Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XV K 140/13

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy Sąd dokonał następujących ustaleń faktycznych:

Dnia 24 listopada 2012r. S. B. (1) kierowała samochodem osobowym marki S. nr rej. (...) w B.. Kobieta poruszała się środkowym pasem ul. (...) w kierunku ul. (...). Wspólnie z S. B. jako pasażerowie jechali Ł. G. (1) zajmujący miejsce obok kierowcy oraz K. U. (1) i M. K. (1) siedzący na tylnej kanapie. Kobieta nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Po dojechaniu do skrzyżowania z ul. (...) mając na sygnalizatorze świetlnym S1 zielone światło kontynuowała jazdę. W tym samym czasie ul. (...) w kierunku ul. (...) w B. samochodem marki M. nr rej. (...) ul. poruszał się R. R. (1). Mężczyzna po dojechaniu do skrzyżowania pomimo wyświetlanego na sygnalizatorze czerwonego światła dla jego kierunku ruchu jazdy wjechał na skrzyżowanie wymuszając pierwszeństwo czym doprowadził do zderzenia z pojazdem prawidłowo kierowanym przez S. B. (1). M. R. (1) i S. B. (1) w chwili zdarzenia byli trzeźwi.

Na skutek zdarzenia S. B. (1) doznała obrażeń w postaci urazu więzadłowego kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz wielomiejscowego potłuczenia ciała w postaci podbiegnięć krwawych, co spowodowało naruszenia czynności ciała trwające dłużej niż 7 dni.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w szczególności w oparciu o: częściowe wyjaśnienia oskarżonego M. R. (1) (k.69,158v-159), częściowe zeznania S. B. (1) (k.18-18v,159-160v), Ł. G. (1) (k.29v-30v,185-186), M. K. (1) (k.64v,266-267), K. U. (1) (k.65v,267-268), całościowe zeznania D. M. (k.63v), R. P. (k.183-184), notatki urzędowe (k.1,16,43,83), protokół oględzin miejsca wypadku drogowego (k.6-7), szkic (k.8,9), protokół oględzin pojazdów (k.10-11,13-14), materiał poglądowy (k.49-50,52,54), schemat skrzyżowania (k.80), wydruk programu sygnalizacji (k.81), tablicę czasów międzyzielonych (k.82), dokumentację lekarską (k.20-25,31-32,156-157,178-181), opinię sądowo – lekarską (k.36), materiały z (...) SA (k. 84-86, 286-313), kartę informacyjną (k. 156-157), materiały z A. D. (k. 194-251, 323-324), dokumenty dot. oskarżonego (k. 258-264) i opinię biegłych z zakresu medycyny i ruchu drogowego (k. 328-341).

Oskarżony R. R. (1) (k.69,158v-159) na etapie postępowania przygotowawczego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Stwierdził jedynie, że przedmiotowego dnia kierując samochodem marki M. nr rej. (...) poruszał się ul. (...) w kierunku ul. (...). Przyznał, że po dojechaniu do skrzyżowania z ul. (...) widząc na sygnalizatorze dla jego kierunku wyświetlane zielone światło kontynuował jazdę. Zaprzeczył aby wjechał na skrzyżowanie mając czerwone światło. Oskarżony na rozprawie głównej przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Stwierdził jedynie, iż wcześniejsza wersja wydarzeń była przyjętą przez niego linią obrony. Podsądny zaznaczył, że jest jedynym żywicielem rodziny i dorabia amatorsko jako stolarz. Ponadto podniósł, że jest jedynym opiekunem schorowanych rodziców. Wskazał, że w wyniku zaawansowanej choroby onkologicznej matki regularnie zawozi ją samochodem do Instytutu (...) w W..

