Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 932/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Grażyna Czyżak

Sędziowie:

SA Aleksandra Urban

SA Maciej Piankowski (spr.)

Protokolant:

stażysta Anita Musijowska

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2016 r. w Gdańsku

sprawy R. A.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji R. A.

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 marca 2016 r., sygn. akt IV U 2189/15

oddala apelację.

SSA Aleksandra Urban SSA Grażyna Czyżak SSA Maciej Piankowski

Sygn. akt III AUa 932/16

UZASADNIENIE

Ubezpieczony R. A. odwołał się od decyzji pozwanego organu rentowego - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z dnia 30.10.2015 r., którą odmówiono mu prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach, gdyż na dzień 01.01.1999 r. ubezpieczony udowodnił 25 lat i 2 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym jedynie 2 lata i 11 miesięcy okresów pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony nie posiada wymaganego 15-letnego stażu pracy w warunkach szczególnych.

Ubezpieczony wniósł o zmianę powyższej decyzji i przyznanie mu prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach, a ponadto o zasądzenie kosztów procesu. Ubezpieczony wywodził, że pracował w warunkach szczególnych w Zakładach (...) w W. od 01.12.1977 r. do 31.12.1998 r. jako magazynier i kierownik magazynu.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 29.03.2016 r. Sąd Okręgowy w Toruniu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach.

Ubezpieczony (ur. (...)) w dniu 11.09.2015 r. wystąpił z wnioskiem o przyznanie mu prawa do emerytury. W chwili złożenia wniosku i wydania decyzji nie był członkiem otwartego funduszu emerytalnego.

W dniu 30.10.2015 r. organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

Od 02.01.1974 r. do 31.01.2006 r. ubezpieczony pracował w pełnym wymiarze w (...) Sp. z o.o. Dział Spółki w W. (wcześniej Zakłady (...) w W.). Od 02.01.1974 r. do 30.11.1977 r. ubezpieczony był zatrudniony na stanowisku ślusarza remontowego, od 01.12.1977 r. do 30.09.1980 r. pracował na stanowisku magazyniera, od 01.10.1980 r. do 30.06.1993 r. pracował na stanowisku kierownika magazynu, a od 01.07.1993 r. do 31.01.2006 r. na stanowisku magazyniera. Od 26.10.1974 r. do 02.11.1976 r. ubezpieczony odbywał zasadniczą służbę wojskową. Jako magazynier ubezpieczony pracował do 31.10.1993 r. w magazynie technicznym w Młynie nr (...), od 01.11.1993 r. do 03.10.1995 r. w magazynie technicznym i bazie opakowań, od 01.11.1995 r. do 30.06.2001 r. w magazynie zbóż i pasz i od 01.07.2001 r. do 31.01.2006 r. w paczkarni i magazynie technicznym.

Pracując w magazynie technicznym, składającym się z 15-16 pomieszczeń, ubezpieczony zajmował się przyjmowaniem towarów, wydawaniem części zamiennych, a także smarów i olejów dla urządzeń technicznych znajdujących się w młynie oraz samochodów, sporządzaniem dowodów wydania, a także okazjonalnie był kierowany do pracy przy pakowaniu mąki do kilogramowych i 10-kilogramowych torebek oraz do pracy przy usuwaniu awarii urządzeń w młynie. Początkowo ubezpieczony pracował pod nadzorem starszego pracownika, następnie po jego śmierci (w 1980 r.) jako samodzielny pracownik, następnie jako kierownik magazynu (przy czym podlegał mu tylko jeden pracownik, a okresowo też pracował w magazynie sam), a następnie, po przekształceniach własnościowych, ubezpieczony został „zdegradowany” do stanowiska magazyniera. Zmiany te jednak nie wpływały na zakres jego obowiązków. W okresie, gdy pracował także w bazie opakowań, większość część czasu spędzał na wytrzepywaniu worków z resztek mąki, ich sortowaniu i przygotowywaniu do wysyłki. Jako magazynier w magazynie zbóż i pasz zajmował się załadunkiem i wyładunkiem zboża, mąki, przetworów zbożowych i otrąb.

Ubezpieczony często pracował w nadgodzinach, otrzymywał posiłki regeneracyjne, napoje, mleko, a także ubranie ochronne i środki czystości oraz codziennie korzystał z możliwości umycia się w stanowisku socjalnym przy młynie.

Świadek L. K. pracował w (...) Sp. z o.o. Dział Spółki w W. (wcześniej Zakłady (...) w W.) w latach 1974-2008 jako młynarz.

Świadek D. A. (1) pracuje w (...) Sp. z o.o. Dział Spółki w W. (wcześniej Zakłady (...) w W.) od 1979 r. jako księgowa.

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sądowych, w tym w aktach organu rentowego, a także zeznań świadków L. K. i D. A. (1) oraz dowodu z przesłuchania ubezpieczonego. Sąd ten dał wiarę dowodom z dokumentów, gdyż były jasne, pełne, rzetelne, a nadto żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności i mocy dowodowej i nie budziły one także wątpliwości Sądu Okręgowego. W szczególności Sąd ten oparł się na dokumentach znajdujących się w aktach osobowych ubezpieczonego, które po pierwsze były kompletne, a po drugie akta te były prowadzone w sposób niezmiernie skrupulatny, co przejawiało się m.in. w tym, że na praktycznie wszystkich angażach wskazywano nie tylko stanowisko zajmowane przez ubezpieczonego, ale także miejsce pracy, co pozwoliło precyzyjnie ustalić, w jakich magazynach ubezpieczony pracował w konkretnych okresach. Wynika z nich także, że jako kierownik miał podwładnego (m.in. p. O. i D. D. - k. 36 akt osobowych).

Sąd Okręgowy nie dał jedynie wiary świadectwom wykonywania pracy w warunkach szczególnych z 03.03.2006 r. i 28.09.2015 r., albowiem wynika z nich, że przez cały okres zatrudnienia w (...) ubezpieczony pracował w warunkach szczególnych, co jest sprzeczne z ustaleniami Sądu w tym zakresie.

Sąd Okręgowy zasadniczo dał wiarę zeznaniom świadków L. K. i D. A. (1), którzy pracowali razem z ubezpieczonym w spornym okresie, zatem mieli niekwestionowaną wiedzę w przedmiocie obowiązków wykonywanych przez ubezpieczonego w tych zakładach pracy. Sąd ten miał jednak na uwadze, że zeznania te były chaotyczne i świadkowie nie zawsze potrafili przyporządkować obowiązki ubezpieczonego do konkretnego okresu, co jest jednak zrozumiałe, biorąc pod uwagę upływ czasu i okoliczność, że ubezpieczony pracował w różnych magazynach, przez co i zakres jego obowiązków się zmieniał. Sąd Okręgowy dał natomiast wiarę zeznaniom ubezpieczonego w całości, gdyż były one zgodne z informacjami zawartymi w jego aktach osobowymi, a ubezpieczony szczegółowo opisał charakter swoich obowiązków, które wykonywał w kolejnych magazynach.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że prawo do wcześniejszej emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych reguluje art. 184 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.), zgodnie z którym ubezpieczonym urodzonym po 31.12.1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku – w przypadku mężczyzn - 60 lat, jeżeli w dniu 01.01.1999 r. spełnili łącznie warunki: osiągnęli okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 25 lat, posiadają co najmniej 15 – letni okres wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, a nadto: nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego, a w przypadku przystąpienia złożyli wniosek o wykreślenie z funduszu i przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na dochody budżetu państwa.

Stosowne regulacje w przedmiocie wieku emerytalnego, rodzajów prac lub stanowisk oraz warunków, na podstawie których przysługuje prawo do wcześniejszej emerytury znajdują się w rozporządzeniu Rady Ministrów z 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.). Natomiast wykazy prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze zostały zawarte w wykazach A i B stanowiących załącznik do ww. rozporządzenia. Nadto, w § 1 ust. 2 cyt. rozporządzenia w przedmiocie sprecyzowania stanowisk pracy, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach ustawodawca odsyła do odpowiednich przepisów resortowych.

Istotny jest również § 2 ust. 1 cyt. rozporządzenia, w myśl którego okresami pracy uzasadniającymi prawo do wcześniejszej emerytury są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, ustalonym dla danego stanowiska. Pod pojęciem pracy wykonywanej stale należy rozumieć pracę wykonywaną na danym stanowisku pracy, zgodnie z rozkładem czasu pracy i w pełnym wymiarze czasu pracy, ustalonym dla danego stanowiska. W związku z powyższym nie będzie uznawana za taką pracę praca wykonywana, np. w połowie wymiaru czasu pracy lub tylko kilka lub kilkanaście dni w miesiącu.

Poza sporem było, że ubezpieczony osiągnął z dniem 06.09.2015 r. przewidziany przepisami prawa wiek emerytalny oraz że nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego. Organ rentowy w celu ustalenia uprawnień do emerytury uwzględnił na dzień 01.01.1999 r. 25 lat i 2 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 2 lata i 11 miesięcy okresów pracy w warunkach szczególnych.

Istota sporu koncentrowała się natomiast wokół kwestii ustalenia, czy praca świadczona przez ubezpieczonego w (...) Sp. z o.o. Dział Spółki w W. (wcześniej Zakłady (...) w W.) od 01.12.1977 r. do 31.12.1998 r. była pracą w szczególnych warunkach.

Zgodnie z § 2 ust. 2 ww. rozporządzenia, okresy pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia lub w świadectwie pracy. Organ rentowy, rozpoznając wniosek w sprawie prawa do emerytury z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach, może uwzględnić wyłącznie te okresy pracy w szczególnych warunkach, które zostały uwodnione na podstawie powyższego dokumentu bądź zaświadczenia stwierdzającego charakter i stanowisko pracy w warunkach szczególnych w określonych okresach. Dokumenty te są dla organu rentowego wiążące nie tylko w pozytywnym, ale i w negatywnym tego słowa znaczeniu. Oznacza to, że z jednej strony przedłożone zaświadczenie jest dowodem na fakt wykonywania przez zainteresowanego pracy w szczególnych warunkach, a z drugiej strony brak takiego zaświadczenia, czy nieprawidłowo wypełnione, uniemożliwia ustalenie tej okoliczności za pomocą innych środków dowodowych.

W powyższym wypadku – braku, bądź zakwestionowania przez organ rentowy powyższych środków dowodowych – zainteresowany może dochodzić ustalenia tych okoliczności w postępowaniu sądowym, w którym w myśl art. 472 i 473 k.p.c. powyższe obostrzenia nie obowiązują. Sąd nie jest bowiem związany środkami dowodowymi określonymi dla dowodzenia przed organem rentowym. W postępowaniu o świadczenie emerytalno – rentowe dopuszczalne jest – jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z 27.05.1985 r., III UZP 5/85 – przeprowadzenie przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych dowodu z zeznań świadków na okoliczność zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jeżeli zainteresowany wykaże, że nie może przedstawić zaświadczenia zakładu pracy z powodu jego likwidacji lub zniszczenia dokumentów dotyczących zatrudnienia. Okres pracy w warunkach szczególnych można również ustalić w postępowaniu sądowym na podstawie akt osobowych pracownika (umowy o pracę, świadectwa pracy, angaży, innych dokumentów). Zaliczenie nieudokumentowanych, spornych okresów pracy w szczególnych warunkach do stażu pracy uprawniającego do wcześniejszej emerytury wymaga przy tym dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych.

Przepis § 19 ust. 1 cyt. rozporządzenia stanowi, że przy ustalaniu okresów pracy, o których mowa w § 2, uwzględnia się również okresy takiej pracy (służby), wykonywanej przed dniem wejścia w życie rozporządzenia. Zgodnie zaś z § 19 ust. 2 tego rozporządzenia prace dotychczas zaliczone do I kategorii zatrudnienia w rozporządzeniu Rady Ministrów z 04.05.1979 r. w sprawie pierwszej kategorii zatrudnienia (Dz. U. nr 13, poz. 86 i z 1981 r., nr 32, poz. 186) uważa się za prace wykonywane w szczególnych warunkach, o których mowa w § 4. Przepisy te mają znaczenie w sytuacji pracy wykonywanej w szczególnych warunkach przez dniem wejścia w życie rozporządzenia, co miało miejsce w niniejszej sprawie, gdyż wnioskodawca twierdził, iż pracował w szczególnych warunkach już od 01.12.1977 r.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sąd Okręgowy stwierdził, że praca wykonywana przez ubezpieczonego jako magazyniera zbóż i pasz należy do stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach. Jest ona wymieniona w wykazie A, Dział X („W rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym”) pod poz. 10 („ Prace przy wytwarzaniu mąki, kasz, płatków i śruty” - załącznika nr 1 do rozporządzenia Rady Ministrów z 07.02.1983 r. (Dz. U. nr 83, poz. 43). Jest ona także wymieniona w załączniku nr 1 do zarządzenia nr 16 Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 31.03.1988 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. Urz. MRiRW z 1988, poz. 2, nr 4), Wykaz A, rozdział „Przemysł zbożowo-młynarski”, dział X, poz. 10 pkt 7 – „robotnik za i wyładunkowy zbóż, przetworów zbożowych komponentów paszowych i pasz” oraz pkt 8 – „spichrzowy”.

W ocenie Sądu Okręgowego, zgromadzony materiał dowodowy pozwolił ustalić, że w okresie zatrudnienia w (...) ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował w warunkach szczególnych od 01.11.1995 r. do 31.12.1998 r. (3 lata i 2 miesiące) jako magazynier w magazynie zbóż i pasz, wykonując de facto prace spichrzowego i robotnika za- i wyładunkowego zbóż, przetworów zbożowych komponentów paszowych i pasz. Była to niewątpliwie praca w warunkach szkodliwych dla zdrowia z uwagi na hałas i zapylenie.

Natomiast brak było możliwości zaliczenia ubezpieczonemu wcześniejszego okresu - od 01.12.1977 r. do 31.10.1995 r., jako że wykonywał on wówczas prace uznawane za prace w warunkach szczególnych (pakowacza i renowatora opakowań zbóż i przetworów zbożowych) tylko okazjonalnie (do 31.10.1993 r.), bądź w niepełnym wymiarze czasu pracy (od 01.11.1993 r. do 31.10.1995 r.), a resztę czasu poświęcał na pracę w magazynie technicznym, która nie jest uznawana za pracę w warunkach szczególnych.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznał, że ubezpieczony nie pracował wówczas w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, co automatycznie powoduje, że brak było możliwości zaliczenia tego okresu do okresów wykonywania pracy w warunkach szczególnych.

Oznacza to, że ubezpieczony wykazał jedynie 6 lat i 1 miesiąc pracy w warunkach szczególnych. Dlatego też, skoro nie wykazał wymaganych 15 lat stażu pracy w szczególnych warunkach lub szczególnych charakterze, zgodnie z art. 184 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS należy uznać, że nie spełnił on wszystkich przesłanek do przyznania mu emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołanie ubezpieczonego wobec braku usprawiedliwionych podstaw do jego uwzględnienia.

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł ubezpieczony R. A., który zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w całości zarzucając naruszenie art. 217 § 2, 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c., które spowodowało błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że ubezpieczony nie wykazał 15 letniego stażu pracy w warunkach szczególnych w Zakładach (...) w W. od 01.12.1977 r. do 31.12.1998 r., naruszenie art. 184 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.) oraz rozp. R.M. z 07.02.83 w sprawie wieku emerytalnego, błędną ocenę materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że apelujący pracował w szczególnych warunkach jedynie przez okres 3 lat i 2 miesięcy – 01.11.1995 r. do 31.12.1998 r. w (...) przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów; błędną ocenę dowodów polegającą na przyjęciu, że nie pracował w szczególnych warunkach od 01.12.1977 do 31.10.1995 r. wbrew zebranym dowodom, że także w tym okresie był narażony na hałas i zapylenie.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie mu emerytury, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, zasądzenie kosztów w instancji apelacyjnej.

Uzasadniając apelację ubezpieczony podał, że od 01.12.1977 r. do 31.10.1995 r. był narażony na hałas i zapylenie i dlatego ten okres powinien być uwzględniony jako praca w warunkach szczególnych. Sąd nie wziął pod uwagę, że poprzez różne restrukturyzacje apelujący został „zdegradowany” ze stanowiska kierownika na magazyniera. Apelujący twierdził, że stanowisko to miał tylko „na papierze”. Był to okres pierwszych zwolnień i redukcji i kierownictwo przesuwało na różne nieadekwatne do faktycznie wykonywanej pracy stanowiska. Kadrowe zmiany nazw stanowisk w umowach teraz działają na niekorzyść. Apelujący twierdził, że cały czas wykonywał pracę narażającą na hałas i zapylenie. Sąd przyjął, że ubezpieczony był przez pewien czas magazynierem w mag. technicznym i podlegali mu dwaj pracownicy. Zdaniem apelującego, Sąd popełnił błędy w logicznym wnioskowaniu, gdyż ubezpieczony zeznał, że powierzono mu klucze od magazynów z częściami, olejami i innymi składnikami majątkowymi, a i tak wykonywał prace, które wskazał mu nadrzędny faktyczny kierownik młyna. Zeznał, że obsługiwał paczkarkę mąki, trzepał worki, usuwał awarie, załadowywał samochody w ciągłym zapyleniu. Błędnie Sąd przyjął, że „okazjonalnie” paczkował mąkę lub usuwał awarie urządzeń. Tych pracowników skierowano z uwagi na to że trzeba było szukać ubezpieczonego i odrywać go od pracy przy paczkami czy załadunku, abym mógł wydał z magazynu części czy inne materiały. Najpierw był to p. O. który miał zapasowe klucze i wydawał towar później p. D., zresztą ci pracownicy też wykonywali podobne czynności co ubezpieczony. Żona ubezpieczonego - będąca świadkiem - nieraz widziała, gdy przyjeżdżała do młyna z wypłatą -(pracownicy nie mieli kont i wynagrodzenie wypłacało się bezpośrednio pracownikowi do ręki) - że kierowca szukał ubezpieczonego, żeby mu wydał jakieś części, czy oleje. Zdaniem apelującego zaskarżony wyrok jest wadliwy, gdyż w młynie, gdzie była produkcja mąki i jej przetworów - w kurzu, hałasie i ubezpieczony brał czynny udział we wszystkich obowiązkach z tym związanych. Wbrew ustaleniom Sądu skarżący nie wykonywał tej pracy „okazjonalnie”, nie siedział za biurkiem, bo Sąd miał okazję ubezpieczonego bezpośrednio poznać i widział jak wygląda człowiek pracujący fizycznie narażony na ciężkie warunki i nie mający intelektualnych możliwości do biurowej pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia i rozważania poczynione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oraz przyjmując je za własne co oznacza, że nie zachodzi konieczność ich szczegółowego powtarzania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27.03.2012 r., III UK 75/11, LEX nr 1213419; z 14.05.2010 r., II CSK 545/09, LEX nr 602684; z 27.04.2010 r., II PK 312/09, LEX nr 602700; z 20.01.2010 r., II PK 178/09, LEX nr 577829; z 08.10.1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999 nr 3, poz. 60).

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przez Sąd Okręgowy zasad postępowania. Trzeba bowiem mieć na względzie, że tylko niewadliwe ustalenia faktyczne mogą być podstawą prawidłowego zastosowania norm prawa materialnego.

Podkreślenia wymaga, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przestawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Oznacza to, że sąd drugiej instancji nie może z urzędu wziąć pod rozwagę uchybień przepisom prawa procesowego nieobjętych zarzutami apelacji. Obowiązkiem tego sądu jest rozpoznanie podniesionych w apelacji zarzutów odnoszących się do przepisów postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07.04.2011 r., I UK 357/10, Lex nr 863946 oraz uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego, mająca moc zasady prawnej z 31.01.2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008 nr 6, poz. 55).

Apelujący zarzucił naruszenie przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c., art. 217 § 2 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c.

Według jednolitego stanowiska judykatury, możliwość zakwestionowania oceny dowodów w postępowaniu apelacyjnym jest ograniczona i sprowadza się do sytuacji, w których skarżący wykaże, że ocena ta była rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyroki: Sądu Najwyższego z dnia 26.01.2006 r., II CK 372/05, OSP 2008, nr 9, poz. 96; z dnia 07.10.2005 r., IV CK 122/05, Lex nr 187124; z dnia 27.07.2005 r., II CK 793/04, Lex nr 202087; z dnia 06.07.2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925; Sądów Apelacyjnych - w Poznaniu z dnia 10.09.2009 r., I ACa 550/09, Lex nr 756654; z dnia 25.01.2006 r., I ACa 772/05, Lex nr 186521; w Lublinie z dnia 25.04.2013 r., I ACa 67/13, Lex nr 1348125; z dnia 31.05.2011 r., I ACa 195/11, Lex nr 861318; w Krakowie z dnia 05.09.2012 r., I ACa 737/12, Lex nr 1223204 oraz w Gdańsku z dnia 09.02.2012 r., V Aca 114/12, Lex nr 1311946).

Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. W świetle przytoczonych motywów zaskarżonego wyroku nie ma jednak uzasadnionych powodów by zakwestionować istnienia logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami stanowiącymi podstawę zawartego w nim rozstrzygnięcia. Argumentacji mogącej uzasadniać taki wniosek nie dostarcza uzasadnienie apelacji.

Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania, w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd; nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z 27.09.2002 r. IV CKN 1316/00, LEX nr 80273 oraz z 20.01.2005 r., I UK 137/04, Lex nr 602671).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma racji apelujący zarzucając, że Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych sprzecznie z zebranym materiałem dowodowym, czy też nie wyjaśnił wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności.

Wbrew zarzutom zawartym w apelacji Sąd Okręgowy wszechstronnie rozważył cały materiał dowodowy i wysnuł z niego prawidłowe wnioski, szczegółowo ustalając stan faktyczny sprawy i dokonując dogłębnej analizy zebranego materiału dowodowego, jaki zaoferowały mu strony.

Apelujący wywodził, że od 01.12.1977 r. do 31.10.1995 r. był narażony na hałas i zapylenie i dlatego ten okres powinien być uwzględniony jako praca w warunkach szczególnych.

Emerytura w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w warunkach szczególnych, jest przywilejem pracownika, narażonego na szybsze zużywanie się organizmu w związku wykonywaniem prac o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 32 ust. 2 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń społecznych; dalej oznaczana jako ustawa). Zgodnie z art. 32 ust. 4 ustawy, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych.

Prawidłowo Sąd Okręgowy wyjaśnił, że przepisami „dotychczasowymi” są przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej oznaczane jako rozporządzenie).

Z analizy przepisów zawartych w powyższej ustawie i rozporządzeniu wynika, że przepisy dotyczące uzyskania prawa do emerytury w wieku niższym muszą być interpretowane ściśle. Tym samym nie każda praca wykonywana w warunkach szkodliwych dla zdrowia jest pracą w warunkach szczególnych, uprawniającą do skorzystania z prawa do emerytury a tylko ta, która jest wymieniona w cyt. rozporządzeniu.

Rozporządzenie nie przewiduje uzyskania prawa do emerytury w wieku obniżonym tylko ze względu na wykonywanie pracy w hałasie, czy zapyleniu. Czynniki szkodliwe dla zdrowia ludzkiego (m.in. hałas i zapylenie) były brane pod uwagę przez prawodawcę (wraz z innego rodzaju czynnikami szkodliwymi), który w rozporządzeniu zawarł stanowiska pracy, na których wykonywanie pracy (stale i w pełnym wymiarze czasu) uprawnia do uzyskania emerytury w wieku obniżonym.

Tym samym, występowanie w otoczeniu ubezpieczonego czynników uciążliwych, czy też wręcz szkodliwych dla zdrowia (takich jak hałas i zapylenie) nie jest wystarczające do zaliczenia tego okresu pracy do zatrudnienia uprawniającego do emerytury w wieku obniżonym, jeżeli rodzaj pracy ubezpieczonego nie został wymieniony w rozporządzeniu (a ściślej - w wykazie rodzaju prac zawartym w załączniku do cyt. rozporządzenia).

Ubezpieczony w odwołaniu podał, że w okresie od 02.01.1974 r. do 31.10.1995 r. pracował na stanowisku ślusarza remontowego.

Z akt osobowych ubezpieczonego wynika, że posiadał on zawód wyuczony tokarz i do pracy w Zakładach (...) w W. został skierowany na stanowisko konserwatora-mechanika.

W odwołaniu ubezpieczony twierdził, że w początkowym okresie pracował na podstawie umowy zlecenia. Tymczasem z akt osobowych wynika, że ubezpieczony z dniem 02.01.1974 r. został przyjęty na pracy na 7-dniowy okres próbny, a po jego upływie na czas nieokreślony. Ubezpieczony zobowiązał się do wykonywania obowiązków ślusarza remontowego (umowa z dnia 02.01.1974 r.). Z treści pism zawartych w aktach osobowych ubezpieczonego wynika, że pracował on na stanowisku ślusarza remontowego w elewatorze zbożowym. Od dnia 26.10.1974 r. ubezpieczony odbywał zasadniczą służbę wojskową. Po zakończeniu służby wojskowej ubezpieczony w dniu 02.11.1976 r. zawarł z Wojewódzkim Przedsiębiorstwem (...) w T. Zespół (...) w W. umowę o pracę zgodnie z którą od 01.01.1974 r. podjął ponownie zatrudnienie na stanowisku ślusarza remontowego w elewatorze zbożowym. W dniu 22.02.1978 r. ubezpieczony zawarł umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej za mienie magazynu technicznego. W pismach zawartych w aktach osobowych ubezpieczonego stanowisko pracy ubezpieczonego jest określane jako magazynier magazynu technicznego. W dniu 27.02.1979 r. przedstawiono ubezpieczonemu aneks do zakresu czynności, który obejmował „obowiązki dla pracowników zatrudnionych w biurach przedsiębiorstwa”. Od 17.09.1980 r. stanowisko pracy ubezpieczonego jest określane jako „samodzielny magazynier” w Magazynie (...). Od 23.10.1980 r. zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko pracy jest określane jako kierownik magazyny technicznego w Magazynie (...). W dniu 01.08.1981 r. ubezpieczony zawarł umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej, a jego stanowisko pracy zostało określone jako „kierownik Magazynu (...)”. W dniu 11.08.1983 r. ubezpieczony przyjął do wiadomości i stosowania szczegółowy zakres czynności, obowiązków i odpowiedzialności, co potwierdził własnoręcznym podpisem używając jednocześnie pieczęci o treści „Magazyn. Magazynu (...). R. A.”. W zakresie obowiązków ubezpieczonego było m.in. przyjmowanie do magazynu technicznego materiałów technicznych, części zamiennych, paliw i przedmiotów nietrwałych z zachowaniem wymaganych formalności i sporządzaniem dowodu przyjęcia PZ; wydawanie z magazynów materiałów na podstawie ustalonego dokumentu; sprawowanie stałej i bieżącej kontroli ilościowej i jakościowej posiadanych na składzie materiałów, uzgadnianie kartoteki materiałowej ze spisami materiałów z natury po inwentaryzacji; przygotowywanie magazynów do przeprowadzenia spisów z natury; współdziałanie z pionem technicznym, zaopatrzeniem technicznym i transportem. Kolejną umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej ubezpieczony zawarł w dniu 30.04.1984 r. W treści umowy zajmowane przez ubezpieczonego stanowisko nie zmieniło się i nadal zajmował stanowisko kierownika magazynu w Magazynie (...). W dniu 20.08.1984 r. ubezpieczony zwrócił się do Kierownika Zespołu Spichrzy i Młynów w W. o przydzielenie mu dodatkowego pracownika do wykonywania prac związanych z załadunkiem i wyładunkiem towarów przywożonych bądź wywożonych z magazynu technicznego. W karcie kwalifikacyjnej z dnia 18.04.1985 r. podano, że ubezpieczony jest zatrudniony na stanowisku kierownika Magazynu (...). W arkuszu oceny pracownika zawarto informacje, że ubezpieczony wykonuje czynności związane z gospodarką materiałową z pełną odpowiedzialnością materialną. W kwestionariuszu ewidencyjnym z dnia 29.04.1987 r. podano, że ubezpieczony zajmuje stanowisko kierownika magazynu technicznego. W dniu 01.02.1993 r. ubezpieczony zawarł kolejną umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej. W umowie wskazano, że ubezpieczony zajmuje stanowisko kierownika Magazynu (...). Pismem z dnia 18.11.1993 r. pracodawca poinformował ubezpieczonego, że z dniem 01.11.1993 r. – na mocy porozumienia stron – powierzono ubezpieczonemu stanowisko magazyniera Magazynu (...) z przejęciem odpowiedzialności materialnej.

Pismem z dnia 25.04.1994 r. pracodawca zawiadomił ubezpieczonego, że zgodnie z porozumieniem stron z dniem 01.04.1994 r. zostaje on przeniesiony z dotychczas zajmowanego stanowiska magazyniera magazynu technicznego i bazy opakowań na stanowisko magazyniera magazynu zbóż i przetworów w młynie. W dniu 05.08.1994 r. ubezpieczony zawarł umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej z wymienieniem liczby arkuszy zboża, opakowań, odpadów użytkowych oraz przetworów jakie znajdowały się w młynie. W kolejnych pismach zawierających informacje o zmianach w wysokości wynagrodzenia stanowisko pracy ubezpieczonego określano jako magazynier młyna. Ubezpieczony przyjął do wiadomości i do przestrzegania zakres czynności „magazyniera młyna”. Z powyższego zakresu czynności wynika, że ubezpieczony miał obowiązek przyjmowania zbóż do młyna, jego ważenia i klasyfikowania. Ponadto obowiązkiem ubezpieczonego było wydawanie przetworów zbożowych. Z dokumentacji osobowej ubezpieczonego wynika, że powyższy rodzaj prac wykonywał także w okresie późniejszym, czyli do 31.12.1998 r.

(dowód: dokumenty zawarte w aktach osobowych ubezpieczonego - na k. 62 akt)

Świadek L. K. zeznał, że ubezpieczony „robił wszystko”, czyli był w transporcie, na magazynie, przewoził mąkę, ładował na samochód, wydawał oleje dla kierowców, części zamienne do samochodów i ciągników. Świadek wyjaśnił, że w odrębnych pomieszczeniach znajdowały się magazyny mąki oraz magazyn techniczny. Ubezpieczony wykonywał pracę w obu tych magazynach. Świadek nie wiedział kto w magazynie zajmował się „papierami”. Świadek zeznał, że ubezpieczony najpierw był mechanikiem, a później był magazynierem w magazynie technicznym. Świadek nie wiedział dokładnie, ale chyba pod magazyn techniczny podlegała baza opakowań, gdzie były tylko worki. Świadek pamiętał, że ubezpieczony pracował przy pakowaniu worków w torebki 1 kg i 10 kg, ale nie wie kiedy to było. Z rana ubezpieczony zajmował się wydawaniem, a później pracował przy paczkowaniu. W magazynie technicznym było dużo pomieszczeń, ale świadek nie pamiętał ich liczby. Natomiast magazyn bazy opakowań składał się z 3-4 pomieszczeń. Budynki znajdowały się w odległości ok. 100 metrów od siebie. Świadek nie wiedział, czy ubezpieczony był kierownikiem magazynu (zeznania na k. 68-69).

Świadek D. A. (1) (żona ubezpieczonego) zeznała, że od 1979 r. pracowała w biurowcu przy elewatorze, a ubezpieczony pracował w młynie i „był przy załadunku i wyładunku zbóż” i pracował jako pracownik fizyczny. Był też współodpowiedzialny w magazynie, w którym „było wszystko”, czyli zboża i części zamienne i opakowania. Części zamienne były do urządzeń młyńskich. Ubezpieczony uczestniczył też przy naprawach uszkodzonych części w młynie. Wszystkie czynności (czyli trzepanie worków, praca w magazynie, przy paczkowaniu mąki) ubezpieczony „wykonywał jednocześnie” (zeznania świadka D. A. (2) – k. 69).

Ubezpieczony zeznał, że po zakończeniu pracy na stanowisku ślusarza remontowego pracował jako pracownik magazynu technicznego i jak było trzeba to wydawał „jakieś łożyska, oleje”. Były to części potrzebne zarówno do samochodów, jak i do maszyn i urządzeń znajdujących się w młynie. Początkowo w magazynie technicznym ubezpieczony pracował sam, a po pewnym czasie został tam zatrudniony jeszcze jeden pracownik. Ubezpieczony zeznał, że przygotowywał materiały do wydania oraz dowody wydania. Magazyn techniczny zajmował około 15-16 pomieszczeń, które nie znajdowały się w jednym miejscu, ale były od siebie oddalone nawet 3 km. Później ubezpieczony przeszedł do bazy opakowań, gdzie było trzepanie worków, ale nadal był magazynierem w magazynie technicznym odpowiedzialnym materialnie. Ubezpieczony zeznał, że od 1994 r. był magazynierem zbóż i przetworów i od tego czasu nie zajmował się już magazynem technicznym. Pracował przy trzepaniu worków oraz był odpowiedzialny za zboże i przetwory i do końca swojego zatrudnienia ubezpieczony pracował w tym magazynie. Ubezpieczony zajmował się też załadunkiem i wyładunkiem zawsze, gdy był do tego potrzebny – tak było dwa razy w miesiącu. Dokładnie tego ubezpieczony nie pamiętał, ale w latach 80-tych pracował też przy pakowaniu mąki – czasem tak pracował przez cały dzień, a czasem kilka godzin. Ubezpieczony twierdził, że nie był kierownikiem magazynu, a taki zapis był tylko „na papierze” żeby mógł dostać podwyżkę (dowód: przesłuchanie ubezpieczonego na k. 69v-70).

Powyższy materiał dowodowy wskazuje, że w okresie zatrudnienia w Wojewódzkim Przedsiębiorstwem (...) w T. Zespół (...) w W. – do dnia 31.10.1995 r. ubezpieczony nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze żadnych prac, które zostały wymienione w dziale X („W rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym” załącznika do cytowanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43). W szczególności ubezpieczony nie wykonywał wówczas prac, które zostały wymienione pod poz. 10 („przy wytwarzaniu mąki, kasz, płatków i śruty”). Praca ślusarza remontowego oraz praca magazyniera w magazynie technicznym, gdzie przechowywano części zamienne do pojazdów samochodowych oraz maszyn i urządzeń młynów nie zostały wymienione jako te, które powodują uzyskanie uprawnienia do emerytury w wieku obniżonym. Oznacza to, że przyjęcie przez Sąd Okręgowy wniosku odmiennego prowadziłoby do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz naruszenia norm prawa materialnego.

Apelujący zarzucił ponadto, że Sąd Okręgowy naruszył art. 217 § 2 k.p.c. Powyższy przepis stanowi, że sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Apelujący jednak w żaden sposób nie wyjaśnił na czym miało polegać naruszenie powyższego przepisu przez Sąd I instancji, zaś Sąd ten przeprowadził wszystkie dowody, o które wnioskował pełnomocnik ubezpieczonego.

Zgodnie z art. 328 § 2 k.p.c. uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W ocenie Sądu Apelacyjnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wymogi wskazanego wyżej przepisu, zaś apelujący nie wskazał na czym miałoby polegać naruszenie tej normy postępowania.

W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony przedstawia stan faktyczny, który nie znajduje potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że ubezpieczony w okresie do 31.10.1995 r. nie wykonywał prac w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze.

Prawidłowo Sąd Okręgowy zastosował przepisy prawa materialnego, w tym wskazane przez apelującego (art. 184 cyt. ustawy emerytalnej oraz cyt. rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r.).

Ubezpieczony nie posiada - wymaganego do zyskania prawa do emerytury w wieku obniżonym – minimalnego 15 letniego okresu pracy w warunkach szczególnych, który to staż powinien być uzyskany do dnia 01.01.1999 r.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelację, jako bezzasadną, oddalił.

SSA Maciej Piankowski SSA Grażyna Czyżak SSA Aleksandra Urban