Pełny tekst orzeczenia

II C 2259/14

UZASADNIENIE

wyroku z 22 czerwca 2016 r.

W pozwie z 25 września 2014 r. pełnomocnik powodów wniósł przeciwkoS. U. Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zasądzenie tytułem zwrotu kwot pobranych przez pozwanego od każdego z powodów bez podstawy prawnej:

- na rzecz powódki H. M. kwoty 3.621,15 zł z ustawowymi odsetkami od 14 sierpnia 2009 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powoda M. C. (1) kwoty 3.872,85 zł z ustawowymi odsetkami od 29 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powoda M. G. (1) kwoty 3.831,90 zł z ustawowymi odsetkami od 04 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powódki M. G. (2) kwoty 3.209,43 zł z ustawowymi odsetkami od 09 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powoda H. T. kwoty 7.055,96 zł z ustawowymi odsetkami od 29 grudnia 2007 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powódki M. N. kwoty 3.602,48 zł z ustawowymi odsetkami od 07 października 2010 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powódki B. F. kwoty 22.603,83 zł z ustawowymi odsetkami od 15 marca 2014 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powódki E. Ś. kwoty 4.027,91 zł z ustawowymi odsetkami od 30 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty,

- na rzecz powoda M. C. (2) kwoty 5.428,83 zł z ustawowymi odsetkami od 15 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty.

Ponadto pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie na rzecz każdego z powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

/pozew k. 1-20v./

W uzasadnieniu pełnomocnik powodów wskazał:

Powodowie zawarli z pozwanym umowy ubezpieczenia na życie z funduszami inwestycyjnymi, przekształconymi w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej na warunkach określonych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU), Aneksie do OWU oraz polisach.

Celem zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przez każdego z powodów z pozwanym było oszczędzanie środków pieniężnych wpłacanych przez powodów i ich inwestowanie w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Każdy z powodów wpłacał na rachunek pozwanego środki pieniężne w postaci składek regularnych i ewentualnie w postaci dobrowolnych składek dodatkowych. W przypadku każdego z powodów doszło do ustania stosunku prawnego powstałego na skutek zawarcia umowy ubezpieczenia w drodze rozwiązania tej umowy przed upływem okresu, na który została zawarta. W sytuacji rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na który została zawarta, pozwany umarzał jednostki uczestnictwa zgromadzone na rachunku każdego z powodów i wyliczał wartość rachunku polisy, po czym ze środków zgromadzonych na rachunku polisy pozwany pobrał od każdego z powodów opłatę likwidacyjną równą znacznej części wartości ich rachunku polisy. Pozwany pomimo wezwania nie zwrócił powodom ww. kwot. Powodowie na zasadach współuczestnictwa formalnego dochodzą przedmiotowym pozwem roszczenia o zwrot kwot pobranych od nich przez pozwanego bez podstawy prawnej.

W ocenie powodów przejęcie środków przez pozwanego stanowiło działanie bezprawne, gdyż postanowienia umowy ubezpieczenia umożliwiające pobranie opłaty likwidacyjnej równej znacznej części wartości polisy są abuzywne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 KC. Abuzywność pobierania przez ubezpieczycieli od konsumenta opłaty likwidacyjnej w rażącej wysokości w sytuacji likwidacji polis, stanowi notorium na rynku ubezpieczeń, co potwierdzają wielokrotne wpisy w rejestrze UOKiK, wyroki sądów powszechnych i SOKiK.

Pozwany S. U.Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew z 07 stycznia 2015 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów kosztów procesu według spisu kosztów, który zostanie przedstawiony na ostatniej rozprawie, a w przypadku braku przedstawienia spisu kosztów, na podstawie norm przepisanych.

/ odpowiedź na pozew k. 285 – 338/

Jako pierwszy, pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia w stosunku do roszczeń H. M., M. N. i H. T. . Wskazał, iż wypłata świadczenia Wartości Wykupu jest jednym ze świadczeń przysługujących powodowi z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia, a roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem trzech lat, zgodnie z art. 819 KC. Roszczenia ww. powodów stały się najpóźniej wymagalne w dniu wypłaty świadczenia Wartości Wykupu, tj. dla H. M. - 12 sierpnia 2009 r., dla M. N. - 06 października 2010 r., dla H. T. - 20 grudnia 2007 r. W każdym przypadku od tego czasu do dnia złożenia pozwu upłynęło ponad trzy lata, co uzasadnia podniesiony zarzut przedawnienia. Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia względem wszystkich odsetek dochodzonych za okres dłuższy niż trzy lata przed dniem złożenia pozwu, także tych dochodzonych od roszczeń głównych nieprzedawnionych.

Pozwany podniósł ponadto zarzut braku legitymacji czynnej H. T., wskazując iż nie przysługiwałoby mu roszczenie na podstawie umowy, ponieważ roszczenie o wypłatę świadczenia Wartości Wykupu przysługuje ubezpieczonemu, a nie ubezpieczającemu, natomiast ubezpieczonym z umowy była A. T..

W dalszej kolejności pozwany podniósł:

Powodowie zawierając umowy mieli wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia w tym o opłatach pobieranych przez pozwanego oraz o sposobie obliczania świadczenia Wartości Wykupu. Podał, że pobierane opłaty mają związek ze świadczeniem ochrony ubezpieczeniowej przez czas trwania umowy ubezpieczenia.

Pozwany wskazał, iż świadczenie Wartości Wykupu jest postanowieniem określającym główne świadczenia stron i zgodnie z art. 385 1 KC nie może być uznane za niedozwolone, ponieważ zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. OWU w ocenie pozwanego nie zawierają w swej treści żadnej klauzuli wpisanej do Rejestru Klauzul Niedozwolonych oraz spełniają wymogi ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Ponadto postanowienia OWU w żaden sposób nie kształtują praw i obowiązków ubezpieczonego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, stąd zdaniem powoda brak jest podstaw prawnych do uznania skarżonych postanowień OWU za nieskuteczne.

Pozwany wskazał, iż w przypadku umów ubezpieczenia objętych pozwem mechanizm, zgodnie z którym świadczenie Wartości Wykupu jest obliczane, ma swoje uzasadnienie w strukturze kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem tych umów.

Powodowie S. C. i K. C. wnieśli przeciwko S. T. U. Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.: powódka S. C. – o zasądzenie kwoty 6.831,69 zł z ustawowymi odsetkami od 15 maja 2014 r. do dnia zapłaty; powód K. C. – o zasądzenie kwoty 6.806,78 zł z ustawowymi odsetkami od 20 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty – oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

/pozew k. 1-17 akt II C 2303/14/

W uzasadnieniu powodowie wskazali:

Powodowie zawarli z pozwanym umowy ubezpieczenia na życie z funduszami inwestycyjnymi, przekształconymi w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej na warunkach określonych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU), Aneksie do OWU oraz polisach.

Celem zawarcia umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przez każdego z powodów z pozwanym było oszczędzanie środków pieniężnych wpłacanych przez powodów i ich inwestowanie w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Każdy z powodów wpłacał na rachunek pozwanego środki pieniężne w postaci składek regularnych i ewentualnie w postaci dobrowolnych składek dodatkowych. W przypadku każdego z powodów doszło do ustania stosunku prawnego powstałego na skutek zawarcia umowy ubezpieczenia w drodze rozwiązania tej umowy przed upływem okresu, na który została zawarta. W sytuacji rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na który została zawarta, pozwany umarzał jednostki uczestnictwa zgromadzone na rachunku każdego z powodów i wyliczał wartość rachunku polisy, po czym ze środków zgromadzonych na rachunku polisy pozwany pobrał od każdego z powodów opłatę likwidacyjną równą znacznej części wartości ich rachunku polisy. Pozwany pomimo wezwania nie zwrócił powodom ww. kwot. Powodowie na zasadach współuczestnictwa formalnego dochodzą przedmiotowym pozwem roszczenia o zwrot kwot pobranych od nich przez pozwanego bez podstawy prawnej.

W ocenie powodów przejęcie środków przez pozwanego stanowiło działanie bezprawne, gdyż postanowienia umowy ubezpieczenia umożliwiające pobranie opłaty likwidacyjnej równej znacznej części wartości polisy są abuzywne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 KC. Abuzywność pobierania przez ubezpieczycieli od konsumenta opłaty likwidacyjnej w rażącej wysokości w sytuacji likwidacji polis, stanowi notorium na rynku ubezpieczeń, co potwierdzają wielokrotne wpisy w rejestrze UOKiK, wyroki sądów powszechnych i SOKiK.

Pozwany S. U. Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew z 05 stycznia 2015 r. złożonej do sprawy o sygnaturze akt II C 2303/14 wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów kosztów procesu według spisu kosztów, który zostanie przedstawiony na ostatniej rozprawie, a w przypadku braku przedstawienia spisu kosztów, na podstawie norm przepisanych.

/ odpowiedź na pozew k. 171 – 220 akt II C 2303/14/

Pozwany wskazał, iż powodowie zawierając umowy mieli wiedzę o warunkach umowy ubezpieczenia w tym o opłatach pobieranych przez pozwanego oraz o sposobie obliczania świadczenia Wartości Wykupu. Podał, że pobierane opłaty mają związek ze świadczeniem ochrony ubezpieczeniowej przez czas trwania umowy ubezpieczenia.

Pozwany wskazał, iż świadczenie Wartości Wykupu jest postanowieniem określającym główne świadczenia stron i zgodnie z art. 385 1 KC nie może być uznane za niedozwolone, ponieważ zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. OWU w ocenie pozwanego nie zawierają w swej treści żadnej klauzuli wpisanej do Rejestru Klauzul Niedozwolonych oraz spełniają wymogi ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Ponadto postanowienia OWU w żaden sposób nie kształtują praw i obowiązków ubezpieczonego w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, stąd zdaniem powoda brak jest podstaw prawnych do uznania skarżonych postanowień OWU za nieskuteczne.

Pozwany wskazał, iż w przypadku umów ubezpieczenia objętych pozwem mechanizm, zgodnie z którym świadczenie Wartości Wykupu jest obliczane, ma swoje uzasadnienie w strukturze kosztów poniesionych przez pozwanego w związku z zawarciem tych umów.

Postanowieniem z 16 stycznia 2015 r. wydanym w sprawie II C 2222/15 tut. Sąd, zgodnie z wnioskiem powodów S. C. i K. C., połączył sprawę o sygn. akt II C 2303/14 do wspólnego rozpoznania i wyrokowania ze sprawą II C 2259/14 .

/protokół rozprawy z 16 stycznia 2015 r. k. 393-394 akt II C 2303/14/

W piśmie z dnia 06 lutego 2015 r. powodowie podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko. Podnieśli również, że wskazywane przez pozwanego roszczenia powodów nie uległy przedawnieniu, gdyż w stosunku do żadnego z powodów nie upłynął dziesięcioletni termin przedawnienia. Ponadto wskazali, że A. T. umową z 05 lutego 2015 r. przeniosła na powoda H. T. wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w wysokości 7.055,96, równą kwocie opłaty likwidacyjnej pobranej przez pozwanego w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzonej polisą o numerze (...).

/pismo z 06 lutego 2015 r. k. 924-951/

W kolejnych pismach strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

W załączniku do protokołu rozprawy z 08 czerwca 2016 r. pozwany podsumował swoje stanowisko w sprawie.

/załącznik do protokołu rozprawy z 08 czerwca 2016 r. k. 1628-1633/

Pozwany wskazał, że przedawnione są roszczenia trzech powodów: H. M., M. N. i H. T., i tak: dla roszczenia H. M. termin przedawnienia skutecznie upłynął 12 sierpnia 2012 r., dla roszczenia M. N. upłynął 06 października 2013 r., a dla H. T. upłynął 20 grudnia 2010 r. Ponadto przedawnione są roszczenia powodów o odsetki od dochodzonych roszczeń głównych, ponieważ roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawniło się najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego.

