Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 86/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 lipca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Jolanta Frańczak (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z powództwa małoletniej D. J. reprezentowanej przez matkę Z. M. i Z. M.
przeciwko P. Sp. z o.o. w K.
o odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę wyrównawczą,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 lipca 2015 r.,
skargi kasacyjnej powódki małoletniej D. J.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 kwietnia 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej powódki
małoletniej D. J. i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Rejonowy, Sąd Pracy w K. wyrokiem z dnia 9 czerwca 2009 r. zasądził
od strony pozwanej P. Sp. z o.o. w K. na rzecz powódki Z. M. kwotę 20.000 zł z
ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca 2008 r. do dnia zapłaty tytułem
odszkodowania oraz rentę miesięczną w kwocie 400 zł za okres od dnia 26
listopada 2007 r. do dnia 31 grudnia 2008 r. płatną do 10-go dnia miesiąca z
ustawowymi odsetkami za opóźnienie od terminu płatności poszczególnych rat
renty, z tym, że za okres od dnia 26 listopada 2007 r. do dnia 30 listopada 2007 r.
rentę w kwocie 66,66 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 grudnia 2007 r. oraz
na rzecz powódki D.J. kwotę 35.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 17 czerwca
2008 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwa w pozostałym zakresie i orzekł o
kosztach procesu.
Na skutek wniesionej apelacji, wyrokiem z dnia 24 września 2009 r., Sąd
Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O. uchylił zaskarżony wyrok i
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania temu Sądowi.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O. wyrokiem z
dnia 20 grudnia 2012 r. oddalił powództwa.
W sprawie ustalone zostało, że J. J. był zatrudniony przez P. Sp. z o.o. w K.
od dnia 1 sierpnia 2007 r. na stanowisku spawacza. Strona pozwana zajmuje się
robotami budowlanymi, montażowymi konstrukcji, instalacji, aparatów
technologicznych, wykorzystując narzędzia i elektronarzędzia o małych gabarytach
oraz zestawy niskopodwoziowe stanowiące własność firmy, a ponadto część prac
realizowana jest za pomocą wypożyczanego sprzętu dźwigowego. W dniu 19
września 2007 r. strona pozwana zawarła z „P.-B.” W. Sp. z o.o. w W. umowę o
wykonanie instalacji hermetyzacji zbiorników roztworu K2CO3 w Zakładach
Koksowniczych w Z. W ramach tej umowy w dniu 26 listopada 2007 r. J. J.,
wykonując pracę na rzecz swojego pracodawcy na terenie Zakładów
Koksowniczych otrzymał polecenie od swojego brygadzisty pospawania rury o
średnicy 150 mm na rurociągu instalacji hermetyzacji dla zbiornika nr 537 w
obiekcie Wydziału P3. Brygadzista przekazał J. J., że spawanie należy wykonać na
rurze hermetyzacji połączonej poprzez łącze kołnierzowe z przepustnicą, a
następnie poprzez kolejne łącze kołnierzowe z kroćcem K8. Prace miały być
3
wykonane z poziomu podestu roboczego, a spawanie niedostępnej z podestu
części rurociągu z wysięgnikowego wózka platformowego. Na łączu kołnierzowym
kroćca K8 nie było zaślepki odcinającej rurociąg na czas wykonywania robót, a
zbiornik był podłączony technologicznie do instalacji regeneracji roztworu węglanu
potasu. Po położeniu spawu na części rurociągu dostępnej z poziomu podestu J. J.
przechodził przez pomost roboczy, aby rozpocząć spawanie z drugiej strony
rurociągu. W tym czasie drugi pracownik M.W. szlifował pospawaną już
powierzchnię rurociągu. Podczas szlifowania wyrzucane części rozgrzanego metalu
przedostały się w okolicę kroćca K8 i nastąpił wybuch. W wyniku gwałtownego
oderwania i przechylenia dachu pod wpływem wybuchu, J. J., który nie był
przypięty linką asekuracyjną do stałych elementów konstrukcyjnych, został
wyrzucony poza tacę zbiornika 537 i upadł na utwardzony chodnik, doznając urazu
czaszkowo-mózgowego oraz licznych obrażeń twarzoczaszki, obojczyka lewego,
kości udowej i rzepki lewej, w wyniku których zmarł. W chwili wybuchu zbiornika J.