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wyjaśnienia oskarżonego R. R. (1) złożone na etapie postępowania przygotowawczego nie zasługują na uznanie za wiarygodne. Samo zanegowanie popełnienia inkryminowanego czynu przez podsądnego jest zdaniem Sądu wyłącznie przyjętą linią obrony i miało na celu umniejszenie jego odpowiedzialności karnej. Odmiennie Sąd ocenił relację oskarżonego złożoną na rozprawie głównej gdzie R. M. R. w całości uznał swoje sprawstwo oraz wyraził skruchę i żal. Na etapie rozprawy głównej w wyniku przeprowadzonej mediacji pomiędzy oskarżonym R. R. (1) a oskarżycielką posiłkową S. B. (1) została zawarta ugoda, w wyniku której oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu, przeprosił pokrzywdzoną oraz przekazał na rzecz ww. kwotę 2000 zł tytułem częściowego naprawienia szkody (k.155)

Okoliczności zdarzenia co do zasady nie były sporne. Zarówno oskarżony jak i oskarżycielka posiłkowa S. B. (1) (k.18-18v,159-160v) złożyli wyjaśnienia i zeznania zgodne co do miejsca zdarzenia – skrzyżowanie ulic (...) w miejscowości B., jego czasu (w godzinach późno popołudniowych 24 listopada 2012r.), przebiegu, w tym przyczyny – nie zastosowanie się przez oskarżonego do sygnalizatora S1 wyświetlającego czerwone światło dla jego kierunku ruchu skutkujące wjechaniem przez podsądnego na skrzyżowanie i finalnym wymuszeniem pierwszeństwa. Powyższe potwierdził zgromadzony materiał dowody w sprawie w postaci: notatek urzędowych (k.1,16,43,83), protokół oględzin miejsca wypadku drogowego (k.6-7), szkicu (k.8,9), protokołów oględzin pojazdów (k.10-11,13-14), materiału poglądowego (k.49-50,52,54), schematu skrzyżowania (k.80), wydruku programu sygnalizacji (k.81) oraz tablicy czasów międzyzielonych (k.82).

Nie było również wątpliwości co do tego, iż oskarżycielka posiłkowa S. B. (1) doznała obrażeń wyczerpujących znamiona art. 157 § 1 kk. W tym zakresie decydujące znaczenie miały dowody w postaci dokumentacji lekarskiej (k.20-25,31-32,156-157,178-181) oraz opinii sądowo – lekarskiej (k.36) sporządzonej przez biegłego R. M.. Z opinii oraz kserokopii dokumentacji medycznej leczenia oskarżycielki posiłkowej po zdarzeniu w sposób oczywisty wynika, iż oskarżycielka posiłkowa S. B. (1) w wyniku inkryminowanego zdarzenia doznała obrażeń w postaci urazu więzadłowego kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz wielomiejscowego potłuczenia ciała w postaci podbiegnięć krwawych, co spowodowało naruszenia czynności ciała trwające dłużej niż 7 dni.

Oskarżycielka posiłkowa S. B. (1) zaznaczyła natomiast, że kierując pojazdem miała zapięte pasy bezpieczeństwa, zaś w wyniku kolizji doznała szeregu obrażeń wpływających m.in. na jej codzienne funkcjonowanie. Zmuszona została do leczenia specjalistycznego którego nie wymagała przed jej potrąceniem. Zeznała, że odniesione obrażenia i ich skutki które odczuwa do dnia dzisiejszego uniemożliwiają jej obecnie znalezienie zatrudnienia w wyuczonym zawodzie ratownika medycznego. Oskarżycielka przyznała, iż walcząc z traumą powypadkową musiała korzystała z pomocy psychologa i psychiatry co generowało kolejne koszty.

Z powyższym w całości korelują zeznania naocznych świadków Ł. G. (1) (k.29v-30v,185-186), M. K. (1) (k.64v,266-267) oraz K. U. (1) (k.65v,267-268) – pasażerów samochodu kierowanego przez oskarżycielkę posiłkową. Ww. potwierdzili zbieżnie wersję wydarzeń przedstawioną przez S. B. co do szczegółów kolizji i jej przyczyny. Ponadto konsekwentnie przyznawali, że S. B. kierując pojazdem jechała zgodnie z przepisami prawa drogowego i w ich ocenie miała zapięte pasy bezpieczeństwa. K.U. stanowczo zaznaczył, że po kolizji wspólnymi siłami sami rozpinali zaklinowane pasy oskarżycielki.

