Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III U 934/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Konin, dnia 21 marca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Koninie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia – SO Elżbieta Majewska

Protokolant: stażysta Błażej Zieliński

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2018 r. w Koninie

sprawy I. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o podleganie ubezpieczeniom

na skutek odwołania I. W.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

z dnia 29 września 2017 r. nr(...)

przy udziale płatnika składek M. R.

1. Zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdza, iż I. W. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek Prywatna Praktyka Lekarska (...) od 01.05.2017 r. do 31.07.2017 r.

2. Zasądza od pozwanego na rzecz odwołującej kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

SSO Elżbieta Majewska

Sygn. akt III U 934 / 17

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 29 września 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. stwierdził, że I. W. jako pracownik u płatnika składek Prywatna Praktyka Lekarska (...)nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 01.05.2017 r. do dnia 31.07.2017 r. W uzasadnieniu swego stanowiska organ rentowy podniósł, że I. W. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek w dniu 08.05.2017 r. natomiast od dnia 08 czerwca 2017 r. do 10 lipca 2017 r. otrzymała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy wypłacone przez pracodawcę, a od dnia 11 lipca 2017 r. wystąpiła o wypłatę zasiłku chorobowego. Z uwagi na fakt, iż w krótkim czasie od zgłoszenia do ubezpieczeń zostało zgłoszone roszczenie o wypłatę zasiłku chorobowego wszczęto postępowanie wyjaśniające mające na celu ustalenie czy pomiędzy stronami faktycznie został nawiązany stosunek pracy. Zdaniem ZUS zebrany w tym postępowaniu materiał dowodowy wskazuje, że w przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z pozornością umowy o pracę. Za takim stanowiskiem przemawia fakt, iż stanowisko pracy zostało stworzone w okresie wykonywania pracy przez ubezpieczoną , nikt przed I. W. nie wykonywał czynności pomocy domowej i nikt też nie został zatrudniony do wykonywania tej pracy wraz z przejściem I. W. na zwolnienie lekarskie. Trudno więc dać wiarę w sens utworzenia takiego stanowiska co wskazuje na brak rzeczywistej potrzeby tworzenia stanowiska pracy. Ponadto orzeczenie o zdolności do pracy dla ubezpieczonej zostało wystawione 10 dni po zakończeniu pobierania przez I. W. świadczenia rehabilitacyjnego , na którym przebywała od dnia 28.04.2016 r. do 22.04.2017 r. , a które poprzedzone zostało długotrwałym zwolnieniem lekarskim w związku ze zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa. Także od dnia 08 czerwca 2017 r. I. W. przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa. Uwzględniając to trudno, zdaniem organu rentowego , dać wiarę by ubezpieczona była zdolna do podjęcia pracy na stanowisku pomocy domowej. Wątpliwości budzi także wysokość wynagrodzenia ustalonego w umowie o pracę , które znacznie przekraczają wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zdaniem organu rentowego brak jest podstaw do uznania za zasadne zgłoszenia I. W. do ubezpieczeń społecznych jako pracownika.

Z powyższą decyzją nie zgodziła się I. W. wnosząc odwołanie.

W odwołaniu ubezpieczona zarzuciła organowi rentowemu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na dowolnym przyjęciu , iż odwołująca nie podlegała ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od 01.05.2016 r. do 31.07.2016 r. gdyż została zatrudniona u płatnika składek jako pomoc domowa , a jej zatrudnienie było wynikiem polecenia jej osoby przez małżonkę płatnika , która wiedziała, że ubezpieczona pracowała już wcześniej na tożsamym stanowisku, ma więc doświadczenie w tym zakresie i aktualnie poszukuje pracy. Kwota ustalonego wynagrodzenia była podyktowana nie tylko zaangażowaniem i wcześniej zdobytym doświadczeniem ale również możliwościami płatnika. Umowa o pracę została zawarta na czas nieobecności teściowej płatnika składek za granica bowiem to właśnie teściowa pomagała żonie płatnika w prowadzeniu domu. Żona płatnika jest osobą schorowaną , ma kłopoty z kręgosłupem i przebywa na świadczeniu rehabilitacyjnym. Odwołująca potwierdziła, że cierpi z powodu choroby kręgosłupa jednakże po zakończeniu świadczenia rehabilitacyjnego czuła się dobrze na tyle, aby ponownie podjąć zatrudnienie . W tym celu udała się do lekarza aby ten potwierdził brak przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy. Odwołująca podkreśliła także, że w czasie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego otrzymała skierowanie do szpitala celem wykonania operacji jednakże po zgłoszeniu się do tej jednostki stwierdzono, że ingerencja chirurgiczna jest bezpodstawna. Odwołująca podniosła, że umowa została zawarta i była przez nią wykonywana tak więc brak jest podstaw do kwestionowania jej zgłoszenia do ubezpieczenia z tego tytułu.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania powołując argumenty zawarte we wcześniejszej decyzji.