J. znajdował się poza podestem zabezpieczonym barierkami ochronnymi,
chroniącymi przed upadkiem z wysokości. Znajdując się poza miejscem
zabezpieczonym, mimo posiadania niezbędnych środków ochrony indywidualnej w
postaci szelek bezpieczeństwa, nie przypiął linki bezpieczeństwa do stałej
konstrukcji elementu zbiornika. Uniesione w wyniku oddziaływania fali uderzeniowej
z wybuchu zadaszenie zbiornika, doprowadziło do destabilizacji miejsca oparcia
pokrzywdzonego i jego upadku. Gdyby był on zabezpieczony przed upadkiem z
wysokości skutki wypadku byłyby zupełnie inne, a na pewno nie śmiertelne. Sąd
Okręgowy wskazał, że poprzez zaniechanie przypięcia się do elementów stałych
konstrukcji zbiornika podczas pracy na wysokości J. J. przyczynił się w 100% do
powstania szkody w postaci swojego zgonu. J. J. w dniu 7 maja 2007 r. odbył
okresowe szkolenie z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, którego
przedmiotem było utrwalenie wiedzy i umiejętności w zakresie zasad
bezpieczeństwa i higieny pracy i ochrony przeciwpożarowej.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w związku z zaistniałym wypadkiem
Sąd Rejonowy w K. prawomocnym wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2011 r. uznał M. K.
- pracownika pozwanej spółki winnym popełnienia czynu stanowiącego
przestępstwo z art. 220 § 1 k.k., art. 155 § 1 k.k. i art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w związku z
4
art. 156 § 2 k.k. przy zastosowaniu art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 156 § 1
k.k. w związku z art. 11 § 3 k.k. orzekł wobec niego karę jednego roku pozbawienia
wolności, na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k., zawieszając jej
wykonanie na okres 3 lat próby oraz na podstawie art. 46 § 2 k.k. orzekł wobec
oskarżonego M. K. nawiązkę w kwocie 10.000 zł na rzecz pokrzywdzonego M. W.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że J. J. odwiedzał swoją pozamałżeńską
córkę D. J. i jej matkę Z. M. raz lub dwa razy w miesiącu, spędzał z nimi urlopy,
przekazywał średnio kwotę 400 zł miesięcznie na ich utrzymanie, kupował rzeczy
dla córki, którą chciał wykształcić i zapewnić jej jak najlepsze warunki życia.
Małoletnia powódka D. J. ma przyznaną rentę rodzinną po zmarłym ojcu J. J., która
na dzień 7 lutego 2012 r. wynosiła kwotę 987,59 zł netto.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie
zasługuje na uwzględnienie. W ocenie Sądu podstawę odpowiedzialności
odszkodowawczej strony pozwanej stanowi art. 435 § 1 k.c., ponieważ pozwany
pracodawca przy zleconych pracach montażowych nie tylko wykorzystuje proste
narzędzia i zasilane energią elektryczną elektronarzędzia, ale korzysta także z
ciągnika z przyczepą, czy wynajmuje dźwigi budowlane. Jest to więc sprzęt
zasilany siłami przyrody. Niemniej jednak, zdaniem Sądu Okręgowego, nawet przy
przyjęciu, że powódki można uznać za członków najbliższej rodziny zmarłego J. J.
w rozumieniu art. 446 § 3 k.c., to nie ma dowodów na znaczne pogorszenie ich
sytuacji życiowej, o której mowa w powyższym przepisie. W tej kwestii Sąd
Okręgowy podniósł, że co prawda zmarły J. J. przeznaczał pewną część swoich
zarobków na utrzymanie swojej małoletniej córki D. J. i jej matki Z. M., ale w kwocie
nieprzekraczającej 400 zł. Natomiast od śmierci J. J. jego córka D. J. pobiera rentę
rodzinną, z której utrzymują się powódki i obecnie ich sytuacja finansowa nie tylko
nie jest pogorszona, ale jest nawet lepsza niż poprzednio. Kwota otrzymywanej
renty rodzinnej po zmarłym J. J. dwukrotnie przewyższa środki finansowe, jakie
zmarły mógł łożyć na ich utrzymanie.
