Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 107/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 maja 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)

Sędziowie

SSO Dariusz Mizera

SSR del. Dominika Kurpińska

Protokolant

Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa J. C. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie

z dnia 6 grudnia 2013 roku, sygn. akt I C 165/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach:

.

pierwszym sentencji w ten sposób, że powództwo w całości oddala;

trzecim sentencji w ten sposób, że eliminuje zawarte w nim rozstrzygnięcie o kosztach procesu i nie obciąża powódki J. C. (1) obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W.;

czwartym sentencji w ten sposób, że eliminuje zawarte w nim rozstrzygnięcie o kosztach sądowych i nie obciąża powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

2.  nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą na rzecz pozwanego oraz nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Sygn. akt II Ca 107/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Opocznie po rozpoznaniu sprawy z powództwa J. C. (1) przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki: tytułem zadośćuczynienia kwotę 30.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lipca 2012 r. do dnia zapłaty oraz tytułem odszkodowania kwotę 15.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lipca 2012 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałej części;

3.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.808 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Opocznie kwotę 2.728 złotych tytułem kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

S. C. (1) leczył się od kilku lat na padaczkę oraz niewydolność układu krążeniowo - oddechowego. W okresie od dnia 26 sierpnia 2005 r. do 2 września 2005 r. przebywał w Szpitalu (...) im. św. Ł. w K. w Oddziale (...) Po wyjściu ze szpitala nie czuł się dobrze, miał ataki duszności, w związku z czym w dniu 4 września 2005 r. ok. godziny 22.30 rodzina wezwała do niego karetkę pogotowia. Lekarz zebrał wywiad, zapoznał się z dokumentacją lekarską i zabrał S. C. (1) na Izbę Przyjęć Szpitala (...) w O., skąd skierowano go na (...) Na oddziale tym lekarz pełniąca dyżur zapoznała się z dokumentacją lekarską, nakazała podanie choremu dożylnie F., a następnie o godzinie 0.00 zleciła odwiezienie go do domu karetką. S. C. (1) został odwieziony do domu i pozostawiony przez załogę karetki przy wejściu na posesję.

W dniu 5 września 2005 r. przed godziną 7.00 synowa S. M. C. szykując dzieci do szkoły otworzyła drzwi wejściowe do domu i zobaczyła leżące na schodach wejściowych ciało teścia.

Postępowanie karne wobec lekarza K. P., która zleciła odwiezienie S. C. (1) do domu o czy z art. 160 § 3 k.k. zostało warunkowo umorzone na okres próby dwa lata.

Stan mięśnia sercowego S. C. (1) od wielu miesięcy nie rokował szans na skuteczne leczenie przyczynowe, a jedynym sposobem postępowania było leczenie objawowe. Stan zdrowia S. C. (1) należy określić jako obarczony wysokim ryzykiem zgonu, niezależnie od miejsca, w którym się znajdował (dom, szpital). Uwzględniając ustalenia dotyczące stanu zdrowia S. C. (1), nie można stwierdzić, że postępowanie lekarza w dniu 4 września 2005 roku przyczyniło się do jego zgonu, natomiast z pewnością stanowiło ono narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Biegły specjalista psycholog kliniczny J. T. w swojej pisemnej opinii sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania stwierdził u powódki J. C. (1) problemy emocjonalne o typie reakcji nerwicowej o niewielkim nasileniu, co jest odległym następstwem przeżywania tzw. „żalu po stracie męża". Ich nasilenie jest jednak niewielkie, co oznacza, że nie powoduje problemów adaptacyjnych i wynikających z tego ograniczeń życiowych. Prognoza w tym zakresie jest pozytywna, co oznacza, że jest to stan stacjonarny, czyli w/w problemy emocjonalne nie będą się już nasilały, a ich działanie dezorganizujące jest ograniczone sytuacyjnie i czasowo. Biegły nie stwierdził u powódki zaburzeń sfery osobowości. Nie stwierdził u niej przewlekłych zaburzeń adaptacyjnych, które mogłyby zaburzać zdolność do efektywnego realizowania celów życiowych. Przedmiotowy uraz psychiczny związany ze śmiercią męża nie miał istotnych psychologicznie, odległych negatywnych następstw, o czym świadczy brak potrzeby pomocy psychologicznej i/lub psychiatrycznej w okolicznościach powstania tego zdarzenia oraz później. Sprawność procesów myślowych powódki nie jest zaburzona, brak jest bezpośrednich negatywnych następstw przedmiotowego zdarzenia w zakresie sfery intelektualnej powódki.

