Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Pa 123/15

UZASADNIENIE

S. C. wystąpił przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w K. o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach, zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz wynagrodzenia na podstawie art. 57 k.p. pod warunkiem podjęcia pracy w wyniku przywrócenia oraz zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 07 lipca 2015 r. w sprawie sygn. akt IV P 250/14 Sąd Rejonowy w Żyrardowie IV Wydział Pracy:

I. zasądził od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz powoda S. C. kwotę 15.762,24 złotych tytułem odszkodowania;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądził od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz powoda S. C. kwotę 777 złotych tytułem kosztów procesu;

IV. nadał wyrokowi w pkt I z urzędu rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 5.242;

V. nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Żyrardowie kwotę 120 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Wyrok Sądu został oparty na następujących ustaleniach faktycznych i ich ocenie prawnej.

Powód S. C. został zatrudniony przez pozwanego (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. na umowę o pracę w dniu 17 maja 1998r. Powód pracował na stanowisku operatora w pełnym wymiarze czasu pracy, na linii ciastek w fabryce pozwanej spółki. Powód pracował od 2001r. jako operator maszyn pakujących.

Pozwany jest przedsiębiorcą zajmującym się produkcją artykułów spożywczych. Obowiązuje u niego procedura bezpieczeństwa SP/047 (...). Unormowano w niej działania mające na celu odcięcie urządzeń od wszelkich rodzajów energii, mogących stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego lub funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego, skuteczne zablokowanie włączników wszelkich rodzajów energii, przetestowanie skuteczności odcięcia źródeł energii i zablokowanie włączników urządzenia. Co roku wszyscy pracownicy i współpracownicy pozwanej spółki wykonujący jakąkolwiek pracę przy maszynach lub urządzeniach przechodzą szkolenia w zakresie przestrzegania tej procedury. Powód odbywał takie przeszkolenie ostatnio w dniu 23 kwietnia 2014r.

Procedura (...) przewiduje pięciostopniowy proces prowadzenia prac konserwacyjnych przy urządzeniach napędzanych energią. Pierwszy etap to przygotowanie prac min. weryfikacja poprawności i aktualności dokumentacji, ustalenie rodzajów źródeł energii w danym urządzeniu, ustalenie kolejności odłączania i przyłączania poszczególnych źródeł energii. Następnym etapem jest zablokowanie urządzenia poprzez jego zatrzymanie, odłączenie poszczególnych źródeł energii, uwolnienie energii zmagazynowanej w danym urządzeniu i zablokowanie urządzenia kłódkami (...). Kłódkę taką zobligowana jest założyć każda osoba prowadząca jakiekolwiek prace przy danym urządzeniu. Klucze do kłódek powinny znajdować się w wyłącznym posiadaniu osób, które je założyły. Skuteczność odcięcia energii podlega zweryfikowaniu i dopiero po tym możliwe jest rozpoczęcie prac konserwacyjnych lub serwisowych.

Po zakończeniu prac należy usunąć wszystkie narzędzia i części z urządzenia. Następnie zamocować wszystkie osłony i poinformować wszystkie osoby znajdujące się w danej strefie o ponownym włączeniu urządzenia. Następnie należy usunąć kłódki (...) i inne elementy zabezpieczające. Potem można włączyć urządzenie celem sprawdzenia poprawności działania. Kluczami do kłódek (...) dysponują osoby, które je zakładały i co do zasady tylko one są uprawnione do ich zdjęcia. Po zweryfikowaniu poprawności pracy urządzenia należy poinformować pozostałych pracowników o oddaniu go do użytku. Od tej chwili pracownicy mogą przystąpić do dalszej eksploatacji urządzenia.

Procedura (...) przewiduje także ograniczenie zakresu ww. czynności w tzw. pracach drobnych tj. wykonywanych regularnie, nierozerwalnie związanych z procesem produkcji i niewymagających demontażu jakichkolwiek części urządzeń.

