Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 42/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lipca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)

Sędziowie: SA Alicja Słowińska

SA Maria Jolanta Kazberuk

Protokolant: Magda Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 lipca 2013 r. w B.

sprawy z wniosku B. G. i M. A.

przy udziale zainteresowanego S. A.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 16 listopada 2012 r. sygn. akt IV U 2654/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. na rzecz M. A. kwotę 140,12 (sto czterdzieści 12/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za II instancję.

Sygn. akt III A Ua 42/13

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. decyzją z dnia 17 sierpnia 2012 roku stwierdził, iż od dnia 14 stycznia do dnia 6 października 2012 roku B. G. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako osoba sprawująca opiekę nad dziećmi na podstawie umowy uaktywniającej, dla której podstawę wymiaru składek stanowi kwota nie wyższa niż wysokość minimalnego wynagrodzenia u płatnika składek Biuro (...) w S..

B. G. złożyła odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez ustalenie podlegania przez nią ubezpieczeniom społecznym. W uzasadnieniu odwołania skarżąca wskazała i szeroko uzasadniła liczne naruszenia ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, Kodeksu postępowania administracyjnego, Konstytucji RP oraz ustawy o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 - jakich w jej ocenie dopuścił się organ rentowy na gruncie niniejszej sprawy. Podniosła, że zaskarżoną decyzją organ ubezpieczeniowy odmówił jej prawa do finansowania ze środków budżetu składek na ubezpieczenia społeczne jako niani dziecka M. A. i S. A. wskazując, iż prawo do finansowania składek z budżetu państwa nie przysługuje w przypadku, gdy jeden z rodziców dziecka jest długotrwale nieaktywny zawodowo. Tymczasem w spornym okresie ojciec dziecka pozostając w zatrudnieniu ze względu na stan zdrowia korzystał z prawa pobierania świadczenia rehabilitacyjnego. W jego przypadku nie doszło zatem do utraty zatrudnienia, a co za tym idzie odwołująca winna była być w tym czasie objęta obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako osoba sprawująca opiekę nad (...)na podstawie umowy uaktywniającej.

Odwołanie od wskazanej decyzji wniosła również M. A., podnosząc identyczne zarzuty, co B. G.. Udział w jej sprawie zgłosił również ojciec dziecka S. A. (k. 19 akt VU 2655/12) , którego Sąd Okręgowy dopuścił jako zainteresowanego w rozumieniu art. 477 11 § 1 i 2 k.p.c.

Postanowieniem z dnia 16 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zarządził w oparciu o art. 219 k.p.c. połączenie spraw z obu odwołań do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Wyrokiem z dnia 16 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uwzględnił wniesione odwołania i zmienił zaskarżoną decyzję stwierdzając, że w okresie od 14 stycznia 2012 r. do 6 października 2012 r. B. G. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako osoba sprawująca opiekę nad dziećmi na podstawie umowy uaktywniającej, dla której podstawę wymiaru składek stanowi kwota nie wyższa niż wysokość minimalnego wynagrodzenia u płatnika Biuro (...) .

Podstawę tego wyroku stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji: M. A. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą Biuro (...) w S.. W dniu (...) urodziła syna A. A. (1). Ojciec dziecka S. A. w okresie od dnia 13 października 2011 roku do dnia 6 października 2012 roku posiadał prawo do świadczenia rehabilitacyjnego. Świadczenie to zostało przyznane po wyczerpaniu prawa do zasiłku chorobowego wskutek dalszej niezdolności do pracy spowodowanej rozpoznaną u S. A. chorobą w postaci nowotworu jelita grubego. Zainteresowany jest zatrudniony w Izbie Skarbowej w O..

B. G. w dniu 1 października 2011 roku została zgłoszona do ubezpieczenia jako niania małoletniego syna państwa A.. Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego organ rentowy w decyzji dnia 2 lipca 2012 roku stwierdził niepodleganie skarżącej ubezpieczeniom społecznym. Decyzja ta została jednak uchylona (z uwagi na jej techniczne wady tj. brak wyraźnego rozstrzygnięcia) mocą kolejnej decyzji z dnia 17 sierpnia 2012 r. zaskarżonej w niniejszej sprawie, stwierdzającej, że B. G. w okresie od 14 stycznia 2012 roku do dnia 6 października 2012 roku nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, jako osoba sprawująca opiekę nad dziećmi na podstawie umowy uaktywniającej, dla której podstawę wymiaru składek stanowi kwota nie wyższa, niż wysokość minimalnego wynagrodzenia u płatnika składek Biuro (...) w S.. W uzasadnieniu tej decyzji wskazano, że prawo do finansowania składek z budżetu państwa nie przysługuje w przypadku gdy jeden z rodziców jest długotrwale nieaktywny zawodowo, np. w okresie pobierania rehabilitacyjnego, a na takim świadczeniu przebywał ojciec dziecka S. A.. Sąd Okręgowy ustalił, iż S. A. po wyczerpaniu rocznego okresu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego wrócił do świadczenia pracy (jego wyjaśnienia złożone na rozprawie z dnia 16 listopada 2012 r. k. 17 akt sprawy).