Z psychologicznego punktu widzenia na skutek przedmiotowego zdarzenia powódka niewątpliwie doświadczyła negatywnych, ale krótkotrwałych następstw zdarzenia. Niewątpliwie wystąpiły u niej sytuacyjne (tzw. reaktywne) problemy emocjonalne określane jako tzw. „ostry zespół stresu pourazowego". Jest to typowa reakcja na śmierć osoby najbliższej. Towarzyszące temu zakłócenia życia psychicznego spowodowały zakłócenia życia psychospołecznego, ale w przypadku powódki skutek ten nie spowodował szczególnych problemów adaptacyjnych. Tym samym w sposób psychologicznie naturalny „ostry zespół stresu pourazowego" uległ „samowyleczeniu", a co za tym idzie nie przeobraził się w tzw. „przewlekły zespół stresu pourazowego", który zaburzałby życie psychospołeczne i stanowił przedmiot opieki specjalistycznej.

Biegły nie stwierdził u powódki przewlekłych zaburzeń adaptacyjnych, które mogłyby zaburzać jej zdolności do efektywnego realizowania zadań życiowych właściwych dla jej wieku i przypisanych do tego ról społecznych. Przy czym stanowi to odniesienie do właściwości sfery intelektualnej oraz osobowościowej. Z klinicznego punktu widzenia brak jest podstaw do stwierdzenia u powódki ciągłości rozwijania się i trwania różnego rodzaju zaburzeń psychospołecznych oraz psychofizjologicznych, które powstają w wyniku doświadczenia tzw. „urazu psychicznego" w wyniku śmierci osoby najbliższej.

S. C. (1) wraz z żoną J. C. (1) mieszkał w T.. Do 1993 roku małżonkowie prowadzili gospodarstwo rolne, które następnie zostało przekazane synowi J. C. (2). Gospodarstwo rolne prowadził syn J. ze swoją żoną M. C.. S. i J. małżonkowie C. pomagali synowi w gospodarstwie rolnym. J. C. (2) wyjeżdżał do prac sezonowych do Niemiec. W tym czasie to jego ojciec zajmował się gospodarstwem rolnym. S. C. (1) otrzymywał emeryturę w kwocie około 600 złotych miesięcznie, a jego żona J. w kwocie około 800 złotych. Otrzymywane świadczenia emerytalne wystarczały małżonkom C. na zaspakajanie swoich potrzeb, w tym na zakup leków. S. C. (1) pomagał żonie w pracach domowych. Małżonkowie C. mieli 7 dzieci, wszystkie są już samodzielne, mają swoje rodziny. Dzieci odwiedzały rodziców w święta i uroczystości rodzinne. Po śmierci męża u J. C. (1) nasiliły się problemy z nadciśnieniem, z tarczycą, cukrem. J. C. (1) była hospitalizowana. Obecnie gdyby nie pomoc dzieci, w szczególności syna J. C. (2), z którym wspólnie nadal zamieszkuje J. C. (1) nie byłaby w stanie się utrzymać. Po śmierci męża zdarza się, że J. C. (1) pożycza pieniądze od znajomych, w szczególności od B. W..

Pozwane towarzystwo zostało zawiadomione o szkodzie dnia 19 lipca 2011 roku.

W dniu 19 lipca 2012 roku pozwany ubezpieczyciel ostatecznie podjął decyzję o odmowie wypłaty świadczeń z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej Szpitala (...) w O..

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów w postaci, dokumentacji lekarskiej, dokumentacji z akt sprawy karnej, opinii biegłego, akt szkody oraz zeznań powódki i świadków M. C., J. C. (2) i B. W.. Dowody te nie budzą żadnych zastrzeżeń ani wątpliwości co do ich wiarygodności; opinia zaś biegłego jest logiczna, przekonywująca a wnioski w niej wyciągnięte są wiarygodne. Opinia ta była wprawdzie kwestionowana przez powódkę, jednakże biegły w swojej uzupełniającej opinii wszystkie wątpliwości wyjaśnił. Brak jest zatem podstaw by opinii biegłego odmówić waloru rzetelności i wiarygodności.

Sąd zważył, iż powództwo jest w części zasadne.

Strona pozwana podnosi, iż roszczenie powódki nie ma podstawy prawnej, albowiem w świetle przepisów obowiązujących w dacie powstania szkody, powódce nie przysługiwało zadośćuczynienie. Obowiązujący aktualnie przepis art. 446 § 4 k.c. dający rodzinie zmarłego możliwość dochodzenia zadośćuczynienia wprowadzony był ustawą z dnia 30 maja 2008 rok o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych ustaw (Dz.U. nr 116,poz.731), która weszła w życie 3 sierpnia 2008 roku i ma zastosowanie do zdarzeń prawnych zaistniałych po dniu 3 sierpnia 2008 roku.

