Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 985/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 maja 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Teresa Mróz ( spr.)

Sędziowie: SA Aldona Wapińska

SO (del.) Grażyna Kramarska

Protokolant: sekr. sądowy Agnieszka Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 13 maja 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. B.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...) zastępowanemu przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 10 grudnia 2013 r.

sygn. akt III C 404/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Ł. B. na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI A Ca 985/14

UZASADNIENIE

Powód Ł. B. wniósł o zobowiązanie pozwanego Skarbu Państwa do zaniechania działania naruszającego dobra osobiste powoda oraz usunięcie skutków powstałego naruszenia tj. do przeniesienia powoda do jednostki penitencjarnej bądź celi, w której dobra osobiste powoda nie byłyby naruszane, zobowiązanie pozwanego do przeproszenia powoda za dokonane naruszenia dóbr osobistych poprzez zamieszczenie na koszt pozwanego na stronie internetowej (...) oświadczenia o treści wskazanej w pozwie, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy, zasądzenie od pozwanego kwoty 5.000 zł na cel społeczny tj. na rzecz Fundacji (...).

Pozwany Skarb Państw - (...) wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia części roszczeń powoda, a także zarzut braku uzasadnionych przesłanek do zasadzenia zadośćuczynienia oraz zarzut nadużycia prawa.

Wyrokiem z dnia 10 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Sąd Okręgowy ustalił, że powód Ł. B. w okresie od 30 grudnia 2005 r. do 24 stycznia 2008 r. oraz od 28 grudnia 2008 r. do 29 grudnia 2008 r. przebywał w Zakładzie Karnym w T., a w okresie od 24 stycznia 2008 r. do 22 grudnia 2009 r. oraz od 24 sierpnia 2010 r. do 3marca 2011 r. osadzony był w Zakładzie Karnym w N.. Od 22 grudnia 2009 r. do 28 grudnia 2009 r. powód przebywał w Zakładzie Karnym w S., natomiast od 29 grudnia 2009 r. do 4 czerwca 2010 r. w Areszcie Śledczym w K.. Następnie od 4 czerwca 2010 r. do 20 sierpnia 2010 r. powód odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w P., a od 20 sierpnia 2010 r. do 24 sierpnia 2010 r. w Areszcie Śledczym w G.. Od 3 marca 2011 r. do 9 marca 2011 r. powód osadzony był w Areszcie Śledczym w K., a od 9 marca 2011 r. do 11 października 2011 r. w Zakładzie Karnym w R., natomiast od 11 października 2011 r. do 20 lutego2012 r. powód przebywał w Zakładzie Karnym w D., a od 20 lutego 2012 r. w Zakładzie Karnym w R. W okresie osadzenia powoda w Zakładzie Karnym w D., Areszcie Śledczym w K., w Zakładzie Karnym w P. oraz w Zakładzie Karnym w R. powierzchnia cel, w których przebywał powód przypadająca na jednego osadzonego wynosiła 3m 2. Cele, w których przebywał powód w jednostkach penitencjarnych wyposażone były standardowo. Ilość sprzętu kwaterunkowego była zgodna z obowiązującymi przepisami, a wentylacja w celach była sprawna. Cele, w których przebywał powód były właściwie oświetlone, dzięki oknom osadzeni mieli dostęp do światła naturalnego. Z ciepłej wody osadzeni mieli możliwość korzystania podczas kąpieli (prysznica), która była zapewniona raz w tygodniu w łaźni.

W Zakładzie Karnym w R. w celi, w której przebywał powód nie było konfliktów między współosadzonymi, a kącik sanitarny wydzielony był od części mieszkalnej ścianką o wysokości 1,40 m. We wskazanej jednostce penitencjarnej nie było zamontowanych blend w oknach, była możliwość otwarcia okna, a sztuczne oświetlenie nie było używane przez cały dzień. W Zakładzie Karnym w D., który jest jednostką typu półotwartego, osadzeni mogą korzystać ze świetlic oddziałowych, zaś codzienny spacer realizowany jest w możliwie szerokim przedziale czasowym. We wskazanej jednostce penitencjarnej kącik sanitarny wydzielony jest od części mieszkalnej.

