Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 213/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2015 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Powalska

Protokolant: sekr. Joanna Wołczyńska - Kalus

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2015 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa S. K. i C. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki S. K. kwotę 60.000 ( sześćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda C. K. kwotę 60.000 ( sześćdziesiąt tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałej części;

4.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 729 ( siedemset dwadzieścia dziewięć ) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w toku procesu oraz kwotę 6000 ( sześć tysięcy) złotych tytułem części brakujących opłat od pozwu, od których uiszczenia powodowie byli zwolnieni;

5.  nie obciąża powodów kosztami sądowymi, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa;

6.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 213/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 09 lipca 2014 roku (data wpływu do Sądu) pełnomocnik powodów S. K., C. K. oraz R. K. wniósł o zasądzenie od (...) S.A. w W. w przypadku dwóch pierwszych z wymienionych kwot po 120.000,00 zł, zaś w przypadku trzeciego z powodów kwoty 48.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego, jakim jest prawo do niezakłóconego życia rodzinnego oraz zerwanie więzi rodzinnych, wywołane tragiczną śmiercią U. K., wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 1 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty. Pełnomocnik powodów wniósł również o zasądzenie na rzecz każdego z powodów kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż śmierć U. K. była dla powodów ogromną tragedią i niepowetowaną stratą, z którą cały czas nie mogą się pogodzić, (pozew - k. 4-14).

Postanowieniem z dnia 09 lipca 2014 r. Sąd Okręgowy w Sieradzu wyłączył ze sprawy I C 213/14 roszczenia zgłoszone przez R. K. przeciwko pozwanemu (...) SA w W. o zadośćuczynienie i zarejestrował je w repertorium za numerem I C 214/14, (postanowienie SO w Sieradzu z dnia 09 lipca 2014 r. w sprawie I C 213/14 k. 3).

W odpowiedzi na powyższe pozwany nie uznał powództwa, wniósł o jego oddalenie w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu swego pisma pozwany wskazał, że w dacie zdarzenia art. 446 k.c. nie przewidywał możliwości dochodzenia zadośćuczynienia przez osoby bliskie poszkodowanej za własną szkodę niemajątkową. Pozwany wyraził również pogląd, że w systemie prawa cywilnego zasadą jest, że odszkodowanie z tytułu szkody niemajątkowej wyrządzonej czynem niedozwolonym przysługuje wyłącznie temu przeciwko któremu taki czyn został skierowany. Od tej zasady są jednoznacznie wyartykułowane wyjątki- art. 446 § 3 k.c. i od 03.08.2008 r. art. 446 § 4 k.c. W związku z powyższym, zdaniem pozwanego, w związku z powyższym przytoczona w uzasadnieniu powództwa podstawa prawna z art. 24 k.c. i art. 448 k.c. nie może stanowić podstawy zadośćuczynienia w związku ze śmiercią bliskiej osoby, nawet w sytuacji gdy obowiązujące od 03.08.2008 r. przepisy na to zezwalają. Pozwany z ostrożności procesowej wskazał, że złożone powództwo jest wygórowane oraz że powodowie tworzyli rodzinę w skład której wchodził również ich synowie. Posiadanie rodziny spowodowało, iż na skutek śmierci nie stali się osobami samotnymi. W oparciu o powyższe pozwany stwierdził, że powództwo jako niezasadne winno ulec oddaleniu, (odpowiedź na pozew – k.116-119).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 sierpnia 2002 r. w K., gm. L., G. M. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości (co najmniej 0,26 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu) i jadąc jako kierujący samochodem marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nie obserwował w sposób należyty przedpola jazdy oraz jechał z prędkością niedostosowaną do występujących warunków w następstwie czego potrącił idącą prawą stroną jezdni U. K.. W wyniku zdarzenia U. K. doznała złamania kości pokrywy i podstawy czaszki, wylewów śródoponowych oraz rozerwania tkanki mózgowej, co skutkowało jej zgonem. Po spowodowaniu wypadku G. M. zbiegł z miejsca zdarzenia. Sprawca prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 06 czerwca 2003 r. w sprawie o sygn. akt II K 942/02 został uznany winnym dokonania czynu z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i wymierzona mu została kara. Zmarła U. K. była córką powodów, zatem powodowie i zmarła należeli do najbliższej rodziny, (dowód: kserokopia wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku wraz z uzasadnieniem w sprawie II K 924/02 k.38-51, okoliczności niesporne).

