Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1234/15

Sygn. akt III AUz 401/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 września 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Lucyna Ramlo

Sędziowie:

SSA Grażyna Horbulewicz

SSA Alicja Podlewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2015 r. w Gdańsku

sprawy (...) spółki z o.o. z siedzibą w U.

z udziałem zainteresowanych: D. Z., A. S., S. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o ubezpieczenie społeczne

na skutek apelacji (...) spółki z o.o. z siedzibą w U.

od wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 maja 2015 r., sygn. akt V U 157/15

i zażalenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

na postanowienie zawarte w punkcie II wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 maja 2015 r., sygn. akt V U 157/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w U. na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt 00/100) zł tytułem zwrotu koszów procesu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  oddala zażalenie;

4.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w U. na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 720 (siedemset dwadzieścia 00/100) zł tytułem zwrotu koszów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym i zażaleniowym.

Sygn. akt III AUa 1234/15

Sygn. akt III AUz 401/15

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 08 grudnia 2014 r.: nr (...), nr (...) oraz nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził odpowiednio, że: S. P., A. S. i D. Z. podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu w okresach objętych tymi decyzjami wskazując, że w tych okresach zainteresowani w ramach zawartych z (...) sp. z o. o. w U. umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu, wykonywali prace na rzecz tej spółki.

Odwołania od powyższych decyzji wniosła (...) sp. z o. o. w U. zarzucając im naruszenie: art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 627 k.c., art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. oraz art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, obszernie kwestionując dokonaną w postępowaniu administracyjnym kwalifikację prawną umów zawartych z zainteresowanymi oraz domagając się: zmiany tych decyzji poprzez stwierdzenie, że nie podlegają oni obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, ewentualnie uchylenia tych decyzji w całości, przeprowadzenie zawnioskowanych dowodów oraz zasądzenia od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie oraz zasądzenie od odwołującej się spółki na rzecz tego organu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na odwołania podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonych decyzji.

Sąd I instancji wezwał do udziału w sprawie w charakterze stron zainteresowanych: S. P., A. S. oraz D. Z., którzy poparli odwołania wniesione przez (...) sp. z o. o. w U..

Wyrokiem z dnia 08 maja 2015 r. w sprawie V U 157/15 Sąd Okręgowy w Słupsku V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych:

I.  oddalił odwołania,

II.  zasądził od (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w U. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu I instancji:

Od dnia 04 kwietnia 2008 r. (...) spółka z o. o. w U. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie robót budowlanych i usług informatycznych. Spółka zajmuje się administrowaniem dwóch budynków w R., jego remontami. Są to lokale turystyczne.

(...) spółka z o. o. w U. zawarła umowy nazwane ,,umową o dzieło” z zainteresowanymi:

1) S. P. za okresy:

- od dnia 19 listopada 2012 r. do dnia 30 listopada 2012 r. na kwotę 2.458,76 zł;

- od dnia 01 grudnia 2012 r. do dnia 31 grudnia 2012 r. na kwotę 4.673,00 zł;

- od dnia 02 stycznia 2013 r. do dnia 31 stycznia 2013 r. na kwotę 4.381,00 zł;

- od dnia 01 lutego 2013 r. do dnia 28 lutego 2013 r. na kwotę 4.673,00 zł.

Przedmiotem zawartych w/w umów było tynkowanie.

2) A. S. za okresy:

- od dnia 01 sierpnia 2012 r. do dnia 31 sierpnia 2012 r. na kwotę 3.738,00 zł;

- od dnia 01 września 2012 r. do dnia 30 września 2012 r. na kwotę 3.738,00 zł;

- od dnia 01 października 2012 r. do dnia 31 października 2012 r. na kwotę 2.681,64 zł;

- od dnia 01 listopada 2012 r. do dnia 30 listopada 2012 r. na kwotę 4.673,00 zł;

- od dnia 01 grudnia 2012 r. do dnia 31 grudnia 2012 r. na kwotę 4.673,00 zł;

- od dnia 02 stycznia 2013 r. do dnia 31 stycznia 2013 r. na kwotę 4.673,00 zł;

- od dnia 01 lutego 2013 r. do dnia 28 lutego 2013 r. na kwotę 4.118,00 zł.

Przedmiotem zawartych w/w umów było układanie kafelek na tarasach.

3) D. Z. za okresy:

- od dnia 01 sierpnia 2012 r. do dnia 31 sierpnia 2012 r. na kwotę 2.179,00 zł;

- od dnia 01 września 2012 r. do dnia 07 września 2012 r. na kwotę 1.168,25 zł.

Przedmiotem zawartych w/w umów było murowanie.

Prace były wykonywane przy ulicy (...) w R.. Nikt pracowników nie kontrolował. Prace miały być wykonane do dnia wskazanego w umowie, nie było ustalonych godzin pracy. Po wykonaniu wiceprezes spółki wraz inspektorem nadzoru odbierała prace. Odbiór prac odbywał się bez udziału osób wykonujących te prace. Na terenie ośrodka był tylko ochroniarz. W czasie wykonywania prac nie było turystów. Budynki były nowo postawione, jeszcze nie użytkowane. Materiał dostarczała spółka.

S. P., A. S. oraz D. Z. świadcząc pracę na rzecz (...) spółki z o. o. nie posiadali innych tytułów do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego.