Płatnik składek M. R. popierał odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje:

M. R. prowadzi prywatną praktykę lekarską , w ramach której świadczy usługi na rzecz Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w (...). Zamieszkuje w (...) przy ul. (...)wspólnie z żoną E. R. i córkami w wieku lat (...) , z tym, że starsza córka studiuje i mieszka w W.. M. R. dużo pracuje i często nie ma w domu, a prowadzenie domu i wszystkie obowiązki z tym związane „spadają” na jego żonę. E. R. choruje z powodu zwyrodnienia kręgosłupa, ostatnio przebywała na świadczeniu rehabilitacyjnym, w prowadzeniu domu oraz w pracach w ogrodzie pomaga jej na co dzień matka, która okresowo wyjeżdża do pracy za granicą.

Córka E. R. choruje na depresję i w związku z tym, w okresach nasilenia choroby żona płatnika składek wyjeżdżała do W. żeby zając się opieką nad córką. Do nasilenia objawów choroby u córki doszło także w okresie przed 01 maja 2017 r. , a w związku z tym, że w tym czasie teściowa płatnika składek przebywała za granicą zrodził się pomysł wśród małżonków R. aby zatrudnić kogoś w charakterze pomocy domowej na okres nieobecności żony w związku z wyjazdem do córki.

Ponieważ pracownik miał wykonywać pracę w domu i przebywać tam podczas nieobecności mieszkańców dlatego poszukiwania osoby pracownika odbywały w kręgu osób znajomych , do których pracodawca mógł mieć zaufanie. Wówczas koleżanka żony płatnika składek E. W. poleciła odwołującą I. W.. Wcześniej świadek spotkała się z odwołującą i wiedziała , że poszukuje ona pracy i jest w bardzo trudnej sytuacji bo została bez środków utrzymania. Żona M. R. znała wcześniej I. W., wiedziała co do za osoba i miała do niej zaufanie. W związku z tym zadzwoniła do odwołującej z propozycją pracy.

Po uzgodnieniu warunków zatrudnienia odwołująca podpisała umowę o pracę z M. R. , w ramach tej umowy została zatrudniona jako pomoc domowa na czas określony tj. od 01.05.2017 r. do 31.07,.2017 r. w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem w wysokości 3349,30 zł brutto, netto 2400 zł. . Do obowiązków odwołującej należało sprzątanie , gotowanie, robienie zakupów, pranie, prasowanie, praca w ogrodzie. Ponadto do jej obowiązków należało także zawożenie i przywożenie M. R. do pracy i z pracy oraz przygotowywanie i zawożenie córki płatnika składek do szkoły.

Przed przystąpieniem do wykonywania pracy odwołująca uzyskała zaświadczenie od lekarza medycyny pracy o zdolności do wykonywania pracy w charakterze pomocy domowej. W czasie przeprowadzania badania odwołująca oceniła swój stan zdrowia jako bardzo dobry i nie podała informacji , że pozostawała pod opieką poradni specjalistycznej ani też, że pobierała wcześniej świadczenie rehabilitacyjne. W czasie badania lekarz wystawiający zaświadczenie nie stwierdził występowania żadnych patologii, w szczególności w zakresie narządu ruchu. Lekarz stwierdził , że odwołująca jest zdolna do pracy na stanowisku pomoc domowa i wskazał datę następnego badania okresowego na dzień 04.05.2020 r.

