Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 287/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2017 r. w Szczecinie

sprawy J. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 9 lutego 2017 r. sygn. akt IV U 1196/16

oddala apelację.

del. SSO Gabriela Horodnicka SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska

- Stelmaszczuk

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 4 października 2016 roku odmówił ubezpieczonemu J. D. prawa do ponownego przeliczenia wysokości świadczenia rentowego. W uzasadnieniu wskazał, że ubezpieczony nie przedłożył do wniosku żadnych nowych dowodów mających wpływ na wyliczone wcześniej świadczenie. Wyjaśnił przy tym, że do podstawy wymiaru świadczenia, za okresy pracy za granicą przed 2004 rokiem, przyjmuje się podstawę wymiaru składek pracowników zatrudnionych w tym samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę. Stąd nie ma możliwości uwzględnienia faktycznych zarobków ubezpieczonego otrzymywanych w markach niemieckich (NRD).

Ubezpieczony J. D. nie zgodził się z decyzją organu rentowego i wniósł o jej zmianę poprzez przeliczenie jego świadczenia rentownego z uwzględnieniem w podstawie wymiaru renty wysokości podstawy wymiaru składek za lata 1972 - 1976 to jest okresu, w którym świadczył pracę na terenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej i otrzymywał wynagrodzenie w markach czyli walucie obowiązującej w miejscu jego zatrudnienia.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie domagał się jego oddalenia, powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji. Przede wszystkim podkreślił, że nie ma możliwości przeliczenia wprost zarobków ubezpieczonego otrzymywanych w spornym okresie w markach na złotówki. Nadto zwrócił uwagę, że J. D. występował już o zmianę wysokości świadczenia z tego tytułu, a przeprowadzone wówczas postępowanie z uwzględnieniem wynagrodzenia zastępczego nie wpłynęło zwyżkująco na wysokość wskaźnika podstawy wymiaru.

Wyrokiem z dnia 9 lutego 2017 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

J. D. urodził się (...). Pracę zawodową rozpoczął od 1969 roku; początkowo jako uczeń zawodu, a po jej ukończeniu jako wędliniarz, peklowacz, ubojowiec. W trakcie zatrudnienia w (...) Zakładach (...) podjął pracę na terenie Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Pracował tam od 24 października do 1972 roku do 4 stycznia 1976 roku. Za świadczoną pracę otrzymywał wynagrodzenie w markach niemieckich (NRD). Po powrocie do kraju kontynuował zatrudnienie u pierwotnego pracodawcy do 30 listopada 1977 roku. Od 1 grudnia 1977 r. zmienił pracodawcę i zatrudnił się w Szpitalu Wojewódzkim w K.. Pracę świadczył do 16 października 1986 roku. Od tej daty podjął działalność gospodarczą na własny rachunek.

W 2000 roku wystąpił z wnioskiem o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie i decyzją z dnia 4 kwietnia 2001 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił ubezpieczonemu prawo do wnioskowanego świadczenia oraz jego wysokość. Do podstawy wymiaru świadczenia przyjął podstawę wymiaru składki z 10 kolejnych lat kalendarzowych liczonych od daty złożenia wniosku o rentę. Wskaźnik wysokości wymiaru świadczenia wyliczony z tego okresu wyniósł 82,23%. W trakcie otrzymywania świadczenia rentowego ubezpieczony kontynuował pracę, a wysokość renty ulegała zmianie. Na dzień dzisiejszy wskaźnik wysokości wymiaru świadczenia wynosi 82,76% (decyzja z dnia 14.07.2003 r).

J. D. wielokrotnie występował o zmianę wysokości świadczenia rentowego. W uzasadnieniu swojego stanowiska domagał się uwzględnienia w podstawie wymiaru świadczenia wynagrodzenia otrzymywanego w czasie pracy na terenie NRD. W trakcie postępowania dowodowego przeprowadzonego w sprawie IV U 612/08 Sąd Okręgowy dokonał oceny wysokości świadczenia ubezpieczonego w kontekście wynagrodzenia zastępczego, przyjmując za podstawę wynagrodzenie pracowników wskazanych przez skarżącego to jest M. K. i Z. S.. Za każdym razem wskaźnik wysokości wymiaru świadczenia ubezpieczonego wyliczony z 10 lat przyjętych przez organ rentowy okazywał się wyższy niż z 20 lat z całego okresu podlegania ubezpieczeniu, który uwzględniał wynagrodzenie zastępcze (odpowiednio: 81,49% i 80,73%). Podobną symulację przeprowadzono w sprawie IV U 915/15; tym razem jako odniesienie do ustalenia wynagrodzenia zastępczego służyły zarobki A. D. i T. F.. Wyliczenie wykazało wskaźnik 81,44%, a więc niższy od dotychczasowego.