Rozważając poczynione ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z art. 2 ust. 1-3 ustawy z dnia 4 lutego 2011 roku o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz. U 2011, nr 45, poz. 235 ze zm.) opieka taka może być organizowana w formie żłobka lub klubu dziecięcego, a także może być sprawowane przez dziennego opiekuna oraz nianię. W ramach opieki realizowane są funkcje: opiekuńcza, wychowawcza oraz edukacyjna. Instytucja niani uregulowana jest natomiast w Rozdziale 6 ustawy, gdzie w art. 50 stwierdzono, iż nianią jest osoba fizyczna sprawująca opiekę nad dziećmi na podstawie umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z przepisani Kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanej dalej ,,umową uaktywniającą’’. Niania sprawuje opiekę nad dziećmi w wieku od ukończenia 20-tego tygodnia życia. Umowa uaktywniająca jest zawierana w formie pisemnej między nianią, a rodzicami albo rodzicem samotnie wychowującym dziecko. Umowa uaktywniająca określa w szczególności: strony umowy, cel i przedmiot umowy, czas i miejsce sprawowania opieki, liczbę dzieci powierzonych opiece, obowiązki niani, wysokość wynagrodzenia oraz sposób i termin jego wypłaty, czas, na jaki umowa została zawarta oraz warunki i sposób zmiany, a także rozwiązania umowy. Za nianię, składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz na ubezpieczenie zdrowotne, opłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych - od podstawy stanowiącej kwotę nie wyższą niż wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalonego zgodnie z przepisami o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, oraz rodzic (płatnik składek) - od podstawy stanowiącej kwotę nadwyżki nad kwotą minimalnego wynagrodzenia, na zasadach określonych w przepisach o systemie ubezpieczeń społecznych oraz w przepisach o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (art. 51 ust. 12 pkt. 1 i 2 ustawy). Zakład Ubezpieczeń Społecznych opłaca składki, w przypadku gdy spełnione są łącznie następujące warunki (art. 51 ust. 3 ustawy):

1.  niania została zgłoszona przez rodzica do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego;

2. rodzice albo rodzic samotnie wychowujący dziecko są zatrudnieni, świadczą usługi na podstawie umowy cywilnoprawnej stanowiącej tytuł do ubezpieczeń społecznych lub prowadzą pozarolniczą działalność;

3. dziecko nie jest umieszczone w żłobku, klubie dziecięcym oraz nie zostało objęte opieką sprawowaną przez dziennego opiekuna.

Zdaniem Sądu Okręgowego organ rentowy mylnie interpretuje treść art. 51 ust. 3 pkt. 2 ustawy przyjmując, iż tylko faktyczne wykonywania zatrudnienia, co wyklucza z osoby przebywające np. na świadczeniu rehabilitacyjnym tak jak zainteresowany S. M.. Sąd Okręgowy wskazuje, iż do takiego wniosku nie prowadzi ani analiza art. 8 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U 2009, nr 205, poz. 1585 ze zm.), ani art. 2 Kodeksu pracy. Dla zachowania statusu pracownika nie jest bowiem koniecznym faktyczne wykonywanie pracy. Sąd Okręgowy wskazuje też na przepis art. 18 ust.1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa ( Dz. U. 2010 r. nr 77 poz. 512 z zm.) który stanowi, iż prawo do świadczenia rehabilitacyjnego przysługuje przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy. Zdaniem Sądu zatem stan zdrowia osoby przebywającej na świadczeniu rehabilitacyjnym determinuje możliwość lub brak możliwości sprawowania opieki przez rodzica w okolicznościach danej sprawy. Celem świadczenia rehabilitacyjnego jest odzyskanie zdolności do pracy, a w okolicznościach niniejszej sprawy organ rentowy nie dokonał żadnej oceny stanu zdrowia S. A. pod kątem zdolności do sprawowania opieki i ewentualnego zakresu sprawowania tej opieki. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy dokonał zmiany zaskarżonej decyzji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

W wywiedzionej od tego wyroku apelacji organ rentowy zaskarżył w całości wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie zarzucając Sądowi pierwszej instancji naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 51 ust. 3 pkt 2 ustawy o opiece nad dziećmi do lat 3, polegające na przyjęciu, że pojęcie pozostawania w zatrudnieniu obejmuje m.in. sytuację, w której osoba mimo formalnego zatrudnienia, faktycznie nie świadczy pracy i pobiera świadczenie rehabilitacyjne.

