Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 202/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Irena Gromska-Szuster (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa B. B.V w S. (Holandia)
przeciwko M. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w O.
o ochronę praw autorskich,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 6 marca 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 6
listopada 2012 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej
kwotę 1 800 (jeden tysiąc osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 13 czerwca 2012 r., Sąd Okręgowy w O., w sprawie
z powództwa B. B.V. w S. (Holandia) przeciwko M. spółce z o.o. w O., nakazał
pozwanemu:
- zaniechania naruszania praw autorskich majątkowych powoda do wzoru
znicza, oznaczonego przez powoda symbolem […], przez wytwarzanie,
oferowanie, wprowadzanie do obrotu, imporcie, eksporcie, sprzedaży
w Polsce i poza jej granicami oraz reklamę zniczy oznaczanych symbolem
[…] z deklem i bez dekla;
- wycofanie ze sprzedaży i zniszczenie wszystkich egzemplarzy znicza […]
w terminie 2-ch tygodni od uprawomocnienia wyroku;
- podanie całości wyroku do publicznej wiadomości przez jego jednokrotną
publikację w ogólnopolskim dzienniku „Gazeta Wyborcza” w terminie
miesiąca od uprawomocnienia wyroku na jednej z trzech pierwszych stron
nie przeznaczonych na reklamy i ogłoszenia oraz publikację wyroku
w czasopismach „Handel”, „Wiadomości handlowe” oraz „Detal dzisiaj”
w terminie 3 miesięcy od uprawomocnienia wyroku na jednej z trzech
pierwszych stron nie przeznaczonych na reklamy i ogłoszenia;
- publikację wyroku na stronie internetowej pozwanego w nieprzerwany
sposób przez okres 1 miesiąca nie później niż 3 miesiące od
uprawomocnienia wyroku;
- publikację wyroku nie później niż 3 miesięcy od jego uprawomocnienia na
każdej ze stron internetowych pozwanego w języku polskim, angielskim
i niemieckim w sposób nieprzerwany przez okres jednego miesiąca.
Upoważnił też powoda do zastępczego opublikowania treści wyroku na koszt
pozwanego w razie niewykonania przez pozwanego obowiązku publikacji wyroku
oraz oddalił powództwo w pozostałej części (tj. co do żądania publikacji wyroku
w szerszym zakresie).
3
Sąd Okręgowy ustalił, że powód jest renomowanym wytwórcą świec i zniczy,
cieszących się uznaniem z uwagi na wysokie standardy produkcyjne, a jego
produkty są oznaczone znakiem […]. W 1998 r. powód przejął działającą w tej
samej branży holenderską spółkę K. B.V. wraz z należącymi do niej prawami, w
tym prawami autorskimi do projektu znicza oznaczonego przez powoda symbolem
[…], opracowanego przez J. S. Znicz ten był szczególnie popularny w Niemczech,
Austrii, Szwajcarii i krajach skandynawskich, lecz przez wiele lat nie był przez
nikogo naśladowany, a powód sprzedawał go w milionach egzemplarzy. Z czasem
powód zaczął sprzedawać ten znicz na polskim rynku, zaczęły się też pojawiać
kopie tego znicza, produkowane m.in. przez pozwanego, który wprowadził na rynek
sporny znicz o symbolu [...]. Pozwany zna wzornictwo i ofertę powoda i w ofertach
wysyłanych do odbiorców hurtowych wskazuje, że powód jest jego głównym
konkurentem. Pozwany sprzedawał znicze […] na rynkach zachodnich
w milionowych ilościach, korzystając z pośrednictwa firm D. i B. Produkty obu stron
mają niemal identyczną formę i wymiary. Dominującymi, a zarazem podobnymi
elementami w zniczach […] i […], są: pojemnik zbudowany z trzech form
przestrzennych o kształcie walca (kołnierz, trzon, podstawa), stożkowe pierścienie
przy kołnierzu i podstawie, czerwony kolor, gładki półprzeźroczysty materiał
pojemnika, metaliczne złoty kolor gładkiej przykrywki i jej proporcje (1:2,5) oraz
geometryczny ornament na obwodzie przykrywki.
W listopadzie 2007 r. doszło do spotkania stron z udziałem przedstawiciela
firmy B., z którą powód zawarł porozumienie dotyczące zaprzestania sprzedaży
produktu pozwanego.
W piśmie z dnia 16 czerwca 2008 r. powód wezwał pozwanego do
zaprzestania naruszania jego praw przez kopiowanie kształtu jego znicza i wezwał
pozwanego do złożenia oświadczenia o zaniechaniu wprowadzania do obrotu
znicza, zaniechaniu jego reklamy oraz zaniechaniu naruszania praw autorskich
powoda, pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Pozwany odmówił
spełnienia tych żądań.
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo za zasadnie w zasadniczej części.
Wzór znicza o symbolu […] jest utworem w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 4
4
lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz. U. z 2006,
Nr 90, poz. 631, ze zm. – dalej: „pr. aut.”), bowiem powstał dzięki samodzielnemu
wysiłkowi twórczemu, był oryginalny i posiadał cechę nowości. Wzór znicza powstał
w roku 1990, a znicz pozwanego o symbolu […] w latach 1991-1992. Orzekając w
sprawie, Sąd Okręgowy oparł się na opinii biegłego prof. J. O., uznając
jednocześnie za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia sprawy sporządzoną w sprawie
opinię Instytutu Prawa Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Produkt pozwanego w postaci znicza o symbolu […] jest na tyle podobny do znicza
powoda o symbolu […], że przeciętny odbiorca zostaje wprowadzony w błąd co do
jego pochodzenia, a pozwany, wprowadzając swój produkt na rynek, w sposób
nieuczciwy i sprzeczny z dobrymi obyczajami wykorzystuje dorobek powoda.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia stanowiły przepisy art. 79 ust. 1 pkt 1 i 2, ust. 2 i
ust. 4 pr. aut. Ustalony stan faktyczny uzasadniał także udzielenie ochrony na
podstawie art. 13 ust. 1 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o
zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (jedn. tekst: Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503
ze zm. - dalej: „u.z.n.k.”).
Wyrokiem z dnia 6 listopada 2012 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony
pozwanej, wniesioną od wyroku Sądu pierwszej instancji, uznając za prawidłowe
ustalenia faktyczne oraz ocenę prawną tego Sądu. Za niezasadne uznał zarzuty
apelacji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c., art. 282 i 283 § 1 k.p.c.,
jak również zarzut dokonania ustaleń faktycznych sprzecznych z materiałem
dowodowym zgromadzonym w sprawie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, zgodnie z
wnioskami Sądu pierwszej instancji, wzór znicza produkowanego przez pozwanego
jest łudząco podobny do wzoru znicza powoda, co oznacza, że mamy do czynienia
z niedozwolonym naśladownictwem, a tym samym naruszeniem przysługujących
powodowi praw autorskich do projektu znicza (wzoru znicza), który jest utworem w
rozumieniu art. 1 ust. 1 pr. aut. Naruszenie tych praw przez pozwanego
uzasadniało uwzględnienie żądań pozwu w zakresie przyjętym przez Sąd pierwszej
instancji. W tej sytuacji nie był zasadny zarzut naruszenia art. 79 pr. aut.
