Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 656/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Jacek Zajączkowski

Sędziowie: SSA Mirosław Godlewski

SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 marca 2017 r. w Ł.

sprawy J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T.

o emeryturę

na skutek apelacji J. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 10 lutego 2016 r. sygn. akt V U 721/15

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 656/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 25 maja 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. odmówił J. K. prawa do emerytury w obniżonym wieku przyjmując, że wnioskodawca nie legitymuje się 15. letnim stażem pracy w szczególnych warunkach.

W odwołaniu z dnia 25 czerwca 2015 r. J. K. wniósł o zmianę decyzji i przyznanie prawa do emerytury przez zaliczenie do spornego stażu okresu zatrudnienia w Fabryce (...) w P. w latach 1980 - 1994. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 10 lutego 2016 r. odwołanie ubezpieczonego oddalił.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że J. K., urodzony (...), złożył w dniu 20 maja 2015 r. wniosek o emeryturę. Ubezpieczony nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego.

W postępowaniu przed organem rentowym wnioskodawca udowodnił okres ubezpieczenia w wymiarze: 25 lat 4 miesiące i 22 dni, w tym 2 lata 8 miesięcy i 4 dni stażu pracy w warunkach szczególnych, tj. okresy zatrudnienia

- od 15 grudnia 1976 r. do 15 maja 1977 r. w (...) w P.;

- od 1 lipca 1977 r. do 2 maja 1978 r. w Fabryce (...) w P.;

- od 1 sierpnia 1997 r. do 31 grudnia 1998 r. w Fabryce (...) w P..

J. K. od 23 maja 1977 r. do 31 grudnia 1998 r. był zatrudniony na podstawie umowy o pracę w Fabryce (...), która przekształciła się w Spółkę Akcyjną (...) na stanowisku kontrolera jakości. W okresie od 1 lipca 1977 r. do 2 maja 1978 r. pracował jako kontroler jakości w wydziale M-36, zajmując się odbiorem prac malarskich. W okresie od 3 maja 1978 r. do 15 kwietnia 1980 r. wnioskodawca odbywał zasadniczą służbę wojskową. Do pracy wrócił po odbyciu służby wojskowej w dniu 8 maja 1980 r. i do dnia 31 lipca 1994 r. pracował na stanowisku kontrolera jakości w dziale N-3 (który zmienił nazwę na N-33, a następnie na N-32) na wydziale M-31, był to wydział przygotowawczy dla produkcji jednostkowej. W wydziale M-31 pracowali upalacze, ślusarze, kowale, wiertacze, ucinacze na gilotynach tzw. krajacze. Wykonywali oni z blachy i kształtowników detale do dalszej produkcji o wymiarach od 10 milimetrów do 1 metra.

Do stałych obowiązków J. K. należało odbieranie gotowych detali od upalaczy (10 pracowników), ślusarzy (10 pracowników) i kowali (20 pracowników) oraz kontrolowanie ich jakości, tj. stwierdzanie, czy są one zgodne z rysunkiem technicznym. Kontrola jakości odbywała się zawsze przy danym stanowisku pracy. Bezpośrednim przełożonym wnioskodawcy był kierownik. Sąd ustalił, że upalacze przy pomocy automatów albo ręcznie wycinali z blachy detale, które były przekazywane do ślusarzy, którzy je gratowali, czyli pozbawiali ostrych krawędzi, szlifowali i fazowali zgodnie z rysunkiem technicznym. Kowale pracowali w kuźni w odrębnym pomieszczeniu o wymiarach 20 na 30 metrów, znajdującym się na końcu hali, gdzie wykonywali odkówki śrub.

Pismem z dnia 6 kwietnia 2000 r. J. K. zwrócił się do pracodawcy o wystawienie świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach za okres lipca 1977 r. do maja 1978 r. oraz od maja 1980 r. do lipca 1994 r. i od sierpnia 1997 r. do chwili obecnej. W odpowiedzi (...) S.A. w P. poinformowała wnioskodawcę, że na podstawie prowadzonej dokumentacji osobowej i w wyniku szczegółowej analizy przebiegu pracy, do pracy w warunkach szczególnych zostaje mu zaliczony okres od 1 lipca 1977 r. do 2 maja 1978 r. oraz od 1 sierpnia 1997 r. do chwili obecnej na stanowisku kontrolera jakości (kontrola specjalistyczna prac malarskich). Pismem z dnia 28 listopada 2000 r. ubezpieczony ponownie wniósł o zaliczenie mu do pracy w warunkach szczególnych okresu od maja 1980r. do lipca 1994 r. Pracodawca pismem z dnia 13 grudnia 2000 r. podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko. Ponownie w dniu 10 września 2014 r. wnioskodawca zwrócił się do pracodawcy o wystawienie świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach za okres od maja 1980 r. do lipca 1994 r. W odpowiedzi (...) Spółka Akcyjna (...) Oddział w P. (następca prawny (...)) wystawił wnioskodawcy świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych, w którym zaświadczył, że J. K. w okresach od 1 lipca 1977 r. do 2 maja 1978 r. pracował na stanowisku brakarz (kontrola specjalistyczna prac malarskich) oraz od 1 sierpnia 1997 r. do 31 grudnia 2008 r. na stanowisku kontroler jakości (kontrola specjalistyczna prac malarskich), tj. wykonywał prace wymienione są w dziale XIV poz. 24 pkt.1 wykazu stanowiącego Załącznik Nr 1 do Zarządzenia Nr 17 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 12 sierpnia 1983 r. w sprawie określenia stanowisk pracy w resorcie górnictwa i energetyki, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach. Pracodawca odmówił natomiast wydania świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych za sporny okres.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie. Stosownie do art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu odpowiedniego wieku (w przypadku mężczyzn 65 lat), jeśli w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 r.) posiadają okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 ustawy, tj. 25 lat dla mężczyzn. Emerytura ta przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa (ust. 2). Zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze - pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A nabywa prawo do emerytury, jeżeli ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Sąd podkreślił, że w myśl art. 32 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia.

W przedmiotowej sprawie kwestią sporną było posiadanie przez wnioskodawcę wymaganego stażu pracy w szczególnych warunkach w wymiarze 15 lat. Spełnienie pozostałych przesłanek z art. 184 ustawy emerytalnej nie budzi żadnych wątpliwości. J. K. wykazywał, że w czasie zatrudnienia w Fabryce (...) w P. także w okresie od dnia 8 maja 1980 r. do dnia 31 lipca 1994 r. pracował na stanowisku w szczególnych warunkach. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. zakwestionował szczególne warunki pracy ubezpieczonego w tym okresie, gdyż pracodawca trzykrotnie odmówił wnioskodawcy wydania świadectwa pracy w warunkach szczególnych za ten okres, a dokumenty nie potwierdzają szczególnych warunków pracy.

Wprawdzie, stosownie do § 2 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, okresy pracy w warunkach szczególnych stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia lub w świadectwie pracy, jednak z przepisu tego nie wynika, aby stwierdzenie zakładu pracy w przedmiocie wykonywania przez pracownika pracy w warunkach szczególnych, czy też brak takiego stwierdzenia, miało charakter wiążący i nie podlegało kontroli organów przyznających świadczenia uzależnione od wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Brak takiego świadectwa nie wyklucza dokonania ustalenia, że praca w warunkach szczególnych była wykonywana, innymi środkami dowodowymi w toku postępowania sądowego, z tym, że ciężar wykazania tej okoliczności spoczywa na ubezpieczonym.

Sąd pierwszej instancji uznał, że wnioskodawca nie sprostał temu obowiązkowi. Charakter wykonywanej przez J. K. pracy potwierdzić mieli świadkowie, osoby, które w spornym okresie razem z nim pracowały. Zważywszy, że świadek C. J. był kierownikiem, a zatem przełożonym wnioskodawcy, należy uznać, że posiadał on szczegółowe i wiarygodne informacje co do zakresu obowiązków wnioskodawcy oraz warunków w jakich jego praca była świadczona. Taką wiedzą dysponował również świadek W. J.. Wprawdzie pracował na innym niż skarżący wydziale (M-34), ale w bezpośrednim sąsiedztwie wydziału M-31, na którym wykonywał swe obowiązki odwołujący. Wydział M-31, na którym pracował skarżący, był wydziałem przygotowawczym. Pracownicy przygotowywali tam z blach detale do dalszej produkcji. Były one różnej wielkości, od małych mających zaledwie 10 mm, po detale o długości 1 metra. Detale te były wycinane z blach przez upalaczy przy pomocy palników, a następnie zajmowali się nimi ślusarze, którzy te detale gratowali (czyli usuwali ostre pozostałości metalu przy pomocy gratownicy), szlifowali i fazowali (tzw. załamywanie krawędzi). Fazowania najczęściej dokonuje się na tokarce lub przy pomocy specjalnego młota do fazowań. Z zeznań świadków W. J., C. J., a także samej strony wynika, że skarżący jako kontroler jakości kontrolował pracę wykonywaną przez upalaczy, ślusarzy i kowali. Do jego obowiązków należał odbiór i kontrola jakości detali przygotowanych przez upalaczy, ślusarzy i kowali.

Za prace w warunkach szczególnych uprawniające do emerytury w obniżonym wieku uważa się prace wymienione w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W dziale XIV w pkt 24 za taką pracę została uznana kontrola międzyoperacyjna, kontrola jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. O zaliczeniu zatrudnienia w kontroli do pracy w szczególnych warunkach decyduje to, czy kontrola odbywała się na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane były prace wymienione w wykazie. Tymczasem wnioskodawca, będąc zatrudnionym w charakterze w charakterze samodzielnego kontrolera jakości produkcji, kontrolował zarówno pracę pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach, tj. upalaczy i kowali jak i pracowników, których praca nie miała takiego charakteru, tj. ślusarzy. Prawodawca do prac w szczególnych warunkach zaliczył bowiem prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym (wykaz A dział XIV pkt 12) - i taką pracę wykonywali upalacze oraz kucie ręczne w kuźniach przemysłowych (wykaz A dział III poz. 79) - i taką pracę wykonywali w kuźni kowale. Praca wykonywana przez ślusarzy, która - zgodnie z zeznaniami świadków - polegała na gratowaniu, szlifowaniu i fazowaniu detali blach nie jest pracą zaliczaną do pracy w szczególnych warunkach. Potwierdził to pracodawca, który po szczegółowej analizie dokumentów J. K. i charakterystyki jego pracy odmówił poświadczenia wykonywania przez niego w spornym okresie pracy w szczególnych warunkach. Praca ślusarzy nie może być zaliczona do prac wykonywanych w warunkach szczególnych, wymienionych w wykazie A dziale III poz. 78, polegających na szlifowaniu lub ostrzeniu wyrobów i narzędzi metalowych oraz polerowaniu mechanicznym. Ślusarze na oddziale przygotowawczym nie szlifowali bowiem gotowych wyrobów i narzędzi, jak tego wymaga przepis, ale szlifowali detale i to niekiedy bardzo drobne (10 mm). Pozostałe prace wykonywane przez ślusarzy, a mianowicie gratowanie i fazowanie, również nie są pracami zaliczanymi do warunków szczególnych. O szczególnych warunkach pracy ślusarzy nie świadczy wreszcie to, że pracowali w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk upalaczy, czyli stanowisk spawalniczych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że wykonywanie pracy przez pracowników zatrudnionych w bezpośrednim sąsiedztwie stanowisk spawalniczych nie mieści się w określeniu „pracy przy spawaniu”, wymienionym w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze i nie uprawnia do wcześniejszej emerytury (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2016 r., II UK 51/14, wyrok Sądu Najwyższego z 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07, OSNP 2009 nr 5-9 poz. 79).

Biorąc zatem pod uwagę, że wnioskodawca sprawował kontrolę jakości detali wykonanych zarówno przez pracowników świadczących prace zaliczane do warunków szczególnych (upalaczy i kowali), jak i pracowników, których praca nie była wykonywana w warunkach szczególnych (ślusarzy), czynności kontrolnych odwołującego nie można zaliczyć do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach zgodnie z działem XIV pkt 24. J. K. nie wykonywał bowiem stale i w pełnym wymiarze czasu pracy kontroli jakości produkcji na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Z zestawienia § 1 i 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. wynika, że pracą w szczególnych warunkach jest tylko taka praca, która jest świadczona stale i w pełnym wymiarze na stanowiskach wskazanych w załączniku do tego aktu. Warunek wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy jest spełniony tylko wówczas, gdy pracownik w ramach obowiązującego go pełnego wymiaru czasu pracy na określonym stanowisku pracy nie wykonuje czynności pracowniczych nie związanych z tym stanowiskiem pracy, ale stale, tj. ciągle, wykonuje prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2000 r., II UKN 39/00, OSNP 2002 nr 11, poz. 272). Praca w warunkach szczególnych to praca, w której pracownik w znaczny sposób jest narażony na niekorzystne dla zdrowia czynniki. Jeżeli zatem owo narażenie nie występuje, lub nie występuje ono stale i przez cały dzień pracy, to nie można mówić o pracy wykonywanej w szczególnych warunkach w rozumieniu przepisów emerytalnych. W orzecznictwie przyjmuje się, że nie korzysta z uprawnienia do emerytury w niższym wieku emerytalnym pracownik, który nie udowodnił, że wykonywał pracę w szczególnych warunkach w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1997 r., II UKN 417/97, OSNP 1998 nr 21, poz. 638).

Biorąc zatem pod uwagę, iż wnioskodawca nie wykazał, aby pracował w warunkach szczególnych przez wymagany okres 15. lat, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

J. K., profesjonalnie zastąpiony, zaskarżył wyrok apelacją w całości. Sformułował zarzut naruszenia prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. przez błędną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i błędne przyjęcie, że czynności wykonywane przez stronę w spornym okresie nie były pracami w szczególnych warunkach. Zarzucił również naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS przez nieprzyznanie wnioskodawcy prawa do emerytury, podczas gdy spełnił on wszystkie wymagane łącznie przesłanki uprawniające do emerytury, w szczególności 15 lat pracy w warunkach szczególnych;

- § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze przez uznanie, że wnioskodawca nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy prac w szczególnych warunkach, podczas gdy w ramach swojego zatrudnienia wnioskodawca tylko takie prace o wysokim stopniu szkodliwości wykonywał;

- wykazu A działu XIV poz. 24 załącznika nr 1 do zarządzenia nr 17 Ministra Górnictwa i Energetyki z dnia 12 sierpnia 1983 r. w związku z pracami wymienionymi w dziale III poz. 79 i dziale XIV poz. 12, a to przez nieuznanie, że wnioskodawca spełnił przesłanki wykonywania pracy w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, co uprawnia co wcześniejszej emerytury.

W świetle tych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie mu prawa do emerytury oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Zdaniem skarżącego, Sąd Okręgowy zbyt dużą wagę przywiązał do odmowy wydania przez pracodawcę świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych, podczas gdy brak takiego świadectwa nie wyklucza ustalenia w postępowaniu sądowym zatrudnienia w warunkach szczególnych na podstawie innych środków dowodowych. Z zeznań świadków wynika, jakie były rzeczywiste warunki pracy w spornym okresie. Wbrew ustaleniom Sądu, świadek C. J. zeznał, że w wydziale, w którym pracował wnioskodawca wykonywali też pracę ślusarze, jednakże ubezpieczony tych prac nie kontrolował. Do brygady, w której pracował wnioskodawca, trafiały tylko duże pozycje z blach, tam ręcznie wypalano fazy o wielkości 30 o - 50 o oraz szlifowano fazy do białego metalu do spawania. Szlifowanie dokonywane było przy pomocy szlifierek pneumatycznych, występowało wówczas bardzo duże zapylenie oraz duży hałas.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy trafnie zważył, że zawarty w przepisach przejściowych ustawy z dnia ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm.) przepis art. 184 dotyczy tych ubezpieczonych, urodzonych po 31 grudnia 1948 r., którzy w dniu wejścia w życie ustawy, a więc 1 stycznia 1999 r., osiągnęli: 1/ okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (15 lat) wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia emerytury w wieku niższym, niż 65 lat - w przypadku mężczyzn; 2/ okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (co najmniej 25 lat dla mężczyzn). Takim ubezpieczonym emerytura przysługuje w przypadku nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego. Prawo do emerytury w obniżonym wieku z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze stanowi w systemie emerytalnym uprawnienie wyjątkowe, związane z ujemnym oddziaływaniem warunków pracy na zdrowie pracownika, co uzasadnia przyjęcie niższego wieku emerytalnego. W § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz.U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) uregulowano, że prawo do takiej emerytury nabywa pracownik wykonujący prace na określonych stanowiskach w wykazie A, zaś okresy pracy potwierdza zakład pracy w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach wystawionym na podstawie posiadanej dokumentacji. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 14 września 2007 r., III UK 27/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz. 325; z dnia 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz. 329; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 75, z dnia 24 marca 2009 r., I PK 194/08, LEX nr 528152).

W judykaturze nie ma rozbieżności co do tego, że dla skuteczności postawienia zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. (zapewne wskutek omyłki pisarskiej apelujący przywołał w zarzucie art. 232 k.p.c.) niezbędne jest wykazanie, przy użyciu argumentów jurydycznych, że sąd pierwszej instancji naruszył zasady oceny materiału dowodowego uchybiając podstawowym regułom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Za niewystarczające uznaje się zaprezentowanie odmiennego stanu faktycznego, wynikającego z własnego przekonania o wadze poszczególnych dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, LEX nr 151622). W przypadku zaś osobowych źródeł dowodowych, przy ocenie których istotne znaczenie ma bezpośredni wydźwięk zeznań złożonych przed składem orzekającym, sąd odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w dokonane na podstawie tych dowodów ustalenia faktyczne. Zmiana ustaleń nastąpić może zupełnie wyjątkowo, w razie oczywistej błędności oceny materiału mającego jednoznaczną wymowę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2003r., IV CK 183/02, LEX nr 164006). Taka sytuacja nie wystąpiła w rozpoznawanej sprawie, gdyż Sąd pierwszej instancji, kształtując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, nie dopuścił się naruszenia dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd uznał, że w materiale dowodowym brak jest dostatecznych podstaw do poczynienia ustaleń, że J. K. w okresie od 8 maja 1980 r. do 31 lipca 1994 r. pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych.

Rację ma apelujący, że świadectwo pracy w warunkach szczególnych jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. Sąd Okręgowy także fakt ten podkreślił. Dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. W związku z tym okoliczność, iż pracodawca wystawiając świadectwo pracy w warunkach szczególnych pominie dany okres nie może przesądzać o tym, że okres ten faktycznie nie był okresem pracy w warunkach szczególnych. Także brak świadectwa pracy nie oznacza, że pracownik nie może dowodzić wykonywania pracy w warunkach szczególnych w inny sposób. Nie budzi przy tym wątpliwości, że ciężar dowodu w zakresie wszystkich przesłanek nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku spoczywa na ubezpieczonym. W orzecznictwie na gruncie art. 473 § 1 k.p.c. akcentuje się, iż dowód z zeznań świadków jest dopuszczalny co do wszystkich faktów spornych lub niemożliwych do udowodnienia za pomocą dowodu z dokumentu, a nawet ponad i przeciwko osnowie dokumentu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1998 r., II UKN 357/98, OSNP 2000 nr 3, poz. 112 oraz uchwały z dnia 27 maja 1985 r., III UZP 5/85, Legalis nr 24792, z dnia 10 marca 1984 r., III UZP 6/84, Legalis nr 24134). Przyjmuje się jednak, że dowód z zeznań świadków oraz strony nie powinien przesądzać o prawie do emerytury w szczególnych warunkach, jeśli fakty wynikające z tych zeznań nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji pracowniczej - wówczas, gdy dokumentacja ta nie zawiera sprzeczności ani nieścisłości, a więc posiada walor wiarygodności (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 19 stycznia 2017 r., III AUa 166/16, Legalis nr 1575725 i powołane tam orzecznictwo). Sąd Okręgowy uznał zeznania świadków w sprawie niniejszej za niewystarczające do ustalenia, że J. K. w okresie spornym wykonywał stale i w pełnym wymiarze pracę na stanowisku w warunkach szczególnych. Zważyć przy tym trzeba, że innej oceny wymaga sytuacja, w której pracownik nie posiada świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych gdyż np. świadectwo takie zagubił lub nie zadbał w określonym czasie o jego wystawienie, a zakład pracy został zlikwidowany, a innej sytuacja pracownika, któremu pracodawca konsekwentnie odmawia wystawienia takiego świadectwa z przyczyn merytorycznych.

W świetle § 2 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., okresy wykonywania prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze stale i w pełnym wymiarze czasu pracy stwierdzić może pracodawca lub jego następca prawny na podstawie posiadanej dokumentacji. Taki dowód jest bezwzględnie wymagany w postępowaniu przed organem rentowym. W aktach osobowych J. K. znajduje się korespondencja ubezpieczonego z pracodawcą, w której zakład pracy stanowczo i wielokrotnie odmawiał wnioskodawcy wystawienia świadectwa pracy w warunkach szczególnych za lata 1980 - 1994 na stanowisku kontrolera jakości, przy czym spółka wydała skarżącemu takie świadectwo za lata 1977 - 1978 oraz 1997 - 2008. Pismem z dnia 11 maja 2000 r. odmówiono wnioskodawcy wystawienia świadectwa pracy za sporny okres - na podstawie dokumentacji osobowej oraz w wyniku szczegółowej analizy przebiegu pracy - jeszcze wówczas, gdy zakład funkcjonował jako (...), a więc warunki pracy w wydziale M 31 były pracodawcy dobrze znane. Stanowisko to podtrzymała Spółka Akcyjna (...) w P. w 2015 r. podnosząc, że odbiór prac na automatach do wypalania blach nie jest w (...) uznawany za pracę w szczególnych warunkach na podstawie zarządzenia resortowego. Podkreślić raz jeszcze trzeba, że kategoryczna odmowa wydania świadectwa przez pracodawcę, który nadal funkcjonuje, nie jest sytuacją tożsamą z brakiem świadectwa wskutek zwykłego zaniechania jego wydania. Takie stanowisko pracodawcy wynika ze złożonej dokumentacji pracowniczej i zasadnie Sąd Okręgowy ową okoliczność wziął pod uwagę, dochodząc do wniosku, że w rozpatrywanej sprawie wnioskodawca, poprzez zeznania świadków i własne, nie wykazał faktów podważających informacje wynikające z dokumentacji pracowniczej. Sąd Okręgowy nie uchylił się przy tym od analizy charakteru obowiązków ubezpieczonego na gruncie pkt 24 działu XIV wykazu A. Sąd Apelacyjny analizę tę zasadniczo podziela.

J. K. zawarł umowę o pracę w Fabryce (...) w P. w dniu 18 maja 1977 r. i pracuje tam nadal (u następcy prawnego). W okresie od 1 maja 1980 r. do 31 lipca 1994 r. wnioskodawca był zatrudniony na stanowisku kontrolera jakości w wydziale przygotowawczym - M 31. Był to wydział przygotowania produkcji jednostkowej, tj. detali do dalszego montażu. W wydziale pracowali m.in. kowale, upalacze, ślusarze, wiertacze. Hala produkcyjna miała wymiary 100 m na 80 m, w hali tej wydzielone było odrębne pomieszczenie na kuźnię o wymiarach 20 m na 30 m, pracowało tam około 20 kowali. W hali znajdowały się 4 automaty do upalania blach, pracowało tam też kilku upalaczy ręcznych oraz ponad 10 ślusarzy. Na wydział sprowadzane były blachy, kształtowniki i z tych materiałów pracownicy wykonywali detale. Wykrawaniem detali z tych blach zajmowali się głównie upalacze pracujący na automatach. Automaty to inaczej wykrawarki, składające się z pionowej ramy, po której opuszcza się wykrojnik. Elementy wykrojone o różnej wielkości trafiały następnie do ślusarzy, którzy je fazowali, gratowali, szlifowali. Do obowiązków wnioskodawcy należała kontrola, czy detale zostały wykonane zgodnie z danym rysunkiem technicznym. Podobną kontrolę przeprowadzał też w kuźni - kontrolował i brakował odkuwki śrub. Nie jest uzasadniony zarzut apelującego, jakoby Sąd Okręgowy błędnie ustalił, że odwołujący kontrolował detale wykonywane przez ślusarzy. Taki fakt wynika bowiem z zeznań obu świadków oraz samego ubezpieczonego. Słusznie też Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na różne rozmiary owych detali, największe miały około 1 m, a najmniejsze około 1 cm. Biorąc pod uwagę, że detale po wypaleniu trafiały do ślusarzy, logiczne jest, że wnioskodawca kontrolował też małe detale przy stanowiskach ślusarskich. Zgodnie z brzmieniem pkt 24 w dziale XIV wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., kontrola jakości produkcji stanowi pracę w szczególnych warunkach na tych oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Praca ślusarzy w wydziale przygotowawczym (...) M 31 nie była pracą w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 32 ust. 2 i 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a to ślusarze „obrabiali” produkt finalny i ich praca była dla kontrolera jakości podstawową, gdyż te detale opuszczały wydział przygotowawczy i trafiały do montażu.

Poza zeznaniami dwóch świadków i strony wnioskodawca nie zgłosił innych dowodów na okoliczność charakteru jego pracy, zwłaszcza zmierzających do uzyskania specjalistycznej wiedzy odnośnie technologii produkcji w wydziale przygotowawczym, rodzaju prac podstawowych, ekspozycji czynników szkodliwych w hali i na poszczególnych stanowiskach pracy, również przy automatach do wypalania, a takich dowodów Sąd Okręgowy nie był obowiązany przeprowadzać z urzędu, gdyż wnioskodawca był zastąpiony profesjonalnie od złożenia odwołania.

Podkreślić trzeba, że prawo do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze przewidziane w art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS stanowi w systemie emerytalnym uprawnienie wyjątkowe. Jest to regulacja przejściowa, dotycząca zamkniętego katalogu ubezpieczonych urodzonych po 31 grudnia 1948 r., którzy do 1 stycznia 1999 r. spełnili wymogi stażowe. Przepis przewidujący uprawnienie wyjątkowe wymaga wykładni ścisłej, nie jest więc dopuszczalne elastyczne określanie kręgu osób, które spełniły przesłankę stażu pracy w warunkach szczególnych, jak proponuje to apelujący.

Dochodząc do powyższych konstatacji Sąd drugiej instancji bezzasadną apelację ubezpieczonego oddalił, z mocy art. 385 k.p.c.