Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII C 199/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział XII Cywilny

Przewodniczący – SSO Piotr Suchecki

Protokolant Magdalena Kostur

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2015 roku w Gliwicach

na rozprawie spraw

z powództwa J. W.

przeciwko B. P.

o zapłatę

oraz

z powództwa wzajemnego B. P.

przeciwko J. W.

o zapłatę

I.  w sprawie z powództwa J. W. przeciwko B. P.:

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powódki J. W. na rzecz pozwanej B. P. kwotę 3 617 (trzy tysiące sześćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od powódki J. W. na rzecz Skarbu Państwa /Sądu Okręgowego w Gliwicach/ kwotę 581,28 /pięćset osiemdziesiąt jeden 28/100/ złotych.

II.  w sprawie z powództwa wzajemnego B. P. przeciwko J. W.:

1.  oddala powództwo wzajemne;

2.  zasądza od powódki wzajemnej B. P. na rzecz pozwanej wzajemnej J. W. kwotę 1 217 (jeden tysiąc dwieście siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Piotr Suchecki

Sygn. akt XII C 199/14

UZASADNIENIE

J. W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od B. P. kwoty 32 000 USD wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 maja 2013 roku i kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazała, że pozwana nie wykonała woli ich ojca A. P. (1) i nie przekazała jej kwoty 32 000 USD tytułem 1/3 kwoty, jaką ten przelał na rzecz pozwanej.

B. P. domagała się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia od powódki na jej rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Jednocześnie wniosła powództwo wzajemne domagając się zasądzenia od powódki (pozwanej wzajemnej) na jej rzecz kwoty 13 456 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 4 lipca 2013 roku. Uzasadniając swoje stanowisko potwierdziła, że A. P. (1) dokonał na jej rachunek przelewów na łączną kwotę 110 000 USD i wyjaśniła, że jego wolą było, aby ta kwota stanowiła rekompensatę dla niej i drugiej jego córki A. K. za to, że gdy były małymi dziećmi to je pozostawił, wyjechał granicę i nie łożył na utrzymanie. Przekazując pieniądze nigdy nie wspominał o jakimkolwiek udziale J. W., która nie jest jego córką. Żądanie powódki oceniła jako nie znajdujące logicznego uzasadnienia w świetle okoliczności faktycznych, a nadto pozbawione podstawy prawnej i stanowiące przejaw rażącej niewdzięczności. Żądaną od powódki-pozwanej wzajemnej kwotę w ramach powództwa wzajemnego uzasadniła odwołaniem darowizn pieniężnych, jakich dokonała na jej rzecz z dobroci serca, chcąc ulżyć jej w trudnej sytuacji majątkowej i pomóc w uzyskaniu dokumentów potrzebnych do wyjazdu do USA.

W odpowiedzi na pozew wzajemny J. W. domagała się jego oddalenia w całości i zasądzenia od pozwanej (powódki wzajemnej) kosztów procesu według norm przepisanych. Przyznała, że łącznie otrzymała od pozwanej (powódki wzajemnej) kwotę 13 456 zł., jednakże nigdy nie dopuściła się względem niej rażącej niewdzięczności. Nadto B. P. przekazywała jej kwotę 5 000 zł. wykonując polecenie A. P. (1) – faktycznego darczyńcy i w tym zakresie powództwo jest całkowicie bezzasadne.

Stan faktyczny:

J. W. urodziła się w (...) r. jako córka K. P. i A. S.. Po jej narodzeniu K. P. wyszła za mąż za A. P. (2) i z tego związku pochodzą dwie córki - B. P. i A. K.. J. W. nie została adoptowana przez A. P. (1), choć akceptował ją i nie traktował gorzej od swoich dziećmi. Niemniej J. W. na co dzień mieszkała u swojej babci, a w domu matki spędzała weekendy. B. P. jest najstarszą córką A. P. (1), urodziła się w (...) roku i pamięta czasy wspólnego zamieszkiwania z ojcem, nie mając z tego okresu najlepszych wspomnień. Pamięta jak ojciec wracał do domu pijany, urządzał awantury, trwonił pieniądze i znęcał się nad matką. W (...) urodziła się druga córka B. i A. P.A. /obecnie K./. Na przełomie lat (...) A. P. (1) opuścił rodzinę i wyjechał za granicę. Poprzez Austrię trafił do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał jego brat T. P.. Całkowicie zerwał kontakt z żoną i córkami.

Na początku (...) roku A. P. (1), za pośrednictwem swojego młodszego brata T. i mieszkającego w Polsce starszego brata A. P. (2) uzyskał numer telefonu do córki B. P. i w nocy z (...) roku skontaktował się z nią po raz pierwszy od opuszczenia kraju. W rozmowie telefonicznej przekonywał córkę, że chce się zrehabilitować i w tym celu, jako że posiada aktualnie duży majątek, chce wspomóc finansowo swe córki oraz zaprosić je do siebie. Młodszy brat A. P. (1) T. towarzyszył mu przy tej rozmowie i pomagał w tłumaczeniu. A. P. (1) wysłał B. P. i A. K. zaproszenia pomocne do otrzymania wizy. B. P. na prośbę ojca przekazała mu dane swojego konta bankowego, wobec jego zapewnień, że przekaże im pieniądze, aby się uwiarygodnić, przekonać o szczerości intencji i zapewnić środki na koszty związane z podróżą do USA.

W dniu (...) roku B. P. otrzymała od ojca pierwszy przelew na kwotę 20 000 USD. Pieniędzmi tymi podzieliła się z siostrą, jednakże przeciwna była wyjazdowi do Ameryki. A. K. była natomiast bardzo entuzjastycznie nastawiona do wyjazdu i ostatecznie przekonała siostrę do tego pomysłu. Wspólnie postanowiły też o tym, aby przekazać część otrzymanych pieniędzy przyrodniej siostrze J. W., o której wiedziały, że znajduje się w trudnej sytuacji materialnej. W dniu(...) roku B. P. spotkała się z nią w obecności ich matki i przekazała jej w gotówce kwotę 7 000 zł.; opowiedziała też o kontakcie z ojcem i planowanym wyjeździe do USA.

