Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 389/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 stycznia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Anna Polak

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2015 r. w Szczecinie

sprawy T. N.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 20 marca 2014 r. sygn. akt VI U 910/13

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak

III A Ua 389/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 22 kwietnia 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił T. N. prawa do emerytury wskazując, że ubezpieczony nie udowodnił okresu co najmniej 15 lat pracy szczególnych warunkach.

W odwołaniu od powyższej decyzji T. N. podniósł, że spełnia wszystkie warunki do przyznania wnioskowanego świadczenia łącznie z wykazaniem co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podnosząc, że nie uwzględnił ubezpieczonemu jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach okresu od 1 kwietnia 1974 r. do 5 sierpnia 1975 r., od 15 czerwca 1976 r. do 30 kwietnia 1977 r. i od 1 stycznia 1979 r. do 30 września 1982 r. jako mechanika, od 1 maja 1977 r. do 31 grudnia 1978 r. i od 1 października 1982 r. do 31 grudnia 1991 r. jako elektromontera i od 6 sierpnia 1975 r. do 14 czerwca 1976 r. jako maszynisty maszyny do produkcji masy bitumicznej na podstawie świadectw wykonywania pracy w szczególnych warunkach, albowiem świadectwa nie spełniły wymogów formalnych, gdyż nie wskazywały na pracę wnioskodawcy w kanałach remontowych.

Wyrokiem z dnia 20 marca 2014 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

T. N. urodził się w dniu (...)

Od dnia 1 sierpnia 1974 r. do dnia 30 czerwca 1992 r. ubezpieczony pracował w Przedsiębiorstwie (...) w S. na różnych stanowiskach, z tego tylko od dnia 6 sierpnia 1975 r. do 14 czerwca 1976 r. w warunkach szczególnych.

W dniu 11 kwietnia 2013 r. ubezpieczony złożył wniosek o przyznanie emerytury. Udowodnił łączny okres ubezpieczenia na dzień 1 stycznia 1999 r. w wysokości: 26 lat, 9 miesięcy i 26 dni.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna), § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 4 maja 1979 r. w sprawie pierwszej kategorii zatrudnienia (Dz. U. nr 13, poz. 86) oraz § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.; powoływane dalej jako: rozporządzenie), Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że wnioskodawca domagał się przyznania prawa do emerytury wskazując, iż spełnia wszystkie przesłanki zakreślone przepisem art. 184 ustawy emerytalnej, w szczególności posiada co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych. Na tę okoliczność przedłożył świadectwo pracy w szczególnych warunkach i zeznania świadków.

Sąd Okręgowy podkreślił, że świadectwa pracy w warunkach szczególnych, jako dokumenty prywatne podlegają weryfikacji i wskazał, że w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 września 2013 r., III AUa 154/13, czytamy: świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie.

Dalej sąd meriti podniósł, że z trzech świadectwa pracy w szczególnych warunkach wynikało, iż T. N. pracował jako: mechanik napraw pojazdów samochodowych (wykaz A dział XIV poz. 16), maszynista zespołu do produkcji mas bitumicznych (wykaz A dział V poz. 3) i elektromechanik napraw pojazdów samochodowych i sprzętu budowlanego (wykaz A dział XIV poz. 16). Dokumenty te budziły wątpliwości tego sądu co do ich wiarygodności, w kontekście innych dowodów z dokumentów, jak również zeznań świadków i ubezpieczonego.

Na okoliczność świadczenia przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z przesłuchania świadków i zeznań samego ubezpieczonego. Przeanalizował także dokumenty z jego akt osobowych stanowiące podstawę do wydania mu świadectw pracy w warunkach szczególnych oraz zapisy w jego legitymacji ubezpieczeniowej. Zdaniem Sądu Okręgowego przeprowadzone dowody wskazywały na okoliczności wzajemnie sprzeczne. Zeznania świadków różniły się wzajemnie i stały w sprzeczności z zeznaniami ubezpieczonego. Zeznania wnioskodawcy stały w rażącej sprzeczności z dowodami z dokumentów. Tymczasem ustalenie prawa do emerytury w wieku obniżonym wymagało przedłożenia przez osobę zainteresowaną nie budzących wątpliwości i wiarygodnych dowodów na sporne okoliczności. Wnioskodawca takich dowodów nie przedłożył.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że z zeznań świadków wynikało, iż w spornym okresie wnioskodawca pracował w dwóch miejscach tj. warsztacie w S. i w K.. Potwierdził to ubezpieczony zeznając, że zaczynał pracę w S. na warsztacie i w terenie, potem pracował w K. i wrócił do warsztatu w S.. Jak zeznał wnioskodawca w K. pracował jako maszynista otaczarki, czyli maszyny do masy bitumicznej w latach 1975-1981 i jego kierownikiem był świadek N.. Świadek N. potwierdził te zeznania twierdząc, że w K. ubezpieczony spędził 5-6 lat pracując na otaczarce, ale i przy rozładunku smoły, lepiszcza i kamienia. Świadectwo pracy w szczególnych warunkach z dnia 19 września 2000 r. wykazywało, że ubezpieczony wykonywał pracę maszynisty zespołu do produkcji mas bitumicznych, ale w okresie od dnia 6 sierpnia 1975 r. do dnia 14 czerwca 1976 r. Nie potwierdzało zatem zeznań świadka N. i ubezpieczonego co do 5-6 lat jego pracy w szczególnych warunkach w K.. Co więcej w odwołaniu wnioskodawca stwierdził: przez 3 lata tego okresu pracowałem w wytwórni mas bitumicznych przy oparach smoły i asfaltu. Dalej sąd meriti podniósł, że analiza dokumentów z akt osobowych wykazała, iż dodatek do wynagrodzenia za podgrzewanie smoły otrzymywał w okresie od 1 maja 1977 r. do 31 grudnia 1977 r. Z kolei świadectwo pracy i legitymacja ubezpieczeniowa w ogóle nie wspominają o pracy wnioskodawcy jako maszynisty ciężkiej maszyny budowlanej. Zgodnie bowiem z wykazem A dział V poz. 3 za prace w szczególnych warunkach uznaje się prace maszynistów ciężkich maszyn budowlanych lub drogowych. Reasumując te ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że w okresie od dnia 6 sierpnia 1975 r. do dnia 14 czerwca 1976 r. T. N. pracował w warunkach szczególnych opisanych we wskazanym przepisie rozporządzenia. Nie był to jednak okres wystarczający do przyznania mu emerytury.

