Pełny tekst orzeczenia

I C 218/15

UZASADNIENIE

Powód I. Ł., reprezentowany przez radcę prawnego D. G. wniósł przeciwko Towarzystwu (...) SA w W. pozew o zapłatę kwoty 30000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami, liczonymi od dnia 25.12.2014 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że dochodzi przedmiotowej kwoty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznał w związku z naruszeniem dobra osobistego, przez sprawcę wypadku drogowego, mającego miejsce w dniu 08.11.2003 r., w wyniku którego śmierć poniósł jego starszy brat C. Ł.. Powód twierdził, że w chwili śmierci C. Ł. miał 32 lata, mieszkał wraz z bratem i jego rodziną w jednym domu. Od najmłodszych lat łączyła go z bratem silna i szczególna więź. Ich relacje były wyjątkowe, wspierali się
w każdej sytuacji. C. Ł. szczególnie wspierał powoda po śmierci ich ojca, pomógł mu uporać się z jego odejściem. Zmarły miał zawsze czas dla powoda, pomagał mu w nauce
i obowiązkach domowych, potrafił wysłuchać, doradzić, pomóc, gdy powód miał problemy. Wiadomość o śmierci brata była dla powoda szokiem, nie potrafił sobie poradzić ze świadomością, że go już nie zobaczy, nie pójdą wspólnie na mecz, czy nie spędzą razem świąt. Upływ czasu nie złagodził bólu i pustki, jaką odczuwa powód. Odsetek ustawowych od żądanej kwoty powód domagał się od dnia następnego od daty pisma z dnia 24.12.2014 r.,
w którym pozwana wyraziła swoje stanowisko, że nie uznaje roszczenia powoda.

Pozwana, reprezentowana przez adwokata M. P. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwana podniosła, że roszczenie powoda jest niedostatecznie wykazane i zdecydowanie wygórowane. Powód w chwili śmierci brata miał 32 lata, nie był zatem osobą małoletnią, całkowicie uzależnioną od pomocy i wsparcia C. Ł., niepełnosprawną czy w inny sposób związaną ze zmarłym najściślejszymi więzami uczuciowymi. Śmierć brata pomimo, iż niewątpliwie stanowiła dla powoda traumatyczne i ciężkie przeżycie, nie doprowadziła do jakichkolwiek psychopatologicznych następstw w sferze psychiki, bądź innych niekorzystnych konsekwencji zdrowotnych, utrudniających powodowi dalsze prawidłowe funkcjonowanie w realiach życia codziennego w tym np. w zakresie możliwości kontynuowania pracy zarobkowej lub rzetelnego wykonywania innych bieżących obowiązków życiowych. Powód nie wykazał, aby dotychczas nie pogodził się ze śmiercią brata i wymagał w tym względzie profesjonalnej pomocy medycznej. Z pozwu wynika, że powód przeżył już naturalny proces żałoby po zmarłym. Ponadto powód posiada własną bliską i kochającą rodzinę. Pozwana podniosła, że argumentacja powoda w zakresie początkowego terminu należności odsetek ustawowych jest nieprawidłowa, ponieważ w myśl orzeczenia SN z dnia 30.10.2003 r. IV CK 130/02 w przypadku ustalenia należnego zadośćuczynienia w wyroku, ewentualne odsetki za opóźnienie należą się od dnia następnego po wydaniu wyroku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 08.11.2003 r. na drodze G. - K., P. W., kierując samochodem osobowym marki O. (...), naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa
w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem bez uprawnień, w wyniku nadmiernej prędkości na łuku jezdni stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym marki F. (...), kierowanym przez C. Ł.. W następstwie wypadku C. Ł. doznał obrażeń ciała w postaci ciężkiego stłuczenia mózgu z obrzękiem mózgu, złamania obojczyka i rzepki prawej oraz licznych otarć naskórka, które to obrażenia skutkowały ciężkim i nieodwracalnym uszkodzeniem ośrodka układu nerwowego i następnie śmiercią C. Ł. w dniu 16.09.2004 r.

Sprawca zdarzenia został uznany za winnego przedmiotowego czynu, zakwalifikowanego z art. 177 §1 i §2 kk prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego
w G. z dnia 16.03.2005 r. w sprawie II K 266/04.

Dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 16.03.2005 r. II K 266/04 (k-68-69),

akt zgonu C. Ł. (k-86).

W dacie zdarzenia pojazd, którym kierował sprawca korzystał z obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnoprawnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z (...) SA w W., będącej poprzednikiem prawnym Towarzystwa (...) SA w W..

Okoliczność bezsporna.

Powód I. Ł. był najmłodszym z czworga rodzeństwa C. Ł.. Bracia wychowywali się wspólnie w domu rodzinnym w K.. Gdy powód miał 6 lat zmarł jego ojciec. Od tego czasu, osiem lat starszy C. Ł., zastępował powodowi ojca. Bawił się
z powodem, pilnował go pod nieobecność matki T. Ł. (1), w późniejszym czasie pomagał odrabiać lekcje, uczył jeździć na rowerze, samochodem czy traktorem. Gdy powód miał 12 lat C. Ł. założył rodzinę i wyprowadził się do sąsiedniego domu. Następnie w 1985 r. powód wraz z matką przeprowadzili się do G., oddalonego o 7 km od K.. Bracia nadal często się spotykali. C. Ł. nabył działkę budowlaną obok domu matki
i odkładał środki pieniężne na budowę własnego domu. C. Ł. motywował powoda, aby ten skończył kurs prawa jazdy, uczył go prac budowlanych. W późniejszym czasie C. Ł. wyjeżdżał za granice w celach zarobkowych, gdzie organizował również pracę dla powoda. W tym czasie bracia razem pracowali, mieszkali w jednym pokoju, wspólnie gotowali posiłki, spędzali wolny czas, chodząc na mecze piłki nożnej, jeżdżąc rowerami. Spędzali razem święta, uroczystości rodzinne, takie jak imieniny czy urodziny. Powód mógł zawsze liczyć zarówno na pomoc finansową brata, jak i wsparcie emocjonalne. Bracia zwierzali się sobie nawzajem z problemów, o których nie wiedziała nawet konkubina powoda M. K.. Planowali w przyszłości założyć wspólną firmę budowlaną.

Powód dowiedział się o wypadku C. Ł. od jego syna. C. Ł. z uwagi na ciężkie obrażenia mózgu został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Przez okres dziesięciu miesięcy przebywał w szpitalach i innych ośrodkach. Jego funkcje życiowe podtrzymywał respirator. Powód często jeździł w odwiedziny do brata. Przywoził mu gazety, które czytał na głos. C. Ł. nigdy nie wybudził się ze śpiączki. Zmarł 16.09.2004 r., mając 41 lat. Miał żonę i dwójkę dzieci.

W chwili śmierci C. Ł. powód miał 33 lata. I. Ł. silnie przeżył śmierć brata. Wiadomość o śmierci „ścięła go z nóg”. Nie był w stanie prowadzić samochodu, jechać do pracy. Przez trzy miesiące bardzo źle się czuł, dwa razy dziennie chodził na cmentarz. Nie mógł spać. Podbierał leki uspakajające konkubiny: R. 10 i O., które spożywał. Zaczął sięgać po alkohol. Pomimo sugestii konkubiny nie podjął leczenia. Przez dziesięć lat nie wyjeżdżał za granicę do pracy. Pierwszy raz od śmierci brata wyjechał za granicę do pracy 16.04.2015 r.

I. Ł. od 1991 r. pozostaje w nieformalnym związku z M. K.. Ma syna. Ponadto ma matkę T. Ł. (1) i trzech starszych braci: A. Ł., T. Ł. (2) i J. Ł., z których jeden pracuje w fabryce mebli w R., drugi pobiera rentę inwalidzką, zaś trzeci pracuje w Spółce (...), jako konserwator. Ma dobre relacje z braćmi, ale nie łączy go taka więź, jak C. Ł.. Spędza z rodziną święta i uroczystości rodzinne, ale od śmierci C. Ł. rodzina już tak nie świętuje, gdyż wszyscy po kolacji się rozchodzą. Wdowa po bracie nie uczestniczy w tych uroczystościach. Powód bardzo często wspomina brata. Po śmierci C. Ł. powód przestał uczęszczać na mecze
i imprezy sportowe.

