Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 590/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Janina Kacprzak

Sędziowie: SSA Lucyna Guderska (spr.)

SSA Dorota Rzeźniowiecka

Protokolant: stażysta Weronika Skalska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 grudnia 2015 r. w Ł.

sprawy E. B. i B. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniu

na skutek apelacji E. B. i B. P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 3 lutego 2015 r. sygn. akt VIII U 1525/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego i ustala, że E. B. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 1 grudnia 2012 roku do 1 czerwca 2013 roku jako pracownik u płatnika składek B. P. ;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. na rzecz E. B. i B. P. kwoty po 195 (sto dziewięćdziesiąt pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za obie instancje.

Sygn. akt III AUa 590/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 11 marca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. na podstawie art. 83 ust. 1 w związku z art. 6 ust.1 pkt 1, art.8 ust.1, art.13 pkt 1, art. 38 ust.1, art. 66 ust. 4, art.68 ust.1 pkt 1 lit. a, b art. 86 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, że E. B. jako pracownik u płatnika składek (...) B. K. – (...) nie podlega od 1 grudnia 2012 r. do 1 czerwca 2013 r. ubezpieczeniom społecznym: ubezpieczeniu emerytalnemu, ubezpieczeniom rentowym, ubezpieczeniu chorobowemu oraz ubezpieczeniu wypadkowemu wskazując, że umowa o pracę została zawarta nie dla wykonywania pracy, a jedynie w celu zgłoszenia jej do ubezpieczeń społecznych i uzyskania uprawnień do świadczenia przedemerytalnego, a zatem jako pozorna jest nieważna z mocy art. 83 § 1 k.c.

W odwołaniu od tej decyzji E. B. wniosła o jej zmianę przez stwierdzenie, że w okresie od 1 grudnia 2012r. do 1 czerwca 2013r. podlegała ubezpieczeniom z tytułu zatrudnienia u B. P. podnosząc, iż jej zatrudnienie nie miało charakteru pozornego, gdyż wykonywała pracę w pełnym wymiarze czasu pracy w godzinach 10 -18, m.in. obsługując klientów sklepu, układając towar oraz dbając o czystość i porządek w sklepie.

Odwołanie złożyła także płatnik składek B. P., prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą (...), która również podniosła, że zatrudnienie E. B. nie miało charakteru pozornego.

Zaskarżonym wyrokiem z 3 lutego 2015r. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił odwołania oraz zasądził od odwołujących się na rzecz organu rentowego kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd I instancji ustalił, że E. B. jest matką B. P..

E. B. od grudnia 1996 r. do listopada 2012r. prowadziła działalność gospodarczą pod firmą (...), polegającą na sprzedaży artykułów odzieżowych, przy czym od 2004 r. - w lokalu położonym przy ul. (...) w Z.. Powodem, dla którego E. B. zdecydowała się zakończyć prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą było jej złe samopoczucie.

W związku z planowaną likwidacją prowadzonej działalności gospodarczej E. B. wypowiedziała umowę najmu zajmowanego lokalu, który został przejęty przez B. P. z zamiarem dalszego prowadzenia w nim sklepu odzieżowego.

B. P. prowadzi od dnia 26 listopada 2012 r. działalność gospodarczą pod firmą,, (...) B. P.. Płatnik wykonuje działalność w lokalu położonym przy ul. (...) w Z., a przeważającym przedmiotem działalności jest sprzedaż detaliczna odzieży.

W dniu 1 grudnia 2012 r. B. P. zawarła z E. B. umowę o pracę na czas nieokreślony, mocą której E. B. powierzone zostały obowiązki kierownika sklepu przy ul. (...) w Z., w pełnym wymiarze czasu pracy.

E. B. była zdolna do podjęcia pracy na stanowisku kierownika sklepu z odzieżą i odbyła szkolenie w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.

E. B. wykonywała powierzone jej obowiązki pracownicze w sklepie przy ul. (...) w Z. od grudnia 2012 r. do połowy 2013 r., podpisywała listę obecności. W tym okresie E. B. wykonywała obowiązki tożsame z dotychczas wykonywanymi czynnościami w ramach działalności gospodarczej, przy czym ich zakres był mniejszy. Wnioskodawczyni zajmowała się metkowaniem, rozwieszaniem oraz sprzedażą towaru, informowała klientów, że jest pracownikiem swojej córki.

