Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1364/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Jolanta Pyźlak (spr.)

Sędzia SA– Maciej Kowalski

Sędzia SA– Ksenia Sobolewska-Filcek

Protokolant– Magdalena Męczkowska

po rozpoznaniu w dniu 11 września 2017 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki jawnej w W.

przeciwko J. B. (1) i P. A.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 maja 2015r.r. sygn. akt XX GC 821/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że zasądza od J. B. (1) na rzecz (...) spółki jawnej w W. kwotę 714 707,01 zł (siedemset czternaście tysięcy siedemset siedem złotych jeden grosz) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 lipca 2012r. do dnia zapłaty,

b)  w punkcie drugim częściowo tj. w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego J. B. (1) w ten sposób, że zasądza od J. B. (1) na rzecz (...) spółki jawnej w W. kwotę 7217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, a ponadto nakazuje pobrać od J. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w W.kwotę 17 868 zł (siedemnaście tysięcy osiemset sześćdziesiąt osiem złotych) tytułem części opłaty od pozwu, od której uiszczenia powód był zwolniony,

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od J. B. (1) na rzecz (...) spółki jawnej w W. kwotę 3600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  zasądza od (...) spółki jawnej w W. na rzecz P. A. kwotę 3600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym

V.  nakazuje pobrać od J. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w W.kwotę 17 868 zł (siedemnaście tysięcy osiemset sześćdziesiąt osiem złotych) tytułem części opłaty od apelacji, od której uiszczenia powód był zwolniony oraz na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w W.kwotę 1789,20 zł (tysiąc siedemset osiemdziesiąt dziewięć złotych dwadzieścia groszy) tytułem zwrotu części wydatków;

I.  nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu Skarbowi Państwa pozostałej części wydatków.

Sygn. akt VI ACa 1364/15

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) K. M., (...) spółka jawna z siedzibą w W. pozwem z dnia 24 września 2012r. skierowanym przeciwko pozwanym J. B. (1) oraz P. A. wniosła o zasądzenie kwoty 715.680,73 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2012r. do dnia zapłaty – na podstawie art. 299 k.s.h. oraz zasądzenie kosztów procesu.

Pismem z dnia 28 lutego 2013r. powód sprecyzował żądanie pozwu w ten sposób, że cofnął powództwo w części dotyczącej zapłaty kwoty 973,72 zł ze zrzeczeniem się roszczenia i podtrzymał pozew co do kwoty 714.707,01 zł wraz z ustawowymi odsetkami.

Pozwani J. B. (1) oraz P. A. wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Wyrokiem z dnia 26 maja 2015 r. w sprawie o sygn. akt XX GC 821/12

Sąd Okręgowy w Warszawie:

I. oddalił powództwo;

II. zasądził od strony powodowej (...) spółki jawnej z siedzibą w W. na rzecz pozwanych J. B. (1) oraz P. A. kwoty po 7.217 zł dla każdego z pozwanych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i och ocenie prawnej:

(...) sp. z o. o (dalej: (...)) prowadził do dnia 4 lipca 2005 r. działalność polegająca na sprzedaży usług telekomunikacyjnych w charakterze agenta spółki (...) S.A oraz działalność uprzednio związaną z wykonywaniem czynności agenta spółki (...) S.A. - polegającą na sprzedaży akcesoriów telefonicznych. W dniu 4 lipca 2005r. podstawowa działalność (...) polegała na wykonywaniu czynności agenta spółki (...) S.A.

Następnie w dniu 4 lipca 2005 roku (...) S.A złożyła (...) oświadczenie o rozwiązaniu umowy agencyjnej, a tym samym cofnięto (...) i jego subagentom upoważnienie do dokonywania czynności handlowych, jak również zablokowano dostęp do elektronicznych systemów obsługi klienta, a także rozwiązano umowę dystrybucyjną z dnia 18 maja 1998r. W następstwie złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy agencyjnej, (...) S.A. uniemożliwił (...) wykonywanie umowy agencyjnej. Działania podjęte przez (...) spowodowały: utratę możliwości zarobkowania przez (...) w oparciu o podstawową dotychczas wykonywaną działalność, powstanie sporu z subagentami (...) w związku z niemożnością wykonywania umów subagencyjnych, nałożenie przez (...) S.A. kary umownej w wysokości 11.200.000,00 zł, a ze względu na narzucone przez (...) zasady rozliczeń powstały po stronie (...) znaczne zatory płatnicze w rozliczeniach (...) z subagentami.

W związku z powyższym zarząd (...) w porozumieniu z głównymi udziałowcami spółki zadecydował o podjęciu czynności zmierzających do uregulowania całokształtu spraw związanych z działalnością spółki, które umożliwiłyby następnie szybkie przeprowadzenie likwidacji spółki. W tym celu (...) wystąpił z roszczeniami wobec (...) S.A, wzywając jednocześnie do zapłaty odszkodowania z tytułu niewykonania przez (...) S.A. obowiązków wynikających z zawartej umowy agencyjnej, zapłaty należnego wynagrodzenia z tytułu niepodejmowania działalności konkurencyjnej, zapłaty wynagrodzenia z pozostałych tytułów prawnych przewidzianych umową. Ponadto (...) zawarł porozumienie z głównym wierzycielem spółki, będącym jednocześnie jego głównym wspólnikiem. (...) S.A. oraz (...) przystąpili do negocjacji zmierzających do polubownego zakończenia sporu. Negocjacje były prowadzone zarówno w formie pisemnej, jak również w ramach odbytych spotkań. Do znacznego zbliżenia stanowisk stron doszło w miesiącu lutym 2006r, jednakże ostatnia propozycja (...) przedstawiona (...) w dniu 28 lutego 2006r. pozostała bez odpowiedzi. Z tego względu, zgodnie ze stanowiskiem (...) z dnia 26 czerwca 2006r. oraz oświadczeniem z dnia 28 czerwca 2006r., (...) uznał prowadzone dotychczas negocjacje za zakończone z powodu okoliczności za które odpowiedzialność ponosi (...) S.A.