Wobec przeprowadzonych w przywołanych sprawach wyliczeń, ubezpieczony w niniejszej sprawie domagał się przeliczenia wysokości swojego wynagrodzenia otrzymywanego w latach 1972 - 1976 w markach NRD i uwzględnienia tych zarobków w wysokości podstawy wymiaru świadczenia rentowego.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaskarżoną decyzją z dnia 4 października 2016 roku, która jest przedmiotem niniejszego postępowania odmówił ponownego przeliczenia świadczenia rentowego na zasadach postulowanych przez ubezpieczonego.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione, podnosząc, że ubezpieczony już w 2008 r. złożył odwołanie od decyzji organu rentowego z dnia 29 lutego 2008 r. o przeliczenie wysokości renty, w której za okres zatrudnienia od 24 października 1972 r. do 4 stycznia 1976 r. na terenie NRD odmówiono mu uwzględnienia wynagrodzenia zastępczego. W toku prowadzonego postępowania dowodowego organ rentowy dokonał symulacji wysokości świadczenia rentowego przy wykorzystaniu wynagrodzenia zastępczego ustalonego w oparciu o dokumentację pracowniczą Z. S. i M. K., co wykazało, że wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia ubezpieczonego obliczony z 10 lat kalendarzowych (1 1982-XII 1991) w wysokości 82,76% jest bardziej korzystny niż wskaźnik wyliczony z wykorzystaniem dokumentacji zastępczej wskazanych pracowników. Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie z 23 marca 2009 r. w sprawie IV U 612/08 oddalono odwołanie ubezpieczonego. Ponownie w 2015 r. ubezpieczony złożył odwołanie do Sądu Okręgowego od decyzji organu rentowego z dnia 20 sierpnia 2015 r. odmawiającego mu przeliczenia wysokości renty za okres zatrudnienia od 24 października 1972 r. do 4 stycznia 1976 r. na terenie NRD z uwzględnieniem wynagrodzenia zastępczego innego pracownika – T. F. i A. D.. W toku tego postępowania, w wyniku dokonanej symulacji ustalono, że nadal wskaźnik wysokości podstawy wymiaru świadczenia ubezpieczonego obliczony z 10 lat kalendarzowych (I 1982-XII 1991) 5w wysokości 82,76% jest bardziej korzystny niż wskaźnik wyliczony z wykorzystaniem dokumentacji zastępczej wskazanych pracowników A. D. i T. F.. Ostatecznie postępowanie sądowe zostało umorzone (sygn. SO w Koszalinie IV U 915/15).

Obecnie ubezpieczony ponawia swoje żądanie przeliczenia wysokości świadczenia rentowego przytaczając argumentację, która była przedmiotem rozpoznania w sprawie IV U 612/08 i IV U 915/15. Jednak ostatecznie domaga się przeliczenia faktycznie osiąganego wynagrodzenia w markach niemieckich na złotówki. W związku z powyższym - z uwagi na nowe konkretne sprecyzowane żądanie - w sprawie nie zachodziła przeszkoda procesowa, o której mowa w art. 199 § 1 pkt. 2 k.p.c. i Sąd rozpoznał sprawę merytorycznie.

Odnosząc się do żądania ubezpieczonego ponownego przeliczenie świadczenia emerytalnego, Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, iż zgodnie z art. 114 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.Dz.U. z 2016r., poz. 887 z późn.zm.) prawo do świadczeń lub ich wysokość ulega ponownemu ustaleniu na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji w sprawie świadczeń zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość.

Sąd ten wskazał, że w rozpoznawanej sprawie, ubezpieczony domagał się ponownego przeliczenia świadczenia rentowego przy uwzględnieniu faktycznie otrzymywanego przez niego wynagrodzenia w markach niemieckich (po przewalutowaniu) z tytułu pracy w NRD w okresie od 24 października 1972 r. do 4 stycznia 1976 r.

