Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 343/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2016 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Kot

Sędziowie: SSA Jerzy Skorupka (spr.)

SSO del. do SA Piotr Kaczmarek

Protokolant: Iwona Łaptus

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Leszka Pruskiego

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2016 r.

sprawy W. M.

oskarżonego z art. 284 § 1 kk w związku z art. 294 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 19 października 2015 r. sygn. akt III K 53/14

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w wysokości 1520 zł.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Legnicy wyrokiem III K 53/14 z dnia 19 października 2015 r. uznał W. M. za winnego tego, że w okresie od 30 czerwca 2011 r. do 15 lipca 2011 r. w C., przywłaszczył sobie poprzez sprzedaż innej osobie automatyczną linię galwanizerską do cynkowania z wyposażeniem o wartości nie mniejszej niż 250.000 zł, stanowiącej własność sp. z o.o. (...) w L., a przechowywanej na podstawie umowy najmu w Przedsiębiorstwie (...) – Fabryka (...) sp. z o.o. w C., tj. przestępstwa z art. 284§1 KK w zw. z art. 294§1 KK, za co wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności, którą warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat oraz 200 stawek dziennych grzywny po 30 zł każda. Na podstawie art. 230§2 KPK sąd zarządził zwrot pokrzywdzonej spółce (...) dowodów rzeczowych, tj. automatu galwanizerskiego, oczyszczalni ścieków oraz gniazda do cynkowania w bębnach, a także rozstrzygnął w przedmiocie kosztów postępowania.

Z wymienionym wyrokiem nie zgodził się oskarżyciel posiłkowy sp. z o.o. (...) w L., zaskarżając wyrok w zakresie punktu III i zarzucając:

obrazę prawa materialnego, tj. przepisu art. 46§1 KK poprzez brak rozstrzygnięcia w zakresie obowiązku naprawienia szkody w kwocie nie mniejszej niż 54.000 zł. netto (66.420 zł. brutto), z tytułu utraty wartości ruchomości w okresie od 2011 r., tj. od powstania szkody do 2015 r., tj. do wyrokowania o szkodzie,

obrazę prawa materialnego, tj. art. 45§3 KK poprzez jego niezastosowanie.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zaostrzenie orzeczonej kary w ten sposób, że oskarżony zobowiązany zostanie do pokrycia szkody w kwocie nie mniejszej niż 54.000 zł. z tytułu zmniejszenia wartości przywłaszczonej ruchomości, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy zaskarżył także w całości obrońca z wyboru W. M. adw. M. Ł., zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą istotny wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 KPK i art. 410 KPK w zw. z art. 92 KPK, poprzez dokonanie dowolnej, fragmentarycznej oceny dowodów z pogwałceniem zasad prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, a zwłaszcza:

uznanie, że wartość linii galwanizerskiej do cynkowania z wyposażeniem ma wartość nie mniejszą niż 250.000 zł., a w konsekwencji niezasadne zastosowanie w kwalifikacji prawnej przepisu art. 294§1 KK,

nieuwzględnienie faktu, że wartość linii galwanizerskiej do cynkowania z wyposażeniem powinna być pomniejszona o należny podatek VAT, a zatem jej wartość uległaby zmniejszeniu do kwoty poniżej 200.000 zł,

brak poczynienia ustaleń w przedmiocie określenia kto jest właścicielem linii galwanizerskiej do cynkowania z wyposażeniem, a w konsekwencji wydanie orzeczenia obarczonego wadą, gdyż jest ono niewykonalne,

uznanie, że oskarżony miał świadomość faktu, że linia galwanizerska do cynkowania z wyposażeniem stanowi własność pokrzywdzonego, gdy oskarżony nabył przedsiębiorstwo jako całość wraz ze wszystkimi jego składnikami,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na nieuzasadnionym przyjęciu, że W. M. w okresie od 30 czerwca 2011 r. do 15 lipca 2011 r. w C., przywłaszczył sobie automatyczną linię galwanizerską do cynkowania z wyposażeniem o wartości nie mniejszej niż 250.000 zł.

Podnosząc wymienione zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od stawianych mu zarzutów, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiuzważył co następuje. Obie apelacje są niezasadne.

Oceniając apelację obrońcy oskarżonego, przede wszystkim należy stwierdzić, że zarzut obrazy przepisów postępowania nie zawiera merytorycznego uzasadnienia. Z treści tej skargi nie wynika jakie dowody (wszystkie, czy niektóre) ocenione zostały dowolnie i na czym to uchybienie polegało. Brak również jakiegokolwiek uzasadnienia zarzutu obrazy przepisu art. 410 KPK w zw. z art. 92 KPK. Nie podaje się bowiem jakie dowody, na podstawie których ustalono fakty, nie zostały ujawnione na rozprawie głównej. Już te okoliczności pozwalają na uznanie zarzutu obrazy przepisów postępowania za bezzasadny. Mając na uwadze kierunek środka odwoławczego, sąd odwoławczy zbadał jednak zasadność sformułowanych zarzutów, oceniając je jako bezzasadne. W uzasadnieniu skargi forsuje się bowiem określoną wersję zdarzenia, bez merytorycznego odniesienia się do ocen i argumentów przedstawionych przez sąd a quo, co należy oceniać w kategoriach niemerytorycznej polemiki, a nie zwalczania wyroku dotkniętego określonymi uchybieniami procesowymi.

Osią tej apelacji jest twierdzenie, że oskarżony nie mógł przywłaszczyć linii galwanizacyjnej do cynkowania wraz z wyposażeniem, gdyż nabył ją wraz z masą upadłości przedsiębiorstwa (...) od syndyka, na podstawie umowy zawartej 30 czerwca 2011 r. Odmawiając wydania tej linii spółce (...), a następnie sprzedając ją H. D., oskarżony czynił to wobec rzeczy stanowiącej jego własność. Nie miał świadomości, że wymieniona linia stanowi własność innego podmiotu. W jego zachowaniu brak zatem zamiaru przywłaszczenia przedmiotowej linii technologicznej. W apelacji obrońcy oskarżonego stwierdza się bowiem, że „nie sposób uznać, że sprzedaż przedsiębiorstwa jako całość, o której mowa w art. 316 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze jest pojęciem węższym niż sprzedaż przedsiębiorstwa w całości, o której mowa w art. 55 1 KC”.

Forsując wymieniony pogląd, ignoruje się jednak fakty ustalone w sprawie. Sąd a quo ustalił bowiem, że Sąd Rejonowy V Wydział Gospodarczy w L. postanowieniem z 23.04.2010 r., V GUp 9/09/Ap wyłączył z masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) automatyczną linię do cynkowania z wyposażeniem, oczyszczalnię ścieków do tej linii oraz nakazał Syndykowi Masy Upadłości wydanie tych ruchomości sp. z o.o. (...) w L.. Wobec tego, w dniu 1.11.2010 r. Syndyk Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) i sp. z o.o. (...) w L. zawarły na czas nieokreślony umowę najmu hali cynkowni, w której znajdowała się wymieniona linia do cynkowania. W dniu 18 stycznia 2011 r. Syndyk Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) poinformował W. M., że ww. przedsiębiorstwo nie posiada urządzeń do galwanizowania. Pomiędzy styczniem a czerwcem 2011 r. Syndyk Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) B. K. wielokrotnie informowała oskarżonego, że w skład masy upadłości nie wchodzi automatyczna linia do galwanizowania oraz o tym, że właściciel tej linii, tj. sp. (...) chce ją sprzedać. Przekazała też oskarżonemu wykaz składników majątkowych podlegających sprzedaży, z których jednoznacznie wynikało, że linia do galwanizowania stanowi własność sp. (...). O tym, że wymieniona linia technologiczna wraz z wyposażeniem nie podlega sprzedaży, oskarżony był wielokrotnie informowany również przez pracowników upadłego przedsiębiorstwa (...), w tym H. W. i M. K..

W dniu 23 maja 2011 r. W. M. złożył Syndykowi Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) pisemną ofertę zakupu tego przedsiębiorstwa za cenę 2.400.000 zł., zaś aktem notarialnym z 30 czerwca 2011 r. nabył to przedsiębiorstwo za wymienioną cenę. Co prawda, załączniki do umowy, które syndyk i oskarżony podpisali przed zawarciem umowy sprzedaży wymienionego przedsiębiorstwa, zawierające wykazy rzeczy podlegających sprzedaży, omyłkowo wymieniały przedmiotową linię do galwanizacji, lecz oskarżony wiedział, że faktycznie (rzeczywiście) jest ona wyłączona z masy upadłości i nie podlega sprzedaży. Przed podpisaniem umowy nie uczynił jednak nic, aby tą okoliczność wyjaśnić. Sąd a quo trafnie ustalił więc, że oskarżony działał w złej wierze.

Takiego ustalenia dokonał też Sąd Okręgowy w Legnicy w wyroku I C 37/12 z dnia 18 września 2014 r. w sprawie z powództwa sp. z o.o. (...) przeciwko W. M. o zapłatę. Sąd cywilny ustalił bowiem, że W. M. wiedział, że automatyczna linia galwanizerska do cynkowania wraz z oczyszczalnią ścieków nie wchodzi w skład przedsiębiorstwa upadłej spółki (...), lecz jako wyłączona z masy upadłości stanowi własność sp. (...). Pozwany miał zatem pełną świadomość, że wskazane urządzenia galwanizerskie nie mogą zostać mu sprzedane przez syndyka, który nie dysponował w stosunku do nich tytułem prawnym. Nie doszło zatem do skutku prawnego w postaci nabycia przez W. M. automatycznej linii galwanizerskiej do cynkowania z wyposażeniem, o którym stanowi art. 169§1 KC. W. M. działał bowiem w złej wierze. Tym samym nie nabył prawa własności ww. linii, która nadal stanowi własność powodowej spółki.

Zważyć również należy, że Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, który wyrokiem z dnia 20 marca 2015 r., I ACa 64/15 uchylił ww. wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, stwierdził jednak, że prawidłowe są ustalenia i wnioski sądu okręgowego w zakresie oceny skuteczności transakcji sprzedaży przedsiębiorstwa upadłej spółki (...), a w szczególności uznanie W. M. za nabywcę w złej wierze. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uznał zatem za nieuzasadnione zawarte w apelacji pozwanego zarzuty dotyczące naruszenia art. 313 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze w zw. z art. 879 KPC. Dalej sąd apelacyjny stwierdził, że zawarcie w dniu 30 czerwca 2011 r. umowy sprzedaży przedsiębiorstwa upadłego pomiędzy syndykiem masy upadłości a W. M., nie spowodowało pozbawienia powodowej sp. (...) prawa własności linii technologicznej do cynkowania.

Pomimo, że oskarżony na podstawie umowy z 30 czerwca 2011 r. nie nabył prawa własności przedmiotowej linii do cynkowania wraz z wyposażeniem, czego był świadomy, gdyż – niezależnie od faktów wyżej przedstawionych, w dniu 1 sierpnia 2011 r. zawarł ze sp. (...) umowę użytkowania rzeczonej linii - to odmawiał zwrotu tej rzeczy pokrzywdzonej spółce, a w końcu sprzedał ją znajomemu H. D.. Sprzedając wymienioną linię technologiczną W. M. obejmował jednak świadomością fakt, że sprzedaje rzecz, do której nie posiada tytułu prawnego.

W świetle wymienionych faktów sąd a quo prawidłowo ocenił zachowanie oskarżonego, jako wypełniające ustawowe znamiona typu czynu zabronionego określonego w art. 284§1 KK. Przedmiotem wykonawczym przestępstwa określonego w tym przepisie jest bowiem cudza rzecz, a więc taka, która w chwili dokonania przywłaszczenia jest choćby w części własnością osoby innej niż sprawca (por. A.Marek, T.Oczkowski, Kradzież i przywłaszczenie, [w:] System prawa karnego. Tom 9. Przestępstwa przeciwko mieniu i gospodarcze, Warszawa 2015, s. 104). Bezprawne rozporządzenie cudzą rzeczą stanowi jednak przywłaszczenie karalne na podstawie art. 284§1 KK tylko wówczas, gdy wskazuje na zamiar pozbawienia osoby uprawnionej własności tej rzeczy, bez żadnego tytułu i ekwiwalentu, w szczególności na zamiar uczynienia z niej swojej własności. Ten zamiar może urzeczywistniać się bądź w bezprawnym zatrzymaniu cudzej rzeczy na własność, np. przez odmowę zwrotu, zaprzeczenie otrzymania, zapewnienie o zwrocie, ukrywanie itp., bądź przekazanie tej rzeczy na własność osobie trzeciej (sprzedaż, zamiana, darowizna), bądź też na bezprawnym jej zużyciu, przerobieniu. Cel sprawcy sprowadza się więc do pozbawienia właściciela określonego składnika jego majątku i uczynienia z niego swojej własności. Nie chodzi przy tym wyłącznie o zamiar polegający na zerwaniu więzi prawnej łączącej cudzą rzecz ruchomą z jej właścicielem, ale sprawcy musi towarzyszyć także chęć potraktowania tej rzeczy jako swojej własnej (por. wyr. SN z 11.06.1987 r., II KR 135/87, OSNKW 1987/11-12/108; wyr. SN z 14.11.2014 r. IV KK 101/14, LEX nr 1567487). Zamiar przywłaszczenia musi być przy tym powiązany ze świadomością sprawcy o braku tytułu prawnego ku temu (por. wyr. SN z 24.04.2007 r., IV KK 34/07, Prok. i Pr. 2007/10/7). O zamiarze przywłaszczenia można więc mówić w sytuacji, gdy zachowanie sprawcy jest jednoznacznym przejawem wykonywania praw właściciela lub innym jednoznacznym wskazaniem, że sprawca jest właścicielem.

Dowody ujawnione na rozprawie głównej nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że oskarżony zawierając 30 czerwca 2011 r. umowę kupna upadłego przedsiębiorstwa (...) nie nabył własności linii galwanizacyjnej do cynkowania wraz z wyposażeniem, gdyż wcześniej została ona wyłączona z masy upadłości, o czym oskarżony wiedział. Świadom tych okoliczności, odmówił sp. (...) zwrotu wymienionej linii, czym jednoznacznie zamanifestował zamiar jej przywłaszczenia. Ostatecznie zamiar taki zamanifestował i uzewnętrznił sprzedając przedmiotową linię znajomemu H. D..

Przytoczone w apelacji twierdzenia oraz obszerne fragmenty zaczerpnięte z apelacji pełnomocnika W. M. od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy z dnia 18 września 2014 r. w sprawie I C 37/12, nie zmieniają oceny prawnej zachowania oskarżonego W. M. dokonanej przez sąd a quo w niniejszej sprawie.

W apelacji obrońcy oskarżonego twierdzi się także, że sąd a quo niezasadnie powiększył wartość rzeczonej linii o podatek VAT. Oskarżony i pokrzywdzona sp. (...) są przedsiębiorcami i płatnikami podatku VAT. Dlatego wartość przedmiotu przestępstwa powinna odpowiadać wartości, jaką faktycznie poniesie pokrzywdzony dla przywrócenia stanu poprzedniego i usunięcia skutków przestępstwa. Będzie to jednocześnie wartość, jaką strony ustaliły w wiążących je umowach. Stąd, sąd ustalając wartość przedmiotu przestępstwa powinien obniżyć wartość ustaloną przez biegłego sądowego o należny podatek VAT. Gdyby sąd dokonał takich ustaleń, to wartość przedmiotu przestępstwa wyniosłaby około 190.000 zł. Dla wsparcia tego poglądu skarżący powołuje się na wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 16.01.2014 r., II AKa 462/13. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wymienionym wyroku stwierdził jednak, że „bynajmniej nie stoi na stanowisku, że wartość przedmiotu przestępstwa w każdym przypadku będzie musiała zostać pomniejszona o podatek VAT w sytuacji, gdy zarówno pokrzywdzony, jak i sprawca będą płatnikami tego podatku. Chodzi o to, by wartość przywłaszczonego mienia relatywizować w zależności od tego, na jaką kwotę wycenili dany przedmiot kontrahenci umowy, aby jej ponad miarę i bez powodu nie powiększać o kwoty, jakie nie są niezbędne do przywrócenia stanu poprzedniego, usunięcia skutków przestępstwa (zob. wyr. SA w Katowicach z 16.01.2014 r., II AKa 462/13, Biul. SA Ka 2014/1/5-6, KZS 2014/4/70).

Pomimo to zważyć należy, że stosownie do art. 294§1 KK okolicznością powodującą surowszą odpowiedzialność za wymienione w tym przepisie przestępstwa, jest dopuszczenie się jednego z wymienionych tam przestępstw (w rozpoznawanej sprawie przestępstwa przywłaszczenia z art. 284§1 KK) w stosunku do mienia znacznej wartości. Ustawodawca chcąc uniknąć trudności związanych z wyznaczeniem pieniężnego równoważnika mienia znacznej wartości oraz mając na względzie potrzebę dostosowania tego określenia do aktualnej wartości pieniądza, zrezygnował z bezwzględnego określenia kwotowego, przyjmując relatywną metodę wyznaczania dolnej granicy, po przekroczeniu której przedmiot czynności wykonawczej traktowany jest jak mienie znacznej wartości. Zgodnie z art. 115§5 KK mienie znacznej wartości to mienie, którego wartość w chwili popełnienia czynu zabronionego przekracza dwustukrotną wysokość najniższego miesięcznego wynagrodzenia określonego na podstawie Kodeksu pracy (por. B.Michalski, Komentarz do przepisu art. 294 KK, [w:] A.Wąsek, R.Zawłocki (red.) Kodeks karny. Część szczególna. Tom II, Warszawa 2010, s. 1265). Określony w art. 115§5 KK sposób wyznaczania wartości mienia polega więc na porównaniu wartości mienia stanowiącego przedmiot czynności wykonawczej z wysokością najniższego miesięcznego wynagrodzenia, którego wysokość określana jest na podstawie art. 4 ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679 ze zm.). Stosując wymieniony zabieg sąd a quo prawidłowo ustalił, że w chwili dokonania przez oskarżonego przywłaszczenia przedmiotowej linii technologicznej wraz z wyposażeniem, jej wartość przekraczała dwustukrotność najniższego miesięcznego wynagrodzenia.

Zważyć też należy, że w piśmiennictwie prawniczym i orzecznictwie sądowym podkreśla się, że o znacznej wartości mienia będącego przedmiotem przestępstw wymienionych w art. 294§1 KK decyduje przede wszystkim rzeczywista (rynkowa) wartość takiego mienia (por. B.Michalski, Komentarz do przepisu art. 294 KK, [w:] A.Wąsek, R.Zawłocki (red.) Kodeks karny. Część szczególna. Tom II, Warszawa 2010, s. 1266; M.Dąbrowska – Kardas; P.Kardas, Komentarz do art. 294§1 KK, [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom III pod red. A.Zolla, Kraków 2006, s. 482; wyr. SN z 10.10.1974 r., III KR 95/74, OSNKW 1975/1/7; wyr. SA w Warszawie z 21.06.2013 r., II AKa 180/13, LEX nr 1342393). Według biegłego, w czerwcu 2011 r. wartość rynkowa linii galwanizerskiej wraz z oczyszczalnią ścieków wynosiła 250.000 zł., a w 2015r. - 196.000 zł.

Uwzględniając powyższe poglądy wyrażone w piśmiennictwie i w orzecznictwie sądowym, należy stwierdzić, iż sąd meriti na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego dokonał prawidłowej subsumcji zachowania oskarżonego W. M. tempore criminis. Z zebranych dowodów jednoznacznie bowiem wynika, że będąc osobą dorosłą, wykształconą, znającą zasady obrotu cywilnego i gospodarczego, zdrową psychicznie, miał świadomość wartości przywłaszczonej linii galwanizacyjnej do cynkowania wraz z wyposażeniem, która wynosiła nie mniej niż 250.000 zł. Był więc świadom tego, że wyczerpuje swoim zachowaniem nie tylko znamiona przestępstwa z art. 284§1 KK, ale również z art. 294§1 KK. Podsumowując ten wątek rozważań należy stwierdzić, że świadomość oskarżonego W. M. obejmowała bezpośredni oraz kierunkowy zamiar przywłaszczenia linii galwanizacyjnej do cynkowania wraz z wyposażeniem oraz zamiar przywłaszczenia mienia o znacznej wartości.

W apelacji obrońcy oskarżonego stwierdza się także, że rozstrzygnięcie zawarte w punkcie III zaskarżonego wyroku, nakazujące oskarżonemu zwrot przedmiotów będących składnikami linii galwanizacyjnej do cynkowania jest niewykonalne, gdyż z ustaleń sądu wynika, że właścicielem tej linii jest sp. (...). Ponieważ proces cywilny prowadzony pomiędzy sp. (...) a oskarżonym nie został zakończony, nie można oskarżonemu nakazać zwrotu wymienionej linii. Poza tym, rzeczona linia technologiczna znajduje się na terenie sp. (...), której siedziba znajduje się na gruncie, który nie należy do oskarżonego.

Również wymieniony zarzut jest bezzasadny. Rozstrzygnięcie nakazujące zwrot pokrzywdzonej sp. (...) przedmiotowej linii technologicznej jest oczywistą konsekwencją przypisania oskarżonemu przestępstwa z art. 284§1 KK. Myli się zaś autor apelacji twierdząc, że z ustaleń sądu a quo wynika, że właścicielem tej linii jest sp. (...). Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie pozostawia wątpliwości, że z ustaleń sądu pierwszej instancji wynika, że właścicielem rzeczonej linii technologicznej jest sp. (...). Tożsame ustalenia zostały dokonane w cytowanej wcześniej sprawie cywilnej prowadzonej pomiędzy sp. (...) a oskarżonym. Natomiast okoliczności, że wymienione postępowanie cywilne nie zostało jeszcze zakończone, a „rzeczona linia technologiczna znajduje się na terenie sp. (...), której siedziba znajduje się na gruncie, który nie należy do oskarżonego”, nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia zawartego w punkcie III zaskarżonego wyroku. Podnosząc te okoliczności skarżący traci z pola widzenia wyrażoną w art. 8§1 KPK zasadę samodzielności jurysdykcyjnej sądu karnego, stosownie do której sąd karny związany jest jedynie prawomocnymi rozstrzygnięciami sądów cywilnych kształtującymi prawo lub stosunek prawny, a nie rozstrzygnięciami deklaratoryjnymi.

Za bezzasadny należy uznać także zarzut dokonania przez sąd a quo błędnego ustalenia, że W. M. w okresie od 30 czerwca 2011 r. do 15 lipca 2011 r. w C., przywłaszczył sobie automatyczną linię galwanizerską do cynkowania z wyposażeniem o wartości nie mniejszej niż 250.000 zł. Stawiając wymieniony zarzut autor apelacji nie zakwestionował wszak żadnych dowodów, na podstawie których sąd pierwszej instancji dokonał takiego ustalenia. Wynika stąd, że apelujący podziela ocenę dowodów ujawnionych na rozprawie głównej, lecz wyciąga z niej inne wnioski niż sąd a quo, co jest zabiegiem nielogicznym. Jeżeli bowiem podziela ocenę dowodów, że oskarżony wiedział o tym, że przedmiotowa linia do cynkowania wraz z wyposażeniem nie wchodzi w skład masy upadłości przedsiębiorstwa (...), to jednocześnie nie może twierdzić, że oskarżony zawierając umowę kupna upadłego przedsiębiorstwa, skutecznie mógł nabyć prawo własności tej linii. Poza tym, przeprowadzone wyżej rozważania wykazały bezpodstawność omawianego zarzutu.

Niezasadna okazała się także apelacja oskarżyciela posiłkowego. Uzasadniając zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego, tj. art. 45§3 KK i art. 46§1 KK stwierdza się, że wystarczającą podstawą do zasądzenia na rzecz sp. (...) odszkodowania jest obniżenie wartości linii galwanizacyjnej do cynkowania, co najmniej o 54.000 zł. Poza tym, sąd nie poczynił żadnych ustaleń, co do zasądzenia na podstawie art. 45§3 KPK (tak w apelacji) przepadku korzyści, jakie oskarżony osiągnął z przestępstwa. Formułując w taki sposób zarzut, apelujący łączy szkodę z utratą wartości linii galwanizacyjnej do cynkowania z upływem czasu, przez który była w posiadaniu oskarżonego. Upływ czasu jest tutaj jedynym czynnikiem pomniejszającym wartość tej rzeczy.

Stawiając wymieniony zarzut, apelująca traci z pola widzenia, że z upływem czasu zasadniczo każda rzecz użytkowa traci na wartości. Jeżeli oskarżony nie przywłaszczyłby sobie przedmiotowej linii technologicznej, to i tak z biegiem lat straciłaby ona na wartości. Zatem okoliczność, że linia galwanizacyjna do cynkowania w ciągu pięciu lat straciła na wartości 54.000 zł. jest naturalną konsekwencją „starzenia się” rzeczy. Nie oznacza to jednak, że sp. (...) poniosła szkodę w takiej wysokości, którą zrekompensować powinien oskarżony. Szkoda musi bowiem wynikać bezpośrednio z przestępstwa. Wymaga to przeprowadzenia testu polegającego na sprawdzeniu, czy gdyby przestępstwo nie zostało popełnione, to określony uszczerbek finansowy wystąpiłby, czy nie. W niniejszej sprawie, wymieniony test wypada negatywnie dla oskarżyciela posiłkowego. W podsumowaniu i pozostając w granicach podniesionego zarzutu należy więc powiedzieć, że gdyby oskarżony nie przywłaszczył wymienionej rzeczy, to i tak straciłaby ona na wartości. Z tych względów, zarzut apelacji uznać należy za bezzasadny.

Należy też dodać, że oskarżyciel posiłkowy nie przeprowadził, ani nie domagał się przeprowadzenia żadnego dowodu, który wykazałby, że z przywłaszczenia przez oskarżonego rzeczonej linii technologicznej poniósł szkodę w określonej wysokości. O takiej szkodzie można by mówić w sytuacji, gdyby np. oskarżyciel posiłkowy zamierzał sprzedać wymienioną rzecz i w związku z tym prowadził stosowne negocjacje, ale z powodu przywłaszczenia rzeczy przez oskarżonego, nie doszło do jej sprzedania, a po odzyskaniu posiadania przez oskarżyciela, kontrahent zaproponował cenę znacznie niższą. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca, a już z pewnością oskarżyciel nie przeprowadził żadnego dowodu celem jej wykazania.

To wszystko sprawia, że orzeczono, jak na wstępie.

SSA Jerzy Skorupka SSA Andrzej Kot SSO del. do SA Piotr Kaczmarek