Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 895/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia SO Adam Bojko

Protokolant:

stażysta Ewa Pęczek

po rozpoznaniu w dniu 19 grudnia 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko K. D.

o zapłatę 185 000 zł

1.  zasądza od pozwanego K. D. na rzecz powoda (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 141 000,00 zł (sto czterdzieści jeden tysięcy i 00/100 złotych) z ustawowymi odsetkami od kwoty 96 000,00 zł (dziewięćdziesiąt sześć tysięcy i 00/100 złotych) od dnia 12 września 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 96 000,00 zł (dziewięćdziesiąt sześć tysięcy i 00/100 złotych) od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a od kwoty 45 000,00 zł (czterdzieści pięć tysięcy i 00/100 złotych) od dnia 16 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego K. D. na rzecz powoda (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 10 783,00 zł (dziesięć tysięcy siedemset osiemdziesiąt trzy i 00/100 złote) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od powoda (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 1 546,94 zł (jeden tysiąc pięćset czterdzieści sześć i 94/100 złotych) – tytułem zwrotu wydatków.

Sygn. akt: I C 895/16

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 26 kwietnia 2016 r. (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia od pozwanego K. D. kwoty 185 000 zł wraz z odsetkami: od kwoty 12 000 zł odsetkami ustawowymi od dnia 24 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, od kwoty 128 000 zł odsetkami ustawowymi od dnia 12 września 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 45 000 zł odsetkami ustawowymi od dnia 8 grudnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwany w dniu 18 marca 2000 r. w miejscowości A. gm. S., umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości nie mniejszym niż 2,2 promila alkoholu, kierując samochodem m-ki P. nr rej. (...) popełnił błąd w technice i taktyce jazdy w ten sposób, że nieskutecznie obserwował przedpole jazdy i podczas wykonywania manewru wyprzedzania nie zachował należytego odstępu bocznego, wskutek czego doprowadził do potrącenia jadącego na rowerze R. P. (1), a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia, w wyniku czego R. P. (1) doznał stłuczenia mózgu, wylewu podoponowego, obrzęku mózgu, pęknięcia płuca, wylewów krwawych w tkankach miękkich głowy i mięśniach klatki piersiowej, które to obrażenia spowodowały jego śmierć na miejscu wypadku. Podniósł także, że jako ubezpieczyciel z tytułu umowy ubezpieczenia OC posiadacza powyższego pojazdu, poniósł odpowiedzialność gwarancyjną za wyrządzone przez pozwanego szkody majątkowe i niemajątkowe u osób bliskich zmarłego R. P. (1) tj. ojca T. P., matki Z. P. oraz sióstr B. P. i R. P. (2). Postępowanie likwidacyjne zakończyło się wypłaceniem każdemu z rodziców zmarłego zadośćuczynienia w wysokości po 10 000 zł, a każdej z sióstr kwoty po 18 000 zł. Wykonując wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z 19.10.2015 r., sygn. akt I C 225/15 dopłacił Z. P. zadośćuczynienie w kwocie 45 000 zł, natomiast wykonując wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z 24.07.2015 r., sygn. akt I C 135/15 dopłacił T. P. kwotę 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Powód wskazał, że łącznie wypłacił na rzecz uprawnionych świadczenia w kwocie 241 000 zł, w tym zadośćuczynienie w wysokości 185 000 zł. Natomiast przed wniesieniem przez rodziców zmarłego pozwów o zadośćuczynienie, wypłacił na rzecz rodziny zmarłego świadczenia w wysokości 56 000 zł, w tym kwotę 30 000 zł odszkodowania za pogorszenie się stanu zdrowia matki zmarłego. Świadczenia w wysokości 56 000 zł pozwany nie kwestionował, a następnie spłacił je w całości. W dalszym ciągu do zapłaty pozostaje kwota 185 000 zł, która została wypłacona tytułem zadośćuczynienia.

W dniu 25 maja 2016 r. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym nakazał pozwanemu, aby zapłacił na rzecz powoda kwoty wskazane w pozwie.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany zarzucił, że ustalanie wysokości świadczeń na rzecz osób bliskich nastąpiło z pominięciem jego sytuacji osobistej i majątkowej, jak również z pominięciem przyczynienia się zmarłego R. P. (1) do szkody, albowiem poruszał się on rowerem z niesprawnym oświetleniem, a ponadto będąc w stanie nietrzeźwości. Ponadto zarzucił, że pomięto ocenę sytuacji osób bliskich zmarłego po roku 2008, która miałaby wpływ na powstanie roszczenia z art. 448 k.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 marca 2000 r. w miejscowości A. gm. S., pozwany K. D. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że będąc w stanie nietrzeźwości nie mniejszym niż 2,2 promila alkoholu, kierując samochodem m-ki P. nr rej. (...) popełnił błąd w technice i taktyce jazdy samochodem w ten sposób, że nieskutecznie obserwował przedpole jazdy i podczas wykonywania manewru wyprzedzania nie zachował należytego odstępu bocznego, wskutek czego doprowadził do potrącenia jadącego na rowerze R. P. (1), a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia, w wyniku czego R. P. (1) doznał stłuczenia mózgu, wylewu podoponowego, obrzęku mózgu, pęknięcia płuca, wylewów krwawych w tkankach miękkich głowy i mięśniach klatki piersiowej, które to obrażenia spowodowały jego śmierć na miejscu wypadku.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomsku wydanym w dniu 9 sierpnia 2000 r. w sprawie sygn. akt II K 442/00, zmienionym wyłącznie w zakresie wymiary kary przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 17 listopada 2000 r. w sprawie sygn. akt IV Ka 460/00, pozwany został uznany za winnego popełnienia czynu zabronionego z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk.