W dniu 26 lipca 2006 roku (...) złożyła do Sądu Rejonowego (...) wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku upadłego. W dniu 22 sierpnia 2006r. Sąd Rejonowy (...) ogłosił upadłość (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Postanowieniem z dnia 24 lutego 2010r. uznano na liście wierzytelności w kategorii III wierzytelność powódki w kwocie 721.452,35 zł. Postanowieniem z dnia 16 grudnia 2010r. w sprawie o sygn. akt XGUp zatwierdzono ostateczny plan podziału funduszów masy upadłości (...) i stronie powodowej przypadła kwota 5.771,62 zł.

W okresie powstania zobowiązania spółki wobec powódki prezesem zarządu spółki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością był J. B. (1), który złożył rezygnację z tej funkcji w dniu 27 czerwca 2006r. Natomiast P. A. pełnił funkcję prokurenta samoistnego od dnia 29 listopada 2004r. do dnia 12 lipca 2012r., kiedy to uchwałą Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników spółki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością został powołany do pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki. Wniosek o ujawnienie powyższych zmian w rejestrze przedsiębiorców złożony został w dniu 25 lipca 2006r.

Pismem z dnia 6 czerwca 2012r. pozwani zostali wezwani do dobrowolnej zapłaty kwoty objętej żądaniem pozwu. W odpowiedzi na powyższe pismo pełnomocnik pozwanym pismem z dnia 6 lipca 2012r. poinformował o braku podstaw do uwzględnienia żądania zapłaty, jednocześnie wskazując, iż wniosek o ogłoszenie upalności spółki (...) został zgłoszony przez zarząd spółki (...) w terminie 14 dni od dnia, w którym spółka utraciła definitywnie płynność finansową.

Powyższy stan faktyczny został ustalony przez Sąd Okręgowy w oparciu o dowody z dokumentów złożonych do akt, w tym dokumenty z akt dołączonych o sygn. X GU 407/06, których treść, prawdziwość i autentyczność w niniejszej sprawie nie była kwestionowana i nie wzbudziła zastrzeżeń Sądu.

Sąd Okręgowy uznał, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, co skutkowało jego oddaleniem. Wskazał, iż zgodnie z treścią art. 299 §1 k.s.h., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Powództwo w trybie powyższego przepisu zostało wytoczone przez powódkę w stosunku do pozwanego prezesa zarządu spółki (...) Polska sp. z o. o – J. B. (1) oraz wobec prokurenta P. A..

Stosownie do treści art. 299 k.s.h., przesłankami koniecznymi do poniesienia odpowiedzialności przez członków zarządu są: istnienie zobowiązania spółki oraz bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce. Do wykazania istnienia zobowiązania spółki wystarczające jest, a zarazem niezbędne uzyskanie i przedłożenie przez wierzyciela tytułu egzekucyjnego. W przedmiotowej sprawie tytułem egzekucyjnym jest wyciąg z zatwierdzonej przez sędziego komisarza listy wierzytelności zawierającej oznaczenie wierzytelności oraz sumy otrzymanej przez wierzyciela. Przedmiotowy dokument nie został jednakże złożony wraz z pozwem, a dopiero na zarzut pozwanych podniesiony w odpowiedzi na pozew, tj. został złożony przy piśmie procesowym z dnia 31 marca 2015r. Dokument ten jednak nie mógł zostać załączony do pozwu, gdyż mógł zostać dopiero wystawiony po zakończeniu lub umorzeniu postepowania upadłościowego (stosownie do treści art. 264 p.u.n.), które w chwili wytoczenia powództwa było jeszcze w toku, a zatem w ocenie Sądu I Instancji wystąpienie z pozwem było przedwczesne. Natomiast dołączenie do akt sprawy dowodu w postaci wyciągu z listy wierzytelności w końcowej fazie postępowania, tuż przed jego zakończeniem Sąd ten uznał za spóźnione. Wskazał, iż powódka miała możliwość już zdecydowanie wcześniej złożyć wyciąg z listy wierzytelności, tj. w dniu 3 kwietnia 2013r. , z chwilą uprawomocnienia się postanowienia Sądu Rejonowego (...) z dnia 26 marca 2013r. o zakończeniu postępowania upadłościowego, a czego w odpowiednim czasie nie uzupełniła.