Powód podczas swojego osadzenia miał zapewnioną opiekę medyczną. W Zakładzie Karnym w R. powód wielokrotnie odbywał wizyty u lekarza, z powodu bólu ręki. Podczas pobytu powoda w Zakładzie Karnym w D. uskarżał się on na ból zęba. Zostały mu wówczas podane środki przeciwbólowe.

W ocenie Sądu Okręgowego za wiarygodne w zakresie warunków bytowych odbywania kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w D. należało potraktować zeznania świadka A. B. (1), E. K. oraz Ł. Ś.. Zeznania te są spójne i wzajemnie zgodne.

Sąd odmówił wiary zeznaniom świadka A. B. (1) oraz E. K. w zakresie, w jakim twierdzili oni, że powodowi odmówiono pomocy i nie otrzymał on żadnych środków przeciwbólowych w momencie bólu zęba. W tym zakresie zeznania te Sąd uznał za sprzeczne z zeznaniami świadka Ł. Ś., który przyznał, że powodowi podano środki przeciwbólowe.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. U. odnośnie warunków bytowych panujących w Zakładzie Karnym w R.. Natomiast w ocenie Sądu Okręgowego nie są wiarygodne zeznania tego świadka co do „represjonowania" powoda przez funkcjonariuszy służby więziennej. W swoich zeznaniach bowiem świadek ten wskazał, że funkcjonariusze służby więziennej „nie chcieli brać powoda do telefonu".

Sąd zaznaczył, że powód nie stawił się na termin rozprawy wyznaczony w okresie wskazanym przez jego pełnomocnika, na który został wzywany pod rygorem pominięcia dowodu z jego zeznań, w związku z czym Sąd pominął powyższy dowód.

W tych okolicznościach, w ocenie Sądu Okręgowego, powództwo zgłoszone w niniejszej sprawie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego zasadny był, podniesiony przez pozwanego, zarzut przedawnienia części roszczeń na podstawie art. 442 ind. 1 §1 k.c. z uwagi na upływ trzyletniego terminu od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia.

Powód powoływał się na krzywdę, jakiej doznał w trakcie pobytu w jednostkach penitencjarnych pozwanego, a zatem wymagalność roszczenia konkretyzowała się w kolejnych dniach pobytu w tych jednostkach. Wobec tego, że pozew w niniejszej sprawie został złożony w dniu 30 marca 2012 r., zaś powód wiąże swoje roszczenia z okresami zamykającymi się w przedziale czasowym od 2005 r. do 2012 r., roszczenia powoda sięgające okresu sprzed dnia 30 marca 2009 r. uległy przedawnieniu.

Oceniając roszczenie powoda w pozostałym zakresie, Sąd Okręgowy stwierdził, że należy mieć na względzie, że do istoty osadzenia w jednostce penitencjarnej należy pewne ograniczenie praw i wolności jednostki. Trudno oczekiwać, aby warunki bytowe, sanitarne i socjalne panujące w jednostkach penitencjarnych mogły odpowiadać warunkom, które jednostka może samodzielnie kreować pozostając na wolności. Obowiązkiem władz publicznych jest jednak zapewnienie osadzonemu humanitarnego wykonania kary pozbawienia wolności, z poszanowaniem jego godności, praw i wolności obywatelskich. Ograniczenie tych wolności może wynikać z przepisów prawa i wydanego na ich podstawie prawomocnego orzeczenia. Powód powinien mieć w związku powyższym świadomość, że warunki panujące w jednostkach penitencjarnych odbiegać będą od przyjętych przez niego standardów bytowych.