Sąd meriti podkreślił, że żądanie ubezpieczonego nie znajduje oparcia w przepisach prawa. Zgodnie bowiem z art. 8 ustawy emerytalnej, przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz przy obliczaniu ich wysokości uwzględnia się okresy ubezpieczenia za granicą, jeżeli tak stanowią umowy międzynarodowe. Jeśli zaś umowa międzynarodowa nie reguluje kwestii ustalania podstawy wymiaru świadczeń, to dla warunków powstania roszczenia i wysokości świadczenia właściwe są przepisy prawa obowiązujące w miejscu zamieszkania (vide: uchwała Sądu Najwyższego z 26 maja 1978r., sygn. II UZP 5/78, opubl. OSNCP 1979/1/5). Postanowienia umowy obejmują wyłącznie wzajemne uwzględnianie okresów ubezpieczenia na terytorium drugiego państwa oraz przekazywanie świadczeń do państwa miejsca zamieszkania osoby uprawnionej. Wpływ tych regulacji na wysokość świadczeń uzyskiwanych w polskiej instytucji ubezpieczeniowej znajduje się w art. 8 ustawy emerytalnej, będącego wyjątkiem od postanowień art. 9 ust. 1, stanowiącego o uwzględnianiu okresów zatrudnienia obywateli polskich za granicą, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 9 (przed repatriacją), ust. 2 pkt 1 lit. c (w organizacjach międzynarodowych, zagranicznych instytucjach i w zakładach, do których zostali skierowani w ramach współpracy międzynarodowej lub w których byli zatrudnieni za zgodą właściwych władz polskich), a także okresów, o których mowa w art. 7 pkt 8 (urlopu bezpłatnego oraz przerw w zatrudnieniu w razie nieudzielenia urlopu bezpłatnego małżonkom pracowników skierowanych do pracy w przedstawicielstwach dyplomatycznych, urzędach konsularnych, w stałych przedstawicielstwach przy Organizacji Narodów Zjednoczonych i w innych misjach specjalnych za granicą, w instytutach, ośrodkach informacji i kultury za granicą). W konsekwencji - przez zastosowanie art. 8 ustawy - wysokość emerytury osób zatrudnionych przez pewien czas za granicą, ustalona według zasad przewidzianych w art. 53, wzrasta o 1,3 % podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów składkowych z całego okresu zatrudnienia, tak jakby przebyty został w Polsce, lecz nie ma na nią wpływu wysokość wynagrodzenia uzyskiwanego za granicą, od którego składki na ubezpieczenie społeczne zostały opłacone tylko w tamtejszej instytucji ubezpieczeniowej, gdyż w ustalaniu podstawy wymiaru świadczeń okresy pracy za granicą są pomijane (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2006r., II UK 98/06, OSNP 2007/21-22/332).

Sąd Okręgowy wskazał, że do osób zatrudnionych za granicą, tak jak ubezpieczony, przed 1 stycznia 1991 roku znajduje zastosowanie § 10 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent (t.j. Dz.U. z 1989 r. Nr 11, poz. 63 z późń.zm.), pozostały w mocy na podstawie art. 194 ustawy emerytalnej (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2012r., sygn. II UK 74/11, opubl. OSNP 2012/23 - 24/295). Zgodnie z tym przepisem, jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą, do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę. Innymi słowy, do ustalenia podstawy wymiaru emerytury pracownika zatrudnionego za granicą przed 1 stycznia 1991 r. należy przyjąć kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony za granicą.

Z tego względu w aktualnie obowiązującym porządku prawnym brak przepisów pozwalających na ustalenie wysokości wynagrodzenia przyjętego do podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego przy przyjęciu wynagrodzenia faktycznego, jakie ubezpieczony otrzymywał z tytułu pracy w NRD w okresie od 24 października 1972 r. do 4 stycznia 1976 r.

Marginalnie Sąd pierwszej instancji zauważył, że państwo polskie nie ma obowiązku zapewnienia ubezpieczonemu emerytury w wysokości porównywalnej do wysokości emerytury niemieckiej. Ma jedynie obowiązek ustalenia świadczenia należnego z polskiego systemu ubezpieczeń społecznych, do którego ustalenia - również na podstawie prawa unijnego - uwzględnia się okresy zatrudnienia w Niemczech do wymaganego stażu ubezpieczeniowego w Polsce, tyle że wysokość należnych świadczeń wylicza się według krajowego ustawodawstwa polskiego w sposób niedyskryminujący skarżącego w porównaniu z ubezpieczonymi w polskim porządku prawnym, którzy w tych samych okresach uzyskiwali dochody w kraju w takim samym lub podobnym zatrudnieniu, w jakim skarżący był zatrudniony przed wyjazdem za granicę, a ponadto od tych dochodów opłacili składki na ubezpieczenia społeczne w Polsce, podczas gdy skarżący był zatrudniony za granicą i opłacał składki w zagranicznej instytucji ubezpieczeniowej.

