Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 271/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Bober

Sędziowie:

SSA Aleksandra Urban (spr.)

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

Protokolant:

sekr.sądowy Lidia Pedynkowska

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2013 r. w Gdańsku

sprawy J. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji J. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 listopada 2012 r., sygn. akt VII U 1779/12

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 271/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 3 kwietnia 2012 r. pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił przyznania ubezpieczonemu J. K. prawa do wcześniejszej emerytury. W uzasadnieniu wskazał, że wnioskodawca udowodnił 12 lat, 11 miesięcy i 2 dni pracy w warunkach szczególnych, zamiast wymaganych 15 lat. Pozwany nie zaliczył wnioskodawcy okresu od 1 października 1990 r. do 31 grudnia 1998 r., bowiem w tym czasie nie był pracownikiem lecz prowadził działalność gospodarczą. Jako podstawę prawną decyzji organ rentowy wskazał ustawę z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227) oraz rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.).

Ubezpieczony odwołał się od powyższej decyzji ZUS. W uzasadnieniu wskazał, iż w okresie od 15 marca 1977 r. do 29 maja 1990 r. zatrudniony był w Wojewódzkim Zakładzie (...) Oddziale Terenowym w K. i w tym czasie wykonywał pracę w warunkach szczególnych. Do rozwiązania umowy o pracę doszło w związku z reorganizacją służby weterynaryjnej, co było niezależne od wnioskodawcy. Po rozwiązaniu umowy o pracę wykonywał te same czynności na podstawie umowy zlecenia, zatem charakter pracy się nie zmienił.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko przedstawione w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku - VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne. Ubezpieczony J. K., urodzony dnia (...), w dniu 17 stycznia 2012 r. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniosek o emeryturę. Wnioskodawca nie pozostaje w stosunku pracy od dnia 3 marca 2012 r., złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych w otwartym funduszu emerytalnym na dochody budżetu państwa. Pozwany ustalił staż ubezpieczeniowy wnioskodawczyni łącznie na 27 lat, 7 miesięcy i 2 dni okresów składkowych i nieskładkowych. Zaskarżoną w sprawie decyzją z dnia 3 kwietnia 2012 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu przyznania prawa do wcześniejszej emerytury z uwagi na nieudokumentowanie 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Od dnia 15 marca 1977 r. do dnia 29 maja 1990 r. wnioskodawca zatrudniony był w Wojewódzkim Zakładzie (...) w G. Oddziale Terenowym (...) w K. na stanowiskach lekarza weterynarii – stażysty, lekarza weterynarii – asystenta i ordynatora. W tym czasie (w okresach od 15 marca 1977 r. d 30 listopada 1985 r. i od 1 stycznia 1986 r. do 24 lipca 1986 r. oraz od 6 sierpnia 1986 r. do 26 października 1989 r. a także od 1 stycznia 1990 r. do 29 maja 1990 r.) wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu prace w zespole pomocy doraźnej lecznictwa zwierząt. Do obowiązków wnioskodawcy należała realizacja zadań profilaktycznych, leczniczych i rzeczowo-finansowych lecznicy zgadnie z podziałem i zakresem wyznaczonym przez kierownictwo lecznicy, wydawanie zaświadczeń w sprawie zdrowotności zwierząt, udział w zwalczaniu zaraźliwych chorób zwierząt, nadzór nad obrotem zwierząt gospodarskich, opieka nad zwierzętami w przydzielonych przedsiębiorstwach gospodarki rolnej, uspołecznionej oraz specjalistycznych, współpraca z gminną służbą rolną w zakresie propagowania zasad profilaktyki weterynaryjnej. Wnioskodawca zawierał również umowy o wykonanie dodatkowych czynności nie wchodzących w zakres obowiązków wynikających z umowy o pracę: a polegających na nadzorze nad Mieszalnią P. w (...) N. i prowadzeniu punktu dyżurnego (...) K.. W dniu 26 kwietnia 1990 r. ubezpieczony złożył swemu pracodawcy wniosek o rozwiązanie umowy o pracę, na co ten wyraził zgodę w piśmie z dnia 23 maja 1990 r. Od dnia 15 maja 1990 r. do dnia 1 października 1990 r. wnioskodawca prowadził jednoosobową działalność gospodarczą w zakresie usług weterynaryjnych w zakresie uregulowanym w dekrecie z dnia 7 grudnia 1945 r. o wykonywaniu praktyki lekarsko – weterynaryjnej, z wyjątkiem tych które należą do organów administracji państwowej i państwowych lekarzy weterynarii w myśl odrębnych przepisów. Wnioskodawca powiadomił Urząd Miasta i Gminy w K., iż będzie świadczył usługi w godzinach od 7.30 do 15.30. Od dnia 1 października 1990 r. rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej Przychodnia (...) spółka cywilnaM. S., J. K., A. D. w zakresie usług weterynaryjnych w zakresie uregulowanym w dekrecie z dnia 7 grudnia 1945 r. o wykonywaniu praktyki lekarsko – weterynaryjnej, z wyjątkiem tych, które należą do organów administracji państwowej i państwowych lekarzy weterynarii w myśl odrębnych przepisów. W ramach działalności gospodarczej wnioskodawca zajmował się leczeniem zwierząt a także, na zlecenie Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, rozpoznawaniem, zwalczaniem i zapobieganiem chorobom zakaźnym i zaraźliwym. W dniach 4 grudnia 1992 r., 27 grudnia 1993 r., 14 grudnia 1994 r., 19 grudnia 1995 r., 20 grudnia 1996 r., 1 stycznia 1998 r. wnioskodawca podpisał z Wojewódzkim Lekarzem Weterynarii indywidualne umowy zlecenia w tym zakresie. We wcześniejszym okresie ubezpieczony wykonywał wskazane czynności w ramach umów ustnych. Nadzór nad wykonaniem tych umów i ich rozliczaniem sprawował Powiatowy Lekarz Weterynarii, częściowo Wojewódzki Lekarz Weterynarii. Nadzór lekarsko – weterynaryjny wnioskodawcy w dużych placówkach hodowlanych odbywał się w ramach ustnych, odpłatnych umów cywilno – prawnych. Każdy z lekarzy Przychodni (...) podpisywał własne umowy z Wojewódzkim Lekarzem Weterynarii w zakresie rozpoznawania, zwalczania i zapobiegania chorób zakaźnych i zaraźliwych. Lekarze (wspólnicy spółki) uzgadniali między sobą, który z nich i w jakim czasie będzie świadczył usługi w lecznicy, a który pojedzie w teren. Takie harmonogramy były ustalane na dłuższy okres czasu, jednak mogły ulegać modyfikacjom. Wnioskodawca w ramach własnych obowiązków i umów sam decydował o tym, kiedy i gdzie pojedzie w teren by wykonać czynności leczniczo - weterynaryjne.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, iż odwołanie ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie. Przedmiotem niniejszego postępowania była kwestia ustalenia prawa ubezpieczonego do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Wyniki przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego wykazały, że wnioskodawca nie legitymuje się wymaganym 15 – letnim stażem pracy w szczególnych warunkach, co sprawia, iż stanowisko organu emerytalnego odmawiające mu prawa do wcześniejszej emerytury, jest słuszne. Sąd Okręgowy przywołał znajdujące zastosowanie przepisy prawa i wskazał, że bezspornym jest, iż ubezpieczony w dniu (...) osiągnął 60 rok życia, na dzień 01 stycznia 1999 r. udokumentował okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze co najmniej 25 lat, złożył oświadczenie o przekazaniu środków zgromadzonych na rachunku otwartego funduszu emerytalnego na dochody budżetu państwa, oraz od 3 marca 2012 r. nie pozostaje w stosunku pracy. Pozwany uwzględnił ubezpieczonemu 12 lat, 11 miesięcy i 2 dni pracy w szczególnych warunkach. Przedmiotem sporu pozostawało ustalenie, czy za zatrudnienie w szczególnych warunkach w rozumieniu przywołanych wyżej przepisów może zostać uznany okres prowadzenia przez wnioskodawcę działalności gospodarczej w charakterze lekarza weterynarii, który nastąpił po rozwiązaniu przez niego umowy o pracę czyli od dnia 30 maja 1990 r. Podstawowy warunek pracowniczego charakteru zatrudnienia dla uznania go za wykonywany w szczególnych warunkach stanowią wprost tak przepis art. 32 przywołanej wyżej ustawy, jak i przepis § 1 wskazanego rozporządzenia. Również stanowisko orzecznictwa i doktryny w omawianej kwestii jest jednoznaczne. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 listopada 2002 r. (II UK 77/02 OSNP 2004 nr 6, poz. 105), podkreślił, że w procesie tworzenia prawa ubezpieczenia społecznego - ubezpieczenie emerytalne, w tym w szczególności możliwości korzystania z wcześniejszych uprawnień emerytalnych, nie miały charakteru powszechnego, ale pierwotnie przysługiwały wyłącznie ubezpieczonym pracownikom z tytułu pracowniczego zatrudnienia. Stopniowe poszerzanie podmiotowego zakresu podlegania ubezpieczeniom społecznym nigdy nie doprowadziło do sytuacji, w której ubezpieczeni z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej byliby uprawnieni do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury, przysługującej ubezpieczonym pracownikom. Również w uchwale z dnia 13 lutego 2002 r., składu siedmiu sędziów (III ZP 30/01, OSNAPiUS 2002 nr 10, poz. 243) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że uprawnionymi do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury są wyłącznie pracownicy wykonujący pracę w szczególnych warunkach. Ostatecznie wskazać należy, iż w wyroku z dnia 29 czerwca 2005 r. (I UK 300/2004 OSNP 2006/5-6/94, Wokanda 2005/12/25) Sąd Najwyższy argumentował, iż przejściowe utrzymanie przywilejów nabywania prawa do wcześniejszej emerytury wyłącznie przez pracowników na podstawie art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie narusza konstytucyjnych zasad równości i sprawiedliwości społecznej. Ubezpieczony nie negował powszechnej interpretacji przepisów prawa jakie mają zastosowanie w sprawie, uznawał także stanowisko Sądów czy doktryny w tej materii. Wskazywał jednak na okoliczność, iż rozpoczęcie przez niego działalności gospodarczej było wynikiem transformacji ustrojowej, na co nie miał wpływu. Generalnie rzecz ujmując wskazać należy, co sygnalizował wnioskodawca, iż po transformacji ustrojowej doszło do bardzo wielu zmian zarówno w organizacji państwowej służby weterynaryjnej, jak i sytuacji zawodu lekarsko – weterynaryjnego. Ustawa o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko – weterynaryjnych z 21 grudnia 1990 r. (tj. Dz. U. z 2002, nr 187, poz. 1567 ze zm.) unormowała wykonywanie tego zawodu. Ustawa ta zmieniła sytuację w lecznictwie zwierząt, które zostało sprywatyzowane. Konsekwentnie w wyniku reform administracji publicznej zmieniła się również państwowa służba weterynaryjna. Jednym z aspektów tych zmian (istotnych z punktu widzenia niniejszej sprawy) była możliwość powierzania przez Wojewódzkiego czy Powiatowego Lekarza Weterynarii obowiązków ustawowych organów inspekcji weterynaryjnej lekarzom weterynarii niebędącym pracownikami tej inspekcji. Zdaniem Sądu Okręgowego, wbrew stanowisku wnioskodawcy, za odmiennym traktowaniem jego przypadku nie przemawiają jakieś szczególne racje. Istotnie po zmianach ustrojowych doszło do prywatyzacji zawodu lekarza weterynarii, takiej samej transformacji doznał szereg innych zawodów, także lekarskich. Pomijając aspekt sytuacyjny (nowa rzeczywistość, wątpliwości co do sposobu prowadzenia praktyk weterynaryjnych), wskazać należy, iż nie sposób przyjąć, by obowiązujące w spornym okresie przepisy prawa wyłączały, co do zasady, możliwość zatrudnienia lekarzy weterynarii na podstawie umów o pracę (w różnych podmiotach, choćby spółkach prawa handlowego). Dla rozstrzygnięcia sprawy zasadnicze znacznie ma zatem to, że zróżnicowanie sytuacji prawnej ubezpieczonych w zależności od tego, czy praca wykonywana jest w ramach stosunku pracy, czy też na podstawie innych stosunków prawnych ma charakter elementarny i wiąże się ze szczególnymi cechami stosunku pracy, które jakościowo odróżniają go od innych stosunków prawnych. Trzeba więc przyjąć, że stosunek pracy i praca świadczona w jego ramach uzasadniają szczególne uregulowanie sytuacji pracowników, którzy ją świadczą. Status pracownika stanowi cechę relewantną, która daje podstawę wyodrębnienia określonej grupy osób i usprawiedliwia inne ich traktowanie w regulacjach prawa pracy aniżeli osób, które statusu takiego nie mają. Skarżący był wprawdzie zdania, że jego praca w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nie różniła się od pracy wykonywanej w ramach zatrudnienia Wojewódzkim Zakładzie (...) Oddziale Terenowym (...) w K., jednak nie jest to stanowisko trafne. Aktywność zawodowa ubezpieczonego w spornym okresie polegała na świadczeniu usług leczniczych weterynaryjnych w przychodni i w terenie, a także wykonywaniu, na zlecenie Wojewódzkiego czy Powiatowego Lekarza Weterynarii, czynności w zakresie rozpoznawania, zwalczania i zapobiegania chorobom zakaźnym i zaraźliwym. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego wspólnicy Przychodni (...) ustalali między sobą harmonogram pracy, sami decydowali, który z nich będzie pracował w lecznicy, który pojedzie w teren. Również sam ubezpieczony decydował kiedy i gdzie pojedzie w teren by wykonać czynności lekarsko – weterynaryjne wynikające z jego własnych obowiązków. Sąd Okręgowy stanowczo podkreślił, iż w sensie formalno-prawnym zachodzi zasadnicza różnica między pracą wykonywaną w ramach stosunku pracy a pracą świadczoną w ramach dzielności gospodarczej. Odmiennie niż pracownik, osoba prowadząca działalność gospodarczą bierze udział w zarządzaniu, ponosi ryzyko ekonomiczne i gospodarcze swej aktywności zawodowej, ma wpływ na organizację pracy, decyduje o sposobie i zakresie realizacji wykonanych zadań, nie podlega wreszcie kierownictwu służbowemu. Racje ma ubezpieczony, że prawo do zabezpieczenia społecznego po osiągnięciu wieku emerytalnego ma konstytucyjne gwarancje (art. 67 ust. 1 Konstytucji), ale zakres oraz formy zabezpieczenia społecznego określają przepisy ustawowe. Nie ma więc podstaw, by zaliczyć wnioskodawcy sporny okres jako okres zatrudnienia w szczególnych warunkach z tej racji, że w tym czasie nie wykonywał pracy jako pracownik. Mając powyższe na uwadze, uznając odwołanie wniesione przez ubezpieczonego za niezasadne, na mocy cytowanych przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł wnioskodawca, zaskarżając go w całości i domagam się jego zmiany oraz decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i przyznanie prawa do emerytury. Nadto, o zasądzenia od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów postępowania za obie instancje. Sądowi I instancji apelujący zarzucił niezastosowanie § 4 ust. 1 pkt. 3 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz. U Nr 8 poz. 43). W uzasadnieniu skarżący umotywował podniesione zarzuty i wnioski odwołując się do argumentacji przedstawionej w dotychczasowym postępowaniu, a nadto wskazując, iż zarówno z zeznań wnioskodawcy, jak i świadków wynika, iż nie było żadnych możliwości zatrudnienia się na podstawie umowy o pracę, co oznacza, iż nie było pracodawców zatrudniających lekarzy weterynarii poza pracą w administracji weterynaryjnej. Mimo więc, że faktycznie obowiązujące przepisy prawa nie wyłączały co do zasady możliwości zatrudniania lekarzy weterynarii na podstawie umowy o pracę, to trzeba to odnieść do istniejącej rzeczywistości. Znamienny jest tutaj fakt, iż zarówno wnioskodawca jak i wszyscy świadkowie zatrudnienie na podstawie umowy o pracę utracili w tym samym czasie, co świadczy o tym, że istotnie miało to związek przyczynowy ze zmianami powszechnymi w zakresie lecznictwa weterynaryjnego. Reforma lecznictwa weterynaryjnego nastąpiła bez takiego wyprzedzenia, które dawałoby możliwość rozważenia decyzji co do wykonywania zawodu lekarza weterynarii w przyszłości. Jak zeznał wnioskodawca, w pierwszym okresie czynności w zakresie rozpoznawania, zwalczania i zapobiegania chorób zaraźliwych wykonywał na zlecenia ustne, czyli w sposób odpowiadający stosunkowi pracy, kiedy wykonuje się czynności na polecenie przełożonego. Rozpoczęcie działalności gospodarczej nie było związane z żadnym wyborem pomiędzy możliwościami wykonywania zawodu lekarza weterynarii, jak chociażby rozeznanie się co do zakładania większych podmiotów, jak np. spółki prawa handlowego zatrudniające lekarzy weterynarii w obszarze chociażby jednego województwa. Zarówno z zeznań wnioskodawcy, jak i świadków wynika, że nie byli informowani z odpowiednim wyprzedzeniem o mającej nastąpić radykalnej zmianie wykonywania zawodu lekarza weterynarii, a miało to istotne znaczenie także ze względu na uprawnienia wynikające z pracy w warunkach szczególnych, tym bardziej, że rodzaj wykonywanej pracy w warunkach działalności gospodarczej był taki sam. Zdaniem wnioskodawcy, działalności gospodarczej weterynarzy, a tym samym jego, w ;oczątkach lat 90-tych nie można porównywać z żadną inną działalnością gospodarczą, chociażby ze względu na powszechność utraty zatrudnienia, a także ze względu na to, że znaczna część tej działalności, mimo że wykonywana była na podstawie umowy zlecenia, nadal podporządkowana była nadzorowi administracji weterynaryjnej i wynagradzana była w stawkach urzędowych. Zarówno wnioskodawca jak i świadkowie zeznali, że praca w ramach działalności gospodarczej nie różniła się od pracy w ramach stosunku pracy pod względem jej charakteru, godzin pracy, czy w części nadzorowi administracyjnemu. Przepis § 4 ust. 1 pkt. 3 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ( Dz. U Nr 8 poz. 43) istotnie mówi o wymaganym okresie zatrudnienia co najmniej 15 lat w szczególnych warunkach. Wnioskodawca do rozwiązania umowy o pracę przepracował w szczególnych warunkach 12 lat, 11 miesięcy i 2 dni i gdyby nie reforma lecznictwa weterynaryjnego przepracowałby 15 lat. Zabrakło mu 2 lata i 28 dni. Okoliczności utraty możliwości zatrudnienia na podstawie umowy o pracę i podjęcia działalności gospodarczej świadczą o tym, że szczególne racje przemawiają za tym, aby te 2 lata i 28 dni potraktować jako pracę w warunkach szczególnych, o jakiej mowa w § 4 ust. 1 pkt. 3 cytowanego Rozporządzenia. Istotnie art. 67 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi, iż obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa i tu stanowisko Sądu Okręgowego co do braku podstawy prawnej uznania działalności gospodarczej jako pracy w warunkach szczególnych trudno podważyć. Jeżeli Konstytucja RP jako pewien wzorzec określający w sposób ogólny ramy zabezpieczenia społecznego, kierunki polityki państwa i jest adresowany głównie do organów prawodawczych stanowi źródło gwarancji, a nie praw podmiotowych obywatela dla zabezpieczenia społecznego, które dopiero konkretyzują się w ustawach zwykłych, to w sytuacji, jaka zaistniała w odniesieniu do wykonywania zawodu lekarza weterynarii, ustawodawca nie zadbał o to, aby rozwiązać kwestię ich uprawnień do wcześniejszego przejścia na emeryturę, tym bardziej, iż część swej pracy po 1990 r wykonywali na zlecenie wojewódzkich lekarzy weterynarii. Sytuacja ubezpieczonego oraz zeznających w sprawie świadków jest wykładnikiem sytuacji lekarzy weterynarii w Polsce po 1990 r. Biorąc pod uwagę przedstawione okoliczności, w ocenie skarżącego zasadne jest domaganie się przez wnioskodawcę uznania jego prawa do wcześniejszej emerytury przez przyjęcie, iż wymagany okres 15 lat pracy w warunkach szczególnych obejmuje także 2 lata i 28 dni pracy w ramach działalności gospodarczej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się bezzasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, że celem postępowania apelacyjnego jest ponowne rozpoznanie sprawy pod względem faktycznym i prawnym, przy czym ocena zarzutów odnoszących się do naruszenia prawa materialnego może być dokonana jedynie na podstawie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego sprawy

Ponieważ stan faktyczny sprawy był bezsporny, Sąd Apelacyjny zaakceptował w całości ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, traktując je jak własne, nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, opubl. OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Przechodząc z kolei do omówienia materialno-prawnej podstawy rozstrzygnięcia, w pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd Okręgowy nie tylko dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, ale i trafnej oceny prawnej, którą Sąd Apelacyjny w całości podziela i przyjmuje za własną.

Podkreślenia wymaga, iż ubezpieczony w wywiedzionej apelacji powtarza w zasadzie argumentację prezentowaną w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, do której wyczerpująco i trafnie ustosunkował się Sąd Okręgowy, dając temu wyraz w sporządzonym uzasadnieniu.

W zaistniałej sytuacji tylko uzupełniająco dodać można, że stanowisko Sądu Okręgowego, w zakresie w jakim odmawia on zaliczenia do okresu pracy w szczególnych warunkach okresu prowadzenia działalności gospodarczej znajduję w pełni oparcie w ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego, który również w nowszych judykatach niż przywołane w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji, wyraził stanowisko, iż przewidziane w art. 32 ust. 1 ustawy z 1998r. o emeryturach i rentach prawo do emerytury w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1 tej ustawy przysługuje wyłącznie pracownikom i to tylko tym, którzy wykonywali pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2009r., sygn. akt I UK 115/09, LEX nr 558571/. Za brakiem możliwości zastosowania wykładni rozszerzającej wypowiedział się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 kwietnia 2012 r., sygn. akt I UK 383/11, LEX nr 1215134, wskazując, że zatrudnienie wynikające ze stosunku członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej nie odpowiada warunkom opisanym w art. 22 § 1 k.p., bowiem z jego istoty wynikają prawa i obowiązki niewystępujące w stosunku pracy, a wynikające z art. 18 ustawy z 1982 r. - Prawo spółdzielcze.

Przypomnieć również można, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego i jednolitym stanowiskiem doktryny prawa ubezpieczeń społecznych, przepisy prawa ubezpieczeń społecznych powinny być wykładane ściśle (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2008 r., I UZP 6/08, OSNP 2009 nr 9-10 poz. 120 i orzecznictwo tam powołane), co oznacza w zasadzie prymat dyrektyw wykładni językowej w odniesieniu do pozostałych metod wykładni, w tym wykładni systemowej i wykładni historycznej lub celowościowej.

Odnosząc powyższe do realiów przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego przywołane orzecznictwo Sądu Najwyższego daje wyraźny sprzeciw zastosowania rozszerzającej wykładni art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Stosownie do treści wspomnianego wyżej przepisu, ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2 i 3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 ust. 2 i 3.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ani omówiony już wcześniej przez Sąd Okręgowy aspekt zmian organizacji (...), ani też gwarancje konstytucyjne, nie dają wystarczającej podstawy do odstąpienia od literalnej wykładni zwrotu „ będących pracownikami”. Zwrócić można uwagę, iż w samej apelacji ubezpieczony wskazał, iż „ faktycznie obowiązujące przepisy prawa nie wyłączały co do zasady możliwości zatrudniania lekarzy weterynarii na podstawie umowy o pracę, to trzeba to odnieść do istniejącej rzeczywistości”. Apelujący zdaje się nie dostrzegać, iż Sąd Okręgowy odniósł się właśnie do istniejącej rzeczywistości, gdyż w oparciu o zeznania samego ubezpieczonego i przesłuchanych świadków rozważył, na czym polegały różnice w zatrudnieniu pracowniczym, a w ramach działalności gospodarczej. Zgodzić również należy się z Sądem Okręgowym, iż konstytucyjne gwarancje zabezpieczenia społecznego nie określają ich zakresu i formy, uregulowanych ustawowo, w tym w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia a następnie trafnej oceny prawnej opartej o ugruntowane stanowisko judykatury, zarzuty ubezpieczonego okazały chybione, a zatem wyrok Sądu Okręgowego odpowiada prawu.

Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.