W niniejszej sprawie powód uzasadniając swoje żądanie wskazał, że osadzono go w przeludnionych celach, które nie były dostatecznie oświetlone, nie zapewniały warunków do utrzymania higieny osobistej oraz intymności przy korzystaniu z czynności sanitarnych, co naruszyło jego dobra osobiste. Dodatkowo powód wskazywał, że w celach nie było odpowiedniej wentylacji, a występujące przeludnienie powodowało częste konflikty więźniów z powodem, co skutkowało pogorszeniem jego stanu zdrowia psychicznego. Podniósł, że jednostki penitencjarne nie zapewniały osadzonym zajęć sportowych i kulturalno-oświatowych oraz należytego bezpieczeństwa, co spowodowało, że powód zastał pobity w Zakładzie Karnym w P. oraz w Zakładzie Karnym w R.. Ponadto powód wskazywał, iż podczas odbywania kary pozbawienia wolności nie zapewniono mu odpowiedniej opieki medycznej. Wyjaśnił, że w lutym 2012 r. przebywając w Zakładzie Karnym w D. zasygnalizował ból zęba i bezskutecznie prosił konsultację stomatologiczną. Powód wskazał, że na skutek powyższych działań i zaniechań doszło do naruszenia jego dóbr osobistych takich jak cześć, godność, prawo do prywatności i intymności.

Sąd Okręgowy powołując się na art. 6 k.c. oraz art. 232 k.p.c. uznał, że w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, które uzasadniałoby przyznanie mu z tego tytułu zadośćuczynienia bądź uwzględnienie pozostałych roszczeń pozwu, powód bowiem nie wykazał, aby po dniu 30 marca 2009 r., a więc w nieprzedawnionym okresie przebywał w przeludnionych celach. Zawnioskowany przez powoda świadek A. U., który był osadzony z powodem w Zakładzie Karnym w R. w jednej celi, zeznał, że nie było przeludnienia.

Powód nie zdołał też wykazać, że w istocie w jednostkach, w których przebywał, panowały warunki urągające jego godności i naruszające jego prawo do prywatności. Z zeznań zawnioskowanych przez powoda świadków wynika bowiem, że warunki bytowe w jednostkach penitencjarnych były dobre. Świadek E. K. w swoich zeznaniach wskazał, że w celach był dostęp do naturalnego światła. Ponadto jak wykazało postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie powód miał możliwość korzystania ze środków higieny osobistej, ze świetlicy. Z akt sprawy wynika, że osadzony miał dostęp do opieki medycznej, a w sytuacji bólu zęba zostały mu podane środki przeciwbólowe.

Podobnie jako nieudowodnione, zdaniem Sądu, należało potraktować twierdzenia powoda, że na skutek warunków panujących w jednostce doszło u niego do pogorszenia jego stanu psychicznego. Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów, w tym w szczególności dokumentacji lekarskiej. Nie tylko nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy warunkami panującymi w jednostkach penitencjarnych a poniesioną szkodą, ale też nie wykazał, że w ogóle poniósł uszczerbek na zdrowiu, czy to fizycznym, czy to psychicznym. Powołani przez powoda świadkowie nie mają wiedzy na temat prób samobójczych powoda czy ewentualnych pobić powoda w jednostkach penitencjarnych. Świadek A. U. zeznał jedynie, że powód miał utarczki słowne z innymi więźniami.

Sąd Okręgowy wskazał, że pominął dowód z opinii biegłego psychiatry z uwagi to, że w niniejszej sprawie nie zaistniała, zdaniem Sądu, konieczność zasięgnięcia wiadomości specjalnych przy ustalaniu czy doszło do naruszenia dóbr osobistych, czy też nie oraz do ustalenia, w jakim stopniu doszło do pokrzywdzenia powoda. Sąd podkreślił, że do ustalenia powyższych okoliczności, wystarczające były dowody osobowe w postaci zeznań świadków. Ponadto nie wykazano, aby powód kiedykolwiek korzystał z pomocy psychologicznej, co potwierdzało brak potrzeby powołania dowodu z opinii biegłego.