Odnośnie pozostałych okresów sąd pierwszej instancji podniósł, że środki dowodowe były tak samo sprzeczne, niejednoznaczne i dlatego nie zasługiwały na wiarę.

W okresie od dnia 1 sierpnia 1974 r. do 5 sierpnia 1976 r., czyli przed skierowaniem wnioskodawcy do K. pracował on, jak wynika ze świadectwa pracy w warunkach szczególnych, jako mechanik napraw pojazdów mechanicznych. Odmiennie ujmuje to legitymacja ubezpieczeniowa wskazując na prace w charakterze ślusarza remontowego. Jeszcze inne stanowisko wynikało ze świadectwa pracy, gdzie podano, że wnioskodawca był elektrykiem. Natomiast w dokumentach z akt osobowych wynikało, że w tym okresie wnioskodawca zaczął pracę jako monter – mechanik maszyn i urządzeń. Sam wnioskodawca zeznał, że w tym okresie pracował i w warsztacie i w terenie przy naprawie pojazdów. To potwierdził świadek L., którym jako jedyny pracował w tym okresie z wnioskodawcą (był kierowcą).

Kolejne okresy pracy jako mechanika napraw pojazdów samochodowych świadectwo pracy w szczególnych warunkach wymienia od 15 czerwca 1976 r. do 30 kwietnia 1977 r. i od 1 stycznia 1979 r. do 30 września 1982 r. Odmiennie ujmuje to legitymacja ubezpieczeniowa wskazując na prace w charakterze ślusarza remontowego. Jeszcze inne stanowisko wynikało ze świadectwa pracy gdzie podano, że wnioskodawca był elektrykiem. W dokumentach z akt osobowych za wymienione okresy znalazły się angaże na stanowisko ślusarza remontowego, mechanika, elektryka i mechanika napraw pojazdów samochodowych. Z zeznań wnioskodawcy odnośnie lat 1976-1977 i 1979-1982 wynikało, że pracował wtedy w K. jako maszynista maszyny do wyrobu masy bitumicznej. Z kolei, świadkowie L., R. i T. pamiętali wnioskodawcę jako elektryka pojazdów samochodowych pracującego na warsztacie w S.. Z zeznań tych świadków wynikało, że w warsztacie były dwa kanały i suwnica. W warsztacie pracowali mechanicy, ślusarze, spawacze i dwóch elektryków: N. i S.. Praca wnioskodawcy jako elektryka samochodowego odbywała się na przemian w kanale i poza kanałem. Miał swój stół, na którym dokonywał napraw części samochodowych. Niektóre naprawy samochodów wykonywał tylko poza kanałem. Nie była to zatem praca wykonywana w pełnym wymiarze i stale w kanałach remontowych.

Podobnie Sąd Okręgowy ocenił dowody dotyczące okresu 1 maja 1977 r. do 31 grudnia 1978 r. i od 1 października 1982 r. do 31 grudnia 1991 r., o którym świadectwo pracy w warunkach szczególnych mówi, że ubezpieczony był elektromechanikiem napraw pojazdów samochodowych i sprzętu budowlanego. Odmiennie ujmuje to legitymacja ubezpieczeniowa wskazując na prace w charakterze elektromechanika. Jeszcze inne stanowisko wynikało ze świadectwa pracy gdzie podano, że wnioskodawca był elektrykiem. W dokumentach z akt osobowych za te okresy znalazły się angaże na stanowisko elektromechanika, mechanika – elektromechanika środków transportowych. Z zeznań wnioskodawcy odnośnie lat 1977-1978 wynikało, że pracował wtedy w K. jako maszynista maszyny do wyrobu masy bitumicznej. Natomiast odnośnie lat 1982-1991 ubezpieczony zeznał, że pracował w warsztacie z innymi pracownikami, ale także jednoosobowo prowadził akumulatorownię, w której naprawiał i regenerował akumulatory. Podał, że w trakcie dnia pracy zamiennie był elektrykiem, czasami zastępował mechanika, a nadto pracował przy akumulatorach. Z kolei, świadkowie L., R. i T. pamiętali wnioskodawcę jako elektryka (a nie elektromechanika) pojazdów samochodowych pracującego na warsztacie w S.. Z zeznań tych świadków wynikało, że w warsztacie były dwa kanały i suwnica. W warsztacie pracowali mechanicy, ślusarze, spawacze i dwóch elektryków: N. i S.. Praca wnioskodawcy jako elektryka samochodowego odbywała się na przemian w kanale i poza kanałem. Miał swój stół, na którym dokonywał napraw części samochodowych. Niektóre naprawy samochodów wykonywał tylko poza kanałem. Świadek T. pamiętał, że wnioskodawca naprawiał akumulatory, ale nie wiedział kiedy. Pozostali świadkowie R. i L. takiej pracy wnioskodawcy nie potwierdzili. Co ciekawe także wnioskodawca w odwołaniu o swojej pracy przy akumulatorach nie wspominał.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zgromadzony materiał dowodowy poddał wnikliwej ocenie zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia i uznał, że decydujące znaczenie miały dowody z dokumentów, które wiernie odzwierciedlały charakter pracy ubezpieczonego.