Odwołująca od dnia 02 maja 2017 r. wykonywała pracę w charakterze pomocy domowej w domu państwa R.. Przyjeżdżała do pracy od godz. 7.00, 7.30 , zawoziła M. R. do pracy, następnie przygotowywała śniadanie i zawoziła córkę płatnika do szkoły, w drodze powrotnej robiła zakupy, przywoziła je do domu, przygotowywała obiad, sprzątała, zajmowała się praniem, prasowaniem, pracowała w przydomowym ogródku warzywnym. W tym czasie wykonywanie obowiązków przez odwołującą nadzorował płatnik składek, który po powrocie z pracy miał możliwość ocenić czy i jakie prace w domu i ogrodzie zostały przez odwołującą wykonane.

Ubezpieczona pracowała do dnia 07 czerwca 2017 r. Od dnia 08 czerwca stała się niezdolna do pracy z powodu choroby , a przyczyną niezdolności do pracy było schorzenie kręgosłupa. Odwołująca nie wróciła do pracy do końca trwania umowy, a płatnik składek nikogo w to miejsce nie zatrudnił, bowiem niebawem kończył się rok szkolny , a ponadto żona wróciła wcześniej z W. wraz ze starszą córką.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach ubezpieczeniowych, dokumentów znajdujących się w aktach osobowych odwołującej, na podstawie kopii dokumentów dołączonych do akt sprawy , w tym historii choroby z poradni ortopedycznej, dokumentacji związanej z wystawieniem zaświadczenia o zdolności do pracy ubezpieczonej, na podstawie zeznań świadków E. R. i E. W. a także na podstawie zeznań stron : odwołującej I. W. oraz płatnika składek M. R..

W ocenie Sądu treść dokumentów nie budziła wątpliwości co do swojej treści i znalazła też potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie dlatego też Sąd nie znalazł podstaw by odmówić im wiarygodności. Z treści dokumentacji medycznej wynika , że odwołująca przed zatrudnieniem pozostawała pod opieką poradni ortopedycznej, a ponadto była niezdolna do pracy i pobierała z tego tytułu zasiłek chorobowy oraz świadczenie rehabilitacyjne. W dniu 15.02.2017 r. otrzymała wprawdzie skierowanie do szpitala na oddział neurologiczny jednak specjalista neurochirurg nie stwierdził wskazań do wykonania zabiegu usunięcia naczyniaka, a wniosek lekarza kierującego uznał za bezzasadny. Natomiast lekarz wystawiający zaświadczenie o zdolności do pracy nie posiadał informacji o pozostawaniu przez ubezpieczoną pod opieką poradni ortopedycznej .

Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania ww. świadków albowiem były one spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały. Świadek E. R. jest wprawdzie żoną płatnika składek i do jej zeznań Sąd podszedł z ostrożnością bowiem jest on osoba najbliższą dla płatnika składek i tym samym jest zainteresowana wynikiem postępowania jednakże zeznania te w ocenie Sądu znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zebranym w sprawie, a ponadto były logiczne i stanowcze i Sąd nie znalazł podstaw do ich kwestionowania. Nie można też pominąć, że to właśnie z inicjatyw świadka doszło od zatrudnienia odwołującej jako pomocy domowej i to właśnie świadek miała istotny wpływ jaka osoba zostanie zatrudniona w tym charakterze. Okoliczności wskazywane przez świadka uzasadniające zatrudnienie pomocy domowej i wybór konkretnej osoby jakie przedstawiła świadek w swoich zeznaniach są przekonywujące, spójne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Dodatkowo zeznania te znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadka E. W. , która nie ma relacji rodzinnych ze stronami i która bezpośrednio nie była zainteresowana korzystnym dla stron rozstrzygnięciem. Fakt , że świadek jest koleżanką odwołującej , z którą jednak nie łączą jej żadne bliższe relacje, nie może podważać zeznań świadka.