Ponadto powód w żaden sposób nie udowodnił, że funkcjonariusze Służby Więziennej niewłaściwie go traktowali. Świadek A. U. zeznał co prawda, że funkcjonariusze Służby Więziennej „represjonowali” powoda, jednak wskazywany przez niego przykład przeczy wnioskowi, że powód w istocie był szykanowany. Powód nie wykazał również aby w trakcie osadzenia składał skargi odnoście do zachowania funkcjonariuszy służby więziennej.

Na podstawie zeznań przesłuchanych świadków jako częściowo zasadne Sąd uznał zarzuty co do ograniczonego dostępu do zajęć sportowych i kulturalno-oświatowych w Zakładzie Karnym w D. oraz w Zakładzie Karnym w R. oraz braku odpowiedniej ilości środków do utrzymania czystości w celach w Zakładzie Karnym w R.. Naruszenia te nie przybrały jednak, w ocenie Sądu Okręgowego takiego stopnia, który uzasadniałby przyznanie powodowi z tego tytułu zadośćuczynienia. Zdaniem Sądu Okręgowego, nie można było podzielić twierdzeń powoda o osadzeniu go w niegodziwych, nieludzkich warunkach. Sąd zwrócił uwagę, że powód w okresie osadzenia miał zapewnione miejsce do spania, bezpłatne wyżywienie odpowiedniej wartości odżywczej, bezpłatną opiekę medyczną.

Zdaniem Sądu brak zatem podstaw do zasądzenia na rzecz powoda jakiejkolwiek kwoty zadośćuczynienia za naruszenie jego dóbr osobistych, które wiązało się z warunkami odbywania kary pozbawienia wolności. Warunków, w jakich przebywał powód nie można jednak traktować jako aktu represji skierowanego indywidualnie przeciwko niemu. Niedogodności, które spotkały powoda w związku z odbywaniem kary w takim samym stopniu dotyczyły innych osadzonych. Warunki te zaś były takie jak w danej sytuacji mogła optymalnie zapewnić administracja aresztu.

Sąd Okręgowy podkreślił, że powód popełniając przestępstwo musiał liczyć się z tym, że karę za swój czyn będzie odbywał w więzieniu, w którym z oczywistych względów nie ma komfortu. Powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 28 lutego 2007 r. nie uzależnił możliwości zasądzenia zadośćuczynienia od potwierdzenia faktu osadzenia w warunkach metrażowych odbiegających od norm wskazanej w art. 110 § 2 k.k.w. Możliwość taka została bowiem połączona z jednoczesnym naruszeniem takich podstawowych standardów jak zapewnienie każdemu osadzonemu oddzielnego miejsca do spania albo oddzielenia węzła sanitarnego od ogólnej przestrzeni celi. Natomiast w niniejszej sprawie brak było podstaw do przyjęcia, że powód w takich warunkach odbywał karę pozbawienia wolności.

W ocenie Sądu pierwszej instancji nie jest zasadne roszczenie powoda w zakresie żądania zaniechania działań naruszających dobra osobiste powoda tj. przeniesienia go do jednostki lub celi, w której jego dobra osobiste nie byłyby zagrożone, a także w zakresie przeproszenia za naruszenie jego dóbr osobistych. Odnośnie pierwszego z roszczeń Sąd wskazał, że rozmieszczenie osadzonych jest wynikiem działań podejmowanych przez administrację jednostek penitencjarnych i uzależnione jest od możliwości technicznych i organizacyjnych tych jednostek. Poszczególne jednostki penitencjarne podejmują kroki mające na celu stworzenie optymalnych warunków odbywania kary pozbawienia wolności. Niedogodności jakie okresowo spotkały powoda w czasie osadzenie, nie uzasadniają uwzględnienia powyższego żądania, zwłaszcza że działanie pozwanego nie miało charakteru represji skierowanej wyłącznie do powoda, a spowodowane jest sytuacją gospodarczą państwa i ograniczonymi możliwościami finansowymi.