Przebieg zdarzenia oraz jej przyczynę potwierdziły również depozycje D. M. (k.63v) - taksówkarza. Świadek zaznaczył, że był świadkiem przedmiotowej kolizji i widział, że oskarżycielka kierująca samochodem marki S. wjeżdżała na przedmiotowe skrzyżowanie mając zielone światło na sygnalizatorze świetlnym. Zdaniem świadka wjechanie przez oskarżonego na skrzyżowanie musiało nastąpić na czerwonym świetle.

O ile nie było wątpliwości co do samego faktu zaistnienia przedmiotowego zdarzenia i jego przebiegu, o tyle kwestią sporną było ustalenie czy oskarżycielka posiłkowa S. B. (1) w chwili kolizji miała zapięte pasy bezpieczeństwa i czy miało to wpływ na obrażenia przez nią odniesione. Celem wyjaśnienia powyższego zagadnienia w sprawie swoje zeznania przedstawił R. P. (k.183-184) - rzeczoznawca przeprowadzający oględziny pokolizyjne samochodu prowadzonego przez S. B.. Świadek zeznał, iż po dokonaniu oględzin stwierdził, iż napinacze pasów bezpieczeństwa po stronie kierowcy aktywowały się w pozycji zwiniętej tj. pas był zwinięty i zablokowany na słupku. Powyższe jednoznacznie wskazywało na fakt, iż oskarżycielka posiłkowa nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Zaznaczył, że gdyby pokrzywdzona miała faktycznie zapięty pas bezpieczeństwa po zaistniałej kolizji pozostawałby on w pozycji rozwiniętej. Końcowo stwierdził, iż nie ma technicznych możliwości aby pas samoistnie zwinął się zaraz po uderzeniu.

Dodatkowo Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu medycyny M. D. sądowej oraz ruchu drogowego M. K. (2), którzy mieli się wypowiedzieć czy S. B. podczas zdarzenia miała zapięte pasy bezpieczeństwa i czy obrażenia przez nią odniesione byłyby inne, gdyby pas bezpieczeństwa nie był zapięty. Biegli w swojej pisemnej opinii jednoznacznie stwierdzili, iż oskarżycielka posiłkowa S. B. (1) kierując samochodem S. w dniu zdarzenia nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, na co wskazywała zwinięta pozycja pasów po stronie kierowcy. Ponadto biegli zaznaczyli, iż ewentualne użycie pasów bezpieczeństwa przez ww. mogło uchronić ją przez urazem kolan, kończyn górnych i ud oraz zmniejszyłoby skutki mięśniowo-więzadłowego urazu kręgosłupa. (k.328-341)

Sąd podzielił wnioski płynące z powyższej opinii pisemnej uznając ją za istotny środek dowodowy w sprawie. W ocenie Sądu została ona sporządzona w sposób przejrzysty, dokładny i zgodnie z wytycznymi wskazanymi przez Sąd.

Opierając się na powyższym materiale Sąd uznał, iż zeznania oskarżycielki posiłkowej S. B. oraz pasażerów M. K. (1), K. U. (1), Ł. G. (1), zasługują na uznanie tylko w części dotyczącej przebiegu kolizji drogowej, gdyż zostało to potwierdzone zgromadzonym materiałem dowodnym. W pozostałej części potwierdzającej zapięcie pasów przez S. B. w chwili zdarzenia Sąd nie dał wiary ich relacjom uznając je za nieprawdziwe i mające na celu przedstawienie oskarżycielki w jak najlepszym świetle. W tym kontekście Sąd w całości dał wiarę zeznaniom R. P., który konsekwentnie i stanowczo wskazał, iż S. B. nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Zeznania świadków P. S. (k.266), A. S. (k.266) oraz Z. D. (k.79) nie wniosły istotnych treści do meritum sprawy.