Niezasadny był także zarzut naruszenia art. 13 u.z.n.k. Niedozwolone
naśladownictwo może bowiem dotyczyć nie tylko identyczności kopii i oryginału, ale
da się także rozciągnąć na przypadki odmienności wymiarów. Wystarczy taki
5
stopień podobieństwa, który spowoduje, że przeciętny nabywca na podstawie
całościowego wrażenia nie odróżni produktu wtórnego od pierwotnego.
Bezzasadny był przy tym zarzut, jakoby Sąd Okręgowy nie wskazał grupy klientów,
przez pryzmat których dokonał oceny możliwości wprowadzenia w błąd odbiorców,
skoro Sąd wyraźnie wskazał w uzasadnieniu, że oceny tej dokonał przez pryzmat
nabywców zniczy.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniosła strona pozwana,
która zaskarżyła go w całości. W ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 1
k.p.c. zarzucono naruszenie:
- art. 1 ust. 1 pr. aut. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na
interpretacji wymogu „indywidualnego charakteru” utworu poprzez odwołanie
się do odbicia w utworze osobowości twórcy, nie zaś poprzez odwołanie się
do tzw. kryterium statystycznej jednorazowości, podczas gdy wymóg
indywidualnego charakteru oceniać należy przy zastosowaniu tzw. kryterium
statystycznej jednorazowości;
- art. 1 ust. 1 pr. aut. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na
odniesieniu wymogu „przejawu działalności twórczej”, a więc cechy
twórczości, do samego procesu twórczego, nie zaś do rezultatu tego
procesu, podczas gdy cecha twórczości winna być odnoszona wyłącznie do
rezultatu procesu twórczego;
- art. 1 ust. 1 pr. aut. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu,
że przesłanką uznania danego wytworu ludzkiej działalności za utwór
w świetle art. 1 ust. 1 pr. aut. jest nowość ujmowana obiektywnie, podczas
gdy jest to nowość ujmowana subiektywnie oraz poprzez przyjęcie, że znicz
3D/3TO cechuje się nowością obiektywną (a zatem jednocześnie
subiektywną), co jest nieuprawnione w sytuacji, kiedy posłużono się w zniczu
znaną od wieków formą kolumnową;
- art. 1 ust. 1 pr. aut. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie za utwór
wytworu, który nie spełnia przesłanki indywidualnego charakteru, gdyż jest to
wytwór o charakterze czysto użytkowym, którego forma w przeważającej
mierze zdeterminowana jest jego funkcjami użytkowymi oraz który
6
jednocześnie nie różni się w istotny sposób od innych wytworów
o identycznym lub podobnym przeznaczeniu; albowiem od innych zniczy
o kolumnowym kształcie różni się „rozszerzoną podstawą i szyjką”, które to
elementy w pełni zdeterminowane są jego funkcjami użytkowymi
i narzuconym projektantowi rezultatem, który miał osiągnąć;
- art. 1 ust. 1 w zw. z ust. 2 pkt 5 pr. aut. poprzez jego błędną wykładnię
skutkującą przyjęciem, że utwór wzornictwa przemysłowego w rozumieniu
art. 1 ust. 1 w zw. z ust. 2 pkt 5 pr. aut. jest odpowiednikiem (synonimem)
pojęcia wzór przemysłowy, który został zdefiniowany w art. 102 ust. 1 ustawy
z dnia 30 czerwca 2000 r. prawo własności przemysłowej (jedn. tekst: Dz. U.
z 2003 r. Nr 119, poz. 1117 - dalej: „p.w.p.”);
- art. 6 k.c. w zw. z art. 79 pr. aut. przez ich błędną wykładnię poprzez
przerzucenie na pozwanego ciężaru dowodu zaistnienia przypadku
twórczości paralelnej, podczas gdy w sprawie o ochronę autorskich praw
majątkowych, to powód powinien przeprowadzić dowód na okoliczność
przejęcia (ewentualnych) elementów twórczych ze znicza […] do znicza […];
- art. 79 ust. 1 pkt 1, ust. 2 pkt 1 i ust. 4 pr. aut. poprzez ich niewłaściwe
zastosowanie, a to w sytuacji kiedy nie doszło do naruszenia autorskich
praw majątkowych;
- art. 13 ust. u.z.n.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, a to w sytuacji,
w której znicze […] i […] mają wspólne tylko elementy dominujące
i jednocześnie zachodzą różnice w wyglądzie obu zniczy spowodowane
niższą jakością znicza […], którą to okoliczność Sąd Apelacyjny błędnie
wprost uznał za nieistotną dla oceny, czy doszło do popełnienia deliktu z art.
13 ust. 1 u.z.n.k.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. zarzucono
naruszenie przepisów postępowania art. 378 § 1 k.p.c., polegające na
nierozpoznaniu przez Sąd drugiej instancji wszystkich zarzutów podniesionych
przez stronę pozwaną w apelacji, co skutkowało jedynie pozorną kontrolą
instancyjną, oraz art. 328 § 2 w zw. art. 391 § 1 k.p.c., polegające na brakach
w treści uzasadnienia, które uniemożliwiają kontrolę kasacyjną zaskarżonego
7
orzeczenia. Pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Niezasadne są zarzuty naruszenia prawa procesowego. Uzasadnienie
zaskarżonego wyroku jest zgodne z przepisem art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1
k.p.c., w szczególności określa podstawę faktyczną i prawną rozstrzygnięcia,
zawiera także ustosunkowanie się do zarzutów podniesionych w apelacji w stopniu
dostatecznym dla dokonania kontroli kasacyjnej. Wynikającego z art. 328 § 2 w zw.