Zaskarżonymi decyzjami z dnia 08 grudnia 2014 r.: nr (...), nr (...) oraz nr (...) organ rentowy stwierdził, że: S. P. u płatnika składek podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym i wypadkowemu w okresie od dnia 19 listopada 2012 r. do dnia 28 lutego 2013 r., A. S. u płatnika składek podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od dnia 01 sierpnia 2012 r. do dnia 28 lutego 2013 r. oraz D. Z. u płatnika składek podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od dnia 01 sierpnia 2012 r. do dnia 07 września 2012 r.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołania (...) spółki z o. o. w U. nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd ten zważył, że spór w niniejszej sprawie sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy umowy łączące zainteresowanych: S. P., A. S. oraz D. Z. z (...) spółką z o. o. w U. były umowami o dzieło, czy też umowami o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy regulujące umowę zlecenia.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są: osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4. Zastrzeżenie z art. 6 ust. 4 ustawy systemowej nie ma w sprawie zastosowania, albowiem dotyczy uczniów i studentów do 26 roku życia. Nie ma także zastosowanie art. 8 i 9 ustawy systemowej, albowiem strony przed zawarciem spornych umów o dzieło nie były związane stosunkiem pracy. Nie miały także innych tytułów do ubezpieczenia. Z obowiązkowym ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym z tytułu umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, nie łączy się obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe, co wynika z dyspozycji art. 11 ust. 1 ustawy systemowej. Osoby takie mogą się ubezpieczyć dobrowolnie (art. 11 ust. 2 ustawy systemowej). Zgodnie zaś z dyspozycją art. 12 ust. 1 ustawy systemowej obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.

Na wstępie Sąd I instancji zauważył, że w ustawie systemowej z zasady ubezpieczeniem społecznym objęte zostały wszystkie tytuły prawne, na podstawie których osoba fizyczna świadczy na rzecz innego podmiotu prawnego czynności za określonym wynagrodzeniem. Są to przede wszystkim umowa o pracę, umowa agencyjna, umowa zlecenia, umowa o pracę nakładczą, umowa o świadczenie usług, spółdzielcza umowa o pracę, służba wojskowa, służba celna, etc. Wyjątkiem od tej zasady jest wykonywanie umowy o dzieło i jako wyjątek wymaga precyzyjnego i jednoznacznego stosowania prawa.

Umowę o dzieło zdefiniowano w art. 627 k.c. jako zobowiązanie do wykonania oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem. Starania przyjmującego zamówienie w umowie o dzieło mają doprowadzić w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, za wynagrodzeniem zależnym od wartości dzieła (art. 628 § 1, 629, 632 k.c.). Umowa o dzieło zakłada swobodę i samodzielność w wykonywaniu dzieła, a jednocześnie nietrwałość stosunku prawnego, gdyż wykonanie dzieła ma charakter jednorazowy i jest zamknięte terminem wykonania. Przyjmuje się, że rezultat, na który umawiają się strony, musi być z góry określony, obiektywnie osiągalny i pewny. Natomiast wykonywania określonej czynności (szeregu powtarzających się czynności), bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie jest cechą charakterystyczną, tak dla umów zlecenia (art. 734 § 1 k.c.), jak i dla umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (art. 750 k.c.), a nawet umowy o pracę. Zatem, w odróżnieniu od umowy o dzieło, przyjmujący zamówienie w umowie zlecenia (umowie o świadczenie usług) nie bierze na siebie ryzyka związanego z niepomyślnym wynikiem czynności; jego odpowiedzialność za właściwe wykonanie umowy oparta jest na zasadzie starannego działania (art. 355 § 1 k.c.), podczas gdy odpowiedzialność strony przyjmującej zamówienie w umowie o dzieło niewątpliwie jest odpowiedzialnością za rezultat. Sąd Okręgowy podkreślił, że realizacja oznaczonego dzieła jest zwykle określonym procesem wykonawczym, o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do weryfikowalnego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez strony w momencie zawierania umowy. Z przedstawioną definicją, co do zasady nie koresponduje wykonywanie kolejnych czynności, w systemie pracy ciągłej w pewnym cyklu profesjonalnej działalności zlecającego pracę. Szereg kolejnych czynności, które składają się na zorganizowany cykl produkcyjny, nawet gdy prowadzi do wymiernego efektu, nie może być rozumiany jako jednorazowy rezultat i kwalifikowany jako realizacja umowy o dzieło. Przedmiotem umowy o dzieło nie może być bowiem osiąganie kolejnych, bieżąco wyznaczanych rezultatów; w tym sensie nie może istnieć ciąg tzw. małych dzieł składających się na końcowy efekt, za który odpowiedzialność przyjmuje zlecający pracę. Tego rodzaju czynności są charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania - starannego i cyklicznego wykonywania umówionych czynności. O tym jaki stosunek prawny łączy strony w rzeczywistości rozstrzyga całokształt okoliczności towarzyszących, tak zawarciu umowy, jak i jej wykonywaniu.

Zdaniem Sądu I instancji poczynione w sprawie ustalenia pozwalają na wniosek, że stosunek prawny łączący (...) spółkę z o. o. w U. z zainteresowanymi: S. P., A. S. oraz D. Z. nie posiada cech charakterystycznych odpowiadających umowie o dzieło. Płatnika łączyły z S. P., A. S. oraz D. Z. kolejne zawierane po sobie umowy, których przedmiotem były czynności podejmowane w cyklu budowy budynku mieszkalnego. Czynności te nie prowadziły do samodzielnego dzieła w rozumieniu jednorazowego rezultatu, lecz stanowiły kolejne etapy budowy i składały się na finalny rezultat w postaci budynku mieszkalnego, którego budowa nie była jednak przedmiotem umowy stron i za który to rezultat zainteresowani nie ponosili odpowiedzialności. W sprawie skutecznie doszłoby do zawarcia umowy o dzieło, gdyby zainteresowanym powierzono budowę domu, bądź budowę dającego się wyodrębnić etapu budowy obiektu budowlanego. Natomiast w kategoriach powstawania dzieła nie mogą być rozumiane czynności zmierzające do wykończenia budynku a polegające na kafelkowaniu tarasów, murowaniu, czy tynkowaniu. W sprawie S. P., A. S. oraz D. Z. podejmowali starania w celu osiągnięcia finalnego rezultatu jakim było wykończenie domu, natomiast w tym przypadku nie można było uznać, że wynik tych starań prowadził do powstania domu. Powyższe przesądza, że sporne umowy miały charakter starannego działania i tym samym powinny być kwalifikowane jako umowy o świadczenie usług.