Sąd Okręgowy wskazał, iż bezskuteczność egzekucji w stosunku do dłużnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest podstawową przesłanką przesądzającą o zastosowaniu art. 299 §1 k.s.h. W orzecznictwie bezskuteczność egzekucji jest pojmowana dość szeroko. Przyjmuje się bowiem, że ustalenie przewidzianej w art. 299 § 1 k.s.h. przesłanki bezskuteczności egzekucji może nastąpić na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku, który pozwalałby na zaspokojenie jej wierzyciela pozywającego członków zarządu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.06.2003 r., V CKN 416/01). W praktyce sądów ugruntował się pogląd, że w szczególności dowodami tymi mogą być: postanowienie o oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości z tego powodu, że majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania, postanowienie o umorzeniu postępowania upadłościowego z tego względu, że majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania, stwierdzenie, że egzekucja na podstawie kodeksu postępowania cywilnego lub ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji wszczęta przeciwko spółce co do całego jej majątku na wniosek osoby dochodzącej roszczenia od członków zarządu lub na wniosek innego podmiotu nie dała rezultatu, niewyjawienie majątku spółki w trybie art. 913 i nast. k.p.c. przed wszczęciem egzekucji lub w toku egzekucji prowadzonej przeciwko spółce na wniosek osoby dochodzącej roszczenia od członków zarządu lub na wniosek innej osoby, bilans spółki wskazujący na to, że majątek spółki nie wystarcza na pokrycie wierzytelności przysługującej osobie dochodzącej roszczenia od członków zarządu, a także wszelkie inne dowody wskazujące na to, że w danej sytuacji nie jest realne uzyskanie zaspokojenia przez wierzyciela z pozostałego jeszcze majątku spółki. W ocenie Sądu Okręgowego, w tym przypadku takim dowodem na potwierdzenie bezskuteczności egzekucji z majątku spółki nie może być tylko postanowienie z dnia 16 grudnia 2010r. w sprawie o sygn. akt XGUp, mocą którego zatwierdzono ostateczny plan podziału funduszów masy upadłości (...), w ramach którego stronie powodowej przypadła kwota 5.771,62 zł.

Sąd Okręgowy wskazał ponadto, iż od odpowiedzialności przewidzianej w treści art. 299§1 k.s.h. członek zarządu może się uwolnić, gdy wykaże, że we właściwym czasie złożono wniosek o ogłoszenie upadłości, niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy oraz pomimo niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości wierzyciel nie poniósł szkody.

W ocenie Sądu I Instancji w przedmiotowej sprawie po stronie pozwanych występują wszystkie w/w przesłanki wyłączające ich odpowiedzialność. Jak wynika z dokładnej analizy dokumentów ujawnionych w postępowaniu upadłościowym, działalność (...) zależała przede wszystkim od współpracy z (...), co było wiadome wszystkim subagentom współpracującym z (...). W związku z powyższym fakt niezłożenia wniosku o upadłość lub nieogłoszenia upadłości w lipcu 2005, tak jak żądała tego strona powodowa, nie miał i nie mógł mieć żadnego znaczenia dla powódki. Współpraca bowiem z (...)warunkowała uzyskiwanie przychodów przez (...), wobec czego okoliczność, że zobowiązania wobec innych podmiotów zostałyby pokryte, zależało wyłącznie od istnienia lub nieistnienia współpracy z (...), a nie od tego, czy zgłoszono w terminie wniosek o upadłość. Zdaniem Sądu I Instancji ogłoszenie upadłości w miesiącu lipcu 2005r. byłoby zdecydowanie przedwczesne, gdyż w tym okresie nie wystąpiły jeszcze przestanki, o których mowa w treści art. 10 i 11 p.n.u. oraz tak jak wykazało postępowanie dowodowe w związku z podjęciem z (...) negocjacji istniały jeszcze realne szanse na dalsze kontynuowanie działalności gospodarczej i dalszą współpracę tych podmiotów.

Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2014r. w sprawie o sygn. II CSK 790/13, z którego wynika, iż „czasem właściwym w rozumieniu art. 299§2 k.s.h. jest moment wystąpienia takiej sytuacji majątkowej spółki, w której jest już wiadomo, że dłużnik nie będzie w stanie zaspokoić w całości swoich wszystkich wierzytelności”. W żadnym razie natomiast w kontekście stanu faktycznego niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego, nie było podstaw do wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości w miesiącu lipcu 2005r., bowiem istniały realne szanse na dalszą działalność spółki w aspekcie prowadzonych negocjacji z głównym parterem spółki. Ponadto - w interesie wierzycieli było negocjowanie dalszej współpracy z (...), a nie ogłoszenie upadłości, gdyż upadłość ze swojej istoty wiąże się z zaspokojeniem jedynie tylko części wymaganych zobowiązań, zaś negocjacje mogą doprowadzić do wznowienia współpracy, a co za tym idzie również spłaty zobowiązań. W związku z powyższym z uwagi na możliwość negocjowania z (...), w ocenie tego Sądu - brak jest podstaw do postawienia tezy, że właściwym czasem w rozumieniu art. 299§2 ksh był dla (...) lipiec 2005r., gdyż ogłoszenie upadłości w tym okresie mogłoby być w istocie potraktowane jako działanie na szkodę spółki. Sąd I Instancji zwrócił także uwagę na fakt, iż powódka również liczyła na pozytywne zakończenie negocjacji pomiędzy (...), a (...), gdyż jej wierzytelności powstawały jeszcze przez blisko pół roku po miesiącu lipcu 2005r.

Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy wskazał, iż szkoda nie jest następstwem okoliczności leżących po stronie członków zarządu, a wynika z faktu bezprawnego zaprzestania wykonywania umowy przez (...). Natomiast członkowie zarządu w kontekście związku przyczynowo -skutkowego odpowiadają za szkodę, która jest następstwem ich zaniechań. Odpowiedzialność w oparciu o treść art. 299 k.s.h. nie jest odpowiedzialnością typu gwarancyjnego, tj. odpowiedzialnością za sam fakt wystąpienia danego zdarzenia niezależnie od istnienia powiązania przyczynowo- skutkowego. Odpowiedzialność taka powstaje jedynie w sytuacji, gdy szkoda jest wynikiem niezłożenia wniosku w terminie. W przedmiotowej sprawie zaś bezspornym jest, że szkoda spółki jest pochodną rozwiązania umowy z (...) przez (...). Nie jest ona zaś wynikiem spóźnionego wniosku o ogłoszenie upadłości, gdyż w uznaniu tego Sądu wniosek ten został złożony w terminie, a ponadto gdyby nawet hipotetycznie przyjąć, że wniosek o ogłoszenie upadłości nie został złożony w terminie, to w niniejszym stanie faktycznym, nie może on być źródłem szkody, gdyż sytuacja powódki byłaby taka sama niezależnie od daty złożenia przedmiotowego wniosku.

