Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1214/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA – Marek Podogrodzki

Sędzia SA – Ewa Zalewska

Sędzia SA – Wanda Lasocka (spr.)

Protokolant: – sekr. sądowy Beata Pelikańska

po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2013 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa Banku (...) S.A. w W.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 22 czerwca 2012 r.

sygn. akt XX GC 773/10

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Powód – Bank (...) S.A. w W. wnosił o zasądzenie od pozwanego – (...) S. A. w S. w postępowaniu nakazowym kwoty 10.803.691,73 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot:

- 7.466.167,35 zł od 27 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty,

- 529.345,29 zł od 27 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty,

- 2.808.179, 09 zł od 23 lutego 2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

Nakazem zapłaty z 18 marca 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo w całości wraz z obowiązkiem pozwanego zwrotu powodowi kosztów procesu w kwocie 25.000 zł.

Wyrokiem z 22 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy w całości nakaz zapłaty jw.

Orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wywody Sądu Okręgowego:

1 marca 2001 r. pozwany zawarł z powodem umowę nr (...) o kredyt obrotowy dewizowy w rachunku kredytowym. Kredyt opiewał na kwotę 2.519.018,59 dolarów USD i został udzielony na okres od 1 marca 2001 r. do 26 lutego 2004 r. W § 8 umowy kredytobiorca zobowiązał się do spłaty wykorzystanego kredytu w następujących terminach i kwotach:

- 31 marca 2003r. – kwota 503.803,71 USD

- 31 grudnia 2003 r. – kwota 1.007.607,44 USD

- 27 lutego 2004 r. – kwota 1.007.607,44 USD

Kredytobiorca zobowiązał się dokonać ostatecznej spłaty kredytu 27 lutego 2004 r. 16 grudnia 2003 r. strony do powyższej umowy zawarły aneks nr (...).

Z uwagi na problemy na rynku developerskim związane z kryzysem gospodarczym pozwany nie był w stanie terminowo uregulować swoich zobowiązań wobec Banku. Informacja taka została skierowana przez pozwaną do powoda 23 września 2003r. Po tej dacie między stronami doszło do kilku spotkań, których celem było rozwiązanie problemu związanego z trudnościami pozwanej spółki w spłacie zadłużenia.

Pismem 27 lutego 2004 r. pozwany zwrócił się do powoda z wnioskiem o restrukturyzację zadłużenia z tytułu umowy kredytowej jw. Uzasadniając wniosek wskazał, że trudności finansowe firmy spowodowane są kryzysem gospodarczym w kraju i niekorzystnymi zmianami na rynku developerskim w latach 2002 i 2003. Doszło do spadku popytu na apartamenty i luksusowe mieszkania oferowane przez Spółkę, nastąpił silny wzrost konkurencyjności w branży developerskiej i spadek cen lokali mieszkalnych.

Pismem z 16 kwietnia 2004 r. pozwany ponownie zwrócił się do powoda o restrukturyzację z tytułu umowy kredytowej jw., powołując okoliczności przytoczone w piśmie z 27 lutego 2004 r. Kolejne wnioski o restrukturyzację zadłużenia z tytułu przedmiotowej umowy pozwany kierował do strony powodowej w dniach: 18 maja 2004 r., 24 września 2004 r. i 22 grudnia 2004 r. Między stronami cały czas trwała wymiana korespondencji. 21 lutego 2006 r. pozwany zwrócił się do powoda o przewalutowanie kredytu na złotówki. Jednocześnie tego samego dnia powód wystawił przeciwko pozwanemu bankowy tytuł egzekucyjny nr (...).

16 marca 2006 r. pozwany zwrócił się do powoda z kolejnym wnioskiem o restrukturyzację zadłużenia wynikającego z umowy jw. Wniosek o restrukturyzację nie otrzymał jednak akceptacji Banku.

Pozwany został jednocześnie wezwany do przesłania informacji o przewidywanych terminach spłat zadłużenia ze wskazaniem terminów i źródeł pozyskania środków. Pozwany zastosował się do wezwania i nadesłał żądane dokumenty. Między stronami nadał trwała wymiana korespondencji, związana z realizacją umowy kredytu jw.

26 lutego 2007 r. powód wystawił przeciwko pozwanemu drugi bankowy tytuł egzekucyjny nr (...).

Ze względu na niewywiązanie się pozwanego z warunków umowy kredytowej 27 lutego 2007 r. powód wystąpił do Sądu Rejonowego w Sopocie o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wystawionemu przeciwko (...) S.A. 26 lutego 2007 r. drugi tytuł.

