Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 893/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Kurzynowska - Drzażdżewska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Elwira Stopińska

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2017 r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa R. J.

przeciwko Polskiemu Biuru Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W.

o zapłatę

1.Zasądza od pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. na rzecz powoda R. J. kwotę 12.500 (dwanaście tysięcy pięćset) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23.07.2014r do dnia 31.12.2015r i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01.01.2016r do dnia zapłaty.

2.Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

3.Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 962,11 zł tytułem zwrotu części kosztów sądowych.

4.Znosi wzajemnie koszty zastępstwa procesowego.

SSR Anna Kurzynowska - Drzażdżewska

Sygn. akt. I C 893/15

UZASADNIENIE

Powód R. J. domagał się zasądzenia od pozwanego Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. kwoty 12.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23.07.2014 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że w dniu 9.08.2013 r. na drodze łączącej R. i H. uległ wypadkowi, spowodowanemu przez Ł. M., który kierując samochodem osobowym o nr rej. (...) nie zachował należytej ostrożności. W wyniku wypadku doznał licznych obrażeń ciała, z których wynikła konieczność leczenia w poradni ortopedycznej. Trauma związana z wypadkiem spowodowała nadto wystąpienie u powoda zmian w sferze życia psychicznego w postaci przygnębienia i załamania. Powód argumentował, że odniesione przez niego urazy pozostawiły na zdrowiu trwałe, nieodwracalne następstwa i konsekwencje z tym związane w dziedzinie życia osobistego, zawodowego, rodzinnego i społecznego. Dolegliwości bólowe towarzyszą mu do dziś.

Sprawca wypadku w dacie zdarzenia ubezpieczony był w Towarzystwie (...).V. w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego. (...) S.A. jako polski korespondent w/w zagranicznego ubezpieczyciela uznał odpowiedzialność za szkodę co do zasady i na podstawie ustalonego przez siebie 8% trwałego uszczerbku na zdrowiu wypłacił powodowi kwotę: 7.500 zł tytułem zadośćuczynienia oraz zwrot kosztów leczenia i opieki osób trzecich. Zdaniem powoda kwoty przyznane przez ubezpieczyciela są niewspółmierne do naruszonego dobra. W konkluzji powód wywodził, że dopiero przyznanie i wypłacenie zadośćuczynienia na łącznym poziomie 20.000 zł będzie rekompensowało doznaną krzywdę.

Pozwany Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wprawdzie nie kwestionował swojej legitymacji biernej, podzielił jednak ustalenia i stanowisko nominowanego korespondenta zagranicznego zakładu (...) S.A. co do odpowiedniej wysokości wypłaconego powodowi świadczenia z tytułu zadośćuczynienia. Argumentował, że roszczenie powoda należy uznać za zawyżone i nieodpowiednie. Kwestionował nadto żądanie odsetek od dnia wcześniejszego niż data wyrokowania, bowiem dopiero w wyniku postępowania dowodowego możliwa będzie ocena krzywdy powoda i ustalenie odpowiedniej wysokości zadośćuczynienia.

W toku postępowania powód rozszerzył powództwo o dalszą kwotę w wysokości 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda łącznej kwoty 32.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 12.500 zł od dnia 23.07.2014 r. do dnia 31.12.2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 20.000 zł od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma powoda ze zmianą powództwa do dnia zapłaty. Zdaniem powoda kwota 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia będzie rekompensowała doznaną krzywdę.

Powództwa w rozszerzonym zakresie pozwany nie uznał, wnosząc o jego oddalenie. Argumentował przy tym, że od daty wniesienia pozwu stan zdrowia powoda nie uległ zmianie, i że w pozwie powód wywodził, że kwota 20.000 zł rekompensowałaby złagodzenie jego krzywdy.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 9.08.2013 r. na drodze łączącej miejscowości R. i H., Ł. M. kierujący samochodem osobowym o nr rej. (...), nie zachował należytej ostrożności i doprowadził do zdarzenia drogowego, w wyniku którego poszkodowany został zabezpieczony pasem pasażer R. J.. Do wypadku doszło wskutek zderzenia pojazdu osobowego z ciężarówką, w następstwie którego samochód osobowy wypadł z drogi.

(okoliczności bezsporne)

W wyniku wypadku R. J. doznał licznych obrażeń ciała, a w szczególności złamania trzonu kręgu lędźwiowego trzeciego, urazu głowy okolicy czołowo-ciemieniowej oraz urazu palucha stopy prawej. Od dnia 9.08.2013 r. do 12.08.2013 r. przebywał w szpitalu w G.. Po kilkudniowej obserwacji i domierzeniu gorsetu J. wypisano powoda w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem kontroli w poradni urazowo- ortopedycznej, utrzymywaniem gorsetu przez trzy miesiące i rtg kontrolnym za trzy miesiące.

(dowód: historia choroby- k. 12-36)

Po opuszczeniu szpitala poszkodowany w dniu 5.11.2013 r. odbył wizytę kontrolną w poradni ortopedycznej. Stwierdzono brak objawów patologicznych, zaś dla wzmocnienia kręgosłupa zalecono powodowi pływanie i rehabilitację. Powód odbył nadto dwutygodniową rehabilitację w W.. Z uwagi na wyczerpany limit zabiegów fizjoterapeutycznych zakontraktowanych z Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2013 r. koszty rehabilitacji powód pokrył z prywatnych środków.

(dowód: historia wizyty powoda w poradni ortopedycznej- k. 19, pismo (...) Usługi (...) z D. Fizjoterapii w W.- k. 15, skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne- k. 18, powód informacyjnie słuchany- k. 89-89v)

Po wyjściu ze szpitala powód zamieszkał u ciotki w W.. Zgodnie z zaleceniami lekarskimi nosił gorset J., głównie leżał. Z uwagi na trudności z poruszaniem zdany był na pomoc osób trzecich. Dolegliwości bólowe związane z wypadkiem towarzyszyły powodowi w okresie noszenia gorsetu J., obecnie pojawiają się sporadycznie, zwłaszcza przy schylaniu, zmianie pogody i przy przebywaniu w dłuższej jednakowej pozycji. W wyniku urazu dolegliwości bólowe i ich intensywność były dość znaczne do chwili zaopatrzenia w gorset ortopedyczny powodujący zmniejszenie się dolegliwości bólowych oraz poprawiających zakres ruchomości. Z przebytym urazem kręgosłupa związany jest doskwierający powodowi ból jądra. W wyniku doznanych obrażeń stwierdzono u powoda niezdolność do pracy do końca roku 2013.

(dowód: zaświadczenie lekarskie- k. 16, zaświadczenie- k. 17, powód informacyjnie słuchany- k. 89-89v, zeznania świadka K. D.- k.89v-90, zeznania świadka T. J.- k. 90, zeznania świadka J. S.- k. 90-90v, opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii- k. 125)

W dacie wypadku sprawca wypadku Ł. M. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w Towarzystwie (...).V. (...) Spółka Akcyjna jako polski korespondent zagranicznego ubezpieczyciela uznał co do zasady swą odpowiedzialność za skutki w/w zdarzenia.

(okoliczności bezsporne)

W toku postępowania likwidacyjnego przyznano i wypłacono R. J. kwoty: 7.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, 756 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich, 200 zł tytułem zaliczki na poczet kosztów leczenia, 706,35 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

(dowód: decyzja dotycząca wypłaty odszkodowania- k. 37-40)

W dacie wypadku powód miał 24 lata. Jego aktywność życiowa wskutek wypadku doznała istotnych ograniczeń. Zawodowo pracował jako pracownik fizyczny w Islandii. Dnia 12.08.2013 r. planował ponowny powrót za granicę. W wyniku wypadku dotychczasową pracę stracił. Wypadek nie spowodował u powoda trwałych zaburzeń w sferze psychiki.

(dowód: zeznania powoda- k. 233-233v)

Doznane przez powoda obrażenia skutkują trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, które kształtuje się na poziomie 15 %. Aktualnie proces leczenia został zakończony. Powoda uznano za niepełnosprawnego w stopniu lekkim na okres od 5.07.2016 r. do 31.08.2019 r.
(dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności- k. 142, opinia biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii- k. 125, opinia uzupełniająca- k. 151, opinia biegłego z zakresu neurologii- k. 156-157, opinia uzupełniająca- k. 185)

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie powoda w ostatecznym kształcie zasługiwało na uwzględnienie jedynie częściowo.

