Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1006/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj (spr.)

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski

SO Agnieszka Tarasiuk - Tkaczuk

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 listopada 2017 roku w S.

sprawy z powództwa D. D.

przeciwko P. S. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 17 marca 2017 roku, sygn. akt I C 2609/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I oddala powództwo;

b)  uchyla rozstrzygnięcie zawarte w punkcie III;

c)  dodaje punkt IV o następującym brzmieniu: zasądza od powoda D. D. na rzecz pozwanego P. S. (2) kwotę (...) (trzy tysiące sześćset siedemnaście) złotych tytułem kosztów procesu;

2.  zasądza od powoda D. D. na rzecz pozwanego P. S. (2) kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Sławomir Krajewski SSO Tomasz Sobieraj SSO Agnieszka Tarasiuk-Tkaczuk

Sygn. akt II Ca 1006/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 marca 2017 roku Sąd Rejonowy Szczecin P. i Zachód w S.:

- w punkcie I zasądził od pozwanego P. S. (2) na rzecz powoda D. D. kwotę 56.982,46 złotych wraz odsetkami:

- od kwoty 19.774,67 złotych odsetki ustawowe od dnia 22 sierpnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, a od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty odsetki ustawowe za opóźnienie,

- od kwoty 37.237,79 złotych odsetki ustawowe od dnia 22 sierpnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, a od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty odsetki ustawowe za opóźnienie;

- w punkcie II oddalił powództwo w pozostałej części;

- w punkcie III nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – P. i Zachód kwotę 2.950 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci opłaty sądowej od pozwu.

Powyższy wyrok Sąd Rejonowy wydał na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań:

Pozwany P. S. (2) oraz D. D. w dniu 9 lutego 2009 roku zawarli umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod firmą (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.. W § 17 przedmiotowej umowy ustalono, że pierwszy zarząd spółki będzie zarządem wieloosobowym, a w jego skład wejdą P. S. (2), jako prezes zarządu oraz D. D., jako wiceprezes zarządu. Przedmiotowa spółka w dniu 26 marca 2009 roku została zarejestrowana w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...). Funkcję prezesa zarządu w spółce pełnił P. S. (2), natomiast funkcję wiceprezesa zarządu D. D.. Sąd Rejonowy ustalił, że spółka (...), według rachunku zysków i strat sporządzonego za rok 2009, poniosła stratę w wysokości 41.751,12 złotych, natomiast według rachunku zysków i strat za rok 2010 strata wynosiła 35.243,87 złotych. W dniu 2 lutego 2010 roku D. D., złożył rezygnację ze stanowiska wiceprezesa oraz pełnienia funkcji członka zarządu. Sąd Rejonowy ustalił, ze pozwany w dniu 26 kwietnia 2010 roku, reprezentując spółkę (...) sp. z o.o., wniósł do Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie XII Wydziału Gospodarczego o ogłoszenie upadłości spółki, obejmującej likwidację majątku dłużnika. Postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 8 września 2010 roku w sprawie o sygn. akt XII GU 83/10 ogłoszono upadłość przedmiotowej spółki, obejmującą likwidację jej majątku. Pismem z dnia 15 września 2010 roku powód został zawiadomiony przez syndyka o treści niniejszego postanowienia, z jednoczesnym wezwaniem do zgłoszenia ewentualnych wierzytelności wobec upadłego. Wskazane pismo zostało doręczone powodowi w dniu 21 września 2010 roku. Sąd Rejonowy ustalił, że na mocy postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 1 lutego 2012 roku umorzono postepowanie upadłościowe spółki (...) sp. z o.o. w S. w upadłości likwidacyjnej wobec stwierdzenia, że wierzyciele zobowiązani postanowieniem sędziego komisarza nie złożyli w wyznaczonym terminie zaliczki na koszty postępowania, przy jednoczesnym braku funduszów na te koszty. Postanowienie uprawomocniło się z dniem 6 marca 2012 roku. Sąd Rejonowy ustalił, że powód wystąpił przeciwko spółce (...) sp. z o.o. z powództwem o zapłatę z tytułu zaległego czynszu najmu lokalu przy ul. (...) w S.. Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 13 sierpnia 2012 roku Sąd Rejonowy Szczecin- Centrum w Szczecinie (sygn. akt X GNc 1568/12) zasądził od (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. na rzecz D. D. kwotę 19.744,67 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 18 maja 2012 roku. W dniu 19 kwietnia 2013 roku powyższemu prawomocnemu nakazowi zapłaty została nadana klauzula wykonalności. Na podstawie niniejszego tytułu wykonalności D. D. skierował do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie M. J. wniosek o wszczęcie postepowania egzekucyjnego przeciwko przedmiotowej spółce (sygn. akt KM 1382/13). Postanowieniem Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie M. J. z dnia 27 marca 2014 roku postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek wierzyciela w trybie art. 825 pkt 1 k.p.c. W dniu 22 sierpnia 2013 roku Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie w sprawie o sygn. akt IX P 97/13 wydał wyrok zaoczny, w którym m.in. zasądził od (...) sp. z o.o. na rzecz D. D. kwotę 37.237,79 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lutego 2010 roku do dnia zapłaty tytułem zaległego wynagrodzenia D. D. jako wiceprezesa spółki. Postanowieniem z dnia 23 września 2013 roku powyższemu wyrokowi zaocznemu została nadana klauzula wykonalności. Na podstawie przedmiotowego tytułu wykonawczego powód skierował Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie M. J. wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko przedmiotowej spółce (sygn. akt KM 1383/13). Postanowieniem Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie M. J. z dnia 27 marca 2014 roku postepowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek wierzyciela w trybie art. 825 pkt 1 k.p.c. Według ustaleń Sądu Rejonowego, postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 25 czerwca 2014 roku dokonano wpisu o (...) sp. z o.o. w likwidacji w S. oraz wykreślono ten podmiot z Krajowego Rejestru Sądowego. Orzeczenie w przedmiocie wykreślenia spółki stało się prawomocne w dniu 10 lipca 2014 roku. W dniu 29 lipca 2014 roku podmiot został wykreślony z Rejestru przedsiębiorców. Pomiędzy D. D., a spółką (...) sp. z o.o. przed Sądem Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie (sygn. akt X GC 310/14) toczyła się sprawa o zapłatę z powództwa D. D.. W toku postępowania do akt przedłożono oświadczenia z dnia 26 października 2010 roku, w którym powód stwierdził, że w okresie od 1 września 2009 roku do 31 stycznia 2010 roku był zatrudniony w spółce na podstawie umowy o pracę, przy czym należności między stronami umowy zostały w całości rozliczone, w związku z czym spółka nie ma wobec niego żadnych nierozliczonych należności związanych ze świadczeniem na rzecz spółki pracy, na podstawie umowy o pracę. Do akt przedłożono również protokół kontroli podatkowej spółki, w którego treści powołano się na oświadczenia D. D. o skorzystaniu przez niego z prawa zastawu, w związku z niezapłaceniem przez (...) sp. z o.o. należności za wynajem pomieszczeń.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dowody z dokumentów oraz zeznania stron.

Dokonując oceny prawnej powództwa Sąd Rejonowy stwierdził w uzasadnieniu wyroku, iż przesłankami odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 § 1 k.s.h. są: istnienie określonego zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w czasie, kiedy dana osoba była członkiem zarządu spółki, oraz bezskuteczność egzekucji tego zobowiązania przeciwko spółce.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powód wykazał dołączonymi do pozwu dokumentami zaistnienie wskazanych wyżej przesłanek, natomiast pozwany nie kwestionował okoliczności, że wskazane przez powoda zobowiązania spółki (...) sp. z o.o. powstały w czasie, kiedy był on członkiem zarządu.

Odnosząc się do zarzutu zaspokojenia wskazanych roszczeń, który w toku postepowania podnosił pozwany, Sąd Rejonowy, opierając się na orzecznictwie Sądu Najwyższego, wskazał na niedopuszczalność ponownego badania przez sąd, w procesie przeciwko członkom zarządu, istnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym, gdyż art. 299 § 2 k.s.h. wyczerpująco wymienia przesłanki zwalniające członka zarządu od odpowiedzialności, a wśród nich nie wymienia prawa kwestionowania zasadności tytułu wykonawczego przeciwko spółce. Okoliczności te, zdaniem sądu pierwszej instancji, mogą być przedmiotem badania jedynie w postępowaniu wszczętym wniesieniem powództwa przeciwegzekucyjnego. Sąd Rejonowy wskazał, że zaaprobowanie poglądu o możliwości podnoszenia przez członków zarządu zarzutów przysługujących spółce pozostawałoby w sprzeczności z art. 365 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że bezskuteczność egzekucji, jako przesłanka z art. 299 k.s.h. może zostać wykazana za pomocą różnych środków dowodowych i nie jest konieczne jej stwierdzenie w postępowaniu egzekucyjnym. Stwierdził, że w przedmiotowej sprawie zostało wydane postanowienie o umorzeniu egzekucji, którego przesłanką nie była bezskuteczność egzekucji, lecz wniosek wierzyciela, tj. powoda. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że istotą przesłanki bezskuteczności egzekucji w rozumieniu art. 299 § 1 k.s.h. nie jest wyłącznie wykazanie negatywnego skutku w postaci negatywnego rezultatu zakończonego postępowania egzekucyjnego, ale polega również na wykazaniu, że stan majątkowy spółki nie pozwala na zaspokojenie jej wierzyciela. W niniejszej sprawie decydujące znaczenie dla wykazania przesłanki bezskuteczności egzekucji miała okoliczność, iż w chwili orzekania spółka została zlikwidowana, co oznacza zakończenie jej interesów oraz wypełnienie jej zobowiązań, upłynnienie i zadysponowanie majątku spółki. Co istotne, w toku prowadzonego wobec spółki postępowania upadłościowego, wierzyciele zostali zobowiązani do złożenia zaliczki na koszty tego postępowania, ze względu na brak płynnych funduszów spółki na te koszty. Nadto wykreślenie spółki z KRS-u uniemożliwia dalsze prowadzenie egzekucji wobec podmiotu, a tym samym egzekwowanie wierzytelności. Na tej podstawie ustalono, że powód nie uzyska swoich wierzytelności bezpośrednio od spółki.

Sąd Rejonowy, badając przesłankę wyłączającą odpowiedzialność pozwanego, tj. złożenia we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, stwierdził, przywołując orzecznictwo Sądu Najwyższego, że dla dokonania oceny wskazanej przesłanki w niniejszej sprawie konieczne było ustalenie okoliczności faktycznych związanych z finansowaniem spółki. Z przedłożonych przez pozwanego rachunku zysków i strat wynikało, iż spółka w 2009 roku odnotowała stratę, jednakże okoliczność ta nie była równoznaczna z przesłanką ogłoszenia jej upadłości, tj. stanu trwałego zaprzestania spłacania długów. W związku z tym, że w ocenie Sądu Rejonowego analiza dokumentacji rachunkowej wymagała wiedzy specjalnej z zakresu rachunkowości, a pozwany zaniechał złożenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, to właśnie pozwanego, z uwagi na spoczywający na nim ciężar dowodu, obciążały procesowe konsekwencje braku właściwej inicjatywy dowodowej. Skutkowało to niemożliwością ustalenia daty zaistnienia przesłanki do ogłoszenia upadłości, a tym samym pozwany nie miał podstaw, aby skutecznie powoływać się na okoliczność, iż wniosek o ogłoszenie upadłości został przez niego złożony we właściwym czasie w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h.

Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do kwoty 56.982,46 złotych z uwagi na sumę kwot poszczególnych należności głównych: 19.744,67 oraz 37.237,79. W związku z powyższym pozew oddalono co do kwoty 0,21 złotych. Datę początkową zasądzonych odsetek Sąd Rejonowy ustalił na dzień 22 sierpnia 2017 roku tj. dzień po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu. W zakresie odsetek ustawowych sprzed 1 stycznia 2016 roku należało zasądzić odsetki ustawowe zgodnie z poprzednim brzemieniem art. 481 § 2 k.c. O kosztach procesu Sąd rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany P. S. (2), który zaskarżył go w zakresie punktu I i III. Wyrokowi temu zarzucił:

- sprzeczność ustaleń sądu z treścią zgromadzonych w sprawie dowodów, która miała wpływ na treść rozstrzygnięcia, a w szczególności wadliwe przyjęcie przez sąd, że spółka (...) sp. z o.o. została zlikwidowana i wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego, podczas gdy z zeznań zarówno powoda jak i pozwanego, a także załączonego do odpowiedzi na pozew odpisu pełnego z rejestru przedsiębiorców wynika niespornie, że spółka nie została ani zlikwidowana, ani wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego,

- naruszenie przepisów Kodeksu spółek handlowych, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, a w szczególności obrazę art. 299 k.s.h. w wyniku jego nieprawidłowej wykładni i bezpodstawnego przyjęcia, że członek zarządu nie posiada prawa do powoływania się na zarzuty służące spółce w obronie przed roszczeniem stwierdzonym tytułem wykonawczym,

- błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść rozstrzygnięcia, polegający na bezpodstawnym przyjęciu, iż zaspokojenie z majątku spółki nie jest możliwe oraz że wniosek o ogłoszenie upadłości nie został złożony we właściwym czasie.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, z jednoczesnym obciążeniem powoda kosztami postępowania za obie instancje.

W uzasadnieniu pozwany odniósł się do każdego z podnoszonych zarzutów. Podkreślił, że Sąd Rejonowy niewłaściwie przyjął, że spółka (...) sp. z o.o. została zlikwidowana i wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego, nadto wskazywał, iż spółka posiada majątek w postaci wierzytelności opiewających na kwotę 173.000 złotych. Powołując się na orzecznictwo oraz doktrynę wskazał, że na podstawie art. 299 k.s.h. dłużnikowi zostało przyznane uprawnienie do podnoszenia zarzutów, które przysługiwały uprzednio spółce.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podkreślił, że pozwany wielokrotnie informował sądy i powoda o tym, że spółka (...) sp. z o.o. nie posiada żadnego majątku, ani dochodów i w związku z tym postępowanie egzekucyjne zostało umorzone na wniosek powoda. Zaprzeczył temu, aby otrzymał jakiekolwiek wynagrodzenie za wykonaną pracę w okresie zatrudnienia w spółce.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie. .

Sąd Okręgowy wskazuje, że ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd pierwszej instancji są prawidłowe i zasługują na pełną akceptację. W tej sytuacji Sąd Odwoławczy podziela je i przyjmuje za własne czyniąc integralną częścią swojego stanowiska i uznając za zbędne ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tym miejscu.

Odnosząc się do pierwszego zarzutu skarżącego, należy zauważyć, że w istocie pozwany zarzucił wyrokowi sądu pierwszej instancji naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, skutkujące wadliwym przyjęciem, iż (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została zlikwidowana i wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego.

Po pierwsze wskazać należy, że do przesłanek art. 299 § 1 k.s.h. nie należy wykreślenie spółki z Krajowego Rejestru Sądowego. Obowiązkiem wierzyciela jest jedynie wykazanie istnienia zobowiązania i bezskuteczności egzekucji. Wystarcza, by wierzyciel, który nie wyegzekwował swojej należności wobec spółki, przedłożył tytuł egzekucyjny stwierdzający zobowiązanie spółki i udowodnił, że egzekucja wobec spółki okazała się bezskuteczna. W niniejszej sprawie powód skutecznie wykazał istnienie wskazanych wyżej przesłanek. Sąd odwoławczy zauważył, że nawet w sytuacji, gdyby (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością nie została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego, to nie miałoby to znaczenia dla rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji. Naruszenie przepisów procesowych może być skutecznym zarzutem apelacji tylko przy wykazaniu, że ich naruszenie miało lub mogło mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia. Skarżący takich argumentów nie przedstawił.

Niezależnie od tego wskazać trzeba, że zdaniem Sądu Odwoławczego powyższy zarzut skarżącego był całkowicie bezzasadny. Pozwany wskazywał, że zarówno z przesłuchania powoda jak i pozwanego wynika, że spółka nie została zlikwidowana i wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego. Z przesłuchania powoda wynika jednak, że spółka została wykreślona z KRS-u w 2015 lub 2016 roku. Jedynie pozwany zaprzeczył temu, aby spółka została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego, jednak to twierdzenie pozostaje w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, który wskazuje jednoznacznie, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie XII Wydziału Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 25 czerwca 2014 roku. Postanowienie o wykreśleniu wpisu uprawomocniło się z dniem 10 lipca 2014 roku. Należy zatem uznać, że bezzasadny jest zarzut pozwanego, dotyczący sprzeczności ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zgromadzonych w sprawie dowodów, polegającą na wadliwym przyjęciu, że przedmiotowa spółka została wykreślona z KRS-u.

Odnosząc się do drugiego zarzutu skarżącego wskazać należy, że sąd pierwszej instancji wypowiadając się, co do niedopuszczalności przyznania członkowi zarządu prawa do powoływania się na zarzuty przysługujące spółce, odnosił się do zarzutu zaspokojenia roszczeń, podnoszonego przez pozwanego. Sąd odwoławczy podziela argumentację Sądu Rejonowego, wskazującą na niedopuszczalność ponownego badania przez sąd, w procesie przeciwko członkom zarządu, istnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym, w związku z czym zarzut podniesiony przez pozwanego w apelacji uznaje za bezzasadny.

W przedmiotowej sprawie istnienie wierzytelności powoda wobec pozwanego wynikało z treści nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym z dnia 13 sierpnia 2012 roku, któremu nadano klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum Wydział X Gospodarczy w dniu 19 kwietnia 2013 roku oraz treści wyroku zaocznego Sądu Rejonowego Szczecin Centrum w S. z dnia 22 sierpnia 2013 roku, któremu nadano klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum IX Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 23 września 2013 roku.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego, które sąd odwoławczy podziela, podkreśla się, że członek zarządu w postępowaniu opartym o treść art. 299 § 1 k.s.h. nie może kwestionować długu spółki wobec jej wierzyciela. Kwestionowanie takiego długu może nastąpić wyłączenie pozwem spółki przeciwko wierzycielowi o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2007 roku sygn. akt III CSK 227/06 stwierdził, że jeżeli wierzyciel dochodzący roszczenia przewidzianego w art. 299 k.s.h. przedstawia prawomocny wyrok stwierdzający zobowiązanie spółki, sąd nie może badać, czy stwierdzone w nim zobowiązanie istnieje i w jakim rozmiarze. Sąd odwoławczy w pełni podziela wskazane stanowisko Sądu Najwyższego. Podkreślić należy, że niedopuszczalne jest powoływanie przez członka zarządu w niniejszej sprawie zarzutu zarówno samego istnienia, jak i wysokości zadłużenia spółki, stwierdzonego w tytułach wykonawczych, wystawionych przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Prowadziłoby to do nałożenia na wierzyciela powtórnego obowiązku wykazywania istnienia zobowiązań spółki, pomimo istnienia niepodważonego tytułu wykonawczego.

Odnosząc się do trzeciego zarzutu pozwanego, tj. błędnego ustalenia przez sąd pierwszej instancji, że zaspokojenie z majątku spółki nie jest możliwe, należy wskazać, że w niniejszym postępowaniu ustalenie stanu finansowego spółki istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy było konieczne do wykazania istnienia przesłanki, jaką jest bezskuteczność egzekucji. Sąd Rejonowy uznał, że zaspokojenie wierzytelności z majątku spółki nie jest możliwe. Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenie Sądu Rejonowego. Należy zauważyć, że pozwany podczas przesłuchania wskazywał, że w okresie, kiedy D. D. zrezygnował z pełnienia funkcji członka zarządu, tj. 2-3 lutego 2010 roku, spółka „została pozbawiona racji bytu” – nie dokonywała żadnych operacji, wygasała rozpoczęte i nie wchodziła w nowe umowy. Wskazywał również, że z powodu braku kapitału obrotowego oraz braku majątku, podjął on decyzję o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości półki. Wniosek zakończył się ogłoszeniem upadłości i zakończeniem działalności spółki. Również w piśmie z dnia 26 kwietnia 2010 roku, stanowiącym wniosek dłużnika o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku pozwany wskazał, że zobowiązania spółki przekroczyły wartość jej majątku oraz wysokość wymagalnych wierzytelności. Wskazał również, że bezskuteczne okazały się próby umorzenia części wierzytelności bądź rozłożenia ich na raty oraz próby zawarcia nowych umów. Przyznał, ze spółka stała się niewypłacalna.

Powód podczas przesłuchania podkreślał, że postępowanie upadłościowe zostało umorzone, ponieważ spółka nie posiadała żadnych środków finansowych. Wskazał, że wystąpił do komornika z wnioskiem o umorzenie postępowania egzekucyjnego, z uwagi na to, że spółka nie posiadała żadnych dochodów i dalsze oczekiwanie na zaspokojenie wierzytelności z majątku spółki było bezsensowne.

Sąd odwoławczy zauważył również, że postanowieniem z dnia 1 lutego 2012 roku umorzono postepowanie upadłościowe (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej na podstawie art. 361 pkt 2 Prawa upadłościowego, tj. wierzyciele zobowiązani uchwałą zgromadzenia wierzycieli albo postanowieniem sędziego komisarza nie złożyli w wyznaczonym terminie zaliczki na koszty postepowania, a brak płynnych funduszów na te koszty. Z informacji o wskazanych przez syndyka w piśmie z dnia 10 stycznia 2013 roku wynika, iż stan środków finansowych znajdujących się w masie upadłości wynosił 4.000 złotych i nic nie wskazywało na to, aby masa miała być zasilona w najbliższej przyszłości. Na powyższą okoliczność wskazuje również Sąd Rejonowy, podkreślając, że okoliczność ta była istotna w ustaleniu, że egzekwowanie wierzytelności z przedmiotowej spółki jest niemożliwe, a w związku z tym, powód nie uzyskałby zaspokojenia swoich wierzytelności bezpośrednio ze spółki.

Z uwagi na powyższe zarzut skarżącego wskazujący na błędne ustalenie sądu pierwszej instancji, że zaspokojenie wierzytelności z majątku spółki nie było możliwe, nie zasługuje na uwzględnienie.

Wśród zarzutów błędnego ustalenia stanu faktycznego przez Sąd I instancji, skarżący wskazywał również na błędne ustalenie, że wniosek o ogłoszenie upadłości nie został złożony we właściwym czasie. Zgodnie z art. 299 § 1 k.s.h., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Niezbędnym warunkiem zwolnienia członka zarządu z odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 k.s.h. jest złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przez wierzyciela „we właściwym czasie”. W orzecznictwie Sądu Najwyższego na tle wykładni art. 299 § 2 k.s.h. ugruntował się pogląd, zgodnie z którym użyte określenie „właściwy czas” do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości powinno być odczytywane z uwzględnieniem - z jednej strony - określonego w art. 21 ust. 2 prawa upadłościowego obowiązku członka zarządu spółki dopełnienia tej czynności w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, z drugiej zaś strony - funkcji art. 299 k.s.h. oraz celu postępowania upadłościowego, jakim jest ochrona wierzycieli spółki przed konsekwencjami pozbawienia ich możliwości zaspokojenia swoich roszczeń. W związku z powyższym przyjmuje się, że za „właściwy czas” w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. nie może być uznany moment, gdy majątek spółki nie wystarcza nawet na częściowe zaspokojenie wierzycieli i kosztów postępowania upadłościowego, a więc gdy spółka jest już bankrutem. Właściwym czasem na zgłoszenie wniosku jest zatem moment, w którym wprawdzie wszystkich wierzycieli nie da się już zaspokoić, ale istnieje jeszcze majątek spółki pozwalający na przynajmniej częściowe zaspokojenie wierzycieli w postępowaniu upadłościowym.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że dla dokonania oceny, czy pozwany złożył wniosek o ogłoszenie upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością we właściwym czasie, konieczna była szczegółowa analiza zgromadzonej dokumentacji rachunkowej, która wymagała wiedzy specjalnej, a dowodem umożliwiającym wykazanie tej okoliczności była opinia biegłego. Sąd odwoławczy zauważył, że przepis art. 299 § 2 k.s.h. przewiduje domniemanie winy członka zarządu w niezgłoszeniu wniosku o upadłość we właściwym czasie ze względu na to, że członkom zarządu powinien być znany na bieżąco stan finansowy spółki, a co za tym idzie możliwość zaspokojenia długów. W przedmiotowej sprawie pozwany nie złożył wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, tym samym nie obalił tego domniemania. Należy również stwierdzić, że skoro postępowanie w sprawie ogłoszenia upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zostało umorzone z uwagi na nieuiszczenie przez wierzycieli zaliczek na koszty postępowania upadłościowego, co oznacza, że majątek dłużnika nie wystarczał na zaspokojenie kosztów postępowania, to wniosek o ogłoszenie upadłości nie został wniesiony we właściwym czasie. Konsekwencją tego jest brak możliwości wyłączenia odpowiedzialności pozwanego członka zarządu. Sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w wyroku z dnia 15 maja o sygn. akt II CSK 480/13, zgodnie z którym czasem właściwym do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. jest czas, gdy wprawdzie dłużnik spłaca jeszcze niektóre długi, ale wiadomo już, że ze względu na brak środków nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli. Czasem właściwym nie jest więc dopiero czas, gdy dłużnik przestał już całkowicie spłacać swoje długi i nie ma majątku do ich zaspokojenia.

Tym samym zarzuty sformułowane w apelacji pozwanego nie zasługiwały na uwzględnienie.

Podkreślić jednak trzeba, że sąd odwoławczy z urzędu w granicach zaskarżenia bada, czy nie doszło przy wydawaniu zaskarżonego wyroku do naruszenia prawa materialnego. W badanej sprawie zaistniała taka właśnie sytuacja.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na charakter prawny odpowiedzialności członków zarządu, w przypadku gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna. W literaturze i orzecznictwie ma miejsce zderzenie kilku koncepcji. Wśród dwóch najbardziej popularnych, jedna przyjmuje odszkodowawczy charakter, druga zaś charakter gwarancyjny (względnie quasi-gwarancyjny).

Koncepcja przyjmująca odszkodowawczy charakter odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. znalazła na przestrzeni ostatnich kilku lat szersze uznanie w orzecznictwie [vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2008 roku, III CZP 143/07, OSNC 2009, nr 3, poz. 38; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2008 roku, III CZP 112/08, LEX nr 490503; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku, II CSK 390/11, LEX nr 1211143]. Stanowisko to ugruntowane zostało w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2008 roku (III CZP 72/08, OSNC 2009, nr 2, poz. 20), gdzie Sąd Najwyższy przyjął, że członkowie zarządu ponoszą na podstawie art. 299 k.s.h. odpowiedzialność odszkodowawczą ex delicto (przy czym, jak podkreślił z kolei Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 kwietnia 2012 roku, II CSK 410/11, LEX nr 1214568, nieprawidłowe jest założenie o konstrukcyjnej tożsamości lub podobieństwie obu kategorii roszczeń odszkodowawczych: ogólnego roszczenia deliktowego przewidzianego w art. 415 k.c. i szczególnego roszczenia odszkodowawczego ukształtowanego w art. 299 k.s.h.; chodzi tu bowiem o różne jurydycznie typy roszczeń odszkodowawczych, w dodatku o odmiennych funkcjach prawnych; ustalenia faktyczne dotyczące występowania zasadniczych przesłanek odpowiedzialności na podstawie art. 299 k.s.h. nie mogą więc przesądzać jednocześnie o istnieniu podstaw ogólnej odpowiedzialności deliktowej członków zarządu). Popiera je też znaczna część doktryny [vide M. B., Swoistość odpowiedzialności z art. 299, PiP 2009, z. 9, s. 61; P. J., Odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 299 k.s.h., Mon. Praw. 2002, nr 14, s. 642; A. K., Odpowiedzialność z art. 299 k.s.h. Konsekwencje przyjętych rozwiązań (w:) Kodeks spółek handlowych po pięciu latach, W. 2006, K. S. (w:) Komentarz, Spółka z o.o., 2001, s. 641-642; I. W. (w:) Prawo spółek, op. cit., pod red. S. W., s. 319-320 oraz A. W., Prawo..., op. cit., t. II, s. 183] Zgodnie z powołanym stanowiskiem – które podziela Sąd Okręgowy orzekający w badanej sprawie - odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością ma charakter sankcji za prowadzące do bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce nieprawidłowości w kierowaniu jej sprawami, a wyrazem tych nieprawidłowości jest niezłożenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania zapobiegającego upadłości. Specyfika tego rodzaju odpowiedzialności odszkodowawczej przejawia się w tym, że wierzyciel, który nie wyegzekwował swojej wierzytelności od spółki, nie musi na zasadach ogólnych dowodzić wysokości doznanej wskutek tego szkody. Wystarczające będzie przedłożenie tytułu egzekucyjnego stwierdzającego istnienie zobowiązania spółki [vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 1999 roku, III CZP 10/99, OSNC 1999, nr 12, poz. 203] oraz wykazanie, że egzekucja wobec spółki okazała się bezskuteczna [vide K. K. (w:) Kodeks, 2011, s. s. 449 oraz J.A. S. i E. Z. (w:) Kodeks, 2012, s. 698 i n.]. Jeżeli członek zarządu nie wykaże, że szkoda wierzyciela była niższa od niewyegzekwowanego od spółki zobowiązania, to poniesie wobec wierzyciela odpowiedzialność do wysokości tego zobowiązania. Z omawianej regulacji wynika więc na rzecz wierzyciela domniemanie poniesienia szkody w wysokości niewyegzekwowanej wobec spółki wierzytelności. Dodać należy, że domniemaniami w świetle regulacji art. 299 k.s.h. są objęte również: związek przyczynowy między szkodą wierzyciela a niezłożeniem we właściwym czasie przez członka zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości oraz zawinienie przez członka zarządu niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości [vide wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 21 lutego 2002 roku, IV CKN 793/00, OSNC 2003, nr 2, poz. 22; z dnia 14 lutego 2003 roku, IV CKN 1779/00, OSNC 2004, nr 5, poz. 76; z dnia 12 kwietnia 2012 roku, II CSK 390/11, LEX nr 1211143 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2008 roku, III CZP 143/07, OSNC 2009, nr 3, poz. 38].

W rozpoznawanej sprawie decydujące znaczenie ma okoliczność, że powód sam był członkiem zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w okresie, kiedy powstały zobowiązania wyżej wymienionego podmiotu w stosunku do powoda. Co do zasady na podstawie art. 299 k.s.h. odpowiadają za zobowiązania spółki członkowie zarządu, którzy zajmowali to stanowisko w czasie od wymagalności zobowiązania, aż do chwili wystąpienia wierzyciela z powództwem. Członkowie zarządu odpowiadają także za zobowiązania spółki, które powstały w okresie sprawowania przez nich tej funkcji, a w tym powstałe także dopiero po spełnieniu się przesłanek do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości [vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 roku, III CZP 75/03, OSNC 2005, Nr 1, poz. 3]. Pogląd ten był już wielokrotnie wyrażony na gruncie obowiązywania art. 298 k.h. [vide np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2002 roku, IV CKN 793/00, OSNC 2003, Nr 2, poz. 22, z dnia 7 maja 1997 roku, II CKN 117/97 i z dnia 5 kwietnia 2002 roku, II CKN 1092/99, niepublikowane] i należy go podzielić.

Tym samym, powód - co do zasady - zgodnie z art. 299 § 1 kodeksu spółek handlowych ponosi odpowiedzialność za te zobowiązania, skoro powstały one w okresie, kiedy był członkiem zarządu spółki i nie wykazał, że w stosunku do niego zaistniały przesłanki zwalniające od odpowiedzialności przewidziane w art. 299 § 2 k.s.h. – to jest, że we właściwym czasie zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody. Zaznaczyć trzeba, że powód przestał być członkiem zarządu spółki w dniu 2 lutego 2010 roku, zaś pozwany złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki w dniu 26 kwietnia 2010 roku. Brak podstaw do przyjęcia, że w tym krótkim okresie sytuacja spółki zmieniła się o tyle, że pozwanemu można byłoby przypisać zawinione zaniechanie złożenie w odpowiednim czasie wniosku o ogłoszenie upadłości, natomiast powodowi takiego zarzutu nie można postawić. Do wniosku tego skłania fakt, że z nawet z treści wniosku o ogłoszenie upadłości oraz załączników do tego wniosku wynika, że spółka miała szereg zobowiązań, których termin wymagalności upłynął przed datą złożenia rezygnacji z funkcji zarządu przez powoda, co oznacza, że już w tym czasie sytuacja spółki była na tyle zła, że nie spłacała ona swoich długów.

