Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X P 285/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Ławnicy: Zofia Nowak, Urszula Kulesza

Protokolant: Iwona Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W.

o odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. na rzecz powoda D. S. kwotę 10.500 zł (słownie: dziesięć tysięcy pięćset złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 7 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  wyrokowi w punkcie I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 3.500 zł;

IV.  zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. na rzecz powoda D. S. kwotę 120 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

V.  nakazuje stronie pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W., aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu) kwotę 525 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od której powód był z mocy ustawy zwolniony.

Sygn. akt XP 285/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 marca 2012 r. (k.2-8) powód D. S. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. kwoty 11.550 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, oraz o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając swe żądanie, powód wyjaśnił, że był zatrudniony u strony pozwanej od 29 października 2008 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku prezesa zarządu spółki, w wymiarze 1/2 etatu. Otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 3.850 zł brutto miesięcznie, w tym 3.500 zł brutto tytułem wynagrodzenia zasadniczego oraz premię regulaminową w wysokości 10% wynagrodzenia zasadniczego. Pismem z 27 stycznia 2012 r. został poinformowany o powołaniu M. S. (1) na stanowisko prezesa zarządu, jednak nie poinformowano go o odwołaniu z wcześniej zajmowanego stanowiska. Następnie pismem doręczonym powodowi 5 marca 2012 r. rozwiązano z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia, wskazując jako przyczyny: (1) przeprowadzenie niekorzystnych dla strony pozwanej transakcji finansowych z właścicielem nieruchomości przy ul. (...) oraz brak pieczy nad prawidłową realizacją zobowiązań z umowy najmu, (2) naruszenie zakazu konkurencji, (3) korzystanie przez powoda w ramach własnej działalności gospodarczej z pomieszczeń wynajmowanych i opłacanych przez stronę pozwaną, (4) bezpodstawne pobranie świadczenia urlopowego ponad przysługującą wartość za 1/2 etatu.

Powód podniósł, że ze względu na pogarszający się stan techniczny nieruchomości i konieczność remontu, wynegocjowano z właścicielem nieruchomości czasowe zwiększenie czynszu, tj. zaliczkowe wypłacenie czynszu za ostatnie 3 miesiące roku przez okres od marca do października 2011 r. Faktury o podwyższonej wartości nie zostały wstrzymane w umówionym czasie, o czym powód poinformował właściciela budynku, doprowadzając przy tym do sporządzenia notatki służbowej z dnia 16 stycznia 2012 r. Jednocześnie powód do momentu wyjaśnienia sprawy wstrzymał wypłaty czynszu. W celu umożliwienia wynajmu poddasza powód przeniósł swoją własną działalność gospodarczą do tego samego budynku, zwalniając pomieszczenie, zajmowane dotychczas jako gabinet prezesa zarządu spółki, z salą konferencyjną. Po zwolnieniu pomieszczenia swoje obowiązki względem strony pozwanej powód wykonywał korzystając z pomieszczeń opłacanych przez (...) s.c., za co strona pozwana nie była obciążana żadnymi kosztami. Jeśli chodzi o zarzut naruszenia zakazu konkurencji, powód wyjaśnił, że korzystanie z podwykonawców w zakresie realizacji prac planistycznych wynikało z braków kadrowych oraz dużej ilości prowadzonych opracowań planistycznych. Zawieranie umów z A. J. za pośrednictwem (...) s.c. było warunkiem współpracy wymuszonym przez samą A. J.. Umowy te nie były dla strony pozwanej niekorzystne finansowo, zaś zysk (...) s.c. ustalany był na poziomie pozwalającym pokryć koszty związane z obsługą finansowo-księgową tych umów.

Powód podniósł również, iż pomieszczenia przez niego wynajmowane w ramach prowadzenia własnej działalności gospodarczej stanowiły odrębną cześć przyziemia budynku, zaś ich wynajem prowadzony był w oparciu o oddzielną umowę najmu zawartą pomiędzy właścicielem budynku i (...) s.c. Powód przeniósł swą działalność gospodarczą z uwagi na konieczność połączenia pełnienia funkcji prezesa zarządu w spółce pozwanej oraz dyrektora własnej firmy. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej nigdy nie korzystał z pomieszczeń najmowanych przez stronę pozwaną.

Odnośnie wypłaconego mu świadczenia urlopowego, powód wskazał, że wypłacone zostało mu ono omyłkowo i zwrócił je 1 lutego 2012 r. Zaznaczył, że od sierpnia 2011 r. wykonywał faktycznie pracę na rzecz strony pozwanej w pełnym wymiarze czasu pracy.

Powód zarzucił ponadto, że został przekroczony ustawowy miesięczny termin do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, gdyż S. S. (jedyny wspólnik spółki) dużo wcześniej wiedział o wszystkich okolicznościach powołanych w oświadczeniu pracodawcy, ponieważ kwestie te były wielokrotnie poruszane podczas rozmów telefonicznych czy spotkań.

W odpowiedzi na pozew (k.55-59) strona pozwana (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasadzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

Strona pozwana wskazała, że 25 stycznia 2012 r. powód został poinformowany o przyczynach zmiany w składzie zarządu oraz został poproszony o wyjaśnienie nieprawidłowości w pełnieniu przez niego funkcji prezesa, a także o wydanie posiadanych przez niego dokumentów strony pozwanej, w tym aneksu do umowy najmu zawartej z właścicielem budynku przy ul. (...). Zaznaczyła, że już od pierwszego kwartału 2011 r. powód bezpodstawnie przelewał w jej imieniu tytułem czynszu najmu na konto właściciela budynku kwoty znacznie przekraczające te, które wynikały z umowy najmu. Porozumienie z 28 lutego 2011 r. nie figurowało w żadnych dokumentach strony pozwanej, a jego treść ujawniona została stronie pozwanej dopiero w styczniu 2012 r. Strona pozwana zakwestionowała zawarcie takiego porozumienia, wskazując na brak prac remontowych, których miało ono dotyczyć, a także na niewykazanie przez powoda, aby było ono usprawiedliwione finansowo. Zaznaczyła, że nie sporządzono wstępnego kosztorysu prac, zaś remonty wykonano dopiero na przełomie listopada i grudnia 2011 r., i to w pomieszczeniach, które strona pozwana opuściła i zrezygnowała z ich wynajmowania (co potwierdziła treść aneksów do umowy najmu z 22 grudnia 2011 r. i 15 lutego 2012 r.). Strona pozwana zarzuciła ponadto, że (...) s.c. zawarła z właścicielem nieruchomości umowę najmu pomieszczeń w przyziemiu, formalnie wynajmowanych przez stronę pozwaną. Wskazała, że regulowane przez powoda w imieniu strony pozwanej opłaty eksploatacyjne, pomimo zaistnienia dodatkowych podstaw do zmniejszenia ich wysokości, nie zostały przez powoda w żaden sposób skorygowane (temperatura w najmowanych pomieszczeniach w sezonie grzewczym spadła poniżej 18º C, co zgodnie z umową dawało podstawę do obniżenia w/w opłat). Korekty tych wartości uzgodnił z właścicielem nieruchomości dopiero wspólnik S. S. na spotkaniach w dniach 22 lutego 2012 r. oraz 5 marca 2012 r.

Odnośnie ekonomicznej zasadności zawierania umów na podwykonawstwo strona pozwana wskazała, że to sam powód pełniąc funkcję prezesa zarządu strony pozwanej przyczynił się do uszczuplenia zasobów osobowych strony pozwanej, rozwiązując za porozumieniem stron umowy o pracę z czterema najlepszymi i wysoko wyspecjalizowanymi pracownikami, zastępując ich pracownikami bez porównywalnego doświadczenia i kwalifikacji. Fakt, iż u strony pozwanej zatrudniony był tylko jeden uprawniony projektant, był skutkiem działań podjętych przez samego powoda. Zaznaczyła, że poza umowami zawieranymi przez powoda z jego własną firmą, zawieranie przez stronę pozwaną umów z podwykonawcami miało charakter sporadyczny. (...) s.c. wypłacano wynagrodzenie także w przypadkach, gdy strona pozwana, z uwagi na nieterminowe wykonanie prac, została obciążona przez zleceniodawcę (Prezydenta Miasta J.) karami umownymi. Umowy zawierane z (...) s.c. nie zabezpieczały interesów strony pozwanej na wypadek nieterminowego wykonania prac. Strona pozwana podkreśliła, że w 2011 r. poniosła stratę w wysokości 14.408,97 zł.

Jeśli natomiast chodzi o nienależnie pobrane świadczenie urlopowe, strona pozwana wskazała, że jego zwrot nastąpił dopiero w lutym 2012 r., wskutek wezwań do zapłaty.

Zachowanie terminu do złożenia oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy strona pozwana uzasadniała tym, że M. S. (1) został powołany na stanowisko prezesa zarządu 18 stycznia 2012 r. i dopiero od tej daty biegł powyższy termin.

W kolejnych pismach procesowych strony podtrzymały swoje stanowiska w sprawie. Strona pozwana wniosła (k.406) o rozliczenie kosztów procesu według spisu kosztów (k.403). Powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa w wysokości dwukrotności stawi minimalnej (k.406).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strona pozwana (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. prowadzi działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług planistycznych i urbanistycznych, w szczególności wykonuje na zlecenie gmin miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i inne opracowania z zakresu planowania przestrzennego. Zgodnie z umową spółki, wśród przedmiotów jej działalności przewidziano także inne zagadnienia, w szczególności działalność w zakresie architektury, jednakże w praktyce strona pozwana nie zajmowała się przygotowaniem projektów architektonicznych. W umowie spółki przewidziano samodzielną reprezentację strony pozwanej przez prezesa zarządu oraz możliwość powołania jedno- lub wieloosobowego zarządu. Całość udziałów spółki objął S. S. (brat ojca powoda D. S.).

Dowody:

kopia umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (k.70-76)

kopia wypisu aktu notarialnego z 31.08.2009 r. (k.77-78)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

D. S. został powołany na stanowisko Prezesa Zarządu (...) sp. z o.o. uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. we W. z 29 października 2008 r. Następnie zawarto z powodem umowę o pracę na czas nieokreślony z 29 października 2008 r., zatrudniając go na stanowisku prezesa zarządu w wymiarze 1/2 etatu. Wynagrodzenie powoda ustalono na kwotę 3.500 zł brutto miesięcznie. W umowie zastrzeżono, że pracownik zobowiązuje się do przeczenia całego swojego czasu pracy na wykonywanie swoich obowiązków zgodnie z umową oraz zobowiązuje się, że nie będzie świadczył pracy, niezależnie od podstawy prawnej, na rzecz innych podmiotów bez uprzedniej zgody (...) Sp. z o.o.