Ponadto w uznaniu Sądu I Instancji brak jest pomiędzy pozwanymi przesłanek do uznania ich solidarnej odpowiedzialności, gdyż stosownie do treści art. 369 k.c., zobowiązanie jest solidarne, jeżeli wynika z ustawy lub z czynności prawnej. W przedmiotowej sprawie strona powodowa ową solidarność wywodziła z treści art. 299 k.s.h., jednakże przepis powyższy nie kreuje solidarności pomiędzy członkami zarządu, którzy nie zasiadali łącznie w jednym organie w tym samym czasie. Przeciwnie wykładnia tego przepisu wskazuje na solidarną odpowiedzialność wyłącznie pomiędzy osobami, które wspólnie taką funkcję współpiastowały w ramach „jednego organu”, tj. były łącznie w danym okresie w składzie organu. W przedmiotowej sprawie zaś obydwaj pozwani nigdy nie byli łącznie członkami zarządu, tj. nie byli w składzie tego samego organu. Sprawowali oni funkcję członków zarządu, co zresztą zostało przyznane przez stronę powodową w pozwie, lecz nigdy w tym samym okresie.

W ocenie Sądu Okręgowego zatem pomiędzy pozwanymi nie istnieją więzi solidarności, natomiast żądanie pozwu poprzez przedstawienie stanu faktycznego sprawy zostało tak skonstruowane, tak jakby w istocie ta więź istniała. Powódka winna zatem wykazać podstawy faktyczne odpowiedzialności pozwanych w odniesieniu do okresu kiedy pełnili funkcję członków zarządu, przy czym w stosunku do każdego z nich osobno. Skoro natomiast pozew w przedmiotowej sprawie został skierowany przeciwko obu pozwanym, natomiast stanowisko powódki opiera się wyłącznie na wykazaniu faktu upadłości spółki oraz wskazaniu, że wniosek o ogłoszenie upadłości powinien być zgłoszony przez każdego z pozwanych już w lipcu 2005r., to jest to, zdaniem Sądu Okręgowego, stanowisko błędne i stanowiło kolejną przesłankę do oddalenia powództwa. Jeśli się bowiem przyjmie, że odpowiedzialnym byłby pozwany J. B. (1), który był członkiem zarządu w miesiącu lipcu 2005r., to odpowiedzialnym nie może być drugi z pozwanych P. A., który w tym okresie nie pełnił funkcji członka zarządu, a jedynie był prokurentem. Natomiast skoro strona powodowa wskazując na te same okoliczności faktyczne pozwała także pozwanego P. A., to należy przypuszczać, iż powódka upatruje podstawy jego odpowiedzialności w lipcu 2005r. chociaż nie wskazano ich w pozwie. Ponadto pozwany P. A. stał się członkiem zarządu zdecydowanie później, a jako prokurent nie miał obowiązku składania wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgodnie bowiem z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2013r. w sprawie o sygn. V CSK 177/12 - prokurent nie ponosi odpowiedzialności za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, a zatem konsekwencji uchybienia obowiązkowi podjęcia stosownych działań i złożenia wniosku w odpowiednim terminie, ponieważ czynność złożenia wniosku mieści się w zakresie uprawnień prokurenta, a nie jego obowiązków.

Przechodząc następnie do analizy przesłanek odpowiedzialności z art. 21 prawa upadłościowego i naprawczego, Sąd Okręgowy wskazał, iż to na stronie powodowej ciąży obowiązek ich wykazania. W ocenie tego Sądu to powódka winna wykazać związek przyczynowy pomiędzy brakiem złożenia wniosku o upadłość, a powstaniem szkody, gdyż związek ten nie wynika z ustawy i podlega dowodzeniu na zasadach ogólnych. W przypadku art. 21 p.u.n. nie istnieje domniemanie winy, jak to ma miejsce w oparciu o treść art. 299§1 k.s.h., lecz powódka powinna wykazać, że w związku z brakiem złożenia wniosku o upadłość poniosła szkodę. Co więcej powódka powinna także udowodnić, że było to zdarzenie tj. niezłożenie wniosku o upadłość), które bezpośrednio tę szkodę spowodowało, w związku z czym gdyby wniosek został złożony w terminie, do powstania szkody w ogóle by nie doszło. W związku z powyższym, jest to zasadnicza różnica pomiędzy odpowiedzialnością na podstawie art. 299 k.s.h. oraz art. 21 ust. 3 p.u.n. Zdaniem Sądu Okręgowego - strona powodowa w żadnym stopniu nie wykazała w/w przesłanek odpowiedzialności na podstawie art. 21 p.u.n., w zakresie, w którym ciężar dowodu ją obciążał.

