Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 488/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2016 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bogusława Jarmołowicz-Łochańska

Sędziowie:

SSO Bożena Miśkowiec (spr.)

SSO Ewa Talarczyk

Protokolant:

sekr. sądowy Urszula Kujawska

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie

z dnia 15 października 2015 r., sygn. akt I C 1606/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz T. K. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 488/16

UZASADNIENIE

Powód T. K. wniósł o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 3.924,52 zł z odsetkami ustawowymi od 13 listopada 2014 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 15 października 2015 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.924,52 złotych z ustawowymi odsetkami od 22 kwietnia 2015 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części powództwo oddalił;

III.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 814 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 600 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawą tego wyroku były następujące ustalenia i rozważania:

Na wniosek powoda T. K. z dniem 15 marca 2012 roku pomiędzy nim a (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. została zawarta umowa ubezpieczenia na życie, potwierdzona polisą ubezpieczeniową (...) o nr (...). Umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) o oznaczeniu (...). W polisie określono, że powód T. K. był zobowiązany do opłacania comiesięcznej składki regularnej w wysokości 200 zł. Pozwana została uprawniona do pobrania m.in. opłaty likwidacyjnej (§ 12 ust. 7 § 26 ust. 1, pkt 2) i 4) OWU) a także opłat za zarządzanie (od 1,95%), za ryzyko (w wysokości szczegółowo podanej w polisie ubezpieczeniowej), transakcyjnej (w kwocie 15 zł), za wznowienie umowy ubezpieczenia (w kwocie 200 zł), opłaty za przewalutowanie oraz opłaty administracyjnej 8 zł miesięcznie.

Zgodnie z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia określonych jako „OWU”, umowa ubezpieczenia miała na celu długoterminowe gromadzenie środków finansowych przez nabywanie jednostek uczestnictwa ze środków pochodzących ze składek. Przedmiotem umowy było ubezpieczenie życia ubezpieczanego. Zakres ubezpieczenia, gdy Towarzystwo ponosi odpowiedzialność zgodnie z OWU, obejmował takie zdarzenia, jak śmierć ubezpieczanego oraz dożycie przez ubezpieczanego stu lat. Przed zawarciem umowy ubezpieczenia Towarzystwo miało obowiązek doręczyć ubezpieczającemu tekst ogólnych warunków umowy. Towarzystwo zostało uprawnione do pobrania szeregu opłat: wstępnej, za zarządzanie, administracyjnej, transakcyjnej, za przewalutowanie, za ryzyko, wznowienie umowy ubezpieczenia, za cesję, obniżenie składki regularnej, likwidacyjnej (§ 19 ust. 1 pkt 1- 10 OWU). Wysokość opłaty likwidacyjnej została ustalona procentowo i miała być pobierana z subkonta składek regularnych, poprzez umorzenie jednostek uczestnictwa lub potrącenie środków pochodzących z umorzenia jednostek uczestnictwa w wyniku transferu, w razie całkowitej wypłaty lub wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w § 12 ust. 7, § 26 ust. 1 pkt. 2 i 4 OWU oraz od częściowej wypłaty z subkonta składek regularnych, która powoduje, że wartość subkonta składek regularnych staje się niższa od kwoty odpowiadającej statusowi polisy opłaconej, która w wypadku polisy powoda wyrażała się kwotą 24.000 złotych.

Zgodnie z OWU, jednostki uczestnictwa są umarzane w proporcjach odpowiadających udziałowi w poszczególnych funduszach w wartości rachunku ubezpieczającego – w razie całkowitej wypłaty albo wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w OWU. Całkowita wypłata dokonywana jest w złotych na podstawie zlecenia ubezpieczającego całości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego. Jednostki uczestnictwa są umarzane w proporcjach odpowiadających udziałowi poszczególnych funduszy (…) w wartości rachunku ubezpieczającego – w razie całkowitej wypłaty albo wygaśnięcia umowy ubezpieczenia w sytuacjach wskazanych w OWU.

Wysokość opłaty likwidacyjnej określona została w załączniku do ogólnych warunków ubezpieczenia, jak również została uwidoczniona w polisie. Zgodnie z § 26 ust. 2 pkt.a OWU, umowa ubezpieczenia wygasa m.in. na skutek nieuiszczenia przez ubezpieczającego kolejnej składki w okresie prolongaty, co skutkuje dokonaniem tzw. całkowitej wypłaty oraz w wypadku wypowiedzenia.

Przedmiotowa umowa ubezpieczenia wygasła w trzecim roku obowiązywania umowy, z uwagi na jej wypowiedzenie. Pozwana dokonała umorzenia środków zgromadzonych na rachunku bankowym powoda według wyceny jednostek uczestnictwa z dnia 13 listopada 2014 roku. Pozwana pobrała opłatę likwidacyjną w wysokości 3.924,52 zł stanowiącej 60 % środków znajdujących się na rachunku ubezpieczenia.

Powód pismem z dnia 8 kwietnia 2015 roku wezwał pozwaną m.in. do zwrotu całej pobranej opłaty likwidacyjnej, w kwocie 3.924,52 zł w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania. Wezwanie doręczone zostało pozwanej w dniu 14 kwietnia 2015 roku.

Pozwana do dnia zamknięcia rozprawy nie spełniła świadczenia.

Sąd I instancji miał na uwadze, że na kanwie niniejszej sprawy zasadniczy spór pomiędzy stronami dotyczył wyłącznie kwestii materialnoprawnych i koncentrował się na ocenie postanowień OWU stosowanych przez stronę pozwaną, na podstawie których ta zatrzymała dochodzoną pozwem kwotę, przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania tzw. klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 1 § 1 k.c.art. 385 3 k.c.

Istotą zawisłego sporu było, czy postanowienia umowy zakwestionowane przez powoda, które w sposób rażący miały naruszać jego interesy majątkowe jako konsumenta, były uzgodnione z nim indywidualnie i czy miał on jako konsument przystępujący do wzorców umownych na nie wpływ. Samo udzielanie informacji na temat wysokości opłaty za wykup oraz skutkach wcześniejszego rozwiązania umowy nie stanowi jeszcze o tym, że powód przystępując do wzorca miał realny wpływ na wysokość ustalonej w niej opłaty likwidacyjnej.

Na wstępie rozważań Sąd Rejonowy zaznaczył, że bezsporną w niniejszej sprawie było zawarcie przez strony umowy ubezpieczenia na życie, potwierdzonej polisą (...) o nr (...). Nie budziły wątpliwości także okoliczności związane z wygaśnięciem przedmiotowej umowy. Powód nie kwestionował wartości środków zgromadzonych na rachunku rozliczeniowym umowy, stanowiącej podstawę ustalenia przez pozwaną opłaty likwidacyjnej. Sporna natomiast była kwalifikacja postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia uprawniająca pozwaną do naliczenia opłaty likwidacyjnej w związku z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umowy oraz skuteczność zmiany sposobu naliczania tej opłaty, w drodze decyzji organu spółki, w stosunku do kontrahentów umów opartych na ogólnych warunkach ubezpieczenia zmienionych ową uchwałą.

Umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną. Umowa ta jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Stwierdzić zatem należało, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie, tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego, szczegółowo określają ogólne warunki ubezpieczenia–swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela.

Sąd I instancji zaznaczył, że brzmienie ogólnych warunków ubezpieczenia stanowiących podstawę umowy ubezpieczenia wiążącej strony niniejszego postępowania jest wysoce zbliżone do ogólnych warunków ubezpieczenia pozwanego, poddanych już ocenie w ramach postępowania o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 roku VI ACa 87/12 oraz wyrok w pierwszej instancji Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie z dnia 7 października 2011 roku XVII Amc 1704/09 i z dnia 4 czerwca 2012 XVII Amc 974/11). W powołanym wyroku Sąd Apelacyjny stwierdził, iż wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów, jakie ponosi ubezpieczyciel w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem jednostek uczestnictwa. Opłata likwidacyjna w wysokości % środków wypłaconych z subkonta składek regularnych jest niezwykle wygórowana, niezależna od poniesionych przez pozwaną kosztów, nadmiernie obciążająca konsumenta, a tym samym rażąco naruszająca jego interesy. Wyrokiem powyższym uznano za niedozwolone i zakazano wykorzystywania (...) (...) Spółce Akcyjnej w W. w obrocie z konsumentami postanowień wzorca umowy o nazwie „Załącznik do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym o oznaczeniu (...)”. Wyrok ten dotyczył zatem również postanowienia zastosowanego pierwotnie w niniejszej sprawie we wzorcu stanowiącym załącznik do ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym o treści, iż opłata likwidacyjna pobierana jest w wysokości wskazanej w tabeli.

Mianowicie, rok polisowy, w którym jest pobierana opłata likwidacyjna od środków wypłacanych z subkonta składek regularnych. Wysokość opłaty likwidacyjnej stanowiąca procent środków wypłacanych z subkonta składek regularnych to w pierwszym roku 99%, drugim 99%, trzecim 80%, czwartym 70%, piątym 60%, szóstym 50%, siódmym 40%, ósmym 30%, dziewiątym 20% i dziesiątym 10%.

Powyższe postanowienie zostało wpisane w dniu 16 października 2012 roku do rejestru klauzul niedozwolonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod pozycją nr 3834.

Wyrokiem z dnia 4 czerwca 2012 roku w sprawie XVII AmC 974/11, Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedozwolone i zakazał stosowania przez „(...)” S.A. z siedzibą w W. w obrocie z konsumentami postanowień wzorca umowy o treści następującej "Opłata likwidacyjna pobierana z Subkonta Składek regularnych, poprzez umorzenie Jednostek Uczestnictwa, przed Całkowitą Wypłatą, w razie wygaśnięcia Umowy Ubezpieczenia [...] oraz tej części Częściowej Wypłaty z Subkonta Składek Regularnych, która powoduje, że Wartość Subkonta Składek Regularnych staje się niższa od kwoty odpowiadającej Statusowi Polisy Opłaconej przed wskazaną poniżej Rocznicą Polisy, w następującej wysokości:

do dnia poprzedzającego 1. Rocznicę Polisy -100,0%, od 2. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 3. Rocznicę Polisy - 80,0%, od 3. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 4. Rocznicę Polisy - 70,0%, od 4. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 5. Rocznicę Polisy - 60,0%, od 5. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 6. Rocznicę Polisy - 50,0%

od 6. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 7. Rocznicę Polisy - 40,0%, od 7. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 8. Rocznicę Polisy - 30,0%, od 8. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 9. Rocznicę Polisy - 20,0%, od 9. Rocznicy Polisy do dnia poprzedzającego 10. Rocznicę Polisy - 10,0%, od 10. Rocznicy Polisy - 0%"; oraz "Opłata likwidacyjna pobierana jest w wysokości wskazanej w tabeli poniżej: Rok polisowy, w którym jest pobierana opłata likwidacyjna od środków wypłacanych z Subkonta Składek Regularnych - Wysokość opłaty likwidacyjnej stanowiąca procent środków wypłacanych z Subkonta Składek 1 -100%, 2 -100 %, 3 -80%, 4-70%, 5-60%, 6-50%, 7-40%, 8-30%, 9-20%, 10-10%”.

Natomiast wyrokiem z dnia 04 kwietnia 2013 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie w sprawie o sygn. akt VI ACa 1324/12 oddalił apelację od powyższego wyroku, zaś przedmiotowe postanowienie w dniu 14 maja 2013 roku zostało wpisane do rejestru klauzul abuzywnych pod nr 4632 i 4633. (na marginesie zaznaczyć należy, iż klauzula abuzywna wpisana do rejestru pod pozycją 5608 nie dotyczy pozwanego a innego towarzystwa ubezpieczeń).

Przepis art. 479 43 k.p.c. rozszerza prawomocność wyroku wydanego w sprawie o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone na osoby trzecie. Skutek tzw. prawomocności rozszerzonej powstaje w chwili wpisania treści postanowienia wzorca umowy do rejestru postanowień wzorców umownych uznanych za niedozwolone. Wpis klauzuli do wskazanego powyżej rejestru oznacza, że jej stosowanie w jakimkolwiek wzorcu umownym jest zakazane. W doktrynie i orzecznictwie istnieje spór co do zakresu rozszerzonej prawomocności materialnej wyroku. Istnieją wypowiedzi sądów powszechnych rozciągające prawomocność takiego wyroku i dokonanego na jego podstawie wpisu na wszystkie podmioty uczestniczące w obrocie konsumenckim, tak po stronie przedsiębiorcy proponenta jak i konsumenta (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 października 2013 r., I ACa 535/13). Z tym stanowiskiem kontrastują judykaty Sądu Najwyższego, utożsamiające skutek omawianej prawomocności wyłącznie ze związaniem strony konsumenckiej i wyłączające spod jego zakresu przedsiębiorców niebędących stronami w sporze wiedzionym na podstawie Działu IV b Tytułu VII Księgi pierwszej Części pierwszej kodeksu postępowania cywilnego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2008 r., III CZP 80/08). W sprawie niniejszej nie zachodzi okoliczność wyłączająca zastosowanie powołanego przepisu, wedle racji przytoczonych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego wzorzec w którym zawarta jest klauzula uprawniająca pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej w określonej wysokości, uznany za niedozwolone postanowienie umowne, został ukształtowany przez tego samego przedsiębiorcę, który w sprawie niniejszej występuje w charakterze strony. Brak zatem przeszkód do przyjęcia, iż rozszerzona skuteczność wyroku uznającego tożsamy wzorzec umowny za niedozwolony rozciąga się na tożsame z jego brzmieniem wzorce umowne stosowane przez tego samego przedsiębiorcę, który brał udział w postępowaniu wszczętym w ramach kontroli abstrakcyjnej co wyłącza konieczność jego oceny w świetle treści art. 385 1 § 1 k.c. na potrzeby niniejszej sprawy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne).

Sąd zaznaczył, iż status stron był bezsporny, powód występował w umowie w charakterze konsumenta (art. 22 1 k.c.), zaś pozwany jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.). Również poza sporem była kwalifikacja Ogólnych Warunków Ubezpieczenia wraz z załączoną do nich Tabelą Opłat i Limitów jako wzorzec umowny stosowany w umowach z konsumentami, nie powstały na skutek negocjacji pomiędzy stronami.

Wspomniany wzorzec umowy został zredagowany przez pozwanego i przyjęty przez jego Zarząd z przeznaczeniem dla umów stosowanych z konsumentami począwszy od dnia 22 kwietnia 2011 roku. Cechą charakterystyczną wzorców umownych jest to, że stanowią one zbiór praw i obowiązków stron, opracowany przed zawarciem umowy i wprowadzany do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Z samej nazwy „Ogólne Warunki Ubezpieczenia” wynika nadto, iż warunki te są stosowane przy zawieraniu nieoznaczonej ilości umów i nie zostały ustalone w trakcie zawierania umowy z powodem. Zauważyć jednocześnie należy, że strona pozwana nie wykazała, iż jakiekolwiek postanowienia w tym dotyczące pobierania opłaty od wykupu zostały z powodem uzgodnione indywidualnie.

W ocenie Sądu Rejonowego postanowienia dotyczące opłaty za całkowity wykup polisy nie określały głównych świadczeń stron, w związku z czym mogą być one uznane za klauzule niedozwolone. W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron" należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych (essentialia negotii). W przedmiotowej sprawie do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a także opłacanie składki ubezpieczeniowej przez powoda.

Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można zatem zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron. W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść umowy ubezpieczenia, świadczeniem głównym ze strony powoda jest zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej – wypłata określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia lub dożycia przez ubezpieczonego określonego wieku.

Właśnie te postanowienia, w ocenie Sądu, określają główne świadczenia pozwanego. Pozostałe zaś kwestie, w tym określające skutki wykupu polisy przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, nie stanowią świadczeń głównych w rozumieniu powołanych powyżej przepisów, a co za tym idzie mogą być oceniane w kontekście art. 385 1 § 1 k.c.

Kwestie obydwu przesłanek do uznania abuzywności danego postanowienia zostały wypracowane zarówno w doktrynie jak i judykaturze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, sygn. I CK 832/04; LEX nr 159111; wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5 stycznia 2010 roku, sygn. XVII AmC 2112/10; z dnia 27 lipca 2013 roku, sygn. XVII AmC 8229/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 kwietnia 2013 roku, sygn. VI ACa 1096/12; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, Wydawnictwo C.H.Beck 2001, s. 341 oraz G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009).

Sąd Rejonowy zaznaczył, że istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. Dobre obyczaje odwołują się do takich wartości, jak uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania uniemożliwiające realizację tych wartości, w tym również takie, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy konsumenta. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że działanie wbrew dobrym obyczajom wyraża się w tworzeniu klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stosunku obligacyjnego.

Jeśli chodzi o przesłankę „rażącego naruszenia interesów konsumenta”, to znaczenie mają nie tylko (choć w przeważającym zakresie) interesy o charakterze ekonomicznym, lecz także takie dobra konsumenta jak jego czas, prywatność, wygoda, zdrowie konsumenta i jego bliskich, rzetelne traktowanie, prywatność, poczucie godności osobistej, satysfakcja z zawarcia umowy o określonej treści. Naruszenie jest „rażące”, jeśli poważnie i znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron.

Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy Sąd Rejonowy uznał, że zastrzeżenie przez pozwanego pobrania opłat ustalonych jako procent wartości polisy na wypadek rozwiązania umowy przed upływem 10 lat, pozostaje w sprzeczności z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd wskazał, że umowa na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym należy do kategorii umów z zakresu ubezpieczeń osobowych. Umowę ubezpieczenia osobowego na podstawie art. 830 § 1 k.c. ubezpieczony może wypowiedzieć w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku – ze skutkiem natychmiastowym. Przepis ten ma charakter ius cogens a co za tym idzie, niedopuszczalne byłoby wyłączenie możliwości wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego w jej treści lub w treści ogólnych warunków ubezpieczenia. Możliwość wypowiedzenia jest prawem podmiotowym, z którego ubezpieczający może skorzystać bez względu na umowny czas trwania takiego stosunku ubezpieczenia osobowego a zatem zarówno w umowach zawartych na czas nieokreślony jak i na czas oznaczony.

Pozwany w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia zapewnił w sposób jedynie formalny możliwość skorzystania z omawianego uprawnienia.

W ocenie Sądu I instancji pobieranie opłat za skorzystanie z ustawowo przyznanego prawa, stanowi ze strony pozwanego istotną barierę utrudniającą konsumentowi realizację przyznanego mu przez ustawodawcę prawa podmiotowego.

Sąd zaznaczył, iż kwestionowane postanowienia są zbliżone w swej treści do klauzul, o których mowa w przepisie art. 385 3 pkt. 17 k.c., tj. „nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego” bądź ewentualnie również pkt 12 powołanego przepisu, albowiem „wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania”. Przede wszystkim jednak przedmiotowa opłata za wykup wartości polisy jest rażąco wygórowana i niewątpliwie nie znajduje uzasadnienia w wartości świadczenia wzajemnego strony pozwanej.

Uprawnienie konsumenta do rozwiązania umowy w każdym czasie było przewidziane już od momentu zawarcia umowy a wynika ono z treści art. 830 § 1 k.c., która została przeniesiona wprost do § 26 ust. 4 OWU in fine. Skoro więc niniejsza umowa była umową bezterminową, pozwany powinien liczyć się z tym, iż konsument ze swojego prawa może w każdym czasie skorzystać.

Niezależnie od wskazanych okoliczności, za abuzywnością postanowień, na podstawie których pozwany zatrzymał część wypłacanych stronie powodowej środków przemawia także konstrukcja wzorca i zastosowana tam semantyka.

Dodatkowo Sąd podkreślił, że wzorzec umowny stosowany przez pozwanego w żadnym miejscu nie definiuje, za jakie świadczenia wzajemne opłata jest pobierana od powoda, ewentualnie jakie wydatki pozwanego i za co są z niej pokrywane. W ocenie Sądu konieczność sprecyzowania tej instytucji była obowiązkiem pozwanego wynikającym z powinności, jakie nakłada nań art. 385 § 1 k.c. co do jednoznacznego i przejrzystego konstruowania wzorca.

Zdaniem Sądu I instancji opłata likwidacyjna z tytułu całkowitej wypłat wartości polisy, odrywa się całkowicie od ekonomicznych aspektów i stanowi w istocie swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym ma owo zastrzeżenie charakter uniwersalny tzn. jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Tak sformułowane postanowienie narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela całości wykupionych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków (por. podobnie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 14 maja 2010 r., sygn. VI ACa 1175/09 z glosami M. S. i W. K. oraz z dnia 26 czerwca 2012 r., sygn. VI ACa 87/12). Wyjaśnienia pozwanego co do pokrywania ponoszonych przezeń kosztów nie są dla Sądu przekonywujące nie tylko z powodu ich lakoniczności ale również ze względu na wskazywane przez pozwanego kategorie kosztów, których poniesienie miało zostać zrekompensowane poprzez potrącenie spornej opłaty.

To strona pozwana posiada pełną autonomię co do podejmowanych decyzji o zorganizowaniu swej działalności. To ona decyduje o strategii sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, o tym, w jakim stopniu korzystać będzie z własnych zasobów a w jakim z usług akwizycyjnych innych firm. Pozwany a nie konsument bierze udział w ustalaniu prowizji dla pośredników. Na powyższą okoliczność powód nie miał żadnego wpływu.

Dążenie do pomniejszenia strat bądź zapewnienia zysków dla strony pozwanej nie może prowadzić do obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez nią kosztami drugiej strony umowy ubezpieczenia.

Pozwany pobiera w trakcie trwania umowy szereg innych opłat m.in. opłaty za zarządzanie, których przeznaczenie jest również nieznane. Sama zastosowana semantyka sugeruje, że służą one pokrywaniu jakichś bieżących wydatków, stąd też uwagi pozwanego o ponoszonych kosztach, uznać należy za budzące dodatkowe wątpliwości. Na uwagę zasługuje miesięcznie pobierana opłata za administrowanie, a nadto opłata za ryzyko, którą również ponosi konsument z wpłaconych środków.

W ocenie Sądu, o rażącej nierzetelności działań pozwanej świadczy również i to, że kwestie związane z wynagrodzeniem agentów, są całkowicie nieznane konsumentowi przy zawieraniu umowy.

Ponadto zdaniem Sądu Rejonowego strony umowy, w której jedna z nich jest zakładem ubezpieczeń, jasno sprecyzowały jaki jest nadrzędny cel oraz przedmiot zawieranej umowy, którym jest przede wszystkim ubezpieczenie życia powoda. Wskazały także warunki, w których nastąpi wypłata świadczenia ubezpieczeniowego, zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela, osobę upoważnioną do odbioru świadczenia, ustalania wysokości kosztów. Pomimo, iż przeważa w niej niewątpliwie aspekt kapitałowy, nie zmienia to jej charakteru o ile zachowane zostaną wymogi dotyczące minimalnej treści tego stosunku określone w uregulowaniach ustawowych. Zastosowanie w niniejszej sprawie art. 746 § 1 k.c. w niniejszym postępowaniu doprowadziłoby do obejścia uregulowań szczególnych dla tego typu stosunków prawnych zawartych w ustawie o działalności ubezpieczeniowej zwłaszcza przepisów art. 13 ust. 4 pkt 2 i 5. Tak więc twierdzenia strony pozwanej, aby kwestię naliczenia spornej opłaty likwidacyjnej postrzegać przez pryzmat przepisów o zleceniu, w ocenie Sądu z całą pewnością nie mogły zostać uznane za zasadne.

Odnosząc się do zarzutu potrącenia, w ocenie Sądu brak jest możliwości określenia wydatków połączonych z funkcjonowaniem przedsiębiorstwa strony pozwanej mianem szkody podlegającej naprawieniu w ramach reżimu odpowiedzialność kontraktowej za niewykonanie zobowiązania. Przedstawione przez pozwaną wydatki są zwykłymi wydatkami związanymi bądź z pozyskiwaniem klientów (prowizja) bądź z bieżącym funkcjonowaniem (koszt wystawienia polisy, koszt rozwiązania umowy). Jeżeli chodzi o koszt wystawienia polisy zauważyć należy, że tego typu wydatek jest klasycznym bieżącym składnikiem kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa. Te zaś powinny być finansowane z opłaty administracyjnej lub opłaty za zarządzanie, pobieranych przecież przez pozwaną w toku obowiązywania umowy.

W dalszej części Sąd zaznaczył, iż art. 18 ustawy o działalności ubezpieczeniowej dotyczy kalkulacji składki ubezpieczeniowej w klasycznym stosunku ubezpieczeniowym. Umowa ubezpieczenia ma charakter gwarancyjny, przy czym gwarancja wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego przez ubezpieczyciela związana jest z wielkością przedsiębiorstwa, wielością podmiotów uczestniczących w umowach ubezpieczenia z danym przedsiębiorstwem i związaną z tą okolicznością repartycji ekonomicznego ciężaru ubezpieczenia. Oczywistym jest bowiem, że ochrona ubezpieczeniowa w klasycznym sensie polega na wypłacie, w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego, świadczenia nieekwiwalentnego ekonomicznie w stosunku do zapłaconej przez ubezpieczonego składki. Tę okoliczność ma na względzie art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej nakazując ubezpieczycielowi kalkulację składki na poziomie zapewniającym wykonanie zobowiązań z umów ubezpieczenia zawartych ze wszystkimi ubezpieczonymi.

Pozwany wskazywał, że poniósł wydatki w momencie zawarcia umowy z powodem a nie jej rozwiązania. Korzyścią pozwanego nie były wpłaty kolejnych składek przez powoda, gdyż ich uiszczanie stanowiło wyraz realizacji umowy a za wpłacane kwoty kupowane były jednostki uczestnictwa w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych. Ponadto opłata za akwizycję, a więc usługę bezpośrednio związaną z działalnością gospodarczą pozwanego nie może stanowić bezproduktywnego zużycia osiągniętej przez nią korzyści względem powoda, wskutek czego nie mógł mieć zastosowania art. 409 k.c.

Bezsprzecznie umowa będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy stroną pozwaną jako przedsiębiorcą a powodem jako konsumentem, jej postanowienia nie zostały uzgodnione ze stroną powodową indywidualnie, do głównych świadczeń stron nie należała opłata od wykupu, a postanowienia § 19 pkt 6 w zw. § 26 ust.1 pkt i Tabeli Opłat i Limitów, zastrzegając możliwość pobrania opłaty likwidacyjnej w trzecim roku polisowym w wysokości 60 % składki kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, co pozwala na uznanie ich niedozwolone postanowienie umowne jako mieszczące się w dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c.

Wnioski powyższe determinowały z kolei konieczność eliminacji wskazanego postanowienia umowy ubezpieczenia ze stosunku prawnego, tj. uznanie go za bezskutecznego ex lege. Zastosowana przez ustawodawcę formuła prawna niedozwolonego postanowienia umownego (art. 385 1 § 1 k.c.) oznacza, że pobieranie świadczeń w wykonaniu takiego niewiążącego konsumenta postanowienia nie miało umocowania w umowie.

Z tych przyczyn Sąd na podstawie art. 410 § 1 i 2 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę potrąconą na podstawie klauzuli abuzywnej jako opłatę likwidacyjną w wysokości 3.924,52 złotych.

Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek Sąd Rejonowy zważył, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Termin spełnienia świadczenia bezterminowego musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05), przy czym użyty w tym ostatnim przepisie termin niezwłocznie nie oznacza obowiązku natychmiastowego spełnienia świadczenia. Powód wezwał pozwaną do spełnienia świadczenia i zwrotu pobranej opłaty likwidacyjnej, zakreślając siedmiodniowy termin, który w ocenie Sądu był dla pozwanego terminem realnym. Wezwanie doręczone zostało pozwanemu w dniu 14 kwietnia 2015 roku i w tej dacie miał możliwość zapoznać się z jego treścią. Stąd należało orzec o odsetkach od zasądzonej kwoty należności głównej zgodnie z terminem wskazanym przez powoda, tj. od dnia następującego po dniu w którym pozwanemu bezskutecznie upłynął 7-dniowy termin do dobrowolnego spełnienia świadczenia, co miało miejsce 21 kwietnia 2015 roku. A zatem od dnia 22 kwietnia 2015 roku uznać należało, iż pozwany pozostawał w opóźnieniu.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz 99 k.p.c.

Apelację w niniejszej sprawie wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w całości wniósł o jego zmianę i oddalenie powództwa w całości, zasądzenie kosztów postępowania w I instancji (w tym kosztów zastępstwa procesowego) od powoda na rzecz pozwanego, zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego od powoda na rzecz pozwanego.

Skarżący zarzucił wyrokowi: I. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.: 1) art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. przez niewłaściwe jego zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że opłata likwidacyjna nie stanowi świadczenia głównego z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (dalej jako „UFI-podczas gdy jest ona świadczeniem głównym z takiej umowy i tym samym zastrzegające ją postanowienia umowne podlegają ocenie na podstawie art. 385 1 § 1 k.c.; 2) art. 805 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że przepis ten wyczerpująco definiuje urno ubezpieczenia na życie z UFK i w konsekwencji przyjęcie, że postanowienia umowy łączącej pozwanego z powodem dotyczące opłat likwidacyjnych nie określają świadczenia głównego z umowy ubezpieczenia na życie z UFK, podczas gdy opłata ta determinuje wysokość wypłacanego ubezpieczonemu świadczenia (tzw. wartości wykupu); 3) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię i uznanie, że postanowienia umowne OWU dotyczące opłaty likwidacyjnej nie wiążą powoda, gdyż kształtują jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interes; 4) art. 385 3 pkt 17) k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że postanowienia wzorca umowy zastrzegające obowiązek zwrotu przyjmującemu zlecenie poniesionych wydatków stanowią tzw. klauzulę szarą przewidzianą w art. 385 3 pkt 17) k.c. i w konsekwencji jego błędne zastosowanie; 5) art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie przy ocenie wzorca nałożonego przez ustawodawcę na zakłady ubezpieczeniowe obowiązku prowadzenia działalności w sposób rentowny. Ponadto, z ostrożności procesowej, na wypadek nieuwzględnienia zarzutów ad 1-5), zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie: 6) art. 58 § 3 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji błędne przyjęcie, że postanowienia wzorca umowy stosowanego przez pozwanego dotyczące opłat likwidacyjnych są bezskuteczne w całości, podczas gdy nawet przy hipotetycznym uznaniu ich za klauzule abuzywne, mogą być one bezskuteczne tylko w części, w jakiej określają wysokość tej opłaty ponad poziom kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem, realizacją i rozwiązaniem umów ubezpieczenia na życie z UFK; 7) art. 56 k.c. w zw. z art. 742 k.c. i art. 746 k.c. poprzez ich niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że umowy i ogólne warunki umów stanowią wyłączną podstawę związania stron; 8) art. 742 k.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas, gdy pozwany poniósł w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy wydatki w łącznej kwocie 3 925.00 zł, do zwrotu których Powód, jako dający zlecenie, jest zobowiązany; 9) art. 746 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie, podczas gdy pozwany poniósł w związku z zawarciem i wykonywaniem umowy wydatki w łącznej kwocie 3 925.00 zł, do zwrotu, których powód, jako dający zlecenie, jest zobowiązany; ponadto pozwany jest uprawniony do odszkodowania w związku z przedterminowym zakończeniem obowiązywania umów; 10) art. 410 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że świadczenie powoda było świadczeniem nienależnym, podczas gdy niezależnie od postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia regulujących opłatę likwidacyjną, istniały podstawy prawne dla świadczenia powoda na rzecz pozwanego w tym w szczególności wynikające z art. 742 k.c. i 746 k.c., a pozwany nie otrzymał od powoda jakiegokolwiek świadczenia i nie jest wobec niej bezpodstawnie wzbogacony; naruszenie przepisów prawa procesowego, mogące mieć wpływ na wynik sprawy tj.: 1) art. 405 k.c. w zw. art. 409 k.c. poprzez jego błędną wykładnie i uznanie, iż pozwany był wzbogacony kosztem powoda przy nieuwzględnieniu faktu, że pozwany zużył wcześniej surogat zatrzymanych opłat likwidacyjnych - zanim w ogóle dokonał potrącenia opłat (przede wszystkim płacąc prowizję pośrednikowi); 2) art. 411 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie, podczas gdy zakładając nawet, iż pozwany bezpodstawnie wzbogacił się w konsekwencji pobrania opłaty likwidacyjnej, to zachodzi niedopuszczalność żądania zwrotu świadczenia, albowiem jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego, które nakazują zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki poniesione w związku z zawarciem i wykonywaniem umów, z których kontynuacji powód zrezygnował przed upływem umówionego czasu, umożliwiającego pozwanemu pokrycie kosztów początkowych związanych z zawarciem i wykonywaniem umów;

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu, albowiem zarzuty w niej zawarte, poza dotyczącymi bezpodstawnego wzbogacenia, okazały się niezasadne.

Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, w zasadniczej części Sąd Okręgowy podzielił również ocenę prawną zgłoszonego roszczenia oraz zarzutów stron, dokonaną przez Sąd I Instancji. Sąd Okręgowy nie podzielił jednakże argumentacji dotyczącej podstawy prawnej zasądzonego roszczenia w zakresie dotyczącym powołania się na przepisy dotyczące świadczenia nienależnego. Podstawą roszczenia powoda była bowiem umowa łącząca strony z uwzględnieniem abuzywności postanowień w zakresie ustalania opłaty likwidacyjnej. Umowa podlegała zatem wykonaniu zgodnie z jej zapisami, które były wobec stron skuteczne i ważne.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. oraz 385 3 k.c. poprzez stwierdzenie abuzywności postanowień OWU odnoszących się do możliwości potrącenia przez strony opłaty likwidacyjnej. Za Sądem pierwszej instancji powtórzyć należy, że unormowania zawarte w Ogólnych warunkach ubezpieczenia, a dotyczące opłaty likwidacyjnej pobieranej przez pozwanego, w przypadku wypowiedzenia umowy w pierwszych 10 latach jej obowiązywania uznać należy za klauzule niedozwolone w myśl art. 385 1 § 1 k.c., co w konsekwencji oznacza konieczność zwrotu przez pozwanego na rzecz powoda zatrzymanej kwoty.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że opłata likwidacyjna określona zakwestionowanymi postanowieniami nie jest świadczeniem głównym i podlega ocenie pod względem abuzywności. Wprawdzie ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Sąd Okręgowy w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną. Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający (choć w ocenie Sądu Okręgowego jest to niewątpliwie element inwestycyjny) stwierdzić należy, że zastrzeżenie dopuszczalności pobrania opłaty likwidacyjnej w razie zakończenia stosunku prawnego w okresie przewidzianym w umowie nie stanowi elementu bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są ze strony pozwanego - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia, a także inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych oraz – ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi. Opłata likwidacyjna ma zaś charakter świadczenia ubocznego – powstającego w przypadku przedwczesnego rozwiązania umowy, co przecież nie musi nastąpić. Brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, że opłata likwidacyjna stanowi umówione przez strony wynagrodzenie. Umówionym świadczeniem głównym ze strony powoda w niniejszym stosunku była jak wskazano składka ubezpieczeniowa.

Jak słusznie wskazał Sąd I instancji opłata likwidacyjna stanowiła sankcję za rezygnację przez powoda z kontunuowania umowy, bez powiązania jej z realnie poniesionymi przez stronę pozwaną wydatkami i wartością posiadanych przez powoda jednostek uczestnictwa. Zdaniem Sądu Okręgowego w sytuacji, gdy w chwili zawarcia umowy z powodem strona pozwana w sposób nieprecyzyjny określiła, co składa się na rzeczoną opłatę likwidacyjną, zaś powód nie miał wypływu na ustalenie jej wysokości, to pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 60% środków wypłaconych z subkonta składek regularnych była wygórowana i rażąco naruszająca interesy powoda. Nie ulega wątpliwości, że pozwany pokrywał własne koszty w również w ramach innych opłat pobieranych na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia, tj. np. opłaty za zarządzanie, czy opłaty administracyjnej. Zatem dochodzenie przez niego kosztów powstających przy zawarciu umowy, tj. kosztów akwizycji, czy wystawienia polisy po wygaśnięciu stosunku prawnego łączącego strony, nie znajduje uzasadnienia. Ponadto wskazać należy, iż zawierając umowę ze stroną pozwaną powód nie miał wiedzy na temat wysokości prowizji wypłaconej przez pozwanego pośrednikowi ubezpieczeniowemu wprowadzającemu na rynek jego produkty, nie może więc być zobligowany do zwrotu tejże prowizji. Ponadto koszty prowizji agenta ubezpieczeniowego zaliczają się do kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, winny więc obciążać jedynie przedsiębiorcę. Wskazać także należy, że strona pozwana poza przedłożeniem opracowanego wyliczenia, nie udowodniła wysokości dochodzonych kosztów wystawienia i likwidacji polisy.

Wbrew twierdzeniom pozwanego podstawą do obciążania konsumenta całością kosztów prowadzonej działalności gospodarczej w przypadku rozwiązania umowy nie może być również przepis art. 18 ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Przepis ten stanowi o obowiązku dokonania takiej kalkulacji składki, by umożliwiała ona wykonanie wszystkich zobowiązań i pokrycie kosztów działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń. Strona pozwana nie może jednak wbrew treści cytowanej ustawy przenosić ryzyka działalności na konsumenta w swoistej sankcji za wcześniejsze rozwiązanie umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy dokonał więc prawidłowej wykładni przepisów materialnych i zastosował je w sposób prawidłowy. Wskazać należy, że konsument zawierając z przedsiębiorcą umowę musi mieć pewność łączących strony postanowień umowy, mieć jasność i świadomość przysługujących mu praw jak również ciążących na nim obowiązków. Warunki, w których powstają po stronie konsumenta prawa i obowiązki muszą być jasno sprecyzowane. Konsument nie może być w trakcie realizowania umowy zaskakiwany w szczególności nakładaniem na niego obowiązku zwrotu pewnych kwot, których wyliczenie nasuwa wątpliwości. Brak precyzji i dokładności formułowania postanowień umowy jest również przesłanką uznania ich sprzeczności z dobrymi obyczajami i może stanowić o rażącym naruszeniu praw konsumenta (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 maja 2015 r. VI ACa 849/14) . Postanowienie umowne kształtujące opłatę likwidacyjną na poziomie 60% wartości rachunku jaką obciążony został powód w okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy na skutek wcześniejszego rozwiązania umowy stanowi więc jak słusznie wskazał i prawidłowo uzasadnił Sąd Rejonowy niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Zasadnie także Sąd I instancji przyjął, iż przewidziana postanowieniami OWU opłata likwidacyjna może ograniczać ustawowe prawo do wypowiedzenia umowy ubezpieczenia na życie uregulowane w art. 830 § 1 k.c. Tak skonstruowana opłata likwidacyjna ma bowiem charakter zbliżony do odstępnego czy procentowej kary umownej, które w przypadku gdy są nadmierne mogą stanowić przeszkodę w racjonalnym skorzystaniu z przysługującego konsumentowi prawa, skoro ubezpieczyciel ma prawo do przejęcia w pierwszych latach trwania umowy przeważającej części zgromadzonych środków. Wskazać również należy, iż przy tak skonstruowanej umowie ryzyko inwestycji w fundusze kapitałowe w całości spoczywało na powodzie, a wskutek ustalenia wygórowanej opłaty likwidacyjnej nie mógł on zrezygnować z inwestowania, nawet gdy w jego ocenie sytuacja na rynku kapitałowym czyniła tego typu inwestycję niekorzystną.

Skutku nie mógł również odnieść zarzut naruszenia art. 405 k.c. w zw. z art. 409 k.c. Uznając, iż pozwane Towarzystwo winno zwrócić powodowi kwotę zatrzymaną tytułem opłaty likwidacyjnej Sąd Okręgowy wskazuje, iż w ocenie składu orzekającego w przedmiotowej sprawie podstawy zwrotu zatrzymanego świadczenia nie stanowią przepisy o nienależnym świadczeniu, zatem art. 409 k.c. nie może znaleźć zastosowania. Skoro bowiem postanowienia umowy w zakresie opłaty likwidacyjnej zostały uznane za abuzywne, to zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. w tym zakresie postanowienia umowy stron uważa się za nieistniejące. Tym samym na skutek ww. orzeczenia umowa w ogóle nie zawiera postanowień, w oparciu o które można by ustalić zasady, na jakich strona powoda mogłaby pobierać opłatę likwidacyjną za rozwiązanie umowy. Uznać zatem należy, iż brak było jakichkolwiek podstaw do zatrzymania przez pozwanego spornej kwoty, która winna być wypłacona w ramach Całkowitej wypłaty wartości polisy zgodnie z § 26 OWU. Podstawę roszczenia stanowią więc de facto art. 353 k.c. w zw. z § 26 OWU, albowiem żądanie dotyczy zapłaty w ramach rozliczeń wiążącej strony umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi.

Wskazać przy tym należy, iż przyjmuje się, że jeżeli strony wiązał stosunek zobowiązaniowy, błędne jest oparcie wyroku na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wykluczone jest bowiem konstruowanie roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia wewnątrz wiążącego strony stosunku zobowiązaniowego (por. wyrok SN z dnia 3 grudnia 2004 r., IV CK 347/04). Podkreślenia wymaga, iż powód zgodnie z umową uiszczał składki z tytułu umowy ubezpieczenia za które Towarzystwo nabywało jednostki uczestnictwa funduszu kapitałowego. Następnie na skutek rozwiązania umowy jednostki te zostały umorzone, zaś środki pieniężne uzyskane w ten sposób stanowiły wartość polisy, która podlegała wypłacie. Fakt, iż kwota wartości polisy wypłacona powodowi została pomniejszona o niezasadnie naliczoną opłatę likwidacyjną uzasadnia zasądzenie brakującej jej części właśnie na podstawie pozostałych w mocy postanowień umowy, nie zaś przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu czy nienależnym świadczeniu.

Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygając na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.