Zgodnie z obowiązującym u strony pozwanej regulaminem wynagradzania pracowników, pracownikom oprócz wynagrodzenia zasadniczego oraz premii uznaniowej przysługiwały dodatkowe składniki wynagrodzenia i inne świadczenia związane z pracą takie jak: nagroda indywidualna, wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, wynagrodzenie za pracę w porze nocnej oraz świadczenie urlopowe uzależnione od określonych wyników finansowych strony pozwanej w roku poprzedzającym, a także miesięczna premia za prawidłowe i terminowe wykonywanie zleceń w wysokości nieprzekraczającej 10% płacy zasadniczej (wysokość tej premii ustalał zarząd lub bezpośredni przełożony).

Dowody:

kopia uchwały nr (...) z 29.10.2008 r. (k. 67)

dokumenty w aktach osobowych powoda (kopia)

regulamin wynagradzania pracowników (...) sp. z o.o. (k.312-314)

W okresie poprzedzającym rozwiązanie stosunku pracy powodowi wypłacano miesięcznie 3.500 zł brutto tytułem wynagrodzenia zasadniczego oraz premię uznaniową w kwocie 350 zł brutto.

Dowody:

karta wynagrodzeń za okres od 1.03.2011 do 29.02.2012 r. (k. 69)

Strona pozwana w dniu 26 września 2005 r. zawarła z B. L. umowę najmu pomieszczeń na wysokim parterze i na drugim piętrze (oprócz strychu) w budynku przy ul. (...) we W.. Strony ustaliły miesięczny czynsz w wysokości 5.000 zł, najemca zobowiązał się ponadto do pokrywania opłat eksploatacyjnych, w tym kosztów: (a) gazu w wysokości 2/3 zużycia miesięcznego na potrzeby całej nieruchomości, (b) energii elektrycznej zgodnie z wskazaniami liczników, (c) zużycia wody i odprowadzania ścieków w wysokości 2/3 przedstawionego rachunku, (d) wywozu nieczystości stałych w wysokości opłat za 1 pojemnik, (e) podatku od nieruchomości w wysokości 1/2 jego podwyższenia z tytułu prowadzenia przez najemcę działalności gospodarczej na wynajmowanej powierzchni. Wynajmowana nieruchomość została następnie sprzedana przez B. A. L..

Aneksem z 29 stycznia 2007 r. strony uzgodniły, że przedmiotem najmu są wszystkie pomieszczenia na wysokim parterze i na drugim piętrze (oprócz strychu), w których skład wchodzą pomieszczenia biurowe z telefonem oraz pomocnicze i mieszkalne, a także pomieszczenie magazynowo-składowe obok garażu w przyziemiu budynku. Ponadto przedmiotem najmu było pomieszczenie mieszkalne w suterenie budynku, będące w użytkowaniu najemcy do 28 lutego 2007 r. Czynsz najmu za wszystkie powyższe pomieszczenia miał wynosić łącznie 5.000 zł, natomiast za pomieszczenia bez pomieszczenia mieszkalnego w suterenie budynku – 4.400 zł.

Aneksem z 22 grudnia 2011 r. powiększono najmowaną przez stronę pozwaną powierzchnię do 171 m 2, w tym przewidując prawo do korzystania przez stronę pozwaną z lokali użytkowych: na wysokim parterze o powierzchni 96,63 m 2 oraz na II piętrze o powierzchni 75,02 m 2. Czynsz najmu został ustalony na kwotę 4.400 zł netto, powiększoną o podatek VAT. Strony zgodnie oświadczyły, że wskazana w aneksie stawka czynszu obowiązuje od 1 lutego 2007 r. Strona pozwana zobowiązała się do ponoszenia, oprócz czynszu, opłat eksploatacyjnych związanych z użytkowaniem przedmiotu najmu, w tym kosztów: (a) gazu w wysokości odpowiadającej stosunkowi udziału wynajmowanej powierzchni tj. 171,65 m 2 do powierzchni całkowitej budynku tj. 508 m 2, stanowiącego wartość 33,79 %, (b) energii elektrycznej wg wskazań licznika, (c) poboru wody – ryczałtowo w wysokości 42 zł miesięcznie.

Następna zmiana umowy najmu spowodowana była z rezygnacją z wynajmowania przez stronę pozwaną części nieruchomości. Negocjacje z właścicielem nieruchomości przeprowadził S. S.. Przedmiotem najmu ustalonym aneksem z 15 lutego 2012 r. była powierzchnia 96,63 m 2 pomieszczeń na wysokim parterze. Ustalono również czynsz w wysokości 2.476,63 zł netto. Ponadto uzgodniono, że w okresie od 1 listopada 2011 r. do 29 lutego 2012 r., tj. do dnia opróżnienia pomieszczeń gospodarczych (kuchni, łazienki oraz korytarza na parterze budynku) przy ul. (...) z ruchomości, które uniemożliwiają prawidłowe użytkowanie tych powierzchni, wysokość miesięcznego czynszu została zmniejszona do kwoty 2.099,10 zł netto, a wysokość należnych wynajmującemu opłat eksploatacyjnych związanych z kosztami gazu została zmniejszona o 14,23 % należności wyliczonej wedle wcześniejszych zasad.

Ponadto w lutym i marcu 2012 r. S. S. i nowy prezes zarządu strony pozwanej oraz (...) czynili dodatkowe uzgodnienia co do korekt rozliczeń za 2011 r. i bieżących zasad rozliczenia czynszu i opłat eksploatacyjnych.

Dowody:

kopia umowy najmu z 26.09.2005 r. (k.79-80)

kopia aneksu do umowy najmu z 10.12.2008 r. (k.81)

kopia aneksu do umowy najmu z 29.01.2007 r. (k.82-83)

kopia wypisu aktu notarialnego z 13.12.2006 r. (k.84-86)

kopia aneksu do umowy najmu z 22.12.2011 r. (k.87-91)

kopia aneksu do umowy najmu z dnia 15.02.2012 r. (k.92-93)

kopia notatki z 22.02.2012 r. (k.98-99)

kopia notatki z 5.03.2012 r. (k.100)

zeznania S. S. (k.210-214)

zeznania A. L. (1) (k.230-231)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

częściowo: przesłuchanie M. S. (1) w charakterze strony pozwanej (k.408)

W budynku przy ul. (...), najmowanym przez stronę pozwaną, występowały problemy z utrzymaniem temperatury umożliwiającej normalne użytkowanie pomieszczeń biurowych (tj. zgodnie z umową najmu, co najmniej 18ºC). Zaczynały się one w miesiącach jesiennych i trwały do wiosny. Taka sytuacja powtarzała się co roku. Problem był wielokrotnie zgłaszany przez powoda i przez pracowników strony pozwanej właścicielowi budynku. Właściciel budynku starał się uszczelnić okna i korygował ustawienia pieca w kotłowni, jednak nie przynosiło to większego skutku. Gdy temperatura spadała, pracownicy zaczynali dogrzewać pomieszczenia przenośnymi grzejnikami. Przy większych mrozach zdarzało się, że temperatura w pomieszczeniach spadała np. poniżej 13ºC, wówczas pracownicy strony pozwanej zmuszeni byli opuścić biura przy ul. (...), gdyż było za zimno, aby mogli wykonywać obowiązki pracownicze. Sytuacje takie miały miejsce nawet kilka razy w ciągu jednej zimy. Strona pozwana nie miała dostępu do kotłowni, a utrzymanie temperatury na poziomie minimum 18ºC nie należało do obowiązków powoda. Umowa najmu przewidywała możliwość dokonywania potrąceń z tytułu niedochowania obowiązku zapewnienia najemcy temperatury minimum 18ºC, jednak nigdy ich nie dokonywano, gdyż powód obawiał się, że spotkałoby się to z negatywną reakcją właściciela budynku, który mógłby wypowiedzieć stronie pozwanej umowę najmu.

Dowody:

zeznania S. S. (k.210-214)

zeznania S. W. (k.229-230)

zeznania A. L. (1) (k.230-231)

zeznania D. J. (k.318)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

W związku z koniecznością przeprowadzenia podstawowych prac remontowych w wynajmowanych przez stronę pozwaną pomieszczeniach powód zawarł z A. L. (1) w dniu 28 lutego 2011 r. pisemne porozumienie, że łączna suma pozostałych zobowiązań w roku 2011 w wysokości 44.000 zł miała zostać podzielona na 7 miesięcy zamiast na 10. Zaliczkowo wypłacane należności miały być przeznaczane na pilne naprawy infrastruktury technicznej budynku – przede wszystkim wymianę okien i modernizację przyłącza instalacji elektrycznej.

Poczynając od marca 2011 r. A. L. (2) wystawiał faktury dotyczące czynszu najmu, obciążającego stronę pozwaną, na kwoty 6.250 zł netto (7.687,50 zł z podatkiem VAT). We wrześniu 2011 r. wystawił fakturę VAT na kwotę 7.642 zł netto (9.399,66 zł brutto). W październiku i listopadzie 2011 r. wystawił faktury VAT na kwotę 6.945,93 zł netto (8.543,49 zł brutto). W grudniu 2011 r. wystawił fakturę na kwotę 4.400 zł netto (5.412 zł brutto). A. L. (1) wystawiał również faktury dotyczące opłat za media. Powód interweniował u właściciela nieruchomości w sprawie faktur VAT wystawionych na kwoty przekraczające zobowiązania strony pozwanej i jednocześnie wstrzymał płatności zawyżonych faktur. Faktura za wrzesień 2011 r. została opłacona do kwoty 5.412 zł brutto (4.400 zł netto), faktury za październik, listopad i grudzień nie zostały opłacone. Łącznie strona pozwana wpłaciła tytułem czynszu za 2011 r. kwotę 60.085,50 zł brutto, przy łącznej kwocie czynszu należnego zgodnie z umową 64.944 zł brutto (52.800 zł netto).

Ostatecznie w dniu 16 stycznia 2012 r. doszło do podpisania z udziałem właściciela nieruchomości notatki służbowej, zgodnie z którą ustalono, że faktury wystawione za miesiące październik, listopad i grudzień 2011 r. wystawione na kwotę inną, niż wyrównującą łączne należności roczne w wysokości 52.800 zł, są bezpodstawne. Miały one zostać skorygowane do ilości i kwot zgodnych z zawartą umowa najmu wraz z aneksami i porozumieniem dotyczącym zaliczkowej wypłaty należności. Korekty błędnie naliczonych kwot dokonane zostały w marcu i kwietniu 2012 r. Dokonano wówczas również korekty naliczonych opłat za media, wynikających z faktur z lutego i marca 2011 r. W 2012 r. wystawiane były dalsze faktury korygujące, dotyczące rozliczeń czynszu i mediów w 2012 r., a także mediów za jesień/zimę 2011 r. Łączna kwota korekt naliczonych należności za 2011 r. i za 2012 r. wynosiła 43.690,74 zł.