Jeśli natomiast chodzi o podniesiony przez pozwanych zarzut przedawnienia, to zdaniem Sądu Okręgowego nie można go podzielić z przyczyn wskazanych już powyżej, tj. przyjęcia założenia, że pozew został złożony nawet przedwcześnie, tj. w czasie, gdy postępowanie upadłościowe nie zostało jeszcze zakończone (pozew został wniesiony do Sądu w dniu 24 września 2012 r., podczas gdy wierzytelność powstała w dniu 3 kwietnia 2013r. – z chwilą uprawomocnienia się postanowienia Sądu Rejonowego (...) z dnia 26 marca 2013r. o zakończeniu postępowania upadłościowego).

W związku z powyższym, w ocenie Sądu I Instancji, z uwagi na brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności pozwanych, powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono stosownie do treści art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa, zaskarżając wyrok w całości. Podniosła następujące zarzuty:

1) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez:

a) brak jednoznacznego stanowiska Sądu pierwszej instancji, czy czynił ustalenie o istnienie tytułu egzekucyjnego, legitymującego powódkę względem Spółki, co do przedmiotowej wierzytelności, pomimo że Sąd prawidłowo dopuścił dowód z tego tytułu i nie uwzględnił zastrzeżenia pozwanych co do dopuszczenia tego dowodu, zaś w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyraził nietrafny (sprzeczny z art. 127 i art. 207 § 6 oraz 217 § 1 i 2 k.p.c.) pogląd o spóźnieniu tego dowodu, bowiem był on wnioskowany w pozwie i złożony jeszcze przed rozprawą, a nawet gdyby tak nie było, to z pewnością nie miał wpływu na zwłokę w postępowaniu;

b) brak wskazania dowodów, stanowiących postawę ustalenia, że „szkoda nie jest następstwem okoliczności leżących po stronie członków zarządu, a wynika z faktu bezprawnego zaprzestania wykonywania umowy przez (...)

2) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że:

a) prawomocne rozstrzygnięcia w przedmiocie uznania wierzytelności na liście wierzytelności upadłej spółki oraz prawomocny podział środków uzyskanych z likwidacji jej masy upadłości nie dowodzą „bezskuteczności egzekucji" w części wierzytelności, która nie została zaspokojona, choć orzeczenia te nie tylko dowodzą stanu bezskuteczności egzekucji (uniwersalnej), ale z mocy art. 365 § 1 k.p.c. Sąd był tymi rozstrzygnięciami i ich skutkami związany;

b) zaprzestanie współpracy pomiędzy (...) a upadłą spółką było działaniem bezprawnym (...), a także, iż przyczyna powstania stanu upadłości jest okolicznością istotną w sprawie (naruszenie art. 227 k.p.c.);

3) niewłaściwe zastosowanie art. 299 § 2 k.s.h. poprzez przyjęcie, że zaistniały przesłanki uwalniające pozwanych od odpowiedzialności za przedmiotowe w sprawie zobowiązanie spółki, choć materiał sprawy nie pozwolił na ustalenie daty właściwej do ogłoszenia upadłości spółki, zarządzanej przez pozwanych, co nie pozwała też na ocenę wystąpienia przesłanek: braku szkody i braku winy;

4) naruszenie art. 232 in fine w zw. z art. 235 § 1 i 236 w zw. z art. 224 § 2 i 250 § 2 k.p.c. poprzez czynienie ustaleń w oparciu o dowody zgromadzone w aktach sprawy Sądu Rejonowego (...) o ogłoszenie upadłości (...) sp. Z O.O. sygn. akt: X GUp 260/06 (dalej „Spółki"), choć Sąd nie wydał postanowienia dopuszczającego dowód z jakichkolwiek dokumentów zgromadzonych w aktach tejże sprawy, bowiem żadna ze stron nie mogła skutecznie domagać się dopuszczenia jakiegokolwiek dowodu z akt tejże sprawy (art. 250 § 2 k.p.c.), a ponadto cztery tomy akt tejże sprawy zostały przez Sąd zażądane i dołączone zostały do akt niniejszej sprawy nie tylko po zamknięciu rozprawy, ale - pomimo odroczenia publikacji o sześć dni do 26 maja 2015 r. - dopiero w dniu 26 maja 2015 r. - to jest w dniu wydania zaskarżonego wyroku, czym Sąd pozbawił powoda możliwości działania w sprawie w zakresie potrzeby zgłoszenia zastrzeżeń lub przeciwdowodów.

Powódka wniosła o dopuszczenie dowodu z odpisu sentencji oraz wyciągu (pkt I dotyczący (...)) uzasadnienia postanowienia Sądu Rejonowego (...) z dnia 21 lutego 2008 roku w sprawie X GUp 260/06 zw-17 [GUk (s) 85/07] na potwierdzenie braku bezprawności działania (...) S.A. przy rozwiązaniu umowy łączącej (...) z upadłą, gdzie potrzeba powołania tego dowodu zaistniała na etapie apelacji w związku z czynieniem przez Sąd pierwszej instancji ustaleń w oparciu o dokumenty zgromadzone w postępowaniu upadłościowym bez dopuszczenia z nich dowodu i ujawnienia ich treści na rozprawie, dołączone do akt niniejszej sprawy po zamknięciu rozprawy;

3) zmianę zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie zgodnie z ograniczonym żądaniem pozwu;

4) zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa, według spisu kosztów, a w jego braku - według norm przepisanych.

Pozwani wnosili o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest częściowo uzasadniona, tj. w odniesieniu do pozwanego J. B. (1), natomiast niezasadna w odniesieniu do P. A..

