Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 15/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2015r.

Sąd Okręgowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Augustyniak

Protokolant: starszy protokolant sądowy Agnieszka Przystupa

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2015r. we Włocławku na rozprawie

sprawy J. W.

przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) sp. z o. o. z siedzibą w R.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę

1.  zasądza od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) sp. z o. o. z siedzibą w R. na rzecz powoda J. W. kwotę 65.000zł (sześćdziesiąt pięć tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 20 listopada 2013r.;

2.  zasądza od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) sp. z o. o. z siedzibą w R. na rzecz powoda J. W. kwotę 64.810,64zł (sześćdziesiąt cztery tysiące osiemset dziesięć złotych i 64/100) tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi od dnia 20 listopada 2013r.;

3.  umarza postępowanie w przedmiocie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki wypadku jakiemu uległ powód w dniu 17 stycznia 2013r.;

4.  oddala powództwo w pozostałej części;

5.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania w sprawie;

6.  nakazuje pobrać od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) sp. z o. o. z siedzibą w R. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3 246zł (trzy tysiące dwieście czterdzieści sześć złotych) tytułem połowy opłaty sądowej, od uiszczenia której powód zwolniony był w części;

7.  w pozostałej części kosztami opłaty obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV P 15/13

UZASADNIENIE

W dniu 20 listopada 2013 r. powód J. W. w pozwie skierowanym przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) sp. z o.o. w R. (dalej: (...)wniósł o:

1.  zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 165 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wywołaną uszkodzeniem ciała w postaci amputacji lewego ramienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

2.  zasądzenie na rzecz powoda od (...) kwoty 264 893,41 zł, tytułem odszkodowania za skutki wypadku wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

3.  przyznanie powodowi od pozwanego comiesięcznej renty w kwocie 200 zł płatnej do dnia 10 każdego miesiąca tytułem zwiększenia się potrzeb w wyniku szkody oraz zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, poczynając od listopada 2013 r. z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności każdej raty,

4.  ustalenie, że pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku przy pracy z dnia 17 stycznia 2013 r., któremu uległ powód, a które mogą pojawić się w przyszłości,

5.  zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu J. W. wskazał, że w dniu 17 stycznia 2013 r. w zakładzie pozwanego uległ wypadkowi przy pracy. Konsekwencją tego zdarzenia była amputacja lewego ramienia. Z postępowania przeprowadzonego przez Państwową Inspekcję Pracy (dalej: PIP) wynika, że odpowiedzialność za zdarzenia z dnia 17 stycznia 2013 r. ponosi pozwany. Potwierdzają to również ustalenia Sądu Rejonowego w (...) VII Zamiejscowy Wydział Karny w R. w sprawach o sygn. akt VII K 338/13 oraz VII K 330/13. Sąd orzekający uznał pracowników pozwanego – P. M. oraz M. G., będących w zakładzie odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i higienę pracy, za winnych dopuszczenia się zaniedbań w zakresie bhp przez dopuszczenie do użytkowania przenośnika taśmowego znajdującego się w budynku kotłowni w R. przy ul. (...)r. nr 7, służącego do odprowadzania żużlu, bez osłon zabezpieczających jego części ruchome oraz ze znajdującym się w zbyt dużej odległości od niego wyłącznikiem awaryjnym i bez sygnalizatora dźwiękowego, nieopracowanie instrukcji obsługi tego przenośnika, a nadto bez zapewnienia odpowiedniego oświetlenia pomieszczenia, w którym się on znajdował, czym spowodowali u powoda inny ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci trwałego kalectwa.

Cierpienia psychiczne oraz ból fizyczny, jakiego doznaje powód od dnia wypadku, są bardzo duże. Amputacja kończyny górnej jest zdarzeniem, które w ogromny sposób obciąża psychikę poszkodowanego. Powód na nowo musi nauczyć się życia. Począwszy od podstawowych czynności życia codziennego, tj. samodzielnego mycia się czy ubierania, po czynności bardziej skomplikowane, jak przyrządzanie posiłków. Nie ulega jednak wątpliwości, iż wiele czynności i rozrywek znajduje się obecnie poza zasięgiem powoda. Jazda na rowerze, jazda samochodem, gry sportowe takie, jak siatkówka i badminton, to czynności, z których powód zmuszony był zrezygnować. Powód nie jest w stanie już podejmować się opieki nad swoją wnuczką, co niegdyś sprawiało mu wiele radości. Strach i niezrozumienie jego obecnego wyglądu przez ukochaną wnuczkę sprawiło, że ich kontakty zostały ograniczone przez rodzinę. Powód czuje się nieprzydatny i bezradny, utracił praktycznie wszelkie kontakty towarzyskie. Nadto, mimo amputacji kończyny, powód nadal odczuwa w niej ból (tzw. bóle fantomowe). Z uwagi na ogrom cierpienia, powód zmuszony był do ograniczenia kontaktów towarzyskich, stał się nerwowy i rozdrażniony. Najbliższa rodzina powoda, mimo, że rozumie, iż przyczyną takiego zachowania jest nieustający ból, wskazują, że życie z powodem pod jednym dachem jest wyczerpujące psychicznie. Za plecami powód słyszy, iż dawni znajomi nazywają go „łapka”, co nie powoduje polepszenia jego stanu psychicznego. Zdaniem powoda, doznane przez niego cierpienia i ból zrekompensuje kwota 200.000 zł zadośćuczynienia. Ponieważ jednak ubezpieczyciel pozwanej - (...) S.A. (dalej: (...)) – wypłacił mu kwotę 35.000 zł z tego tytułu, żądanie pozwu ograniczył do kwoty 165.000 zł, co znajduje podstawę prawną w art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 kc.

Uzasadniając żądanie zasądzenia kwoty 264.893,41zł tytułem odszkodowania za skutki wypadku powód wskazał na przepis art. 444 kc, w myśl którego w razie uszkodzenia ciała naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jak wskazuje judykatura, obowiązek kompensaty kosztów obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki, bez względu na to, czy podjęte działania przyniosły poprawę zdrowia (tak: wyrok SN z 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07). W związku z tym, w przekonaniu powoda, pozwany winien wyłożyć środki na pokrycie kosztów związanych z leczeniem powoda i oprotezowaniem, tak by ten odzyskał choćby część sprawności jaką posiadał przed wypadkiem. Powód wskazał dalej, że w celu odzyskania choć części utraconych funkcji kończyny planuje zakup mioelektrycznej protezy hybrydowej ramienia z łokciem elektrycznym DynamikArm®, której całkowity koszt wynosi 308.387,27 zł, przy czym nie jest on refundowany nawet częściowo przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Aby uniknąć pogorszenia stanu zdrowia i poprawić stan kikuta przed założeniem protezy, powód musi podjąć intensywną rehabilitacje. Koszt rehabilitacji wynosi 6.120 zł. Powód poniósł także koszty podróży do firmy (...) w P. w celu dokonania badania na przydatność protezy przez jej dobranie oraz pobranie wymiarów, pomiar siły i impulsów mięśni, które wyniosły 386,14 zł.

Powód wyjaśnił dalej, że niniejszym pozwem dochodzi wypłaty kwoty 264 893,41 zł tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę, albowiem pierwotną kwotę poniesionych już i przyszłych kosztów wynoszącą 314 893,41 zł, pomniejszył o kwotę 50 000 zł, którą wypłacił już ubezpieczyciel pozwanego. Żądana kwota jest sumą niewygórowaną, pozwalającą na częściowe zrekompensowanie szkody oraz wynikających z niej wydatków. Powód nie ma wystarczających środków, by z góry zapłacić za niezbędną mu protezę.

Odnośnie żądania renty, opartego na podstawie art. 444 § 2 kc, powód wyjaśnił, że na skutek wypadku stał się niezdolny do pracy w 60%, jego potrzeby uległy zwiększeniu i nie może on liczyć na poprawę swojego położenia w przyszłości. Powód wywodził dalej, że wymaga opieki i pomocy w czynnościach życia codziennego. Opiekę tę sprawuje jego żona G.. Jak wynika ze stanowiska judykatury: „Roszczenie o rentę w razie zwiększenia się potrzeb jest niezależne od zdolności do pracy poszkodowanego (może żądać dziecko) i od sposobu wydatkowania świadczeń uzyskanych z tego tytułu. Poszkodowany nie jest więc zobowiązany do udowodnienia poniesionych wydatków i może dochodzić roszczenia także wówczas, jeżeli dysponuje wystarczającymi środkami z innych tytułów (np. świadczeniem alimentacyjnym) lub opiekę nad nim sprawują osoby (np. najbliżsi), niedomagające się w zamian żadnej finansowej rekompensaty” (por. wyrok SN z 4 marca 1969 r., I PR 28/69, OSN 1969, nr 12, poz. 229; wyrok SN z 11 marca 1976 r., IV CR 50/76, OSN 1977, nr 1, poz. 11, z glosą J. Rezlera, NP 1978, nr 6, s. 964 i n.).”.

Na zakończenie powód podkreślił, że jego widoki na przyszłość zmniejszyły się w wyniku wypadku z 17 stycznia 2013 r., gdyż jako inwalida o widocznym i znacznym uszkodzeniu ciała, w postaci braku lewej górnej kończyny, ma on niewielkie, jeżeli nie znikome, szanse na znalezienie pracy w przyszłości. Z tych też względów żądanie renty na podstawie art. 444 § 2 kc jest w pełni zasadne. Nadto wyjaśnił, że kieruje swoje żądania bezpośrednio do pozwanego, gdyż jak wynika z treści polisy nr (...)- (...), suma gwarancyjna ubezpieczenia wynosi 200 000 zł i została już wyczerpana. Ubezpieczyciel wypłacił bowiem prócz częściowego odszkodowania (50 000 zł) i zadośćuczynienia (35 000 zł), skapitalizowaną rentę z tytułu utraconych zarobków (115 000 zł).

Pozwany Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. w R. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, że zaprzecza wszelkim twierdzeniom powoda, kwestionując je w całości, za wyjątkiem tych, które wyraźnie przyzna, podkreślając jednocześnie brak zasadności przyjętych podstaw prawnych w sprawie mogących prowadzić do jakiejkolwiek odpowiedzialności po stronie pozwanego. Zdaniem pozwanego brak podstaw mogących prowadzić do ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej po jego stronie – brak udowodnienia roszczenia przez powoda (art. 6 kc w zw. z art. 232 kpc i 233 kpc).