Postanowieniem z 3 kwietnia Sąd Rejonowy w Sopocie w sprawie I Co 188/07 nadał klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wystawionemu przez wierzyciela przeciwko dłużnikowi, opiewającemu na kwotę 8.061.010,13 zł. Na skutek zażalenia dłużnika w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przez Sąd Rejonowy, Sąd Okręgowy w Gdańsku w sprawie II Cz 2289/09 zmienił zaskarżone postanowienie w całości w ten sposób, że przedmiotowy wniosek oddalił.

Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy wskazał miedzy innymi, że osoby wymienione w pełnomocnictwie nie były upoważnione do działania w imieniu wierzyciela w zakresie wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...). Przekroczenie umocowania skutkowało zatem w oparciu o treść art. 104 k.c. nieważnością bankowego tytułu egzekucyjnego.

27 stycznia 2010 r. powód przesłał do pozwanego wezwanie do zapłaty kwoty 10.803.691,73 zł, które zostało odebrane 2 lutego 2010 r.

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany wniósł o jego uchylenie i oddalenie powództwa. Uzasadniając swoje stanowisko podniósł zarzut przedawnienia roszczeń. W jego ocenie zgodnie z treścią art. 118 k.c. roszczenia Banku wobec pozwanego przedawniły się z upływem trzech lat. Wskazała również, że wbrew twierdzeniom powoda wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nie przerwał biegu przedawnienia. Jak stwierdził Sąd Okręgowy w Gdańsku w swoim postanowieniu - bankowy tytuł egzekucyjny, jako wydany przez osoby do tego nieumocowane, był nieważny, zatem z tego tytułu nie mogą być wyciągane jakiekolwiek skutki prawne. W toku postępowania pozwany zaprzeczał również, jakoby kiedykolwiek uznał dług.

W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione w całości.

Dowody przedstawione przez powoda w postaci dokumentów Sąd uwzględnił w pełnej rozciągłości. Pochodzą one od uprawnionych organów i nie ma żadnych podstaw do uch kwestionowania.

Według Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że strony zawarły umowę nr (...) o kredyt obrotowy dewizowy w rachunku kredytowym, w której został ustalony ostateczny termin spłaty kredytu i nie ma wątpliwości co do tego, że pozwany tego kredytu nie spłacił.

W toku postępowania pozwany konsekwentnie podnosił, że roszczenie się przedawniło, gdyż bankowy tytuł egzekucyjny wydany przez powoda nie wywołał żadnych skutków prawnych. Podnosił również, że wbrew twierdzeniom strony powodowej nigdy nie doszło z jego strony do uznania długu.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że w jego ocenie roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu.

Zgodnie z treścią art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenie okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Natomiast z treści art. 123 k.c. wynika, że bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje, albo przez wszczęcie mediacji.

W toku postępowania powód bronił się przed zarzutem przedawnienia twierdząc, że wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przerwał bieg przedawnienia.

Sąd Okręgowy zgodził się z takim stanowiskiem.

Za utrwalone w orzecznictwie uznał stanowisko, że wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przerywa bieg przedawnienia (uchwała Sądu Najwyższego z 16 stycznia 2004 r. w sprawie III CZP 101/03, wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2012 r. w sprawie II CSK 203/11). Nawet wadliwy wniosek przerywa ten bieg. Artykuł 123 k.c. mówi wyraźnie, że bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Każdą czynność, a więc i taką, którą może być początkowo wadliwa. Sąd Rejonowy przed nadaniem klauzuli wykonalności winien wezwać wnioskodawcę do uzupełnienia braków formalnych wniosku (w szczególności bankowego tytułu egzekucyjnego), czego nie uczynił, nadał klauzulę wykonalności, a w skutek zażalenia wniosek został oddalony. Mimo to, w ocenie Sądu Okręgowego, złożenie wniosku przerwało bieg przedawnienia. Jednak nie ta okoliczność stała się podstawą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Punkt 2 cytowanego wyżej artykułu mówi, że bieg przedawnienia przerywa się również przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje. W ocenie Sądu Okręgowego pozwany uznał dług.