W pierwszej kolejności należy odnieść się do kwestii jurysdykcji polskich sądów oraz kwestii prawa właściwego, ponieważ Sąd jest zobowiązany badać te kwestie z urzędu na każdym etapie postępowania. Wskazane w pozwie Rozporządzenie (WE) nr (...) Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lipca 2007 r. dotyczące prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych ( (...)) (Dz. U.UE.L z dnia 31 lipca 2007 r.) ma ono zastosowanie jedynie do zdarzeń powodujących szkodę, które nastąpiły od dnia 11 stycznia 2009 r. (por. art. 31 i 32), a niniejsza sprawa dotyczy zaniechań pozwanych, które miały miejsce w latach 2005-2006r., a zatem przed wejściem w życie ww. Rozporządzenia. Jednakże również z art. 31 §1 prawa prywatnego międzynarodowego z 12 listopada 1965r. (Dz. U. 1965 Nr 46 poz. 290) wynika obowiązek stosowania prawa polskiego dla oceny roszczeń strony powodowej. Natomiast jurysdykcja sądów polskich wynika z art. 5 ust. 3 Rozporządzenia Rady (WE) nr (...) z dnia 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonania w sprawach cywilnych i handlowych (DZ. U UE L z 16.01.2001 r., Nr 12), bowiem sprawę wszczęto w chwili obowiązywania tego rozporządzenia (przy czym - niezależnie od wskazanej podstawy – pozwani wdali się w spór, a zatem jurysdykcję można wywieść również na tej podstawie).

Rzeczywiście ma rację powód wskazując, iż Sąd Okręgowy w toku procesu dopuścił dowód z dokumentu w postaci wyciągu z listy wierzytelności jako tytułu egzekucyjnego, a w uzasadnieniu wskazał, że dowód ten był spóźniony. Jeśli faktycznie dowód ten byłby spóźniony, to sąd powinien go pominąć, a nie dopuszczać, co uczynił. Sąd nie może też w uzasadnieniu zmieniać wcześniejszej decyzji dowodowej. Powód zresztą wnosił w pozwie o dopuszczenie dowodu z dokumentów z akt X GUp 260/06 na okoliczność istnienia wierzytelności i braku możliwości uzyskania zaspokojenia z majątku spółki, dokument w postaci wyciągu z listy wierzytelności powstał później, a zatem brak było podstaw do pominięcia tego dowodu, choć został złożony przez powoda dopiero pod koniec procesu. Jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego, w świetle art. 207§ 6 k.p.c. uwzględnienie tego dowodu nie spowodowało zwłoki w rozpoznaniu sprawy, a zatem było dopuszczalne.

Wprawdzie wyciąg z listy wierzytelności nie korzysta z powagi rzeczy osądzonej, ale stanowi dokument urzędowy, który zgodnie z treścią art. 244§1 k.p.c. stanowi dowód tego co zostało w nim urzędowo zaświadczone. Pozwani nie przedstawili dowodów przeciwnych obalających domniemania wynikające z ww. artykułu. W ocenie Sądu Apelacyjnego dokument ten dowodzi istnienia wierzytelności powoda wobec spółki (...), jak również braku możliwości jej zaspokojenia z majątku spółki.

W toku postępowania apelacyjnego Sąd przeprowadził z urzędu dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, zarządzania i organizacji, analizy i wyceny przedsiębiorstw – J. O. na okoliczność, kiedy wiadomym było, że ze względu na brak środków dłużnik tj. (...) sp. z o.o. nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli, mimo, iż mógł spłacać jeszcze niektóre swoje długi. Na podstawie tego dowodu Sąd Apelacyjny ustalił, iż co najmniej od czerwca 2005r. spółka ta nie posiadała majątku wystarczającego na spłatę swoich zobowiązań. Niedobór majątkowy wystąpił jeszcze przez złożeniem przez (...) S.A. w dniu 4 lipca 2005r. oświadczenia o rozwiązaniu umów bez wypowiedzenia i wynosił wówczas - 10 178 371,87 zł, spółka posiadała nie tylko ujemne kapitały własne, ale też prowadziła działalność z narastającą stratą (- 42 335 551,35 zł). Oznacza to, że nie tylko nie posiadała dostatecznego majątku na spłatę wszystkich swoich wierzycieli, ale też nie była go w stanie wypracować z prowadzonej działalności gospodarczej. W kolejnym roku obrachunkowym (30.05.2005-30.06.2006) sytuacja spółki uległa na tyle pogorszeniu, że nawet gdyby negocjacje z (...) skończyły się pozytywnie, to (...) nie posiadałaby wystarczającego majątku na pokrycie swoich zobowiązań (k. 612 i nast. - opinia biegłej). Sam fakt, iż jak podnosi strona pozwana, spółka posiadała pewne rezerwy nie oznacza, że były to wystarczające rezerwy na spłatę zobowiązań.

W ocenie Sądu Apelacyjnego opinia biegłej jest spójna, logiczna i rzetelna, dlatego też Sąd oparł się na niej w swoich ustaleniach. Wprawdzie przesłuchanie biegłej okazało się niemożliwe z uwagi na zakaz wykonywania dalszych czynności jako biegłego orzeczony w ramach zabezpieczenia w postępowaniu przygotowawczym, ale postępowanie to nie jest związane z wykonywaniem przez J. O. czynności biegłego, nadto nadal obowiązuje domniemanie niewinności, a biegła nie była wcześniej osobą karaną. Brak było podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego, bowiem nie wykazano, aby opinia biegłej O. była sporządzona wadliwie. Strona pozwana nie przedstawiła też innych dokumentów pozwalających podważyć wnioski płynące z opinii biegłej sporządzonej na podstawie akt upadłościowych.

