Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 977/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 stycznia 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Krzysztof Górski

Sędziowie:

SA Dariusz Rystał

SO del. Tomasz Sobieraj (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Magdalena Stachera

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2017 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Syndyka masy upadłości R. B. (1) w upadłości likwidacyjnej

przeciwko B. B. (1)

o wydanie nieruchomości i zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 30 czerwca 2016 roku, sygn. akt I C 102/15

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanej B. B. (1) na rzecz powoda Syndyka masy upadłości R. B. (1) w upadłości likwidacyjnej kwotę 10.800 (dziesięć tysięcy osiemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Dariusz Rystał Krzysztof Górski Tomasz Sobieraj

Sygn. I ACa 977/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 czerwca 2016 roku wydanym w sprawie z powództwa S. B. - Syndyka Masy Upadłości R. B. (1) w upadłości likwidacyjnej przeciwko B. B. (1) o wydanie nieruchomości i zapłatę Sąd Okręgowy w Koszalinie:

1. nakazał pozwanej B. B. (1), aby wydała powodowi S. B. - Syndykowi Masy Upadłości R. B. (1) w upadłości likwidacyjnej, w stanie wolnym od rzeczy, nieruchomość stanowiącą działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...), położoną w miejscowości S., dla której Sąd Rejonowy w Kołobrzegu prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) z uwagi na bezskuteczność z mocy prawa w stosunku do masy upadłości czynności prawnej umowy darowizny zawartej pomiędzy upadłym R. B. (1), jego żoną T. B. (1), a córką B. B. (1), na podstawie aktu notarialnego z dnia 10 czerwca 2013 roku Rep. A nr (...);

2.nakazał pozwanej B. B. (1), aby wydała powodowi S. B. - Syndykowi Masy Upadłości R. B. (1) w upadłości likwidacyjnej, w stanie wolnym od rzeczy, nieruchomość stanowiącą działki gruntu o numerach ewidencyjnych (...) położone w miejscowości S., dla której Sąd Rejonowy w Kołobrzegu prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) z uwagi na bezskuteczność z mocy prawa w stosunku do masy upadłości czynności prawnej umowy darowizny zawartej pomiędzy upadłym R. B. (1) jego żoną T. B. (1), a córką B. B. (1), na podstawie aktu notarialnego z dnia 10 czerwca 2013 roku Rep.A nr (...);

3.zasądził od pozwanej na rzecz powoda 51.142 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 27 lutego 2015 roku do dnia 30 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

4.umorzył postępowanie w pozostałym zakresie;

5.zasądził od pozwanej na rzecz powoda 7.217 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

6.nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Koszalinie kwotę 1.747,50 złotych tytułem zwrotu poniesionych w sprawie wydatków;

7.pozostałymi kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

Sąd Okręgowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Pozwana B. B. (2) jest córką małżonków R. B. (1) i T. B. (1). R. B. (1) prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...) w S.. W 2013 roku R. B. (1) stal się niewypłacalny. 15 maja 2013 roku R. B. (1) zawarł z małżonką T. B. (1) umowę majątkową małżeńską ustanawiającą rozdzielność majątkową małżeńską. 10 czerwca 2013 roku R. B. (1) wraz z małżonką T. B. (1) zawarli ze swoją córką - pozwaną B. B. (1) umowę przenoszącą nieodpłatnie własność nieruchomości opisanych w księgach wieczystych prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o numerach (...), (...), (...), (...). Na opisane nieruchomości składały się działki gruntu o nr (...) (...), (...), (...) położone w miejscowości S. oraz (...) i (...) położone w miejscowości O.. Dwie ostatnie nieruchomości, stanowiły pierwotnie jedną działkę. T. i R. małżonkowie B. dokonali jej podziału, planując w przyszłości przekazać po jednej działce dla swoich córek. W treści umowy strony określiły łączną wartość przedmiotu darowizny na kwotę 290.000 złotych. W przedmiotowej umowie zaznaczono, że została ona zawarta w celu uzyskania przez T. B. (1) świadczenia z ubezpieczenia społecznego rolników w pełnej wysokości, na podstawie przepisów ustawy z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników.

T. B. (1) przeszła zawał mięśnia sercowego. Po tym wydarzeniu podjęła starania o rentę z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Początkowo uzyskała rentę rolniczą w tzw. części składkowej w kwocie 250 złotych. Dopiero po darowiźnie uczynionej na rzecz córki - pozwanej B. B. (1) otrzymała, począwszy od czerwca 2013 roku, rentę rolniczą w pełnej wysokości tj. 830 złotych.

Działka gruntu nr (...) nie wchodziła w skład majątku wspólnego T. B. (1) i R. B. (1). Grunt ten pierwotnie był własnością T. B. (2), brata pozwanej i syna R. i T. B. (1). Nabył on jej własność w dniu 15 kwietnia 2005roku T. B. (2) zmarł w dniu (...) roku. Spadek po nim nabyli rodzice T. B. (1) i R. B. (1) oraz rodzeństwo K. B. i pozwana B. B. (1). W dniu 26 czerwca 2009 roku spadkobiercy dokonali przed Sądem Rejonowym w Kołobrzegu działu spadku po zmarłym w ten sposób, że wymienioną wyżej nieruchomość, która wchodziła w jego skład, przyznali na wyłączną własność T. B. (1), bez obowiązku spłat na pozostałych spadkobierców.

23 sierpnia 2013 roku pozwana zawarła z małżonkami I. W. i T. W. odpłatną umowę przenoszącą własność nieruchomości opisanej w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o nr (...) tj. działki nr (...). Strony w umowie ustaliły cenę sprzedaży wymienionych nieruchomości na kwotę 30.000 złotych.