W ocenie Sądu Okręgowego ustalone wyżej okoliczności pozwalają na ocenę, że (...) spółka z o. o. w U. zawarła z S. P., A. S. oraz D. Z. pozorne umowy o dzieło, dla ukrycia umów o świadczenie usług, do których odpowiednio stosuje się przepisy o umowie zlecenia (art. 750 k.c.), a to w celu zmniejszenia obciążeń z tytułu składek na ubezpieczenia. Zatem skutki prawne umów o dzieło należało oceniać tak, jak dla umów zlecenia, czyli zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej. Ponadto płatnik zobowiązany był do opłacania z tego tytułu składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Strony zawarły bowiem skutecznie umowy, które nosiły cechy umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy umowy zlecenia.

Sądu I instancji nie podzielił stanowiska odwołującej, zgodnie z którym o skuteczności prawnej zawartych umów o dzieło decyduje możliwość zweryfikowania ich rezultatu pod kątem istnienia wad fizycznych dzieła. Zdaniem tego Sądu przedmiot umów pozwalał co najwyżej na bieżącą kontrolę przez inspektora nadzoru prawidłowości wykonania pracy, ten fakt jednak nie wyczerpywał przesłanki sprawdzalności dzieła pod kątem wad fizycznych. Tego rodzaju weryfikacji podlegał natomiast finalny rezultat w postaci budynku, za który jednak zainteresowani pracownicy nie ponosili odpowiedzialności.

Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego, nie można uznać za dzieło czegoś, co nie odróżnia się w żaden sposób od innych występujących na danym rynku rezultatów. Wykonywane przez S. P., A. S. i D. Z. prace miały być wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. Nie zostali oni wybrani do wykonania tych prac ze względu na szczególne potrzeby zamawiającego bądź szczególne przymioty, czy umiejętności wykonawców. Roboty, które miały być wykonane nie wymagały zastosowania szczególnej technologii, nie miały mieć konkretnego, niepowtarzalnego wyglądu np. z elementami artystycznej kompozycji, czy to w odniesieniu do sposobu ułożenia kafli, bądź położenia tynku, czy wymurowania ścian działowych w istniejących już pomieszczeniach.

Sąd I instancji podkreślił w tym miejscu, że nie nazwa umowy i jej stylistyka z wyeksponowaniem terminologii służącemu podkreśleniu wybitnie charakteru umowy jako umowy o dzieło, nie są elementem decydującym samodzielnie o rodzaju zobowiązania, w oderwaniu od oceny rzeczywistego przedmiotu tej umowy i sposobu oraz okoliczności jej wykonania (por. wyrok S.A. we Wrocławiu z dnia 06 czerwca 2012 r., III AUa 377/12).

Uznając odwołania (...) spółki z o. o. w U. z tych racji natury faktycznej i prawnej za bezzasadne, na podstawie art. 477 (14) § 1 k.p.c., Sąd ten orzekł jak w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach procesu – kosztach zastępstwa procesowego organu rentowego w postępowaniu sądowym-pierwszoinstancyjnym w niniejszej sprawie – zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i 3, art. 99 i 108 § 1 k.p.c. oraz § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.), Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt II sentencji wyroku.

Sąd ten stwierdził, że wynagrodzenie w kwocie 1.200 zł jest adekwatne do nakładu pracy pełnomocnika. Wywodził dalej, że zasądzanie wynagrodzenia licząc je od wartości przedmiotu sporu w każdej z połączonych spraw spowodowałoby nieuzasadnione podwyższenie wynagrodzenia, a tym samym nadmierne obciążenie odwołującej Spółki, albowiem stan faktyczny i ocena prawna w każdej z połączonych spraw były zbliżone, o czym świadczy treść wniesionych odwołań i treść złożonych odpowiedzi na odwołania. Wartość przedmiotu sporu przyjęta odnośnie umów zawartych z S. P. to kwota 2.944,19 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie wynosi 600 zł (§ 6 pkt 3 rozporządzenia w sprawie opłat), wartość przedmiotu sporu odnośnie umów zawartych z A. S. to kwota 5.146,81 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie wynosi 1.200 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia w sprawie opłat), wartość przedmiotu sporu odnośnie umów zawartych z D. Z. to kwota 608,87 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie wynosi 180 zł (§ 6 pkt 2 rozporządzenia w sprawie opłat), łącznie dawałoby to kwotę 1.980 zł. Łącznie wartość przedmiotu sporu (składek obciążających Spółkę) to kwota 8.699,87 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika wynosi 1.200 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia w sprawie opłat).

Apelację od powyższego wyroku wywiodła (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w U. zaskarżając ten wyrok w całości i zarzucając mu:

1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji uznanie, że umowy zawarte przez odwołującą z S. P., A. S. i D. Z. nie wyczerpywały przesłanek do uznania ich za umowy o dzieło, pomimo iż ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności z zeznań uczestników postępowania, odwołującej oraz świadka P. F. wynika, że strony zawierały umowy o dzieło;

2) naruszenie art. 627 k.c. poprzez przyjęcie, iż umowy zawarte przez odwołującą z S. P., A. S. i D. Z. nie wyczerpywały przesłanek do uznania ich za umowy o dzieło;

3) naruszenie art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że umowy zawarte przez odwołującą z S. P., A. S. i D. Z. stanowiły umowy o świadczenie usług;

4) naruszenie art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez pominięcie przy wykładni umów zawartych przez odwołującą z S. P., A. S. i D. Z. zgodnego zamiaru stron umowy;

5) naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez uznanie, że S. P., A. S. i D. Z. w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach podlegali obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.