W § 8 umowy zawartej między stronami ustalono, że kredytobiorca zobowiązany jest do spłaty wykorzystanego kredytu w następujących terminach i kwotach: 31 marca 2003r. kwota 503.803,71 USD, 31 grudnia 2003 r. kwota 1.007.607,44 USD i 27 lutego 2004 r. kwota 1.007.607,44 USD. Aby roszczenie powoda przedawniło się choć w części, czynności skutkujące przerwaniem biegu przedawnienia winien on podjąć po 31 marca 2006 r. Tymczasem pozwany we wniosku o restrukturyzację zadłużenia z 16 marca 2006 r. uznał swoje zobowiązanie. Wniósł o umorzenie odsetek i spłatę rat kredytu w terminach podanych w załączonym harmonogramie. To uznanie było uznaniem właściwym. Sąd Najwyższy w wyroku z 19 września 2002 r. w sprawie II CKN 1312/00 wskazał jednoznacznie, że „zwrócenie się przez dłużnika do wierzyciela o rozłożenie należności głównej na raty i zwolnienie z obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie może stanowić uznanie roszczenia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.) także wtedy, gdy proponowane porozumienie między, stronami nie doszło do skutku.

Z kolei z dalszych pism wymienianych między stronami wynika jednoznacznie, że pozwany uznał roszczenie, a uznanie to było uznaniem niewłaściwym.

W piśmie kierowanym do pozwanego z 26 września 2007 r., oznaczonym (...), powód informuje dłużnika o wysokości zadłużenia, kapitale i odsetkach, a także zwraca się z prośbą o przesłanie informacji o przewidywanych terminach spłaty zadłużenia i wskazanie źródeł pozyskania środków. Odpowiadając na to pismo w dniu 5 października 2007 r. pozwany wskazuje źródła, z których pozyska środki na spłacenie zadłużenia, przesyła również niezbędne dokumenty. Takiego zachowania nie można zakwalifikować inaczej, jak uznanie niewłaściwe.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 25 marca 2010 r. w sprawie I CSK 457/09 „dla skuteczności tzw. uznania niewłaściwego nie jest wymagane istnienie po stronie zobowiązanego zamiaru wywołania skutku prawnego w postaci przerwania biegu przedawnienia. Istotne natomiast jest to, aby zachowanie zobowiązanego mogło uzasadniać przekonanie osoby uprawnionej, iż zobowiązany jest świadom swojego obowiązku, a w konsekwencji by mogło uzasadniać oczekiwanie uprawnionego, że świadczenie na jego rzecz zostanie spełnione". Z kolei w wyroku z 7 marca 2003 r. w sprawie I CKN 11/01 Sąd Najwyższy stwierdził, że „uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. występuje w każdym wypadku wyraźnego oświadczenia woli lub też innego jednoznacznego zachowania się dłużnika wobec wierzyciela, z którego wynika, że dłużnik uważa roszczenie za istniejące".

W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że pozwany uznał powództwo, a roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu. W związku z powyższym Sąd żądanie powoda uwzględnił w całości i w oparciu o cytowane wyżej przepisy orzekł, jak w punkcie I wyroku. O odsetkach orzekł w oparciu o przepisy art. 481 k.c. (błędnie podał k.p.c.), a o kosztach w oparciu o przepisy art. 98 § 1 k.p.c.

W apelacji od powyższego wyroku, skarżącej go w całości, pozwany zarzucił mu naruszenie przepisów art.: 224, 233, 236, 328 § 2, 354 i 495 § 3 k.p.c. oraz: 118 i 123 § 1 pkt. 1 k.c. i wnosił o jego zmianę przez uchylenie wydanego w sprawie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa w całości z zasądzeniem kosztów, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Chociaż nie wszystkie zarzuty skarżącego są zasadne, to jego apelacja zasługuje na uwzględnienie w zakresie, w jakim zmierza do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny w całości popiera ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny sprawy, w szczególności odnoszący się do faktów zawarcia pomiędzy stronami umowy kredytowej określonej treści, ustalonych terminów i wysokości spłat oraz faktu niespłacenia kredytu przez pozwanego.

