Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III U 434/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 października 2015r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Beata Bielska

Protokolant:

sekretarz sądowy Sylwia Wójcik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 października 2015r. w O.

sprawy z odwołania T. W.

z udziałem ubezpieczonej R. A.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w P.

o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego

na skutek odwołania T. W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w P.

z dnia 06.05.2015r. znak (...)- (...)

orzeka:

zmienia zaskarżoną decyzję i stwierdza, że A. A. (1) jako pracownik u płatnika składek Gospodarstwo Rolne (...) w Ś. podlega od dnia 14.11.2014r. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu.

Sygn. akt III U 434/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 06.05.2015r., NR (...), (...) Oddział w P. stwierdził, że R. A. od 14.11.2014r. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik z tytułu zatrudnienia u płatnika składek, Gospodarstwo Rolne (...).

W odwołaniu od w/w decyzji T. W. podniósł, że w spornym okresie R. A. faktycznie wykonywała pracę jego gospodarstwie rolnym na stanowisku hodowcy inwentarza żywego, a potrzeba jej zatrudnienia wynikła z faktu zakupienia przez niego dodatkowych 30 sztuk bydła. Wskazał też, że wprawdzie od 01.01.2015r. R. A. stała się niezdolna do pracy, lecz nastąpiło to w związku z zagrożeniem ciąży, dlatego nie można twierdzić, iż umowa o pracę była pozorna a ubezpieczona chciała wyłudzić ubezpieczenie zdrowotne w celu darmowego leczenia.

W odpowiedzi na odwołanie ZUS wniósł o jego oddalenie podnosząc, że T. W. zgłosił R. A. do ubezpieczeń od 14.11.2014r., a R. A. stała się niezdolna do pracy od 01.01.2015r. ZUS wskazał nadto, iż T. W. uzasadniając jej zatrudnienie zeznał, że pod koniec listopada 2014r. planował zakup 30 sztuk krów, co wiązało się ze zwiększeniem wkładu w hodowli i w tym celu chciał w gospodarstwie zatrudnić do pomocy siostrę, R. A.. Strony zawarły umowę o pracę od 14.11.201r. na okres 1 roku, a wynagrodzenie określiły na 2.774,96zł. Wprawdzie strony twierdziły, że R. A. wykonywała pracę codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 06.00-14.00, lecz nie wskazały żadnych osób, które potwierdziłyby obecność R. A. w gospodarstwie i faktyczne wykonywanie pracy. Nadto T. W. w gospodarstwie rolnym po odejściu R. A. na zwolnienie lekarskie nie zatrudnił innej osoby na jej miejsce. Niewiarygodne jest też stwierdzenie, że jako brat nie wiedział o tym, że zatrudnia siostrę, która jest w ciąży. Okoliczności te zdaniem organu rentowego wskazują, że zamiarem R. A. nie było faktyczne wykonywanie pracy za wynagrodzeniem, a płatnika składek T. W. zatrudnienie pracownika w celu pomocy w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, a jedynie uzyskanie świadczeń z ubezpieczeń społecznych, dlatego umowa o pracę jako zawarta dla pozoru jest nieważna z mocy art. 83 kc.

Ponieważ zaskarżona decyzja została przez ZUS doręczona ubezpieczonej R. A. i była ona uczestnikiem postępowania już w ZUS, nie było potrzeby wzywania jej dodatkowo przez Sąd do udziału w postępowaniu.

R. A. na rozprawie w dniu 14.10.2015r. przyłączyła się do odwołania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

T. W. od 28.10.2008r. jest właścicielem gospodarstwa rolnego położonego w miejscowości (...) o pow. 26 ha przeliczeniowych i z tego tytułu jest objęty ubezpieczeniem społecznym rolników. Nadto dzierżawi ok. 30 ha ziemi. Gospodarstwo to jest ukierunkowane na hodowlę krów mlecznych oraz produkcję mleka. Odwołujący gospodarstwo prowadził przy pomocy żony i matki, a dokumentację finansowo-księgową prowadzi biuro rachunkowe w P..

Odwołujący w hodowli posiadał 60 sztuk krów, planował pod koniec listopada 2014r. zakup kolejnych 30 sztuk krów. Zamiar ten zrealizował, co wiązało się ze zwiększeniem pracy w hodowli. W tym celu zaproponował zatrudnienie siostrze, R. A., która miała doświadczenie w hodowli krów, gdyż do 2010r. mieszkała w tym gospodarstwie. R. A. określiła swoje oczekiwania co do wynagrodzenia na 2000 zł netto, co dawało kwotę 2774,96 zł brutto. W dniu 14.11.2014r. strony zawarły umowę o pracę na okres 1 roku od dnia 14.11.2014r., na podstawie której R. A. została zatrudniona na stanowisku hodowcy inwentarza żywego. W wykonaniu tej umowy ubezpieczona wykonywała czynności polegające na przygotowaniu krów do dojenia, dojeniu krów, myciu urządzenia do udoju i pomieszczenia, w którym znajdował się zbiornik na mleko, pomocy w karmieniu krów, dawaniu im witamin, pojeniu cieląt, pielęgnacji stada oraz wypełnianiu dokumentacji dotyczącej krów. Krowy hodowane w gospodarstwie (...) są karmione 1 raz dziennie. R. A. zamieszkuje w miejscowości N., oddalonej od K. o ok. 30km, do pracy przyjeżdżała codziennie swoim samochodem. Pracowała od poniedziałku do piątku w godzinach 6.00-14.00, podpisywała listę obecności. Ubezpieczona od dnia 01.01.2015r. stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą. Na jej miejsce odwołujący nie zatrudnił innego pracownika, nadal pomaga mu zaś żona i matka.

R. A. została zgłoszona została do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u T. W. od dnia 14.11.2014r. Ponieważ z dniem 01.01.2015r. stała się niezdolna do pracy, wystąpiła z wnioskiem o wypłatę zasiłku chorobowego, co spowodowało wszczęcie przez ZUS postępowania kontrolnego, mającego na celu ustalenie, czy między stronami faktycznie został nawiązany stosunek pracy, czy też zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych zostało dokonane jedynie w celu umożliwienia uzyskania świadczeń finansowych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W wyniku kontroli przeprowadzonej w dniach 26 i 31.05.2015r. ZUS wydał zaskarżoną decyzję stwierdzającą, iż R. A. od 14.11.2014r. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik z tytułu zatrudnienia u płatnika składek, Gospodarstwo Rolne (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o: odwołanie, odpowiedź na odwołanie, zeznania świadków: S. K. i C. M., dowód z zeznań stron, wszystkie dokumenty zawarte w aktach kontroli ZUS.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była ocena, czy R. A. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu i rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik z tytułu zatrudnienia u płatnika składek, T. W., prowadzącego gospodarstwo rolne w K..

W ocenie Sądu odwołanie jest uzasadnione.

Z zeznań odwołującego T. W. wynika, iż od 28.10.2008r. jest właścicielem gospodarstwa rolnego położonego w miejscowości (...) o pow. 26 ha przeliczeniowych i z tego tytułu jest objęty ubezpieczeniem społecznym rolników. Nadto dzierżawi ok. 30 ha ziemi. Gospodarstwo to jest ukierunkowane na hodowlę krów mlecznych oraz produkcję mleka.

Poza sporem jest, że T. W. w dniu 14.11.2014r. zgłosił R. A. od 14.11.2014r. do ubezpieczeń społecznych jako pracownika. Od 01.01.2015r. odwołująca stała się niezdolna do pracy i zgłosiła roszczenie o wypłatę zasiłku chorobowego.

Poza sporem jest nadto, że T. W. i R. A. w dniu 14.11.2014r. zawarli pisemną umowę o pracę na czas określony od 14.11.2014r. do 13.11.2015r., na podstawie której R. A. została zatrudniona na stanowisku hodowcy inwentarza żywego.

Organ rentowy wywodził, że T. W. zgłosił odwołującą do ubezpieczeń od 14.11.2014r. a R. A. od 01.01.2015r. stała się niezdolna do pracy i zgłosiła roszczenie o wypłatę zasiłku chorobowego. Nadto podnosił, iż wcześniej płatnik korzystał tylko z pomocy żony i matki, w okresie zwolnienia lekarskiego R. A. nie zatrudnił nikogo na jej miejsce, a nadto strony nie wskazały żadnych osób, mogących potwierdzić fakt wykonywania przez ubezpieczoną pracy. Zdaniem ZUS okoliczności te świadczą o tym, że zawarcie umowy o pracę między T. W. i R. A. nie miało na celu świadczenia pracy, a jedynie uzyskanie świadczeń z ubezpieczeń społecznych, zaś R. A. faktycznie nie świadczyła pracy, dlatego umowa o pracę, jako zawarta dla pozoru, jest nieważna z mocy art. 83 kc.

W ocenie Sądu nie można jednak podzielić w/w stanowiska organu rentowego.

Sytuację prawną R. A. jako pracownika należy oceniać na gruncie art.6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Przepis art. 8 ust. 1 w/w ustawy stanowi, że za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a.

Biorąc zaś pod uwagę zarzuty organu rentowego, rozważenia wymagają również przepisy art. 83 § 1 kc i art. 58 § 1 kc.

Zgodnie z art. 83 § 1 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. W świetle art. 58 § kc nieważna jest zaś czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu jej obejście.

Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z dnia 2 lipca 2008r. (II UK 334/07, LEX nr 497717), w którym stwierdził on, że o czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie jest natomiast obejściem prawa dokonanie czynności prawnej w celu osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia nie może być kwalifikowana jako obejście prawa. Podobne stanowiska Sąd Najwyższy zawarł również w wyroku z dnia 28 kwietnia 2005r., (I UK 236/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28), stwierdzając, że sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa i w wyroku z dnia 25 stycznia 2005r. (II UK 141/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 235). Na tle tych orzeczeń należy uznać, że w sytuacji, gdy wolą stron zawierających umowę było faktyczne nawiązanie stosunku pracy i doszło do świadczenia pracy za wynagrodzeniem, sama świadomość jednej ze stron umowy, a nawet obu stron, co do wystąpienia w przyszłości zdarzenia uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie daje podstawy do uznania, że umowa miała na celu obejście prawa.

W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dla włączenia do ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje zatem samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacanie składek, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 k.p. Istotnym jest, aby stosunek realizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, a okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o pracę nie są wiążące w postępowaniu o ustalenie podlegania obowiązkowi pracowniczego ubezpieczenia społecznego (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2008r., II UK 122/07, LEX nr 448905; z dnia 24 lutego 2010 r., II UK 204/09, LEX nr 590241).

Zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego, bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę, świadczy o fikcyjności zgłoszenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego. W sytuacji, w której stronom umowy o pracę przyświeca jedynie intencja włączenia do ubezpieczenia społecznego (i uzyskanie świadczeń płynących z tego ubezpieczenia) pod pozorem zatrudnienia bez jego rzeczywistego wykonywania (art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.) zawarcie umowy o pracę nie może rodzić skutków prawnych i stanowić podstawy do uznania, iż osoba, która zawarła taką umowę podlega ubezpieczeniu społecznemu pracowników (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 11.02.2014r., III AUa 929/13, LEX nr 1439034).

Biorąc powyższe pod uwagę należy uznać, iż rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie było uzależnione od wykazania przez T. W. i R. A., że zawarta między nimi umowy o pracę była faktycznie wykonywana, a R. A. świadczyła pracę.

W ocenie Sądu odwołująca i płatnik składek wykazali powyższe, dlatego nie można uznać, że zawarta między nimi umowa o pracę była pozorna. Nie można też uznać, że zmierzała do obejścia prawa. Zostały wobec tego spełnione przesłanki określone w art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a tym samym R. A. spełnia warunki do objęcia jej ubezpieczeniem jako pracownika.

Dokonując takiej oceny Sąd miał na uwadze materiał dowodowy w postaci zeznań stron oraz zeznań świadków S. K. i C. M.. Sąd dopuścił też dowód z dokumentacji znajdującej się w aktach kontroli ZUS.

R. A. nie była przesłuchiwana w ZUS, organ rentowy przesłuchał jedynie T. W., oboje natomiast zostali przesłuchani przed Sądem.

T. W. zeznał, że gospodarstwo, które prowadzi, jest ukierunkowane na hodowlę krów mlecznych oraz produkcję mleka. Pytany o przyczynę zatrudnienia R. A. zeznał, że w gospodarstwie posiadał 60 sztuk krów i planował pod koniec listopada 2014r. zakup kolejnych 30 sztuk, co wiązało się ze zwiększeniem ilości pracy w hodowli. W tym celu w dniu zaproponował zatrudnienie siostrze, R. A., która miała doświadczenie w hodowli krów, gdyż do 2010r. mieszkała w tym gospodarstwie. Pytany o sposób ustalenia jej wynagrodzenia zeznał, iż R. A. określiła swoje oczekiwania co do wynagrodzenia na kwotę 2000 zł netto, co dawało kwotę 2774,96 zł brutto. W dniu 14.11.2014r. zawarł z nią umowę o pracę na okres 1 roku od dnia 14.11.2014r., na podstawie której R. A. została zatrudniona na stanowisku hodowcy inwentarza żywego. Odwołujący zeznał, iż R. A. zamieszkuje w miejscowości N., oddalonej od K. o ok. 30km, do pracy przyjeżdżała codziennie swoim samochodem i pracowała od poniedziałku do piątku w godzinach 6.00-14.00, podpisywała listę obecności. Wskazał, że jej czynności polegały na przygotowaniu krów do dojenia, dojeniu krów, myciu urządzenia do udoju i pomieszczenia, w którym znajdował się zbiornik na mleko, pomocy w karmieniu krów, dawaniu im witamin, pojeniu. Z jego zeznań wynika, iż wykonywał czynności razem z ubezpieczoną. Opisując sposób wykonywania czynności zeznał, iż rano krowy trzeba wydoić, dojenie rozpoczyna się o godz. 7:00 i trwa ok. 1 godz. 15 min. Najpierw czyści się wymiona specjalnymi chusteczkami nawilżonymi alkoholem, potem podjeżdża się do krowy specjalnym wózkiem, na którym jest 7 aparatów udojowych, wiesza się ten aparat na specjalnej rurze, do której płynie mleko i podczepia się go do każdej krowy, przy czym doi się po dwie krowy jednocześnie. Zeznał, że on podjeżdżał wózkiem, zdejmował aparat, podczepiał do rury a ubezpieczona załączała. Jest 7 aparatów i doi się jednocześnie 14 krów, przy czym trzeba przez cały czas nadzorować dojenie. Po dojeniu było karmienie krów a po karmieniu R. A. myła urządzenia do udoju, zbiornik na mleko i pomieszczenie, w którym znajduje się ten zbiornik. Pomieszczenie to ma ok. 3 metrów wysokości na 4 długości i ściany ok. 1,30m. Ściany myje się pod ciśnieniem specjalną myjką, na środku pomieszczenia jest specjalny odpływ.

Pytany o sposób podawania paszy zeznał, iż najpierw podaje się paszę objętościową, tj. kiszonkę z trawy i kukurydzy. Podawanie jest mechaniczne. Podaje się ładowarką, wrzuca to do dużego miksera, jest to mieszane i rozdrabniane w paszowozie i z tym się wjeżdża do obory oraz rozrzuca. Dodał, że on prowadził paszowóz i go obsługiwał a ubezpieczona pomagała paszę rozsypywać ręcznie. Gdy pasza objętościowa jest rozsypana, posypuje się to paszą treściwą, tj. śrutą rzepakową, sojową i zbożowymi. Paszy objętościowej jest ok. 2 tony, a paszy treściwej jest ok. 50 kg każdego rodzaju. Ubezpieczona bezpośrednio po podaniu paszy treściwej podawała też witaminy, oddzielnie każdej krowie, małymi miarkami po 100 dkg witamin. Z zeznań odwołującego wynika też, że krowy są karmione 1 raz dziennie, zaś R. A. pomagała mu również pojeniu cieląt co polegało na tym, że ciepłą wodę wlewa się do wiadra, wsypuje się preparat mlekozastępczy i poi się cielaki. Ubezpieczona przygotowywała to wszystko, a on nosił wiadra. T. W. zeznał również, iż po umyciu urządzeń do dojenia i pomieszczenia do przechowywania mleka R. A. miała czas na pielęgnację stada i doglądanie, tj. np. wypatrywanie rui, odnotowanie, ile ma jeszcze dni laktacji i kiedy się wycieli i te czynności wykonywała do godz. 14:00. Z zeznań odwołującego wynika nadto, iż R. A. dojeżdżała własnym samochodem, czasami nocowała, podpisywała listę obecności. Podpisując umowę o pracę nie wiedział, że siostra jest w ciąży a dowiedział się o tym tydzień po dostarczeniu pierwszego zwolnienia.

Powyższe zeznania są zbieżne z zeznaniami R. A., która zeznała, że do jej obowiązków należało przygotowanie krów do udoju, umycie wymion chusteczkami nasączonymi alkoholem, dojenie krów, podawanie im witamin, podsuwanie paszy. Ubezpieczona wskazywała, że czynności wykonywała codziennie a przyjeżdżała do pracy własnym samochodem. Z jej zeznań wynika nadto, iż zawierając umowę o pracę wiedziała, że jest w ciąży, ale mogła pracować, zaś jej zwolnienie lekarskie było związane ze znacznym wzrostem ciśnienia.

Sąd dał wiarę w/w zeznaniom T. W. i R. A., w tym w kwestii faktycznego wykonywania czynności przez ubezpieczoną. Zdaniem Sądu akta kontroli ZUS nie wskazują okoliczności, które mogłyby wystarczająco uzasadniać wniosek organu rentowego o nie wykonywaniu przez R. A. czynności w gospodarstwie brata. W szczególności zauważyć trzeba, że ZUS nie podjął próby przesłuchania R. A., a tym samym pozbawił ją możliwości zajęcia stanowiska w sprawie już na etapie postępowania w ZUS i możliwości ewentualnego przedstawienia dowodów. T. W., przesłuchiwany w ZUS wskazywał, iż ubezpieczona faktycznie wykonywała czynności w gospodarstwie. Organ rentowy powoływał się na fakt, iż odwołujący w toku postępowania kontrolnego nie wskazał żadnych osób, które potwierdziłyby fakt wykonywania czynności przez R. A.. Takie osoby zostały wskazane w odwołaniu a następnie zostały przesłuchane przed Sądem. Są to świadkowie S. K. i C. M.. Z ich zeznań wynika zaś, że R. A. faktycznie wykonywała czynności w gospodarstwie rolnym brata.

Świadek S. K. zeznał, iż widział R. A. przy dojeniu krów, przygotowywaniu aparatów udojowych, karmieniu. Także świadek C. M. widział ubezpieczoną przy tych czynnościach. Nadto zeznał, że przyjeżdżał do gospodarstwa jako weterynarz i rozmawiał z R. A. na temat krów, wypytując ją o ich stan i ubezpieczona była w tej sprawie zorientowana.

Zdaniem Sądu zeznania w/w świadków są wiarygodne. S. K. i C. M. są osobami obcymi dla stron, nie zainteresowanymi wynikiem postępowania, obaj mieli możliwość obserwowania pracy w gospodarstwie. S. K. przebywał tam przez ok. 30 dni w związku z prowadzaniem prac budowlanych a C. M. przyjeżdżał tam jako lekarz weterynarii w celu sprawdzania stanu hodowanych krów.

W ocenie Sądu strony w sposób logiczny wyjaśniły przyczynę zatrudnienia R. A., tj. konieczność pomocy wobec zakupu dodatkowych 30 krów. T. W. przed ich zakupem hodował 60 sztuk, a w listopadzie 2014r. dokupił dodatkowe 30, co wykazał fakturą zakupu, złożoną do akt kontroli ZUS (k. 45). Z zeznań odwołującego wynika, iż ubezpieczona czynności wykonywała do 14.00 a późniejsze czynności wykonywał już sam, gdyż polegały one tylko na usunięciu nieczystości z obór i wieczornym wydojeniu krów. Zauważyć też należy, że zgłoszenie R. A. do ZUS zostało dokonane w terminie, było jej wypłacane wynagrodzenie, co wynika z list płac i polecenia przelewu (k. 21-23 akt kontroli ZUS). Z wyciągu z konta bankowego (k. 55-85 akt kontroli ZUS) wynika natomiast, iż odwołujący posiadał znaczne środki pieniężne, które pozwalały na wypłacanie umówionego wynagrodzenia. Podkreślić przy tym należy, że wynagrodzenie to jest stosunkowo niskie, bo wynosiło tylko 2.000zł netto.

T. W. zeznał, że zatrudniając siostrę nie wiedział o jej ciąży. Sąd dał mu wiarę, bowiem odwołujący powoływał się na fakt, iż siostra starała się o dziecko od kilku lat, dlatego zapewne o ciąży nie chciała początkowo nikogo informować. Nawet jednak gdyby zatrudniając R. A. wiedział o jej ciąży i powodem zatrudnienia byłaby chęć uzyskania przez ubezpieczoną świadczeń z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, to i tak nie miałoby to istotnego znaczenia, skoro ubezpieczona faktycznie świadczyła pracę. Samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2006r., III UK 156/05, LEX nr 272549). W tej sytuacji także sam fakt skorzystania przez R. A. ze zwolnienia lekarskiego nie stoi na przeszkodzie objęciu jej ubezpieczeniem,

W świetle art. 58 § 1 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu jej obejście. Zgodnie z art. 83 § 1 kc nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru.

Jak już jednak podniesiono wyżej, skoro R. A. faktycznie świadczyła pracę, to nie można uznać, że umowa o pracę była pozorna. Nawet zaś jeśli zawarcie tej umowy miało spowodować umożliwienie odwołującej uzyskanie świadczeń z tytułu choroby i macierzyństwa, to i tak nie zachodzą przesłanki z art. 58 § 1 kc a umowa o pracę jest ważna i wywołuje skutki w sferze ubezpieczeń społecznych.

Z tych względów Sąd uznał, że zostały spełnione przesłanki warunkujące objęciem R. A. ubezpieczeniem jako pracownika a wymagane przez art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Ubezpieczona w od 14.11.2014r. była pracownikiem i dlatego w tym okresie podlegała ubezpieczeniom a zaskarżona decyzja ZUS podlegała zmianie.

Mając powyższe na uwadze w oparciu o art. 477 14§2 kpc orzeczono jak w sentencji.