1 kwietnia 2014 roku R. B. (1) złożył wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Postanowieniem z 9 lipca 2014 roku wydanym w sprawie VII GU 24/14 Sąd Rejonowy w Koszalinie ogłosił upadłość R. B. (1) z możliwością zawarcia układu. Orzeczeniem z 19 stycznia 2015 roku wydanym w sprawie VII GUu 1/15 Sąd Rejonowy w Koszalinie zmienił powyższe postanowienie i ogłosił upadłość R. B. (1) obejmującą likwidację majątku dłużnika. Na syndyka masy upadłości powołany został S. B..

Wartość rynkowa działek nr (...), położonych w miejscowości O., które zostały sprzedane przez pozwaną, na dzień 9 lipca 2014 roku wynosiło odpowiednio 25.585 złotych oraz 25.559 złotych. Na tym terenie nie ma obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy G., dla miejscowości O., działki nr (...) widnieją jako tereny rolne oraz tereny zabudowy zagrodowej, mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej. Działka nr (...) powstały w wyniku podziału działki nr (...). W wyniku tego podziału nie został uregulowany dostęp do drogi publicznej dla wszystkich działek, a jedynie dla całego kompleksu działek tj. nr (...), (...) i (...). Dla działek (...) niezbędne było ustanowienie służebności drogowej dla zapewnienia dostępu do drogi publicznej. Przy założeniu wykorzystania działek nr (...) wyłącznie na cele rolnicze, a także przy uwzględnieniu konieczności ustanowienia służebności drogowej, na dzień 28 sierpnia 2013roku wynosiła 14.486 złotych.

W oparciu o powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał powództwo uzasadnione.

Sąd Okręgowy powołując się na art. 125 ust. 1 prawo upadłościowe i naprawcze wskazał, że ustanowienie rozdzielności majątkowej umową majątkową jest skuteczne w stosunku do masy upadłości tylko wtedy, gdy umowa została zawarta co najmniej dwa lata przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Odnosząc się do podstawowej problematyki zaistniałej na tle przedmiotowego postępowania, Sąd Okręgowy zważył, że powód Syndyk Masy Upadłości R. B. (1) wywiódł roszczenie o wydanie nieruchomości i zapłatę przeciwko pozwanej B. B. (1) z treści art. 127 ust. 1 w zw. z art. 134 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo upadłościowe i naprawcze. Zdaniem powoda - pozwana otrzymała od rodziców T. B. (1) i R. B. (1) darowiznę w postaci czterech nieruchomości, które nie zostały przekazane do masy upadłości, a których wartość według powoda wynosi łącznie 600.000 złotych. Dwie z tych nieruchomości, a mianowicie działki nr (...) zostały przez pozwaną zbyte i niemożliwy jest ich zwrot do masy upadłości w naturze. Sąd Okręgowy wskazał, że art. 127 ust. 1 mówi o czynnościach prawnych "dokonywanych nieodpłatnie", zamiast - jak w poprzednim stanie prawnym - o czynnościach "zdziałanych pod tytułem darmym". Nie jest to jednak zmiana merytoryczna, w związku z czym nie straciło znaczenia zagadnienie, czy "czynność nieodpłatna" może być utożsamiana z umową darowizny. Pojęcie to obejmuje nadto wszelkie czynności prowadzące do uzyskania korzyści, które nie znalazły - przed dokonaniem czynności, w chwili dokonania, jak i później - odpowiedniego ekwiwalentu w ujęciu obiektywnym". Czynności nieodpłatne (w szerokim tego słowa znaczeniu, wyżej przyjętym) są wobec masy bezskuteczne, niezależnie od tego, czy były zdziałane ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli i czy druga strona o tym wiedziała. Sąd Okręgowy wskazał, że art. 127 ust. 1 prawa upadłościowego statuuje bezskuteczność czynności prawnych pod tytułem darmym względem masy upadłości z mocy samego prawa (ex lege). Innymi słowy w odniesieniu do takich czynności nie zachodzi potrzeba ich ubezskutecznienia. Konsekwencją powyższego jest to, że w przypadku, gdy zachodzą podstawy do uznania bezskuteczności z mocy prawa, nie można wydać orzeczenia konstytutywnego opartego na przepisach o skardze pauliańskiej. Sąd Okręgowy wskazał, że z powództwem z art. 127 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe i naprawcze syndyk może wystąpić w każdym czasie. Wskazuje na to treść przepisu art. 127 ust. 1 ustawy, w którym użyte w przepisie sformułowanie „są (...) bezskuteczne" wskazuje, iż z mocy samego prawa wskazane w nim czynności i we wskazanym terminie, są pozbawione skuteczności w stosunku do masy upadłości. Tym samym ewentualne powództwo, oparte na tym przepisie, nie zmierza dopiero do ukształtowania stanu faktycznego, ale jedynie zmierza do potwierdzenia czegoś, co już wynika z samego prawa. Wydane w takiej sprawie orzeczenie ma zatem charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Pozew zmierza zatem do potwierdzenia już wynikającego z prawa stanu i nie jest ograniczony żadnym terminem do dochodzenia. Sąd Okręgowy podniósł, że przepis art. 134 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego, normuje bowiem konsekwencje bezskuteczności czynności upadłego w sytuacji, gdy na podstawie takiej czynności składniki majątkowe wyszły z jego majątku (np. wskutek zbycia rzeczy lub prawa, zapłaty długu niewymagalnego) albo do niego nie weszły (np. w wyniku zwolnienia z długu). Dotyczy to zarówno przypadku, w którym mamy do czynienia z bezskutecznością z mocy prawa (art. 127-128), jak i bezskutecznością wynikającą z wyroku sądu (art. 527 i n. k.c.) lub postanowienia sędziego-komisarza (art. 129 i 130). Bezskuteczność z mocy prawa czynności upadłego rodzi po stronie syndyka (nadzorcy sądowego, zarządcy) roszczenie o wydanie masie upadłości w naturze przedmiotów majątkowych, które ubyły z majątku upadłego albo do niego nie weszły. Gdyby wydanie w naturze było niemożliwe, żądanie opiewa na wydanie równowartości w pieniądzu. W razie odmowy przekazania tych przedmiotów lub ich równowartości do masy syndyk (nadzorca sądowy, zarządca) powinien wytoczyć przeciwko osobie trzeciej powództwo o zasądzenie. W toku procesu jako przesłanka rozstrzygnięcia badaniu podlega kwestia bezskuteczności czynności upadłego. Jeżeli natura prawa majątkowego, które ubyło z majątku upadłego lub do niego nie weszło, jest taka, iż fizyczne wydanie jest bezprzedmiotowe (np. wierzytelność), w razie sporu co do bezskuteczności czynności należy wytoczyć powództwo o ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c. Bezskuteczność umowy sprzedaży rodzi obowiązek zwrotu ruchomości będących jej przedmiotem, a jeżeli to niemożliwe, obowiązek zapłaty równowartości.

Sąd Okręgowy wskazał, że dla oceny zasadności roszczenia zgłoszonego przez powoda koniecznym był zatem w pierwszej kolejności dokonania oceny, czy zachodziły podstawy do uznania umowy darowizny zawartej przez upadłego i jego małżonkę z pozwaną B. B. (1) za bezskuteczną. Przesłankami, których zaistnienie umożliwia podważenie czynności, o których mowa w powołanym wyżej przepisie są złożenie wniosku o upadłość, dokonanie czynności w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, dokonanie czynności polegających na rozporządzeniu majątkiem, dokonanie czynności o charakterze nieodpłatnym lub dokonanie czynności odpłatnych, jeśli wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego bądź dla osoby trzeciej.

Niewątpliwie czynność prawna, o jakiej mowa w sprawie, w postaci umowy darowizny zawartej między R. i T. małżonkami B. a pozwaną B. B. (1) miała miejsce rok przed złożeniem przez upadłego R. B. (1) wniosku o ogłoszenie upadłości. Wniosek taki złożony został przez R. B. (1) w dniu 7 kwietnia 2014roku, natomiast umowa darowizny zawarta została w dniu 23 sierpnia 2013 roku. Umowa ta obejmowała również składniki majątku wchodzące do masy upadłości. Najważniejszymi czynnościami rozporządzającymi, z punktu widzenia Prawa upadłościowego i naprawczego, są przy tym takie czynności prawne, których celem jest dokonanie darowizny, sprzedaży, zbycie, zrzeczenie się, obciążenie itd., a więc te czynności, które powodują zmniejszenie się majątku dłużnika. Sąd Okręgowy uznał, że na gruncie niniejszej sprawy mieliśmy do czynienia z umową darowizny. Przyjął, że nie sposób przyjąć, że charakter jaki strony nadały przedmiotowej umowie, zawierając ją w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego rolników, pozwalała na jej zakwalifikowanie jako czynności nie wypełniającej dyspozycji z art. 127 Prawa upadłościowego i naprawczego. Jakkolwiek czynność ta niosła za sobą pewien ekwiwalent w postaci uzyskania świadczenia emerytalnego, ale dotyczył on jedynie osoby T. B. (1), nie miał natomiast żadnego wpływu na masę upadłości R. B. (1). Nie może zatem budzić wątpliwości, że w majątku upadłego, na skutek tak dokonanego rozporządzenia powstała szkoda. Z masy upadłości wyszły bowiem nieruchomości o określonej wartości, z których istniała możliwości zaspokojenia wierzycieli. Sąd Okręgowy zaznaczył, że ten sam cel, jakim jest uzyskanie przez rolnika świadczeń emerytalno-rentowych, może zostać osiągnięty poprzez wykorzystanie odmiennych możliwości prawnych. Pozwana niewątpliwie zdawała sobie sprawę z sytuacji majątkowej R. B. (1), tym bardziej, że w księdze wieczystej darowanych jej nieruchomości widniały w dacie umowy, wpisy informujące o toczącej się egzekucji z nieruchomości, jak również o hipotekach obciążających te nieruchomości. Sąd Okręgowy uznał, że wobec stwierdzenia bezskuteczności w stosunku do masy upadłości umowy darowizny zawartej 10 czerwca 2013 roku, zasadnym jest roszczenia powoda o wydanie nieruchomości, które na dzień wniesienia pozwu pozostawały własnością pozwanej oraz zasądzenie sumy pieniężnej w stosunku do nieruchomości, które zostały sprzedane przez pozwaną na rzecz osób trzecich.

Przy ustaleniu wartości sprzedanych nieruchomości Sąd Okręgowy kierował się przez tym wartością rynkową działek ustaloną przez biegłego na kwoty 25.585 złotych w odniesieniu do działki (...) i 25.559 złotych w odniesieniu do działki (...). W pierwszej kolejności wskazał, że nie mogła stanowić podstawy ustalenia wartości tychże nieruchomości cena za jaką zostały sprzedane przez pozwaną. W przypadku bowiem, gdy niemożliwy jest ich zwrot w naturze, pozwana zobowiązana jest do zwrotu ich równowartości, która powinna być oceniana według wartości rynkowej, a nie według ceny ustalonej w prywatnej transakcji. Z pewnością bowiem przymusowa sytuacja, w jakiej znalazła się pozwana dokonując sprzedaży działek, spowodowała, że zdecydowała się na tę sprzedaż za kwotę 30.000 złotych. Okoliczność ta nie może jednak prowadzić do pokrzywdzenia wierzycieli, którzy posiadają wymagalne wierzytelności wobec upadłego R. B. (1). Brak było przy tym podstaw, aby kwalifikować te działki, jak wskazywała pozwana, jako grunty o wykorzystaniu rolniczym. Położenie tych działek w terenie częściowo już zurbanizowanym, ich przeznaczenie przewidziane w studium uwarunkowań dla miejscowości O., prowadzą wprost do wniosku, że działki te wykorzystane będą na cele rekreacyjne lub pod zabudowę jednorodzinną. Potwierdza to zresztą fakt, że sam R. B. (1) dokonał podziału jednej większej działki, z pierwotnym zamiarem przeznaczenia ich na potrzeby swoich córek. Niezasadnym było również pomniejszanie wartości przedmiotowych działek o wartość służebności drogi koniecznej. Jakkolwiek działki nie mają zapewnionego bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, tak dla całego kompleksu zlokalizowanych tam działek został on zapewniony. Obecny właściciel sytuacje tę już uregulował i nie spowodowało po jego stronie znaczących kosztów. Nabywca zdecydował się przy tym na zakup działek, a zatem nie można uznać, że konieczność zapewnienia dostępu do drogi publicznej, może powodować znaczące zmniejszenie wartości spornych działek. Sąd Okręgowy uznał, że brak było przy tym podstaw, aby kwestionować opinię biegłego tak w zakresie przyjętych przez niego założeń do sporządzonej wyceny, jak też w zakresie ostatecznie określonej ceny spornych nieruchomości. Biegły dokonał wyliczeń w oparciu o fachową wiedzę, zgromadzone dokumenty i na podstawie wizji lokalnej. W sposób rzeczowy i wyczerpujący odniósł się do wszelkich zarzutów zgłoszonych przez strony, uzasadniając swoje stanowisko. Przy ustalaniu okoliczności w sprawie Sąd Okręgowy oparł się również na treści dokumentów złożonych przez strony, które uznał za wiarygodne. Nie były one również kwestionowane przez strony. Brak było również podstaw, aby odmówić wiary zeznaniom powołanych w sprawie świadków, niemniej jednak ich zeznania nie zmieniły oceny co do bezskuteczności umowy darowizny z 10 czerwca 2013roku i zasadności roszczenia zgłoszonego przez powoda.

Odsetki od uwzględnionej kwoty zasądzono zgodnie z treścią powództwa, od daty wniesienia pozwu, na podstawie art. 481 k.c. Wobec stwierdzenia bezskuteczności umowy darowizny z 10 czerwca 2013 roku uznać należało, że roszczenie zgłoszone przez powoda było wymagalne już w dacie wystąpienia z powództwem.

Sąd Okręgowy wskazał, że wobec cofnięcia przez powoda powództwa w zakresie nakazania pozwanej wydania do masy upadłości działki nr (...) i wyrażenia zgody na cofnięcie pozwu przez pozwaną, postępowanie w tym zakresie uległo umorzeniu. Należało również umorzyć postępowanie w części żądania zapłaty powyżej kwoty 51.142 złotych, z uwagi na złożone przez pełnomocnika strony powodowej, w toku rozprawy w dniu 16 czerwca 2016 roku, oświadczenia o ograniczeniu żądania do wskazanej wyżej sumy. Jako, że z okoliczności sprawy nie wynika, by cofnięcie pozwu w niniejszej sprawie było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzało do obejścia prawa należy uznać, iż powód skutecznie cofnął pozew.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 108 §1 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2. k.p.c., przyjmując, że powód uległ w niniejszej sprawie tylko w nieznacznej części. Z tego względu zobowiązana jest do zwrotu kosztów procesu zarówno na rzecz powoda, który korzystał z pomocy profesjonalnego pełnomocnika i poniósł koszty jego wynagrodzenia jak i na rzecz Skarbu Państwa. Podał, że na koszty należne powodowi te składa się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika, który go reprezentował (7.200 złotych) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (17 złotych). Wysokość wynagrodzenia wynika z § 6 pkt. 7 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (pkt. 5. wyroku). Sąd Okręgowy wskazał, że ostateczny wynik sprawy skutkował również co do zasady obciążeniem pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu w części odnoszącej się do wartości uwzględnionego powództwa tj. tymczasowo skredytowanych przez Skarb Państwa wydatków (wynagrodzenia biegłego) i opłaty sądowej od pozwu. Nakazano zatem pobranie od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Koszalinie kwoty 1.747,50 złotych tytułem brakujących w sprawie wydatków (pkt. 6 wyroku). Wynagrodzenie biegłego w niniejszej sprawie wyniosło łącznie 2.174,50 złotych, z czego 1.000 zostało pokryte z zaliczki uiszczonej przez pozwaną.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana B. B. (1) zaskarżając go w części tj. co do punktów 1, 2, 3, 5, 6.

Apelująca zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie prawa materialnego:

1/ art. 127 ust. 1 w zw. z art. 134 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe (Dz.U. z 2015roku poz. 233) w zw. z art. 84 ustawy z dnia 20 grudnia 1990roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2016roku, poz. 277) polegające na ich błędnej wykładni przejawiającej się w uznaniu przez sąd pierwszej instancji, iż umowa zawarta w dniu 10 czerwca 2013 roku przez pozwaną z T. oraz R. małżonkami B., rep. A nr (...) jest umową nieodpłatną w rozumieniu przepisu art. 127 ust. 1 prawa upadłościowego, podczas gdy należało uznać, iż wymieniona umowa ma charakter odpłatny i jako taka nie jest bezskuteczna, z mocy prawa, względem masy upadłości,

2/ art. 888 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie przejawiające się w uznaniu przez sąd pierwszej instancji, iż umowa zawarta przez pozwaną z T. oraz R. małżonkami B., rep. A nr (...) jest umową darowizny, podczas gdy należało uznać, iż sporna umowa jest umową z następcą, uregulowaną w art. 84 ww. ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników,

3/ art. 154 ust 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami polegające na jego niezastosowaniu poprzez uznanie przez sąd pierwszej instancji, że działki nr (...) położone we wsi O., gmina G. w przyszłości wykorzystywane będą na cele rekreacyjne lub pod zabudowę jednorodzinną w sytuacji, gdy według postanowień studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy G., miejscowość O. - wymienione działki (na dzień 10 czerwca 2013 roku i 23 sierpnia 2013 roku) widniały jako tereny rolne oraz tereny zabudowy zagrodowej, mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej i należało - przy ustaleniu ich przeznaczenia - uwzględnić aktualny faktyczny sposób zagospodarowania tych działek, w tym brak zmiany ich przeznaczenia z terenów rolnych na tereny mieszkaniowe, brak ubiegania się przez aktualnego właściciela o decyzję o warunkach zabudowy,

3/ art. 93 ust 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami polegające na jego niezastosowaniu poprzez uznanie przez sąd pierwszej instancji, że wyżej wymienione działki nr (...) są działkami o przeznaczeniu pod zabudowę jednorodzinną w sytuacji, gdy w chwili zawarcia umowy w dniu 10 czerwca 2013 roku, jak i umowy w dniu 23 sierpnia 2013 roku obydwie te działki nie miały dostępu do drogi publicznej, co wyklucza możliwość ich uznania za „działki budowlane", tj. przeznaczone pod zabudowę jednorodzinną.

Nadto skarżąca zarzuciła naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na błędnej ocenie przez sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego sądowego z dnia 5 października 2015 roku w zakresie jej kontroli merytorycznej, w tym zgodności z przepisami prawa i w rezultacie oparcie orzeczenia na wyżej wymienionym dowodzie z jednoczesnym pominięciem dowodu z opinii tego samego biegłego sądowego z dnia 10 lutego 2016 roku określającej wartość działek nr (...) z uwzględnieniem sposobu ich faktycznego wykorzystania, tj. na cele rolne.

Mając powyższe na uwadze pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części:

a/ co do pkt 1, 2, 3 poprzez oddalenie powództwa w całości,

b/ co do pkt 5 poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kwoty 8.217 złotych, tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 7.217 złotych, tytułem kosztów zastępstwa procesowego,

c/ co do pkt 6 poprzez nakazanie pobrania od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Koszalinie kwoty 1.747,50 złotych tytułem zwrotu poniesionych w sprawie wydatków.

Nadto wniosła o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a z ostrożności procesowej - na wypadek oddalenia apelacji - nieobciążanie pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym na rzecz powoda.

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji w granicach wyznaczonych wnioskami stron przeprowadził pełne postępowanie dowodowe konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy, dopuszczone dowody poddał ocenie mieszczącej w granicach wyznaczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. i w oparciu o tak zgromadzony i oceniony materiał dowodowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne. Sąd Okręgowy dokonał także właściwej subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do norm prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia w badanej sprawie.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia przepisów art. 127 ust. 1 w związku z art. 134 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe (Dz.U. z 2015roku poz. 233) w związku z art. 84 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2016 r., poz. 277), a także art. 888 § 1 k.c.

Z art. 127 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe wynika, że bezskuteczne w stosunku do masy upadłości są czynności prawne dokonane przez upadłego w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, którymi rozporządził on swoim majątkiem, jeżeli dokonane zostały nieodpłatnie albo odpłatnie, ale wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego lub dla osoby trzeciej.

Sąd Apelacyjny wziął pod uwagę, że przepis art. 127 ust. 1 mówi o czynnościach prawnych "dokonywanych nieodpłatnie", zamiast – jak art. 54 poprzednio obowiązującego rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 roku – Prawo upadłościowe – o czynnościach „zdziałanych pod tytułem darmym". Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że nie jest to jednak zmiana merytoryczna i w związku z czym nie stracił aktualności dorobek judykatury i doktryny prawa cywilnego wypracowany na gruncie stosowania art. 54 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 roku – Prawo upadłościowe. W doktrynie powszechnie przyjmowano, że pojęcie czynności zdziałanej pod tytułem darmym nie jest tożsame z umową darowizny, albowiem w rozważanej płaszczyźnie chodzi – według terminologii art. 528 k.c. – o „uzyskanie korzyści majątkowej bezpłatnie", które „musi być rozumiane szerzej niż darowizna, umowa nieodpłatna czy umowa jednostronnie zobowiązująca. Obejmuje ono wszelkie czynności prowadzące do uzyskania korzyści, które nie znalazły – przed dokonaniem czynności, w chwili dokonania, jak i później – odpowiedniego ekwiwalentu w ujęciu obiektywnym" [vide J. Korzonek, Komentarz, t. I, s. 131; M. Pyziak-Szafnicka, Ochrona wierzyciela, s. 148 i nast.; A. Ohanowicz, w: System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 949]. Także w orzecznictwie dominował pogląd, że pojęcie „czynności pod tytułem darmym” należy interpretować szeroko i obejmuje ono wszelkie czynności prawne, nawet te prowadzące do uzyskania korzyści, jeżeli tylko nie charakteryzują się odpowiednią ekwiwalentnością w ujęciu obiektywnym [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2012 roku, II CSK 711/11, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 roku, II CK 592/04]. Dopiero zaistnienie stanu obiektywnej ekwiwalentności zdziałanej czynności prawne nie pozwalało na uznanie jej za zdziałaną pod tytułem darmym [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1998 roku, II CKN 599/97, OSNC 1998/10/160]. Ten kierunek orzecznictwa jest nadal kontynuowany, wobec uznania, że ochrona wierzycieli upadłego, przewidziana w art. 54 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 roku – Prawo upadłościowe odnosi się także do odpłatnych czynności prawnych, skutkiem których upadły dokonał na rzecz drugiej strony przysporzenia, nie uzyskując w zamian obiektywnie ekwiwalentnej korzyści majątkowej [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2010 roku, II CSK 481/09]. Jak wskazano wyżej - powyższe poglądy zachowują aktualność w odniesieniu do art. 127 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe.

Z tego punktu widzenia Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że zawarta w dniu 10 czerwca 2013 roku umowa, na podstawie której R. B. (1) wraz z małżonką T. B. (1) przenieśli na rzecz pozwanej B. B. (1) własność nieruchomości opisanych w księgach wieczystych prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o numerach (...), (...), (...), ma charakter czynności prawnej dokonanej nieodpłatnie. Wbrew zarzutom strony pozwanej – sąd pierwszej instancji trafnie przyjął, że powyższa czynność prawna stanowi umowę darowizny w rozumieniu art. 888 § 1 k.c. Po pierwsze, same strony czynności prawnej zatytułowały ją jako umowa darowizny, co wskazuje na zamiar stron co do treści dokonywanej przez nich czynności prawnej. Po drugie, powyższa czynność prawna zawiera przedmiotowo istotne elementy przewidziane w art. 888 § 1 k.c. R. B. (1) i T. B. (1) zawierając umowę z dnia 10 czerwca 2013 roku zobowiązali się do przeniesienia na rzecz pozwanej prawa własności nieruchomości wchodzącej w skład ich majątku, natomiast pozwana nie zobowiązała się do żadnego świadczenia na rzecz darczyńców, co nadaje świadczeniu tych ostatnich walor bezpłatności. Bez znaczenia w tym zakresie pozostaje okoliczność, że w przedmiotowej umowie zaznaczono, że została ona zawarta w celu uzyskania przez T. B. (1) świadczenia z ubezpieczenia społecznego rolników w pełnej wysokości, na podstawie przepisów ustawy z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Z art. 84 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników wynika, że przez umowę z następcą rolnik będący właścicielem (współwłaścicielem) gospodarstwa rolnego zobowiązuje się przenieść na osobę młodszą od niego co najmniej o 15 lat (następcę) własność (udział we współwłasności) i posiadanie tego gospodarstwa z chwilą nabycia prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej, jeżeli następca do tego czasu będzie pracować w tym gospodarstwie. Ponadto umowa z następcą może zawierać inne postanowienia, w szczególności dotyczące wzajemnych świadczeń stron przed i po przeniesieniu przez rolnika własności gospodarstwa rolnego na następcę. W świetle tego przepisu umowa z następcą ta została ukształtowana jako zobowiązująca do przeniesienia własności i posiadania gospodarstwa rolnego. Świadczy o tym wyrażenie „rolnik zobowiązuje się przenieść (...) z chwilą nabycia prawa do emerytury lub renty inwalidzkiej”. Do essentialia negotii takiej umowy należy zobowiązanie rolnika do przeniesienia na następcę własności (udziału we współwłasności) i posiadania gospodarstwa rolnego z chwilą uzyskania emerytury lub renty, jeżeli następca do tego czasu będzie pracował w tym gospodarstwie. Do przeniesienia własności potrzebne jest dodatkowe porozumienie stron, tj. zawarcie umowy w celu wykonania umowy z następcą (art. 85 tejże ustawy). W doktrynie podkreśla się, że ustawodawca przesądził o tym, że przejście własności gospodarstwa rolnego następuje na podstawie dwóch, rozdzielonych w czasie, czynności prawnych: umowy o skutku wyłącznie obligacyjnym oraz umowy przenoszącej własność (umowy o skutku rzeczowym), zawartej w celu wykonania tej pierwszej (art. 155 § 1 k.c.). Umowę z następcą może zawrzeć rolnik, który uzyska w przyszłości prawo do emerytury lub renty inwalidzkiej. Musi więc on być objęty rolniczym ubezpieczeniem emerytalno-rentowym. Z chwilą nabycia prawa do emerytury lub renty aktualizuje się bowiem obowiązek rolnika do wykonania tego kontraktu. Wyłączeni natomiast są ci rolnicy, którzy podlegają innemu - niż rolnicze - ubezpieczeniu społecznemu (art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników). Przyjmuje się, że po tej stronie umowy nie może wystąpić także rolnik, który ma już ustalone prawo do emerytury lub renty, bezprzedmiotowe byłoby bowiem zastrzeżenie zawarte w art. 84 zd. 1 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników o pracy następcy do czasu uzyskania przez rolnika prawa do wymienionych świadczeń. Oznacza to w praktyce wyłączenie tych rolników, którzy osiągnęli już wiek emerytalny. Innymi słowy, w świetle ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników wypłata świadczeń z tytułu ubezpieczenia społecznego rolników następuje, jeżeli zostanie zawarta umowa z rolnikiem - następcą bądź umowa darowizny lub dożywocia, o ile zawierana jest w związku z zaprzestaniem prowadzenia działalności rolniczej przez rolnika, który ma ustalone prawo do emerytury lub renty inwalidzkiej z ubezpieczenia. Sąd Najwyższy w dotychczasowym orzecznictwie [ vide wyrok z dnia 4 lutego 1997 roku, III CKN 29/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 80, wyrok z dnia 4 grudnia 1998 roku, III CKN 68/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 127, wyrok z dnia 16 maja 2000 roku IV CKN 34/00 nie publikowany] podkreślał, że ustawa z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników nie uzależnia nabycia przez nich uprawnień emerytalno - rentowych od wyzbycia się gospodarstwa, ale tylko od osiągnięcia określonego wieku. Przyznanie rolnikowi emerytury przed osiągnięciem tego wieku, a także pełna wypłata świadczeń z tytułu emerytury lub renty uzależnione zostały natomiast od zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej, za które uznaje się między innymi wyzbycie się własności i posiadania gospodarstwa rolnego. Jednocześnie wskazuje się, że wybór rodzaju umowy prowadzącej do wyzbycia się gospodarstwa rolnego należy do stron. Mogą je stanowić umowy określone w tej ustawie jako umowy z następcą (art. 84 i 8ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników) lub przewidziane w kodeksie cywilnym umowy darowizny i dożywocia. Jeżeli rolnik zdecyduje się na jedną z umów przeniesienia własności gospodarstwa przewidzianych w kodeksie cywilnym, to nie może twierdzić, że jest to jednocześnie umowa z rolnikiem - następcą [vide uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2013 roku, I CSK 218/13, oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 1997 roku, III CKN 9/97, a także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 34/00].

Z materiału zgromadzonego w sprawie wynika jednoznacznie, że strony nie zawierały dwóch umów, lecz tylko umowę o podwójnym skutku zobowiązująco – rzeczowym, co więcej wybrały świadomie formę umowy darowizny dla dokonania powyższej czynności prawnej. W tym stanie rzeczy samo wskazanie w treści umowy, że zostaje ona zawarta w celu uzyskania przez T. B. (1) świadczenia z ubezpieczenia społecznego rolników w pełnej wysokości, na podstawie przepisów ustawy z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników, nie może przesądzać o kwalifikowaniu umowy jako zawartej z rolnikiem - następcą. W sytuacji, gdy rolnik zdecydował się przenieść nieruchomość rolną na następcę na podstawie i zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym, zawierając z następcą umowę darowizny, to wskazany w umowie cel uważać należy tylko za motyw jej zawarcia, który nie może przesądzać o kwalifikowaniu umowy jako umowy z następcą zawartej na podstawie art. 85 i następnych ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników [vide wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 24 czerwca 2016 roku, II CSK 636/15].

Konkludując, w badanej sprawie Sąd Okręgowy trafnie wskazał, że czynność prawna, na podstawie której upadły wraz z małżonką przeniósł na rzecz pozwanej nieruchomości opisanych w księgach wieczystych prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o numerach (...), (...), (...), stanowi umowę darowizny, a tym samym nieodpłatną czynność prawną, skoro darczyńcy w zamian za świadczenie spełnione na rzecz pozwanej nie otrzymali z jej strony żadnego świadczenia ekwiwalentnego.

Z powyższych przyczyn, biorąc pod uwagę, że powyższa czynność prawna została dokonana przez upadłego w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, to z mocy art. 127 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 roku - Prawo upadłościowe stały się one bezskuteczne w stosunku do masy upadłości, co czyniło zasadnym powództwo o wydanie do masy upadłości nieruchomości stanowiących przedmiot umowy darowizny z dnia 10 czerwca 2013 roku [to jest nieruchomości opisanych w księgach wieczystych prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o numerach (...) i (...)] lub – w przypadku nieruchomości opisanej w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o nr (...), która przez pozwaną została zbyta na rzecz osoby trzeciej – o zapłatę jej równowartości.

Wbrew zarzutom skarżącej – prawidłowo została ustalona wysokość świadczenia pieniężnego stanowiącego równowartość tej ostatniej nieruchomości. Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia w tym zakresie art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w powyższym przepisie sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267]. Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273].

Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest - przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy [analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08].

W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym w świetle zarzutów apelacji, nie sposób uznać, aby doszło do naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił bowiem dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski. Pozwana formułując zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazała, że sąd pierwszej instancji zaniechał oceny dowodu z opinii biegłego sądowego z dnia 5 października 2015 roku w zakresie jej kontroli merytorycznej, w tym zgodności z przepisami prawa i w rezultacie oparł orzeczenie na wyżej wymienionym dowodzie z jednoczesnym pominięciem dowodu z opinii tego samego biegłego sądowego z dnia 10 lutego 2016 roku określającej wartość działek nr (...) z uwzględnieniem sposobu ich faktycznego wykorzystania, tj. na cele rolne. Na wstępie wskazać trzeba, że w rozpoznawanej sprawie biegły – zgodnie z poleceniem sądu – dokonał wyceny opisanej wyżej nieruchomości w sposób wariantowy, to jest zarówno przy założeniu, że działki nr (...) są działkami budowlanymi, jak i przy założeniu, że nieruchomość ta stanowi nieruchomość rolną. Podkreślenia wymaga, że rozstrzygnięcie, która z tych dwóch wycena jest miarodajna dla ustalenia wartości rynkowej spornej nieruchomości, determinowane było ustaleniami dotyczącymi przeznaczenia nieruchomości. Z prawidłowych ustaleń sądu pierwszej instancji wynikało natomiast, że dla terenu obejmującego działki nr (...) nie ma obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego, natomiast w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy G., dla miejscowości O., działki nr (...) widnieją jako tereny rolne oraz tereny zabudowy zagrodowej, mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej.

Zgodnie z art. 154 ust 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami - wyboru właściwego podejścia oraz metody i techniki szacowania nieruchomości dokonuje rzeczoznawca majątkowy, uwzględniając w szczególności cel wyceny, rodzaj i położenie nieruchomości, przeznaczenie w planie miejscowym, stan nieruchomości oraz dostępne dane o cenach, dochodach i cechach nieruchomości podobnych. Z art. 154 ust 2 i 3 tejże ustawy wynika, że w przypadku braku planu miejscowego przeznaczenie nieruchomości ustala się na podstawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, a w przypadku braku studium lub decyzji, o których mowa w ust. 2, uwzględnia się faktyczny sposób użytkowania nieruchomości. W badanej sprawie, skoro sporna nieruchomość była położona na terenie nieobjętym planem miejscowym, to biegły, a w ślad za nim sąd pierwszej instancji zasadnie uznał, że decydujące znaczenie dla określenie przeznaczenia nieruchomości ma obowiązujące studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Z tego studium wynika natomiast, że działki numer (...) mogą być przeznaczone zarówno na grunty rolne, jak i na tereny zabudowy zagrodowej, mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej. Jest oczywiste, że możliwość przeznaczenia nieruchomości na cele budowlane wpływa na jej wartość rynkową i tym samym Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że powinna być ona wyceniona jako działka budowlana. Bez znaczenia w tym zakresie pozostaje argument pozwanej, że nieruchomość ta jest faktycznie wykorzystywana jako grunty rolne. Po pierwsze, należy odróżnić przeznaczenie nieruchomości od sposobu jej wykorzystywania. Po drugie, w świetle art. 154 ust 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami przy ustaleniu przeznaczenia nieruchomości uwzględnia się faktyczny sposób użytkowania nieruchomości tylko w razie braku planu miejscowego, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Po trzecie, ze zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że zarówno w chwili zawierania umowy darowizny z dnia 10 czerwca 2013 roku, jak i w chwili obecnej działki numer (...) nie były faktycznie wykorzystywane na cele rolne.

W tym stanie rzeczy sąd pierwszej instancji słusznie uznał, że wartość nieruchomości oznaczonej w ewidencji gruntów jako działki nr (...) powinna być ustalona w oparciu o przeznaczenie tej nieruchomości wynikające ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy jako terenu zabudowy zagrodowej, mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej, skoro potencjalnie na ten cel mogą być wykorzystywane.

Do odmiennego wniosku nie może prowadzić wzgląd na fakt, że w chwili zawierania umowy darowizny z dnia 10 czerwca 2013 roku działki nr (...) nie miały dostępu do drogi publicznej. Jest bezsporne, że działki nr (...) powstały w wyniku podziału działki nr (...). W wyniku tego podziału nie został uregulowany dostęp do drogi publicznej dla wszystkich działek, a jedynie dla całego kompleksu działek tj. nr (...), (...) i (...). Dla działek (...) niezbędne było ustanowienie służebności drogowej dla zapewnienia dostępu do drogi publicznej. Okoliczność ta nie ma jednak wpływu na ustalenie przeznaczenia nieruchomości jako działek budowlanych, a jedynie wpływa na wartość nieruchomości w aspekcie cech tej nieruchomości. Z przywołanego przez pozwaną w apelacji art. 93 ust 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami wynika jedynie zakaz podziału nieruchomości, jeżeli projektowane do wydzielenia działki nie mają dostępu do drogi publicznej. Zaznaczyć dodatkowo należy, że w badanej sprawie istniała możliwość zapewnienia dostępu do drogi publicznej poprzez ustanowienie odpowiednich służebności drogowych. Z tego względu brak podstaw do konstruowania na tej podstawie twierdzenia, że sporne nieruchomości nie mogły być przeznaczone na cele budowlane.

Konkludując, sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił wartość nieruchomości opisanej w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Kołobrzegu o nr (...) dla potrzeb określenia wysokości świadczenia pieniężnego podlegającego zapłacie przez pozwaną do masy upadłości.

Biorąc pod uwagę, że zarzuty podniesione przez pozwaną nie zasługiwały na uwzględnienie, zaś Sąd Apelacyjny nie stwierdził z urzędu naruszenia prawa materialnego mającego wpływ na prawidłowość rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku ani okoliczności skutkujących nieważnością postępowania przed sądem pierwszej instancji, należało na podstawie art. 385 k.p.c. oddalić apelację jako bezzasadną. Z tego względu orzeczono jak w punkcie pierwszym sentencji..

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu pozwana jako strona przegrywająca sprawę powinna zwrócić powodowi poniesione przez niego koszty postępowania apelacyjnego obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 10.800 złotych obliczone stosownie do § 10 ust. 1 pkt 2 w związku z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawach za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji.

Sąd Apelacyjny w badanej sprawie nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c., albowiem nie zaistniały żadne szczególne okoliczności związane bądź z charakterem sprawy, bądź z sytuacją strony pozwanej, które uzasadniałyby odstąpienie od obciążenia pozwanej kosztami procesu. Pozwana reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wnosząc apelację, która okazała się bezzasadna, powinna się liczyć z koniecznością zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego poniesionych przez przeciwnika procesowego celem obrony przed powyższym środkiem odwoławczym.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w punkcie drugim sentencji.

SSA Dariusz Rystał SSA Krzysztof Górski SSO del. Tomasz Sobieraj