Faktem pozostaje niewydanie przez Sąd Okręgowy jakiegokolwiek postanowienia dowodowego o dopuszczeniu i przeprowadzeniu dowodów w sprawie (zarzut z p. 3 apelacji naruszenia przepisu art. 236 k.p.c. w zw. z art. 354 k.p.c.). Wydanie postanowienia dowodowego jest formalną podstawą przeprowadzenia dowodu (za SN, w wyroku z 20 stycznia 1989 r., II CR 310/88. Lex 8940), zaś niewydanie takiegoż postanowienia stanowi naruszenie prawa procesowego. Jednakże w zakresie dowodów stanowiących podstawę ustaleń faktycznych i wywodów prawnych Sąd Okręgowy w uzasadnieniu skarżonego wyroku powołując poszczególne dowody i wskazując stosowane karty akt, w sposób dostatecznie pewny określił materiał dowodowy stanowiący podstawę merytorycznego orzekania, a więc uchybienie procesowe Sądu Okręgowego jw. Sąd Apelacyjny uznaje za niemające istotnego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy (za SN w wyrokach z: 19 stycznia 2007 r., II CSK 308/06,Lex 277293; 12 maja 2005 r., z 12 maja 2005 r.; II CK 613/04,Lex 380929; 25 czerwca 2008 r., II UK 327/07, Lex 4903393,; 30 października 2008 r., II CSK 254/08. Lex 522999; 20 stycznia 2009 r., II CSK 417/08. Lex 518078).

Nie jest uzasadniony zarzut apelacyjny pozwanego naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 495 § 3 k.p.c. poprze oparcie wyroku o dowody zgłoszone przez powoda z przekroczeniem 7 – dniowego terminu z przepisu art. 495 § 23 zd. 2 k.p.c.. a więc dowody niedopuszczalne , co w konsekwencji – wg pozwanego - doprowadzić miało do naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego, a mianowicie poprzez ustalenie, że pozwany uznał swój dług wobec powoda i uznał powództwo.

Sprawa niniejsza podlegała rygorom procesowym właściwym dla postępowania odrębnego w sprawach gospodarczych. Z Rozdziału 1 Działu IVa z Tytułu VII Księgi pierwszej Części pierwszej k.p.c. ( w tym z art. 479 ( 12 )§ 1 k.p.c.) oraz postępowania nakazowego z Rozdziału 1 i 2 Działu V Tytułu VII Księgi pierwszej Części pierwszej k.p.c. ( w tym z art. 495 § 3 k.p.c.). Skoro w sytuacji procesowej z przepisu art. 479 ( 12) § 1 zd. II k.p.c. ustawa daje powodowi 2 – tygodniowy termin na powoływanie dalszych twierdzeń i dowodów od dnia, w którym ich powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania, zaś przepis art. 495 § 3 k.c. termin 1 tygodnia od dnia doręczenia mu pisma zawierającego zarzuty pozwanego, to przepis art. 479 ( 1a ) k.p.c. daje pryzmat terminowi 2 – tygodniowemu z przepisu art. 479 ( 12 )§ 1 k.p.c. Należy przy tym zauważyć, iż przepis art. 479 ( 12) § 1 k.p.c. nie wymaga od powoda przewidywania z góry zarzutów, jakie wobec jego twierdzeń podniesie pozwany, tylko odniesienie się do znanych mu w chwili wnoszenia twierdzeń i dowodów wskazujących na zasadność powództwa i nie może być uważany za podstawę obowiązku przedstawienia przez powoda wszelkich możliwych twierdzeń i dowodów na wszystkie okoliczności, jakie istnieją lub mogą, choćby tylko hipotetycznie i ewentualnie, pojawić się w konkretnej sprawie (za SN w wyrokach np. z: 12 stycznia 2012 r., IV CSK 182/11. Biul. SN 2012/3/12; 25 listopada 2011 r. II CSK 81/11. Lex 1101651). Skoro zatem zarzut przedawnienia roszczenia pozwany zgłosił w zarzutach od nakazu zapłaty, którego odpis doręczony został pełnomocnikowi powoda na rozprawie w dniu 27 stycznia 2012 r. (k. 179), to dopiero wówczas pojawiła się potrzeba powołania dalszych twierdzeń i dowodów i nadanie w dniu 10 lutego 2012 r. odpowiedzi na powyższe (k. 264) z nowymi, dodatkowymi twierdzeniami i dowodami dla obalenia zarzutu pozwanego przedawnienia roszczeń, nie może być uznane za sprekludowane. Nowo powołane twierdzenia i dowody były procesowo dopuszczalne i mogły zatem być podstawą ustaleń i wywodów, że pozwany uznał swój dług wobec powoda wynikający z zawartej umowy kredytowej jw., które to stanowisko Sądu Okręgowego Sąd Apelacyjny w pełni podziela i uzasadnia w dalszej części wywodów. Brak jest natomiast podstaw do przyjęcia uznania powództwa przez pozwanego (art. 213 § 2 k.p.c.), skoro konsekwentnie od początku do końca wnosił on o jego oddalenie.