Pojazd sprawcy wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, (okoliczność niesporna).

Wskutek tragicznego wypadku z dnia 30 sierpnia 2002 r. strona powodowa utraciła najbliższego członka rodziny, co sprawiło, że wstrząs psychiczny powodów był nadzwyczaj silny. W jednej chwili powodowie zostali pozbawieni miłości i wsparcia ukochanej córki. Zmarła U. K. w chwili śmierci miała skończone 18 lat. Od urodzenia powodowie mieszkali wraz z córką oraz synami w tym samym domu. Przed wypadkiem powodowie troszczyli się o rozwój i wychowanie swoich dzieci. Zapewniali im poczucie bezpieczeństwa, zaspokajali ich potrzeby, pomagali w nauce. Wszystkich członków rodziny łączyła szczególnie silna więź emocjonalna. Powodowie pokładali w poszkodowanej nadzieje, iż zaopiekuje się ona nimi kiedy już będą w podeszłym wieku. Powodowie oraz ich synowie wspierali zmarłą w realizowaniu swoich planów i marzeń związanych ze sztuką oraz z przygotowywaniem do egzaminu na prawo jazdy. U. K. była osobą bardzo lubianą. W 2011 r. w podobnych okolicznościach jak U. K. zginął syn powodów P.. Powodowie dbają o pamięć córki. Regularnie, bardzo często odwiedzają jej grób na cmentarzu, ( dowód: zeznania świadka E. Ż.- protokół rozprawy z dnia 30 października 2014 r. 00:07:38-00:26:43 w zw. z k. 136v-137, zeznania świadka J. K.- protokół rozprawy z dnia 30 października 2014 r.- 00:26:43-00:39:44 w zw. z k. 137, zeznania świadka R. K.- protokół rozprawy z dnia 20 stycznia 2015 r.- 00:04:40-00:11:17 w zw. z k. 150v).

Śmierć U. K. wywołała u jej ojca stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby. Emocje towarzyszące przeżywaniu żałoby zwłaszcza takie jak: złość, gniew wobec sprawcy wypadku, poczucie straty wywarły wpływ na stan psychiczny opiniowanego, zwłaszcza w początkowej fazie żałoby. Uczucia towarzyszące powodowi w okresie żałoby nie miały charakteru patologicznego i nie są przejawem zaburzeń emocjonalnych. Są typowymi emocjami wynikającymi z żalu po stracie bliskiej osoby. Stan żałoby u opiniowanego dawno już osiągnął etap 5 objawiający się zajęciem się swoimi potrzebami oraz prawidłowym kontaktem ze światem. Powód S. K. nadal będzie wspominał córkę, a to wspomnienie będzie dla niego nadal przeżyciem przykrym. Poczucie straty bliskiej osoby zawsze będzie odczuwane jako smutne, przykre, ale siła tego uczucia wraz z upływem czasu maleje (od śmierci córki minęło już 13 lat), co jak wykazuje diagnoza psychologiczna, pozwala na niezaburzone funkcjonowanie psychologiczne powoda w codziennym życiu, w życiu osobistym, a wcześniej zawodowym. Obecnie nie stwierdzono zaburzeń w aktywności życiowej i zawodowej powoda, zresztą po 2 tygodniowym urlopie, z którego korzystał po stracie córki wrócił do pracy i przepracował okres półtora roku do zgodnej z wiekiem emerytury. Odwiedzanie grobu córki jest elementem żałoby, a później wspominania bliskiej osoby. Powód nie wymagał terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego, brak podstaw do stwierdzenia, aby wymagał obecnie po 13 latach od śmierci córki takiego leczenia w związku ze śmiercią córki lub w przyszłości, gdyż diagnoza psychologiczna nie wykazała zaburzeń w funkcjonowaniu psychologicznym powoda. Brak jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym lub psychiatrycznym u powoda wskutek śmierci córki. Powoda łączyły zaś więzi emocjonalne z córką, która była najmłodszym dzieckiem i jedyną córką, co skutkuje dużym poczuciem krzywdy na skutek śmierci córki, która była i jest (obecnie we wspomnieniach) bliską osobą dla swojego ojca. (dowód: opinia sądowo-psychologiczna k. 157-161, uzupełniająca opinia sądowo- psychologiczna k. 198-206).

