Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 507/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 kwietnia 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi, I Wydział Cywilny

w następującym składzie :

Przewodniczący : Sędzia SR Tomasz Kalsztein

Protokolant : Kamil Kowalik

po rozpoznaniu w dniu 30 marca 2016 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.

o zapłatę kwoty 62.554,39 zł i ustalenie

1.  zasądza od pozwanych (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powódki K. S. kwotę 20.000,00 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego z obowiązku zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  nie obciąża powódki K. S. obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych od oddalonej części powództwa;

4.  nie obciąża powódki K. S. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. kwotę po 500,48 zł (pięćset złotych czterdzieści osiem groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych od uwzględnionej części powództwa;

6.  nakazuje zwrócić pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W. z funduszy Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 420,00 zł (czterysta dwadzieścia złotych) z zaliczki uiszczonej w dniu 9 lipca 2014 roku zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...) tytułem nadpłaconej zaliczki na wynagrodzenie biegłego.

Sygn. akt I C 507/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 26 września 2011 roku powódka M. S., reprezentowana przez pełnomocnika w osobie adwokata, wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych M. N. (1) oraz (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. (dalej: (...) S.A. w W.) kwoty 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia i kwoty 12.554,39 złotych tytułem odszkodowania oraz ustalenie odpowiedzialności na przyszłość, a także wniosła o zwolnienie jej od kosztów sądowych w całości.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 16 marca 2010 r. powódka uległa wypadkowi, na skutek potrącenia przez samochód osobowy marki F. (...) nr rej. (...), który prowadziła pozwana M. N. (1). Wskutek wypadku powódka doznała obrażeń ciała w postaci wieloodłamowego złamania obu kości łonowych i kulszowych, wstrząśnienia mózgu oraz ran okolicy czołowej lewej. Powódka wymagała również stałej opieki, której nie była w stanie zapewnić jej rodzina, w związku z czym została ona ulokowana w (...) Centrum (...) w Z.. Koszt pobytu w tej placówce wynosi 900 zł miesięcznie, a od umieszczenia powódki wyniósł łącznie 12.554,39 zł. Pozwana wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 26 lipca 2011 r. została skazana za czyn z art. 177 § 1 k.k., co według strony powodowej przesądza o jej winie i odpowiedzialności. W chwili zdarzenia pozwana była objęta ochroną ubezpieczeniową udzielaną przez pozwane Towarzystwo (...), co uzasadnia jego legitymację procesową bierną..

/pozew k. 2-4/

Postanowieniem z dnia 28 września 2011 r. Sąd zwolnił powódkę od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości.

/postanowienie k. 26/

W odpowiedzi na pozew pozwane Towarzystwo (...), (...) S.A. w W., reprezentowane przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniosło o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych i kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, a także o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi pod sygn. akt VIII K 742/10.

W uzasadnieniu pełnomocnik pozwanego Towarzystwa (...) wskazał, że nie kwestionuje on faktu obejmowania w dacie zdarzenia ochroną ubezpieczeniową w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych pojazdu kierowanego przez pozwaną M. N. (1). Jednakże, w jego ocenie powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż szkoda wystąpiła na skutek wyłącznej winy poszkodowanej M. S.. Podał on, że zgodnie z ustaleniami interweniującej na miejscu zdarzenia Policji oraz dokonanymi w toku prowadzonego przez pozwane Towarzystwo (...) postępowania likwidacyjnego, do przedmiotowego wypadku doszło, kiedy powódka, przechodząc przez ulicę poza wyznaczonym przejściem dla pieszych, weszła bez upewnienia się wprost pod koła samochodu prowadzonego przez pozwaną M. N. (1) zza sznura aut jadących w przeciwnym kierunku. W chwili zdarzenia pozwana M. N. (1) jechała z dozwoloną w tym miejscu prędkością 50 km/h. Wniosek o zawieszenie postępowania pełnomocnik pozwanego Towarzystwa (...) uzasadniał brakiem prawomocnego zakończenia toczącego się w związku z przedmiotowym zdarzeniem postępowania karnego, gdyż od wskazanego przez stronę powodową wyroku wniesiono apelacje, która jeszcze nie została rozpoznana. Z ostrożności procesowej podniósł on zarzut przyczynienia powódki, a także zakwestionował żądaną pozwem kwotę zadośćuczynienia jako wygórowaną i nieadekwatną do rozmiaru doznanej przez powódkę krzywdy oraz kwotę odszkodowania w wysokości zwrotu kosztów pobytu powódki w specjalistycznym centrum opieki, gdyż nie pozostają one w bezpośrednim związku ze szkodą. Pełnomocnik pozwanego Towarzystwa (...) wskazał, że koszty te obejmują również koszty utrzymania powódki (m.in.: wyżywienie, czynsz), które ponosiła przed zdarzeniem, a teraz z uwagi na pobyt w centrum opieki ich nie ponosi. Zakwestionował również żądanie zasądzenia dochodzonej kwoty solidarnie od pozwanych, gdyż współodpowiedzialność tych podmiotów ma postać in solidum.