B. P. wydawała polecenia służbowe wnioskodawczyni. Zachowanie wnioskodawczyni wskazywało, że B. P. jest jej szefem.

E. B. oraz B. P. nie były jednocześnie obecne w sklepie.

Sklep,, (...) osiągał następujące przychody :

- za rok 2012 :

- listopad - 141,46 zł

- grudzień - 7 536,59 zł

- za rok 2013 :

- styczeń – 4 982,93 zł

- luty – 5 013,01 zł

- marzec – 6 346,34 zł

- kwiecień – 7 891,87 zł

- maj – 8 983,74 zł

- czerwiec – 5 832,52 zł

- lipiec - 6 883,76 zł

- sierpień – 5 587,82 zł

- wrzesień – 6 764,22 zł

- październik – 15 738,21 zł

- listopad – 10 721,16 zł

- grudzień 10 870,73 zł.

Zakończenie przez E. B. pracy w firmie (...) było spowodowane złą sytuacją ekonomiczną pracodawcy. Po jej zwolnieniu B. P. zatrudniła w oparciu o umowę zlecenia J. W.. Sytuacja ekonomiczna sklepu znacznie poprawiła się. W chwili obecnej sklep czynny jest w godzinach 10-18, przy czym zdarzają się kilkugodzinne przerwy w jego funkcjonowaniu. B. P. nadal zatrudniona jest w oparciu o umowę o pracę u innego pracodawcy, natomiast E. B. zarejestrowana jest w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna.

Sąd Okręgowy uznał, że z zeznań świadków J. B., U. P., H. P., A. T. i Ł. P., jak również z zeznań odwołujących wynika, że wnioskodawczyni w rzeczywistości wykonywała czynności w sklepie (...), ale nie pod kierownictwem B. P.. Zdaniem tego Sądu, nie można negować tego, że świadkowie widzieli wnioskodawczynię w sklepie płatnika, ale w jego ocenie w żaden sposób odwołujące się nie wykazały, czym faktycznie różniły się czynności E. B. w trakcie prowadzenia działalności gospodarczej od czynności wykonywanych w ramach umowy o pracę.

Jako niewiarygodne Sąd Okręgowy ocenił wskazywane przez płatnika motywy zatrudnienia wnioskodawczyni oraz przyczyny rozwiązania umowy o pracę. Wskazał, iż wbrew twierdzeniom B. P., sytuacja ekonomiczna prowadzonej przez nią firmy nie uległa znacznej poprawie tuż po zwolnieniu E. B.. W ocenie Sądu załączona do akt ZUS dokumentacja zatrudnienia wnioskodawczyni jest przejawem formalnego zadośćuczynienia obowiązkowi pracodawcy, natomiast nie przesądza o tym, że praca była przez skarżącą faktycznie wykonywana.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że odwołania są nieuzasadnione.

Przywołując treść art. 6 ust 1 pkt 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 1 ust. 1 i art. 4 ust. 1 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa wskazał, że ubezpieczony podlegający obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym nabywa prawo do zasiłku chorobowego po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego. Podkreślił, że przez nawiązanie stosunku pracy, zgodnie z art. 22 § 1 k.p., pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Wskazał, że zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem, o wyborze rodzaju podstawy prawnej zatrudnienia decydują zainteresowane strony (art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), kierując się nie tyle przesłanką przedmiotu zobowiązania, ile sposobu jego realizacji. Decydujące jednak znaczenie należy przypisać woli stron i zamiarowi ukształtowania w określony sposób treści łączącego je stosunku prawnego, zamiarowi towarzyszącemu zawarciu i kontynuowaniu stosunku umownego. Dopiero w razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku prawnym - nazwanym przez nie umową o pracę - zdecydowanie nie występowały elementy typowe dla stosunku pracy (art. 22 k.p.), występowały natomiast elementy obce stosunkowi pracy (np. brak podporządkowania), nie jest możliwa ocena, że zawarta została umowa o pracę. Wówczas, dla ustalenia, że stron nie łączył stosunek pracy, nie jest konieczne precyzyjne nazwanie łączącej strony umowy cywilnoprawnej. Sąd Najwyższy wskazał także, że o kwalifikacji stosunku prawnego jako stosunku pracy decyduje przede wszystkim sposób wykonywania zatrudnienia. Strony mogą więc złożyć wyraźne oświadczenia woli co do ukształtowania podstawy prawnej zatrudnienia. Jednak nawet bez wyraźnego wyrażenia woli przez strony (złożenia oświadczeń woli w tym zakresie) stosunek prawny może być kwalifikowany jako stosunek pracy, jeżeli strony wykonują go w sposób charakterystyczny dla tego stosunku prawnego .