z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 378 § 1 k.p.c., obowiązku odzwierciedlenia
w uzasadnieniu wyroku oceny zarzutów podniesionych w apelacji, nie można
rozumieć jako powinności drobiazgowego ustosunkowania się sądu drugiej instancji
do każdej wypowiedzi zawartej w apelacji dla uzasadnienia podniesionych w niej
zarzutów. Możliwe jest bowiem mniej lub bardziej syntetyczne odniesienie się sądu
do zarzutów apelacji. Sąd Apelacyjny odniósł się w szczególności do zarzutu
apelacji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim pozwany kwestionował
ocenę dowodów Sądu pierwszej instancji, który z jednej strony uznał za
nieprzydatną dla rozstrzygnięcia sprawy opinię Instytutu Prawa Własności
Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego, z drugiej zaś strony oparł swoje
rozstrzygnięcie na opinii sporządzonej przez prof. J. O. Według Sądów meriti,
o nieprzydatności pierwszej z wymienionych opinii zadecydowało nie tylko to,
że skupiono się w niej na ocenie wyłącznie osłonki znicza, lecz także to,
że odnosiła się ona do aspektów prawnych, a nie analizy okoliczności przydatnych
do oceny istnienia przesłanek z art. 1 ust. 1 pr. aut., które wziął pod uwagę biegły
prof. J. O. Sąd Apelacyjny, podzielając stanowisko zawarte w opinii biegłego o
istnieniu okoliczności decydujących o tym, że badany wzór znicza spełnia kryteria
twórczości i indywidualności, a tym samym spełnia kryteria zawarte w art. 1 ust. 1
pr. aut., dał tym samym wyraz temu, że nie podziela stanowiska pozwanego, który
ocenę tę kwestionował, powołując się na oświadczenie J. S. z dnia 19 października
2009 r., wytyczne, jakie otrzymał J.. S. od swoich pracodawców oraz względy
praktyczne, jakimi zdeterminowana była praca projektanta. Wbrew stanowisku
pozwanego, treść opinii biegłego nie odnosi się do oceny przesłanki twórczości
wyłącznie do przykrywki znicza, lecz do wzoru znicza jako całości. Wobec
8
powyższego, bez wpływu na wynik sprawy, pozostaje, iż do tego bezzasadnego
zarzutu apelacji, nie ustosunkował się szczegółowo Sąd Apelacyjny. Dotyczy to
także podniesionego w apelacji zarzutu wobec opinii biegłego, że posłużono się w
niej błędną definicją utworu i wadliwego wskazania przez biegłego art. 2, zamiast
art. 1 ust. 1 pr. aut., jako zawierającego definicję utworu. Pozwany abstrahuje
jednak od tego, że kwestia ta nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro
mimo że biegły w jednym miejscu opinii wadliwie wskazał art. 2 pr. aut., jako
zawierający definicję utworu, to prawidłowo na wstępie opinii przytoczył treść art. 1
ust. 1 pr. aut. zawierającego definicję utworu. Ostatecznie, niezależnie od tego
uchybienia i przytoczenia w dalszej części opinii własnej definicji utworu, istotne
było, że treść opinii dostarczała wiadomości specjalnych, przydatnych do oceny
przez sąd istnienia przesłanek wynikających z art. 1 ust. 1 pr. aut., decydujących o
tym, że dany wytwór jest utworem. Z tego samego względu nie był istotny dla
wyniku sprawy zarzut apelacji, do którego nie odniósł się bliżej Sąd Apelacyjny, że
w opinii wskazano także okoliczności istotne z punktu widzenia przepisów art. 102
ust. 1 i 4 i art. 103 p.w.p., dotyczących wzorów przemysłowych. Ewentualne
uchybienie przepisom art. 378 § 1 i art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w tym
aspekcie nie miało więc także wpływu na wynik sprawy. Poza tym, Sąd ten trafnie
wskazał, że pod zarzutem apelacyjnym naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w istocie
strona pozwana powoływała się wielokrotnie na argumenty mające znaczenie dla
oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego.
Zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1
k.p.c. nie jest także właściwy do kwestionowania prawidłowości oceny
poszczególnych zarzutów apelacji przez Sąd drugiej instancji. W razie bowiem
dokonania oceny, która, zdaniem strony, jest merytorycznie wadliwa, można ją
kwestionować w skardze kasacyjnej jedynie poprzez podniesienie właściwych
zarzutów procesowych bądź materialnoprawnych będących przedmiotem wadliwej
oceny sądu drugiej instancji z ograniczeniem wynikającym z art. 3983
§ 3 k.p.c.
W żadnym wypadku zarzut naruszenia art. 378 § 1 i art. 328 § 2 w zw. z art. 391 §
1 k.p.c. nie może być podstawą kwestionowania oceny dowodów dokonanych
przez sąd drugiej instancji. W związku z tym należy podkreślić, że znaczna część
uzasadnienia skargi kasacyjnej pod postacią wyżej wskazanego zarzutu w istocie
9
zmierza do podważenia zasadności oceny dowodów obu Sądów meriti,
w szczególności oparcia rozstrzygnięcia na opinii prof. J. O., a nie opinii Instytutu
Prawa Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Sąd Apelacyjny odniósł się do zarzutu apelacji dotyczącego dokonania przez
Sąd pierwszej instancji sprzecznych ustaleń faktycznych ze zgromadzonym
materiałem dowodowym. Wprawdzie Sąd Apelacyjny zaniechał odniesienia się do
tego zarzutu w części, w której pozwany za jego pomocą kwestionował treść
wyroku Sądu pierwszej instancji zawierającego stwierdzenie, że znicz […] jest
wierną imitacją znicza powoda, lecz kwestia ta nie dotyczyła błędnych ustaleń, ale
niewłaściwego zastosowania przepisu prawa materialnego przez wadliwe, gdyż
nieadekwatne do dokonanych w sprawie ustaleń, określenie treści wyroku na
podstawie zastosowanej normy prawa materialnego. Należy podkreślić,
że zasadniczo zarzut naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 i art. 378 § 1
k.p.c. może być uwzględniony w postępowaniu kasacyjnym, gdy uchybienie
przepisowi regulującemu elementy, jakie powinno zawierać uzasadnienie
orzeczenia sądu jest tego rodzaju, że nie pozwala na skuteczną kontrolę kasacyjną.
Oceny tej należy dokonać więc w konfrontacji z treścią zarzutów wypełniających
podstawy skargi kasacyjnej. Z tej perspektywy należy uznać, że nieodniesienie się
Sądu Apelacyjnego do omówionej wyżej kwestii nie stanowiło przeszkody do
podniesienia odpowiedniego zarzutu kasacyjnego dotyczącego naruszenia prawa
materialnego i przeprowadzenia kontroli kasacyjnej w tym zakresie. Poza tym
w skardze kasacyjnej podniesiono zarzut naruszenia przepisów pr. aut., ale ze
względu na to, że Sądy błędnie przyjęły, iż wzór znicza powoda jest utworem
według art. 1 ust. 1 pr. aut. oraz że pozwany wkroczył w monopol wynikający
z praw majątkowych autorskich przysługujących powodowi oraz że nie były
spełnione przesłanki uzasadniające także udzielenie ochrony prawnej powodowi na
podstawie przepisów u.z.n.k. Uwzględniając treść zarzutów skargi kasacyjnej
należy stwierdzić, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku Sądu drugiej instancji nie
było do tego stopnia wadliwe, aby nie pozwalało ocenić zasadności podniesionych
w niej zarzutów naruszenia prawa materialnego.
Treść wyroku Sądu pierwszej instancji, którego nie zmienił Sąd Apelacyjny,
powiązana z treścią opinii biegłego, będącej podstawą rozstrzygnięcia Sądów obu
10
instancji, jednoznacznie wskazuje, że przedmiotem udzielonej ochrony jest wzór
znicza o wymiarach, kształcie i wyglądzie określonym w załącznikach do pozwu
(nr 16 i 25), z uwzględnieniem rysunków technicznych sporządzonych przez
projektanta J. S. oraz przestrzennej wizualizacji tego projektu, opisany również w
ten sposób w opinii biegłego sądowego (str. 4). Tak określony wzór obejmował
także przykrywkę. Z treści wyroku wynika bowiem, że przedmiotem ochrony jest
wzór oznaczony przez powoda symbolem […], uwzględniający jedynie wymiary i
kształty opisane w rysunkach projektanta J. S.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny odniósł się także do
zarzutu apelacji naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 328 § 2 k.p.c. Brak
szczegółowego odniesienia się Sądu drugiej instancji do szeregu kwestii
podniesionych w apelacji, które wykluczały przyjęcie przesłanek warunkujących
ochronę prawno-autorską wzoru znicza powoda było konsekwencją uznania za
prawidłowej oceny Sądu pierwszej instancji o ziszczeniu w odniesieniu do wzoru
znicza powoda przesłanek określonych w art. 1 ust. 1 pr. aut. oraz nieuprawnionym
wkroczeniu pozwanego w monopol autorski powoda. Dotyczy to w szczególności
zarzutu pozwanego, że cechę twórczości wyłączają założenia funkcjonalne, jakie
miał spełniać znicz. W tym zakresie biegły stwierdził (k. 7 opinii), że zmiany
kształtów otworów przykrywki znicza, podobnie jak formy samego pojemnika, nie
wpływają zasadniczo na realizację ich zadań, a więc stanowią dla projektanta
szerokie pole możliwości kształtowania ich formy w bardzo różny i oryginalny
sposób. W dalszej części opinii (s. 15) wyjaśniał zaś w porównaniu do
kształtowania profili ram skrzydła okiennego, że pole kształtowania wzoru znicza
nie jest poddawane takim ograniczeniom o charakterze techniczno-użytkowym jak
pole profili ram skrzydeł okiennych z PCV. Świadczą o tym najróżniejsze formy
zniczy przedstawione zarówno w dokumentacji procesowej jak i spotykane
w sprzedaży. Postać znicza zaś uwarunkowana jest przyjętym przez twórcę wzoru
intelektualnym założeniem projektowym mającym spełniać estetyczne, jego lub
wybranej grupy klientów, wymagania (preferujących wybraną stylistykę wyrobu
(art. 15). Zgodnie ze stanowiskiem strony skarżącej, biegły w opinii założył,
że wymaganie „nowości” nie jest niezbędną cechą twórczości. Natomiast w kwestii
nieodniesienia się Sądu drugiej instancji do zarzutu apelacji kwestionującego
11
naruszenie przez Sąd pierwszej instancji art. 328 § 2 k.p.c. przez niewyjaśnienie
podstawy prawnej stanowiska, że powodowi przysługiwały autorskie prawa
majątkowe do wzoru znicza, to należy uznać, że uchybienie w tym zakresie Sądu
drugiej instancji nie miało wpływu na wynik sprawy. Nie budziło bowiem wątpliwości,
na jakiej podstawie prawnej przyjął Sąd pierwszej instancji, że powodowi
przysługiwały autorskie prawa majątkowe, skoro do pozwu powód załączył
szczegółową ekspertyzę prawną tego zagadnienia, a Sąd Okręgowy ustalił
w przyjętej podstawie faktycznej te okoliczności – które według tej ekspertyzy –
spowodowały nabycie przez powoda autorskich praw majątkowych do wzoru znicza.
W tej sytuacji kwestionowanie przez pozwanego zasadności tego stanowiska i to
dopiero na etapie postępowania apelacyjnego powinno nastąpić jedynie poprzez
podniesienie odpowiednich zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego na
skutek przyjęcia, że powodowi przysługują autorskie prawa majątkowe do wzoru
znicza. Brak odniesienia się do tego aspektu sprawy przez Sąd drugiej instancji nie
stanowił także przeszkody do kwestionowania zasadności tego stanowiska,
podzielonego przez Sąd drugiej instancji, w drodze odpowiednich zarzutów
naruszenia prawa materialnego w skardze kasacyjnej.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 pr. aut., przedmiotem prawa autorskiego jest każdy
przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony
w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu
wyrażenia (utwór). Cechą procesu twórczego jest to, aby był on subiektywnie nowy
dla samego twórcy. Innymi słowy, proces ten powinien być wynikiem
samodzielnego wysiłku twórczego, brać początek w umyśle twórcy, a rezultat
działalności twórczej autora powinien być dla niego poprzednio nieznany. W takim
ujęciu, jak to wynika z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2010 r.,
IV CSK 359/09 (OSNC 2011, nr 2, poz. 16), działalność twórcza (nazywana też
oryginalnością) pokrywa się z nowością podmiotową. Z tej przyczyny wymaganie
nowości w znaczeniu obiektywnym (nowości przedmiotowej) nie jest niezbędną
cechą twórczości (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 stycznia 2006 r., I CK
281/05, OSNC 2006, nr 11, poz. 186 oraz z dnia 22 czerwca 2010 r., IV CSK
359/09).
12
W ostatnim z powołanych wyżej orzeczeń Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na
to, że w skrajnym ujęciu uznanie twierdzenia danej osoby o braku świadomości co
do istnienia w domenie publicznej określonego wytworu, nawet zupełnie
pospolitego i banalnego, za wystarczające do uznania go za chroniony prawem
autorskim, wyłączałoby możliwość stosowania „zewnętrznego” w stosunku do
świadomości twórcy kryterium, pozwalającego odróżnić utwór od efektu pracy
umysłowej, który nim nie jest, jak i oceny, czy cechy twórcze w jakikolwiek sposób
rzeczywiście się w nim manifestują. Przedmiotem ochrony prawa autorskiego jest
tylko taki rezultat, który choćby w minimalnym zakresie odróżniał się od innych
rezultatów takiego samego działania, a zatem posiadał cechę nowości. Z tego
względu warunkiem uznania określonego wytworu pracy umysłowej człowieka za
utwór jest również to, aby posiadał on cechę indywidualności. O ile pojęcie
oryginalności odnosi się do samego procesu twórczego, o tyle druga
z przewidzianych w art. 1 ust. 1 pr. aut. przesłanek odnosi się do oceny rezultatu
tego procesu – jego oceny z uwzględnieniem zasobów domeny publicznej. Oceny,
czy dany wytwór spełnia przesłankę indywidualności dokonuje się na podstawie
analizy cech samego wytworu, a nie procesu myślowego twórcy, który doprowadził
do jego powstania. Pomiędzy wymienionymi cechami, którymi powinien
charakteryzować się utwór, istnieje jednak ścisła zależność, skoro ustalenie, czy
działalność miała charakter twórczy (oryginalny) jest uzależnione od wyniku oceny
polegającej na porównaniu rezultatu tej działalności z innymi produktami
istniejącymi w domenie publicznej. Same bowiem procesy zachodzące w umyśle
twórcy w trakcie powstawania danego wytworu pracy intelektualnej nie są możliwe
do ustalenia. Ustalenie wystąpienia nowości subiektywnej jako warunkującej
uznanie danej działalności za mający charakter twórczy, byłoby więc całkowicie
intuicyjne i nieweryfikowalne. Dlatego stwierdzenie przesłanki twórczości może
nastąpić poprzez ocenę rezultatu wytworu pracy intelektualnej w porównaniu
z innymi produktami istniejącymi w domenie publicznej. Nie może być uznany za
utwór i objęty ochroną prawa autorskiego taki przejaw ludzkiej aktywności
umysłowej, któremu brak cech dostatecznie indywidualizujących, tj. odróżniających
go od innych wytworów podobnego rodzaju i przeznaczenia funkcjonujących
w domenie publicznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2006 r.,
13
III CSK 40/05, BSN 2006, nr 3, poz. 13 oraz wyrok SA w Krakowie z 29.10.1997 r.,
I ACa 477/97). W konsekwencji spełnia tę cechę wytwór, który jest niepowtarzalny,
nieposiadający swego odpowiednika w przeszłości.
W odniesieniu do sposobu ustalenia istnienia przesłanki indywidualności
w piśmiennictwie wykształciły się zasadniczo dwa podejścia. Według pierwszego
z nich, utwór powinien odzwierciedlać tzw. piętno osobiste twórcy, odbijać jego
osobowość. Z tego względu nie można uznać, że wytwór ma cechę indywidualności,
a tym samym, aby miał także charakter twórczy, wówczas, gdy jest on rezultatem
pracy o charakterze technicznym, polegającej na wykonywaniu czynności
wymagających jedynie określonej wiedzy i sprawności oraz użycia określonych
narzędzi, surowców i technologii. Cechą pracy o charakterze technicznym jest
przewidywalność i powtarzalność osiągniętego rezultatu. Proces tworzenia,
w przeciwieństwie do pracy technicznej, polega na tym, że rezultat
podejmowanego działania stanowi projekcję wyobraźni osoby, od której pochodzi,
zmierzając do wypełnienia tych elementów wykonywanego zadania, które nie są
jedynie wynikiem zastosowania określonej wiedzy, sprawności, surowców,
urządzeń bądź technologii. Przedstawione wyżej stanowisko miało i częściowo ma
nadal oparcie w obowiązujących przepisach dotyczących ochrony praw autorskich.
W szczególności ustawa z dnia 29 marca 1926 r. o prawie autorskim (jedn. tekst:
Dz. U. z 1935 r. Nr 36, poz. 260) posługiwała się terminem dzieła, za który
uznawała „każdy przejaw działalności duchowej, noszący cechę osobowości
twórczej”. Natomiast powołany w uzasadnieniu skargi kasacyjnej motyw
17 dyrektywy Rady 93/98EWG z dnia 29 października 1993 r. w sprawie
harmonizacji czasu ochrony prawa autorskiego i niektórych praw pokrewnych
(Dz. Urz. UE. L. 2001, nr 167, poz. 10) stanowi, że w celu zdefiniowania
odpowiedniego poziomu oryginalności wymaganej przez przepisy dyrektywy, utwór
fotograficzny w rozumieniu Konwencji berneńskiej uważany jest za oryginalny, gdy
stanowi własną intelektualną twórczość autora, odzwierciedlającą jego osobowość,
nie biorąc pod uwagę innych kryteriów, takich jak wartość lub cel utworu.
Wyjaśniając tę regulację na tle fotografii portretowej, w wyroku Trybunału
Sprawiedliwości z dnia 1 grudnia 2011 r., C-145/10 (Lex nr 1053371) stwierdzono,
że odzwierciedla ona osobowość autora, gdy przy jej realizacji autor dokonywał
14
swobodnych i twórczych wyborów. Uwzględniając powyższe uwagi należy
stwierdzić, że uzasadniony jest wniosek, że przyjęcie, iż oceniany wytwór jest
odbiciem osobowości twórcy, bądź że nosi piętno jego osobowości, oznacza,
że jest on wynikiem procesu intelektualnego autora o charakterze twórczym, co ma
miejsce wówczas, gdy jego wynik nie był z góry zdeterminowany charakterem
dzieła, czy celami, jakie miał on spełniać, jak również zastosowanymi rutynowymi
metodami do jego osiągnięcia, w trakcie którego autor miał swobodę wyboru
pewnych rozwiązań, w wyniku czego powstał ostatecznie utwór.
Przeciwnicy stanowiska zakładającego, że utwór powinien odzwierciedlać
piętno osobiste twórcy wskazują, że opiera się ono na kryterium intuicyjnym,
obiektywnie trudno weryfikowalnym, a ponadto sprawdza się w odniesieniu do
typowych wytworów o charakterze artystycznym: utworów muzycznych, literackich
itp. nie jest natomiast właściwe w odniesieniu do innych wytworów, np. utworów
wzornictwa przemysłowego, wytworów pracy zespołowej albo, które z samego
założenia na początku procesu twórczego powinny spełniać określone cechy
techniczne np. kompatybilności z innych funkcjonującymi w domenie publicznej
wytworami. Podkreśla się także, że w art. 1 ust. 1 pr. aut. ustawodawca nie
posługuje się już tym kryterium, którego przyjęcie oznaczałoby, iż utwór powinien
cechować się kwalifikowaną cechą indywidualności. Z tych względów ocena
istnienia cechy indywidualności powinna kłaść nacisk na kryterium obiektywne
polegające wyłącznie na porównaniu oceny rezultatu procesu intelektualnego
z innymi wytworami istniejącymi w domenie publicznej. W szczególności
o spełnieniu przesłanki indywidualności decyduje niepowtarzalność wytworu pracy
twórczej, co można ustalić przy pomocy koncepcji tzw. statystycznej
jednorazowości, sformułowanej przez M. Kummera. Możliwość zastosowania tej
metody dopuścił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lutego 2009 r., V CSK 337/08
(niepubl.), w którym przyjęto, że dla oceny określonego dzieła referencyjnego
przydatna jest koncepcja tzw. statystycznej jednorazowości, która zakłada badanie,
czy takie samo lub bardzo podobne dzieło powstało już wcześniej oraz czy jest
statystycznie prawdopodobne sporządzenie w przyszłości takiego samego dzieła
przez inną osobę. Odpowiedź przecząca uzasadnia tezę o istnieniu cechy
indywidualności dzieła.
15
Odnosząc się do przedstawionych wyżej dwóch stanowisk dotyczących
sposobu oceny istnienia cechy indywidualności, należy stwierdzić, że przepisy
pr. aut. nie przewidują, aby za utwór, podlegający ochronie pr. aut., mógł być
uznany tylko taki wytwór działalności twórczej, który odzwierciedla piętno
osobowości twórcy. Nie oznacza to jednak, że w sytuacji, gdy w danym wytworze
działalności twórczej takie piętno jest odbite nie można mu przypisać cechy
indywidualności. Wręcz przeciwnie, odzwierciedlone w utworze cechy twórcy
w postaci jego osobowości, czy jego piętna, powodują, że wytwór różni się od
innych, podobnych, wytworów intelektualnych, a w konsekwencji, że twórczość ma
cechę indywidualności przewidzianą w art. 1 ust. 1 pr. aut. Stwierdzenie piętna
osobowości oznacza zarazem, że oceniany wytwór powstał w wyniku procesu
intelektualnego, który nie miał charakteru jedynie odtwórczego, bądź technicznego,
ani nie był rezultatem z góry obranych założeń funkcjonalnych danego przedmiotu,
w trakcie którego autor miał swobodę w wyborze określonych koncepcji, a wynik
jego pracy różni się do innych wytworów funkcjonujących w domenie publicznej.