Dowody:

kopia porozumienia z 28.02.2011 r. (k.12)

kopia notatki służbowej 16.01.2012 r. (k.13)

kopie faktur nr (...) (k.150), (...) (k.151), (...) (k.152), (...) (k.153), (...) (k.154), (...) (k.155), (...) (k.156), (...) (k.157), (...) (k.158), (...) (k.159), (...) (k.160), (...) (k.161), (...) (k.162)

kopie faktur nr (...) (k.163), (...) (k.164), (...) (k.165), (...) (k.166), (...) (k.167), (...) (k.168), (...) (k.169), (...) (k.170), (...) (k.171), (...) (k.172), (...) (k.173), (...) (k.174), (...) (k.175)

lista księgowań na kontach analitycznych (k.303-304)

rozliczenia faktur (k.354)

kopie faktur korygujących dot. czynszu i mediów (k.359)

rozliczenie końcowe za 2011 i 2012 r. (k.359)

zestawienie faktur korygujących (k.359)

zestawienie przelewów (k.359)

wyciąg z rachunku bankowego (k.359)

częściowo: zeznania S. S. (k.210-214)

zeznania A. L. (1) (k.230v-231)

zeznania M. P. (k.342v-343)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

częściowo: przesłuchanie M. S. (1) w charakterze strony pozwanej (k.408)

Jeśli chodzi o remonty uzgodnione z powodem, A. L. (1) w 2011 r. wykonał wymianę okien na poddaszu, gdzie można było zamontować standardowe okna z PCV. Okna na poddaszu w tym czasie były w najgorszym stanie. W połowie 2011 r. wykonano też modernizację przyłącza instalacji elektrycznej. Wykonano ponadto prace porządkowe na posesji i wymieniono drzwi wejściowe do budynku, które były wówczas w bardzo złym stanie. Natomiast jeśli chodzi o stolarkę okienną na I piętrze (wysokim parterze), były to duże, stare, drewniane, poniemieckie okna, które właściciel nieruchomości chciał odwzorować w sposób dokładny, wraz z wszystkimi detalami. Znalezienie wykonawcy, który podjąłby się wykonania takich okien w krótkim czasie i za rozsądną cenę było utrudnione i udało się dopiero w 2012 r.

Dowody:

zeznania A. L. (1) (k.230v-231)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

W październiku 2011 r. strona pozwana opuściła pomieszczenia na II piętrze budynku przy ul. (...).

Dowody:

zeznania S. S. (k.210-214)

W przyziemiu budynku strona pozwana miała zgodnie z umową korzystać z pomieszczenia magazynowego obok garażu, w którym była urządzona graciarnia – przechowywano tam stare meble, opony. Była to tzw. kotłownia. Pomiędzy nią a garażem było dodatkowe mniejsze pomieszczenie, oddzielone od kotłowni, pełniące funkcję składu na węgiel. Było ono przez lata zamknięte. Prowadziły do niego drzwi z garażu, nie zaś z wnętrza budynku. Strona pozwana z niego nie korzystała. Faktycznie strona pozwana za zgodą właściciela korzystała z całego przyziemia, poza zamkniętym pomieszczeniem obok garażu. Pomieszczenia w przyziemiu traktowała jak przestrzeń magazynową, przechowywano tam różne przedmioty i urządzenia, a także składowano makulaturę.

Dowody:

szkic przyziemia (k.47)

częściowo: zeznania S. W. (k. 229-230)

zeznania A. L. (1) (k.230v-231)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

W 2011 r. współpracę ze stroną pozwaną zakończyło z własnej inicjatywy dwóch pracowników. Z E. S. rozwiązano umowę o pracę za porozumieniem stron 16 stycznia 2011 r. E. S. posiadała uprawnienia do samodzielnego wykonywania zawodu urbanisty. Ponadto po zdaniu egzaminu do I. Urbanistów, odeszła K. Z., rozwiązując umowę o pracę za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, który upłynął z dniem 30 września 2011 r. Na miejsce wyżej wskazanych osób zostały zatrudnione dwie osoby jako stażyści. Po zakończeniu stażu zostały zatrudnione na dalszy okres.

Dowody:

kopia wypowiedzenia z 30.06.2011 r. (k.101)

wniosku z 14.12.2010 r. (k. 102)

zeznania S. W. (k. 229-230)

D. S. wraz ze swoim wspólnikiem K. S. prowadzą od września 2007 r. działalność w formie spółki cywilnej (...) s.c. Biuro (...). Przedmiotem działalności tej spółki są, zgodnie z umową: działalność usługowa związana z przygotowaniem druku, realizacja projektów budowlanych związanych z wznoszeniem budynków, roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych, roboty związane z budową pozostałych obiektów inżynierii lądowej i wodnej, specjalistyczne roboty budowlane, działalność w zakresie architektury, działalność w zakresie inżynierii i związane z nią doradztwo techniczne, działalność w zakresie specjalistycznego projektowania.

Faktycznym przedmiotem działalności spółki powoda są usługi architektoniczne, nie zaś planistyczne czy urbanistyczne. S. S. w chwili zatrudniania powoda wiedział o tym, że powód prowadzi działalność o takim charakterze i wyrażał zgodę na jej kontynuowanie. Ustalenie w przypadku powoda wymiaru czasu pracy w wymiarze ½ etatu wynikało właśnie z tego, że od początku uzgodniono, że powód będzie równocześnie kontynuował prowadzenie własnej działalności gospodarczej.

(...) Sp. z o.o. nie planowała objęcia przedmiotem swojej normalnej działalności sporządzania projektów architektonicznych. Poza powodem nie zatrudniała osób, które miałyby stosowne uprawnienia zawodowe i nie zamierzała takich osób zatrudniać. Planowano, że (...) Sp. z o.o. i (...) s.c. będą współpracowały w razie potrzeby konsultacji architektonicznych w ramach podstawowej działalności (...) Sp. z o.o.

Dowody:

kopia umowy spółki z 1.10.2011 r. (k.237)

zeznania S. S. (k.210-214)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

Strona pozwana zawierała umowy podwykonawcze z (...) s.c. m.in. na:

-

sporządzenie projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy O. do opiniowania uzgodnień,

-

konsultacje urbanistyczne w trakcie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy J., gminy O. oraz miasta O.,

-

wykonanie zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta J.,

-

zakończenie procedury planistycznej zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta O., terenu w rejonie Al. (...),

-

sporządzenie projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy O.,

-

zakończenie procedury planistycznej miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy O.,

-

konsultacje urbanistyczne w trakcie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gminy J. oraz gminy O.,

-

konsultacje urbanistyczne w trakcie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gminy J., gminy J. oraz gminy O.,

-

wykonanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gminy K..

W większości umów podwykonawczych wypłacenie wynagrodzenia podwykonawcy uzależniane było od stwierdzenia przez stroną pozwaną terminowego i prawidłowego wykonania dzieła, będącego przedmiotem umów. Zdarzały się jednak umowy podwykonawcze, jak np. z 1 października 2009 r. o sporządzenie projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy O. do opiniowania uzgodnień, gdzie strony nie uzgodniły takiego warunku. Pomimo takich ustaleń, u strona pozwana nie miała w zwyczaju sporządzania protokołów zdawczo-odbiorczych z podwykonawcami, również z (...) s.c.

W związku z podpisywanymi przez stronę pozwaną umów podwykonawczych z (...) s.c., (...) s.c. zawierała umowy o dzieło z A. J., prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą A. J. (...). Zadania powierzone (...) s.c. wykonywała faktycznie A. J.. Wynagrodzenie przewidziane w umowach między (...) s.c. a (...) Sp. z o.o. było wyższe o stosunkowo niewielkie kwoty od wynagrodzenia za te same prace, przewidzianego w umowach między A. J. a (...) s.c. (różnica wynosiła ok.2-4%). (...) s.c. wystawiała (...) Sp. z o.o. faktury na inne kwoty niż wskazane w umowach, gdyż część umów rozliczana była etapami. Także rozliczenia między (...) s.c. i A. J. przebiegały etapami.

Dowody:

kopie umów o dzieło zawartych z A. J. z 1.10.2009 r. (k.14-15), z 2.11.2009 r. (k.16-17), z 17.11.2009 r. (k.18-19), z 4.01.2010 r. (k.20-21), z 10.01.2010 r. (k.22-23), z 8.02.2010 r. (k.24-25), z 15.02.2010 r. (k.26-27), z 1.06.2010 r. (k.28-29), z 6.09.2010 r. (k.30-31)

kopie umów o dzieło zawartych z (...) Sp. z o.o. z 1.10.2009 r. (k.32), z 2.11.2009 r. (k.33), z 17.11.2009 r. (k.34), z 4.01.2010 r. (k.35), z 5.01.2010 r. (k.36), z 8.02.2010 r. (k.37), z 15.02.2010 r. (k.38), z 1.06.2010 r. (k.39), z 6.09.2010 r. (k.40), z 3.01.2011 r. (k.359), z 1.03.2011 r. (k.359)

kopie faktur (k.180-186, k.359)

zestawienie przelewów (k.187)

potwierdzenie transakcji (k.188, k.359)

częściowo: zeznania S. S. (k.210-214)

zeznania S. W. (k. 229-230)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

A. J. była pracownikiem strony pozwanej, ale z własnej inicjatywy zrezygnowała z zatrudnienia po uzyskaniu uprawnień urbanisty, gdyż chciała prowadzić samodzielnie działalność gospodarczą. Zgodziła się dokończyć projekty, nad którymi pracowała jako pracownik strony pozwanej, w oparciu o umowy o dzieło, ale zależało jej, aby drugą stroną umowy nie był (...) Sp. z o.o., lecz (...) s.c. Wynikało to z tego, że chciała uzyskać rekomendację od innego podmiotu niż własny pracodawca, a ponadto nie tylko od przedsiębiorcy zajmującego się urbanistyką, lecz również od biura architektonicznego. Dodatkowo konieczność zawarcia przez nią umowy z podmiotem innym niż dotychczasowy pracodawca wynikała z tego, że takie warunki wynikały z zasad udzielania dotacji, o którą się ubiegała.

A. J. zaangażowano również w realizację zlecenia dotyczącego J., gdyż w tym czasie strona pozwana wygrała przetarg na wykonanie dla Miasta J. kilku zadań i nie była w stanie zrealizować ich własnymi siłami. Istniała możliwość znalezienia innej osoby, która za A. J. dokończyłaby wykonywane przez nią projekty, w tym wykonałaby czynności związane ze zleceniem dotyczącym J., ale wymagałoby to czasu, m.in. z uwagi na to, że nowy podwykonawca lub pracownik musiałby zaznajomić się z dokumentacją danego projektu.

Prace od A. J. odbierała S. W. (pracownik strony pozwanej, który pełnił funkcję głównego projektanta), nie sporządzano na tę okoliczność żadnych protokołów odbioru.