W uzasadnieniu apelacji skarżąca dokonała streszczenia postępowania sądowego-pierwszoinstancyjnego w niniejszej sprawie oraz obszernie i wyczerpująco argumentowała podniesione zarzuty. Zarzuciła, iż Sąd I instancji dokonał niewłaściwej kwalifikacji umów zawartych przez apelującą z zainteresowanymi, skoro zawierały wszelkie cechy niezbędne do uznania ich za umowy o dzieło. W konsekwencji nie było podstaw do stwierdzenia, iż z tytułu przedmiotowych umów zainteresowani podlegają ubezpieczeniom społecznym. „Zmiana wyroku skutkuje zasadnością wniosku o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie kosztów postępowania przed Sądem I instancji oraz zasadnością wniosku o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji.”

W konkluzji apelacji skarżąca wnosiła o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołań od decyzji nr (...) z dnia 08 grudnia 2014 r. w całości oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych, ewentualnie

2) uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Słupsku,

3) zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Zażalenie na postanowienie w przedmiocie zwrotu kosztów procesu zawarte w pkt II zaskarżonego wyroku wniósł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. zarzucając mu:

1) naruszenie przepisu § 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy ze względu na przedmiot postępowania wynagrodzenie pełnomocnika powinno zostać przyznane w kwocie wynikającej z treści § 6 rozporządzenia w sprawie opłat z uwzględnieniem wartości przedmiotu sporu w każdej z połączonych spraw,

2) naruszenie przepisów postępowania, a przede wszystkim art. 98 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie.

W uzasadnieniu zażalenia skarżący wskazał, że przedmiotowa sprawa dotyczy składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz jest to sprawa o prawa majątkowe. W związku z tym w sprawie tej wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym powinno być ustalone na podstawie § 6 rozporządzenia w sprawie opłat (por. uchwała S.N. z dnia 07 maja 2013 r., I UZP, LEX nr 131608800).

Przy czym wartość przedmiotu sporu od wszystkich umów zawartych z zainteresowanymi: S. P., A. S. i D. Z., tj. składek na ubezpieczenia: emerytalne, rentowe i wypadkowe wynosi odpowiednio: S. P. 6.059,39 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie wynosi 1.200 zł (§ 6 pkt 4 rozporządzenia w sprawie opłat), A. S. 10.592,56 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie wynosi 2.400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia w sprawie opłat) oraz D. Z. 1.253,10 zł, przy tej kwocie wynagrodzenie wynosi 180 zł (§ 6 pkt 2 rozporządzenia w sprawie opłat).

W cenie organu rentowego Sąd I instancji meriti niezasadnie przyjął, że wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie stanowią wyłącznie składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe, które obciążają Spółkę. Wobec wartości przedmiotu zaskarżenia w przedmiotowej sprawie (z uwzględnieniem odrębnie każdej połączonej sprawy), zgodnie z treścią § 6 rozporządzenia w sprawie opłat, stawka minimalna wynagrodzenia wynosi 3.780,00 zł.

W konkluzji zażalenia organ rentowy wnosił o:

1) zmianę zaskarżonego postanowienia i zasądzenie od odwołującej na rzecz tego organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego w wysokości wynikającej z treści § 6 rozporządzenia w sprawie opłat z uwzględnieniem wartości przedmiotu sporu w każdej z połączonych spraw,

2) zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

(...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w U. (nazywanej dalej Spółką), jest zasadna tylko w zakresie zarzutu wadliwości rozstrzygnięcia o kosztach procesu (zawartego w punkcie II zaskarżonego wyroku), przy czym z innych przyczyn niż wskazane przez skarżącą. Apelująca nie zgłosiła natomiast zarzutów skutkujących koniecznością zmiany lub uchylenia wyroku w punkcie I.

Z treści apelacji wynika zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji poczynienie błędnych ustaleń faktycznych co do: przedmiotu dzieła, czasu, miejsca i sposobu jego wykonywania, zasad ustalania wynagrodzenia, możliwości weryfikacji rezultatów pracy zainteresowanych pod kątem istnienia wad fizycznych, jak również motywów leżących u podstaw zawarcia spornych umów „o dzieło”. Skuteczne postawienie zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń ze zgromadzonymi dowodami lub naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, lub nie uwzględnił wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, jedynie to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu do dokonywania swobodnej oceny dowodów (por. wyrok S.N. z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, LEX 174185). W ocenie Sądu II instancji Spółka nie zdołała wykazać wadliwości rozumowania Sądu Okręgowego z punktu widzenia zaprezentowanych powyżej kryteriów.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela poczynione w postępowaniu sądowym-pierwszoinstancyjnym w przedmiotowej sprawie ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, a zatem nie zachodzi potrzeba ich powtarzania w tym uzasadnieniu (por. wyrok S.N. z dnia 11 czerwca 1999 r., II CKN 391/98, LEX nr 523662).

Spór w przedmiotowej sprawie koncentruje się na kwestii charakteru prawnego umów zawartych przez Spółkę z zainteresowanymi - czy są to umowy o dzieło, czy umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Od odpowiedzi na powyższą kwestię zależy ustalenie, czy w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami istniał wynikający z treści: art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm., nazywanej dalej ustawą systemową) tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (emerytalnego, rentowych i wypadkowego) zainteresowanych.