Odnośnie do żądania powoda złożenia przez pozwanego oświadczenia o treści „Wyrażam ubolewanie, że (...) dopuścił do naruszenia dóbr osobistych Pana Ł. B. poprzez umieszczenie go w jednostkach penitencjarnych nie spełniających standardów cywilizowanego państwa i za wszystkie wyrządzone Panu Ł. B. szkody niematerialne szczerze przepraszam", Sąd Okręgowy podkreślił, że powód nie wykazał aby odbywał karę pozbawienia wolności w warunkach, które nie spełniają standardów „cywilizowanego państwa". Z tych też względów forma i treść przeprosin nie jest adekwatna do stopnia niedogodności jakie spotkały powoda oraz do stopnia winy pozwanego. W ocenie Sądu również sposób publikacji oświadczenia o przeproszeniu, którym Sąd jest związany (powód zażądał opublikowania tekstu przeprosin na koszt pozwanego na stronie internetowej (...) w dziale „Ogłoszenia i komunikaty" i udostępnienia tekstu przez 30 dni) nie może zasługiwać na uwzględnienie. Strona internetowa prywatnego podmiotu, jakim jest (...) Sp. z o.o. w W., nie jest w ocenie Sądu właściwym miejscem publikacji przeprosin za działania i zaniechania Skarbu Państwa. Przede wszystkim podmiot ten nie ma jakiegokolwiek związku z postępowaniem w niniejszej sprawie. Wskazana przez powoda strona internetowa służy działalności gospodarczej powyższej Spółki i pozyskiwaniu dla niej klientów, skierowana jest do osób poszukujących ochrony prawnej, zaś sama Spółka nie ma statusu organizacji broniącej praw osadzonych w jednostkach penitencjarnych.

O kosztach postępowania, Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. Zdaniem Sądu Okręgowego w sprawie niniejszej zachodzi uzasadniony wypadek. Powód znajduje się bowiem w trudnej sytuacji finansowej, a jak wynika ze złożonego przez niego oświadczenia o stanie majątkowym nie posiada on żadnych oszczędności, w związku z czym Sąd odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania na rzecz strony pozwanej. Pozostałe zaś nieuiszczone koszty sądowe w postaci opłaty od pozwu Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa stosownie do treść art. 100 ust. 2 oraz art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód. Zaskarżając wyrok w części tj. w zakresie rozstrzygnięcia oddalającego powództwo zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie prawa materialnego – art. 23 k.c., 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz naruszenie prawa procesowego – art. 233 k.p.c. polegające na nierozważeniu w toku podejmowania decyzji wszystkich okoliczności oraz nierozważenie w toku postępowania wszystkich wniosków dowodowych błędnie stwierdzając, że skutecznie podniesiony został zarzut przedawnienia.

W konkluzji apelacji powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie na rzecz powoda całej dochodzonej pozwem kwoty, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda pozbawiona jest uzasadnionych podstaw prawnych i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny aprobuje poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne. Na akceptację zasługują również dokonane przez sąd pierwszej instancji rozważania prawne odnośnie do zgłoszonego przez powoda żądania.

Przede wszystkim podkreślić należy, że na etapie postępowania apelacyjnego powód podtrzymywał powództwo jedynie w zakresie roszczenia majątkowego, tak bowiem wynika z zawartego w apelacji wniosku zasądzenia na jego rzecz całej dochodzonej przez niego kwoty, jakkolwiek powód zaskarżył orzeczenie w zakresie punktu pierwszego oddalającego powództwo w całości, a więc również co do zgłaszanego przez powoda roszczenia niemajątkowego.

Wniosek tak płynie również z podniesionych zarzutów apelacji ogniskujących się wokół kwestii zadośćuczynienia, zadośćuczynieniu właśnie poświęcone jest również uzasadnienie apelacji.

Powód w apelacji kwestionuje przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że pozwany podniósł skuteczny zarzut przedawnienia roszczenia majątkowego, którego podstawą są zdarzenia sprzed wytoczenia powództwa. Stanowisko to oparł na braku świadomości powoda co do wyrządzenia mu krzywdy przez pozwanego, który nie zapewnił mu godnych warunków odbywania kary pozbawienia wolności. Powód twierdzi, że nie posiada elementarnej wiedzy z zakresu prawa, co uzasadnia niestosowanie wobec niego zasady ignorantia iuris non exculpat.