/dowód: wyrok Sadu Rejonowego w Radomsku sygn. akt II K 442/00 k.26-32, wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z 17.11.2000 r. sygn. akt IV Ka 460/00 k.33-37/

Do wypadku doszło około godziny 22.00, w obszarze niezabudowanym, bez oświetlenia ulicznego, na prostym odcinku drogi. Jezdnia miała nawierzchnię bitumiczną, suchą, pobocza miały nawierzchnię gruntową o szerokości 1,4 m i były pokryte nieregularną warstwą śniegu. Na jezdni znajdowały się m.in. fragmenty szkła koloru czerwonego.

/dowód: protokół oględzin miejsca wypadku drogowego k. 2 -5 akt Sądu Rejonowego w Radomsku sygn. II K 442/00, dokumentacja fotograficzna miejsca wypadku drogowego k. 5 akt Sądu Rejonowego w Radomsku sygn. II K 442/00, szkic miejsca wypadku drogowego k. 9 akt Sądu Rejonowego w Radomsku sygn. II K 442/00/

Zmarły R. P. (1) znajdował się w stanie nietrzeźwości wynoszącym 1,5 ‰ alkoholu we krwi, był ubrany w ciemną nieodblaskową odzież, a rower którym się poruszał nie miał przedniego oświetlenia.

/dowód: dokumentacja fotograficzna miejsca wypadku drogowego k. 5 akt Sądu Rejonowego w Radomsku sygn. II K 442/00, protokół oględzin pojazdu k. 11 -12 odwrót akt Sądu Rejonowego w Radomsku sygn. II K 442/00, wynik badania k. 106 akt Sądu Rejonowego w Radomsku sygn. II K 442/00/

W chwili zderzenia kąt pomiędzy kierunkiem ruchu roweru, a kierunkiem ruchu samochodu posiadał niewielką wartość lub też tory ruchu obu pojazdów były zbliżone do równoległych. Rower jak wynika z oględzin i dowodów rzeczowych posiadał tylną lampę, ale nie można ustalić jej typu i rodzaju zasilania, z uwagi na zakres jej uszkodzeń. Zabezpieczone na miejscu zdarzenia odłamki światła odblaskowego tylnej lampy pozwalają na stwierdzenie, że na tylnym błotniku znajdowało się sprawne i czyste światło odblaskowe. W pedałach roweru znajdowały się wkładki świateł odblaskowych. Kierujący rowerem był widoczny dla kierującego samochodem z odległości co najmniej 69 metrów w światłach mijania, natomiast w światłach drogowych z odległości co najmniej 100 metrów, przy czym odcinek prostej w miejscu wypadku przekracza 100 m, a światła odblaskowe są widoczne w światłach drogowych z odległości co najmniej 150 m. Kierujący samochodem marki P. poruszając się z prędkością dopuszczalną wynoszącą 90 km/h, będąc trzeźwym i obserwując w sposób należyty przedpole jazdy miał możliwość uniknięcia potrącenia kierującego rowerem, albowiem odległość widzenia, przy której miałby możliwość właściwego zareagowania na zagrożenie wynosi 40 m i jest znacznie mniejsza od odległości widzenia w światłach mijania tylko samego światła odblaskowego tj. w przypadku gdyby tylna lampa nie świeciła. Natomiast w światłach drogowych odległość ta przekraczała 100 metrów.

/dowód: opinia biegłego w zakresie ruchu drogowego J. C. k. 109 -132 akt II K 422/00 Sądu Rejonowego w Radomsku/

Rower, który poruszał się poszkodowany R. P. (1) był wyposażony w lampę tylną, ale ze względu na stwierdzony po wypadku zakres jej uszkodzenia, nie można określić jej typu i sposobu zasilania. Tym samym nie można również stwierdzić, czy powyższa lampa świeciła w chwili zdarzenia. Ujawnione na miejscu wypadku odłamki czerwonego szkła odblaskowego wskazują, że rower miał czyste, tylne urządzenie odblaskowe koloru czerwonego. Ponadto miał żółte urządzenia odblaskowe w stopkach pedałów. Stwierdzone uszkodzenia roweru są typowe dla powstałych przy osiowym uderzeniu od tyłu przez samochód osobowy.

Poszkodowany R. P. (1), jadąc w kierunku K., poruszał się rowerem w sposób prawidłowy, prawą stroną jezdni, w odległości ok. 0,7 m od jej prawej krawędzi. Świadczą o tym uszkodzenia roweru i samochodu marki P., które wskazują na osiowe uderzenie od tyłu przez samochód, w sytuacji gdy osie wzdłużne samochodu i roweru były równoległe. Kierujący pojazdem osobowym nie dostrzegłszy rowerzysty, nie próbował go wyprzedzić bądź ominąć. Prowadzący samochód marki (...) uderzył w rowerzystę tak jak jechał, okolicą prawego reflektora świateł drogowych, przy czym nie zareagował na uderzenie i zbiegł z miejsca wypadku, nie zatrzymując się.

Poszkodowany R. P. (1) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez to, że poruszał się nocą po drodze publicznej relacji: S. - K., kierując rowerem w stanie nietrzeźwości, tj. zawartości alkoholu we krwi wynoszącej 1,5 ‰, będąc ubranym w czarną, nieodblaskową odzież oraz poruszając się rowerem nieposiadającym oświetlenia w zakresie lampy przedniej, a więc ogólnie nieprzystosowanym do jazdy nocnej.

Naruszenie przez rowerzystę R. P. (1) zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie miało jednak jakiegokolwiek wpływu na zaistnienie wypadku drogowego z dnia 18 marca 2000 r., gdyż rowerzysta pomimo nietrzeźwości prawidłowo poruszał się prawą stroną jezdni, a urządzenia odblaskowe roweru w pełni umożliwiały jego dostrzeżenie zarówno w światłach mijania, a tym bardziej podczas stosowania świateł drogowych, jakich winien był używać kierujący samochodem marki (...), jadąc nocą pustą drogą w obszarze niezabudowanym.