Pozwany potwierdził, iż dnia 17 stycznia 2013 r., doszło do zdarzenia, skutkiem którego doszło do amputacji lewego ramienia powoda, zaprzeczył jednakowoż wersji powoda dotyczącej stanu faktycznego, wskazującej na odpowiedzialność pozwanego za jego zaistnienie, co w ocenie pozwanego stanowi oczywiste nadużycie. Wbrew twierdzeniom powoda, brak, zdaniem pozwanego, jakichkolwiek podstaw pozwalających uznać, iż to pracodawca doprowadził do powstania szkody po stronie powoda. Brak bowiem jednoznacznych ustaleń w tym zakresie. Pozwany wywodził, że powoływanie się przez powoda na fakt warunkowego umorzenia postępowania w sprawie VII K 330/13 toczącego się przed Sądem Rejonowym w (...) nie ma znaczenia w niniejszym postępowaniu. Kwestią zasadniczą pozostaje fakt, iż wyłącznie z uwagi na dążenie pozwanego jak najszybszego zamknięcia tej sprawy w sposób jak najbardziej niedolegliwy dla pracownika (powoda) – po to aby powód mógł jak najszybciej uzyskać wysokie odszkodowanie – doszło do jej zakończenia na drodze warunkowego umorzenia (abstrahując od oczywistych błędów pojawiających się w analizowanym materiale, którego pozwany celem jak najszybszego zamknięcia sprawy celowo nie kwestionował), z czego powód doskonale zdawał sobie sprawę.

Niezależnie od powyższego, pozwany podkreślił, iż sąd cywilny związany jest wyłącznie ustaleniami dotyczącymi popełnienia przestępstwa – a więc okolicznościami składającymi się na jego stan faktyczny, czyli osobą sprawcy, przedmiotem przestępstwa oraz czynem przypisanym oskarżonemu – które znajdują się w sentencji wyroku skazującego (art. 11 kpc). Związanie ww. ustaleniami dotyczy jedynie prawomocnych wyroków karnych skazujących. A contrario, sąd cywilny nie może być związany ustaleniami wyroku uniewinniającego, umarzającego postępowanie z powodu okoliczności wyłączających dopuszczalność postępowania karnego (umorzenie bezwarunkowe), warunkowo umarzającego postępowanie, a także wyrokiem nakazowym ( vide: A. Jakubecki, J. Bodio, Komentarz do Kodeksu postępowania karnego, Lex, 2014). Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, nawet w odniesieniu do wyroku skazującego, sąd cywilny może czynić własne ustalenia w zakresie okoliczności, które nie dotyczą samego popełnienia przestępstwa, mimo że pozostają w związku z przestępstwem. Ustalenia te mogą się różnić od tych, których dokonał sąd karny (wyrok SN z dnia 17 czerwca 2005 r., III CK 642/04, LEX nr 177207, oraz wyrok SN z dnia 6 marca 1974 r., II CR 46/74, OSP 1975, z. 3, poz. 63).

Pozwany podkreślił również, iż z materiału dowodowego przedłożonego przez samego powoda, jak też z materiału dowodowego, którym dysponuje pozwany (m.in. z akt przywoływanego przez powoda postępowania karnego) wynika szereg rozbieżności w ocenie przedmiotowego zdarzenia przez samego powoda. Z jednej strony powód zeznaje i wyjaśnia, iż do zdarzenia skutkującego wciągnięciem ręki do maszyny doszło wskutek jego nagłego zasłabnięcia (protokół przesłuchania powoda z dnia 19 stycznia 2013 r.). Z drugiej strony twierdzi, że przyczyną zdarzenia było uderzenie głową w osłonę taśmociągu (wyjaśnienia powoda złożone w dniu 25 stycznia 2013 r.). Co istotne, okoliczności, o których mowa powyżej, podlegały analizie biegłego sądowego powołanego przez Prokuraturę Rejonową w R., A. D., z którego opinii (i złożonych zeznań w sprawie) wynika, iż „nie ma podstaw, aby wersja o upadku i utracie przytomności była wiarygodna (…). W wersji podawanej przez pracownika mogło dojść najwyżej do urazu dłoni. Tak rozległy uraz świadczy, iż pracownik włożył świadomie rękę między pasy, aby usunąć żużel, a innej potrzeby, by wkładać tam rękę, nie było”. Pozwany wskazał dalej na ustalenia tego samego biegłego, które w jego ocenie, podważają stanowisko powoda o zaniedbaniach pracodawcy jeśli chodzi o zapewnienie pracownikom bezpiecznych warunków pracy (tj. niecelowość montażu osłon w miejscach z wirującymi elementami przenośnika taśmowego oraz obowiązek pracownika przy każdym wykonywaniu pracy czyszczenia tegoż urządzenia wyłączania go z ruchu).

Również dalsze argumenty powoda co do braku odpowiedniego oświetlenia pomieszczenia (co miało w konsekwencji prowadzić do zaistnienia szkody po stronie powoda) nie polegają na prawdzie. Jak wynika z treści protokołu kontroli PIP (na który powołuje się sam powód), brak było jakichkolwiek zastrzeżeń co do oświetlenia miejsca pracy. Organ podkreślił, iż pracownik był prawidłowo przeszkolony, posiadał aktualne badania lekarskie a pracodawca (pozwany) zapewnił m.in. przeprowadzenie i udokumentowanie oceny ryzyka zawodowego na poszczególnych stanowiskach. Powód jako doświadczony pracownik, doskonale znał i był świadomy warunków wykonywanej pracy, co wskazuje, zdaniem pozwanego, że wyłącznie brak zachowania przezeń należytej, wymaganej staranności był przyczyną nieszczęśliwego wypadku.

Z najwyższej ostrożności procesowej, wyłącznie na wypadek nieuwzględnienia powyższej argumentacji przez Sąd, pozwany podniósł, iż niewątpliwie powód zasadniczo przyczynił się do powstałej szkody (wypadku), co w konsekwencji winno prowadzić do konieczności zastosowania treści art. 362 kc.

Kontynuując swe wywody, pozwany wskazał na brak związku przyczynowego pomiędzy szkodą a ewentualnym zawinieniem pozwanego. Powód nie przedstawił w sprawie wystarczających dowodów, które mogłyby w jakimkolwiek stopniu potwierdzać zasadność dochodzonego roszczenia. Przesłanką odpowiedzialności deliktowej jest wina sprawcy, składająca się zgodnie z doktryną z dwóch elementów: elementu obiektywnego czyli bezprawność działania lub zaniechania sprawcy, oraz subiektywnego niekiedy określonego mianem winy sensu stricto. Zatem kolejną przesłanką konieczną do wykazania przez powoda jest bezprawność działania pozwanego rozumiana jako naruszenie obowiązującego porządku prawnego. Mając na uwadze stan faktyczny w sprawie zachodzą co najmniej wątpliwości (których nie można wykluczyć bez przeprowadzenia pełnego postępowania dowodowego), iż jakiekolwiek zachowanie pozwanego nosiło znamiona bezprawności, a tym bardziej iż było naganne bezpośrednio wobec powoda. Powód – wbrew własnym tezom w całości kwestionowanym przez pozwanego – nie wykazał winy pozwanego jako niezbędnej przesłanki odpowiedzialności deliktowej, nie wykazał też normalnego związku przyczynowego między działaniem pozwanego a zaistniałą szkodą.

Wątpliwa, zdaniem pozwanego, jest także ocena powoda co do kwoty zadośćuczynienia, która zrekompensuje jego szkodę. Pozwany stwierdził, że kwota 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia w przedmiotowym stanie faktycznym jest kwotą oczywiście wygórowaną, mając na uwadze szereg okoliczności po stronie powoda powodujących zaistnienie przedmiotowego zdarzenia a z pewnością przyczynienie się powoda do powstałej szkody – w konsekwencji doznanej krzywdy.

W odniesieniu z kolei do żądania powoda co do naprawienia szkody, w ocenie pozwanego roszczenie w tym zakresie zostało już zrealizowane przez ubezpieczyciela, który wypłacił powodowi kwotę 50.000 zł na zakup protezy. Ubezpieczyciel przeprowadził stosowną analizę w tym zakresie, ustalając określone koszty i wypłacił powodowi kwotę 50.000 zł z tego tytułu, co nie było kwestionowane przez powoda. Dochodzenie w tym etapie kwoty 308.387,27 zł (obniżone o kwotę wypłaconego odszkodowania przez ubezpieczyciela) z tytułu protezy (...) jest zupełnie niezrozumiałe. Odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 kc obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe (por. M. Nesterowicz (w: Kodeks…, s. 425; G. Bieniek (w: Komentarz…, s. 416; wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, M. Praw. 2008, nr 3, s. 116). Pojęcie „wszelkie koszty” oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025). Celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania (por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 308/10, LEX nr 738127). Zawsze jednak obowiązek zwrotu dotyczy wydatków rzeczywiście poniesionych i nie wystarczy wykazanie, że były one obiektywnie potrzebne (wyrok SA w Poznaniu z dnia 8 lutego 2006 r., I ACa 1131/05, LEX nr 194522). W konsekwencji, wywodził pozwany, brak jest podstaw prawnych do zasądzenia odszkodowania z tytułu trwałego uszczerbku na zdrowiu. Odszkodowanie przysługuje bowiem w związku z poniesionym uszczerbkiem majątkowym, nie zaś w związku z uszczerbkiem na zdrowiu (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 lipca 1997 r., I ACr 450/96, Wokanda 1999, nr 3, s. 40). Takich okoliczności powód z pewnością nie wykazał.

W odniesieniu z kolei do roszczenia o przyznanie renty, pozwany podniósł zarzut zrzeczenia się roszczenia przez powoda w tym zakresie, co nastąpiło w ugodzie pozasądowej zawartej z ubezpieczycielem pozwanego (tj. (...)) w dniu 17 października 2013 roku (a więc jeszcze przed wniesieniem pozwu w sprawie), na mocy której wyraził zgodę na skapitalizowanie i wypłacenie renty w formie jednorazowego odszkodowania w wysokości 115.000 PLN. Co więcej, zgodnie z treścią pkt 3 ugody, „zrzekł się na przyszłość wszystkich roszczeń objętych ugodą przysługujących powodowi na podstawie art. 444 § 2 kc (sic!)”. Tym samym niewątpliwie skutki zawartej ugody będą miały zastosowanie również w odniesieniu do pozwanego, który był objęty ochroną ubezpieczeniową przez (...) we wskazanym okresie. Na marginesie pozwany wskazał, iż pracodawca nie wykluczał możliwości zatrudnienia powoda w (...) Powód nie przejawiał jednak zainteresowania przywróceniem do pracy – co więcej złożył wniosek o rozwiązanie umowy na mocy porozumienia stron (wniosek o rozwiązanie umowy).

W replice z dnia 13 maja 2014 r. oraz w dalszym toku postępowania powód podtrzymał stanowisko zawarte w pozwie w całości.

Pozwany równie konsekwentnie pozostał przy swym pierwotnym stanowisku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód urodził się dnia (...) Posiada wykształcenie zasadnicze zawodowe (motorzysta okrętowy).

Dowód: kwestionariusz osobowy w aktach osobowych powoda dot. zatrudnienia w(...) część A, k. 1.