Zebrany przez Prokuraturę materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na winę oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu. R. M. R. w dniu 24 listopada 2012 roku w B. na skrzyżowaniu ulic (...)M. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że jadąc ulicą (...) w kierunku ul. (...), kierując samochodem osobowym marki M. o nr rej. (...) nie zastosował się do sygnalizatora S1 i mając czerwone światło dla swego kierunku jazdy wjechał na skrzyżowanie wymuszając pierwszeństwo S. B. (1) kierującej samochodem marki S. (...), która jechała ul. (...) w kierunku ul. (...) mając zielone światło dla swego kierunku jazdy, czym doprowadził do zderzenia obu pojazdów, w wyniku czego kierująca pojazdem marki S. doznała obrażeń ciała w postaci urazu więzadłowego kręgosłupa w odcinku szyjnym oraz wielomiejscowego potłuczenia ciała w postaci podbiegnięć krwawych, co spowodowało naruszenia czynności ciała trwające dłużej niż 7 dni, czym wypełnił znamiona przestępstwa z art. 177 § 1 kk.

Podzielając wnioski opinii biegłych odnośnie naruszenia przez pokrzywdzoną zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym polegającego na prowadzeniu pojazdu bez użycia pasów bezpieczeństwa i odnośnie wpływu tej okoliczności na rozmiar obrażeń jej ciała, Sąd przypisał oskarżonemu popełnienie czynu z art. 177 § 1 kk. Niezasadnym byłoby uznanie, że oskarżony dopuścił się czynu z art. 86 § 1 kw. Odpowiedzialność bowiem oskarżonego w sprawie obejmuje całość skutków spowodowanego przez niego zdarzenia drogowego. W ostatnim okresie w odniesieniu do przestępstw polegających na naruszeniu reguł ostrożności przeważa w doktrynie i orzecznictwie koncepcja tzw. obiektywnego przypisania. Zgodnie z nią ustalony musi być związek pomiędzy naruszeniem przez współuczestnika ruchu określonej reguły bezpieczeństwa a zmaterializowaniem się samego zdarzenia i zaistnieniem skutku, polegający na tym, że sprawca narusza tę regułę ostrożności, która miała zapobiec realizacji czynu zabronionego na tej drodze, na której w rzeczywistości on nastąpił (zob. np. wyrok SN z 4 listopada 1998 r., V KKN 303/97, OSNKW 1997, z. 11-12, poz. 50, wyrok SN z 17 czerwca 1999 r., IV KKN 740/98, Lex Nr 39196 oraz wyrok SN z 16 czerwca 2000 r., III KKN 123/98, Lex Nr 51434, postanowienie SN z 20 maja 2010 r., II KK 306/09). Jeśli spojrzeć przez pryzmat tak pojmowanego związku przyczynowego na zachowanie z jednej strony oskarżonego, z drugiej zaś strony na zachowanie pokrzywdzonej, możliwy jest tylko jeden wniosek – oskarżony ponosi odpowiedzialność karną za całość skutków swojego zachowania, a nie tylko za te skutki, które spowodował w ujęciu subiektywnym. Nie budzi bowiem najmniejszych wątpliwości to, że naruszenie reguł ostrożności przez R. M. R. w prosty sposób prowadziło do zaistnienia tragicznego zdarzenia (nie negował tego ani obrońca ani oskarżony). Takiego niespornego związku nie można natomiast stwierdzić pomiędzy formalnie niezgodnym z przepisem art. 39 ust. 1 prawa o ruchu drogowym zachowaniem pokrzywdzonej a skutkiem w postaci wypadku drogowego. Samo bowiem formalne naruszenie przez pokrzywdzoną nakazu użycia pasów bezpieczeństwa nie doprowadziłoby do żadnego negatywnego skutku, a co więcej, nie spowodowałoby nawet stanu zagrożenia, zmuszającego oskarżonego do podjęcia jakiegokolwiek manewru obronnego, gdyby tylko oskarżony stosował się do przepisów i jechał zgodnie ze wskazaniami sygnalizatora świetlnego. Nawet przy nierespektowaniu przez pokrzywdzoną przepisu art. 39 ust. 1 prawa o ruchu drogowym doszłoby bowiem do przecięcia się toru poruszania obu pojazdów, a zatem pokrzywdzona nie naruszyła takiej reguły ostrożności, która w realiach konkretnej sprawy mogła zapobiec zrealizowaniu się czynu zabronionego.