Zgodzić należy się z pozwanym, iż rozpatrując niniejszą sprawę pod kątem art. 446 § 4 k.c. najbliższym członkom rodziny zmarłego nie przysługiwałoby roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 1 k.c. gdyż śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 roku.

Okoliczności te nie wykluczają jednak zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. na jaką to podstawę powoływała się powódka.

Zgodnie bowiem z orzecznictwem Sądu Najwyższego, które podziela Sąd rozpoznający niniejszą sprawę, najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku (vide wyrok SN z dnia 11 maja 2011 roku, sygn. akt I CSK 621/10, LEX nr 848128, wyrok SN z dnia 10 listopada 2010 roku, sygn. akt II CSK 248/10, LEX nr 785681, uchwała SN z dnia 22 października 2010 roku, sygn. akt III CZP 76/10, LEX nr 604152).

Zgodnie z art. 448 zd. 1 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Art. 23 k.c. zawiera katalog dóbr osobistych i ma on charakter otwarty. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się zgodnie, że ochrona przewidziana w art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące na ochronę. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych należy np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej. Dlatego też w przekonaniu Sądu brak jest argumentów, które nie pozwalałyby uznać więzi rodzinnych jako dobra osobistego, które pozostaje pod ochroną przewidziana w art. 23 i 24 k.c.

Nadto nie można zgodzić się z twierdzeniami pozwanego, że art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124, poz. 1152 ze zm.) obejmuje swoim zakresem odpowiedzialność odszkodowawczą za naruszenie dóbr osobistych jakimi są życie i zdrowie, a nie inne dobra osobiste, w szczególności więź rodzinną. Zdaniem Sądu z treści tego przepisu wynika, iż sprawca szkody odpowiada między innymi za szkodę, której następstwem jest śmierć. Śmierć osoby bliskiej może natomiast prowadzić do naruszenia dobra osobistego jakim jest wieź rodzinna i dawać tym samym prawo do żądania zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Do tego należy dodać, że podobne stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 listopada 2012 roku, III CZP 67/12, wydanej na gruncie § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 roku w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 26, poz. 310 ze zm.) zawierającego analogiczne uregulowanie prawne, jak obecnie w art. 34 ust. 1 powołanej ustawy a dnia 22 maja 2003 roku, a mianowicie, że przepis § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz.U. Nr 26, poz. 310 ze zm.) nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c.

Na skutek deliktu jaki miał miejsce 5 września 2005 roku śmierć poniósł S. C. (1) (mąż powódki). Na skutek śmierci zerwaniu uległa więź łącząca rodzinę. Podkreślić należy, że do chwili śmierci S. C. (1) rodzina funkcjonowała prawidłowo. Małżonkowie mieli siedmioro dzieci, które były już samodzielne ale rodzina spotykała się w czasie świat i uroczystości rodzinnych. Małżonkowie C. mieszkali wraz ze swoim najmłodszym synem J. i jego rodziną. Rodziny żyły razem, powódka z mężem pomagała synowi w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i w opiece nad wnukami. S. C. (1) był osobą schorowaną, jednakże nikt z rodziny nie spodziewał się, że umrze w takich okolicznościach, a mianowicie, że zostanie pozostawiony na schodach domu. Te właśnie okoliczności spowodowały znaczny ból, cierpienie i poczucie krzywdy u powódki. J. C. (1) ma wrzuty sumienia, że gdyby usłyszała pukanie do drzwi, to może do śmierci męża by nie doszło. Kiedy jest na schodach przed domem to przypomina jej się widok leżącego męża. Po śmierci S. C. (1) pogorszył się stan zdrowia powódki, zaostrzyły się objawach choroby nadciśnieniowej, cukrzycy. Powódka utraciła poczucie bezpieczeństwa, albowiem to mąż był dla niej wsparciem w sprawach życia codziennego, żyli razem ze wspólnych emerytur. Obecnie z upływem czasu ból i ciernienie po śmierci męża osłabły. Mając na względzie powyższe okoliczności w ocenie Sądu odpowiednim zadośćuczynieniem będzie kwota 30.000 złotych.