Następnie sąd meriti wskazał, że stosownie do wykazu A Działu XIV pkt 16 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów do prac w szczególnych warunkach zaliczane są prace wykonywane w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych. W ocenie tego sądu nie ulegało wątpliwości, że takiej pracy w pełnym wymiarze czasu pracy i stale ubezpieczony nie wykonywał, co skutecznie podważa treść świadectw pracy w warunkach szczególnych.

Reasumując Sąd Okręgowy uznał, że wykazanie przez skarżącego tylko 1 roku pracy w warunkach szczególnych nie było wystarczające do uzyskania prawa do emerytury.

Dlatego też działając na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. sąd pierwszej instancji oddalił odwołanie.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się T. N., który działając przez pełnomocnika w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

1)  błąd w ustaleniach stanu faktycznego sprawy poprzez ustalenie, że od dnia 1 sierpnia 1974 r. do dnia 30 czerwca 1992 r. T. N. pracował w Przedsiębiorstwie (...) w S. podczas, gdy ubezpieczony pracował w Przedsiębiorstwie (...) od dnia 1 sierpnia 1974 r. do dnia 31 stycznia 2000 r. z czego w okresie:

- 1 sierpnia 1974 r. – 31 lipca 1975 r. w S.,

- 1 sierpnia 1975 r. – 31 grudnia 1981 r. w K.,

- 1 stycznia 1982 r. – 31 stycznia 2000 r. w S. (z krótka przerwą w 1992 r.);

2)  błąd w ustaleniach stanu faktycznego sprawy poprzez ustalenie, że ubezpieczony wykonywał prace w warunkach szczególnych tylko od 6 sierpnia 1975 r. do 14 czerwca 1976 r., podczas gdy prace te wykonywane były stale i w pełnym wymiarze godzin co najmniej do końca roku 1998 r.;

3)  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w szczególności w zakresie okresu wykonywania przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych poprzez:

- stwierdzenie, że trzy świadectwa pracy w warunkach szczególnych budzą wątpliwości co do ich wiarygodności a jednocześnie Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków, którzy potwierdzili, iż ubezpieczony pracował przy maszynie bitumicznej przez 5-6 lat, ponieważ zeznań tych nie potwierdziły owe świadectwa pracy;

- poprzez pominięcie dowodu z karty wynagrodzeń, iż ubezpieczony co najmniej do roku 1998 otrzymywał dodatek do wynagrodzenia z tytułu pracy w warunkach szkodliwych,

- poprzez pominięcie i nie rozpoznanie lat pracy 1992-1998,

- poprzez pominięcie zeznań świadków oraz ubezpieczonego w zakresie jego pracy w akumulatorowni co najmniej od roku 1982 do 1998 oraz złożonych w tym zakresie dowodów z dokumentów,

- poprzez przyjęcie, iż ubezpieczony wykonywał też inną pracę niż pracę w warunkach szkodliwych, co zmniejszało jej wymiar godzinowy, a pominięcie dowodu z karty wynagrodzeń wskazującej, iż ubezpieczony wykonywał również pracę w godzinach nadliczbowych.

Następnie apelujący wniósł o przeprowadzenie nowych dowodów, których powołanie przed sądem pierwszej instancji nie było możliwe, gdyż wiedzę o nich uzyskała po wydaniu wyroku, z:

- akt ZUS dotyczących ubezpieczonego R. K. dotyczące ustalenia prawa do emerytury w związku z pracą w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze,

- ponowne przesłuchanie świadków Z. N. i W. L., J. T.,

na okoliczność, iż R. K. i T. N. stanowili załogę do obsługi maszyny bitumicznej, razem obsługiwali tę maszynę bitumiczną przez okres od 1 sierpnia 1975 r. do 31 grudnia 1981 r. w K. oraz, że praca ta wykonywana była w pełnym wymiarze czasu pracy i praca ta stanowiła pracę w warunkach szkodliwych i jako taka zaliczona została do ustalenia prawa do emerytury przez ZUS.

Podnosząc powyższe apelujący wniósł o

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania i zmianę zaskarżonej decyzji poprzez ustalenie, iż ubezpieczony spełnia wszystkie przesłanki zakreślone przepisem art. 184 ustawy emerytalnej, w szczególności posiada co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych oraz przyznanie mu prawa do emerytury od dnia złożenia wniosku,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

- zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że wbrew ustaleniom sądu pierwszej instancji ubezpieczony pracował w Przedsiębiorstwie (...) od dnia 1 sierpnia 1974 r. do dnia 31 stycznia 2000 r., z czego w okresie:

- 1 sierpnia 1974 r. – 31 lipca 1975 r. w S., gdzie wykonywał prace na warsztacie jako elektromonter, elektromechanik, a prace te wykonywał w kanałach gdzie naprawiano podwozia samochodów typu wywrotki, stary, jelcze, rozkładarki masy bitumicznej,