/odpowiedź na pozew pozwanego Towarzystwa (...) k. 30-35/

W odpowiedzi na pozew z dnia 29 listopada 2011 r. pozwana M. N. (1) nie uznała roszczenia strony powodowej i wniosła o oddalenie powództwa w całości, przyłączając się do zajętego stanowiska w sprawie przez pozwane Towarzystwo (...). Wniosła również o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu prawomocnego zakończenia toczącego się w związku ze zdarzeniem postępowania karnego.

/odpowiedź na pozew pozwanej M. N. (1) k. 51/

Wnioskiem z dnia 15 grudnia 2011 r. pełnomocnik powódki przyłączył się do wniosku pozwanych o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt VIII K 742/10.

/wniosek k. 52/

Postanowieniem z dnia 26 stycznia 2012 r. Sąd przychylił się do wniosku stron i zawiesił postępowanie w sprawie do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w sprawie VIII K 742/10.Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi.

/postanowienie k. 57/

Postanowieniem z dnia 16 lipca 2012 r. Sąd podjął zawieszone postępowanie w sprawie.

/postanowienie k. 80/

Pismem z dnia 16 sierpnia 2012 r. (data prezentaty Sądu) pełnomocnik pozwanego Towarzystwa (...) cofnął zarzut wyłącznej winy poszkodowanej w powstania szkody, z uwagi na wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 26 lipca 2011 r., w którym pozwana M. N. (1) została uznana winną czynu opisanego w art. 177 § 1 k.k. Jednocześnie, potrzymał zarzut przyczynienia się powódki do powstania szkody, określając jego stopień na 75%, gdyż do wypadku doszło kiedy powódka przechodziła przez jezdnie poza wyznaczonym przejściem dla pieszych, co zostało wskazane w komparycji wskazanego orzeczenia. Pełnomocnik pozwanego Towarzystwa (...) podał również, że wskazanym wyrokiem Sąd orzekł od pozwanej M. N. (1) na rzecz pokrzywdzonej M. S. nawiązkę w wysokości 1.000 zł, co winno zostać uwzględnione przy przyznawaniu powódce zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

/pismo procesowe pozwanego Towarzystwa (...) k. 85-87/

Pismem z dnia 7 sierpnia 2012 r. (data prezentaty Sądu) pełnomocnik powódki poinformował o śmierci swojej mocodawczyni w dniu 24 marca 2012 r. W związku z tym, podęcie postępowania należy uznać za przedwczesne.

/pismo k. 92/

Postanowieniem z dnia 29 sierpnia 2012 r. Sąd zawiesił postępowania w sprawie na podstawie z uwagi na śmierć powódki.

/postanowienie k. 95/

Pismem z dnia 8 maja 2013 r. K. S. jako spadkobierczyni zmarłej powódki, reprezentowana przez pełnomocnika w osobie adwokata, oświadczyła o wstąpieniu do postępowania w miejsce spadkodawczyni. W związku z tym, wniosła o podjęcie zawieszonego postępowania.

/pismo k. 100/

Postanowieniem z dnia 18 czerwca 2013 r. Sąd podjął zawieszone postępowanie w sprawie z udziałem K. S. jako następcy prawnego powódki.

/postanowienie k. 108/

W toku rozprawy z dnia 26 lutego 2014 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo, wnosząc o zasądzenie na rzecz powódki kwot wskazanych w pozwie, tj. kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, kwoty 12.554,39 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, ponadto o zasądzenie na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych i kosztów opłaty sądowej od pełnomocnictwa. Natomiast, pozwana M. N. (1) wniosła o oddalenie powództwa wobec niej, z uwagi na posiadaną w dniu zdarzenia ochronę ubezpieczeniową udzielaną przez pozwane Towarzystwo (...), a pozwane Towarzystwo (...) wniosło o oddalenie powództwa również w rozszerzonej części.

/protokół rozprawy z dnia 26 lutego 2014 r. k. 140-145/

Pismem złożonym w dniu 7 kwietnia 2014 r. pełnomocnik powódki rozszerzył powództwo w zakresie żądanej pozwem kwoty z tytułu odszkodowania o kwotę 7.519,89 zł. W związku z pobytem poszkodowanej M. S. w (...) Sp. z o.o. w Z. w okresie po wniesieniu powództwa do dnia je śmierci wystąpiła potrzeba rozszerzenia powództwa o zwrot również tych kosztów. Z uwagi na to, żądana kwota odszkodowania uległa zwiększeniu do 20.074,28 zł.