I. Ł. ma wykształcenie zawodowe – kucharz. Obecnie nie pracuje, wcześniej był kierowcą. Aktualnie robi prawo jazdy na tiry. Zamierza jeździć za granicą. Konkubina pracuje jako sprzedawczyni. Syn, który ma siedemnaście lat uczy się w Technikum
w N..

Dowód: zeznania świadka M. K. (k-97-98),

zeznania powoda I. Ł. (k-98-99)

opinia biegłej z zakresu psychiatrii K. B. (k-107-111).

Po śmierci brata u powoda istniały wskazania, ale nie było konieczności podjęcia specjalistycznej terapii, w tym farmakologicznej. Obecnie powód prawidłowo przeżył żałobę po zmarłym bracie. Nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku ze śmiercią C. Ł..

Dowód: opinia biegłej z zakresu psychiatrii K. B. (k-107-111).

Pismem z dnia 26.11.2014 r. powód zwrócił się do pozwanej o wypłatę 30000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć C. Ł..

Pismem z dnia 02.12.2014 r. pozwana potwierdziła przyjęcie zawiadomienia
o zdarzeniu.

Pismem z dnia 24.12.2014 r. (...) SA w W. odmówiła wypłaty żądanego przez powoda zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią C. Ł..

Dowód: pismo z dnia 26.11.2014 r. (k-83-85),

pismo z dnia 02.12.2014 r. (k-54),

pismo z dnia 24.12.2014 r. (k-52).

Sąd zważył co następuje.

Powód oparł swoje żądanie zapłaty kwoty 30000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na dyspozycji przepisu art. 448 zd 1) kc, który stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Ponadto przepis art. 446 § 1 i § 4 kc stanowi, że jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego…sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W przedmiotowej sprawie powód wywodził swoje roszczenie z zaistnienia zdarzenia, które miało miejsce w dniu 08.11.2003 r. i, które w dniu 16.09.2004 r. zaskutkowało śmiercią członka rodziny powoda. Śmierć C. Ł. wiązała się z naruszeniem dobra osobistego powoda w postaci zerwania więzi rodzinnych z bratem.

Pomiędzy stronami była sporna zarówno zasada odpowiedzialności pozwanej, jak
i wysokość dochodzonego przez powoda roszczenia.

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie załączonych do akt dokumentów, w tym dokumentacji szkodowej, opinii pisemnej biegłej z zakresu psychiatrii K. B. oraz zeznań świadka M. K. i zeznań powoda I. Ł., którym dał wiarę, gdyż były one spójne i korelowały z pozostałym materiałem dowodowym.

Po nowelizacji kodeksu cywilnego dokonanej ustawą z dnia 30.05.2008 r. (Dz. U. Nr 116, poz. 731) zakresem odszkodowania na podstawie art. 446 § 4 k.c. objęty jest uszczerbek niemajątkowy doznany w następstwie śmierci, wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (W.J. K., Zadośćuczynienie pieniężne dla najbliższych członków rodziny w razie śmierci poszkodowanego będącej następstwem czynu niedozwolonego (w:) Czyny niedozwolone w prawie polskim i prawie porównawczym, pod red. M. N., W. 2012, s. 221–245). W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24§ 1 kc zadośćuczynienie za doznaną krzywdę również wówczas, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 03.08.2008 r. (tak SN w uchwale z dnia 22.10.2010 r., III CZP 76/2010, w wyroku z dnia 25.05.2011 r., II CSK 537/2010, w uchwale z dnia 13.07.2011 r., III CZP 32/2011).

Podstawę odpowiedzialności cywilnoprawnej Towarzystwa (...)
i (...) SA w W., jako następcy prawnego ubezpieczyciela, za szkodę wyrządzoną przez sprawcę wypadku, stanowi przepis art. 822§1 i §4 kc.

Przesłankami odpowiedzialności pozwanej są: zawinione zachowanie sprawcy, wystąpienie krzywdy, związek przyczynowo skutkowy pomiędzy tym zachowaniem
a krzywdą oraz łącząca sprawcę z ubezpieczycielem umowa ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnoprawnej.

Ostatnia przesłanka nie była sporna pomiędzy stronami.

W myśl przepisu art. 11 zd. 1) kpc ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd
w postępowaniu cywilnym. W przedmiotowej sprawie ubezpieczony u pozwanej od odpowiedzialności cywilnoprawnej P. W. został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 16.03.2005 r. w sprawie II K 266/04 między innymi za to, że w dniu 08.11.2003 r. na drodze G.K., kierując samochodem osobowym marki O. (...), naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem bez uprawnień, w wyniku nadmiernej prędkości na łuku jezdni stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym marki F. (...), kierowanym przez C. Ł., powodując nieumyślnie obrażenia ciała u tegoż kierującego w postaci ciężkiego stłuczenia mózgu z obrzękiem mózgu, złamanie obojczyka
i rzepki prawej, licznych otarć naskórka, które to obrażenia skutkowały ciężkim
i nieodwracalnym uszkodzeniem ośrodka układu nerwowego i następnie śmiercią C. Ł. w dniu 16.09.2004 r.

Przepisy kodeksu cywilnego nie regulują pojęcia osoby bliskiej i osoby najbliższej pokrzywdzonemu, dlatego przy ustalaniu kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia
w związku ze śmiercią pokrzywdzonego należy posiłkować się dorobkiem orzecznictwa Sądu Najwyższego i doktryny prawniczej. Należy zauważyć przy tym, że przepis art. 446 kc odróżnia oba te pojęcia. W § 1 i § 2 przepisu mowa jest o roszczeniach osób bliskich zmarłemu, zaś w § 3 i § 4, który reguluje zadośćuczynienie za krzywdę uprawnionymi są jedynie osoby najbliższe będące członkami rodziny zmarłego. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny, której jednak nie należy definiować wyłącznie za pomocą kryterium relacji małżeńskich i pokrewieństwa. Pojęcie najbliższych członków rodziny należy ocenić na podstawie istniejącego faktycznie stosunku bliskości pomiędzy osobami pozostającymi w relacjach rodzinnych. Przy określaniu kręgu uprawnionych w rozumieniu art. 446 § 4 kc należy w pierwszej kolejności odwołać się do art. 27 krio. Generalnie najbliższym członkiem rodziny będzie rodzic, małżonek, dzieci, niekiedy dalsi zstępni, dalsi wstępni, czyli dziadkowie. W pewnych okolicznościach do kręgu najbliższych członków rodziny zaliczyć można np. macochę lub ojczyma (tak wyr. SN
z 10.12.1969 r., III PRN 77/69, OSN 1970, Nr 9, poz. 160), dziecko pozostające pod pieczą rodziny zastępczej ( wyr. SN z 05.08.1970 r., II CR 313/70, OSN 1971, Nr 3, poz. 56 oraz wyr. SN z 13.04.2005 r., IV CK 648/04, OSN 2006, Nr 3, poz. 54), konkubenta czy też rodzeństwo pod warunkiem, że zmarły utrzymywał z nim stosunki rodzinne, pozostając faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową (wyrok SN z dnia 03.06.2011 r., III CSK 279/10, LEX nr 898254). Pojęcie najbliższy członek rodziny ujmowane jest zatem stosunkowo szeroko, jednakże o tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami. W przypadku rodzeństwa, aby ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym roszczenia a zmarłym, wykraczająca ponad zwykłe więzi pomiędzy dorosłym rodzeństwem (por. wyrok SN z dnia 03.06.2011 r., III CSK 279/10, LEX 8982154).

W przedmiotowej sprawie powód dochodził zadośćuczynienia w oparciu o przepis art. 448 kc, a zatem nie był obowiązany wykazywać, iż zmarłego C. Ł. można zaliczyć do najbliższych członków rodziny powoda, niemniej po jego stronie pozostawał ciężar dowodu występowania pomiędzy nim a C. Ł. na tyle silnej więzi emocjonalnej, że jej zerwanie spowodowało naruszenie dobra osobistego, wywołującego krzywdę.

Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, czyli szkoda niemajątkowa, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego.

Jak słusznie uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.08.2015 r., II CSK 594/14 „roszczenie o zadośćuczynienie za zerwanie więzi rodzinnej jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na art. 446 § 3 k.c. Zadośćuczynienie jest oderwane od sytuacji majątkowej pokrzywdzonego oraz od konsekwencji, jakie śmierć osoby bliskiej powoduje w szeroko rozumianej sferze interesów majątkowych powoda; ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej, traumatycznych przeżyć z nią związanych oraz ułatwienie przystosowania się do zmienionej sytuacji życiowej. Przewidziane w art. 446 § 3 k.c. odszkodowanie obejmuje natomiast szeroko pojęte szkody majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do precyzyjnego wyliczenia, prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej. Ocena znacznego pogorszenia sytuacji życiowej zależna jest od rozmiarów ujemnych następstw natury majątkowej, zarówno już istniejących, jak
i dających się przewidzieć, w świetle zasad doświadczenia życiowego, w przyszłości,
z uwzględnieniem stanu zdrowia osoby uprawnionej, jej wieku, warunków i trudności życiowych, stosunków rodzinnych i majątkowych. Istotne jest również porównanie tej sytuacji ze stanem, w jakim uprawniony znajdowałby się, gdyby nie doszło do śmierci osoby bliskiej”.

Zadośćuczynienie nie służy wyrównywaniu strat materialnych poniesionych przez członków rodziny zmarłego, lecz ma na celu złagodzenie ich cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią bliskiej osoby i pomóc w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej. Zadośćuczynienie za krzywdę jest dodatkowym roszczeniem, obok odszkodowania, określonego w art. 446 § 3 k.c. Należy zauważyć, iż kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny.

Nie zasadne jest zatem stanowisko pozwanej, która wywodziła, że żądanie powoda nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż powód w chwili śmierci brata był osobą dorosłą
i całkowicie niezależną od pomocy i wsparcia C. Ł., zaś śmierć brata nie doprowadziła u powoda do jakichkolwiek psychopatologicznych następstw w sferze psychiki, bądź innych niekorzystnych konsekwencji zdrowotnych, utrudniających powodowi dalsze prawidłowe funkcjonowanie czy wymagających pomocy medycznej. W przypadku pojawienia się takich następstw śmierci C. Ł., powód mógłby domagać się ponad zadośćuczynienie również odszkodowania na podstawie przepisu art. 466 § 2 i § 3 kc.

W przedmiotowej sprawie istotne było zatem wykazanie przez powoda, że doznał on cierpienia psychicznego na skutek zerwania więzi rodzinnych z C. Ł..

Sąd na podstawie zeznań świadka M. K. – konkubiny powoda, jak również zeznań samego powoda oraz opinii biegłej z zakresu psychiatrii K. B. ustalił, że powoda I. Ł. z jego bratem C. Ł. łączyła silna, uczuciowa więź emocjonalna. Wynikała ona z okoliczności, że C. Ł., jako o osiem lat starszy od powoda, w związku z wczesną śmiercią ojca, niejako zastępował sześcioletniemu powodowi rodzica. Pilnował powoda podczas nieobecności matki, bawił się z nim a w późniejszym czasie pomagał odrabiać lekcje, uczył jeździć na rowerze, samochodem czy na traktorze, wykonywać różnego rodzaju prace, w tym budowlane. Do dwunastego roku życia powoda, C. Ł. zamieszkiwał wraz z nim w domu matki, a następnie założył rodzinę
i zamieszkał po sąsiedzku. Bracia nadal często ze sobą przebywali, a gdy powód osiągnął dorosły wiek wspólnie wyjeżdżali za granicę do pracy, gdzie razem mieszkali, przygotowywali wspólnie posiłki, spędzali wolny czas, uczęszczali na mecze, zwiedzali miasto. W tym czasie C. Ł. był podporą dla powoda nie tylko w kwestiach finansowych ale również emocjonalnych. Jak powód zeznał brat miał więcej kontaktów
i umiejętności budowlanych, on zaś „znał język”. Bracia uzupełniali się wzajemnie, jednakże powód jako młodszy i mniej doświadczony mógł liczyć na wsparcie
i pomoc starszego brata. Liczył też, że w przyszłości stworzą wspólną firmę rodzinną. Przed wypadkiem C. Ł. planował wyjazd do Holandii w celu podjęcia pracy. Obiecywał powodowi, że postara się zorganizować również pracę dla niego. Pomimo, że powód wraz
z matką w 1985 r. przeprowadzili się 7 km od rodzinnej wsi – K. - do G., C. Ł. nabył obok działkę budowlaną i oszczędzał środki pieniężne na wybudowanie domu blisko brata i matki. Bracia spędzali również wspólnie święta i uroczystości rodzinne. Jak zeznała konkubina powoda M. K. - bracia zwierzali się sobie z problemów,
o których nawet ona nie wiedziała. Relacje pomiędzy braćmi były na tyle silne, że biegła
z zakresu psychiatrii K. B. stwierdziła, że powód wykazuje cechy niedojrzałości emocjonalnej. Należy zatem uznać, że stale utrzymywane, wzajemne relacje rodzinne pomiędzy braćmi, były na tyle silne, że powód był wręcz w pewnym sensie uzależniony psychicznie od C. Ł.. Zerwanie takiej więzi niewątpliwie wywołało u powoda poczucie krzywdy, związanej ze śmiercią brata.

W zakresie wysokości żądanego zadośćuczynienia należy podnieść, że sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia w każdym przypadku wyrządzenia krzywdy naruszeniem dobra osobistego. Fakultatywny charakter zadośćuczynienia za krzywdę („sąd może także przyznać") nie oznacza dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji ( wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/05, OSNP 2007, nr 7–8, poz. 101 i wyrok SN z dnia 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2006, nr 6, s. 11). W wyroku SA w Lublinie z dnia 18.10.2012 r. (I ACa 458/12, LEX nr 1237237) słusznie podniesiono, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby najbliższej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem jego odejścia (np. nerwicy, depresji), rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy oraz wiek pokrzywdzonego. Ponadto, jak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.08.2015 r., II CSK 595/14 rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany jego wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny oraz materialny poszkodowanego. Przesłanka przeciętnej stopy życiowej nie może jednak pozbawić omawianego roszczenia funkcji kompensacyjnej i eliminować innych istotniejszych czynników kształtujących jego rozmiar i ma charakter tylko uzupełniający, natomiast intensywność winy sprawcy naruszenia dobra osobistego może być czynnikiem zwiększającym zakres doznanej krzywdy.

W przedmiotowej sprawie Sąd ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia na kwotę 20 000,00 zł wziął pod uwagę powyżej przedstawione rozważania, z których wynika, że braci łączyła silna więź emocjonalna, której zerwanie niewątpliwie wiązało się
z cierpieniem psychicznym powoda. Intensywność tego cierpienia była silna w pierwszych trzech miesiącach po śmierci C. Ł.. Powód przez ten czas bardzo źle się czuł, nie mógł spać, kilka razy dziennie chodził na cmentarz odwiedzać grób brata. Spożywał leki uspakajające, które podbierał konkubinie. Spożywał też większe ilości alkoholu. Jego zachowanie wywoływało niepokój konkubiny. W późniejszym czasie cierpienia powoda zelżały, jednakże nadal wiązał on swoje niepowodzenia w pracy, pogorszenie relacji rodzinnych, rezygnację z dotychczasowych zainteresowań z nieobecnością brata. Z drugiej strony natomiast należało również wziąć pod uwagę okoliczność, iż w chwili orzekania powód przeszedł już w sposób prawidłowy i naturalny żałobę po zmarłym bracie. Od śmierci C. Ł. upłynęło ponad 11 lat. Powód w chwili śmierci brata miał 33 lata, był zatem osobą dorosłą, w pełni samodzielną, posiadającą najbliższą rodzinę, którą w tym przypadku stanowi konkubina i syn powoda. Ponadto powód ma matkę i pozostałych trzech starszych braci. Powód poszerza swoje kwalifikacje zawodowe. Uczestniczy w kursie w celu pozyskania prawa jazdy na tiry. Zamierza zatrudnić się jako kierowca i pracować za granicą. Należy zauważyć ponadto, iż zasądzona kwota odpowiada rocznemu, średniemu dochodowi uzyskiwanemu przez mieszkańców rejonu zamieszkiwanego przez powoda.

W ocenie Sądu zasądzona kwota stanowi zadośćuczynienie adekwatne do doznanej przez powoda krzywdy a jednocześnie nie zmierza do jego bezpodstawnego wzbogacenia.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych, Sąd zasądził je na podstawie art. 481§1 i §2 kc, za okres od 25.12.2014 r. do dnia zapłaty. Przewidziana w art. 448 kc możliwości przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Wskazać należy także na wyrok SA w Katowicach z 06.08.2013 r., I ACa 430/13, LEX nr 1369226, w którym sąd ten stwierdził, że prawidłowe rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek od kwoty zasądzonej z tytułu zadośćuczynienia wymaga ustalenia, czy stan rzeczy uzasadniający zasądzenie zadośćuczynienia - a więc rozmiar krzywdy poszkodowanego - były znane już wcześniej (w chwili wystąpienia przez poszkodowanego z żądaniem), a więc czy kwota żądana przez poszkodowanego była usprawiedliwiona co do wysokości w chwili zgłoszenia żądania, czy też dopiero po zgłoszeniu żądania lub w trakcie procesu ujawniły się nowe okoliczności mające wpływ na rozmiar krzywdy. Określenie przez sąd orzekający w sprawie wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili wyrokowania uzasadnia przyznanie odsetek dopiero od tej daty. Natomiast ustalenie, że zasądzona kwota należała się poszkodowanemu już w momencie wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, odpowiadając rozmiarowi szkody niemajątkowej, ustalonej według mierników wówczas istniejących, usprawiedliwia zasądzenie odsetek od chwili wezwania do spełnienia świadczenia. W okolicznościach tej sprawy, w zakresie objętym zaskarżeniem, nie ulega wątpliwości, że zadośćuczynienie w zasądzonej kwocie należało się już w dacie wezwania pozwanej do zapłaty, a co za tym idzie również w dacie pisma pozwanej, odmawiającego wypłaty zadośćuczynienia tj. 24.12.2014 r. Nie można zgodzić się z pozwaną, że odsetki ustawowe od zasądzonego zadośćuczynienia należą się stronie powodowej od dnia wyrokowania. Świadczenie o charakterze bezterminowym, jakim jest zadośćuczynienie jest wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia. Wtedy bowiem staje się ono zobowiązaniem terminowym i dłużnik, którym jest zakład ubezpieczeń, powinien je spełnić w postępowaniu likwidacyjnym. Ryzyko wdania się w spór nie może obciążać wierzyciela, który uprawniony jest do dochodzenia określonej wysokości świadczeń już
w dacie, w której roszczenia te zgłosił. Strona pozwana miała obowiązek wyjaśnienia
w postępowaniu likwidacyjnym okoliczności wypadku i ustalenia wysokości szkody. Wobec powyższego Sąd zasądził odsetki za opóźnienie w zakresie dochodzonego przez stronę powodową roszczenia z tytułu zadośćuczynienia zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawia art. 100 kpc stosunkowo rozdzielając je pomiędzy stronami. Na koszty powoda złożyła się cześć opłaty do pozwu w kwocie 300 zł oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w wysokości uzależnionej o wartości przedmiotu sporu tj. w kwocie 2400,00 zł na podstawie § 6 pkt 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radcy prawnego oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. (Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058, Nr 126, poz. 1069 i Nr 153, poz. 1271) , 17 zł opłaty od pełnomocnictwa, łącznie 2717,00 zł, zaś na koszty pozwanej złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2400,00 zł i 17 zł opłaty od pełnomocnictwa, Łącznie 2417,00 zł. Powód wygrał proces w 67%, stąd należna kwota kosztów procesu wynosi 1820,39 zł. Należna pozwanej kwota kosztów w wysokości 33% wynosi 797,61 zł. Po zróżnicowaniu wzajemnych należności kwota kosztów procesu należna powodowi wynosi 1022,78 zł.

Ponadto Sąd, na podstawie przepisu art. 113 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2014, poz 1025) nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim kwotę 335,00 zł z tytułu nieziszczonych kosztów sądowych, na którą złożyło się 67% łącznego wynagrodzenia biegłej z zakresu psychiatrii w łącznej kwocie 500 zł.

SSR Romualda Bożek - Makówka

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

Kamień P.. 25.01.2016 r. SSR Romualda Bożek - Makówka