Dowody:

zeznania S. W. (k. 229-230)

zeznania A. J. (k.366-367)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

częściowo: przesłuchanie M. S. (1) w charakterze strony pozwanej (k.408)

Prezydent Miasta J. w związku z nieterminowym wykonaniem prac etapu II wynikających z zawartej umowy wykonawczej nałożył na stronę pozwaną karę umowną w łącznej kwocie 22.818,88 zł, wskutek czego zwrócono stronie pozwanej fakturę VAT dotyczącą płatności za etapy II, III i IV oraz dokonano potrącenia należności. Strona pozwana w przedmiotowych pracach podpisała umowę podwykonawczą z (...) s.c. z dnia 17 listopada 2009 r., jednak zakres prac wykonanych w ramach umowy podwykonawczej nie był związany bezpośrednio związany z okolicznościami, które wpłynęły na opóźnienie w realizacji zleconych przez Prezydenta Miasta J. prac (zastrzeżenia dotyczyły II etapu prac, a umowa z (...) s.c. – I etapu).

Dowody:

kopia umowy z 17.11.2009 r. (k. 34, k.112)

kopia pisma z 13.03.2012 r. (k. 107-108)

kopia pisma z 14.03.2012 r. wraz z fakturą VAT (k. 109-110)

kopia oświadczenia z 13.03.2012 r. o potrąceniu wierzytelności (k. 111)

A. J. nie była jedyną osobą, która wykonywała na rzecz strony pozwanej zadania w ramach podwykonawstwa. Strona pozwana w okresie od 2003 r. do 2011 r. podpisywała umowy podwykonawcze m.in. z J. S. (na wykonanie: projektów urbanistycznych, projektów planów miejscowych, inwentaryzacji terenowych na potrzeby miejscowego planu zagospodarowania), z R. B. (na wykonanie: ekspertyz, analiz i opracowań projektów związanych z zagospodarowaniem przestrzennym poszczególnych terenów, opracowań projektów programów ochrony środowiska w poszczególnych regionach, opracowań koncepcji rozwoju konkretnych miast i gmin), z K. N. (na wykonanie: aktualizacji uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego na potrzeby sporządzenia zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania w gminie K.), Ł. D. (na wykonanie: miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego poszczególnych terenów, opracowanie zmiany studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego Gminy M. O.), G. S., M. S. (2), K. L. (poprzednio Czyż). Wszystkie te osoby, w przeciwieństwie do A. J., umowy zawierały bezpośrednio z (...) sp. z o.o.

Umowy te zawierane były z uwagi na brak możliwości wykonania poszczególnych projektów przez stronę pozwaną we własnym zakresie. Wynikało to ze zbyt dużej ilości zleceń, uzyskanych w tym samym okresie. Możliwe było wykonanie tych zleceń we własnym zakresie przez stronę pozwaną, ale wiązałoby się to z ryzykiem przekroczenia terminów i narażałoby stronę pozwaną na kary umowne. Opóźnienia w wykonaniu projektu zdarzały się często, dotyczyło to ponad połowy przypadków. Nie w każdym przypadku strona pozwana była obciążana karami umownymi, gdyż z reguły w takich sytuacjach aneksowano umowy. Opóźnienia zwykle wynikały z określania terminów w przetargach publicznych nieadekwatnie do rzeczywistego czasu potrzebnego na wykonanie projektu.

Protokoły zdawczo-odbiorcze między stroną pozwaną a podwykonawcami były podpisywane bardzo rzadko. Protokoły takie sporządzano generalnie tylko na potrzeby stosunków między stroną pozwaną a gminą zlecającą wykonanie opracowania; stanowiły one jednocześnie podstawę do rozliczeń z podwykonawcami.

Osoby, z którymi strona pozwana podpisywała umowy dotyczące podwykonawstwa, a także A. J., miały pełen dostęp do pomieszczeń strony pozwanej, dysponowały własnym kluczem, korzystały z materiałów strony pozwanej (np. papieru, tuszu), używały plotera, kserokopiarki. Koszty ponosiła strona pozwana, były to materiały ogólnodostępne dla wszystkich pracowników.

Dowód:

kopie umów o dzieło zawieranych z innymi podwykonawcami (k.240-302)

zeznania D. J. (k.318)

zeznania S. W. (k. 229-230)

zeznania A. J. (k.366-367)

K. S. i D. S., działający w imieniu (...) s.c., zawarli z A. L. (1) umowę najmu pomieszczeń o numerze 6 i 7, położonych na parterze budynku przy ul. (...) we W., o łącznej powierzchni 31 m 2. Wynajmowana powierzchnia przeznaczona była do prowadzenia biura projektowego powoda, obejmowała pomieszczenie garażu oraz pomieszczenie stanowiące pierwotnie magazyn opału. Strony ustaliły czynsz w wysokości 1.144 zł netto miesięcznie, która to kwota miała zostać powiększona o podatek VAT. (...) s.c. została zobowiązana do uiszczania opłat eksploatacyjnych na podstawie przedstawionych rozliczeń w części procentowo odpowiadającej zajmowanej powierzchni, tj. stosunkowi powierzchni najmu i całkowita powierzchnia użytkowa określonemu jako 40/52=0,077. Pomieszczenia w przyziemiu wynajmowane (...) s.c. zostały wyremontowane przez A. L. (1). Strona pozwana z nich wcześniej nigdy nie korzystała na podstawie swojej umowy najmu. Na cele wynajmowania pomieszczeń (...) s.c. A. L. (1) założył podlicznik, mierzący zużycie energii elektrycznej przez (...) s.c., która uiszczała z tego tytułu odrębnie opłaty. Przedmiot najmu został wydany w dniu 31 czerwca 2011 r. (...) s.c. opłacała czynsz za najmowane pomieszczenia oraz pokrywała opłaty eksploatacyjne zgodnie z naliczeniem dokonanym przez właściciela nieruchomości.

Dowody:

kopia umowy najmu powierzchni biurowej (k.41-47)

kopie faktur VAT nr (...) (k.327), nr (...) (k.328), nr (...) (k.330), nr (...) (k.332), nr (...) (k.334)

potwierdzenia dokonania przelewu (k.329, k.331, k.333, k.335)

zeznania D. J. (k.318)

częściowo: zeznania S. W. (k.229-230)

zeznania A. L. (1) (k.230v-231)

zeznania M. P. (k.342v-343)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

Po przeniesieniu (...) s.c. do przyziemia budynku przy ul. (...) powód przeniósł swój gabinet do wynajmowanych przez (...) s.c. pomieszczeń, zwalniając w ten sposób wcześniej zajmowany przez niego pokój. Dawny gabinet powoda został zagospodarowany na potrzeby projektantów strony pozwanej. Strona pozwana korzystała z też z sali konferencyjnej znajdującej się w pomieszczeniu wynajmowanym przez (...) s.c.

Dowody:

zeznania D. J. (k.318)

zeznania S. W. (k.229-230)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

U strony pozwanej prowadzeniem kadr oraz naliczaniem wynagrodzenia pracowników zajmowała się A. W.. Należało do niej m.in. naliczanie świadczenia urlopowego w sytuacji, gdy pracownik był na urlopie co najmniej 10 dni roboczych. Zgodnie z regulaminem wynagradzania pracodawca zobowiązał się do wypłacania świadczenia urlopowego zgodnie z art. 3 ust. 5 i 6 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.

Pod koniec 2011 r. A. W. omyłkowo naliczyła powodowi świadczenie urlopowe w wysokości odpowiadającej pełnemu etatowi (1.093,93 zł brutto), podczas gdy był on zatrudniony jedynie w połowie podstawowego wymiaru czasu pracy (przysługiwała mu kwota 546,96 zł brutto). Wskutek tej pomyłki powodowi wypłacono świadczenie urlopowe w zawyżonej kwocie. Po powiadomieniu go o tym, że otrzymał nienależne świadczenie urlopowe, oraz po uzyskaniu od A. W. mailowo informacji o tym, jaką kwotę powinien zwrócić, powód zwrócił bezzwłocznie, tj. 1 lutego 2012 r., kwotę 448,41 zł netto, stanowiącą różnicę między należnym a wypłaconym świadczeniem.

Dowody:

kopia pisma z 27.01.2012 r. (k.11)

potwierdzenie przelewu z 1.02.2012 r. (k.48)

karta wynagrodzeń za okres od 1.03.2011 do 29.02.2012 r. (k. 69)

regulamin wynagradzania pracowników (...) sp. z o.o. (k.312-314)

zeznania A. W. (k.319)

zeznania S. S. (k.210-214)

przesłuchanie D. S. w charakterze powoda (k.382v-384, k.408)

W 2011 r. strona pozwana odnotowała stratę w wysokości 15.408,97 zł.

Dowody:

kopia zeznania CIT-8 za okres 1.01.2011 r. - 31.12.2011 r. (k.113-116)

zeznania A. W. (k.319)

Uchwałami Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. we W. z 18 stycznia 2012 r. odwołano D. S. ze stanowiska Prezesa Zarządu i powołano na to stanowisko M. S. (1). W tym samym dniu złożono w Krajowym Rejestrze Sądowym wniosek o ujawnienie w Rejestrze zmian w składzie zarządu. Wpis zmian w KRS został dokonany 30 stycznia 2012 r.

Na posiedzeniu Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników strony pozwanej w dniu 25 stycznia 2012 r. w wyniku podjętych wcześniej uchwał postanowiono rozwiązać umowę o pracę z powodem. Wspólnik powołał się na to, że zaproponowano powodowi nowe warunki pracy, których powód nie przyjął. W protokole z posiedzenia odnotowano, że w wyniku dokonanej oceny i wyrywkowej kontroli działalności spółki stwierdzono szereg poważnych niekorzystnych działań zarządu, w tym. m.in. zwiększono czynsz o 50%, nie realizowano zapisów umowy w zakresie właściwych temperatur w pomieszczeniach, zlecano usługi do firmy powoda na niekorzystnych warunkach przy jednoczesnym zwalnianiu najlepszych i o najwyższych kwalifikacjach pracowników, których następnie powód zatrudniał we własnej firmie przy zlecanych przez stronę pozwaną usługach, wypłacono powodowi nieprawidłowo świadczenie urlopowe, nie zweryfikowano kosztów mediów za pomieszczenia zajmowane przez firmę powoda, nie sporządzano protokołów odbioru zlecanych prac, nieprawidłowo rozliczano środki pieniężne.