- 1 sierpnia 1975 r. – 31 grudnia 1981 r. w K., gdzie wykonywał prace jako operator maszyny bitumicznej. Załogą obsługującą tą maszynę był ubezpieczony oraz K. R., z którym ubezpieczony pracował do końca 1981 r., czyli przez ponad 6 lat. W ocenie skarżącego świadkowie zeznający w sprawie również potwierdzili ten fakt. Ponadto z reguły, w godzinach nadliczbowych, z rana ok. 3 godziny od 4-7 zajmował się przygotowaniem bitumu do produkcji masy bitumicznej poprzez jego rozgrzewanie, a następnie wykonywał pracę przy maszynie od godz. 7 do 15. Dalej ubezpieczony wskazał, że R. K. nie został powołany na świadka, ponieważ od kilku lat już nie żyje, jednak po zapadnięciu wyroku ubezpieczony przypadkowo rozmawiał z córką R. K., która wskazała, iż ojciec przed śmiercią starał się o emeryturę z uwagi na warunki szczególne oraz że taką emeryturę otrzymał.

- 1 stycznia 1982 r. praktycznie do 31 stycznia 2000 r. w S. (z krótka przerwą w 1992 r.) ubezpieczony wrócił do pracy w S. gdzie wykonywał pracę jako elektromonter, mechanik. Prace te wykonywał w kanałach oraz pracował w akumulatorowni.

Apelujący zaznaczył, że w całym tym okresie ubezpieczony wykonywał pracę stale i w pełnym wymiarze godzin co najmniej do końca roku 1998 r., a fakt, iż dokumentacja z akt osobowych prowadzona była w sposób nierzetelny na co wskazują inne zapisy w aktach osobowych, angażach oraz legitymacji ubezpieczeniowej nie może obciążać ubezpieczonego.

Dalej skarżący zarzucił, że sąd pierwszej instancji nie dokonał pełnej dokonując oceny materiału dowodowego. Sąd ten stwierdził, że trzy świadectwa pracy w warunkach szczególnych budzą wątpliwości co do ich wiarygodności, a jednocześnie nie dał wiary zeznaniom świadków, którzy potwierdzili, iż ubezpieczony pracował przy maszynie bitumicznej przez 5-6 lat, ponieważ zeznań tych nie potwierdziły owe świadectwa pracy. Jednocześnie Sąd pominął dowód z karty wynagrodzeń, że ubezpieczony co najmniej do roku 1998 otrzymywał dodatek do wynagrodzenia z tytułu pracy w warunkach szkodliwych.

Nadto apelujący podniósł, że sąd pominął i nie rozpoznał pracy ubezpieczonego w latach 1992-1998, a zarówno świadkowie jak i dokumenty potwierdzają pracę ubezpieczonego wykonywaną w akumulatorowni, gdzie od 1982 r. ubezpieczony pracował bez formalnego angażu jako prowadzący akumulatorownię do 1991 r. Było to też przyczyną zwolnienia się ubezpieczonego z pracy a następnie jego powrotu dopiero wówczas gdy pracodawca formalnie przydzielił mu pracę w akumulatorowni (powierzenie prac z dnia 1 października 1992 r.)

Ponadto skarżący podniósł, że w swoich zeznaniach wielokrotnie podkreślał, iż owszem wykonywał też inną pracę niż pracę w warunkach szkodliwych, jednak nie zmniejszyło to jej wymiaru godzinowego, ponieważ dodatkowe prace ubezpieczony wykonywał w godzinach nadliczbowych. W tym zakresie Sąd pominął dowód z karty wynagrodzeń.

Następnie apelujący zwrócił uwagę, że nie działał przez pełnomocnika, jest osobą o skromnym wykształceniu i ma problem z wysławianiem się w sposób jasny i oczywisty. Sąd dokonując przesłuchania ubezpieczonego winien mieć to na uwadze zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

Chociaż stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy jest minimalistyczny, pomimo zebrania obszernego materiału dowodowego i dokonania jego szczegółowej oceny przedstawionej w rozważaniach zaskarżonego wyroku, to jednak orzeczenie to należało uznać za prawidłowe.

W uzupełnieniu stanu faktycznego przyjętego przez Sąd Okręgowy – sąd odwoławczy ustalił:

T. N. złożył wniosek o zatrudnienie w Powiatowym Zarządzie Dróg (...) w S. (późniejszym Przedsiębiorstwie (...)) na stanowisku elektromechanika pojazdów samochodowych w dniu 15 lipca 1972 r., a został zatrudniony w tym zakładzie na podstawie umowy o pracę z dnia 1 sierpnia 1974 r. na stanowisku montera – mechanika maszyn i urządzeń.

dowód: podanie k. 83,

umowa o pracę k 54.

W dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego do kwietnia 1982 r. stanowisko T. N. określano jako mechanik, mechanik napraw pojazdów samochodowych. Od września 1982 r. ubezpieczony był zatrudniony jako elektromechanik, a od 1992 r. jako elektryk.

