Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 753/13 Prawidłowo brzmiący wyrok po sprostowaniu

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Dąbrowie Górniczej w Wydziale II Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Mariusz Kucharczyk

Protokolant: Monika Nanuś

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Górniczej Katarzyny Pietraszek-Rybak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 marca 2016 r. w D. sprawy:

M. G. (G.)

syna K. i B. z d. B.

ur. (...) w S.

oskarżonego o to że:

w dniu 17 maja 2013 roku, w D. usiłował doprowadzić firmę (...) w N., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 54 513,80 zł poprzez wprowadzenie w błąd K. C. co do zamiaru wywiązania się z umowy sprzedaży zawartej za pośrednictwem strony internetowej w. (...) i przelanie przez wymienioną w/w kwoty na konto sprzedawcy posługującego się danymi firmy (...) oferującego sprzedaż prętów żebrowych fi 12 b500 w ilości 24,00 t.,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk

1.  uznaje oskarżonego M. G. za winnego tego, że w okresie od 10 kwietnia 2013 r. do 17 maja 2013 r. w D. i S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zakładając w D. na własną osobę działalność gospodarczą pod nazwą (...) oraz zawierając umowę o prowadzenie rachunku bankowego w (...) Banku (...), Oddział w D. i udostępniając nieustalonym osobom dokumenty i informacje związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, a następnie usiłując w dniu 17 maja 2013 r. w D. podjąć z tego rachunku przelane na niego pieniądze w kwocie 54.513,80 zł przez K. C. w wykonaniu umowy sprzedaży prętów żebrowych, działając w zamiarze, aby inne nieustalone osoby, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonały czynu zabronionego w postaci wprowadzania w błąd innej osoby co do zamiaru wywiązania się z umowy sprzedaży i doprowadzenia w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci przelanych na konto pieniędzy, swoim zachowaniem ułatwił im jego popełnienie, przy czym czynu zabronionego usiłowano dokonać, czym wyczerpał znamiona występku z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i za to na mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk przy zast. art. 37a kk w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 kk i art. 35 § 1 kk wymierza mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 (trzydziestu) godzin w stosunku miesięcznym;

2.  na mocy art. 34 § 3 kk w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 kk zobowiązuje oskarżonego do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonej K. C. na adres Sądu Rejonowego w Dąbrowie Górniczej w terminie 1 (jednego) miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia;

3.  na mocy art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. P., Kancelaria Adwokacka w D. kwotę 1.446,48 zł (jeden tysiąc czterysta czterdzieści sześć złotych czterdzieści osiem groszy) brutto, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu;

4.  na mocy art. 624 § 1 kpk i art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego w całości od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 753/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 18 marca 2016 r.

Sąd na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalił następujący stan faktyczny:

W nieustalonym dniu kwietnia 2013 r. M. G. przebywał z innymi osobami, m.in. z P. O. w rejonie parkingu sklepu (...) w S.. Wtedy podjechali do nich nieustaleni mężczyźni, którzy zaproponowali m.in. M. G. zarobienie kwoty ok. 3.000 zł za otworzenie na swoją osobę działalności gospodarczej. P. O. nie zgodził się na taką propozycję i odszedł. Następnie mężczyźni ci przez ok. pół godziny opowiadali M. G., iż w związku z założeniem działalności i konta bankowego w banku ma on później odebrać pieniądze z tego rachunku, które będą na niego przelane za jakieś elementy zbrojeniowe. M. G. podał tym osobom swój telefon komórkowy ((...)), lecz nie otrzymał numeru od tych mężczyzn, którzy kontaktowali się z nim z numeru zastrzeżonego.

M. G. podpisał wypełnione wcześniej przez nieustalone osoby dokumenty związane z działalnością gospodarczą, a następnie w dniu 10 kwietnia 2013 r. założył działalność gospodarczą pod nazwą (...) prowadzoną w D. w miejscu zamieszkania, w której przeważającą działalnością była „działalność agentów zajmujących się sprzedażą palie, rud, metali i chemikaliów przemysłowych”. Nieustaleni mężczyźni byli obecni podczas zakładania firmy przez M. G.. Przedmiotowa działalność została zakończona przez M. G. w dniu 19 kwietnia 2013 r., a którym przekazał dokumenty i informacje na temat firmy.

W dniu 22 kwietnia 2013 r. M. G. założył ponownie działalność gospodarczą pod nazwą (...)prowadzoną w D. w miejscu zamieszkania, w której także przeważającą działalnością była „działalność agentów zajmujących się sprzedażą palie, rud, metali i chemikaliów przemysłowych”. Nieustaleni mężczyźni byli obecni podczas zakładania firmy przez M. G., a którym przekazał dokumenty i informacje na temat firmy.

W dniu 22 kwietnia 2013 r. M. G. zawarł z (...) Bankiem (...) SA w K. umowę rachunku bankowego nr (...), a informacje o nie przekazał nieustalonym mężczyznom.

W kwietniu 2013 r. do firmy (...) dzwonił nieustalony mężczyzna, który przedstawiał się jako M. G. i chciał zakupić duża ilośc prętów żebrowych. Mężczyzna ten kontaktował się kilkukrotnie, lecz K. Z. powiedział, iż należy wykonać przedpłatę, ale mężczyzna nie zgodził się.

W połowie maja 2013 r. z firmą (...) Sp. z o.o. skontaktowała się E. T., która przekazała kilku klientów zainteresowanych kupnem stali, wśród których była firma (...). Za pośrednictwem adresy mailowego (...) pl (...) (która chciała aby między obiema firmami została nawiązana współpraca) złożyła zamówienie na zakup stali fi 10 lub fi 12 dla firmy (...) podając jej wszystkie dane, a które otrzymała wcześniej. Następnie I. N. z firmy (...) kontaktowała się już telefonicznie (z numerem(...) z nieustaloną osobą podającą się za M. G., z którym uzgadniała szczegóły zamówienia, a który wskazał jako miejsce rozładunku firmę (...) w J.. Firma (...) Sp. z o.o. otrzymała mail-wo dokumenty rejestrowe firmy (...) (m.in. wpis do (...), decyzję NIP, zaświadczenie REGON) i jednocześnie została poinformowana o tym, że płatność za towar ma nastąpić przed jego rozładunkiem. Po uzyskaniu dokumentów (...) Sp. z o.o. wystawiła fakturę nr (...).2013 z dnia 16 maja 2013 r. na rzecz firmy (...) w D. sprzedaży pręta żebrowanego fi 12 w ilości 24.220 kg wartości 56.304,23 zł brutto. Zamówiony towar w dniu 17 maja 2013 r. został przetransportowany przez firmę (...) w S. (przez kierowcę R. G. ciągnikiem siodłowym (...) i naczepą (...)) na teren firmy (...) w J., zgodnie z ustaleniami z osobą podającą się za M. G. i tam miał być rozładowany. R. G. otrzymał polecenie, aby rozładować towar dopiero po zapłacie za niego.

Firma (...) (...) z siedzibą w N.w kwietniu 2013 r. zainteresowana była kupnem stali żebrowanej od fi 10 do fi 32 oraz stali walcowanej fi 5,5 i 6,0 różnych gatunków i w związku z tym zamieściła stosowane ogłoszenie na jednej ze stron internetowych. W dniu 23 kwietnia 2013 r. J. P. (1) (pracownik formy (...)) otrzymał informację z maila (...), z którego wynikało, iż nieustalona osoba, podająca się za M. G. oferowała do sprzedaży stal fi 10 słowacką w ilości 92 tony, lecz tej oferty nie przyjęto. W dniu 24 kwietnia 203 r. z telefonu o numerze (...)zadzwoniła nieustalona osoba podająca się za M. G., która zaproponowała sprzedaż stali polskiej fi 12 w ilości 24 ton, a następnie ponownie dzwoniąc zaoferowała do sprzedaży stal słowacką fi 12 w takiej samej ilości, na którą to ofertę J. P. (1) przystał. W dniu 24 kwietnia 2013 r. z tego samego mail-a J. P. (2) otrzymał zdjęcia decyzji w sprawie nadania numeru identyfikacji podatkowej, zaświadczenia o numerze REGON oraz informację z (...) co do firmy (...).

J. P. (1) złożył zamówienie na 24 tony stali od firmy (...), które przesłał na mail-a i uzgodnił dostarczenie towaru do firmy (...) w J.. Osoba podająca się za M. G. przesłała sms-owo J. P. (1) (z tego samego numeru telefonu) dane kierowcy, który miał dostarczyć stal (R. G.) oraz dane samochodu dostarczającego towar (ciągnik siodłowy (...) i naczepa (...)), który uzgodnił z firmą (...) przyjęcie towaru.

W dniu 17 maja 2013 r. w firmie w N. K. C. odebrała mail-a, do którego załączona była faktura nr (...) z dnia 16 maja 2013 r. sprzedaży prętów żebrowych produkcji słowackiej b500 fi12 w ilości 24,20 ton za kwotę 54.516,80 zł z firmy (...). Towar miał być dostarczony firmie (...) do firmy (...) w J.. Kiedy J. P. (1) ustalił, że towar został dostarczony samochodem ciężarowym, to został wystawiony dokument WZ i faktura sprzedaży stali na rzecz firmy (...), które to dokumenty do tej firmy przesłano mail-owo. W tym samym dniu o godz. 10.43 w N. K. C. wykonała przelew pieniędzy w kwocie 54.516,80 zł na konto w banku (...) podane w fakturze, na której widniały dane firmy (...) (jego nazwa firmy i adres) oraz jego numer firmowego konta bankowego ( (...)). Potwierdzenie wykonania przelewu K. C. wysłała na adres mail-wy. Następnie J. P. (1) sprawdzał telefonicznie rozładunek zakupionego towaru i dowiedział się, że kierowca oddalił się z miejsca. Następnie K. C. powiadomiła o całej sytuacji (...) Bank (...), który po uzyskaniu wniosku od Policji (którą zawiadomiła K. C.) zablokował środki z przelewu.

R. G. po przyjeździe w dniu 17 maja 2013 r. do firmy (...) w J. dostał polecenie wyładowania towaru po otrzymaniu wiadomości, iż towar został zapłacony. R. G. czekał w J. około czterech godzin i następnie na polecenie I. N. opuścił firmę (...).

W dniu 17 maja 2013 r. ok. godz. 11.20 M. G. udał się do oddziału (...) Banku (...) SA w D. przy ul. (...) w celu sprawdzenia czy przyszły pieniądze przelane na jego konto firmowe oraz odebrania kwoty 54 tys. zł (o czym został poinformowany), które później miał przekazać nieustalonym mężczyznom. Następnie podszedł do okienka kasowego okazał dowód osobisty i rozmawiał z pracownicą banku, która dokonała sprawdzeń na komputerze, a on w międzyczasie odebrał połączenie telefoniczne, a następnie podpisał dokumenty dane mu.

M. G. w dniu 17 maja 2013 r. ok. godz. 13 udał się ponownie do oddziału (...) Banku (...) SA w D. przy ul. (...). Następnie ustawił się w kolejce do okienka bankowego chcąc podjąć pieniądze z założonego wcześniej rachunku firmowego, a później przekazać je nieustalonym mężczyznom. Ok. godz. 13.18 M. G. został poinformowany przez pracownicę banku, iż nie można dokonać wypłaty środków, które przyszły na konto, po czym wyszedł przed placówkę i zaczął rozmawiać przez telefon. W czasie przebywania pod okienkiem kasowym M. G. w banku rozglądał się, co chwilę wyciągał telefon komórkowy z kieszeni spoglądając na niego.

M. G. w dniu 17 maja 2013 r. ok. godz. 14.20 udał się ponownie (na prośbę nieustalonego mężczyzny, który powiedział mu, że trzeba odebrać pieniądze) do oddziału (...) Banku (...) SA w D. przy ul. (...), by być w nim kilka minut i opuścić bank.

W dniu 20 maja 2013 r. M. G. zawiesił działalność gospodarczą w postaci firmy (...).

M. G. w trakcie zarzucanego mu czynu nie znajdował się w takim stanie zakłóceń psychicznych, które wyłączyłyby lub ograniczyły zdolność do rozpoznania jego znaczenia lub pokierowania swym postępowaniem /k. 312-314/.

Oskarżony M. G. był wcześniej karany /k. 448-450/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zebranego w postępowaniu i ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i tak: na podstawie: zeznań świadków: R. H. /k. 7-18, 347/, K. C. /k. 27-28, 23-26 akt VII Ko 47/14/, J. P. (1) /k. 36-37, 68-69/, H. S. /k. 96-97, 379-380/, I. N. /k. 113-114, 380-381/, R. G. /k. 116-117, 366-367/, E. T. /k. 239-240, 381-382/, K. Z. /k. 242-243, 25 akt II Ko 1585/; dokumentów: zaświadczeń i pism /k. 20-21, 32, 99-104, 458, 460, 462-463, 471/, przelewów /k. 31, 44/, faktur /k. 33, 106-112, 390-393, 396-397/, wydruków mail-i /k. 70-80, 105, 388-389, 394-395/, umowy /k. 121/, wykazu połączeń /k. 133-151/, protokołów oględzin z zapisu monitoringu /k. 155-170, 174-188/; opinii sądowo-psychiatrycznej /k. 312-314/; częściowo na podstawie: zeznań P. O. /k. 367-368/; wyjaśnień oskarżonego M. G. /k. 213-215, 331-332, 347/.

Oskarżony M. G. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu zabronionego /k. 214, 331/.

Sąd dał wiarę tym wyjaśnieniom oskarżonego M. G., z których wynika, że za namową nieznanych mu mężczyzn spotkanych na parkingu (kiedy był z innymi osobami) miał założyć działalność gospodarczą i konto w banku, by później pobrać dla tych mężczyzn pieniądze przelane przez inny podmiot /k. 214, 331/ i tak właśnie zrobił (dwukrotnie ją zakładając), podpisując już wszystkie dokumenty przygotowane /k. 214-215, 331-332/, że podał tym mężczyznom swój numer telefonu, a oni kontaktowali się z nim i zawsze jeździli /k. 215, 332, 347/, że miał za to uzyskać 3.000 zł /k. 215/, że próbował podjąć pieniądze z konta w banku, lecz konto w zostało zablokowane, a miał podjąć 54 tys. zł, o czym wiedział /k. 215, 347/, że po wyjściu z banku kontaktował się z nim ten nieznany mężczyzna /k. 347/, że zawiesił działalność gospodarczą po tej sytuacji /k. 215/. W tej części wyjaśnienia oskarżonego są logiczne, konsekwentne, spójne oraz zgodne z innymi dowodami w sprawie (np. zeznaniami świadków, protokołami oględzin zapisu z monitoringu). Ponadto logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym jest to, że oskarżony jako osoba, która nie posiadała stałych dochodów zgodziła się na pomoc w przestępstwie, chcąc uzyskać dla siebie korzyść majątkową. Trzeba zwrócić uwagę, iż oskarżony nie miał także żadnego doświadczenia w branży obrotem stalą, a jego działanie miało polegać na założeniu firmy, konta i podjęciu przelanych na nie pieniędzy innego podmiotu. Poza tym zorganizowanie tak dużej próby oszustwa, z wykorzystaniem wielu różnych podmiotów gospodarczych wymagało nie tylko bardzo dobrej organizacji, lecz również różnych środków technicznych i zaangażowania co najmniej kilku osób. W związku z tym Sąd w omówionej części dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego M. G..

Sąd z kolei odmówił przyznania waloru wiarygodności tej części wyjaśnień oskarżonego M. G., z których wynika, że zaczepiono go ok. tydzień przed zdarzeniem /k. 214/, że początkowo powiedziano mu, iż ma odebrać pieniądze, które ci mężczyźni mieli przelać na jego firmowe konto /k. 215/, że nie domyślał się, że jego działania są niezgodne z prawem /k. 332/, że najpierw „nie spodobali” mu się ci mężczyźni, ale potem go przekonali /k. 332/, że nie udostępniał żadnych dokumentów nieznanym mu mężczyznom /k. 332/. W tym zakresie wyjaśnienia te są sprzeczne ze sobą, raz bowiem oskarżony wskazuje, iż przelew miał być związany z elementami zbrojeniowymi /k. 332/, i od początku nie wierzył mężczyznom /k. 332/, by wcześniej powiedzieć, iż oni sami przelali pieniądze /k. 215/. Poza tym z dokumentów zgromadzonych w postępowaniu wynika, że M. G. założył miesiąc (a nie tydzień) wcześniej dwie firmy, przy czym jedną z nich później od razu wyrejestrował, a dokumenty firmowe były załącznikami do mail-i kierowanych do różnych podmiotów gospodarczych. Świadczy to o tym, iż oskarżony musiał udostępniać wiele różnych dokumentów dotyczących obu jego firm - mężczyznom, którzy namówili go do założenia działalności gospodarczej. Zresztą skala samego przygotowania do oszustwa, wiele zabiegów za pośrednictwem telefonu, sms-ów, mail-i miały uwiarygodnić, że transakcja z firmą oskarżonego jest rzeczywista. Wszystkie te poszlaki wskazują, że oskarżony musiał wiedzieć od razu dlaczego zakłada firmę i konto bankowe i po czyje pieniądze idzie do banku. Zresztą same okoliczności próby wypłaty pieniędzy z banku przez M. G. (jego nerwowe zachowanie w placówce bankowej, częste zerkanie na telefon), a nadto to, że oskarżony wykonywał wszystkie polecenia zgodnie z żądaniami organizatorów, wskazują na to, że wiedział, że swoim zachowaniem popełni przestępstwo. Zresztą oskarżony jest osobą zdrową, wykształconą, posiadającą pewne doświadczenie życiowe, mającą sprawny intelekt i pamięć oraz nie wykazującą oznak dezorientacji i zaburzeń psychicznych. Tym samym samo zachowanie nieznanych mu mężczyzn proponujących pieniądze w dość dużej kwocie w zamian za otwarcie firmy, konta, odebranie pieniędzy i udostępnianie wszystkich danych prowadzą do wniosku, iż M. G. wiedział, iż nieznane mu osoby będą chciały wprowadzić w błąd inny podmiot gospodarczy celem wyłudzenia pieniędzy, które miał potem podjąć ze swojego firmowego konta bankowego. Zresztą oskarżony wiedział dokładnie jaką kwotę ma podjąć, komu ją przekazać i był w stałym kontakcie z osobami organizującymi tą próbą oszustwa. Nielogiczne i niezgodne z doświadczeniem życiowym jest także to, że oskarżony miał nie wiedzieć dlaczego poproszono go o takie, a nie inne działania i nie domyślał się że jest to niezgodne z prawem. Trzeba bowiem zauważyć, iż już okoliczności podjęcia współpracy z mężczyznami, brak podania przez nich kontaktu, kontaktowanie się z M. G. z numerów zastrzeżonych oraz to że miał podjąć bardzo dużą ilość pieniędzy z wcześniej założonego konta firmowego są poszlakami wykluczającymi możliwość braku wiedzy co do rzeczywistych planów nieznanych mu mężczyzn. W związku z powyższym Sąd uznał, że omówione wyjaśnienia oskarżonego są niewiarygodne i przyjętą linią obrony przed stawianym mu zarzutem.