Załącznikiem do procedury (...) jest instrukcja SI/060 „Awaryjne zdejmowanie zabezpieczeń”. Zdejmowanie to składa się z 10 etapów. Może odbywać się tylko przy udziale przełożonego danego pracownika oraz technika z działu utrzymania ruchu. Pracownik, który chce zdjąć zabezpieczenie, powinien pobrać formularz „zdejmowanie zabezpieczeń podczas nieobecności użytkownika”. Następnie powinien podjąć próbę kontaktu z osobą, która założyła kłódkę. Potem powinna sprawdzić, czy ponowne przyłączenie urządzenia nie wywoła zagrożenia i podpisać formularz. Następnie może zdjąć kłódkę. Pracownik powinien podłączyć urządzenie, sprawdzić, czy działa ono prawidłowo i oddać formularz inżynierowi lub technikowi do spraw bezpieczeństwa. Dalszymi elementami procedury awaryjnego zdejmowania kłódki zabezpieczającej zajmują się przełożeni pracownika lub osoba, która ją pozostawiła.

W dniu 27 listopada 2014r. pracownik pozwanego młodszy inżynier projektu A. C. poinformował wszystkich team leaderów o planowanej modernizacji taśmociągu na linii ciastek. W związku z tym planował wyłączenie odcinka taśmociągu przy którym aktualnie pracował powód. A. C. poinformował pracowników pozwanego, że w związku z tymi pracami w dniach 1- 2 grudnia 2014r. nie będzie działał system automatycznego paletyzowania. W dniu 30 listopada 2014r. taśmociąg został wyłączony z użytkowania w związku z koniecznością jego przeniesienia. Przewidywano, że prace przy nim będą trwały do końca pracy drugiej zmiany w dniu 2 grudnia 2014r.

Prace modernizacyjne przebiegały sprawniej niż przewidywano i w związku z tym zaplanowano uruchomienie produkcji z chwilą rozpoczęcia prac trzeciej zmiany w dniu 1 grudnia 2014r. Wyłączony został ostatni odcinek taśmociągu o nazwie A.. Spowodowało to konieczność wprowadzenia ręcznego paletyzowania. Pakowanie produktów miało się odbywać przed modernizowanym odcinkiem taśmociągu. A. C. przypomniał pracownikom fabryki czekolady w dniu 01 grudnia 2014r. podczas porannego spotkania o prowadzonych pracach i konieczności ręcznego paletyzowania.

W dniu 01 grudnia 2014r. powód S. C. rozpoczął pracę na swojej zmianie o 14:00. Miał ją świadczyć do godziny 22:00. Bezpośredni przełożony powoda R. F. na spotkaniu około godz. 14:30 poinformował go, że będzie zachodziła konieczność zorganizowania ręcznego pakowania produktów przed początkiem wyłączonego odcinka taśmociągu na wypadek, gdyby nie udało się go uruchomić. Powód powiedział do swojego przełożonego, że miejsce wyznaczone na ręczną paletyzację przez A. C. nie jest dobre z uwagi na małą ilość miejsca do pracy i dużo elementów ruchomych.

W dniu 1 grudnia 2014r. okazało się, że na skutek dobrego postępu prac modernizacyjnych prawdopodobnie możliwe będzie uruchomienie taśmociągu na czas pracy nocnej zmiany o godz. 22:00. A. C. przekazał to powodowi. W tym dniu przenośnik został w całości zmontowany. Odbyły się na nim próby przy użyciu pustych kartonów. A. C. stwierdził, że konstrukcja mechaniczna taśmociągu jest prawidłowa jak również transport przebiega prawidłowo. Powód był obecny przy dokonywaniu tych prób.

Po zakończeniu prac modernizacyjnych w dniu 1 grudnia 2014r. A. C. o godz. 17:00 wyłączył taśmociąg, pobrał kłódkę (...) i założył ją na włącznik taśmociągu. Uznał, że przed włączeniem taśmociągu do użytkowania przy produkcji należy przeprowadzić jeszcze pomiary elektryczne oraz założyć prowadnice zabezpieczające przed upadkiem kartonu z przenośnika na ziemię. Fakt wyłączenia taśmociągu odnotował w książce (...). Poinformował o tym także operatorów środkowego odcinka taśmociągu oraz elektryków z działu utrzymania ruchu. Poprosił o przekazanie tych informacji pozostałym pracownikom. Kluczyk do kłódki zabrał do domu.

Około godz. 21:00 powód zauważył, że na włączniku taśmociągu znajduje się kłódka (...). Uznał, że A. C. zapominał zdjąć tę kłódkę, a taśmociąg nadaje się do użytku. Nie udało mu się odnaleźć kluczyka do niej w szafce (...), gdyż zabrał go do domu A. C.. W związku z powyższym powód przy pomocy piłki do metalu obciął kłódkę i samodzielnie uruchomił taśmociąg.

Taśmociąg ten pracował przez całą nocną zmianę od 22:00 do 6:00. Korzystali z niego pracownicy tej zmiany. W dniu 2 grudnia 2014r. taśmociąg został poddany pomiarom elektrycznym. Nie stwierdzono żadnego zagrożenia porażeniem prądem elektrycznym. Taśmociąg jest prostym urządzeniem, które składa się z silnika, przekładni i taśmy. Taśmociąg funkcjonował w fabryce pozwanej spółki od około 3 lat. Od pół roku działał on na linii ciastek, na której pracował powód.

Powód jako pracownik z wieloletnim doświadczeniem potrafił pracować na wielu maszynach i kilku liniach produkcyjnych.

W fabrykach pozwanej spółki zdarzały się wcześniej naruszenia procedury (...) innego rodzaju /nie polegające na samowolnym zdjęciu kłódki zabezpieczającej/. Nie skutkowały one zawsze rozwiązaniem umowy o pracę z pracownikiem, którym dopuścił się tego naruszenia, a w szczególności w trybie art. 52 §1 pkt 1 k.p.

W dniu 08 grudnia 2014r. pozwany doręczył powodowi swoje pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Dokument ten w imieniu pozwanego podpisał kierownik personalny S. K.. Wpisał w nim jako przyczyny rozwiązania umowy ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych w związku z: złamaniem wewnętrznej procedury bezpieczeństwa – SP/047 - (...) poprzez samowolne zdjęcie zabezpieczenia maszyny (kłódki) przed jej niepowołanym uruchomieniem poprzez przecięcie kłódki za pomocą piłki do metalu, niezastosowanie wewnętrznej instrukcji SI/060 awaryjne zdejmowanie zabezpieczeń, polegające na zdjęciu zabezpieczenia z maszyny bez zachowania punktów z powyższej instrukcji do czego współpracownik był zobowiązany, w szczególności brakiem konsultacji z bezpośrednim przełożonym, członkami działu utrzymania ruchu oraz osobą, która pozostawiła urządzenie zamknięte na kłódkę. Pozwany wpisał w tym dokumencie, że zachowanie powyższe stanowi rażące naruszenie przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych, a w szczególności naruszenie par. 7 pkt 3 obowiązującego regulaminu pracy. Pozwany wpisał także w tym dokumencie, iż powyższe ciężkie naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych skutkują narażeniem pozwanej spółki oraz zatrudnionych w niej pracowników na potencjalne niebezpieczeństwo i ze względu na wykonywany przez powoda rodzaj pracy uniemożliwiają one dalsze zatrudnienie powoda w pozwanej spółce.

Powód nie podlegał obronie działającej na terenie pozwanej spółki organizacji związkowej (...).

Wynagrodzenie powoda S. C. wyliczone jak do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wynosi 5.254,08 złotych brutto w skali miesiąca.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Rejonowy ocenił, iż powództwo powoda S. C. podlegało częściowemu uwzględnieniu przy uznaniu, że było ono usprawiedliwione co do zasady.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, iż zgodnie z art. 56 § 1 k.p. pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługują alternatywne roszczenia o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Powód wybrał roszczenie o przywrócenie do pracy.

Sąd I Instancji zweryfikował również, czy rozwiązanie z powodem umowy o pracę przez pozwanego w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. tj. z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych było zgodne albo niezgodne z prawem. Sąd Rejonowy wyjaśnił, iż pracodawca nie może w sposób wiążący określić katalogu przewinień pracowniczych, które zawsze prowadzą do rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Katalog taki nie występuje w prawie pracy. W szczególności pozwany jako pracodawca nie może skutecznie wprowadzić tej sankcji w przypadku każdego naruszenia procedury bezpieczeństwa (...). W ocenie Sądu I instancji, takie wewnętrzne regulacje nie mają żadnej mocy prawnej, nie wiążą pracownika jak również sądu pracy.

Sąd Rejonowy ocenił, iż pozwany zachował podstawowe rygory co do formy tego rozwiązania tj. formę pisemną swojego oświadczenia woli z podpisem osoby upoważnionej do jednoosobowej reprezentacji z art. 3 (1) § 1 k.p., podał przyczyny rozwiązania umowy – art. 30 § 3 i 4 k.p. Bezspornie pozwany zachował także miesięczny termin z art. 52 § 2 k.p.

W świetle ustalonych przez Sąd Rejonowy faktów przyczyny rozwiązania umowy wskazane przez pozwanego w swoim pisemnym oświadczeniu były w całości prawdziwe. Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z treścią przepisu art. 100 § 2 pkt 2 k.p. pracownik jest zobligowany przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie porządku. Ponadto na podstawie przepisu art. 211 k.p. przestrzeganie przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy jest podstawowym obowiązkiem pracownika. Wszystkie te obowiązki mają charakter obowiązków podstawowych, co wynika nawet expressis verbis z drugiego z powołanych wyżej przepisów. Dwie przyczyny wskazane w oświadczeniu pozwanego Sąd Rejonowy ocenił łącznie pod kątem tego, czy stanowią ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez S. C.. Jak ustalił Sąd Rejonowy powód bezspornie złamał obowiązującą u pozwanego procedurę bezpieczeństwa o nazwie SP/047 (...) oraz nie zastosował się do instrukcji SI/060. Naruszył więc ustalony w zakładzie porządek związany z zachowaniem bezpieczeństwa pracy. Sąd I instancji zasygnalizował, że nie każde niezastosowanie się do wewnętrznych procedur obowiązujących u danego pracodawcy także dotyczących zasad bhp stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Istotna jest waga tego naruszenia, stopień winy pracownika oraz spowodowanie zagrożenia dla prawem chronionych interesów pracodawcy. Naruszenie przez powoda tych regulacji wewnętrznych nie spowodowało żadnego konkretnego, realnego zagrożenia bezpieczeństwa dla niego, innych pracowników pozwanej spółki. Nie wyrządziło też żadnej konkretnej szkody majątkowej, a nawet realnego zagrożenia wystąpienia takiej szkody . W ocenie Sądu Rejonowego naruszenie przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych nie miało charakteru ciężkiego, a więc rozwiązanie umowy o pracę przez pozwanego było niezgodne z prawem.

Sąd Rejonowy ocenił jednak, że przywrócenie powoda do pracy u pozwanego zgodnie z jego żądaniem byłoby niecelowe w rozumieniu art. 45 § 2 k.p. w zw. z art. 56 § 2 k.p. Naruszenie przez powoda obowiązującej u pozwanego procedury bezpieczeństwa pracy stanowi obiektywną i racjonalną podstawę dla utraty do niego zaufania jako pracownika bez względu na stopień jego winy. Pozwany prowadzi przedsiębiorstwo produkcyjne o znacznych rozmiarach z wykorzystaniem wielu maszyn, urządzeń, elektryczności. Potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników są duże, a więc można od nich wymagać przykładania dużej wagi do przestrzegania wszystkich spisanych procedur bhp. Przywrócenie powoda do pracy niewątpliwie obniżałoby autorytet tych procedur wśród pozostałych pracowników, a więc miałoby na nich niepożądany, negatywny wpływ. Sąd Rejonowy skonstatował, że w sytuacji, gdy pracodawca zastosował bezzasadnie najbardziej dolegliwą sankcję za przewinienie pracownika w postaci rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., a zachodziły obiektywne i racjonalne podstawy do utraty zaufania do pracownika to zasadniczo w każdym przypadku przywrócenie go do pracy jawi się jako niecelowe. Trudno wyobrazić sobie, aby pracownik taki mógł dalej świadczyć pracę, skoro element zaufania w stosunkach pracodawca – pracownik jest bardzo istotny, a być może nawet kluczowy. Nie jest celowe nakładanie na pracodawcę prawnego obowiązku dalszego zatrudniania takiego pracownika nawet pomimo jego kilkunastoletniego, nienagannego stażu pracy.

Wysokość zryczałtowanego, ustawowego odszkodowania należnego powodowi od pozwanej spółki Sąd Rejonowy zasądził w oparciu o przepis art. 58 k.p.

Dalej idące powództwo powoda Sąd Rejonowy oddalił jako bezzasadne, w szczególności w zakresie żądania przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach. Drugie roszczenie S. C. o wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy z art. 57 k.p. jest całkowicie uzależnione od przywrócenia pracownika do pracy na poprzednich warunkach. Skoro żądanie S. C. zostało oddalone, to nie mógł on nabyć prawa do tego rodzaju wynagrodzenia w jakiejkolwiek kwocie.

Sąd I Instancja wskazał, iż rozstrzygnięcie o kosztach procesu tj. poniesionych przez strony kosztach zastępstwa adwokata z wyboru i uiszczonej przez powoda opłacie sądowej od pozwu zapadło na mocy art. 100 k.p.c. i rozdzielił je proporcjonalnie pomiędzy strony procesu. O rygorze natychmiastowej wykonalności Sąd Rejonowy orzekł na mocy art. 477 (2) § 1 k.p.c. Rozstrzygnięcie o nieuiszczonych kosztach sądowych tj. wydatkach na koszty przesłuchania świadków Sąd Rejonowy wydał na mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych /publ. Dz. U. Nr 167 z 2005r., poz. 1398 z późn. zmn./. w zw. z art. 100 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył powód, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

- naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z dokumentu w postaci petycji współpracowników, co miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że przywrócenie powoda do pracy u pozwanej byłoby niecelowe;

- art. 45 § 2 k.p. w zw. z art. 56 § 2 k.p. – przez ich niewłaściwą wykładnię i w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że przywrócenie powoda do pracy u pozwanej byłoby niecelowe, podczas gdy w rzeczywistości nie ma podstaw do takiego przyjęcia.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wydanie orzeczenia zgodnie z żądaniem powoda, a tym samym przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda wynagrodzenia na podstawie art. 57 k.p. pod warunkiem podjęcia przez pracownika pracy w wyniku przywrócenia, alternatywnie w razie nieuwzględnienia wniosku o zmianę zaskarżonego wyroku o jego uchylenie oraz przekazanie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe i dokonał trafnych ustaleń faktycznych, bez przekroczenia przysługującego mu uprawnienia do swobodnej oceny dowodów. Z tych przyczyn Sąd Okręgowy ustalenia te przyjmuje za własne. Sąd Okręgowy podzielił przeprowadzoną przez ten Sąd analizę materiału dowodowego zawartą w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zostało wszechstronnie umotywowane. Odnosząc się pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia prawa procesowego, a mianowicie art. 233 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z dokumentu w postaci petycji pracowników, które zdaniem apelanta miało istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, polegające na przyjęciu, że przywrócenie powoda do pracy u pozwanej byłoby niecelowe wskazać należy, iż zarzut ten okazał się całkowicie chybiony. Wyjściowe znaczenie dla powyżej kwestii ma ocena, jaki prymat ma dowód z dokumentu w postaci pracowników współpracujących z powodem, bowiem dopiero ta ocena prowadzi do prawidłowych wniosków w zakresie celowości przywrócenia do pracy. Apelujący dowód z tego dokumentu przedstawia pod względem prezentacji powoda, jako pracownika cieszącego się dobrymi relacjami w pracowniczych relacjach koleżeńskich, gdyż, jak wskazuje apelujący pod petycją podpisało się aż 56 osób. Wyjaśnić należy, że z punktu widzenia naruszenia obowiązków pracowniczych i utraty zaufania pierwszorzędne znaczenie ma opinia pracodawcy, a nie współpracowników. Dlatego też dla oceny zasadności przywrócenia do pracy znaczenie ma jednak nie to, czy pracownik jest lubiany przez innych pracowników, lecz jedynie czy cieszy się zaufaniem pracodawcy. Dlatego też powyższa ocena prezentowana przez apelanta okazała się jak najbardziej nietrafna.

Przechodząc do oceny zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego art. 45 § 2 k.p. w zw. z art. 56 § 2 k.p. przez ich niewłaściwą wykładnię i w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że przywrócenie powoda do pracy byłoby niecelowe zarzut ten również okazał się nietrafny. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że przywrócenie powoda do pracy u pozwanego było niecelowe. Wskazać należy, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10.09.1998 r. sygn. akt I PKN 306/98 (OSNAPiUS 1999 nr 19, poz. 610), stwierdził, że zaufanie pracodawcy do pracownika jest istotnym elementem stosunku pracy, stwarza szczególną więź miedzy pracodawcą a pracownikiem, która jest konieczna zwłaszcza w stosunkach, która jest konieczna zwłaszcza w stosunkach z pracownikami na niektórych stanowiskach, zaś utrata zaufania w takich sytuacjach uniemożliwia dalsze pozostawanie stron w stosunku pracy. Przepis art. 45 § 2 k.p. w związku z art. 56 k.p. uprawnia sąd do wydania orzeczenia odszkodowawczego zamiast reaktywowania stosunku pracy, co jednak wymaga ustalenia niemożliwości lub niecelowości przywrócenia pracownika do pracy. Wydanie takiego orzeczenia wynika z jurysdykcyjnych kompetencji każdego sądu pracy merytorycznie osądzającego spór ze stosunku pracy, co wszakże zawsze wymaga przekonującego i uzasadnionego stwierdzenia faktycznych, a zarazem ustawowo określonych przeszkód do przywrócenia pracownika do pracy z powodu obiektywnej niemożliwości lub niecelowości sądowego reaktywowania stosunku pracy w rozumieniu art. 45 § 2 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2010 r. sygn.. akt II PK 6/10 LEX nr 619630. Przepis art. 45 § 2 k.p. w związku z art. 56 k.p. pozwala sądowi pracy nie uwzględnić zgłoszonego w pozwie żądania przywrócenia do pracy i w jego miejsce orzec o odszkodowaniu, lecz tylko wtedy, "jeżeli ustali", że przywrócenie do pracy byłoby niecelowe. Zwrot "jeżeli ustali" użyty w wymienionym przepisie wskazuje jednoznacznie, że przyznanie pracownikowi innego roszczenia niż przez niego wybrane, jest wyjątkiem, którego dopuszczalność zależy od ustalenia, że przywrócenie do pracy byłoby niemożliwe lub niecelowe. Jak zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 25 marca 1999 r., I PKN 641/98 (OSNAPiUS 2000 Nr 11, poz. 416), znaczenie pojęcia "ustali" wymaga od sądu przeprowadzenia postępowania dowodowego w odpowiednim zakresie. Nie jest dopuszczalne formułowanie przez sąd ocen jedynie na podstawie twierdzeń stron. Gdyby bowiem ustawodawca dopuścił taką możliwość, zamiast zwrotu "jeżeli ustali", użyłby zwrotu "jeżeli uzna". Kryteriów oceny niemożliwości lub niecelowości uwzględnienia żądania pracownika przywrócenia do pracy sąd pracy powinien zatem poszukiwać przede wszystkim w ustaleniach faktycznych, tylko bowiem odwołanie się do ocen powiązanych ściśle z podłożem faktycznym sprawy może stworzyć przeciwwagę dla przedstawionych w pozwie przesłanek zasadności żądania powrotu na dotychczas zajmowane stanowisko pracy. Skoro orzeczenie o roszczeniu innym niż dochodzone przez pracownika jest wyjątkiem od reguły związania sądu żądaniem pozwu, przepis art. 45 § 2 k.p. (w związku z art. 56 § 2 k.p.) należy interpretować ściśle. Ocena w tym zakresie powinna zmierzać do wyjaśnienia, na ile w świetle okoliczności konkretnej sprawy restytucja rozwiązanego stosunku pracy jest realna i czy reaktywowany w wyniku wyroku sądowego stosunek pracy ma szanse na prawidłowe funkcjonowanie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011 r., II PK 276/10, LEX nr 949027).

W dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego zostały wypracowane ogólne wytyczne oceny roszczenia przywrócenia do pracy z punktu widzenia kryterium "możliwości" i "celowości" dalszego zatrudnienia pracownika. Przyjmuje się, że ocena tego roszczenia z punktu widzenia kryterium "możliwości" i "celowości" dalszego zatrudniania pracownika powinna uwzględniać takie okoliczności jak: rodzaj przyczyny rozwiązania stosunku pracy ("ciężkie" czy "zwykłe" naruszenie obowiązków pracowniczych, przyczyny niezwiązane z osobą pracownika itp.), podstawa orzeczenia o przywróceniu do pracy (bezzasadność zarzutów czy też naruszenie przez pracodawcę wymagań formalnych obowiązujących przy rozwiązywaniu umów o pracę), skutki mogące wyniknąć dla jednej lub drugiej strony z przywrócenia pracownika do pracy lub z zasądzenia na jego rzecz odszkodowania (konieczność ponownego rozwiązania przez pracodawcę stosunku pracy, zwolnienia dobrze pracujących pracowników, możliwość odrodzenia się sytuacji konfliktowej w zakładzie pracy, pozbawienie pracownika okresu zatrudnienia wymaganego do nabycia pewnych uprawnień itp.). Niemożliwość lub niecelowość wydania orzeczenia o przywróceniu pracownika do pracy uzasadniają zatem okoliczności wiążące się z jednej strony z funkcjonowaniem zakładu pracy, z drugiej zaś - z pewnymi, nawet niezawinionymi okolicznościami dotyczącymi osoby pracownika, najczęściej zaś z na tyle nagannym postępowaniem, że jego powrót do pracy byłby niewskazany (wyroki Sądu Najwyższego z 10 października 2000 r., I PKN 66/00, OSNP 2002 Nr 10, poz. 235 i z dnia 18 marca 2008 r., II PK 258/07, LEX nr 846571).

Utrata zaufania pozwanego jako pracodawcy do powoda jako pracownika w niniejszej sprawie okazała się uzasadniona. Przyczyną utraty zaufania pozwanego do powoda było złamanie przez powoda obowiązków wynikających z najważniejszej procedury bezpieczeństwa obowiązującej u pozwanego tj. procedury (...). Jak ustalił Sąd Rejonowy instrukcja SI/060, stanowiąca część procedury (...) przewiduje złożony proces uruchamiania urządzeń zamkniętych kłódką (...) pod nieobecność pracownika, który urządzenie zablokował. Procedura ta wymagała m. in. podjęcia próby kontaktu z osobą, która zablokowała urządzenie, wezwania przełożonego osoby zamierzającej urządzenie uruchomić oraz technika z działu utrzymania ruchu, wypełnienia odpowiedniego formularza, ustalenia braku zagrożeń w wypadku uruchomienia urządzenia, a po zdjęciu kłódki sprawdzenia poprawności działania urządzenia. Powód nie dopełnił tych wymagań, lecz kiedy zauważył, że taśmociąg jest zablokowany, udał się po piłkę, nikogo o tym nie zawiadamiając, rozciął kłódkę (...) i samodzielnie uruchomił taśmociąg. Tego rodzaju naruszenie, w sposób uzasadniony skutkowało utratą zaufania pozwanego do powoda, co znalazło potwierdzenie w zebranym i prawidłowo ocenionym przez Sąd Rejonowy materiale dowodowym. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyjaśnił, że naruszenie obowiązującej u pozwanego procedury bezpieczeństwa pracy stanowi obiektywną i racjonalną podstawę dla utraty do niego zaufania jako pracownika bez względu na stopień jego winy. Sąd Rejonowy doszedł do tego przekonania mając na względzie okoliczność, że pozwany prowadzi przedsiębiorstwo produkcyjne o znacznych rozmiarach z wykorzystaniem wielu maszyn, urządzeń, i elektryczności, zaś potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa pracowników są duże. Rozumowanie to jest logiczne i uzasadnione wagą przestrzegania przepisów bezpieczeństwa w zakładzie. W orzecznictwie ukształtował się pogląd, iż pracodawca może utracić zaufanie do pracownika nie tylko wówczas, gdy zasadnie przypisuje mu winę w niedopełnieniu obowiązków, lecz także gdy jego zachowanie jest obiektywnie nieprawidłowe, budzące wątpliwości co do rzetelności postępowania, nawet gdy nie dochodzi do naruszenia obowiązków pracowniczych (vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 1997 r., I PKN 385/97, OSNAPiUS 1998 nr 18, poz. 538, z dnia 10 sierpnia 2000 r., I PKN 1/00, OSNAPiUS 2002 nr 5, poz. 112, z dnia 31 maja 2001 r., I PKN 441/00, OSNP 2003 nr 7, poz. 176 i z dnia 5 marca 1999 r., I PKN 623/98, OSNAPiUS 2000 nr 9, poz. 353). Podkreślić należy, iż procedury bezpieczeństwa pracy są wprowadzane po to, aby zapobiec wystąpieniu wypadku przy pracy. W zakładach pracy, w których występuje zmechanizowany proces produkcji ryzyko wystąpienia wypadku przy pracy w przypadku niezastosowania się do ustalonych procedur jest duże. Powód naruszył procedurę (...), co w konsekwencji mogło doprowadzić do wypadku przy pracy. W tej sytuacji utrata zaufania przez pozwanego w stosunku do powoda jest całkowicie uzasadniona, a dalsze zatrudnienie nie miałoby racji bytu, gdyż tego rodzaju zachowanie powoda w każdej chwili mogłoby się powtórzyć. Z kolei przywrócenie powoda do pracy obniżałoby autorytet procedur obowiązujących w zakładzie wśród pozostałych pracowników i zachowanie to miałoby niepożądany, negatywny wpływ na pozostałych pracowników. Wobec tych okoliczności Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że przywrócenie powoda do pracy byłoby niecelowe. Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powoda oddalił jako bezzasadną. O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz. 461) zasądzając od S. C. na rzecz pozwanego (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję, która stosownie do § 13 ust. 1 pkt. 1 w/w rozporządzenia wynosi 50 % stawki minimalnej, którym w sprawie niniejszej było roszczenia o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę 180,00 zł (§ 12 ust. 1 pkt 1).