W dalszej części rozważań Sąd Okręgowy zaznaczył, że przyjmując czysto
hipotetycznie pogorszenie sytuacji materialnej powódek, to w myśl art. 435 § 1 k.c.
okolicznością uwalniającą pozwaną spółkę od odpowiedzialności jest stwierdzenie,
że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego
5
lub osoby trzeciej, za którą pozwany nie ponosi odpowiedzialności. Z zebranego
materiału dowodowego wynika natomiast, że bezpośrednią przyczyną śmierci J. J.
był upadek z wysokości około 7 metrów, który spowodowany był wybuchem gazów
w zbiorniku nr 537 i nieprzypięciem przez poszkodowanego szelek bezpieczeństwa
do stałego elementu konstrukcyjnego tego zbiornika. Według Sądu Okręgowego
zachowanie pokrzywdzonego J. J. w dniu zdarzenia narażało go na śmiertelne
niebezpieczeństwo, nawet wówczas, gdyby wybuch zbiornika nie nastąpił,
ponieważ przebywając poza podestem zabezpieczonym barierkami ochronnymi,
bezwzględnie przed jego opuszczeniem winien był zabezpieczyć się przed
możliwością upadku z wysokości poprzez przypięcie się szelkami bezpieczeństwa
do stałego elementu konstrukcyjnego remontowanego zbiornika. Takie zachowanie
poszkodowanego J. J. było naruszeniem § 105 i § 110 rozporządzenia Ministra
Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów
bezpieczeństwa i higieny pracy (jednolity tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 169, poz. 650 ze
zm.). Analogiczne obowiązki wynikają również z § 4 i § 6 rozporządzenia Ministra
Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy
podczas wykonywania robót budowlanych (Dz.U. Nr 47, poz. 401). Skoro J. J. nie
zapinając szelek bezpieczeństwa do stałego elementu konstrukcji w sposób rażący
nie przestrzegał zasad bhp wynikających z powyższych rozporządzeń, to wskutek
swojego zaniechania przyczynił się do upadku z wysokości i w konsekwencji swojej
śmierci w 100%, mimo iż nie przyczynił się do samego wybuchu zbiornika, który
spowodował podniesienie jego zadaszenia. Przyczynienie się poszkodowanego J.
J. w 100% do skutku śmiertelnego wypadku wyklucza odszkodowawczą
odpowiedzialność pozwanego pracodawcy na zasadzie art. 435 k.c.
W ocenie Sądu Okręgowego w tym kontekście bez znaczenia jest to, że
prawomocnym wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2011 r. Sąd Rejonowy w K. uznał M. K.
za winnego zarzucanego mu czynu, stanowiącego przestępstwo polegające na
niezapewnieniu J. J. wymaganego szkolenia stanowiskowego. Sąd Okręgowy
stwierdził, że J. J. był pracownikiem doświadczonym i znał, a przynajmniej miał
obowiązek znać, zasady bhp obowiązujące przy pracach remontowych na
wysokości, miał założone szelki bezpieczeństwa, a nie zastosował tego środka
ochrony zgodnie z jego przeznaczeniem, nie przypinając się do stałego elementu
6
konstrukcyjnego. Naruszenie przez niego tego obowiązku przekłada się na
całkowite przyczynienie się do zaistnienia skutku śmiertelnego wypadku. W
związku z powyższym w realiach przedmiotowej sprawy regulacja przewidziana w
art. 11 k.p.c. nie znajduje zastosowania.
Odnosząc się do dochodzonego przez powódki zadośćuczynienia za
doznaną krzywdę Sąd Okręgowy wskazał, że art. 446 § 4 k.c. został dodany przez
art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 30 maja 2008 r. (Dz.U. z 2008 r. Nr 116, poz. 731)
zmieniającej Kodeks cywilny z dniem 3 sierpnia 2008 r., a więc po dacie
przedmiotowego wypadku. Do tej daty podstawą dochodzenie zadośćuczynienia za
krzywdę był art. 448 k.c., zgodnie z którym roszczenie o zadośćuczynienie należało
rzeczowo uzasadnić, w szczególności poprzez wskazanie dóbr osobistych, które
zostały naruszone, a powódki tego warunku nie spełniły zarówno w pozwie, jak i w
dalszych pismach procesowych.