W (...) roku B. P. i A. K. złożyły wnioski o wydanie paszportów i (...)roku złożyły wnioski o wizy turystyczne. W dniu (...) roku po spotkaniu z konsulem, otrzymały wizy na okres 10 lat. Wyjazd zaplanowano na (...) roku i w dniu (...) roku B. P. zakupiła bilety lotnicze dla siebie i siostry. W dniu (...) roku A. P. (1) wykonał drugi przelew na konto B. P. w kwocie 20 000 USD. W tym okresie B. P. utrzymywała z ojcem kontakt telefoniczny i zaczęła mieć wątpliwości co do jego stanu emocjonalnego. Wyraził on bowiem ostrą krytykę, gdy dowiedział się, że wbrew jego intencjom przekazała część pieniędzy J. W., by w jednej z kolejnych rozmów w dniu (...) r. rozszerzyć zaproszenie o kolejne osoby – partnerów swoich córek, a także swoją pasierbicę J. W.. B. P. i A. K. zdecydowały, że pojadą do ojca bez swoich partnerów, a J. W. przekazały informację o zaproszeniu. J. W. zadzwoniła do A. P. (1), a ten potwierdził zaproszenie i sugerował możliwość pozostania u niego na stałe. Nie było wówczas mowy o jakimkolwiek udziale J. W. w kwotach przekazanych córkom przez A. P. (1). W dniu (...) roku B. P. przekazała J. W. kwotę 400 zł w celu sfinansowania kosztów wyrobienia paszportów dla niej, jej syna B. i partnera T. W.. J. W. nie zdecydowała się jednak na wyrobienie paszportu i zrezygnowała z pomysłu wyjazdu do USA, albowiem nie chciała na stałe opuszczać Polski. Pod koniec (...) w rozmowie z B. P. poinformowała ją, że nie wyrobiła paszportów. W dniu(...)roku B. P. i A. K. same poleciały do USA. Bilety powrotne zarezerwowały na dzień (...). W trakcie pobytu okazało się, że A. P. (1) faktycznie stał się osobą majętną i liczył, iż przekona córki do pozostania u niego na stałe. Te jednak nie planowały takich zmian w życiu, a zachowanie ojca wzbudzało ich niepokój. Snuł on bowiem nierealne plany na temat rejsu swoją łodzią, szastał pieniędzmi, codziennie nadużywał alkoholu i palił marihuanę. Gdy córki zdecydowanie postawiły sprawę swojego powrotu do Polski A. P. (1) nie krył swojego niezadowolenia. Ostatecznie zażądał od córek, aby podały kwoty, które będą w ich przekonaniu odpowiednie, aby zadośćuczynić im trudne dzieciństwo. Te początkowo nie chciały brać od ojca pieniędzy, ale wobec jego nalegań doszły do przekonania, że pieniądze mogą im pomóc w rozwiązaniu problemów mieszkaniowo-kredytowych i po kilku dniach przedstawiły ojcu kartkę, gdzie zapisały kwoty po 30 000 USD. A. P. (1) zaakceptował propozycję córek, a ponieważ uznał, że kwoty są niewielkie, dlatego oświadczył, że dołoży im jeszcze 10 000 USD, które mogą przekazać matce, jeśli uznają że na to zasłużyła. W dniu (...) roku A. P. (1) udał się z córkami do banku i przelał na wskazany przez nie rachunek B. P. kwotę 70 000 USD. Następnie udał się z córkami do notariusza, gdzie sporządził testament, mocą którego powołał je do spadku po sobie w równych udziałach. Kiedy córki miały wyjeżdżać A. P. (1) zapytał je o to, czy wobec ich niechęci do pozostania u niego może J. W. chciałaby przyjechać na stałe. Próby telefonicznego kontaktu z J. W. nie powiodły się. Po powrocie do Polski w dniu (...) roku B. P. przelała na konta swej siostry i matki kwoty odpowiednio 30 000 USD i 10 000 USD. A. P. (1) skontaktował się telefonicznie z matką swoich córek K. P., potwierdzając iż z myślą o niej przekazał córkom 10 000 USD i zaczął ją namawiać na przyjazd do niego na stałe, czym K. P. nie była zainteresowana.

W międzyczasie B. P. poinformowała J. W., że A. P. (1) deklarował chęć sprowadzenia jej do siebie. J. W. bardzo entuzjastycznie podeszła do pomysłu wyjazdu na stałe do USA, zwłaszcza gdy przekonała się, że nie musiałby tam martwić się o sytuację materialną. Tym bardziej, że w Polsce jej sytuacja była nie najlepsza. Skontaktowała się z ojczymem i zaplanowała, że po otrzymaniu wizy wjazdowej do USA, wraz z synem przyjadą do niego. W tym celu w dniu (...) roku złożyła wniosek o wizę dla siebie i syna B.. W dniu (...) roku odbyło się spotkanie J. W. i jej syna z konsulem, które skutkowało negatywną weryfikacją wniosku wizowego. Koszty podróży J. W. i jej syna do konsulatu w K. i koszy złożenia przez nich wniosków w łącznej kwocie 1 056 zł. pokryła B. P.. A. P. (1) na wieść o niepowodzeniu J. W. w jej staraniach o wizę poprosił B. P., aby ta zrekompensowała jej żal i przekazała jej 1 000 USD. W dniu (...) roku B. P. przelała na konto J. W. kwotę 5 000 zł. Mimo tego J. W. była smutna i rozczarowana, ponieważ liczyła na wyjazd do USA i w telefonicznej rozmowie z A. P. (1) zasugerowała mu, że to B. P. sabotowała jej starania w konsulacie.

W dniu (...) roku B. P. zadzwoniła do ojca z życzeniami noworocznymi. Rozmowa zakończyła się kłótnią, gdyż A. P. (1) obwiniał córkę o uniemożliwienie J. W. przyjazdu do niego, czym ta poczuła się dotknięta. Był to ich ostatni kontakt.

J. W. jako jedyna utrzymywała kontakt z A. P. (1), który dopiero wówczas powiedział jej o tym ile pieniędzy przekazał córkom i że zgodnie z jego wolą powinna otrzymać równy udział w tej kwocie. W korespondencji do J. W. informował ją, że powinna otrzymać równy udział w kwocie 110 000 USD, radził jej skierowanie sprawy do sądu i przesłał złożone na tą okoliczność w (...) r. oświadczenie notarialne. Dokonał też zmiany testamentu, powołując do całości spadku J. W., a wydziedziczając córki. Za radą A. P. (1) J. W. pismem z (...) roku wezwała B. P. do zapłaty kwoty 32 000 USD, a pismo to dotarło do adresatki w dniu(...)r. Dnia następnego z A. P. (1) skontaktowała się K. P. chcąc wyjaśnić całą sytuację, jednakże ten oświadczył, że już nie chce mieć do czynienia z Polską i zerwał połączenie. B. P. poczuła się urażona wezwaniem do zapłaty i odbierając to jako rażącą niewdzięczność oświadczyła J. W. o odwołaniu poczynionych na jej rzecz darowizn pieniężnych na łączną kwotę 13 456 zł. W dniu (...) roku J. W. złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przywłaszczenia kwoty 32.000 USD na jej szkodę. Równolegle wystąpiła przeciwko B. P. z powództwem cywilnym. Została jednak zaskoczona tym, że A. P. (1) zaczął unikać kontaktu z nią i nie odbierał jej telefonów. W toku postępowania przygotowawczego i analizie całokształtu okoliczności sprawy powzięła wątpliwość, czy A. P. (1) faktycznie myślał o niej przekazując pieniądze swoim córkom, o czym zeznała w czasie konfrontacyjnych przesłuchań w Prokuraturze. Postanowieniem z dnia (...) r. Prokuratura Rejonowa w Z. umorzyła dochodzenie z uwagi na rak znamion czynu zabronionego. Pod koniec (...) r. A. P. (1) całkowicie zerwał kontakt z J. W., w ogóle przestał odpowiadać na jej listy i nie odbierał telefonów. Ponownie się ożenił i zmienił testament, wkluczając także i J. W. z kręgu spadkobierców.

Dowód: dowody przelewów wraz z tłumaczeniami k. 10-15, oświadczenie A. P. (1) złożonego przed notariuszem w dniu (...) roku wraz z tłumaczeniem k. 16-18, wezwanie do zapłaty k. 19-21, odpis skróconego aktu małżeństwa powódki k. 22, wydruk korespondencji mailowej prowadzonej pomiędzy B. P. a T. P. k. 78, potwierdzenie wpłaty, dowód wypłaty, potwierdzenie przelewu, potwierdzenie zapisu na spotkanie, potwierdzenie uiszczenia opłaty wizowej k. 80-85, oświadczenie o odwołaniu darowizny i wezwanie do zapłaty k. 86, zeznania świadków K. P. – zapis rozprawy z 28 stycznia 2015r. 00:16:46 – 00:50:38, A. P. (2) – zapis rozprawy z 28 stycznia 2015r. 00:50:41 – 01:22:45, A. K. – zapis rozprawy z 28 stycznia 2015r. 01:22:50 – 01:57:18, częściowo A. P. (1) (Alexander P.) k.201-207 wraz z tłumaczeniem k.220-226, testament A. P. (3) k. 79 wraz z tłumaczeniem, dokumenty w aktach sprawy (...) Prokuratury Rejonowej w Z., przesłuchanie powódki – zapis rozprawy z 28 października 2015r. 00:17:10 – 00:51:48, przesłuchanie pozwanej – zapis rozprawy z 28 października 2015r. 00:51:54 – 01:32:1/

Ustaleń w zakresie przedstawionego powyżej stanu faktycznego, przyjętego za podstawę do przeprowadzenia rozważań prawnych, Sąd dokonał w oparciu o wszechstronną analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego - w zakresie w pełni odpowiadającym inicjatywie dowodowej stron, kierując się przy tym dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Wykorzystane dokumenty nie były przedmiotem kwestionowania w zakresie autentyczności, ani treści, a zatem mogły stanowić podstawę do czynienia ustaleń. Zeznania świadków A. K., K. P. i A. P. (2) w zasadniczych dla sprawy aspektach, złożyły się na obraz stanu faktycznego. Zeznanie te są wewnętrznie spójne, wzajemnie zgodne i logicznie się uzupełniają. Korelują także z treścią przedstawionych Sądowi dokumentów. W pełnej synchronizacji z tymi dowodami pozostają także zeznania pozwanej – powódki wzajemnej B. P.. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka A. P. (1) w zakresie, w jakim pozostają one w sprzeczności ze wskazanymi wyżej dowodami. Zeznania te cechuje bowiem brak logiki, wewnętrzna niespójność i niezgodność z pozostałą częścią materiału dowodowego w odniesieniu do zasadniczych dla sprawy okoliczności. Dla przykładu świadek ten twierdził, iż to córki szukały z nim kontaktu podczas, gdy wszystkie dowody wskazują, iż to on pierwszy nawiązał kontakt z B. P.. Gdyby nie zależało mu – jak twierdzi – na kontaktach z członkami rodziny w Polsce to ograniczyłby się do przekazania pieniędzy, a nie zapraszałby córek do siebie i nie nakłaniał ich na pozostanie w USA. Gdyby pieniądze przez niego przekazywane na rachunek B. P. miały w zamierzeniu przypadać także J. W., to niezrozumiałym jest, dlaczego nie wspomniał jej o tym ani raz między (...) r., mimo iż mieli ze sobą telefoniczny kontakt. W swoich zeznaniach twierdził, że łączną sumę dla córek i J. W. pozwana zapisała mu na kartce w czasie pobytu w USA. Tymczasem kartka ta /załączona do akt postępowania przygotowawczego/ zawiera osobne zapisy o kwotach wyłącznie dla B. P. i A. K.. Jeśli wolą A. P. (1) było, aby wszystkie trzy uczestniczyły w przekazywanym przez niego majątku, to niezrozumiałym jest, dlaczego równocześnie powołał do spadku wyłącznie dwie córki. Tego rodzaju niewytłumaczalnych nieścisłości jest więcej. Wreszcie na uwagę zasługuje okoliczność, iż skoro rzekomą wolą A. P. (1) było, aby wszystkie trzy w równym zakresie partycypowały w przekazywanych przez niego kwotach, o dlaczego kwoty te nie dzieliły się przez 3, a zwłaszcza dlaczego przekonywał J. W., że należy jej się akurat 32 000 USD, skoro kwota taka nie wynika z żadnego racjonalnego podziału. Zeznania J. W. zasługiwały na wiarę, albowiem potwierdzała ona okoliczności znajdujące pokrycie w przedstawionych dokumentach, zeznaniach świadków i pozwanej-powódki wzajemnej. W zakresie dotyczącym tego, komu A. P. (1) i z jakim poleceniem przekazał pieniądze wiedza powódki-pozwanej wzajemnej ma charakter wtórny, bazujący – jak się okazało – na niewiarygodnej relacji A. P. (1), czego J. W. zdaje się mieć świadomość.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo J. W. nie zasługiwało na uwzględnienie wobec braku podstaw faktycznej i prawnej, które mogłyby usprawiedliwiać to żądanie. Powódka wskazywała na przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, tymczasem do żadnego przesunięcia majątkowego między stronami nie doszło, ani tym bardziej pozwana w żaden sposób nie wzbogaciła się jej kosztem. Powódka nie wykazała, aby darowizna uczyniona przez A. P. (1) w łącznej wysokości 110 000 USD miała być jej udziałem. Wszystkie okoliczności w ramach ustalonej przez sąd i w istocie niespornej sekwencji wydarzeń wskazują, że A. P. (1) przekazał pieniądze swoim córkom i taka była jego pierwotna wola. Przekazywane przez niego kwoty nie podlegały równemu podziałowi na trzy części. Ostatniej wypłaty dla córek dokonał w oparciu o ich pisemne deklaracje, gdzie zapisały wprost jakich kwot potrzebują dla siebie i brak było tam mowy o powódce. Jednocześnie z dokonaniem tej wypłaty powołał obie córki do spadku, pomijając powódkę, co byłoby niewytłumaczalne, gdyby rzeczywiście jego zamiarem od początku było równe potraktowanie ich wszystkich. Wreszcie powódka nie jest krewną A. P. (1) i nie miał on wobec niej żadnego powodu do dokonywania przysporzeń majątkowych. Sytuacja uległa zmianie dopiero wówczas, gdy córki A. P. (1) nie wyraziły woli pozostania z nim w Stanach Zjednoczonych. Był wówczas samotny i dopiero po deklaracji córek w dalszej kolejności zaproponował powódce przyjazd do siebie na stałe. Powódka widziała w tym szansę dla siebie na poprawę bytu i gdy nie uzyskała wizy poczuła się bardzo rozczarowana. Swoim emocjom dała upust w rozmowie z A. P. (1) sugerując mu, niezgodnie zresztą z prawdą, że to pozwana zablokowała jej wyjazd. Ta sytuacja legła u podstaw niniejszego sporu. Dotąd A. P. (1) nie wspominał powódce, mimo stałego kontaktu, aby przekazał na jej rzecz jakiekolwiek pieniądze. Niewiarygodnym jest, aby przez wiele miesięcy nie wspominał jej o tym. Tym bardziej, że kiedy przekazał córkom o 10 000 USD więcej niż chciały ze wskazaniem, że mogą tą kwotę przekazać matce, to w niedługim czasie skontaktował się sam z K. P. i poinformował ją o tym. Niewytłumaczalnym jest dlaczego nie powiedział J. W. o kwocie wielokrotnie większej. Wszystko wskazuje, że dopiero gdy dowiedział się, że córka zablokowała wyjazd J. W., to poczuł z tego powodu gniew i chciał zmienić swoją pierwotną wolę. Taka sytuacja nie kreuje jednak po stronie powódki żadnego skutecznego roszczenia. Ponad wszystko oczywistym bowiem jest, że powódka nie była stroną umowy darowizny, a nawet nie mogła nią być, skoro umowa ta ma charakter konsensualny, a powódka znajdowała się w całkowitej nieświadomości i nie składała żadnego oświadczenia woli w tym przedmiocie. Co najwyżej, przyjmując wersję powódki i abstrahując od jej niewiarygodności, darowizna mogła być obciążona poleceniem spełnienia świadczenia na jej rzecz, ale stan taki – zgodnie z art. 893 k.c. - nie nadawałby powódce przymiotu wierzyciela.

O kosztach procesu pomiędzy stronami orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz w zw. z §2 ust. 1 i 2 i § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.jedn. Dz.U. 2013 poz. 461). Zgodnie z powołanymi przepisami strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Poniesione przez pozwaną koszty obejmowały w tej sprawie jedynie wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej dla wartości przedmiotu sporu /3 600 zł./ oraz opłatę skarbową uiszczoną od złożonego dokumentu pełnomocnictwa /17 zł./.

O należnych Skarbowi Państwa kosztach, wynikających z obowiązku pokrycia wydatków skredytowanych przez Skarb Państwa w związku z kosztami tłumaczenia dokumentacji w ramach obrotu prawnego ze Stanami Zjednoczonymi, sąd rozstrzygnął na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( t.jedn. Dz.U. z 2010 r. nr 90 poz. 594 z późn. zm.), stosując odpowiednio zasady wynikające z przytoczonych wyżej przepisów regulujących materię kosztów procesu. Podkreślić należy, że koszty te wiązały się z przeprowadzeniem dowodu wnioskowanego przez powódkę i to wyłącznie na potrzeby powództwa głównego. Z tych względów powódka, jako przegrywająca proces w całości została obciążona obowiązkiem pokrycia tych kosztów w ramach pozostałego rozliczenia, które nie znalazło pokrycia w uiszczonej przez nią zaliczce.

Powództwo wzajemne B. P. także nie zasługiwało na uwzględnienie. Wystąpiła ona przeciwko powódce – pozwanej wzajemnej z roszczeniem opartym na art. 405 k.c., w związku ze skorzystaniem z uprawnienia przewidzianego w art. 898 § 1 k.c. Poza sporem jest kiedy i jakie kwoty pieniężne przekazała powódka wzajemna na rzecz pozwanej wzajemnej. Okoliczność, iż część z tych kwot przekazała na prośbę A. P. (1) nie ma znaczenia dla kwalifikacji prawnej tych rozporządzeń. Ustalenia wymagało zatem, czy zachowanie J. W. względem B. P. już po dokonaniu darowizn można określić mianem niewdzięczności, a jeśli tak, to czy niewdzięczność ta osiągnęła kwalifikowaną postać „rażącej”. Albowiem tylko rażąca niewdzięczność, nie zaś każda niewdzięczność, może być w świetle art. 898 § 1 k.c. podstawą odwołania darowizny /wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 stycznia 2013 r. sygn. I ACa 1125/12/. Ustawodawca nie rozstrzygnął, co kryje się pod pojęciem "rażąca niewdzięczność", uzasadniająca odwołanie darowizny. Trudno byłoby zresztą oczekiwać nawet próby legalnego określenia tego pojęcia, bo byłaby ona z góry skazana na niepowodzenie. Zróżnicowane sytuacje życiowe czynią niemożliwym takie przedsięwzięcie. Ustawa posługuje się w tej sytuacji typowym zwrotem niedookreślonym, pozostawiając sądowi ustalenie, czy konkretne zachowania mieszczą się w pojęciu rażącej niewdzięczności, przez pryzmat zwłaszcza norm moralnych oraz celów, jakie realizuje umowa darowizny. Doktryna i orzecznictwo wypracowały jednak pewien kanon tego pojęcia i powszechnie przyjmuje się, że pod pojęcie rażącej niewdzięczności podpada tylko takie zachowanie obdarowanego, polegające na działaniu lub zaniechaniu (nieczynieniu) skierowanym bezpośrednio lub nawet pośrednio przeciwko darczyńcy, które, oceniając rzecz rozsądnie, musi być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę, a nade wszystko skierowane przeciwko darczyńcy z zamiarem nieprzyjaznym. Wchodzi tutaj w grę przede wszystkim popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo przeciwko majątkowi darczyńcy oraz naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych, w tym również rodzinnych, łączących go z darczyńcą, oraz obowiązku wdzięczności (wyrok SN z 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01). Rażącą niewdzięczność musi cechować znaczne nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy bądź szkody majątkowej. Czynami o rażącej niewdzięczności są: odmówienie pomocy w chorobie, odmowa pomocy osobom starszym, rozpowszechnianie uwłaczających informacji o darczyńcy, pobicia czy ciężkie znieważenia (B. Burian, Odwołanie darowizny jako sankcja rażącej niewdzięczności. Prace cywilistyczne, Acta UWr, Prace Cywilistyczne, pod red. E. Gniewka (tom poświęcony pamięci Profesor Janiny Dąbrowy), Wrocław 1994, s. 13). Nie ma przy tym ogólnej reguły pozwalającej na uznanie konkretnego zachowania obdarowanego wobec darczyńcy za rażącą niewdzięczność uzasadniającą odwołanie darowizny. Przeprowadzając badanie, na ile obdarowany dopuścił się niewdzięczności wobec obdarowanego i czy była to niewdzięczność rażąca, należy każdorazowo rozpatrywać na tle okoliczności konkretnej sprawy. Niemniej bogata w tym przedmiocie judykatura jest zgodna odnoście podstawowych kryteriów kwalifikujących niewdzięczność obdarowanego do postaci rażącej. Przede wszystkim panuje zgoda co do tego, że znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują z reguły czyny nieumyślne obdarowanego, a nawet drobne czyny umyślne niewykraczające poza zwykłe konflikty życiowe, czy rodzinne /wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 26 lutego 2014 r. sygn. I ACa 1297/13/. Za takie winno się uważać te, które dokonywane z rozmysłem, jednocześnie znamionują znaczne nasilanie złej woli, krzywdzące darczyńcę długotrwale lub uporczywie, czy takie, które podejmowane w złym zamiarze, przedsiębrane są celowo po to, by darczyńcy w sposób szczególnie dla niego dolegliwy, dokuczyć /np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 grudnia 2012 r. sygn. I ACa 1234/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 29 stycznia 2013 r. sygn. I ACa 697/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 lutego 2010 r. sygn. I ACa 12/10, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 25 marca 2010 r. sygn. I ACa 30/10/. Panuje powszechna zgoda co do tego, że rażącą niewdzięczność musi cechować znaczne nasilenie złej woli, skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej /np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 grudnia 2013 r. sygn. I ACa 586/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 listopada 2013 r. sygn. I ACa 516/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 kwietnia 2013 r. sygn. I ACa 266/13/. Każdorazowo wymaga to indywidualnego wyważenia, albowiem nawet popełnienie przestępstwa na szkodę darczyńcy nie zawsze będzie stanowiło uzasadnioną podstawę do odwołania darowizny / vide wyrok Sadu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 listopada 2013 r. sygn. I ACa 516/13, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2012 r. sygn. IV CSK 172/12/. Podsumowując powyższe wywody skonstatować należy, iż o tym czy mamy do czynienia z rażącą niewdzięcznością można przesądzić jedynie wówczas, gdy weźmie się pod uwagę całokształt okoliczności dotyczących zarówno darczyńcy, jak i obdarowanego. Wnikliwa analiza okoliczności faktycznych w tej sprawie prowadzi do wniosku, iż w przypadku pozwanej wzajemnej nie sposób doszukiwać się w jej zachowaniu względem darczyńczyni przejawów niewdzięczności, a tym bardziej niewdzięczności rażącej w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. J. W. wszelkie działania podejmowała z inspiracji A. P. (1), przekonana do jego deklaracji o przywłaszczeniu należnych jej pieniędzy przez powódkę wzajemną. Nie podejmowała przy tym żadnych kroków o charakterze bezprawnym. Skorzystała wyłącznie z przysługujących jej środków prawnych. Nie sposób uznać, aby wezwanie do zapłaty skonstruowane w oparciu o wiarygodne dla niej informacje stanowiło przejaw niewdzięczności. Darczyńca poprzez dokonanie darowizny nie zapewnia sobie swoistego „immunitetu” chroniącego go in abstracto przed roszczeniami obdarowanego. Dochodzenie usprawiedliwionych roszczeń nie może być traktowane w kategorii niewdzięczności. J. W. działała w oparciu o informację otrzymaną bezpośrednio od ojca B. P., który dokonywał rozporządzenia swoim majątkiem i nie miała podstaw do kwestionowania wiarygodności jego twierdzeń. To on zapewniał ją, że za pośrednictwem powódki wzajemnej przekazał dla niej 32 000 USD. Trudno dziwić się reakcji J. W., która nie przekroczyła przy tym granic legalnego działania. Tym samym nie można w jej przypadku mówić o jakiejkolwiek niewdzięczności, a już próba kwalifikowania jej zachowania do stopnia rażącej niewdzięczności stanowi ewidentne nadużycie, skutkujące negatywną weryfikacją powództwa wzajemnego.

O kosztach procesu pomiędzy stronami w ramach powództwa wzajemnego orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz w zw. z §2 ust. 1 i 2 i § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.jedn. Dz.U. 2013 poz. 461), kierując się tożsamymi zasadami jak przy rozstrzyganiu o kosztach w ramach powództwa głównego. Poniesione przez pozwaną wzajemną koszty obejmowały w tej sprawie jedynie wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej dla wartości przedmiotu sporu /1 200 zł./ oraz opłatę skarbową uiszczoną od złożonego dokumentu pełnomocnictwa /17 zł./.

Sygn. akt XII C 199/14

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

(...)

SSO Piotr Suchecki