W przedmiotowej sprawie bezspornym był ustalony w sprawie stan faktyczny – wynika on z dokumentów, korelujących wzajemnie, logicznych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego zeznań świadków K. D., T. J. i J. S. oraz opinii biegłych sądowych: z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii i z zakresu neurologii. Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych wyżej świadków, a to co do okoliczności, które miały miejsce w okresie rekonwalescencji i leczenia, także procesów w sferze emocjonalnej i ich wpływu na codzienne życie powoda oraz uznał opinie biegłych za fachowe, rzetelne i bezstronne, opierając na tym rozstrzygnięcie sprawy. Biegli sądowi w sposób wyczerpujący opisali typowe- z punktu widzenia medycznego-objawy, z jakimi zetknął się powód wskutek wypadku. Dokonali analizy stanu powoda i rzeczowo uzasadnili przyporządkowanie występujących u niego dolegliwości do wypadku, któremu uległ w dniu 9.08.2013 r. Nadto biegli wskazali na stopień uszczerbku na zdrowiu, jakiego wskutek wypadku doznał powód. Niepoślednią rolę odegrały również okoliczności, które pozostawały poza sporem między stronami. Chodzi przede wszystkim o uznanie zasady odpowiedzialności strony pozwanej za powstałe już skutki zdarzenia z dnia 9.08.2013 r. Ubezpieczyciel nie tylko uznał swą odpowiedzialność w tym zakresie, ale również rozpoczął naprawienie szkody – wypłacił powodowi tytułem zadośćuczynienia 7.500 zł i zwrot kosztów leczenia. Ani Sąd, ani strony postępowania nie miały żadnych wątpliwości co do okoliczności zdarzenia z feralnego dnia 9.08.2013 r.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie była wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz cierpienia fizyczne i psychiczne.

Na wstępie wskazać należy, że zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. W myśl zaś przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Krzywda jest niemajątkową postacią szkody, zaś zadośćuczynienie ma za zadanie przede wszystkim zrekompensowanie krzywdy.

Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd uznał, że niezasadny jest podnoszony przez pozwanego zarzut co do wygórowanej kwoty zadośćuczynienia w wysokości wskazanej przez powoda w pozwie inicjującym postępowanie. Sąd w całości podziela pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22.11.2012 r. sygn. I ACa 1007/12 ( publ. LEX nr 1236695), zgodnie z którym „Dla ustalenia krzywdy podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę konieczne jest uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenia i czasu trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości. W żądnym wypadku ustalony stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością zadośćuczynienia”. Przedmiotem obszernej analizy piśmiennictwa i orzecznictwa są kryteria, jakimi należy się kierować przy ustaleniu sumy zadośćuczynienia korespondującej z doznaną krzywdą. W tym miejscu Sąd zwraca uwagę na reprezentatywny pogląd przywołany w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10.01.2013 r. sygn. I ACa 640/12 ( publ. LEX nr 1280120), w myśl którego „Określając wysokość odpowiedniej sumy, sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej”. Sąd miał również na względzie, że życie i zdrowie ludzkie jest wartością nadrzędną i żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować utraty zdrowia, stąd też celem zadośćuczynienia jest jedynie złagodzenie doznanych cierpień i naprawienie wyrządzonej krzywdy. Z tych to też przyczyn zadośćuczynienie nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie będąc jednocześnie nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie powinno uwzględniać rozmiar doznanej krzywdy, przy czym zindywidualizowana ocena kryteriów decydujących o jego wysokości pozostawiona jest uznaniu sędziowskiemu. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 maja 2016 r., sygn. I ACa 278/15, Lex nr 2061825).

W realiach niniejszej sprawy w ocenie Sądu wypłacone dotychczas przez pozwanego zadośćuczynienie w wysokości 7.500 zł nie rekompensuje w pełni doznanej przez powoda krzywdy. Sąd miał przy tym na względzie całokształt okoliczności sprawy, rodzaj obrażeń ciała, stopień natężenia dolegliwości bólowych i nieusuwalne następstwa zdarzenia, które to zresztą pozostawały poza sporem między stronami. Przede wszystkim Sąd wziął pod uwagę, że uraz, jakiego doznał powód na pewien czas całkowicie wyłączył go z funkcjonowania, a obecnie ogranicza jego możliwości normalnego życia. Powód wprawdzie przebywał w szpitalu jedynie 4 dni, nie przeszedł też żadnego skomplikowanego leczenia operacyjnego, tym niemniej złamanie odcinka kręgosłupa lędźwiowego spowodowało istotne ograniczenia w zakresie ruchomości. Zarówno w trakcie pobytu w szpitalu, jak i po jego opuszczeniu powód głównie leżał, co wynikało z konieczności noszenia gorsetu ortopedycznego, mającego zmniejszyć dolegliwości bólowe i poprawić zakres ruchomości. Konieczna do stopniowego powrotu do sprawności była także dwutygodniowa rehabilitacja. Dodatkowo ból spowodowany wypadkiem nie skończył się po wyjściu ze szpitala. Jak wskazał biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii bóle lędźwiowego odcinka kręgosłupa do dziś nasilają się podczas przebywania w dłuższej jednakowej pozycji. Stanowisko to potwierdził także biegły z zakresu neurologii wskazując, że u powoda nadal mogą występować okresowe bóle kręgosłupa L-S, wymagające okresowego przyjmowania leków przeciwbólowych oraz okresowego korzystania z zabiegów fizykoterapii. Z doznanym urazem kręgosłupa związany jest także ból jądra, który pojawia się u powoda do dziś. Dolegliwości związane z wypadkiem powodowały nadto konieczność pomocy w codziennym życiu. Powód nie potrafił samodzielnie umyć się, ubrać, pomagano mu przy gotowaniu, strzyżeniu. Powyższe okoliczności wynikają nie tylko wprost z twierdzeń samego powoda, ale także z niekwestionowanych zeznań świadków, tj. K. D. i J. S., którzy pomagali powodowi po wypadku.

Sąd przy ocenie zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia miał również na uwadze to, że cierpienie, które ma zostać rekompensowane przez zadośćuczynienie, może również być powodowane brakiem możliwości prowadzenia dotychczasowego trybu życia. W tym kontekście Sąd uznał za krzywdę brak możliwości powoda wykonywania dotychczasowych czynności, m.in. brak możliwości swobodnego poruszania się poszkodowanego w okresie od wypadku, konieczność pomocy przy czynnościach dnia codziennego. Powód nadto odczuwał lęk przed spacerami, obawiając się upadku (vide: zeznania świadka K. D.- k. 89v-90). Ogromne znaczenie na wysokość przyznanego zadośćuczynienia miało to, że przed wypadkiem poszkodowany był aktywny zawodowo. Powód stracił możliwość powrotu do dotychczasowego, zagranicznego i dobrze płatnego zatrudnienia. Obecnie z uwagi na odniesione urazy może wykonywać pracę, która nie jest ciężka. Stanowi to bezsprzecznie utrudnienie, zważywszy przy tym na młody wiek poszkodowanego.

Sąd w kontekście wysokości należnego zadośćuczynienia wziął pod uwagę również stopień uszczerbku na zdrowiu ustalony przez powołanych w sprawie biegłych, tj. 15 %. W ocenie Sądu stopień ten odpowiada rzeczywiście odniesionym przez powoda urazom i winien być uwzględniony przy ustaleniu wysokości należnego zadośćuczynienia. Biegli wprawdzie zajęli sprzeczne stanowisko dotyczące rokowań na przyszłość co do stanu zdrowia powoda. Biegły z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii wskazał, że rokowanie co do powrotu pełnosprawnej funkcji kręgosłupa jest raczej wątpliwe, biegły neurolog z kolei ocenił rokowania w zakresie sprawności kręgosłupa jako pomyślne. Tym niemniej istotne jest to, na co biegli już zgodnie wskazali, że możliwe jest wystąpienie u powoda dolegliwości bólowych i wczesnych zmian pourazowych o typie zwyrodnieniowym, które mogą powstać po tego typu urazach. Ostatecznie strony zaniechały krytyki opracowań biegłych, co może sugerować, że pogodziły się z zawartymi tamże opiniami. Należało wreszcie mieć na względzie, że wskutek zdarzenia powód został uznany za osobę niepełnosprawną w stopniu lekkim na okres od 5.07.2016 r. do 31.08.2019 r.

Na marginesie wskazać jedynie wypada, że wprawdzie u powoda nie wystąpiły trwałe zaburzenia w sferze psychicznej związane z wypadkiem, sam powód przyznał, że nie korzystał z pomocy psychiatry czy psychologa, to jednak należało wziąć pod uwagę okoliczność, że obrażenia fizyczne spowodowane wypadkiem, konieczność rekonwalescencji, niemożność prowadzenia dotychczasowego trybu życia i brak całkowitej sprawności niewątpliwie wpłynęły na stan emocjonalny powoda w okresie leczenia i rehabilitacji, co również należało uwzględnić przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Sąd przy tym dał wiarę zarówno twierdzeniom samego powoda, jak i zeznaniom świadków, którzy podali, że powód był rozbity psychicznie, jest częściej przygnębiony, zamyślony, trochę bardziej nerwowy (świadek T. J.- k. 90), odczuwał lęk przed spacerami (świadek K. D.- k. 89v-90).

Podkreślić należy, iż krzywda jest indywidualnym odczuciem każdego człowieka, a z nią ma korespondować zadośćuczynienie. Sąd w niniejszej sprawie w całości podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 10.03.2006 r. sygn. IV CSK 80/05 (publ. OSNC 2006/10/175, OSP 2007/1/11, Biul.SN 2006/6/8, Wokanda 2006/7-8/23), zgodnie z którym „Uwzględnianie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego kompensacyjnej funkcji”. W uzupełnieniu nie można pominąć stanowiska Sądu Apelacyjnego w Lublinie zaprezentowanego w uzasadnieniu wyroku z dnia 13.12.2012 r. w sprawie I ACa 609/12 (publ. LEX nr 1240021), zgodnie z którym „Przy ustalaniu odpowiedniego zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., nie można pomijać notoryjnego faktu, iż w obecnej sytuacji społeczno-gospodarczej, polskie społeczeństwo jest w wysokim stopniu rozwarstwione pod względem poziomu życia i zasobności majątkowej. Wysokość stopy życiowej społeczeństwa jedynie w sposób uzupełniający (w aspekcie urzeczywistniania zasady sprawiedliwości społecznej - art. 2 Konstytucji RP) może rzutować na wysokość zadośćuczynienia należnego poszkodowanemu za doznaną krzywdę. Kwestią zasadniczą jest rozmiar szkody niemajątkowej”. Pozwany nie wykazywał, by analizowana tu okoliczność miała mieć wpływ na krzywdę powoda w konkretnej, tj. niniejszej sprawie.

Mając wskazane powyżej okoliczności na uwadze skonstatować trzeba, że zarzuty pozwanego zmierzające do zakwestionowania żądania zadośćuczynienia w wysokości dochodzonej w pozwie inicjującym postępowanie, nie zasługiwały w żadnym zakresie na podzielenie. W tym stanie rzeczy Sąd biorąc pod uwagę całokształt omówionych okoliczności, znajdując umocowanie w art. 444 k.c. i art. 445 k.c., uznał za usprawiedliwione żądanie powoda łącznej kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W ocenie Sądu żądanie przez powoda zapłaty zadośćuczynienia za doznany ból, cierpienie i krzywdy moralne w łącznej wysokości 20.000 zł jest w pełni zasadne w omówionych stanie faktycznym przedmiotowej sprawy.

W żadnym zakresie nie zasługiwało na uwzględnienie żądanie powoda związane z rozszerzeniem powództwa w sprawie. Zwrócić należy uwagę, że powód w pozwie domagał się przyznania zadośćuczynienia w łącznej kwocie 20.000 zł podnosząc, że kwota ta jest adekwatna do doznanego uszczerbku na zdrowiu. Rozszerzył zaś powództwo tylko na skutek wniosków płynących z opinii biegłych sądowych, argumentując na ich postawie, że wytaczając powództwo nie zdawał sobie sprawy z rozmiarów krzywdy i konsekwencji na dalsze życie z medycznego punktu widzenia. Po pierwsze zatem pomiędzy datą wniesienia pozwu, a sporządzeniem w sprawie opinii biegłych, w tym opinii uzupełniających, nie wystąpiła u powoda żadna nowa krzywda, która uzasadniałaby zwiększenie kwoty zadośćuczynienia. Po drugie powód sam przyznał, już na etapie złożonego pozwu, że nie kwestionował ustalonego przez ubezpieczyciela 8% uszczerbku na zdrowiu. Trudno zatem w tym zakresie uznać jego wiarygodność, gdy w toku postępowania, po zapoznaniu się z opiniami biegłych sądowych zmienia stanowisko argumentując, że jego uszczerbek na zdrowiu wynosi 30%. Sąd miał nadto na względzie, że biegły z zakresu neurologii podkreślił, iż dokonana przez niego ocena procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda jest tożsama z wysokością procentowego uszczerbku na zdrowiu przyznanego przez biegłego z zakresu ortopedii i wysokości tych uszczerbków nie należy sumować. Biorąc wreszcie pod uwagę Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu (…), Dz.U. nr 234, poz. 1974, na podstawie którego biegli dokonali oceny procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda, tak wysoki stopień uszczerbku, tj. 30 % występuje przykładowo przy takich schorzeniach w zakresie uszkodzenia kręgosłupa i rdzenia kręgowego jak: całkowite zesztywnienie kręgosłupa w odcinku szyjnym, niedowład nieznacznego stopnia obu kończyn górnych (po wylewie śródrdzeniowym), zaburzenia czucia czy zespoły bólowe bez niedowładów (w zależności od stopnia zaburzeń). Z takimi dolegliwościami bezsprzecznie powód się nie borykał. Wobec powyższego nielogicznym byłoby uznać 30% uszczerbek na zdrowiu powoda, podczas gdy w istocie proces leczenia i rehabilitacji został zakończony, powód potrafi samodzielnie się poruszać, podejmował już także zatrudnienie. W tym kontekście również na uwzględnienie żądania powoda związanego z rozszerzeniem powództwa w sprawie nie zasługiwało to, że powód podejmował po wypadku zatrudnienie adekwatne do uprzednio wykonywanego. Wynika to wprost z dowodu z przesłuchania powoda w charakterze strony (vide: k. 233v). Możliwości zawodowe powoda nie zmieniły się zatem w takim stopniu, jaki uzasadniałby zwiększenie kwoty zadośćuczynienia. Dodatkowo należy zaznaczyć, że wobec przyznanej już kwoty zadośćuczynienia poczucie pokrzywdzenia nie mogło u powoda narastać – przeciwnie, malało w miarę upływu czasu.

W oparciu o powyższe rozważania roszczenie powoda o dalszą kwotę 20.000 zł jako bezzasadne podlegało oddaleniu.

Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego w zakresie zasądzenia odsetek od dnia wydania wyroku. Należy podkreślić, że aktualnie według praktycznie jednobrzmiącego orzecznictwa przyjmuje się, że roszczenie o zadośćuczynienie ma charakter zobowiązania bezterminowego, a więc obowiązek jego wypłaty materializuje się z chwilą wezwania do zapłaty – art. 455 k.c. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1, 446 §4 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Oczywiście orzecznictwo dostrzega, że wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie w jego zapłacie zależy od okoliczności każdego indywidualnie rozpatrywanego przypadku; co oznacza, że datą początkową biegu odsetek ustawowych może być zarówno dzień wyrokowania, jak i dzień wcześniej – czy to decyduje data doręczenia odpisu pozwu, czy też data wezwania, czy też data wniesienia pozwu, albo inna dat, kiedy krzywda ustabilizowała się bądź ustała.

W oparciu o powyższe Sąd uznał, iż zasadnym jest w oparciu o wszystkie okoliczności niniejszej sprawy żądanie odsetek ustawowych od dnia 23.07.2014 r. (dzień następujący po dniu wydania decyzji uznaniowej co do odmowy wypłaty zadośćuczynienia w wysokości żądanej przez powoda- vide: k. 37) do 31.12.2015 r. oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 1.01.2016 r. do dnia zapłaty. Sąd miał przy tym na uwadze treść Obwieszczenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 7 stycznia 2016 r. w sprawie wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (M.P. z dnia 12 stycznia 2016 r.), określającą wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie od 1.01.2016 r. na 7 % w stosunku rocznym.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w pkt I i II sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Regulacja zawarta w tym przepisie ma zastosowanie w wypadku częściowego uwzględnienia żądań. W takiej sytuacji decydować o zwrocie kosztów procesu będzie stosunek poniesionych kosztów przez obie strony oraz zakres wygranej przez każdą ze stron, a wyjątkowo charakter sprawy. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielania kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powód w 60 %, a strona pozwana w 40%. Koszty w sprawie wyniosły łącznie 2.405,28 zł (625 zł tytułem opłaty od pozwu, 1000 zł tytułem opłaty od rozszerzonego powództwa (k. 193), 700 zł tytułem zaliczki na wynagrodzenie biegłego (k. 111), 80,28 zł tytułem brakującej zaliczki na wynagrodzenie biegłego (k. 180). Powodowi należy się zatem zwrot kwoty 962,11 zł (2.405,28 zł x 40%), którą to sumę Sąd zasądził na rzecz powoda od pozwanego, o czym jak w pkt III sentencji wyroku.

Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 100 k.p.c. Sąd zniósł koszty zastępstwa procesowego. Podstawy do wzajemnego zniesienia kosztów procesu zachodzą wówczas, gdy żądanie zostało uwzględnione w około połowie, przy mniej więcej równej wysokości kosztów procesu poniesionych przez każdą ze stron, co bezspornie miało miejsce w przedmiotowej sprawie. W związku z tym Sąd orzekł jak w pkt IV sentencji wyroku.