Dowody:

kopia wniosku z 18.01.2012 r. (k.60)

kopia odpisu postanowienia Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu z 30.01.2012 r. (WR.VI NS-REJ.KRS/(...)) (k.61)

kopia zawiadomienia o wpisie z 30.01.2012 r. (k.62)

kopia uchwały nr (...) z 18.01.2012 r. (k.63)

kopia uchwały nr (...) z 18.01.2012 r. (k.64)

kopia protokołu z Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z 25.01.2012 r. (k.94-96)

częściowo: przesłuchanie M. S. (1) w charakterze strony pozwanej (k.408)

Pismem z 27 stycznia 2012 r. M. S. (1) zwrócił się do powoda o wyjaśnienia odnośnie uiszczania na rzecz właściciela nieruchomości przy ul. (...) kwot przekraczających zobowiązania umowne, nadpłaconego świadczenia urlopowego oraz współpracy z A. J.. Pismem z 8 lutego 2012 r. i z 10 lutego 2012 r. zwrócił się do powoda o wyjaśnienia przyczyn zawierania przez powoda w imieniu strony pozwanej umów z (...) s.c., zarzucając, że strona pozwana dysponowała w tym czasie pełnym zapleczem technicznym i osobowym pozwalającym na samodzielną realizację zleconych jej zadań. Zażądał również wyjaśnień odnośnie zajęcia na potrzeby (...) s.c. pomieszczeń najmowanych przez stronę pozwaną. Termin na udzielenie wyjaśnień ustalił na 14 lutego 2012 r.

Powód odpowiedział na powyższe pisma w dniu 1 lutego 2012 r. i 14 lutego 2012 r.

Dowody:

kopia pisma z 27.01.2012 r. (k.11)

kopia pisma z 8.02.2012 r. (k.103-104)

kopia pisma z 10.02.2012 r. (k.115)

kopia pisma z 13.02.2012 r., złożonego 14.02.2012 r. (k.115)

kopia pisma z 1.02.2012 r. (k.115)

częściowo: przesłuchanie M. S. (1) w charakterze strony pozwanej (k.408)

Pismem z 13 lutego 2012 r., doręczonym powodowi 5 marca 2012 r., strona pozwana złożyła mu oświadczenie o rozwiązaniu z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, tj. działania na szkodę spółki poprzez:

1) przeprowadzenie niekorzystnych dla strony pozwanej transakcji finansowych z właścicielem nieruchomości przy ul. (...), skutkujących po stronie strony pozwanej szkoda majątkową, brak pieczy nad prawidłową realizacją przez wynajmującego zobowiązań związanych z umową najmu (tj. zachowanie w okresie grzewczym odpowiedniej temperatury, obowiązku przeprowadzenia remontów zajmowanych przez stronę pozwaną pomieszczeń, prawidłowego rozliczania kosztów mediów, etc.),

2) naruszenie zakazu konkurencji określonego w art. 211 Kodeksu spółek handlowych poprzez wykonywanie przez powoda na własny rachunek czynności z zakresu umów wiążących stronę pozwaną z organami samorządów terytorialnych i pobieranie z tego tytułu należności na podstawie zawieranych w imieniu strony pozwanej ze wspólnikiem własnej firmy (...) umów podwykonawczych, skutkujących jednocześnie wyprowadzeniem znacznych środków finansowych,

3) bezpodstawne i nieodpłatne korzystanie przez powoda w ramach własnej działalności gospodarczej z pomieszczeń wynajmowanych i opłacanych przez stronę pozwaną (nieusprawiedliwione obciążanie strony pozwanej czynszem oraz kosztami mediów za pomieszczenia zajmowane przy ul. (...) w ramach własnej działalności gospodarczej),

4) bezpodstawne pobranie świadczenia urlopowego ponad przysługującą wartość za 1/2 etatu.

Dowody:

oświadczenie strony pozwanej z 13.02.2012 r. (w aktach osobowych, kopia k.9-10)

kopia pisma powoda z 8.03.2012 r. (k.115)

Pismem z 13 marca 2012 r. pracodawca powiadomił powoda, że udzielone przez niego wyjaśnienia są nieuzasadnione, w związku z czym zażądał rozwiązania w trybie natychmiastowym za porozumieniem stron umów łączących (...) s.c. i (...) Sp. z o.o. W dniu 27 marca 2012 r. strony zawarły porozumienie dotyczące rozwiązania umowy z 17 listopada 2009 r. dotyczącej prac na rzecz Miasta J..

Dowody:

kopia pisma z 13.03.2012 r. (k.105-106)

kopia rozwiązania umowy z 27.03.2012 r. (k.115)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było w przeważającej mierze zasadne.

Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o przedstawione przez strony kopie dokumentów, w szczególności umów oraz faktur, jak również w oparciu o zeznania świadków i przesłuchanie powoda. Dowód z przesłuchania strony pozwanej Sąd uwzględnił jedynie w ograniczonym zakresie, gdyż nowy prezes zarządu strony pozwanej, M. S. (1), miał w chwili składania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem jedynie ograniczoną wiedzę na temat okoliczności, które były przedmiotem badania Sądu, zaś ta wiedza, którą wówczas posiadał, w dużej części pochodzić musiała od świadka S. S., a to z uwagi na bardzo krótki okres między powołaniem M. S. (1) na stanowisko prezesa i zwolnieniem powoda (częściowo potwierdzają to zresztą zeznania samego M. S. (1), jak również protokół z 25.01.2012 r.). Sąd oddalił zgłoszone na ostatnim terminie rozprawy wnioski dowodowe jako spóźnione, a przy tym nie wnoszące do sprawy żadnych nowych istotnych okoliczności. Zdaniem Sądu nie było żadnych przeszkód, aby wnioski te zgłoszone zostały na wcześniejszym etapie postępowania.

Podstawę prawną żądania powoda stanowił art. 56 § 1 kodeksu pracy [dalej: k.p.], zgodnie z którym pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Powód kwestionował zasadność rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia, wskazując, że przy-czyny podane przez pracodawcę w rzeczywistości nie zachodziły bądź nie mogły stanowić podstawy rozwiązania umowy bez wypowiedzenia – i w oparciu o taki zarzut wniósł o przy-znanie mu odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.

Dopuszczalność rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia ustawodawca uregulował w art. 52-53 k.p. Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika m.in. w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. W orzecznictwie i piśmiennictwie nie budzi żadnych wątpliwości że jest to tryb o charakterze nadzwyczajnym, w związku z czym powinien być stosowany przez pracodawcę wyjątkowo i ze znaczną ostrożnością, tylko w razie rażących i oczywistych uchybień pracownika. Co do zasady niewywiązywanie się przez pracownika z obowiązków pracowniczych uzasadnia jedynie wypowiedzenie mu umowy, a nie zwolnienie dyscyplinarne. Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. może nastąpić wyłącznie wówczas, gdy naruszenie dotyczy podstawowych obowiązków pracownika, a ponadto ma charakter ciężki. W orzecznictwie podnosi się, że zastosowanie tego trybu rozwiązania stosunku pracy musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, w szczególności co do zasady powinno być związane z zawinionymi uchybieniami pracownika. Istotne jest również, że przyczynami tzw. zwolnienia dyscyplinarnego powinny być tylko uchybienia pracownicze które spowodowały zagrożenie interesów lub istotną szkodę w mieniu pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23.09.1997 r., I PKN 274/97, OSNP 1998/13/396). Zgodnie z art. 30 § 4 k.p. w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca rozwiązanie umowy. Pracodawca ma obowiązek wskazać tę przyczynę w sposób konkretny, jasny i zrozumiały; powinna być to rzeczywista przyczyna rozwiązania umowy o pracę. Oświadczenie pracodawcy musi być na tyle skonkretyzowane, by w danych okolicznościach faktycznych przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia nie budziła wątpliwości (w szczególności – u zwalnianego pracownika) co do tego, z jakim konkretnie jego zachowaniem należy ją łączyć (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21.03.2001 r., I PKN 311/00, OSNAPiUS 2002/24/595). Przyczyna dyscyplinarnego zwolnienia z pracy powinna być ponadto określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 14.12.1999 r., I PKN 444/99, OSNAPiUS 2001/9/313). Ocena prawidłowości zwolnienia pracownika bez wypowiedzenia jest dokonywana przez Sąd jedynie w granicach przyczyn podanych pracownikowi przez pracodawcę w piśmie rozwiązującym umowę o pracę.

W niniejszej sprawie pracodawca przyczyny swojej decyzji opisał szczegółowo w piśmie z 13.02.2012 r. Było to w pierwszej kolejności przeprowadzenie niekorzystnych dla strony pozwanej transakcji finansowych z właścicielem nieruchomości przy ul. (...) oraz brak pieczy nad prawidłową realizacją przez wynajmującego zobowiązań związanych z umową najmu (tj. zachowanie w okresie grzewczym odpowiedniej temperatury, obowiązku przeprowadzenia remontów zajmowanych przez stronę pozwaną pomieszczeń, prawidłowego rozliczania kosztów mediów, etc.). Dalej pracodawca powołał się na naruszenie zakazu konkurencji w związku z działalnością prowadzoną w (...) s.c. oraz wykorzystywanie na jej potrzeby mienia strony pozwanej (w szczególności nieodpłatne wykorzystywanie na jej potrzeby pomieszczeń wynajmowanych i opłacanych przez pracodawcę). Ostatni z zarzutów dotyczył bezpodstawnego pobrania świadczenia urlopowego ponad przysługującą powodowi kwotę. Sąd badał zasadność rozwiązania z powodem stosunku pracy tylko w granicach tych zarzutów, przyjmując przy tym, że ciężar wykazania, że są one prawdziwe i że wiążą się z ciężkim naruszeniem przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych obciąża stronę pozwaną.

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań wskazać należy na okoliczność o charakterze formalnym, a mianowicie kwestię zachowania przez powoda terminu do wystąpienia z powództwem. Zgodnie bowiem z art. 264 § 2 k.p. żądanie przywrócenia do pracy lub odszkodowania wnosi się do sądu pracy w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia lub od dnia wygaśnięcia umowy o pracę. W niniejszej sprawie pozew złożony został 12.03.2012 r., zaś oświadczenie pracodawcy pochodzi z 13.02.2012 r. Sąd uznał, że brak jest podstaw, aby uznać że powód uchybił ustawowemu terminowi do zgłoszenia swych żądań. Co prawda z korespondencji między stronami, złożonej do akt sprawy, wynika, że zaistniał spór co do tego z jaką datą nastąpił skutek rozwiązania stosunku pracy i od kiedy należy oświadczenie z 13.02.2012 r. traktować jak doręczone (por. kopie pism powoda z 7.03.202 r., 8.03.2012 r. i 20.03.2012 r. oraz strony pozwanej z 14.03.2012 r., k.135) – niemniej jednak złożona przez pracodawcę kopia akt osobowych powoda zawiera oświadczenie z 13.02.2012 r. z adnotacją „potwierdzam odbiór 5.03.2012 r.”, naniesioną przez powoda, zaś strona pozwana w toku postępowania nie powoływała się na inną datę złożenia przez siebie oświadczenia i nie kwestionowała terminowości wystąpienia z powództwem.