Sąd na podstawie zeznań pokrzywdzonej K. C. oraz świadka J. P. (1) ustalił kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach została nawiązana współpraca firmy (...). (...) z osobą podającą za się za M. G. /k. 28, 36v, 68v, 456, 24 akt VII 47/14/, kto, kiedy i gdzie się z nim kontaktował /k. 28, 36v, 68v, 456, 24 akt VII 47/14/, co wynikało z tych kontaktów i za pomocą czego się odbywały oraz jakie dokumenty przesłano firmie /k. 28, 36v, 68v, 456, 24-25 akt VII 47/14/, co się stało w dniu 17 maja 2013 r. i jak wyglądała procedura związana z wykonaniem przelewu na rzecz firmy (...) oraz mającym nastąpić przekazaniem towaru formie „(...). (...) /k. 28, 36v-37, 456 24-25 akt VII 47/14/. Zeznania świadków są spójne, konsekwentne, dokładne i wewnętrznie niesprzeczne. Ponadto są one zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz zebranymi w sprawie dowodami (np. korespondencją mail-ową) i wzajemnie się uzupełniają tworząc spójny opis przebiegu zdarzeń. W związku z tym Sąd w całości dał im wiarę.

Sąd na podstawie zeznań świadka R. H. ustalił m.in. jaki rachunek bakowy, o jakim numerze i w jakim banku założył M. G. /k. 17v/, jakich operacji bankowych dokonywano na tym rachunku /k. 17v-18/, kiedy i gdzie próbowano wypłacić pieniądze z tego rachunku /k. 17v-18/, dlaczego ostatecznie nie doszło do wypłaty pieniędzy /k. 18, 347/. Zeznania świadka były dokładne, spójne, konsekwentne oraz zgodne z zasadami logiki, a nadto miały oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym (np. dokumentach bankowych), dlatego też w całości przyznano im walor wiarygodności.

Sąd oparł ustalenia stanu faktycznego o zeznania świadków H. S., I. N. i R. G., a mianowicie co do tego w jaki sposób firma (...) Sp. z o.o. otrzymała kontakt z osobą podającą się za M. G. /k. 96v, 113v, 375/, co wynikało z kontaktów z tą osobą, jak wyglądała korespondencja i jakie dokumenty przesłano firmie (...) Sp. z o.o. i co ustalono /k. 96v, 113v/, w jaki sposób, gdzie, kiedy, w jakich okolicznościach i jaki towar oraz przez kogo miał zostać dostarczony i jak miała wyglądać zapłata i komu /k. 96v-97, 113v, 116v, 366, 379, 380/, co ostatecznie zdarzyło się w dniu 17 maja 2013 r. /k. 96v-97, 113v-114, 116v, 366, 379-381/. Zeznania świadków są logiczne, stanowcze, wewnętrznie niesprzeczne, dokładne, spójne oraz znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym (np. dokumentacji mail-owej z załącznikami). Poza tym zeznania te są zbieżne ze sobą i uzupełniają się tworząc logiczny opis przebiegu zdarzeń. Tym samym Sąd w całości dał wiarę wyżej wymienionym depozycjom dowodowym.

Sąd na podstawie zeznań świadka E. T. ustalił m.in. jakim mail-em dysponowała /k. 240, 381/, czym się zajmowała i z kim współpracowała /k. 240, 381/, jakiej treści, komu i od kogo zamówienia mogła przekazać dalej, a także w jakich okolicznościach i dlaczego /k. 240, 381/. Zeznania świadka są rzeczowe, stanowcze, konsekwentne oraz logiczne i mają oparcie w zebranych dowodach. W związku z tym Sąd w całości dał im wiarę, lecz poczynił o nie niewielkie ustalenia faktyczne.

Sąd oparł ustalenia stanu faktycznego o zeznania świadka P. O., i tak co do tego kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach znalazł się z M. G. na parkingu A. w S. /k. 367/, kto do nich podszedł i co chciał /k. 367/ i co on później zrobił, a co zrobił wtedy M. G. /k. 367/. Trzeba wskazać, że w tym zakresie zeznania świadka były logiczne, spójne, stanowcze i znalazły oparcie w zebranym materiale dowodowym, dlatego też sąd dał im wiarę. Z kolei te zeznania świadka P. O., z których wynika, że M. G. miał tylko pobrać pieniądze w banku /k. 367/ oraz ci mężczyźni „wkręcili” oskarżonego /k. 367/ nie są wiarygodne, gdyż oskarżony nie słyszał rozmowy (która według niego trwała ok. pół godziny) oraz ustaleń między M. G., a nieznanymi mężczyznami więc nie mógł wiedzieć co ustalono, a jak sam wskazał po tym zdarzeniu miał już rzadszy kontakt z oskarżonym /k. 367/. Poza tym zeznania świadka w tym zakresie są bardzo ogólne, wybiórcze i są także jego przypuszczeniami, dlatego w tym zakresie odmówiono przyznania waloru wiarygodności zeznaniom P. O..

Sąd uznał za wiarygodne dowody w postaci dokumentów: zaświadczeń i pism /k. 20-21, 32, 99-104, 458, 460, 462-463, 471/, przelewów /k. 31, 44/, faktur /k. 33, 106-112, 390-393, 396-397/, wydruków mail-i /k. 70-80, 105, 388-389, 394-395/, umowy /k. 121/, wykazu połączeń /k. 133-151/, protokołów oględzin z zapisu monitoringu /k. 155-170, 174-188/, albowiem dokumenty te zostały sporządzone dokładnie, fachowo i rzetelnie oraz odpowiadają doświadczeniu życiowemu. Ponadto trzeba wskazać, że nie zostały zakwestionowane przez żadną ze stron postępowania. Na podstawie tych dowodów Sąd ustalił m.in. kiedy i jakie oskarżony założył firmy; kiedy, od kogo, do kogo i o jakiej treści wysyłano mail-e i z jakimi załącznikami; kiedy i jak często oskarżony zjawiał się placówce bankowej i jak się zachowywał.

Wiarygodna jest również opinia sądowo-psychiatryczna /k. 312-314/, na podstawie której ustalono poczytalność oskarżonego w chwili zarzucanego mu czynu. Opinia ta jest fachowa, dokładna i wewnętrznie niesprzeczna, a wnioski z niej płynąc stanowcze i konsekwentne, dlatego też dano jej wiarę w całości.

M. G. został oskarżony o to, że w dniu 17 maja 2013 roku, w D. usiłował doprowadzić firmę (...) w N., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 54 513,80 zł poprzez wprowadzenie w błąd K. C. co do zamiaru wywiązania się z umowy sprzedaży zawartej za pośrednictwem strony internetowej (...) i przelanie przez wymienioną w/w kwoty na konto sprzedawcy posługującego się danymi firmy (...) oferującego sprzedaż prętów żebrowych fi 12 b500 w ilości 24,00 t.,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk.

Na wstępie trzeba wskazać, iż zgodnie z art. 286 § 1 kk przestępstwo oszustwa polega na doprowadzeniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomącą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Oszustwo jest przestępstwem kierunkowym, a warunkiem odpowiedzialności sprawcy jest działanie sprawcy w celu osiągnięcia dla siebie korzyści majątkowej. Przy czym musi to być zamiar bezpośredni o szczególnym zabarwieniu. Sprawca musi więc chcieć takiego właśnie sposobu działania polegającego na „wprowadzeniu w błąd” lub „wyzyskaniu błędu albo niezdolności do należytego pojmowania znaczenia przedsiębranego działania” oraz chcieć działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Oszustwo jest więc przestępstwem popełnionym tylko umyślnie z zamiarem bezpośrednim, kierunkowym, obejmującym cel i sposób działania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 1980 r., V KRN 317/79, OSNPG 1980, nr 5, poz. 81). Przypisując sprawcy popełnienie przestępstwa z art. 286 § 1 kk, należy wykazać, że obejmował on swoją świadomością i zamiarem bezpośrednim (kierunkowym) nie tylko, że wprowadza kogoś w błąd (względnie tylko wyzyskuje błąd), ale także i to, że doprowadza pokrzywdzonego w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i jednocześnie chce wypełnienia tych znamion (wyrok SA w Katowicach z dnia 28 czerwca 2012 r., II AKa 205/12, Lex (...) nr (...)).

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, który pozwolił na ustalanie wyżej opisanego stanu faktycznego spowodował, że Sąd przypisał oskarżonemu M. G. przestępstwo z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk polegające na tym, że w okresie od 10 kwietnia 2013 r. do 17 maja 2013 r. w D. i S., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zakładając w D. na własną osobę działalność gospodarczą pod nazwą (...) oraz zawierając umowę o prowadzenie rachunku bankowego w (...) Banku (...), Oddział w D. i udostępniając nieustalonym osobom dokumenty i informacje związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, a następnie usiłując w dniu 17 maja 2013 r. w D. podjąć z tego rachunku przelane na niego pieniądze w kwocie 54.513,80 zł przez K. C. w wykonaniu umowy sprzedaży prętów żebrowych, działając w zamiarze, aby inne nieustalone osoby, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonały czynu zabronionego w postaci wprowadzania w błąd innej osoby co do zamiaru wywiązania się z umowy sprzedaży i doprowadzenia w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci przelanych na konto pieniędzy, swoim zachowaniem ułatwił im jego popełnienie, przy czym czynu zabronionego usiłowano dokonać.

W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał jednak podstaw do przyjęcia, by oskarżony M. G. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w ramach tak sprawstwa, jak i współsprawstwa. Zdaniem Sądu, działania oskarżonego w zakresie tego czynu przybrały niesprawczą formę zjawiskową czynu zabronionego, tj. pomocnictwa z art. 18 § 3 kk. Zgodnie z koncepcją odpowiedzialności za pomocnictwo nie stanowi ono formy uczestnictwa w cudzym przestępstwie, lecz równorzędną ze sprawstwem sensu stricto formę jego popełnienia. Dokonując przedmiotowych rozważań, Sąd przeprowadził analizę podstawowych elementów współsprawstwa, tj. wspólnego wykonania znamion czynu zabronionego oraz zachodzącego między współsprawcami porozumienia w kontekście ustaleń stanu faktycznego w sprawie. Sąd miał na uwadze to, że jest współsprawcą każdy, kto realizuje choćby część znamion czynu zabronionego. Poza tym należy przyjąć, że jest również współsprawcą ten, czyja rola w popełnieniu czynu zabronionego jest istotna, choć nie realizuje on jego ustawowych znamion. Jest to tzw. materialno-obiektywna teoria odgraniczenia współsprawstwa od pomocnictwa w postaci tzw. teorii istotności roli. W ocenie Sądu, zgromadzony w sposób kompletny materiał nie dał podstaw do przyjęcia, by oskarżony M. G. swoim zachowaniem realizował chociaż część znamion czynu zabronionego stypizowanego w art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk. Brak jest bowiem danych uzasadniających przyjęcie, iż wiedział on dokładnie o wszystkich działaniach organizatorów próby oszustwa K. C. co do wszystkich wyżej wymienionych podmiotów oraz chciał dokonać przestępstwa w formie sprawczej. Trzeba bowiem zauważyć, że zebrany materiał dowodowy wykazał jedynie, że M. G. w okresie od 10 kwietnia 2013 r. do 17 maja 2013 r. założył na własną osobę działalność gospodarczą pod nazwą (...) oraz zawarł umowę o prowadzenie rachunku bankowego w (...) Banku (...), Oddział w D. i udostępnił nieustalonym osobom dokumenty i informacje związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, zgadzając się właśnie na wcześniejszą propozycję tych mężczyzn, którzy byli organizatorami próby oszustwa, wykonując konkretne działania wobec kilku różnych podmiotów gospodarczych. Następnie w dniu 17 maja 2013 r. w D., także na propozycję tych samych osób, usiłował podjąć z własnego rachunku firmowego przelane na niego pieniądze w kwocie 54.513,80 zł przez K. C. w wykonaniu umowy sprzedaży prętów żebrowych. Trzeba podkreślić, iż M. G., działał w celu osiągnięcia dla własnej osoby korzyści majątkowej (3 tys. zł) oraz w zamiarze, aby inne nieustalone osoby, także w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonały czynu zabronionego w postaci wprowadzania w błąd innej osoby co do zamiaru wywiązania się z umowy sprzedaży i doprowadzenia w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci przelanych na konto pieniędzy, a swoim zachowaniem ułatwił im jego popełnienie, przy czym czynu zabronionego jedynie usiłowano dokonać. Zebrany materiał dowodowy wykazał, iż oskarżony wiedział, że nastąpi próba oszustwa nieokreślonej osoby, a on swoim działaniem ma pomóc w popełnieniu tego przestępstwa. Bez znaczenia jest przy tym to, że oskarżony nie wiedział kogo dokładnie sprawcy mają oszukać oraz, że przestępstwa jedynie usiłowano dokonać, skoro godził się na konkretne przestępstwo. Pomocnictwo polega bowiem na ułatwieniu innej osobie popełnienia czynu zabronionego. Stroną podmiotową pomocnictwa jest umyślność zarówno w postaci zamiaru bezpośredniego, jak i ewentualnego. Ponadto odpowiedzialność karna pomocnika oparta jest na obiektywnym ułatwieniu popełnienia czynu zabronionego, a jego istota polega na umyślnym ułatwianiu innej osobie popełnienia czynu zabronionego z zamiarem wsparcia realizacji tego czynu (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 21 maja 2014 r., II AKa 125/14, Lex (...) nr (...)). Zdaniem Sądu, zachowanie M. G. polegające na założeniu dwukrotnie firmy na swoją osobę oraz konta bankowego i udostępnieniu informacji i dokumentów z nimi związanych innym osobom oraz sama próba podjęcia z konta przelanych pieniędzy świadczy o tym, że było ono nakierowane na umożliwienie nieustalonym osobom popełnienia czynu zabronionego. Oskarżony pomocnictwo do popełnienia przez nieustalone osoby oszustwa, którego usiłowano dokonać, udzielił umyślnie, w zamiarze ewentualnym (wiedząc, że będzie miał miejsce przelew dużej kwoty pieniędzy na konto firmowe, które musiał wcześniej założyć, tak jak i działalność gospodarczą), ponieważ dążąc do uzyskania korzyści majątkowej przewidywał, że swoim działaniem może pomagać innym osobom w oszustwie i godził się na to, wykonując wszystkie czynności, o które go one poprosiły. Miał więc świadomość, że swoim zachowaniem pomaga oszukać inną osobę.

Trzeba dodać, iż przewidziana w art. 18 § 3 kk konstrukcja odpowiedzialności karnej za zachowanie będące realizacją zamiaru, aby inna osoba dokonała danego czynu zabronionego - i ten ostatni czyn „ułatwiający” - wymaga uwzględnienia pełnej charakterystyki znamion przedmiotowych czynu, którego popełnienie sprawca mający ponieść odpowiedzialność za tę formę zjawiskową ewentualnego przestępczego działania „ułatwia” (wyrok SN z dnia 9 stycznia 2013r., V KK 97/12, LEX nr 1277820). W związku z tym Sąd zmodyfikował opis czynu przypisanego oskarżonemu poprzez dodanie art. 18 § 3 kk w zakresie czynu z art. 286 § 1 kk i znamion opisujących tę formę zjawiskową, precyzując czas i miejsce popełnienia przestępstwa oraz jego formę i czynności wykonawcze (nie wychodząc jednocześnie poza granice oskarżenia).

W tym miejscu trzeba podkreślić, że wina M. G. nie budzi żadnych wątpliwości oraz została w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w pełni udowodniona w przypadku przypisanego mu czynu zabronionego. Oskarżony miał bowiem pełną świadomość sprzeczności swego działania z normami prawa oraz zdawał sobie sprawę, jakie powinno być jego zachowanie. Procesy motywacyjne w chwili popełnienia czynu wolne były od nacisku określonych w ustawie czynników, a które wyłączają możliwość przypisania winy. Należy wskazać, iż oskarżony miał możliwość innego zachowania się, gdyż mógł postąpić inaczej, a działał z zamiarem ewentualnym (co częściowo omówiono wyżej), a wynika m.in. ze sposobu działania (nie tylko jednego zachowania ale bardzo wielu różnych) rozłożonego w czasie, dokładnego wykonywania poleceń organizatorów oraz okoliczności wyrażenia zgody na propozycję pomocy w przestępstwie. Sąd ocenił stopień winy oskarżonego w przypadku przypisanego mu czynu jako dość duży. Na ocenę istnienia winy u oskarżonego świadczy przede wszystkim jego zachowanie i sam przebieg zdarzeń.

Przy wyborze wymiaru kary w stosunku czynów przypisanego oskarżonemu, Sąd kierował się, dyrektywami wskazanymi przez przepis art. 53 kk, oceniając z osobna, tak okoliczności obciążające, jak i łagodzące.

Okolicznościami łagodzącymi wobec oskarżonego były: to, że czynu tylko usiłowano dokonać; brak szkody; to, że oskarżony nie uczestniczył we wszystkich przygotowaniach i nie wiedział o wszystkich poczynaniach sprawców; zamiar ewentualny.

Okolicznościami obciążającymi wobec oskarżonego były: to, że pomoc w popełnieniu czynu była znaczna; to, że pomoc dotyczyła kilku działań rozłożonych w czasie; stopień winy; uprzednia karalność oskarżonego.

Sąd ocenił stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynów jako dość duży, a dokonał tego analizując zarówno okoliczności podmiotowe, jak i przedmiotowe dotyczące czynu. Zdaniem Sądu taka ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu wynika przede wszystkim z tego, że był on przeciwko mieniu, lecz także uwzględniono to, że usiłowano.

W tym miejscu trzeba dodać, iż w chwili popełnienia przypisanego oskarżonemu przestępstwa obowiązywała inna ustawa, niż obecna, jednakże Sąd uznał, iż obecna ustawa jest względniejsza dla sprawcy, choćby dlatego, że obecnie kara ograniczenia wolności może być wymierzana za przestępstwo oszustwa na mocy art. 37a kk.

Sąd adekwatnie do stopnia społecznej szkodliwości i stopnia winy wymierzył M. G. za przypisany mu czyn (na mocy art. 19 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk przy zast. art. 37a kk w zw. z art. 34 § 1 i 1a pkt 1 kk i art. 35 § 1 kk) karę 10 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Zdaniem Sądu taka właśnie kara zapobiegnie w przyszłości popełnianiu przestępstw przeciwko mieniu przez oskarżonego, a także będzie oddziaływać na świadomość prawną osób, które popełniają podobne przestępstwa.

Sąd na mocy na mocy art. 34 § 3 kk w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 kk zobowiązał M. G. do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonej K. C. na adres Sądu Rejonowego w Dąbrowie Górniczej w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia, uznając iż taki obowiązek będzie oddziaływał wychowawczo na oskarżonego, a poza tym odpowiada poczuciu sprawiedliwości.

Sąd na mocy art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. P., Kancelaria Adwokacka w D. kwotę 1.446,48 zł brutto, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu, albowiem te nie zostały zapłacone w całości, ani w części.

Sąd na mocy art. 624 § 1 kpk i art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego w całości od ponoszenia kosztów sądowych, obciążając nimi Skarb Państwa, uznając, że jego sytuacja materialna, bark dochodów i status osoby bezrobotnej , nie pozwolą mu na ich uiszczenie.