Śmierć U. K. wywołała u jej matki stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby, emocje towarzyszące przeżywaniu żałoby zwłaszcza takie jak: szok, rozpacz, smutek, żal, poczucie straty wywarły wpływ na stan psychiczny opiniowanej, zwłaszcza w początkowej fazie żałoby tj. w pierwszym miesiącu po stracie córki. Uczucia towarzyszące powódce w okresie żałoby nie miały jednak charakteru patologicznego i nie są przejawem zaburzeń emocjonalnych. Są typowymi emocjami wynikającymi z żalu po stracie bardzo bliskiej osoby. Stan żałoby u opiniowanej dawno już osiągnął etap 5. co przekłada się na zajęcie się swoimi potrzebami, prawidłowym kontaktem ze światem. Powódka nadal będzie wspominała córkę, wspomnienie o jej śmierci będzie dla niej nadal przeżyciem przykrym. Poczucie straty bliskiej osoby zawsze będzie odczuwane jako smutne, przykre, ale siła tego uczucia wraz z upływem czasu maleje (od śmierci córki minęło już 13 lat), co jak wykazuje diagnoza psychologiczna, pozwala na niezaburzone funkcjonowanie psychologiczne powódki w codziennym życiu, w życiu osobistym i rodzinnym. Nie stwierdzono patologicznych zaburzeń w aktywności życiowej i zawodowej powódki, po okresie miesiąca od śmierci córki nadal zajmowała się sprawowaniem całodniowej opieki nad wnuczką S.- wówczas dziesięciomiesięcznym dzieckiem. Odwiedzanie grobu córki jest elementem żałoby, a później wspominania bliskiej osoby. Zebrane dane wskazują że powódkę łączyły bardzo bliskie więzi emocjonalne z córką. Powódka nie wymagała terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego, brak podstaw do stwierdzenia, aby wymagała obecnie po 13 latach od śmierci córki takiego leczenia w związku ze śmiercią córki lub w przyszłości, gdyż diagnoza psychologiczna nie wykazała zaburzeń w funkcjonowaniu psychologicznym powódki. Brak podstaw do stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym lub psychiatrycznym u powódki w skutek śmierci córki, przeżywanie żałoby nie jest jednostką chorobową. Powódkę łączyły bardzo bliskie więzi emocjonalne z córką, która była najmłodszym dzieckiem i jedyną córką, co skutkuje silnym poczuciem krzywdy na skutek śmierci córki, która była i jest (obecnie we wspomnieniach) bardzo bliską osobą dla swojej matki, ( dowód: opinia sądowo-psychologiczna k. 162-167, uzupełniająca opinia sądowo- psychologiczna k. 198-206).

Pismem z dnia 09 grudnia 2013 r. pełnomocnik strony powodowej zgłosił roszczenie w imieniu powodów C. K. i S. K. wnosząc o wypłatę na ich rzecz kwot po 150.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci silnej więzi rodzinnej łączącej powodów z córką i kwot po 50.000 złotych tytułem odszkodowania w związku z pogorszeniem się sytuacji życiowej po śmierci córki, (dowód: pismo pełnomocnika powodów z dnia 09.12.2013 r. k. 54-59 ).

W odpowiedzi strona pozwana w decyzji z dnia 31 grudnia 2013 r. zakwestionowała możliwość przyznania na rzecz powodów zadośćuczynienia informując, że roszczenie przysługujące uprawnionym po śmierci bezpośrednio poszkodowanych zostały enumeratywnie sformułowane wyłącznie w art. 446 k.c. Pozwany tym samym zakwestionował zasadność przyznania zadośćuczynienia na rzecz powodów na mocy art. 448 k.c. w zw. z art. 23 k.c. i 24 k.c.. W ocenie pozwanego wbrew stanowisku wyrażonemu w uchwałach Sądu Najwyższego, brak jest wystarczającego uzasadnienia do zmiany swojego stanowiska, ( dowód: decyzje Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych S.A. k. 60-61)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się częściowo zasadne.

