Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 2242/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

18 listopada 2016

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu w VIII. Wydziale Cywilnym

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Agata Cieśla

Protokolant Aleksandra Klepacz

po rozpoznaniu na rozprawie 04 listopada 2016 we Wrocławiu

sprawy z powództwa J. H.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda J. H. kwotę 10.900 zł (dziesięć tysięcy dziewięćset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od:

- kwoty 9.850 zł od 14 lipca 2014 do dnia zapłaty,

- kwoty 1.050 zł od 22 marca 2016 do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.327 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 1.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nakazuje stronie pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu kwotę 253 zł tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego żądania pozwu;

V.  nakazuje stronie pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu kwotę 748,97 zł tytułem brakującej części wydatków na wynagrodzenie biegłych, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt VIII C 2242/14

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym 14 lipca 2014 J. H. domagał się zasądzenia od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 5.850 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu w kwocie 1.510 zł, w tym kosztami zastępstwa procesowego w kwocie 1.200 zł, oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu żądania powód podał, że 20 listopada 2013 na ulicy (...) we W. doszło do kolizji drogowej z udziałem pięciu samochodów osobowych. Sprawcą zdarzenia był M. L. (1), kierujący pojazdem osobowym marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Na miejsce zdarzenia wezwano funkcjonariuszy Policji. Powód po wypadku, ze względu na pogarszające się samopoczucie, udał się do (...) Szpitala (...) przy ul. (...) we W., gdzie stwierdzono u niego m.in. uraz głowy oraz uraz odcinka szyjnego kręgosłupa. Powód wskazał, że zalecono mu noszenie kołnierza ortopedycznego, zażywanie leków przeciwbólowych oraz poddanie się rehabilitacji. Powód za pośrednictwem P. (...) z siedzibą we W. zgłosił roszczenie stronie pozwanej. (...) Spółka Akcyjna z siedziba w W., uznając swoją odpowiedzialność za następstwa zdarzenia, wypłaciła powodowi kwotę 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 790 zł tytułem odszkodowania. Powód podniósł także, że przez wzgląd na charakter doznanych przez niego uszkodzeń ciała, ich bolesność oraz konieczność szybkiej diagnozy, korzystał z prywatnej diagnostyki lekarskiej i rehabilitacji .

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu 02 września 2014 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, sygn. akt VIII Nc 554/14 (k. 38).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od udzielonego pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu sprzeciwu strona pozwana przyznała, że ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia z 20 listopada 2013, jednakże w jej ocenie wypłacona powodowi w toku postępowania likwidacyjnego kwota jest wystarczająca w rozumieniu art. 445 k.c. Strona pozwana wskazała, że decyzję o wysokości wypłaconej powodowi kwoty podjęła po wnikliwym przeprowadzeniu postępowania w zakresie przebytego przez powoda leczenia, ustalenia trwałego uszczerbku na zdrowiu, a także po uprzednim wzięciu pod uwagę stopnia i czasu trwania cierpień fizycznych. Strona pozwana podniosła dodatkowo, że zadośćuczynienie jest z natury świadczeniem jednorazowym, zaś przesłanką dochodzenia dalszej kwoty z tego tytułu jest wystąpienie nowej krzywdy oraz, że krzywda ta musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Strona pozwana zakwestionowała zasadność żądania kosztów rehabilitacji, bowiem przedstawione przez powoda rachunki nie pozostają w związku przyczynowo skutkowym ze zdarzeniem z 20 listopada 2013. Dodatkowo strona pozwana zakwestionowała roszczenie powoda w zakresie odsetek, wskazując, że w przypadku uwzględnienia powództwa powinny być one naliczane od chwili wyrokowania (k. 41-43).

Pismem z 05 grudnia 2014 powód zaprzeczył wszelkim twierdzeniom i zarzutom strony pozwanej. Zdaniem powoda, ocena występującego u niego uszczerbku na zdrowiu w toku postępowania likwidacyjnego była nieobiektywna, albowiem dokonana była przez osoby bez kwalifikacji medycznych. Powód wskazał także, że doznany przez niego uraz i odczuwane dolegliwości są charakterystyczne dla uczestników kolizji drogowych. Podał ponadto, że dolegliwości związane z bólem kręgosłupa są znaczne, albowiem utrudniają mu wykonywanie pracy zarobkowej. Powód od 30 lat wykonuje zawód maszynisty, który wymaga przebywania przez niego w stałej pozycji siedzącej przez 12 godzin dziennie. Po wypadku już po 2 godzinach pracy powód odczuwa ból kręgosłupa i mrowienie w palcach oraz szum uszny. Wskazał także, że nie ma możliwości przekwalifikowania się ani przebywania na zwolnieniu lekarskim. Powód zaprzeczył, ażeby rozpoznane u niego zmiany kręgosłupa występowały jeszcze przed wypadkiem, bowiem przed 20 listopada 2013 nie leczył się ortopedycznie ani neurologicznie oraz nie występowały u niego bóle kręgosłupa i drętwienie dłoni. Powód zaprzeczył także, aby w niniejszym postępowaniu dochodził kwoty zadośćuczynienia za nową krzywdę. Wskazał, że wystąpienie przez niego z roszczeniem na drogę postępowania sądowego spowodowane było wypłatą bezzasadnie obniżonej kwoty zadośćuczynienia (k. 60-63).

Pismem złożonym na rozprawie 26 lutego 2016 powód rozszerzył żądanie pozwu, domagając się ostatecznie zasądzenia na swoją rzecz kwoty 10.900 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a nadto zasądzenie na swoją rzecz kosztów opłaty w kwocie 545 zł, kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Powód wskazał, że w ramach procesu diagnostyki i rehabilitacji poniósł koszty, które nie zostały objęte pozwem, a wynikają z poddania się przez niego badaniu EMG oraz rehabilitacji. Powód występował o zwrot poniesionych z tego tytułu kosztów w toku postępowania likwidacyjnego. Zdaniem powoda, uwzględniając orzeczony przez biegłych J. C. (1) i A. D. (1) długotrwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 5%, żądana przez niego dalsza kwota zadośćuczynienia w wysokości 9.000 zł jest sumą adekwatną. Powód podniósł także, że zawód wykonywany przez niego wymaga wysokiej sprawności fizycznej, a legitymowanie się przez niego wykształceniem zawodowym sprawia, że obecnie nie jest możliwe jego przekwalifikowanie, ani zmiana stanowiska pracy (k. 148 – 158).

Sąd ustalił w sprawie następujący stan faktyczny istotny dla rozstrzygnięcia:

20 listopada 2013 na ulicy (...) we W. miał miejsce wypadek drogowy, którego uczestnikiem był powód J. H.. Kierujący pojazdem marki B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) M. L. (2) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że podczas manewru zmiany pasa ruchu na trzeci od prawej strony do jazdy na wprost, nie zachował szczególnej ostrożności, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego kierująca samochodem osobowym marki O. (...) o nr rej. (...), jadąca trzecim pasem od strony prawej w tym samym kierunku, chcąc uniknąć zderzenia, wjechała na czwarty od prawej pas ruchu w lewo, zderzając się ze stojącym samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...), który zatrzymał się z przyczyn wynikłych z ruchu; w wyniku zdarzenia samochód osobowy marki F. (...) siłą uderzenia najechał na tył stojącego samochodu osobowego marki O. (...) o nr rej. (...), który to siłą uderzenia najechał na tył stojącego samochodu osobowego marki D. (...) o nr rej. (...), którym poruszał się powód J. H.. Powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa.

Sprawca kolizji w chwili zdarzenia posiadał polisę OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- wyrok nakazowy Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu Wydział VI Karny z 27.03.2014 k. 14,

- przesłuchanie powoda J. H. na rozprawie 12.03.2015, protokół elektroniczny, (transkrypcja protokołu rozprawy z 12.03.2015 k. 77-88)]

Powód w trakcie zdarzenia uderzył głową o zagłówek fotela. Po wypadku zaczął odczuwać silny ból kręgosłupa oraz ból głowy, udał się więc do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala przy ul. (...) we W.. Stwierdzono u niego powierzchniowe urazy obejmujące głowę i szyję. Przeprowadzono badanie RTG, które wykazało m.in. zniesienie lordozy szyjnej. Powód nie był hospitalizowany.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- karta informacyjna z 20 listopada 2013 k. 15,

- wynika badania RTG z 20 listopada 2013 k. 16,

- przesłuchanie powoda J. H. na rozprawie 12.03.2015, protokół elektroniczny, (transkrypcja protokołu rozprawy z 12.03.2015 k. 77-88)]

21 listopada 2013 powód udał się do lekarza rodzinnego, który skierował go na konsultacje neurologiczną i ortopedyczną oraz zalecił noszenie kołnierza ortopedycznego S.. Powód podjął próbę zarezerwowania wizyty u lekarza neurologa w ramach świadczeń NFZ, lecz czas oczekiwania na konsultację wynosił 2 miesiące.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- informacja dla lekarza kierującego POZ z 21 listopada 2013 k. 17,

- zaświadczenie (...) Instytut Medyczny S.A. Przychodnia przy(...)z 27.11.2013 k. 18]

Powód 03 grudnia 2013 odbył konsultację neurologiczną w (...) S.A. we W.. Lekarz neurolog stwierdził u powoda zniesienie lordozy szyjnej oraz dyskopatię C5-C6-C7, zlecił noszenie kołnierza ortopedycznego przez okres 4 tygodni. Z kolei 12 grudnia 2013 powód konsultował swój stan zdrowia z lekarzem ortopedą, który zalecił mu noszenie kołnierza ortopedycznego przez okres do 4 tygodni, korzystanie z poduszki ortopedycznej, rehabilitację, wykonanie badania MR odcinka kręgosłupa C.

[ dowody:

- karta konsultacji neurologicznej z 03 grudnia 2013 k. 19-20,

- karta konsultacji ortopedycznej z 12 grudnia 2013 k. 21]

Badanie MR kręgosłupa szyjnego wykonane u powoda wykazało odprostowanie lordozy szyjnej na poziomie C2-C6, osteofity krawędzi brzeżnych trzonów kręgów szyjnych, wielopoziomowe obniżenie sygnału krążków m-k szyjnego odcinka kręgosłupa jako przejaw zmian dehydrataecyjnych oraz przepukliny krążka międzykręgowego uciskające worek oponowy na poziomie C6/C7 i C5/C6 oraz centralno- prawoboczną wypuklinę krążka międzykręgowego uciskającą worek oponowy, przylegającą do korzenia prawego nerwu rdzeniowego.

[ dowód wynik badania MR powoda k. 22]

20 grudnia 2013 powód odbył kolejną konsultację neurologiczną, w czasie której zgłaszał utrzymujący się ból głowy okolicy potylicy, zaburzenia widzenia (mroczki) i bóle kręgosłupa szyjnego, bez parestezji oraz dalsze zażywanie leków Ketonal i Sirdulad. Powodowi zalecono konsultację okulistyczną oraz rehabilitację.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- karta konsultacji neurologicznej z 20 grudnia 2013 k. 23- 24,

- skierowanie na rehabilitację z 20 grudnia 2013 k. 25,

- recepta na lek S. k. 26,

- recepta na lek V. H. k. 27]

Powód na zakup zaleconego kołnierza ortopedycznego wydał kwotę 30 zł, poniósł również koszty konsultacji neurologicznej 03 grudnia 2013 w wysokości 100 zł, ortopedycznej 12 grudnia 2013 w wysokości 110 zł i neurologicznej 20 grudnia 2013 w wysokości 100 zł. Nadto poniósł koszt badania MR w wysokości 450 zł, a 12 czerwca 2014 powód wykonał badanie EMG i w związku z tym poniósł koszt w wysokości 200 zł. Powyższe koszty leczenia powoda wyniosły łącznie 990 zł.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- faktura VAT nr (...) z 26 listopada 2013 k. 28,

- faktura VAT nr (...) z 03 grudnia 2013 k. 29,

- faktura VAT nr (...) z 12 grudnia 2013 k. 30,

- faktura nr (...) z 16 grudnia 2013 k. 31,

- faktura VAT nr (...) z 20 grudnia 2013 k. 32,

- wynika badania (...) powoda z 12 czerwca 2014 k. 151-152,

- faktura nr (...) z 12 czerwca 2014 k. 154,

- przesłuchanie powoda J. H. na rozprawie 12.03.2015, protokół elektroniczny, (transkrypcja protokołu rozprawy z 12.03.2015 k. 77-88)]

W związku ze skutkami urazów doznanych z wypadku z 20 listopada 2013 powód pobierał prywatną fizykoterapię (ćwiczenia indywidulane, krioterapia, tens) w okresie od 07 do 17 stycznia 2014, w związku z czym poniósł koszt w wysokości 850 zł. Kolejny cykl rehabilitacji (ćwiczenia indywidulane, krioterapia, tens) odbył w roku 2014, za którą uiścił kwotę 850 zł. Łącznie poniesiony przez powoda koszt zabiegów rehabilitacyjnych to 1.700 zł

Na zwolnieniu lekarskim powód przebywał od 21 listopada 2013 do 31 stycznia 2014 oraz od 03 czerwca 2014 do 20 czerwca 2014.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- karta zabiegów wraz z paragonem k. 33,

- karta zabiegów powoda k. 153,

- faktura VAT nr (...) k. 155,

- przesłuchanie powoda J. H. na rozprawie 12.03.2015, protokół elektroniczny, (transkrypcja protokołu rozprawy z 12.03.2015 k. 77-88)]

Powód zgłosił szkodę stronie pozwanej pismem z 16 kwietnia 2014, doręczonym 23 kwietnia 2016, żądając zadośćuczynienia w wysokości 16.000 zł oraz zwrotu poniesionych kosztów leczenia w kwocie 1.640 zł.

Decyzją z 28 kwietnia 2014 strona pozwana przyznała i wypłaciła powodowi kwotę 1.790 zł, na którą składała się kwota 1.000 zł zadośćuczynienia oraz kwota 790 zł odszkodowania za poniesione koszty leczenia. Strona pozwana odmówiła powodowi zwrotu kosztów rehabilitacji, wskazując, że według opinii lekarza rehabilitacja dotyczyła zmian zwyrodnieniowych jakie powód posiadał przed wypadkiem.

Pismem z 25 czerwca 2015 powód zwrócił się o ponowne rozpatrzenie jego sprawy i przyznanie odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia oraz zwrotu poniesionych kosztów leczenia w kwocie 1.050 zł zgodnie z załączonymi fakturami. W odpowiedzi strona pozwana wskazała, że brak jest podstaw do zmiany jej stanowiska w sprawie, informując, że nie otrzymała rachunków za poniesione koszty leczenia.

[ dowody:

- akta szkody nr (...),

- pismo strony pozwanej z 25 kwietnia 2014 k. 35,

- decyzja strony pozwanej z 28 kwietnia 2014 k. 34,

- pismo z 25 czerwca 2014 k. 156 - 157]

Powód ma 60 lat, wykonuje zawód maszynisty lokomotywy spalinowej. Przed wypadkiem była osobą sprawną ruchowo.

Po wypadku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim od 21 listopada 2013 do 30 stycznia 2014, przez cztery tygodnie nosił kołnierz ortopedyczny. Po wypadku skarżył się na dolegliwości bólowe, zmuszony była zażywać leki przeciwbólowe. Korzystał z zabiegów rehabilitacyjnych, które sam finansował oraz odbywał prywatne wizyty lekarskie, bowiem na te, finansowane z środków NFZ zmuszony byłby oczekiwać około dwa miesiące.

Przed wypadkiem powód nie miał ograniczeń w wykonywaniu codziennych czynności. Po wypadku nie może podnosić ciężkich przedmiotów, pomagać w pracach domowych czy też brać godzin nadliczbowych w pracy. Ma również trudności z zasypaniem z powodu drętwienia dłoni. Dolegliwości bólowe nasilają się w szczególności w trakcie pracy, ponieważ wymaga ona przebywania w wymuszonej pozycji siedzącej przez 12 godzin.

[ dowód przesłuchanie powoda J. H. na rozprawie 12.03.2015, protokół elektroniczny, (transkrypcja protokołu rozprawy z 12.03.2015 k. 77-88)]

Wskutek wypadku z 20 listopada 2013 powód doznał urazu kręgosłupa szyjnego, który obecnie skutkuje 5 % długotrwałym uszczerbkiem na jego zdrowiu z przyczyn ortopedycznych i neurologicznych.

Obrażenia, których doznał powód na skutek zdarzenia, skutkują do chwili obecnej nawracającymi dolegliwościami bólowymi ze strony odcinka szyjnego kręgosłupa z towarzyszącymi parestezjami kończyn górnych i palców obu rąk. Nadto, powód sporadycznie uskarża się na bóle głowy, nasilające się do dłuższej pracy. Powód nadal przyjmuje leki przeciwbólowe.

Rokowania co do stanu zdrowia powoda na przyszłość są pomyślne. Nie powinny ujawnić się inne negatywne następstwa przebytego urazu, poza już wskazanymi. Natomiast

doznany przez niego uraz powoduje konieczność regularnej rehabilitacji i fizjoterapii.

[ dowody:

- opinia biegłego sądowego lekarza neurochirurga lek. J. C. (1) z 01.07.2015 k. 95- 98,

- opinia biegłej sądowej z zakresu neurologii lek. med. A. D. (2) z 25.09.2015 k. 107-111].

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

W stanie faktycznym sprawy fakt powstania szkody, jej zakres, a także odpowiedzialność strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. były bezsporne.

Przedmiotem sporu była natomiast wysokość zadośćuczynienia za krzywdę jakiej powód doznał wskutek zdarzenia z 20 listopada 2013, a w związku z tym wysokość należnego z tego tytułu zadośćuczynienia, ponad przyznaną już kwotę 1.000 zł, a także zasadność poniesionych kosztów leczenia, których zwrotu powód się domagał.

W ocenie Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy, uzasadniał zasądzenie na rzecz powoda dalszej kwoty 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 1.900 zł tytułem poniesionych kosztów leczenia, ponad wypłacone już w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w wysokości 1.000 zł i zwrot koszów leczenia w kwocie 790 zł. Sąd nie podzielił argumentacji strony pozwanej, jakoby dokonana w postępowaniu likwidacyjnym wypłata zadośćuczynienia i zwrot kosztów leczenia powodowi stanowiło pełną rekompensatę poniesionej przez niego krzywdy oraz szkody, a co za tym idzie, aby roszczenie dochodzone w niniejszym postępowaniu traktować jako żądanie związane z nową krzywdą, której doznał powód.

Przechodząc do istoty sprawy wskazać należy, że zgodnie z przepisem art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zgodnie natomiast z przepisem art. 445 k.c., w przypadkach przewidzianych w art. 444 k.c., Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę.

Zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia jest doznanie szkody niemajątkowej (krzywdy) wynikającej z określonych faktów, z którymi norma prawna wiąże obowiązek jej naprawienia, pozostającej w związku z odpowiedzialnością odszkodowawczą z reżimu deliktowego. Podstawą żądania rekompensaty za doznana krzywdę jest naruszenie dobra osobistego i wynikająca z tego faktu szkoda niemajątkowa. Pomiędzy nimi musi zaistnieć związek przyczynowy o charakterze adekwatnym, czyli szkoda musi być normalnym następstwem określonego działania, czy też zaniechania (por. Kodeks cywilny, Komentarz pod red. E. Gniewka, tom I). Na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji na wysokość zadośćuczynienia składają się okoliczności każdej konkretnej sprawy, a w szczególności cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, ale także rodzaj wykonywanej pracy przez poszkodowanego przed wypadkiem, jego szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa i inne czynniki podobnej natury (por. wyrok SN z dnia 9.11.2007 r., V CSK 245/07 i orzeczenia tam przywołane, wyrok SA w Poznaniu z dnia 21.02.2007 r., I ACa 1146/06). Charakter krzywdy co do zasady jest niemierzalny, ścisłe określenie jej rozmiaru, a tym samym wysokości zadośćuczynienia, pozostawione zostało ocenie Sądu. Jedyną dyrektywą wprowadzoną przez ustawodawcę jest wymóg zasądzenia „sumy odpowiedniej”. Podkreślenia wymaga, iż owa zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, czy też utrzymania go w rozsądnych granicach, ma charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Wysokość zadośćuczynienia winna zatem uwzględniać rozmiar cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości oraz rozmiar cierpień psychicznych polegających na ujemnych uczuciach przeżywanych, bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi. Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienie fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. W judykaturze podkreśla się, iż zadośćuczynienie nie może stanowić wyłącznie wartości symbolicznej, ale winno stanowić odczuwalną wartość ekonomiczną niwelującą przynajmniej w części niekorzystne skutki zdarzenia, któremu uległ poszkodowany. W szczególności zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości oraz kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie (por. wyrok SN z 13.12.2007 r., I CSK 384/07; wyrok SN z 02.02.2008 r., III KK 349/07; wyrok SN z 29.05.2008 r., II CSK 78/08).

Sąd, dokonując ustaleń w zakresie rozmiarów krzywdy doznanej przez powoda, oparł je na opiniach sporządzonych przez biegłych sądowych z zakresu neurochirurgii lek. med. J. C. (1) oraz z zakresu neurologii lek. med. A. D. (2), przedłożonej dokumentacji medycznej oraz przesłuchaniu powoda. W ocenie Sądu natomiast na uwzględnienie w niniejszej sprawie nie zasługiwała opinia biegłego sądowego ortopedy S. G..

Jak wynika z opinii biegłych sądowych lek. med. neurolog A. D. (2) oraz lek. med. neurochirurga powód, wskutek zdarzenia drogowego z 20 listopada 2013, doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na poziomie 5%. Biegła sądowa lek. med. A. D. (2) wskazała, że obrażenia, których powód doznał wskutek zdarzenia, skutkują do chwili obecnej nawracającymi dolegliwościami bólowymi ze strony odcinka szyjnego kręgosłupa z towarzyszącymi parestezjami kończyn górnych i palców obu rąk. Dodatkowo powód sporadycznie uskarża się na bóle głowy, nasilające się po dłuższej pracy. Zważyć w tym miejscu należy, że opinia biegłej sądowej została sporządzona w 2015, a więc po upływie około 2 lat od wypadku komunikacyjnego, w którym powód doznał urazu. Z kolei opinia biegłego z zakresu neurochirurgii lek. med. J. C. (2), sporządzona m.in. na podstawie badania powoda 01 lipca 2015, a więc niemal dwa lata po zdarzeniu z 20 listopada 2013, także ustaliła długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda na poziomie 5%. Biegły neurochirurg wskazał, że u powoda nadal utrzymuje się bolesność kręgosłupa szyjnego o niewielkiej intensywności. Biegły stwierdził ponadto, że przywrócenie stanu zdrowia sprzed wypadku jest w przypadku powoda raczej niemożliwe. Ustalenia te pozostają w sprzeczności z tezami postawionymi przez biegłego ortopedę-traumatologa lek. med. S. G., który w sporządzonej przez siebie 18 listopada 2015 opinii stwierdził, że powód nie doznał trwałego bądź długotrwałego uszczerbku na zdrowiu oraz, że w wypadku nie doszło do trwałego uszkodzenia struktur kręgosłupa szyjnego. Biegły lek. med. S. G. wskazał, że ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego z zespołem bólowym występowało u powoda przez okres około 6 tygodni, czyli nie stwierdzono zaburzeń funkcji kręgosłupa szyjnego powyżej 6 miesięcy, co jest warunkiem orzeczenia długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Powód wniósł zarzuty do opinii lek. med. S. G., podnosząc brak wskazania przez biegłego podstawy, w oparciu o jaką biegły przyjmuje, że warunkiem do orzeczenia długotrwałego uszczerbku na zdrowiu jest okres 6 miesięcy, a nadto zaniechanie, mimo wskazania, że biegły zapoznał się z całością dokumentacji medycznej w sprawie, odniesienia się do opinii biegłego sądowego neurologa lek. med. A. D. (2) z 25 września 2015, która stwierdziła występowanie u powoda długotrwałego uszczerbku na zdrowia, a także istotnej sprzeczności miedzy faktami wskazanymi w opinii sporządzonej przez biegłego S. G. a opinią sporządzoną przez biegłą A. D. (2). Biegły sądowy lek. med. S. G. w pisemnej opinii uzupełniającej sporządzonej 16 czerwca 2016 nie odniósł się w sposób merytoryczny do stawianych przez powoda zarzutów, podtrzymując uprzednio wydaną przez siebie opinię. Także opinia uzupełniająca ustna wydana przez biegłego lek. med. S. G. na rozprawie 04 listopada 2016 nie przyniosła wyjaśnienia stawianych przez powoda wątpliwości i zarzutów.

Z powyższych względów Sąd odmówił przymiotu logiczności i rzetelności opinii sądowo-lekarskiej biegłego ortopedy traumatologa lek. med. S. G., opierając się w swym rozstrzygnięciu na opiniach sporządzonych przez biegłych lek. med. J. C. (2) i lek. med. A. D. (3), którzy ustalili, że u powoda wskutek wypadku z 20 listopada 2013 powstał długotrwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 5 %. Opinie te nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania, nie zawierały sprzeczności, ich treść była spójna i logiczna, a ponadto były w sposób jasny i szczegółowy uzasadnione, co czyniło je przydatnymi i wystarczającymi dla rozstrzygnięcia sprawy.

Powód przed wypadkiem nie leczył się neurologicznie ani ortopedycznie, był osobą sprawną fizycznie. Wykonywanie obowiązków zawodowych polegających na kierowaniu pociągami towarowymi nie sprawiało mu problemu. Powód jest bowiem maszynistą pracującym w systemie zmianowym, po 12 godzin, które spędza w wymuszonej pozycji siedzącej. Przed wypadkiem nie odczuwał w związku z tym dyskomfortu, po wypadku natomiast, już niedługo po rozpoczęciu pracy u powoda występują bóle pleców oraz drętwienie dłoni. Powód w trakcie przesłuchania wskazał, że w związku z tym zmuszony jest zażywać leki przeciwbólowe. Zaznaczyć trzeba, iż powód jako osoba 60-letnia, z wykształceniem zawodowym, nie ma realnych możliwości na przekwalifikowanie zawodowe, a nawet jeżeli takowe by istniały, to ze względu na wiek, znalezienie przez niego zatrudnienia byłoby wyjątkowo utrudnione, biorąc pod uwagę realia panujące na rynku pracy.

Wskutek wypadku zmianom uległo także życie prywatne powoda. Powód po wypadku miał trudności z wykonywaniem najprostszych czynności dnia codziennego, jak przyniesienie opału czy podniesienie cięższych rzeczy, nie mógł wtedy liczyć na pomoc rodziny, albowiem musieli oni poświęcać czas swoim obowiązkom jak praca czy nauka. Niewątpliwie dla osoby sprawnej ruchowo, a taką przed wypadkiem był powód, stanowiło to znaczną niedogodność oraz wzmagało nie tylko poczucie dyskomfortu fizycznego, ale i psychicznego.

Powód po wypadku przez cztery tygodnie nosił kołnierz ortopedyczny typu S., zażywał leki przeciwbólowe oraz poddał się dwóm cyklom rehabilitacji, które przyniosły mu ulgę w dolegliwościach, lecz nie przywróciły stanu zdrowia powoda do stanu sprzed wypadku. Bezpośrednio po wypadku powód przez niemalże dwa miesiące przebywał na zwolnieniu lekarskim. Nie jest wykluczone, że gdyby nie obawa powoda o utratę zatrudnienia, spowodowaną długotrwałym przebywaniem na zwolnieniu lekarskim, nie byłoby ono kontynuowane na dalsze okresy.

W oparciu zatem o powyższe, mając na uwadze rozmiar bólu i doznanych cierpień, długotrwałość procedur medycznych, a także wysokość orzeczonego uszczerbku na zdrowiu, Sąd doszedł do przekonania, iż zasądzenie na rzecz powoda dalszego zadośćuczynienia jest jak najbardziej zasadne, a jego wysokość, wskazana na kwotę 9.000 zł utrzymana jest w rozsądnych granicach. Zdaniem Sądu spełnia ona warunki uznania jej za „sumę odpowiednią” w rozumieniu cytowanych wyżej przepisów.

Sąd uznał za uzasadnione także żądanie zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji, które powód poniósł w związku ze zdarzeniem z 20 listopada 2013 w kwocie 1.900 zł (zabiegi rehabilitacyjne 2 x 850 zł oraz koszt badania EMG w wysokości 200 zł), a których strona pozwana nie uwzględniła w kwocie przyznanej w postępowaniu likwidacyjnym. Konsultacje lekarskie i zabiegi rehabilitacyjne powód odbywał prywatnie, pokrywając ich koszty z własnych środków, lecz nie można mu z tego powodu czynić zarzutu. Jak bowiem wynika z doświadczenia życiowego i zawodowego oczekiwanie na otrzymanie świadczeń finansowanych ze środków publicznych jest długotrwałe i może przyczynić się jedynie do zwiększenia szkody występującej u poszkodowanego wypadkiem. Dołożenie należytej staranności w minimalizacji szkody, w ocenie Sądu, należy rozumieć właśnie jako takie postępowanie, jakim wykazał się powód. Nie jest wykluczone, że w przypadku, gdyby oczekiwał na wizytę lekarską i wykonanie badań finansowanych z środków Narodowego Funduszu Zdrowia, stan jego zdrowia uległby pogorszeniu, a w związku z tym ostateczne koszty leczenia i rehabilitacji przedstawiałyby daleko wyższą wartość niż ta, poniesiona przez powoda korzystającego z usług prywatnej służby zdrowia. Na okoliczność wysokości poniesionych przez siebie wydatków powód przedłożył stosowne rachunki i faktury (karta zabiegów wraz z paragonem k. 33, karta zabiegów powoda k. 153 i faktura VAT nr (...) k. 155 oraz faktura VAT nr (...) k. 155), w związku z czym należało uznać te koszty za rzeczywiście przez niego poniesione. Natomiast ich zasadność uzasadniał uraz doznany przez powoda wskutek wypadku z 20 listopada 2013.

Podsumowując, w związku z powyższym w ocenie Sądu żądanie powoda zasądzenia od strony pozwanej kwoty 10.900 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania w całości zasługiwało na uwzględnienie, co znalazło odzwierciedlenie w punkcie I. sentencji wyroku.

Orzeczenie w kwestii odsetek znalazło uzasadnienie w treści przepisu art. 481 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei w myśl art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie dni trzydziestu, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W myśl art. 14 ust. 2 tej ustawy w przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Powód wnosił o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa, tj. od 14 lipca 2014 do dnia zapłaty. Żądanie to odniósł także do kwoty rozszerzonego, pismem z 26 lutego 2016, powództwa.

Mając na uwadze powołane regulacje, zważywszy na fakt, że powód dokonał zgłoszenia szkody i żądania zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów leczenia pismem doręczonym stronie pozwanej 23 kwietnia 2016, Sąd uznał żądanie powoda w zakresie ustawowych odsetek za opóźnienie liczonych od żądanej pozwem kwoty 9.850 zł (9.000 zł dalszego zadośćuczynienia i 850 zł kosztów pierwszej serii zabiegów rehabilitacyjnych) za uzasadnione od dnia wniesienia pozwu. Natomiast co do kwoty 1.050 zł - koszty leczenia związane z drugą serią zabiegów rehabilitacyjnych (850 zł) i wykonania badania EMG (200 zł), Sąd miał na względzie, iż mimo że koszty te zostały zgłoszone przez powoda w toku postępowania likwidacyjnego, to nie zostały przez niego wówczas udokumentowane, a faktury za nie przedłożono dopiero do akt niniejszego postępowania wraz z pismem zawierającym rozszerzenie powództwa, doręczonym stronie pozwanej 07 marca 2016. Z tego względu, Sąd uznał za uzasadnione naliczanie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 1.050 zł od 22 marca 2016, to jest po upływie przewidzianego przepisem art. 817 § 2 k.c. 14-dniowewgo terminu do spełnienia świadczenia. Dalej idące powództwo w zakresie odsetek liczonych od kwoty 1.050 zł, to jest za okres od 14 lipca 2014 do 21 marca 2016 polegało oddaleniu, o czym orzeczono jak w punkcie II. sentencji wyroku.

W tym miejscu wskazać należy, za wyrokiem Sądu Najwyższego z 18 lutego 2011 ( I CSK 243/10) oraz wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 10 lutego 2012 ( I ACa 1405/11, LEX 1109992), że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu, powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny.

Orzeczenie o kosztach procesu oparto na treści art. 100 k.p.c., z którego wynika, iż w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Powód uległ swojemu żądaniu w nieznacznej części, należało go więc traktować jako stronę, która co do zasady wygrała proces. W związku z tym Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda całość poniesionych przez niego kosztów w kwocie 2.327 zł, na które składały się: 293 zł opłaty sądowej od pozwu, 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika powoda ustalonego na podstawie § 6 pkt 4 w zw. z § 2 ust. 1 i 2 oraz w zw. z § 4 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. 2002 nr 163 poz. 1348), 34 zł tytułem dwóch opłat skarbowych od udzielonych pełnomocnictw oraz 800 zł tytułem zaliczki uiszczonej przez powoda na poczet wynagrodzenia biegłych.

Dalej, w myśl art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2014, poz. 1025 ze zm.), kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. I tak, w punktach IV. i V. sentencji wyroku Sąd nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu kwotę 253 zł tytułem opłaty sądowej od rozszerzonego żądania pozwu oraz kwotę 748,97 zł tytułem brakującej części wydatków na wynagrodzenie biegłych, poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.