Przechodząc do analizy zarzutów podniesionych pod adresem powoda przez pracodawcę, wskazać należy, że materiał dowodowy nie potwierdził tego, by można było przypisać powodowi działanie w złej wierze, polegające na umyślnym naruszeniu swych obowiązków ze szkodą dla pracodawcy. Przeciwnie, przedstawione dowody potwierdzają twierdzenia powoda, że zarzucane mu działania podejmował w swoim odczuciu w interesie pracodawcy. Przypomnieć zaś należy, że z uwagi na istnienie wymogu znacznego stopnia zawinienia pracownika przy zastosowaniu środka z art. 52 § 1 pkt 1 k.p., przyjmuje się, że nie może uzasadniać rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia takie uchybienie pracownika, które wynikało z błędnego przekonania o działaniu w interesie pracodawcy (wskazał na to trafnie m.in. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 2.06.1997 r., I PKN 193/97, OSNP 1998/9/269). Co do zasady nie mogą również uzasadniać zwolnienia pracownika w tym trybie uchybienia popełnione nieumyślnie. Wina pracownika musi przybrać postać działania umyślnego, w wyjątkowych przypadkach – może być to także rażące niedbalstwo.

Pracodawca obwiniał powoda o to, że w 2011 r. wypłacał na rzecz właściciela nieruchomości, w której mieściła się siedziba strony pozwanej (tj. A. L. (1), wynajmującego te pomieszczenia stronie pozwanej), tytułem czynszu najmu oraz opłat eksploatacyjnych zawyżone kwoty. Czynsz przekraczał kwotę wskazaną w umowie (4.400 zł netto), natomiast opłaty eksploatacyjne nie uwzględniały uprawnienia strony pozwanej do obniżenia ich w związku z niedogrzaniem pomieszczeń. Zdaniem pracodawcy było to świadome działanie na szkodę pracodawcy, w oparciu o niejasne i bliżej niesprecyzowane porozumienie z właścicielem nieruchomości. Strona pozwana sugerowała, że w ten sposób po części ponosiła koszty związane z użytkowaniem pomieszczeń przez (...) s.c. W sprawie poza sporem pozostawało, że istotnie od marca 2011 r. kwoty, na jakie A. L. (1) wystawiał faktury (i które były uiszczane), były zawyżone w stosunku do umowy najmu. Powód potrafił jednak w logiczny i spójny sposób wyjaśnić, z czego to wynikało. Wskazał, że w czasie spotkania z właścicielem nieruchomości w lutym 2011 r. próbował go nakłonić do wykonania najpilniejszych – z punktu widzenia strony pozwanej – remontów, tj. modernizacji przyłącza instalacji elektrycznej oraz wymiany okien. Właściciel nie był zainteresowany spełnieniem żądań najemcy, gdyż – jak twierdził – nie posiadał środków na sfinansowanie takich prac. Powód wyjaśnił, że w tej sytuacji zaproponował A. L. (1), że strona pozwana zaliczkowo będzie mu wypłacała czynsz za ostatnią część roku (tj. miesiące w czasie których i tak nie można by prowadzić prac remontowych), tak aby dysponował przed sezonem grzewczym dodatkową gotówką na pokrycie kosztów remontów. Zgodnie z porozumieniem, jakie wówczas zawarł z A. L. (1), łączna suma pozostałych należności czynszowych (za okres marzec-grudzień 2011 r., tj. za 10 miesięcy), w kwocie 44.000 zł netto (czyli 54.120 zł brutto) miała być podzielona na 7 miesięcy i w ciągu tych miesięcy wypłacona. Ostatnie trzy miesiące (październik, listopad, grudzień 2011 r.) zostałyby w ten sposób opłacone zaliczkowo i za te miesiące czynsz nie byłby już naliczany. Ustalenia te potwierdzono pisemnym porozumieniem (k.12).

A. L. (1) w toku przesłuchania nie potrafił w żaden sposób odnieść się do kwestii rozliczeń między nim a najemcą ani też wyjaśnić, z czego konkretnie wynikały poszczególne naliczane przez niego kwoty, udzielając odpowiedzi wymijających, lakonicznych i w istocie uporczywie uchylając się od odpowiedzi na pytania Sądu i stron, zasłaniając się niewiedzą czy też niepamięcią. Niemniej jednak świadek ten przyznał, że odbyło się spotkanie, na które powoływał się powód, jak również – po okazaniu mu kopii porozumienia z 28.02.2011 r. (k.12) – zeznał: „faktycznie było coś takiego. (…) To porozumienie zaproponował powód. Nie wiem w jakiej dacie je podpisałem” (k.231). Zdaniem Sądu uchylanie się przez świadka od przyznania wprost, że porozumienie takie wiązało strony, wynikało z tego, że świadek unikał jednoznacznego przyznania, że faktury za ostatnie miesiące 2011 r. były wystawiane bezpodstawnie na kwoty nie wynikające ani z umowy najmu, ani z innych uzgodnień ze stroną pozwaną.

W ocenie Sądu wersję przedstawioną przez powoda potwierdzają okoliczności sprawy. Po pierwsze, bezsprzecznie w interesie najemcy było nakłonienie wynajmującego do przeprowadzenia remontów w 2011 r. W sprawie bezspornym było, że w kolejnych sezonach grzewczych występowały bardzo poważne problemy z utrzymaniem w budynku przy ul. (...) temperatury umożliwiającej normalną pracę. Było to skutkiem m.in. złego stanu stolarki okiennej. Poza tym istniejące przyłącze energetyczne nie było odpowiednie do sposobu, w jaki korzystano z nieruchomości. Motywy zatem, na które powoływał się powód wyjaśniając dlaczego doszło do zawarcia porozumienia z lutego 2011 r., są prawdopodobne. Dodatkowo uwiarygodnia je to, że w 2011 r. A. L. (1) faktycznie przystąpił do remontu nieruchomości – wymienił okna na poddaszu, uporządkował teren posesji, wymienił drzwi wejściowe do budynku, zmodernizował przyłącze energetyczne (oraz przy okazji wyremontował przyziemie). Istotnie, w 2011 r. nie doszło do wymiany okien na I piętrze (tzw. wysokim parterze), a więc w najistotniejszym dla strony pozwanej miejscu. Wynikało to jednak nie z braku woli przeprowadzenia remontu przez właściciela, lecz z obiektywnych trudności ze znalezieniem wykonawcy. Były one spowodowane tym, że żona A. L. (1), podobnie zresztą jak i on sam, chciała, aby stolarka okienna została odtworzona w takiej postaci, w jakiej ją pierwotnie wykonano, tj. aby ze wszystkimi detalami odtworzono duże drewniane okna. Powodowało to problemy ze znalezieniem wykonawcy, który podjąłby się takiego zlecenia w rozsądnym terminie i za niewygórowaną cenę.

Po drugie, za prawdziwością twierdzeń powoda przemawia to, że kwoty, na jakie wystawiano faktury od marca 2011 r. korespondują z jego zeznaniami i z treścią porozumienia z lutego 2011 r. Są to w przybliżeniu takie właśnie kwoty, jakie wynikałyby z podzielenia czynszu w kwocie 44.000 zł netto na 7 miesięcy. Dodatkowo wskazać należy, że w momencie, gdy faktury zaczęły odbiegać od tych uzgodnień, powód zaprzestał ich regulowania, domagając się jednocześnie od właściciela nieruchomości przeprowadzenia korekt i rozliczania się zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Właściciel nieruchomości w żaden sposób nie potrafił wyjaśnić, z jakich przyczyn faktury od września 2011 r. wystawiane były na takie kwoty, jakie się w nich znalazły – nie może to jednak stanowić dowodu, że działał w porozumieniu z powodem, na szkodę strony pozwanej. Taka teza jest nielogiczna w sytuacji, gdy powód faktycznie odmówił wypłacenia świadczeń w zawyżonej kwocie. Dodatkowo warto przypomnieć, że łączna kwota świadczeń wypłaconych A. L. (1) w 2011 r. tytułem czynszu wcale nie była wyższa, niżby to wynikało z umowy najmu – przeciwnie, ostatecznie była niższa, z uwagi na to, że powód w pewnym momencie w ogóle wstrzymał płatności.

Sąd dał w tej sytuacji wiarę powodowi, że podwyżone kwoty płatności czynszowych w okresie od marca do września 2011 r. wynikały z zawarcia przez niego porozumienia z lutego 2011 r., którego celem było tylko i wyłącznie nakłonienie wynajmującego do przeprowadzenia obciążających go remontów, bez czynienia w tym celu przez najemcę we własnym zakresie nakładów ponad kwotę czynszu za ten rok roku.

Jeśli natomiast chodzi o nieskorzystanie przez powoda z uprawnienia do obniżenia przez najemcę opłat w związku z temperaturami poniżej 18ºC, Sąd uznał za przekonującą argumentację powoda, że obawiał się zaognienia stosunków z właścicielem nieruchomości, co mogłoby skutkować wypowiedzeniem stosunkowo korzystnej (pod względem czynszu) umowy najmu. Decyzja taka mieściła się w zakresie kompetencji powoda, zaś jej powzięcie nie wykraczało poza normalne ryzyko związane z uczestniczeniem w obrocie. Jeśli była ona dla strony pozwanej niekorzystna, nie uzasadniałoby to rozwiązania z pracownikiem (tj. prezesem zarządu strony pozwanej) stosunku pracy bez wypowiedzenia, lecz jedynie wypowiedzenie umowy o pracę. Byłoby to co najwyżej nieprawidłowe wykonywanie obowiązków pracowniczych (tj. podjęcie błędnej decyzji w ramach przyznanych kompetencji), nie zaś ciężkie ich naruszenie (poprzez podjęcie decyzji w oczywisty sposób wykraczającej poza kompetencje pracownika).

Kolejny zarzut dotyczył prowadzenia działalności konkurencyjnej bez zgody pracodawcy. Zarzut ten również nie potwierdził się. Przede wszystkim w sposób niebudzący wątpliwości ustalono w toku postępowania dowodowego, że już w chwili nawiązywania stosunku pracy pracodawca miał wiedzę o tym, że powód prowadzi własną działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej (...) s.c. (...) wspólnik strony pozwanej (S. S.) miał o tym wiedzę chociażby z uwagi na powiązania rodzinne z powodem. Przyznał to zresztą w toku przesłuchania (k.212): „wiedziałem, że powód prowadzi własną działalność gospodarczą z zakresu projektowania, ale dotyczyło to architektury, więc nie było konkurencji . Przyjęta została zasada, że strona pozwana zajmuje się działalnością urbanistyczną. Zobowiązanie było dla prezesa, że nie będzie prowadził działalności urbanistycznej. Dla mnie było ważne zaufanie do powoda, a to czym się zajmował i się specjalizował w ramach własnej działalności nie miało dla mnie znaczenia, nie było kolizji między naszą działalnością a działalnością powoda .” Powód potwierdził, że wspólnik miał pełną orientację w tym, czym powód się zajmuje w ramach (...) s.c. i godził się na to, że powód będzie tę działalność prowadził dalej, po objęciu stanowiska prezesa zarządu (...) sp. z o.o. Znalazło to zresztą wyraz w samej umowie o pracę, w której przewidziano, że powód będzie zatrudniony tylko na 1/2 etatu. Wynikało to właśnie z uzgodnień dotyczących kontynuowania przez powoda własnej działalności gospodarczej, niezależnie od kierowania stroną pozwaną. Poza sporem pozostawało również, że zasadniczy przedmiot działalności obu firm był różny: strona pozwana zajmowała się działalnością urbanistyczną, planistyczną, zaś (...) s.c. – architektoniczną. Strona pozwana poza powodem nie zatrudniała osób z uprawnieniami architektonicznymi i nie zamierzała takich osób zatrudniać. W razie potrzeby uzyskania konsultacji architektonicznych miał zajmować się tym powód albo osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych. Z kolei (...) s.c. nie zatrudniała osób z uprawnieniami urbanisty – poza A. J., co do której jednak nawiązanie współpracy wynikało ze szczególnych uwarunkowań i w istocie podyktowane było potrzebami strony pozwanej, a nie (...) s.c. Zdaniem Sądu w tej sytuacji nie można uznać za wykazane, że powód w ramach (...) s.c. podjął działalność konkurencyjną wobec pracodawcy, bez jego wiedzy i zgody.

Jeśli chodzi o współpracę z A. J., wyjaśnienia powoda znalazły potwierdzenie w materiale dowodowym. A. J. zeznała, że rozwiązanie stosunku pracy ze stroną pozwaną nastąpiło z jej inicjatywy, gdyż po uzyskaniu uprawnień urbanisty chciała zacząć prowadzić działalność gospodarczą na własny rachunek. Zeznała (k.366): „miałam wcześniej projekty, które prowadziłam u strony pozwanej, więc żeby pomóc stronie pozwanej, dokończyłam je, po ustaniu zatrudnienia, gdyż nowej osobie trudno byłoby się w rozpoczęty projekt wdrożyć. Nie zawarłam umowy bezpośrednio ze stroną pozwaną, gdyż chodziło mi o uzyskanie referencji z biura architektonicznego . Chodziło o to, abym miała referencje z innej firmy niż mój pracodawca. Zwróciłam się do powoda z prośbą, aby mi to umożliwiono . […] Było dla mnie dużo wygodniej aby zlecenia pochodziły od innej firmy niż pracodawca, z punktu widzenia rozwoju mojej dalszej działalności”. A. J. wskazała, że nie „wymuszała” na powodzie takiej formy współpracy (k.366v), niemniej jednak w okolicznościach sprawy było to bez znaczenia, skoro celem nawiązania współpracy za „pośrednictwem” (...) s.c. nie było czerpanie przez powoda korzyści finansowych kosztem strony pozwanej, lecz umożliwienie dokończenia projektów przez A. J. na takich warunkach, których podwykonawca oczekiwał i które uznawał dla siebie za korzystne i atrakcyjne. Także S. W., która w tym czasie w imieniu strony pozwanej nadzorowała pracę A. J., zeznała, że z tego co jest jej wiadome, zatrudnienie A. J. za pośrednictwem (...) s.c. wynikało z tego, że „było to dla niej z jakiś przyczyn korzystniejsze” (k.229v). Zeznania obu świadków korespondują nie tylko z relacją powoda, ale również z relacją strony pozwanej – strony wskazały w toku przesłuchania, że zgodnie z ich wiedzą prawdopodobną przyczyną, dla której A. J. zależało na zawarciu umowy z innym podmiotem, niż strona pozwana, było to, że ubiegała się o dotację, której nie otrzymałaby, gdyby zawarła umowę bezpośrednio z dotychczasowym pracodawcą.

Warto też wskazać, że wbrew temu, co sugerowała strona pozwana, (...) s.c. nie czerpała żadnych istotnych zysków z tego, że A. J. była zatrudniona za jej pośrednictwem. Porównanie stawek wynikających z umów między A. J. a (...) s.c. oraz między (...) s.c. a stroną pozwaną wskazuje, że „zysk” (...) s.c. był symboliczny, rzędu ok. 3%. W przypadku większości umów były to kwoty od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu złotych, przykładowo – umowy z 6.09.2010 r. przewidywały wynagrodzenie A. J. w wysokości 13.750 zł (k.30), zaś (...) s.c. – 13.810 zł (k.40), w umowach z 1.10.2009 r. były to odpowiednio kwoty 4.860 zł (k.14) i 5.000 zł (k.32). Jedynie w przypadku umów z 17.11.2009 r. różnica wyniosła ok. 1.000 zł (por. k.18 i k.34), przy czym z uwagi na regulowanie należności etapami, w praktyce również bieżący „zysk” (...) s.c. z tej umowy był niewielki. Ten 3-4% „narzut” miał na celu, zgodnie z wyjaśnieniami powoda, wyłącznie pokrycie kosztów obsługi księgowej oraz innych kosztów wynikających z umów zawieranych z A. J. i stroną pozwaną. W tych okolicznościach Sąd uznał za wiarygodne zapewnienia powoda, że zatrudnienie A. J. na podstawie umów o dzieło, zawieranych za pośrednictwem (...) s.c. wynikało z oczekiwań samej A. J., które powód zaakceptował, gdyż uznał, że kontynuowanie przez A. J. – na jej warunkach – projektów rozpoczętych wcześniej, w czasie zatrudnienia u strony pozwanej, byłoby korzystniejsze, aniżeli poszukiwanie nowego pracownika do ich wykonania.

Postępowanie dowodowe nie potwierdziło również twierdzeń strony pozwanej, jakoby nie było obiektywnie uzasadnionej potrzeby korzystania z podwykonawców, jakoby korzystanie z podwykonawców nie było u strony pozwanej w ogóle praktykowane i jakoby zaniechanie odbiorów od podwykonawcy było rażącym odstępstwem od zwyczajów przyjętych u strony pozwanej. Z zeznań S. W. oraz D. J. jasno wynika, że strona pozwana zawierała szereg umów podwykonawczych z innymi osobami niż A. J.. Potwierdzają to zresztą kopie umów o dzieło, złożone do akt sprawy. Wynika z nich jasno, że strona pozwana od dawna praktykowała zlecanie niektórych zadań podwykonawcom. Świadkowie wyjaśnili, że wynikało to z faktu, że strona pozwana nie miała możliwości terminowego wykonania wszystkich czynności siłami własnych pracowników, co uzasadniało zlecanie tych zadań podwykonawcom. Także i w odniesieniu do tych osób nie stosowano z reguły protokołów zdawczo-odbiorczych prac, gdyż podstawą do rozliczeń był protokół przyjęcia prac przez gminę zlecającą wykonanie konkretnego opracowania. Strona pozwana nie wykazała ponadto, aby utrata w 2011 r. niektórych pracowników wynikała z działań powoda. Przeciwnie, dokumenty złożone do akt sprawy oraz zeznania S. W. (k.229v) potwierdzają, że obaj pracownicy wskazani przez stronę pozwaną odeszli z własnej inicjatywy, w związku z uzyskaniem uprawnień urbanistycznych, i powód w zasadzie nie miał żadnej możliwości zapobieżenia ustaniu ich stosunków pracy. Na ich miejsce zresztą zatrudniono kolejne osoby. Jeśli zaś chodzi o samą A. J., to strona pozwana przyznała, że znalezieniem innego pracownika lub zleceniobiorcy, który dokończyłby prace zaczęte przez A. J. w czasie zatrudnienia u strony pozwanej, było co prawda możliwe, ale wymagałoby nakładu czasu, m.in. w związku z koniecznością zapoznania się przez taką osobę z dokumentacją projektową. Z punktu widzenia potrzeb strony pozwanej – zwłaszcza zaś ze względu na ryzyko kar umownych na wypadek opóźnień spowodowanych przez stronę pozwaną – w pełni logiczne było wykorzystanie w pierwszym rzędzie możliwości kontynuowania współpracy z A. J..

Z kolei jeśli chodzi o brak zapisów uzależniających wynagrodzenie (...) s.c. od terminowości wykonania prac, w kontekście kar umownych nałożonych przez miasto J., wskazać należy, że okoliczność ta nie miała znaczenia dla sprawy, a to z uwagi na fakt, że kary umowne nałożone zostały w związku z uchybieniem harmonogramowi innego etapu prac, niż te, których dotyczyła umowa z (...) s.c. Strona pozwana nie wykazała, by to z działań (...) s.c. (a właściwie – A. J.) wynikały opóźnienia skutkujące nałożeniem na nią kary umownej.

Trzeci z zarzutów stawianych powodowi dotyczył tego, że firma (...) s.c. nieodpłatnie korzystała na swoje potrzeby z pomieszczeń w przyziemiu, które były jednocześnie przedmiotem umowy najmu zawartej ze stroną pozwaną i za które strona pozwana uiszczała opłaty czynszowe. Zarzut ten również nie potwierdził się, gdyż materiał dowodowy w sprawie nie dawał podstaw, aby przyjąć, że (...) s.c. korzystała nieodpłatnie z tych pomieszczeń i że opłaty za ich wynajem ponosiła strona pozwana.

Na podstawie dokumentacji przedstawionej przez powoda oraz na podstawie zeznań A. L. (1) Sąd ustalił, że z (...) s.c. zawarto odrębną umowę najmu, wystawiano na jej rzecz odrębne faktury, zaś (...) s.c. je we własnym zakresie, samodzielnie opłacała. (...) s.c. uiszczała nie tylko czynsz najmu, lecz również opłaty za media zgodnie z rozliczeniami przedstawianymi jej przez właściciela nieruchomości (w tym m.in. za energię elektryczną (...) s.c. płaciła według wskazań osobnego licznika). Jeśli opłaty te były wadliwie naliczane, nie może za to odpowiadać powód, gdyż należało to do obowiązków A. L. (1).

Jeśli natomiast chodzi o to, czy pomieszczenia wynajęte (...) s.c. były jednocześnie przedmiotem umowy najmu zawartej ze stroną pozwaną, problem leżał w ustaleniu, jakie właściwie pomieszczenie w przyziemiu było przez stronę pozwaną wynajmowane. Umowa wspomina o tym, że było to „pomieszczenie magazynowo-składowe obok garażu w przyziemiu budynku”. Jak wynika z wyjaśnień A. L. (1), chodziło o pomieszczenie, które na szkicu z k.47 nie jest opatrzone żadnym numerem i znajduje się obok pomieszczenia 7, przylegającego do garażu (pomieszczenia 6). Pomieszczenie to jest dostępne z wnętrza budynku bezpośrednio z ciągu komunikacyjnego z którego korzystała strona pozwana. Natomiast samo pomieszczenie nr 7 nie było przez stronę pozwaną nigdy faktycznie użytkowane, pozostawało zamknięte i dostęp do niego był tylko z garażu. A. L. (1) zeznał (k.230v): „pomieszczenie magazynowo-składowe to jest kotłownia, w której trzymane były opony. Strona pozwana trzymała tam opony, meble. W przyziemiu są jeszcze inne pomieszczenia. Był tam skład węgla, pokój z aneksem kuchennym, kotłownia, piwnica, wszystko to było zagracone. Z tych pomieszczeń korzystałem ja jako właściciel. Ja zrobiłem remont na paterze budynku. W garażu, pokoju z aneksem kuchennym oraz kotłowni i pomieszczeniu na węgiel, zrobiłem remont i urządziłem tam biura. Firma (...) wykorzystywała 3 pomieszczenia, tj. pomieszczenie w którym był węgiel, garaż i pomieszczenie z aneksem kuchennym. Pomieszczenie w którym były opony, nadal jest wykorzystywane przez stronę pozwaną.” Świadek jednocześnie zdecydowanie zaprzeczył temu, aby którekolwiek z pomieszczeń wynajmowanych przez (...) s.c. było jednocześnie przedmiotem najmu przez stronę pozwaną i by strona pozwana została obciążona czynszem za pomieszczenia wynajmowane przez (...) s.c.

Właściciel nieruchomości przyznał, że w praktyce strona pozwana korzystała nie tylko z „kotłowni” obok pomieszczenia nr 7, lecz z całości przyziemia. Zeznał w związku z tym (k.230v-231): „umowa najmu to była jedna rzecz, a poza nią były jeszcze ustne porozumienia co do korzystania z pewnych pomieszczeń. Nie przeszkadzało mi, że strona pozwana trzymała jakieś rzeczy w innych pomieszczeniach niż wynajmowane. (…)Wszystkie pomieszczenia w przyziemiu były do dyspozycji strony pozwanej Strona pozwana de facto wszędzie trzymała swoje rzeczy, oprócz pomieszczenia nr 7, tam nie było podłogi i znajdował się tam węgiel . (…) Było porozumienie ze stroną pozwaną, że dopóki nie korzystam z pomieszczeń w przyziemiu, strona pozwana może korzystać ze wszystkich pomieszczeń w przyziemiu, dla mnie to było bez różnicy.” Podkreślenia wymaga jednak, że z umowy najmu wynikało wprost, że strona pozwana miała w przyziemiu korzystać tylko z jednego pomieszczenia magazynowo-składowego, nie zaś ze wszystkich pomieszczeń o takim charakterze. Skoro bezsprzecznie korzystała z pomieszczenia nienumerowanego obok pomieszczenia nr 7 (jak na szkicu z k.47), to trudno zakładać, że przedmiotem najmu były jeszcze jakieś inne pomieszczenia w przyziemiu, w szczególności zaś pomieszczenie nr 6 i 7, które wynajęto (...) s.c.

Ostatnie z uchybień zarzucanych powodowi dotyczyło wadliwego naliczenia świadczenia urlopowego i pobrania go w zawyżonej kwocie. Zarzut ten był zasadny tylko w tym zakresie, że faktycznie powód otrzymał powyższe świadczenie w kwocie przekraczającej tę, która wynikała z wymiaru jego zatrudnienia. W toku postępowania Sąd ustalił jednak, że wynikało to z błędu A. W., która wprost zeznała: „powód zwracał część świadczenia urlopowego gdyż wypłacono mu je tak jakby pracował na pełen etat, a pracował na ½ etatu. Wynikało to z przeoczenia. To było moje przeoczenie . Powód został poinformowany o tej pomyłce i zwrócił nadpłacone świadczenie urlopowe” (k.319). Powód nie weryfikował kwot naliczonych przez A. W., tylko zatwierdził je do wypłaty. W sprawie poza sporem pozostawało, że bezzwłocznie po powiadomieniu go o nadpłacie i po przedstawieniu mu przez A. W. mailowo informacji o tym, jaką konkretnie kwotę ma zwrócić, powód zwrócił stronie pozwanej nadpłacone świadczenie. W ocenie Sądu trudno stawiać powodowi jakiekolwiek zarzuty w związku z tym zdarzeniem, w szczególności zaś – zarzuty tak poważne, by uzasadniały zwolnienie powoda w trybie art. 52 k.p. Powód zatwierdził do wypłaty należność na swoją rzecz bez wiedzy o tym, że była zbyt wysoka, gdyż nie znał szczegółowych zasad naliczania tego typu świadczeń i nie zajmował się naliczaniem płac; działał w zaufaniu do osoby, której powierzono kwestie płacowe. Uchybienie w wypłacie świadczenia było przez niego niezawinione i natychmiast po powzięciu o nim wiedzy, powód usunął jego skutki, zwracając nienależne środki (nastąpiło to jeszcze zanim został zwolniony dyscyplinarnie, w dniu 1.02.2012 r., k.48). Zachował się zatem w sposób w zupełności prawidłowy.

Wobec powyższego Sąd uznał, że żadne z zarzucanych powodowi zachowań i działań nie może być na gruncie stosunku pracy uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, uzasadniające rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia. Działania te albo w ogóle nie stanowiły naruszenia obowiązków powoda, albo też były uchybieniami popełnionymi nieumyślnie, w przekonaniu, że działa w interesie strony pozwanej. Wobec tego co do zasady powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Jak wynika z art. 58 zd. 1 k.p., odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 k.p., przy-sługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Wysokość wynagrodzenia wypłacanego faktycznie powodowi wynika z karty wynagrodzeń za 2011 r., przedłożonej przez stronę pozwaną (k.69). Wskazuje ona, że w okresie poprzedzającym rozwiązanie stosunku pracy powód otrzymywał wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 3.500 zł brutto, powiększone o premię uznaniową w kwocie 350 zł brutto. Wobec tego średnie wynagrodzenie powoda w rozumieniu art. 58 k.p. wynosiło w ocenie Sądu 3.500 zł brutto, nie zaś 3.850 zł, jak przyjął powód na potrzeby pozwu.

Odszkodowanie wynikające z art. 58 k.p. podlega ustaleniu według tych samych zasad, wedle których obliczany jest ekwiwalent za urlop wypoczynkowy. Wynika to z § 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 29.05.1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy (Dz.U. z 1996 r., nr 62, poz. 289 ze zm.). Z kolei reguły naliczania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy wskazane są w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 8.01.1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz.U. z 1997 r., nr 2, poz.14 ze zm.). Na gruncie tego rozporządzenia przyjmuje się, że podstawę ustalenia wynagrodzenie urlopowego oraz ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy stanowić mogą tylko składniki wynagrodzenia o tzw. roszczeniowym charakterze, a zatem nie są w nim uwzględniane premie uznaniowe czy też nagrody (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20.07.2000 r., I PKN 17/00, OSNP 2002/3/77).

Premia, która była wypłacana powodowi, stanowiła – zgodnie z kartoteką wynagrodzeń – premię uznaniową. Nie podlegała zatem uwzględnieniu przy ustalaniu wynagrodzenia liczonego jak do ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Co prawda w okolicznościach sprawy zachodziła wątpliwość, czy prawidłowo w kartotece wynagrodzeń premię tę interpretowano jako premię uznaniową, gdyż regulamin wynagradzania przewidywał również drugi rodzaj premii – premię w wysokości 10% za należytą jakość pracy (por. § 5 ust. 1 regulamin, k.312-313). Powód jednak nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających, że premia, którą otrzymywał, była premią wskazaną w § 5 ust. 1 regulaminu i że premia ta nie była premią uznaniową, tylko regulaminową. Stąd też ostatecznie Sąd na potrzeby ustalenia odszkodowania przyjął jako wynagrodzenie powoda kwotę 3.500 zł brutto miesięcznie.

Okres wypowiedzenia w przypadku powoda wynosił 3 miesiące, zgodnie z art. 36 § 1 pkt 3 k.p. (powód był bowiem zatrudniony u strony pozwanej od października 2008 r., a więc dłużej niż 3 lata). W związku z tym Sąd zasądził na rzecz powoda w punkcie I wyroku kwotę 10.500 zł tytułem odszkodowania (= 3 x 3.500 zł), w pozostałej części powództwo oddalając (punkt II wyroku). O odsetkach od tej kwoty Sąd orzekał na podstawie art. 481 § 1 k.c. i art. 455 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Zgodnie z ogólnymi zasadami prawa cywilnego, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W rozpoznawanej sprawie rolę wezwania do zapłaty odszkodowania spełnił odpis pozwu, który doręczono stronie pozwanej 30.03.2012 r. (k.125). Sąd uznał, że w okolicznościach sprawy termin 1 tygodnia był dostateczny do spełnienia żądania powoda. Wynika stąd, że od 7.04.2012 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu – i od tej też daty Sąd zasądził na rzecz powoda odsetki w punkcie I wyroku. Zważywszy, że powód wnosił o ich zasądzenie od daty doręczenia odpisu pozwu (tj. od 30.03.2012 r.), w pozostałym zakresie powództwo o zapłatę odsetek zostało oddalone w punkcie II wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie rygoru natychmiastowej wysokości znajduje oparcie w art. 477 2 § 1 k.p.c., zgodnie z którym zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika. W oparciu o tę regulację Sąd objął zasądzone roszczenie rygorem natychmiastowej wykonalności do kwoty 3.500 zł (punkt III wyroku).

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie IV wyroku w oparciu o art. 100 zd. 2 k.p.c., uznając, że powód w przeważającej części spór wygrał, gdyż powództwo uwzględnione zostało co do zasady, zaś kwota zasądzona w wyroku jest tylko nieznacznie niższa od żądanej w pozwie. Na koszty zasądzone od strony pozwanej na rzecz powoda złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej przewidzianej § 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 490). W orzecznictwie przeważa pogląd, że sprawa o odszkodowanie za rozwiązanie umowy o pracę jest na tyle zbliżona do sprawy o przywrócenie do pracy, że w świetle wykładni systemowej i celowościowej nie ma podstaw, by różnicować wynagrodzenie pełnomocnika w zależności o tego, jakie orzeczenie ostatecznie w sprawie zapadło i które z roszczeń pracownik wybrał. Jeśli natomiast chodzi o zastosowanie podwyższonej stawki wynagrodzenia, Sąd uznał, że wniosek powoda jest uzasadniony, gdyż za przyznaniem kosztów w wysokości dwukrotności stawki minimalnej przemawiał nakład pracy pełnomocnika, stopień złożoności sprawy i obszerność postępowania dowodowego.

O kosztach sądowych, od których powód był z mocy ustawy zwolniony, Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c., obciążając stronę pozwaną obowiązkiem ich pokrycia (punkt V wyroku). Złożyła się na nie opłata sądowa od pozwu w kwocie 525 zł, naliczona proporcjonalnie od kwoty zasądzonej w punkcie I wyroku.