W świetle powyższych uwag nie można uznać za uzasadnionego zarzutu
naruszenia przez Sąd drugiej instancji wykładni art. 1 ust. 1 pr. aut. poprzez jego
błędną wykładnię polegającą na interpretacji wymogu „indywidualnego charakteru”
utworu poprzez odwołanie się do odbicia w utworze osobowości twórcy, nie zaś
poprzez odwołanie się do tzw. kryterium statystycznej jednorazowości. W obu,
przedstawionych wyżej, stanowiskach chodzi jedynie o poszukiwanie sposobu
oceny wystąpienia w ocenianym wytworze cechy indywidualności. Wymagania
statystycznej jednorazowości nie można jednak utożsamiać z samą cechą
indywidualności, którą powinna charakteryzować się działalność twórcza, której
rezultatem jest utwór. W istocie chodzi o metodę stwierdzenia niepowtarzalności
danego rezultatu. W obu wariantach ocena ta jest skierowana dwukierunkowo –
retrospektywnie (brak odpowiednika ocenianego rezultatu w przeszłości) oraz na
przyszłość (istnienie swobody twórczej umożliwiającej wybór różnych rozwiązań
względnie nieprawdopodobieństwo osiągnięcia takiego samego rezultatu przez
inne osoby w przyszłości). W obu przypadkach nie spełni cech indywidualności, taki
wytwór działalności intelektualnej człowieka, który jest rezultatem pracy
szablonowej albo jest wynikiem jednym z możliwych do osiągnięcia przez osoby
16
(specjalistów) podejmujących się tego samego zadania. W odniesieniu do
omawianych wariantów oceny przesłanki indywidualności zachodzi relacja tego
rodzaju, że nie każdy wytwór, który przejdzie pozytywnie test statystycznej
jednorazowości musi odzwierciedlać piętno osobiste jego twórcy. Niezależnie od
powyższego w odniesieniu do koncepcji statystycznej jednorazowości w wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2005 r., IV CK 763/04 (OSNC 2006, nr 5,
poz. 92) trafnie przyjęto, że możliwość uzyskania analogicznego rezultatu przez
różnych autorów nie stanowi samodzielnej przesłanki wykluczającej przypisanie
danemu przejawowi działalności twórczej charakteru indywidualnego w rozumieniu
art. 1 ust. 1 pr. aut. Nawet wtedy, gdy możliwe jest, że różne osoby zdołają
osiągnąć taki sam rezultat, cecha indywidualnego charakteru dzieła nie powinna
być zanegowana, jeżeli poszczególne elementy twórczego wyboru i przedstawienia
nie są tożsame, zwłaszcza gdy przy kształtowaniu treści i formy dzieła twórca
korzystał z obszaru swobody, a niezależnie od pewnych wymogów z góry
postawionych, rezultat pracy nie był przez te wymagania całkowicie
zdeterminowany i występują w nim elementy, których kształt zależał od osobistego
ujęcia. Należy mieć przy tym na względzie, że koncepcja statystycznej
jednorazowości - w ujęciu modelowym - wykluczałaby możliwość występowania,
wyjątkowo, twórczości paralelnej.
Uwzględniając powyższe, za niezasadny należy uznać także zarzut, iż Sąd
drugiej instancji błędnie przyjął, że wzór znicza powoda spełnia przesłankę
indywidualności przewidzianą w art. 1 ust. 1 pr. aut. Sąd Apelacyjny za Sądem
pierwszej instancji przyjął za prawidłowe wnioski zawarte w opinii biegłego
sądowego, który stwierdził, że oceniany wzór znicza odzwierciedla piętno osobiste
jego twórcy. Taki wniosek biegły uzasadnił tym, że powstał on w wyniku
określonego, przemyślanego procesu intelektualnego o charakterze kreacyjnym
(twórczym) … i jako taki jest wyrazem estetycznych preferencji autora i nosi cechy
jego osobowości. Wykluczył przy tym biegły, aby osiągnięty rezultat był rezultatem
założeń funkcjonalnych, gdyż zmiany kształtów otworów przykrywki znicza,
podobnie jak formy samego pojemnika, nie wpływają zasadniczo na realizację ich
zadań, a więc stanowią dla projektanta szerokie pole możliwości kształtowania ich
formy w bardzo różny i oryginalny sposób. Opinia wykluczała, aby osiągnięty
17
rezultat był zdeterminowany cechami, jakie miał spełniać znicz, narzuconymi jego
projektantowi przez pracodawcę. Biegły wyjaśnił bowiem - w porównaniu do
kształtowania profili ram skrzydła okiennego - że pole kształtowania wzoru znicza
nie jest poddawane takim ograniczeniom o charakterze techniczno-użytkowym jak
pole profili ram skrzydeł okiennych z PCV. Świadczą o tym najróżniejsze formy
zniczy przedstawione zarówno w dokumentacji procesowej, jak i spotykane
w sprzedaży. Postać znicza zaś uwarunkowana jest przyjętym przez twórcę wzoru
intelektualnym założeniem projektowym mającym spełniać estetyczne wymagania
projektanta lub wybranej grupy klientów preferujących wybraną stylistykę wyrobu.
Niezależnie od powyższego, z opinii biegłego sądowego wynikało również,
iż oceniany wzór znicza różnił się od innych tego typu, podobnych wytworów
w chwili jego powstania, a więc, aby miał swój odpowiednik – co do formy, kształtu,
wielkości itp. – w domenie publicznej. W opinii biegły wykluczył także, odnosząc się
wprost do stanowiska strony pozwanej, aby „znicz był produktem tak powszechnym
o banalnej budowie, że statystycznie rzecz ujmując powstanie produktu tożsamego
w zamyśle, w różnym miejscu rynku, graniczy z pewnością”. Mimo więc, że wprost
w opinii nie powołano się na koncepcję statystycznej jednorazowości, to w istocie
można dostrzec w opinii elementy argumentacji charakterystyczne dla tego
stanowiska. Z opinii biegłego, której Sąd Apelacyjny dał wiarę, wynika szereg
różnic ocenianego wzoru znicza, dotyczących, w tym zestawień i połączeń
elementów form przestrzennych (pojemnika i przykrywki) odróżniającego go od
innych form zniczy funkcjonujących na rynku, a więc potwierdzających cechę
indywidualności.
Wskazane przedmiotowe cechy wzoru znicza powoda, świadczące o jego
odmienności w odniesieniu do innych tego rodzaju wytworów i braku
wcześniejszego jego odpowiednika w domenie publicznej – z jednej strony - oraz
istnienie swobody wyboru przez jego autora w zakresie możliwych rozwiązań
konstrukcyjnych i estetycznych – z drugiej strony – uzasadniały wniosek, że wzór
znicza powstał w wyniku działalności charakteryzującej się nowością podmiotową.
Stwierdzenie w sprawie twórczego charakteru procesu intelektualnego, którego
rezultatem było powstanie wzoru znicza powoda, nastąpiło więc także na podstawie
oceny rezultatu procesu, który doprowadził do powstania utworu, nie zaś – jak
18
zarzucono w skardze kasacyjnej – w oderwaniu od tego rezultatu na podstawie
samej analizy samego procesu twórczego. Nie podważa tej argumentacji
niewątpliwie zbędna ocena, zawarta w uzasadnieniu Sądu pierwszej instancji
i nieskorygowana przez Sąd drugiej instancji, wystąpienia przesłanki twórczości
dokonana na podstawie analizy samego procesu intelektualnego, który doprowadził
projektanta do stworzenia projektu wzoru znicza. Z tego względu za
nieuzasadniony należy uznać zarzut naruszenia art. 1 ust. 1 pr. aut. poprzez jego
błędną wykładnię polegającą na odniesienie wymogu „przejawu działalności
twórczej: do samego procesu twórczego, nie zaś do rezultatu tego procesu.