Do postępowania odrębnego z zakresu ubezpieczeń społecznych, w zakresie postępowania dowodowego, ma zastosowanie - bez żadnych ograniczeń - reguła wynikająca z art. 232 k.p.c., obowiązuje więc zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń przez stronę. (por. wyrok S.N. z dnia 07 stycznia 2010 r., II UK 148/09, LEX nr 577847). W przypadku, gdy strona nie czyni zadość obowiązkowi wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne, musi się liczyć z niekorzystnymi dla niej następstwami procesowymi w postaci uznania wysuwanych przez nią twierdzeń za nie udowodnione, a w konsekwencji z przegraniem procesu. W przedmiotowej sprawie na Spółce spoczywał (art. 232 zd. 1 k.p.c.) obowiązek wskazania dowodów na poparcie swojego stanowiska, zgodnie z którym kwestionowane umowy zawarte z zainteresowanymi mają charakter umów o dzieło, to ona bowiem z powyższego faktu wywodzi skutek prawny w postaci braku podstaw prawnych do objęcia ich w okresach wymienionych w zaskarżonych decyzjach obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi z tytułu wykonywania tych umów. Zdaniem Sądu Apelacyjnego Spółka nie zdołała wykazać, że kwestionowane umowy zawarte z zainteresowanymi stanowią umowy o dzieło. Za zasadne uznać należy ustalenie Sądu I instancji, że w istocie są to umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

Rozważania dotyczące zakwalifikowania spornych umów jako umów o dzieło lub jako umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia, należy rozpocząć od wskazania na przepis art. 353 (1) k.c., który stanowi zasadę swobody umów. Zasada ta stwarza podmiotom możliwość kształtowania stosunków zobowiązaniowych innych niż typowe. Strony uzyskują kompetencję do tworzenia zupełnie nowych typów umów (np. umowa franchisingu), niepodobnych do normatywnie określonych w kodeksie cywilnym lub innych ustawach. Mogą także wzorować się na umowach nazwanych, ale określając łączący ich stosunek zobowiązaniowy dokonywać pewnych modyfikacji lub uzupełnień, kreując w ten sposób bardziej odpowiedni dla nich instrument prawny (por.: Adam Olejniczak Komentarz do art. 353 (1) Kodeksu cywilnego w komentarzu LEX 2010 r.). W pełni podzielić należy jednak stanowisko, zgodnie z którym zasada swobody umów nie ma charakteru bezwzględnego, a zadaniem sądu rozpoznającego daną sprawę jest ocena łączącego strony stosunku zobowiązaniowego pod kątem zgodności jego treści i celu z ustawą, zasadami współżycia społecznego, jak również zgodności z właściwością (naturą) stosunku prawnego (por. wyrok S.N. z dnia 28 maja 2008 r., II CSK 28/08, LEX nr 420865). W przedmiotowej sprawie zachodziła zatem potrzeba analizy stosunków zobowiązaniowych łączących strony kwestionowanych umów „o dzieło” pod kątem zgodności z wymienionymi w art. 353 (1) k.c. kryteriami, albowiem przekroczenie przez strony zasady swobody umów - poprzez naruszenie tychże kryteriów - skutkuje nieważnością umowy bądź jej części.

Zgodnie z treścią art. 734 § 1 k.c., przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Jest to wąskie ujęcie przedmiotu zlecenia. Za sprawą art. 750 k.c. przepisy o zleceniu stosuje się do świadczenia usług, a więc czynności o charakterze faktycznym, które nie muszą prowadzić do osiągnięcia indywidualnie oznaczonego rezultatu. W odróżnieniu od umowy o dzieło, umowa zlecenia oraz umowy o świadczenie usług są umowami starannego działania. Choć zakładają one dążenie do osiągnięcia pewnego rezultatu, to jednak działający z zachowaniem należytej staranności zleceniobiorca - w razie niezrealizowania celu umowy – nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania. Umowa zlecenia nie akcentuje konkretnego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia - nie wynik zatem, lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, tj. elementem przedmiotowo istotnym. Zastosowanie znajdzie również zasada związania osoby wykonującej usługę wskazówkami kontrahenta i wyjątki od niej (art. 737 k.c.), obowiązek informowania dającego zlecenie i wydania mu uzyskanych korzyści oraz zbędnych rzeczy i pieniędzy, ewentualnie z odsetkami (art. 740 i 741 k.c.).

Natomiast przez umowę o dzieło, zgodnie z art. 627 k.c., przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Co prawda Kodeks cywilny nie podaje definicji „dzieła”, jednak w doktrynie i orzecznictwie jednomyślnie przyjmuje się, iż wykonanie dzieła oznacza określony proces pracy lub twórczości o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu ustalonego przez strony w momencie zawierania umowy. Jako że umowa o dzieło jest umową o „rezultat usługi” - co jest podstawową cechą odróżniającą ją od umowy o pracę oraz od umowy zlecenia - konieczne jest, aby działania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu - w postaci materialnej bądź niematerialnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 21 grudnia 1993 r., III AUr 357/93, OSA 1994/6/49). Dzieło jest przy tym wytworem, który w momencie zawierania umowy nie istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony w sposób umożliwiający jego późniejszą weryfikację (w szczególności przy użyciu jednostek metrycznych, przez porównanie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków lub też przez opis). Przedmiot umowy o dzieło może zatem zostać określony w różny sposób, jednakże określenie to musi być na tyle precyzyjne, aby nie było wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. Nadto cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, przez co rozumie się jego niezależność od dalszego działania twórcy. Innymi słowy – z chwilą ukończenia dzieła staje się ono odrębne od wykonawcy. W przypadku rezultatu materialnego, samoistną wartością, dla której osiągnięcia strony zawarły umowę o dzieło jest konkretna rzecz. Wskazuje się również, iż jednym z kryteriów umożliwiających odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Istotą umowy o dzieło jest więc zawsze osiągnięcie umówionego przez strony konkretnego i sprawdzalnego rezultatu, a nie – jak w przypadku umowy zlecenia – staranne działanie. Zgodnie z powyższym przyjmujący zamówienie odpowiada więc za nieosiągnięcie określonego efektu pracy, a rodzaj i intensywność pracy świadczonej w celu wykonania dzieła pozostają bez znaczenia dla jego odpowiedzialności umownej (Komentarz do Kodeksu cywilnego. Zobowiązania – część szczególna, Z. Gawlik, A. Janiak, A. Kidyba, K. Kopaczyńska-Pieczniak, G. Kozieł, E. Niezbecka, T. Sokołowski, LEX, 2010).