/pismo procesowe k. 162/

Pismem z dnia 3 grudnia 2015 r. (data prezentaty Sądu) pełnomocnik (...) Spółki Akcyjne V. (...) z siedzibą w W. (dalej: (...) S.A. w W.) poinformował o połączeniu w dniu 30 października 2015 r. z pozwanym Towarzystwem (...) w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h., w związku z czym, jego mocodawca wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki (...) S.A. w W..

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 30 marca 2016 r. Sąd uznał rozszerzenie powództwa w zakresie kwoty 7.519,89 zł dokonane w dniu 7 lipca 2014 r. za bezskuteczne.

(protokół rozprawy z dnia 30 marca 2016 r. k. 279-281)

Do zamknięcia rozprawy strony pozostały przy swoich stanowiskach.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

W dniu 16 marca 2010 r. około godziny 17:00 M. S. próbowała przejść przez drogę dwukierunkową ul. (...) w Ł. na wysokości posesji numer (...) poza wyznaczonym przejściem dla pieszych.

O tej porze ruch na ul. (...) był wzmożony, zarówno na pasie ruchu w kierunku ul. (...), jak i na pasie ruchu w kierunku ul. (...). W związku z tym, auta w obu kierunkach poruszały się w „sznurze” ze średnią prędkością 20-30 km/h, nie większą niż 50 km/h.

Aby przejść na drugą stronę ulicy (...) weszła na pas ruchu biegnący w kierunku ul. (...) pomiędzy samochodami. Będąc przy osi jezdni, nie mogąc się zdecydować, czy może już przejść przez pas ruchu biegnący w kierunku ul. (...) raz robiła to kilka kroków do przodu, to kilka kroków w tył.

W momencie kiedy M. S. podjęła decyzję o przejściu przez jezdnie, gwałtownie weszła wprost przed nadjeżdżający od strony ul. (...) pojazd marki F. (...) o nr rej. (...), kierowany przez pozwaną M. N. (1).

Pozwana M. N. (1) gwałtownie zahamowała i aby uniknąć zderza skręciła pojazd w prawą stronę, uderzając M. S. lewym przednim narożnikiem auta, w wyniku czego poszkodowana poleciała w powietrze i upadała na jezdnie.

W chwili zdarzenia panowały niekorzystne warunki atmosferyczne. Choć widoczność była dobra, a na zewnątrz mimo późnej pory było jasno, słońce chyliło się ku zachodowi, oślepiając kierowców nadjeżdżających od strony ul. (...). Nawierzchnia jezdni była morka, czysta i gładka. Na poboczach jezdni zalegał śnieg.

Pojazd pozwanej poruszał się z prędkością nie większą niż 50 km/h.

W czasie wypadku obie jego uczestniczki były trzeźwe.

(zeznania świadka A. J. (1), k. 142; zeznania świadka R. T.-Wlazło k. 143; zeznania świadka T. M., k. 171; akta sprawy karnej VII K 742/10 – notatka urzędowa (...) Ł. k. 1; protokół oględzin miejsca zdarzenia k. 2-3)

W wyniku wypadku powódka doznała urazu głowy oraz rozległych obrażeń w okolicy bioder i miednicy. Uraz ten był wieloodłamowy i trudny do połączenia. Nie mógł on być leczony operacyjnie z uwagi na wiek i stan zdrowia poszkodowanej. Nie zastosowano również opatrunku gipsowego.

W chwili zdarzenia M. S. miła 85 lat. Prowadziła wspólnie gospodarstwo domowe z siostrą, K. S.. Poszkodowana była samodzielna – sama robiła sobie zakupy, sama chodziła do lekarza. Miesięcznie na utrzymanie M. S. wydawała prawie pełną kwotę swojej emerytury, która wynosiła niecałe 1.100 zł.

M. S. na skutek urazów jakich doznała w związku z wypadkiem przestała chodzić i cały czas leżała. Każdy ruch, nawet przewracanie się z boku na bok, powodował u niej ból, w związku z czym brała leki przeciwbólowe.

Bezpośrednio po wypadku poszkodowana była hospitalizowana w Szpitalu im. (...) w Ł.. Po opuszczeniu szpitala przez pewien okres poszkodowaną zajmowała się jej siostra, pomimo iż sama miała uszkodzone nadgarstki i nosiła gips.

Ponieważ opieka nad poszkodowaną przerosła możliwości K. S., M. S. została umieszczona w (...) Centrum (...) w Z..

M. S. przebywała we wskazanym ośrodku od 29 kwietnia 2010 r. do 24 marca 2012 r.

Początków koszt pobytu w ośrodku był pokrywany z emerytury poszkodowanej. Z biegiem miesięcy koszty te zwiększały się.

Siostra poszkodowanej odwiedzała ją w ośrodku, dokupowała dla niej różne rzeczy i dokładała się do kosztów pobytu.

(zeznania świadka K. S. k. 280-281; faktury VAT za pobyt poszkodowanej w ośrodku za okres 04.2010 r. – 08.2011 r. k. 13-24; 09.2011 r. – 03.2012 r. k. 163-169)

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 26 lipca 2011 r., utrzymanym w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 9 stycznia 2012 r., pozwana M. N. (2) została uznana za winną, tego że w dniu 16 marca 2010 r. około godz. 17:00 w Ł., na ul. (...), prowadząc samochód osobowy marki F. (...) o nr rej. (...), nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez to, że jadąc ul. (...) od ul. (...) w kierunku J., nie zachowała ostrożności, w wyniku czego lewym bokiem samochodu potrąciła pieszą, która przechodziła jezdnię ul. (...) poza wyznaczonym przejściem dla pieszych z lewej na prawą stronę w stosunku do kierującej w/w pojazdem, czym nieumyślnie spowodowała wypadek drogowy, w którym piesza – M. S. (lat 84) doznała obrażeń ciała w postaci wieloodłamowego złamania obu kosi łonowych i kulszowych, wstrząśnienia mózgu oraz rany okolicy czołowej lewej, które to obrażenia naruszyły czynności ciała u pokrzywdzonej w rozumieniu 157 § 1 k.k., to jest o czyn z 177 § 1 k.k. Sąd orzekł również od oskarżonej M. N. (1) nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej M. S. w wysokości 1.000 zł.

(akta sprawy karnej VII K 742/10 – wyrok k. 306; wyrok k. 368)

Poszkodowana M. S. zmarła w dniu 24 marca 2012 r.

Na podstawie postanowienie Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 3 grudnia 2012 r. spadek po niej na podstawie testamentu nabyła siostra, K. S. w całości.

(postanowienie k. 101)

Kierująca pojazdem w dniu zdarzenia ubezpieczona był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w W..

(bezsporne)

W dniu 30 października 2015 r. doszło do przejęcia (...) S.A. w W. przez połączenie przez przeniesienie całego majątku spółki na (...) S.A. w W. w trybie art. 492 § 1 k.s.h.

(odpis pełny KRS k. 257-259)

Na drodze, na której doszło do wypadku panuje duże natężenie ruchu. Poruszając się tą drogą trzeba wzmocnić czujność. Po jednej stronie jezdni jest chodnik, natomiast po drugiej już nie. W związku z tym, piesi często przechodzą przez jezdnie w różnych miejscach, nie tylko wyznaczonych, takich jak przejście dla pieszych czy skrzyżowanie.

Do przedmiotowego zdarzenia doszło skutek błędnej oceny sytuacji drogowej obu jego uczestniczek, tj. poszkodowanej M. S. i pozwanej M. N. (1).

Kierująca pojazdem popełniła błąd w taktyce jazdy polegający na niedostatecznym obserwowaniu drogi przed pojazdem, przy występujących trudnych warunkach atmosferycznych (tj. mokra nawierzchnia, oślepiające słońce) i nie dostosowaniu do tych warunków prędkości pojazdu, pozwalającej na zatrzymanie pojazdu w chwili powstania stanu zagrożenia, jakim było znajdowanie się pieszej uczestniczki ruchu na osi jezdni. Piesza znajdowała się na jezdni przez pewną chwilę. Skoro więc była widziana przez innych uczestników ruchu, to kierująca pojazdem dostatecznie obserwując sytuację drogową powinna była ją zauważyć wystarczająco wcześnie. Kierująca powinna również dostosować prędkość pojazdu do panujących warunków na drodze, gdyż nie ma obowiązku proszenia się z maksymalną dopuszczalną prędkością. W tym przypadku była to prędkość 50 km/h.

Gdyby kierująca pojazdem prawidłowo obserwowała drogę przed pojazdem oraz dostosowała prędkość do warunków ruchu miałby możliwość wcześniejszego zareagowania na przechodzącą przez jezdnie pieszą, która stała pewien czas na osi jezdni. Przy poruszaniu się z mniejszą prędkością podjęcie skutecznych manewrów ochronnych pozwoliłoby na prawdopodobne unikniecie potracenia pieszej.

Błąd pieszej uczestniczki ruchu polegała na niezastosowaniu się do zasad ruchu drogowego. Choć pokonywała jezdnię poza miejscem wyznaczonym przejściem dla pieszych, nie było to miejsce zabronione. W przypadku, gdy długość odcinka drogi do przejścia dla pieszych przekracza 100 metrów, pieszy chcąc przejść na drugą stronę jezdni powinien ustąpić pierwszeństwa poruszającym się pojazdom, a także nie może swoim zachowaniem spowodować zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnić ruchu pojazdów.