Podstawa odpowiedzialności pozwanego była sporna, dlatego też należy wspomnieć, iż stosownie do treści art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych: z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Przepisy tej ustawy, w zakresie przez nią uregulowanym, mają charakter szczególny w stosunku do przepisów Kodeksu cywilnego (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2008 roku w sprawie III CZP 115/07, OSNC 2008/9/96). Niemniej jednak dla porządku wypada wskazać, iż zgodnie z art. 435 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c., samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka komunikacji, nie wyłączając pasażera pojazdu, który prowadzi, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności, czyli jego odpowiedzialność prawodawca ukształtował na zasadzie ryzyka. W przedmiotowej sprawie jak wynika z prawomocnego wyroku karnego wydanego w sprawie o sygn. akt II K 241/99 do przedmiotowego wypadku doszło z winy kierującej pojazdem F. (...) o nr rej. (...), za którego zastępczą odpowiedzialność cywilną ponosi pozwany.

W przedmiotowej sprawie, z uwagi na datę zaistnienia zdarzenia szkodowego (30 sierpnia 2002 r.) przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego na gruncie stanu prawnego obowiązującego przed nowelizacją art. 446 k.c., dokonaną art. 1 ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) skutkiem, której został wprowadzony do porządku prawnego art. 446 § 4 k.c. przewidujący zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej i prima facie wysuwana bywa teza, jak czyniła to strona pozwana na etapie postępowania likwidacyjnego, iż brak było przepisu umożliwiającego powodowi bezpośrednie domaganie się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej.

Jednakże taka wykładnia przepisów obowiązującego ówcześnie stanu prawnego przyjmuje błędnie istnienie luki prawnej, która de facto ma charakter pozorny i którą likwiduje konsekwentne, najnowsze orzecznictwo sądów powszechnych. Najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje, bowiem, na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. i zasady tej nie wyłączał art. 34 przywołanej ustawy ubezpieczeniowej ( tak wprost uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 20 grudnia 2012 r. III CZP 93/12 BSN 2013/1, z dnia 7.11.2012 r. III CZP 67/12, z dnia 13 lipca 2011 r. III CZP 32/11, z dnia 22 października 2010 roku III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku w sprawie IV CSK 307/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 roku w sprawie I ACa 1137/07). Sąd Okręgowy podziela powyższe wnioskowania.

Katalog dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Judykatura i doktryna ciągle odkrywają nowe postaci dóbr osobistych np. kult pamięci po zmarłej osobie bliskiej, sfera życia prywatnego, prawo do korzystania z nieskażonego środowiska, cisza domowa. Brak jest ostrych granic pomiędzy poszczególnymi dobrami. Występują wątpliwości dotyczące relacji między poszczególnymi dobrami osobistymi wymienionymi w art. 23 k.c. oraz pomiędzy nimi, a tymi nowymi. Precyzyjne ustalenie listy dobór osobistych nie jest w tej sytuacji możliwe (por. M. Pazdan (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 1118 -1119, s. 1141 -1149).

Według powszechnie panującego przekonania dobra osobiste są wartościami niemajątkowymi związanymi z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawnych, w przypadku osób fizycznych związanych z osobowością człowieka i obejmujących fizyczną i psychiczną integralność człowieka, jego indywidualność, godność i pozycję w społeczeństwie, co stanowi przesłankę samorealizacji osoby ludzkiej (por. M. Pazdan (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 1117). Rola tych dóbr w społeczeństwie nieustannie wzrasta. Towarzyszy temu wzmocnienie ochrony prawnej dóbr osobistych (por. M. Pyziak –Szafnicka (w): System Prawa Prywatnego, t. 1, Warszawa 2007, s. 717, s. 719).

Więź emocjonalna łącząca osoby bliskie może być zaliczona do katalogu dóbr osobistych. Trudno bowiem znaleźć argumenty sprzeciwiające się uznaniu za dobro osobiste człowieka więzi rodzinnych, które stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej. Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori – może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ulega również wątpliwości, że śmierć osoby bliskiej zwykle stanowi dla rodziny wielki wstrząs, a cierpienia psychiczne jakie się z tym wiążą się, mogą przybrać ogromny rozmiar, tym większy, im mocniejsza była w danym wypadku więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższymi. Nie każdą jednak więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Tylko zatem przy naruszeniu bardzo silnej więzi, np. między rodzicami, a dziećmi, małżonkami, można mówić o naruszeniu dobra osobistego, a osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna wykazać istnienie tego rodzaju więzi, stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie (por. uchwała SN z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, Nr 1, poz. 10). W przypadku więzi rodzinnej trudno jest często taki dowód przeprowadzić, choć niekiedy jej istnienie można domniemywać np. w przypadku śmierci dziecka bardzo silnie emocjonalnego związanego z matką dochodzącą kompensacji uszczerbku.

Wprowadzenie do Kodeksu cywilnego w 1996 roku art. 448 w jego nowym, całkowicie zmodyfikowanym kształcie stanowiło rewolucyjną zmianę w zakresie ochrony dóbr osobistych. Ochroną tą objęto wszystkie dobra osobiste ( por. A. Śmieja System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 698). Przepis ten w aktualnym kształcie stanowi prawdziwy przełom dla polskiego prawa cywilnego, gdyż poprzednio polski ustawodawca bardzo ostrożnie podchodził do możliwości kompensowania krzywdy w formie zadośćuczynienia pieniężnego. Aktualnie ochroną majątkową są objęte wszystkie dobra osobiste, z tym jednak, że art. 445 k.c. jako przepis szczególny dotyczy trzech z nich: zdrowia, swobody seksualnej i wolności, zaś art. 448 k.c. pozostałych (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009, s. 710). Dodanie przepisu art. 446 § 4 k.c. należy uznać za kolejny wyjątek od ogólnej zasady ochrony majątkowej dóbr osobistych określonej w art. 448 k.c. W świetle obecnie przeważającej interpretacji przepisu art. 448 k.c. mógłby on uzasadniać naprawienie szkody niemajątkowej tylko w oparciu o zasadę winy, podczas gdy w świetle art. 446 § 4 k.c. roszczenie o zapłacenie stosownego zadośćuczynienia uzasadnia każda podstawa odpowiedzialności deliktowej, co oznacza, że w rachubę wchodzi przede wszystkim odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Tym samym nowa regulacja wprowadzona
w art. 446 § 4 k.c. jest znacznie korzystniejsza dla podmiotów w nim wymienionych, aniżeli próby znalezienia rozwiązania na gruncie art. 448 k.c., gdyż umożliwia jego uzyskanie zadośćuczynienia bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek innych –poza w nim wymienionych –przesłanek. Przepis art. 446 § 4 k.c. nie wymaga również, przynajmniej w swojej warstwie słownej, naruszenia jakiegoś dobra osobistego objętego zakresem art. 23 k.c. Jego dodanie w 2008 r. zamyka dokonania ustawodawcy zmierzające w kierunku rozszerzenia zakresu odpowiedzialności za szkodę niemajątkową (por. A. Śmieja (w): System Prawa Prywatnego, t. 6, Warszawa 2009,
s. 737, s. 698 -699, uchwała SN z dnia 22.10.2010 r. III CZP 76/10, OSNC –ZD 2011, nr B, poz. 42).

Osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio. Ten sam czyn niedozwolony może wyrządzać krzywdę różnym osobom. Źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych. Również zatem osoba dochodząca ochrony na podstawie art. 448 k.c. może być poszkodowana bezpośrednio i dochodzić naprawienia własnej krzywdy, doznanej poprzez naruszenie jej własnego dobra osobistego (por. uchwała SN z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012, Nr 1, poz. 10).

Jak wynika z poczynionych w przedmiotowej sprawie ustaleń faktycznych więź rodzinna łącząca powodów z córką była bardzo silna, miała charakter szczególny, co przez lata utrudniało powodom zracjonalizowanie i zaakceptowanie faktu jej zerwania. Śmierć U. K. była dla powodów poważnym ciosem, zwłaszcza, iż była ona wówczas osobą osiemnastoletnią, która dopiero wchodziła w dorosłość. W związku z tym śmierć ta była dla powodów ogromną tragedią i niepowetowaną stratą, z jaką nie będą w stanie zupełnie pogodzić się do końca życia. W pamięci powodów zmarła zapisała się jako najbliższa, kochająca, dobra, stanowiąca codzienne wsparcie dla nich. Uczucie utraty najbliższej jest nadal stale obecne w życiu powodów, co potwierdzają zeznania świadków oraz opinia biegłego. Niezależnie od powyższego w realiach niniejszej sprawy, zachodzą podstawy do skonstruowania domniemania istnienia bardzo głębokiej więzi między powodami, a córką ze względu na najbliższy stopień pokrewieństwa, wspólne zamieszkiwanie oraz młody wiek zmarłej determinujący kształtowanie się jej racji z rodzicami na płaszczyźnie opiekuńczo –wychowawczej. Tym samym powodowie jako osoby dochodzące roszczenia na podstawie art. 448 k.c. wykazali istnienie więzi ze zmarłą, stanowiącej ich dobro osobiste podlegające ochronie.

W tym miejscu wskazać należy, że przepis art. 448 k.c. nie tworzy samodzielnej podstawy odpowiedzialności, ale odsyła (podobnie jak art. 445 k.c.) do innych przepisów reżimu deliktowego, które wyraźnie wskazują podmiot odpowiedzialny i szczegółowe przesłanki jego obowiązku odszkodowawczego.

Podsumowując powyższe rozważania, należy wskazać, iż spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w konsekwencji którego śmierć poniosła córka powodów, było bezprawnym naruszeniem ich dobra osobistego w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie, prawa do utrzymania więzi rodzinnych. Powodowie stracili zaledwie 18 letnią córkę. Ich życie diametralnie i nieodwracalnie się zmieniło, nastąpiło przerwanie szczęśliwego, beztroskiego życia w pełnej rodzinie. Bezpowrotnie utracili oni córkę, która jak mają prawo przypuszczać, na starość opiekowałaby się nimi i troszczyła. W sprawie zostało wykazane, że sprawca wypadku, za którego odpowiedzialność ponosi pozwany, dopuścił się bezprawnego naruszenia dóbr osobistych powodów, Sąd był zatem uprawniony do przyznania im odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Uwzględniając rozmiar krzywdy, jakiej doznali powodowie na skutek straty córki Sąd doszedł do przekonania, iż właściwymi kwotami zadośćuczynienia za śmierć U. K. będzie kwota po 60.000,00 zł na rzecz każdego z powodów. Funkcją zadośćuczynienia jest bowiem rekompensacja strat niemajątkowych, krzywdy wywołanej przez śmierć najbliższego członka rodziny. Istota szkody niemajątkowej wiąże się z naruszeniem czysto subiektywnych przeżyć człowieka. Śmierć córki dopiero co wchodzącej w dorosłość dla powodów była silnym wstrząsem i do tej pory jest niewątpliwie źródłem niepokoju. Z drugiej jednak strony Sąd miał na uwadze, iż – jak wynika z zeznań samych powodów, a przede wszystkim opinii biegłego psychologa – wiodą oni w miarę normalne życie rodzinne, mają syna R. i wnuczkę, którą się opiekują. Warto w tym miejscu również podkreślić, że z opinii biegłego psychologa w sposób jednoznaczny wynika, że brak podstaw do przyjęcia stwierdzenia, iż powodowie przechodzili żałobę o charakterze patologicznym. Na podstawie zgromadzonego materiału biegły psycholog stwierdził, że śmierć U. K. wywołała u jej rodziców stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby. Emocje towarzyszące przeżywaniu żałoby zwłaszcza takie jak: złość, gniew wobec sprawcy wypadku, poczucie straty wywarły wpływ na stan psychiczny opiniowanych, zwłaszcza w początkowej fazie żałoby. Uczucia towarzyszące powodom w okresie żałoby nie miały charakteru patologicznego i nie są przejawem zaburzeń emocjonalnych. Są typowymi emocjami wynikającymi z żalu po stracie bliskiej osoby. Stan żałoby u opiniowanych dawno już osiągnął etap 5 objawiający się zajęciem się swoimi potrzebami oraz prawidłowym kontaktem ze światem. C. K. i S. K. nadal będą wspominali córkę, a te wspomnienia będą dla nich nadal przeżyciem przykrym. Poczucie straty bliskiej osoby zawsze będzie odczuwane jako smutne, przykre, ale siła tego uczucia wraz z upływem czasu maleje (od śmierci córki minęło już 13 lat), co jak wykazuje diagnoza psychologiczna, pozwala na niezaburzone funkcjonowanie psychologiczne powodów w codziennym życiu, w życiu osobistym, a wcześniej zawodowym. Biegły nie stwierdził zaburzeń w aktywności życiowej i zawodowej powodów. Odwiedzanie grobu córki jest elementem żałoby, a później wspominania bliskiej osoby. Powodowie nie wymagali terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego, brak podstaw do stwierdzenia, aby wymagali obecnie po 13 latach od śmierci córki takiego leczenia w związku ze śmiercią córki lub w przyszłości, gdyż diagnoza psychologiczna nie wykazała zaburzeń w funkcjonowaniu psychologicznym powodów. W ocenie biegłego, brak jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym lub psychiatrycznym u powodów w skutek śmierci córki, przeżywanie żałoby nie jest bowiem jednostką chorobową. Dlatego też Sąd nie dał wiary twierdzeniom powodów, że stopień ich cierpień był i jest nadal tak duży by uwzględnić powództwo w całości. Niewątpliwie powodowie wskutek przedwczesnej śmierci córki oraz przerwania istniejącej z nią więzi rodzinnych doznali krzywdy, niemniej jednak, w ocenie Sądu, roszczenie powodów z tytułu zadośćuczynienia jest wygórowane. Według Sądu, powyższe okoliczności uzasadniają zasądzenie w niniejszej sprawie kwoty po 60.000,00 zł na rzecz każdego z powodów, tytułem zadośćuczynienia za śmierć córki, która to kwota jest adekwatna do stopnia doznanej przez powodów krzywdy. Zasądzone kwoty są – zdaniem Sądu- adekwatne do ustalonych w sprawie rodzajów cierpień powodów, czasu ich trwania oraz oddziaływania na życie C. K. oraz S. K., przy uwzględnieniu nadal odczuwanych negatywnych emocji, są przy tym właściwe dla zatarcia negatywnych odczuć lub co najmniej złagodzenia poczucia krzywdy, przy jednoczesnym utrzymaniu w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa i rekompensowaniu z góry tych skutków zdarzenia, jakie powodowie będą odczuwać jeszcze w przyszłości ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lutego 2012 roku, sygn. akt I ACa 84/12, LEX 1124827, tak też uchwała pełnego składu Izby Cywilnej SN z 08.12.1973 III CZP 37/73 OSNC 1974. p.145). Z tych też względów powództwo w części przewyższającej przyznaną w wyroku kwotę podlegało oddaleniu.