Umowa o świadczenie usług nie może być umową, której celem byłoby osiągnięcie rezultatu, pozwalającego na jej zakwalifikowanie, jako umowy o dzieło. Innymi słowy umowy o osiągnięcie rezultatu, stanowiącego dzieło w rozumieniu przepisów art. 627 i n. k.c., nie mogą zostać zakwalifikowane, jako umowy o świadczenie usług. Oznacza to, że z zakresu art. 750 k.c. wyłączone są nie tylko umowy o dzieło, ale także inne umowy nazwane, których celem jest osiągnięcie określonego rezultatu, zarówno takie, do których przepisy o umowie o dzieło znajdują odpowiednie zastosowanie, jak i takie, które mają regulację ustawową niezawierającą takiego odesłania. Cechą charakterystyczną takich umów jest również to, że zazwyczaj są to umowy oparte na zaufaniu między stronami i z uwagi na to wymagają osobistego wykonania przez usługodawcę. Zlecający usługę powierza jej wykonanie danej osobie w zaufaniu do jej umiejętności, kwalifikacji, wiedzy i innych walorów. Świadczeniem usług może być zarówno wykonywanie czynności faktycznych, jak i prawnych. Jednakże spod dyspozycji art. 750 k.c. wyłączone są umowy o świadczenie usług polegających na dokonywaniu czynności prawnych. W związku z tym należy przyjąć, że przepis art. 750 k.c. ma zastosowanie do umów o świadczenie usług, polegających na dokonywaniu czynności faktycznych. Przykładami umów, do których przepis art. 750 k.c. może mieć zastosowanie, są: umowy o sprawowanie nadzoru inwestorskiego i autorskiego, jak również o zastępstwo inwestycyjne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 lutego 2001 r., IV CKN 269/00, OSNC 2001, nr 9, poz. 139; M. Nesterowicz (w:) J. Winiarz, Komentarz, t. II, 1989, s. 692), umowy o zarządzanie w szczególności przedsiębiorstwem, w części, w jakiej dotyczą dokonywania czynności faktycznych oraz jednocześnie nieuregulowanej odrębnymi przepisami (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 stycznia 2007 r., I ACa 1440/06, LEX nr 307287), dotyczący umowy o zarządzanie targowiskiem (Z. Gawlik, A. Janiak, A. Kidyba, K. Kopaczyńska-Pieczniak, G. Kozieł, E. Niezbecka, T. Sokołowski, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część szczególna, LEX, 2010).

Na potwierdzenie swojego stanowiska Spółka przedłożyła, jeszcze na etapie postępowania wyjaśniającego przed organem, umowy zawarte z zainteresowanymi oraz szczegółowe zakresy robot dotyczące każdej z tych umów (k. 39-51v. akt sprawy), celem wykazania, iż już w dacie zawarcie umowy strony określiły przedmiot zobowiązania zainteresowanych w sposób pozwalający na zindywidualizowanie przyszłego dzieła. Nadto złożyła do Sądu protokoły technicznego odbioru robót (k. 6-9 akt sprawy, k. 7-13 akt sprawy V U 167/15, k. 6-7 akt sprawy V U 168/15). Dowody te jednakże nie dawały podstaw do dokonania takich ustaleń. Podkreślić należy, iż mimo oznaczenia umów jako „o dzieło” z samej ich treści wynika, iż ich przedmiotem miało być wykonywanie przez zainteresowanych powtarzalnych czynności: „układanie kafelek”, „tynkowanie”, „układanie kafelek”. Załączniki do umów w postaci szczegółowego zakresu robót – zostały przedłożone pozwanemu dopiero na etapie wniesienia zastrzeżenia do protokołu kontroli (zatem po ustaleniu przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, iż przedmiotem zobowiązań były usługi), co mając też na uwadze wyniki całego postępowania dowodowego dyskwalifikowało wiarygodność tych dokumentów. Podkreślić przy tym należy, iż z zakresów robót wynika, iż zostały sporządzone po spisaniu umowy o dzieło, przy czym treść umowy w żaden sposób nie potwierdza, że strony miały zamiar sprecyzować, „zindywidualizować” przedmiot zobowiązania wykonawcy w osobnym dokumencie. Powyższe przemawia za przyjęciem, że zarówno szczegółowy zakres robot, jak i protokoły odbioru zostały sporządzone na potrzeby konkretnego postępowania, bowiem przedmiot tych umów był w istocie precyzowany przez strony na bieżąco dopiero w trakcie ich wykonywania, co wykluczało też odpowiedzialność umowną zainteresowanego wykonawcy w ramach rękojmi za wady dzieła.

Jedną z podstawowych cech prowadzenia działalności gospodarczej, także w formie spółki kapitałowej, jest zarobkowy charakter zatem dążenie do osiągnięcia maksymalnego zysku przy minimum strat. Stawki wynagrodzenia zainteresowanych przewidziane w kwestionowanych umowach „o dzieło” są nieadekwatne do zakresu przewidzianych robót. Brak jest logicznego powiązania wysokości umówionego wynagrodzenia z rozmiarami przewidzianych robót, jak również uzasadnienia wysokości tych stawek w odniesieniu do obowiązujących na rynku. Tytułem przykładu wskazać należy, że zgodnie ze szczegółowym zakresem robót z dnia 03 grudnia 2012 r. do umowy „o dzieło” z dnia 01 grudnia 2012 r. (k. 40-40v. akt sprawy) S. P. zobowiązał się do położenia kafelek (gresu) na tarasie o wymiarach 12 m2, za co zgodnie z treścią pkt 4 w/w umowy „o dzieło” (akta ZUS dot. zainteresowanego) miał otrzymać wynagrodzenie w kwocie 4.000 zł netto. Stosownie zaś do treści: szczegółowych zakresów robót: z dnia 03 stycznia 2013 r. do umowy z dnia 02 stycznia 2013 r. (k. 41-41v. akt sprawy) i z dnia 04 lutego 2013 r. do umowy „o dzieło” z dnia 01 lutego 2013 r. (k. 42-42v. akt sprawy) oraz pkt 4 w/w umów „o dzieło” (akta ZUS dot. zainteresowanego), za położenie kafelek (gresu) na tarasie o dwukrotnie mniejszych wymiarach, tj. 6 m2 zainteresowany miał otrzymać wynagrodzenie w kwotach, odpowiednio: 3.750 zł netto i 4.000 zł netto. Z powyższego wynika, iż skarżąca zgodziła się zapłacić ponad 300 zł za ułożenie 1 m2, a następnie ponad 600 zł za 1 metr 2, co w świetle doświadczenia życiowego, mając nawet na uwadze aktualne ceny za takie usługi jest ceną rażąco wygórowaną.