Stężenie alkoholu etylowego we krwi wynoszące 1,5 ‰, czyli takie jakie stwierdzono we krwi pobranej ze zwłok R. P. (1) odpowiada fazie euforycznego działania powyższego alkoholu. Fazę tę charakteryzuje: zwiększony napęd psychomotoryczny, ujawnienie działań popędowych, euforia nieadekwatna do sytuacji, a ponadto: zaburzenia równowagi i spostrzegania, przedłużona reakcja psychomotoryczna, zmniejszenie pojemności uwagi oraz zaburzenia krytycyzmu i sądu. W związku z trudnym do określenia indywidualnym wpływem konkretnego stężenia alkoholu etylowego na organizm człowieka, nie da się wykazać, czy R. P. (1) tuż przed potrąceniem roweru, którym kierował, przez samochód osobowy, był w stanie podejmować prawidłowe bądź nieprawidłowe decyzje w odpowiedzi na jakiekolwiek zagrożenie, a także, czy występowały u niego zaburzenia równowagi, jako wynik działania etanolu na jego ośrodkowy układ nerwowy. Z wysokim prawdopodobieństwem R. P. (1) jednak mógł podejmować niewłaściwe decyzje w reakcji na niebezpieczeństwo oraz mogły u niego występować zaburzenia równowagi. Biorąc jednak pod uwagę inne okoliczności zdarzenia, a przede wszystkim fakt potrącenia rowerzysty od tyłu przez jadący w tym samym kierunku samochód osobowy, nie można jednoznacznie stwierdzić, że stan upojenia alkoholowego R. P. (1) przyczynił się do zaistnienia wypadku. Poszkodowany - o ile nie odwrócił głowy do tyłu - nie miał możliwości dostrzeżenia zbliżającego się za plecami pojazdu mechanicznego. Mógł natomiast usłyszeć dźwięk tego pojazdu, przy czym na zasadzie ogólnego zaufania do innych uczestników ruchu drogowego - co wyraża art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym - rowerzysta miał prawo liczyć, że kierujący zbliżającym się od tyłu pojazdem będzie stosował się do zasad ruchu drogowego, i tym samym pojazd zbliżający się od tyłu - którego poświatę świateł rowerzysta powinien widzieć - wyprzedzi go bez trudności w bezpiecznej odległości, biorąc pod uwagę prosty odcinek drogi oraz brak innych uczestników ruchu. Należy mieć również na względzie, że odwrócenie głowy do tyłu przez kierującego rowerem R. P. (1) byłoby wręcz niebezpieczne, gdyż mogłoby doprowadzić do zachwiania jego równowagi, upadku na jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem, i w konsekwencji najechania przez pojazd na leżącego na drodze rowerzystę. Usłyszenie przez rowerzystę - nawet trzeźwego - odgłosów zbliżającego się od tyłu pojazdu, a nawet jego wzrokowe dostrzeżenie w sytuacji, w której samochód porusza się w kierunku roweru, nie oznacza, że kierujący rowerem będzie mógł uniknąć zderzenia. Z uwagi na różnicę w prędkości obu poruszających się pojazdów kierujący rowerem w takiej sytuacji może nie mieć czasu na podjęcie odpowiedniej reakcji na zagrożenie.

Brak jest podstaw do przyjęcia, że poszkodowany R. P. (1) - kierując rowerem nawet w stanie trzeźwości - uniknąłby potrącenia przez pojazd samochodowy w okolicznościach przedstawionych wcześniej i przy uwzględnieniu faktu, że osoba kierująca powyższym pojazdem była w stanie upojenia alkoholowego.

Okoliczność ujawnienia na miejscu wypadku fragmentów czerwonego szkła i zakwalifikowania ich przez technika policji, wykonującego czynności na miejscu wypadku, jako śladów pochodzących z tego zdarzenia pozwala przyjąć, że są to fragmenty tylnego „światła” odblaskowego roweru kierowanego przez R. P. (1). Na zdjęciach z miejsca wypadku widoczny jest jeden z tych fragmentów i ma on wygląd części „światła” odblaskowego roweru. Na zdjęciu uszkodzonego roweru, na końcu złamanego błotnika tylnego roweru jest widoczna metalowa obudowa takiego „światła” odblaskowego. Samochód P. nie ma w przedniej części żadnych lamp, które klosze mogłyby być czerwone - zabraniają tego również przepisy.

W miejscu wypadku droga miała trawiaste, podwyższone w stosunku do jezdni pobocze, które dodatkowo było pokryte warstwą śniegu i nie nadawało się do jazdy rowerem.

/dowód: opinia łączna biegłego z zakresu medycyny sądowej dr n. med. P. A., biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych mgr inż. K. P. i biegłego z zakresu toksykologii klinicznej dr n. med. J. G. k.271-344, opinia uzupełniająca biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych mgr inż. K. P. k.386-392/

W dacie wypadku samoistny posiadacz samochodu marki P. nr rej. (...) miał zawartą z powodem umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

/niesporne/

Rodzice zmarłego R. T. P. i Z. P. oraz jego siostry B. P. i R. P. (2) zgłosili powodowi roszczenia o zadośćuczynienie. Powód wypłacił w dniu 19 marca 2015 r. na rzecz B. P. i R. P. (2) kwoty po 6 000 zł, w dniu 9 kwietnia 2015 r. na rzecz Z. P. kwotę 10 000 zł, w dniu 24 kwietnia 2015 r. na rzecz T. P. kwotę 10 000 zł oraz w dniu 15 czerwca 2015 r. na rzecz B. P. i R. P. (2) dodatkowo kwoty po 12 000 zł. Sąd Okręgowy w Sieradzu wyrokiem z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie sygn. akt I C 135/15 zasądził od powoda na rzecz T. P. dalszą kwotę 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Natomiast wyrokiem z dnia 19 października 2015 r. w sprawie sygn. akt I C 225/15 zasądził od powoda na rzecz Z. P. dalszą kwotę 45 000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie. Oba wyroki uprawomocniły się. W ich wykonaniu powód wypłacił w dniu 18 sierpnia 2015 r. na rzecz T. P. kwotę 43 158,86 zł, zaś w dniu 19 listopada 2015 r. na rzecz Z. P. kwotę 50 112,51 zł.