Stosownie do art. 446 § 3 k.c. jeżeli wskutek wywołania rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała nastąpiła śmierć poszkodowanego sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

Roszczenie o odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego było przedmiotem regulacji art. 446 § 3 k.c. od początku obowiązywania kodeksu cywilnego. W judykaturze i doktrynie ukształtowało się stanowisko, że chociaż należy przy zasądzaniu tego odszkodowania uwzględniać całokształt okoliczności wpływających na sytuację życiową najbliższych zmarłego, to jednak kompensata ta ma służyć naprawieniu szkody majątkowej (por. uchwała SN (7) z 26 października 1970 r., III PZP 22/70, OSN 1971, nr 7-8, poz. 120; A. Cisek (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 446, nb 10; W. Czachórski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 678; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2008, nb 655; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, 1.1, 2005, art. 446, nb 13-16).

W przekonaniu Sądu na skutek śmierci S. C. (1) znacznie pogorszyła się sytuacja życiowa powódki. Za życia jej męża obydwoje utrzymywali się z emerytur w łącznej kwocie około 1.400 złotych. Środki te wystarczały małżonkom na zaspokojenie swoich potrzeb, w tym na zakup leków albowiem obydwoje byli już osobami w podeszłym wieku i schorowanymi. Małżonkowie stanowili dla siebie wsparcie, S. C. (1) pomagał żonie w obowiązkach domowych. Po śmierci męża otrzymywana przez J. C. (1) emerytura jest niewystarczająca na zaspokojenie jej potrzeb, w szczególności związanych z leczeniem. Dzięki pomocy rodziny i znajomych J. C. (1) stara się odnaleźć w zaistniałej sytuacji. Uwzględniając wiek męża powódki (68 lat), jego stan zdrowia oraz średnią statystyczną długość życia (dla kobiet blisko 81 lat, a dla mężczyzn 72,7 lat), można założyć, że byłby on wsparciem dla żony przez jeszcze kilku lat. Biorąc pod uwagę wysokość otrzymywanego przez S. C. (1) świadczenia emerytalnego w kwocie około 600 złotych miesięcznie i jego udział w gospodarstwie domowym stanowiącym Vi wysokość jego emerytury, powódka miałaby wsparcie finansowe ze strony męża w kwocie około 14.400 złotych (300 zł x 12 miesięcy x 4 lata). Uwzględniając powyższe okoliczności w ocenie Sądu odpowiednim odszkodowaniem z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej powódki jest kwota 15.000 złotych.

W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

O odsetkach zarówno z tytułu zadośćuczynienia jak i odszkodowania orzeczono od dnia 20 lipca 2012 roku, to jest od następnego dnia po zajęciu przez pozwanego ostatecznego stanowiska (art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu gwarancyjnym i Polskim Biurze ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Sąd uwzględnił stanowisko strony powodowej, co do przyjęcia początku terminu pozostawania ubezpieczyciela w opóźnieniu, mimo że zgłoszenie szkody miało miejsce w dniu 19 lipca 2011 roku (k.10 akt szkody). Sąd jednakże nie uwzględnił powództwa co do zasądzenia skapitalizowanych odsetek, z uwagi na okoliczność, że to dopiero w toku niniejszego postępowania roszczenia zostały ostatecznie ustalone. Odsetki zaś od odszkodowania i zadośćuczynienia zostały zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, gdyż ustalenie ich z wcześniejszą datą byłoby orzeczeniem ponad żądanie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k. p. c. Powódka wygrała proces w 75 %. Koszty poniesione przez stronę powodową wyniosły 3.617 (opłata od pełnomocnictwa - 17 zł oraz 3.600 zł tytułem wynagrodzenia dla pełnomocnika). Koszty poniesione przez stronę pozwaną wyniosły 3.617 zł. i stanowiły one wynagrodzenie dla pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa. Strona powodowa wygrała sprawę w 75 %, strona pozwana przegrała sprawę w 25 %. Zgodnie z tą zasadą powódkę winny obciążać koszty 1.809 złotych (7.234 zł x 25 %), skoro faktycznie powódka poniosła koszty w wysokości 3.617 złotych należy jej się zwrot w kwocie 1.808 złotych (3.617zł - 1.809 zł), którą to kwotę Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki.

W niniejszej sprawie powódka została zwolniona od kosztów sądowych. Na koszty sądowe od których powódka została zwolniona złożyły się: opłata sądowa 3.307, wydatki na opinię biegłego J. T. w kwocie 330 złotych. Łącznie koszy sądowe od których powódka została zwolniona wyniosły 3.637 złotych. Stosownie do treści art. 113 cytowanej wyżej ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić (...) sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Dlatego też Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego kwotę 2.728 złotych tytułem kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa ( 3.637 x 75 % = 2.728 zł).

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa materialnego:

- art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, ze strona powodowa wykazała okoliczności, z których wywodzi skutki prawne - winę lekarza skutkującą zgonem S. C..

- art. 23 k.c. poprzez przyjęcie, iż ochrona dóbr osobistych tam wymienionych obejmuje, świadczenia związane z zgonem innej osoby.

- art. 361 k.c. - poprzez przyjęcie - wbrew ustaleniom postępowania karnego, ze lekarz jest winny śmierci S. C..

- art. 446 § 3 k.c. - poprzez przyjęcie, ze zgon S. C. spowodował długotrwale znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódki.

- art. 446 § 4 k.c. poprzez pominiecie , ze zapis ten ma charakter lex specialis w niniejszej sprawie i w oparciu o ten zapis, od daty jego obowiązywania mogą być zasadzone świadczenia związane z śmiercią osoby najbliższej.

- art. 448 k.c. - poprzez przyjęcie, iż ma on zastosowanie w niniejszej sprawie, w sytuacji, gdy funkcjonuje przepis szczególny w oparciu, o który możliwe jest zasadzenie świadczenia.

2.  zarzut naruszenie prawa procesowego art. 11 k.p.c. - poprzez przyjęcie, iż w niniejszej sprawie został wydany prawomocny wyrok skazujący - za śmierć S. C., którym jest związany Sąd Cywilny.

3.  zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej - wybiorczej oceny materiału dowodowego, nie uwzględniającego treści zgromadzonego materiału dowodowego,

Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty apelujący wnosił o .zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa, zasadzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych. Ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sadowi I instancji z uwzględnieniem kosztów postępowania przed Sadem II instancji, jako kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wnosił o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest uzasadniona, skutkując zmianą zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie w całości roszczenia dochodzonego pozwem.

Naruszenie zaskarżonym wyrokiem prawa- szczegółowo wskazanego w apelacji- jest wynikiem błędnych ustaleń, że śmierć S. C. (1) była skutkiem deliktu popełnionego przez pracownika Szpitala (...) w O..

Lektura akt i zgromadzonego w nich materiału dowodowego do takiego wniosku nie prowadzą. Kwestia ta w motywach pisemnych wyroku została potraktowana marginesowo. Powódka z obrazą art. 6 k.c. nie udowodniła, że zaniedbania służby zdrowia- które niewątpliwie miały miejsce- doprowadziły do zgonu w/w. Ma rację autor apelacji, iż nie został wykazany związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonymi uchybieniami w pracy lekarza przyjmującego, a zgonem pacjenta.

Wyrok kary wydany w sprawie II K 221/06, IV Ka 08/08 nie jest wyrokiem skazującym. Jest więc oczywistym, że nie wiąże Sądu w postępowaniu cywilnym (por. art. 11 k.p.c.).

Sporządzona na użytek postępowania karnego opinia biegłych lekarzy wskazywała, że śmierć S. C. (1)- w ostatniej fazie życia bardzo schorowanego- była nieunikniona. Cierpiał od kilku lat na padaczkę oraz zaawansowaną niewydolność układu krążeniowo- oddechowego. Jego stan zdrowia był obarczony bardzo wysokim ryzykiem zgonu, niezależnie od miejsca, w którym w danym momencie się znajdował.

Śmierć mogła realnie nastąpić w każdej chwili i to niezależnie od podjętej terapii (por. opinia instytutu k. 17 odw., k. 18).

W toku postępowania apelacyjnego postępowanie dowodowe zostało uzupełnione. Biegła E. S. podała (por. 145, 146), że nie istnieje związek przyczynowo- skutkowy pomiędzy zaniedbaniami personelu medycznego Szpitala (...) w O. a faktem śmierci męża powódki. Rychła śmierć w/w była nieunikniona i nie można było jej zapobiec. Powyższe podważa podstawę odpowiedzialności, która oparta została na czynie niedozwolonym. Elementem konstrukcji tej odpowiedzialności jest bowiem związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a powstaniem szkody. Brak tej przesłanki wyłącza przypisanie sprawcy odpowiedzialności deliktowej.

Faktu tego nie niweczy stwierdzenie biegłej, iż nie można wykluczyć, że do zgonu- w razie udzielenia prawidłowej pomocy medycznej- doszłoby w okresie kilkunastu godzin później.

W konsekwencji należało stwierdzić, iż odpadła subsydiarna odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń, która jest powiązana z istnieniem węzła podstawowego.

Z tych więc przyczyn i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. należało zmienić zaskarżony wyrok oddalając w całości powództwo.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. stosując wyrażoną w nim zasadę słuszności. Za nieobciążaniem powódki kosztami procesu przemawiał charakter sprawy i jej złożoność, istota roszczenia, która miała postać ocenną oraz sytuacja osobista i majątkowa powódki, a nadto jej wiek.