Piesza uczestniczka zdarzenia nie zastosowała się do powyższych zasad, a jej pojawienie na drodze mogłoby być dla pozostałych uczestników ruchu zaskakujące i nieoczekiwane

(opinia biegłego sądowego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych A. J. (2) k. 184-195; uzupełniająca ustna opinia biegłego sądowego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych A. J. (2) k. 226-227, 270-271)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie powołanych wyżej dowodów, wśród nich opinii biegłego sądowego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków A. J. (2), zeznań świadków oraz akt sprawy karnej VII K 742/10. W zakresie przebiegu przedmiotowego zdarzenia Sąd oparł się na ustaleniach dokonanych w toku prowadzonej sprawy karnej oraz zeznaniach świadków. Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im przymiotów prawdziwości i rzetelności. Świadkowie w sposób spójny, logiczny i konsekwentny relacjonowali przebieg zdarzenia z dnia 16 marca 2010 r., a ich przekazy wzajemnie uzupełniają się i są bezsprzeczne. Natomiast, w najistotniejszym zakresie, dotyczącym wpływu obu uczestniczek zdarzenia na wystąpienie szkody, Sąd oparł się na wydanej w sprawie pisemnej opinii biegłego i uzupełniających opiniach ustnych, które uznał za pełnowartościowe źródła informacji specjalnych. Powyższe opinie, zarówno w wersji podstawowej jak i uzupełniającej, są wewnętrznie spójne, zupełne i niesprzeczne, a także należycie i wnikliwie uzasadnione. Biegły udzielił wyczerpujących odpowiedzi na pytania Sądu zawarte w tezach dowodowych i odniósł się do wszystkich okoliczności relewantnych z punktu widzenia ustalenia odpowiedzialności stron postępowania za przedmiotowe zdarzenie.

W związku z tym, Sąd oddalił kolejny wniosek pełnomocnika pozwanego Towarzystwa (...) o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji. Po pierwsze, składający opinie w sprawie biegły wyjaśnił w swojej opinii uzupełniającej, że przy analizie okoliczności zdarzenia wziął pod uwagę zarówno taką wersje wydarzeń, że piesza była cały czas w ruchu, co jej niezgodne z relacjami świadków, jak i możliwość, że piesza przemieszcza się, po czym zatrzymuje się przy osi jezdni, a następnie kontynuuje ruch. Przyjmując, że przed pozwaną jechał samochód ciężarowy typu TIR, to miała ona obowiązek zachowania bezpiecznej odległości, zapewniającej dobrą widoczność z lewej i prawej strony. W związku z tym, piesza powinna być dobrze widoczna. Po wtóre, Sąd dysponował w niniejszej sprawie wystarczającym materiałem dowodowym do rozstrzygnięcia sprawy, na podstawie których ustalił, że pozwana niedostatecznie obserwowała drogę przed pojazdem oraz niedostosowana prędkości do panujących na drodze warunków, natomiast poszkodowana nie zachowała należytej ostrożności i naruszyła zasady ruchu drogowego przy przejściu przez drogę w miejscu niewyznaczonym.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Podstawą odpowiedzialności ubezpieczonego jest art. 436 § 1 k.c., który przewiduje, iż samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Zgodnie z normą art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Oznacza to, że z chwilą powstania obowiązku naprawienia szkody przez ubezpieczonego, z mocy prawa powstaje równoległy stosunek zobowiązaniowy łączący poszkodowanego i ubezpieczyciela Treść tego zobowiązania stanowi obowiązek naprawienia szkody, za której powstanie odpowiedzialność ponosi ubezpieczony. Jednakże, obowiązek ten jest ograniczony postanowieniami umowy ubezpieczenia. Mając to na uwadze, ustawodawca wprowadził w art. 822 § 4 k.c. możliwość bezpośredniego dochodzenia od ubezpieczyciela przez uprawnionego odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Innymi słowy, poszkodowanemu przysługuje prawo wyboru podmiotu, od którego będzie dochodził naprawienia szkody – może być to więc sam ubezpieczony albo ubezpieczyciel, a także oba podmioty jednocześnie. Podmioty te zobowiązane są do spełnienia na rzecz tego samego wierzyciela identyczne świadczenie, lecz z tym skutkiem, że spełnienie świadczenia przez jednego z nich zwalnia drugiego. Natomiast, źródła ich zobowiązań tkwią w innych tytułach prawnych. W rozważanym przypadku, będzie to odpowiedzialność deliktowa kierującej pojazdem na podstawie art. 436 § 1 k.c. oraz towarzystwa ubezpieczeń w związku z łączącą pozwanych umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Mogłoby się więc wydawać, że ich odpowiedzialność ma charakter solidarny, jednakże nie można zapominać, że musi mieć ono źródło w ustawie bądź postanowieniu umowy. Natomiast, brak jest takiego zapisu w przepisach dotyczących stosunku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, czy umowie. W takiej sytuacji odpowiedzialność ubezpieczyciela i ubezpieczonego określa się mianem in solidum (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 października 2011 r., sygn. akt II CSK 86/11, Legalis nr 440182).

W przedmiotowej sprawie strona powodowa dochodziła od pozwanych M. N. (1) i udzielającego jej ochrony ubezpieczeniowej OC posiadaczy pojazdów mechanicznych towarzystwa ubezpieczeń, (...) S.A. w W., którego następcą prawnym jest pozwana (...) S.A. w W., kwoty 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 12.554,39 zł tytułem odszkodowania – zwrotu kosztów pobytu w ośrodku opiekuńczym. Podstawą roszczenia był szkoda jakiej doznała M. S. w dnia 16 marca 2010 r. na skutek potrącenia przez pojazd kierowany przez pozwana. Na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 26 lipca 2011 r. w sprawie o sygn. akt. VII K 742/10 pozwana M. N. (1) została uznana winną za spowodowanie przedmiotowego wypadku.

Zgodnie z art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą Sąd w postępowaniu cywilnym. W nauce prawa związanie to określanie jest mianem prejudycjalność wyroku karnego. Na mocy wskazane przepisu dochodzi od przeniesienia ustaleń dotyczących popełnienia przestępstwa z procesu karnego do postępowania cywilnego. Wówczas, jednym z elementów podstawy faktycznej rozstrzygnięcia sądu cywilnego jest czyn opisany w sentencji wyroku skazującego, a pozwany w sprawie cywilnej nie może podważyć ustaleń tego orzeczenia. Prowadzi to do wyłączenia możliwości dokonywania przez sąd w postępowaniu cywilnym ustaleń w tym zakresie, a co za tym idzie ograniczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Związanie sądu ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego wyłącza również możliwość obrony sprzecznej z tymi ustaleniami, co nie prowadzi do ograniczenia prawa do obrony (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., w sprawie o sygn. akt V CSK 267/06, LEX nr 794582).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, zważywszy na istnienie prejudykatu w postaci prawomocnego skazującego wyroku sądu karnego uznającego pozwaną M. N. za winną zdarzenia z dnia 16 marca 2010 r. należy wskazać, ani zasada jej odpowiedzialności, ani odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...) nie była kwestią sporną. W związku z tym, przedmiotem ustaleń Sądu stało się określenie wysokości żądanego zadośćuczynienia i odszkodowania.

W tym miejscu należy wskazać, że zgodnie z przepisem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Mając to na uwadze stwierdzić należy, iż to do powódki należy udowodnienie wysokości żądania. Natomiast, do pozwanych należy przedstawienie okoliczności zwianych z podniesionym zarzutem przyczynienia się M. S. do powstania szkody. Zasada ciężaru dowodu znajduje również swoje odzwierciedlenie w art. 232 k.p.c. stanowiącym, iż strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów , z których wywodzą skutki prawne. Reasumując, obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, a ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne.

W myśl przepisu art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 zd. 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie rozumieniem pojęcia "odpowiednia" suma należy rozumieć przez nią kwotę pieniężną, której wysokość utrzymana jest w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz dostosowaną do okoliczności konkretnego wypadku. Wysokość zadośćuczynienia powinna być uzależniona od nasilenia cierpień, długotrwałości choroby, rozmiaru kalectwa oraz trwałości następstw zdarzenia, przy uwzględnieniu również okoliczności dotyczących życia osobistego poszkodowanego (vide wyrok SN z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; wyrok SN z dnia 5 grudnia 2006r., II PK 102/06, OSNP 2008/1-2/11; wyrok SN z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509). Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być zatem dokonane z uwzględnieniem wszystkich zachodzących okoliczności. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia jak i kryteria ich oceny muszą być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego (por. wyrok SN z 22 sierpnia 1977 r., II CR 266/77, LEX nr 7980; wyrok SN z 22 czerwca 2005 r., III CK 392/04, LEX nr 177203). Należy mieć również na uwadze, iż zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, które spełnia rolę kompensacyjną w zakresie cierpień fizycznych i psychicznych, powinno reprezentować ekonomicznie odczuwalną dla poszkodowanego wartość i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (zob. uchwała SN z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCPiUS 1974/9/145; wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r. II CSK 536/07 Lex nr 461725).

Na gruncie niniejszej sprawy przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd oparł się na zeznaniach K. S.. Poszkodowana w wyniku zdarzenia z dnia 16 marca 2010 r. M. S. przed zdarzeniem pomimo podeszłego wieku była osobą aktywną fizycznie , która poruszała się samodzielnie. Na skutek doznanych w wyniku przedmiotowego wypadku urazów została trwale unieruchomiona i nigdy nie powróciła do aktywności sprzed zdarzenia, aż do swojej śmierci. Unieruchomieniu towarzyszyły również silne objawy bólowe. Z uwagi na podeszły wiek poszkodowanej ograniczony był zakres operacyjnego leczenia. Sąd zważył także, iż wskutek wypadku M. z osoby samodzielnej stała się zależna od innych, co doprowadziło do konieczności umieszczenia jej w specjalnym ośrodku opiekuńczym. Z uwagi na cofnięcie przez stronę powodową wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza, Sąd nie mógł odnieść się do ewentualnego uszczerbku na zdrowiu, jaki doznała M. S. na skutek zdarzenia z dnia 16 marca 2010 r. Strona powodowa nie przedstawiła wystarczających dowodów, że taki uszczerbek w ogóle powstał, jak również jaki był jego stopień. Należy wskazać, że Sąd nie posiada w tym zakresie wiedzy specjalistycznej wymaganej do ustalenia kwestii doznanego uszczerbku na zdrowiu. W związku z tym, określając wysokość należnego zadośćuczynienia Sąd nie mógł uwzględnić medycznych następstw przedmiotowego wypadku, a jedynie oparł się na relacji dotyczącej zmian w życiu poszkodowanej po 16 marca 2010 r., badanych przez pryzmat doświadczenia życiowego. Ustalając kwotę należnego zadośćuczynienia Sąd uwzględnił zasądzoną prawomocnym wyrokiem karnym od pozwanej M. N. (3) na rzecz poszkodowanej nawiązkę w wysokości 1.000 zł, a także niewątpliwe przyczynienia się M. S. do powstania szkody.

Zgodnie z przepisem art. 362 kpc jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

W ogólnym ujęciu przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody ma miejsce wówczas, gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. Zachowanie się poszkodowanego jest więc w konstrukcji przyczynienia traktowane jako przyczyna konkurencyjna do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej.

W toku niniejszego postępowania w oparciu o opinię biegłego z zakresu analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych A. J. (2) Sąd ustalił, że do wypadku, którego uczestniczką była poszkodowana M. S. doszło nie tylko na skutek błędu w taktyce jazdy pozwanej M. N. (3) polegającego na niedostatecznym obserwowaniu drogi przed pojazdem oraz niedostosowaniu prędkości do panujących na drodze warunków, lecz także z powodu niezastosowania się do zasad ruchu drogowego przez pieszą uczestniczkę ruchu będącą poszkodowaną. Wprawdzie przechodziła ona przez jezdnię poza miejscem wyznaczonym przejściem dla pieszych, lecz z powodu braku takiego przejścia w promieniu 100 metrów, nie było to zabronione. Próbując przejść na drugą stronę ulicy (...) wykorzystała fakt, że pojazdy w obu kierunkach jazdy poruszały się w tzw. sznurze, pokonała jezdnię prowadzącą w kierunku ulicy (...), a kiedy znalazła się na osi jezdni nie ustępując pierwszeństwa pojazdowi kierowanemu przez pozwaną weszła na jezdnie biegnącą w kierunku ulicy (...). Należy podkreślić, że w trakcie przechodzenia przez jezdnie pieszy winien jest zachować szczególną ostrożność, tym bardziej gdy przechodzi w miejscu niewyznaczonym. W takiej sytuacji zgodnie z obowiązującymi zasadami ruchu drogowego pieszy powinien ustąpić pierwszeństwa poruszającym się pojazdom, a także nie powodować swoim zachowaniem bezpieczeństwa ruchu lub utrudnień w ruchu pojazdów. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że poszkodowana swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa ruchu, zmuszając pozwaną M. N. (3) do gwałtownego hamowania i zastosowania manewru ochronnego polegającego na skręceniu pojazdu w prawą stronę w celu uniknięcia jej potrącenia. Zatem, poszkodowana M. S. przyczyniła się do powstania i zakresu szkody. Sąd uznał, że przyczynienie się ocenić należy na poziomie 60 %. Z tego względu należne zadośćuczynienie pomniejszone do kwoty 20.000 złotych, oddalając powództwo w dalszym zakresie. Jako że, odpowiedzialność pozwanych mam charakter in solidum, spełnienie świadczenia przez jednego z nich zwania drugiego z obowiązku zapłaty.

Sąd oddalił również żądane pozwem odszkodowanie w wysokości 12.554,39 zł tytułem zwrotu kosztów pobytu poszkodowanej M. S. w (...) Centrum (...) w Z.. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że konieczność umieszczenia poszkodowanej w tym ośrodku związana była ze skutkami przedmiotowego zdarzenia oraz brakiem możliwości sprawowania opieki nad nią przez jej siostrę. Jednakże, opłata za pobyt w tym ośrodku obejmowała również koszty związane m.in. z wyżywieniem, mediami, które poszkodowana ponosiłaby gdyby nie doszło do przedmiotowego wypadku. Natomiast, strona powodowa nie udowodniła, że na koszty związane z pobytem w tym ośrodku opieki składały się również wydatki bezpośrednio związane ze skutkami zdarzenia z dnia 16 marca 2010 r., np. koszy leków, koszty rehabilitacji czy zabiegów leczniczych. Samo złożenie miesięcznych rachunku za pobyt M. S. w tym ośrodku nie przesądza, że opłaty te był związane z przedmiotowym wypadkiem. Wobec powyższego w tym zakresie żądanie pozwu było nieudowodnione w świetle art. 6 k.c.

Sąd nie orzekał w zakresie rozszerzonego powództwa, uznając je za niedopuszczalne. K. S. jako spadkobierca pierwotnej powódki – M. S., wstąpiła do niniejszego postępowania w wyniku śmierci M. S.. Stąd też jako następca prawny miała ona prawo popierać wytoczone powództwo przez pierwotną powódkę. Natomiast zwiększanie roszczeń tj. ich podwyższanie zdaniem Sądu w niniejszej konfiguracji procesowej było niedopuszczalne.

Powództwo zostało uwzględnione w części, tym samym zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 kpc) pozwani powinni ponieść koszty procesu w zakresie jakim przegrali sprawę. Pozwani przegrali sprawę w 32%. Na koszty procesu w niniejszej sprawie złożyła się wyłącznie opłata od pozwu w wysokości 3.128 zł, od obowiązku uiszczenia której powódka została zwolniona w całości. Wobec tego, Sąd obciążył obowiązkiem ich zwrotu pozwanych proporcjonalnie do zakresu ich odpowiedzialności w oparciu o art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.), zasądzając od każdego z nich po 500,48 (pięćset 48/100) złotych.

Sąd nie orzekł o przyznaniu wynagrodzenia pełnomocnikowi powódki tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, gdyż strona powodowa o jej udzielenie nigdy nie wnosiła. Nadto należy wskazać, że adw. S. G. został wyznaczony do reprezentowania powódki nie przez Sąd, lecz na podstawie decyzji Dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Ł. z dnia 21 czerwca 2013 r., zgodnie z którą został wyznaczony jako zastępca pełnomocna z wyboru powódki adw. H. L., w związku z zaprzestaniem wykonywania przez niego zawodu adwokata (decyzja, k. 112).

W zakresie obowiązku zwrotu kosztów procesu obciążających powódkę Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Wskazana norma prawna ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on pojęcia "wypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. m.in. postanowienie SN z dnia 20 grudnia 1973 r., II CZ 210/73, Lex, nr 7366). Zastosowanie przez sąd art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu.

W niniejszej sprawie Sąd postanowił nie obciążać powódki kosztami obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych od oddalonej części powództwa, a także zwrotu stronie przeciwnej kosztów procesu, które byłaby zobowiązana zapłacić, gdyby koszty te zostały rozdzielone stosunkowo (art. 100 zd. I k.p.c.). Na wstępie należy wskazać, że powódka K. S. wstąpiła do niniejszego postępowania jako następczyni prawna pierwotnej powódki M. S., więc to nie z jej inicjatywy doszło do zawiśnięcia sporu. Co więcej, powódka M. S. została zwolniona od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości. Okoliczności te w wystarczającym stopniu przemawiają za odstąpieniem od obciążenia K. S. od obowiązkiem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych od oddalonej części powództwa.

Mając również na względzie całokształt okoliczności dotyczących stanu faktycznego przedmiotowej sprawy, charakter roszczenia o zadośćuczynienie, jak również przekonanie powódki o słuszności dochodzonych roszczeń, tym bardziej w obliczu prawomocnego wyroku karnego skazującego pozwaną M. N. (1) za spowodowanie przedmiotowego zdarzenia oraz śmierci poszkodowanej w toku prowadzonej sprawy, Sąd uznał, że mamy do czynienia z „wypadkiem szczególnie uzasadnionym”, o którym mowa w art. 102 k.p.c.. Mając to na uwadze zadecydowano o nieobciążaniu powódki w niniejszej sprawie obowiązkiem zwrotu kosztów procesu stronie przeciwnej

Na podstawie przepisu art. 84 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.) sąd z urzędu zwraca stronie wszelkie należności z tytułu wydatków, stanowiące różnicę między kosztami pobranymi od stron, a kosztami należnymi.

W niniejszej sprawie pozwany (...) S.A. w W. uiścił w dniu 9 lipca 2014 r. kwotę 1.500 złotych tytułem zaliczki na poczet biegłego, która został zaksięgowana pod pozycją (...)/ (...).. W toku postępowania Sąd przyznał biegłemu wynagrodzenie: za sporządzenie pisemnej opinii w sprawie w kwocie 960 zł, za udział w rozprawie w dniu 16 września 2015 r. i złożenie ustnej opinii uzupełniającej w kwocie 60 zł oraz za udział w rozprawie w dniu 16 grudnia 2015 r. i złożenie ustnej opinii uzupełniającej w kwocie 60 zł, co daje łącznie kwotę 1080 zł. Wobec niewykorzystania całej kwoty zaliczki należało zwrócić pozwanemu różnicę.