Sąd meriti stwierdził, że organ rentowy w wyniku przywołanych już powyżej postępowań wyliczał ubezpieczonemu wysokość podstawy wymiaru świadczenia rentowego z uwzględnieniem wynagrodzenia zastępczego innych pracowników ówczesnego pracodawcy ubezpieczonego (...) K. tj. Z. S. i M. K. (w 2008 r.) oraz T. F. i A. D. (w 2015 r.). Jednocześnie Sąd ten potwierdził, że w sytuacji ubezpieczonego, aby uwzględnić w podstawie wymiaru świadczenia rentowego wynagrodzenie uzyskiwane przez ubezpieczonego w latach 1972-1976 (na podstawie wynagrodzeń zastępczych) ubezpieczonemu należy wyliczyć podstawę wymiaru świadczenia z dowolnie wybranych 20 lat kalendarzowych. Przeprowadzone dotychczas symulacje tak wyliczonego świadczenia wykazują jednak, że przeliczenie którego domaga się ubezpieczony jest dla niego niekorzystne, gdyż każdorazowo wyliczony wskaźnik - niezależnie od przyjętych wynagrodzeń zastępczych poszczególnych pracowników, w tym A. D. (wtedy wskaźnik wyniósłby 81,44%) - był niższy niż dotychczas wyliczony wskaźnik wysokości świadczenia rentowego, który wyliczony został z 10 kolejnych lat tj. I 1982 - XII 1991 a który wynosi 82,76 %.

Sąd Okręgowy nadmienił, że wysokość wskaźnika została ustalona w oparciu o akta rentowe ubezpieczonego i jego dokumentację pracowniczą, jak również tożsamą dokumentację dotyczącą A. D., których autentyczność i rzetelność nie była kwestionowana przez strony. Marginalnie Sąd wskazał, że w swojej symulacji organ rentowy za lata 1973 i 1974 przyjął ubezpieczonemu nawet wyższą wysokość zarobków niż rzeczywiście otrzymał pracownik A. D., co jednak nie spowodowało wyliczenia korzystniejszego wskaźnika niż dotychczas obliczony (82,76%).

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2003 r. (sygn. akt III UZP 2/03. Sygn. OSNP 2003/14/338) przy ustalaniu prawa do świadczenia, jak i jego przeliczaniu, zamiarem ustawodawcy było umożliwienie ubezpieczonym dokonania wyboru, w ramach prawa, najkorzystniejszego z ich punktu widzenia okresu, z którego podstawa wymiaru składek ubezpieczeniowych, będzie stanowić podstawę wymiaru świadczenia. W niniejszej sprawie najkorzystniej wyliczony wskaźnik wysokości świadczenia rentowego pomija wnioskowane przez ubezpieczonego lata 1972-1976, gdyż przyjęcie ich do podstawy wymiaru wysokości świadczenia spowoduje obniżenie wysokości przysługującej ubezpieczonemu renty, czego ubezpieczony z pewnością nie chce. Zdaniem Sądu meriti, ubezpieczony powinien zrozumieć, że aktualnie najkorzystniejszy wyliczony wskaźnik to zastosowany już przez organ rentowy wskaźnik w wysokości 82,76 %, gdzie uwzględniono ubezpieczonemu wysokość uzyskiwanych wynagrodzeń za lata I 1982 - XII 1991.

Podsumowując Sąd ten stwierdził, że wobec nieprzedłożenia przez ubezpieczonego nowych dowodów w sprawie, organ rentowy prawidłowo, w oparciu o art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej odmówił wnioskodawcy prawa do przeliczenia podstawy wymiaru renty.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy w Koszalinie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, o czym orzekł w sentencji wyroku.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony zaskarżając je w całości i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego szczególnie naruszenie warunków w zakresie przyznawania emerytur art. 8 w zw. z art.6 ust. 2 pkt. l lit. d oraz art. 133 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz.887) w zw. z art. 415 k.c. do art. 449 k.c. oraz naruszenie prawa procesowego w szczególności art. 233 k.p.c.

