Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 434/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2012r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Iwona Wilk

Sędziowie:

SA Zofia Kołaczyk

SA Urszula Bożałkińska (spr.)

Protokolant:

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2012r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuratorowi Okręgowemu w G.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 29 marca 2012r., sygn. akt I C 14/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala i zasądza od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa 7.200 (siedem tysięcy dwieście) złotych tytułem kosztów procesu;

2.  zasądza od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

3.  nakazuje pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Gliwicach) kwotę 15.898 (piętnaście tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt osiem) złotych tytułem należnej opłaty sądowej od apelacji.

Sygn. akt V ACa 434/12

UZASADNIENIE

Powódka, M. C. wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa kwoty 317.946,24 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa. W uzasadnieniu pozwu podano, że powódka domaga się odszkodowania w granicach utraconych korzyści, za szkodę wyrządzoną jej przez niezgodne z prawem działanie pozwanego przy wykonywaniu przez niego władzy publicznej.

U podstaw orzeczenia legły następujące ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy.

W dniu 6.12.2006 roku powódce przedstawiano 36 zarzutów. Zarzuty dotyczyły czynności egzekucyjnych normowanych przez k.p.c. i ustawę o komornikach, które powódka miała dokonywać, mając świadomość, że nie posiadała na podstawie zlecenia ogólnego bezterminowego z dnia 13.02.2001 r. uprawnień do wykonywania powyższych czynności. W tym zakresie zarzucono jej naruszenie przepisu art.33 ustawy o komornikach i działanie tym samym „na szkodę interesu publicznego i prywatnego tj. o przestępstwo stypizowane w art. 231 § 2 k.k.”.

Pozostałe zarzuty dotyczyły także naruszenia przepisu art. 33 ustawy o komornikach, a ponadto:

2.ustalenia opłaty egzekucyjnej w wyższej wysokości;

5.pobrania od dłużnika opłaty w wyższej wysokości;

9.ustalenia kosztów postępowania i ustalenia opłaty egzekucyjnej w wyższej
wysokości;

10. pobrania od dłużnika opłaty i obciążenie go kosztami zastępstwa prawnego w wyższej wysokości;

12. pobrania od dłużnika opłaty i obciążenie go kosztami zastępstwa prawnego w wyższej wysokości;

15. pobrania od dłużnika opłaty i obciążenie go kosztami zastępstwa prawnego w wyższej wysokości;

17.obciążenie wierzyciela kosztami umorzonej egzekucji;

20. ustalenia opłaty egzekucyjnej w wyższej wysokości;

22. obciążenie wierzyciela kosztami umorzonej egzekucji;

23. obciążenie wierzyciela kosztami umorzonej egzekucji;

28. obciążenie dłużnika kosztami zastępstwa prawnego w wyższej wysokości;

29. obciążenie dłużnika kosztami zastępstwa prawnego w wyższej wysokości.

Uzasadnienie zarzutów - wyliczonych na ośmiu stronach - zawierało się na dwóch stronach - karty 444-445 akt karnych. Wynikało z niego, że pod nadzorem Prokuratury Okręgowej wG. prowadzone było śledztwo w sprawie o przekroczenie uprawnień przez komorników z terenu Województwa (...) w trakcie prowadzenia postępowań egzekucyjnych przeciwko (...) SA. W wyniku prowadzonych czynności ustalono, że asesor Komornika Rewiru II w B. M. C. będąc funkcjonariuszem publicznym, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla komornika R. H. przekroczyła swoje uprawnienia wynikające z treści art. 33 ustawy z dnia 29.08.1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji w brzmieniu obowiązującym do momentu wejścia w życie nowelizacji w dniu 13.11.2004 r.

Jako asesor komornika zgodnie z treścią art. 33 w/w ustawy na podstawie zlecenia ogólnego bezterminowego z dnia 13.02.2001 r. wystawionego przez komornika R. H. była uprawniona do prowadzenia egzekucji w sprawach o świadczenia pieniężne nie przewyższające kwoty 20-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej (dalej: p.p.w.) z wyłączeniem egzekucji z nieruchomości. Pomimo to – w jednej opisanej sprawie egzekucyjnej – wszczęła egzekucję z nieruchomości oraz wystąpiła do sądu z wnioskiem o dokonanie wpisu do księgi wieczystej; w latach objętych zarzutami asesor nie pełniła funkcji zastępcy komornika.

Ponadto asesor wydawała zawiadomienia o wszczęciu postępowań egzekucyjnych, postanowienia o zajęciu wierzytelności oraz postanowienia o ustaleniu kosztów postępowań egzekucyjnych w sprawach gdzie wartość egzekwowanego roszczenia w dniu wszczęcia przekraczała 20-krotnośc p.p.w.

Ustalono również, że asesor wydając postanowienia o ustaleniu kosztów postępowania egzekucyjnego zawyżała opłaty egzekucyjne i koszty zastępstwa prawnego na szkodę dłużników egzekwowanych. Zgodnie z treścią art. 49 ustawy o komornikach cała opłata stosunkowa nie może być wyższa niż 30- krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej (p.m.w.). Asesor w celu zawyżania wysokości opłaty egzekucyjnej ponad dopuszczalne stawki maksymalne określone przepisami prawa podwyższała ją o 1/10, 2/10 za każdy następny sposób egzekucji ponad dwa, co stanowi obejście przepisów mówiących o maksymalnej opłacie egzekucyjnej jaką może pobrać komornik od dłużnika. W przypadku wyboru przez wierzyciela więcej niż dwóch sposobów egzekucji opłata podlega podwyższeniu o 1/10 za każdy następny sposób (art. .44 ust. 2) przy czym warunkiem do naliczenia opłaty w podwyższonej wysokości jest podjęcie przez komornika czynności egzekucyjnych w rozszerzonych sposobach egzekucji. Nie ma tutaj znaczenia który z tych sposobów doprowadzi do zaspokojenia wierzyciela. Sam formalny wybór przez wierzyciela więcej niż dwóch sposobów egzekucji nie upoważnia komornika do podwyższenia opłaty egzekucyjnej na podstawie art. 44 ust. 2 cytowanej ustawy.

Kolejną nieprawidłowością w działaniu asesor było obciążanie wierzycieli opłatami egzekucyjnymi w kwocie po 160,36 zł w przypadku bezskuteczności egzekucji po 10.03.2003 r. kiedy to na mocy wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24.02.2003 r. stracił moc obowiązującą art. 45 ust. 5 cytowanej wyżej ustawy, który stanowił, że komornik przed wszczęciem egzekucji środków pieniężnych może wezwać wierzyciela do wpłacenia części opłaty stosunkowej wysokości 15 % najniższego wynagrodzenia (nw) przy wartości egzekwowanego świadczenia do 10.000 zł i 25% nw kiedy wartość egzekwowanego świadczenia przekracza 10.000 zł. Obciążanie wierzycieli opłatami egzekucyjnymi po 10.03.2003 r. pozbawione jest jakiejkolwiek podstawy prawnej.

Dodatkowo, asesor przyznawała pełnomocnikom wierzycieli zawyżone koszty zastępstwa prawnego w kwotach przewyższających stawki minimalne określone w rozporządzeniach Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych. Przy obliczeniach wysokości kosztów zastępstwa prawnego podejrzana nie korzystała z ograniczeń określonych w powołanych aktach prawnych, z których to wynika, że stawki minimalne dzieli się odpowiednio na dwa w przypadku egzekucji z nieruchomości oraz na cztery, w przypadku egzekucji innego rodzaju.

W sprawach egzekucyjnych objętych zarzutami przyznawanie wyższych stawek niż minimalne było nieuzasadnione, gdyż pod względem merytorycznym były to sprawy bardzo proste, a praca prawników ograniczała się do sporządzenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego oraz w niektórych sprawach do przygotowania kilku pism. Nie zostały tym samym w żadnym stopniu spełnione przesłanki określone w powołanych rozporządzeniach, na podstawie których opłaty wyższe od minimalnych mogą być przyznane w sytuacji gdy jest to uzasadnione rodzajem i stopniem zawiłości sprawy oraz niezbędnym nakładem pracy adwokata lub radcy prawnego.

W jednej – określonej w uzasadnieniu zarzutów – sprawie, asesor naliczyła i wyegzekwowała koszty zastępstwa prawnego w kwocie 14.000 zł co przekraczało nawet sześciokrotność stawki minimalnej, która w tym przypadku wynosiła 10.800 zł. Podejrzana nie posiadała ponadto uprawnień do wydawania postanowień o ustaleniu kosztów postępowania egzekucyjnego, gdyż wartość egzekwowanego roszczenia przekraczała 20-krotnośc przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej.

Biorąc pod uwagę fakt, iż asesor komornika należy do najbardziej wykwalifikowanego personelu zatrudnionego w kancelarii, posiada wykształcenie wyższe prawnicze, tym samym ma pełną wiedzę i świadomość co do posiadanych uprawnień i obowiązujących przepisów prawa. Zebrany w sprawie materiał dowodowy w pełni uzasadniał zatem, zdaniem Prokuratora wydanie postanowienia o przedstawieniu zarzutów asesorowi M. C..

Wszczęcie powołanych postępowań zainicjowało zawiadomienie Rady Izby Komorniczej RIK w K. z dnia 7 .01.2004 r.

Konsekwencją decyzji prokuratora o przedstawieniu zarzutów i skierowaniu aktu do Sądu Rejonowego w Będzinie oskarżenia było zawieszenie powódki przez Ministra Sprawiedliwości w czynnościach komornika – decyzja z 20.02.2008 r. Powódka wyczerpała tok instancji składając najpierw wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy (druga decyzja MS – z 31.03.2008 r.), a następnie odwołanie do WSA (wyrok WSA z 11.08.2008 r.) i ostatecznie skargę do NSA. Z uwagi na brzmienie art. 15 ust. 1 ustawy o komornikach środki odwoławcze nie mogły przynieść efektu, decyzja Ministra Sprawiedliwości o zawieszeniu powódki w czynnościach stała się prawomocna z dniem 7.04.2008 r.

Po rozpoznaniu sprawy wywołanej aktem oskarżenia Sąd Rejonowy w Będzinie w sprawie II K 437/07 wydał wyrok, zgodnie którym uniewinnił powódkę od wszystkich zarzucanych jej przez prokuratora czynów.

Po uprawomocnieniu się wyroku uniewinniającego powódkę Prezes Sądu Apelacyjnego w K. zwolnił zastępcę powódki z pełnienia obowiązków z uwagi na ustanie przyczyn zawieszenia powódki w czynnościach (zarządzenie Prezesa Sadu Apelacyjnego w K.5.01.2010 r.).

Za okres od maja 2008 roku do lipca 2009 roku powódka utraciła korzyści – dochody, które pobrał jej zastępca. W maju 2008 roku powódka utraciła 25% należnego jej dochodu, w okresie od czerwca 2008 roku do maja 2009 roku powódka na skutek zawieszenia jej w czynnościach otrzymywała połowę dochodów kancelarii tj. połowę dochodu który otrzymywałaby gdyby nie toczyło się wobec niej postępowanie karne, a od czerwca 2009 roku do lipca 2009 roku cały dochód który powódka winna otrzymać otrzymał jej zastępca. Kwota ta wynosi 317.946,24 zł.

Powódka jest komornikiem na podstawie decyzji Ministra Sprawiedliwości z dnia 29.09.2006 r.

Uprzednio, w latach 2001 do 2004, powódka pełniła funkcję asesora komorniczego w kancelarii komorniczej Komornika Sądowego rewiru III W B. R. H.a. W trakcie asesury powódka świadczyła pracę na rzecz jej przełożonego i pracodawcy R. H. na podstawie umowy o pracę.

Apelację od tego wyroku wywiedli oskarżony R. H. oraz Prokurator Okręgowy, a Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 28.12.2009 r. utrzymał w mocy wyrok uniewinniający powódkę.

Czyniąc powyższe ustalenia Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Oczywistym jest, że samo uniewinnienie oskarżonego od zarzutu popełnienia zarzucanego mu przestępstwa nie jest wystarczającą przesłanką do stwierdzenia odpowiedzialności Skarbu Państwa na gruncie art. 417 k.c. Nie każde uchybienie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze skutkuje odpowiedzialnością odszkodowawczą na gruncie art. 417 k.c. Należy zatem rozważyć, czy prokurator dopuścił się kwalifikowanych naruszeń procedury karnej, takich jak wszczęcie i prowadzenie postępowania przy oczywistym braku dowodów winy czy bez zachowania podstawowych przepisów procedury.

W niniejszej sprawie kluczowe znaczenie miało przypisanie powódce statusu funkcjonariusza publicznego, choć art. 115 § 3 k.p.k. mówiąc o funkcjonariuszach publicznych wymienia tylko komornika. Samo przyjęcie innej wykładni – samodzielnej, odmiennej od sądów orzekającej w sprawie, w perspektywie całego orzecznictwa i judykatury „mniejszościowej”, a w ocenie Sądu orzekającego obecnie, także nieprawidłowej /sprzecznej z regułami wykładni i językowej i celowościowej/ – jeszcze nie oznacza, że prokurator działał bezprawnie. Przyjęcie omawianej wykładni otworzyło jednak drogę do dalszych „błędów w sztuce”, które można mu przypisać.

Dane istniejące już w chwili podejrzenia nie uzasadniały dostatecznie podejrzenia, że powódka wydając niektóre „decyzje procesowe” chciała oszukać strony postępowania cywilnego. Odnośnie stanowiska sądu odwoławczego karnego co do apelacji prokuratora, to stwierdzić należy, że było ono wyrażone w chwili gdy wobec powódki zapadł wyrok uniewinniający; szkodę natomiast wyrządziło powódce przedstawianie zarzutów, gdyż to jego konsekwencją było zawieszenie powódki w czynnościach, a co za tym idzie utrata dochodów.

Nie można jednak abstrahować od faktu, że w uzasadnieniu powołanego wyroku Sądu Rejonowego znalazła się wypowiedź, iż prowadzący postępowanie przygotowawcze w dużej części przypadków sugerował osobom przesłuchiwanym wiedzę o rzekomych nieprawidłowościach, w tym fakt pokrzywdzenia. ”Wiedza zaś o rzekomych nieprawidłowościach de facto w dużej części wypadków była im przez przesłuchującego sugerowana, w tym fakt pokrzywdzenia”.

Kolejnym argumentem strony pozwanej, który należy rozważyć, jest zaprzeczenie jakoby ”prokurator uchybił zasadzie obiektywizmu jak i swobodnej ocenie dowodów”. Pozwany uznał te zarzuty Sądu Rejonowego za ogólnikowe, podając że jedynym merytorycznym argumentem tamtego sądu było stwierdzenie, iż „oskarżyciel wszelkie wątpliwości interpretacyjne co do treści przepisów poczytał na niekorzyść oskarżonych”. Jest to ocena, do której Sąd Rejonowy miał prawo, a Sad orzekający ją w pełni podziela.

W ocenie Sądu Okręgowego argumenty z zawiadomienia RIK odnośnie jednego komornika G. M. zostały automatycznie przemienione na inne osoby i do innych dokumentów.

Dokonując samodzielnej weryfikacji uchybień komornika w związku z zarzutami stawianymi powódce w akcie oskarżenia Sąd Okręgowy stwierdził, że przepis art. 417 k.c. w obecnym brzmieniu nie ma jednolitej powszechnie stosowanej wykładni. Rysuje się jednak wyraźna tendencja interpretowania pojęcia bezprawności w oderwaniu od pojęcia winy osoby działającej za Skarb Państwa. Obrona pozwanego koncentrowała się na wykazywaniu – podając obrazowo – że działanie pozwanego nie było bezprawne bo nie było zawinione, podczas gdy powódka wykazywała, że było ono bezprawne choć mogło być niezawinione. Prokuratoria inaczej więc interpretuje art. 417 k.c., a Sąd tej wykładni nie podziela. Wątek wskazany przez powódkę, że działanie prokuratora mogło być i bezprawne i jednocześnie niezawinione w obronie pozwanego nie znalazł należytej ekspozycji i nie spotkał się z adekwatną ripostą pozwanego. Skoro pozwany negował powstanie szkody jako takiej, nie podnosząc innych zarzutów, z tzw. ostrożności procesowej, przedwczesne jest rozważanie celowości i skutków stosowania progresji stopnia potrąceń stosowanych wobec powódki w związku z jej zawieszeniem w czynnościach, strony nie wskazały innego momentu czasowego mającego związek z powstaniem szkody. Zaznaczyć jednak należy, że choć błąd w sztuce zaistniał, jak wykazano, z chwilą przedstawienia szkody, to chwilą ogłoszenia wyroku uniewinniającego powódkę i jego uzasadnienia, dalsze trwanie w błędzie i wywodzenie niezasadnej apelacji było niczym nieuzasadnionym trwaniem w tym błędzie. W apelacji prokuratora jedynie powielono uprzednie zarzuty, dodając formuły o ”bezpodstawnym i bezkrytycznym uznaniu, że w świetle zgromadzonego materiału dowodowego brak jest dostatecznych dowodów winy oskarżonej M. C. oraz dowodów popełnienia przez nią zarzucanych jej przestępstw”. O ile wobec treści zawiadomienia RIK podjęcie czynności przez prokuratora może być zrozumiałe, to wywiedzenie niezasadnej apelacji nie znajduje wytłumaczenia.

W świetle powyższych rozważań powództwo zasługiwało zatem na uwzględnienie.

Od powyższego wyroku, w zakresie orzekania objętego punktem 1 i 3 wniósł apelację pozwany Skarb Państwa zarzucając:

- naruszenie art. 417 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. w związku z art. 361 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że powódka wykazała, iż pozwany nielegalnie (niezgodnie z prawem) prowadził przeciwko niej postępowanie przygotowawcze i oskarżył o popełnienie 36 czynów zabronionych, a następnie nielegalnie (niezgodne z prawem) wniósł apelację od wyroku uniewinniającego, zaś następstwem nielegalnego (niezgodnego z prawem) działania Prokuratury jest szkoda poniesiona przez powódkę;

- naruszenie art. 417 § 1 k.c. w zw. z art. 339 § 3 pkt 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie, iż w niniejszej sprawie pozwany prowadził postępowanie przygotowawcze przeciwko powódce przy oczywistym braku podstaw faktycznych oskarżenia oraz oskarżył ją o 36 czynów w sposób oczywisty nie zawierających znamion czynów zabronionych, a następnie wniósł oczywiście niezasadną apelację, mimo że sąd karny pierwszej instancji w ramach wstępnej merytorycznej kontroli aktu oskarżenia nie umorzył postępowania na podstawie art. 339 § 3 pkt 2 k.p.k. lub art. 339 § 3 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., a sąd karny drugiej instancji nie uznał apelacji pozwanego za oczywiście bezzasadną.

Pozwany podniósł również zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.k. wnosząc o zmianę wyroku w kierunku oddalenia powództwa, ewentualnie uchylenie wyroku w punktach 1 i 3 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Rozpoznając apelację pozwanego Sąd Apelacyjny, w pierwszej kolejności, odniósł się do zarzutu naruszenia art. 417 k.c., a to w związku z faktem, że żądanie pozwu oparte zostało na tezie, iż działania organu władzy publicznej tj. Prokuratora Okręgowego w Gliwicach były niezgodne z prawem, a przy tym naruszały podstawowe zasady procesu karnego jakimi są zasada obiektywizmu oraz zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podejrzanego (następnie oskarżonego).

Należało wyjść od stwierdzenia, że pojęcie bezprawności na gruncie art. 417 k.c. było wielokrotnie przedmiotem wypowiedzi Sądu Najwyższego, który w związku z powyższym wyjaśnił, iż nieprawidłowość w działaniu władzy publicznej może przybrać postać naruszeń konstytucyjnych praw i wolności, konstytucyjnych zasad funkcjonowania władzy publicznej, uchybień wymaganiom określonym w ustawach zwykłych, aktach wykonawczych (uchybienia w sferze prawa materialnego i procesowego), jak i uchybień normom pozaprawnym, w różny sposób powiązanym z normami prawnymi.

Takie rozumienie bezprawności w kontekście odpowiedzialności Skarbu Państwa przedstawił również Trybunał Konstytucyjny, który w uzasadnieniu wyroku z 4 grudnia 2001 r., SK 18/00 (OTK 2001, nr 8, poz. 256) wskazując, że pojęcie „działanie niezgodne z prawem” ma ugruntowane znaczenie oraz, że w kontekście regulacji konstytucyjnej należy je rozumieć jako zapewnienie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej. „Niezgodność z prawami” w świetle art. 77 ust. 2 Konstytucji musi być przy tym rozumiane ściśle, zgodnie z konstytucyjnym ujęciem źródeł prawa (art. 87-94 Konstytucji) i jest tym samym węższe niż tradycyjne ujęcie bezprawności na gruncie prawa cywilnego. To bowiem obejmuje obok naruszenia przepisów prawa również naruszenie norm moralnych i obyczajowych, określanych terminem „zasad współżycia społecznego” (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 lutego 2011 r., IV CSK 290/10, LEX nr 1111015).

Uzupełniając rozważania prawne, dodać należało, iż zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie podkreśla się, że zobowiązaniowy stosunek odszkodowawczy, który powstaje zgodnie z art. 417 § 1 k.c. jest efektem bezprawności w sferze publicznoprawnej, nie zaś na gruncie stosunków cywilnoprawnych. Niezależnie bowiem od odpowiedzialności odszkodowawczej, bezprawność działania (zaniechania) organu władzy publicznej może spowodować skutki prawne w różnych sferach prawnych, w tym również w sferze prawa karnego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 13 stycznia 2010 r., I ACa 596/2009, LEX Polonica nr 3116912).

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy zauważyć należy, że powódka nie wskazała konkretnej normy prawnej, w konstytucyjnym ujęciu źródeł prawa, której zastosowanie, bądź zaniechanie zastosowania przez Prokuratora uchybiałoby jego ustawowym obowiązkom wynikającym z przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (j.t. Dz. U. z 2008 r., Nr 7, poz. 39), z przepisów kodeksu postępowania karnego, ewentualnie Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 27 sierpnia 2007 r. – Dz. U. z 2007 r., Nr 169, poz. 1189). Jednocześnie odwołanie zawarte w pozwie do zasady obiektywizmu i zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść podejrzanego (następnie oskarżonego) wskazuje na odwołanie się do art. 4 i art. 5 k.p.k.

W związku z powyższym należało mieć na uwadze następujące okoliczności natury prawnej:

Statuowana przepisem art. 4 k.p.k. zasada obiektywizmu obejmuje zarówno dyrektywną bezstronność organów procesowych w odniesieniu do stron i innych uczestników postępowania, jak i zakaz kierunkowego nastawienia do określonej sprawy karnej. Wynikający z zasady obiektywizmu nakaz ustawowy badania i uwzględniania okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, choć obejmuje również organy postępowania przygotowawczego, nie formułuje jednocześnie konkretnych obowiązków i nie nakłada ich na prokuratora, aby można mu było postawić zarzut uchybienia przepisom postępowania. Podobnie rzecz się ma z art. 5 k.p.k., gdy sformułowana w § 1 zasada domniemania niewinności posiada zarówno swą konstytucyjną podstawę w przepisie art. 42 ust. 3 Konstytucji RP, jak i międzynarodowy aspekt wynikający z unormowania jej w art. 6 ust. 2 EKPC. Zasada domniemania niewinności skierowana jest przede wszystkim do organów procesowych i jest nakazem ustawowym obowiązującym od wszczęcia postępowania przygotowawczego do uprawomocnienia się wyroku. Istotą omawianej zasady jest dyrektywa, że oskarżony musi być traktowany jako niewinny niezależnie od przekonania organu prawnego. Konsekwencją tej zasady jest fakt, że materialny ciężar dowodu winy spoczywa na oskarżycielu, który ponosi ryzyko nie udania się dowodu. Podobnie jak w przypadku art. 4 k.p.k. również wynikające z zasady domniemania niewinności zasada in dubio pro reo (§ 2 art. 5 k.p.c.) nawet gdyby przyjąć, że obejmuje ona również wątpliwości natury prawnej, nie przekłada się na żaden konkretny obowiązek prowadzącego postępowanie przygotowawcze, którego naruszenie mogłoby być źródłem odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotem deliktu organu władzy publicznej może być jedynie naruszenie konkretnej normy nakazującej (lub zakazującej) dokonywania określonych czynności w określonej sytuacji procesowej, nie zaś ogólne cele postępowania karnego, dyrektywy czy postulatu. Stanowisko to znajduje jednocześnie wsparcie w orzecznictwie sądów (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie, II ACa 140/04, OSN Prok. i Pr. 2005, nr 4, poz. 17, postanowienia Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 2012 r., V KK 338/11, LEX nr 1163976, z 3 października 2011 r., V KK 112/11, LEX nr 1044069, z 26 stycznia 2011 r., III KK 335/10, LEX nr 686805).

Przestrzeganie naczelnych zasad procesu karnego gwarantowane jest bowiem w przepisach szczególnych i dopiero wskazanie naruszenia tych konkretnych, szczegółowych przepisów może być przedmiotem zarzutu działania bezprawnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 21 października 2010 r., V KK 304/10, OSNW SK 2010 nr 1, poz. 2058) zwłaszcza, że jeśli właściwy sąd sam nie poweźmie w danej sprawie wątpliwości, nie można twierdzić, że został naruszony, funkcjonujący jako zasada przepis art. 5 § 2 k.p.k., gdy wątpliwości o jakich mowa w tym przepisie to wątpliwości sądu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 lipca 2010 r., II KK 133/10, OSNW SK 2010, nr 1, poz. 1387), zwłaszcza jeżeli właściwy sąd sam nie poweźmie w danej sprawie wątpliwości, nie można twierdzić, że został naruszony jako zasada, przepis art. 5 § 2 k.p.k. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 lipca 2010 r., II KK 133/10, OSNW SK 2010, nr 1, poz. 1387).

W stanie faktycznym sprawy zbędnym było jednocześnie czynienie rozważań prawnych w przedmiocie bezprawności zaniechania w działaniu władzy publicznej, akcentując wyłącznie to, że do okoliczności wyłączających bezprawność w wyroku z dnia 19 października 1989 r., II CR 419/89 (OSP 1990, nr 11-12, poz. 377) Sąd Najwyższy zaliczył: 1) działanie w ramach porządku prawnego, 2) wykonywanie prawa podmiotowego, 3) zgodę pokrzywdzonego (jednak z zastrzeżeniem, że w prawnych sytuacjach zgoda taka może być bezskuteczna).

Gdy żądanie pozwu osadzone było w konkretnym stanie faktycznym, a okolicznością wyłączającą bezprawność mogło być działanie przez Prokuraturę w ramach porządku prawnego, podzielić należało stanowisko prezentowane przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 25 sierpnia 2006 r., I ACa 237/06 (LEX nr 217201), zgodnie z którym prowadzenie jakiegokolwiek postępowania publicznoprawnego, w tym karnego nie może zostać zakwalifikowane jako działanie bezprawne tylko z uwagi na to, że organ prowadzący postępowanie niewłaściwie zinterpretował prawo materialne. Dodać równocześnie należało, że nawet ujemna ocena postępowania osoby dokonana przez organ państwowy (jego funkcjonariusza) w granicach ustawowej kompetencji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 maja 2000 r., IV CKN 31/00, LEX nr 52650) i w ramach prawnej, rzeczowej potrzeby, gdy tą potrzebą może być sporządzenie aktu oskarżenia przez publicznego oskarżyciela. Gdyby nawet nie była to potrzeba, w konkretnych okolicznościach, dostatecznie zweryfikowana lub usprawiedliwiona, nie staje się oceną bezprawną w stopniu uzasadniającym prawo do odszkodowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 lipca 1997 r., I CKN 285/97, LEX nr 78435 i z 9 maja 2000 r., IV CKN 31/00, LEX nr 76435). Podzielić należało bowiem stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z 23 maja 2006 r., I KZP 5/06 (OSN KW 2006, nr 6, poz. 55), że działania organów ścigania muszą być rażąco bezzasadne, aby można było mówić o odpowiedzialności Skarbu Państwa (por. też postanowienie Sądu Najwyższego z 22 marca 2012 r., III CSK 25/12, niepubl.).

Jednocześnie, zgodne z prawem czynności organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, związane z wypełnianiem ich ustawowych obowiązków nie nabierają charakteru działań nielegalnych przez to, że postępowanie karne zakończone zostało prawomocnym uniewinnieniem. Błąd, odmienność oceny dowodów i kwalifikacji prawnej działań obywatela przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie przesądza, per se, nielegalności ich poczynań (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 26 lipca 2006 r., SK 21/04, OTK-A 2006, nr 7, poz. 88).

I tak, o rażącym naruszeniu przepisów prawa w przypadku prokuratora składającego apelację od wyroku uniewinniającego można mówić z pewnością wtedy, gdy w wyroku sądu odwoławczego znalazło się rozstrzygnięcie, iż sąd „utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną” (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2006 r., II KK 311/05, LEX nr 182992). Tym samym uznanie apelacji prokuratora za bezzasadną wyłącznie w uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego nie czyni już jego działań, co do zasady, bezprawnymi w stopniu uzasadniającym przyznanie odszkodowania.

Oczywiście, nie można wykluczyć, że w określonych przypadkach wszczęcie i prowadzenie przeciwko obywatelowi postępowania karnego będzie mogło być uznane za czyn niedozwolony w rozumieniu przepisów art. 415 i nast. k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 stycznia 1978 r., I CK 428/77, LEX nr 8052). Byłoby tak, gdyby postępowanie wszczęto lub prowadzono przy oczywistym braku dowodów winy, ze świadomością sfabrykowania takich dowodów, bez zachowania podstawowych przepisów procedury itp. Taki rzecz jasna przypadek nie zachodzi, gdy w postępowaniu karnosądowym oskarżonego uniewinniono od zarzutu popełnienia zarzuconego mu przestępstwa (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 19 maja 2005 r., I ACa 1848/04, LEX nr 166820).

Równocześnie, należało mieć na uwadze, że w sytuacji, gdy przepis dopuszcza rozbieżną interpretację, nawet – w konkretnych wypadkach – bardziej lub mniej uzasadnioną, to wybór jednej z jej wersji, poprzedzony rzetelną argumentacją nie może być oceniany jako „rażące naruszenie prawa”. Jednocześnie, za niedopuszczalne uznać należy rozszerzenie zakresu pojęć wyjątkowych na niekorzyść oskarżonego. Taką wykładnię w orzecznictwie uważa się za niezgodną z prawem, lecz nie w stopniu rażącym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 28 lipca 2010 r., II KK 27/09, Biul. PK 2010/4/21-22), by mogła być źródłem odpowiedzialności odszkodowawczej.

Uwagi Sądu Apelacyjnego nie mogło ujść równocześnie to, że pozycja prokuratury w postępowaniu przygotowawczym i karnosądowym wyklucza możliwość samodzielnej kwalifikacji, wyłącznie przez sąd orzekający o odszkodowaniu należnym na podstawie art. 417 k.c., działania prokuratury naruszającej prawo za rażąco niezgodne z tym prawem. Tę rolę, racjonalnie działający ustawodawca przydał bowiem wyłącznie sądowi karnemu i jego ocena w zakresie naruszenia prawa, umożliwiona poprzez przydanie temu sądowi odpowiednich środków prawnych musi być dla sądu cywilnego orzekającego o odszkodowaniu wiążąca. Wskazał na to zasadnie Sąd Apelacyjny w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 1 grudnia 2010 r., sygn. akt I ACa 757 (niepubl.), gdy stanowisko to nie zostało zakwestionowane przez Sąd Najwyższy, który postanowieniem z dnia 31 stycznia 2012 r., sygn. akt V CSK 182/11 (niepubl.) odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej w tej sprawie.

Oznacza to niedopuszczalność weryfikacji w postępowaniu odszkodowawczym w procesie cywilnym prawidłowości postępowań karnych, gdyż prowadziłoby to do obejścia całego systemu środków, w tym środków odwoławczych przewidzianych w procedurze karnej. Rzeczą sądu cywilnego orzekającego o odszkodowaniu jest wyłącznie ocena, czy naruszenie prawa stwierdzone przez sąd karny ma postać naruszenia w stopniu rażącym.

Równocześnie „obrona” pozwanego nie może iść w kierunku, że brak postanowienia sądu o umorzeniu postępowania na etapie wstępnej, merytorycznej kontroli aktu oskarżenia legitymuje działanie prokuratury i pozwala na uznanie je za zgodne z prawem.

W związku z powyższym należało odnieść się w pierwszej kolejności do uchybień Prokuratury wykazanych w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego w Będzinie, gdy Sąd Okręgowy zasadnie przyjął, że nie można postawić Prokuraturze zarzutu bezzasadnego, bezprawnego wszczęcia postępowania karnego i wniesienia aktu oskarżenia.

Formułując zarzuty aktu oskarżenia Prokurator wyszedł od stwierdzenia, że powódka dysponując wyłącznie zleceniem ogólnym, bezterminowym z 13 lutego 2001 r. dokonywała czynności egzekucyjnych nie mając ku temu uprawnień, czym naruszyła art. 33 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji. Naruszenie przepisów tej ustawy miało również miejsce w odniesieniu do art. 44 ust. 2 tej ustawy, art. 49, a także w odniesieniu do regulacji § 6, § 10 ust. 1 pkt 7, rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Równocześnie, Prokurator zakwalifikował zarzuty stawiane powódce z art. 231 § 2 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

W uzasadnieniu aktu oskarżenia Prokurator wskazał, że w toku śledztwa ustalono, że M. C. będąc funkcjonariuszem publicznym, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innej osoby tj. komornika R. H. przekroczyła swoje uprawnienia wynikające z art. 33 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ustalono również, że wydając postanowienia o ustaleniu kosztów postępowania egzekucyjnego zawyżała opłaty egzekucyjne i koszty zastępstwa prawnego na szkodę dłużników egzekwowanych. Kolejną nieprawidłowością w działaniu asesor M. C. było obciążanie wierzycieli opłatami egzekucyjnymi w kwocie po 160,36 zł, w przypadku bezskuteczności egzekucji po 10 marca 2003 r. Dodatkowo przyznawała ona pełnomocnikom wierzycieli zawyżone koszty zastępstwa prawnego w kwotach przewyższających stawki minimalne określone w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. Dlatego też M. C. postawiono zarzut popełnienia przestępstw określonych w art. 231 § 2 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. , gdy w/w przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do stawianych zarzutów i odmówiła składania wyjaśnień w sprawie.

Z uzasadnienia aktu oskarżenia wynikają też inne, istotne dla sprawy okoliczności, takie jak, analizowanie zarzutów na podstawie szeregu wskazanych akt postępowań egzekucyjnych, opieranie się na podstawie danych przekazanych przez Radę Izby Komorniczej w K. w piśmie z 3 listopada 2006 r. co do podstawy na bazie której obliczało się maksymalne opłaty egzekucyjne w latach 2002 – 2004, czy wykazanie jako dowodu do odczytania na rozprawie zlecenia ogólnego bezterminowego znajdującego się na k. 289 akt.

Prokurator wskazał ponadto, że w toku śledztwa zaistniała potrzeba zweryfikowania sposobu oraz wysokości naliczania kosztów postępowania egzekucyjnego i kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniach egzekucyjnych. Powołano zatem biegłego, a następnie uzyskano opinię dotyczącą prawidłowości naliczenia kosztów postępowania egzekucyjnego i kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu egzekucyjnym, którą to opinię biegłego wskazano jako dowód do odczytania na rozprawie.

Odwołał się też do prezentowanej linii orzeczeniowej Trybunału Konstytucyjnego odwołując się do wyroków o sygn. K 28/02 i P 6/04.

W związku z powyższym, że w stosunku do powódki zapadł wyrok uniewinniający i Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku nie podzielił poglądów prawnych prezentowanych przez Prokuratora w uzasadnieniu aktu oskarżenia, należało mieć na uwadze, że Prokuratorowi nie można było w żadnym wypadku postawić zarzutu nierzetelności w działaniu, gdy w wykładni przepisów prawa posługiwał się wykładnią gramatyczną tekstu prawnego jako prawidłową w świetle ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego w tym zakresie. W sytuacji, gdy przypis prawa dopuszczał rozbieżną interpretację posiłkował się opinią biegłego, stąd wybór jednej z możliwych wersji wykładni nie mógł być oceniany jako „rażące” naruszenie prawa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 28 lipca 2010 r., II KK 27/09, Biul. PK 2010/4/21-22).

W uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego (k. 18 uzasadnienia) znalazło się jednocześnie stwierdzenie, że u podstaw formułowania zarzutów z art. 231 § 2 k.k. legło założenie oskarżyciela, iż M. C. była, w okresach objętych zarzutami i wykonując wskazane w zarzutach czynności, funkcjonariuszem publicznym, gdyż działała w ramach upoważnienia wydanego w trybie art. 33 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Zdaniem Sądu takie założenie oskarżyciela jest nieuprawnione, choć zapewne wynika ono z uchwały Sądu Najwyższego z 30 kwietnia 2003 r., I KZP 12/03 (OSN KW 2003/5-6/42).

Sąd Rejonowy uznał też, że nie można oskarżonej przypisać zarzutu popełnienia oszustwa (art. 286 § 1 k.k.), gdy elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Oskarżona nie mogła zatem umyślnie wprowadzić pokrzywdzonych w błąd, skoro sama nie wiedziała, że pobrane przez nią opłaty egzekucyjne oraz przyznane koszty zastępstwa procesowego są (wyłącznie zdaniem oskarżyciela) zawyżone. Nie sposób zatem przyjąć by działała umyślnie w rozumieniu art. 9 § 1 k.k. Z tego względu Sąd Rejonowy uznał, że nie można przypisać oskarżonej zarzutu popełnienia oszustwa (tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.).

W związku z tymi stwierdzeniami Sądu stało się konieczne rozważenie, czy w stanie faktycznym sprawy postawienie takiego zarzutu pozwanej można było kwalifikować jako rażącą niestaranność Prokuratora i naruszenie podstawowych przepisów obowiązujących go w postępowaniu przygotowawczym, by można było takie działanie objąć odpowiedzialnością odszkodowawczą. Na tak postawione pytanie należało odpowiedzieć odmownie, skoro Prokurator nie miał możliwości faktycznej odniesienia się do stanu świadomości oskarżonej, która w postępowaniu przygotowawczym odmówiła składania wyjaśnień.

Podkreślenia również wymagało, że w apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w Będzinie z 18 września 2009 r., sygn. akt II K 437/07 (k. 971-976) Prokurator przedstawił, wspierając zarzuty apelacji stanowiskiem Sądu Najwyższego i doktryny pogląd prawny odnośnie możliwości stosownie w niniejszej sprawie w stosunku do oskarżonego asesora komorniczego tak kwalifikacji czynów z art. 231 § 2 k.k., jak i z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Choć Sąd Okręgowy w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z 28 grudnia 2009 r., sygn. akt VII Ka 851/09 poglądów tych nie podzielił i utrzymał w mocy wyrok uniewinniający oskarżoną powódkę w sentencji tego wyroku nie znalazło się wyrzeczenie o uznaniu apelacji za oczywiście bezzasadną, należało podzielić stanowisko wyrażone przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 26 lipca 2006 r., SK 21/04 (OTK-A 2006, nr 7, poz. 88). Trybunał Konstytucyjny stwierdził zaś, że zgodnie z prawem czynności organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości związane z wypełnieniem ich ustawowych obowiązków nie nabierają charakteru działań nielegalnych przez to, że postępowanie karne zakończone zostało prawomocnym uniewinnieniem. Błąd, odmienność oceny dowodów i kwalifikacji prawnej działań obywatela przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie przesądzają per se o nielegalności ich poczynań, zwłaszcza gdy zarzuty Sądu sformułowane pod adresem zeznań świadków (str. 17 uzasadnienia wyroku) miały charakter wyłącznie spostrzeżeń natury ogólnej, w tym dotyczących zasad postępowania karnego, a nie zarzutów naruszenia konkretnych przepisów prawa, które, co już wcześniej stwierdzono, przywołując orzecznictwo w tym przedmiocie nie mogły kreować zarzutu rażącego naruszenia prawa warunkującego przyznanie prawa do odszkodowania.

W tej przeto sytuacji wyrok Sądu Okręgowego uwzględniający powództwo nie mógł się ostać, podlegał na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmianie, a powództwo z braku podstaw z art. 417 § 1 k.c. oddaleniu, gdy o kosztach procesu i postępowania apelacyjnego należnych Skarbowi Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa orzeczono na podstawie art. 108 § 1, 98 i 99 k.p.c. przyznając wynagrodzenie stosownie do wartości przedmiotu sporu i zaskarżenia.

O kosztach sądowych w zakresie opłaty sądowej od apelacji, których obowiązku nie miał uiścić Skarb Państwa (art. 94 u.k.s.c.) orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c.

(...)