Jednak przyczynienie się pokrzywdzonej do powstania takich, a nie innych obrażeń ciała spowodowało, że należało uciec się do zastosowania wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego. Naruszenie bowiem przez nią zasad w ruchu drogowym miało wpływ na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu poprzez okoliczności jego popełnienia (art. 115 § 2 kk). Czyn oskarżonego zakwalifikowany został jako przestępstwo z art. 177 § 1 kk, który zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Wina oskarżonego i okoliczności popełnienia czynu nie budziły wątpliwości, przy czym stopień winy R. M. R. nie był znaczny, bowiem czyn miał charakter nieumyślny. Działanie oskarżonego spowodowało co prawda szkodę na osobie pokrzywdzonej S. B. (1) (obrażenia z art. 157 § 1 kk), które to jednak wpisane są niejako w definicję tego rodzaju przestępstwa i bez np. uszkodzeń ciała z art. 157 § 1 kk nie wypełnione zostałyby nawet znamiona przestępstwa. Podnieść jednakże należy, iż oskarżycielka posiłkowa poprzez nie zapięcie pasów bezpieczeństwa przyczyniła się niejako do powiększenia obszaru odniesionych obrażeń, co potwierdzili w pisemnej opinii powołani biegli. Za istotną, działającą na korzyść oskarżonego, okoliczność Sąd uznał również zachowanie oskarżonego polegające na przyznaniu się do winy oraz wyrażeniu przez niego żalu i skruchy. W ocenie Sądu wszystkie te okoliczności pozwalają w sposób uzasadniony wnioskować o tym, iż już sam fakt toczenia się wobec oskarżonego postępowania karnego skłoni go do bardziej przemyślanego zachowania w kontekście przestrzegania prawa. W ocenie Sądu można już teraz postawić R. M. R. pozytywną prognozę kryminologiczną. Oskarżony jest osobą uprzednio nie karaną (k.60), zaś prowadzony przez niego tryb życia wskazuje, że nie jest on osobą zdemoralizowaną. Zatem jak najbardziej uprawnioną jest teza, że niniejsze postępowanie w sposób wymierny przełoży się na jego uwagę na drodze, dzięki czemu uniknie tego typu zdarzeń w przyszłości.

Powyższe okoliczności w ocenie Sądu przemawiały za warunkowym umorzeniem postępowania wobec oskarżonego na zasadzie art. 66 § 1 i 2 kk przy ustaleniu okresu próby wynoszącego 1 rok. W ocenie Sądy będzie to czas wystarczający do zweryfikowania zachowania oskarżonego i postawionej co do jego osoby prognozy kryminologicznej. Przestępstwo jakiego się dopuścił się miało bowiem charakter incydentalny. Zastosowanie wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego spełni ponadto w ocenie Sądu wszystkie cele procesu karnego. Mając na uwadze nieumyślny charakter czynu zabronionego popełnionego przez oskarżonego odnotować należy nadto, iż Sąd mimo takiego uprawnienia, uznał, iż zważywszy na sylwetkę oskarżonego, okoliczności czynu jakiego się dopuścił oraz rozmiar szkody jaki nim wyrządził, brak jest podstaw do orzekania wobec oskarżonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Z uwagi na złożony przez oskarżycielkę posiłkową wniosek Sąd nałożył na oskarżonego obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem. Sąd stał przy tym na stanowisku, że pojęcie szkody na gruncie art. 67 § 3 kk obejmuje tak szkodę majątkową, jak i niemajątkową, czyli krzywdę. Art. 67 § 3 kk opiera się na tych samych podstawach, co zobowiązanie cywilnoprawne do naprawienia szkody. Z treści art. 415 kc wynika, że można dochodzić zadośćuczynienia i odszkodowania, co jednocześnie oznacza, że szkoda jest zarówno szkodą majątkową, jak i niemajątkową, związaną z rozstrojem zdrowia i przeżyciami z tym związanymi. Trudno uznać, że w prawie karnym zostałaby stworzona odrębna definicja szkody poprzez wydzielenie z niej krzywdy niż ta obowiązująca na gruncie prawa cywilnego. Przyjęcie tezy przeciwnej prowadziłoby do wniosku, że w prawie karnym w ogóle nie byłoby możliwie naprawienie w procesie karnym strat poniesionych przez pokrzywdzonego w dobrach niemajątkowych, a takie ograniczenie byłoby niezrozumiałe. Jedyną przesłanką nałożenia obowiązku naprawienia szkody (w szerokim ujęciu znaczenia tego słowa) jest jej istnienie w chwili orzekania i związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem sprawcy, a jej powstaniem. W niniejszej sprawie powyższe przesłanki zostały spełnione.

Ustalając wysokość świadczenia Sąd miał na uwadze charakter urazów poniesionych przez S. B. (1) i rozmiar jej cierpień fizycznych i psychicznych. Obrażenia spowodowały niedogodności utrudniające jej dotychczasowe normalne funkcjonowanie, wpływające wręcz na zmianę jej planów życiowych. Uzasadniało to złagodzenie jej ujemnych przeżyć w drodze rekompensaty materialnej. Ponadto S. B. zgłaszała się na wizyty kontrolne do lekarza ponosząc z tym związane wydatki. Wszystkie te okoliczności powodują, iż zdaniem Sądu wyrównanie przynajmniej częściowe odniesionych przez nią szkód wymagało zasądzenia od oskarżonego M. R. (1) na rzecz S. B. (1) kwoty 2000 zł.

Na marginesie należy zauważyć, iż środek probacyjny orzeczony w takim zakresie nie utrudnia ewentualnego dochodzenia odszkodowania w pozostałym zakresie w postępowaniu cywilnym.

Na podstawie art. 67 § 3 kk Sąd nałożył na oskarżonego świadczenie pieniężne w wysokości 500 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Celem tego orzeczenia było wzmocnienie wychowawczego wydźwięku wyroku i dodatkowe wywarcie wpływu na oskarżonego w kierunku przestrzegania przez niego norm prawnych.

O kosztach sądowych Sąd rozstrzygnął w oparciu o zasadę, zgodnie z którą oskarżony winien ponieść ciężar finansowy postępowania w przypadku warunkowego umorzenia postępowania (art. 629 kpk w zw. z art. 627 kpk). Koszty sądowe objęły wydatki poniesione przez Skarb Państwa oraz opłatę (art. 616 § 1 pkt 1 i § 2 pkt 1 i 2 kpk). O wysokości opłaty Sąd orzekł na podstawie art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz. U. z dn. 08.08.1983 r. nr 49, poz. 223, z późn. zm.). Wydatki zaś objęły koszty doręczenia wezwań (art. 618 § 1 pkt 1 kpk – 40 zł), należności biegłych (art. 618 § 1 pkt 9 kpk – k. 37, 39, 363-363), należności świadków K. U. i Ł. G. (art. 618 § 1 pkt 7 kpk – k. 143, 273) i koszty uzyskania danych z K. (art. 618 § 1 pkt 10 kpk – 100 zł).

Z kolei o zwrocie kosztów zastępstwa procesowego oskarżycielki posiłkowej orzeczono na zasadzie art. 629 kpk w zw. z art. 627 kpk, przyjmując, że kwoty wydatkowane przez S. B. jako wynagrodzenie jej pełnomocnika są wydatkami oskarżyciela posiłkowego - obciążono więc nimi oskarżonego. Wysokość kosztów ustanowienia pełnomocnika ustalono w oparciu o § 14 ust. 2 pkt 3 i ust. 7, § 16 i § 2 ust. 1-2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1348 ze zm.) oraz na podstawie złożonej faktury VAT (k. 353).