Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1621/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G.

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jerzy Andrzejewski

Sędziowie:

SSA Daria Stanek (spr.)

SSO del. Tomasz Koronowski

Protokolant:

stażysta Katarzyna Kręska

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2016 r. w Gdańsku

sprawy S. B.

z udziałem zainteresowanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przeniesienie odpowiedzialności za zobowiązania Spółki na członka zarządu

na skutek apelacji S. B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 9 czerwca 2015 r., sygn. akt VII U 1873/14

I.  zmienia punkt 2 zaskarżonego wyroku w ten sposób, że obniża zasądzoną kwotę 7 500,00 (siedem tysięcy pięćset 00/100) złotych do kwoty 7 200,00 (siedem tysięcy dwieście 00/100) złotych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od ubezpieczonego S. B. na rzecz pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. kwotę 5 400,00 (pięć tysięcy czterysta 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.

SSO del. Tomasz Koronowski SSA Jerzy Andrzejewski SSA Daria Stanek

Sygn. akt III AUa 1621/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 31 grudnia 2013 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. stwierdził, iż ubezpieczony S. B. jako prezes zarządu (...) Spółki z o.o.
w R. ponosi odpowiedzialność za zobowiązania z tytułu nieregulowanych przez spółkę składek na ubezpieczenia społeczne za miesiąc grudzień 2007 roku oraz za okres od lutego do maja 2008 roku w kwocie 114.357,03 zł plus odsetki, na ubezpieczenie zdrowotne za miesiąc luty, kwiecień i maj 2008 roku w kwocie 36.129,15 zł plus odsetki, na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od kwietnia do maja 2008 roku w kwocie 10.380,74 zł plus odsetki.

S. B. w odwołaniu od powyższej decyzji wnosił o jej uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu, ewentualnie o jej zmianę i umorzenie całości należności wraz z odsetkami, w zakresie w jakim uległy przedawnieniu, jak też o zwrot kosztów postępowania oraz zobowiązanie ZUS do przedłożenia oryginału dokumentów, na podstawie których dokonano ustaleń w zaskarżonej decyzji.

Pozwany organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie oraz
o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze zainteresowanego (...) Spółkę z o.o. w R..

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem z dnia
9 czerwca 2015 roku oddalił odwołanie (pkt I) i zasądził od wnioskodawcy na rzecz pozwanego kwotę 7.500 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II). Swoje rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach faktycznych i prawnych.

(...) Spółka z o.o. została zarejestrowana w KRS w dniu 8 sierpnia 2001 roku
i prowadziła działalność gospodarczą w zakresie produkcji mebli, nie została wykreślona z rejestru, brak jest też wpisów w rubrykach dot. likwidacji, rozwiązania i upadłości. Adres Spółki wynikający z rejestru nie zmieniał się i nadal jest to R. 35A, (...)-(...) S..
W okresie grudnia 2007 roku do maja 2008 roku odwołujący się był jedynym członkiem zarządu, pełniącym jednocześnie funkcję prezesa zarządu. Spółka od stycznia 2008 roku przesłała regulować należności wobec ZUS, a od czerwca 2008 roku zaprzestała również składania dokumentów rozliczeniowych i ubezpieczeniowych. Od tego też czasu ZUS kierował do Spółki wezwania do uregulowania należności z tytułu składek. W ramach czynności sprawdzających przeprowadzonych w dniach 16 i 23 lipca 2008 roku ZUS ustalił, iż pod adresem wskazanym jako siedziba firmy (R. 35A) znajduje się nieczynna, ogrodzona płotem, hala produkcyjna.
Z informacji uzyskanych od mieszkańców miejscowości wynikało, że Spółka (...) przestała działać z początkiem czerwca 2008 roku kiedy to w ciągu kilku dni wywieziono cały sprzęt
i meble. Pracownik kadr potwierdził, że zakład działał do 30 maja 2008 roku. ZUS wystawił tytuły wykonawcze i skierował egzekucję do Naczelnika Urzędu Skarbowego w S., który dokonał ich zwrotu wskazując, że z ustaleń organu egzekucyjnego wynika, iż Spółka nie prowadzi działalności gospodarczej, a pod wskazanym adresem Spółka nie istnieje. Naczelnik Urzędu Skarbowego w S. wskazywał także, iż dłużnik nie posiadał wierzytelności wobec organu podatkowego. Dyrektor Oddziału ZUS dokonywał również zajęć rachunku bankowego Spółki w banku (...), co do którego wystąpił zbieg egzekucji administracyjnych i sądowych, a którego egzekucja okazała się bezskuteczna z uwagi na brak środków. Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim do prowadzenia egzekucji wyznaczył Komornika Sądowego w S., który postanowieniem z dnia 31 grudnia 2008 roku umorzył postępowanie egzekucyjne z uwagi na stwierdzenie bezskuteczności egzekucji. Również postępowanie egzekucyjne prowadzone od 2013 roku przez Komornika Sądowego
w S. nie doprowadziło do wyegzekwowania jakichkolwiek kwot należności ZUS. Spółka (...) nie figuruje w elektronicznym rejestrze Ksiąg Wieczystych ani w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Spółka, na adres z KRS, była wzywana przez ZUS do złożenia wyjaśnień
w sprawie ustalenia warunków spłaty zadłużenia oraz wyjawienia nieruchomości i praw majątkowych. Korespondencja w tym względzie wróciła z adnotacją „firma zamknięta”.

Decyzją z dnia 10 maja 2010 roku ZUS stwierdził, że w okresie od 1 października 2001 roku do 31 maja 2008 roku Spółka (...) była płatnikiem składek. Według stanu konta płatnika składek (na dzień 2 stycznia 2014 roku) Spółka ta za okres od grudnia 2007 roku do maja 2008 roku posiada niedopłaty z tytułu: składek na ubezpieczenia społeczne w kwocie 114.357,03 zł plus odsetki w kwocie 78.123,00 zł, składek na ubezpieczenie zdrowotne w kwocie 36.129,15 zł plus odsetki w kwocie 24.604,00 zł oraz składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w kwocie 10.380,74 zł plus odsetki w kwocie 7.068,00 zł.

W listopadzie 2013 roku pozwany organ rentowy wszczął z urzędu postępowanie w sprawie przeniesienia odpowiedzialności na S. B., jako prezesa zarządu Spółki (...) za zobowiązania z tytułu składek. S. B. nie zostało doręczone zawiadomienie
o wszczęciu w/w postępowania, ani też o jego zakończeniu. Zaskarżoną decyzją pozwany stwierdził, że S. B. jako prezes zarządu Spółki (...) ponosi odpowiedzialność za zobowiązania z tytułu nieregulowanych przez spółkę składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, FPiFGŚP za okres od grudnia 2007 roku do maja 2008 roku
z odsetkami w łącznej kwocie 270.661,92 zł W dniu 12 czerwca 2014 roku ZUS w G. zwrócił się do ZUS Oddział w O. o doręczenie skarżącemu w/w decyzji. W dniu 24 lipca 2014 roku ZUS Oddział w O. skierował do instytucji szwedzkiej wniosek o doręczenie korespondencji S. B.. Doręczenie nastąpiło w miejscu zamieszkania w dniu 15 sierpnia 2014 roku. Odwołanie od przedmiotowej decyzji S. B. wniósł w sierpniu 2014 roku (nieczytelna data dzienna stempla pocztowego)

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy oraz w aktach pozwanego, jak też akt egzekucyjnych dot. Spółki (...).

Sąd I instancji wskazał, iż brak jest podstaw do uznania, iż odwołanie wniesione przez S. B. w sierpniu 2014 roku zostało wniesione z przekroczeniem miesięcznego terminu, o którym mowa w art. 477 9 § 1 k.p.c. gdyż prawidłowo proces doręczenia decyzji organ rentowy rozpoczął dopiero czerwcu 2014 roku, a doręczenie przedmiotowej decyzji nastąpiło
w dniu 15 sierpnia 2014 roku, zaś odwołanie wpłynęło do ZUS w dniu 25 sierpnia 2014 roku.

Odnosząc się do zarzutów odwołującego w zakresie naruszenia przepisów k.p.a. Sąd ten wskazał, iż postępowanie sądowe skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego. Sąd ubezpieczeń społecznych może i powinien dostrzegać jedynie takie wady formalne decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego, jako przedmiotu odwołania. Stwierdzenie takiej wady następuje jednak tylko dla celów postępowania cywilnego i ze skutkami dla tego tylko postępowania.

