Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 457/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2013r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Miastkowska

Sędziowie:

SSA Alicja Myszkowska (spr.)

SSO del. Krzysztof Kacprzak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2013r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu

z dnia 4 lutego 2013r. sygn. akt I C 254/12

I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1, 3 i 5 w ten tylko sposób, że w punkcie 1 wyroku podwyższa kwotę 60.000 złotych do kwoty 90.000 (dziewięćdziesiąt tysięcy) złotych oraz w punkcie 5 wyroku podwyższa kwotę z 2.983 złotych do kwoty 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz T. K. kwotę 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV. nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 1500 (jeden tysiąc pięćset) złotych tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji.

Sygn. akt I ACa 457/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 lutego 2013r., sprostowanym postanowieniem z dnia 15 lutego 2013r., w sprawie z powództwa T. K. przeciwko (...) SA w S. o zadośćuczynienie i ustalenie, Sąd Okręgowy
w Sieradzu zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 60.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami od dnia 29 sierpnia 2012r. i ustalił odpowiedzialność pozwanego za skutki przedmiotowego wypadku z dnia 3 maja 2005r., mogące wyniknąć
w przyszłości oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a także nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 3.015 złotych tytułem części opłaty sądowej oraz kwotę 925 złotych tytułem zwrotu części kosztów opinii biegłych w sprawie, a także zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.983 złotych tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa prawnego.

(wyrok k. 1012 i k. 1025)

Powyższy wyrok zapadł na podstwie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny co do zasady podzielił i przyjął za własne, a z których przede wszystkim wynika, że w dniu 3 maja 2005r. w miejscowości B. doszło do wypadku komunikacyjnego. P. R. kierujący samochodem osobowym marki F. (...) nr rej. (...) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podejmując manewr wyprzedzania samochodu ciężarowego i doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym marki F. (...), o nr rej. (...), prowadzonym przez powoda T. K..

Pojazd sprawcy wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej
w (...) S.A.

Wskutek przedmiotowego zdarzenia powód doznał obrażeń ciała w postaci: złamania wieloodłamowego niestabilnego miednicy z uszkodzeniem nerwu kulszowego lewego, złamania podudzia lewego, wstrząśnienia mózgu, ran tłuczonych twarzy, ran tłuczonych ramienia lewego, stłuczeni brzucha i klatki piersiowej. W następstwie doznanych urazów
u powoda wystąpił krwiomocz oraz rozwinął się wstrząs pourazowy. Bezpośrednio z miejsca zdarzenia powoda przewieziono do Szpitala w K., gdzie dokonano wstępnego rozpoznania i zastosowano leczenie w postaci wyciągu szkieletowego bezpośredniego oraz unieruchomienia gipsowego goleni lewej. W dniu 9 maja 2005r. powoda przekazano na Oddział (...)Szpitala w S. celem dalszego leczenia doznanych urazów. Podczas pobytu powoda w wymienionej placówce wykonano zabieg repozycji
i zespolenia złamania kości piszczelowej lewej gwoździem M-V blokowanym w części bliższej 1 śrubą oraz zastosowano wyciąg bezpośredni na kończynę dolną lewą i hamak na miednicę. Kolejny okres hospitalizacji powoda rozpoczął się w dniu 13 maja 2005r., kiedy to został przewieziony do Kliniki (...). A. G.
w W.. Podczas pobytu w Klinice powoda leczono operacyjnie poprzez zastosowanie rewizji nerwu kulszowego lewego oraz nastawienie i zespolenie złamania panewki stawu biodrowego lewego. Powoda wypisano z Kliniki w dniu 18 czerwca 2005r. z zaleceniami kontroli, przyjmowania leku przeciwzakrzepowego, chodzenia o kulach łokciowych
i zginania stawu biodrowego lewego do 60 stopni.