Wobec powyższego apelujący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w całości i nakazanie zweryfikowania błędów organu rentowego do końca, skorygowania wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury i ustalenia w wyniku tego wysokości świadczenia emerytalnego oraz zasądzenie na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący nie zgodził się z twierdzeniem Sądu pierwszej instancji, iż niemożliwe jest zweryfikowanie i wyrównanie emerytury co najmniej od momentu złożenia przez ubezpieczonego wniosku o przeliczenie emerytury. Wskazał, że szkoda ubezpieczonego w postaci znacznie zaniżonego świadczenia wynika z błędu organu rentowego i trwa przez okres ponad 20 lat, błędu nie weryfikowanego mimo upomnień ubezpieczonego. Wobec tego dla jak najdalej idącego zniwelowania szkody ubezpieczonego winny zostać zastosowane przepisy o czynach niedozwolonych z kodeksu cywilnego (art. 415. - art. 449 .k.c.).

Apelujący podkreślił, że o zaniżeniu świadczenia i swoim stanowisku w tym zakresie ubezpieczony składał kilkakrotnie szczegółowe wyjaśnia w trakcie niniejszego procesu, oraz przed zainicjowaniem tego procesu. Mimo złożenia przez ubezpieczonego dokładnej koniecznej dokumentacji i w związku z tym posiadania przez ZUS tej konkretnej dokumentacji firmy zagranicznej w której pracował ubezpieczony w latach od 1972 r. – 1976 r. ze wskazaniem w dokumentach, na opłacanie składek na ubezpieczenie społeczne i dokładnym wskazaniem uzyskiwanego przez ubezpieczonego wynagrodzenia.

Zdaniem skarżącego, Sąd pierwszej instancji naruszył przepisy postępowania cywilnego art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie prawa i dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zamiast oceny swobodnej, bez wskazań doświadczenia życiowego i z zupełnym pominięciem formalnej oceny w odniesieniu do zasad współżycia społecznego z mocy art. 58 k.c. Sąd mimo wskazanych w tym zakresie dowodów przez ubezpieczonego, nie sprawdził sprzeczności zastosowanych przepisów z zasadami współżycia społecznego i wobec tego bezpodstawnie naraził ubezpieczonego na szkodę. Twierdząc że nie ma materialnoprawnej podstawy uznania żądania ubezpieczonego.

Zdaniem ubezpieczonego weryfikacja wysokości jego emerytury winna zostać dokonana wobec błędów popełnionych przez organ rentowy i w oparciu o art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z przepisami o czynach niedozwolony w kodeksie cywilnym, tj. artykułów od art. 415 k.c. do art. 449 k.c.

Zdaniem ubezpieczonego, Sąd pierwszej instancji wbrew zasadzie art. 233 k.p.c. nie skonfrontował zasady prawnej z art. 8 w zw. z art.6 ust. 2 pkt. 1 lit. d oraz art. .133 ust. 1 pkt. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS z dokumentacją faktyczną zarobków ubezpieczonego z najkorzystniejszych lat jego zatrudnienia wybranych 10 lat z 20 lat stażu, czy też najkorzystniejszych 10 kolejnych lat zatrudnienia i nie zweryfikował podstawy wymiaru renty zgodnie z wskazaną zasadą prawną.

W ocenie apelującego, Sąd oddalając jego roszczenie podjął rozstrzygnięcie pochopne, rażąco niekorzystne dla ubezpieczonego i naruszające przede wszystkim przepisy prawa materialnego oraz naruszył art. 233 k.p.c. oceniając dowody przedstawiane przez ubezpieczonego w procesie. Nadto zdaniem ubezpieczonego nie wyjaśnił i nie sprawdził wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sporu, a w szczególności podstawy emerytury.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720). Sąd Apelacyjny podzielił również stan prawny wskazany jako podstawa rozstrzygnięcia.