/dowód: potwierdzenia wykonania operacji k.114-122, wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z 24.07.2015 r. sygn. akt I C 135/15 ze stwierdzeniem prawomocności k. 33 – 33 odwrót akt Sądu Okręgowego w Sieradzu I C 135/15, wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z 19.10.2015 r. sygn. akt I C 225/15 ze stwierdzeniem prawomocności k. 52 – 52 odwrót akt Sądu Okręgowego w Sieradzu I C 225/15/

Pismem z dnia 21 sierpnia 2015 r., doręczonym w dniu 28 sierpnia 2015 r. powód poinformował pozwanego, że w związku ze szkodą z dnia 18 marca 2000 r. dokonał dopłaty odszkodowania w wysokości 128 000 zł, natomiast aktualna łączna kwota do zapłaty wynosi 140 302,47 zł i wezwał pozwanego do jej zapłaty w terminie 14 dni.

/dowód: pismo z 21.08.2015 r. k. 61, potwierdzenie odbioru k. 62 -63/

R. P. (1) w chwili śmierci miał 24 lata. Był kawalerem. Mieszkał w domu rodzinnym z rodzicami T. P. i Z. P. oraz siostrami B. P. i R. P. (2). Pracował w wiertnictwie. Pomagał rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego oraz wykonywaniu prac domowych. Miał dobre relacje z rodzicami oraz siostrami. Zamierzał nadal mieszkać w domu rodzinnym.

Z. P. bardzo przeżyła śmierć syna. Początkowo leczyła się u lekarza rodzinnego, a następnie zaczęła się leczyć psychiatrycznie. W 2006 r. była hospitalizowana na oddziale psychiatrycznym Szpitala Wojewódzkiego w B. z powodu zaburzeń depresyjno-lękowych. Na skutek utraty syna stała się zamknięta w sobie, straciła radość życia. Często wspomina syna, odczuwa lęk o pozostałe dzieci. Do dziś pozostaje pod stałą opieką lekarza psychiatry oraz przyjmuje stałe leki uspokajające. Nadal odwiedza grób syna.

T. P. również przeżył stratę syna. Nie korzystał z pomocy lekarzy specjalistów, starał się samodzielnie poradzić z tą sytuacją. Wspierała go rodzina. Po śmierci syna nie był w stanie wykonywać pracy zawodowej i przebywał na urlopie. Do tej pory tęskni za synem. Wraz z żoną odwiedza jego grób.

R. P. (2) w chwili śmierci brata byłą uczennicą gimnazjum. Jego śmierć spowodowała u niej problemy ze snem. Od 14 lat korzysta z porad lekarza psychiatry oraz lekarza rodzinnego z rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych nawracających. Przyjmuje leki. Obecnie mieszka i pracuje w O., jednak często odwiedza rodziców. Nie ma własnej rodziny. Z zawodu jest technologiem żywienia.

B. P. w chwili śmierci brata była uczennicą ostatniej klasy liceum ogólnokształcącego. Po śmierci brata miała problemy ze snem, była zamknęła w sobie. Nie leczyła się specjalistycznie i nie przyjmowała leków. Miała wsparcie ze strony babci. Do tej pory tęskni za bratem. Ukończyła studia wyższe Jest specjalistą turystyki i rekreacji. Od października 2011 r. mieszka w Anglii. Nie posiada własnej rodziny. Gdy przyjeżdża do rodziców, odwiedza z nimi grób brata.

/dowód: zeznania świadka Z. P.: adnotacje 00:12:03-00:32:19, protokół k.140-142, zeznania świadka T. P.: adnotacje 00:32:19-00:53:34, protokół k.143-145, zeznania świadka R. P. (2): adnotacje 00:53:34-01:10:18, protokół k.145-147, zeznania świadka B. P.: adnotacje 00:08:14-00:25:10, protokół k.192v- 193v, dokumentacja leczenia R. P. (2) k. 199-202, dokumentacja lekarska Z. P. k.206-222v/

Pozwany K. D. cierpi na chorobę zwyrodnieniową stawów biodrowych. Jest osobą niepełnosprawną w umiarkowanym stopniu, z uwagi na upośledzenie narządu ruchu (symbol 05-R) i wymaga w związku z zatrudnienia w warunkach chronionych. Został uznany za częściowo niezdolnego do pracy.

/dowód: orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k.188, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS k.189, dokumentacja leczenia szpitalnego k.190-191/

Pozwany K. D. ma 44 lata. Z zawodu jest stolarzem. Obecnie pracuje jako pomocnik stolarza i zarabia około 1 400 zł miesięcznie. Ponadto otrzymuje rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w kwocie 650 zł. Żona pozwanego pracuje jako sprzątaczka i otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 1 200 -1 300 zł miesięcznie. Pozwany posiada dziecko w wieku 14 lat.

Pozwany oraz jego żona są właścicielami gospodarstwa rolnego o powierzchni 7,6170 ha, w tym nieruchomości siedliskowej zabudowanej domem o powierzchni 100 m 2. Około pięć lat temu zaciągnęli kredyt na remont domu w wysokości 70 000 zł na okres 20 lat, który spłacają w ratach wynoszących 450 zł miesięcznie.