Powód był pracownikiem (...) zatrudnionym na stanowisku operator spychacza-aparatowy zmiękczalni wody (od dnia 21 grudnia 1994 r. do dnia 31 stycznia 1995 r.), operator-aparatowy (od dnia 1 lutego 1995 r. do dnia 6 sierpnia 2013 r.). Pracował w (...) dodatkowo jako pomocnik palacza w ramach wykonywania poleceń pracodawcy. W dniu 6 sierpnia 2013 r. (...) zawarł z powodem porozumienie rozwiązujące umowę o pracę z tym dniem w związku z orzeczeniem lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 18 lipca 2013 r., stwierdzającym u powoda częściową niezdolność do pracy.

Dowód: opinia biegłego, k. 507, dokumenty w aktach osobowych powoda dot. zatrudnienia w (...), część A: kwestionariusz osobowy, k. 1; część (...): pismo, k. 3, angaże, k. 5-9, 13, 17, 18, 20, 21, 23, 24, 26, 27, 29, 31, 34, 39, 43, 46, zaświadczenia lekarskie, k. 14, 25, 36, 41, 44, 49, 52, zaświadczenie lekarskie z dnia 15 października 2003 r., karty kontroli badań okresowych, k. 15, 25, oświadczenie, k. 30, załącznik do umowy o pracę z dnia 21 grudnia 1994 r., k. 33, orzeczenie, k. 38, 51; część C: porozumienie rozwiązujące umowę o pracę, k. 7, karta obiegowa, k. 8, świadectwo pracy, k. 10, świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, k. 11, zeznania świadka P. K. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 03:32:20, zeznania świadka A. T. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 02:20:17, zeznania powoda – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 00:50:27.

Powód od początku swojej pracy w (...) był pouczany o grożących niebezpieczeństwach przy pracy, o obowiązku używania odpowiednich ochron i zabezpieczeń oraz przestrzegania obowiązujących przepisów p/pożarowych. Przechodził w tym celu odpowiednie szkolenia bhp i przeciwpożarowe dla osób zatrudnionych na stanowiskach robotniczych. Powód nie miał uprawnień palacza. Regularnie przechodził odpowiednie szkolenia i instruktaże stanowiskowe jako pomocnik palacza, których tematem była m.in. obsługa urządzeń kotłowni. Szkolenia były takie same dla palaczy i pomocników palaczy. Powód posiadał aktualne kwalifikacje, uprawniające do zajmowania się eksploatacją urządzeń instalacji i sieci na stanowisku eksploatacji w zakresie obsługi dla urządzeń wytwarzających, przetwarzających, przesyłających i zużywających ciepło oraz innych urządzeń energetycznych, a to: kotły parowe oraz wodne na paliwa stałe, płynne i gazowe o mocy powyżej 50 kW wraz z urządzeniami pomocniczymi (poz.1), stacje uzdatniania wody; pompy, ssawy, wentylatory i dmuchawy o mocy powyżej 50 kW (poz.6), pompy o mocy do 100 kW; aparatura kontrolno-pomiarowa i urządzenia automatycznej regulacji do urządzeń i instalacji wymienionych w poz. 1 i 6. Przez cały okres swojej pracy w (...) powód był zdolny do pracy na stanowisku operatora spycharki i ładowarki, aparatowy uzdatniania wody (operator uzdatniania wody) oraz do prac na wysokości do 3m.

Dowód: opinia biegłego, k. 504-512, dokumenty w aktach osobowych powoda dot. zatrudnienia w (...), część A: kwestionariusz osobowy, k. 1; część (...): karta wstępnego instruktażu bhp, k. 4, zaświadczenia o ukończeniu kursu, k. 10, 22, 28, 35, 40, 50, zaświadczenia lekarskie, k. 14, 25, 36, 41, 44, 49, 52, karty kontroli badań okresowych, k. 15, 25, oświadczenie, k. 30, zaświadczenie lekarskie z dnia 15 października 2003 r., świadectwa kwalifikacyjne, k. 32, 45, orzeczenia, k. 38, 51, częściowo zeznania świadka Z. C. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 00:41:07-00:44:57 i 00:51:29-00:52:28, zeznania świadka A. C. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 01:18:26-01:20:50, zeznania świadka M. G. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 01:49:10 i 02:21:43, zeznania świadka P. K. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 03:24:52 i 03:32:20, zeznania świadka W. M. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 00:26:08-00:27:42, zeznania świadka J. P. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 00:51:21, zeznania świadka J. R. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 01:18:08, zeznania świadka A. T. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 02:24:51-02:26:07, zeznania świadka M. O. – nagranie rozprawy z dnia 16 września 2014 r., 00:45:20-00:46:13, zeznania świadka A. D. – nagranie rozprawy z dnia 30 października 2014 r., 00:24:04, zeznania biegłego A. J. – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 00:15:43, częściowo zeznania powoda – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 00:56:49.

Do zadań pomocnika palacza należy: po zatrzymaniu taśmociągu sprzątnięcie z podłogi szlaki za pomocą szczotki i łopaty, odżużlanie, nawęglanie taśmociągu, ogólne sprzątanie pod taśmociągami, wywóz pyłu. Owe zadania nie były sprecyzowane w formie pisemnej. Brak również potwierdzenia zapoznania powoda z zakresem obowiązków i instrukcją bhp na stanowisku pomocnik palacza. W ocenie ryzyka dla stanowiska pomocnik palacza nie uwzględniono zagrożenia pochwyceniem przez wirujące elementy obsługiwanych maszyn.

Proces odżużlania jest automatyczny. Rolą pomocnika jest włączać pierwszą taśmę, a następnie drugą taśmę, co uruchamia proces: stopniowo z zasobników schodzi żużel. W (...) działa zespół urządzeń, czyli trzy taśmociągi i dwa odżużlacze zgrzebłowe. Po uruchomieniu taśmociągu pomocnik powinien stać i czekać aż ta zakończy cykl transportu, a następnie wyłączyć taśmę. Taśmy transportowe uruchamiało się przyciskami w poszczególnej sekwencji. Sprzątanie wykonywało się tylko i wyłącznie po wyłączeniu urządzenia, raz lub dwa razy dziennie, w większości na koniec zmiany przed jej przekazaniem. Nie można wkładać ręki do urządzenia.

Dowód: opinia biegłego, k. 504-512, zeznania świadka S. A. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 00:09:39, 00:20:11-00:22:31 i 00:36:01, zeznania świadka Z. C. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 00:41:07, 00:42:28, 00:46:55, 00:53:36-00:56:44, zeznania świadka A. C. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 01:09:56, 01:20:06-01:21:31 i 01:25:10, zeznania świadka M. G. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 01:51:01, 01:54:12, 02:27:32 i 02:32:43, częściowo zeznania świadka A. G. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 02:59:22, zeznania świadka L. G. (1) – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 03:07:33-03:08:50, zeznania świadka P. K. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 03:23:21-03:23:50, 04:04:31 i 04:08:15, zeznania świadka W. M. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 00:28:48 i 00:30:32-00:31:45, zeznania świadka J. P. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 00:52:36, 00:54:13 i 01:05:24, zeznania świadka J. R. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 01:29:33-01:30:48 i 01:52:15, zeznania świadka A. S. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 01:58:27-01:59:17, 02:02:52 i 02:07:15-02:07:38, zeznania świadka A. T. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 02:18:22, 02:20:00-02:20:51 i 02:28:51-02:30:49, częściowo zeznania świadka T. Z. – nagranie rozprawy z dnia 16 września 2014 r., 00:28:00 i 00:35:13, zeznania świadka M. O. – nagranie rozprawy z dnia 16 września 2014 r., 00:51:14-00:53:57, częściowo zeznania świadka A. D. – nagranie rozprawy z dnia 30 października 2014 r., 00:17:46, zeznania biegłego A. J. – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2014 r., 00:15:43, częściowo zeznania powoda – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 00:51:18, 00:54:40 i 01:00:22.

W dniu 17 stycznia 2013 r. (czwartek) na początku nocnej zmiany roboczej, pracowników utrzymania ruchu kotłowni zespół w składzie: palacz - P. K., elektromonter - J. R. i wykonujący czynności pomocnika palacza - J. W. rozpoczął pracę o godzinie 19.00 i wykonywał czynności stosownie do powierzonych obowiązków. Po godzinie 20.30 powód opuścił pomieszczenie dyżurki palacza i udał się na poziom „0”, w celu wykonania czynności odżużlania. Uruchomił pracę przenośników i nadzorował wzrokowo realizowane przez nie czynności. Widząc nieprawidłowość w działaniu maszyn polegającą na tym, że z „małego” (nazwa urządzenia, funkcjonująca wśród pracowników (...)) przenośnika taśmowego, w miejscu przy bębnie napinającym pas, pod koszem zsypowym żużlu, dochodzi do jego osypywania z górnej taśmy transmisyjnej na dolną i na posadzkę podłogi, podszedł w to miejsce. Ponieważ wirująca konstrukcja bębna i konstrukcja wspornika, powodowała niewygodną pozycję i zasłaniała widok pomiędzy taśmami, asekuracyjnie odsunął się od niego w kierunku wznoszenia konstrukcji przenośnika. Stojąc twarzą w kierunku taśmociągu, powód pochylił się lub przyklęknął, opierając prawą ręką o konstrukcję słupka przenośnika, lewą rękę głęboko wprowadził w przestrzeń między górny i dolny pas transmisyjny (taśmy) ograniczoną z jednej strony skrobakiem, a z drugiej wirującym na osi napinacza bębnem, w celu usunięcia znajdujących się tam fragmentów żużla. W trakcie tej czynności w związku ze zbyt bliskim umieszczeniem lewej ręki w pobliżu miejsca styku dolnej taśmy i bębna, doszło do pochwycenia jego lewego ramienia. Siła, z jaką mechanizm pochwycił ramię, sposób pochwycenia kończyny powoda przez bęben i taśmę, spowodował dociśnięcie lewej strony ciała do przenośnika, a lewej ręki w okolicy ramienia powoda do wirującej, ostrej krawędzi bębna (wykonanej z nierównej blachy), przez co doszło do jej amputacji na poziomie ½ ramienia. Resztki materiału rękawa ubrania, owinięte na wałku bębna napinacza unieruchomiły powoda, przytwierdzając do konstrukcji maszyny i uniemożliwiły oddalenie się.

Przedłużająca się nieobecność powoda w pomieszczeniu palacza wywołała niepokój wśród współpracowników. Na polecenie palacza P. K. kierującego zespołem, J. R. udał się do hali odżużlania. Zastał tam przytomnego powoda, klęczącego lewą stroną ciała przy przenośniku i opierającego się prawą dłonią o podłogę. Widząc, co się stało, próbował udzielić mu pomocy i wyłączyć napęd podajników. Następnie udał się do palacza, który wezwał pogotowie ratunkowe (godzina wyjazdu karetki – 21.13) i poinformował o zdarzeniu pracodawcę. W tym czasie elektromonter J. R. uwolnił poszkodowanego i wraz z przybyłym na miejsce palaczem udzielił rannemu pierwszej pomocy oraz zabezpieczył amputowaną część ręki. Po kilkunastu minutach na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Zespół karetki udzielił poszkodowanemu fachowej pomocy medycznej i podjął decyzję o przewiezieniu go do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w R., ul. (...). O godzinie 21.50 powód został przyjęty przez lekarza medycyny, chirurga S. K. S., z rozpoznaniem „amputacja urazowa w zakresie ramienia lewego” oraz poddany dalszemu specjalistycznemu leczeniu. Na miejsce wypadku przybył przedstawiciel pracodawcy M. G., służba bhp pracodawcy i Policja. Powiadomiono prokuraturę oraz inspektora PIP. Na miejscu wypadku Policja sprawdziła stan trzeźwości pracowników. Powód w chwili wypadku nie był pod wpływem alkoholu.

Zdarzenie uznano za wypadek przy pracy.

Dowód: opinia biegłego, k. 508, 509, częściowo protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, k. 11, 12, protokół kontroli, k. 15-29, częściowo historia choroby, k. 34v, zeznania świadka S. A. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 00:12:19-00:14:25, zeznania świadka Z. C. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 00:43:49, zeznania świadka M. G. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 01:41:07-01:45:46, 02:14:57, zeznania świadka P. K. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 03:16:01-03:28:28 i 03:45:10-03:54:56, zeznania świadka T. G. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 00:12:29-00:16:24, zeznania świadka J. R. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 01:14:38-01:16:11, 01:22:01-01:28:24 i 01:38:25-01:46:17, częściowo zeznania świadka B. W. (1) – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 02:41:05-02:42:17, częściowo zeznania świadka T. Z. – nagranie rozprawy z dnia 16 września 2014 r., 00:15:47, częściowo zeznania świadka A. D. – nagranie rozprawy z dnia 30 października 2014 r., 00:14:57-00:16:22, zeznania biegłego A. J. – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 00:09:30-00:11:4 i, 00:17:03-00:33:06, częściowo zeznania powoda – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 01:02:13-01:14:55, 01:19:48-01:21:09 i 02:13:36-02:31:32.

Przed wypadkiem zdarzało się już by powód wkładał rękę do podajnika w celu pokazania współpracownikom, jak można oczyścić taśmę z żużlu bez wyłączania urządzenia. Powód miewał też problemy z dyscypliną pracy (np. w przeszłości opuścił samowolnie stanowisko pracy).

Dowód: zeznania świadka S. A. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 00:09:15, 00:15:54 i 00:31:42, zeznania świadka M. G. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 01:47:31, 02:24:17, 02:35:08, zeznania świadka P. K. – nagranie rozprawy z dnia 1 lipca 2014 r., 03:41:49 i 04:18:55-04:22:48, zeznania świadka A. S. – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 02:00:42.

Bezpośrednią przyczyną wypadku, którego skutkiem była amputacja urazowa lewego ramienia powoda, było działanie maszyny, której strefa niebezpieczna (strefa zagrożenia) nie posiadała wymaganych zabezpieczeń - osłon. Pośrednio zaś do wypadku przyczynił się swoim postępowaniem zaskoczony przez niespodziewaną sytuację powód J. W. i pracodawca, nie sporządzając wymaganych pisemnych instrukcji. Ryzykowne postępowanie poszkodowanego, polegające na wprowadzeniu ręki w strefę niebezpieczną, przyczyniło się w istotnym stopniu do powstania wypadku. Stało się to przyczyną uaktywnienia zagrożenia, czym powód sprowadził na siebie niebezpieczeństwo. Działanie powoda nie miało jednak charakteru rażącego niedbalstwa albo umyślnego działania.

Dowód: opinia biegłego, k. 506-512, częściowo protokół kontroli, k. 105-132 akt sprawy VII K 330/13 VII Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w (...) Wydziału Zamiejscowego w R., częściowo zeznania świadka T. Z. – nagranie rozprawy z dnia 16 września 2014 r., 00:05:08-00:39:33, częściowo zeznania świadka M. O. – nagranie rozprawy z dnia 16 września 2014 r., 00:40:30-01:03:51, częściowo zeznania świadka A. D. – nagranie rozprawy z dnia 30 października 2014 r., 00:02:03-00:40:35, zeznania biegłego A. J. – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 00:09:30-00:39:00.

W dniu 19 czerwca 2013 r. powód za pośrednictwem pracodawcy złożył do (...) Oddział w T. wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 18 lipca 2013 r., organ rentowy w dniu 21 sierpnia 2013 r. przyznał powodowi rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy do dnia 31 lipca 2015 r. w kwocie do wypłaty 1258,57 zł. W dniu 16 czerwca 2015 r. powód złożył do organu rentowego wniosek o ponowne ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 21 lipca 2015 r., ZUS przyznał powodowi rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy do dnia 31 lipca 2018 r. w kwocie do wypłaty wynoszącej 1300,99 zł.

Na podstawie orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 20 sierpnia 2013 r. organ rentowy wydał w dniu 5 września 2013 r. decyzję o przyznaniu powodowi jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy w wysokości 42.420 zł. tj. w kwocie odpowiadającej 60-ciu % stałego uszczerbku na zdrowiu.

Dowód: w aktach organu rentowego dot. renty z tytułu niezdolności do pracy: wnioski, k. 1-7, 34, orzeczenia lekarskie, k. 22, 36, decyzje, k. 28, 37; w aktach organu rentowego dot. jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy: orzeczenie lekarskie, k. 5, decyzja, k. 8.

W dniu 12 sierpnia 2013 r. (...) Spółka Akcyjna, jako ubezpieczyciel pozwanego, w związku z zakończeniem postępowania likwidacyjnego przyznała powodowi kwotę 10 000 PLN. W uzasadnieniu ubezpieczyciel wskazał, że powyższa suma stanowi zadośćuczynienie za doznane przez poszkodowanego ból i cierpienie w związku ze zgłoszoną szkodą.

W dniu 18 października 2013 r. (...) przyznała powodowi rentę skapitalizowaną w formie jednorazowego odszkodowania w kwocie 115.000 PLN w związku z przyznaniem renty wyrównawczej z tytułu utraconej zdolności do pracy na podstawie art. 444 § 2 kc w wysokości 1.003,15 zł miesięcznie (różnica pomiędzy wysokością średniego miesięcznego wynagrodzenia netto za rok 2012, a rentą wypłacaną z ubezpieczenia społecznego).

W dniu 22 października 2013 r. (...) przyznała powodowi świadczenie za szkodę osobową w kwocie 75 000 PLN. W uzasadnieniu ubezpieczyciel wskazał, że powyższe odszkodowanie przyznał tytułem: zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie (35 000 zł minus 10 000 zł, przyznane na mocy decyzji z dnia 12 sierpnia 2013 r.) oraz odszkodowania na poczet kosztów zakupu protezy (50 000 zł).

Dowód: w aktach szkodowych (...) : decyzja wypłaty odszkodowania z dnia 12 sierpnia 2013 r., z dnia 18 października 2013 r. i z dnia 22 października 2013 r.

W dniach 8-21 grudnia 2013 r. powód przebywał na leczeniu rehabilitacyjnym w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w K.. Koszt pobytu wyniósł ostatecznie 5.720 zł. Planowany koszt całkowity rehabilitacji powoda miał wynosić 6.120 zł, ale z powodu niezrealizowania części zaplanowanych zabiegów, okazał się ostatecznie niższy.

Dowód: częściowo kserokopia rachunku PRO-forma, k. 90, zeznania powoda- nagranie rozprawy z dnia 1 grudnia 2015 r., 00:13:33.

Powód jest osobą praworęczną. Choruje na przewlekłą niewydolność krążenia mózgowego – stan po przebytym (przed wypadkiem) udarze mózgowym niedokrwiennym /afazja całkowita/ na tle miażdżycy naczyń, nadciśnienie tętnicze III ST. Wg PTNT, chorobę wrzodową żołądka w wywiadzie, przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka, nikotynizm, pourazową amputację ½ ramienia lewego z wygojonym kikutem - niezaprotezowaną.

Wskutek wypadku doznał on nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 60% w związku z pourazową utratą lewej kończyny górnej. Nie doznał uszczerbku na zdrowiu w sensie psychiatryczno-psychologicznym.

Dowód: opinie biegłych, k. 447, 448-449, 467- 468.

Przed wypadkiem czas wolny od pracy powód spędzał z rodziną. W domu wykonywał szereg prac porządkowych, w których wyręczał swą żonę, zaangażowaną przede wszystkim w opiekę nad jej chorą matką. Powód lubił też spędzać czas z wnuczką, która w chwili wypadku miała 11 lat, był też aktywny fizycznie. Razem z wnuczką grał w piłkę, jeździł na rowerze, chodził na piesze wycieczki. Brał też udział w imprezach sportowych organizowanych przez pozwanego dla ogółu pracowników zakładu, wędkował z synem. Razem z żoną bywał u znajomych i rodziny. Po wypadku aktywność powoda uległa znacząco ograniczeniu. Bezpośrednio po wypadku powód stał się bardziej drażliwy i wybuchowy. Obecnie powód jest w pełni samodzielny jeżeli chodzi o higienę osobistą, ubranie czy spożywanie posiłków. Może sam uruchomić pralkę czy uruchomić odkurzacz. Nie jest jednak w stanie sam sobie zawiązać butów ani zrobić sobie jedzenia, chyba, że ma pokrojone np. chleb czy wędlinę.

Dowód: zeznania świadka G. W. – nagranie rozprawy z dnia 24 kwietnia 2014 r., 00:04:38-00:22:05, częściowo zeznania świadka B. W. (1) – nagranie rozprawy z dnia 4 lipca 2014 r., 02:41:05-02:53:33, zeznania J. W. – nagranie rozprawy z dnia 20 października 2015 r., 01:32:57-01:46:34.

W wyrokach z dnia 26.07.2013r. w sprawie VII K 338/15 oraz z dnia 29.07.2013r. w sprawie VII K 330/13 Sąd Rejonowy w (...) VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w R. uznał pracowników pozwanego – M. G. (jako kierownika działu produkcji i dystrybucji ciepła w (...) Sp. z o.o. w R.) i P. M. (prezesa zarządu (...) Sp. z o.o. w R.), za winnych czynów z art. 220 § 1 kk w zb. z art. 156 § 2 w zw. z art. 11 § 2 kk tj. dopuszczeniu się zaniedbań w zakresie bhp przez dopuszczenie do użytkowania przenośnika taśmowego znajdującego się w budynku kotłowni w R. przy ul. (...)r. nr 7, służącego do odprowadzania żużlu, bez osłon zabezpieczających jego części ruchome oraz ze znajdującym się w zbyt dużej odległości od niego wyłącznikiem awaryjnym i bez sygnalizatora dźwiękowego, nieopracowanie instrukcji obsługi tego przenośnika, a nadto bez zapewnienia odpowiedniego oświetlenia pomieszczenia, w którym się on znajdował, czym spowodowali u powoda inny ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci trwałego kalectwa. Uznając winę P. M. i M. G. Sąd umorzył wobec nich postępowania warunkowo.

Dowód: prawomocne wyroki Sądu Rejonowego w (...) VII Zamiejscowego Wydziału Karnego z siedzibą w R. w aktach spraw o sygn. akt VII K 338/13 oraz VII K 330/13.

Sąd zważył, co następuje:

Przede wszystkim wskazać należy, iż część ustalonych w postępowaniu okoliczności faktycznych uznać należy za niekwestionowane i tym samym niesporne między stronami. Wniosek powyższy dotyczy przede wszystkim okresu zatrudnienia powoda u pozwanego, rodzaju wykonywanej przez niego pracy oraz zakresu powierzonych mu obowiązków. Okoliczności powyższe w sposób bardzo precyzyjny opisane są w dokumentacji personalnej zgromadzonej w aktach osobowych powoda dotyczących jego zatrudnienia w (...). Sąd nie znalazł podstaw, aby podawać w wątpliwość prawdziwości i autentyczności w/w dokumentów. Powyższe dowody w trakcie postępowania sądowego nie były kwestionowane przez strony. Ustalenia co do odszkodowania powoda z tytułu uszczerbku na zdrowiu spowodowanego wypadkiem przy pracy, renty z tytułu niezdolności do pracy, wypłacanych przez ZUS oraz renty skapitalizowanej i odszkodowania, przyznanych przez (...) SA poczyniono w oparciu o wiarygodne dokumenty, zgromadzone przez ZUS i (...). To samo dotyczy faktu prawomocnego umorzenia postępowania karnego w sprawach sygn. akt VII K 330/13 VII Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w (...) Wydział Zamiejscowy w R..

Świadkowie S. A., Z. C., A. C., M. G., A. i L. G. (2), P. K., W. M., J. P., J. R., A. S., A. T. i M. O., zgodnie przedstawili warunki pracy powoda, zakres jego obowiązków jako pomocnika palacza. Ich zeznania, razem z zeznaniami przesłuchanych w charakterze świadków: T. Z., A. D. w połączeniu z opinią i wyjaśnieniami biegłego A. J., pozwoliły odtworzyć przebieg zdarzenia, podczas którego doszło do wypadku powoda przy pracy, jak również stopień przyczynienia się powoda i pozwanego do wspomnianego wypadku. Zgodne zeznania świadków G. W. i B. W. (1) pozwoliły na ocenę stopnia krzywdy, której doznał powód w wyniku wypadku. W ocenie Sądu w w/w zakresie zeznania świadków są spójne i wzajemnie skorelowane, co świadczy o ich wiarygodności. Sąd dał również częściowo wiarę zeznaniom powoda, ale w zakresie, w jakim nie pozostają w sprzeczności z w/w dowodami. Zeznania świadka G. dotyczyły okoliczności bezpośrednio po zaistnieniu szkody, które generalnie nie stanowiły przedmiotu sporu.

Zasadniczo przedmiot prowadzonego postępowania dowodowego, a zarazem oś sporu w niniejszej sprawie, koncentrował się wokół kwestii wykonywania przez powoda pracy u pozwanego dniu 17.01.2013r. w zakresie ewentualnego przyczynienia się panujących na jego stanowisku pracy warunków pracy do powstania uszczerbku na zdrowiu powoda spowodowanego wypadkiem przy pracy. Sąd ustalenia faktyczne w przedmiotowym zakresie poczynił w oparciu o konkluzje opinii biegłego z zakresu (...) z dnia 25 czerwca 2015 r. oraz częściowo zeznań A. D. a nadto biegłych z zakresu medycyny tj. lek. med. P. T., lek. med. B. W. (2) z dnia 13 listopada 2014 r., lek. med. W. T. oraz psychologa A. K. z dnia 10 lutego 2015 r., których analiza nastąpi w toku dalszych wywodów.

Przechodząc do rozważań o charakterze prawnym należy wskazać, iż podstawę roszczeń powoda stanowiły przepisy art. 435 kc, art. 444 § 1 i 2 kc oraz 445 § 1 kc w zw. z art. 444 § 1 kc, z tym zastrzeżeniem, że znajdują one odpowiednio zastosowanie w sprawach z zakresu prawa pracy poprzez uregulowanie zawarte w art. 300 kp. Aby właściwie przedstawić argumentację Sądu prowadzącą do rozstrzygnięcia sprawy dalej należy w ogólnym zarysie przedstawić teoretyczne zagadnienia związane z tego rodzaju odpowiedzialnością.

Zgodnie z treścią w/w przepisów prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności ( vide art. 435 § 1 kc). W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty ( vide art. 444 § 1 kc). W wypadkach wskazanym wyżej sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ( vide art. 445 § 1 kc). Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty ( vide art. 444 § 2 kc).

Podstawowym motywem odpowiedzialności na podstawie art. 435 kc jest istotne ryzyko wyrządzenia szkody w otoczeniu związane z działalnością gospodarczą wykorzystującą współczesne technologie produkcyjne. Ryzyko powstania takich szkód powinno obciążać przede wszystkim tego, kto prowadzi działalność na własny rachunek, przynoszącą zysk ( cuius damnum eius periculuum). Zastosowanie art. 435 wchodzi w grę jako wyłączna podstawa odpowiedzialności (szkoda wyrządzona komukolwiek), a więc również wtedy, gdy pomiędzy prowadzącym przedsiębiorstwo a poszkodowanym istnieją więzi kontraktowe.

Przesłanki w/w odpowiedzialności, co do których ciężar dowodu obciąża poszkodowanego, są następujące: ruch przedsiębiorstwa, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy ruchem a szkodą. Poszkodowany nie musi natomiast wykazywać konkretnej przyczyny powodującej szkodę. Odpowiedzialność z art. 435 kc powstaje bez względu na winę (w znaczeniu subiektywnym) prowadzącego przedsiębiorstwo, jak również bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego ( vide wyrok SN z 12.12.2008 r., II CSK 367/08, LEX nr 508805). Nie wyklucza jej zatem fakt, że działalność przedsiębiorstwa była w pełni zgodna z prawnie określonymi wymaganiami (np. normami administracyjnymi określającymi dopuszczenie do użytkowania urządzenia mechanicznego napędzanego np. prądem) oraz przyjętymi powszechnie nakazami bezpieczeństwa i ostrożności ( vide uchwała SN z 7.4.1970 r., III CZP 17/70, OSPiKA 1971, Nr 9, poz. 169). Dla powstania odpowiedzialności z art. 435 wystarczy wystąpienie związku przyczynowego pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą o charakterze conditio sine qua non ( vide wyrok SN 5.9.2012 r., IV CSK 25/12, Legalis). Istnienie związku przyczynowego wymaga udowodnienia zgodnie z ogólnymi regułami dowodowymi z art. 6 kc, a więc okoliczność tę musi wykazać poszkodowany.

Także w myśl orzecznictwa Sądu Najwyższego, dochodzenie roszczeń uzupełniających z wypadków przy pracy czy chorób zawodowych, opartych na przepisach prawa cywilnego, wymaga wykazania odpowiedzialności pracodawcy z tytułu czynu niedozwolonego oraz udowodnienia szkody i związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a powstaniem szkody (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 1998 r. II UKN45O/97, OSNP 1998/24/720, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2000 r. I PKN 485/99, OSNP 2001/11/379).

Odnosząc poczynione uwagi do niniejszej sprawy Sąd stwierdził, że w jej przypadku zachodzą wymienione wyżej przesłanki odpowiedzialności strony pozwanej w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie z art. 445 § 1 kc oraz odszkodowanie z art. 444 § 1 kc, choć jednak nie w wysokości dochodzonej pozwem.

Przede wszystkim bezsporną okolicznością jest, że pozwany prowadzi zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody. Ogólnie to określając, Miejskie Przedsiębiorstwo (...) w R. zajmuje się produkcją ciepła dla miasta R. (dla celów ogrzewania) oraz ciepłej wody dla jego mieszkańców, do czego wykorzystuje paliwa stałe w postaci węgla. Nadto bezspornym jest, że powód w dniu 17 stycznia 2013r. uległ wypadkowi przy pracy, wskutek którego doznał urazu w postaci amputacji kończyny górnej lewej na wysokości ½ ramienia. Uraz ten spowodował uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 60 % oraz jego częściową niezdolność do pracy. poza sporem też pozostawało, że powód otrzymał od ubezpieczyciela pozwanej spółki świadczenia w łącznej wysokości 200.000 zł oraz z ZUS tytułem jednorazowego odszkodowania za trwały uszczerbek na zdrowiu wskutek wypadku przy pracy kwotę 42.240 zł.

Sporną kwestią pozostawało natomiast czy ów uraz i łączący się z nim uszczerbek na zdrowiu jest następstwem jedynie działań czy zaniechań pracodawcy, co utrzymywał powód, czy też jedynie i wyłącznie niezgodnego z zasadami bhp działania powoda, jak chciałby widzieć to pozwany, czy też wreszcie do wypadku przyczyniły się obie strony sporu, a jeśli tak w jakim rozmiarze. Od oceny tej kwestii zależało rozstrzygnięcie sprawy, stąd istotne było odtworzenie przebiegu zdarzenia. Sąd poczynił w tej kwestii ustalenia zarówno w oparciu o zeznania poszkodowanego wypadkiem jak też opinie biegłych, dochodząc w ten sposób do przekonania, że do zaistnienia zdarzenia przyczyniły się obie strony sporu.

Analizując zgromadzony materiał dowodowy Sąd stwierdził przede wszystkim, że pozwany (pracodawca) dopuścił się zaniedbania szeregu obowiązków dotyczących organizacji procesu pracy w jego zakładzie. Dotyczy to ogólnie obowiązku zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, który to obowiązek wynika przede wszystkim z zapisów Konstytucji RP (art. 66 ust. 1), a następnie już bardziej konkretnie z przepisów art. 207, 216 i 217 kp oraz przepisów wykonawczych zawartych w rozporządzeniach: Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bhp w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy (Dz. U. Nr 191, poz. 1596 ze zm.), Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bhp (j. t. Dz. U. z 2003 r., Nr 169, poz. 1650) i Ministra Pracy, Opieki Społecznej i Zdrowia z dnia 19 marca 1954 r. w sprawie bhp przy obsłudze przenośników (Dz. U. Nr 13, poz. 51) obowiązującego do października 2014 r. Obowiązek pracodawcy zapewnienia bezpiecznych warunków, właściwego stanu bezpieczeństwa i higieny podczas pracy polega nie tylko na wypełnieniu obowiązków, wynikających z w/w przepisów prawa (a w przypadku sporu - udowodnieniu ich spełnienia), ale również na faktycznym zapewnieniu pracownikom stanu bezpieczeństwa przez właściwą organizację pracy i bezpieczne środowisko pracy, uwzględniając w tym w sposób szczególny bezpieczeństwo eksploatacji wykorzystywanych w procesie pracy maszyn i urządzeń, eliminację zagrożeń, zapewnienie stosowania środków ochrony zbiorowej, a jeśli są niewystarczające, środków ochrony indywidualnej oraz egzekwowaniu tych obowiązków od pracowników (nadzór i kontrolę – art. 212 kp, kontrolę i doradztwo – art. 237 ( 11) kp). W celu właściwego wypełniania powyższych obowiązków został ustanowiony obowiązek znajomości przez pracodawcę i osoby kierujące pracownikami przepisów i zasad, w zakresie niezbędnym do prawidłowego wykonywania swoich obowiązków (art. 207 § 3 kp).

W niniejszym przypadku Sąd stwierdził, że powód posiadał aktualne zaświadczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku operatora aparatowego uzdatniania wody (włącznie z pracą na wysokości powyżej 3 m) jednakowoż brak stosownego zaświadczenia co do stanowiska pomocnika palacza, na którym wykonywał pracę w chwili wypadku. Powód został zapoznany z wynikami oceny ryzyka zawodowego na zajmowanym stanowisku, z tym, że w ocenie ryzyka dla stanowiska pomocnik palacza nie uwzględniono zagrożenia pochwyceniem przez wirujące elementy obsługiwanych maszyn. Na podstawie zgromadzonej dokumentacji potwierdzającej odbycie szkolenia bhp na stanowiskach roboczych w pozwanym zakładzie ustalono także, że powód posiadał wiedzę, stosowną do obowiązujących w czasie nawiązania stosunku pracy przepisów z tego zakresu (a przynajmniej winien taką wiedzę posiadać). Powód posiadał zaświadczenia o ukończeniu szkoleń okresowych, które realizowane były systematycznie i w okresach częstszych, niż wymagają tego stosowne przepisy (ostatnie szkolenie odbył w dniu 9 lutego 2012 r.).

Pozwany jednak, jako pracodawca, nie dopełnił swych obowiązków dotyczących bezpieczeństwa procesu pracy. Dokonując takiego ustalenia, Sąd zważył, że przenośniki taśmowe (poruszane prądem) wchodzące w skład systemu odprowadzającego odpady procesu spalania węgla (tzw. odżużlania), stanowiące jednak samodzielne maszyny, nie posiadały oznakowania (tabliczek znamionowych), umożliwiającego ich identyfikację co do: czasu produkcji, wprowadzenia do użytkowania, typu - modelu, producenta, innych parametrów technicznych. Z całą pewnością, jak ustalili to biegli (w tym ci powołani przez prokuratora w postępowaniu przygotowawczym) wprowadzone zostały one do użytkowania przed 2003r. a w czasie wypadku elementy ruchome i wirujące użytkowanych w (...) przenośników taśmowych, będące w zasięgu kończyn pracowników, nie posiadały wymaganych prawem zabezpieczeń (osłon).

Pozwany w szczególności: nie przeprowadził czynności dostosowawczych owych przenośników do wymagań minimalnych w zakresie wyposażenia ich w zabezpieczenia/osłony, urządzenia do awaryjnego zatrzymywania, oznaczenia i znaków ostrzegawczych oraz nie dokonał oceny ryzyka funkcjonowania przenośnika taśmowego, na którym zdarzył się wypadek. Nadto pozwany nie zamontował osłon w miejscach występowania zagrożeń dla bezpieczeństwa pracowników (wirujące i ruchome elementy maszyn – bębny, rolki) w sposób wykluczający zagrożenia dla pracownika. Brak osłon elementów niebezpiecznych taśmociągu spowodował powstanie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla powoda i innych pracowników w związku z używaniem w zakładzie pracy tej maszyny, a w dalszym następstwie niewątpliwie przyczynił się do powstania szkody, której dotyczy sprawa.

Należy również, jako dalsze uchybienia pracodawcy, wskazać, że wprawdzie na bieżąco prowadził on kontrolę sprawności maszyn oraz ich konserwację, jednakże nie dokumentował wymienionych czynności. Pracodawca nie zapewnił sporządzenia instrukcji dla stanowiska pomocnika palacza czy obsługi przenośników taśmowych, jak również nie sporządził pisemnego zakresu obowiązków dla pracowników wykonujących czynności pomocnika palacza. Dla analizowanych obowiązków pozwany zadbał o wymagany nadzór i organizację pracy, instruktaż, podział zadań i wykonywanie ich przez wykwalifikowanych i wyszkolonych pracowników oraz informował pracowników o zagrożeniach, jednakże nie dopełnił obowiązku formalnego dokumentowania tych czynności a także nie udokumentował przekazania zakresu zadań. Warunki pracy na stanowisku powoda w czasie wypadku, poza nieprawidłowościami dotyczącymi bezpieczeństwa maszyn oraz instrukcji, związanych z używaniem i obsługą maszyn na stanowisku pomocnika palacza, spełniały wymagania przepisów i zasad bhp. Stwierdzenie powyższe dotyczy tak planowania procesu prac i jego wykonania adekwatnie do stosowanej technologii, jak i postępowania w sytuacji wypadku. Nie zadbano jednakowoż o należyte przestrzeganie owych zasad albowiem, jak dowodzą zeznania świadków, powód już wcześniej, przed zdarzeniem z 17 stycznia 2013r., w sposób niewłaściwy obsługiwał przenośnik taśmowy wkładając rękę między jego elementy ruchome, bez wcześniejszego unieruchomienia urządzenia (co winno być normą postępowania).

Jeżeli chodzi o stronę powodową, to niestety, jak wyżej już sygnalizowano, nie można podzielić jej stanowiska, jakoby J. W. swym działaniem nie przyczynił się w żaden sposób do zaistnienia zdarzenia. Przeczą temu zgromadzone dowody w postaci wspomnianej wyżej opinii biegłego A. J.. Płynie z niej jasny wniosek, że zeznania powoda co do przebiegu przedmiotowego wypadku nie zasługują na wiarę, albowiem przeczą zwykłej logice. To właśnie ryzykowne postępowanie powoda, polegające na wprowadzeniu ręki w strefę niebezpieczną działania przenośnika taśmowego transportującego żużel, przyczyniło się w istotnym stopniu do wypadku i powstania szkody. To działanie powoda zatem stało się przyczyną uaktywnienia zagrożenia, stworzonego jednak przez pracodawcę, czym powód spowodował ziszczenie niebezpieczeństwa powstania szkody oraz przyczyniło się bezpośrednio do zwiększenia jej rozmiaru. Przedstawiony przez powoda przebieg wypadku polegający na utracie przytomności w związku z uderzeniem głową o konstrukcję przenośnika, następnie jego reakcję w celu utrzymania równowagi, jest bardzo mało przekonujący i nie zasługuje na wiarę. Jeżeli przyjąć wersję powoda o chwilowej utracie przytomności na skutek uderzenia w głowę, zachwiania równowagi i następnie przytrzymania się przenośnika, nie można w sposób racjonalny wyjaśnić tak rozległych obrażeń, których doznał. Nie doszłoby bowiem do pochwycenia kończyny na takiej wysokości, jak miało to miejsce w realiach sprawy. Wykluczył to stanowczo biegły A. J., co logicznie uzasadnił w swej opinii jak i w wyjaśnieniach ustnych. Jak wskazał on usytuowanie w przestrzeni pomieszczenia odżużlania maszyny i elementów konstrukcji budynku, zachowanie ciała człowieka w podobnej sytuacji zgodnie z podstawowymi zasadami fizyki (omdlenie, utrata przytomności powodujące ciążenie ciała ku dołowi, zgodnie z zasadą przyciągania ziemskiego) oraz sama konstrukcja przenośnika taśmowego i sposób jego działania, wykluczają prawdopodobieństwo powstania zdarzenia o przebiegu oraz w sposób, jaki podawał powód wraz z takimi konsekwencjami. Zdaniem biegłego dostęp do podnośnika świadczy o możliwości raczej otarcia, niż uderzenia się w głowę. Niska prędkość obrotowa bębna, strefa niebezpieczna pomiędzy taśmami i dostęp kończyną od góry, które jest wyłącznie możliwe w opisywanej przez powoda sytuacji, nie mogło spowodować pochwycenia kończyny o tak dużym zakresie. Za powyższą wersją przemawia także dowód w postaci zapisów w karcie historii choroby powoda. Mianowicie w momencie przyjęcia do szpitala, lekarz udzielający mu pomocy zamieścił w karcie opis dotyczący powstania urazu uzyskany od samego poszkodowanego, z którego wynika wprost, że amputacja kończyny jest następstwem „włożenia” jej do maszyny ( k. 34v). Wprawdzie powód zaprzeczył, jakoby taką informację osobiście przekazał lekarzowi, ale nie wykazał też by zapis ów znalazł się w dokumentacji niezgodnie z faktycznym przebiegiem zdarzenia. Twierdzenie powoda, że lekarz napisał „co chciał” w ogóle nie pytając go o szczegóły wypadku, nie poparte żadnym właściwie dowodem, nie zasługuje na uwzględnienie. Stanowi jedynie raczej nieudolną, zdaniem Sądu, próbę powoda odwrócenia uwagi od własnego przyczynienia się do powstania szkody.

Przedstawione wyżej wnioski Sądu, oparte przede wszystkim na opinii i wyjaśnieniach biegłego A. J., są wprawdzie nieco odmienne od konkluzji opinii sporządzonej przez biegłego T. Z. (odpowiednio w sprawach VII K 338/13 i VII K 330/13 Sądu Rejonowego w (...), Wydział Zamiejscowy z siedzibą w R.), ale co do prawdopodobieństwa wersji zdarzenia według poszkodowanego pokrywają się ze stanowiskiem świadka A. D. (jego opinia w aktach spraw VII K 338/13 i VII K 330/13). Wskazać jednak należy, że wspomniane opinie, przede wszystkim opinia A. D., na którą powołuje się pozwany, jako sporządzone na użytek spraw karnych nie mogą stanowić miarodajnego dowodu w niniejszym postępowaniu. Zgodnie bowiem z przepisem art. 235 kpc postępowanie dowodowe w sprawach cywilnych odbywa się bezpośrednio przed sądem orzekającym. Dodatkowo należy zaznaczyć, że opinie w sprawach karnych zostały wydane na odmienne niż w niniejszej sprawie okoliczności, związane z ewentualną winą pracowników odpowiedzialnych za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pozwanego. Na marginesie należy stwierdzić, co zresztą pozostawało poza sporem, że osoby te prawomocnymi wyrokami Sądu Rejonowego w (...) VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w R. zostały uznane za winnych dopuszczenia się zaniedbań w zakresie bhp przez dopuszczenie do użytkowania przenośnika taśmowego znajdującego się w budynku kotłowni w R. przy ul. (...) r. nr 7, służącego do odprowadzania żużlu, bez osłon zabezpieczających jego części ruchome oraz ze znajdującym się w zbyt dużej odległości od niego wyłącznikiem awaryjnym i bez sygnalizatora dźwiękowego, nieopracowanie instrukcji obsługi tego przenośnika, a nadto bez zapewnienia odpowiedniego oświetlenia pomieszczenia, w którym się on znajdował, czym spowodowali u powoda inny ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci trwałego kalectwa. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1973 r. (sygnatura akt sprawy II PR 223/73, Legalis) „ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne, powinny być ocenione przez sąd cywilny w ramach przysługujących temu sądowi uprawnień z art. 233 par. 1 KPC. Stanowią one istotne okoliczności sprawy w rozumieniu art. 3 § 2 KPC, gdyż orzeczenie o warunkowym umorzeniu postępowania karnego może zapaść tylko wówczas, gdy okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości (art. 27 § 1 KK). Sąd w postępowaniu cywilnym nie jest jednak związany, z mocy art. 11 KPC, ustaleniami prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne.”. Podzielając ów pogląd w całości, Sąd Okręgowy we Włocławku, dokonał odpowiednio oceny całości zgromadzonego materiału dowodowego, mając na uwadze uznanie w procesie karnym winy prezesa zarządu spółki P. M. i jej pracownika M. G.. W rezultacie stwierdził, że opinia biegłego A. J. uwzględnia wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia kwestie dotyczące ewentualnej winy pracodawcy (a ściślej kierownictwa spółki) w tym przede wszystkim warunków wykonywania pracy przez powoda w (...), wynikających z dokumentów zawierających wyniki pomiarów środowiska pracy, ale także zagadnienia ewentualnego przyczynienia się pracownika do zaistnienia wypadku i rozmiarów szkody, będącej jego następstwem. Opinia ta jest spójna, zawiera odpowiedzi na wszystkie pytania Sądu, jak również ich uzasadnienie. Ostatecznie zatem, podsumowując przedstawione rozważania co do oceny dowodów, Sąd tę opinię wraz z wyjaśnieniami ustnymi A. J. uznał za wyczerpującą i przekonującą w całości i to na jej podstawie dokonał niezbędnych ustaleń faktycznych co do przyczyn zdarzenia i jego przebiegu.

Reasumując powyższe rozważania Sąd uznał, że obie strony przyczyniły się do zaistnienia wypadku i powstania szkody u powoda. Pozwany (...) współprzyczynił się do zdarzenia w postaci wypadku przy pracy powoda, a w rezultacie powstania u niego 60% uszczerbku na zdrowiu, pośrednio poprzez zaniedbania obowiązku zapewnienia pracownikowi bezpiecznych warunków pracy. Z kolei powód w sposób bezpośredni doprowadził do wypadku nie stosując się do zasad bezpiecznej obsługi przenośnika taśmowego używanego w procesie odżużlania. Działania (zaniedbania) obydwu stron stanowiły więc warunek sine qua non dla zaistnienia wypadku. Innymi słowy: bez zaniedbań pozwanego nie doszłoby do wypadku, albowiem gdyby urządzenie (przenośnik taśmowy) posiadało osłony części stanowiących strefę zagrożenia, pokrzywdzony pracownik nie mógłby włożyć kończyny górnej między jego ruchome elementy, przez co nie doszłoby do jej pochwycenia i następczej amputacji. Z kolei gdyby poszkodowany nie włożył ręki w strefę zagrożenia, czym działał wbrew zasadom bezpiecznego użytkowania urządzenia (winien był bowiem najpierw wyłączyć urządzenie z prądu, unieruchomić je, by następnie przystąpić do jego oczyszczenia) również nie doszłoby do pochwycenia ręki i jej amputacji. Sąd uznał zatem w przedmiotowym zakresie odpowiedzialność stron w równych częściach tj. pozwanego w 50%, zaś w dalszych 50% odpowiedzialność powoda.

Powyższa konstatacja, wobec nie stwierdzenia zaistnienia żadnej z przesłanek egzoneracyjnych po stronie pozwanego (brak zadziałania siły wyższej czy też wyłącznej winy poszkodowanego), jest zasadnicza dla uznania w ogóle zasadności roszczenia powoda o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę oraz odszkodowanie. Jednakowoż ocena roszczeń finansowych J. W. pod względem ich adekwatności do rozmiaru poniesionej szkody, doprowadziła Sąd do przekonania, że są one stanowczo wygórowane.

Przede wszystkim, w przekonaniu Sądu, ocena rozmiaru szkody poczyniona przez powoda jest poczyniona „na wyrost”. Z opinii biegłych z zakresu medycyny i psychologii jednoznacznie wynika, że: po 1) powód doznał w wyniku wypadku uszczerbku na zdrowiu w wysokości 60% związanego z urazową amputacją ½ ramienia lewego z wygojonym kikutem – niezaprotezowaną oraz po 2) brak u powoda jakichkolwiek objawów choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego i innych zaburzeń czynności psychicznych będących następstwem doznanego urazu oraz niepełnosprawności i trwałego uszczerbku na zdrowiu w sensie psychiatryczno – psychologicznym, a będącego następstwem przedmiotowego wypadku.

Przedmiotowe opinie sporządzone zostały w sposób wnikliwy i rzetelny, zgodny z wiedzą i doświadczeniem jej autorów przez co, zdaniem Sądu, w pełni zasługują na uwzględnienie. Należy wskazać, iż charakteryzują się one jasnością, stanowiska w nich zawarte są pełne i wyczerpujące. Opinie są logiczne i wewnętrznie spójne, a nadto konsekwentne. Co istotne, również strony nie widziały podstaw by je kwestionować, stąd zostały uznane jako wiarygodne źródło ustaleń faktycznych w tym zakresie w całości. W świetle tych opinii nie można zatem dać wiary powodowi, jeśli chodzi o rozmiar cierpień psychicznych, które jak twierdził powód w pozwie są aż tak znaczne. Niewątpliwie trzeba przyznać, że utrata kończyny jest stratą bardzo dotkliwą dla człowieka, zwłaszcza mężczyzny w wieku produkcyjnym jak powód, rzutującą niewątpliwie na całe jego dalsze życie. Trzeba jednak stwierdzić na podstawie wiarogodnej opinii biegłych, że strata ta nie spowodowała u powoda, jak sugerowano w pozwie, traumy, obniżenia poczucia własnej wartości, całkowitej izolacji czy alienacji z rodziny i społeczeństwa. Nie potwierdziły się też twierdzenia pozwu co do całkowitej bądź bardzo dużej zależności powoda od osób drugich. Można stwierdzić śmiało, że powód bardzo dobrze radzi sobie w nowej sytuacji, jest właściwie w pełni samodzielny jeśli chodzi o samoobsługę czy czynności domowe. Oczywiście nie może uprawiać pewnych dyscyplin sportowych jak np. gra w piłkę siatkową i koszykową, ale na pewno może jeździć na rowerze, pływać, grać w piłkę nożną. Z pewnością wymaga to samozaparcia i czasu na ćwiczenia, ale nie jest niedostępne dla powoda. Jeśli chodzi o jazdę samochodem to, jak słusznie zauważył pozwany, powód również przed wypadkiem tego nie robił bo nie miał prawa jazdy. Teoretycznie jedynie wypadek uniemożliwił uzyskanie takiego prawa na przyszłość, choć jest to też kwestia dyskusyjna. Przy dużej sile samozaparcia i woli po stronie powoda, nie jest całkowicie wykluczone zdobycie takich uprawnień, powszechnie znane są przecież z mediów przypadki prowadzenia pojazdów nawet przez osoby pozbawione obydwu kończyn górnych. Sąd nie dał wreszcie wiary powodowi jakoby wypadek utrudnił mu relacje z wnuczką, a już na pewno nie uniemożliwił mu opieki nad tą wnuczką, skoro ta miała w chwili wypadku 11 lat.

Mając na uwadze ustalenia co do rozmiaru poniesionej szkody, rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych jak i współprzyczynienie się w równej mierze obu stron do zaistnienia wypadku będącego źródłem szkody, Sąd w myśl art. 362 kc dokonał stosownego miarkowania obowiązku pozwanego jej naprawienia.

Zgodnie z przytoczonym przepisem jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Sąd uznał zatem, że adekwatną do rozmiaru szkody poniesionej przez powoda będzie kwota zadośćuczynienia w wysokości 100.000 zł co stanowi połowę kwoty dochodzonej przez powoda z tego tytułu. W dalszej kolejności kwotę 100.000 złotych Sąd pomniejszył o kwotę już wypłaconą powodowi przez ubezpieczyciela pozwanego ( (...) SA) z tytułu zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie fizyczne w wysokości 35.000 zł. W rezultacie powyższego Sąd zasądził na rzecz powoda od pozwanego kwotę 65.000 zł. Zadośćuczynienie w takiej właśnie wysokości realnie odzwierciedla rozmiar doznanych przez powoda krzywd i stanowi odczuwalną wartość ekonomiczną, nie wykraczając przy tym poza kompensacyjny charakter świadczenia ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., sygn. akt III CKN 427/00, LEX nr 52766). Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 435 kc i art. 445 § 1 kc w zw. z art. 300 kp Sąd orzekł, jak w pkt. 1 sentencji uzasadnianego wyroku. Oddalając żądanie w pozostałym zakresie, tj. ponad zasądzoną kwotę 65.000 złotych, Sąd orzekł na mocy wskazanych wyżej przepisów, stosowanych poprzez wykładnię a contrario.

Odnośnie żądanej kwoty odszkodowania, Sąd uznał, że adekwatną sumą z tego tytułu będzie kwota 157.053,64 zł. Na kwotę tę składają się: połowa kosztów protezy mioelektrycznej z łokciem elektrycznym DynamikArm® (jej koszt to 308.387,27 zł; faktura (...), k. 82) oraz połowa kosztów rehabilitacji powoda w placówce w K. (5.720 zł; zeznania powoda – nagranie rozprawy z dnia 1 grudnia 2015 r., 00:13:33). Trzeba tu wskazać, że Sąd nie podzielił zapatrywania pozwanego jakoby roszczenie o odszkodowania za poniesione kwoty zostało już zaspokojone w całości przez wypłatę 50.000 zł na poczet kosztów protezy przez (...). Jak słusznie sam pozwany zauważył odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 kc obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe (por. M. Nesterowicz (w: Kodeks…, s. 425; G. Bieniek (w: Komentarz…, s. 416; wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, M. Praw. 2008, nr 3, s. 116). Pojęcie „wszelkie koszty” oznacza koszty różnego rodzaju, których nie da się z góry określić, a których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025). Celowość ponoszenia wszelkich wydatków może być związana nie tylko z możliwością uzyskania poprawy stanu zdrowia, ale też z potrzebą utrzymania tego stanu, jego niepogarszania (por. wyrok SN z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 308/10, LEX nr 738127). W związku z tym nie do pozwanego należy ocena czy poszkodowany winien zakupić protezę za 50 czy 300 tys. zł. Nawet jeśli podzielić pogląd, iż odszkodowanie przysługuje w związku z poniesionym uszczerbkiem majątkowym, nie zaś w związku z uszczerbkiem na zdrowiu (tak wyrok SA w Warszawie z dnia 30 lipca 1997 r., I ACr 450/96, Wokanda 1999, nr 3, s. 40), to niewątpliwie utrata kończyny górnej z pewnością łączy się ze szkodą majątkową, choćby tylko z koniecznością zakupu protezy.

Trzeba także wyjaśnić, że pierwotnie w pozwie powód twierdził, że z tytułu rehabilitacji poniósł wydatek rzędu 6.120 zł, jednakże ostatecznie zeznał, że za rehabilitację w ośrodku w K. zapłacił 5.720 zł albowiem część zaplanowanych zabiegów nie doszła do skutku. Nadto powód żądał jako części odszkodowania zwrotu kosztów dojazdu do firmy (...) w P. w celu dokonania badania na przydatność protezy przez jej dobranie oraz pobranie wymiarów, pomiar siły i impulsów mięśni, które wyniosły 386,14 zł. Ponieważ jednak ta ostatnia kwota nie została w żaden sposób wykazana dowodowo, nie została ona uwzględniona.

Od ustalonej w sposób jak wyżej kwoty 157.053,64 zł Sąd odjął kwotę już wypłaconą powodowi przez ubezpieczyciela pozwanego z tytułu odszkodowania na poczet kosztów zakupu protezy 50.000 zł oraz kwotę 42.240 zł jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy wypłaconą z ubezpieczenia społecznego przez (...) Oddział w T., co dało ostatecznie zasądzoną kwotę 64.810,64 zł. Odszkodowanie w takiej właśnie wysokości zdaniem Sądu jest adekwatne do poniesionej przez powoda szkody polegającej na utracie lewej kończyny górnej oraz związanych z tym kosztów zaprotezowania i rehabilitacji. Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 435 kc i art. 444 § 1 kc w zw. z art. 300 kp Sąd orzekł, jak w pkt. 2 sentencji uzasadnianego wyroku. Oddalając żądanie w pozostałym zakresie, tj. ponad zasądzoną kwotę 64.810,36 zł, Sąd orzekł na mocy wskazanych wyżej przepisów, stosowanych jednak poprzez wykładnię a contrario. Gwoli ścisłości należy dodać, że Sąd dokonując obliczenia wysokości należnego powodowi odszkodowania nie ustrzegł się omyłki rachunkowej. Prawidłowo wynik przeprowadzonego działania arytmetycznego to 64.813,64 [(308.387,27 + 5.720 = 314.107,27 : 2 = 157.053,64 – 92.240 = 64.813,64).

O odsetkach ustawowych od zasądzonych w pkt 1 i 2 wyroku kwot orzeczono zgodnie z żądaniem powoda na podstawie art. 359 i 360 kc w zw. z art. 300 kp. Odsetki zasądzono od dnia doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty tj. od 20.11.2013r. albowiem od tej daty pozwany winien był liczyć się z koniecznością zapłaty dochodzonych roszczeń.

Co do roszczenia o rentę uzupełniającą, należy wskazać, iż nie zasługuje ono na uwzględnienie. W tym przedmiocie trzeba bowiem pamiętać, abstrahując już od podniesionego przez pozwanego zarzutu zrzeczenia się roszczenia w trybie ugody zawartej z ubezpieczycielem zakładu, że z wyraźnego brzmienia art. 444 § 2 kc wynika, że nie sama tylko utrata zdrowia lecz rzeczywista utrata zdolności zarobkowania i widoków na przyszłość, a także rzeczywiste zwiększenie się potrzeb poszkodowanego, jako następstwo wywołania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, stanowią przesłanki zasądzenia renty po myśli tego przepisu ( vide wyrok SN z dnia 7 maja 1998 roku, III CKU 18/98, Prok. i Pr. – wkł. 1998/11-12/35).

Przedmiotowych okoliczności czyli rzeczywistej utraty zdolności zarobkowania i widoków na przyszłość, a także rzeczywistego zwiększenia się potrzeb poszkodowanego jako następstw wywołania uszkodzenia ciała czy też zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, J. W. nie udowodnił. Nie wykazał w tym zakresie żadnej inicjatywy dowodowej, nawet nie wskazując sposobu ustalenia dochodzonej z tego tytułu kwoty 200 zł miesięcznie. Powód zeznał, że koszty jego leków to 100-120 zł miesięcznie, jednakże nawet nie pamiętał ich nazw, ani tym bardziej nie mógł wskazać, które z nich pozostają w związku z poniesioną szkodą w postaci utraty lewej ręki. Nie przedstawił również żadnych faktur, które świadczyłyby o poniesionych przez niego kosztach zakupu wspomnianych leków. Zdaniem Sądu nie jest również wystarczający argument, że powód jest częściowo niezdolny do pracy zarobkowej. Owszem, jest to okoliczność niewątpliwa, ale by stanowiła podstawę do przyznania renty uzupełniającej, powód winien był wykazać w sposób wiarogodny, że wskutek wypadku jego dochody jak i łączący się z tym poziom życia uległy obniżeniu i w jakim rozmiarze. Nie zostało to w żaden sposób wykazane. Same zeznania powoda nie są tu przekonujące z uwagi na oczywisty interes strony w rozstrzygnięciu sprawy na jej korzyść. Powód nie podjął w tym zakresie stosownej inicjatywy dowodowej. Nie przedstawił dowodów na okoliczność swych ewentualnych zarobków w przypadku dalszego zatrudnienia jak przed wypadkiem, nie przedstawił dowodów co do poszukiwania ewentualnego zatrudnienia po wypadku i braku realnych możliwości uzyskania takiego zatrudnienia. Przeciwnie. J. W. zeznał nawet, że jego poziom życia po wypadku uległ poprawie. Nadto powód zeznał, że nie jest zainteresowany dalszym zatrudnieniem, co potwierdza zarazem stanowisko pozwanego, że mimo złożenia powodowi ogólnej propozycji podjęcia rozmów nt. jego zatrudnienia po wypadku, powód nie był tym zainteresowany. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, iż sąd w postępowaniu cywilnym, także w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, orzeka na podstawie zgromadzonego w wyniku inicjatywy stron procesowych materiału dowodowego. Obowiązek udowodnienia okoliczności, z których strona wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne wypływa wprost z art. 6 kc. Zgodnie więc z tym przepisem to na powodzie spoczywał ciężar dowodu w zakresie dowodzenia zasadności jego roszczeń. Przenosząc wyrażony w art. 6 kc, tradycyjnie zaliczany do instytucji prawa materialnego obowiązek dowodzenia powoływanych przez stronę okoliczności na grunt prawnoprocesowy wskazać należy, że koresponduje on z wyrażoną w art. 232 kpc zasadą inicjatywy procesowej stron. Zgodnie bowiem z treścią przywołanego przepisu o proceduralnym charakterze strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Literalna wykładnia omawianego przepisu, jak również jednolite poglądy wyrażane przez doktrynę i orzecznictwo nie pozostawiają wątpliwości, że to strony są „gospodarzami” postępowania, a dopuszczenie przez sąd z urzędu dowodu nie wskazanego przez stronę może nastąpić jedynie w wypadkach wyjątkowych i dotyczy sytuacji, w której pomimo aktywności stron w procesie nie jest możliwe wyjaśnienie wszystkich okoliczności koniecznych do rozstrzygnięcia sprawy. W żadnym zaś razie przepis art. 232 kpc nie może być wykorzystywany jako swoista „furtka” do przerzucenia na sąd obowiązków, które ciążą na stronie i które służą jej interesom. Dla poparcia przedstawionego powyżej stanowiska wskazać należy, że w orzeczeniu z dnia 7 listopada 1997 roku [III CKN 244/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 52] Sąd Najwyższy stwierdził, że możliwość dopuszczenia przez sąd dowodu nie wskazanego przez strony nie oznacza, że sąd obowiązany jest zastąpić własnym działaniem bezczynność strony, a skorzystanie przez sąd za swojego uprawnienia do podjęcia inicjatywy dowodowej jest możliwe jedynie w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze. Z taką jednak sytuacją jednak nie mamy do czynienia w przedmiotowym postępowaniu, albowiem obie strony postępowania, powód i pozwany, były reprezentowane przez fachowych pełnomocników. Toteż Sąd uznał, że wynikającemu z treści art. 6 kc obowiązkowi dowodowemu wykazania zasadności jego roszczenia o rentę uzupełniającą powód nie sprostał.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał żądanie strony powodowej o zasądzenie renty uzupełniającej za nieuzasadnione i na podstawie przepisów art. 435 kc i art. 444 § 2 kc w zw. z art. 300 kp, stosowanych jednak poprzez wykładnię a contrario, orzekł jak w pkt. 4 sentencji uzasadnianego wyroku.

W przedmiocie roszczenia określonego w pkt 4 petitum pozwu – ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku na przyszłość - umorzono postępowanie wobec jego cofnięcia przez powoda ze skutkiem prawnym, na co pozwany wyraził zgodę. Podstawę rozstrzygnięcia w tej części stanowił art. 355 w zw. z art. 203 § 1 i 4 kpc.

Z uwagi na częściowe tylko uwzględnienie roszczeń powoda o kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w pkt 5 wyroku w oparciu o zasadę ich zniesienia między stronami na podstawie art. 100 zd. 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc.

Podobnie mając na uwadze tylko częściowe uwzględnienie roszczeń powoda, Sąd w myśl art. 113 ust.1 ustawy z 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w postępowaniu cywilnym orzekł w pkt 6. wyroku o obciążeniu pozwanego częścią opłaty sądowej od pozwu, od której powód został zwolniony przez Sąd ponad kwotę 1000zł. Ponieważ zasądzono od pozwanego na rzecz powoda łącznie kwotę 129.813,64 zł, z której 5 % (opłata od pozwu) stanowi kwotę 6.490,68 zł, Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa odpowiednio połowę tej kwoty czyli 3.246 zł (po zaokrągleniu do pełnego złotego), a kosztami tejże opłaty w pozostałej części obciążył Skarb Państwa (pkt 7. wyroku).

`