Na uwzględnienie zasługiwało żądanie powodów w zakresie odsetek od kwot zadośćuczynienia. Sąd stoi na stanowisku, iż zadośćuczynienie należy traktować jak wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Pogląd ten należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011r., I CSK 243/10, LEX nr 848109, LEX nr 1127073, Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011r., V CSK 38/11, LEX nr 1129170). W przypadku, gdy żądanie w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę było uzasadnione i udokumentowane już na etapie postępowania likwidacyjnego, odsetki przewidziane w art. 481 k.c. powinny być zasądzone od dnia, w którym zgodnie z przepisami prawa ubezpieczyciel zakończył lub powinien był zakończyć postępowanie likwidacyjne i wypłacić należne świadczenie. Pełnomocnik powodów pismem z dnia 09 grudnia 2013 r. zwrócił się do pozwanego z żądaniem wypłaty zadośćuczynienia. Mając na uwadze, że pozwany w dniu wydania decyzji 31 grudnia 2013 r. zajął merytoryczne stanowisko w sprawie dlatego też zgodnie z art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych należało uznać za zasadne żądanie powodów w zakresie odsetek od kwot zadośćuczynienia od dnia 01 stycznia 2014 r.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., przy zastosowaniu zasady ich stosunkowego rozdzielenia w zakresie kosztów sądowych. Powodowie wygrali proces w 50 % i dlatego na podstawie art. 113 ust.1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167,poz.1398) nakazano ściągnąć od strony pozwanej kwotę 6.000 zł tytułem części brakującej opłaty sądowej od pozwu, od której powodowie byli zwolnieni (120.000 zł x 5% = 6.000 zł x 2= 12.000 zł x 50 %= 6.000 zł) oraz 729 zł tytułem zwrotu części wydatków poniesionych w sprawie tymczasowo przez Skarb Państwa (1.458 zł x 50 %). Z uwagi na całkowite zwolnienie powodów od kosztów sądowych, Sąd nie obciążył ich pozostałą kwotą kosztów sądowych, które przejął na rachunek Skarbu Państwa. Z uwagi na fakt, że obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników, a powodowie wygrali połowę pierwotnie dochodzonej kwoty należało na podstawie art. 100 k.p.c. znieść koszty zastępstwa prawnego pomiędzy stronami.