Sąd Okręgowy zaznaczył też, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że o tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Sam bowiem fakt, że oświadczenia stron umowy o pracę zawierają określone w art. 22 k.p. formalne elementy umowy o pracę nie oznacza, że umowa taka jest ważna. Jeżeli bowiem strony umowy o pracę przy składaniu oświadczeń woli mają świadomość tego, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik pracy świadczyć nie będzie, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, i do podjęcia i wykonywania pracy nie doszło a jedynym celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, to umowę taką uważa się za zawartą dla pozoru - art. 83 § 1 kc. Umowa taka nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi. Przy czym nie jest to jedyna postać pozorności umowy o pracę. Pozorność umowy o pracę ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę. W każdym przypadku decydujące znaczenie ma treść umowy i okoliczności faktyczne jej wykonywania.

W świetle powyższych rozważań oraz zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd I instancji uznał, że stosunek łączący E. B. oraz B. P. nie nosił znamion stosunku pracy. Uzasadnione wątpliwości budzą, zdaniem tego Sądu, przede wszystkim okoliczności zawarcia umowy o pracę, jej realizacja oraz rozwiązanie. Podkreślił, że E. B. podała, iż złe samopoczucie oraz problemy zdrowotne legły u podstaw podjęcia przez nią decyzji o likwidacji prowadzonej działalności gospodarczej z końcem listopada 2012 r., jednak pomimo tego już od grudnia 2012 r. zdecydowała się podjąć zatrudnienie w sklepie swojej córki. Sąd wskazał nadto, że w świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie można stwierdzić, że E. B. podlegała kierownictwu B. P., a przy tym trudno założyć, aby ta ostatnia, będąc zatrudniona u innego pracodawcy, mogła jednocześnie prowadzić działalność gospodarczą polegającą na prowadzeniu sklepu odzieżowego. Jak zeznała B. P., to właśnie jej matka miała w odpowiedni sposób poprowadzić jej sklep. A zatem od początku zawarcia umowy strony liczyły się z tym, że to właśnie E. B. będzie dalej wykonywać prowadzoną uprzednio działalność, a stworzenie ram prawnych w postaci umowy o pracę miało służyć jedynie spełnieniu przez E. B. przesłanek niezbędnych do uzyskania świadczenia przedemerytalnego. Sąd stwierdził, że E. B. pomimo zawarcia umowy o pracę nadal wykonywała te same czynności, jakie wykonywała prowadząc własny sklep, gdyż nie można wskazać żadnych różnic pomiędzy jej czynnościami wykonywanymi do listopada 2012 r., a czynnościami wykonywanymi w późniejszym okresie. Nie bez znaczenia dla oceny całokształtu niniejszej sprawy jest – zdaniem Sądu I instancji - również fakt, że zakwestionowana umowa trwała jedynie przez okres sześciu miesięcy, a jako podstawę jej rozwiązania wskazano likwidację stanowiska pracy. W ocenie Sądu zawarcie umowy o pracę oraz wskazany sposób jej rozwiązania miały służyć jedynie spełnieniu przesłanek określonych art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych. Ponadto wskazał, że z dniem 1 sierpnia 2013r., a więc zaledwie 2 miesiące po zakończeniu umowy o pracę wnioskodawczyni ukończyła wskazany w powyższym przepisie wiek 55 lat. Tym samym, w przekonaniu Sądu, rzeczywistą wolą stron przy zawieraniu umowy o pracę było stworzenie dla E. B. takich warunków, aby w krótkim okresie czasu mogła ona uzyskać prawo do świadczenia przedemerytalnego.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy uznał, iż decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ustalająca nie podleganie przez E. B. od 1 grudnia 2012 r. do 1 czerwca 2013 r. odpowiada prawu i dlatego, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku.