Oznacza to, że powód – podobnie jak pozwany – ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania spółki w stosunku do powoda. Tym samym doszło w istocie do zlania w jednej osobie zarówno wierzyciela, jak i dłużnika, a zarazem – uwzględniając charakter odszkodowawczy odpowiedzialności członka zarządu na podstawie art. 299 k.s.h. – mamy do czynienia z przypadkiem, w którym poszkodowany jest jednocześnie współsprawcą szkody, skoro on jako członek zarządu łącznie z pozwanym dopuścił się nieprawidłowości w kierowaniu jej sprawami prowadzącymi do bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce. W tej sytuacji uznać trzeba, skoro odpowiedzialność pozwanego jest solidarna z odpowiedzialnością powoda, nie można przyjąć, że skoro sam powód był współsprawcą szkody, może domagać się naprawienia tej szkody przez pozwanego jako drugiego ze sprawców, skoro nie da się wyodrębnić odpowiedzialności każdego z nich.

Podkreślić trzeba, że dochodzenie takiego roszczenia stanowi także nadużycia prawa w rozumieniu art. 5 k.c.

Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że odszkodowawczy charakter odpowiedzialności członków zarządu na podstawie art. 299 k.s.h. sprawia, że zastosowanie uregulowanej w art. 5 k.c. konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego może być oceniane jedynie w relacjach pomiędzy realizującym swe prawo do odszkodowania wierzycielem a członkiem zarządu. Ponieważ wierzyciel dochodzi odszkodowania za zawinione zachowanie członka zarządu z tytułu szkody, najczęściej utożsamianej w judykaturze z obniżeniem potencjału majątkowego spółki wskutek doprowadzenia spółki do stanu niewypłacalności, w procesie przeciwko członkowi zarządu ocenie podlega tylko to roszczenie a nie zobowiązanie spółki. W badanej sprawie podkreślić jednak trzeba, że zachowanie powoda dochodzącego roszczenia w stosunku do pozwanego uznać trzeba za naganne z punktu widzenia elementarnych zasad słuszności. Otóż ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że powód w okresie, kiedy zobowiązania spółki powstały, był obok pozwanego członkiem zarządu spółki, a zarazem jej wspólnikiem. Tym samym odpowiada on także za pogorszenie sytuacji majątkowej spółki, która doprowadziła do jej niewypłacalności. Co więcej, z okoliczności sprawy wynika, że powód rezygnując z funkcji członka zarządu spółki jednocześnie rozpoczął działalność konkurencyjną w stosunku do niej. Tym samym próba obciążenia pozwanego obowiązkiem spłaty zobowiązań spółki w stosunku do powoda tylko dlatego, że pozwany dopiero po niespełna trzech miesiącach od rezygnacji przez powoda z funkcji członka zarządu spółki złożył wniosek o jej upadłość, pozostaje w sprzeczności z zasadą uczciwości, która powinna obowiązywać w obrocie gospodarczym.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy uznał, że powództwo wytoczone w niniejszej sprawie powinno zostać oddalone, co uzasadniało odpowiednią zmianę rozstrzygnięcia co do istoty sprawy zawartego w punkcie pierwszym wyroku. W konsekwencji brak było również podstaw do obciążenia pozwanego nieuiszczonymi kosztami sądowymi, czego następstwem było uchylenie rozstrzygnięcia znajdującego się w punkcie trzecim sentencji. Z uwagi zaś na oddalenie powództwa, należało stosownie do wyników postępowania zasądzić od powoda na rzecz pozwanego poniesione koszty procesu w postaci wynagrodzenia adwokackiego w wysokości 3600 złotych ustalonego na podstawie obowiązującego w dacie wniesienia pozwu § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 461) i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.

Kierując się powyższymi przesłankami na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie pierwszym sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Z uwagi na wynik postępowania uznać trzeba, że powód powinien zwrócić powodowi całość kosztów postępowania apelacyjnego obejmujących wynagrodzenie adwokackie w kwocie 2700 złotych ustalone na podstawie § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłatę od apelacji w kwocie 2850 złotych. Sąd odwoławczy omyłkowo w rozliczeniu kosztów postępowania apelacyjnego pominął ten drugi element kosztów.

Z tego względu orzeczono jak w punkcie drugim sentencji.

SSO Sławomir Krajewski SSO Tomasz Sobieraj SSO Agnieszka Tarasiuk – Tkaczuk