Zgodnie ze szczegółowym zakresem robót z dnia 02 października 2012 r. do umowy „o dzieło” z dnia 01 października 2012 r. (k. 47 akt sprawy) A. S. zobowiązał się do otynkowania ściany działowej o wysokości 2 x 2,70x3,00 m, za co zgodnie z treścią pkt 4 w/w umowy „o dzieło” (akta ZUS dot. zainteresowanego) miał otrzymać wynagrodzenie w kwocie 2.295,64 zł netto. Stosownie zaś do treści: szczegółowych zakresów robót: z dnia 02 listopada 2012 r. do umowy „o dzieło” z dnia 01 listopada 2012 r. (k. 48-48v. akt sprawy), z dnia 03 grudnia 2012 r. do umowy „o dzieło” z dnia 01 grudnia 2012 r. (k. 49-49v. akt sprawy) i z dnia 03 stycznia 2013 r. do umowy „o dzieło” z dnia 02 stycznia 2013 r. (k. 50-50v. akt sprawy) oraz pkt 4 w/w umów „o dzieło” (akta ZUS dot. zainteresowanego) za otynkowanie ściany działowej o tych samych rozmiarach miał otrzymać wynagrodzenie w niemal dwukrotnie wyższej kwocie, tj. 4.000 zł netto. Również w tym przypadku uzgodnienie ceny ponad 1300 zł za wytynkowanie 1 m3 powierzchni nie jest uzasadnione w świetle zasad logiki, doświadczenia życiowego i działania przedsiębiorcy stosownie do zasad ekonomii.

Z powyższych względów zeznania przesłuchanych w charakterze stron: zainteresowanych: S. P. (k. 54-54v. akt sprawy 01:20:36), A. S. (k. 54v. akt sprawy 01:27:05) i D. Z. (k. 54v. akt sprawy 01:33:07), jak również A. L. – wiceprezesa Spółki (k. 54 akt sprawy 01:09:31), nie są wiarygodne w zakresie w jakim ww. utrzymywali, iż świadczona już przedmiot zobowiązania był - już na etapie zawarcia umowy – były określony poprzez wskazanie miejsca wykonania, a także ilościowo, technicznie, jakościowo tj. w sposób pozwalający na jego indywidualizację i weryfikację pod kątem wad. Niewiarygodne jest również, że zainteresowani, z którymi generalnie zawarto umowy na okresy miesięczne (wyjątkiem były umowa z S. P. na okres 19-30 listopada 2012r. i z D. Z. na okres 1-7 września 2012r.) mieliby, jak twierdzili, dojeżdżać przez 2-3 dni w tygodniu przez dany miesiąc do R. ze swoich miejsc zamieszkania po to żeby wytynkować niewiele ponad 2 m3 ścian, ułożyć 6 m2 kafelek, wymurować niespełna 3 m2 ścianki działowej. Podkreślić przy tym należy, odległości pomiędzy ówczesnymi miejscami zamieszkania zainteresowanych wynikającymi z umów (S. G. Wielka, A. M., D. S.) a R. wynosi w jedną stronę: 1) drogowa: odpowiednio 164, 189, 185 km, 2) w linii prostej odpowiednio: 137, 152, 141 km. Zainteresowani tymczasem twierdzili, iż po każdym dniu pracy wracali do miejsc zamieszkania i na własny koszt, co nie jest ani logiczne, ani ekonomiczne zważywszy na czas i koszty przejazdu, jak również zakres zleconych prac.

Reasumując trafnie Sąd Okręgowy ustalił, że zainteresowani, w ramach kwestionowanych umów „o dzieło”, wykonywali powtarzające się czynności polegające na układaniu kafelek, murowaniu, czy tynkowaniu, które stanowiły jedynie etap robót, zmierzających do wykonania remontu administrowanych przez Spółkę budynków, a zatem nie można mówić o samoistności rezultatu ich pracy, co jest konstytutywną cechą przedmiotu umowy o dzieło (por. wyrok S.A. w Poznaniu z dnia 18 kwietnia 2013 r., III AUa 1397/12, LEX nr 1322558). Przypomnieć też można, akceptowane w pełni przez Sąd odwoławczy, stanowisko zaprezentowane w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2012 r. w sprawie II UK 187/11, publik. LEX nr 1169838, zgodnie z którym wykonanie określonej czynności lub powtarzających się czynności, bez względu na to, jaki rezultat czynność ta przyniesie, jest czynnością charakterystyczną dla umów zlecenia (art. 734 § 1 k.c.) oraz umów o świadczenie usług nieuregulowanych innymi przepisami (art. 750 k.c.). Nie jest natomiast prawidłowe, w ocenie Sądu II instancji, stanowisko Sądu Okręgowego, co do tego, iż przedmiotem umowy o dzieło (umówionym rezultatem) nie mogą być, zindywidualizowane na etapie zawarcia takiej umowy, prace budowlane „stanowiące kolejne etapy budowy” takie jak np. wykafelkowanie konkretnej powierzchni, wybudowanie ściany, wytynkowanie konkretnej powierzchni określone technicznie, ilościowo, co do miejsca. Skoro bowiem w konsekwencji takiej czynności prawnej dochodzi do wytworzenia rzeczy, bądź jej przetworzenia w sposób określony jednoznacznie umową, a zatem możliwa jest weryfikacja zgodności wykonania z treścią umowy stron, to nie ma podstaw do kwestionowania, iż jest to dzieło. Ugruntowane jest również stanowisko w orzecznictwie, iż przedmiot zobowiązania wykonawcy nie musi mieć cech niepowtarzalności, oryginalności, aby zakwalifikować ją jako umowę o dzieło. Zarzuty apelacji są w tym zakresie zasadne, przy czym pozostaje to bez wpływu na ocenę zasadności rozstrzygnięcia.