Prawidłowe było natomiast stanowisko Sądu Okręgowego co do tego, że dochodzone przez powoda względem pozwanego roszczenie nie było przedawnione, albowiem bieg jego przedawnienia przerwany został przez uznanie roszczenia przez pozwanego.

Bezspornie 1 marca 2001 r. strony zawarły umowę o kredyt obrotowy dewizowy w rachunku kredytowym na kwotę 2.519.018,59 $, który miał być spłacony w 3 ratach:

1 - 31 marca 2003r. – w kwocie 503.803,71 USD

2 - 31 grudnia 2003 r. – w kwocie 1.007.607,44 USD

3 - 27 lutego 2004 r. – w kwocie 1.007.607,44 USD.

Pozwany nie spłacił kredytu. Termin przedawnienia roszczenia powoda, jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej, wynosił 3 lata w odniesieniu do każdej z rat (art. 118 k.c.). Roszczenie z tytułu płatności każdej z rat przedawniło się odpowiednio : 31 marca 2006 r., 31 grudnia 2003 r. i 27 lutego 2007 r.

Pozwany złożył 5 wniosków o restrukturyzację zadłużenia z tytułu umowy kredytowej Nr (...) z 1 marca 2001 r., odpowiednio o dniach: 27 lutego 2004 r. (k. 189 i n.), 16 kwietnia 2004 r. (k. 193 i n.), 24 września 2004 r. (k. 196 i n.), 22 grudnia 2004 r. (k. 198 i n.) i 16 marca 2006 r. (k. 205 i n.).

I tak we wniosku z 27 lutego 2004 r. przywołuje daty płatności rat i ich wysokości, przyczyny niespłacenia kredytu, wnosi o zmianę terminów płatności, kwot spłaty oraz źródeł spłaty rat kapitałowych w stosunku do wynikających z umowy, wnioskuje o rozłożenie spłaty rat kapitałowych stosownie do przedstawionego harmonogramu, umorzenie należnych Bankowi odsetek karnych od niespłaconych rat kredytowych, wskazuje na ustanowienie dodatkowych zabezpieczeń hipotecznych, wnosi o częściowe (50%) umorzenie odsetek bieżących od kapitału niewymagalnego, zawieszenie pobierania odsetek, wskazuje na środki finansowe na spłatę kolejnych rat i potencjał umożliwiający spłatę zadłużenia wobec powoda (k. 189 – 192). Wszystkie te elementy zawarte także zostały we wnioskach o restrukturyzację zadłużenia z: 16 kwietnia 2004 r. (k. 193 – 4), z uzupełnieniem pismem z 18 maja 2004 r. (k. 195), 24 września 2004 r. (k. 196 – 7) i 22 grudnia 2004 r. (k. 198 – 0). Krótszą treść zawiera wniosek o restrukturyzację zadłużenia z umowy jw. z 16 marca 2006 r., uzupełniony pismem z 19 kwietnia 2006 r. (k. 65), jednakże zawiera on w załączeniu uaktualnioną prognozę sprawy zadłużenia, prognozy finansowe pozwanego na lata 2006 – 2008, a w treści także wniosek o umorzenie niezapłaconych odsetek zapadłych, naliczonych do dnia zawarcia z Bankiem ugody oraz prośbę o zgodę na spłatę jak w harmonogramie (k. 205), a w uzupełnieniu wskazywał źródła środków na spłatę długu (k. 65). W piśmie z 5 września 2005 r. (k. 233) pozwany wyraża gotowość przekazania Bankowi na spłatę zadłużenia kwoty 200 tys. zł. Także w piśmie z 5 października 2007 r. pozwany podaje, że spłata zadłużenia w Banku planowana jest ze wskazanych w jego treści źródeł i przedstawia prognozowane przez niego spłaty zadłużenia w Banku (k. 486-88). Również pismo pozwanego do powoda z 6 czerwca 2008 r. wskazuje na prognozowane spłaty zadłużenia (...) u powoda w 2008 r. i źródła pozyskania środków na te spłaty (k. 89).

W ocenie Sądu Apelacyjnego każdy z wskazanych powyżej wniosków o restrukturyzację zadłużenia z umowy jw. i pism jw. ujawnia w sposób niewątpliwy świadomość pozwanego bycia dłużnikiem powoda ze wskazanej powyżej umowy kredytowej, a więc jest uznaniem niewłaściwym długu. Uznanie niewłaściwe długu jest bowiem jedynie oświadczeniem wiedzy dłużnika o istnieniu długu (bycia przez niego dłużnikiem) i nie musi towarzyszyć mu zamiar ani nawet świadomość wywołania jakichkolwiek skutków prawnych, związanych np. z przerwą biegu przedawnienia roszczenia. Powszechnie przyjmuje się, że wszelkie prośby kierowane do wierzyciela, np. o rozłożenie należności na raty, odroczenie terminu płatności, umorzenie odsetek, o czym mowa we wnioskach jw. o restrukturyzację długu, czy też częściowa płata długu (jak w przypadku pozwanego) stanowią uznanie niewłaściwe długu, chociażby nie doszło do porozumienia pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem.

Sens instytucji uznania roszczenia polega na tym, że dłużnik zapewnia wierzyciela o wykonaniu zobowiązania, w związku z czym wierzyciel nie musi obawiać się upływu przedawnienia roszczenia, gdyż uznanie powoduje przerwanie biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.), na skutek którego przedawnienie zaczyna biec na nowo (art. 124 § 1 k.c.). Uznanie jest więc przejawem lojalności dłużnika w stosunku do wierzyciela i zapobiega wytaczaniu niepotrzebnych procesów. Uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia (za SN, w wyroku z 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10, Lex 898249).

Reasumując powyższe Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że kierowanie przez pozwanego do powoda 5 wniosków o restrukturyzację o treści jw. oraz pism z 5 września 2005 r., 19 kwietnika 2006 r.,5 października 2007 r. i 6 czerwca 2008 r. jest zachowaniem pozwanego, które – choćby nie wyrażało zamiaru wywołania takiego skutku - dowodzi świadomości istnienia długu po jego stronie i tym samym uzasadnia przekonanie wierzyciela, że zostanie on zaspokojony (za: M. Pyziak- Szafrańską, Lex Komentarz do art. 123 k.c.; SN, w wyroku z 16 lutego 2012 r., II CSK 208/11, Lex 116288). Każdy więc ze złożonych wniosków o restrukturyzację długu oraz pisma z 19 kwietnia 2006 r., 5 października 2007 r. i 6 czerwca 2008 r. samodzielnie przerywały bieg przedawnienia roszczenia związanego z niespłaceniem każdej z rat (bez znaczenia w tym zakresie pozostaje jedynie 1 wniosek o restrukturyzację z 27 lutego 2004 r. w odniesieniu do płatności 3 raty, albowiem miała ona być płatna tego właśnie dnia), przy czym ostatnia przerwa wywołana pismem z 5 października 2007 r. (k. 86) jest wystarczająca do stwierdzenia, iż na skutek uznania niewłaściwego długu przez pozwanego, istniejącego wobec powoda z umowy kredytowej jw., nastąpiła kolejna przerwa biegu przedawnienia dochodzonego roszczenia, która sprawia, iż pozwem wniesionym 23 lutego 2010 r. (k. 104) powód dochodzi od pozwanego roszczenia nieprzedawnionego. Świadomość pozwanego bycia dłużnikiem powoda z umowy jw. potwierdza także późniejsza korespondencja pomiędzy stronami (k. 212 – 232).

Stanowisko Sądu Okręgowego, uznające brak przedawnienia dochodzonego przez powoda roszczenia, już tylko z wmówionego powyżej względu jest prawidłowe.

W ocenie Sądu Apelacyjnego gdyby nawet przyjąć, że roszczenie powoda było przedawnione, to treść wskazanych pism pozwanego do powoda przemawiałaby za uznaniem, iż pozwany wobec powoda zrzekł się skorzystania z zarzutu przedawnienia (art. 117 § 2 k.c.), albowiem prowadzona przez lata korespondencja z powodem dot. restrukturyzacji długi, chęć spłaty zadłużenia oraz częściowa, realna spłata zadłużenia w sposób niewątpliwy, pomimo stanowiska pozwanego w procesie, wskazuje na powyższe.

Abstrahując od powyższego gdyby nie znalazła zastosowania w sprawie instytucja zrzeczenia się korzystania zarzutu przedawnienia, owa wieloletnia korespondencja pozwanego, w połączeniu z utwierdzeniem powoda w przekonaniu, iż dług jeśli nie całkowicie, to przynajmniej częściowo zostanie spłacony, przemawiałyby za badaniem , czy podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia nie stanowiło nadużycia prawa w rozumieniu treści przepisu art. 5 k.c. (tak np. SN w wyrokach z: 7 listopada 2003 r., V CK 399/02, Lex 175965; 27 czerwca 20001 r., II CKN 604/00, OSNC 2002/3/32).

