Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XVI Ca 405/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku XVI Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia SO Jarosław Zawrot (spr.)

Sędzia SO Dorota Kołodziej

Sędzia SO Michał Gnatowski

Protokolant: sek. sąd. Aleksandra Urbanowicz

po rozpoznaniu w dniu 29 września 2017 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B. (1)

przeciwko M. Ś.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego (...)

z dnia 30 listopada 2016 r. sygnatura akt IX C 326/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt XVI Ca 405/17

UZASADNIENIE

M. B. (1) wniósł o zasądzenie od M. Ś. kwoty 10 627,25 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 08 czerwca powód i pozwana, którzy wówczas pozostawali w związku, złożyli wspólnie wniosek do banku (...) o wydanie karty kredytowej. Głównym wnioskodawcą był M. B. (1), jednak M. Ś. również ponosiła odpowiedzialność za spłatę zobowiązania. Na podstawie umowy stronom udostępniono do używania kartę kredytową z limitem wydatków do kwoty 5000 euro. Zobowiązanie zostało zaciągnięte w Holandii. Kredyt miał pokryć koszt zakupu samochody oraz inne wydatki z tym związane. W dniu 07 lipca 2011 r. zawarta została umowa kupna używanego samochodu osobowego marki V. (...), rok produkcji 2006, nr VIN (...). Samochód został kupiony za cenę 3 600 euro. Na umowie figurują dane pozwanej, jednak z uwagi na źródło pochodzenia środków pieniężnych, strony ustanowiły później współwłasność za pomocą zawartej umowy darowizny. Strony rozpoczęły także czynności rejestracyjne oraz działania mające na celu przygotowanie pojazdu do eksploatacji, przeznaczając na to pozostałą kwotę – 1 400 euro. Wymieniono m.in. koło dwumasowe (1 400 zł), rozrząd (700-800 zł) oraz wykonano inne konieczne naprawy. Mając na uwadze, że na umowie figurowało nazwisko pozwanej, na dokumentacji rejestrowej oraz zaświadczeniach o dokonywanych opłatach ujawnione zostały dane pozwanej. Z chwilą zawarcia umowy darowizny, powód uzyskał tytuł do występowania w stosunkach dotyczących samochodu, w tym m.in. zgłosił wniosek o objęcie samochodem ubezpieczenia OC. Współwłasność samochodu została zniesiona postanowieniem Sądu Rejonowego(...) z dnia 30 stycznia 2015 r. Rozliczenie poniesionych nakładów na nabycie samochodu pozostawało poza przedmiotem niniejszego postępowania. Spłata kredytu wykonana została wyłącznie przez powoda. Wyłącznie powód poniósł koszty zobowiązania kredytowego na nabycie samochodu oraz uiszczenie innych opłat koniecznych, związanych z tym zakupem, a samochód wszedł do majątku osobistego pozwanej, by następnie stać się przedmiotem współwłasności, stąd też żądanie zapłaty jest zasadne z uwagi przede wszystkim na instytucję bezpodstawnego wzbogacenia. Pozwana uzyskała korzyść majątkową bez tytułu prawnego, a bez znaczenia jest późniejsze objęcie samochodu współwłasnością, jak również zniesienie współwłasności w drodze postanowienia Sądu. Fakt, że tylko M. B. (1) został obciążony obowiązkiem spłaty zadłużenia, spowodował zmniejszenie pasywów pozwanej. Pozwany wskazał także, że jego żądanie może być rozpatrywane jako nakład na nabycie rzeczy.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko pozwana zaprzeczyła, aby była współkredytobiorcą w zakresie zaciągniętego przez powoda zobowiązania wobec (...). Powód żadnego zobowiązania pozwanej z tego tytułu nie wykazał. Po drugie pozwana zaprzeczyła, aby zobowiązanie jakie zaciągnął powód, było związane z pozyskaniem środków na zakup samochodów. Gdyby w istocie środki na zakup samochodu pochodziły z kredytu, to powód nabyłby samochód na swoje nazwisko i następnie połowę własności przeniósł na pozwaną. Powódka wskazała, że w związku z faktem, że w tamtym okresie strony pozostawały w związku, naturalnym było darowanie powodowi przez pozwaną połowy udziałów we własności samochodu, zwłaszcza, że dawało to możliwość uzyskania większych zniżek przy ubezpieczeniu pojazdu, do których uprawniony był powód. Pozwana podkreśliła, że zakup samochodu pochodził ze środków uzyskanych przez nią ze zwrotu podatku w kwocie 3 825 euro, a kredyt który zaciągnął powód został przeznaczony na spłatę innych zobowiązań kredytowych powoda, jakie powód miał w tamtym czasie w Polsce, m.in. względem Banku (...) SA. Pozwana podniosła także, że powód uzyskał spłatę połowy wartości samochodu, a obecnie żąda ponownie tej samej kwoty.

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2016r. Sąd Rejonowy (...):

I.  oddalił powództwo;

II.  zasądził od powoda M. B. (1) na rzecz pozwanej M. Ś. kwoty 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach:

M. B. (1) i M. Ś. pozostawali w związku. M. Ś. mieszkała i pracowała w Holandii, gdzie dołączył do niej po czasie M. B. (1).

W dniu 08 czerwca 2011 r. M. B. (1) złożył w miejscowości Z. w Holandii wniosek o wydanie karty kredytowej w (...) z siedzibą A.. We wniosku M. B. (1) podał, że wnosi o limit wydatków w wysokości 5000 euro i chce spłacać swoje wydatki w ratach. Formularz zawierał także dane dotyczące stanu cywilnego, w którym M. B. (1) wskazał, że jest w konkubinacie z M. Ś., która posiada swój numer rachunku płatniczego w (...). Wnioskodawca nie wyraził chęci złożenia zapytania o dodatkową kartę kredytową, np. dla partnera. Przy wypełnianiu formularza i składaniu wniosku obecna była M. Ś..

W dniu 17 czerwca 2011 r. M. Ś. otrzymała informację o tymczasowym rozliczeniu podatku dochodowego za 2010 r. w wyniku którego, do zwrotu ma otrzymać kwotę 3825 euro.

W dniu 07 lipca 2011 r. M. Ś. kupiła samochód osobowy marki V. (...) nr VIN (...) za cenę 3600 euro. Cena została zapłacona gotówką w całości przez M. Ś. z pieniędzy jakie otrzymała za zwrot podatku. M. Ś. zapłaciła podatek VAT oraz akcyzę.

W dniu 19 lipca 2011 r. M. B. (1) dokonał spłaty karty kredytowej w (...) SA w wysokości 4 083,86 zł

W dnia 28 lipca 2011 r. M. Ś. darowała M. B. (1) udział wynoszący 1/2 w prawie własności samochodu.

W dniu 28 lipca 2011 r. M. Ś. złożyła wniosek o zarejestrowanie samochodu. Decyzją nr (...). (...). (...).2011.WW z dnia 10 sierpnia 2011 r. samochód marki V. (...) został zarejestrowany i wydano mu tablice rejestracyjne(...).

28 lipca 2011 r. M. B. (1) złożył wniosek o zawarcie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

W dniu 30 września 2013 r. M. Ś. wymieniła końcówkę wtryskiwacza, za co zapłaciła 1 166,66 zł

Postanowieniem z dnia 30 stycznia 2015 r. wydanym w sprawie o sygn. akt XII Ns 1817/13 Sąd Rejonowy (...) zniósł współwłasność samochodu osobowego marki V. (...) o nr rej. (...)Cr, nr VIN (...) w ten sposób, że własność tego samochodu przyznał wyłącznie M. Ś.. Sąd jednocześnie zasądził od M. Ś. na rzecz M. B. (1) kwotę 3 950 zł tytułem wyrównania udziałów we współwłasności.

M. B. (1) spłacił w całości zadłużenie na karcie kredytowej.

Rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na załączonych do akt sprawy dokumentach w postaci wniosku o wydanie karty kredytowej, informacji z holenderskiego Urzędu Skarbowego, umowy kupna samochodu, dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy, zaświadczenia VAT-25, potwierdzenia wpłaty do (...) SA, umowy darowizny, wniosku o zarejestrowanie samochodu, wniosku o ubezpieczenie samochodu, faktury VAT dokumentującej wymianę wtryskiwacza, postanowienia z dnia 30 stycznia 2015 r., których autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana w toku procesu przez strony, ich prawdziwość i rzetelność nie budziła również wątpliwości Sądu, dlatego Sąd uznał je w całości za wiarygodne oraz wystarczające i uwzględnił je dokonując rekonstrukcji istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznych.

Sąd I instancji nie dokonywał ustaleń faktycznych na podstawie dwóch dokumentów – prawdopodobnie faktur (k. 24 i 25) albowiem zostały one przedłożone bez tłumaczeni i Sąd nie mógł zapoznać się z ich treścią i ustalić czego konkretnie dotyczą.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy uwzględnił zeznania pozwanej oraz – częściowo – powoda. W ocenie Sądu I instancji zeznania pozwanej znajdują potwierdzenie w dokumentach jakie zostały przedłożone do akt sprawy oraz w zeznaniach świadka A. T. (1). Ponadto są one logiczne i spójne.

Sąd I instancji wskazał, że jedynie częściowo – w takim zakresie jaki znajduje potwierdzenie w wiarygodnym materiale dowodowym – dał wiarę powodowi. W ocenie Sądu Rejonowego zgodne z prawdą były zeznania powoda w zakresie w jakim wskazał, że pozostawał w związku z pozwaną, że mieszkali wspólnie w Holandii i że w całości samodzielnie spłacił kredyt zaciągnięty w Holandii za pomocą karty kredytowej. W tym zakresie jego zeznania zgodne są z dokumentami jakie znajdują się w aktach sprawy, zgodne z zeznaniami pozwanej i logiczne. W pozostałym zakresie słowa powoda są sprzeczne z innymi dowodami. Dla przykładu należy wskazać, że powód twierdził, że zawarł wspólnie z pozwaną umowę o wydanie karty kredytowej. Przedłożony do akt sprawy dokument w postaci wniosku o wydanie karty kredytowej, jest wprost sprzeczny z tym twierdzeniem. Uważna lektura formularza wskazuje, że Bank wymagał podania dokładnej sytuacji osoby wnioskującej – jej sytuacji materialnej, zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, zobowiązań alimentacyjnych oraz sytuacji rodzinnej – pozostawania w formalnym lub nieformalnym związku. Z dokumentu tego nie wynika, aby pozwana była również wnioskodawcą i wnosiła o wydanie karty kredytowej. Co więcej z wniosku wynika, że M. B. (1) nie chciał aby wydana była dodatkowa karta kredytowa, w tym karta dla partnera (punkt 4 wniosku, k. 9). Tym samym słowa powoda nie znajdują oparcia w materiale dowodowym. Podobnie jest w zakresie umowy kupna samochodu. W ocenie Sądu I instancji zeznania powoda, że nie widnieje jako nabywca samochodu na umowie ponieważ tego dnia źle się czuł, są nielogiczne i niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Brak jest logicznego wytłumaczenia dlaczego powód nie figuruje jako nabywca, obok M. Ś. na umowie, tym bardziej że wyłącznie on zaciągnął zobowiązanie kredytowe, które miało być (według jego słów) przeznaczone na zakup samochodu. Co więcej, zeznania powoda są w tym zakresie sprzeczne z zeznaniami świadka A. T. (1), które Sąd ocenił jako wiarygodne w całości. Także więc w tym zakresie słowa powoda są niezgodne z dowodami, a co więcej są nielogiczne. Powód wskazał także, że za jego pieniądze został naprawiony samochód, jednak na fakturze nr (...) figuruje nazwisko pozwanej, czego powód nie potrafił wytłumaczyć. Powód podał również, że miał zadłużenie w Polsce, ale niezbyt wysokie, na pewno nie kilka tysięcy. Tymczasem jak wynika z potwierdzenia wpłaty w dniu 19 lipca 2011 r. powód spłacał kartę kredytową w wysokości 4 083,86 zł (k. 89), co oznacza, że jego zadłużenie, wbrew jego słowom, wynosiło kilka tysięcy złotych. Powód zeznał także nieprawdę wskazując, że pozwana miała go „dopisać” jako właściciela po przyjeździe do Polski i przerejestrowaniu samochodu. Jak wynika z dokumentów umowa darowizny została sporządzona przed zarejestrowaniem samochodu, ponieważ została dołączona do wniosku o rejestrację. Wszystkie te okoliczności wskazują, że w ocenie Sądu nie można uznać, aby zeznania powoda były wiarygodne w omawianym zakresie, stąd też Sąd nie dał im wiary.

Jako wiarygodne Sąd I instancji ocenił zeznania świadka A. T. (1). Świadek nie jest związany z żadną ze stron, choć zgodnie ze swoimi zeznaniami wcześniej pozostawał w towarzyskich relacjach z powodem i pozwaną. W związku z tym nie ma podstaw, aby uznać, że świadek ma motyw do zeznawania na korzyść którejkolwiek ze stron. Ponadto zeznania świadka były spójne, logiczne i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym z umową kupna samochodu i z zeznaniami pozwanej. W ocenie Sądu Rejonowego świadek opisywał tylko te okoliczności, co do których miał pewność, nie czyniąc domysłów. Jednoznacznie zeznał, że nie wie nic o kredycie, a na temat kupna samochodu zeznawał zgodnie z własnymi obserwacjami, ponieważ był obecny przy tej czynności. Reasumując, zeznania świadka są w ocenie Sądu wiarygodne.

Jako niewiarygodne Sąd I instancji ocenił zeznania świadków G. B. (1) i I. B. (1). G. B. (1) jest matką powoda, a I. B. (1) jego bratem, jednak nie przesądza to o uznaniu ich zeznań za wiarygodne lub niewiarygodne. Za tym że świadkowie nie zeznawali zgodnie z prawdą przemawia za to w ocenie Sądu Rejonowego treść zeznań. W pierwszej kolejności wskazać należy, że I. B. (1) wszelkie informacje jakie posiada na temat sprawy, posiada od brata. Nie był obecny ani podczas zaciągania zobowiązania kredytowego, ani też podczas kupowania samochodu. Zeznania powoda ocenione zostały zaś jako niewiarygodne, a ty samym nie można uznać, że to co przekazywał bratu było wiarygodne, szczególnie w odniesieniu do zaciągnięcia zobowiązania kredytowego. Jak wyżej zostało to już omówione powód sprzecznie z wnioskiem kredytowym zeznawał o zaciągnięciu kredytu także przez pozwaną, a skoro tak to informacje na ten temat jakie przekazał bratu, także nie mogą zostać uznane za wiarygodne. Ponadto z zeznań I. B. (1) wynika, że powód przekazywał mu nieprawdziwe informacje, np. o cenie samochodu. I. B. (1) wskazał bowiem, że brat chwalił mu się, że samochód kosztował 5000 euro, podczas gdy faktyczny koszt zakupu wynosił 3600 euro. Okoliczności te wskazują, że nie można uznać, aby świadek przekazywał wiarygodne informacje.

W odniesieniu do świadka G. B. (1) Sąd I instancji zwrócił uwagę na stronniczość zeznań, wynikającą z uprzedzeń i niechęci jaką świadek żywi do pozwanej, a która to niechęć w sposób wyraźny wpływała na treść zeznań. Ponadto świadek posiadała wybiórcze informacje o sytuacji finansowej syna i w żaden sposób nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego posiada wiedzę akurat o kredycie zaciągniętym w Holandii, a o innych zobowiązaniach syna nic nie wiem. Świadek zeznała, że syn nie mówił jej o innych zobowiązaniach, że jest dorosły i ona nie interesuje się takimi sprawami. Nielogiczne jest więc, że świadek zainteresowała się akurat tym kredytem. W ocenie Sądu Rejonowego informacje na ten temat świadek ma on od powoda, przy czym były one przekazane w związku z konfliktem jaki powstał pomiędzy powodem i pozwaną. Dalej wskazać należy, że pozostałe informacje jakie świadek przekazała były nieprawdziwe. Dotyczy to w szczególności wysokości kredytu (25 000 euro), daty zaciągnięcia kredytu (kwiecień), faktu, że strony wspólnie figurowały na umowie kupna samochodu. Okoliczności te przemawiają przeciwko możliwości uznania, że zeznania świadka są wiarygodne. Niewiarygodna była więc także ta część, w której świadek wskazała, że pozwana obiecała świadkowi, że razem z powodem spłaci kredyt. Sąd nie dał temu wiary.

W ocenie Sądu Rejonowego powód nie wykazał, aby pozwana była winna kwotę 10 627,25 zł na jakiejkolwiek podstawie.

W pierwszej kolejności Sąd I instancji wskazał, że okoliczności faktyczne przytoczone w pozwie i wskazywane przez powoda, uzasadniały żądanie zapłaty istnieniem zobowiązania po stronie pozwanej wobec powoda. M. B. (1) wskazywał bowiem, że wspólnie z pozwaną zaciągnął zobowiązanie kredytowe, a spłacił je tylko on w związku z czym pozwana powinna zwrócić mu połowę, jako współkredytobiorca. W ocenie Sądu Rejonowego powód nie wykazał tej okoliczności. Z wniosku o wydanie karty kredytowej nie wynika, aby pozwana także wnosiła o wydanie karty kredytowej. Dane pozwanej jakie zostały zawarte we wniosku miały na celu ustalenie sytuacji rodzinnej i majątkowej w gospodarstwie domowym powoda, w tym też celu konieczne było podanie informacji o dochodach pozwanej, lecz również o ewentualnych zobowiązaniach alimentacyjnych powoda. Podpis pozwanej ma formularzu oznacza w ocenie Sądu I instancji, że pozwana z uwagi na fakt, że w owym czasie pozostawała w związku z powodem, wyraża zgodę na zaciągnięcie zobowiązania kredytowego przez powoda. W żadnym razie nie zostało zaś przez powoda wykazane, że pozwana sama – równorzędnie z powodem – zobowiązała się do spłaty kredytu. Takie zaś było stanowisko powoda – że pozwana zaciągnęła z nim wspólnie kredyt i jest w związku z tym zobowiązana do jego spłaty w 1/2. W ocenie Sądu Rejonowego okoliczność ta nie została wykazana.

Kolejną podstawą wskazywaną przez powoda było bezpodstawne wzbogacenie.

W myśl art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

Bezpodstawne wzbogacenie jest szczególnym zdarzeniem prawnym, w wyniku którego bez podstawy prawnej powstaje nowa sytuacja, polegająca na wzroście wartości majątku po stronie podmiotu wzbogaconego, kosztem jednoczesnego pogorszenia sytuacji majątkowej lub osobistej osoby zubożonej. Podstawową przesłanką bezpodstawnego wzbogacenia jest zubożenie jednego podmiotu z jednoczesnym wzbogaceniem drugiego. Wskazane okoliczności następują jednocześnie, na skutek tej samej przyczyny, ale jest to jedynie koincydencja między zubożeniem a wzbogaceniem, a nie związek przyczynowo- skutkowy pomiędzy nimi. Drugą przesłankę stanowi „bezpodstawność", czyli brak dostatecznej causae, jako najszerzej rozumianej podstawy prawnej lub społecznej wzbogacenia (zob. T. Sokołowski, Komentarz do art. 405 Kodeksu cywilnego 2014, Lex). Przesłankę tę należy rozumieć w sposób zobiektywizowany, jako brak tytułu prawnego, legitymizującego przesunięcie korzyści do majątku wzbogaconego. Korzyść musi być przy tym uzyskana bez podstawy prawnej jakiegokolwiek rodzaju, co ma miejsce wówczas, gdy u jej podstaw nie leży ani czynność prawna, ani przepis ustawy, ani orzeczenie sądu lub decyzja administracyjna (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 26 lutego 2015 r., I ACa 1011/14, Lex nr 1661117).

W tym miejscu Sąd Rejonowy zaznaczył, iż zgodnie z art. 6 k.c., w procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Pierwszoplanowo należą do nich - w sprawach o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia - sama zasada oraz wysokość roszczenia. Reguły rozkładu ciężaru dowodu, stosowane przez Sąd w fazie wyrokowania, mają fundamentalne znaczenie dla dokonania prawidłowej oceny wykonania przez każdą ze stron obowiązku dowodzenia w zakresie przesłanek uzasadniających roszczenie lub zwalniających stronę pozwaną od konieczności jego spełnienia. Obowiązkiem Sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony czy też nie (por. wyrok SA w Szczecinie z dnia 04 października 2012 r., I ACa 510/12, Lex nr 1237866).

W ocenie Sądu I instancji powód nie wykazał, aby nastąpiło wzbogacenie pozwanej kosztem majątku powoda bez podstawy prawnej. Po pierwsze powód nie wykazał, aby pieniądze uzyskane z kredytu zostały w części – co do kwoty 3600 euro – przeznaczone na zakup samochodu. Brak jest jakiegokolwiek wiarygodnego dowodu, z którego mogłoby wynikać, że pieniądze jakie powód otrzymał w ramach kredytu, przeznaczył na zakup auta. Powód nie potrafił logicznie wytłumaczyć, dlaczego nie kupił samochodu sam (skoro zaciągnął zobowiązanie kredytowe) lub też wspólnie z pozwaną (skoro mieli wspólnie zaciągnąć kredyt). Ponadto z zeznań świadka A. T. (1) wynika, że to pozwana kupowała auto, a powód miał zostać „dopisany” jako współwłaściciel aby zmniejszyć składkę OC. Ponadto pozwana wykazała, że była wówczas w posiadaniu gotówki wystarczającej na pokrycie kosztów zakupu samochodu, a powód posiadał inne zobowiązania finansowe, które w owym okresie spłacał. Okoliczności te wskazują, że kwota 3600 euro na zakup samochodu nie pochodziła z zaciągniętego przez powoda kredytu. Powód nie wykazał również na co została przeznaczona pozostała kwota – 1400 euro. W szczególności nie zostało wykazane, aby pieniądze te w jakiejkolwiek formie zostały przekazane pozwanej i że w ten sposób nastąpiło przysporzenie w majątku pozwanej kosztem majątku powoda. Powód nie wykazał dokładnie jaka część z tej kwoty została przeznaczona na rejestrację samochodu w Polsce lub też na naprawę auta. Nawet jeśli można by uznać (choć w aktach brak jest na to dowodu), że pieniądze z kredytu jaki uzyskał powód w części zostały przeznaczone na te cele, to już wówczas samochód stanowił współwłasność powoda, a tym samym naprawiał swój własny samochód. Trudno mówić w takiej sytuacji o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanej, skoro powód przeznaczał pieniądze na rzecz, która stanowiła również jego własność i z której w owym czasie korzystał.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy, na podstawie art. 405 k.c. oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł uwzględniając zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i uznając, że powód przegrał proces. Mając powyższe na uwadze Sąd, na podstawie art. 98 k.p.c., art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c., zasądził w punkcie II sentencji wyroku od powoda na rzecz pozwanej zwrot poniesionych przez niego kosztów procesu w łącznej kwocie 2 417 zł, na które składają się: kwota 2 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, ustalona na podstawie przepisu § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia za Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. t.j. z 2013 r., poz. 461) oraz kwota 17 zł tytułem zwrotu kosztów opłaty od pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód M. B. (1) zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

1.  sprzeczność poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń w zakresie stanu faktycznego z zebranym materiałem dowodowym w sprawie a polegający na uznaniu, że powód M. B. (1) nie wykazał aby wspólnie z pozwaną M. Ś. zawarł umowę kredytową z bankiem (...) podczas gdy zebrany materiał dowodowy świadczy, iż stronami umowy kredytowej z dnia 8 czerwca 2011r. był powód i pozwana;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego :

a)  zeznań świadka I. B. (1) polegająca na przyjęciu, że wymieniony świadek jest niewiarygodny z uwagi na fakt, iż wszelkie informacje które posiada na temat sprawy posiada od brata, podczas gdy jego zeznania oparte są na jego obserwacjach;

b)  zeznań świadka G. B. (1) polegająca na przyjęciu, że wymieniony świadek jest niewiarygodny z uwagi na niechęć do osoby pozwanej, podczas gdy okoliczności te nie mogą same w sobie dyskwalifikować tych zeznań a ponadto zeznania te zostały uwiarygodnione zebranym w sprawie materiałem dowodowym;

c)  zeznań świadka A. T. (2) polegająca na przyjęciu, że zeznania jego są wiarygodne podczas gdy wiedza przekazana przez w/w nie ma znaczenia dla niniejszego postępowania.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej M. Ś. na rzecz powoda M. B. (1) kwoty 10.627,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zwrotu połowy kosztów kredytu zaciągniętego na zakup wspólnego samochodu osobowego marki V. (...) wraz z kosztami postępowania według norm przepisanych przy uwzględnieniu kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję. Ewentualnie skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Zdaniem strony pozwanej apelacja powoda stanowi jedynie wyraz niezadowolenia z zaskarżonego rozstrzygnięcia, będąc wyłącznie polemiką z prawidłowym i właściwie uzasadnionym stanowiskiem Sądu Rejonowego i jako tako nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja z oczywistych względów nie zasługiwała na uwzględnienie.

Apelację oparto na konstrukcji odwołującej się do dwóch rodzajów zarzutów. Pierwszy dotyczy dokonania ustaleń faktycznych w sposób niezgodny z zebranym materiałem dowodowym. Drugi, zarzucający naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., za podstawę przyjął uchybienie zasadom logiki oraz doświadczenia życiowego przy ocenie wiarygodności zeznań świadków I. B. oraz G. B. w aspekcie negatywnym (odmowa wiary) oraz A. T. w aspekcie pozytywnym (danie wiary). Każdy z grupy tych zarzutów w istocie sprowadzał się do kwestii faktycznej objętej wspólnym mianownikiem, a mianowicie ustalenia okoliczności źródeł sfinansowania zakupu samochodu na podstawie umowy sprzedaży z dnia 7 lipca 2011r. oraz spłaty powstałego z tego tytułu zobowiązania. Pomimo tej pozornej zbieżności, wyodrębnienie pod względem formy i treści tak skategoryzowanych zarzutów, choć mieszczą się one w obszarze rozstrzygnięcia w kwestii faktycznej ( error facti in iudicando), ma swoje procesowe uzasadnienie. Zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego i zarzut naruszenia teorii swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c., to dwa różne zarzuty, choć odnoszące się do jednego zapatrywania na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Pierwszy z nich dotyczy wyciągniętych już wniosków faktycznych z przeprowadzonych i przeanalizowanych wewnętrznie przez Sąd dowodów, drugi zaś do ustawowo wyrażonych kryteriów oceny wiarygodności i mocy tych dowodów, służących tym wnioskom. Podporządkowany jest więc zastosowanemu przez Sąd mechanizmowi tzw. teorii swobodnej oceny dowodów, na podstawie którego, w oparciu o kryterium reguł logiki i doświadczenia życiowego Sąd ocenia dowody pod względem ich wiarygodności i mocy pozwalającej we właściwym stopniu czynić na ich podstawie ustalenia faktyczne, budując w dalszej kolejności, przy pomocy tego mechanizmu, swoje przekonanie o właściwej podstawie faktycznej rozstrzygnięcia. Są to zatem dwa odrębne zarzuty ściśle ze sobą współzależne i współdecydujące o poprawności przyjętej w wyroku jego podstawy faktycznej, aczkolwiek nie zawsze muszą ze sobą współistnieć (np. gdy wiarygodność dowodów, ich treść nie budzi po żadnej stronie zastrzeżeń a mimo to sąd poczynił ustalenia nieodpowiadające zebranemu materiałowi dowodowemu, albo odwrotnie, gdy sąd wyprowadził prawidłowe wnioski faktyczne, lecz z dowodów, którym powinien odmówić wiary).

Sąd zatem najpierw wykorzystując do tego narzędzie teorii swobodnej oceny dowodów, dokonuje oceny dowodów a następnie w oparciu o jedne (ewentualnie z pominięciem drugich) dokonuje rekonstrukcji stanu faktycznego zgodnie z zebranym materiałem dowodowym zakwalifikowanym przez Sąd jako wiarygodny.

Powyższe oznacza, że na miano rozpatrywanego w pierwszej kolejności zarzutu zasługuje zarzut uchybienia art. 233 § 1 k.p.c., a więc normy zakreślającej Sądowi granice oceny zebranego materiału dowodowego. W tym względzie przypomnieć należy, że do jego naruszenia mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.2005 r., III CK 314/05). Powyższa reguła zasługuje na rozwinięcie. Rozumie się ją wówczas w ten sposób, że nawet jeżeli na podstawie zebranego materiału dowodowego, można wywnioskować inną wersję wydarzeń, zbliżoną do twierdzeń skarżącego, ale jednocześnie wersji przyjętej przez Sąd pierwszej instancji nie można zarzucić rażącego naruszenia szeroko pojętych reguł inferencyjnych, to stanowisko skarżącego stanowić będzie tylko i wyłącznie polemikę ze słusznymi i prawidłowymi ustaleniami Sądu. Chodzi bowiem o sprzeciwienie się praktyce arbitralnego przeciwstawiania własnej bardziej korzystnej dla skarżącego wersji wydarzeń, opartej na jego własnej subiektywnej ocenie dowodów, w sytuacji gdy dla zwalczenia wyników swobodnej oceny dowodów, konieczne jest za każdym razem wykazanie jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (zob. z wielu np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00; z dnia 12 kwietnia 2001 r., sygn. akt II CKN 588/99; z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99).

Wobec powyższego dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Wymogowi temu, restrykcyjnie w judykaturze oznaczonemu, skarżący nie sprostał. Sąd Rejonowy prawidłowo, ze szczególną wnikliwością i starannością, czego wyrazem jest sporządzone pisemne uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia, zawierające wszystkie jego elementy konstrukcyjne (art. 328 § 2 k.p.c.), w którym Sąd Rejonowy - nie wykraczając poza granice art. 233 § 1 k.p.c. - wyświetlił w sposób uporządkowany, logiczny oraz przejrzysty własny tok rozumowania oparty na wszechstronnym rozważeniu całego zebranego materiału procesowego. W taki sposób przedstawił własną ocenę dowodów, odnosząc się do każdego z nich z osobna, wskazując dlaczego oparł się na takim a nie innym dowodzie, oznaczają jednocześnie dość precyzyjnie zakres czynionych na ich podstawie ustaleń faktycznych.

Jeżeli chodzi o zeznania świadka A. T., to w przeciwieństwie do świadków M. B. oraz I. B., zaznaczono, że świadek był osobą postronną w takim samym stopniu w stosunku do każdej ze stron, a ponadto był bezpośrednio obecny przy finalizowaniu transakcji sprzedaży spornego samochodu. Świadek jednoznacznie potwierdził fakt zakupu samochodu wyłącznie na rzecz pozwanej, potwierdził przy tym obecność powoda podczas transakcji, co w świetle rzekomego przekazania pieniędzy ze środków Banku pozyskanych przez powoda, czyni fakt ten dowodzony przez powoda, nieuzasadnionym na gruncie zasad doświadczenia życiowego. Świadek potwierdził także przesłanki logiczne zamiaru darowania części udziału w prawie własności samochodu powodowi. Uzasadnieniem umowy darowizny z dnia 28 lipca 2011r. była chęć zaoszczędzenia środków pieniężnych w ramach skorzystania ze zniżek ubezpieczeniowych, z których mógł korzystać powód. Okoliczność ta znalazła również swój wyraz w zeznaniach powoda.

W przypadku dwóch pozostałych świadków, blisko spokrewnionych z powodem, których zeznania były częściowo sprzeczne z materiałem dowodowym (co do daty zaciągnięcia kredytu, jego wysokości, ceny zakupu samochodu), wewnętrznie sprzecznie (np. brak wiedzy co do innych zobowiązań powoda) oraz którzy nie byli obecni ani przy dokonywaniu czynności bankowej, ani przy zawarciu umowy sprzedaży, a więc jak należy logicznie wywodzić, wszelkie informację powzięli ze słyszenia, nie sposób ich zeznań traktować w „tożsamy sposób” – jak ujął tą skarżący - z zeznaniami A. T.. Jako że Sąd w najistotniejszych kwestiach szeroko uzasadnił brak dania wiary zeznaniom powoda, logicznie odmówił wiary zeznaniom świadka I. B.. Tak jak uczynił to Sąd Rejonowy w przypadku I. B., w ocenie Sądu Okręgowego wniosek ten jednoznacznie należy rozciągnąć również na ocenę zeznań świadka G. B.. Znajduje on swoje uzasadnienie we fragmencie pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, w którym Sąd trafnie zauważa, że „w ocenie Sądu informacje na ten temat świadek ma od powoda”. Ponieważ zeznania powoda w najważniejszych kwestiach zostały przez Sąd Rejonowy odrzucone jako niewiarygodne, a skarżący oceny tej nie zdołał podważyć w myśl art. 233 § 1 k.p.c., należało także pominąć w podstawach faktycznych rozstrzygnięcia okoliczności przedstawiane przez ww. świadków.

Sąd ad quem nie zgadza się również z zarzutem sprzecznych z materiałem dowodowym ustaleń faktycznych. Po pierwsze, w przypadku zobowiązania powstałego z karty kredytowej, żaden z dokumentów nie wykazuje, że stroną czynności bankowej, na podstawie której, strony wspólnie zaciągnęły zobowiązanie kredytowe, była pozwana. Należy przede wszystkim odróżnić cechę podmiotową źródła zobowiązania umownego, identyfikowaną poprzez podmioty występujące po stronie danego stosunku prawnego odpowiedzialne za jego powstanie (zawarcie umowy), od podmiotowego zakresy odpowiedzialności za jego wykonanie. Na podstawie stanowiska skarżącego wnioskować należy, że ze złożenia podpisu przez pozwaną na wniosku o wydanie karty z dnia 8 czerwca 2011r., wywodzona jest również pierwsza cecha zobowiązania umownego określająca jej krąg podmiotowy. Nie znajduje ona jednak odzwierciedlenia w treści wniosku, który nie stanowi o tym, że pozwana również stała się stroną umowy o wydanie karty kredytowej. W świetle prawa holenderskiego, co nie było jednak przedmiotem badania i dowodzenia, mogła zgodzić się co najwyżej na przejęcie na siebie odpowiedzialności za zobowiązanie zaciągnięte przez powoda na jego rzecz. Świadczyć o tym może pkt 6 formularza, zawierający oświadczenie pozwanej, że wyraża zgodę na przesłanie danych do Biura Rejestracji Kredytowej oraz uwzględnienia jej sytuacji majątkowej (w tym na podstawie dotychczasowych obrotów na rachunku) przy ocenie wniosku o wydanie karty. Zbyt daleko idący byłby zaś wniosek, że uprawnionym z umowy była również pozwana, skoro wydanie karty zostało zastrzeżona wyłącznie na rzecz powoda, choć możliwa była opcja szersza, pozwalająca na wydanie karty dodatkowej, a wykonywanie umowy poprzez spłatę karty, przejął na siebie wyłącznie powód jako wnioskodawca (pkt 2 d formularza).

Co się zaś tyczy sprzecznych ustaleń faktycznych dotyczących źródeł finansowania zakupu samochodu, również w tym zakresie Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do ich podważenia. Sąd Rejonowy wyprowadził trafny wniosek, że materiał dowodowy dawał podstawę do przyjęcia, że środki pochodziły ze źródeł pozwanej. Nie chodzi przy tym tylko o dokument pochodzący z Urzędu Skarbowego Holandii lecz o inne okoliczności współtowarzyszące temu ustaleniu. Jeżeli bowiem pozwana stała się samodzielną po stronie kupującej stroną umowy sprzedaży, potwierdza to treść umowy, oraz zeznania świadka A. T. oraz zeznania powódki, którym nie sposób przeciwstawić zeznań powoda i pozostałych świadków, logicznie rzecz ujmując, środki musiały pochodzić z jej własnych zasobów. W przeciwnym razie w umowie zostałby uwidoczniony jako kupujący również albo wyłącznie powód. Skarżący zarzucił, że dokument z Urzędu Skarbowego stanowi tylko rodzaj promesy wypłaty środków. Jej wykonanie miałoby zostać uzależnione od spełnienia przez pozwaną warunku podania numeru rachunku bankowego. Powiadomienie pozwanej o rozliczeniu podatku miało miejsce w dniu 17 czerwca 2011r. (k. 88). Przelew środków miał nastąpić w terminie 2 tygodni od wskazania rachunku bankowego. Mieściłby się zatem w terminie sprzed daty zawarcia umowy sprzedaży samochodu. Powód sam bowiem zeznał, że pozwana pieniądze dostała „chyba dopiero w lipcu” (k. 95). Sekwencja zdarzeń pozwalał zatem w oparciu o materiał dowodowy poczynić kwestionowane obecnie przez powoda okoliczności faktyczne, bo trudno przyjąć, aby powód starał się dowieść, że pozwanej nie zależało na otrzymaniu tych środków, a zatem, że nie spełniła w tym zakresie formalnego warunku pozyskania tych środków.

Mając powyższe na uwadze, pomimo przyjętego przez polski proces cywilny modelu apelacji pełnej (merytorycznej), przy orzekaniu w kontroli instancyjnej, aczkolwiek o znaczeniu kontrolnym, wystarczy w tym momencie uznać, że Sad Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie – po całościowym ponownym przeanalizowaniu materiału dowodowego - podzielił w całości ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne, także w zakresie dokonanej oceny prawnej (por. wyrok SN z dnia 23.02.2006 r., II CSK 126/05).

W konsekwencji tego przywołać także należy zasadę, według której Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego Z uwagi na merytoryczny charakter postępowania apelacyjnego, obowiązkiem sądu drugiej instancji nie mogło być więc poprzestanie na ustosunkowaniu się do zarzutów skarżącego, lecz musiało nim być - niezależnie od treści zarzutów - dokonanie na podstawie własnych ustaleń faktycznych ich oceny pod kątem prawa materialnego (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31.01.2008 r., III CZP 49/07).

Powód jako podstawę prawną żądania sformułował przepisy stanowiące o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanej kosztem powoda na skutek przysporzenia w jej majątku ze środków pieniężnych pochodzących od powoda na zakup samochodu i na wydatki z tym związane, ewentualnie stanowiące o rozliczeniu nakładów na rzecz wspólną. W tym ostatnim przypadku rozliczenie nakładów mogło się odbyć w postępowania o zniesienie współwłasności rzeczonego samochodu (art. 618 k.p.c.). Jeżeli określone przedmioty zostały objęte współwłasnością konkubentów, możliwe jest zastosowanie wprost przepisów o zniesieniu współwłasności (zob. postanowienie SN z dnia 10 września 2009r., V CSK 75/09). Uprawomocnienie się orzeczenie o zniesieniu współwłasności powoduje przejście własności na rzecz tego, komu rzecz przypadła. Z tą chwilą – w myśl art. 618 § 3 k.p.c. – wygasają wzajemne roszczenia miedzy współwłaścicielami z tytułu posiadania rzeczy dotyczące m.in. dokonanych nakładów. Ponadto zgodnie z zapatrywaniem Sądu Najwyższego, nakłady konkubentów czynione w czasie trwania konkubinatu na majątek jednego z nich powinny być rozliczone według przepisów o zniesieniu współwłasności (uchwała SN z dnia 30 stycznia 1986r., III CZP 79/85). Należy jednak podkreślić, że w orzecznictwie wskazuje się, iż w sprawach tego rodzaju wybór drogi postępowania w celu uregulowania wzajemnych roszczeń zależy od rodzaju zgłoszonych żądań oraz okoliczności faktycznych sprawy. Poniesione nakłady i wydatki mogą stanowić - zależnie od okoliczności konkretnej sprawy - podstawę do rozliczeń według przepisów regulujących rozliczenie nakładów i wydatków na cudzą rzecz (art. 224 k.c. - 231 k.c.), czy o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i n. k.c.) (zob. postanowienie SN z dnia 6 października 2004r., II CK 47/04). W ramach postępowania o zniesienie współwłasności nie mieści się jednak żądanie zwrotu kwot wydatkowanych na zakup wspólnej rzeczy, gdyż podzielić należy pogląd wyrażany już wcześniej w orzecznictwie, że wydatkowanie środków ze swego majątku odrębnego w celu uiszczenia części ceny za nabycie rzeczy, jeżeli w pewnym zakresie doprowadza do wzbogacenia innych współwłaścicieli, to roszczenie z tego tytułu nie może być dochodzone w ramach postępowania o zniesienie współwłasności. Jest to bowiem inny rodzaj roszczeń. Sytuacja taka nie jest zatem objęta zakazem ich rozdrabniania przewidzianym w art. 618 § 1 k.p.c. (por. postanowienie SN z dnia 10 listopada 2006r., I CSK 219/06).

Zatem dochodzeniu przez powoda w niniejszym postępowaniu rozliczenia kosztów zakupu samochodu, ze środków pochodzących z majątków odrębnych, nie stoją na przeszkodzie przepisy nieprocesowe o rozliczeniach między współwłaścicielami.

Ponadto trzeba było mieć na uwadze, że powód - w kontekście ustalania faktycznego dokonanej przez niego spłaty zobowiązania z umowy o wydanie karty kredytowej - nie domagał się dokonania rozliczenia w ramach więzi wewnętrznej solidarności dłużników, z których jeden spłaca zobowiązanie zaciągnięte wcześniej na rzecz wspólnego mienia (art. 376 § 1 k.p.c. w zw. z art. 370 k.c.). Tym samym, przywiązywanie zbyt nadmiernej wagi do cechy podmiotowej umowy o wydanie karty kredytowej, wobec innego oznaczenia podstawy żądania, nie przekładało się samo przez się na podstawy merytoryczne zasadności roszczenia powoda. Założenie i przyjęcie tej tezy na samym początku przystąpienia do rozpoznania sprawy powinno oznaczać dla jego stron i Sądu Rejonowego, że elementem wyjściowym dla prawidłowego zastosowania prawa materialnego było poczynienie ustaleń, z czyich środków pieniężnych doszło do sfinansowania zakupu samochodu i poczynionych na jego rzecz nakładów. Pozwoliłoby to dopiero wówczas przejść do rozważenia wartości tych ostatnich i związku koincydencyjnego między zubożeniem a wzbogaceniem pozwanej i powoda. Ponieważ na tę przedostatnią okoliczność powód nie przedstawił żadnego wiarygodnego dowodu, ostatecznie rację miał Sąd w swej ocenie, oddalając powództwo w całości.

Wobec tego apelację jako niezasadną na mocy art. 385 k.p.c. należało oddalić.

Na zasądzone zgodnie z odpowiedzialnością z wynik sprawy należne pozwanej koszty procesu w wysokości 1.800,00 zł składa się wynagrodzenie reprezentującego stronę pozwaną adwokata (art. 98 § 1, 3 k.p.c., § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800 ze zm.).