Okoliczności w postaci miejsca i czasu wykonywania nie determinują charakteru prawnego umów o dzieło.

Niemożność poddania kontroli efektów pracy zainteresowanych pod kątem osiągnięcia, ustalonego w momencie zawierania umowy, precyzyjnie określonego rezultatu, powtarzalność wykonywanych czynności oraz brak samoistności ich rezultatu wskazuje, że kwestionowane umowy w istocie nie są umowami o dzieło, ale umowami o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Prawidłowo Sąd Okręgowy uznał zatem, że w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami stron kwestionowanych umów „o dzieło” nie łączył stosunek prawny dzieła. Za niezasadne uznać zatem należy zarzuty naruszenia przepisów: art. 627 k.c. i art. 734 § 1 w zw. z art. 750 k.c.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do ustalenia, iż rzeczywistą wolą stron i przedmiotem zobowiązania było osiągnięcie rezultatu określonego już na etapie zawarcie poszczególnej umowy, co niezasadnym czyni zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. Podkreślić należy, iż to natura stosunku zobowiązaniowego, a nie nazwa umowy, determinuje jego kwalifikację jako umowy o dzieło.

Reasumując, Sąd Apelacyjny podziela ustalenia prawne Sądu I instancji, iż w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami Spółkę i zainteresowanych łączyły umowy o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, a w konsekwencji, że w odniesieniu do zainteresowanych zachodziły w tych okresach podstawy prawne z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 2 ustawy systemowej do ich objęcia, z tytułu wykonywania tych umów, obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu. Powyższe niezasadnym czyni zarzut naruszenia przepisów: art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 2 ustawy systemowej poprzez ich zastosowanie.

Sąd I instancji nieprawidłowo uznał natomiast, że w przedmiotowej sprawie wynagrodzenie radcy prawnego ustala się według § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm., nazywanego dalej rozporządzeniem w sprawie opłat), a nie na podstawie § 11 ust. 2 rozporządzenia w sprawie opłat. Wbrew stanowisku tego Sądu przedmiotem rozpoznania w tej sprawie, determinowanego treścią zaskarżonych decyzji z dnia 08 grudnia 2014 r.: nr (...), nr (...) oraz nr (...), nie stanowi bowiem wysokość składek na ubezpieczenia społeczne. Przedmiotem sporu jest istnienie obowiązku ubezpieczenia społecznego zainteresowanych.

Przepis § 5 rozporządzenia w sprawie opłat stanowi, że wysokość stawek minimalnych w sprawach nieokreślonych w rozporządzeniu ustala się, przyjmując za podstawę stawkę w sprawach o najbardziej zbliżonym rodzaju. Stwierdzić należy, że sprawa o objęcie ubezpieczeniem społecznym jest zdecydowanie bliższa rodzajowo sprawie o przyznanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego niż sprawie o zapłatę, wobec czego podstawę zasądzenia opłaty za czynności radcy prawnego powinny stanowić w niej minimalne stawki przewidziane w rozporządzeniu w sprawie opłat dla spraw z zakresu ubezpieczenia społecznego, a więc § 11 ust. 2 rozporządzenia w sprawie opłat (por. postanowienie S.N. z dnia 13 marca 2012 r., II UZ 3/12, LEX nr 1168882).

Zgodnie z § 11 ust. 2 rozporządzenia w sprawie opłat w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 lipca 2015 r. stawki minimalne wynoszą 60 zł, w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego. W związku z powyższym, stosownie do treści art. 98 § 1 i 3, art. 99 i art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2, § 11 ust. 2 w zw. z § 5 rozporządzenia w sprawie opłat w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 lipca 2015 r., Sąd I instancji ustalając wynagrodzenie w wysokości stawki minimalnej winien ustalić je stosownie do § 11 ust 2 powołanego rozporządzenia - w kwocie odpowiadającej sumie stawek minimalnych w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego, ustalonych odrębnie dla każdej z połączonych spraw (3 x 60 zł = 180 zł.).

Sąd Apelacyjny zmienił zatem rozstrzygniecie zawarte w punkcie II skarżonego wyroku, stosownie do powołanych przepisów w związku z art. 386 § 1 k.p.c. (pkt 1). Jednocześnie z tych samych powodów, brak było podstaw do uwzględnienia zażalenia organu rentowego i dlatego, na mocy art. 385 w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., zostało ono oddalone (pkt 3 sentencji).

W pozostałym zakresie apelację Spółki należało oddalić jako bezzasadną, na mocy art. 385 k.p.c. (pkt 2).

O kosztach procesu – kosztach zastępstwa procesowego poniesionych przez organ rentowy w postępowaniu apelacyjnym i zażaleniowym w niniejszej sprawie, Sąd odwoławczy orzekł na mocy art. 98 § 1 i 3, art. 99 i art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2, § 11 ust. 2 i § 12 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 pkt 2 rozporządzenia w sprawie opłat w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 lipca 2015 r. w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 29 lipca 2015 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2015 r., poz. 1078) – ustalając je stosując stawki minimalne - mając na uwadze wynik sprawy, a także nakład pracy pełnomocnika pozwanego i charakter sprawy, wkład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia (pkt 4).