Brak było też podstaw do uzupełniania opinii pod kątem ustalenia czy gdyby upadłość została orzeczona w lipcu 2005r., to powód uzyskałby zaspokojenie w większym stopniu, bowiem wierzytelność powoda jeszcze wówczas nie powstała. Jak wynika z załączonych do niniejszych akt odpisów dokumentów z akt upadłościowych, Sąd upadłościowy ustalił, iż wierzytelność powoda powstała w okresie od lipca do grudnia 2005r. (k 45 i nast. - odpis postanowienia Sądu Rejonowego (...) z 21 lutego 2008r. sygn. akt X GUP 260/06 Zw-17 [ GUk (s) 85/07]). Pozwani nie przedstawili w niniejszym postępowaniu dowodów przeciwnych.

Zasadny był zarzut przeprowadzenia dowodu z akt upadłościowych przez Sąd I Instancji po zamknięciu rozprawy bez formalnego dopuszczenia tego dowodu i poinformowania o tym stron. Jednak znaczna część dokumentów z tego postępowania została już wcześniej złożona przez strony do akt niniejszej sprawy, a zatem była stronom znana. Nadto strony miały w toku postępowania apelacyjnego możliwość zapoznania się z tymi aktami i zgłoszenia innych stosownych wniosków dowodowych. Akta te stały się podstawą dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, czego strony nie kwestionowały w toku postępowania, ani nie zgłosiły wniosku o poszerzenie materiału dowodowego dla biegłego.

Rzeczywiście Sąd Okręgowy nie wskazał w uzasadnieniu na jakiej podstawie uznał, iż (...) bezprawnie wypowiedział umowy Spółce (...). W postępowaniu upadłościowym inaczej Sąd upadłościowy ocenił tę kwestię (k. 45 i nast.), zaś w niniejszym postępowaniu odmienna ocena Sądu Okręgowego nie została należycie uzasadniona. Słusznie też zauważył powód, iż przyczyna upadłości spółki (...) nie miała ostatecznie znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu Sądu Okręgowego, iż prawomocne postanowienie sądu upadłościowego w przedmiocie uznania wierzytelności powoda na liście wierzytelności wobec upadłej spółki oraz prawomocne postanowienie w przedmiocie podziału środków uzyskanych z likwidacji masy upadłości nie dowodzą bezskuteczności egzekucji tej części wierzytelności, która nie została zaspokojona. Ewidentnie z tego postanowienia wynika, iż w wyniku likwidacji masy upadłości powód uzyskał tylko niewielką część swojej wierzytelności, zaś wyegzekwowanie pozostałej części nie jest możliwe, ponieważ postępowanie upadłościowe prowadziło do likwidacji spółki i jej majątku.

Zasadny jest zarzut naruszenia art. 299 k.s.h., bowiem wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, pozwany J. B. (2) nie wykazał w niniejszym postępowaniu przesłanek zwalniających go od odpowiedzialności za niezgłoszenie wniosku o upadłość. Jak wynika z opinii biegłej, już w czerwcu 2005r. istniały przesłanki do ogłoszenia upadłości. Zgodnie z art. 11 ustawy z 28 lutego 2003r. Prawo upadłościowe i naprawcze - według stanu prawnego na czerwiec 2005r. (Dz.U.2003.60.535 ze zm.) - dłużnika uznawano za niewypłacalnego, jeżeli nie wykonywał swoich wymagalnych zobowiązań, a także wtedy gdy jego zobowiązania przekroczyły wartość jego majątku, nawet wówczas, gdy na bieżąco te zobowiązania wykonywał. Z opinii biegłej wynika, iż co najmniej od czerwca 2005r. spółka ta nie posiadała majątku wystarczającego na spłatę swoich zobowiązań, a również w 2006r. - nawet gdyby negocjacje z (...) skończyły się pozytywnie, to (...) nie posiadałaby wystarczającego majątku na pokrycie swoich zobowiązań. J. B. (1) pełnił funkcję członka zarządu spółki (...) od 2003r. do czerwca 2006r. i tym okresie choć były podstawy do zgłoszenia wniosku o upadłość, to takiego wniosku nie złożył w terminie wskazanym w art. 21 ust. 1 ww. ustawy. Nie wykazał, aby nastąpiło to z przyczyn przez niego niezawinionych.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 4 marca 2016r. I CSK 68/15: „ Odpowiedzialność przewidziana w art. 299 k.s.h. ma charakter subsydiarny, powstaje bowiem dopiero wtedy, gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, a ściśle - gdy jest już oczywiste, że będzie ona bezskuteczna. Wierzyciel, który nie uzyskał zaspokojenia swojej należności od spółki, nie musi dowodzić wysokości doznanej wskutek tego szkody, wystarczy, że przedłoży tytuł egzekucyjny stwierdzający zobowiązanie spółki istniejące w czasie pełnienia przez pozwanego funkcji członka zarządu i wykaże, że egzekucja wobec spółki okazuje się bezskuteczna. Odpowiedzialność związaną z bezskutecznością egzekucji określonego zobowiązania wobec spółki ponoszą przy tym osoby będące członkami jej zarządu w czasie istnienia tego zobowiązania, a ściślej - jego podstawy, bez względu na to czy zostali wpisani do rejestru. Jeżeli członek zarządu nie udowodni, że szkoda wierzyciela byłaby niższa od niewyegzekwowanego od spółki zobowiązania, poniesie odpowiedzialność do wysokości tego zobowiązania, z art. 299 § 1 k.s.h. wynika bowiem na rzecz wierzyciela domniemanie szkody w wysokości zobowiązania niewyegzekwowanego od spółki. Domniemany jest też związek przyczynowy między szkodą wierzyciela a niezłożeniem przez członka zarządu we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz jego zawinienie w tym względzie. Członek zarządu może uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli wzruszy to domniemanie przez wykazanie jednej z przesłanek egzoneracyjnych wymienionych w art. 299 § 2 k.s.h., co oznacza, że ciąży na nim w tym zakresie ciężar dowodu. Stwierdzenie braku szkody po stronie wierzyciela zakłada wykazanie, że pomimo wdrożenia we właściwym czasie postępowania upadłościowego, wierzyciel nie uzyskałby w tym postępowaniu zaspokojenia swojej należności ze względu na brak wystarczającego majątku spółki. Pojęcie szkody należy odnosić do obniżenia potencjału majątkowego spółki, dlatego członek zarządu powinien, odwołując się do stanu majątkowego spółki istniejącego w czasie właściwym dla zgłoszenia upadłości i biorąc pod uwagę przewidzianą w postępowaniu upadłościowym kolejność zaspokajania się z masy upadłości, wykazać niemożność uzyskania przez wierzyciela zaspokojenia swojego zobowiązania” (LEX nr 2043734).

W niniejszej sprawie wierzyciel przedłożył tytuł egzekucyjny stwierdzający zobowiązanie spółki istniejące w czasie pełnienia przez pozwanego J. B. (3) funkcji członka zarządu i wykazał, że nie jest możliwe zaspokojenie wierzytelności od spółki (...). W ocenie Sądu Apelacyjnego - gdyby pozwany zgłosił w lipcu 2005r. wniosek o ogłoszenie upadłości, to powód nie poniósłby szkody powstałej wskutek pozostawania w gotowości do świadczenia usług dla spółki (...), utrzymywania punktów sprzedażowych, bowiem zgodnie z art. 103 wówczas obowiązującego prawa upadłościowego umowy agencyjne wygasały z dniem ogłoszenia upadłości jednej ze stron. W świetle poglądu wyrażonego w uchwale Sądu Najwyższego z 25 listopada 2003r. III CZP 75/03 odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. przewidziana w art. 299§1 k.s.h. obejmuje także jej zobowiązania powstałe dopiero po spełnieniu się przesłanek do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości (OSNC 2005/1/3). Sąd Apelacyjny podziela powyższy pogląd, bowiem brak zgłoszenia wniosku o upadłość i zaciąganie kolejnych zobowiązań w sytuacji wiedzy, że spółka nie ma środków na ich pokrycie, powoduje narażanie kontrahentów na szkodę. Nie można zatem uznać, że poniesienie szkody przez powoda nie pozostaje w związku przyczynowym z niezgłoszeniem wniosku o upadłość; gdyby taki wniosek został zgłoszony, to powód nie poniósłby szkody, bowiem nie musiałby pozostawać w gotowości do świadczenia usług dla powoda. Jak się wskazuje w orzecznictwie: działania członka zarządu zmierzające do pozyskania środków finansowych w celu spłaty narastających zobowiązań spółki i obniżenia stanu jej zadłużenia nie mają znaczenia dla oceny w świetle art. 299§2 k.s.h., czy nie ponosi on winy w zaniechaniu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (tak SN w uzasadnieniu wyroku z 15 maja 2014r. II CSK 446/13 LEX Nr 1480163). Sąd Apelacyjny pogląd ten podziela. Członek zarządu spółki nie powinien był dopuścić do dalszego funkcjonowania spółki, jeżeli nie posiadała ona środków na pokrycie dotychczasowych zobowiązań, a tym bardziej do zaciągania kolejnych zobowiązań licząc na poprawę sytuacji finansowej spółki. Naraził bowiem w ten sposób powodową spółkę na szkodę.

W ocenie Sądu – pozwany J. B. (4) jako członek zarządu spółki w chwili powstania zobowiązania ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą z niezgłoszenia we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki.

Sąd Apelacyjny podziela natomiast pogląd Sądu Okręgowego o braku przesłanek odpowiedzialności drugiego z pozwanych tj. P. A.. W chwili powstania zobowiązania powoda nie pełnił on funkcji członka zarządu. Został członkiem zarządu dopiero w dniu 12 lipca 2006r. (k. 79) i w ciągu 14 dni od objęcia funkcji zgłosił wniosek o upadłość (k.32) , a zatem wykonał swój obowiązek wynikający z przepisów prawa upadłościowego. Wcześniej był prokurentem, zaś prokurent jest uprawniony, a nie zobowiązany do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, nadto prokurent nie ponosi odpowiedzialności przewidzianej w art. 299§1 k.s.h. (tak też A. Kidyba w Komentarzu do art. 299 k.s.h. LEX oraz SN w postanowieniu z 15 marca 2013r. V CSK 177/12 OSNC 2013/11/131). Należy też zwrócić uwagę na fakt, iż przygotowanie wniosku o ogłoszenie upadłości wymaga zlecenia sporządzenia takiego pisma pełnomocnikowi, przygotowania odpowiednich dokumentów księgowych, a zatem wbrew twierdzeniom strony powodowej nie jest możliwe złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości następnego dnia po objęciu funkcji członka zarządu. W tym zakresie zarzuty apelacji są niezasadne.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 386§1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 §1 k.p.c. odrębnie w stosunku do każdego z pozwanych, jak również w zakresie nieuiszczonych wydatków i opłat – na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c.