W tym kontekście stwierdzić należy, że odpowiedzialność pozwanego z art. 448 k.c. za naruszenie dóbr osobistych, spowodowane niezapewnieniem odpowiednich warunków bytowych osadzonym jest odpowiedzialnością deliktową, związaną z wykonywaniem władzy publicznej, opartą na art. 417 k.c. co oznacza, iż zgodnie z art. 442 ind. 1 § 1 k.c., roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną wskutek naruszenia dóbr osobistych krzywdę przedawnia się z upływem 3 lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Z powyższego przepisu wynika, że rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego w niniejszej sprawie wiązało się z dwiema okolicznościami: powzięcia przez poszkodowanego świadomości o doznanej szkodzie niemajątkowej oraz świadomości co do osoby sprawcy. W orzecznictwie przyjmuje się, że tak wyznaczony początek terminu przedawnienia musi być oceniany według obiektywnych kryteriów (vide postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 r., sygn. akt III CZP 47/09). W wyroku z dnia 24 września 2009 r. (IV CSK 43/09) Sąd Najwyższy stwierdził, że "zawarty w art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. wymóg ustalenia momentu, w którym poszkodowany dowiedział się o osobie obowiązanej do naprawienia szkody, dotyczy konkretnej szkody i poszkodowanego. Chodzi oczywiście nie o chwilę, w której poszkodowany uzyskał jakąkolwiek wiadomość na temat sprawcy, lecz o chwilę uzyskania takich informacji, które - oceniając obiektywnie - pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo konkretnemu podmiotowi. Poszkodowany powinien przy tym zachować się w swoich sprawach w sposób zapobiegliwy i dołożyć starań o uzyskanie informacji istotnych z punktu widzenia przesłanek odpowiedzialności za doznaną szkodę." Stanowisko to prezentowane jest również w późniejszych orzeczeniach (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt IV CSK 611/12).

O "dowiedzeniu się o szkodzie" w rozumieniu art. 442 1 § 1 k.c. można mówić wtedy, gdy poszkodowany "zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody", inaczej rzecz ujmując, gdy ma świadomość doznanej szkody. W przypadku gdy zdarzeniem szkodzącym, a właściwie krzywdzącym jest osadzenie osoby w przeludnionej celi, bez zapewnienia jej należytych warunków bytowych, sanitarnych, medycznych czy kulturalnych, ujemne następstwa tego zdarzenia (naruszenia dóbr osobistych) takie jak poczucie poniżenia, upokorzenia, cierpienia (naruszenia dobra osobistego w postaci godności) są odczuwane w dacie zaistnienia tych zdarzeń, a nie kilka lat później. Nie chodzi tu o krzywdę przyszłą, ale dziejącą się, odczuwaną wówczas, gdy miały miejsce zdarzenia ją wywołujące (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 17 stycznia 2014 r., sygn. akt. VI A Ca 826/13 oraz z dnia 7 sierpnia 2012 r., sygn. akt I A Ca 260/12).

Mając powyższe na uwadze podnieść należy, że stanowisko powoda, jakoby brak świadomości co do wyrządzonej mu przez pozwanego krzywdy jak również co do bezprawności działania pozwanego, nie może stanowić okoliczności uzasadniającej twierdzenie, że nie doszło do przedawnienia roszczenia.

Godność osobista jest sferą osobowości, która konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Poczucie to, które jest istotnym elementem psychiki człowieka kształtowane jest przez szereg różnych okoliczności zewnętrznych i jest uwarunkowana historycznie i kulturowo. Jego postacie i rozmiar w istotny sposób zależą od cech psychiki człowieka i od całokształtu jego osobowości. Powoduje to zróżnicowanie poczucia własnej wartości człowieka i naruszenia jego godności (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 23 maja 2014 r., sygn. akt I A Ca 1523/13). Zatem wyrządzenie krzywdy poprzez naruszenie przez pozwanego godności osoby pozbawionej wolności osadzając ją w warunkach urągających jej godności osobistej nie jest uzależnione od stanu świadomości tego naruszenia.