/dowód: zaświadczenie k. 228, zaświadczenie k. 229, zeznania pozwanego: adnotacje 00:25:18-00:50:13, protokół k.406v-407v/

Sąd oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii uzupełniającej biegłych w dziedzinie rekonstrukcji wypadków drogowych, medycyny sądowej oraz toksykologii, albowiem sporządzona opinia główna oraz opinia uzupełniająca biegłego w dziedzinie rekonstrukcji wypadków drogowych, są jasne i kompletne, w pełni odnoszą się do zagadnień będących ich przedmiotem, a wnioski końcowe nie budzą wątpliwości w świetle zasad logiki, wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Opinie została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie toku rozumowania specjalistów. Strona pozwana kwestionując opinię, przedstawiała własne ustalenia i wnioski, mające wyłącznie charakter polemiczny. Należy podkreślić, że Sąd nie ma obowiązku dopuścić dowodu z kolejnej opinii tego samego bądź innego biegłego w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest dla strony niekorzystna. Jak bowiem przyjęto w orzecznictwie potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczasowej złożonej opinii. Przy czym potrzebą taką nie może być przeświadczenie strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla niej tezy (por. wyrok SN z dnia 5 listopada 1974 r., I CR 562/74, LEX nr 7607; uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNAPiUS 2000, nr 22, poz. 807; uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 stycznia 2001 r., II CKN 639/99, LEX nr 53135, wyrok SN z dnia 27 czerwca 2001 r., II UKN 446/00, OSNAPiUS 2003, nr 7, poz. 182).

Sąd oddalił również wnioski dowodowe pozwanego zawarte w piśmie z dnia 17 października 2016 r. (k.161-163) jak i zgłoszone na rozprawie 17 listopada 2016 r. w zakresie dotyczącym zwrócenie się do szkół o informacje o nieobecnościach w szkole B. P. i R. P. (2) po śmierci brata, przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego psychiatry na okoliczność czy schorzenia, na które leczyły się Z. P. i R. P. (2) miały związek ze śmiercią R. P. (3), jak również przeprowadzenia dowodu z treści umów zawartych przez bliskich zmarłego R. P. (1) z firmami windykacyjnymi, gdyż okoliczności, na które zostały powołane, były zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, a ponadto ich przeprowadzenie prowadziłyby do przedłużenia postępowania i zwiększenia jego kosztów.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo jest częściowo zasadne.

Powód dochodził od pozwanego zwrotu zadośćuczynień, które wypłacił osobom bliskim zmarłego R. P. (1) z tytułu ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu marki P. nr rej. (...). Jak przy tym wskazują wiążące ustalenia prawomocnego wyroku skazującego wydanego w postępowaniu karnym, pozwany kierując tym pojazdem, znajdował się w stanie nietrzeźwości i potrącił jadącego na rowerze R. P. (1), powodując jego śmierć.

Zgodnie z § 33 pkt 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (Dz. U. Nr 96, poz. 475), które obowiązywało w dacie wyrządzenia szkody, ubezpieczycielowi przysługiwało uprawnienie do dochodzenia od kierowcy pojazdu mechanicznego zwrotu odszkodowania wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC, jeżeli kierujący pojazdem wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie nietrzeźwości. Pokreślić należy, że stan nietrzeźwości kierującego pojazdem mechanicznym jest podstawą powstania roszczenia regresowego ubezpieczyciela, również na podstawie art. 43 pkt 1 ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz.U. z 2016 r. poz. 2060 ze zm.), który obowiązywał w dacie dokonywania wypłat zadośćuczynień.

Mimo braku zgody co do charakteru regresu zakładu ubezpieczeń, który jest uznawany w zależności od poglądu za: przejście wierzytelności przysługującej poszkodowanemu wobec sprawcy szkody; nową wierzytelność, choć związaną z pierwotną, zaspokojoną przez zapłatę; roszczenie z ubezpieczenia OC; roszczenie autonomiczne niewynikające z umowy ubezpieczenia i uzasadnione przepisem art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, nie może budzić wątpliwości, iż w tego typu sprawach sąd nie jest bezwzględnie związany wysokością odszkodowania wypłaconego przez zakład ubezpieczeń i kierowca pojazdu ma oczywisty interes prawny w kwestionowaniu jego zakresu i wysokości. Wykazanie przez niego, że zakład ubezpieczeń zbędnie lub nadmiernie świadczył, celem naprawienia szkody, będzie skutkowało oddaleniem lub obniżeniem wysokości roszczenia regresowego. (por. K. Niezgoda (w:) J. Miaskowski, K. Niezgoda, P. Skawiński, Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Komentarz. Warszawa 2012. Legalis, art. 43, nb 9). Ponadto w procesie opartym na art. 43 ust. 1 pkt 1 ustawy z 22 maja 2003 r. ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) możliwe jest podniesienie przez pozwanego sprawcę szkody zarzutów związanych z błędnym rozstrzygnięciem sprawy albo wadliwym prowadzeniem procesu przez zakład ubezpieczeń w sporze z poszkodowanymi, ze skutkiem ograniczenia jego odpowiedzialności regresowej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 8 listopada 2013 r., I ACa 610/13, L.). Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego powód wypłacił rodzicom oraz siostrom zmarłego R. P. (1) zadośćuczynienia w łącznej wysokości 141 000 zł, przy czym w zakresie kwoty 56 000 zł uczynił to dobrowolnie, a w zakresie kwoty 85 000 zł – w wykonaniu prawomocnych wyroków Sądu Okręgowego w Sieradzu.

Pozwany kwestionował wysokość zadośćuczynień wypłaconych dobrowolnie oraz podnosił zarzuty dotyczące wadliwego prowadzenia procesów oraz błędnego rozstrzygnięcia spraw zakończonych wyrokami Sądu Okręgowego w Sieradzu poprzez nieuwzględnienie: przyczynienia się R. P. (1) do powstania szkody, sytuacji osobistej i materialnej pozwanego oraz sytuacji osób bliskich zmarłego po dacie 2008 r.

Zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu określoną w art. 6 k.c. to na pozwanym spoczywał ciężar udowodnienia twierdzeń stanowiących podstawę podniesionych zarzutów. Pozwany nie wykazał ani błędnego ustalenia wysokości zadośćuczynień wypłaconych przez powoda rodzicom i siostrom zmarłego, ani też wadliwego prowadzenia procesów oraz błędnego rozstrzygnięcia spraw, w których rodzice zmarłego dochodzili zapłaty dodatkowych zadośćuczynień.

Na podstawie art. 448 § 1 k.c. rekompensatą za naruszenie dobra osobistego jest zadośćuczynienie pieniężne. Spośród funkcji spełnianych przez zadośćuczynienie współcześnie na czoło wysuwa się funkcja kompensacyjna. Przyznana z tego tytułu suma pieniężna powinna wynagrodzić doznane przez poszkodowanego cierpienia fizyczne i psychiczne oraz utratę radości życia. Ma mu również ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, dzięki czemu zostaje przywrócona, przynajmniej częściowo, równowaga, która została zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Dla wysokości zadośćuczynienia jako świadczenia o charakterze kompensacyjnym, podstawowe znaczenie ma zawsze rozmiar doznanej krzywdy, który zależy od wielu czynników np. wieku, nieodwracalności skutku naruszenia dobra osobistego, osobistej sytuacji poszkodowanego, w tym również jego przyszłych perspektyw życiowych. Znaczenie może mieć również stopień winy sprawcy. Przy określeniu wysokości zadośćuczynienia powinien także obowiązywać pewien zobiektywizowany sposób oceny następstw naruszenia dobra osobistego.

Zadośćuczynienie za zerwanie więzi z osobą bliską oparte na przepisie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości, złagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej. Do podstawowych kryteriów, mogących mieć odpowiednie zastosowanie do zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej, należy zaliczyć stopień i czas trwania cierpień psychicznych rozumianych jako ujemne przeżycia związane ze śmiercią najbliższego członka rodziny, stopień zażyłości łączącej zmarłego i poszkodowanego, jakość łączącej ich relacji, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego, jakie śmierć osoby najbliższej wywołała, dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej. Kwota zadośćuczynienia ma charakter kompensacyjny i stanowi jednorazową rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę, której dobro zostało naruszone, a zatem sytuacja poszkodowanego występującego z żądaniem powinna być oceniona całościowo. Oczywistym przy tym jest, że nie jest możliwe pełne zrekompensowanie krzywdy wywołanej śmiercią osoby bliskiej świadczeniem pieniężnym, żadna bowiem kwota nie może ukoić bólu związanego z utratą bliskiej osoby. Jak przyjmuje się w judykaturze, przyznana kwota musi być zatem odpowiednia do stopnia odczuwanej krzywdy, brak jest jednak uniwersalnego miernika, który pozwala na ocenę, czy wysokość przyznanego zadośćuczynienia jest w pełni adekwatna. Trzeba przy tym podkreślić, że forma przyznanej rekompensaty, choć ma zminimalizować negatywne doznania następstw takiej sytuacji, nie ma na celu zapewnienia stabilizacji finansowej. Istotne znaczenie może mieć również upływ czasu od powstania krzywdy wynikłej z naruszenia dóbr osobistych, albowiem o celowości i zakresie zastosowanych środków ochrony decyduje cel w postaci zniwelowania ujemnych doznań związanych z naruszeniem dóbr osobistych. W tym kontekście moment powstania tej krzywdy oraz czas jej trwania mają znaczenie dla rozmiaru zadośćuczynienia (por. wyroki SA w Łodzi z 28.05.2014 r., I ACa 1587/13, z 11.04.2014 r., I ACa 1348/13, opubl. na portalu orzeczenia.ms.gov.pl).

Rodzice T. P. i Z. P. oraz siostry R. P. (2) i B. P. byli najbliższymi krewnymi zmarłego R. P. (1). Łączące ich więzi rodzinne były bardzo bliskie w związku z czym śmierć R. P. (1) wywołała u każdego z nich poczucie głębokiej straty, bólu, smutku, żalu, skrzywdzenia, opuszczenia, tęsknoty. Zerwanie więzi rodzinnej z R. P. (1) wywołało zatem u jego bliskich cierpienie i poczucie krzywdy, co potwierdzają ich zeznania złożone w niniejszej sprawie.

Wbrew stanowisku pozwanego dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia za zerwanie więzi rodzinnej miarodajny jest zakres cierpień i stopień krzywdy istniejący od daty zerwania więzi, a nie po dacie 3 sierpnia 2008. Nie ma również żadnego znaczenia sytuacja materialna i rodzinna sprawcy szkody. Przepisy stanowiące podstawę regresu strony powodowej nie przewidują bowiem możliwości domagania się przez kierującego pojazdem ograniczenia jego odpowiedzialności z uwagi na jego trudną sytuację materialną bądź osobistą. Ponadto stosownie do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w wyrokach: z 18.12.1968 r. (II CR 409/68, OSNC 1969, Nr 11, poz. 207), z 7.1.1972 r. (I CR 12/71, OSNC 1972, Nr 7–8, poz. 135), z 10.2.1972 r. (II CR 668/71, OSPiKA 1972, Nr 10, poz. 182) oraz z 19.12.1977 r. (II CR 469/77, OSNC 1978, Nr 10, poz. 183) w sprawach regresowych wyłączona jest możliwość miarkowania odszkodowania przez sąd, gdyż art. 440 k.c. dotyczy wyłącznie stosunków między osobami fizycznymi, zaś zakład ubezpieczeń może prowadzić działalność wyłącznie jako osoba prawna.

Powód wypłacił rodzicom i siostrom zmarłego R. P. (1) zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną naruszeniem ich dóbr osobistych w postaci więzi ze zmarłym R. P. (1), a nie za rozstrój zdrowia wywołany jego śmiercią. Zbędne było zatem ustalanie, czy rozstrój zdrowia psychicznego rozpoznany u Z. P. oraz R. P. (2) pozostawał w związku ze śmiercią R. P. (1).

