Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 559/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy w Chełmnie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Sławomir Lewandowski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Beata Szymańska

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2016 r.

sprawy z powództwa J. Z.

przeciwko M. G. i I. G.

o zapłatę

1. zasądza od pozwanych M. G. i I. G. solidarnie na rzecz powódki

J. Z. kwotę (...) (czterdziestu tysięcy) zł. z ustawowymi odsetkami od

dnia 20 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty, z tym zastrzeżeniem, że zasądzona kwota,

wraz z przysługującymi odsetkami, została w całości wyegzekwowana od pozwanych na

rzecz powódki na podstawie tytułu wykonawczego, stanowiącego zaopatrzony w klauzulę

wykonalności nakaz zapłaty z dnia (...) wydany przez Sąd Rejonowy w

C. w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygnaturze (...) w

prowadzonym przez komornika (...) P.

P. postępowaniu egzekucyjnym o sygnaturze (...)

2. zasądza od pozwanych M. G. i I. G. solidarnie na rzecz powódki

J. Z. kwotę (...) (dwóch tysięcy dziewięciuset siedemnastu) zł. tytułem

kosztów procesu, w tym kwotę 2400 (dwóch tysięcy czterystu) zł. z tytułu kosztów

zastępstwa procesowego, z tym zastrzeżeniem, że zasądzona kwota z tytułu zwrotu

kosztów procesu została w całości wyegzekwowana od pozwanych na rzecz powódki na

podstawie tytułu wykonawczego, stanowiącego zaopatrzony w klauzulę wykonalności

nakaz zapłaty z dnia (...) wydany przez Sąd Rejonowy w Chełmnie w

postępowaniu upominawczym w sprawie o sygnaturze (...) w prowadzonym przez

komornika (...) P. P. (3) postępowaniu

egzekucyjnym o sygnaturze (...)

3. nakazuje pobrać od pozwanych M. G. i I. G. solidarnie na rzecz Skarbu

Państwa – Sądu Rejonowego w Chełmnie kwotę 1500 (jednego tysiąca pięciuset) zł. z tytułu

nie uiszczonych kosztów sądowych.

I C 559/15 Uzasadnienie.

Pełnomocnik powódki J. Z. (noszącej w dacie wniesienia pozwu nazwisko (...)) w pozwie z dnia 07 lipca 2014 r. wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty, że pozwani: I. i M. małżonkowie G. mają zapłacić powódce J. G. solidarnie kwotę 40000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisanych, zaś - w przypadku skierowania sprawy do rozpoznania w trybie zwykłym lub w przypadku wniesienia przez pozwanych w terminie zarzutów – wniósł m. in. o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki solidarnie kwoty 40000 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty i o zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisanych oraz kosztów zastępstwa procesowego według zestawienia, które zostanie przedłożone. W uzasadnieniu swojego żądania pełnomocnik powódki podniósł, że powódka w dniu 9 września 2009 r. pożyczyła pozwanym - I. i M. G. - pieniądze w kwocie 80000 zł. Stroną umowy był również ówczesny małżonek powódki L. G. (1). Strony potwierdziły fakt przekazania powyższej kwoty odpowiednim dokumentem prywatnym zatytułowanym (...), na mocy którego strona pozwana miała wykonać świadczenie w postaci ustanowienia prawa do odrębnej własności lokalu mieszkalnego - w należącym do pozwanych - domu w U. przy ulicy (...), składającego się z pomieszczeń położonych na całym piętrze budynku przy ulicy (...), t. j. z trzech pokoi, kuchni, łazienki i małego tarasu od strony ulicy (...). Najpóźniej do dnia 31 maja 2014 r. miało nastąpić przekazanie przyrzeczonego lokalu powódce i jej ówczesnemu małżonkowi L. G. (1). Strony w treści umowy z 10.09.2014 r. użyły określenia "przekazanie notarialne" co należy rozumieć jako przekazanie odrębnej własności lokalu po wcześniejszym przygotowaniu odpowiednich dokumentów. W międzyczasie powódka dokonała, za zgodą pozwanych, odpowiednich prac remontowo adaptacyjnych w celu przystosowania przyszłego lokalu do zamieszkania, a w szczególności dokonała remontu i wyposażenia kuchni i łazienki oraz zakupiła stosowny sprzęt łazienkowy i kuchenny z także meble do pozostałych trzech pokoi. Pod koniec 2013 r. małżeństwo powódki z L. G. (1) - synem pozwanych - zostało rozwiązane przez rozwód. Powódka po rozwodzie zamieszkała u swoich rodziców, a następnie w zakupionym mieszkaniu przy ulicy (...) w U.. Wielokrotne rozmowy powódki z pozwanym I. G., zmierzające do spełnienia przyrzeczonego świadczenia w postaci przekazania lokalu położonego w domu na piętrze przy ulicy (...) lub zwrotu pożyczonych pieniędzy, nie dały żadnego rezultatu. W dniu 3 czerwca 2014 r. pełnomocnik powódki pismem wezwał pozwanych do rozliczenia pożyczonej w dniu 9.09.2009 r. kwoty pożyczki. Pozwani potwierdzili odbiór wezwania w dniu 5.06.2014 r. W rozmowie telefonicznej z pełnomocnikiem powódki pozwany I. G. w obecności swojej małżonki M., która odebrała telefon, potwierdził istnienie zobowiązania wobec powódki. Deklarował spłatę długu w ratach. Jednakże ostatecznie zajął takie stanowisko, że zapłaci dopiero wtedy, gdy zapadnie w niniejszej sprawie orzeczenie sądowe. Pozwani do dnia wniesienia pozwu nie zapłacili powódce żadnej kwoty pieniężnej na pokrycie swojego zobowiązania, nie złożyli również żadnego oświadczenia, zawierającego propozycję spłaty długu w ratach. Pełnomocnik powódki podniósł, że powódka domaga się kwoty 40000 zł. jako połowy pożyczonej w dniu 9.09.2009 r. kwoty 80000 zł., która to kwota jest bezsporną częścią długu potwierdzoną i uznaną przez pozwanego I. G. w okolicznościach opisanych powyżej. (k. 4 – 6).

Na skutek wniesienia w/w powództwa Sąd, nakazem zapłaty z dnia 16 września 2014 r. wydanym w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygnaturze (...) nakazał pozwanym M. G. i I. G., aby zapłacili powodowi solidarnie kwotę 40000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty, oraz kwotę 2917 zł. tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 2400 zł. z tytułu kosztów zastępstwa procesowego, w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu, albo wnieśli w tymże terminie sprzeciw.

Po uprawomocnieniu się w/w nakazu zapłaty został wydany pełnomocnikowi powódki tytuł wykonawczy, stanowiący opatrzony klauzulą wykonalności wydany w postępowaniu upominawczym przez Sąd Rejonowy w Chełmnie nakaz zapłaty z dnia 16 września 2014 r. w sprawie o sygnaturze (...) na podstawie którego to tytułu wykonawczego zostało wszczęte przez komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Świeciu P. P. (3) postępowanie egzekucyjne o sygnaturze (...) w wyniku którego zostało wyegzekwowane od pozwanych w całości orzeczone w w/w nakazie zapłaty roszczenie wraz z kosztami procesu.

Pozwani I. G. i M. G. wnieśli sprzeciw od tego nakazu zapłaty (po przywróceniu im terminu do jego wniesienia), w którym wnieśli o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powódki kosztów procesu zgodnie z przepisami. W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwani podnieśli, że złożone przez powódkę oświadczenie z dnia 10.09.2009 r. nie ma charakteru pożyczki, jak jest to sugerowane w pozwie, stąd też nie może stanowić podstawy roszczenia powołany w pozwie art. 720 k. c., gdyż dokonana przez strony czynność opisana w (...) nie mieści się w definicji umowy pożyczki zawartej w tym artykule. Pozwani zobowiązali się bowiem do innej czynności niż zwrot pożyczonych pieniędzy i można – zdaniem pozwanych – ewentualnie rozważać, czy powyższa czynność nie miała charakteru umowy przedwstępnej sprzedaży mieszkania, za cenę zwolnienia z długu zaciągniętego przez pozwanych, t. j. kredytu zaciągniętego na pokrycie kosztów wykończenia mieszkania, tym bardziej, że ówcześni małżonkowie L. i J. G. zajmowali je od października 2004 r. do września 2013 r. nie ponosząc żadnych kosztów. W kwietniu 2014 r. powódka rozwiodła się z synem pozwanych L. G. (1), lecz małżeństwo to było w rozkładzie znacznie wcześniej, podczas gdy z przyczyn formalnych przeniesienie notarialne wydzielonej części lokalu było możliwe dopiero w 2013 r., gdy małżonkowie nie prowadzili już wspólnego pożycia, a sprawa rozwodowa była w toku. Z tych to czysto praktycznych względów wykonanie umowy w części dotyczącej przeniesienia własności mieszkania małżonkom L. i J. G. stało się niemożliwe, za co pozwani nie ponoszą winy. (k. 67 – 68).

W piśmie procesowym z dnia 22.09.2015 r. pełnomocnik pozwanych, podtrzymała stanowisko w sprawie, wnosząc m. in. o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów postępowania według norm prawem przewidzianych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego. podniosła ona, iż treść dokumentu, na który powołuje się powódka, z dnia 10.09.2009 r. zatytułowanego jako (...) w żadnym razie nie wskazuje, iż była to umowa pożyczki. Dokument (...) można podzielić na dwie części (dwa akapity), które w swej treści w pełni wykazują cechy umowy darowizny. W pierwszej części powódka wraz z L. G. (1) występuje jako darczyńca obdarowując pozwanych kwotą w wysokości łącznie 80000 zł., a następnie pozwani tytułem przyrzeczonej umowy darowizny lub darowizny z poleceniem zobowiązują się przenieść na rzecz w/w część lokalu mieszkalnego. W żadnym wypadku nie ma mowy o jakiejkolwiek pożyczce pieniędzy. Tym bardziej nie można mówić o pomyłce, co do treści żądania, albowiem pozew został wniesiony przez profesjonalnego pełnomocnika, który ewidentnie domaga się zwrotu na rzecz powódki kwoty pieniężnej z tytułu pożyczki. Jednocześnie przedsądowe wezwanie do zapłaty z dnia 02.06.2014r., również stanowi o zwrocie pożyczki. Powódka w żaden sposób nie udowodniła, że strony łączyła umowa pożyczki inna niż ta wynikająca z (...), a zatem jej żądanie jest bezpodstawne – zdaniem pełnomocnika pozwanych - zarówno co do zasady i wysokości jak i treści przepisów art. 6 k. c. Zgodnie z treścią art. 720 § 1 k. c., przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości, a § 2 wymaga, iż umowa pożyczki, której wartość przenosi pięćset złotych, powinna być stwierdzona pismem. Dla porównania - art. 888 § 1 k. c. definiuje umowę darowizny, gdzie darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Dlatego w przedmiotowej sprawie nie można mówić o innej umowie, jak umowa darowizny z dalszymi jej konsekwencjami. W świetle w/w definicji ustanowionych przez ustawodawcę - przedmiotowy dokument (...), w żadnym razie nie wyczerpuje ustawowych przesłanek stanowiących, że strony łączyła umowa pożyczki. W ocenie pozwanych powódka ewentualnie żądając zwrotu niniejszej kwoty, powinna dokonać odwołania darowizny, a czego skutecznie nie uczyniła. Zgodnie z istniejącym poglądem prawnym, odwołanie darowizny jest jednostronną czynnością prawną, której dokonanie stanowi realizację przysługującego darczyńcy uprawnienia, o charakterze prawokształtującym i dochodzi do skutku przez złożenie obdarowanemu oświadczenia woli. ( L. S. w (...)..., t. 7 str. 360). Tym samym darczyńca powinien zawiadomić obdarowanego w sposób jednoznaczny, że dokonana na jego rzecz darowiznę odwołuje i podać powód odwołania, nie można tej czynności dokonać w sposób dorozumiany. Odwołanie staje się skuteczne z chwilą, gdy doszło do obdarowanego w taki sposób, że mógł on zapoznać się z jego treścią ( art. 61 k. c.). Raz jeszcze, zdaniem pełnomocnika pozwanych, podkreślenia wymaga, że w przedmiotowej sprawie powódka ani w formie pisemnej, ani ustnej nie dokonała skutecznego odwołania darowizny, jak również nie podała powodu dla którego miałaby ją odwołać. Jednocześnie treść art. 899 § 3 k. c. wskazuje, że darowizna nie może być odwołana po upływie roku od dnia, w którym uprawniony do odwołania dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego. Zatem, należy stwierdzić, że w przedmiotowej sprawie nastąpiło przedawnienie dochodzonego roszczenia. Bo gdyby nawet przyjąć, że pozwani z treści swojego zobowiązania mieli wywiązać się do dnia 31.05.2014 r., a z wezwaniem do zapłaty powódka wystąpiła w dniu 02.06.2014 r. to termin odwołania darowizny z uwagi na rażące ich zachowanie upływał najwcześniej w dniu 31.05.2015 r., a najpóźniej w dniu 02.06.2015 r. Jednocześnie podnieść należy, iż z treści (...) nie wynika w jakiej części powódka, a w jakiej części L. G. (1) partycypowali w przekazaniu na rzecz pozwanych kwoty w łącznej wysokości 80000 zł. Podnieść należy, iż powódka oraz L. G. (1) pozostawali w umownej wspólności ustawowej do dnia 14.10.2013 r. Istotnym jest, że przekazana na rzecz pozwanych darowizna od powódki i jej byłego męża L. G. (1) była przekazywana w ratach w różnych okresach czasu i opiewała na łączną kwotę w wysokości 80000 zł. (...) z dnia 10.09.2009 r., zostało spisane z uwagi na fakt, że powódka wraz z mężem L. G. (1) zaciągnęła kredyt w (...) w T. oddz. w U. w kwocie 44583,15 zł. z czego na rzecz pozwanych została przekazana kwota w wysokości 36000 zł., pozostała kwota była rozdysponowana pomiędzy powódką i jej byłym mężem. Wcześniej L. G. (1) przekazał pozwanym kwotę w wysokości 44000 zł. w ratach w latach 2006 -2009 na poczet wzajemnych zobowiązań wynikających z treści niniejszego (...). W latach 2012-2014 r. powódka wraz z L. G. (1) posiadali zadłużenia kredytowe tj. kredyt konsolidacyjny na spłatę wcześniej zaciągniętego kredytu BS - w D. Bank w dniu 24.08.2012 r., na kwotę w wysokości 65134,26 zł. Następnie po ustanowieniu rozdzielności majątkowej w dniu 14.10.2013 r., L. G. (1) w/w kredyt w D. Bank przejął jako kredyt konsolidacyjny jedynie na siebie w Banku (...) w kwocie 69531,18 zł. Ponadto po rozwiązaniu związku małżeńskiego ( (...)) zaciągnął kolejne zobowiązanie w wysokości 19000 zł. w (...) Przejęcie przez L. G. (1) w/w zobowiązań finansowych wynikało z umownego podziału majątku jego oraz powódki z jednoczesnym zapewnieniem przez powódkę, że nie będzie w przyszłości rościć sobie żadnych praw co do podziału majątku oraz w/w darowizny na rzecz pozwanych. Tej treści ustną deklarację powódka również złożyła w zakresie łożenia przez L. G. (1) renty alimentacyjnej na rzecz ich wspólnych małoletnich dzieci, że do czasu spłaty przez niego zaciągniętych kredytów powstałych w czasie małżeństwa - powódka „zawiesi" wobec niego obowiązek alimentacyjny, a co również nie nastąpiło. (k. 163 – 167).

Pełnomocnik powódki w kolejnym piśmie z dnia 22 grudnia 2015 r. podtrzymała stanowisko powódki zawarte w pozwie z dnia 07 lipca 2014 r.. tj. ze powódka wraz z ówczesnym małżonkiem, pozostającym we wspólności majątkowej małżeńskiej w dniu 09 września 2009 r. przekazała (pożyczyła) pozwanym M. i I. G. pieniądze w kwocie 80000 złotych, a fakt przekazania rzeczonej kwoty został stwierdzony sporządzonym przez strony w dniu 10 września 2009 r. dokumentem w postaci oświadczenia, zaś - w przypadku uznania, iż czynność dokonana pomiędzy stronami nie ma charakteru umowy pożyczki - uznanie, iż strony zawarły nieformalną umowę sprzedaży nieruchomości - tj. lokalu mieszkalnego - nieważną, albowiem sporządzoną niezgodnie z wymogiem wynikającymi z treści dyspozycji art. 158 k. c.. a kwota uzyskana przez pozwanych jest im nienależną, albowiem pozwani uzyskali korzyść majątkową, mimo iż podstawa świadczenia odpadła z powodu nie wywiązania się przez, pozwanych z zawartej umowy, ewentualnie - przyjęcie, iż strony zawarły przedwstępna umowę sprzedaży lokalu mieszkalnego, na co pozwani wskazali w sprzeciwie z dnia 06 października 2014 r. od nakazu zapłat w postępowaniu upominawczym z dnia 16 września 2014 r. Pełnomocnik powódki podniósł, iż kwestionuje twierdzenia pełnomocnika pozwanych mówiące, że sporządzony pomiędzy stronami dokument zatytułowany ..oświadczenie" może stanowić umowę darowizny. Powódka wraz z ówczesnym mężem przekazała pozwanym kwotę 80000 zł., którą pozwani mieli przeznaczyć na spłatę kredytu gotówkowego, a powódka wraz z ówczesnym mężem w zamian za przekazaną kwotę miała otrzymać, zgodnie z zapisem zawartym w oświadczeniu z dnia 10 września 2009 r., stanowiącym dokument sporządzony na okoliczność przekazania pozwanym rzeczonej kwoty, określony w tym oświadczeniu lokal mieszkalny. Należy podkreślić, iż w umowach należy przede wszystkim badać zamiar stron i cel umowy, a dopiero w dalszej kolejności ma znaczenie dosłowne jej brzmienie, albowiem przepis art. 65 § 2 k. c. określa sposób wykładni oświadczeń woli stron umowy w sposób odmienny niż ma to miejsce przy interpretacji tekstu prawnego (wyrok SA w Warszawie z dnia 29 maja 2015 r.. VI ACa 888/14). Ustawodawca w art. 65 § 2 k. c. przyznaje prymat subiektywnej metodzie wykładni, która ma pozwolić na ustalenie znaczenia, jakie obie strony nadawały składanemu oświadczeniu woli w momencie jego wyrażania, a nie z chwili dokonywania wykładni. Uzasadnione jest to charakterem umów jako czynności prawnych, do dokonania których niezbędna jest zawsze zgodna wola stron. Cel umowy jest wyznaczony przez funkcję, jaką strony wyznaczają danej czynności w ramach łączących je stosunków prawnych i nie musi być wyartykułowany w treści umowy, a może być ustalany na podstawie okoliczności towarzyszących dokonaniu czynności prawnej. Cel umowy można określić jako intencję stron co do skutków prawnych, jakie mają nastąpić w związku z zawarciem umowy (wyrok SA w Łodzi z dnia 16 września 2015 r.. I ACa 524/15). Dla wykładni umowy może mieć niekiedy znaczenie sposób zachowania się jej stron już po jej zawarciu. Zachowań tych nie można jednak zrównywać z treścią samych oświadczeń woli. chyba że mogą być one traktowane - zgodnie z art. 60 k. c. - jako wyrażenie woli osoby dokonujące; czynności prawnej wyrażone przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny (wyrok SN z dnia 03 czerwca 2015 r.. V CSK 588/14). Powódka zaprzecza, aby jej zamiarem było zawarcie umowy darowizny, na mocy której zobowiązałaby się do bezpłatnego świadczenia kosztem swojego majątku na rzecz pozwanych, przy równoczesnym braku nałożenia na pozwanych obowiązku świadczenia w zamian za uczynioną czynność (darowiznę). Powódka wraz z ówczesnym mężem przekazała pozwanym kwotę 80000 zł., którzy zobowiązali się przekazać za otrzymaną kwotę powódce i jej ówczesnemu mężowi „całe piętro mieszkalne, a mianowicie trzy pokoje, kuchnię, łazienkę, mały taras od strony ul. (...) i korytarze". Przekazanie notarialne rzecznego „piętra mieszkaniowego" na rzecz powódki i jej ówczesnego męża miało nastąpić po całkowitej spłacie przez pozwanych kredytu hipotecznego, tj. do dnia 31 maja 2014 r. Ewentualna umowa darowizny, na którą wskazują pozwani, a zamiarowi zawarcia i zawarciu której przeczy powódka, byłaby umową nieważną z uwagi na nie zachowanie formy aktu notarialnego. Rygor zachowania tej formy jedynie nie obejmuje oświadczenia woli obdarowanego, który nie zaciąga żadnych zobowiązań, zaś pozwani zobowiązali się do ustanowienia na rzecz powódki i jej ówczesnego męża odrębnej własności lokalu mieszkalnego. Przekazanie nie nastąpiło w ustalonym przez strony terminie, a pozwani uzyskali korzyść majątkową im nienależną, albowiem podstawa świadczenia odpadła z powodu nie wywiązania się przez pozwanych z zawartej umowy zatytułowanej ..oświadczenie", przy czym można dodać, że o rodzaju umowy nie decyduje jej nazwa, tylko jej treść i zgodny zamiar stron. W przypadku nie uznania, iż łącząca strony umowa miała charakter umowy pożyczki, należy uznać, iż strony zawarły nieformalną umowę sprzedaży nieruchomości, tj. lokalu mieszkalnego - nieważną, albowiem sporządzoną niezgodnie z wymogiem wynikającymi z treści dyspozycji art. 158 k.c.. a kwota uzyskana przez pozwanych jest im nienależna, albowiem pozwani uzyskali korzyść majątkowa, mimo iż podstawa świadczenia odpadła z powodu nie wywiązania się przez pozwanych z zawartej umowy. Powódka żądała od pozwanych zwrotu połowy przekazanej kwoty, tj. 40000 zł., gdyż w chwili przekazania pozostawał we wspólności majątkowej małżeńskiej z synem pozwanych L. G. (1) i mając na względzie obowiązującą zasadę, że udziały małżonków we wspólnym dorobku są równe oraz fakt, że dopiero w dniu 14 października 2013 r. powódka i L. G. (1) zawarli umowę majątkową małżeńską. Ponadto powódka w chwili przekazania pozwanym rzeczonej kwoty posiadała osobiste środki finansowe, studiowała i jednocześnie wykonywała pracę zarobkową, uzyskiwała stałe dochody, otrzymywała stypendium naukowe, nadto posiadała środki finansowe z udzielonego jej kredytu studenckiego w wysokości 16000 zł., również rodzice powódki przekazywali powódce środki finansowe. Należy dodać, że powódka za zgodą pozwanych dokonywała osobistych nakładów na rzeczony lokal mieszkalny w postaci prac remontowo-adaptacyjnych i wyposażenia tego lokalu. Pozwani nie kwestionowali istnienia zobowiązania względem powódki, wstępnie deklarowali spłatę roszczenia w ratach, następnie zajęli stanowisko, iż zapłaty żądanej kwoty dokonają, wówczas gdy zostaną do tego zobowiązani na mocy orzeczenia Sądu. Ostatecznie kwota należna powódce była egzekwowana w drodze postępowania egzekucyjnego. Pozwani dobrowolnie, w pełni świadomie dokonali wpłaty kwoty 40000 zł. wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami egzekucyjnymi Komornikowi Sądowemu przy Sądzie Rejonowym w Świeciu. Pozwani nie skorzystali z ustawowych środków ochrony praw dłużnika, nie wywiedli zażalenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, nie złożyli wniosku o zabezpieczenie poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego, nie wytoczyli też powództwa przeciwegzekucyjnego, dowodząc, iż uznają zobowiązanie względem powódki za zasadne. (k. 219 – 223).

Pełnomocnik pozwanych w kolejnym piśmie procesowym z dnia 29.01.2016 r. podniosła, że pełnomocnik powódki daje pod rozwagę Sądowi kilka możliwości rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. W ocenie powodów jest to sytuacja niedopuszczalna, a jednocześnie wskazuje na brak precyzji w dochodzeniu swego roszczenia. Podnieść należy, iż to na stronie powodowej leży obowiązek wykazania słuszności swego roszczenia zgodnie z treścią art. 6 k. c. W pierwszej kolejności wskazania wymaga, że - jak stanowi przepis art. 6 k. c. - ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Powołany przepis wyraża dwie ogólne reguły: pierwszą - generalnie wymagającą udowodnienia powołanego przez stronę faktu, powodującego powstanie określonych skutków prawnych oraz drugą regułę, która sytuuje ciężar dowodu danego faktu po stronie osoby, która z tego faktu wywodzi skutki prawne.( Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 22 grudnia 2009 roku, sygn. akt II Ca 850/09, niepublikowany). Pełnomocnikowi pozwanych nieznana jest taka procedura, aby strona dochodząca swych praw wskazywała na kilka wykluczających się podstaw prawnych roszczenia, w zależności od przeprowadzenia postępowania dowodowego. Treść art. 158 k. c. stanowi, że umowa zobowiązująca do przeniesienia własności nieruchomości powinna być zawarta w formie aktu notarialnego. To samo dotyczy umowy przenoszącej własność, która zostaje zawarta w celu wykonania istniejącego uprzednio zobowiązania do przeniesienia własności nieruchomości; zobowiązanie powinno być w akcie wymienione - tym samym, ewentualną czynność przeniesienia własności nieruchomości na powódkę i jej byłego męża uznać należy za nieważną, jak i potraktowanie niniejszego oświadczenia jako przedwstępną umowę sprzedaży przedmiotowego lokalu, gdyż przepisy wykluczają taka możliwość. Jednocześnie pozwani zaprzeczają, aby powódka posiadała jakikolwiek majątek osobisty lub aby dysponowała środkami pochodzącymi od swoich rodziców lub aby pracowała dłużej niż rok w czasie trwania związku małżeńskiego. (k. 237 – 238).

Pełnomocnik powódki w kolejnym piśmie procesowym z dnia 26 lutego 2016 r. podniosła, iż w poprzednim piśmie procesowym pełnomocnika powódki nie wskazano ..kilku wykluczających się podstaw prawnych roszczenia", a wskazane w punkcie 2 pisma z dnia 22 grudnia 2015 r. żądanie ma charakter roszczenia ewentualnego. Roszczenie ewentualne to roszczenie zgłoszone w pozwie obok głównego, na wypadek jego nieuwzględnienia. Sąd rozpoznaje żądanie ewentualne i orzeka o nim dopiero po oddaleniu głównego żądania pozwu. W razie uwzględnienia żądania przedstawionego jako pierwsze, rozpoznanie żądania ewentualnego staje się bezprzedmiotowe. Żądanie ewentualne jest dopuszczalne nie tylko w sprawach o zasądzenie świadczenia, ale także w sprawach o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego bądź prawa oraz o ukształtowanie stosunku prawnego lub prawa. Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera ani postanowień przewidujących możliwość zamieszczenia w pozwie żądania ewentualnego, ani zakazu takiego sformułowania żądań przez powoda. Przyjąć więc należy, iż zagadnienie to pozostawiono do rozstrzygnięcia judykaturze i nauce. Mimo braku przepisu regulującego formę pozwu z roszczeniem ewentualnym, kwestia samej dopuszczalności stosowania tego modelu w praktyce nie budzi wątpliwości. Korzystanie zaś z omawianego rozwiązania uznać trzeba za wskazane ze względów celowości i ekonomii procesowej. Za dopuszczalnością ewentualnego żądania pozwu zgłoszonego na wypadek oddalenia żądania głównego opowiadają się Sąd Najwyższy oraz większość przedstawicieli nauki. Aktualne wciąż argumenty przedstawił M. F.. Zdaniem tego autora, instytucja żądania ewentualnego jest nader pożyteczna i celowa z uwagi na ekonomię procesową. Duże znaczenie ma rozszerzenie swobody działania powoda, prowadzącej do możliwości wyboru przez sąd spośród dwu lub więcej zgłoszonych żądań tego, które uzna za uzasadnione. Powód zyskuje w ten sposób więcej szans na wygranie procesu, a sam proces będzie w mniejszym stopniu grą losową. Zwolennikiem wystąpienia z żądaniem ewentualnym jest także J. J.. W kwestii dopuszczalności żądania ewentualnego, zgłoszonego na wypadek oddalenia żądania głównego, Sąd Najwyższy wypowiedział się już w okresie międzywojennym. W uzasadnieniu orzeczenia z 02 kwietnia 1930 r. (Rw 1378/29) zaakcentowano dopuszczalność ewentualnego żądania pozwu. Z argumentacji Sądu wynika, iż pozew winien czynić zadość wszystkim wymogom ustawowym, a jego żądania - tak główne, jak i ewentualne - muszą być jasno określone. O ile żądanie główne okaże się słuszne, nie ma konieczności orzekania o żądaniu ewentualnym. Jeżeli natomiast żądanie główne zostanie oddalone, sąd rozpoznaje żądanie ewentualne. Rozważania nad tą problematyką Sąd Najwyższy rozwijał również w orzeczeniu z 29 października 1931 r. (Rw 1574/31), wywodząc w uzasadnieniu, że „w zasadzie żądanie ewentualne jest dopuszczalne, bo ustawa (...) wprawdzie wyraźnie nie wspomina o takich żądaniach, ale też ich dopuszczalności nie wyklucza, a uznanie dopuszczalności takich żądań w niektórych wypadkach jest wskazane ze względów celowości i ekonomii procesowej". Zagadnienia żądań ewentualnych podniesiono także w orzeczeniu z 10 lipca 1936 r. Wprawdzie Sąd Najwyższy nie zajmuje się tam rozważaniem dopuszczalności stosowania żądań ewentualnych, wydaje się jednak, iż zachowując w tym przedmiocie milczenie i przechodząc do rozpoznawania spraw dalszych, uznaje laką dopuszczalność za oczywistą. Również w rozstrzygnięciach zapadłych na gruncie obowiązującego k.p.c. Sąd Najwyższy nie pozostawia wątpliwości w przedmiocie dopuszczalności żądań ewentualnych. W orzeczeniu z 07 września 1960 r. uznaje, iż zgłoszenie żądania ewentualnego na tle polskiego prawa procesowego uznać należy za dopuszczalne, gdyż kodeks postępowania cywilnego zezwala na szeroko pojętą kumulację roszczeń procesowych, a zgłoszenie żądania ewentualnego to szczególny jej wypadek. W takiej sytuacji istnieją dwa roszczenia, lecz sąd orzeka tylko o jednym z nich. Za stosowaniem żądań ewentualnych przemawiają również podnoszone wcześniej względy celowości i ekonomii procesowej, a także okoliczność, że często powód, czekając na uprawomocnienie się wyroku w kwestii żądania zasadniczego, mógłby utracić żądanie ewentualne ze względu na upływ terminu prekluzyjnego lub terminu przedawnienia. Takie zapatrywanie powiela judykatura w wielu późniejszych orzeczeniach. Zostało ono zaakceptowane w piśmiennictwie. Koniecznym warunkiem jest, by sąd był właściwy zarówno dla żądania głównego, jak i ewentualnego, co realizuje się w niniejszej sprawie. Wniesienie pozwu zawierającego żądanie ewentualne powoduje w zakresie prawa materialnego i procesowego takie skutki jak wniesienie każdego innego pozwu. Powód domaga się wydania przez sąd orzeczenia zgodnego z żądaniem głównym pozwu. Gdyby zaś takiego orzeczenia nie uzyskał, aktualne staje się roszczenie zawarte w żądaniu ewentualnym i trudno w takiej konstrukcji pozwu doszukiwać się niejasności. (k. 251 – 252).

Sąd ustalił i zważył, co następuje.

Powódka J. G. i L. G. (1) zawarli w dniu 24 kwietnia 2004 r. związek małżeński. Nie zawarli oni wówczas umowy majątkowej małżeńskiej, a dopiero w dniu 14 października 2013 r. - w drodze umowy notarialnej - znieśli łączącą ich ustawową wspólność majątkową małżeńską poprzez ustanowienie rozdzielności majątkowej małżeńskiej.

(dowód: akt notarialny z dnia 14.10.2013 r. – k. 195 – 196, odpis skrócony

aktu małżeństwa – k. 201)

Po upływie około pół roku od zawarcia w/w małżeństwa powódka wraz ze swoim mężem zamieszkali w domu pozwanych, czyli domu swoich ówczesnych teściów, zajmując piętro tego budynku jednorodzinnego, które zostało niedługo wcześniej dobudowane, a następnie stopniowo wykańczane. Na dobudowanie piętra tego budynku pozwani I. G. i M. G., będący w związku małżeńskim, zaciągnęli w w 2004 r. (...) w T. kredyt hipoteczny w wysokości 150000 zł. i po zamieszkaniu przez powódkę i jej męża na piętrze w/w budynku ustalili oni, że – w zamian za spłatę przez nich części zaciągniętego przez pozwanych na rozbudowę w/w domu kredytu – pozwani przekażą im na własność piętro w/w budynku. Powódka i jej mąż następnie sukcesywnie w latach 2007 – 2009 przekazywali pozwanym kwoty w różnych wysokościach na poczet spłaty części w/w kredytu zaciągniętego przez pozwanych i do 2009 r. łącznie przekazali z tego tytułu kwotę 80000 zł. Część w/w kwoty, wynosząca 48000 zł., którą powódka i jej mąż przekazali pozwanym, pochodziła z zarobków powódki i jej męża, a pozostałą kwotę 32000 zł. zapłacili oni z zaciągniętego w dniu 13 sierpnia 2009 r. w (...) w T. kredytu. Po zapłacie pozwanym całej kwoty 80000 zł. powódka, jej mąż L. G. (1) oraz pozwani I. G. i M. G. w dniu 10 września 2009 r. sporządzili w formie pisemnej dokument zatytułowany (...), w którym pozwani I. G. i M. G. oświadczyli, że w dniu 09.09.2009 r. otrzymali od swojego syna L. G. (1) i ich synowej J. G. kwotę 80000 zł. na częściowe spłacenie kredytu hipotecznego o wartości 150000 zł. zaciągniętego na wykończenie domu mieszkalnego, znajdującego się przy ul. (...) w U.. Ponadto pozwani w dokumencie tym oświadczyli, że zobowiązują się przekazać swojemu synowi L. G. (1) i swojej synowej J. G. całe piętro mieszkania, a mianowicie wszystkie trzy pokoje, kuchnię, łazienkę, mały taras od strony ul. (...) i korytarze, z tym, że przekazanie piętra mieszkalnego w formie notarialnej miało nastąpić po całkowitej spłacie kredytu hipotecznego, czyli do dnia 31.05.2014 r.

(dowód: zeznania świadków: I. Z. – k. 293 – 294, M.

Z. – k. 294 – 295, A. Z. – k. 295 – 296,

A. G. – k. 296 i L. G. (1) – k. 296 – 297,

oświadczenie z dnia 10.09.2009 r. – k. 8, umowa o niekonsumencki

kredyt hipoteczny – k. 19 – 24, umowa o konsumencki kredyt

gotówkowy – k. 168 – 178, zeznania powódki J. Z.

– k. 327 – 328, zeznania pozwanego I. G. – k. 328,

zeznania pozwanej M. G. – k. 329)

Powódka po zawarciu związku małżeńskiego z L. G. (1) do 2007 r. studiowała i otrzymała w okresie tych studiów z tytułu stypendium socjalnego łączną kwotę 4720 zł. oraz stypendium rektora w łącznej kwocie 2160 zł., następnie – w okresie od 08.10.2007 r. do 19.04.2008 r. była zatrudniona na pełen etat w Zakładzie (...) Sp. z o. o. z siedzibą w B., później – w okresie od 10.04.2009 r. do 03.09.2010 r. – w (...) Sp. z o. o. z siedzibą w W. jako przedstawiciel medyczny, a następnie - na takim samym stanowisku – w okresie od 30.08.2010 r. do 31.12.2014 r. – (...) Sp. z o. o. z siedzibą w W.. Ponadto w dniu 22.02.2005 r. powódka zawarła z (...) w T. umowę o kredyt preferencyjny dla studentów z dopłatami do odsetek, na podstawie którego otrzymała ona kwotę 18000 zł. wypłacaną w miesięcznych transzach w wysokości po 600 zł.

(dowód: zeznania świadków: I. Z. – k. 293 – 294, M.

Z. – k. 295, A. Z. – k. 296, A. G.

– k. 296 i L. G. (1) – k. 297, zaświadczenia o ukończeniu

studiów – k. 253 i 254, świadectwa pracy – k. 255, 256 i 257

i zaświadczenie z (...) w T. – k. 258,

zeznania powódki J. Z. – k. 327 – 328)

Do zawarcia umowy przenoszącej własność na rzecz powódki i L. G. (1) nie doszło, pozwani – do daty wniesienia powództwa w niniejszej sprawie - nie zwrócili również powódce żadnej kwoty z przekazanych na ich rzecz wspólnie przez powódkę i jej męża L. G. (1) z tego tytułu pieniędzy. W 2014 r. małżeństwo powódki i L. G. (1) zostało rozwiązane przez rozwód i powódka wyprowadziła się z przedmiotowego domu. Nie doszło również do ustalenia nierównych udziałów powódki i L. G. (1) w ich majątku wspólnym. Powódka i L. G. (1) nie dokonali podziału całego swojego majątku wspólnego, a jedynie porozumieli się w sprawie wspólnie zaciągniętych kredytów w ten sposób, że powódka będzie spłacała swój kredyt studencki, a L. G. (1) - kredyt konsolidacyjny, w którym mieściły się: kredyt zaciągnięty na pokrycie kosztów wywołanych spowodowanym przez L. G. (1) wypadkiem komunikacyjnym i kredyt zaciągnięty przez powódkę i L. G. (1) częściowo na dokonanie pozwanym zapłaty pozostałej kwoty dotyczącej ustalonej należności za piętro budynku mieszkalnego pozwanych. W w/w domu pozwanych pozostało umeblowanie zakupione wspólnie przez powódkę i jej ówczesnego męża z ich wspólnych środków.

(dowód: zeznania powódki J. Z. – k. 328 i zeznania pozwanej

M. G. – k. 329)

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków: I. Z. (k. 293 – 294), M. Z. (k. 294 – 295), A. Z. (k. 295 – 296), A. G. (k. 296) i L. G. (1) (k. 296 – 297), którym dał wiarę – za wyjątkiem fragmentu zeznań świadków A. G. i L. G. (2), w których świadkowie ci zeznali, iż powódka i L. G. (1) umówili się, że powódka nie będzie żądała zwrotu uiszczonej przez nią na rzecz pozwanych kwoty za przedmiotowe mieszkanie – ponieważ w tym zakresie zeznania w/w świadków są – co do istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy elementów – zgodne oraz wzajemnie się w w/w zakresie potwierdzają i uzupełniają. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków A. G. i L. G. (2), w których świadkowie ci zeznali, iż powódka i L. G. (1) umówili się, że powódka nie będzie żądała zwrotu uiszczonej przez nią na rzecz pozwanych kwoty za przedmiotowe mieszkanie, ponieważ zaprzecza temu powódka i brak jest innych wiarygodnych dowodów potwierdzających te rzekome ustalenia, co powoduje, że – przy uwzględnieniu, iż świadkowie ci są dziećmi pozwanych – do wiarygodności zeznań tych świadków należy podchodzić z dużą ostrożnością i dlatego Sąd uznał je za niewystarczające do uznania, że fakt istnienia między powódką i L. G. (1) ustaleń dotyczących zobowiązania się powódki do niedochodzenia od pozwanych zwrotu przedmiotowych pieniędzy został udowodniony.

Sąd dał również wiarę zeznaniom powódki J. Z. oraz pozwanych I. G. i M. G., ponieważ zeznania w/w są – w istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy elementach – zgodne, wzajemnie się w w/w zakresie potwierdzają i uzupełniają oraz są zbieżne z zeznaniami w/w świadków, które Sąd uznał za wiarygodne.

Sąd, przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy, oparł się również na złożonych przez strony dokumentach takich jak: akt notarialny z dnia 14.10.2013 r. (k. 195 – 196), odpis skrócony aktu małżeństwa (k. 201), oświadczenie z dnia 10.09.2009 r. (k. 8), umowa o niekonsumencki kredyt hipoteczny (k. 19 – 24), umowa o konsumencki kredyt gotówkowy (k. 168 – 178), zaświadczenia o ukończeniu studiów (k. 253 i 254), świadectwa pracy (k. 255, 256 i 257) i zaświadczenie z (...) w T. (k. 258), które to dokumenty Sąd uznał za wiarygodne, albowiem nie były one przez żadną ze stron kwestionowane.

Z treści „oświadczenia” z dnia 10 września 2009 r., będącego w istocie umową zawartą miedzy - z jednej strony - powódką i jej ówczesnym mężem L. G. (1), a – z drugiej strony – pozwanymi I. G. i M. G., wynika, że oświadczyli, że w dniu 09.09.2009 r. otrzymali od swojego syna L. G. (1) i ich synowej J. G. kwotę 80000 zł. na częściowe spłacenie kredytu hipotecznego o wartości 150000 zł. zaciągniętego na wykończenie domu mieszkalnego, znajdującego się przy ul. (...) w U., zaś pozwani zobowiązują się przekazać w zamian swojemu synowi L. G. (1) i swojej synowej J. G. całe piętro mieszkania, a mianowicie wszystkie trzy pokoje, kuchnię, łazienkę, mały taras od strony ul. (...) i korytarze, z tym, że przekazanie piętra mieszkalnego w formie notarialnej miało nastąpić po całkowitej spłacie kredytu hipotecznego, czyli do dnia 31.05.2014 r. Wynika z powyższego, jak również z wcześniejszych uzgodnień między stronami w/w umowy, że zapłacenie przez powódkę i jej męża pozwanym kwoty 80000 zł. miało być zapłatą za przeniesienie przez pozwanych na rzecz powódki i jej męża własności wyodrębnionej nieruchomości, stanowiącej piętro budynku mieszkalnego pozwanych.

Zgodnie z art. 720 § 1 k. c., przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Odnosząc treść w/w umowy z dnia 10 września 2009 r. do treści w/w artykułu należy stwierdzić, iż – wobec tego, że ekwiwalentem świadczenia dokonanego przez powódkę i jej męża na rzecz pozwanych, t. j. zapłaty kwoty 80000 zł., nie miał być zwrot takiej samej kwoty, a przeniesienie własności nieruchomości – w/w umowa nie może być zakwalifikowana, wbrew temu co twierdzi strona powodowa, jako umowa pożyczki. Podobnie – mając na uwadze treść art. 888 § 1 k. c., zgodnie z którym przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku – wobec tego, że przekazanie przez powódkę i jej męża na rzecz pozwanych kwoty 80000 zł. było przekazaniem, którego ekwiwalentem miało być przeniesienie przez pozwanych na rzecz powódki i jej ówczesnego męża własności nieruchomości, nie można uznać, że w/w umowa – wbrew twierdzeniom strony pozwanej – jest umową darowizny.

W myśl art. 535 § 1 k. c., przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Odnosząc brzmienie tego przepisu do treści w/w umowy z dnia 10.09.2009 r. należy stwierdzić, że umowa ta – zdaniem Sądu - swoją treścią odpowiada treści art. 535 § 1 k. c. Jest to więc w swojej istocie umowa sprzedaży zobowiązująca do przeniesienia własności nieruchomości, z zastrzeżeniem terminu wyznaczonego dla zawarcia umowy rzeczowej przenoszącej własność tej nieruchomości. Umowa ta jest jednak umową nieważną, albowiem nie została ona zawarta w przewidzianej dla takich umów - w art. 158 k. c. - formie aktu notarialnego.

W tym miejscu należy zauważyć, że Sąd nie jest związany wskazywaną przez powoda podstawą prawną dochodzonego przez niego roszczenia. Roszczenie procesowe, jeżeli nie dojdzie do przekształceń przedmiotowych i podmiotowych jest osnową pozwu. Stanowi go zgłoszone żądanie i okoliczności faktyczne je uzasadniające (art. 187 § 1 k. p. c.). Funkcją procesu cywilnego jest zbadanie, czy przedstawionemu przez powoda pod osąd roszczeniu procesowemu odpowiada roszczenie materialne. Poza wyjątkiem w sprawach ze stosunku pracy sąd jest związany nie tylko żądaniem, ale i podstawą faktyczną roszczenia procesowego sformułowanego przez powoda, a więc nie może wyjść ponad tę podstawę (art. 321 k.p.c.). Niejednokrotnie powód tak ukształtuje podstawę faktyczną roszczenia procesowego, że może ona podlegać ocenie z punktu widzenia różnych podstaw prawnych (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2007 r., II CSK 495/06, LEX 274227). W myśl zasady da mihi factum dabo tibi ius, na sądzie orzekającym spoczywa obowiązek dokonania z urzędu subsumcji pod właściwą normę prawa materialnego roszczenia procesowego powoda. Strona nie musi wskazywać podstawy materialnej żądania, a gdy tego dokona sąd nie jest nią związany, choć to może mieć pewne znaczenie dla ukierunkowania rozpoznania sprawy. (tak: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2009 r. V CSK 439/08, opublikowany w Lex pod nr (...)).

Mając na uwadze, że – jak to już wcześniej stwierdzono – zapłata przez powódkę i jej ówczesnego męża na rzecz pozwanych I. G. i M. G. łącznej kwoty 80000 zł. nastąpiła w ramach wykonywania nieważnej (z powodu nie zachowania przy jej zawarciu formy notarialnej) umowy zobowiązującej do przeniesienia przez pozwanych na rzecz powódki i jej męża własności nieruchomości, należy poszukiwać podstawy prawnej do żądania zwrotu przez powódkę od pozwanych dochodzonej pozwem kwoty w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Zgodnie z art. 405 k. c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Szczególną postacią bezpodstawnego wzbogacenia stanowi instytucja nienależnego świadczenia, którą przewiduje art. 410 k. c. Stosownie do art. 410 § 1 k. c., przepisy artykułów poprzedzających stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego, zaś § 2 tego artykułu mówi, że świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Taki, ostatni przewidziany w art. 410 § 2 k. c. wypadek powstaje w sytuacji, w której spełnieniu świadczenia towarzyszyło dokonywanie czynności prawnej zobowiązującej, jednak zobowiązanie nigdy nie zaistniało, ponieważ, zgodnie z art. 410 § 2 k. c.: ta „czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia". Przyczyną nieważności wskazanej czynności prawnej może być jej wadliwość albo niezachowanie formy, sprzeczność z prawem lub zasadami współżycia społecznego, powodujące zastosowanie art. 58 k.c., zastrzeżenie świadczenia niemożliwego; wynikać może także z przepisów szczególnych. (tak: Tomasz Sokołowski: Komentarz do art. 410 Kodeksu cywilnego. LEX).

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r.: „Ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć specyficznie w przypadku nienależnego świadczenia. Sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W takim też przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia bowiem przesłankę powstania wzbogacenia, a spełnienie tego świadczenia przesłankę zubożenia" (I CSK 66/11, LEX nr 1133784).

Mając na uwadze powyższe ustalenia i rozważania należy uznać, że postawą prawną żądania zasądzenia na rzecz powódki od pozwanych kwoty 40000 zł. są przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, a w szczególności art. 405 k. c. w zw. z art. 410 § 1 i § 2 k. c.

Jak to wynika z ustalonego stanu faktycznego, przekazane przez powódkę i jej męża L. G. (1) pozwanym kwoty składające się na łączna kwotę 80000 zł., będącą ceną nabycia od pozwanych przedmiotowego mieszkania, pochodziły z zarobków powódki i L. G. (1) oraz zaciągniętego przez nich w 2009 r. kredytu bankowego, czyli w okresie pozostawania przez nich w ustawowej wspólności majątkowej, a więc pochodziły z ich majątku wspólnego (art. 31 § 1 i § 2 k. r. o.). Nie zostały ustalone nierówne udziały w majątku wspólnym powódki i L. G. (1), tak więc należy stwierdzić, że – zgodnie z art. 43 § 1 k. r. o. - oboje w/w małżonkowie mają równe udziały w swoim majątku wspólnym, co powoduje, że w skład majątków, należących po ustaniu łączącej ich wspólności majątkowej małżeńskiej do każdego z małżonków, wchodzą „samodzielne" udziały we wszystkich przedmiotach, w tym we wierzytelnościach, które w czasie wspólności tworzyły majątek wspólny. Udziały te mają postać ułamków o wartościach, co do zasady, liczbowych równych. (tak: Tomasz Sokołowski: Komentarz do art. 43 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, Lex 2013). Bez znaczenia jest zatem w niniejszej sprawie, czy kwoty płacone z powyższego tytułu pozwanym przez powódkę i jej ówczesnego męża L. G. (1) pochodziły w większej części z zarobków powódki czy jej męża, ponieważ wchodziły one do ich majątku wspólnego, w którym – podczas istnienia wspólności majątkowej - udział każdego z małżonków jest bezułamkowy.

Mając zatem powyższe na uwadze należy uznać, że – po ustanowieniu przez strony rozdzielności majątkowej – udział powódki we wierzytelności, którą - na łączną kwotę 80000 zł. - posiadali wobec pozwanych powódka i L. G. (1), wynosi ½ części, a więc kwotę 40000 zł.

Solidarna odpowiedzialność pozwanych wynika z faktu, iż są oni małżeństwem i małżeństwem pozostawali przez cały okres małżeństwa powódki i ich syna L. G. (1).

Biorąc powyższe pod uwagę - mając na względzie, że dochodzona pozwem kwota została już od pozwanych wraz z kosztami procesu zasądzonymi w w/w nakazie zapłaty wyegzekwowana - Sąd, w punkcie 1 wyroku, zasądził od pozwanych M. G. i I. G. solidarnie na rzecz powódki J. Z. kwotę 40000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty, z tym zastrzeżeniem, że zasądzona kwota, wraz z przysługującymi odsetkami, została w całości wyegzekwowana od pozwanych na rzecz powódki na podstawie tytułu wykonawczego, stanowiącego zaopatrzony w klauzulę wykonalności nakaz zapłaty z dnia (...) wydany przez Sąd Rejonowy w Chełmnie w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygnaturze (...) w prowadzonym przez komornika (...) P. P. (3) postępowaniu egzekucyjnym o sygnaturze (...)

W punkcie 2 wyroku Sąd zasądził – na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k. p. c. - od pozwanych M. G. i I. G. solidarnie na rzecz powódki J. Z. kwotę 2917 zł. tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 2400 zł. z tytułu kosztów zastępstwa procesowego, z tym zastrzeżeniem, że zasądzona kwota z tytułu zwrotu kosztów procesu została w całości wyegzekwowana od pozwanych na rzecz powódki na podstawie tytułu wykonawczego, stanowiącego zaopatrzony w klauzulę wykonalności nakaz zapłaty z dnia (...) wydany przez Sąd Rejonowy w Chełmnie w postępowaniu upominawczym w sprawie o sygnaturze (...) w prowadzonym przez komornika (...) P. P. (3) postępowaniu egzekucyjnym o sygnaturze (...) Na zasądzone w punkcie 2 wyroku koszty procesu składają się: kwota 500 zł. stanowiąca zwrot uiszczonej przez stronę powodową opłaty sądowej oraz kwota 2400 zł., stanowiąca - zgodnie z § 6 pkt 5 obowiązującego w dacie wniesienia pozwu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. 2013 r., poz. 461 z późn. zm.) - stawkę minimalną opłaty za reprezentowanie strony w procesie cywilnym przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 10000 zł. do 50000 zł.

W punkcie 3 wyroku Sąd nakazał pobrać – na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t. j. Dz. U. z 2010 r., nr 90, poz. 594 z późn. zm.) w zw. z art. 98 § 1 k. p. c. - od pozwanych M. G. i I. G. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Chełmnie kwotę 1500 zł. z tytułu nie uiszczonych kosztów sądowych, ponieważ – zgodnie z art. 13 ust. 1 w/w ustawy - opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe i wynosi ona 5 % wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 złotych i nie więcej niż 100.000 złotych, czyli opłata stosunkowa przy wartości przedmiotu sporu 40000 zł. wynosi 2000 zł. Jednakże przy wniesieniu pozwu w niniejszej sprawie, w którym pełnomocnik powódki wnosił o wydanie w niniejszej sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, pobrano – stosownie do art. 19 ust 2 pkt 1 w/w ustawy, który stanowi, że m. in. od pozwu w postępowaniu nakazowym pobiera się czwartą część opłaty – jedynie czwartą część opłaty stosunkowej, a więc kwotę 500 zł. Po wniesieniu sprzeciwu on nakazu zapłaty nie wzywano strony powodowej do uzupełnienia w/w opłaty sądowej, t. j. do uiszczenia z tego tytułu kwoty 1500 zł., co powoduje, że kwestę nie uiszczonej opłaty sądowej należy rozstrzygnąć - mając na uwadze wynik sprawy - w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Wobec tego, że pozwani przegrali proces w niniejszej sprawie, należało – na podstawie wyżej powołanych przepisów – pobrać od pozwanych brakującą część należnej opłaty sądowej, czyli kwotę 1500 zł.