Po opuszczeniu Kliniki powód przebywał pod opieką lekarza chorób wewnętrznych,
a także pod stałą kontrolą specjalistów z zakresu ortopedii i traumatologii. W trakcie leczenia powód przebywał na zasiłku chorobowym wypłacanym przez KRUS. Okres rekonwalescencji powoda wiązał się z koniecznością odbycia długotrwałej rehabilitacji.

Orzeczeniem z dnia 2 grudnia 2005r. lekarz rzeczoznawca KRUS stwierdził u powoda czasową niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym, kwalifikując go zarazem do dalszego leczenia rehabilitacyjnego. Powód kontynuował zatem leczenie rehabilitacyjne, przebywając ponownie w okresie od dnia 17 marca 2006r. do dnia 27 kwietnia 2006r. na Oddziale (...)w G..

Pomimo długotrwałego procesu rehabilitacji powód nie odzyskał pełnej sprawności fizycznej. (...) Zespół (...)orzeczeniem z dnia 14 czerwca 2006r. zaliczył powoda do osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Stan zdrowia powoda potwierdzony został przez lekarza orzecznika ZUS, który stwierdził, iż powód jest całkowicie niezdolny do pracy od momentu wypadku. W związku z czasową niezdolnością do pracy decyzją z dnia 24 sierpnia 2006r. ZUS przyznał powodowi rentę socjalną na okres od dnia 1 czerwca 2006r. do dnia 28 lutego 2007r. W dniu 28 lutego 2007r. ZUS ponownie przyznał powodowi rentę socjalną na kolejny okres do dnia 28 lutego 2008r., uznając że jest on nadal całkowicie niezdolny do pracy.

Leczenie stanu po złamaniu panewki stawu biodrowego lewego wiązało się
z koniecznością przeprowadzenia zabiegu operacyjnego. Powoda skierowano więc na Oddział (...) Szpitala (...) w O., gdzie przeprowadzony został zabieg operacyjny w postaci endoplastyki totalnej stawu biodrowego lewego. Po wygojeniu rany i usprawnieniu powoda w dniu 13 września 2007r. wypisano go do domu
z zaleceniami kontroli, przyjmowania leków przeciwzakrzepowych oraz chodzenia o kulach łokciowych. Stan zdrowia powoda wciąż nie pozwalał mu na wykonywanie pracy. Lekarz rzeczoznawca KRUS orzeczeniem z dnia 15 września 2007r. stwierdził, iż powód wciąż pozostaje niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym i nie rokuje odzyskania owej zdolności.

W dniach od 19 do 25 lutego 2008r. powód odbył kolejną hospitalizację, w trakcie której na Oddziale (...)Szpitala w S. przeprowadzono u niegoo zabieg usunięcia mechanicznych implantów z kości piszczelowej.

W dniu 4 lutego 2008r. lekarz orzecznik ZUS stwierdził, iż powód nie jest całkowicie niezdolny do pracy, co potwierdzono w dniu 5 marca 2008r., wydając oostatecznie w dniu 14 amrca 2008r. decyzję odmawiającą powodowi prawa do renty socjalnej.

Stan po wszczepieniu protezy biodra lewego wymagał rehabilitacji i usprawniania powoda, w związku z czym zalecono mu leczenie fizjoterapeutyczne na Oddziale (...)w G..

Po kilkunastu miesiącach powód zaczął uskarżać się na dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowym. Specjalista ortopeda - traumatolog stwierdził w badaniu RTG zmiany w krawędziach trzonu L2-L3. Podczas wizyty w (...) zdiagnozowano również skrócenie prawej kończyny dolnej o ok. 1,5 cm, co spowodowało konieczność noszenia wkładki do obuwia. W związku z dolegliwościami ze strony kręgosłupa powód odbył w okresie od dnia 4 do 10 października 2010r. zabiegi rehabilitacyjne w (...) w B..

Doznane przez powoda obrażenia z zakresu stricte chirurgii ogólnej nie spowodowały następstw uzasadniających stwierdzenie trwałego uszczerbku na zdrowiu, choć niewątpliwie rany oraz stłuczenia jamy brzusznej z następowym krwiomoczem powodowały dodatkowe dolegliwości bólowe o charakterze przejściowym, w czasie do 2 tygodni od ich powstania. Natomiast doznane przez powoda w wyniku przedmiotowego wypadku uszkodzenia narządu ruchu skutkują trwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 75%. Przy czym biegły ortopeda podkreślił, że wcześniejsza ocena uszczerbku na zdrowiu powoda w tym zakresie mogła być inna, gdyż na jego ostateczną wielkość miała niewątpliwie wpływ długotrwała rehabilitacja, a także późne następstwa doznanych urazów, które w 2005/2006r. nie mogły być widoczne.

Doznane przez powoda uszkodzenia narządu ruchu skutkują także trwałym uszczerbkiem na zdrowiu powoda w płaszczyźnie neurologucznej w wymiarze 10%, a objawy pod postacią zgięcia grzbietowego stopy lewej z niewielkimi zaburzeniami czucia powierzchniowego będą się utrzymywały do końca życia powoda aczkolwiek nie upośledzają u niego funkcji chodu.

Powód T. K. ma 31 lat, wykształcenie średnie. Pracuje jako kasjer
w (...) w W., gdzie zarabia 1.300 – 1.400 zł netto miesięcznie. Jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu. Zarówno przed wypadkiem, jak i obecnie mieszka z rodzicami i siostrą w gospodarstwie rolnym swojego brata we wsi S..
W chwili wypadku miał 24 lata, pracował na umowę zlecenie w stolarni jako pomocnik stolarza. Jednocześnie uczył się w Technikum (...)w W. w I klasie. Szkołę skończył już po wypadku. W technikum zdobył zawód Technika Żywienia i Gospodarstwa Domowego. Ma orzeczony lekki stopień niepełnosprawności. Przed wypadkiem pomagał bratu w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, obecnie z uwagi na stan zdrowia, nie może tego robić. Przed wypadkiem był w pełni zdrowym mężczyzną. Obecnie
z uwagi na chory kręgosłup i i endoprotezę biodra już nie jest taki sprawny. Nie chodzi na dyskoteki, gdyż ze względu na stan zdrowia nie może tańczyć i szybko się męczy. Po wypadku czuł się gorszy, obecnie te objawy ustąpiły, jeździ samodzielnie samochodem, rowerem, spotyka się ze znajomymi ma zamiar podjąć studia.

Powód zgłosił roszczenie stronie pozwanej. Pismem z dnia 19 maja 2005r. pozwane towarzystwo potwierdziło przyjęcie zgłoszonej szkody. W dniu 13 września 2005r. pełnomocnik powoda wniósł o wypłatę zadośćuczynienia na rzecz powoda. W odpowiedzi,
w dniu 23 września 2005r., strona pozwana przyznała bezsporną kwotę należnego zadośćuczynienia w wysokości 12.000 zł. W związku z dalszym leczeniem powoda i ciągłymi kosztami z tego tytułu pełnomocnik powoda w dniu 19 października 2005r. wniósł o dalszą wypłatę zadośćuczynienia oraz zwrot kosztów leczenia. Decyzją z dnia 2 czerwca 2006r. pozwane towarzystwo przyznało na rzecz powoda kwotę 1.721,81 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych. Strona pozwana zorganizowała w dniu 22 czerwca 2006r. badanie lekarskie powoda z udziałem specjalisty
z zakresu ortopedii i traumatologii. W przedmiotowym badaniu orzeczono uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 48%. Decyzją z dnia 26 lipca 2006r. pozwane towarzystwo przyznało na rzecz powoda dopłatę zadośćuczynienia w kwocie 18.000 złotych. Decyzją
z dnia 24 stycznia 2008r. strona pozwana przyznała na rzecz powoda kolejną kwotę 18 000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy w znacznej części stwierdził zasadność wytoczonego powództwa, zasądzając od pozwanego towarzystwa na rzecz powoda kwotę 60.000 złotych zadośćuczynienia. Określając wysokość przyznanego świadczenia Sąd Okręgowy uznał, że wraz z wypłaconą już dobrowolnie powodowi łącznie kwotą 48.000 złotych, suma 108.000 złotych zadośćuczynienia stanowi adekwatną rekopensatę doznanej krzywdy. Sąd Okręgowy miał bowiem na względzie rozmiar i charakter doznanych przez powoda obrażeń, stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu (75%), a także powiązany z nimi znaczny zakres cierpień fizycznych i psychicznych powoda, dyskomfor wynikający
z licznych hospitalizacji i unieruchomienia, a następnie długotrwałej rehabilitacji, jak również konieczności zmiany dotychczasowego trybu życia i przerwania nauki i zatrudnienia.

Kształtując wysokość zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy podkreślił również, powołując się na przywołane orzeczenie Sądu Najwyżeszego, że rekompensata krzywydy powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Nadto Sąd Okręgowy podniósł, że powód generalnie poradził sobie z problemami zdrowotnymi, proces jego leczenia się zakończył, a powód powrócił do normalnego funkcjonowania. Jeździ samochodem i na rowerze, jak przed wypadkiem. Skończył szkołę, ma plany podjęcia studiów, pracuje zawodowo. Od jesieni 2005r. nie wymaga już pomocy osób trzecich. Nie ma dolegliwości psychicznych, polepszyła się samoocena powoda. Powód ponownie spotyka się ze znajomymi.

Powyższe okoliczności wpłynęły również na ocenę Sądu Okręgowego, co do oddalenie przedmiotowego powództw w pozostałym zakresie jako wygórowanego
i nieudowodnionego.

W przedmiocie odsetek od zasądzonej kowty zadośćuczynienia Sąd Okręgowy orzekł na podstwie art. 481 § 1 kc, określając poczatkową datę tych odsetek na dzień 29 sierpnia 2012r., tj. datę nadania przez pełnomocnika strony pozwanej odpowiedzi na odpis pisma powoda zawierającego rozszerzenie powództwa. Sąd opowiedział się bowiem za poglądem,
w myśl którego wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym początkowy termin naliczenia odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia, może się róźnie ksztatować w zalezności od okoliczności sprawy, szczególnie w takiej sytuacji – jak analizowana – w której między datą wymagalności dochodzonego ostatecznie roszczenia,
a datą ustalenia wielkości szkody i w efekcie zobowiązania odszkodowawczego doszło do istotnej zmiany okoliczności.

W przedmiocie kosztów procesu Sąd Okręgowy orzekł w istocie na podstwie art. art. 100 kpc, rozdzielając stosunkowo między stronami te koszty, zgodnie z wynikiem postępowania.

(uzasadnienie k. 1013 - 1020)

Powód zaskarżył powyższy wyrok apelacją w części, tj. w zakresie oddalającym zgłoszone roszczenie o zadośćuczynienie ponad kowtę 60.000 złotych oraz odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia, a także odpowiednio w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zarzucając naruszenie prawa materialnego, tj.:

1) art. 445 § 1 kc, poprzez jego błędną wykładnię w zakresie pojęcia „odpowiedniej sumy” tytułem zadośćuczynienia, a także art. 455 kc, przez jego pominięcie i uznanie, że wezwanie pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia nie doprowadziło do wymagalności roszczenia powoda względem pozwanego;

2) art. 361 § 2 kc, poprzez pozbawienie powoda rekompensaty za spóźnione otrzymanie należnego świadczenia od pozwanego;

3) art. 481 kc w zw. z art. 445 kc oraz art. 817 kc i art. 14 § 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz. U. nr 124 poz. 1152 z 2003r.), poprzez ich błędną wykładnię i wadliwe zastosowanie, a w konsekwencji zasądzenie na rzecz powoda odsetek ustawowych od przyznanej kwoty zadośćuczynienia od dnia 29 sierpnia 2011r. tj. od dnia nadania przez pełnomocnika pozwanego odpowiedzi na rozszerzony pozew.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę kwestionowanego wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 90.000 złotych zadośćuczynienia wraz
z ustawowymi odsetkami liczonymi odpowiednio od kwoty:

a) 62.000 zł od dnia 21 listopada 2008r. do dnia zapłaty;

b) 28.000 zł od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty;

a także zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(apelacja powoda k. 1039 - 1043)

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

(pismo k. 1051 - 1053)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja w części dotyczącej oddalenia roszczenia o zadośćuczynienie ponad zasądzoną kwotę 60.000 złotych jest zasadna, zaś w pozostałym zakresie odnoszącym się do oznaczenia początkowej daty odsetek ustawowych od przyznanego świadczenia jest bezzasadna.

Podniesione w zgłoszonym środku odwoławczym zarzuty odnośnie wysokości zasądzonego powodowi zadośćuczynienia są trafne, gdyż zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd
I instancji dokonał niedostatecznie wnikliwej oceny doznanej przez powoda szkody, a zatem zaistniałej w wyniku przedmiotowego wypadku sytuacji zdrowotnej i osobistej powoda,
w tym szczególnie całokształtu negatywnych następstw tego wypadku. Nadto Sąd Okręgowy nadmiernie ograniczył wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, powołując się na konieczność utrzymania tej rekompensaty w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Przy określaniu wysokości należnego zadośćuczynienia uwadze Sądu I instancji umknęła bowiem okoliczność, że w wyniku przedmiotowego wypadku powód – mający wówczas 24 lata – odniósł szereg poważnych obrażeń głównie natury ortopedycznej, których następstwa odczuwa do dnia dzisiejszego, przeszedł bowiem operację totalnej endoplastyki lewego stawu biodrowego, skróceniu o 1,5 cm uległa prawa noga, co wymaga ciągłej korekcji poprzez noszenie wkładki do obuwia, w przeciwnym razie bowiem powód utyka. Dodatkowo – podzielając co do zasady wyrażone przez Sąd I instancji i utrwalone w orzecznictwie zarówno Sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego - stanowisko co do braku bezpośredniego przełożenia wielkości trwałego uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego na wysokość należnego zadośćuczynienia, a szczególnie jedynie pomocniczego charakteru tego czynnika – jako tylko jednego z wielu elementów składowych zadośćuczynienia (wyrok SN
z 5.10.2005r., I PK 47/05, opubl. w M.P.Pr. 2006/4/208 oraz wyrok SA w Katowicach
z 18.02.1998r., I ACa 715/97, opubl. w OSA 1999/2/7) – należy wszakże wyraźnie podkreślić, że w przypadku powoda wymiar owego uszczerbku ostatecznie okazał się znaczny (75 %), o 27 % większy od ocenionego w toku postępowania likwidacyjnego i nie rozkuje szans poprawy.

W tym kontekście, wprawdzie powód istotnie zdołał przystosować się do powstałego ograniczenia, generalnie dobrze radząc sobie z problemami zdrowotnymi i powracając do normalnego funkcjonowania – na co bez wątpienia pozytywny wpływ miał jego młody wiek
i naturalne zdolności regeneracyjne organizmu – niemniej nie może to zmieniać ogólnej oceny doniosłych, negatywnych skutków przedmiotowego wypadku na sytuację osobistą
i zdrowotną powoda, jaką odczuwał przez kilka lat po zdarzeniu. Powód w optymalnym dla edukacji okresie życia musiał przerwać naukę i dotychczasowe zatrudnienie, tracąc na okres ponad dwóch lat całkowicie zdolność do pracy, musiał poddać się licznym hospitalizacjom
i rehabilitacjom, stracił poczucie własnej wartości i pozytywnej samooceny, stał się wyobcowany, stronił od kontaktów z rówieśnikami, miał obiekcje w nawiązywaniu znajomości, miał uraz i obawy oraz ograniczone możliwości prowadzenia pojazdów, jazdy na rowerze, wymagał wsparcia psychologicznego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uznał, że dochodzona przez powoda kwota 90.000 złotych zadośćuczynienia stanowi rekompensatę adekwatną do doznanej przez powoda krzywy, uwzględniając wypłaconą już powodowi dobrowolnie przez pozwanego łącznie sumę 48.000 złotych z tego tytułu. W konsekwencji, na podstawie art. 386 § 1 kpc, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punktach: 1, 3 i 5 w ten tylko sposób, że podwyższył ujętą w punkcie 1 wyroku kwotę 60.000 złotych do kwoty 90.000 złotych tytułem zadośćuczynienia i odpowiednio w punkcie 5 wyroku podwyższył kwotę 2.983 złote do kwoty 3.600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację w pozostałej części jako bezzasadną.

Odnosząc się do kwestii wysokości zadośćuczynienia należy bowiem podnieść,
z uwagi na ocenny charakter kryteriów ustalenia konkretnej kwoty tytułem zadośćuczynienia, jej określenie jest ze swej istoty objęte sferą swobodnej oceny sędziowskiej, co oczywiście nie może oznaczać dowolności (postanowienie SN z 27.07.2005r., II KK 54/05, opubl.
w LEX nr 152495). W pojęciu „odpowiednia suma zadośćuczynienia” z art. 445 § 1 kc zawarte jest uprawnienie swobodnej oceny Sądu, motywowane dodatkowo niematerialnym
– a zatem z natury rzeczy trudnym do precyzyjnego oszacowania - charakterem doznanej krzywdy, stanowiącej naruszenie dóbr osobistych poszkodowanego (wyrok SN 15.02.2006r., IV CK 384/05, opubl. w LEX nr 179739 oraz wyrok SN z 5.12.2006r., II PK 102/06, opubl. w OSNP 2008/1-2/11, a także wyrok SN z 4.07.2002r., I CKN 837/00, opubl. w LEX nr 56891). Stąd określając wysokość należnego tytułem zadośćuczynienia świadczenia pieniężnego Sąd musi się kierować całokształtem okoliczności każdego rozpatrywanego przypadku. Natomiast zmiana wysokości zadośćuczynienia na etapie postępowania apelacyjnego przez Sąd II instancji jest w praktyce możliwa tylko wtedy, gdy Sąd I instancji nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających przyznane świadczenie, dopuszczając się tzw. „błędu braku” albo niewłaściwie ocenił całokształt tych - należycie ustalonych i istotnych okoliczności, popełniając tzw. „błąd dowolności” (wyrok SA
w Lublinie z 10.05.2001r., II AKa 81/01, opubl. w OSA 2001/12/96). Stąd korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne w zasadzie tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (wyrok SN z 18.11.2004r., I CK 219/04, opubl. w LEX nr 146356), jak w analizowanym przypadku, gdy przy określaniu należnego zadośćuczynienia Sąd I instancji niedostatecznie wnikliwie uwzględnił powołane wyżej okoliczności. Nadto Sąd Okręgowy ograniczył również kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, powołując się na konieczność jego utrzymania w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Tymczasem fundamentalny cel zadośćuczynienia to kompensacja doznanej krzywdy. Stąd, uwzględnianie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego zasadniczej - kompensacyjnej funkcji (wyrok SN
z 10.03.2006r., IV CSK 80/05 opubl. w OSNC 2006/10/175), jak uczynił to w niniejszej sprawie Sąd I instancji. Wprawdzie z bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego, wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, niemniej - jak podniósł Sąd Najwyższy w powołanym judykacie (IV CSK 80/05), to ostatnie pojęcie sprecyzowane zostało w taki sposób, że nie może być wynikiem oceny najbiedniejszych warstw społeczeństwa. Jednym z kryteriów określających „odpowiedniość” zadośćuczynienia jest bowiem jego kompensacyjny charakter (wyrok SN z 15.02.2006r., IV CK 384/05, opubl. w LEX nr 190756, wyrok SN z 6.06.2003r., IV CKN 213/01, opubl. w LEX nr 141396). Oznacza to, że przyznana poszkodowanemu kwota powinna stanowić realną wartość ekonomiczną w odniesieniu do doznanej krzywdy, nie będąc przy tym jedynie wartością symboliczną, jak i nie stanowiąc bezpodstawnego wzbogacenie poszkodowanego (wyrok SN z 28.09.2001r., III CKN 427/00, opubl. w LEX nr 52766 oraz wyrok SA w Lublinie, I ACa z 29.09.2005r., 510/05, opubl. w PiM 2006/3/134). Zatem powołanie się przez Sąd, przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (wyrok SN
z 30.01.2004r., I CK 131/03, opubl. w OSNC 2005/2/40). Tym bardziej, że – jak wynika
z analizy najnowszego, powołanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, kwestia „odpowiedniości” wielkości zadośćuczynienia w stosunku do aktualnych warunków
i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa nie może mieć decydującego znaczenia. Podobnie, jak np.: porównywanie zadośćuczynienia do średniego wynagrodzenia może niewątpliwie stanowić tylko pomocnicze kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia, nie może ono jednak stanowić wyłącznego miernika jego wartości i nie może być stosowane mechanicznie. Zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkód niematerialnych,
a zatem trudno wymiernych i zakres rekompensaty materialnej zależeć powinien przede wszystkim od każdego indywidualnego przypadku (wyrok SA w Białymstoku z 9.04.1991r.,
I ACr 53/91, opubl. w OSA 1992/5/50). Szczególnie, że stopa życiowa poszkodowanego czynem niedozwolonym nie może wyznaczać wysokości rekompensaty za wyrządzoną krzywdę (wyrok SN z 17.09.2010r., II CSK 94/10, opubl. w OSNC z 2011/4/44). Sytuacja materialna poszkodowanego, czy przeciętna stopa życiowa społeczeństwa nie determinują bowiem rozmiaru krzywdy, a to ta wielkość jako szkoda niematerialna podlega rekompensacie w świetle art. 445 § 1 kc.

Uznania Sądu Apelacyjnego nie znalazły natomiast zarzuty powoda sformułowane
w zakresie rozstrzygnięcia Sądu I instancji w zakresie odsetek od zasądzonej sumy zadośćuczynienia, gdyż uwadze skarżącego umknęła okoliczność, że do ostatecznego ustalenia wielkości doznanej krzywdy, w tym m. in. zakresu doznanych obrażeń, cierpień psychicznych i fizycznych, a także stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda doszło dopiero w toku niniejszego procesu, głównie za pomocą dowodów z opinii powołanych
w sprawie biegłych z zakresu chirurgii, ortopedii i neurologii, a zatem ustalenie krzywdy,
a zarazem należnej kwoty zadośćuczynienia nastąpiło dopiero w momencie wyrokowania. Stąd określenie początkowej daty odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia dopiero od dnia 29 sierpnia 2012r. było uzasadnione, za wcześniejszy okres nie sposób bowiem stronie pozwanej wcześniej postawić zarzutu pozostawania w opóźnieniu co do żądanego świadczenia. Przyjęcie bowiem przez Sąd Okręgowy za początkową datę odsetek ustawowych chwili ustosunkowania się strony pozwanej do rozszerzonego przez powoda powództwa, w kontekście wyników przeprowadzonego w sprawie specjalistycznego postępowania dowodowego, nie stanowiło uchybienia, wymagającego korekty Sądu II instancji. Tym bardziej, nie sposób mówić, w realiach analizowanego przypadku,
o pozbawieniu powoda naprawienia części doznanej szkody, poprzez pozbawienie go rekompensaty za spóźnione otrzymanie należnego świadczenia, tj. o obrazie art. 361 § 2 kc.

W przedmiocie kosztów procesu, na podstwie art. 98 § 1 – 3 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc i § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 5 oraz § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.), Sąd Apelacyjny zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.800 złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych
Sąd Apelacyjny nakazał pobrać od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 1.500 złotych tytułem nieuiszczonej opłaty od apelacji, od której powód był zwolniony.