Pozwany podniósł, że ochronie na podstawie art. 383 1 § 1 k.p.c. nie podlegają osoby, które wykazują zaniedbanie obowiązku dbałości o własne sprawy oraz te, które miały świadomość ryzyka, które wiąże się z nabyciem długoletniego produktu inwestycyjno-finansowego. Z zeznań powodów wynika zaś, że nie zasługują oni na ww. ochronę, bo albo zaniedbali elementarnej konieczności lektury warunków umów (H. T., M. N.), albo z racji posiadanego wykształcenia lub zawodu doskonale orientowali się (a przynajmniej powinni się orientować) w naturze zawieranej umowy (M. G. (1), S. C., E. Ś., M. N., M. C. (2)).

Pozwany zaznaczył również, że troje powodów, tj. H. M., M. G. (2) i K. C. – pomimo wezwań do osobistego stawiennictwa nie było obecnych na rozprawie, a zatem nie wykazali zasadności swojego roszczenia, podczas gdy na nich w myśl art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodzenia.

Ubezpieczyciel podkreślił ponadto, że w przypadku wszystkich powodów poniósł koszty, które musiały zostać pokryte poprzez opłatę likwidacyjną, a koszty te w przypadku większości powodów przewyższają wartość pobranej opłaty likwidacyjnej. Zaznaczył również, że wszystkie umowy powodów zostały zawarte w latach 2000-2003 i od tego czasu kilkakrotnie zmieniał się stan prawny, jak również ewoluowało kryterium dobrych obyczajów. Dynamikę tę zdaniem pozwanego trzeba brać pod uwagę przy orzekaniu, nie można zaś badać charakteru postanowień umownych miarą dzisiejszych standardów.

Sąd ustalił, co następuje:

S. C. 25 marca 2003 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 250 zł, na okres 29 lat. We wniosku o zawarcie umowy powódka własnoręcznym podpisem potwierdziła m.in. otrzymanie OWU.

S. C. w czasie zawierania umowy była radcą prawnym i nie miała kwalifikacji ekonomicznych i finansowych. Przed podpisaniem umowy zapoznała się z OWU. Agent zapewnił ją, że po upływie 3 lat trwania polisy rozwiązanie umowy będzie się wiązało jedynie z małą opłatą o charakterze manipulacyjnym, tzn. o odsetku procenta. S. C. nie miała świadomości czemu miała służyć opłata manipulacyjna, nie posiadała również informacji o prowizji dla agenta. Powódka postanowiła rozwiązać umowę, gdyż dalsza współpraca z pozwanym była dla niej niekorzystna finansowo z uwagi na wyniki funduszy, w które inwestowała.

Umowa została rozwiązana z dniem 07 maja 2014 r. wskutek złożenia przez powódkę wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych przez S. C. na jej rachunku polisowym wyniosła 30.627,19 zł. Pozwany w dniu 14 maja 2014 r. wypłacił powódce Wartość Wykupu w kwocie 23.795,50 zł, zatrzymując 6.831,69 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 54 % wartości polisy.

Pismem z 02 czerwca 2014 r. pełnomocnik S. C. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 02 czerwca 2014 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 16 czerwca 2014 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; dowody w aktach II C 2303/14: polisa k. 34; pismo z 22 maja 2014 r. k. 47; rozliczenie polisy k. 48; potwierdzenie przelewu k. 51; wniosek o zawarcie umowy k. 337-338; wezwanie do zapłaty k. 125 – 128; pismo z 16 czerwca 2014 r. k. 133; zeznania powódki S. C. k. 1429 - 1431 /

K. C. 05 lutego 2002 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 250 zł, na okres 30 lat. We wniosku o zawarcie umowy powód własnoręcznym podpisem potwierdził m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy T. B..

Umowa została rozwiązana z dniem 04 grudnia 2013 r. wskutek złożenia przez powoda wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień 30 października 2013 r. wartość środków zgromadzonych przez K. C. na jego rachunku polisowym wyniosła 37.467,91 zł. Pozwany w dniu 19 grudnia 2013 r. wypłacił powodowi Wartość Wykupu w kwocie 30.661,13 zł, zatrzymując 6.806,78 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 60 % wartości polisy.

Pismem z 25 kwietnia 2014 r. pełnomocnik K. C. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 28 kwietnia 2014 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 28 maja 2014 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; dowody w aktach II C 2303/14: polisa k. 35; pismo z 10 stycznia 2014 r. k. 49; rozliczenie polisy k. 50; potwierdzenie przelewu k. 52; wniosek o zawarcie umowy k. 360-363; wezwanie do zapłaty k. 129 – 132; pismo z 28 maja 2014 r. k. 134 /

H. M. 04 września 2000 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką roczną w wysokości 3.000 zł, na okres 20 lat. We wniosku o zawarcie umowy powódka własnoręcznym podpisem potwierdziła m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy W. K..

Umowa została rozwiązana z dniem 22 czerwca 2009 r. wskutek złożenia przez powódkę wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych przez H. M. na jej rachunku polisowym wyniosła 10.059,53 zł. Pozwany w dniu 13 sierpnia 2009 r. wypłacił powódce Wartość Wykupu w kwocie 6.438,38 zł, zatrzymując 3.621,15 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 36 % wartości polisy.

Pismem z 04 czerwca 2013 r. pełnomocnik H. M. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie do 04 lipca 2013 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 04 lipca 2013 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 64; pismo z 13 sierpnia 2009 r. k. 89; rozliczenie polisy k. 90; potwierdzenie przelewu k. 114; wniosek o zawarcie umowy k. 447-450; wezwanie do zapłaty k. 195 – 198; pismo z 04 lipca 2013 r. k. 239 /

M. C. (1) 14 lutego 2001 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 200 zł, na okres 30 lat. We wniosku o zawarcie umowy powód własnoręcznym podpisem potwierdził m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy G. R..

M. C. (1) w momencie zawarcia umowy nie wiedział nic o opłacie likwidacyjnej, nie znał również wysokości wynagrodzenia, którą pozwany miał zapłacić pośrednikowi za zawarcie umowy. Przed zawarciem umowy otrzymał i przeczytał OWU.

Umowa została rozwiązana z dniem 19 sierpnia 2013 r. wskutek złożenia przez powoda wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień 08 sierpnia 2013 r. wartość środków zgromadzonych przez M. C. (1) na jego rachunku polisowym wyniosła 9.189,79 zł. Pozwany w dniu 28 sierpnia 2013 r. wypłacił powodowi Wartość Wykupu w kwocie 5.316,94 zł, zatrzymując 3.872,85 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 51 % wartości polisy.

Pismem z 09 października 2013 r. pełnomocnik M. C. (1) wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 30 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 11 października 2013 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 08 listopada 2013 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 478; pismo z 04 września 2013 r. k. 91; rozliczenie polisy k. 92; potwierdzenie przelewu k. 115; wniosek o zawarcie umowy k. 474-477; wezwanie do zapłaty k. 199 – 202; pismo z 08 listopada 2013 r. k. 240; zeznania powoda k. 1623-1624 akt II1 Cps 245/15 /

M. G. (1) 23 sierpnia 2001 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 150 zł, na okres 40 lat. We wniosku o zawarcie umowy powód własnoręcznym podpisem potwierdził m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy A. K..

M. G. (1) w chwili zawierania umowy był marketingowcem, z wykształcenia ekonomistą. Przed zawarciem umowy zapoznał się z OWU. Agent poinformował go, że w okresie pierwszych trzech lat generowana jest jego prowizja, jednakże powód nie wiedział jaka jest wysokość prowizji agenta oraz że opłata likwidacyjna ma pokryć koszty tej prowizji. M. G. (1) zlikwidował polisę z uwagi na niekorzystną dla niego koniunkturę finansową.

Umowa została rozwiązana z dniem 22 marca 2013 r. wskutek złożenia przez powoda wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień 14 lutego 2013 r. wartość środków zgromadzonych przez M. G. (1) na jego rachunku polisowym wyniosła 7.962,84 zł. Pozwany w dniu 03 kwietnia 2013 r. wypłacił powodowi Wartość Wykupu w kwocie 4.130,94 zł, zatrzymując 3.831,90 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 87 % wartości polisy.

Pismem z 04 czerwca 2013 r. pełnomocnik M. G. (1) wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie do 04 lipca 2013 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 04 lipca 2013 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 65; pismo z 18 kwietnia 2013 r. k. 93; rozliczenie polisy k. 94; potwierdzenie przelewu k. 116; wniosek o zawarcie umowy k. 510-513; wezwanie do zapłaty k. 203 –206; pismo z 04 lipca 2013 r. k. 241; zeznania powoda M. G. (1) k. 1427-1428 /

M. G. (2), nosząca wówczas nazwisko (...), 23 sierpnia 2001 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 150 zł, na okres 35 lat. We wniosku o zawarcie umowy powódka własnoręcznym podpisem potwierdziła m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy A. K..

Umowa została rozwiązana z dniem 22 marca 2013 r. wskutek złożenia przez powódkę wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień 14 lutego 2013 r. wartość środków zgromadzonych przez M. G. (2) na jej rachunku polisowym wyniosła 8.126,23 zł. Pozwany w dniu 08 kwietnia 2013 r. wypłacił powódce Wartość Wykupu w kwocie 4.916,80 zł, zatrzymując 3.209,43 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 72 % wartości polisy.

Pismem z 04 czerwca 2013 r. pełnomocnik M. G. (2) wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 04 lipca 2013 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 04 lipca 2013 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 66; odpis skrócony aktu małżeństwa k. 76; pismo z 18 kwietnia 2013 r. k. 95; rozliczenie polisy k. 96; potwierdzenie przelewu k. 117; wniosek o zawarcie umowy k. 559-560, 566; wezwanie do zapłaty k. 207 – 210; pismo z 04 lipca 2013 r. k. 242 /

H. T. 04 czerwca 2003 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 180 zł, na okres 28 lat. Jako ubezpieczony została wskazana A. T.. We wniosku o zawarcie umowy powód własnoręcznym podpisem potwierdził m.in. otrzymanie. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy J. G..

H. T. w momencie zawierania umowy był mechanikiem. Przed podpisaniem umowy nie czytał OWU, gdyż prowadzący prezentację powiedział mu, że jest to bardzo korzystna inwestycja. Zdecydował się rozwiązać polisę, gdyż chciał zmienić mieszkanie. Powód nie znał wysokości prowizji pośrednika, ani nie wiedział, że potrącona kwota ma pójść na tą prowizję. Gdy dowiedział się o istnieniu opłaty likwidacyjnej, myślał, że jest to niewielka kwota związana z wykreśleniem go z listy ubezpieczonych.

Umowa została rozwiązana z dniem 14 grudnia 2007 r. wskutek złożenia przez powoda wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych przez H. T. na jego rachunku polisowym wyniosła 1 3.243,35 zł. Pozwany wypłacił powodowi Wartość Wykupu w kwocie 6.175,36 zł, zatrzymując 7.055,96 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 72 % wartości polisy.

Pismem z 12 lipca 2013 r. pełnomocnik H. T. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie do 12 sierpnia 2013 r. Wezwanie to pozwany otrzymał 15 lipca 2013 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 12 sierpnia 2013 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

Umową darowizny wierzytelności z 05 lutego 2015 r. A. T. przeniosła na powoda H. T. wierzytelność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w wysokości 7.055,96, równą kwocie opłaty likwidacyjnej pobranej przez pozwanego w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzonej polisą o numerze (...).

/bezsporne; polisa k. 67; pismo z 28 grudnia 2007 r. k. 97; rozliczenie polisy k. 98; wniosek o zawarcie umowy k. 606-609; wezwanie do zapłaty k. 211 –214; pismo z 12 sierpnia 2013 r. k. 243; umowa darowizny k. 1032; zeznania powoda H. T. k. 1428-1429 /

M. N. 29 kwietnia 2002 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 200 zł, na okres 20 lat. We wniosku o zawarcie umowy powódka własnoręcznym podpisem potwierdziła m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy M. J..

M. N., z wykształcenia ekonomista, przed podpisaniem umowy nie czytała OWU. Agent poinformował ją, że nie będzie problemu z rozwiązaniem umowy w każdej chwili, tylko będzie trzeba napisać bezpośrednio do pozwanego. Powódka o opłacie likwidacyjnej dowiedziała się dopiero, gdy wysłała pismo do pozwanego z prośbą o udzielenie informacji dotyczącej rozwiązania umowy, nie miała również wiedzy o prowizjach pobieranych przez agentów od zawieranych umów.

Umowa została rozwiązana z dniem 19 sierpnia 2010 r. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych przez M. N. na jej rachunku polisowym wyniosła 17.277,76 zł. Pozwany w dniu 06 października 2010 r. wypłacił powódce Wartość Wykupu w kwocie 13.159,34 zł, zatrzymując 3.602,48 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 36 % wartości polisy.

Pismem z 14 maja 2014 r. pełnomocnik M. N. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 14 maja 2014 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 13 czerwca 2014 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 72; rozliczenie polisy k. 107; potwierdzenie przelewu k. 119; wniosek o zawarcie umowy k. 742-745; wezwanie do zapłaty k. 223 – 226; pismo z 13 czerwca 2014 r. k. 246; zeznania powódki M. N. k. 1526 - 1527 /

B. F. 04 czerwca 2002 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką roczną w wysokości 20.000 zł, na okres 20 lat. We wniosku o zawarcie umowy powódka własnoręcznym podpisem potwierdziła m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy D. P..

B. F. w momencie zawierania umowy prowadziła firmę. Agent poinformował ją, że po 3 latach opłata likwidacyjna będzie minimalna. Powódka nie znała wysokości prowizji pośrednika ani przeznaczenia opłaty likwidacyjnej. B. F. zrezygnowała z umowy, gdyż doszła do wniosku, że po przejściu na emeryturę nie będzie jej stać na płacenie składki.

Umowa została rozwiązana z dniem 06 marca 2014 r. wskutek złożenia przez powódkę wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych przez B. F. na jej rachunku polisowym wyniosła 157.783,52 zł. Pozwany w dniu 14 marca 2014 r. wypłacił powódce Wartość Wykupu w kwocie 131.313,67 zł, zatrzymując 22.603,83 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 27 % wartości polisy.

Pismem z 14 maja 2014 r. pełnomocnik B. F. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 14 maja 2014 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 13 czerwca 2014 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 73; pismo z 24 marca 2014 r. k. 108; rozliczenie polisy k. 109; potwierdzenie przelewu k. 120; wniosek o zawarcie umowy k. 772-775; wezwanie do zapłaty k. 227 – 230; pismo z 13 czerwca 2014 r. k. 247; zeznania powódki B. F. k. 1434-1435 /

E. Ś. 27 lipca 2001 r. zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką miesięczną w wysokości 150 zł, na okres 30 lat. We wniosku o zawarcie umowy powódka własnoręcznym podpisem potwierdziła m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy A. S..

E. Ś. w czasie zawierania umowy była księgową. Przed zawarciem umowy przeczytała OWU, a agentka poinformowała ją, że w okresie pierwszych trzech lat rezygnacja z umowy się nie kalkuluje. Powódka nie znała wysokości wynagrodzenia agenta oraz nie widziała, że opłata likwidacyjna miała być przeznaczona na pokrycie prowizji.

Umowa została rozwiązana z dniem 17 kwietnia 2014 r. wskutek złożenia przez powódkę wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień rozwiązania umowy wartość środków zgromadzonych przez E. Ś. na jej rachunku polisowym wyniosła 25.552,07 zł. Pozwany w dniu 29 kwietnia 2014 r. wypłacił powódce Wartość Wykupu w kwocie 21.524,16 zł, zatrzymując 4.027,91 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 54 % wartości polisy.

Pismem z 02 czerwca 2014 r. pełnomocnik E. Ś. wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 02 czerwca 2014 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 16 czerwca 2014 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 74; pismo z 06 maja 2014 r. k. 110; rozliczenie polisy k. 111; potwierdzenie przelewu k. 121; wniosek o zawarcie umowy k. 812-815; wezwanie do zapłaty k. 231 – 234; pismo z 16 czerwca 2014 r. k. 248; zeznania powódki E. Ś. k. 1432 - 1433 /

M. C. (2) 26 sierpnia 2003 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z Funduszami Inwestycyjnymi M. R., przekształconymi następnie w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, nr polisy (...), ze składką roczną w wysokości 2.160 zł, na okres 37 lat. We wniosku o zawarcie umowy powód własnoręcznym podpisem potwierdził m.in. otrzymanie OWU. Przy zawarciu umowy pośredniczył agent ubezpieczeniowy E. D..

M. C. (2), analityk techniczny, OWU i polisę dostał po podpisaniu umowy. Agent nie informował go o opłacie likwidacyjnej, powiedział mu tylko, że pieniądze będzie można wypłacić wcześniej, ale że nie będzie to konieczne, bo będą same zyski. Powód nie znał wysokości prowizji agenta oraz nie wiedział, że opłata likwidacyjna ma pokryć koszty tej prowizji. M. C. (2) rozwiązał umowę, gdyż generowała straty.

Umowa została rozwiązana z dniem 28 lipca 2014 r. wskutek złożenia przez powoda wniosku o wypłatę Wartości Wykupu. Na dzień 23 czerwca 2014 r. wartość środków zgromadzonych przez M. C. (2) na jego rachunku polisowym wyniosła 27.389,06 zł. Pozwany w dniu 06 sierpnia 2014 r. wypłacił powodowi Wartość Wykupu w kwocie 21.960,23 zł, zatrzymując 5.428,83 zł tytułem opłaty likwidacyjnej, tj. 81 % wartości polisy.

Pismem z 26 sierpnia 2014 r. pełnomocnik M. C. (2) wezwał pozwanego do zwrotu kwoty pobranej bez podstawy prawnej wskutek rozwiązania polisy w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie to pozwany otrzymał 27 sierpnia 2014 r. W odpowiedzi na wezwanie pozwany pismem z 10 września 2014 r. odmówił zapłaty żądanej kwoty.

/bezsporne; polisa k. 75; pismo z 14 sierpnia 2014 r. k. 112; rozliczenie polisy k. 113; potwierdzenie przelewu k. 122; wniosek o zawarcie umowy k. 855-858; wezwanie do zapłaty k. 235 – 238; pismo z 10 września 2014 r. k. 249; zeznania powoda M. C. (2) k. 1435 - 1436 /

Zgodnie z § 18 ust. 18.1 OWU ubezpieczający mógł rozwiązać umowę na piśmie pod rygorem nieskuteczności, doręczonym nie później niż na 30 dni przed terminem płatności kolejnej składki regularnej. Wówczas umowa ulegała rozwiązaniu z dniem wymagalności składki.

Jednym ze świadczeń objętych ww. umowami była wypłata tzw. Wartości Wykupu, którą ubezpieczyciel wypłacał zgodnie z § 15 ust. 15.1 OWU w przypadku rozwiązania umowy po upływie pierwszego roku polisy – w wysokości równej wartości polisy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną, zgodnie z § 15 ust. 15.3 OWU.

Jak stanowił § 15 ust. 15.4 OWU, opłata likwidacyjna była określana jako procentowa część środków zgromadzonych na rachunku jednostek funduszy powoda pochodzących z wpłaconych składek regularnych należnych w ciągu pierwszych trzech lat polisy oraz składek dodatkowych. Wysokość tej opłaty była ustalana przez ubezpieczyciela i zależała od okresu ubezpieczenia oraz od liczby lat, które upłynęły od wskazanej w polisie daty początku ochrony ubezpieczeniowej.

Zgodnie z § 15 ust. 15.4 OWU wypłata Wartości Wykupu miała nastąpić w ciągu 14 dni od daty rozwiązania Umowy oraz otrzymania przez ubezpieczyciela dokumentów potrzebnych dla realizacji wypłat Wartości Wykupu, przy czym Wartość Wykupu miała być wyliczana w ww. czasie na podstawie cen jednostek funduszy z dnia zamknięcia rachunku jednostek funduszy.

Z kolei z § 17 OWU wynikało, że niezależnie od opłaty likwidacyjnej ubezpieczyciel pobiera następujące opłaty: opłatę wstępną, opłatę za udzielanie ochrony ubezpieczeniowej, opłatę administracyjną oraz opłatę za zarządzanie aktywami, nadto z pierwszej składki regularnej ubezpieczyciel pobierał opłatę za udzielenie tymczasowej ochrony z tytułu śmierci ubezpieczonego wskutek nieszczęśliwego wypadku.

/OWU k. 077 - 083/

Uchwałą Zarządu pozwanego nr (...) z dnia 30 maja 2005 r. do powyższych OWU dodano aneks, którym wprowadzono zmiany do OWU.

Zgodnie z § 2.5 aneksu do OWU wysokość kwoty do wypłaty powstałej w wyniku naliczenia Wartości Wykupu była równa wartości polisy obliczonej według cen jednostek funduszy z najbliższego dnia wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego najpóźniej po drugim dniu roboczym od dnia doręczenia do siedziby ubezpieczyciela wymaganych dokumentów i rozwiązania umowy ubezpieczenia, pomniejszonej o opłatę likwidacyjną pobraną od wartości tej części środków wypłacanych z rachunku jednostek funduszy, która stanowi wartość jednostek funduszy zakupionych ze składki regularnej w okresie pierwszych trzech lat polisy, po uwzględnieniu umorzeń jednostek funduszy.

Jak stanowił § 8 aneksu do OWU z tytułu zawarcia i wykonywania umowy ubezpieczyciel pobiera następujące opłaty: opłatę wstępną, opłatę za udzielanie ochrony ubezpieczeniowej, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie aktywami Rachunku Jednostek Funduszy, opłatę za zarządzanie aktywami Portfeli Modelowych oraz opłatę likwidacyjną.

Z § 8.2 ust. 2 aneksu do OWU wynikało, że opłata za udzielenie ochrony ubezpieczeniowej jest pobierana w wysokości ustalonej przez ubezpieczyciela z każdej wpłaconej składki regularnej.

Opłata likwidacyjna, zgodnie z § 8.6 ust. 1 aneksu do OWU, wyrażona jako część procentowa środków zgromadzonych na rachunku jednostek funduszy, pochodzących z wpłaconych składek regularnych należnych w ciągu pierwszych trzech lat polisy była obliczana według następującego wzoru:

L = 3% x (OU + 1 – RP )

gdzie:

L – procent opłaty likwidacyjnej

OU – okres ubezpieczenia wyrażony w latach

RP – numer kolejny roku polisy w dniu rozwiązania umowy.

Jak stanowił ust. 2 powyższego paragrafu, w przypadku, gdy wskazana w ust. 1 wielkość L będzie większa niż 90%, przyjmuje się, że jest ona równa 90%.

/aneks do OWU k. 84-88/

Powyższy stan faktyczny był w przeważającej części bezsporny, znajdował też potwierdzenie w w/w dokumentach w aktach niniejszej sprawy, które nie budziły wątpliwości w zakresie ich treści i pochodzenia od poszczególnych podmiotów, a których prawidłowości i prawdziwości żadna ze stron w toku postępowania nie kwestionowała.

Sąd ocenił jako wiarygodne zeznania powodów: H. T., M. G. (1), E. Ś., M. C. (2), B. F., S. C., M. N. i M. C. (1) oraz zeznania członka Zarządu strony pozwanej W. C.. Powyższe zeznania są spójne, rzeczowe oraz korespondują z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Sąd zważył, co następuje:

Dla porządku w pierwszej kolejności, wyjaśnić należy podstawę prawną roszczenia dochodzonego przez powodów. Powodowie żądają spełnienia przez wierzyciela świadczenia, polegającego na wypłacie środków odpowiadających wartości środków lokowanych w ich imieniu i na ich rzecz, zgromadzonych na rachunku w pełnej wysokości, odpowiadającej wartości polisy, podnosząc, iż zatrzymanie od 27 % do 87 % środków przez pozwanego tytułem opłaty likwidacyjnej nastąpiło bez podstawy prawnej, albowiem postanowienia umowy pozwalające pozwanemu zatrzymać część tego świadczenia są wobec niego bezskuteczne.

Opisane wyżej żądanie pozwu jest roszczeniem, znajdującym swoje źródło w umowie łączącej strony. W istocie bowiem zgodnie ze sformułowanym żądaniem w pozwie powodowie dochodzili wypłaty należnej im od pozwanego reszty świadczeń zatrzymanych bez podstawy prawnej przez potrącenie, które było nieskuteczne.

W żadnym wypadku, żądanie zawarte w pozwie nie jest roszczeniem z tytułu nienależnego świadczenia – opłaty likwidacyjnej, gdyż powodowie na rzecz pozwanego takiej opłaty nie świadczyli. Na rzecz pozwanego powodowie świadczyli wyłącznie składkę, której zwrotu w niniejszej sprawie nie dochodzą.

Świadczenie to bowiem zachowanie się dłużnika zgodne z treścią zobowiązania zadośćczyniące godnemu ochrony interesowi wierzyciela. Świadczenie może polegać na działaniu (czynność faktyczna lub prawna) lub na zaniechaniu.

Jest oczywistym, iż potrącenie przez wierzyciela części środków zgromadzonych na rachunkach powodów nie jest zachowaniem się dłużnika polegającym na czynieniu bądź zaniechaniu, stąd nie można mówić w ogóle o świadczeniu z jego strony. Tak więc podstawy materialnoprawnej żądania pozwu nie stanowią przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, wbrew pojawiającym się poglądom w tym zakresie.

W drugiej kolejności, również tytułem uwag wstępnych, wyjaśnić należy jaki jest charakter prawny umów łączących powodów i pozwanego, to jest umów ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Z jednej strony na podstawie wymienionej wyżej umowy Ubezpieczyciel obejmuje ochroną ubezpieczeniową życie Ubezpieczonego na wskazanych w umowie warunkach, co jest równoznaczne z ubezpieczeniowym charakterem tej umowy. Z drugiej natomiast strony składki wpłacane przez Ubezpieczającego są lokowane w Ubezpieczeniowe Fundusze Kapitałowe, co z kolei jest równoznaczne z inwestycyjnym charakterem tej umowy. Opisana powyżej zróżnicowana treść umowy oznacza, że umowa ta ma charakter mieszany ubezpieczeniowo – inwestycyjny.

W ocenie Sądu celowe jest również ustalenie, który z wskazanych wyżej elementów łączącej strony umowy ma charakter dominujący. O powyższym może świadczyć, między innymi sposób obliczania i przeznaczania składki uiszczanej przez Ubezpieczającego.

W przedmiotowych umowach, ubezpieczony był obowiązany do uiszczania składek, w wysokości ustalonych w polisach. Wysokość tej składki jedynie w marginalnym zakresie kształtowana była stosunkiem ubezpieczeniowym tj. wysokością ryzyka ubezpieczeniowego. Zgodnie z § 8 pkt 2 oraz § 8.2 ust. 3 aneksu do OWU /k. 86-87/ pobierana co miesiąc przez ubezpieczyciela od ubezpieczonego opłata z tytułu ryzyka (za udzielenie ochrony ubezpieczeniowej) wynosiła w dacie rozwiązania umowy: stawki opłat rocznych za ryzyko ustalone na podstawie tabeli z ust. 3 § 8.2 aneksu do OWU x 1/12 x kwota będąca podstawą naliczania opłaty za ryzyko, którą była większa z dwóch kwot: 5% wartości polisy lub różnica pomiędzy sumą wpłaconych składek regularnych i składek dodatkowych zmniejszona o Wykupy Częściowe a wartością polisy. Czyli w ostatnim okresie trwania umowy wysokość składki stricte ubezpieczeniowej stanowiła znikomą część składki płaconej przez powodów. Pozostała część składki, po potrąceniu opłaty wstępnej, za udzielenie ochrony ubezpieczeniowej, administracyjnej, za zarządzanie aktywami rachunku jednostek funduszy, za zarządzanie aktywami portfeli modelowych oraz opłaty likwidacyjnej, ma przeznaczenie inwestycyjne.

W ramach łączącej strony umowy ubezpieczony/inwestor za pośrednictwem ubezpieczyciela lokuje środki finansowe uiszczając tzw. składki w jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych pozostając ich dysponentem z możliwością zmian tychże funduszy w trakcie trwania umowy, za co ubezpieczyciel pobiera w/w opłaty za zarządzanie. Całe ryzyko inwestycyjne związane ze zmianą wartości jednostek uczestnictwa ponosi ubezpieczony/inwestor, gdyż ubezpieczyciel zawsze pobiera należne mu opłaty. To właśnie te środki inwestowane przez ubezpieczonego/inwestora za pośrednictwem ubezpieczyciela decydują o wysokości należnych mu świadczeń, gdyż w istocie po rozwiązaniu umowy czy to z tytułu śmierci, czy to z tytułu rozwiązania umowy z upływem określonego w niej czasu czy w skutek wcześniejszego wypowiedzenia to te ”zgromadzone” w funduszach inwestycyjnych środki po potrąceniu w/w opłat podlegają zwrotowi na rzecz ubezpieczonego, przy czym w wypadku śmierci powiększone o 5 %.

Ochrona ubezpieczeniowa w przypadku niniejszych umów sprowadza się do zapłaty 5 % wartości polisy, czyli łącznej wartości portfeli modelowych zapisanych na dany dzień na rachunku jednostek funduszy oraz liczby jednostek funduszy zapisanych w danym dniu na rachunku jednostek funduszy pomnożonej przez właściwe ceny jednostek funduszy, powiększone o wartość gotówki zaksięgowanej w tym dniu na rachunku jednostek funduszy. Przykładowo zakładając, że rozwiązanie umowy nastąpiłoby wskutek śmierci powoda M. G. (1), to z tytułu ubezpieczenia wypłacono by kwotę ok. 398,14 zł. W pozostałym zakresie jest to jedynie zwrot inwestycji, tj. zgromadzonych przez ubezpieczonego oszczędności w jednostkach uczestnictwa. Już po tym widać, iż świadczenie i ubezpieczeniowy charakter umowy ma marginalne znaczenie.

W wypadku rozwiązania umowy z innych niż zdarzenie ubezpieczeniowe (śmierć ubezpieczonego, patrz w/w art. 805 § 2 ust. 2 KC) winien więc nastąpić jedynie zwrot inwestycji, jaką jest lokata środków w jednostkach uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych), jak choćby w wypadku rozwiązania umowy wskutek upływu okresu na jaki została zawarta, po potrąceniu oczywiście opłat ustalonych w § 8 aneksu do OWU.

Podsumowując dotychczasowe wywody wskazać należy, że: po pierwsze roszczenia dochodzone przez powodów mają swoje źródło w rozwiązanej przez nich umowach. Po drugie, łączące strony umowy mają charakter mieszany i łączą w sobie elementy umowy o charakterze ubezpieczeniowym oraz o charakterze inwestycyjnym, przy czym zdecydowanie dominujący jest element inwestycyjny tych umów.

W dalszej kolejności, wyjaśnić należy, czy postanowienia zawarte w Ogólnych Warunkach Umowy oraz w aneksie do OWU, stanowiące element łączącej strony umowy, przewidujące pobieranie opłaty likwidacyjnej przy wypłacaniu wartości wykupu mają charakter postanowienia niedozwolonego, czy też nie.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 KC. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Na gruncie wyżej powołanego przepisu KC oczywiste jest, że klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia łącznie wszystkie przesłanki w nim określone: nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie, nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza jego interesy. Ustalenie, że poszczególne postanowienia OWU mają charakter abuzywny skutkuje wyeliminowaniem ich z łączącego strony stosunku prawnego, który w pozostałym zakresie pozostaje w mocy.

Między stronami bezsporne było, że pierwsza z wyżej wymienionych przesłanek w niniejszej sprawie jest spełniona, czyli że kwestionowane przez powodów postanowienia umowne nie były uzgodnione z nimi indywidualnie. Spór budziło ustalenie, czy określona w powołanych postanowieniach Wartość Wykupu stanowi główne świadczenie stron. W pierwszej kolejności zatem, szerzej należało odnieść się do zarzutu pozwanego, iż Wartość Wykupu wypłacana ubezpieczonemu stanowi świadczenie główne, co wyklucza jej badanie w kontekście art. 385 1 zd. 2 KC.

Ustawodawca nie określił, co należy rozumieć przez sformułowanie główne świadczenia stron, ale należy przyjąć, że są to takie elementy konstrukcyjne umowy, bez których uzgodnienia nie doszłoby do jej zawarcia. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Przy badaniu powyższej kwestii trzeba mieć, więc na uwadze naturę prawną przedmiotowej umowy, jej kontekst, cel i szczegółowe postanowienia określające wzajemne prawa i obowiązki stron. To treść umowy, jej istotne postanowienia decydują o tym czy i jakie świadczenie jest głównym a nie pojedyncze wyrwane z kontekstu postanowienia.

Wskazać dodatkowo należy również, że Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni zgadza się z argumentacją zawartą w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 roku, że brzmienie art. 385 1 k.c. nie pozwala na szeroką interpretację formuły postanowień określających główne świadczenia stron i z tego powodu postuluje się, aby sformułowanie to rozumieć wąsko i wszelkie wątpliwości rozstrzygać na rzecz objęcia klauzuli kontrolą merytoryczną (por. uchwała SN, sygn. akt 62/07 OSNC 2008/7-8/87, Prok.i Pr.-wkł. 2008/11/52, Biul.SN 2007/6/11).

Jak wskazano wyżej umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ma charakter umowy mieszanej łączącej elementy umowy ubezpieczeniowej oraz elementy umowy inwestycyjnej. W ocenie Sądu, w umowie tej zobowiązanie ubezpieczyciela obejmuje dwa świadczenia główne: wypłatę sumy ubezpieczenia na wypadek śmierci osoby ubezpieczonej oraz zarządzanie na zlecenie ubezpieczającego, lecz nie na jego rachunek aktywami ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego. Świadczeniom tym odpowiadają dwa główne świadczenia ubezpieczającego: zapłata składki oraz zapłata opłaty za zarządzanie. Do tych świadczeń w świetle treści całej umowy, a nie wyrwanych z kontekstu pojedynczych jej postanowień, sprowadzają się świadczenia główne stron.

W ocenie Sądu w omawianym przypadku nie budzi wątpliwości, że Wartość Wykupu nie jest świadczeniem głównym. Zastrzeżenie dopuszczalności pobrania Wartości Wykupu w razie zakończenia stosunku prawnego w okresie przewidzianym w umowie nie stanowi elementu, bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego, jak wskazano wyżej, takimi postanowieniami są: ze strony pozwanego - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia zgodnie z § 3 OWU a także inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych oraz – ze strony powodów – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi, tj. składek w wysokości określonej w polisach, w których zawarte są opłaty za zarządzanie.

Wartość Wykupu ma zaś charakter świadczenia ubocznego – powstającego w przypadku rozwiązania umowy, co wszakże nie musiało nastąpić. Jego celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron.

Przyjęcie, że w niniejszej sprawie Wartość Wykupu stanowiłaby główne świadczenie stron oznaczałoby, że celem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym byłoby to, aby konsument mógł ją rozwiązać przed terminem i skorzystać z wypłaty Wartości Wykupu. Takie podejście jest irracjonalne, gdyż konsument w momencie zawierania umowy na czas określony, umowy długoterminowej, nie ma na celu jej wcześniejszego rozwiązania. Taki zamiar pojawia się dopiero w późniejszym etapie wykonania umowy, np. w momencie, w którym zgromadzony kapitał nie przynosi zysku, a bieżące opłaty pobierane przez ubezpieczyciela powodują dodatkowe straty. Do wypłaty Wartości Wykupu doszło bowiem w niniejszej sprawie dopiero w wyniku rozwiązaniu umowy, poza zakresem głównych świadczeń stron.

Ponadto pamiętać należy, iż w sprawach przeciwko innym ubezpieczycielom, jak i temu właśnie, Sąd Ochrony Konsumenta i Konkurencji w wielu orzeczeniach uznawał tak ukształtowane wzorce umów jak w sprawie niniejszej za niedozwolone. Takie też orzeczenie zapadło przeciwko pozwanemu, jednak na etapie postępowania apelacyjnego strony doszły do ugody, wskutek czego wyrok SOKiK został uchylony, a sprawa umorzona. W żadnym z orzeczeń zapadłych w podobnych sprawach, gdzie istota problemu była tożsama ani SOKiK ani Sąd Apelacyjny w Warszawie, nie podzielił poglądu, iż tak ukształtowane świadczenia stanowią świadczenie główne, co wyłącza ich kontrolę w trybie art. 385 ( 1) kc. Przytaczanie wszystkich tych orzeczeń jest zbędne. Sąd przywoła jedynie dwa z orzeczeń, w których wyrażony został pogląd, który Sąd podziela, iż opłaty (zwane likwidacyjnymi) nie stanowią głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – wyroki Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. VI ACa 87/12 i z dnia 6 września 2012 roku, sygn. VI ACa 458/12.

Podsumowując powyższe wywody Wartość Wykupu, od której pobierana jest opłata likwidacyjna, ani tym bardziej sama ta opłata, która jest przedmiotem sporu nie jest świadczeniem głównym, a tym samym postanowienia umowy, w których rzeczone świadczenie było uregulowane podlegały kontroli pod kątem ich abuzywności.

Zdaniem Sądu określona w § 8.6 aneksu do OWU opłata likwidacyjna, o którą pomniejszane jest świadczenie wykupu kształtuje obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.

Ocena zachowań w świetle dobrych obyczajów następuje poprzez odwołanie się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Zatem postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację tych wartości uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak również kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Brak równowagi kontraktowej jest bowiem jednym z podstawowych przejawów naruszenia dobrych obyczajów (tak w: wyroku SN z 13.08.2015 r., sygn. akt I CSK 611/14 SN).

Ponadto Sąd w niniejszej sprawie w pełni podziela zapatrywania wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 września 2012 r., sygn. akt VI ACa 391/12, w którym stwierdzono, że „Ocena nieuczciwego charakteru postanowienia wzorca umownego w ramach kontroli abstrakcyjnej, pod kątem przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 k.c. wymaga dokonania przez sąd weryfikacji "przyzwoitości" konkretnej klauzuli. Sąd musi zbadać, czy oceniane postanowienie wzorca jest sprzeczne z ogólnym wzorcem zachowań przedsiębiorców wobec konsumentów, jaki należy zrekonstruować w warunkach gospodarki wolnorynkowej. Powinien ustalić, jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w braku takiej klauzuli. Jeżeli konsument byłby w lepszej sytuacji, gdyby konkretnego postanowienia wzorca nie było, należy przyjąć, że ma ono charakter nieuczciwy. Natomiast w sytuacji, gdy nie jest możliwe stwierdzenie, w jaki sposób zakres praw i obowiązków stron w określonym obszarze normowany jest przez przepisy prawa, które znalazłyby zastosowanie w braku ocenianego postanowienia zaczerpniętego z wzorca, ocena uczciwego charakteru postanowienia wymaga odwołania się do opartego na dobrych obyczajach w gospodarce rynkowej wzorca zachowań przedsiębiorców, zrekonstruowanego z założeniem, że to konsument ma być głównym beneficjentem rywalizacji między przedsiębiorcami.”

W pierwszej kolejności należy wyjaśnić charakter prawny wartości wykupu, od której pobierana jest opłata likwidacyjna. W ocenie Sądu wartość wykupu, obciążona opłatą likwidacyjną w łączących strony umowach pełni funkcję dwojakiego rodzaju. Z jednej strony, zgodnie z twierdzeniami pozwanego, stanowi element wynagrodzenia Ubezpieczyciela, mający pokryć poniesione przez niego koszty i uczynić opłacalną prowadzoną przez niego działalność, w przypadku wcześniejszego zakończenia stosunku prawnego przez konsumenta. Z drugiej strony, ustanawiając dla konsumenta wysokie tzw. koszty wyjścia, stabilizuje łączący strony stosunek prawny. Z uwagi na drugą wyżej wymienioną funkcję, która w ocenie Sądu ma charakter dominujący, wypłacanie świadczenia wykupu pomniejszonego o opłatę likwidacyjną w istocie rzeczy stanowi karę umowną, stanowiącą represje za przedwczesne zakończenie stosunku prawnego. Za tym, że powyższa opłata likwidacyjna ma charakter kary umownej, przemawia również okoliczność, że choć możliwość jej pobrania została przewidziana wprost w § 15 ust. 15.4 OWU, z zapisu tego nie wynika, czego ekwiwalentem jest ta opłata. Takich dyspozycji nie spełnia również treść § 8.6 aneksu do OWU, zgodnie z którym obliczana jest wysokość w/w opłaty. Z obu tych postanowień OWU i aneksu do OWU nie sposób wywnioskować, że opłata likwidacyjna ma pokryć poniesione przez ubezpieczyciela koszty zawarcia i wykonywania umowy, które nie zostały pokryte z pozostałych opłat, w tym koszty prowizji agenta. Takie ukształtowanie zapisów OWU w przedmiocie opłaty likwidacyjnej przemawia za tym, że w istocie pełni funkcją represyjną.

Po pierwsze jak wskazano wyżej opłata likwidacyjna stanowi klauzulę przymuszającą konsumenta do pozostania w stosunku prawnym, który w przeważającej mierze ma charakter inwestycyjny. Przy czym całe ryzyko inwestycyjne spoczywa na konsumencie. Ubezpieczyciel przez cały okres trwania umowy jest uprawniony do pobierania opłat za zarządzanie i administrowanie niezależnie od skuteczności podejmowanych przez siebie działań. Konsument jest zobowiązany do uiszczania składek, niezależnie od sukcesów inwestycyjnych dokonywanych w ramach ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych. Przy czym podkreślić należy, że konsument, w przeciwieństwie do profesjonalnych uczestników obrotu prawnego nie ma możliwości dokonania wszechstronnej oceny ryzyka związanego z daną inwestycją. W dużej mierze działa w zaufaniu do informacji przekazywanych mu przez drugą stronę stosunku prawnego. Nie jest tajemnicą, że informację przekazywane przez Ubezpieczyciela skupiały się właściwie wyłącznie na przekonywaniu, że inwestycja przyniesie zysk. W świetle powyższych uwag, w ocenie Sądu, przymuszanie konsumenta, poprzez ustanowienie swoistego rodzaju kary umownej, do trwania w stosunku prawnym, w sytuacji kiedy konsument ponosi już konsekwencje związane z ryzykiem inwestycyjnym jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i jako takie nie powinno wiązać konsumenta. Prawem inwestora, którym staję się konsument jest możliwość wycofania się z inwestycji, która przynosi straty.

Po drugie, dokonując oceny powyższego świadczenia, jako elementu wynagrodzenia ubezpieczyciela, w ocenie Sądu nielojalność w takim ujęciu polega na obniżeniu w sztuczny sposób kosztów nawiązania stosunku prawnego, który sam w sobie łączy się z duży ryzykiem dla konsumenta, a następnie wykorzystywanie obowiązku ich poniesienia przy rozwiązaniu umowy, jako kary umownej, mającej zapewnić trwałość stosunku prawnego. Powyższe ogranicza konsumentowi możliwość wyjścia z stosunku prawnego i nie pozwala na bieżąco ocenić korzyści uzyskiwanych z zawartej umowy. W ten sposób przedsiębiorca zapewnia sobie stałe źródło kapitału inwestycyjnego niezależnie od skuteczności prowadzonych przez siebie działań. Jeszcze raz w tym miejscu podkreślić należy, że konsument, który nie ma instrumentów do dokonania adekwatnej oceny ryzyka inwestycyjnego powinien mieć możliwość opuszczenia stosunku prawnego bez nadmiernych kosztów z tym związanych.

Po trzecie wypłacenie Wartości Wykupu a tym samym zatrzymania części Wartości Polisy przez pozwanego poprzez pobranie opłaty likwidacyjnej leży wyłącznie w interesie strony pozwanej i nie przewiduje tożsamej „sankcji” w sytuacji rozwiązania umowy przez stronę pozwaną, tym samym brak jest równości w kształtowaniu uprawnień i obowiązków wynikających z umowy dla obu jej stron. Takie brzmienie wskazanych postanowień nie uwzględnia i nie zabezpiecza interesu powoda, jako słabszej strony umowy, co nie znajduje żadnego uzasadnienia i prowadzi do ukształtowania stosunku zobowiązaniowego w sposób nierównorzędny, co może być rażąco niekorzystne dla konsumenta.

Po czwarte nie ulega wątpliwości, iż zawarty w umowie mechanizm wypłacania świadczenia po rozwiązaniu umowy przed terminem umówionym, skonstruowany jest tak by cały ciężar umowy - finansowy oraz wynikający z ryzyka inwestycyjnego ponosił konsument, przy maksymalnym zabezpieczeniu interesów ubezpieczyciela i agenta, którego prowizja po upływie 2 lat przestaje być związana z czasem trwania umowy.

Umowa jak i umowa agencyjna zbudowane są więc według wzorca, iż głównym beneficjentem rywalizacji o niego przedsiębiorców ma być w pierwszej kolejności agent, następnie ubezpieczyciel, a dopiero na końcu konsument i to jedynie w wypadku najkorzystniejszego rozwoju wszystkich okoliczności, których konsument w perspektywie kilkudziesięciu lat na jakie zawarta zostaje umowa, co oczywiste nie jest w stanie przewidzieć.

Sądowi wiadomo z urzędu (notoria sądowe), w oparciu o ustalenia poczynione w tożsamym składzie w innych sprawach na gruncie tych samych wzorców umów, iż umowy agencyjne przewidywały wynagrodzenie agenta na poziomie sumy pierwszorocznych składek ubezpieczeniowych (jak w sprawie niniejszej) bądź nieco większym, że wynagrodzenie to podlegało częściowemu zwrotowi jedynie do momentu uiszczenia przez ubezpieczonego składek w wysokości łącznej pozwalającej na pokrycie tego wynagrodzenia, czyli w okresie nie dłuższym jak 2 lata. Po tym okresie suma uiszczonych składek pozwalała na pokrycie tegoż wynagrodzenia, które po tym okresie niezależnie od chwili rozwiązania umowy nie podlegało zwrotowi. Ten mechanizm prowizyjny był zastosowany w interesie agentów po to by byli zainteresowani sprzedażą produktów S., a nie konkurencji. Jednocześnie ubezpieczony miał prawo rozwiązania umowy, jednak nie wcześniej jak po upływie tych 2 lat, a i to ze znaczną stratą zgromadzonych środków. Jest więc oczywistym, że cały mechanizm wyżej opisany miał zabezpieczyć wyłącznie interesy agenta, a przez to również ubezpieczyciela, z zachwianiem zupełnym proporcji pomiędzy interesem konsumenta, ubezpieczyciela i agenta. Nie jest żadną tajemnicą, iż korzystne rozwiązania umowy agencyjnej decydowały o sprzedaży polis, a nie jakość samego produktu. Zachęceni wysokim uposażeniem agenci, starali się za wszelką cenę sprzedać produkt, jak sąd ustalił w innych postępowaniach w zdecydowanej większości przypadków nie doinformowując konsumentów o wszystkich istotnych postanowieniach umowy mamiąc ich jedynie wizją wysokich dochodów. Powtórzyć należy, cały mechanizm sprzedaży polis jest skonstruowany w sposób jak najbardziej atrakcyjny dla agenta, z zabezpieczeniem interesu ubezpieczyciela i z pominięciem zupełnym interesu konsumenta.

Konsekwencje wcześniejszego rozwiązania umowy zawartej na tak długi czas, w perspektywie którego konsument nie jest w stanie przewidzieć wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu umowy i jej trwaniu miał więc ponieść za każdym razem wyłącznie konsument – nie agent, nie ubezpieczyciel.

Po piąte, pozwany próbuje przerzucić na powodów i żąda od nich w istocie by zapłacili za to, że „dali się” przekonać do oferowanego produktu, za to, że pozwany musiał zapłacić agentom za to by nakłonili powodów i przekonali ich do zawarcia umowy. Koszty te więc nie są w istocie kosztami wykonania umowy i świadczonej usługi lecz kosztami poniesionym przez powodów by przekonać stronę umowy, by ją nakłonić do jej zawarcia. Tak więc nie jest to koszt związany ani z ryzykiem ubezpieczeniowym, ani z zarządzaniem jednostkami uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych co stanowi ekwiwalentne świadczenie pozwanego, lecz koszt „werbunku” strony przeprowadzonego przez pozwanego za pośrednictwem osób trzecich. Jednym słowem w istocie pozwany żąda od powodów, by zapłacili za sam fakt zawarcia, podpisania umowy, a nie za świadczone usługi z zakresu ochrony ubezpieczeniowej i zarządzania oszczędnościami. Wysokie wynagrodzenia agentów ubezpieczeniowych nie są powiązane, jak z analizy umowy wynika, z wartością umowy dla samego ubezpieczyciela. Jak się zdaje największym beneficjentem umów takich jak przedmiotowe, gdy się porówna wynagrodzenie agentów ubezpieczeniowych deklarowane przez pozwanego i należne pozwanemu tytułem wynagrodzenia opłaty ustalone w § 17 OWU i § 8 aneksu do OWU są nie strony umowy lecz agenci, co w samo w sobie jest oczywistym absurdem.

Dla porządku rozważyć również należało, czy kwestionowane postanowienie umowne stanowi klauzulę niedozwoloną, o której mowa w art. 386 3 pkt 17 KC. Zgodnie z powyższym przepisem w razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego.

W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy pozwany zatrzymał tytułem opłaty likwidacyjnej kwoty stanowiące od 27 % do 87 % wartości polis powodów. W ocenie Sądu zatrzymane kwoty są znaczące zarówno same w sobie, jak i są rażące w relacji do całej wartości zgromadzonych środków, stanowiąc od 27 % do 87 % ich wartości. Tym samym postanowienia umowne przewidujące pobranie takiej kwoty jest zgodnie z art. 386 3 pkt 17 KC abuzywne.

Zgodnie z art. 5 KC nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Powszechnie przyjmuje się, iż przepis ten ma charakter wyjątkowy i może być stosowany jedynie wówczas, gdy wykorzystywanie przysługujących w przedmiotowej sprawie powodom uprawnień doprowadziłoby do skutku nieaprobowanego w społeczeństwie z uwagi na przyjętą zasadę współżycia społecznego. W ocenie Sądu sam fakt, iż powodowie przy zawieraniu przedmiotowej umowy korzystali z pomocy agenta ubezpieczeniowego nie może, co oczywiste pozbawiać ich możliwości obrony swych praw w postępowaniu sądowym, do czego zmierza pozwany. Nie mogą do tego również, co oczywiste, prowadzić wskazywane przez pozwanego rzekome trudności finansowe powodów, które, jak zdaje się twierdzić pozwany, są przyczyną wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie. Tak więc nie sposób zatem uznać, iż obrona swych praw przez powodów w niniejszym postępowaniu jest nadużyciem prawa w rozumieniu wyżej powołanego art. 5 KC.

Mając na uwadze powyższe wywody Sąd uznał, że ww. postanowienia Ogólnych Warunków Umowy oraz aneksu do OWU, na mocy których pozwany był uprawniony do potrącenia opłaty likwidacyjnej z należnego powodom świadczenia, są sprzeczne z dobrymi obyczajami.

W dalszej kolejności należało dokonać oceny, czy wskazane wyżej postanowienie w sposób rażący naruszało interesy konsumenta. Przez pojęcie interesy konsumenta, na co wskazuje użyta forma liczby mnogiej, należy rozumieć nie tylko interes ekonomiczny, ale również aspekty dotyczące zdrowia konsumenta (i jego bliskich), jego czasu zbędnie traconego, dezorganizacji toku życia, przykrości, zawodu itp. Przez rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy, która ma charakter znaczny (por: wyroku SN z 13.08.2015 r., sygn. akt I CSK 611/14 SN). Ponadto podkreślić należy, że instytucja przewidziana w art. 385 1 § 1 KC stanowi wyjątek od ogólnej zasady obowiązującej na gruncie prawa cywilnego, zgodnie z którą umów należy dotrzymywać. Ustawodawca ograniczył korzystanie z tego nadzwyczajnego instrumentu ochrony praw konsumenta, jedynie do sytuacji w których jego interes miał zostać naruszony w sposób rażący.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie interesy konsumentów – powodów zostały naruszone w sposób rażący. Wskazać należy, że na skutek zastosowania kwestionowanych przez powodów postanowień OWU i aneksu do OWU pozwany odmówił wypłaty:

- powódce S. C. kwoty 6.831,69 zł,

- powodowi K. C. kwoty 6.806,78 zł,

- powódce H. M. kwoty 3.621,15 zł,

- powodowi M. C. (1) kwoty 3.872,85 zł,

- powodowi M. G. (1) kwoty 3.831,90 zł,

- powódce M. G. (2) kwoty 3.209,43 zł,

- powodowi H. T. kwoty 7.055,96 zł,

- powódce M. N. kwoty 3.602,48 zł,

- powódce B. F. kwoty 22.603,83 zł,

- powódce E. Ś. kwoty 4.027,91 zł,

- powodowi M. C. (2) kwoty 5.428,83 zł.

Powyższe kwoty stanowią wielkości uzasadniające wniosek, że interesy konsumentów zostały naruszone w sposób rażący, zwłaszcza jeśli porówna się je do wartości całych inwestycji, gdyż stanowią od 27 % do 87 % ich wartości.

W dalszej kolejności należało się odnieść do zarzutu przedawnienia zgłaszanego przez pozwanego wobec roszczeń powodów H. M., M. N. i H. T..

Zgodnie z regulacją art. 819 § 1 KC obowiązującą do 10 sierpnia 2007 r. tj. w chwili zawarcia umów jak również w chwili wyrokowania roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. § 2 tego przepisu stanowił, iż bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do zakładu ubezpieczeń rozpoczyna się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem.

Zgodnie z § 4 bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

§ 2 ww. artykułu został uchylony przez art. 1 pkt 17) ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2007 r., nr 82, poz. 557), zmieniającej ww. przepis z dniem 10 sierpnia 2007 r.

Art. 5 ustawy nowelizującej stanowił, iż do stosunków z umów zawartych przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

Zgodnie z § 15 ust. 15.1 OWU w przypadku rozwiązania umowy po upływie pierwszego roku polisy ubezpieczyciel wypłacał ubezpieczonemu kwotę równą Wartości Wykupu, w wysokości równej wartości polisy pomniejszonej o opłatę likwidacyjną, zgodnie z § 15 ust. 15.3 OWU.

Zgodnie z § 15 ust. 15.4 OWU wypłata Wartości Wykupu miała nastąpić w ciągu 14 dni od daty rozwiązania Umowy oraz otrzymania przez ubezpieczyciela dokumentów potrzebnych dla realizacji wypłat Wartości Wykupu, przy czym Wartość Wykupu miała być wyliczana w ww. czasie na podstawie cen jednostek funduszy z dnia zamknięcia rachunku jednostek funduszy.

Wynika z tego, iż wypłata Wartości Wykupu była jednym ze świadczeń przysługującym powodowi z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia, choć jak wskazano wyżej zawierającej również elementy inwestycyjne, które umowy nie pozbawiają jednak charakteru ubezpieczeniowego. Oznacza to, że do roszczenia powodów będzie miał zastosowanie trzyletni termin przedawnienia z powołanego wyżej art. 819 KC.

Sąd podziela w pełni stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 18 listopada 2005r., IV CK 203/05, w którym Sąd Najwyższy przyjął szeroką wykładnię art. 819 KC, stwierdzając, że przepis ten stosuje się do wszelkich roszczeń z umowy ubezpieczenia.

Należy też zauważyć, iż, zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury i doktryny, przepis art. 819 KC ma charakter normy bezwzględnie obowiązującej, co skutkuje tym, iż strony nie mogą ani w umowie ubezpieczenia, ani w OWU wprowadzać odmiennych regulacji w zakresie przedawnienia roszczeń ubezpieczającego czy też uprawnionego w umowie ubezpieczenia (por. np. A Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna, Lex 2014).

W niniejszej sprawie umowa zawarta przez powódkę H. M. została rozwiązana 22 czerwca 2009 r., umowa zawarta przez M. N. została rozwiązana 19 sierpnia 2010 r., umowa zawarta przez H. T. została rozwiązana 14 grudnia 2007 r., natomiast wypłata Wartości Wykupu nastąpiła w ciągu 14 dni od ww. dat. Pozew został wniesiony przez ww. powodów 25 września 2014 r., a więc po upływie ponad 3 lat.

Dodać też należy, iż nie mieli racji powodowie, którzy twierdzili iż żądanie pozwu sprowadza się do żądania zwrotu nienależnego świadczenia, a przez to nie jest to roszczenie z umowy ubezpieczenia, a w konsekwencji nie ma zastosowania art. 819 KC lecz art. 118 KC i jego ogólne reguły czyli 10 leni okres przedawnienia.

Przypominając wcześniejsze uwagi:

Żądanie pozwu nie jest żądaniem zwrotu nienależnego świadczenia – opłaty likwidacyjnej bądź innego zbliżonego świadczenia, gdyż powodowie nawet nie świadczyli jej na rzecz pozwanego. Świadczyli natomiast na rzecz pozwanego ustalone w polisach składki, a obecnie żądają wypłaty wartości wykupu w pełnej wysokości odpowiadającej wartości polisy, tj. jej reszty zatrzymanej/potrąconej przez pozwanego bez podstawy prawnej. Stąd żądanie pozwu jest roszczeniem z umowy ubezpieczenia, niezależnie od wagi aspektu ubezpieczeniowego umowy.

Zgodnie z art. 117 § 1 KC po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia.

Wobec przedawnienia roszczeń powodów H. M., M. N. i H. T., Sąd w punktach I, II i III sentencji wyroku oddalił ich powództwa i stosownie do art. 98 § 1 i 4 KPC zasądził od każdego z ww. powodów na rzecz pozwanego koszty procesu przez niego poniesione, których szczegółowe wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.

W stosunku zaś do pozostałych powodów, tj. M. G. (1), E. Ś., M. C. (2), B. F., S. C., M. C. (1), K. C. i M. G. (2), żądanie zasądzenia dochodzonych przez nich kwot w zakresie należności głównej zasługiwało na uwzględnienie w całości.

O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 KC. Zgodnie z § 15 ust. 15.4 OWU wypłata Wartości Wykupu miała nastąpić w ciągu 14 dni od daty rozwiązania Umowy oraz otrzymania przez ubezpieczyciela dokumentów potrzebnych dla realizacji wypłat Wartości Wykupu.

Umowa zawarta przez M. G. (1) została rozwiązana 22 marca 2013 r., co jest bezsporne. Pozwany wypłacił mu Wartość Wykupu 03 kwietnia 2013 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 04 kwietnia 2013 r. Powód M. G. (1) dochodził odsetek od dnia 04 kwietnia 2013 r. W świetle przedstawionych wyżej uwag powyższe żądanie zasługiwało zatem na uwzględnienie w całości, o czym Sąd orzekł w punkcie IV sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez E. Ś. została rozwiązana 17 kwietnia 2014 r., co jest bezsporne. Z uwagi na powyższe termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego w pełnej wysokości upłynął 01 maja 2014 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 02 maja 2014 r. Powódka E. Ś. dochodziła odsetek od 30 kwietnia 2014 r. Wobec powyższego roszczenie powódki w zakresie, w którym domagała się odsetek od 30 kwietnia 2014 r. do 01 maja 2014 r. nie zasługiwało na uwzględnienie, o czym Sąd orzekł w punkcie V sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez M. C. (2) została rozwiązana 28 lipca 2014 r., co jest bezsporne. Z uwagi na powyższe termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego w pełnej wysokości upłynął 11 sierpnia 2014 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 12 sierpnia 2014 r. Powód M. C. (2) dochodził odsetek od 15 sierpnia 2014 r. W świetle przedstawionych wyżej uwag powyższe żądanie zasługiwało zatem na uwzględnienie w całości, o czym Sąd orzekł w punkcie VI sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez B. F. została rozwiązana 06 marca 2014 r., co jest bezsporne. Z uwagi na powyższe termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego w pełnej wysokości upłynął 20 marca 2014 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 21 marca 2014 r. Powódka B. F. dochodziła odsetek od 15 marca 2014 r. Wobec powyższego roszczenie powódki w zakresie, w którym domagała się odsetek od 15 marca 2014 r. do 20 marca 2014 r. nie zasługiwało na uwzględnienie, o czym Sąd orzekł w punkcie VII sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez S. C. została rozwiązana 07 maja 2014 r., co jest bezsporne. Z uwagi na powyższe termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego w pełnej wysokości upłynął 21 maja 2014 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 22 maja 2014 r. Powódka S. C. dochodziła odsetek od 15 maja 2014 r. Wobec powyższego roszczenie powódki w zakresie, w którym domagała się odsetek od 15 maja 2014 r. do 21 maja 2014 r. nie zasługiwało na uwzględnienie, o czym Sąd orzekł w punkcie VIII sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez M. C. (1) została rozwiązana 8 sierpnia 2013 r., co jest bezsporne. Pozwany wypłacił mu Wartość Wykupu 28 sierpnia 2013 r. co oznacza, iż tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 23 sierpnia 2013 r. Powód M. C. (1) dochodził odsetek od 29 sierpnia 2013 r. W świetle przedstawionych wyżej uwag powyższe żądanie zasługiwało zatem na uwzględnienie w całości, o czym Sąd orzekł w punkcie IX sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez K. C. została rozwiązana 04 grudnia 2013 r., co jest bezsporne. Z uwagi na powyższe termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego w pełnej wysokości upłynął 18 grudnia 2013 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 19 grudnia 2013 r. Powód K. C. dochodził odsetek od 20 grudnia 2013 r. W świetle przedstawionych wyżej uwag powyższe żądanie zasługiwało zatem na uwzględnienie w całości, o czym Sąd orzekł w punkcie X sentencji wyroku.

Umowa zawarta przez M. G. (2) została rozwiązana 22 marca 2013 r., co jest bezsporne. Z uwagi na powyższe termin 14 dni na spełnienie świadczenia przez pozwanego w pełnej wysokości upłynął 05 kwietnia 2013 r. i tym samym żądanie odsetek ustawowych jest uzasadnione od dnia następującego po tej dacie to jest od 06 kwietnia 2013 r. Powódka M. G. (2) dochodziła odsetek od 09 kwietnia 2013 r. W świetle przedstawionych wyżej uwag powyższe żądanie zasługiwało zatem na uwzględnienie w całości, o czym Sąd orzekł w punkcie XI sentencji wyroku.

Tu podkreślić raz jeszcze należy, powodowie dochodzili reszty wartości wykupu z pominięciem bezskutecznych/abuzywnych postanowień umowy, na podstawie których pozwany dokonał swego rodzaju potrącenia opłaty likwidacyjnej. Tak więc o terminie wymagalności świadczenia decydowały ww. postanowienia umowy, a nie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu wraz z przepisem art. 455 kc.

Dla rozwinięcia pewnych aspektów problemu Sąd w składzie niniejszym pozwoli sobie już tylko uzupełniająco przytoczyć znaczne fragmenty uzasadnienia wyroku tut. Sądu zapadłego w sprawie I C 2104/14, w którym wyrażone poglądy Sąd podziela:

„Wbrew stanowisku powoda powołane przez niego wyroki Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pomimo podobnego stanu faktycznego nie rozciągają swojej prawomocności na niniejsze postępowanie. Niemniej całkowita negacja znaczenia tego orzecznictwa dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej również jednak nie byłaby uzasadniona, zważywszy chociażby na funkcję jaką w sądownictwie powszechnym spełnia ta jednostka organizacyjna Sądu Okręgowego w W. oraz właściwy Wydział Sądu Apelacyjnego w W.. Rolą tą jest m.in. właśnie kontrola abstrakcyjna stosowanych przez przedsiębiorców w stosunkach z konsumentami postanowień wzorców umownych. Wypowiedzi tych jednostek, nie mając waloru normatywnego, w rozumieniu źródła powszechnie obowiązującego prawa, stanowią jednak podstawową wskazówkę kontroli wzorców umownych dokonywanej przesłankowo, w ramach zarzutu stosowania niedozwolonych postanowień umownych w indywidualnych sprawach konsumentów.

Kwestie obydwu przesłanek do uznania abuzywności danego postanowienia zostały już dostatecznie opracowane zarówno w doktrynie jak i judykaturze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, sygn. I CK 832/04; LEX nr 159111; wyroki Sądu Okręgowego w W. z dnia 5 stycznia 2010 roku, sygn. XVII AmC 2112/10; z dnia 27 lipca 2013 roku, sygn. XVII AmC 8229/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 17 kwietnia 2013 roku, sygn. VI ACa 1096/12; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, Wydawnictwo C.H.Beck 2001, s. 341 oraz G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009).

Istotą „dobrego obyczaju” jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. Dobre obyczaje odwołują się do takich wartości, jak uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania uniemożliwiające realizację tych wartości, w tym również takie, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy konsumenta. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że działanie wbrew dobrym obyczajom wyraża się w tworzeniu klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stosunku obligacyjnego.

Jeśli chodzi o przesłankę „rażącego naruszenia interesów konsumenta”, to znaczenie mają nie tylko (choć w przeważającym zakresie) interesy o charakterze ekonomicznym, lecz także takie dobra konsumenta jak jego czas, prywatność, wygoda, zdrowie konsumenta i jego bliskich, rzetelne traktowanie, prywatność, poczucie godności osobistej, satysfakcja z zawarcia umowy o określonej treści. Naruszenie jest „rażące”, jeśli poważnie i znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron.

Dla oceny abuzywności danego postanowienia umownego miarodajny jest test polegający na ustaleniu hipotetycznego stanu faktycznego, w którym kwestionowany zapis nie zostałby zastrzeżony i ustalenie, jak wówczas wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta. Jeżeli konsument byłby w lepszej sytuacji, gdyby konkretnego postanowienia wzorca nie było, należy przyjąć, że ma ono charakter nieuczciwy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 października 2011 roku, sygn. VI ACa 421/11).

Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy uznać należy, że zastrzeżenie przez pozwanego pobrania opłat ustalonych jako procent wartości polisy na wypadek rozwiązania umowy przed upływem 10 lat od daty zawarcia, pozostaje w sprzeczności z dyspozycją art. 385 1 § 1 k.c. (…) W pierwszej kolejności wskazać należy, że (…) z mocy bezwzględnie obowiązującego przepisu prawa (art. 830 § 1 kc) ubezpieczony może wypowiedzieć umowę w każdym czasie z zachowaniem terminu określonego w umowie lub ogólnych warunkach ubezpieczenia, a w razie jego braku – ze skutkiem natychmiastowym. Przepis ten ma charakter ius cogens a co za tym idzie, niedopuszczalne byłoby wyłączenie możliwości wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego w jej treści lub w treści ogólnych warunków ubezpieczenia. Możliwość wypowiedzenia jest prawem podmiotowym, z którego ubezpieczający może skorzystać bez względu na umowny czas trwania takiego stosunku ubezpieczenia osobowego a zatem zarówno w umowach zawartych na czas nieokreślony jak i na czas oznaczony.

Pozwany w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia zapewnił w sposób jedynie formalny i iluzoryczny możliwość skorzystania z omawianego uprawnienia”, (…) a to z uwagi na treść, tu ust. 15 załącznika nr 1 do OWU, który przewiduje de facto w stanie jak niniejszy zatrzymanie przez ubezpieczyciela 98 % wartości bazowej rachunku, tj. wartości inwestycji ubezpieczonego, gdyż w wypadku rozwiązania umowy, pozwany dokonuje wypłaty świadczenia wykupu, którego wartość wynosi 2 % wartości rachunku jednostek uczestnictwa zwanej wartością polisy.

„W ocenie Sądu pobieranie opłat za skorzystanie z ustawowo przyznanego prawa, stanowi ze strony pozwanego istotną barierę utrudniającą konsumentowi realizację przyznanego mu przez ustawodawcę prawa podmiotowego. Według obowiązujących przepisów prawa, gdyby przyjąć hipotetycznie, że tabela opłat i limitów nie zostałaby przez pozwanego w ogóle recypowane do stosowanego przez niego wzorca umownego, nie istniałyby żadne normatywne przesłanki do obciążenia konsumentów jakimikolwiek opłatami czy zatrzymywania części należnego mu świadczenia wykupu. Takowe bowiem obciążenia nie znajdują podstawy w obowiązujących przepisach prawa, zaś ich źródłem jest li tylko i wyłącznie wzorzec sporządzony przez pozwanego. (…)

Zatem, pozwany powinien liczyć się z tym, iż konsument ze swojego prawa może w każdym czasie skorzystać. W ocenie Sądu przyznawanie konsumentowi z jednej strony możliwości skorzystania z tego prawa, z drugiej zaś czynienie tego uprawnienia iluzorycznym poprzez zastrzeżenie pobierania opłat, tu sięgających 98 % wartości zgromadzonych środków jest przejawem ograniczania konsumenta w realizacji zagwarantowanych mu ustawowo uprawnień i czyni to uprawnienie w pierwszym okresie trwania umowy iluzorycznym.

Problem zastrzegania nadmiernej wartości świadczenia konsumenta w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym została rozpoznana w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 26 czerwca 2012 r. (VI ACa 87/12) Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że opłata ta stanowi świadczenie konsumenta, nie będące świadczeniem głównym, za bliżej nie określone czynności pozwanego, a pobierana jest w razie wygaśnięcia umowy w sytuacji niedopełnienia obowiązków kontraktowych przez konsumenta bądź wypowiedzenia przez niego umowy. Z konstrukcji opłaty Sąd wywiódł iż ubezpieczyciel przewidział dla ubezpieczonego swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym owo zastrzeżenie ma charakter uniwersalny tzn. jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Opłata likwidacyjna nie ma więc charakteru świadczenia odszkodowawczego zatem w drodze analogii można uznać, iż zakwestionowane postanowienie wzorca podpada jednak pod dyspozycję art. 385 3 pkt 17 k.c., zwłaszcza wobec faktu, iż katalog klauzul szarych zawartych w przepisie art. 385 3 k.c. nie jest zamknięty. Zdaniem Sądu Apelacyjnego prawidłowe było zatem ostatecznie uznanie przez Sąd pierwszej instancji, iż zakwestionowane postanowienie narusza dobre obyczaje gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości wykupionych środków - w postaci opłaty likwidacyjnej, niezależnie od tego, czy zakwalifikuje się ją jako swojego rodzaju "odstępne" czy też po prostu sankcję finansową - w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13) przyjęto, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie 1 k.c. W świetle tych rozstrzygnięć, kwestionujących już tylko samą proporcję opłaty od wykupu w stosunku do świadczenia wykupu należało uznać ustalenie wysokości tej opłaty na poziomie, tu 98 % wartości wykupu za sprzeczne z dobrym obyczajem i rażąco naruszające interesy zaangażowanego w taką umowę konsumenta. Również z tych przyczyn zarzut stanowiący podstawę powództwa okazał się słuszny.

Niezależnie od wskazanych okoliczności, za abuzywnością postanowień, na podstawie których pozwany zatrzymał część wypłacanych powodowi środków przemawia także konstrukcja wzorca i zastosowana tam semantyka. Pozwany posługuje się bowiem pojęciem „opłaty za całkowity wykup wartości polisy”, które pojawia się w wielu miejscach Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Przede wszystkim o rzeczonej opłacie mowa jest przy definicji pojęcia „wartości wykupu”. Według zawartych w artykule II OWU definicji, wartość wykupu to „kwota stanowiąca iloczyn liczby jednostek uczestnictwa znajdujących się na rachunku, nabytych za składki regularne i składki dodatkowe, i ceny sprzedaży jednostki uczestnictwa, pomniejszona o opłatę za całkowity wykup wartości polisy oraz opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej.” Następnie, według artykułu IX ustęp 2 OWU, „Polisa ma wartość wykupu równą sumie wartości polisy i wartości dodatkowej pomniejszonej o opłatę za całkowity wykup wartości polisy oraz opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej. Wysokości powyższych opłat określone są w Tabeli opłat i limitów.” Dalej też artykuł IX ustęp 5 stanowi, iż „Opłata z tytułu całkowitego lub częściowego wykupu wartości polisy określona jest, jako procent wypłacanej wartości polisy powstałej ze składek regularnych należnych w pierwszych pięciu latach polisy.” Powyższe postanowienia OWU są jedynymi, które cokolwiek wspominają na temat „opłaty za całkowity wykup wartości polisy”, w załączniku do OWU w postaci Tabeli Opłat i Limitów, są już jedynie określone stawki procentowe tej opłaty pobierane w przypadku rezygnacji w każdym kolejnym roku jej obowiązywania.