O kosztach postepowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożyły E. B. i B. P. zarzucając naruszenie:

I.  przepisów postępowania a mianowicie:

1) art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną, wybiórczą ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, i w konsekwencji niewłaściwe uznanie, iż praca ubezpieczonej w sklepie prowadzonym przez zainteresowaną w okresie 1.12.2012 r. - 1.06.2013 r. nie nosiła znamion stosunku pracy, zaś zawarta umowa o pracę - charakter pozorny, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika wniosek przeciwny,

II.  przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

1)  art. 22 § 1 k.p. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i uznanie, iż stosunek prawny łączący ubezpieczoną i zainteresowaną nie nosił znamion stosunku pracy w rozumieniu tego przepisu,

2)  art. 83 § k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sprawie i uznanie, iż oświadczenia stron umowy o pracę zawartej pomiędzy ubezpieczona a zainteresowaną miały charakter pozorny, tj. nie zmierzały do wywołania skutku prawnego polegającego na świadczeniu pracy przez ubezpieczoną, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, iż praca była faktycznie wykonywana przez ubezpieczoną

Wskazując na powyższe apelujące wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę decyzji ZUS z 11.03.2014 r. i ustalenie, że E. B. jako pracownik u płatnika składek (...) B. P. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od 1.12.2012 r. do 1.06.2013 r. oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, za obie instancje. Ewentualnie wniosły o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji lub bezpośrednio organowi rentowemu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim zgodzić się należy z zarzutem skarżących, że Sąd Okręgowy ustalając stan faktyczny niedostatecznie rozważył wszystkie okoliczności sprawy a niektóre dowody ocenił wybiórczo, sprzecznie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W konsekwencji, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji nieprawidłowo uznał, że E. B. nie realizowała zatrudnienia w okresie od 1 grudnia 2012r. do 1 czerwca 2013r. w ramach umowy o pracę zawartej z B. P..

Ze zgodnych, logicznych i nawzajem się uzupełniających zeznań wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków oraz korespondujących z nimi zeznań ubezpieczonej i zainteresowanej jednoznacznie wynika bowiem, że E. B. w okresie objętym sporną decyzją faktycznie wykonywała pracę sprzedawcy – kierownika sklepu odzieżowego przy ul. (...) w Z. w reżimie pracowniczym. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że od grudnia 2012r. charakter czynności i obowiązków E. B. wykonywanych w tym sklepie uległ zasadniczej zmianie i został ograniczony do ekspozycji towaru, metkowania go, obsługi klientów, utrzymania czystości i porządku w sklepie. Natomiast sprawami organizacyjnymi, księgowymi i zaopatrzeniem zajmowała się B. P., to ona także decydowała o oferowanym w sklepie asortymencie i jego cenie, wystroju sklepu, jeździła po towar. Z zeznań świadków H. P. i A. T. będących klientkami sklepu wynika, że zainteresowana wydawała polecenia E. B., która stosowała się do nich i nie mogła samodzielnie, jak dotąd, podejmować decyzji np. w sprawie udzielenia rabatu. Świadkowie ci potwierdzili również, że to zainteresowana zamawiała towar, przywoziła go do sklepu i pracowała w nim w soboty. Za przyjęciem, że to B. P. zajmowała się od 1 grudnia 2012r. prowadzeniem sklepu przemawia też okoliczność, że to ona występowała w styczniu i w marcu 2013r. do prezesa zarządu Spółdzielni (...) w Z. z prośbą o obniżenie wysokości opłat czynszowych za wynajem lokalu, w którym mieścił się sklep (...) (dowód: pisma 29.01.2013r. i 14.03.2013r. k.19 i 21 akt ZUS). Powyższe koresponduje z twierdzeniami E. B., że z powodu pogarszającego się stanu zdrowia chciała ograniczyć swą aktywność zawodową i dlatego zdecydowała się zlikwidować prowadzoną działalność gospodarczą. W ocenie Sądu Apelacyjnego, przyjęcie przez E. B. propozycji zatrudnienia w sklepie przejętym przez córkę nie stoi w sprzeczności z podawanym motywem zaprzestania prowadzenia działalności, gdyż niewątpliwie obowiązki kierownika sklepu są znacznie mniejsze od czynności związanych z jednoosobowym prowadzeniem sklepu jako właściciel. Podkreślić bowiem należy, że z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że czynności E. B. w sklepie przy ul. (...) w Z. od grudnia 2012r. ograniczały się faktycznie do pracy sprzedawcy. Nie była ona odtąd odpowiedzialna za sprawy organizacyjne i księgowe, nie jeździła po towar, nie ponosiła ryzyka ekonomicznego związanego z prowadzeniem sklepu na własny rachunek. Nie może przy tym budzić zdziwienia, że B. P. zatrudniła w sklepie swoją matkę, która miała nie tylko wieloletnie doświadczenie w pracy sprzedawcy ale była też osobą, do której zainteresowana miała zaufanie. Nie można również zgodzić się z Sądem I instancji, że trudno założyć, by zainteresowana będąc zatrudniona na etacie u innego pracodawcy mogła jednocześnie prowadzić działalność gospodarczą polegająca na prowadzeniu sklepu odzieżowego. Jak wynika bowiem z zeznań zainteresowanej, potwierdzonej także zeznaniami świadków H. P. i Ł. P., czynności związane z prowadzeniem sklepu wykonywała ona po godzinach swojej pracy etatowej, w soboty, niejednokrotnie korzystając z pomocy męża. Za wiarygodnością twierdzeń zainteresowanej w tym zakresie przemawia również i to, że po rozwiązaniu z E. B. umowy o pracę zainteresowana, mimo że nadal pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy u innego pracodawcy, równocześnie dalej prowadzi działalność gospodarczą. Co więcej, zatrudniła do pracy w charakterze sprzedawcy w sklepie (...), wprawdzie nie na podstawie umowy o pracę, lecz - w celu ograniczenia kosztów - na podstawie umowy zlecenia. Nie sposób w świetle powyższych okoliczności przyjąć, jak uczynił to Sąd I instancji, że strony od początku zawarcia umowy o pracę z 1 grudnia 2012r. liczyły się z tym, że E. B. będzie nadał wykonywać prowadzoną uprzednio działalność a stworzenie ram prawnych w postaci umowy o pracę miało służyć jedynie spełnieniu przez E. B. warunków niezbędnych do uzyskania świadczenia przedemerytalnego.