Nie może również budzić wątpliwości, że roszczenia, który zaspokojenia domagali się rodzice zmarłego, bezpośrednio po jego śmierci, miały charakter odszkodowawczy i nie obejmowały zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią najbliższego członka rodziny. Podstawą dla dochodzenia tego rodzaju roszczeń w przypadku deliktów sprzed 3 sierpnia 2008 r. stało się wypracowanie w orzecznictwie koncepcji odrębnego dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej, podlegającej ochronie na podstawie art. 23, art. 24 i art. 448 k.c., a zapoczątkowanej wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 14.01.2010 r. ( IV CK 307/09, OSNC –ZD 2010, nr C, poz. 91), a następnie ugruntowanej uchwałami Sądu Najwyższego z dnia 22.10.2010 r.( III CZP 76/10, OSNC –ZD 2011, nr B, poz. 42) oraz z dnia 13.07.2011 r., (III CZP 32/11, OSNC 2012, Nr 1, poz. 10).

Podnieść należy, że zmarły R. P. (1) był osobą znaczącą w życiu rodziców oraz sióstr. Więzi rodzinne łączące rodziców i siostry ze zmarłym były bardzo bliskie. Funkcjonowały w warunkach wspólnego zamieszkiwania i pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym. Rodzicie i siostry tworzyli ze zmarłym najbliższą rodzinę, której członkowie byli ze sobą zżyci, obdarzali się szacunkiem, miłością, okazywali sobie pomoc i wsparcie. Przy prawidłowo ukształtowanych relacjach rodzinnych, więzi między rodzicami i dziećmi oraz między rodzeństwem, które nie założyło własnych rodzin i nadal wspólnie mieszka, są wyjątkowo silne i pozytywne, w związku z czym ich zerwanie z reguły powoduje ból, cierpienie i poczucie krzywdy. Wprawdzie śmierć osoby bliskiej jest zdarzeniem pewnym, które musi prędzej czy później musi nastąpić, niemniej jednak rodzice i siostry R. P. (1), nie musieli jeszcze liczyć się z jego utratą, albowiem miał on w chwili śmierci dopiero 24 lata.

Zadośćuczynienia wypłacone przez powoda rodzicom zmarłego R. P. (1) w kwotach po 10 000 zł oraz jego siostrom w kwotach po 18 000 zł, z pewnością nie mogą być uznane za wygórowane i nieodpowiednie do zakresu krzywdy wywołanej naruszeniem ich dóbr osobistych. Natomiast zadośćuczynienia zasądzone dodatkowo na rzecz rodziców zmarłego prawomocnymi wyrokami Sadu Okręgowego w Sieradzu, uwzględniają wszystkie wypracowane w orzecznictwie kryteria ustalania wysokości tego rodzaju świadczeń, w tym również upływ czasu od daty zerwania więzi rodzinnej, jak również zachowanie więzi z pozostałymi członkami rodziny.

Za bezpodstawny należało również uznać zarzut przyczynienia się zmarłego R. P. (1) do powstania szkody. Przyczynienie poszkodowanego ma miejsce wówczas, gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. Nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia. Zmniejszenie odszkodowania na podstawie art. 362 k.c. może zatem nastąpić dopiero po ustaleniu istnienia związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem poszkodowanego i szkodą.

W niniejszej sprawie było bezsporne, że R. P. (1) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, albowiem kierował rowerem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości wynoszącym 1,5 ‰ alkoholu we krwi, a ponadto w godzinach nocnych poruszał się rowerem bez oświetlenia przedniego oraz będąc ubranym w czarną, nieodblaskową odzież.

Zgodnie jednak z ustalonym stanem faktycznym naruszenie przez R. P. (1) zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie miało wpływu na zaistnienie wypadku drogowego, ponieważ rowerzysta pomimo nietrzeźwości prawidłowo poruszał się prawą stroną jezdni, a urządzenia odblaskowe roweru w pełni umożliwiały jego dostrzeżenie zarówno w światłach mijania, a tym bardziej podczas stosowania świateł drogowych, jakich winien był używać pozwany, jadąc samochodem nocą pustą drogą w obszarze niezabudowanym. Rekonstrukcja przebiegu wypadku wykonana przez biegłych z zakresu ruchu drogowego na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu karnym, wykazała, że poszkodowany bezpośrednio przed wypadkiem poruszał się prostolinijnie do przodu. Należy podkreślić, że stwierdzone uszkodzenia roweru wskazują, że w chwili uderzenia samochodu w rower, osie wzdłużne obu pojazdów były równoległe. Oznacza to, że R. P. (1), mimo stanu nietrzeźwości, poruszał się równolegle do osi jezdni i pobocza, zachowując stabilną linię jazdy. Tym samym nie ma podstaw do ustalenia, że rowerzysta w sposób nagły i niespodziewany wjechał na tor jazdy pojazdu kierowanego przez pozwanego. W takim przypadku kąt uderzenia, a w konsekwencji również kąt uszkodzeń roweru byłby inny.

Poczynione ustalenia wskazują również, że poszkodowany R. P. (1) nie miał możliwości podjęcia reakcji obronnej. Słysząc dźwięk zbliżającego się pojazdu, miał prawo liczyć, na zasadzie ogólnego zaufania do innych uczestników ruchu drogowego, że kierujący zbliżającym się od tyłu pojazdem będzie stosował się do zasad ruchu drogowego, i tym samym pojazd zbliżający się od tyłu - którego poświatę świateł rowerzysta powinien widzieć - wyprzedzi go bez trudności w bezpiecznej odległości, biorąc pod uwagę prosty odcinek drogi oraz brak innych uczestników ruchu. Odwrócenie przez niego głowy do tyłu byłoby wręcz niebezpieczne, gdyż mogłoby doprowadzić do zachwiania jego równowagi, upadku na jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem, i w konsekwencji najechania przez pojazd na leżącego na drodze rowerzystę. Usłyszenie przez rowerzystę - nawet trzeźwego - odgłosów zbliżającego się od tyłu pojazdu, a nawet jego wzrokowe dostrzeżenie w sytuacji, w której samochód porusza się w kierunku roweru, nie oznacza, że kierujący rowerem będzie mógł uniknąć zderzenia. Z uwagi na różnicę w prędkości obu poruszających się pojazdów kierujący rowerem w takiej sytuacji może nie mieć czasu na podjęcie odpowiedniej reakcji na zagrożenie. Tym samym stan nietrzeźwości R. P. (1) nie miał wpływu na możliwość podjęcia przez niego reakcji obronnej na zagrożenie wywołane przez kierującego pojazdem marki P..