Apelacje od powyższego wyroku wywiodły powódki Z. M. i małoletnia D. J.,
które zaskarżając wyrok w całości zarzuciły naruszenie przepisów prawa
procesowego, mające istotny wpływ na wynik postępowania, a to art. 11 k.p.c., art.
217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c., art. 233 § 1
k.p.c., a także naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 435 § 1 k.c. w
związku z 446 § 2 i § 3 k.c. oraz art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 18
kwietnia 2013 r. oddalił apelacje oraz orzekł o kosztach procesu.
Sąd Apelacyjny, akceptując ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, jak
i zapadłe orzeczenie w pierwszej kolejności podniósł, że art. 435 § 1 k.c. wskazuje
na odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo na zasadzie ryzyka za
wszelkie szkody powstałe w związku z ruchem tego przedsiębiorstwa. Przepis ten
zawiera jednak przesłankę wyłączającą odpowiedzialność pracodawcy
prowadzącego przedsiębiorstwo, którą jest całkowite przyczynienie się
poszkodowanego do powstania szkody, a nie do zaistnienia zdarzenia
powodującego szkodę. W tej konstatacji Sąd Apelacyjny wskazał, że prawidłowo
ustalił Sąd pierwszej instancji, iż pracodawca zmarłego J. J. ponosi
odpowiedzialność na zasadzie ryzyka bowiem prowadzi przedsiębiorstwo
wprawiane w ruchu siłami przyrody oraz, że w 100% do powstania szkody
7
przyczynił się pokrzywdzony, co wynika ze szczegółowych ustaleń Sądu pierwszej
instancji, w tym przede wszystkim z opinii biegłego sądowego z zakresu bhp.
Ustosunkowując się do zarzutu naruszenia zaskarżonym wyrokiem art. 11
k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał, że w realiach niniejszej sprawy nie ma znaczenia
wydanie prawomocnego wyroku z dnia 15 kwietnia 2011 r., uznającego M. K. za
winnego zarzucanego mu czynu stanowiącego przestępstwo polegające na
niezapewnieniu J. J. wymaganego szkolenia stanowiskowego, ponieważ
pokrzywdzony w dniu 7 maja 2007 r. odbył okresowe szkolenie z zakresu
bezpieczeństwa i higieny pracy, którego przedmiotem było utrwalenie wiedzy i
umiejętności w zakresie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy i ochrony
przeciwpożarowej. Był on pracownikiem ze znacznym doświadczeniem i powinien
znać i przestrzegać zasad bhp obowiązujących przy pracach remontowych na
wysokości. Pokrzywdzony w dniu wypadku miał założone szelki bezpieczeństwa i
tym samym powinien wiedzieć o konieczności ich używania.
Sąd Apelacyjny uznał, że wobec wyłączenia odpowiedzialności strony
pozwanej, niezasadnym było dokonywanie rozważań odnośnie zarzutów apelacji w
zakresie uprawnień powódek do dochodzenia zadośćuczynienia, czy
odszkodowania, pomimo że Sąd pierwszej instancji takie ustalenia i rozważania
poczynił.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wniósł w imieniu małoletniej D. J.
jej pełnomocnik, zaskarżając wyrok częściowo, a to do kwoty 10.000 zł tytułem
odszkodowania oraz do kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Skarga kasacyjna została oparta na podstawach: 1) naruszenia prawa
materialnego, przez błędną wykładnię art. 435 k.c. w związku z art. 362 k.c. i
art. 207 § 2 pkt 1 k.p. oraz art. 211 pkt 1 i 2 k.p. poprzez przyjęcie, że w sprawie
zachodzi przesłanka egzoneracyjna w postaci wyłącznej winy poszkodowanego,
wyłączająca całkowicie odpowiedzialność pozwanego pracodawcy
odpowiadającego na zasadzie ryzyka za działanie przedsiębiorstwa wprawianego w
ruch za pomocą sił przyrody, w sytuacji gdy prawomocnym wyrokiem karnym
pracownik pozwanego pracodawcy – M. K. - został uznanym winnym zarzucanego
mu czynu stanowiącego przestępstwo polegające na niezapewnieniu J. J.
wymaganego szkolenia stanowiskowego, przez co biorąc pod uwagę treść
8
przepisów prawa karnego objętych zarzucanymi czynami, w szczególności art. 220
§ 1 k.k. oraz 155 § 1 k.k. nie jest zasadnym stwierdzenie, iż pracodawca nie
przyczynił się do powstania szkody w postaci śmierci J. J.; 2) naruszenie przepisów
postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie: art. 11 k.p.c.
poprzez podzielenie stanowiska Sądu pierwszej instancji, że bez znaczenia jest, iż
prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w K. M. K. został uznany winnym
popełnienia zarzucanego mu czynu i zachodzą przesłanki uzasadniające
pominięcie skazującego orzeczenia jako dowodu w sprawie oraz art. 328 § 2 k.p.c.
poprzez brak w uzasadnieniu wyroku pełnego i wyczerpującego odniesienia się do
zarzutów apelacji.
Skarżąca wniosła o uchylenie i zmianę zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego poprzez zasądzenie na jej rzecz kwoty 10.000 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem odszkodowania w związku z
pogorszeniem się jej sytuacji życiowej oraz kwoty 40.000 zł wraz z ustawowymi
odsetkami tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kosztów
postępowania wywołanego wniesieniem skargi.
W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych wywiedziono w szczególności, że w
rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny w ślad za Sądem pierwszej instancji
błędnie uznał, że nie ma znaczenia prawomocny wyrok skazujący, mimo iż art. 11
k.p.c. statuuje zasadę związania ustaleniami wyroku karnego erga omnes,
co oznacza, że nikt nie może wykazywać, że wyrok skazujący, jako wadliwy nie
wiąże w zakresie swoich ustaleń. Skoro pracownik strony pozwanej został skazany
za nieumyślne spowodowanie śmierci J. J., to nie można w tym kontekście uznać w
postępowaniu cywilnym, iż to jedynie pokrzywdzony spowodował swoją śmierć
poprzez 100% przyczynienie się do śmiertelnego skutku wypadku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżąca trafnie dowodzi w skardze, że zaskarżonym wyrokiem doszło do
naruszenia art. 11 k.p.c., zgodnie z którym ustalenia wydanego w postępowaniu
karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą
sąd w postępowaniu cywilnym. W pierwszym rzędzie wskazać należy, że moc
9
wiążąca wyroków karnych została wprowadzona dla uniknięcia możliwości
wydawania na podstawie tych samych stanów faktycznych różnych orzeczeń w
sprawach cywilnych i karnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia
2004 r., I CK 137/03, LEX nr 1615840). W orzecznictwie Sądu Najwyższego
akcentuje się konieczność traktowania art. 11 k.p.c., ustanawiającego związanie
sądu cywilnego ustaleniami prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia
przestępstwa, jako normy szczególnej, będącej wyjątkiem od zasady swobodnej
oceny dowodów i poczynionych w wyniku tej oceny ustaleń sądu cywilnego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2007 r., I CSK 105/07, LEX nr
287769). Sąd cywilny wiążą zawarte w sentencji wyroku karnego skazującego
ustalenia okoliczności, dotyczące osoby sprawcy czynu przypisanego oskarżonemu
i przedmiotu przestępstwa (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 18 maja 1965 r.,
I PR 130/63, niepublikowane oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lipca 2009 r.,
II UK 52/09, LEX nr 529677). Art. 11 k.p.c. reguluje więc sytuacje, w których przed
zakończeniem postępowania cywilnego zapadł w sprawie karnej prawomocny
wyrok skazujący za przestępstwo, który jako zdarzenie należy do stanu
faktycznego wywołującego skutki w sprawie cywilnej. Wyrok karny ma wówczas
moc wiążącą dla sądu w sprawie cywilnej w zakresie ustaleń faktycznych co do
popełnienia przestępstwa (por. T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska,
K. Weitz, P. Grzegorczyk, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część
pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze, Warszawa 2012, str. 159 -170). Jedynie w
pewnym zakresie art. 11 k.p.c. zdanie drugie dopuszcza wyjątki od zasady
związania ustaleniami karnego wyroku skazującego, a to w stosunku do osoby,
która jest stroną w procesie cywilnym, ale nie była oskarżona w procesie karnym.
Dokonując wykładni tego przepisu Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 16 czerwca
1967 r., III PRN 9/67 (OSPiKA 1968 nr 12, poz. 263 z glosą krytyczną
J. Klich-Bartoszko) oraz w wyroku z dnia 5 marca 2009 r., II CSK 484/09 (OSNC –
ZD 2009 nr D, poz. 104) uznał jednak, że regulacja ta nie umożliwia obalenia
ustaleń prawomocnego wyroku skazującego.
Akceptując taki sposób wykładni art. 11 k.p.c. stwierdzić należy, iż Sądy obu
instancji błędnie przyjęły, że nie ma znaczenia dla oceny przesłanki egzoneracyjnej
prawomocny wyrok Sądu Rejonowego w K. z dnia 15 kwietnia 2011 r. skazujący M.
10
K. - pracownika pozwanej spółki – za to, że w dniu 26 listopada 2007 r. w Z. jako
kierownik oddziału P. Spółki z o.o., będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i
higienę pracy nie zapewnił wymaganego szkolenia stanowiskowego przed
dopuszczeniem do wykonywania prac na zbiorniku 537 przez M. W. i J. J.
Powyższy wyrok skazujący uniemożliwia przyjęcie, że do wypadku doszło w 100%
z winy poszkodowanego J. J. Przedmiotem indywidualnej ochrony regulacji z art.
220 k.k. jest życie i zdrowie pracownika chronione przed bezpośrednim
niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
wynikającym z niedopełnienia obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny
pracy. Przewinieniem jest już narażenie pracownika na brak takich warunków (por.
Sebastian Kowalski „Związanie sądu cywilnego prawomocnym wyrokiem
skazującym za naruszenie obowiązków z zakresu bhp” M.P.Pr. 2012 nr 6; M.
Królikowski, R. Zawłocki, Kodeks karny. Część szczególna. Tom pierwszy,
Komentarz do art. 117-221, Legalis 2015).
Analizując kwestię odpowiedzialności pokrzywdzonego J. J. za zaistniały
wypadek przy pracy podkreślenia wymaga, że odpowiedzialność przewidziana w
art. 435 k.c. została oparta na surowych zasadach, gdyż poszkodowany
zobowiązany jest udowodnić tylko, że doznał szkody, pozostającej w związku z
ruchem przedsiębiorstwa, a prowadzący przedsiębiorstwo może uwolnić się od
odpowiedzialności przez wykazanie, że do powstania szkody doszło wskutek jednej
z wymienionych w tym przepisie okoliczności, w tym wyłącznie z winy
poszkodowanego. Przy różnych koncepcjach doktrynalnych dotyczących
rozumienia znaczenia i stosowania przesłanki odnoszącej się do wyłącznej winy
poszkodowanego, w piśmiennictwie dominuje ujęcie kauzalne polegające na tym,
że o powstaniu szkody z winy poszkodowanego można mówić tylko wtedy, gdy to
zawinione zachowanie włączone w przebieg wydarzeń staje się jedyną przyczyną
szkody w rozumieniu teorii adekwatności, zrywając normalny – w ujęciu art. 361 § 1
k.c. – związek przyczynowy pomiędzy ruchem przedsiębiorstwa a szkodą. Nie uchyla
więc odpowiedzialności prowadzącego przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za
pomocą sił przyrody ustalenie, że wina może być przypisana jedynie samemu
poszkodowanemu, jeżeli równocześnie wystąpiły inne jeszcze przyczyny szkody w
11
rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, choćby niezawinione przez
prowadzącego przedsiębiorstwo.
W wyroku z dnia 27 lipca 1973 r., II CR 233/73 (OSPiKA 1974 nr 9, poz. 190
z glosą A. Rembielińskiego), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że konstrukcja art. 435 § 1
k.c. polega na przeciwstawieniu przyczyn powstania szkody w płaszczyźnie
przyczynowości, a nie winy. Dlatego, gdy odpowiedzialny broni się wykazywaniem,
że szkoda nastąpiła wyłącznie z winy osoby trzeciej (odpowiednio
poszkodowanego), nadal przyjmuje się jego odpowiedzialność, gdy udowodnione
zostanie, że obok tej przyczyny działała jeszcze inna, która istniała po jego stronie.
Podobnie w uchwale z dnia 13 listopada 1956 r., I CO 29/56 (OSPiKA 1957 nr 2,
poz. 34), Sąd Najwyższy stwierdził, że wyłączna wina poszkodowanego w
rozumieniu art. 152 k.z. (odpowiednik art. 435 k.c.) ma miejsce wówczas, gdy
jedynie i wyłącznie zachowanie się poszkodowanego - do tego zawinione -
spowodowało wypadek. Odpada także wyłączna wina poszkodowanego wówczas,
gdy wprawdzie poszkodowanemu można zarzucić niewłaściwe zachowanie się,
jednak nawet w razie braku zawinienia poszkodowanego wypadek i tak by nastąpił.
Ciężar udowodnienia wyłącznej winy poszkodowanego spoczywa na
odpowiedzialnym, a zatem chcąc się uwolnić od odpowiedzialności, powinien on
wykazać nie tylko winę poszkodowanego, ale zarazem brak jakiejkolwiek przyczyny
leżącej po jego stronie i „wyłączny” związek przyczynowy między zachowaniem się
poszkodowanego a wypadkiem. Ustalenie, że wina może być przypisana jedynie
poszkodowanemu, nie uchyla odpowiedzialności prowadzącego na własny
rachunek przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody (art. 435 § 1
k.c.), jeżeli równocześnie wystąpiły inne, choćby niezawinione przyczyny szkody w
rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego, leżące po stronie
odpowiedzialnego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 sierpnia 1964 r., I CR
48/64, OSPiKA 1965 nr 9, poz. 201; z dnia 15 marca 1974 r., I CR 46/74, OSPiKA
1976 nr 6, poz. 172; z dnia 7 maja 1996 r., III CRN 60/96, niepublikowany; z dnia
19 lipca 2000 r., II CKN 1123/98, LEX nr 50888; z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK
572/04, LEX nr 151656; z dnia 3 sierpnia 2007 r., I UK 367/06, OSNP 2008 nr
19-20, poz. 294; z dnia 1 kwietnia 2011 r., II PK 233/10, LEX nr 898416; z dnia 5
czerwca 2014 r., I CSK 588/13, LEX nr 1514741).
12
Przenosząc powyższe uwagi na grunt rozpoznawanej sprawy, wbrew
odmiennemu przekonaniu Sądu drugiej instancji, stwierdzić należy, że dotychczas
dokonane ustalenia faktyczne nie pozwalają na przyjęcie, że przyczyną wypadku
przy pracy była wyłączna wina poszkodowanego J. J. Po pierwsze związanie
poprzez art. 11 k.p.c. prawomocnym wyrokiem karnym Sądu Rejonowego w K.
powoduje, że winnym nieumyślnego spowodowania śmierci J. J. został uznany
pracownik strony pozwanej wobec nieprzeprowadzenia szkolenia stanowiskowego i
tym samym nie jest możliwe, aby wyłączną winą obciążyć poszkodowanego za
zaistniały wypadek, a jedynie można rozważyć jego przyczynienie się do powstania
szkody stosownie do treści art. 362 k.c.
Po drugie umknęło uwadze Sądu Apelacyjnego, że art. 2374
k.p. wprost
stanowi, że pracodawca jest obowiązany zaznajamiać pracowników z przepisami i
zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącymi wykonywanych przez nich
prac (§ 1). Pracodawca jest obowiązany wydawać szczegółowe instrukcje i
wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach pracy (§ 2).
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 czerwca 2011 r., II PK 324/10 (LEX nr 1095828)
wskazał, że pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników
poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w
szczególności organizować pracę w sposób zapewniający takie warunki (art. 207 §
2 pkt 1 k.p.). Pracodawca w związku z tym jest obowiązany zaznajamiać
pracowników z przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy dotyczącymi
wykonywanych przez nich prac, jak również wydawać szczegółowe instrukcje i
wskazówki dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy. Powinnością pracodawcy
jest zatem nie tylko zapoznanie pracownika z ogólnymi przepisami i zasadami
bezpieczeństwa i higieny pracy, ale także wskazanie na konkretne zagrożenia
występujące na stanowisku pracy, na którym pracownik będzie wykonywał swoje
obowiązki. Uszczegółowienie wynikającego z art. 226 k.p. i 2374
§ 2 k.p. obowiązku
oceny ryzyka zawodowego i wydawania przez pracodawcę stosownych instrukcji
zawierają przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26
września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
(jednolity tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 169, poz. 650 ze zm.) - między innymi w § 83. Za
niewykonanie tego obowiązku został skazany prawomocnym wyrokiem pracownik
13
strony pozwanej, bowiem nie jest wystarczające zapewnienie pracownikowi
ogólnego szkolenia bhp. Sąd Najwyższy już w wyroku z dnia 28 kwietnia 1970 r.,
I PR 97/70 (LEX nr 14068) przyjął, że fakt, iż określone roboty zlecono
pracownikowi wysoko wykwalifikowanemu, któremu nawet podporządkowano
innych pracowników, nie uchyla obowiązku kierownictwa zakładu pracy (czy też
kierownictwa budowy) w zakresie instruktażu, kontroli organizacji i nadzoru nad
wykonywaniem pracy. Strona pozwana nie może przeto zwolnić się od
odpowiedzialności związanej z niezachowaniem przepisów bhp zarzutem, że
również pracownik nie dopełnił obowiązków z zakresu bhp. Stanowisko powyższe
akceptowane jest przez Sąd Najwyższy także w wyroku z dnia 3 sierpnia 2007 r.,
I UK 367/06 (OSNP 2008 nr 19-20, poz. 294) w którym przyjęto, że pracodawca nie
może zwolnić się od odpowiedzialności związanej z niezachowaniem przepisów
bhp zarzutem, że również poszkodowany pracownik nie dopełnił obowiązków z
zakresu bhp. Dlatego, gdy odpowiedzialny broni się wykazywaniem, że szkoda
nastąpiła wyłącznie z winy poszkodowanego (osoby trzeciej), nadal przyjmuje się
jego odpowiedzialność, gdy udowodnione zostało, że obok tej przyczyny działała
inna, która istniała po jego stronie. Odpada także wyłączna wina poszkodowanego
wówczas, gdy wprawdzie poszkodowanemu można zarzucić niewłaściwe
zachowanie się, jednak wypadek i tak by nastąpił – w tej sprawie w związku z
wybuchem zbiornika.
Przyjmując błędnie istnienie przesłanki egzoneracyjnej w postaci wyłącznej
winy poszkodowanego J. J. Sąd Apelacyjny za nieistotne uznał ustosunkowanie się
do pozostałych zarzutów apelacji, co powoduje, że uzasadnienie zaskarżonego
wyroku pozbawione jest analizy prawnej i wykładni przepisów prawa materialnego,
w tym zwłaszcza art. 448 k.c. w związku z art. 23 i 24 k.c., których naruszenie
zarzucała skarżąca w apelacji. Niemniej jednak pewna lakoniczność uzasadnienia
sama przez się nie jest równoznaczna z naruszeniem art. 328 § 2 k.p.c. skoro
uzasadnienie pozwala na poddanie zaskarżonego wyroku kontroli kasacyjnej z
punktu widzenia zarzutów ujętych w skardze w ramach pierwszej podstawy
kasacyjnej, które Sąd Najwyższy uznał za uzasadnione (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 24 maja 2012 r., V CSK 255/11, LEX nr 1243094).
14
Z przedstawionych powyżej względów Sąd Najwyższy, na podstawie
art. 39815
k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.