W świetle dokonanych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych nie sposób zatem zaakceptować stanowiska tego Sądu, że E. B. nie wykonywała pracy podporządkowanej i nie było żadnych różnic pomiędzy jej czynnościami wykonywanymi do końca listopada 2012r. oraz w późniejszym okresie. Zresztą Sąd popada w tym zakresie w sprzeczność, gdyż z jednej strony ustala, że zainteresowana wydawała polecenia służbowe E. B. oraz że zachowanie ubezpieczonej wskazywało, że B. P. jest jej szefem, po czym podnosi, że w świetle materiału dowodowego nie można stwierdzić, że E. B. podlegała kierownictwu zainteresowanej. Podobną niekonsekwencją wykazuje się Sąd ustalając, że zakres czynności wykonywanych przez E. B. od grudnia 2012r. był mniejszy, po czym stwierdza, że pomimo zawarcia umowy o pracę E. B. nadal wykonywała te same czynności, jakie wykonywała wcześniej prowadząc sklep i nie można wskazać żadnych różnic pomiędzy jej czynnościami wykonywanymi przed i po 1 grudnia 2012r.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w rozpoznawanej sprawie - biorąc za podstawę całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego - nie sposób przypisać stronom stosunku pracy zamiaru nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę. Z dokonanych ustaleń wynika, że umowa o pracę zawarta pomiędzy E. B. i B. P. była faktycznie wykonywana w takim zakresie, jak wynika to z ustalonego pisemnego zakresu obowiązków. Fakt rzeczywistego wykonywania przez nią obowiązków kierownika sklepu w pełnym wymiarze czasu pracy, pod kierownictwem zainteresowanej, w czasie i miejscu przez nią wyznaczonym w trakcie trwania spornej umowy o pracę, a ponadto fakt przyjmowania przez pracodawcę świadczenia ubezpieczonej wynika z zeznań wszystkich świadków.

Podkreślenia wymaga, że umowa o pracę jest zawarta dla pozoru i nie może w związku z tym stanowić tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba określona jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli gdy strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę wtedy, gdy pracownik podjął pracę i rzeczywiście ją wykonywał, a pracodawca pracę tę przyjmował (wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 r., II UK 14/12, LEX nr 1216864). Natomiast gdy umowa o pracę jest przez strony rzeczywiście wykonywana, nie może być mowy o pozorności, co jednak nie wyklucza możliwości badania, czy zawarcie umowy nie zmierzało do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.), które rodzi jej nieważność (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2010 r., I UK 261/09, LEX nr 577825). W rozpoznawanej sprawie, w ocenie Sądu Apelacyjnego, sytuacja taka nie miała miejsca.

Na ogół osoba zawierająca umowę o pracę dokonuje tej czynności prawnej w celu osiągnięcia dwojakiego skutku prawnego: z jednej strony uzyskania statusu pracowniczego i przewidzianej prawem ochrony stosunku pracy związanej z tym statusem (w tym także prawa do wynagrodzenia), z drugiej strony uzyskania ubezpieczenia społecznego, a w przyszłości uprawnień do świadczeń emerytalnych. Z uzyskaniem przez E. B. statusu pracownika wiązał się skutek w postaci nabycia przez nią uprawnień do świadczeń w postaci zasiłku dla bezrobotnych po rozwiązaniu stosunku pracy a następnie świadczenia przedemerytalnego. Skutek ten nie został wywołany działaniem podstępnym czy niezgodnym z przepisami obowiązującego prawa, ale wynika z systemu prawnego obowiązującego w Polsce, a co za tym idzie nie można go uznać za skutek zakazany przez prawo.

Podkreślić należy, że zawarcie umowy o pracę wyłącznie w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie powoduje nieważności takiej czynności prawnej, jako mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.), jeżeli na jej podstawie praca w reżimie określonym w art. 22 § 1 k.p. faktycznie jest wykonywana. Innymi słowy, motywacja skłaniająca do zawarcia umowy o pracę nie ma znaczenia dla jej ważności przy założeniu rzeczywistego jej świadczenia zgodnie z warunkami określonymi w art. 22 § 1 k.p. Tym samym nie można czynić E. B. zarzutów, że zawarła umowę o pracę w celu uzyskania prawa do świadczenia przedemerytalnego, skoro na jej podstawie realizowała zatrudnienie o cechach pracowniczych.

Ustalony w rozpoznawanej sprawie stan faktyczny świadczy – w ocenie Sądu Apelacyjnego - nie o pozorności objętych będącą w sporze decyzją umów o pracę, lecz o spełnieniu warunku zatrudnienia pracowniczego stanowiącego tytuł ubezpieczenia (art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, Dz. U. Nr 137, poz. 887 ze zm.). Do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła, a więc nie wykonywała zatrudnienia w ogóle albo wykonywała je na podstawie innej umowy niż umowa o pracę. W prawie ubezpieczeń społecznych nie decyduje ważność umowy o pracę wiązana z zamiarem dyktującym potrzebę jej zawarcia, lecz to, czy zawierające ją strony miały zamiar wzajemnego zobowiązania się - pracownik do świadczenia pracy, a pracodawca do dania mu pracy i wynagrodzenia za nią - oraz czy umowa była w rzeczywistości realizowana. Nie jest także istotny czas (okres trwania) tej realizacji. Wprawdzie rzeczywiście łączący ubezpieczoną z zainteresowaną stosunek pracy został rozwiązany po upływie 6 miesięcy, tj. po okresie, który uprawniał E. B. do wystąpienia o zasiłek dla bezrobotnych a następnie o świadczenie przedemerytalne, to jednak badanie prawdziwości wskazanej przez płatnika składek przyczyny rozwiązania umowy o pracę z E. B. pozostaje poza zakresem niniejszego postępowania, gdyż wykracza poza ramy decyzji objętej sporem.

W świetle powyższych okoliczności stanowisko Sądu I instancji, iż z zebranego materiału dowodowego nie wynika, by E. B. rzeczywiście wykonywała pracę na rzecz zainteresowanej B. P. w okresie od 1 grudnia 2012r. do 1 czerwca 2013r. należy uznać za bezpodstawne. Z powyższych względów Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego i orzekł, jak w punkcie pierwszym sentencji.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, ustalając ich wysokość w oparciu o § 11 ust. 2 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. z 2013r., poz. 490).

Przewodnicząca: Sędziowie: