Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV U 1904/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 października 2016 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Załęska

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Wawrzyniak

po rozpoznaniu na rozprawie

w dniu 4 października 2016 roku w Sieradzu

odwołania P. B.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

z dnia 17 lutego 2015 r. Nr (...)

w sprawie P. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o emeryturę

oddala odwołanie.

Sygn. akt IV U 1904/16

UZASADNIENIE

Decyzją z 17.02.2015r., Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił P. B. prawa do emerytury na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) w związku z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) z uwagi na brak 15 – letniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

W odwołaniu od powyższej decyzji w.w wnosił o zaliczenie do pracy w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia w Spółdzielni (...) w Spółdzielni (...) w P. od 15.01.1973 - 30.10.1991 i przyznanie prawa do emerytury.

W odpowiedzi organ rentowy podtrzymał stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji i wnosił o oddalenie odwołania wskazując, że na wymagane 15 lat pracy w szczególnych warunkach, wnioskodawca nie udowodnił żadnego okresu.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

P. B., urodził się (...)

W okresie od 15.01.1973 - 30.10.1991, był zatrudniony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w Spółdzielni (...) w P.. Początkowo w Spółdzielni były oddziały pracy chronionej, a od 1982r., stała się zakładem pracy chronionej. Członkostwo w spółdzielni było raczej obowiązkowe. Członkowie spółdzielni brali udział w walnych zgromadzeniach, mieli prawo do udziału w zyskach, tzw. dywidendy. Po roku pracy, P. B. został także członkiem Spółdzielni, którym był do końca zatrudnienia.

Spółdzielnia zajmowała się wykonywaniem podzespołów do central telefonicznych. Od 1973r., w kooperacji z Zakładami (...), Spółdzielnia przestawiła się na produkcję elektroniczną na obwodach drukowanych, tj. podzespołów do magnetofonów dla Zakładów (...), D., F., central telefonicznych.

W zakładzie minimum 70% zatrudnionych stanowili inwalidzi, wśród których dużo osób średnio i znacznie upośledzonych psychicznie. Inwalidzi, byli przeważnie zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy, z tym że bardziej upośledzeni pracowali krócej niż 8 godzin dziennie, a o długości czasu pracy danej osoby decydował lekarz zakładowy. Najbardziej upośledzeni pracowali przeważnie na oddziałach przygotowania produkcji. W zakładzie były również wydziały pomocnicze, tj. mechaniczny - wytwarzający detale do produkcji elektronicznej, dział obróbek galwanicznych - P2, obróbki mechanicznej - P1, wydział produkcji teletechnicznej- P3 , w którym wykonywano podzespoły do central telefonicznych.

Wnioskodawca P. B. został przyjęty do pracy w w.w Spółdzielni z dniem 15.01.1973r., na podstawie umowy o pracę, początkowo na dwutygodniowy okres próbny, na stanowisko naprawiacza płytek, stroiciela, z wynagrodzeniem akordowym, stawką osobistego zaszeregowania wg. gr. VIII 13,30zł.,/godz., nadliczbowe, postojowe wg gr. VIII 10,50zł./godz. P. B. pracował na wydziale TP6 , tj. produkcji elektronicznej, podlegając kierownikowi produkcji. Wnioskodawca pracował na dwie zmiany, w brygadzie , przy czym brygadzista nie był specjalistą od procesu technologicznego. Jego zadaniem był rozdział pracy i materiałów pobranych z rozdzielni, dokonywanie transportu, czuwanie nad procesem technologicznym. Różnice zdań między brygadzistą, a mistrzem rozstrzygał technolog. Zadaniem mistrza było dostosowanie stanowiska pracy danego pracownika. Mistrzowi podlegało na jednej zmianie od 80 do 100 pracowników. Była dniówka zadaniowa.

Na wydziale TP6 była taśma montażowa, przy której pracowało 12 kobiet. Na końcu każdej taśmy pracowała brygadzistka odpowiadająca za montaż. Za taśmą było lutowanie, a potem były poprawki po lutowaniu, po czym płytka trafiała na stanowisko naprawy i strojenia, na którym pracował wnioskodawca. Wnioskodawca otrzymywał pojemnik z gotowymi zalutowanymi płytkami, który schodził z taśmy. Następnie zakładał płytkę na przyrząd testowy i po jego uruchomieniu badał około 40-50 parametrów wzmacniacza. Jeżeli parametry się nie zgadzały, co polegało na zlokalizowaniu wadliwego elementu, płytka podlegała naprawie przez wylutowanie, zamontowanie nowego elementu, jego zalutowanie, a następnie strojenie. Początkowo lutowanie odbywało się przy użyciu lutownic ręcznych ze spoiwem cynowo - ołowiowym. Lutowaczka ręczna zużywała ok. 2 kg spoiwa ołowiowo - cynowego w ciągu dnia. Od lutowania ręcznego odstąpiono całkowicie od 2.02.1976r. , gdyż pod koniec 1975r., sprowadzono do zakładu kanadyjski agregat do lutowania (półautomat.) ,,E.”, który obsługiwały dwie osoby. W ciągu jednej zmiany na tym urządzeniu produkowano ok. 1000 płytek. Zakupienie agregatu spowodowało zwiększenie produkcji. Pracownik obsługujący agregat miał zbiornik z cyną. W procesie lutowania używano spirytusu skażonego, który parował oraz topniki, tj. żywicę. Przy lutowania na agregacie pracowali wyłącznie mężczyźni. Kobiety mogły pracować przy lutowaniu ręcznym. Na agregacie było wiele czynników do ustawienia. Aby wykonać operację lutowania płytka musiała być smarowana topnikiem o odpowiedniej gęstości, wykonanym na bazie spirytusu skażonego, kalafonii, kwasu salicylowego i adepinowego. Musiała być także zachowana odpowiednia temperatura, gdy płytka przechodziła przez nadmuch ciepłego powietrza, co sprawdzał technolog. Następnie płytka wchodziła na zbiornik z cyną i wtedy musiała być wyregulowana odpowiednia wysokość, by nie zalać płytki. Wydajny pracownik był w stanie zalutować ręcznie nie więcej niż 15 płytek na zmianie. Faza strojenia polegała na uruchomieniu płytki w przyrządzie, a zadaniem stroiciela było uruchomienie wszystkich jej elementów i usunięcie widocznych wad lutowania, znalezienie uszkodzonych elementów, zwarć na płytce i następnie wymiana tych elementów na prawidłowe i dokonanie odpowiednich pomiarów i uznanie płytki za nadającą się do pracy. Podstawowym narzędziem pracy stroiciela był miernik i lutownica. Praca odbywała się bez rękawic. Elementy miały powłokę ołowiowo- cynową lub srebrną. Po 15 minutach pracy, stroiciel miał ciemne ręce. Praca odbywała się w oparach spoiwa. Na zmianie było zatrudnionych od 6 - 20 stroicieli. Aby lutowanie się udało, trzeba było zgrać ze sobą 6 czy 8 parametrów, za co odpowiadał pracownik produkcji. Dane parametry były dobre dla konkretnej płytki, a gdy wchodziła kolejna, to trzeba było ustawiać, korygować parametry na nowo, co odbywało się w obecności technologa. Po zmontowaniu przez montażystów wzmacniacza, płytka trafiała do zastrajacza i naprawiacza, który przyrządem sprawdzał obwody elektryczne. Jeżeli stwierdził usterki, musiał mierzyć woltomierzem i zalutować nowy element. Praca odbywała się w hali produkcyjnej, w której odbywał się: montaż, lutowanie i zestrajanie podzespołów. Brygadzista odpowiadał za jakość montażu, a kontroler badał jakość produkcji.

Od 01.02.1974r., powierzono P. B. obowiązki technologa w Dziale Technologicznym , z wynagrodzeniem 2.200zł. miesięcznie plus premia regulaminowa. Dział technologiczny zajmował się sporządzaniem dokumentacji technologicznej, niezbędnej do produkcji oraz nadzorowaniem procesu technologicznego i mieścił się w tym samym budynku, ale w oddzielnym pomieszczeniu. Technolog miał tam swoje biurko, deskę kreślarską i pracował na jedną zmianę. Po opracowaniu w biurze procesu technologicznego, technolog przechodził na wydział produkcji, gdzie odbywało się wdrażanie i nadzór na stanowiskach lutowania. Po przejściu płytki przez agregat, gdzie było tzw. dokończenie montażu, technolog objaśniał zatrudnionym tam osobom, jak należy prawidłowo wykonać daną czynność, gdyż zatrudnieni inwalidzi nie potrafili czytać rysunku. Jako technolog P. B. opracowywał montaż kolejno wchodzących wyrobów, przygotowując ich wersję roboczą na rysunku, po czym była ona przekazywana do działu narzędziowego, gdzie wykonywano wzór np. jedną ramkę. Po jej wykonaniu technolog sprawdzał, zakładał płytkę, wpuszczał w maszynę i sprawdzał, czy należy jeszcze wykonać dodatkowe elementy np. podstawki, dodatkowe zaciski. Później były wykonywane dodatkowe egzemplarze. Przy detalach do produkcji, technolog musiał określać też wysokość wsporników. Mistrz produkcji zajmował się organizacją pracy, przekazywaniem technologowi niejasności, trudności z wykonywaniem lutowania. Jako technolog zajmował się także oceną występujących braków w poszczególnych wyrobach, co odbywało się na stanowiskach zestrajania i napraw. Technolog zajmował się ponadto sporządzaniem kart technologicznych na poszczególne operacje, w których opracowywał, np. jaki kondensator i rezystor miał być przygotowany do montażu, rozpisywał sztuka po sztuce rozłożenie elementów na danej płytce. Przykładowo na dużej płytce było ich około 1000. W operacjach przygotowawczych było także przygotowanie przewodów.

W zakładzie odbywały się narady produkcyjne, w których uczestniczyło kierownictwo wydziału, kontrola jakości i technolog. Narady miały zazwyczaj charakter roboczy i naprawczy. Odwołujący był jedynym elektronikiem zakładu i odpowiedzialnym za produkcję elektroniczną. Jako technolog załatwiał także wdrożenie agregatu i w tym celu jeździł do Przedsiębiorstwa (...)w W..

Od 2.01.1975r., powierzono P. B. obowiązki starszego technologa z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 3.100zł. plus premia regulaminowa. Od 1.08.1975r. powierzono stanowisko samodzielnego technologa, z wynagrodzeniem wg gr. XI w wysokości 3.400zł. plus premia regulaminowa. Kolejnymi angażami podwyższano wysokość wynagrodzenia. Zakres czynności odwołującego na w.w stanowiskach był taki jak na stanowisku technologa. W związku z reorganizacją zakładu utworzono sekcje technologiczną i w okresie od 1.01.1985 – 31.05.1989, P. B. zajmował stanowisko kierownika sekcji technologicznej, z wynagrodzeniem wg gr. XV ze stawką 9.500zł., plus dodatek funkcyjny 2.000 i premia. Kolejnymi angażami podwyższano wysokość wynagrodzenia. Praca P. B. polegała na nadzorowaniu produkcji elektronicznej, nadzorowaniu pracy: technologa produkcji teletechnicznej, technologa ds. normowania materiałowego i technika normowania czasowego, co sprowadzało się do opracowywania kalkulacji danego wyrobu. Uchwałą Zarządu Spółdzielni z 1.06.1989r., powierzono P. B. stanowisko kierownika działu TKT (technologiczno – konstrukcyjnego) przez okres 3 miesięcy z wynagrodzeniem zasadniczym 69.000zł. plus dodatek funkcyjny w wysokości 20.000zł. plus premia regulaminowa. Z dniem 1.09.1989r., powierzono P. B. obowiązki głównego specjalisty ds. konstrukcyjno – technologicznych. Odwołujący oprócz nadzoru nad trzema wymienionymi pracownikami, nadzorował także konstruktorów, opracowujących oprzyrządowanie do produkcji, co polegało na rozdzielaniu im zadań, a weryfikowała to produkcja. Wnioskodawca zatwierdzał także dokumentację sporządzoną przez konstruktorów (zeznania świadków: J. M., A. S., zeznania wnioskodawcy zawarte na nagraniu CD - 00:56:36 – 02:12:56, k. 44/akta sprawy; angaże, świadectwo pracy, uchwala z 1.06.1989r./akta osobowe).

W dniu 9.02.2015r., P. B. złożył w organie rentowym wniosek o emeryturę. Po jego rozpoznaniu zaliczono do ogólnego stażu 25 lat, 4 miesiące i 15 dni okresów składkowo – nieskładkowych, w tym żadnego w szczególnych warunkach (wniosek z załącznikami k. 1 - 16, karta przebiegu zatrudnienia k. 20/akta ZUS).

Decyzją z 17.02.2015r., odmówiono P. B. prawa do emerytury (decyzja k. 21/akta ZUS).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i w postępowaniu przed organem rentowym.

Ustalenia dotyczące charakterystyki pracy wnioskodawcy w Spółdzielni (...) w P. od 15.01.1973 - 30.10.1991, Sąd oparł na zeznaniach świadków J. M., A. S. i zeznaniach wnioskodawcy jako strony.

W ocenie Sądu zeznania są spójne, logiczne, nie zawierają sprzeczności oraz korelują z dokumentacją osobową, zawierającą angaże na poszczególne stanowiska i stawki wynagrodzenia , świadectwo pracy, uchwałę z 1.06.1989r., którą to dokumentację przyjęto także w poczet materiału dowodowego.

Z zeznań wnioskodawcy P. B. jako strony wynika , że po roku pracy w Spółdzielni (...) został jej członkiem i był nim do końca zatrudnienia. Akta osobowe tego nie dokumentują. Natomiast wynika z nich, że Spółdzielnia (...) zawarła z P. B. umowę o pracę powierzając stanowisko naprawiacza płytek, stroiciela z dniem 15.01.1973r., na którym pracował do 31.01.1974r. Praca odwołującego polegała na tym, że po przejściu płytki przez taśmę montażową, dochodziła do stanowiska naprawiacza, stroiciela, po czym wnioskodawca zakładał płytkę na przyrząd testowy i po jego uruchomieniu badał około 40-50 parametrów wzmacniacza. Jeżeli parametry się nie zgadzały, co polegało na zlokalizowaniu wadliwego elementu, płytka podlegała naprawie przez wylutowanie, zamontowanie nowego elementu, jego zalutowanie, a następnie strojenie. Początkowo lutowanie odbywało się przy użyciu lutownic ręcznych ze spoiwem cynowo - ołowiowym. Następnie od 1.02.1974r. wnioskodawca był zatrudniony jako technolog, od 2.01.1975r. jako starszy technolog, a od 1.08.1975r. jako samodzielny technolog, wykonując na tych stanowiskach tożsame obowiązki, a zmiana angaży dotyczyła jedynie podwyższenia wynagrodzenia. Pracując na tych stanowiskach, praca P. B. jako technologa wiązała się z wykonywaniem pracy biurowej, sporządzaniem kart technologicznych na poszczególne operacje, opracowywaniem montażu kolejno wchodzących wyrobów i w tym celu wnioskodawca przygotowywał wersję roboczą na rysunku, po czym była ona przekazywana do działu narzędziowego, gdzie wykonywano wzór np. jedną ramkę. Po jej wykonaniu technolog sprawdzał, zakładał płytkę, wpuszczał w maszynę i sprawdzał, czy należy jeszcze dodatkowo wykonać inne elementy jak np. podstawki, dodatkowe zaciski. Po opracowaniu w biurze procesu technologicznego, technolog przechodził na wydział produkcji, gdzie odbywało się wdrażanie i nadzór wprowadzanego wyrobu na stanowiskach lutowania. Wnioskodawca uczestniczył też w naradach produkcyjnych o charakterze roboczym , naprawczym.

Z dniem 1.01.1985r. powierzono wnioskodawcy obowiązki kierownika sekcji technologicznej, a praca polegała na nadzorowaniu produkcji elektronicznej, nadzorowaniu pracy: technologa produkcji teletechnicznej, technologa ds. normowania materiałowego i technika normowania czasowego, co sprowadzało się do opracowywania kalkulacji danego wyrobu. W okresie od 1.06.1989 – 31.08.1989 P. B. pełnił stanowisko kierownika Działu Technologiczno – Konstrukcyjnego TKT , a od 1.09.1989 – 30.10.1991r. specjalisty d.s. konstrukcyjno – technologicznych, sprawując na tych stanowiskach nadal nadzór nad pracą: technologa produkcji teletechnicznej, technologa ds. normowania materiałowego, technika normowania czasowego i dodatkowo konstruktorów, którzy opracowywali oprzyrządowanie do produkcji, co polegało na rozdzielaniu im zadań.

Sąd Okręgowy zważył:

Odwołanie P. B. jest niezasadne.

W myśl art. 184 ust . 1 ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2009, Nr 153, poz. 1227 ze zm.), ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1)okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz

2)okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa (ust. 2).

Prawo do emerytury z uwagi na pracę w szczególnych warunkach regulują przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z jego §3 i 4 pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury jeżeli łącznie spełnia warunki: mężczyzna jeżeli osiągnął wiek 60 lat, ma wymagany „okres zatrudnienia” 25 lat, w tym przepracował co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Dla celów ustalania uprawnień o których mowa w ust. 1, za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 32 ust. 2).

Zgodnie z §2 ust. 1 cyt. rozporządzenia konieczne jest, by praca taka wykonywała była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. Ustęp 2 cyt. paragrafu stanowi, że okresy pracy o których mowa w ust. 1 stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie §1 ust. 2 rozporządzenia, lub świadectwie pracy.

Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983r. Stałe wykonywanie takich prac oznacza, że krótsze dobowo (nie w pełnym wymiarze obowiązującego czasu pracy na danym stanowisku) lub periodyczne, a nie stałe świadczenie pracy, wyklucza dopuszczalność uznania pracy za świadczoną w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskutek niespełnienia warunku stałej znacznej szkodliwości dla zdrowia lub stałego znacznego stopnia uciążliwości wykonywanego zatrudnienia. Oznacza to, że nie jest dopuszczalne uwzględnianie przy ustalaniu okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy (por. wyroki SN z 4.06.2008 r., II UK 306/07, z 14.09.2007r., III UK 27/07, z 19.09.2007r., III UK 38/07, z6.12.2007r., III UK 66/07, z 22.01.2008r., I UK 210/07).

Wykonywanie pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy oznacza, że pracownik nie ma powierzonych innych obowiązków jak tylko te, które dotyczą pracy w szczególnych warunkach. Zatem z przywileju przejścia na emeryturę w niższym wieku emerytalnym, przysługującego pracownikom zatrudnionym w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą korzystać wyłącznie pracownicy, który byli rzeczywiście zatrudnieni stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szkodliwych warunkach pracy (por. wyroki SN z: 24.03.2009r., I PK 194/08, 15.12.1997r., II UKN 417/97, 21.11.2001r., II UKN 598/00, 4.06.2008r., II UK 306/07).

Przechodząc do meritum sprawy, gdyby przyjąć zeznania odwołującego o jego członkowstwie w Spółdzielni (...), to zatrudnienie na zasadzie członkostwa jest okolicznością wykluczającą możliwość ubiegania się o zaliczenie takiego zatrudnienia do szczególnych warunków pracy, bowiem nie jest to pracowniczy stosunku pracy. Zatrudnienie w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze odnosi się tylko do pracowniczego stosunku pracy W aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że pomiędzy członkiem rolniczej spółdzielni produkcyjnej a spółdzielnią nie zachodzi odrębny od stosunku członkostwa stosunek pracy ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2000 r., I CKN 311/00 (LEX nr 52413) .

Członek rolniczej spółdzielni produkcyjnej nie może świadczyć pracy na podstawie umowy o pracę ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 r., III UK 92/07). Jako praca w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 32 u.e.r.f.u.s. nie może być kwalifikowana praca wykonywana w ramach stosunku członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej, choćby odpowiadała ona pracom wymienionym w wykazie prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze uprawniającym do niższego wieku emerytalnego ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 31 maja 2016 r., III AUa 215/16).

Uwzględniając dokumenty zawarte w aktach osobowych odwołującego wskazujące na pracowniczy stosunek pracy i brak wzmianki o łączącym P. B. stosunku członkowstwa , Sąd Okręgowy poddał także ocenie, czy praca P. B. w okresie zatrudnienia w ramach pracowniczego stosunku pracy w Spółdzielni (...), nosiła znamiona wykonywanej w szczególnych warunkach, wykonywaną stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, w rozumieniu art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

W ocenie Sądu Okręgowego pracę naprawiacza płytek i stroiciela od 15.01.1973r. do 31.01.1974r. można zakwalifikować do szczególnych warunków zatrudnienia jako wymienioną w wykazie A , stanowiącym załącznik do cyt. rozporządzenia z1983r., gdzie w Dziale III ,,prace różne w hutnictwie i przemyśle metalowym” , w poz. 83 wymienia się lutowanie płyt, blach i przewodów ołowianych oraz metali nieżelaznych.

W ocenie Sądu Okręgowego nie spełnia natomiast kryterium szczególnych warunków, praca odwołującego na stanowisku technologa, starszego technologa i samodzielnego technologa , bowiem nie można przypisać jej cechy stałości , w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku kwalifikowanym do szczególnych warunków. Wnioskodawca na tych stanowiskach część pracy w 8 godzinnym czasie pracy poświęcał bowiem na sporządzaniu kart technologicznych na poszczególne operacje, na opracowywaniu montażu kolejno wchodzących wyrobów, przygotowywał wersję roboczą na rysunku, przekazując do działu narzędziowego wykonanie wzoru. Wprawdzie po opracowaniu procesu technologicznego, wnioskodawca przechodził na wydział produkcji, na którym wdrażano opracowany wyrób , nadzorując proces lutowania wchodzącego wyrobu, to ta okoliczność wbrew twierdzeniu odwołującego nie stanowi kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oaz dozoru inżynieryjno – technicznego wymienionej w Wykazie A Dział XIV , poz. 24 . cyt. rozporządzenia. Nadto podkreślić trzeba , iż za prawidłowość procesu produkcji odpowiadali zatrudnieni mistrzowie i kierownicy produkcji, a bezpośredni nadzór na produkcji sprawował brygadzista. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, że czynności ogólnie pojętego nadzoru lub kontroli w procesie produkcji wykonywanej w wydziałach i oddziałach, w których zatrudnieni są pracownicy wykonujący pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu rozporządzenia z 1983 r., w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze objęte poz. 24 działu XIV wykazu A, to wyłącznie te czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, a więc polegające na bezpośrednim nadzorze i bezpośredniej kontroli procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Jeśli zatem czynności te wykonywane są w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na stanowisku pracy związanej z kontrolą międzyoperacyjną, kontrolą jakości produkcji i usług oraz dozorem inżynieryjno-technicznym, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu. Natomiast jeśli pracownik zatrudniony na stanowisku związanym z kontrolą międzyoperacyjną, kontrolą jakości produkcji i usług oraz dozorem inżynieryjno-technicznym wykonuje - poza bezpośrednim nadzorem procesu produkcji - inne czynności, w tym szeroko rozumiane czynności administracyjno-zarządzające, polegające na wykonywaniu pracy umysłowej i biurowej, istotne znaczenie z punktu widzenia uprawnień do emerytury na podstawie art. 32 ustawy z 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS ma ustalenie, jaką część obowiązującego czasu pracy zajmowały te czynności.

Pełne zatrudnienie w warunkach szczególnych pojmowane jest jako bezwzględna cecha tego zatrudnienia jako uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia emerytalnego. Możliwe jest przy tym łączenie w przebiegu dniówki prac o różnym charakterze polegające na wykonywaniu nie jednego, lecz kilku rodzajów prac w szczególnych warunkach, wymienionych w wykazie. W takim wypadku do czasu pracy w warunkach szczególnych zlicza się czas równolegle wykonywanych czynności tylko wtedy, gdy różne prace wszystkie łącznie lub każda z osobna odpowiadają pracom w szczególnych warunkach i wszystkie razem wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 2.06.2016 III AUa1687/15).

W ocenie Sądu Okręgowego nie nosi znamion szczególnych warunków zatrudnienia, praca w wnioskodawcy na stanowiskach kierowniczych , tj. kierownika sekcji technologicznej, kierownika działu TKT i głównego specjalisty d.s konstrukcyjno – technologicznych. Sprawowany przez wnioskodawcę nadzór nad pracą: technologa produkcji teletechnicznej, technologa ds. normowania materiałowego, technika normowania czasowego i konstruktorów nie mieści się w pojęciu wspomnianej kontroli z Wykazu A Dział XIV , poz. 24 do rozporządzenia z 1983r.

Przewidziane w art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jedn. tekst: Dz. U. z 2009, Nr 153, poz. 1227 ze zm.), prawo do emerytury w niższym wieku emerytalnym niż powszechnie przyjęty, stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 27 cytowanej ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób ścisły i gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3.12.2013 r., I UK 184/13, wyrok SA w Łodzi z dnia 12.02.2013r., III AUa 1002/12).

Reasumując, P. B. nie legitymuje się 15 letnim stażem szczególnym przyczyn wyżej podniesionych, wobec czego odwołanie podlegało oddaleniu , o czym orzeczono na podstawie art. 477 14§1kpc.