dowód: pismo o zmianie wynagrodzenia skierowane do mechanika (mechanika

pojazdów samochodowych) z dnia 11 marca 1975 r. k. 55, z dnia

30 stycznia 1979 r. k. 57, z dnia 8 października 1980 r. k. 59, z dnia

20 kwietnia 1982 r. k. 60,

przyznanie dodatku wyrównawczego z dnia 2 grudnia 1980 r. k. 60,

pismo o zmianie wynagrodzenia skierowane do elektromechanika

z dnia 30 września 1982 r. k. 61, z dnia 30 kwietnia 1983 r. k. 62,

z dnia 11 kwietnia 1984 r. i z dnia 24 kwietnia 1985 k. 63, z dnia

23 maja 1986 r., z dnia 27 maja 1987 r. i 9 lutego 1988 r. k. 65,

z dnia 17 maja 1988 r. i 1 lipca 1988 r. k. 66, z dnia 17 września

1988 r. i 17 października 1988 r. k. 67, z dnia 22 lutego i 10 maja

1989 r. k. 68, 16 sierpnia i 23 listopada 1989 r. k. 69, z dnia

26 grudnia 1989 r., 21 stycznia 1990 r. i 15 lutego 1990 r. k. 70,

z dnia 25 maja, 17 lipca i 18 października 1990 r. k. 71, z dnia

27 grudnia 1990 r. i 23 maja 1991 r. k. 72,

pismo o zmianie wynagrodzenia skierowane do elektryka z dnia

24 stycznia 1992 r. k. 73, z dnia 23 października 1992 r., 24 września

1993 r. i 25 sierpnia 1994 r. k. 76, z dnia 30 grudnia 1994 r. i 26 lipca

1995 r. k. 77, z dnia 9 maja 1996 r. i 24 marca 1997 r. k. 78, z dnia

12 stycznia 1999 r. k. 79,

powierzenie stanowiska pismo z dnia 28 czerwca 1976 r. k. 56.

T. N. przez cały okres zatrudnienia w Przedsiębiorstwie wykonywał te same prace w zależności od zapotrzebowania, czy był potrzebny do naprawy czy do obsługiwania.

dowód: zeznanie ubezpieczonego – e-protokół z dnia 16 września 2013 r.

Ubezpieczony pracował jako elektryk pojazdów samochodowych i maszyn drogowych, wykonywał jednak różne czynności.

dowód: zeznanie świadka W. L. – e-protokół z dnia

16 września 2013 r.,

zeznanie świadka J. T. – e-protokół z dnia 17 marca

2014 r.,

zeznanie świadka C. R. – e-protokół z dnia 17 marca

2014 r.,

zeznanie ubezpieczonego – e-protokół z dnia 16 września 2013 r.

i 17 marca 2014 r.

W przedsiębiorstwo posiadało samochody od osobowych do ciężarowych oraz różne maszyny drogowe (do walców, rozkładrek, tzw. otaczarek).

dowód: zeznanie świadka W. L. – e-protokół z dnia

16 września 2013 r.

Ubezpieczony pracując w zakładzie w S. pracował i w terenie, i na miejscu w warsztacie. W warsztacie pracował też w kanale. Na warsztacie T. N. wykonywał prace przy naprawie maszyn, samochodów. Jeżeli były awarie na drodze przy maszynach, to ubezpieczony tam jechał i wykonywał prace naprawcze, jako elektryk i jako mechanik.

dowód: zeznanie świadka W. L. – e-protokół z dnia

16 września 2013 r.

zeznanie ubezpieczonego – e-protokół z dnia 16 września 2013 r.

W warsztacie było zatrudnionych 15-16 osób, byli to elektrycy, mechanicy, spawacze i inni. W warsztacie były dwa kanały remontowe, stoły do naprawy poza kanałami.

dowód: zeznanie świadka W. L. – e-protokół z dnia

16 września 2013 r.

T. N. wykonywał prace w kanale i poza nim, zależało to od tego jaką pracę wykonywał.

dowód: zeznanie świadka W. L. – e-protokół z dnia

16 września 2013 r.

Od 1975 roku do 1980 lub 1981 r. T. N. pracował jako elektryk i operator, była to funkcja łączona. Ubezpieczony pracował wówczas przy obsłudze maszyny do wytwarzania masy bitumicznej. Była to maszyna, która była wywożona na drogę i tam rozkładana.

dowód: zeznanie świadka Z. N. – e-protokół z dnia 16 września

2013 r.,

zeznanie ubezpieczonego – e-protokół z dnia 16 września 2013 r.

Zespół, który obsługiwał maszyny bitumiczne składał się z operatora, pomocnika operatora, obsługi transporterów, suszarki, dozownika. Ubezpieczony jako operator obsługiwał pulpit sterowniczy, gdzie sterowana była cała maszyna.

dowód: zeznanie świadka Z. N. – e-protokół z dnia 16 września

2013 r.

Kierownikiem wytwórni mas bitumicznych w K. w latach 1967-1991 był Z. N..

dowód: zeznanie świadka Z. N. – e-protokół z dnia 16 września

2013 r.

Za podgrzewanie smoły i czynności konserwacyjne w kotle do podgrzewania smoły o pojemności 15.000 litrów na wytwórni mas bitumicznych ubezpieczonemu od dnia 1 maja 1977 r. przyznano dodatek w wysokości 2.000 zł, przy czym wskazano, że dodatek przysługuje w okresie produkcji masy bitumicznej, a za każdy dzień przestoju wynagrodzenie zostanie proporcjonalnie zmniejszone.

dowód: pismo z dnia 2 maja 1977 r. k. 56.

Komisja Kwalifikacyjna działająca przy (...) w S. w protokole:

- nr (...)z dnia 24 lipca 1977 r. wskazała, że ubezpieczony zdał egzamin z zakresu umiejętności wymaganych w zawodzie mechanika napraw pojazdów samochodowych; w zakresie praktycznego opanowania zawodu ubezpieczony wykonał naprawę samochodu J., pompy wtryskowej oraz sprzęgła;

- nr(...) z dnia 3 stycznia 1979 r. wskazała, że T. N. zdał egzamin z zakresu umiejętności wymaganych w zawodzie mechanika napraw pojazdów samochodowych; w zakresie praktycznego opanowania zawodu ubezpieczony wykonał sprawdzenie i weryfikacje stopnia zużycia i przydatności do dalszej naprawy wszelkich podzespołów pojazdów samochodowych.

dowód: protokół nr (...) k. 109,

protokół nr (...) k. 106.

Następnie ubezpieczony przeszedł - powrócił do pracy do warsztatu w zakładzie w S..

dowód: zeznanie świadka Z. N. – e-protokół z dnia 16 września

2013 r.

Majstrem w warsztacie w S. w latach 1988-1994 był W. L., który na początku swojego zatrudnienia był kierowcą.

dowód: zeznanie świadka W. L. – e-protokół z dnia

16 września 2013 r.

W Przedsiębiorstwie (...) w S. ubezpieczony pracował od 1 sierpnia 1974 r. do 30 czerwca 1992 r., w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku elektryka. Umowa o pracę rozwiązała się na mocy porozumienia stron – zakładów pracy.

dowód: świadectwo pracy z dnia 30 czerwca 1992 r. k. 87;

wniosek o rozwiązanie umowy o pracę k. 93,

pismo z dnia 30 czerwca 1992 r. o wyrażeniu zgody na przejście

pracownika k. 94.

Jednak od dnia 1 lipca 1992 r. ubezpieczony zawarł umowę o pracę na ¼ etatu na stanowisku elektryka w Przedsiębiorstwie (...) w S..

dowód: umowa o pracę k. 74.

Następnie od dnia 1 października 1992 r. ubezpieczony podjął na nowo pracę w Przedsiębiorstwie (...) w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku elektryka.

dowód: podanie o przyjęcie do pracy k. 46,

podanie o przeniesienie pracownika z dnia 30 września 1992 r. k. 94,

wyrażenie zgody k. 95,

umowa o pracę k. 80.

Od dnia 1 października 1992 r. ubezpieczonemu powierzono dodatkowo prowadzenie akumulatorowni oraz dokonywanie napraw instalacji elektrycznych w środkach transportu i sprzęcie.

dowód: pismo z dnia 1 października 1992 r. k. 75.

Pracę w Przedsiębiorstwie (...) ubezpieczony zakończył z dniem 31 stycznia 2000 r. w związku z rozwiązaniem umowy dokonanym przez zakład z przyczyn dotyczących pracodawcy.

dowód: zeznanie ubezpieczonego – e-protokół z dnia 16 września 2013 r.

pismo o rozwiązaniu umowy o pracę k. 96.

Za okres zatrudnienia ubezpieczony otrzymał od syndyka świadectwa pracy w szczególnych warunkach wskazujące, że:

- w okresie od 1 maja 1977 r. do 31 grudnia 1978 r. i od 1 października 1982 r. do 31 grudnia 1991 r. wykonywał prace elektromechanika napraw pojazdów samochodowych i sprzętu budowlanego (zarządzenie Ministra Komunikacji z dnia 29 czerwca 1983 r. – wykaz A dział XIV poz. 16 pkt 1),

- od 1 sierpnia 1974 r. do 5 sierpnia 1975 r., od 15 czerwca 1976 r. do 30 kwietnia 1977 r. i od 1 stycznia 1979 r. do 30 września 1982 r. – wykonywał prace mechanika napraw pojazdów samochodowych (zarządzenie Ministra Komunikacji z dnia 29 czerwca 1983 r. wykaz A dział XIV poz. 16 pkt. 2),

- świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach – od 6 sierpnia 1975 r. do 14 czerwca 1976 r. wykonywał prace maszynisty zespołu do produkcji mas bitumicznych (wykaz A dział V nr 3 pkt. 23).

dowód: zeznanie ubezpieczonego – e-protokół z dnia 16 września 2013 r.

świadectwa pracy w szczególnych warunkach k. 41-43.

W legitymacji ubezpieczeniowej T. N. za powyższy okres zatrudnienia dokonano wpisów dniu 24 czerwca 1999 r. i wskazano, że ubezpieczony został zatrudniony w dniu 1 sierpnia 1974 r. na stanowisku montera mechanika. Kolejne wpisy wskazują, że ubezpieczony wykonywał prace montera mechanika (w 1975 r.), ślusarza remontowego (w latach 1976-1980), ślusarza (1981 r.) i elektromechanika (w latach 1982-1999).

dowód: legitymacja ubezpieczeniowa k. 119.

Powyższy stan faktyczny sąd odwoławczy ustalił na podstawie dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego z okresu jego zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...) w S., przy czym sąd uznał tę dokumentację za wiarygodną – poza świadectwami pracy w szczególnych warunkach – bowiem była sporządzana przez uprawnione osoby, w dacie wskazanej jako dzień sporządzenia, dla celów pracowniczych. Jednocześnie należało mieć na uwadze, że dokumentacja ta jest obszerna i odzwierciedla cały okres zatrudnienia.

Ustalając stan faktyczny sąd drugiej instancji uwzględnił także zeznania świadków i ubezpieczonego. Sąd nie dał wiary jedynie zeznaniom ubezpieczonego i świadka W. L. w zakresie twierdzenia, że w czasie pracy w warsztacie 70% tego czasu ubezpieczony pracował w kanale. Przeczy temu sam fakt, że ubezpieczony został zatrudniony i wykonywał pracę elektryka, oraz że pracę wykonywał w warsztacie i poza warsztatem, a nadto był wyznaczony do pracy jako operator maszyn bitumicznych. Przeczy temu również fakt, że w warsztacie oprócz elektryków, byli zatrudnieni także mechanicy, a więc osoby, do obowiązków których należała naprawa samochodów i maszyn poza zakresem napraw wykonywanych przez ubezpieczonego. Zapewne zdarzało się, że ubezpieczony uczestniczył także w naprawach właściwych dla mechanika, ale do jego podstawowych obowiązków należały naprawy elektryczne. Świadczą o tym zeznania wszystkich świadków, który w pierwszej kolejności wskazywali, że ubezpieczony był elektrykiem i oprócz tej pracy wykonywał inne czynności. Okoliczność, że to praca elektryka była podstawową w czasie omawianego zatrudnienia potwierdza także fakt, że w tym okresie ubezpieczony podwyższył kwalifikacje i uzyskał uprawnienia energetyczne.

W pozostałym zakresie Sąd Apelacyjny dał wiarę zeznaniom świadków i ubezpieczonego, były bowiem jasne, spójne, wzajemnie się uzupełniały i korespondowały z treścią dokumentacji pracowniczej zgromadzonej w sprawie.

Sąd odwoławczy nie uwzględnił jako wiarygodnych świadectw pracy w szczególnych warunkach wystawionych ubezpieczonemu przez syndyka przedsiębiorstwa, bowiem nie odzwierciedlały one rzeczywistego charakteru zatrudnienia ubezpieczonego. Nadto świadectwa dotyczące zatrudnienia ubezpieczonego na stanowisku elektromechanika napraw pojazdów samochodowych i sprzętu budowlanego oraz mechanika napraw pojazdów samochodowych nie miały odniesienia do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., które jest podstawowym aktem prawnym służącym ustalaniu okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. A świadectwo na stanowisku maszynisty zespołu do produkcji mas bitumicznych, w zakresie wskazanego okresu wykonywania tej pracy, zostało podważone zeznaniami świadków, w szczególności świadka Z. N. (kierownika wytwórni mas bitumicznych w K.) i samego ubezpieczonego.

W kontekście przedmiotu sporu trzeba zaznaczyć, że w judykaturze Sądu Najwyższego podkreśla się jednolicie, iż przewidziane w art. 32 ustawy emerytalnej prawo do emerytury w niższym niż określony w art. 24 tej ustawy wieku emerytalnym jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 24 ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. między innymi wyroki z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 258/06, OSNP 2008/5-6/81; z dnia 17 września 2007 r., III UK 51/07, OSNP 2008/21-22/328; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07, LEX nr 375653; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 13 listopada 2008 r., II UK 88/08, niepublikowany; z dnia 5 maja 2009 r., I UK 4/09, LEX nr 509022). Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury z art. 32 ustawy emerytalnej, należy stwierdzić, że wyłącznie takie czynności pracownicze, które są wykonywane w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, kwalifikują pracę jako wykonywaną w szczególnych warunkach. Znaczące są przy tym są stopień uciążliwości owych czynników oraz wymagania wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia. Jedynie jeśli czynności te wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu.

Z powyższych względów wykonywanie pracy w warunkach szczególnych nie może zostać tylko uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i nie budzący jakichkolwiek wątpliwości. Dokonując oceny materiału dowodowego sprawy trzeba mieć na uwadze, że zaliczenie okresów składkowych do uprawnień lub wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga zawsze dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 stycznia 1998 r., II UK 440/97). Sąd odwoławczy akcentuje przy tym, że nawet dokument w postaci świadectwa pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem abstrakcyjnym, w tym sensie, że treści z niego wynikające choćby były wątpliwe w świetle innych dowodów, należy bezwarunkowo przyjmować za prawdziwe. Świadectwo pracy w szczególnych warunkach, podobnie jak i inne dowody, podlega weryfikacji co do zgodności z prawdą w kontekście całokształtu materiału dowodowego, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 21 kwietnia 2004 r., II UK 337/03, OSNP 2004/22/392; 23 listopada 2004 r., I UK 15/04, OSNP 2005/11/161; 22 czerwca 2005 r., I UK 351/04, OSNP 2006/5-6/90; 20 października 2005 r., I UK 41/05, OSNP 2006/19-20/306; 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07, LEX nr 447272). Wiadomym jest przy tym, że dla celów ustalenia pracy w warunkach szczególnych znaczenie ma nie tyle nazewnictwo zajmowanych stanowisk, lecz faktyczne ich zajmowanie. Gdy więc z całokształtu ujawnionych w sprawie faktów wynika, że praca nie była świadczona w warunkach szkodliwych przez cały wskazywany w nim okres, to stwierdzenie takie nawet gdy jest zawarte w świadectwie pracy, uznać trzeba za skutecznie podważone w tym zakresie.

Natomiast zarówno z twierdzeń skarżącego, jak również z ustalonego stanu faktycznego sprawy wynika, że ubezpieczony w czasie spornego zatrudnienia faktycznie wykonywał szereg różnych czynności, ale do podstawowych jego obowiązków należały czynności elektryka. Świadkowie wskazali bowiem, że T. N. w czasie spornego zatrudnienia wykonywał prace elektryka (pojazdów samochodowych i maszyn drogowych). Praca ta wykonywana była w zależności od tego, gdzie była potrzeba – w warsztacie, także w kanale, w miejscu awarii sprzętu, na drodze. Nadto ubezpieczony wykonywał inne czynności, w tym prace jako operator maszyn bitumicznych, a od października 1992 r. dodatkowo prowadził akumulatorownię. Okoliczności te bezsporne wynikają z zeznań samego ubezpieczonego, ale także z zeznań świadków.

Zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

W wyroku z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10 (LEX nr 619638) Sąd Najwyższy wskazał, że dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo - branżowy.

Chociaż ubezpieczony w spornym okresie wykonywał zarówno prace wymienione w pkt. 16 działu XIV wykazu A (prace w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych lub szynowych), w punkcie 5 działu IX (prace bitumiarzy), a także w pkt. 13 działu XIV wykazu A (prace w akumulatorowniach), to jednak, żadna z tych prac nie była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, skoro ubezpieczony obok wskazanych prac, wykonywał również inne czynności związane z naprawą samochodów i maszyn w warsztacie, i w miejscu awarii, prace elektryka.

Okres pracy, dla którego ubezpieczony upatruje podstawę zaliczenia do pracy w szczególnych warunkach na podstawie wykazu A działu XIV – Prace różne, pkt. 16 - Prace wykonywane w kanałach remontowych przy naprawie pojazdów mechanicznych z uwagi na ustalenie, że ubezpieczony nie wykonywał pracy w kanale stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a jedynie przy okazji wykonywania niektórych napraw, nie daje podstawy do uwzględnienia stanowiska apelującego. Również nie ma podstaw do uznania okresu pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia od 1975 do 1981 r., bowiem ubezpieczony sam wskazał, że w okresie całego zatrudnienia jego czynności pracownicze wyglądały tak samo, czyli nie było okresu w którym w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę tylko operatora maszyn bitumicznych. Nadto świadek Z. N. (kierownik wytwórni masy bitumicznej w K.) zeznał, że jak potrzebował to dzwonił po operatora i przysyłali mu go – ubezpieczonego. W tej sytuacji aktualne twierdzenie apelującego, że stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace bitumiarzy od 1 sierpnia 1975 r. i to do 31 grudnia 1981 r. nie może ostać się jako wiarygodne. Nie można także pomijać w omawianej kwestii, że w aktach osobowych ubezpieczonego znajduje się pismo z dnia 2 maja 1977 r. o przyznaniu dodatku za podgrzewanie smoły i czynności konserwacyjne w kotle do podgrzewania smoły na wytwórni mas bitumicznych z zaznaczeniem, że dodatek ten obowiązuje w okresie produkcji masy bitumicznej. A jednocześnie w tym okresie dokumentacja wskazuje na zatrudnienie na stanowisku mechanika napraw pojazdów mechanicznych, w tym protokół z egzaminu przeprowadzonego przez Zakładową Komisję Kwalifikacyjną z dnia 24 lipca 1977 r. i 3 stycznia 1979 r.

Mając na uwadze powyższe sąd odwoławczy nie uwzględnił wniosków dowodowych skarżącego o uzupełnienie materiału dowodowego przez:

- dołączenie do akt sprawy akt emerytalnych R. K. na okoliczność obsługiwania przez ubezpieczonego maszyny bitumicznej w okresie od 1 sierpnia 1975 r. do 31 grudnia 1981 r., bowiem dotychczas zgromadzony materiał dowodowy przeczy powyższemu twierdzeniu; a na marginesie należy zwrócić uwagę, że nawet uwzględnienie tego okresu nie doprowadziłoby do uznania do zasadności zgłoszonego wniosku skoro obejmuje okres jedynie 6 lat i 5 miesięcy;

- uzupełniające przesłuchanie świadków Z. N., W. L. i J. T. na okoliczność pracy ubezpieczonego w akumulatorowni, bowiem jak wyżej ustalono i wskazano ubezpieczony taką pracę wykonywał wraz z innymi czynnościami elektryka, zatem również okres wykonywania tej pracy nie mógł być uznany za pracę stałą i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Powyższych ustaleń sądu odwoławczego nie zmienia fakt, że ubezpieczony świadczył także pracę w godzinach nadliczbowych oraz, że otrzymywał dodatek do wynagrodzenia z tytułu pracy w szczególnych warunkach.

Jak podkreślono powyżej emerytura w wieku obniżonym z uwagi na pracę w szczególnych warunkach jest przywilejem i okres pracy w szczególnych warunkach nie może budzić wątpliwości. Skoro ubezpieczony sam wskazał, że w całym okresie zatrudnienia wykonywał różne czynności pracownicze, także te objęte wykazem A do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., a jednocześnie nie wykazał, iż takie właśnie czynności wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to nie można przyjąć, że spełnił omawiany w sprawie i sporny warunek.

Z kolei okoliczność, że przed sądem pierwszej instancji ubezpieczony działał bez wsparcia profesjonalnego pełnomocnika nie wpływa w żaden sposób na ocenę zgromadzonego przez sąd materiału dowodowego. Ubezpieczony był świadomy jakiego okresu organ rentowy nie uwzględnił do okresu pracy w szczególnych warunkach i na tę okoliczność przedstawił świadków oraz sam złożył zeznania. Natomiast fakt, że osobowe źródła dowodowe wykazały, że ubezpieczony pracował jako elektryk i wykonywał obok prac zaliczonych do pracy w szczególnych warunkach również inne czynności pracownicze, wskazuje, że świadkowie pomimo chęci wsparcia ubezpieczonego w dochodzeniu świadczenia emerytalnego przedstawili w sposób zgodny z rzeczywistością okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sporu, czyli czynności pracownicze wykonywane przez ubezpieczonego.

Sąd odwoławczy w całości podziela rozważania prawne przedstawione przez sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Skoro ubezpieczony nie wykazał okresu pracy w szczególnych warunkach w wymiarze co najmniej 15 lat na dzień 1 stycznia 1999 r., to nie spełnił przesłanek do nabycia prawa do wnioskowanego świadczenia.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny przyjął, że zarzuty apelującego są niezasadne, a ponieważ brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, które sąd odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu - apelację jako nie uzasadnioną na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono.

SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak