Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 2 lutego 2016 r. znak (...) - (...)6000- (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił ubezpieczonemu K. H. wypłaty zasiłku chorobowego z tytułu wypadku przy pracy za okres nieprzerwanej niezdolności do pracy od dnia 4 września 2015 r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy – powołując się na brzmienie przepisu art. 21 ust 1 pkt 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 1242 ze zm.) – wskazał, że wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane wskutek rażącego niedbalstwa. Organ zauważył, że ubezpieczony wykonując pracę na wysokości zamiast na bezpiecznym podeście przytwierdzonym do rusztowania poruszał się na podeście rusztowania (...) wykonanego z luźno ułożonych desek.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony K. H.. Zarzucił jej brak zgodności ze stanem faktycznym. Podniósł, że decyzja organu rentowego jest oparta wyłącznie na treści karty wypadku. Ubezpieczony podkreślił, iż do wypadku nie doszło z jego winy, ani też wskutek rażącego niedbalstwa. Jego zdaniem do upadku z rusztowania doszło na skutek zapadnięcia się w podłoże jednej z nóg rusztowania, które wywołało upadek ubezpieczonego. Nadto podkreślił, iż przed rozłożeniem rusztowania dokładnie sprawdził podłoże, które było równe, twarde i gruntowe. Wskazał również, iż brak jest przesłanek do uznania, by jego zachowaniu przypisać charakter rażącego niedbalstwa. Zauważył, iż winę lub rażące niedbalstwo poszkodowanego w wypadku należy konkretnie udowodnić, czego nie zrobił w swoim postępowaniu organ rentowy.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu organ rentowy przytoczył argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. H. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług hydraulicznych pod firmą (...).-K.. Gaz. i C.O. w S.”.

W dniu 4 września 2015 r. K. H., zgodnie z ustną umową zawartą z J. C., wykonywał pomiary i oględziny pomieszczeń domu położonego przy ul. (...) w B. w celu ustalenia optymalnego ułożenia instalacji wodno-kanalizacyjnej i ogrzewania cieplnego. Około godziny 13.00 K. H. stał na drewnianym podeście rusztowania (...). Podczas przemieszczania się jeden z rogów rusztowania pod ciężarem ubezpieczonego zapadł się w podłoże na głębokość kilkunastu centymetrów, wskutek czego K. H. stracił równowagę i spadł z rusztowania z wysokości około 2 metrów doznając wieloodłamowego złamania obu kości piętowych.

Niesporne, nadto:

- karta wypadku Nr 11/2016 r. – k. 17,

- protokół z oględzin – miejsca wypadku – k. 35,

- przesłuchanie ubezpieczonego K. H. – k. 40,

- zeznania świadka J. C. – k. 38 – 39

Po wypadku świadek J. C. zawiózł K. H. do szpitala. Pierwszej pomocy poszkodowanemu udzielił lekarz (...) Szpitala Wojewódzkiego w G..

W związku z następstwami wypadku z dnia 4 września 2015 r. K. H. otrzymał zwolnienie lekarskie od dnia 4 września 2015 r. do dnia 16 listopada 2015 r.

W dniu wypadku K. H. podlegał dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Niesporne, nadto:

- zeznania świadka J. C. – k. 38 – 39,

- zaświadczenie lekarskie (...) k. 14,

- potwierdzenie o dobrowolnym ubezpieczeniu chorobowym – k. 12 – 13

Przestrzeń budynku, w którym wykonywał pomiary K. H. przedzielona jest na dwie części, pozbawiona jest stropów. W pomieszczeniu brak jest posadzek, podłoże jest twarde, gruntowe, gliniaste, z widocznymi fragmentami murów fundamentowych. Wysokość od powierzchni podłoża do belek stropowych w różnych miejscach wynosi od 3 do 3,2 metra.

Rusztowanie, którego używał K. H. w dniu 4 września 2015 r. było zbudowane na planie kwadratu. Ubezpieczony samodzielnie złożył je z nowych, metalowych rur, które specjalnie kupił. Rusztowanie posadowione było na równym podłożu, stało w jednym miejscu i nie było przesuwane. Podest na rusztowaniu wykonany był z desek podłogowych o grubości 32 mm, skręconych po dwie. Składał się z trzech sztuk skręconych desek.

Podest rusztowania znajdował się na wysokości około 2 metrów od podłoża.

Rusztowanie nie posiadało balustrad ani krawężników zabezpieczających przed upadkiem.

Dowód:

- protokół z oględzin – miejsca wypadku – k. 35,

- zdjęcia domu znajdującego się przy ul. (...) w B. – k. 35v – 37v,

- przesłuchanie ubezpieczonego K. H. – k. 40,

- zeznania świadka J. C. – k. 38 – 39,

- zdjęcia rusztowania – k. 46 – 51

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie ubezpieczonego K. H. nie zasługiwało na uwzględnienie.

Kwestię rodzajów świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz warunki nabywania prawa do tych świadczeń reguluje ustawa z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r., poz. 1242 ze zm.) zwana dalej „ustawą wypadkową”. Zgodnie z art. 2 pkt 11 i 12 tej ustawy ubezpieczonym jest osoba fizyczna podlegająca ubezpieczeniu wypadkowemu, a także osoba, która przed dniem 1 stycznia 1999 r. podlegała ubezpieczeniu społecznemu lub zaopatrzeniu emerytalnemu, z wyłączeniem osób podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników, zaś ubezpieczeniem wypadkowym jest ubezpieczenie społeczne z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych. Stosownie do art. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.), ubezpieczenia społeczne obejmują również ubezpieczenie z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Wedle natomiast art. 13 pkt 4 cytowanej ustawy obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby prowadzące pozarolniczą działalność – od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej.

Bezsporną w niniejszej sprawie była okoliczność, że ubezpieczony K. H., jako osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą, podlegał wypadkowemu ubezpieczeniu społecznemu oraz to, że zdarzenie, którego spór dotyczy miało miejsce w okresie objęcia ubezpieczeniem odwołującego.

Jednym z rodzajów przewidzianych w ustawie wypadkowej świadczeń z tytułu wypadków przy pracy jest zasiłek chorobowy dla ubezpieczonego, którego niezdolność do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową (art. 6 ust. 1 pkt 1).

Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej, za wypadek przy pracy uważa się zdarzenie nagłe wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych. Z kolei zgodnie z treścią punktu 8 ust. 3 art. 3 ustawy wypadkowej za wypadek przy pracy uważa się również nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w okresie ubezpieczenia wypadkowego z danego tytułu podczas wykonywania zwykłych czynności związanych z prowadzeniem działalności pozarolniczej w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych.

W przedmiotowej sprawie poza sporem było, że ubezpieczony K. H. uczestniczył w nagłym zdarzeniu wywołanym przyczyną zewnętrzną powodującym u niego uraz, który nastąpił podczas wykonywania przez ubezpieczonego zwykłych czynności w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Zdarzenie z dnia 4 września 2015 r. bezspornie wypełniło zatem ustawowe przesłanki niezbędne do uznania go za wypadek przy pracy i co do tego strony nie zajmowały odmiennych stanowisk.

Ubezpieczony domagał się w niniejszej sprawie wypłaty zasiłku chorobowego z tytułu wypadku przy pracy za okres nieprzerwanej niezdolności do pracy od dnia 4 września 2015 r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru o którym mowa w art. 9 ust. 1 ustawy wypadkowej, a którego organ rentowy odmówił mu zaskarżoną decyzją powołując się na treść art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej. Powołany przepis stanowi, iż świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Tym samym podstawowymi kwestiami spornymi w przedmiotowej sprawie były: przyczynienie się ubezpieczonego do zaistnienia wypadku na skutek naruszenia przez niego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, wyłączność tego naruszenia jako przyczyny zdarzenia z dnia 4 września 2015 r. oraz umyślne bądź rażąco niedbałe działanie ubezpieczonego z tym związane.

Ustalony przez Sąd stan faktyczny w sprawie był między stronami niesporny co do zasady. Czyniąc ustalenia w tym zakresie Sąd oparł się w przeważającej części na relacji K. H. przesłuchanego w charakterze strony, albowiem przedstawionemu przez odwołującego opisowi przebiegu zdarzenia nie przeczył pozostały materiał dowodowy. Zeznania odwołującego zostały w zakresie okoliczności zdarzenia potwierdzone przez świadka J. C..

Sąd uznał za miarodajne dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie zgromadzone w aktach sprawy dokumenty, w szczególności materiał zdjęciowy i protokół z oględzin miejsca wypadku. Oceniając ten materiał dowodowy jako przydatny dla przyjętych ustaleń Sąd miał na uwadze fakt, że żadna ze stron nie kwestionowała prawdziwości i rzetelności sporządzenia wspomnianych dokumentów. Również Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im tych walorów.

Sąd nie podzielił jedynie oceny ubezpieczonego co do prawidłowości zabezpieczenia rusztowania przed upadkiem.

Na rażąco niedbałe postępowanie ubezpieczonego powoływał się organ rentowy wydając decyzję odmowną w niniejszej sprawie. W szczególności organ rentowy zwracał uwagę na wykonywanie przez ubezpieczonego oględzin i pomiarów pomieszczeń w remontowanym budynku na podeście rusztowania składającego się z luźno ułożonych desek. W tego typu działaniu mającym charakter naruszenia zasad ochrony bezpieczeństwa zdrowia i życia na skutek rażącego niedbalstwa K. H. organ rentowy upatrywał wyłącznej przyczyny zdarzenia z dnia 4 września 2015 r.

Wyrażenie „rażące niedbalstwo” nie zostało zdefiniowane w ustawie. Co więcej, prawo pracy nie definiuje też pojęcia „winy”, „umyślności”, „lekkomyślności”, „niedbalstwa”. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 listopada 1999 r. wydanym w sprawie II UKN 221/99 (opubl. w OSNP 2001/6/205) wskazał, że w związku z tym dla wyjaśnienia ich znaczenia należy się odwołać do terminologii prawa karnego.

Według art. 9 § 1 Kodeksu karnego (w brzmieniu ustalonym ustawą z dnia 6 czerwca 1997 r. Dz. U. 1997 r. Nr 88 poz. 553 ze zm.) czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. W myśl natomiast art. 9 § 2 tego Kodeksu, czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Różnica między umyślnością i nieumyślnością wynika z istnienia lub braku zamiaru sprawcy popełnienia czynu zabronionego. W pojęciu umyślności zawarty jest zawsze zamiar popełnienia czynu, a więc element świadomości sprawcy, a ponadto element jego woli skierowanej na popełnienie tego czynu („chce popełnić”) lub chociażby godzenia się na jego popełnienie – przy jednoczesnym przewidywaniu możliwości tego popełnienia. Istota nieumyślności polega zaś na braku zamiaru popełnienia czynu, lecz mimo to na jego popełnieniu wskutek niezachowania należytej ostrożności wymaganej w danych okolicznościach.

Natomiast rażące niedbalstwo – jak przyjmuje się w orzecznictwie sądowym – jest zachowaniem graniczącym z umyślnością, a zarazem takim, które daje podstawę do „szczególnie negatywnej oceny postępowania” pracownika (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 grudnia 1993 r. w sprawie III AUr 411/93 opubl. w Przegląd Sądowy 1994/6 poz. 14 wkładka i wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 1996 r. w sprawie III AUr 102/96 opubl. w OSA 1998/3 poz. 8). Powyższe rozumienie tego pojęcia zapoczątkował Trybunał Ubezpieczeń Społecznych, który w wyroku z dnia 20 listopada 1973 r. sygn. akt III TO 84/73 (Praca i Zabezpieczenie (...) str. 74) wyjaśnił, że niedbalstwo pracownika jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy zwalnia zakład pracy od odpowiedzialności tylko wtedy, jeżeli miało charakter rażący, „a więc graniczyło z umyślnością”. Podobny pogląd w omawianej kwestii wyraził także J. P.. Jego zdaniem, rażące niedbalstwo polega na naruszeniu przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy i spowodowaniu tym szkody nie przewidzianej przez sprawcę wskutek graniczącego z umyślnością „niedołożenia należytej uwagi i staranności” („Przydatność dawnego orzecznictwa w ocenie wypadku jako wypadku przy pracy” Praca i Zabezpieczenie (...) str. 45-57).

Gdy chodzi o stanowisko Sądu Najwyższego, to ukształtowało się ono w głównej mierze pod wpływem wyroku z dnia 6 sierpnia 1976 r. III PRN 19/76 (OSNCP 1977/3 poz. 55). Sąd Najwyższy przyjął w nim, że przez działanie z rażącym niedbalstwem należy rozumieć między innymi sytuacje, w których poszkodowany pracownik zdaje sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa, gdyż zwykle ono występuje w danych okolicznościach faktycznych, tak że każdy człowiek o przeciętnej przezorności ocenia je jako ewidentne - a mimo to, z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, naraża się na to niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się. Niemal identyczne stanowisko przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 października 1980 r. wydanym w sprawie III URN 40/80 ( (...) poz. 55) wskazując, że rażące niedbalstwo zachodzi wówczas, gdy poszkodowany pracownik podejmuje działania z naruszeniem przepisów o ochronie zdrowia i życia, chociaż mógł i powinien był przewidzieć grożące mu niebezpieczeństwo, które zwykle występuje w danych okolicznościach faktycznych, co dla każdego człowieka o przeciętnej przezorności jest oczywiste. Przy tym musi to być przyczyna wyłączna.

Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i ogół okoliczności towarzyszących zdarzeniu z dnia 4 września 2015 r. Sąd doszedł do wniosku, że działania K. H. stanowią rażące niedbalstwo w naruszeniu przez niego przepisów i zasad ochrony życia i zdrowia.

W ocenie Sądu brak prawidłowego zabezpieczenia rusztowania w balustrady i krawężniki oraz samodzielne montowanie rusztowania stanowiło naruszenie przepisów i zasad ochrony życia i zdrowia.

Należy podkreślić, iż zgodnie z § 105 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz. U. z 2003 r., Nr 169, poz. 1650) pracą na wysokości w rozumieniu rozporządzenia jest praca wykonywana na powierzchni znajdującej się na wysokości co najmniej metra nad poziomem podłogi lub ziemi. Na powierzchniach wzniesionych na wysokość powyżej metra nad poziomem podłogi lub ziemi, na których w związku z wykonywaną pracą przebywać pracownicy, lub służących do przejścia, powinny być zainstalowane balustrady składające się z poręczy ochronnych umieszczonych na wysokości co najmniej 1,1 metra i krawężników o wysokości co najmniej 15 centymetrów (§ 106 ust. 1 rozporządzenia). Natomiast zgodnie z § 8c ust. 1 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie użytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy (Dz. U. z 2002 r., Nr 191, poz. 1596) w przypadku rusztowań gdy ich dokumentacja zawierająca obliczenia dla wybranego rusztowania nie jest dostępna lub dokumentacja ta nie obejmuje zastosowanej konstrukcji rusztowania, należy wykonać obliczenia dotyczące ich wytrzymałości i stateczności. Elementy nośne rusztowania muszą być zabezpieczone przed poślizgiem poprzez przytwierdzenie ich do powierzchni nośnej albo muszą posiadać urządzenia przeciwpoślizgowe lub być zabezpieczone za pomocą innych środków o równoważnej skuteczności działania. Rusztowania muszą być montowane, demontowane lub istotnie zmieniane tylko pod nadzorem i przez osoby posiadające uprawnienia określone w odrębnych przepisach (§ 8c ust. 3 i 7).

W ocenie Sądu, uwzględniając powyższe szczególne regulacje dotyczące montowania i zabezpieczania rusztowań, nie sposób uznać, że K. H. prawidłowo ustawił i zabezpieczył rusztowanie. Należy zauważyć, iż podest rusztowania (zgodnie z zeznaniami ubezpieczonego i świadka J. C.) znajdował się na wysokości 2 metrów od podłoża, a więc ubezpieczony wykonując pomiary przy jego użyciu wykonywał prace na wysokości, a to warunkowało zabezpieczenie rusztowania w balustrady i krawężniki, czego ubezpieczony nie wykonał. Potwierdzają to zarówno zeznania ubezpieczonego i świadka, a także dokumentacja zdjęciowa przedstawiająca rusztowanie. Również elementy nośne rusztowania nie zostały należycie zabezpieczone. Ubezpieczony postawił rusztowanie na powierzchni pozbawionej równej i stabilnej posadzki. Nogi rusztowania posadowione były na gruncie gliniastym, mimo, że jest on twardy, to jednak nie daje pewności, że rusztowanie pod wpływem ciężaru się nie zapadnie.

Jak przyznał ubezpieczony, rusztowanie wykonał samodzielnie, wykorzystując do tego nowo zakupione elementy metalowe. Sam również wykonał drewniany podest. Naruszył tym samym przepisy, stanowiące o tym, iż rusztowanie należy montować, demontować lub istotnie zmieniać tylko pod nadzorem osoby, która posiada do tego odpowiednie uprawnienia. Ubezpieczony uprawnień takich nie posiada.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd uznał, że ubezpieczony zlekceważył reguły bezpieczeństwa przy pracy na wysokościach. Jego nieprzemyślane działanie doprowadziło do wypadku przy pracy. Ubezpieczony powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji samodzielnego montażu rusztowania i jego nieodpowiedniego zabezpieczenia. Mimo doświadczenia oraz wiedzy o grożących skutkach takiej czynności doprowadził do zaistnienia wypadku. Zdaniem Sądu ubezpieczony nie może własnego braku podstawowej ostrożności usprawiedliwiać nagłym zapadnięciem się rusztowania w podłoże. W ocenie Sądu, do zachowania należytej ostrożności przy użyciu rusztowania przez ubezpieczonego wiedza specjalistyczna nie była konieczna, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę wieloletnie doświadczenie w pracy ubezpieczonego. Ubezpieczony powinien był, w sytuacji niezastosowania jakichkolwiek zabezpieczeń w postaci krawężników i balustrad w skonstruowanym rusztowaniu, liczyć się z zagrożeniem swojego bezpieczeństwa w przypadku choćby najmniejszej utraty stabilności konstrukcji, na której pracował. Jak wskazują okoliczności zdarzenia z dnia 4 września 2015 r. stabilności konstrukcji nie sprzyjało również swobodne ułożenie desek podestu na rusztowaniu. Z niebezpieczeństwa związanego z użyciem tak skonstruowanego urządzenia do prac na wysokości ubezpieczony, zdaniem Sądu, powinien był zdawać sobie sprawę. Wydaje się, że nawet osoba o przeciętnym poziomie doświadczenia życiowego mogłaby przewidzieć, że przypadkowa utrata równowagi na rusztowaniu, jakiego w dniu 4 września 2014 r. używał ubezpieczony – wobec braku jakichkolwiek zabezpieczeń (balustrad, krawężników) prowadziłaby o upadku z rusztowania.

Sąd miał na uwadze fakt, iż ubezpieczony zawodowo trudni się pracami hydraulicznymi, przy których jak wskazał, niekiedy wykonuje się prace na wysokościach, zatem powinien posiadać wiedzę i doświadczenie, aby w sposób prawidłowy posadowić i zabezpieczyć rusztowanie, tak by nie stwarzało zagrożenia.

W świetle ustaleń stanu faktycznego zachowanie ubezpieczonego w momencie bezpośrednio poprzedzającym zdarzenie z dnia 4 września 2015 r. ocenić należy jako rażące niedbalstwo, które doprowadziło do zaistnienia wypadku przy pracy z jego udziałem i stało się jego wyłączną przyczyną. W konsekwencji Sąd uznał, że ubezpieczonemu nie przysługuje prawo do zasiłku chorobowego z tytułu wypadku do pracy za okres nieprzerwanej niezdolności do pracy w wysokości 100% podstawy jego wymiaru.

Wobec powyższego Sąd stanął na stanowisku, że zaskarżona decyzja odpowiada prawu, stąd oddalił odwołanie w oparciu o treść art. 477 14 § 1 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie pierwszym wyroku.

W punkcie drugim wyroku zawarte zostało orzeczenie o kosztach procesu. Zapadło ono w oparciu o przepis art. 98 § 1 k.p.c. Na koszty organu składało się wynagrodzenie pełnomocnika (360 zł) ustalone zgodnie z regulacją zawartą w § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) – w brzmieniu obowiązującym w dniu złożenia odwołania. Jednakże Sąd uznał, iż w sprawie zachodzą podstawy do zastosowania dyspozycji zawartej w art. 102 k.p.c. Wskazać należy, iż nakład pracy pełnomocnika organu rentowego był w tej sprawie niewielki – ograniczył się jedynie do złożenia odpowiedzi na odwołanie wraz z aktami rentowymi, jednocześnie pełnomocnik organu rentowego nie stawił się na żadnej rozprawie. Dlatego też, Sąd zasądził na rzecz organu rentowego jedynie połowę należnych mu kosztów procesu.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...).

21 kwietnia 2017 r.