W tych okolicznościach jedynie ubocznie należy wskazać, że Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 lutego 2006 r. (III CZP 84/05) wyraził pogląd, że skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie. W razie podniesienia zarzutu przedawnienia badanie tych przesłanek jest zbędne, wobec czego możliwe jest oddalenie powództwa ze względu na przedawnienie roszczenia w sytuacji, w której wobec niespełnienia wszystkich przesłanek warunkujących jego byt, roszczenie nie zostało jeszcze w pełni ukształtowane. (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 11 sierpnia 2010 r., sygn. akt I CSK 653/09).

Odnośnie do roszczenia, jakie powód wywodzi ze zdarzeń zaistniałych po wniesieniu powództwa, na wstępie stwierdzić należy, że w sprawie o ochronę dóbr osobistych, stosownie do ukształtowanego w art. 6 k.c. rozkładu ciężaru dowodu, na powodzie spoczywa powinność wykazania, że do naruszenia jego dóbr istotnie doszło, z art. 24 k.c. bowiem wynika jedynie domniemanie bezprawności działania sprawcy naruszenia dóbr. Powód jednak powinności tej nie sprostał mimo, że korzystał z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Powód, dowodami zaoferowanymi na okoliczności naruszenia przez pozwanego jego dóbr osobistych (świadkowie A. B. (2), Ł. Ś., E. K.), nie zdołał jednak wykazać, że do naruszenia takiego doszło. Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej analizy zeznań przesłuchanych świadków jak również wyprowadził z nich trafne wnioski.

Powód podnosi zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa procesowego art. 233 k.p.c. polegające jego zdaniem na nierozważeniu w toku podejmowania decyzji wszystkich okoliczności, a uchybienie to miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia. Ze sformułowania powyższego zarzutu wynika, że powód zarzuca brak swobodnej oceny dowodów przez sąd pierwszej instancji. Tymczasem skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Powód natomiast nie wskazuje na tego rodzaju błędy w ocenie przez Sąd Okręgowy zebranych dowodów, próbując, wbrew zeznaniom świadków, uzasadniać zarzut ogólnym stwierdzeniem o istnieniu poważnego problemu, z jakim boryka się polskie więziennictwo.

Ponadto, gdyby nawet przyjąć, że powód, w ramach powyższego zarzutu, zarzuca Sądowi Okręgowemu brak wszechstronności oceny materiału dowodowego, to również nie jest on zasadny. Podniesienie bowiem takiego zarzutu wymaga wskazania przez apelującego, jakich przeprowadzonych dowodów, Sąd nie wziął pod uwagę w procesie podejmowania ostatecznej decyzji co do zgłoszonego roszczenia. Powód takich uchybień w ogóle nie wskazuje.

Odnośnie do zarzutu apelacji pominięcia przez Sąd Okręgowy dowodów zawnioskowanych przez powoda, podkreślić należy przede wszystkim, że strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności - na najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 października 2005 r., sygn. akt III CZP 55/05). Brak złożenia zastrzeżenia przez pełnomocnika powoda powoduje bezzasadność powyższego zarzutu. Ubocznie jedynie należy wskazać, że dopuszczenie dowodu z opinii biegłego byłoby uzasadnione jedynie wówczas, gdyby pozostałym materiałem dowodowym wykazano naruszenie dóbr osobistych powoda. Dowód z opinii biegłego nie może służyć do wykazywania i oceny okoliczności, których ocena należy do sądu.

W powyższych okolicznościach bezzasadne są również zarzuty naruszenia prawa materialnego. Kwestia wysokości zadośćuczynienia aktualizuje się dopiero, gdy istnieją podstawy do jego zasądzenia. Skoro w sprawie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, nie może być rozważana kwestia odpowiedniej kwoty tytułem zadośćuczynienia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postepowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 k.p.c. stosownie do jego wyniku.