Jako podstawę rozstrzygnięcia sprawy Sąd Okręgowy wskazał art. 116 § 1 i 2 Ordynacji podatkowa (Dz.U. 2015.613 j.t.) zgodnie, z którym za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu nie wykazał że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości albo wszczęto postępowanie układowe albo, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło bez jego winy, jak też nie wskazał mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Odpowiedzialność członków zarządu obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu i uregulowanie to stosuje się również do byłego członka zarządu.

Przeniesienie na członka zarządu spółki kapitałowej odpowiedzialności z tytułu należności spółki za nieopłacone składki na ubezpieczenia społeczne jest możliwe w przypadku, gdy postępowanie egzekucyjne prowadzone wobec spółki okazało się bezskuteczne w całości lub
w części. Taką odpowiedzialność może ponieść tylko ten członek zarządu, który pełnił obowiązki w czasie, w którym powstały zaległości z tytułu składek. Przesłanką konieczną jest zatem wykazanie przez ZUS, że egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna oraz pełnienie funkcji przez zobowiązanego w okresie, którego dotyczą zaległości. Członek zarządu aby uwolnić się od takiej odpowiedzialności powinien wykazać zaistnienie okoliczności, o których mowa w pkt 1-2 § 1 art. 116 Ordynacji podatkowej. Odpowiedzialność członka zarządu spółki z o.o. ma charakter subsydiarny. Osoba trzecia odpowiada solidarnie ze spółką, niemniej jednak pociągana jest ona do odpowiedzialności dopiero w dalszej kolejności, zastosowane przez ustawodawcę rozwiązanie spełnia bowiem w głównej mierze funkcje gwarancyjne.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że S. B. w okresie od grudnia 2007 roku do maja 2008 roku był (i nadal jest) jedynym członkiem zarządu Spółki (...). Odwołujący skutecznie nie zakwestionował faktu niepłacenia przez Spółkę składek w okresie objętym sporem, a także powstałego w związku z tym zadłużenia wobec ZUS i jego wysokości. Bez wpływu dla rozstrzygnięcia sprawy były twierdzenia odwołującego o tym, że nie był w Polsce
i nie miał nic wspólnego ze Spółką (...), w czasie kiedy powstało zadłużenie wynikające
z zaskarżonej decyzji i nie podpisywał żadnych dokumentów. Dla przyjęcia odpowiedzialności odwołującego za zobowiązania spółki znacznie ma fakt pełnienia funkcji członka zarządu, a nie miejsce jego pobytu. Obowiązek samoobliczenia i opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne powstaje z mocy prawa za każdy okres ubezpieczenia (miesiąc kalendarzowy), a ewentualna decyzja organu ubezpieczeń społecznych ustalająca wysokość zobowiązania składkowego lub zaległości z tytułu nieopłaconych w terminie zobowiązań składkowych ma charakter wyłącznie deklaratoryjny. Oznacza to w szczególności, że zaległości w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne powstają każdorazowo w datach zaktualizowania się obowiązku samoobliczenia
i opłacenia składki na ubezpieczenie społeczne w terminach określonych w przepisach prawa ubezpieczeń społecznych. Dlatego też fakt, iż odwołujący w okresie objętym sporem przebywał za granicą nie zwalnia go z odpowiedzialności za zobowiązania Spółki. Urzędujący członek zarządu, a zarazem jego prezes, jest osobą formalnie powołaną do składu zarządu i pełniącą funkcję organu osoby prawnej. Atrybuty te traci on dopiero w razie odwołania, rezygnacji lub upływu czasu, na jaki został powołany. Z samej istoty funkcji członka zarządu wynika, iż należy do niego prawo prowadzenia spraw spółki i do jej reprezentacji na zewnątrz we wszystkich czynnościach sądowych i pozasądowych spółki, którego to prawa reprezentacji nie można ograniczyć ze skutkiem prawnym wobec osób trzecich (art. 204 k.s.h.). Pełnienie funkcji członka zarządu jest przy tym funkcją dobrowolną, a charakter prawny tej funkcji oznacza nie tylko obowiązek wykonywania czynności zarządzających, ale oznacza też zwiększony zakres odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności za skutki działań kierowanej spółki.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez organ rentowy art. 108 § 2 pkt 2 lit. a i d Ordynacji podatkowej, Sąd Okręgowy wskazał też, że przepis ten - jako nie wymieniony w art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - nie ma zastosowania do należności składkowych. Dla odpowiedzialności członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z tytułu zaległości składkowych spółki na ubezpieczenie społeczne nie jest wymagane uprzednie wydanie przez organ rentowy decyzji ustalającej zobowiązanie płatnika składek (zob. wyrok SN
z 25 lutego 2010 roku, II UK 226/09, LEX nr 590249). Zasada, iż orzeczenie o odpowiedzialności osoby trzeciej musi być poprzedzone wydaniem i doręczeniem decyzji podatkowej podmiotom odpowiadającym za zobowiązania podatkowe przed osobą trzecią, nie ma zastosowania do należności z tytułu składek, gdyż należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne wynikają ze zobowiązania powstającego z dniem zaistnienia zdarzenia, z którym przepisy prawa ubezpieczeń społecznych łączą powstanie takiego zobowiązania. Początek biegu terminu,
o którym mowa w przepisie art. 118 § 1 Ordynacji podatkowej, powiązano natomiast z datą powstania zaległości podatkowej, który biegnie on od końca roku kalendarzowego, w którym to zdarzenie miało miejsce, i trwa nieprzerwanie aż do upływu 5 lat. Zatem w tym przypadku końcem terminu do wydania decyzji o odpowiedzialności osób trzecich będzie ostatni dzień grudnia piątego roku po roku, w którym powstała zaległość podatkowa. W rozpoznawanej sprawie zaskarżoną decyzją zostały objęte należności z tytułu nieopłaconych składek za okres od grudnia 2007 roku do maja 2008 roku. Składka za miesiąc grudzień 2007 r., zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, była wymagalna w terminie do dnia 15 stycznia 2008 roku. Zatem 2007 roku. Wobec tego dzień 31 grudnia 2013 roku był ostatnim dniem do wydania decyzji o odpowiedzialności osób trzecich za składki należne za najwcześniejszy miesiąc. Zaskarżona w niniejszej spawie decyzja została wydana w ostatnim dniu, w którym takie stwierdzenie odpowiedzialności było możliwe, dlatego też zarzut przedawnienia również jest niezasadny.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany organ rentowy wykazał bezskuteczność egzekucji prowadzonej wobec Spółki (...). Bezskuteczność ta ma miejsce wówczas, gdy egzekucja dotyczyła całego ujawnionego za pomocą odpowiednich procedur majątku spółki, a wierzyciel wyczerpał wszelkie sposoby egzekucji, jednak cel egzekucji jakim jest wyegzekwowanie wszystkich zaległości podatkowych, nie został osiągnięty. Bezskuteczność egzekucji może być wykazana nie tylko na podstawie postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, ale także w inny sposób, który nie poddaje w wątpliwość oceny, że środki majątkowe podmiotu, który wszczął procedurę upadłościową nie wystarczą na zaspokojenie istotnej części jego długów.
Stan bezskuteczności egzekucji może być także stwierdzony w toku egzekucji administracyjnej lub sądowej na podstawie okoliczności wynikających z czynności przeprowadzonych
w postępowaniu egzekucyjnym, które podlegają weryfikacji sądowej (tak: uchwała SN z dnia 13 maja 2009 roku, I UZP 4/09, OSNP 2009 nr 23-24, poz. 319 i wyrok SN z 5 czerwca 2014 roku,
I UK 437/13, LEX nr 1483947).

Z dokumentacji zgromadzonej w aktach ZUS (postanowienia komornika przy Sądzie Rejonowy w Starogardzie Gdańskim z dnia 31 grudnia 2008 roku o umorzeniu postępowania egzekucyjnego wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji, pisma Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. dot. zwrotu tytułów wykonawczych z uwagi na niemożność dokonania czynności egzekucyjnych zawierające informacje, że spółka nie prowadzi działalności gospodarczej pod wskazanym adresem, pism (...) o braku możliwości realizacji zajęcia egzekucyjnego z uwagi na brak środków stanowiących przeszkodę w realizacji zajęcia egzekucyjnego, jak też pism Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Szamotułach dot. stanu zaległości w sprawie egzekucyjnej) wynika, iż ZUS podjął wszelkie czynności, które umożliwiłyby mu wyegzekwowanie dochodzonych należności. Bezspornym pozostaje również, że Spółka (...) nie figuruje w Centralnej Ewidencji Pojazdów oraz w elektronicznym rejestrze Ksiąg Wieczystych. Organ rentowy, w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i w odpowiedzi na odwołanie, wskazywał na częściową skuteczność egzekucji z majątku Spółki. Jednakże twierdzenia organu rentowego w tym pozostawały poza przedmiotem niniejszego procesu i nie świadczyły na korzyść skarżącego, gdyż dotyczyły one zajęć rachunku bankowego w latach 2004 i 2005, podczas gdy przedmiot sporu w niniejszej sprawie dotyczył należności składkowych za grudzień 2007 roku oraz okres od lutego do maja 2008 roku, a dowody zgromadzone w sprawie wskazując na całkowitą bezskuteczność egzekucji należności składkowych za ten okres.

Organ rentowy wykazał okoliczności warunkujące dopuszczalność przeniesienia odpowiedzialności za zaległości spółki na prezesa zarządu - S. B. przewidziane
w przepisie art. 116 Ordynacji podatkowej. Wniosek o ogłoszenie upadłości nie został skutecznie złożony, czego skarżący nawet nie kwestionował. Natomiast twierdzenie odwołującego, że nie miał możliwości złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości z tego powodu, że mieszka w Szwecji, gdzie funkcjonuje odmienny od polskiego system doręczeń pocztowych jest absurdalne, gdyż to w interesie skarżącego jest podjęcie wszelkich możliwych działań w celu dopełnienia ciążących na nim obowiązków publicznoprawnych, zaś twierdzenia o brak możliwości wysłania listu (nawet o charakterze urzędowym) z jednego kraju europejskiego do drugiego jest niedorzeczne. Skoro odwołujący – jedyny członek zarządu - podjął decyzję o zakończeniu działalności (w ciągu kilku dni wszelkie przedmioty znajdujące się w dotychczasowej hali produkcyjnej zostały wywiezione), musiał wiedzieć, że Spółka ma problemy finansowe. Poza tym, jak ustalono, Spółka działała do końca maja 2008 roku, a zaległości dotyczą okresu już od grudnia 2007 roku. Brak jest jakichkolwiek okoliczności wskazujących na brak możliwości złożenia wniosku o upadłość. To na odwołującym się, jako jedynym członku zarządu, ciążył obowiązek powiadomienia odpowiednich instytucji o ewentualnym innym adresie do doręczeń. W sytuacji gdy odwołujący nie dochował należytej staranności w tym zakresie wszelkie konsekwencje doręczeń na jedyny adres Spółki wynikający z KRS (do tej pory tam widniejący) obciążają odwołującego. Brak wiedzy w zakresie toczących się postępowań, w ocenie Sądu Okręgowego, był wynikiem braku zainteresowania ze strony skarżącego działalnością Spółki, a nie błędnego postępowania organu rentowego. Jednocześnie strona pełniąc obowiązki członka zarządu spółki nie może zwolnić się
z odpowiedzialności poprzez powołanie się na okoliczność, że sprawami spółki w rzeczywistości zajmowały się inne osoby i że była informowana, iż spółka nie prowadzi działalności. Podział obowiązków w zarządzie i ich charakter nie mogą zwolnić danej osoby z odpowiedzialności wynikającej z art. 116 Ordynacji podatkowej. Przepisy te nie przewidują bowiem takiej sytuacji, stanowiąc jednoznacznie, iż przedmiotowa odpowiedzialność rozciąga się na każdego członka organu zarządzającego. Bierna postawa czynnego członka zarządu nie tylko nie pozwala na uwolnienie się od odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe, ale wręcz przeciwnie - uniemożliwia mu wykazanie jednej z przesłanek uwalniających od odpowiedzialności, o których mowa w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej. "Pełnić obowiązki" oznacza otrzymać legitymację do tego, aby realizować wszystkie czynności związane z pełnioną funkcją. Jest to kompetencja do realizowania funkcji członka zarządu przez określony czas. Ustawodawca w żaden sposób nie różnicuje w w/w przepisie odpowiedzialności członków zarządu, którzy w rzeczywistości zajmują się sprawami spółki i tych, którzy zajmują bierną postawę – powoływanie się zaś przez skarżącego na okoliczność, iż nie podejmował czynności w spółce (mimo, iż do końca maja 2008 roku zatrudniała ona pracowników, do tego czasu Spółka dysponowała majątkiem, który po tym czasie został wywieziony) tylko z tego powodu, że mieszkał wówczas w Szwecji w żaden sposób nie zwalnia go z odpowiedzialności za zobowiązania składkowe płatnika. Odwołujący nie wykazał też żadnego majątku Spółki (...), nie wykazał on więc także drugiej z przesłanek wyłączenia swojej odpowiedzialności jako członka zarządu w/w Spółki. Przy czym to na skarżącym spoczywał ciężar udowodnienia, iż zachodzą po jego stronie przesłanki do odstąpienia przez pozwanego od przeniesienia na niego odpowiedzialności za zobowiązania spółki z tytułu nieopłaconych składek.

W ocenie Sądu Okręgowego, brak było wątpliwości odnośnie trafności i słuszności zaskarżonej decyzji. Z tych też względów Sąd Okręgowy, na podsatwie art. 477 14 § 1 k.p.c.,
w punkcie I wyroku oddalił odwołanie.

O kosztach procesu Sąd ten orzekł na podsatwie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.
w związku z § 2 ust. 1 i 2 i § 3 ust. 1 oraz § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. 2013 roku poz. 490 z późn. zm.), zgodnie z wnioskiem pozwanego zawartym w odpowiedzi na odwołanie, obciążył ubezpieczonego S. B., jako stronę przegrywającą, kosztami zastępstwa procesowego ubezpieczonego w wysokości 7.200 zł, zasądzając je w stawce minimalnej, biorąc pod uwagę rodzaj i stopień zawiłości sprawy, nakład pracy pełnomocnika oraz jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia sprawy i dokonania jej rozstrzygnięcia.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł S. B. zaskarżając go w całości
i domagając się jego zmiany i ustalenie, że skarżący nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania z tytułu nieuregulowanych przez Spółkę (...) składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, FPiFGŚP za sporny okres oraz zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych, ewentualnie uchylenia tego wyroku w całości
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Apelujący zarzucił naruszenie art. 477 14 § 1 k.p.c. poprzez błędne zastosowanie polegające na bezzasadnym oddaleniu odwołania od zaskarżonej decyzji oraz naruszenie art. 467 § 4 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, tj. zaniechanie zwrotu akt organowi rentowemu, mimo że występowały istotne braki w materiale dowodowym, wynikające z niezapewnienia skarżącemu czynnego udziału
w postępowaniu administracyjnym oraz zaniechanie przez ZUS z urzędu zgromadzenia wszystkich dowodów dotyczących rozliczeń i płatności Spółki (...), sytuacji finansowej tej Spółki oraz stanu postępowań egzekucyjnych, nie ustalił też czy zaistniały przesłanki do orzeczenia odpowiedzialności powoda jako osoby trzeciej solidarnie z dłużnikiem (Spółką) oraz innymi osobami trzecimi za zobowiązania Spółki z tytułu składek. Skarżący podniósł, iż Sąd
I instancji błędnie nie uwzględnił nieważności przedmiotowej decyzji, pomimo że została ona wydana bez formalnoprawnej podstawy w postaci postanowienia o wszczęciu postępowania wyjaśniającego, a odwołujący nie został zawiadomiony o wszczęciu tego postępowania i w nim nie uczestniczył, zaś sama decyzja nie zawiera prawidłowego rozstrzygnięcia, prawidłowej podstawy prawnej ani faktycznej.

W ocenie apelującego Sąd I instancji naruszył też art. 233 § 1 i § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 328 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie polegające na:

- nieprawidłowym ustaleniu, iż data sporządzenia decyzji jest datą wydania decyzji i że data ta ma znaczenie dla oceny zachowania przez ZUS terminu do wydania decyzji o odpowiedzialności osoby trzeciej w zakresie dotyczącym składek za grudzień 2007 roku, podczas gdy
w rzeczywistości datą wprowadzenia decyzji do obrotu prawnego jest dzień jej doręczenia stronie, co wprost wynika z przepisów art. 109 i art. 110 k.p.a., dlatego nawet gdyby przyjąć, decyzja ZUS została doręczona skarżącemu dnia 15 sierpnia 2014 roku to nastąpiło to po upływie pięcioletniego terminu przedawnienia do wydania decyzji orzekającej odpowiedzialność osoby trzeciej za zobowiązania dotyczące grudnia 2007 roku, gdyż termin ten upłynął z dniem 31 grudnia 2013 roku,

- nieprawidłowym ustaleniu, że zaskarżona decyzja została skutecznie doręczona odwołującemu w dniu 15 sierpnia 2014 roku, podczas gdy ZUS na żadnym etapie sprawy nie wykazał jej skutecznego doręczenia, mimo że ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na organie rentowym, a skarżący w swoim odwołaniu powyższy dzień omyłkowo wskazał jako datę doręczenia decyzji, datę powzięcia informacji o decyzji,

- nieprawidłowym ustaleniu przez Sąd I instancji rozkładu ciężaru dowodu w niniejszej sprawie poprzez bezzasadne uznanie, że: ZUS nie był zobowiązany do udowodnienia daty doręczenia decyzji; sąd ubezpieczeń społecznych nie miał obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu w celu wyjaśnienia treści łączących strony stosunków oraz że na skarżącym

spoczywał ciężar udowodnienia, iż zachodzą po jego stronie przesłanki do odstąpienia przez pozwanego od przeniesienia na niego odpowiedzialności za zobowiązania spółki z tytułu nieopłaconych składek oraz że skarżący powyższemu obowiązkowi w żadnej mierze nie zadośćuczynił i nie przedstawił żadnych dowodów, podczas gdy w ocenie strony skarżącej Sąd
l instancji bezpodstawnie zaniechał podjęcia czynności dowodowych z urzędu i nie uwzględnił, że to ZUS powinien wykazać w toku postępowania wyjaśniającego i treści decyzji, iż wystąpiły przesłanki do wydania decyzji o odpowiedzialności osoby trzeciej za zaległości spółki z o.o.
z tytułu składek,

- dokonanie przez Sąd I ustaleń dotyczących daty doręczenia decyzji jedynie na podstawie twierdzeń skarżącego zawartych w odwołaniu, mimo że z akt sprawy nie wynika, aby powyższa decyzja kiedykolwiek została wprowadzona do obrotu prawnego,

- nieprawidłowym ustaleniu, że w spornym okresie od grudnia 2007 roku do maja 2008 roku powód był jedynym członkiem zarządu pełniącym jednocześnie funkcję prezesa zarządu, gdyż uchwała o powołaniu S. B. na powyższą funkcję jest nieważna, a skarżący faktycznie nie pełnił tej funkcji prezesa i faktycznie nie zajmował się sprawami Spółki w okresie, którego dotyczy spór, a jednocześnie skarżący z daleko posuniętej ostrożności złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu Spółki (...),

- nieprawidłowym ustaleniu, że kwota zadłużenia Spółki (...) z tytułu nieuregulowanych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i FPiFGŚP za grudzień 2007 roku i okres od lutego do maja 2008 roku wraz z odsetkami wynosi łącznie 270.661,92 zł,

- nieprawidłowym ustaleniu, że egzekucja z majątku Spółki (...) w zakresie dotyczącym zaległości objętych zaskarżoną decyzją okazała się w całości bezskuteczna, mimo że ZUS
w uzasadnieniu decyzji i w odpowiedzi na odwołanie wskazał na częściową skuteczność egzekucji z majątku Spółki na skutek zajęć rachunku bankowego w latach 2004 i 2005,

- nieprawidłowej ocenie dowodów zgromadzonych w sprawie poprzez wysnucie na ich podstawie mylnych wniosków, że: łączna kwota zadłużenia wraz z odsetkami za zwłokę wynosi łącznie 270.661,92 zł, mimo że w zakresie dotyczącym składek za grudzień 2007 roku nastąpiło przedawnienie prawa do wydania decyzji orzekającej odpowiedzialności osoby trzeciej; egzekucja z majątku Spółki okazała się w całości bezskuteczna, mimo że ZUS w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji w odpowiedzi na odwołanie wskazał na częściową skuteczność egzekucji
z majątku Spółki na skutek zajęć rachunku bankowego w latach 2004 i 2005, czego Sąd
I instancji nie zweryfikował wadliwie uznając, iż kwestie związane z egzekucją dotyczącą lat wcześniejszych niż okres objęty zaskarżoną decyzją pozostają poza przedmiotem procesu.

Apelujący zarzucił także naruszenie art. 118 § 1 Ordynacji podatkowej w zw. z art. 31 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez nieuwzględnienie przedawnienia prawa do wydania przez ZUS decyzji orzekającej odpowiedzialność powoda z tytułu rzekomo nieuregulowanych przez Spółkę (...) składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i FPiFGŚP za grudzień 2007 roku oraz za okres od lutego do maja 2008 roku; jak też naruszenie art. 108 § 1 i 3 i oraz 116 § 1, 3 i 4 Ordynacji podatkowej w związku z art. 31 ustawy z o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na bezzasadnym uznaniu przez Sąd I instancji, że wystąpiły przesłanki do orzeczenia odpowiedzialności skarżącego jako osoby trzeciej za zobowiązania Spółki (...) z tytułu rzekomo nieuregulowanych przez w/w Spółkę składek.

W ocenie odwołującego Sąd Okręgowy wadliwie zastosował też przepisy art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 i ust. 2 w zw. z § 3 ust. 1 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu poprzez niewłaściwe zastosowanie, zasądzając od skarżącego na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu w sytuacji gdy nie było podstaw do uznania pozwanego za wygrywającego spór. Sąd ten winien też zastosować przepis § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zgodnie
z którym stawki minimalne w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego wynoszą 60 zł.

W uzasadnieniu apelacji odwołujący obszernie umotywował podniesione przez siebie zarzuty.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja odwołującego jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu. Zmianie podlegało jedynie rozstrzygnięcie Sądu I instancji w przedmiocie kosztów procesu, przy czym zmiana ta miała charakter kosmetyczny i nie wynikała z zarzutów apelującego.

Przedmiotem sporu między stronami była kwestia, czy S. B. jako prezes zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w R. ponosi odpowiedzialność za należności tej spółki wobec organu rentowego za zaległe składki na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz FPiFGŚP objęte decyzją z dnia 31 grudnia 2013 roku.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony, dokonał właściwych ustaleń stanu faktycznego w zakresie elementów istotnych dla rozstrzygnięcia oraz prawidłowo ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy. Sąd ten prawidłowo zakreślił przedmiot sporu i rozpoznał istotę sprawy. Sąd Apelacyjny w całości podziela trafne i rzeczowe rozważania Sądu I instancji przyjmując je za punkt wyjścia oceny własnej i nie widząc potrzeby ich ponownego powielania. Wobec gruntownej analizy zebranego sprawie materiału dowodowego i rozważań Sądu Okręgowego opartych na prawidłowo przywołanych i zinterpretowanych przepisach prawa materialnego, Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się wskazywanego przez apelującego naruszenia przepisów prawa procesowego oraz przepisów prawa materialnego.

Sąd Okręgowy prawidłowo wskazał, iż kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania administracyjnego pozostaje w zasadzie poza przedmiotem tego postępowania sądowo-odwoławczego. W niniejszym postępowaniu zastosowanie znajdują przepisy kodeksu postępowania cywilnego, przez co nie ma możliwości badania w świetle przepisów tego kodeksu prawidłowości procedowania organu rentowego
w kontekście przepisów postępowania administracyjnego. Postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej jest samodzielnym postępowaniem administracyjnym ograniczającym się do ustalenia, czy decyzja dotknięta jest jedną z wad wymienionych w art. 156 § 1 pkt 1-7 k.p.a. Rozstrzygnięcie kończące to postępowanie następuje w drodze decyzji (art. 158 § 1 k.p.a.) podejmowanej przez organ administracji publicznej (art. 156 § 1 k.p.a.), toteż orzekanie w tej kwestii przez sąd powszechny byłoby naruszeniem kompetencji właściwego organu administracji publicznej (zob. postanowienie SN z dnia 28 maja 2002 roku, II UKN 356/01, OSNP 2004/3/52). Przed sądem ubezpieczeń społecznych można powoływać się na nieważność decyzji administracyjnej tylko wówczas, gdy zachodzi tzw. nieważność bezwzględna, tj. gdy akt lub orzeczenie administracyjne wydane zostało przez władzę całkowicie nie powołaną do wydawania aktów lub orzeczeń tego rodzaju albo gdy wydane ono zostało z całkowitym pominięciem jakiejkolwiek procedury. Wspomniane wyżej wadliwości decyzji administracyjnej stanowiące o jej tzw. bezwzględnej nieważności są tak daleko idące, że zwalniają sądy od związania taką decyzją bez potrzeby deklaratywnego stwierdzenia jej nieważności w osobnym postępowaniu administracyjnym (zob. uchwała SN z dnia 21 listopada 1980 roku, III CZP 43/80, OSNC 1981/8/142, orzeczenie SN z dnia 29 czerwca 1957 roku OSN 1959, z. 3, poz. 88; z dnia 11 kwietnia 1959 roku, OSPiKA 1962, z. 4, poz. 106; z dnia 19 października 1966 roku, OSNCP 1967, z. 5, poz. 90).

Tymczasem zaskarżona decyzja została wydana przez właściwy w tego rodzaju sprawach ZUS, który swoje obowiązku realizuje poprzez terenowe jednostki, w imieniu których w świetle przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych mogą występować ich dyrektorzy oraz upoważnieni pracownicy. Jednocześnie brak jest podstaw do uznania, że w/w decyzja została wydana z pominięciem jakiejkolwiek procedury. Organ rentowy w ramach postępowania administracyjnego i przysługujących mu uprawnień zgromadził stosowne dokumenty i ustalił okoliczności uprawniające go do wydania rozstrzygnięcia w sprawie. Pozwany przedstawił okoliczności faktyczne i zaprezentował własny proces myślowy, który zadecydował o obciążeniu odwołującego należnościami za zaległości składkowe Spółki (...), a przy tym w dniu
8 listopada 2013 roku podjął próbę doręczenia skarżącemu przesyłki zawierającej zawiadomienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego, która to przesyłka jako nieodebrana powróciła do nadawcy. Pozwany organ rentowy, za pomocną szwedzkiego organu wykonawczego, przesłał na adres odwołującego odpis przedmiotowej decyzji, która jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego została odebrana przez odwołującego. Tym samym nie zachodzą przesłanki, które obligowałyby Sąd do stwierdzenia na potrzeby niniejszego procesu nieważności omawianej decyzji. Jednocześnie podkreślić trzeba, że ocena prawidłowości przywołanych
w decyzji okoliczności faktycznych i podstawy prawnej rozstrzygnięcia, podlega merytorycznej ocenie w toku postępowania sądowo-odwoławczego i nie jest przesłanką stwierdzenia jej nieważności, zwłaszcza ze względów proceduralnych.

W kontekście doręczenia przedmiotowej decyzji skarżącemu i podnoszonych przez niego zarzutów w tym zakresie wskazać trzeba, że brak przedłożenia przez organ rentowy zpo przesyłki zawierającej decyzję nie ma żadnego znaczenia w sprawie. Byłoby to istotne, gdyby zachodziły wątpliwości co do terminowego zaskarżenia decyzji, a jak trafnie zaznaczył Sąd Okręgowy pomiędzy datą wysłania odwołującemu decyzji, a datą wpływu odwołania nie minął okres, który uzasadniałby rozważanie zachowania terminu do prawidłowego zaskarżenia tejże decyzji. Jednocześnie za chybione należy też uznać zarzuty apelującego w przedmiocie niedoręczenia mu decyzji z dnia 31 grudnia 2013 roku. Przypomnieć należy, iż w dniu 24 lipca 2014 roku ZUS Oddział w O. skierował do instytucji szwedzkiej wniosek o doręczenie korespondencji S. B., a w dniu 22 sierpnia 2014 roku odwołujący sporządził odwołanie wskazując w nim, iż decyzję odebrał w dniu 15 sierpnia 2014 roku. Istnieje zatem związek pomiędzy datą przesłania skarżącemu decyzji a sporządzeniem przez niego odwołania, chronologia powyższych wydarzeń prowadzi do wniosku, że przedmiotowa decyzja została skutecznie doręczona odwołującemu. Wniosek ten jeszcze bardziej umacnia sama treść odwołania, w którym skarżący prawidłowo określił datę wydania i nr tej decyzji, ponadto w sposób precyzyjny i merytoryczny odnosi się do ustaleń i wniosków ZUS, co wskazuje na znajomość jej treści. Co więcej skarżący w odwołaniu sam określił datę odebrania decyzji, którą dopiero w toku postępowania apelacyjnego próbuje bagatelizować wskazując, że była to data powzięcia wiadomości o istnieniu decyzji, a które to twierdzenie w związku z w/w chronologią wydarzeń trudno uznać za przekonujące. Jednocześnie z pisma szwedzkiego organu wykonawczego, któremu pozwany przekazał decyzję do doręczenia wynika, że dokument ten wraz
z potwierdzeniem odbioru został wysłany na adres skarżącego, a skarżący nie zwrócił jedynie potwierdzenia odbioru. W związku z powyższym w ocenie Sądu Apelacyjnego wszelkie twierdzenia odwołującego odnośnie braku doręczenia mu przedmiotowej decyzji i nie wprowadzenia jej do obrotu prawnego należało uznać za całkowicie nieprzekonujące.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania Sądu I instancji odnośnie braku naruszenia przez organ rentowy przepisu art. 108 § 2 pkt 2 lit. a i d Ordynacji podatkowej. Dla odpowiedzialności członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z tytułu zaległości składkowych spółki na ubezpieczenie społeczne nie jest wymagane uprzednie wydanie przez organ rentowy decyzji ustalającej zobowiązanie płatnika składek. Orzeczenie
o odpowiedzialności osoby trzeciej musi być poprzedzone wydaniem i doręczeniem decyzji podatkowej podmiotom odpowiadającym za zobowiązania podatkowe przed osobą trzecią, nie ma zastosowania do należności z tytułu składek, gdyż należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne wynikają ze zobowiązania powstającego z dniem zaistnienia zdarzenia, z którym przepisy prawa ubezpieczeń społecznych łączą powstanie takiego zobowiązania (por. wyrok SN z 25 lutego 2010 roku, II UK 226/09, LEX nr 590249)

Kształtujący odpowiedzialność członków zarządu spółki kapitałowej za jej zaległości podatkowe i składkowe art. 116 Ordynacji podatkowej, zakreśla ramy normatywne osobistej odpowiedzialności członka zarządu spółki kapitałowej za składki ubezpieczeniowe, których spółka ta nie uregulowała. Przepis ten stanowi źródło samoistnych roszczeń wynikających
z nałożenia na członków zarządu spółki z o.o. odpowiedzialności za zobowiązania spółki
o charakterze publicznoprawnym. Odpowiedzialność ta jako uzależniona od istnienia zobowiązania podatkowego podatnika, powoduje, że ma ona charakter akcesoryjny i następczy, gdyż nie może powstać bez uprzedniego powstania obowiązku w stosunku do pierwotnego dłużnika. Jest to także odpowiedzialność subsydiarna (posiłkowa), biorąc pod uwagę, że wierzyciel podatkowy (składkowy), nie ma swobody w kolejności zgłaszania roszczenia do podatnika lub osoby trzeciej, lecz w pierwszej kolejności musi dochodzić należności od podatnika.

W realiach niniejszej sprawy pociągnięcie wnioskodawcy do odpowiedzialności w trybie art. 116 Ordynacji podatkowej wymagało skutecznego wykazania bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko Spółce (...) oraz powstanie i istnienie wymagalnych zaległości
w czasie pełnienia przez skarżącego obowiązków członka zarządu. Spełnienie powyższych przesłanek powinien wykazać organ rentowy.

Przesłankę „bezskutecznej egzekucji” należy rozumieć jako sytuację, w której nie ma jakichkolwiek wątpliwości, że nie zachodzi żadna możliwość zaspokojenia egzekwowanej wierzytelności z jakiejkolwiek części majątku spółki (por. uchwała SN z dnia 13 maja 2009 roku,
I UZP 4/09). Bezskuteczność egzekucji rozumiana jako brak możliwości przymusowego zaspokojenia wierzyciela publicznoprawnego w toku wszczętej i przeprowadzonej przez organ egzekucyjny egzekucji skierowanej do majątku spółki może być jednak wykazana nie tylko na podstawie postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, ale także w inny sposób. Znajduje to potwierdzenie zarówno w wykładni językowej art. 116 § 1 Ordynacji, z którego nie wynikają żadne wymogi, co do formalnego stwierdzenia bezskuteczności egzekucji z majątku spółki, jak i wykładni systemowej, opartej na analizie art. 59 § 1 i 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym. Bezskuteczność egzekucji jest więc stanem obiektywnym, a przyczyny, jakie doprowadziły do jego powstania, pozostają bez znaczenia dla stwierdzenia jego zaistnienia. Stwierdzenie bezskuteczności egzekucji ustala się na podstawie każdego prawnie dopuszczalnego dowodu, stwierdzenie to jednak powinno być dokonane po przeprowadzeniu postępowania egzekucyjnego. Nie jest przy tym konieczne uprzednie wydanie postanowienia
o umorzeniu postępowania egzekucyjnego (uchwała NSA z dnia 8 grudnia 2008 roku, II FPS 6/08, LEX nr 465091, wyrok NSA z dnia 12 czerwca 2013 roku I FSK 1783/12, LEX nr 1376070).

Pozwany organ rentowy przedłożył dokumenty, z których wynika, iż Spółka pod adresem widniejącym w KRS nie prowadzi działalności, a cały sprzęt i meble zostały wywiezione w na przełomie maja i czerwca 2008 roku. Z dalszych dokumentów wynika, iż egzekucja administracyjna prowadzona przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. także nie przyniosła żadnych rezultatów. Podobnie rzecz się miała w przypadku zajęcia rachunku bankowego Spółki, na którym nie stwierdzono wpływu żadnych środków pieniężnych. Sądowe postępowania egzekucyjne prowadzone w 2008 roku przez Komornika Sądowego w S., a następnie w 2013 roku przez Komornika Sądowego w S. zostały umorzone wobec ich bezskuteczności. Organ rentowy samodzielnie ustalił też we właściwych instytucjach, że Spółka nie posiada żadnych nieruchomości oraz pojazdów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego są to wystarczające dowody do stwierdzenia bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko Spółce (...). Zarówno administracyjne jak i sądowe postępowania egzekucyjne, prowadzone przez wyznaczone do tego podmioty, jak też samodzielne działania organu rentowego, wykazują na brak jakiegokolwiek majątku Spółki, czy to nieruchomości, czy też ruchomości w postaci środków trwałych lub zapasów magazynowych, czy też wreszcie wierzytelności wobec podmiotów trzecich. W przypadku legitymowania się przez organ rentowy postanowieniami o umorzeniu postępowania wobec bezskuteczności egzekucji, to skarżący powinien wykazać, iż egzekucja z majątku Spółki była możliwa. Tymczasem wnioskodawca nie kwestionował, aby postępowanie egzekucyjne przeciwko Spółce było prowadzone nieprawidłowo lub by istniał majątek Spółki umożliwiający zaspokojenie roszczenia pozwanego organu rentowego. Pozwany organ rentowy podjął cały szereg działań w celu zaspokojenia swoich wierzytelności i żadne z nich nie przyniosło rezultatu. W tych okolicznościach, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie było wątpliwości co do bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko Spółce (...). Bez znaczenia jest przy tym, że organ częściowo wyegzekwował należności składkowe w latach 2004 i 2005. Egzekucja tych należności odbyła się bowiem 3-4 lata wcześniej, niż powstanie wierzytelności ujętych
w zaskarżonej decyzji i dotyczyła zupełnie innych zaległości składkowych. Nie ma żadnego związku pomiędzy tamtą egzekucją, a egzekucjami prowadzonymi w celu zaspokojenia wierzytelności organu rentowego objętych przedmiotową decyzją. Fakt częściowo skutecznego zajęcia rachunku bakowego Spółki (...) w 200 i 2005 roku w żaden sposób nie świadczy też o tym, że Spółka ta posiadała jakiekolwiek środki pieniężne w latach 2008-2013. W tych okolicznościach stanowisko skarżącego odnośnie naruszenia przez Sąd I instancji, w zakresie ustalenia bezskuteczności egzekucji, reguł dowodowych i związanego z tym błędu w ustaleniach faktycznych, jest całkowicie nieuzasadnione. To właśnie argumentacja strony skarżącej jest całkowicie oderwana od zasady swobodnej oceny dowodów, reguł logicznego rozumowania
i zasad doświadczenia życiowego.

Bezspornym także było, że wskazane w decyzji z dnia 31 grudnia 2013 roku zaległości za składki na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz FPiFGŚP powstały w czasie pełnienia przez S. B. funkcji prezesa zarządu Spółki (...). Skarżący nie zakwestionował skutecznie wysokości tych zaległości. Pozwany zaś przedłożył dowody w postaci tytułów wykonawczych i stanu zaległości dłużnej Spółki, z których klarownie wynika kiedy i w jakiej wysokości powstały zaległości składkowe Spółki. Skarżący błędnie przy tym wywodzi, iż wobec przedawnienia (zdaniem skarżącego) części tych zaległości przedmiotowa decyzja zawiera nieprawidłowe kwoty zadłużenia. Odwołujący nie wskazywał na błędy rachunkowe organu rentowego, a ewentualny fakt przedawnienia części wierzytelności, czy też przedawnienia terminu do wydania w decyzji w określonym zakresie nie świadczy o tym, że zaległość taka nie istniała i że została ona obliczona nieprawidłowo. Przedawnienie nie powoduje uznania danej wierzytelności za nieistniejącą, a jedynie pozwala na uchylenie się od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego terminu.

Skarżący niezasadnie też podnosi, iż Sąd I instancji naruszył art. 467 § 4 k.p.c. nie dokonując zwrotu akt organowi rentowemu, mimo że jego zdaniem występowały istotne braki
w materiale dowodowym. Jak już wyżej wskazano w postępowaniu o przeniesienie odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki z o.o. na członka zarządu organ rentowy musi wykazać jedynie, że egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna i że zaległości składkowe spółki powstały w okresie pełnienia funkcji członka zarządu. W toku postępowania organ rentowy zebrał materiał dowodowy, który uprawniał go do wydania tego rodzaju decyzji,
a korespondencja wysyłana na adres Spółki (...) i odwołującego nie została odebrana. Brak skutecznego doręczenia skarżącemu zawiadomienia o wszczęciu postępowania wyjaśniającego
i jego zakończeniu nie uniemożliwiło podjęcie mu stosownej inicjatywy w celu obrony swych praw. Temu bowiem służy postępowanie sądowo-odwoławcze, w toku którego Sąd Okręgowy
w żaden sposób nie ograniczył skarżącemu prawa do sądu. Zatem skarżący mógł przed Sądem
I instancji zgłosić wszelkie dowody, które podważałyby prawidłowość ustaleń poczynionych przez ZUS oraz dowody, które wyłączałyby jego odpowiedzialność za zaległości składkowe Spółki.

Podkreślić trzeba, że art. 116 § pkt 1 i 2 Ordynacji podatkowej ustanawia następujące przesłanki które uwalniają członka zarządu od odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki z o.o.; wykazanie, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowania układowe) albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez winy członka zarządu, jak również wskazanie mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości spółki
w znacznej mierze. Wykazanie w/w przesłanek w całości spoczywa na członku zarządu (zob. wyrok NSA w Warszawie z 26 października 2005 roku, sygn. akt I FSK 30/05 i wyrok z 14 września 2005 roku, sygn. akt I FSK 2062/04).

W ocenie Sądu odwoławczego Sąd Okręgowego prawidłowo zastosował omówione powyżej normy prawne i w żaden sposób nie naruszył zasady rozkładu ciężaru dowodu. Skarżący nie ma więc racji, że to organ rentowy winien wykazać, iż po stronie wnioskodawcy nie zachodzą przesłanki wyłączające jego odpowiedzialność. Podkreślić trzeba, że wpisanie skarżącego w KRS jako prezesa jednoosobowego zarządu Spółki (...) rodziło domniemanie co do faktu pełnienia przez niego tej funkcji. Zatem to interesie odwołującego winno leżeć wykazanie okoliczności dzięki, którym uchyliłby się on od odpowiedzialności za zaległości składkowe Spółki. Podkreślić bowiem trzeba, że podstawowa reguła dowodowa w ramach procedury cywilnej stanowi, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ogólnie można więc stwierdzić, że ciężar dowodu, co do faktów uzasadniających roszczenie odwołujących, spoczywa na odwołujących, natomiast ciężar dowodu faktów uzasadniających żądanie oddalenia odwołania spoczywa na pozwanym. Co więcej kolejna rządząca procesem cywilnym zasada kontradyktoryjności polega na tym, że to nie na sądzie, lecz stronach procesowych spoczywa ciężar aktywnego uczestniczenia w czynnościach procesowych, oferowania dowodów na potwierdzenie własnych tez oraz podważenie twierdzeń przeciwnika. Pożądana aktywność wyraża się zarówno w składaniu pism procesowych jak też
w odpowiednim reagowaniu na zachowania procesowe przeciwnika i przedstawiane przez niego dowody tak w pismach procesowych jak i na rozprawie. Dlatego też skarżący winien nie tylko zaprzeczyć pewnym faktom ale tez zaoferować takie dowody, które w niebudzący wątpliwości sposób i wolne od jakiejkolwiek naiwności, pozwoliłyby uznać ustalenia organu rentowego za nieprawidłowe, jak też wskazywałyby, iż Spółka (...) nadal posiada majątek który pozwalałby na zaspokojenie wierzytelności ZUS, a wnioskodawca nie ponosi winy
w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości tej Spółki. Przy czym przesłanka zgłoszenia wniosku o ogłoszeniu upadłości we właściwym czasie nie miała zastosowania w niniejszej sprawie, gdyż taki wniosek nie został w ogóle złożony. Jednocześnie podkreślić trzeba, że odwołujący błędnie wywodzi, iż to sąd winien poszukiwać dowodów w w/w zakresie. Skarżący mimo, że był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zdaje się zapominać, że ustawodawca nie nałożył na sąd cywilny obowiązku poszukiwania prawdy materialnej. Rolą sądu cywilnego jest bowiem bezstronna ocena wniosków i dowodów zgłaszanych przez strony, zaś ciężar dowodu w przedmiocie ustalenia podstaw do przeniesienia odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki na członka zarządu został precyzyjnie określony w art. 116 § 1 pkt
1 i 2 Ordynacji podatkowej. Inicjatywą co do przeprowadzenia dowodów wyłączających odpowiedzialność członka zarządu mógł i powinien się wykazać skarżący. Takiej inicjatywy pozwany jednak nie wykazał, Sąd zaś nie miał obowiązku poszukiwania dowodów na obalenie stanowiska prezentowanego przez organ rentowy, gdyż mogłoby to naruszać zasadę bezstronności stron w procesie cywilnym.

Skoro wnioskodawca pełnił funkcję prezesa zarządu Spółki (...) w okresie powstania wskazanych w w/w decyzji zaległości składkowych, to odpowiedzialny on był za spłaty długów
i regulowanie wszystkich zobowiązań Spółki w okresie pełnienia tej funkcji. Skarżący nie zdołał wykazać, iż nie ponosi winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki. Zaznaczyć trzeba, że zgodnie z art. 208 § 2 k.s.h. każdy członek zarządu ma prawo i obowiązek prowadzenia spraw spółki. Z chwilą powołania do pełnienia funkcji członkowie zarządu uzyskują upoważnienie do działania i wszelkie decyzje mogą oni podejmować od razu. Członkowi zarządu nie można odebrać prawa prowadzenia spraw spółki. Podejmując się pełnienia funkcji członka zarządu osoba powinna posiadać elementarną wiedzę o sprawach spółki, w tym sprawach finansowych. Charakter prawny funkcji członka zarządu (nawet w przypadku, gdy funkcja ta jest wykonywana w ramach stosunku pracy) oznacza nie tylko obowiązek wykonywania czynności zarządzających (obowiązek wykonywania powierzonych zadań), ale też zwiększony zakres odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności za skutki działań kierowanej spółki, a więc i skutki działań osób w tej spółce zatrudnionych.

W orzecznictwie przyjmuje się, że członek zarządu spółki nie może uchylać się od ponoszenia odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki, powołując się na niewiedzę dotyczącą stanu finansów spółki (por. wyrok SN z dnia 17 października 2006 roku, II UK 85/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 328). Członek zarządu powinien znać sytuację finansową spółki, poza tym brak winy w niezgłoszeniu wniosku o upadłość nie może polegać na nadziei na wpływy
i zyski. Subiektywna ocena sytuacji majątkowej spółki nie świadczy o braku winy (zob. wyrok SN z dnia 10 lutego 2011 roku, II UK 265/10, LEX nr 844740). Brak winy może być odnoszony jedynie do wyjątkowych sytuacji, w których członek zarządu nie ma wiedzy co do rzeczywistej sytuacji w zakresie płacenia zobowiązań przez spółkę z obiektywnie uzasadnionych przyczyn
i przy dołożeniu należytej staranności nie może tej wiedzy uzyskać albo podjąć stosownych działań.

Od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki uwalnia członka zarządu obiektywna niezawiniona niemożność podjęcia działań wymienionych w tym przepisie, a nie świadome ich niepodjęcie, nawet jeśli w ocenie danego członka zarządu były racjonalne przyczyny takiej decyzji (por. wyrok NSA z dnia 14 lipca 2011 roku, sygn. akt I FSK 1251/10, LEX nr 1095749). Rozważając kryterium braku winy jako przesłanki zwalniającej od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki należy zatem przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Osoba zainteresowana (w tym członek zarządu) winna wykazać brak winy, czyli udowodnić stosowną argumentacją swoją staranność oraz fakt, że uchybienie określonemu obowiązkowi było od niej niezależne. Taką okolicznością może być np. obłożna choroba uniemożliwiająca złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości (zob. wyrok NSA z dnia 25 stycznia 2012 roku, sygn. akt I FSK 385/11, LEX nr 1113114). Należy bowiem podkreślić, iż wina członka zarządu spółki powinna być oceniana według kryteriów prawa handlowego, czyli według miary podwyższonej staranności oczekiwanej od osoby pełniącej funkcje organu osoby prawnej prowadzącej działalność gospodarczą, miary staranności uwzględniającej podwyższone ryzyko gospodarcze związane z prowadzeniem tej działalności. Jednym z takich obowiązków jest monitorowanie zadłużenia spółki pozwalające na zgłoszenie
w odpowiednim czasie wniosku o upadłość lub wszczęcie postępowania układowego, co z kolei uwalnia go od odpowiedzialności za zaległości składkowe. Zatem w takim przypadku niezgłoszenie we właściwym czasie stosownego wniosku jest wynikiem zawinionego zaniechania obowiązków członka zarządu.

Bez znaczenia jest zatem, że skarżący nic nie wiedział o zaległościach wobec ZUS. Nie ma też znaczenia, że nie podpisywał on żadnych dokumentów. Jako prezes jednoosobowego zarządu miał on nie tylko pełne prawo, ale też obowiązek do samodzielnego podejmowania wszelkich czynności w zakresie ustalenia sytuacji finansowej Spółki oraz do odpowiedniego kierowania tą Spółką, tak by zadbać o własne interesy ale też nie działać z pokrzywdzeniem wierzycieli. Skarżący nie wykazał by faktycznie nie pełnił funkcji prezesa zarządu Spółki (...). Zdumiewającym jest przy tym, że dopiero w apelacji skarżący podnosi tak ważkie argumenty jak nieważność jego wyboru na prezesa zarządu Spółki. Oczywistym jest, że gdyby wnioskodawca faktycznie nie pełnił w/w funkcji to okoliczność tą podałby już w odwołaniu od decyzji. Nie ulega więc wątpliwości, iż obecna argumentacja stanowi jedynie nieudolną próbę uchylenia się od odpowiedzialności za zaległości składkowe Spółki. Winą w rozumieniu przepisu art. 116 Ordynacji podatkowej jest każda postać winy, a zatem także niedbalstwo, tj. powinność
i możliwość przewidywania, że nastąpi skutek w postaci trwałego zaprzestania długów
w określonym terminie (zob. wyrok NSA z dnia 25 stycznia 2012 roku, I FSK 379/11, LEX nr 1113108). Bierna postawa czynnego członka zarządu nie tylko nie pozwala na uwolnienie się od odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe, ale wręcz przeciwnie - uniemożliwia mu wykazanie jednej z przesłanek uwalniających od odpowiedzialności, o których mowa w art. 116 Ordynacji podatkowej (zob. wyrok WSA w Warszawie z dnia 19 lutego 2007 roku, III SA/Wa 2406/06, LEX nr 322247). W związku z powyższym nie ma znaczenia okoliczność, że wnioskodawca jest obywatelem Szwecji i w spornym okresie przebywał poza granicami kraju. Jeśli nawet przyjąć, że faktycznie stale przebywa on poza granicami Polski i nie miał czasu, ochoty czy też z innych przyczyny zająć się sprawami Spółki (...), to jego obowiązkiem było ustanowienie pełnomocnika lub osoby kompetentnej do zarządzenia Spółką albo też zrezygnowanie z funkcji prezesa zarządu. Wszelkie twierdzenia wnioskodawcy, iż jest on obywatelem Szwecji i wywodzi się z innego systemu prawnego, nie miały wpływu na ustalenie jego odpowiedzialności za zaległości składkowe. Spółka (...) została zarejestrowania
w Polsce i nie uiszczała składek na ubezpieczenia społeczne wobec polskiego organu rentowego, stąd też zastosowanie znajdują tu polskie przepisy. Wnioskodawca obejmując jednoosobowy zarząd nad Spółką założoną w Polsce, dobrowolnie przyjął na siebie ryzyko prowadzenia jej spraw i tym samym poddał się reżimowi ustawodawstwa polskiego. Nie zwalnia go z odpowiedzialności za zaległości składkowe ewentualna nieznajomość unormowań
w polskim kodeksie spółek handlowych czy też Ordynacji podatkowej, a brak rozeznania w tym zakresie świadczy raczej o braku profesjonalizmu i nie jest przesłanką wyłączającą odpowiedzialność za długi składkowe określoną w art. 116 Ordynacji podatkowej.

Wnioskodawca nie wykazał by nie miał obiektywnych możliwości zaznajomienia się
z kondycją (...) Spółki (...) lub był w tym zakresie wprowadzany w błąd albo że zatajano przed nim jakiekolwiek informację w tym zakresie. Nie wykazał też by faktyczny zarząd sprawowała inna osoba lub by w spornym okresie był na tyle chory, że nie mógł
z wyprzedzeniem podjąć jakichkolwiek czynności w celu uzdrowienia finansów Spółki lub zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Stanowisko odwołującego, iż ZUS nie ustalił czy skarżącemu skradziono dokumenty lub czy ktoś w jego imieniu i bez jego zgody posługiwał się jego danymi uznać należy za czyste nieporozumienie. To w interesie skarżącego winno leżeć podjęcia stosowanych czynności po stracie dokumentów i to on powinien posiadać stosowne dowody w tym zakresie, i co logiczne to właśnie tego rodzaju argumentacja winna stanowić główną linię obrony skarżącego jako osoby poszkodowanej w całej tej sytuacji. Skarżący jednak nie podjął w tym zakresie żadnych starań, mimo że jak już wyżej wskazano, zgodnie zasada kontradyktoryjności i rozkładu ciężaru dowodu, to on winien wykazać należytą inicjatywę w tej kwestii.

Reasumując, w ocenie Sądu pozwany organy rentowy podjął wszelkie niezbędne działania w celu dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i w konsekwencji zebrany przez niego materiał dowodowy był wystarczający do orzeczenia o odpowiedzialności skarżącego za zaległości składkowe Spółki. W rozpatrywanej sprawie zaistniały bowiem wszystkie przesłanki pozytywne warunkujące odpowiedzialność członka zarządu za zaległości spółki kapitałowej. Termin płatności zobowiązań składkowych, które wobec ich nieuregulowania przekształciły się
w zaległość składkowe, przypadł na okres, kiedy skarżący pełnił funkcję członka zarządu. Prowadzona wobec Spółki egzekucja okazała się bezskuteczna. Jednocześnie skarżący nie wykazał w sposób dostateczny, aby wystąpiła którakolwiek z przesłanek warunkujących wyłączenie jego odpowiedzialności, nie wykazał on także mienia, które umożliwiłoby zaspokojenie zaległości składkowych.

Nietrafny jest przy tym zarzut przedawnienia części zaległości składkowych. Art. 118 § 1 Ordynacji podatkowej stanowi, iż nie można wydać decyzji o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej, jeżeli od końca roku kalendarzowego, w którym powstała zaległość podatkowa, upłynęło 5 lat. Skarżący mylnie interpretuje pojęcie wydania decyzji. Zgodnie utrwalonym poglądem orzecznictwa Sądu Najwyższego określone w tym przepisie przedawnienie wiąże się tylko z wydaniem a nie z doręczeniem decyzji. Pojęcie wydania decyzji, określonej w art. 118 § 1 nie oznacza jej doręczenia (wyroki z 22 listopada 2010 roku, III UK 27/10, LEX nr 786815; z 16 marca 2011 roku, I UK 330/10, LEX nr 848138; postanowienie z dnia 3 lutego 2012 roku, II UK 263/11, LEX nr 1215441, orzeczenia z dnia 7 kwietnia 2010 roku, I UK 340/09; z 16 listopada 2009 roku, II UK 111/09; z 4 sierpnia 2009 roku, I UK 85/09).

W związku z powyższym bez znaczenia jest data odbioru decyzji przez skarżącego,
a istotnym jest jedynie kiedy ZUS wydał zaskarżoną decyzję. Argumentacja skarżącego w tym zakresie jest nie do przyjęcia, albowiem gdyby uznać ja za prawidłową to nie ustawowy termin decydowałby o przedawnieniu roszczenia, czy jak w tym przypadku przedawnieniu terminu do wydania decyzji, tylko zależałoby to od zachowania dłużnika, który swoim działaniem lub zaniechaniem, mógłby odwlekać termin doręczenia decyzji, a tym samym samodzielnie wpływać na skuteczność roszczenia wierzyciela. Taka sytuacja oczywiście nie może być tolerowana.

Skoro pozwany organ rentowy przedmiotową decyzję wydał w dniu 31 grudnia 2013 roku to dochował on terminu przewidzianego w art. 118 § 1 Ordynacji podatkowej, a tym samym obciążenie odwołującego zaległościami składkowymi Spółki (...) za miesiąc grudzień 2007 roku oraz za okres od lutego do maja 2008 roku było w pełni uzasadnione.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt II sentencji wyroku.

Skarżący nie ma także racji twierdząc, że wynagrodzenie pełnomocnika strony winno być
w niniejszej sprawie ustalane na podstawę § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarbu Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Zaznaczyć bowiem trzeba, że sprawa o przeniesienia na członków zarządu spółki zobowiązań spółki za zaległości z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, FPiFGŚP nie sprawą o świadczenie z ubezpieczenia społecznego lecz w zasadzie sprawą o zaległe składki na te ubezpieczenia. Jest to zupełnie odmienna sytuacja, a § 11 ust. 2 w/w rozporządzenia wyraźnie wskazuję, iż wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym wynosi 60 zł wyłącznie
w sprawach o świadczenia z tego ubezpieczenia, a więc przykładowo w sprawach o rentę czy też emeryturę. Dlatego też w niniejszej sprawie wynagrodzenie pełnomocnika powinno być ustalone na podstawie § 6 w/w rozporządzenia (por. postanowienie SN z dnia 12 stycznia 2012 roku, I UZ 47/11). Sąd Okręgowy zatem prawidłowo ustalił, iż wysokość wynagrodzenia pełnomocnika organu rentowego winna zależeć od wartości przedmiotu sporu, która to wartość Sąd ten określił prawidłowo. Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku poprawnie też określił wysokość wynagrodzenia przysługującego pełnomocnikowi pozwanego, a wskazana w sentencji wyroku kwota 7.500 zł, zamiast prawidłowej kwoty 7.200 zł, wynikała zapewne ze zwykłej omyłki. Stąd też Sąd Apelacyjny przyjmując argumentację Sądu I instancji, iż rodzaj i stopień zawiłości sprawy, nakład pracy pełnomocnika oraz jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia sprawy i dokonania jej rozstrzygnięcia uzasadniał zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w stawce minimalnej, zmienił zaskarżony wyrok w pkt I i zasądził od skarżącego na rzecz pozwanego kwotę 7.200 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w dyspozycji art. 98 ust. 1 i 3 k.p.c. w zw. art. 99 k.p.c. i 108 § 1 k.p.c. oraz 109 § 1 k.p.c., oraz o § 2 ust. 1 i § 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.), zasądzając od skarżącego na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 5.400 zł (75% stawki minimalnej) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancje.

SSA J. Andrzejewski SSA D. Stanek SSO del. T. Koronowski