Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 747 / 16

UZASADNIENIE

Aby przyjąć, że funkcjonariusz publiczny nie dopełnił swoich obowiązków w rozumieniu, o jakim mowa w art. 231 kpk, nieodzownym jest ustalenie, że w określonym układzie faktycznym i prawnym, na funkcjonariuszu ciążył w ogóle nakaz ( powinność ) określonego postępowania. Przypisanie mu odpowiedzialności za występek z art. 231 kk ( tak w formie umyślnej, jak i nieumyślnej ) wymaga zatem w pierwszej kolejności ustalenia istnienia określonego obowiązku, jego źródła i treści. W dalszym dopiero toku badaniu podlega, czy funkcjonariusz zaniechał realizacji nakazanych czynności, względnie, czy wykonał je w sposób prawidłowy i pełny. Dlatego sąd odwoławczy najpierw odniesie się do tych zarzutów, które podnosiły bezpodstawne zastosowanie normy prawa karnego materialnego w postaci art. 231 § 3 kk w sytuacji, gdy w toku prowadzonego postępowania egzekucyjnego ( na gruncie ówczesnego stanu prawnego ), oskarżony nie był zobowiązany do podejmowania działań opisanych w punkcie 1. sentencji zaskarżonego wyroku, a zaniechanie których stanowiło podstawę do przypisania mu przez sąd I instancji występku z art. 231 § 3 kk, tj. do weryfikowania źródeł pochodzenia środków zasilających rachunek bankowy oskarżyciela subsydiarnego, z którego zostały przez oskarżonego wyegzekwowane kwoty pieniężne.

W pierwszej kolejności podnieść należy, iż skarżący, posiłkując się poglądem prawnym zawartym w tzw. prywatnej opinii prof. I. K., zasadnie uwypuklali, iż kwoty te pobrane zostały nie w ramach egzekucji z wynagrodzenia za pracę lub świadczeń pozyskiwanych z pomocy społecznej, lecz w wyniku egzekucji z rachunku bankowego. Rozróżnienie to jest nieodzowne, albowiem reżimy tych egzekucji, zwłaszcza w zakresie odnoszącym się do ich ograniczeń, zasadniczo się od siebie różnią. Ograniczenia te nie nakładają się na siebie, nie idą też one „ w ślad ” za środkami pozyskanymi z tych tytułów. Z chwilą, gdy środki należne dłużnikowi z tytułu wynagrodzenia za płacę lub z świadczenia z pomocy społecznej zostaną mu wypłacone – czy to „ do rąk ” w formie gotówki, czy to przez ich przelanie na rachunek bankowy – tracą swój dotychczasowy charakter prawny. Na użytek dalszego postępowania egzekucyjnego przestają być „ wynagrodzeniem za pracę ” oraz „ świadczeniem z pomocy społecznej ”. W konsekwencji, ustaje też ich dotychczasowa ochrona wynikająca, odpowiednio, z art. 833 § 1 kpc oraz art. 831 § 1 pkt 6 kpc. W to miejsce – w zależności od sposobu oddania tych środków do dyspozycji dłużnika – zastosowanie mieć będą ograniczenia przewidziane dla egzekucji z pieniędzy ( w przypadku ich przekazania dłużnikowi w formie gotówki ) lub egzekucji z rachunku bankowego ( w przypadku ich przekazania na taki rachunek ). Sąd odwoławczy podziela w tej mierze wywód prawny, zaczerpnięty z opinii prof. I. K., jakim posiłkowali się skarżący. W realiach niniejszej sprawy oznacza to, że jeśli środki należne oskarżycielowi subsydiarnemu z tytułu wynagrodzenia za pracę oraz pomocy społecznej zostały przeniesione na jego rachunek bankowy, to ograniczenia egzekucyjne, wynikające z art. 831 § 1 pkt 6 kpc oraz art. 833 § 1 kpc, jakimi komornik był wcześniej związany, uległy dezaktualizacji ( por. także stanowiska Ministerstwa Sprawiedliwości prezentowane na gruncie zbliżonej problematyki prawnej przez ówczesnych podsekretarzy M. K. oraz A. D. – k. 225 – 227, 94 – 96 ). Zastąpiła je regulacja ujętą w przepisie art. 54 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe. W czasie, w którym oskarżyciel ulokował zarzut aktu oskarżenia, przepis ten stanowił, że w przypadku rachunków oszczędnościowych, oszczędnościowo – rozliczeniowych oraz rachunków terminowych lokat oszczędnościowych, środki pieniężne na nich zgromadzone są wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ( z wyłączeniem sytuacji opisanych w art. 890 § 2 kpc, odnoszących się do bieżących wypłat na wynagrodzenie za pracę wraz z podatkami i innymi ciężarami ustawowymi oraz na zasądzone alimenty i renty o charakterze alimentacyjnym, zasądzone tytułem odszkodowania ). Podobnie, jak w przypadku ograniczeń egzekucyjnych wynikających z art. 831 § 1 pkt 6 kpc oraz art. 833 § 1 kpc, ratio legis art. 54 ustawy Prawo bankowe wyrażało się zapewnieniem ochrony środkom pieniężnym znajdującym się na rachunku bankowym dla zagwarantowania minimum egzystencji podmiotowi, przeciwko któremu toczy się egzekucja. W przypadku zajęcia rachunku przez komornika bank obowiązany był do przekazywania mu środków pieniężnych, ale z ograniczeniem wynikającym z art. 54 ust. 1 Prawa bankowego – w odniesieniu do kwoty wolnej od zajęcia bank miał obowiązek wydawania jej dłużnikowi na każde jego żądanie. Zajęcie rachunku obligowało bank do przekazania organowi egzekucyjnemu jedynie środków pieniężnych stanowiących nadwyżkę ponad wskazaną w tym przepisie kwotę. Zastrzec jednak należy, iż przywilej ujęty w art. 54 ust. 1 miał charakter jednorazowy i nieodnawialny. Dłużnik będący posiadaczem rachunku bankowego był chroniony wyłącznie do czasu wypłacenia przez siebie przedmiotowej kwoty zwolnionej od zajęcia. Jakiekolwiek kwoty pieniężne, które dla przykładu wpłynęłyby na rachunek bankowy później ( tj. po dokonaniu wypłaty kwoty zwolnionej od zajęcia ), podlegałyby zajęciu, choćby nawet były niższe niż trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Innymi słowy, jednorazowy charakter tego przywileju polegał na tym, że tylko do pewnego momentu i tylko raz w toku zajęcia egzekucyjnego, można było powoływać się na wyłączenie spod egzekucji. Jeżeli zajęcie trwało nadal, a posiadacz pobrał z rachunku kwotę wolną od egzekucji, to każda wpłata na zajęty rachunek objęta była w pełnej wysokości skutkami zajęcia ( por. komentarze do art. 54 Prawa bankowego: H. Gronkiewicz-Waltz (red.), Prawo bankowe. Komentarz. Wyd. 1. Warszawa 2013, B. Smykla, Prawo bankowe. Komentarz. Wyd. 2, Warszawa 2011 – opubl. Legalis el. ).

Z powyższego wynika, że oskarżonego, prowadzącego egzekucję z rachunku bankowego, ograniczała jedynie regulacja wynikająca z art. 54 Prawa bankowego. Z chwilą, gdy środki pochodzące z wynagrodzenia za pracę i świadczenia z pomocy społecznej znalazły się na rachunku dłużnika, ograniczenia wynikające z art. 831 § 1 pkt 6 kpc oraz art. 833 § 1 kpc utraciły swój byt. Nie przenosiły się na egzekucję z rachunku, na którym środki zostały ulokowane. Pochodzenie tych środków dla dalszego toku egzekucji pozostawało bez znaczenia, zatem na komorniku nie ciążył obowiązek dociekania ich źródeł. Zasadnie podnosi się w piśmiennictwie nawiązującym do omawianej materii, iż co do zasady „ pochodzenie środków znajdujących się na rachunku nie ma wpływu na możliwość egzekucji z wyłączeniem kwot wskazanych w art. 54 PrBank ”, oraz, że „ ograniczenia egzekucji odnoszące się do wynagrodzenia za pracę przewidziane w KP ( por. art. 87 ) nie „ dublują ” się z tymi wynikającymi z art. 54 PrBank ( por. np. Z. Ofiarski, Prawo bankowe, teza 1 do art. 54; W. Zręda, Zajęcie, s. 57 ) ” ( tak R. Sikorski (red.), Prawo Bankowe. Komentarz, wyd. 1, Warszawa 2015 w komentarzu do art. 54 Prawa bankowego – opubl. Legalis ). Innymi słowy, rozwiązania ograniczające zakres egzekucji przewidziane w art. 829 – 839 kpk nie mają zastosowania w przypadku prowadzenia egzekucji z rachunku bankowego. Art. 54 ustawy prawo bankowe jest od nich oderwany. Uzupełnia je w sposób od nich niezależny i samodzielny. Zatem ograniczenia z art. 829 – 839 kpk nie będą miały zastosowania, gdy środki pieniężne ulokowane zostaną na rachunku bankowym ( por. komentarz do art. 54 ustawy Prawo bankowe w: L. Mazur, Prawo bankowe. Komentarz. Wyd. 2. Warszawa 2008, opubl. Legalis el. ). Na taki charakter przepisu art. 54 ustawy Prawo bankowe wskazywał także Sąd Apelacyjny w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 67 / 14 ( opubl. Legalis el. ). Powyższe uzupełnić trzeba stwierdzeniem, że ograniczenie wynikające z art. 54 Prawa bankowego będzie miało zastosowanie dopóty, dopóki środki pieniężne znajdują się na rachunku. Jeśli więc posiadacz rachunku je podejmie, znajdująca się w jego rękach gotówka może zostać niezwłocznie ( na przysłowiowym progu lokalu banku ) zajęta przez komornika na zasadach właściwych dla egzekucji z ruchomości. Zatem zwolnienie od zajęcia środków pieniężnych znajdujących się na rachunku oszczędnościowym trwa przez czas „ pobytu ” tych środków na tym rachunku. Środki wypłacone z rachunku podlegają zajęciu przez organ egzekucyjny na normalnych zasadach dotyczących egzekucji z ruchomości ( por. komentarz do art. 54 Prawa bankowego w: L. Mazur, Prawo bankowe. Komentarz. Wyd. 2. Warszawa 2008 ).

Z powyższego wyprowadzić należy decydujący dla sposobu rozstrzygnięcia sprawy wniosek – egzekwując z rachunku bankowego komornik nie jest zobowiązany do badania źródła pochodzenia środków wpływających na ten rachunek, albowiem byłaby to czynność bezprzedmiotowa, pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia dla prowadzenia tego rodzaju egzekucji. Wniosek ów jest aktualny także dla sytuacji, gdy środki ulokowane na rachunku pochodziły z wynagrodzenia za pracę i pomocy społecznej. Jeśli tak, to zaniechanie weryfikacji pochodzenia tych środków nie może być traktowane w kategoriach karalnego niedopełnienia obowiązku w rozumieniu art. 231 kk. Eksponowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku okoliczność, że zgromadzone na rachunku środki pochodziły z wynagrodzenia za pracę w wysokości minimalnego wynagrodzenia miała znaczenie dla egzekucji dopóty, dopóki pracodawca nie dokonał przekazania ich na rachunek bankowy oskarżyciela. Po tym przekazaniu zastosowanie znajdowało wyłącznie ograniczenie egzekucyjne z art. 54 ustawy Prawo bankowe. Zatem dopiero wykazanie, że egzekucja kwot opisanych w akcie oskarżenia odbywała się z naruszeniem regulacji wynikającej z tego ostatniego przepisu, zaś komornik o tym wiedział lub taką okoliczność przewidywał i godził się na to ( a także, gdyby nie zachował wymaganej ostrożności w okolicznościach, przy których taką możliwość przewidywał albo mógł przewidzieć ) można byłoby rozważać wypełnienie przez niego znamion strony przedmiotowej występku z art. 231 § 1 lub § 3 kk. Takich ustaleń jednak ani w zaskarżonym wyroku, ani jego uzasadnieniu nie poczyniono, a wobec wniesienia apelacji wyłącznie na korzyść oskarżonego ich czynienie byłoby już niedopuszczalne. Tym niemniej, nawet bazując na gruncie dowodów dotąd przeprowadzonych, wydaje się uprawnionym wniosek, że oskarżony nie dysponował na tyle wiarygodnymi informacjami, by na ich podstawie powziąć wątpliwość, że bank przekazuje mu egzekwowane kwoty z naruszeniem art. 54 ustawy Prawo bankowe ( zakładając, że do takiego naruszenia doszło ). Wątpliwości takich nie tworzyły jeszcze pozyskane ( w kwietniu 2014 r. ) od pracodawcy oskarżyciela informacje, że P. M. pobiera wynagrodzenie odpowiadające minimalnemu, albowiem konto oskarżonego mogło być np. zasilane z innych jeszcze źródeł lub być powiększone o zgromadzone wcześniej oszczędności. Przypomnieć też należy, iż rachunek bankowy zajęty przez oskarżonego został w marcu 2014 r., zaś pierwsze kwoty z tego rachunku bank przekazał oskarżonemu dopiero w listopadzie 2014 r. Do tego czasu bank pozwalał oskarżycielowi wypłacać środki ulokowane na jego rachunku, mając na uwadze treść art. 54 ustawy Prawo bankowe ( por. pismo banku – k. 155 – 157 ). Komornik, egzekwując wierzytelność z rachunku bankowego, ma prawo działać w zaufaniu do banku, że ten respektuje ograniczenia egzekucyjne, jakie wynikają z tego przepisu. Rozumowanie przeciwne prowadziłoby do irracjonalnego wniosku, że każdorazowo prowadząc egzekucję rachunku bankowego, komornik musiałby, od początku i na bieżąco, „ patrzeć na ręce ” bankowi, wnikliwie śledząc historię rachunku pod kątem dopuszczalności i prawidłowości pobierania oraz przekazywania mu przez bank środków nań zgromadzonych. Tak daleko posuniętej powinności nie da się wyinterpretować z żadnego przepisu, w tym również z tych, na jakie powoływał się sąd I instancji – art. 2 ust. 5 oraz art. 16 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, art. 761 § 1 kpk, czy art. 105 ust. 1 pkt 2 lit. ł ustawy Prawo bankowe. Komornik nie miał w ówczesnym stanie prawnym obowiązku działania przy zachowaniu tak daleko idącej nieufności do banku. Przypomnieć należy, że komornik, przystępując do zajęcia rachunku bankowego w celu dokonania egzekucji z wierzytelności z tego rachunku, przesyła do banku, w którym dłużnik posiada rachunek, zawiadomienie o zajęciu wierzytelności pieniężnej dłużnika pochodzącej z rachunku bankowego do wysokości należności będącej przedmiotem egzekucji wraz z kosztami egzekucyjnymi i wzywa bank, aby nie dokonywał wypłat z rachunku bez zgody komornika do wysokości zajętej wierzytelności, lecz przekazał bezzwłocznie zajętą kwotę na pokrycie należności albo zawiadomił komornika w terminie siedmiu dni o przeszkodzie do przekazania zajętej kwoty ( art. 889 § 1 pkt 1 kpc ). Zatem na banku, po zajęciu rachunku, ciąży obowiązek przekazania niezwłocznie komornikowi zajętej kwoty lub zawiadomienia go w terminie 7 dni o istnieniu przeszkody uniemożliwiającej przekazywanie zajętej kwoty. Obowiązek takiego zawiadomienia dotyczy każdej przeszkody, a zatem także wynikającej z ograniczenia, o jakim mowa w art. 54 ustawy Prawo bankowe. Jeżeli więc bank, w związku z zajęciem przez komornika rachunku dłużnika, dopiero po wielu miesiącach przekazuje komornikowi pierwsze środki pochodzące z tego rachunku, to komornik ma prawo zakładać, iż doszło do przekazania mu środków pieniężnych stanowiących nadwyżkę ponad wskazaną w art. 54 kwotę, względnie, że jednorazowy przywilej wynikający z tego przepisu uległ wyczerpaniu i nie chroni już dłużnika w ramach danego postępowania egzekucyjnego. Bank naruszający przepisy dotyczące obowiązków spoczywających na nim w zakresie egzekucji z rachunków bankowych, ponosi wszak odpowiedzialność za wyrządzoną przez to szkodę. Jak wyżej stwierdzono, sąd I instancji nie poczynił ustaleń pozwalających stwierdzić, że bank przekazując oskarżonemu wyegzekwowane kwoty działał z naruszeniem art. 54 ustawy Prawo bankowe, zaś oskarżony o tym wiedział lub godził się na to ( względnie, że nie zachował wymaganej ostrożności w okolicznościach, przy których taką możliwość przewidywał albo mógł przewidzieć ). Sygnały takie nie płynęły ani z banku, ani od dłużnika. Ten ostatni bowiem ( pomijając już kwestię skuteczności formy komunikowania się oskarżyciela z oskarżonym w kontekście art. 760 kpc ) ograniczył się w istocie do wyrażenia w rozmowach telefonicznych z pracownikiem kancelarii zdziwienia, że doszło do zajęcia środków z rachunku i zapytania o jego powody oraz do złożenia pisemnego wniosku o ograniczenie egzekucji w związku ze zmianą miejsca zamieszkania. W tej sytuacji, nie doszukując się w przypisanym oskarżonemu czynie znamion przedmiotowych występku z art. 231 § 3 kk, jak i nie widząc w ramach jego opisu możliwości zakwalifikowania go z jakiegokolwiek przepisu części szczególnej ustawy karnej ( lub innej ustawy ), zaskarżony wyrok należało zmienić poprzez uniewinnienie oskarżonego. Mając na uwadze, iż rozpoznanie w tym zakresie zarzutów apelacyjnych okazało się wystarczające do wydania orzeczenia przez sąd odwoławczy, sąd skorzystał z wynikającego z art. 436 kpk prawa do ograniczenia rozpoznanie środka odwoławczego tylko do poszczególnych uchybień, podniesionych przez stronę.