Czyniąc powyższy zarzut organ rentowy wniósł o zmianę wyroku w całości i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Olsztynie i zasądzenie od wnioskodawców na rzecz organu rentowego kosztów postępowania przed sądem I instancji oraz postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wniesiona apelacja podlegała oddalenia.

Sąd Apelacyjny podziela w całości zarówno ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, które zresztą w sprawie spornymi nie były, przyjmując je za podstawę także swojego wyroku w rozumieniu art. 382 k.p.c., jak i podziela wykładnię przepisów prawa mających w sprawie znaczenie dla rozstrzygnięcia. Rację ma Sąd Okręgowy konstatując, iż istota niniejszej sprawy sprowadzała się do właściwej wykładni przepisu art. 51 ust.3 pkt 2 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi do lat 3 ( Dz. U. z 2011 r. Nr 45 poz. 235 ), który wprowadza jeden z warunków opłacenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i wypadkowe oraz na ubezpieczenie zdrowotne za nianię, jakim jest zatrudnienie rodziców lub rodzica samotnie wychowującego dziecko. Trafnie też Sąd Okręgowy przyjmuje, iż pozostawanie w zatrudnieniu nie musi oznaczać faktycznego (w danym momencie) świadczenia pracy i obejmuje również takie przypadki, kiedy faktycznie praca nie jest świadczona z uwagi na określone okoliczności. Trzeba jednak dookreślić zdaniem Sądu Apelacyjnego, iż chodzi o takie przypadki, w których rodzic (pracownik) nie tyle pracy tej nie świadczy, lecz co pracy tej świadczyć nie może. O ile zatem w przypadku urlopu bezpłatnego trudno byłoby przyjąć, iż rodzic pozostaje w zatrudnieniu w rozumieniu tego przepisu, to w przypadku pozostawania na zasiłku chorobowym, czy na świadczeniu rehabilitacyjnym, tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie, przyjęcie pozostawania w zatrudnieniu jest niewątpliwe uzasadnione. Nie można odmówić racji Sądowi Okręgowemu, gdy nawiązuje on do istoty świadczenia rehabilitacyjnego wynikającej z art. 18 ust. 1 stawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. Nr 60 poz. 636 z zm ). W świetle tego przepisu świadczenie rehabilitacyjne przysługuje ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy. Konieczną przesłanką nabycia prawa do świadczenia rehabilitacyjnego jest zatem istnienie niezdolności do pracy, która to niezdolność w chwili przyznawania świadczenia musi mieć cechy niezdolności czasowej - rokującej odzyskanie zdolności do pracy najpóźniej w ciągu 12 miesięcy ( art. 18 ust. 2 ustawy). Proponowana zatem przez organ rentowy wykładnia analizowanego przepisu sprowadza się zatem do stanowiska, iż osoba niezdolna do pracy powinna być jednocześnie zdolna do opieki nad dzieckiem, bo faktycznie nie wykonuje zatrudnienia. Uszło jednak uwadze organu rentowego to, że taka wykładnia prowadziłaby do dziwnych paradoksów.

Po pierwsze - czy podobnie organ rentowy potraktowałby okres przebywania rodzica (pracownika) na urlopie wypoczynkowym, w świetle wykładni organu rentowego osoba taka również nie pozostawałaby w zatrudnieniu, bo faktycznie nie pracuje, lecz realizuje swoje prawo do wypoczynku. Jak się zdaje w przypadku urlopu wypoczynkowego organ rentowy nie wydaje się kwestionować faktu pozostawania w zatrudnieniu. Próba przedstawienia w tym zakresie kontrargumentu, że urlop wypoczynkowy jest stosunkowo krótkim okresem nie jest trafna, jeżeli uwzględnilibyśmy, iż w niektórych zawodach urlop wypoczynkowy może sięgać nawet 38 dni roboczych, co daje około 2 miesięcy kalendarzowych, a przy 3-latniej potencjalnej kumulacji zbliżać się może do półrocznej nieobecności w pracy. W świetle zatem proponowanej przez organ rentowy wykładni osoba chora ( w okolicznościach niniejszej sprawy ojciec dziecka - zainteresowany S. A. przechodzący chemioterapię w związku z rakiem jelita grubego,) zobligowana byłaby do opieki nad dzieckiem bo w ocenie organu nie jest osobą pozostającą w zatrudnieniu i z dobrodziejstw ustawy skorzystać by nie mogła, natomiast w przypadku pracownika, który jest zdrowy (zdolny do pracy) i który skumulował sobie urlop wypoczynkowy zdaje się nie kwestionować, że pozostawałby on w zatrudnieniu.

Po drugie jak się zdaje organ rentowy utożsamia nieco pozostawanie w zatrudnieniu z obecnością w pracy, czy raczej zdaje się przyjmować , iż praca nie jest świadczona w domu pracownika. Tymczasem trzeba zauważyć, iż aktualne przepisy Kodeksu pracy nie zawsze wiążą już wykonywanie pracy z siedzibą pracodawcy ,a praca może być wykonywana przez pracownika w jego domu (mieszkaniu) , tak jak ma to miejsce w przypadku zatrudniania pracowników w formie telepracy (art. 67 5 k.p. i następne). Gdyby podzielić i rozwinąć kreatywnie stanowisko organu rentowego, to w zasadzie w przypadku pracowników zatrudnionych w formie telepracy również można by kwestionować pozostawanie przez nich w zatrudnieniu. Skoro pracują w domu, to mogą taką pracę łączyć z opieką nad dzieckiem, zwłaszcza że mogą pracować w dowolnych godzinach, np. w czasie gdy w domu obecny jest drugi rodzic, który zajmie się dzieckiem. To samo dotyczyłoby także pracowników, którzy mają nie normowany czas pracy, co z reguły wiążę się z pracą ponad normy czasu pracy, tyle że przeważnie w domu.

Po trzecie ten sam przepis art. 51 ust.3 pkt 2 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi do lat 3 dotyczy także osób świadczących usługi na podstawie umowy cywilnoprawnej stanowiącej tytuł do ubezpieczeń społecznych lub prowadzą pozarolniczą działalność. Osoby te w ogóle nie pozostają w reżimie pracowniczym, a zatem czas i miejsce świadczenia nie jest w ich przypadku relewantny. Osoba taka może zatem pracować w domu, poświęcając na realizację umowy cywilnoprawnej niewielką ilość czasu i ona również była uprawniona do skorzystania z dobrodziejstw ustawy, podczas gdy pracownik przebywający na świadczeniu rehabilitacyjnym nie miałby do tego prawa.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można przyjąć, aby wolą ustawodawcy było wykluczenie z objęcia pojęciem pozostawania w zatrudnieniu osób przebywających na świadczeniu rehabilitacyjnym, którego charakter z natury jest czasowy i zakłada odzyskanie zdolności do pracy i powrót do pracy. Analiza procesu ustawodawczego związanego z uchwaleniem analizowanej ustawy nie podważa przyjętej przez sądy obu instancji wykładni, albowiem problem wynikły w niniejszej sprawie nie był w procesie legislacyjnym rozważany ( por. prace legislacyjne nad przedmiotową ustawą druk sejmowy nr (...) wpłynął 17-09-2010 - http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3377.htm ). Nie ulega jednak wątpliwości, iż celem przedmiotowej ustawy była z jednej strony pomoc rodzicom zwłaszcza kobietom ( matkom), poprzez umożliwienie im szybszego powrotu na rynek pracy i wzrost ich aktywności zawodowej, z drugiej strony natomiast zwiększenie aktywności zawodowej kobiet miało poprawić sytuację dochodową ich gospodarstw domowych i co za tym idzie, ograniczenie skali ubóstwa ( por uzasadnienie projektu rządowego ; http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka. (...) ).

Za przyjętą wykładnią przemawia też regulacja art. 51 ust. 4. ustawy, która przewiduje w przypadku utraty przez rodziców albo rodzica samotnie wychowującego dziecko zatrudnienia, zaprzestania świadczenia usług lub działalności, o których mowa w ust. 3 pkt 2, opłacanie składek przez ZUS przez okres 3 miesięcy od dnia zaistnienia tych przyczyn. Rodzic zatem, który utracił pracę, a także ten, który zaprzestał jej świadczenia w oparciu o umowę cywilnoprawną przez okres 3 miesięcy mają prawą do uiszczania składek przez ZUS za zatrudnianą przez nich nianię, a osoba chora przebywająca na świadczeniu rehabilitacyjnym prawa takiego – w świetle apelacji organu rentowego prawa takiego mieć nie powinna.

Reasumując rozważania w niniejszej sprawie - podniesione w apelacji zarzuty nie są uzasadnione, a wniesiona apelacja na zasadzie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

O kosztach procesu ( koszcie zużytego paliwa na dojazd samochodem osobowym na rozprawę apelacyjną w dniu 17 lipca 2013 r. ) Sąd Apelacyjny orzekł na zasadzie art. 98 §2 k.p.c. uznając te koszty za niezbędne w rozumieniu tego przepisu.