Analiza stanowiska ubezpieczonego prezentowana w toku postępowania przed Sądem Okręgowym, jak i w toku postępowania przed Sądem Apelacyjnym prowadzi do wniosku, że okolicznością sporną w niniejszej sprawie pozostaje kwestia możliwości przeliczenia wynagrodzeń faktycznie otrzymywanych przez ubezpieczonego za pracę świadczoną w Niemczech i uwzględnienia wysokości tego wynagrodzenia przy obliczaniu podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego wypłacanego ubezpieczonemu w Polsce. W kontekście sporu, jaki zaistniał w rozpoznawanej sprawie pokreślić należy, że Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 9 stycznia 2014 r. (sygn. akt III AUa 564/13), wyjaśnił bardzo szczegółowo, że obowiązujące regulacje prawne nie przewidują takiej możliwości. Rozważania Sądu Apelacyjnego przedstawione w powyższym wyroku znajdują zastosowanie także w niniejszej sprawie. Nie ma możliwości uwzględnienia wysokości faktycznie otrzymywanego wynagrodzenia przy obliczaniu podstawy wymiaru zarówno świadczenia rentowego, jak i świadczenia emerytalnego.

W reakcji na treść zarzutów ubezpieczonego należy przypomnieć, że określone w art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS zasady ustalania podstawy wymiaru emerytury mają zastosowanie także do okresów przypadających przed wejściem w życie ustawy emerytalnej i wprowadzonej równocześnie ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016, poz. 963 j.t.), kiedy nie prowadzono indywidualnych kont emerytalnych. Za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w tych okresach przyjmuje się kwoty wynagrodzenia wypłaconego przez pracodawcę. Osoba ubiegająca się o świadczenia z ZUS musi zatem wykazać wysokość przychodu stanowiącego podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, a jeżeli była pracownikiem - wysokość wynagrodzenia. Za podstawę wymiaru emerytury przyjmuje się kwotę udowodnioną przez zainteresowanego, która niekoniecznie musi odpowiadać wysokości faktycznie uzyskanego wynagrodzenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 8 sierpnia 2006 r., I UK 27/06, OSNP 2007/15-16/235).

Trafnie Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie zastosowanie znajduje przepis § 10 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent (tekst jedn.: Dz. U. z 1989 r. Nr 11, poz. 63 z późn. zm.). Regulacja ta stanowi, że jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą, do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia kwoty, od których za te okresy opłacono składkę na ubezpieczenie społeczne w kraju, albo jeżeli okres zatrudnienia za granicą przypada przed dniem 1 stycznia 1991 r. - kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę. Jak trafnie wskazywał Sąd meritii, do chwili obecnej nie zostały wydane nowe przepisy wykonawcze, zapowiadane w art. 22 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, w myśl którego Rada Ministrów, została upoważniona do określenia w drodze rozporządzenia szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytury i renty, uwzględniających m.in. przypadki, w których podstawę wymiaru emerytury lub renty dla pracowników zatrudnionych za granicą ustala się na podstawie wynagrodzenia przysługującego pracownikom zatrudnionym w tym okresie w kraju, w tym samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę, albo na podstawie kwot ryczałtowych.

Jednocześnie, wskazać należy, że omawiana regulacja nie jest w sposób oczywisty sprzeczna z treścią art. 8 ustawy o FUS, art. 4 ust. 2 umowy między PRL a RFN o zaopatrzeniu emerytalnym i wypadkowym. O braku sprzeczności między tymi regulacjami wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 stycznia 2012 r., II UK 74/11 (LEX nr 1130386), stwierdzając, że rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 kwietnia 1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent, określające zasady ustalania podstawy wymiaru świadczeń, gdy pracownik zatrudniony był za granicą, pozostaje w mocy na podstawie art. 194 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jako niesprzeczne z przepisami tej ustawy.

Co więcej, Sąd Najwyższy w wyroku z 4 marca 2010 r., sygn. akt II UK 306/09 (OSNP 2011/17-18/236) wyraźnie wskazał, że podstawę wymiaru emerytury pracownika skierowanego do pracy za granicą przed 1 stycznia 1991 r. stanowi wynagrodzenie zastępcze, o którym mowa w § 10 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 kwietnia 1985 r. Z rozważań Sądu Najwyższego zawartych w tym wyroku wynika także, że z przepisu § 10 rozporządzenia z 1 kwietnia 1985 r. wynika alternatywa rozłączna i jej drugi człon (zdanie z pkt 2 stwierdzające, że „jeżeli okres zatrudnienia za granicą przypada przed dniem 1 stycznia 1991 r., to do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę”) nie jest uwarunkowany od niespełnienia się normy z pierwszego przepisu (tj. zdania z pkt 1, stwierdzającego, że „jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą, to do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia kwoty, od których za te okresy opłacono składkę na ubezpieczenie społeczne w kraju”). Norma prawna wynikająca z tego przepisu jest zatem taka, że wyłącznie dla zatrudnionych za granicą do końca 1990 r. do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się wynagrodzenie zastępcze, którego wysokość powinien potwierdzić pracodawca, zatrudniający pracownika przed jego wyjazdem za granicę.