Powyższe wywody Sąd Apelacyjny czynią bezzasadnymi zarzuty apelacyjne skarżącego z p. 4 i 6 apelacji, dotyczące naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów art. 118 k.c. i 233 § 1 k.p.c. Ocena wskazanych powyższej pism pozwanego do powoda, skutkująca stwierdzeniem uznania niewłaściwego przez pozwanego długu, skutkującego z kolei przerwaniem biegu przedawnienia dochodzonego roszczenia, oparta o treść tych pism, z czytelną intencją pozwanego świadomości istniejącego wobec powoda długu, potwierdzona wieloletnią późniejszą korespondencją (lata 2004 – 2011) i współdziałaniem powoda – w interesie pozwanego – przy czynnościach zmierzających do sprzedaży przez niego nieruchomości dla uzyskania środków na spłatę długu wobec powoda - przy częściowej przy tym spłacie długu (ostatnia spłata w VII 2011 r. - k. 213), pozostaje w granicach swobodnej oceny dowodów, której nie można przypisać cech dowolności i którą to ocenę Sąd Apelacyjny w tym zakresie w całości popiera.

W kontekście powyższego kwestia, czy wystąpienie przez powoda z wnioskiem z 27 lutego 2007 r. o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) z 26 lutego 2007 r. przerywa bieg przedawnienia roszczenia, pozostaje bez znaczenia dla istoty sprawy. Jednakże w materii tej Sąd Apelacyjny popiera stanowisko Sądu Okręgowego z przyczyn wskazanych w pisemnych motywach skarżonego wyroku.

Doktryna i orzecznictwo zgodnie przyjmują, iż samo wystawienie bankowego tytułu egzekucyjnego nie przerywa przedawnienia roszczenia, albowiem nie stanowi czynności podjętej przed Sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju i nie jest też przedsięwzięte bezpośrednio w celu dochodzenia ustalenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Nie spełnia więc wymogów z przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. (za SN z wyroku z 30 sierpnia 2003 r., II CKN 363/01, Lex 82280).

W zakresie zaś wpływu wniosku o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu na przerwanie biegu przedawnienia dominuje pogląd, zawarty w uchwale SN z 16 stycznia 2004 r., III CZP 101/03, OSNC 2005/4/58, iż wniosek o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przerywa bieg przedawnienia (tak też SN w wyroku z: 17 grudnia 2004 r., II CK 276/04, Lex 284135, 12 stycznia 2012 r., II CSK 203/11, Lex 115087; 5 listopada 2004 r., II CS 478/03, Lex 359477; ale też z 28 stycznia 1970 r., I PZ 2/70. Lex 6658), albowiem złożenie wniosku stanowi warunek konieczny skutecznej egzekucji. Obligatoryjność uzyskania klauzuli i konieczność ochrony wierzycieli przemawiają za trafnością takiego poglądu.

Sąd Apelacyjny popiera przy tym stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w uzasadnieniu wyroku z 18 lutego 2005 r., V CK 467/04, Mon. Praw. 2005/6 str. 275, w myśl którego bieg przedawnienia przerywa jedynie czynność skuteczna z punktu widzenia prawa procesowego (tak też SN w wyroku z 23 stycznia 2008 r., V CSK 386/07, Lex 361473). Biegu przedawnienia nie przerywa więc np. złożenie wniosku następnie zwróconego, gdyż pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z jego wniesieniem (art. 130 § 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), czy też cofniętego (art. 203 § 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Wniosek powoda z 27 lutego 2007 r. był procesowo skuteczny, gdyż doszło do merytorycznego jego rozpoznania. Powyższe przesądza więc o bezzasadności stanowiska pozwanego wyraźnego w 5 zarzucie apelacyjnym, a dotyczącego naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. przez uznanie, iż wniosek banku nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu przerywa bieg przedawnienia roszczenia banku i to także wtedy, gdy tytuł jest nieważny. Konsekwentnie zatem należało by przyjąć, iż złożenie przez powoda 27 lutego 2007 r. wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu z 26 lutego 2007 r. również spowodowało przerwę biegu przedawnienia dochodzonego roszczenia, przy czym po każdym przerwaniu przedawnienia biegło na nowo (art. 124 § 1 k.c.), zaś po przerwie wywołanej złożeniem wniosku o nadanie klauzuli wykonalności nie biegło na nowo do 2 grudnia 2009 r., tj. do czasu zakończenia postępowania klauzulowego (art. 124 § k.c.).

Nie można natomiast odmówić pozwanemu racji w zakresie drugiego ze wskazanych zarzutów apelacyjnych, zarzucającego mu naruszenie przepisów art. 236 w zw. z art. 354 k.p.c. i 224 § 1 k.p.c. w części, w jakiej odnosi się on do nierozpoznania zarzutu zawartego w zarzutach od wydanego w sprawie nakazu zapłaty, a dotyczącego zakwestionowania sposobu wyliczenia wysokości dochodzonej należności i nierozpoznania zgłoszonego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność prawidłowego rozliczenia zadłużenia. Istotnie, już w zarzutach od nakazu zapłaty pozwany zgłosił wątpliwości co do sposobu rozliczenia zadłużenia wskazanego w pozwie, w szczególności wskazując na błędną kapitalizację odsetek dokonaną na 21 lutego 2006 r. (kwestia bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z 21 lutego 2006 r. pozostaje poza zakresem zainteresowania sądów orzekających w ww. sprawie) i na wypadek nieuwzględnienia zarzutu przedawnienia dochodzonego roszczenia wnosił o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. księgowości na okoliczność ustalenia prawidłowości rozliczenia przedstawionego przez powoda (k. 126). Sąd nie uwzględnił zgłoszonego zarzutu przedawnienia dochodzonego roszczenia, lecz nie zbadał też zarzutu pozwanego dotyczącego wysokości dochodzonego roszczenia, podtrzymanego wraz z wnioskiem dowodowym w piśmie z 13 marca 2012 r. (k. 271). W żaden tez sposób nie odniósł się do zgłoszonego wniosku odwodowego. Brak postanowienia oddalającego wniosek dowodowy nie ograniczyło jednak pozwanemu prawa do obrony jego praw, lecz uniemożliwiło tylko złożenie stosownego zastrzeżenie z przepisu art. 162 k.p.c. Uchybienie to, jako mogące mieć wpływ na wynik sprawy, podniesione zostało i to skutecznie, w apelacji.

Istotą sprawy o zasądzenie kwoty pieniężnej jest zbadanie roszczenia łącznie co do zasady i wysokości. Niezbadanie zasadności roszczenia co do wysokości oznacza nierozpoznanie istoty sprawy. Nie do przyjęcia jest sytuacja, w której Sąd Apelacyjny rozpoczyna badanie zasadności roszczenia co do wysokości od podstaw, w szczególności w sytuacji, w której wymagać ono może wiadomości specjalnych, a więc wiązać się z dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego. Badając po raz pierwszy w II instancji zasadność dochodzonego roszczenia co do wysokości odbiera się też stronom możliwość skontrolowania wyników postępowania w II instancji.
Sąd Apelacyjny jest sądem odwoławczym i merytorycznym, jednakże powyższe nie oznacza obowiązku badania wysokości zgłoszenia roszczenia od podstaw (patrz też: post. SN z 26 listopada 2012 r., III SZ 3./12, Lex 123297)

Z tego też względu uznając nierozpoznanie przez Sąd Okręgowy istoty sprawy Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art. 386 § 4 k.p.c. i 108 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Wobec treści wyroku drugoinstancyjnego zbędnym staje się odnoszenie do pierwszego ze wskazanych zarzutów apelacyjnych, dotyczącego naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Faktem jednak pozostaje niewskazanie przez Sąd Okręgowy podstawy prawnej jego rozstrzygnięcia (a był nim w pierwszym rzędzie przepis art. 496 k.p.c.) oraz nierozważenie zarzutu dotyczącego wadliwego obliczenia wysokości dochodzonego roszczenia. Co do treści dokumentów stanowiących podstawę ustaleń faktycznych nie było pomiędzy stronami sporu, a treść uzasadnienia Sądu Okręgowego była wystarczająca dla oceny prawnej jego stanowiska w zakresie odnoszącym się do zasady powództwa, którą Sąd Okręgowy przesądził na rzecz powoda.

Błędne było także stanowisko Sądu Okręgowego, iż pozwany uznał powództwo, albowiem ustalenie uznania przez pozwanego roszczenia ze skutkiem przerwy biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.) nie jest równoznaczne z uznaniem powództwa w rozumieniu przepisu art. 203 § 2 k.p.c.

Rzeczą Sądu Okręgowego przy ponownym rozpoznaniu sprawy będzie zbadanie jej istoty w zakresie odnoszącym się do wysokości dochodzonego roszczenia, w tym rozpoznanie zgłoszonego przez pozwanego w tym zakresie wniosku dowodowego.

af