Sąd dał również wiarę zeznaniom odwołującej i płatnika składek albowiem były one spójne, wzajemnie się uzupełniały i były zgodne z pozostałym materiałem dowodowym, zaś przytoczona przez strony argumentacja uzasadniająca zawarcie umowy była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym. Odwołująca przyznała, że po zakończeniu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego pozostała bez środków do życia i bardzo zależało jej na podjęciu jakiejkolwiek pracy. Przyjęła więc propozycję pracy poniżej swoich kwalifikacji, nie wiedząc czy stan zdrowia nie ulegnie pogorszeniu. Ubezpieczona przyznała także , że w czasie badania przez lekarza medycyny pracy nie podała informacji o dolegliwościach ze strony narządu ruchu ani też o tym, że leczy się w poradni ortopedycznej i że przebywała na świadczeniu rehabilitacyjnym. Takie zachowanie odwołującej jest niewątpliwie naganne bowiem naraża nie tylko ją ale i jej pracodawcę na ujemne konsekwencje jakie mogą wystąpić np. w związku z wypadkiem przy pracy, niemniej jednak podanie nieprawdziwych lub niepełnych informacji u lekarza , który ocenia zdolność do pracy samo w sobie nie świadczy o pozorności umowy o pracę, szczególnie jeśli taka praca będzie faktycznie wykonywana. Z uwagi na swoją sytuację materialną, brak środków utrzymania odwołująca wykazywała znaczną determinację w podjęciu zatrudnienia i nawet jeśli motywem tego była możliwość uzyskania świadczeń związanych z tym zatrudnieniem z ubezpieczenia społecznego to nie jest to cel niezgodny z ustawą albo też z nią sprzeczny.

Sąd oddalił natomiast wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny neurochirurgii na okoliczność czy odwołująca była zdolna do wykonywania pracy w charakterze pomocy domowej bowiem w ocenie Sądu dowód ten jest zbędny i nie będzie miał istotnego wpływu dla rozstrzygnięcia. Istotą sporu było bowiem przede wszystkim to czy umowa o pracę , jaka była podstawą zgłoszenia odwołującej do ubezpieczeń społecznych była faktycznie wykonywana. Nawet bowiem jeśli u wnioskodawczyni zostałyby stwierdzone przeciwwskazania do wykonywania niektórych prac przewidzianych w umowie (pranie , sprzątanie, prasowanie, pielęgnacja ogrodu, robienie zakupów) , a odwołująca pomimo to je wykonywała to nie może to prowadzić do ustalenia pozorności umowy o pracę. Również z takiej opinii nie będzie można wyprowadzić wniosku o nieprawdziwym zaświadczeniu o zdolności do pracy skoro przed lekarz wystawiający takie zaświadczenie nie miał informacji o dolegliwościach odwołującej oraz o pozostawaniu pacjentki pod opieką poradni specjalistycznej. W tej sytuacji , zdaniem Sądu, brak było podstaw do uwzględnienia wniosku.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U.2017.1778-j.t.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m.in. osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

W myśl art. 11 ust. 1 powołanej ustawy osoby wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 1 (pracownicy) podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu. Natomiast osoby podlegające ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu ( art. 12 ust. 1).

Definicja pracownika zawarta została w art. 8 ust. 1 ustawy, w którym za pracownika uważa się przede wszystkim osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było ustalenie czy odwołująca w spornym okresie była pracownikiem i czy z tego tytułu podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Nie ulega wątpliwości, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest organem upoważnionym do oceny ważności umowy o pracę, która stanowi podstawę ubezpieczenia. W świetle bowiem przepisu art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych do zakresu działania Zakładu należy między innymi realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązków ubezpieczeń społecznych.

Zawarcie umowy o pracę, jej skuteczność i ważność oceniać należy zgodnie z przepisami kodeksu pracy. W myśl przepisu art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Oczywiste przy tym jest, że zawarcie umowy o pracę w celu wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy odpowiada prawu pracy, a naturalnym – całkowicie zgodnym z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego – jest dążenie strony umowy o pracę do tego, ażeby pracownik z tytułu pracowniczego statusu uzyskiwał przewidziane w prawie o ubezpieczeniach społecznych praw i świadczenia. Są to elementarne i niebudzące żadnych wątpliwości relacje między stosunkami pracy i stosunkami ubezpieczenia społecznego. Sam jednak fakt złożenia przez stronę oświadczeń zawierających formalne elementy określone w art. 22 k.p. nie oznacza jednak, że taka umowa jest ważna.

Organ rentowy wywodził, że umowa o pracę jaką zawarła odwołująca z płatnikiem składek była umową nieważną, zawartą dla pozoru w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Czynność prawna jest pozorną w rozumieniu art. 83 k.c. wówczas, gdy oświadczenia jej stron ukrywają rzeczywistą treść czynności, uzewnętrzniają natomiast – dla pozoru – czynność, której w istocie rzeczy nie obejmują swymi oświadczeniami. Sytuacja taka w żadnym stopniu nie odzwierciedla jednak stanu faktycznego rozpoznawanej sprawy. W szczególności zaś wskazywane przez organ rentowy okoliczności nie uzasadniają przyjęcia takiego wniosku. Sama bowiem chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków utrzymania. Z zawarciem umowy o pracę wiąże się immanentnie uzyskanie różnych świadczeń i perspektywa nabycia praw, np. zasiłków i uprawnień emerytalnych. Wszystkie te motywy nie mogą skłaniać do przypisania stronom umowy o pracę chęci obejścia prawa, jeżeli nie zostanie dowiedzione, że świadczeń tych chcą uzyskać w sposób niezgodny z prawem, prawo obchodząc.

Przepis art. 58 § 1 k.c. stanowi w swojej początkowej części, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna.

O czynności prawnej (także zawarciu umowy) mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów i nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana. Nie jest natomiast obejściem prawa dokonanie czynności prawnej w celu osiągnięcia skutków, jakie ustawa wiąże z tą czynnością prawną. Skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalno-rentowego, chorobowego i wypadkowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia ubezpieczeniem i ewentualnego korzystania ze świadczeń z tego ubezpieczenia nie jest obejściem prawa. Taki pogląd wypowiedział Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 kwietnia 2005 r. w sprawie I UK 236/04, LEX nr 166474, stwierdzając, że sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków utrzymania. Takie samo stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 stycznia 2005 r. w sprawie II UK 141/04, LEX nr 152390, uznając, że stronom umowy o pracę, na podstawie której rzeczywiście były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy, nie można przypisać działania w celu obejścia ustawy (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Stanowisko to można uznać za ugruntowane, gdyż zostało powtórzone w innych jeszcze orzeczeniach, na przykład w wyroku z dnia 2 czerwca 2006 r. w sprawie I UK 337/05, LEX nr 203581. Na tle tych orzeczeń należy uznać, że w sytuacji, gdy wolą stron zawierających umowę było faktyczne nawiązanie stosunku pracy i doszło do świadczenia pracy za wynagrodzeniem, sama świadomość jednej ze stron umowy, a nawet obu stron, co do wystąpienia w przyszłości zdarzenia uprawniającego do świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie daje podstawy do uznania, że umowa miała na celu obejście prawa.

Trudno zatem przyjąć, że dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie jest to zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia.

W niniejszej sprawie przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że w dniu 28 kwietnia 2017 r. I. W. zawarła umowę o pracę z M. R. na stanowisku pomoc domowa. Umowa ta została zawarta na czas określony od 02.05.2017 r. do 31.07.2017 r. w związku z wyjazdem żony płatnika składek do córki i koniecznością zapewnienia pozostałym członkom rodziny normalnego funkcjonowania , w tym dojazdów do szkoły i do pracy, zakupów , posiłków, prania , prasowania, a także pracy w ogrodzie. Płatnik składek prowadzi Prywatną Praktykę Lekarską i w ramach tej praktyki wykonuje swoją pracę poza miejscem zamieszkania, a ze względu na dużą liczbę godzin pracy często nie ma go w domu. Tak więc pod nieobecność żony nie był w stanie wykonywać obowiązków domowych. Odwołująca po zawarciu umowy wykonywała pracę w charakterze pomocy domowej, zajmowała się odwożeniem płatnika składek do pracy, zawożeniem do szkoły jego córki, robiła zakupy, sprzątała, robiła pranie, prasowała, wykonywała tez różne prace w ogrodzie. Fakt wykonywania przez odwołującą pracy potwierdził płatnik składek, który na bieżąco miał możliwość oceny czy obowiązki pomocy domowej są wykonywane przez ubezpieczoną prawidłowo , a także świadkowie E. R., z którą płatnik składek codziennie dzielił się informacjami w tym zakresie jak i E. W., która również takie informacje posiadała od płatnika i ubezpieczonej. Biorąc pod uwagę , że odwołująca pracowała w domu pracodawcy i poza nim nie miała w zasadzie kontaktu z innymi osobami , a także krótki okres jej wykonywania uznać należy, że fakt świadczenia pracy przez ubezpieczoną został w sposób wystarczający wykazany.

W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że nie można mówić o pozorności umowy o pracę w sytuacji, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca pracę tą przyjmował (m.in. wyrok SN z 12 lipca 2012 r. w sprawie II UK 14/12, LEX nr 1216864, wyrok SA w Łodzi z 29 kwietnia 2014 r. w sprawie III AUa 1039/13, LEX nr 1477204, wyrok SA w Poznaniu z 8 kwietnia 2014 r. w sprawie III AUa 1154/13, LEX nr 1466873). Skoro zatem I. W. wykonywała pracę w charakterze pomocy domowej na rzecz M. R. począwszy od dnia 2 maja 2017 r., na podstawie zawartej umowy o pracę to brak było podstaw do kwestionowania podstaw podlegania z tego tytułu obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

Powyższej oceny nie może zmienić fakt, iż po uzyskaniu przez odwołującą zwolnienia lekarskiego (od dnia 08.06.2017 r.) nie doszło do zatrudnienia na jej miejsce innego pracownika na zastępstwo bowiem, jak wynika z okoliczności sprawy, termin zakończenia umowy upływał 31 lipca 2017 r. , a ponadto żona płatnika składek wróciła wcześniej niż zakładała tak więc nie było takiej konieczności. Również fakt ustalenia przez strony wysokiego wynagrodzenia nie może przesądzać o tym, że umowa była pozorna. Rację ma organ rentowy wskazując, że wynagrodzenie w wysokości 3.349,30 zł brutto za pracę na stanowisku pomocy domowej wydaje się zawyżone , przy uwzględnieniu relacji jakie występują na rynku pracy. Jest to bowiem praca , która nie wymaga szczególnych kwalifikacji ani też nadmiernego wysiłku, wykonywana jest w warunkach domowych, a niektóre obowiązki , które przewidziały strony nie miały być wykonywane codziennie. Nie może to jednak podważać zasadności zgłoszenia pracownika do ubezpieczenia jeśli tylko umowa o pracę była faktycznie wykonywana. Może być natomiast przedmiotem odrębnego postępowania bowiem organ rentowy jest upoważniony do kwestionowania wysokości podstawy wymiaru , gdyż ustalona przez strony w umowie o pracę wysokość wynagrodzenia przekłada się następnie na wysokość świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Chodzi bowiem o to by płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej.

Skoro więc odwołująca zawarła umowę o pracę z płatnikiem składek i pracę tą zgodnie z umowa wykonywała to brak jest podstaw do kwestionowania podstawy zgłoszenia I. W. do ubezpieczeń społecznych i tym samym stwierdzić należy, że odwołująca podlega ubezpieczeniu społecznemu (emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu) z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w okresie od 01.05.2017 r. do 31.07.2017 r.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w punkcie 1. wyroku.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 108 kpc w związku z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018.265-j.t.), w brzmieniu obowiązującym od dnia 13.10.2017 r.

SSO Elżbieta Majewska