Objęcie ochroną prawnoautorską utworu nie zależy od jego przeznaczenia.
Zarówno użytkowy charakter i cel powstania wytworu nie pozbawia go charakteru
utworu w rozumieniu art. 1ust. 1 pr. aut., jeśli spełnione są określone w nim
pozytywne przesłanki (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2010 r.,
IV CSK 359/09). Z opinii biegłego wynikało, że cechy świadczące o twórczym
i indywidualnym charakterze ocenianego wytworu nie ograniczały się jedynie do
cech konstrukcyjno-funkcjonalnych, czy nowych rozwiązań technicznych, co
przesądzałoby o tym, że ochrona wzoru znicza możliwa byłaby jedynie na
podstawie przepisów p.w.p. Ustawodawca nie uzależnił przyznania ochrony na
podstawie przepisów pr. aut. od spełnienia określonego kryterium poziomu
(natężenia) cechy indywidualizującej dany wytwór. Formułowana w piśmiennictwie
teoria „kleine Münze” nie ma więc podstawy normatywnej. W wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 5 marca 1971 r., I CR 593/70 (OSNC 1971, nr 12, poz. 212)
przyjęto, że o powstaniu prawa autorskiego nie decyduje stopień wartości
opracowania wartości dzieła, gdyż nawet znaczeniowo niewielkie opracowania
mogą stanowić przedmiot ochrony autorskiej, byleby cechował je element
twórczości autora. Mimo to w późniejszym orzecznictwie przyjęto, że oceniając
wystąpienie przesłanek z art. 1 ust. 1 pr. aut., należy mieć na względzie także
rodzaj dzieła (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2009 r., V CSK
337/08). W odniesieniu do wytworów o charakterze użytkowym, przyjmowano
w orzecznictwie, że osiągnięty rezultat – który nie jest zdeterminowany przyjętymi
założeniami funkcji użytkowych - musi istotnie (dostatecznie, wyraźnie, szczególnie,
widocznie, wyraziście, doniośle, charakterystycznie) odróżniać się od innych,
19
podobnego rodzaju wytworów. Podzielając to stanowisko, wyrażające w istocie tę
samą myśl, ale za pomocą różnych, ale znaczeniowo tożsamych desygnatów
słownych, należy mieć na uwadze, że użytkowy charakter wytworu oznacza,
iż musi on spełniać pewne z góry określone cechy, jak też być podporządkowany
określonym cechom standardowym, co niewątpliwie utrudnia ocenę istnienia cechy
indywidualności. Istotne są więc różnice ocenianego wytworu z podobnymi
wytworami należącymi do domeny publicznej. W takich przypadkach zawsze
zachodzi konieczność odwołania się przez sąd rozstrzygający spór do ocen
wartościujących z uwzględnieniem ustaleń dokonanych w sprawie przy
wykorzystaniu dowodu z opinii biegłego. Ze stanowiska Sądu drugiej instancji, który
podzielił ocenę Sądu pierwszej instancji opartą na opinii biegłego prof. J. O.,
jednoznacznie wynika, że wzór znicza w chwili jego powstania wyraźnie różnił się
od innych zniczy, a więc posiadał cechę indywidualności w dostatecznym natężeniu
odróżniającym go od innych tego rodzaju wytworów. Dodać należy, iż
prawidłowości takiej oceny Sądu Apelacyjnego nie podważało to, że autor wzoru
znicza posłużył się przy jego projektowaniu znaną od wieków prostą formą
kolumnową, a więc elementami nie mającymi cech nowości obiektywnej. Za
działalność twórczą o indywidualnym charakterze należy uznać również wytwór
procesu intelektualnego człowieka, który powstał w wyniku kompilacji
wykorzystującej dane powszechnie dostępne pod warunkiem, że ich wybór,
segregacja, sposób przedstawienia ma znamiona oryginalności (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 r., I CK 281/05).
Artykuł 1 ust. 1 pr. aut. zawiera definicję utworu, natomiast art. 1 ust. 2
wskazuje przykłady utworów korzystających z ochrony przepisów pr. aut., w tym
utwory wzornictwa przemysłowego (art. 1 ust. 2 pkt 5 pr. aut.). Użyte w tym
ostatnim przepisie pojęcie „wzornictwa przemysłowego” nie może być utożsamiane
z pojęciem wzoru przemysłowego, określonym w przepisach p.w.p., gdyż obejmuje
ono utwory, tj. wytwory działalności człowieka spełniające przesłanki wymienione
w art. 1 ust. 1 pr. aut., o określonych cechach przeznaczenia. Sąd Apelacyjny
dokonał oceny wzoru znicza jako utworu na podstawie przesłanek określonych
w art. 1 ust. 1 pr. aut., nie zaś na podstawie przepisów art. 102 ust. 1 p.w.p.
Nie podważa prawidłowości tej oceny niewątpliwie zbędna uwaga Sądu
20
Apelacyjnego, zawarta we fragmencie uzasadnienia zaskarżonego wyroku,
w którym użyto w odniesieniu do wzoru znicza pozwanego pojęcia wzoru
przemysłowego. Mimo to z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie
wynika, że Sąd uznał, że w odniesieniu do wzoru znicza powoda zostały spełnione
przesłanki określone w art. 1 ust. 1 pr. aut. O utożsamianiu przez Sąd Apelacyjny
pojęcia utworu wzornictwa przemysłowego, o którym mowa w art. 1 ust. 2 pkt 5 pr.
aut., z pojęciem wzoru przemysłowego określonym w przepisach p.w.p. nie
świadczy także uznanie za istotnych argumentów zawartych w opinii biegłego
sądowego, w której wskazano także na to, że wzór powoda spełnia kryterium
nowości obiektywnej oraz wielokrotnie i zbędnie odwołano się do pojęć
charakterystycznych dla przepisów p.w.p. (nowości pełnej i częściowej, cech
istotnych (dominujących) i nieistotnych oraz zorientowanego użytkownika).
Niezasadny jest zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 79 pr. aut. Sąd
drugiej instancji ustalił datę powstania wzoru znicza powoda, czas rozpoczęcia
produkcji na jego podstawie produktów (zniczy) przez stronę powodową i ich
sprzedaży, także w Polsce, nadto późniejszą datę pojawienia się zniczy
produkowanych przez stronę pozwaną powielających elementy twórcze wzoru
znicza powoda. Już ta sekwencja czasowa wyklucza, aby w odniesieniu do strony
pozwanej, będącej profesjonalistą, a tym samym znającą rynek, spełniona była
przesłanka twórczości i indywidualności, warunkujących możliwość rozważania
w stosunku do pozwanej tzw. twórczości paralelnej. Poza tym Sąd Apelacyjny
zwrócił uwagę na treść zeznań świadka S. K., z których wynikało, że w latach 90-
tych na rynku polskim znicze w kształcie kolumny w 100% stanowiły
naśladownictwo cudzych utworów. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika
więc, że Sąd Apelacyjny uznał, iż strona powodowa udowodniła wykorzystanie
przez pozwanego do produkcji własnych produktów wzoru znicza powoda, nie zaś
– jak przedstawiono to w skardze kasacyjnej – że stronę pozwaną obciążał ciężar
dowodu, że nie wykorzystała wzoru znicza powoda. Sąd drugiej instancji
zaakceptował jedynie stanowisko Sądu pierwszej instancji, że strona pozwana nie
zaoferowała dowodu, który pozwalałby na dokonanie w sprawie innych ustaleń,
w szczególności zaś nie zaoferowała dowodu potwierdzającego jej twierdzenia,
że inspiracją dla wzoru produkowanych przez nią zniczy stanowiły znicze
21
spotykane w krajach byłej Jugosławii, co ewentualnie mogłoby także świadczyć
o wystąpieniu twórczości paralelnej. Strona powodowa nie mogła zastać
obarczona obowiązkiem wykazania okoliczności wskazywanej przez pozwanego
uzasadniającej - jego zdaniem - wystąpienia twórczości paralelnej.
Uwzględniając powyższe, za niezasadny należy uznać zarzut naruszenia art.
79 ust. 1 pkt 1, ust. 2 pkt 1 i ust. 4 pr. aut. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie,
skoro zarzut ten oparty jest na bezzasadnym założeniu, że wzór znicza powoda nie
jest utworem w rozumieniu art. 1 ust. 1 pr. aur., ponadto, że strona powodowa nie
wykazała, iż znicz pozwanej […] nie powstał w wyniku twórczości paralelnej.
Ponadto z dokonanych w sprawie ustaleń wynikało, że pozwany wykorzystał
wszystkie elementy dotyczące ukształtowania kolumny, w tym także jej podstawy
i szyjki, oraz przykrywki znicza z osobna, a także ich łączną kombinację i proporcje,
wykorzystując w ten sposób wzór znicza powoda.
Sąd Apelacyjny jednoznacznie ocenił na podstawie art. 13 u.z.n.k.,
że produkty strony pozwanej stanowią naśladownictwo niewolnicze, a tym samym
wykluczył, aby miało miejsce naśladownictwo dozwolone, według tego przepisu.
Samo naśladownictwo nie jest zabronione, jeżeli nie stwarza ryzyka wprowadzenia
klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2004 r., II CK 487/03, nie publ.). Do oceny
możliwości wystąpienia konfuzji między porównywalnymi produktami
w orzecznictwie przyjmuje się model należycie poinformowanego, uważnego
i rozsądnego przeciętnego konsumenta. Tak określony wzorzec nie może być
jednak definiowany w oderwaniu od ustalonych – odrębnie dla każdej sprawy –
warunków obrotu i realiów życia gospodarczego (por. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 11 lipca 2002 r., I CKN 1319/00, OSNC 2003, nr 5, poz. 73, z dnia
2 października 2007 r., II CSK 289/07 oraz z dnia 21 kwietnia 2011 r., III SK 45/10
– nie publ.). Trafnie więc przyjął Sąd drugiej instancji, że oceny możliwości konfuzji
należało w sprawie dokonać w odniesieniu do docelowego kręgu odbiorców
określonego produktu, tj. nabywców zniczy.
Zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 10 lipca 2002 r., II CKN 969/00, OSNC 2003, nr 5, poz. 72 oraz wyrok Sądu
22
Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 18 maja 2006 r., I ACa 1449/05, nie publ.),
możliwość konfuzji zachodzi wówczas, gdy dla przeciętnego odbiorcy zewnętrzna
postać porównywanych produktów jest tego rodzaju, że nie jest możliwe
odróżnienie oryginału od kopii. Nie jest konieczne, aby oba produkty były
identyczne. Wystarczające jest podobieństwo na tyle wysokie, że przeciętny
nabywca, na podstawie ogólnego i całościowego wyrażenia nie odróżnia wyrobu
naśladującego od wyroby oryginalnego. Tak też tę kwestię, przy uwzględnieniu
dowodu z opinii biegłego, oceniły Sądy meriti, zwracając uwagę na podobieństwo
(wręcz identyczność) cech zewnętrznych produktów określonych w opinii jako
istotnych oraz ogólnego wrażenia na ich odbiorcach. Stanowiska tego nie podważa
okoliczność posłużenia się w opinii biegłego - którą także w tym zakresie uznały
Sądy za przydatną dla rozstrzygnięcia sprawy - zbędnymi określeniami
zaczerpniętymi z przepisów p.w.p. W istocie bowiem biegły prawidłowo uwzględnił,
że o konfuzji, o której mowa w art. 13 ust. 1 u.z.n.k., decyduje zewnętrzny ogląd
obu porównywanych zniczy. Z dokonanych w sprawie ustaleń nie wynika także, aby
w zakresie rozmiaru i kształtu zastosowanych w zniczu strony pozwanej, powielenie
rozwiązań zastosowanych w zniczu produkowanym przez stronę powodową, było
konsekwencją konieczności uzyskania przez produkt określonych funkcji lub
użyteczności, co czyniłoby dopuszczalnym w tym zakresie naśladownictwo.
Możliwości wystąpienia konfuzji nie wyłączają przy tym drobne różnice
występujące w produktach (zniczach) obu stron, eksponowane przez stronę
pozwaną w skardze kasacyjnej. Ocenę możliwości wystąpienia konfuzji należy
bowiem dokonać przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności towarzyszących
wyborowi towaru przez klienta. Niewątpliwie znaczna różnica w jakości
porównywalnych produktów – na co powołuje się strona skarżącą - może niekiedy
wyłączać możliwość konfuzji. Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika jednak,
że oba produkty były trudne do rozróżnienia nawet wówczas, gdy stały obok siebie,
gdyż jedyna niewielka różnica dotyczyła intensywności koloru obudowy zniczy.
Poza tym różnica w jakości musi być dostrzegalna wzrokowo w chwili
podejmowania decyzji o nabyciu produktu, na którą należy dokonać oceny
możliwości wystąpienia ryzyka konfuzji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
11 lipca 2002 r., I CKN 1319/00, OSNC 2003, nr 5, poz. 73). Tymczasem
23
pozostałe wskazywane przez stronę pozwaną i ustalone przez Sądy różnice
jakościowe obu porównywalnych produktów - dotyczące sposobu mocowania knota
i jakości użytej parafiny - uwidoczniały się dopiero podczas użytkowania tych
produktów. Występujące więc, wyżej opisane, różnice jakościowe obu zniczy nie
wykluczały możliwość wystąpienia konfuzji w chwili dokonywania decyzji o ich
nabyciu. Wniosek ten uzasadniony jest także tym, że przyjęty model przeciętnego
konsumenta, nie prowadzi do wniosku, iż chodzi o konsumenta szczególnie
poinformowanego, czy podejrzliwego, wykazującego w związku z tym ponad
przeciętną staranność przy nabywaniu produktu. Tym bardziej, jeśli uwzględni się,
że nie dotyczy to produktu o dużej wartości i o szczególnie ważnych walorach
użytkowych lub funkcji, co niewątpliwie wpływa na staranność klientów
w nabywaniu tego rodzaju produktów.
Z tych względów skarga jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c. O kosztach postępowania kasacyjnego postanowiono na
podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 99 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.