W sprawie brak był również podstaw do kwestionowania ustalenia, że rower, którym poruszał się R. P. (1) był wyposażony w tylne światło odblaskowe. Wskazują na to bowiem fragmenty tego rodzaju szkła odnalezione na miejscu zdarzenia, które nie mogły pochodzić od pojazdu marki P.. Sam fakt, że pozwany nie dostrzegł na drodze poszkodowanego poruszającego się rowerem, nie oznacza, że rower nie miał światła odblaskowego. Pozwany znajdował się bowiem w stanie nietrzeźwości wynoszącym 2,2 promila alkoholu, który znacznie zaburzał jego zdolność spostrzegania.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od poznanego na rzecz strony powodowej kwotę 141 000 zł, stanowiącą łączną kwotę zadośćuczynień wypłaconych przez powoda rodzicom i siostrom zmarłego R. P. (1) (10 000 zł + 10 000 zł + 6 000 zł + 6 000 zł + 12 000 zł + 12 000 zł + 45 000 zł + 40 000 zł = 141 000 zł).

Zgodnie z treścią art. 481 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (§ 1). Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (§ 2). Powyższy przepis ma brzmienie nadane ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy –Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz. 1830), która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r. Jak zarazem stanowi art. 56 ustawy nowelizującej do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Zgodnie zaś z dotychczasowym brzmieniem art. 481 § 2 k.c. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.

Termin spełnienia świadczenia zasądzonego na rzecz strony powodowej nie wynika ani z umowy, ani z właściwości zobowiązania. W związku z powyższym, uwzględniając treść art. 455 k.c., świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie, tzn. bez nieuzasadnionej zwłoki (w normalnym toku rzeczy). O tym, czy świadczenie zostało spełnione niezwłocznie, a zatem należycie, rozstrzygają okoliczności konkretnego przypadku, oceniane zgodnie z ogólną zasadą art. 354 k.c. Te zaś mogą być bardzo różne, związane z wszystkimi okolicznościami spełnienia świadczenia.

Strona powodowa powoływała się na kilka wezwań do zapłaty kierowanych do pozwanego, przedstawiła jednak dowód doręczenia tylko jednego z nich tj. pisma z dnia 21 sierpnia 2015 r., w którym wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 128 000 zł w terminie 14 dni. W zakresie pozostałych pism nie przedstawiła nawet dowodu ich nadania w urzędzie pocztowym. Nie wykazała tym samym, aby zostały doręczone pozwanemu.

W dacie 21 sierpnia 2015 r. strona powodowa wypłaciła osobom bliskim zmarłego R. P. (1) zadośćuczynienia w łącznej wysokości 96 000 zł. Wezwanie do zapłaty z 21 sierpnia 2015 r. zostało doręczone pozwanemu w dniu 28 sierpnia 2015 r. Uwzględniając zatem zakreślony termin spełnienia świadczenia, stało się ono wymagalne w dacie 11 września 2015 r. Żądanie zasądzenia odsetek ustawowych i odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 96 000 zł było zatem zasadne poczynając od dnia 12 września 2015 r.

Pozwany został wezwany do zapłaty pozostałej część zasądzonego świadczenia w kwocie 45 000 zł dopiero w dacie doręczenia odpisu pozwu tj. w dniu 1 czerwca 2016 r. Uwzględniając zatem czternastodniowy termin spełnienia świadczenia, stało się ono wymagalne w dniu 15 czerwca 2016 r., a od dnia następnego stronie powodowej przysługują odsetki za opóźnienie w jego spełnieniu.

W pozostałej części powództwo było niezasadne i podlegało oddaleniu. Jak wskazuje ustalony stan faktyczny strona powodowa wypłaciła osobom bliskim zmarłego R. P. (1) zadośćuczynienia w łącznej wysokości 141 000 zł. Żądaniem pozwu została ponadto objęta kwota 44 000 zł, która stanowiła stosowne odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej (por. k. 39 i 42 akt sprawy), a ponadto jak wynika z twierdzeń pozwu została spłacona przez pozwanego w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie I k.p.c. w zw. z art. 98 § 2 k.p.c. i art. 99 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia, albowiem żądanie strony powodowej zostało uwzględnione w części wynoszącej 76 %, a obrona pozwanego w części wynoszącej 24 %.

Niezbędne koszty procesu poniesione przez powoda wyniosły 16 467 zł i obejmują: wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 7 200 zł odpowiadającej stawce minimalnej określonej w § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804), wydatek w kwocie 17 zł w związku z koniecznością uiszczenia opłaty skarbowej od dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa oraz opłatę sądową od pozwu w kwocie 9 250 zł. Niezbędne koszty procesu pozwanego wyniosły 7 217 zł i obejmują wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 7 200 zł oraz wydatek w kwocie 17 zł w związku z koniecznością uiszczenia opłaty skarbowej od dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa. Różnica między uzasadnionymi kosztami procesu poniesionymi przez każdą stronę wynosząca 10 783 zł została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu.

Stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz.U. z 2016 r., poz. 623 ze zm.) w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd nakazał pobranie od strony powodowej kwoty 1 546,94 zł stanowiącej 24 % wydatków Skarbu Państwa poniesionych w sprawie na koszty przedstawienia dokumentacji medycznej Z. P. i R. P. (2) (31,40 zł) oraz na koszty opinii biegłych sądowych (6 414,20 zł), albowiem strona powodowa w tym zakresie przegrała proces.