Zastrzeżenia Sądu wzbudził brak jakiejkolwiek definicji pojęcia „opłaty za całkowity wykup wartości polisy”. W braku definicji umownej, zasadne jest zatem sięgnięcie do Słownika Języka Polskiego, w którym pojęcie „opłata” to określona kwota pieniężna wypłacana za pewne świadczenia, czynności, usługi, za prawo do czegoś itp. (Słownik Języka Polskiego PWN, pod red. M. Szymczaka, Warszawa 1979, t. II, s. 529). Według Wielkiej Encyklopedii Prawa przez „opłatę” rozumie się świadczenie pieniężne, w zamian za które podmiot ją uiszczający ma prawo żądać usługi, towaru lub działania (J. Stankiewicz (w:) E. Smoktunowicz (red.), Wielka Encyklopedia Prawa, s. 587; por. też wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 grudnia 2010 roku, sygn. XVII AmC 426/09).

Godzi się w tym miejscu wskazać, że wzorzec umowny stosowany przez pozwanego w żadnym miejscu nie definiuje, za jakie świadczenia wzajemne opłata jest pobierana, ewentualnie jakie wydatki pozwanego i za co są z niej pokrywane. W ocenie Sądu konieczność sprecyzowania tej instytucji była obowiązkiem pozwanego wynikającym z powinności, jakie nakłada nań art. 385 § 1 k.c. co do jednoznacznego i przejrzystego konstruowania wzorca. Na wagę precyzyjnego zdefiniowania opłat tożsamych z tą, którą pobrał od powoda pozwany na tle niniejszej sprawy, zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 18 grudnia 2013 roku (sygn. I CSK 149/13) wskazując, iż wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach OWU mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby realnie ocenić ubezpieczającemu wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości, a które mogą go skłonić do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania tej umowy. Sąd Najwyższy dodał również, iż skoro brak jest jednoznacznego wskazania, że opłata likwidacyjna służy pokryciu znacznych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, w tym kosztów akwizycji i prowizji pośrednika, a nadto ma na celu zrównoważenie szczególnego prawa przysługującego ubezpieczającemu w postaci prawa wykupu, takie więc ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest niezgodne z dobrymi obyczajami, zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz konstruowanie jasnych i przejrzystych postanowień umownych bez zatajania jakichkolwiek okoliczności wpływających na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy.

W ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę, powyższe argumenty zaprezentowane przez Sąd Najwyższy, odnoszą się również do mechanizmu pobrania opłaty z tytułu całkowitego wykupu wartości polisy przez pozwanego, który w toku niniejszego postępowania poprzestał jedynie na oświadczeniu, że w związku z umową zawartą z powodem, wypłacił prowizję pośrednikowi liczoną jako „procent składki wpłaconej w pierwszym roku trwania umowy” jak również poniósł inne koszty (wynagrodzenia pracowników, koszty wystawiania i przekazywania dokumentów ubezpieczeniowych, koszty reklamy i promocji produktów ubezpieczeniowych). Przyznał jednak, że nie jest możliwe precyzyjne ich obliczenie. W ten sposób sam pozwany przyznał, że opłata z tytułu wykupu całkowitej wartości polisy, odrywa się całkowicie od ekonomicznych aspektów i stanowi w istocie swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym ma owo zastrzeżenie charakter uniwersalny tzn. jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Tak sformułowane postanowienie narusza dobre obyczaje gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela całości wykupionych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków (por. podobnie Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 14 maja 2010 roku, sygn. VI ACa 1175/09 z glosami M. Szczepańskiej i W. Kamieńskiego oraz z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. VI ACa 87/12).

O trafności powyższych wniosków dobitnie świadczy sam sposób ukształtowania postanowień ogólnych warunków umowy w zakresie opłaty od wykupu odrywający tę opłatę od wartości rzeczywiście poniesionych na zawarcie umowy kosztów. Wzrost wartości zakumulowanych na rachunku środków nominalnie corocznie o 13.200,00 zł, przy założeniu wartości rachunku odpowiadającej wartości wpłaconych składek, prowadził do tego, iż w pierwszym i drugim progu czasowym wartość pobranej opłaty likwidacyjnej wynosić mogła odpowiednio 12.936,00 zł (13.200 x 99%) oraz 25.080,00 zł (26.400 x 95%) zaś w trzecim już 33.660,00 zł (39.600 x 80%). Już ta uproszczona symulacja stoi w sprzeczności z tezą pozwanego, iż pobranie opłaty likwidacyjnej w takiej wysokości ma jedynie za zadanie skompensowanie kosztów poniesionych na zawarcie umowy ubezpieczenia, która z natury tego stosunku prawnego zakłada jej długofalową opłacalność. W istocie obciążania konsumenta zwłaszcza w pierwszych latach pomimo upływu czasu nie zmniejszają się a rosną. Uprawnione jest zatem wnioskowanie, że w okresie tym opłatą likwidacyjną konsument nie tylko zwraca ubezpieczycielowi koszty związane z zawarciem umowy ale także pokrywa koszty bieżącego funkcjonowania zakładu ubezpieczeń.

Analiza twierdzeń pozwanego, co do przeznaczenia wydatków na pokrycie których miałaby zostać przeznaczona opłata od wykupu, abstrahując już od ich lakoniczności i braku podania choćby przybliżonych rzędów wielkości, wskazuje, iż wydatki te nie były w żadnym razie powiązane z kosztami towarzyszącymi rozwiązaniu umowy ubezpieczenia na życie. Wręcz przeciwnie, pozwany w ten sposób przerzuca na konsumentów koszty poniesione przy zawarciu umowy czy wręcz koszty ogólne własnej działalności gospodarczej. W ocenie Sądu brak jest jakichkolwiek argumentów pozwalających na poszukiwanie źródła uprawnień dla pozwanego do dokonywania potrąceń z kwoty wykupu powoda w przytoczonych okolicznościach faktycznych. Godzi się wskazać, że to pozwany posiada pełną autonomię co do podejmowanych decyzji o zorganizowaniu swej działalności. To on decyduje o strategii sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, o tym, w jakim stopniu korzystać będzie z własnych zasobów a w jakim z usług akwizycyjnych innych firm. Pozwany a nie konsument bierze udział w ustalaniu prowizji dla pośredników. To pozwany decyduje także o innych aspektach swej działalności w tym co do liczby otwartych placówek, zatrudnionych tam pracowników, czy wydatkach związanych z reklamą i promocją. Pozwany nie wykazał, by którakolwiek z tych kwestii mogła mieć adekwatny związek z kosztami rezygnacji z umowy ubezpieczenia. Są to elementarne uwarunkowania prowadzonej przez pozwanego działalności gospodarczej, której ryzykiem nie można obarczać konsumenta. Ogólne Warunki Ubezpieczenia całkowicie milczą na temat tego, pokrywaniu jakich kosztów służy sporna w niniejszym procesie opłata. Dążenie do pomniejszenia strat bądź zapewnienia zysków dla strony pozwanej nie może prowadzić do obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez nią kosztami drugiej strony umowy ubezpieczenia. Usprawiedliwienia dla powyższego nie stanowi nawet fakt, że umowy ubezpieczenia na życie, ze swej natury, mają długoterminowy charakter, co pozwala na rozłożenie w czasie kosztów ponoszonych przez zakład ubezpieczeń.

Stąd też, w ocenie Sądu, postanowienia artykułu IX ustęp 2 OWU w zw. z punktem 4 Tabeli Opłat i Limitów, zastrzegając możliwość pobrania bliżej nie sprecyzowanej opłaty, służącej rzekomo pokrywaniu bliżej nieokreślonych kosztów działalności pozwanego, naruszają dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c. Już tylko porządkowo wspomnieć należy, że według wspomnianej Tabeli Opłat i Limitów pozwany pobiera w trakcie trwania umowy szereg innych opłat m.in. opłatę administracyjną, której przeznaczenie jest również nieznane. Sama zastosowana semantyka sugeruje, że służy ona pokrywaniu jakichś bieżących wydatków, stąd też uwagi pozwanego o ponoszonych kosztach, uznać należy za budzące dodatkowe wątpliwości.

Powoływanie się przez pozwanego na postanowienia § 16 ust. 1, 3 i 4 oraz § 2 pkt 19 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji nie miało znaczenia w przedmiotowej sprawie. Przepisy te mają charakter wykonawczy w stosunku do ustawy o rachunkowości i dotyczą wyłącznie zasad księgowania kosztów działalności zakładu ubezpieczeń. Oczywiście, z przepisów tych wynika, iż w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia następuje rozliczenie kosztów akwizycji, tym niemniej dotyczy to sfery księgowo-rachunkowej, a nie obrotu cywilnoprawnego. (…) Zważywszy na znane Sądowi z urzędu praktyki stosowane przez inne tego typu zakłady ubezpieczeń stosujące podobne „ryczałtowe” klauzule umowne nie można wykluczyć sytuacji, w której wobec wcześniejszego rozwiązania umowy ubezpieczenia agenci, których prowizje stanowiły znaczny procent całości kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela nie byli zobowiązani do zwrotu otrzymanej z tytułu pośrednictwa prowizji pieniężnej, co w rezultacie prowadziłoby do podwójnego wzbogacenia zakładów ubezpieczeń, które z jednej strony potrącały takie należności od agentów z którymi pozostawały w stałych stosunkach prawnych zaś z drugiej od nieświadomych tego procederu klientów. Zważywszy na powściągliwość dowodową strony pozwanej, reprezentowanej przez profesjonalistów nie sposób w niniejszej sprawie takiej właśnie sytuacji wykluczyć.

Konkludując, Sąd stwierdził, że pozwany pobrał od powoda żądaną w niniejszym pozwie kwotę w oparciu o postanowienia wzorca umownego Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (…) i tu, załącznika nr 1 do OWU, które wyczerpują znamiona klauzul abuzywnych, o których mowa w art. 385 1 § 1 kc. Wnioski powyższe determinowały z kolei konieczność eliminacji wskazanego postanowienia umowy ubezpieczenia ze stosunku prawnego, tj. uznanie go za bezskuteczne ex lege. Zastosowana przez ustawodawcę formuła prawna niedozwolonego postanowienia umownego (art. 385 1 § 1 k.c.) oznacza, że pobieranie świadczeń w wykonaniu takiego niewiążącego konsumenta postanowienia nie miało umocowania w umowie.”

Podsumowując:

Żądanie zapłaty kwot dochodzonych przez powodów M. G. (1), E. Ś., M. C. (2), B. F., S. C., M. C. (1), K. C. i M. G. (2) tytułem wypłaty zatrzymanych przez pozwanego tytułem opłaty likwidacyjnej środków, stanowiących od 27 % do 87 % wartości polis jest uzasadnione. Jak zostało wykazane wyżej Wartość Wykupu, a tym bardziej opłata likwidacyjna, która w istocie jest przedmiotem sporu nie jest świadczeniem głównym umów łączących powodów i pozwanego. Sąd badając postanowienia OWU i aneksu do OWU uznał, że postanowienie uprawniające pozwanego do pobrania części środków tytułem opłaty likwidacyjnej jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz uznał, że z uwagi na kwoty zatrzymanych w ten sposób środków interes konsumentów został naruszony w sposób rażący.

Natomiast z uwagi na przedawnienie roszczeń powodów H. M., M. N. i H. T., wniesione przez nich powództwa należało oddalić.

Sąd w punktach IV, VI, IX, X i XI sentencji wyroku orzekł o kosztach stosownie do art. 98 § 1 i 4 KPC, zasądzając od pozwanego na rzecz każdego ze wskazanych tam powodów, koszty procesu przez nich poniesione, których szczegółowe wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Natomiast w punktach V, VII i VIII sentencji wyroku Sąd orzekł o kosztach stosownie do art. 100 zd. 2 KPC, zasądzając od pozwanego na rzecz każdego ze wskazanych tam powodów koszty procesu przez nich poniesione i ich szczegółowe wyliczenie pozostawiając referendarzowi sądowemu.

Mając to wszystko na względzie, Sąd orzekł jak w sentencji.

SSR Maksymilian Wesołowski

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

SSR Maksymilian Wesołowski