W związku z powyższym prawidłowo organ rentowy dokonał przeliczenia podstawy wymiaru emerytury. Co więcej, wyliczeń tych ubezpieczony w ogóle nie kwestionował. Twierdzenia ubezpieczonego sprowadzały się jedynie do wykazywania, że świadczenie powinno być przeliczane z uwzględnieniem wynagrodzenia faktycznie otrzymywanego. Argumentacja ubezpieczonego nie znajduje jednak uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa oraz w orzecznictwie sądowym. Wykładnia wskazanych wyżej przepisów prawa pozwala do podstawy wymiaru emerytury uwzględnić jedynie wynagrodzenie zastępcze. Dotyczy to wszystkich pracowników pracujących za granicą przed dniem 1 stycznia 1991 r., a więc i ubezpieczonego.

Należy przypomnieć, że zgodnie z przepisem art. 4 ust. 1 i 2 umowy zawartej między Polską Rzecząpospolitą Ludową a Republiką Federalną Niemiec o zaopatrzeniu emerytalnym i wypadkowym z dnia 9 października 1975 r. (Dz. U. z 1976 roku, nr 16, poz. 101) instytucja ubezpieczeniowa państwa, na którego terytorium zamieszkuje osoba uprawniona do renty z zaopatrzenia emerytalnego, przyznaje świadczenia według obowiązujących ją przepisów, z tym że okresy ubezpieczenia, zatrudnienia oraz okresy z nimi zrównane w drugim państwie uwzględnia, jak gdyby zaistniały na terytorium tego państwa. Wynika stąd, że umowa międzynarodowa nie reguluje kwestii ustalania podstawy wymiaru świadczeń. W tym wypadku dla warunków powstania roszczenia i wysokości świadczenia właściwe są przepisy prawa obowiązujące w miejscu zamieszkania (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 1978 r., II UZP 5/78, OSNCP 1979 nr 1, poz. 5, z glosą S. Szymańskiej, Nowe Prawo 1979 nr 12, s. 116, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2006 r., II UK 98/06). Postanowienia umowy obejmują wyłącznie wzajemne uwzględnianie okresów ubezpieczenia na terytorium drugiego państwa oraz przekazywanie świadczeń do państwa miejsca zamieszkania osoby uprawnionej. Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę podziela także w całości pogląd, wedle którego przez zastosowanie art. 8 ustawy - wysokość emerytury (renty) osób zatrudnionych przez pewien czas za granicą, ustalona według zasad przewidzianych w art. 53, wzrasta o 1,3% podstawy jej wymiaru za każdy rok okresów składkowych z całego okresu zatrudnienia, tak jakby przebyty został w Polsce, lecz nie ma na nią wpływu wysokość zarobków uzyskiwanych za granicą, gdyż w ustalaniu podstawy wymiaru świadczeń okresy pracy za granicą są pomijane, co wynika z zasady terytorialności przyjętej w art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zasada terytorialności została potwierdzona w omawianym już wcześniej art. 15 ust. 1 ustawy emerytalnej, który wyraża regułę przyjmowania do podstawy wymiaru przeciętnej podstawy wymiaru składki należnej w Polsce, odprowadzanej w kraju, nawet jeśli praca była wykonywana za granicą. Natomiast składki gromadzone w zagranicznych instytucjach nie zasilają Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i nie mogą stanowić podstawy wymiaru emerytury wypłacanej przez polski organ rentowy. Bezsprzecznym jest natomiast, że ubezpieczony w Polsce nie opłacał składek od wynagrodzenia osiąganego za granicą.

Sąd Okręgowy dokonując zaskarżonego rozstrzygnięcia nie naruszył zatem przepisu § 10 rozporządzenia z 1 kwietnia 1985 r. ani też przepisu art. 8 ustawy o emeryturach i rentach. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się także naruszenia pozostałych norm wskazywanym przez ubezpieczonego w apelacji, w szczególności naruszenia postanowień umowy z 9 października 1975 r. wiążącej Polskę i RFN.

Tak argumentując, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Romana Mrotek SSO (del.) Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk