Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 206/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 listopada 2017 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo M. P. przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 26.015,90 zł.

Apelację od przedmiotowego rozstrzygnięcia wniósł powód, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

I.  Naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1.  art. 3851 § 1 k.c., poprzez uznanie, iż sporne postanowienie § 10 ust. 2 umowy kredytu, zawartej pomiędzy stronami, nie jest niedozwolonym postanowieniem umownym, w rozumieniu ww. przepisu, podczas gdy, w realiach przedmiotowej spawy, spełnione zostały wszelkie wskazane w tym przepisie przesłanki, obligujące Sąd I instancji do uznania, że postanowienie to, jest niedozwolonym postanowieniem umownym, a w konsekwencji, nie wiąże stron;

2.  art. 65 § 1 i 2 k.c., poprzez dokonanie wykładni oświadczeń woli stron oraz postanowień łączącej strony umowy kredytu hipotecznego dla osób fizycznych nr (...) - w szczególności, § 10 ust. 2 przedmiotowej umowy - w sposób niezgodny z zasadami określonymi w ww. przepisach, w szczególności, poprzez niewłaściwą interpretację decyzji powoda na zawarcie z pozwaną umowy w zaproponowanym kształcie, jego wiedzy i świadomości co do warunków, czynników i parametrów, mających wpływ na sposób i wysokość zmiany oprocentowania kredytu, oraz poprzez błędną ocenę przez Sąd skutków uznania abuzywności § 10 ust. 2 umowy kredytu, i jego wyeliminowania z treści łączącego strony stosunku prawnego;

3.  art. 96 ust. 2 pkt 5 i art. 76 pkt 1 ustawy – Prawo bankowe, poprzez niezastosowanie wskazanych przepisów w niniejszej sprawie, i niedokonanie kontroli spornego postanowienia umowy kredytowej, pod kątem zgodności zarówno tego postanowienia, jak i, całej umowy, ze wskazanymi przepisami;

4.  art. 58 § 1 i 2 k.c., poprzez nierozważenie zastosowania wskazanego przepisu w niniejszej sprawie, podczas, gdy zachodzą przesłanki do uznania, iż z uwagi na okoliczności, czynność prawna zawarta pomiędzy stronami może być dotknięta bezwzględną nieważnością ex tunc, z uwagi na jej sprzeczność z przepisami prawa powszechnie obowiązującego, a to, z przepisami art. 96 ust. 2 pkt 5 oraz art. 76 pkt 1 ustawy - prawo bankowe, oraz, z zasadami współżycia społecznego;

5.  art. 5 k.c., poprzez jego niezastosowanie, pomimo, iż działanie pozwanej, polegające na ustalaniu zmian oprocentowania w sposób dowolny, stanowiło działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, i powinno zostać ocenione jako niepodlegające ochronie prawnej nadużycie prawa podmiotowego;

6.  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c., poprzez uznanie, iż kwota zawyżonych odsetek, jakiej zwrotu żądał powód od pozwanej, nie była świadczeniem nienależnym w rozumieniu ww. przepisów, podczas, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, prowadzi do wniosków przeciwnych;

II.  Naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to:

7.  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w szczególności:

a.  dokonanie błędnej oceny opinii główniej i opinii uzupełniających, wydanych przez biegłą z zakresu księgowości, ekonomii, finansów i (...), i uznanie tych opinii za nieprowadzące do wniosków, które mogłyby okazać się pomocne w podjęciu rozstrzygnięcia, podczas gdy, biegła w opiniach tych, poczyniła szereg ustaleń, pomocnych, a wręcz niezbędnych do prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy, z uwagi na charakter i przedmiot sprawy, a zatem, dowód z tych opinii, powinien stać się podstawą ustaleń faktycznych w sprawie;

b.  uznanie, iż powód nie udowodnił, iż postanowienie § 10 ust. 2 umowy kredytu hipotecznego, było, w okolicznościach przedmiotowej sprawy, sprzeczne z dobrymi obyczajami, i rażąco naruszające interesy powoda jako konsumenta, pomimo, iż zgromadzone w sprawie dowody, w szczególności przesłuchanie powoda, oraz ww. opinie biegłej, prowadzą do wniosków przeciwnych, i pozwalają na stwierdzenie, iż przedmiotowe postanowienie umowne, rażąco narusza interes powoda;

8.  art. 232 zd. 2 k.p.c., poprzez niepodjęcie inicjatywy w zakresie określenia tezy dowodowej i pytań, na jakie biegła D. M. miałaby udzielić odpowiedzi w wydanej opinii, tak, by opinia ta, wyjaśniała okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy - co Sąd winien był uczynić, wobec powzięcia przekonania, Ze wydane przez biegłą opinia i opinie uzupełniające, są nieprzydatne przy podejmowaniu rozstrzygnięcia, a wydanie wyroku w sprawie wymaga wiadomości specjalnych;

9.  art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 286 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z opinii oraz opinii uzupełniających biegłej D. M. i nieprzeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu księgowości, ekonomii, finansów i bankowości, pomimo iż ustalenie istotnych w sprawie okoliczności, koniecznych do jej prawidłowego rozstrzygnięcia, bezwzględnie wymagało wiadomości specjalnych, i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego;

III.  Błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, mający wpływ na jego treść, a to:

10.  stwierdzenie, iż w stanie faktycznym niniejszej sprawy, brak jest podstaw do uznania, iż sporne postanowienie § 10 ust. 2 umowy kredytu, zapewniające bankowi całkowitą swobodę w kształtowaniu oprocentowania, przy zupełnym braku możliwości skontrolowania czy przewidzenia decyzji banku w tym zakresie, nie stanowi warunku naruszającego w sposób rażący interesy powoda;

11.  przyjęcie, iż fakt zawarcia i wykonywania przez powoda umowy z pozwaną, w sposób wystarczający świadczy o tym. iż sporne postanowienie § 10 ust. 2 umowy, nie było postanowieniem sprzecznym z dobrymi obyczajami i rażąco naruszającym interesy powoda, jako konsumenta;

12.  uznanie, iż powód w niniejszej sprawie nie dochował należytej staranności przy ocenie warunków umowy zawieranej z pozwaną, podczas, gdy na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów, należałoby wysnuć wniosek wprost przeciwny;

13.  pominięcie, iż sporne postanowienie § 10 ust. 2 umowy kredytu, zostało, w ramach kontroli abstrakcyjnej, uznane za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. oraz nieuczciwy warunek umowy w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, i nieuwzględnienie tej okoliczności przy czynieniu ustaleń faktycznych w sprawie.

W związku z powyższym powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 27.49,18 zł, tytułem zwrotu nienależnego świadczenia, wraz z ustawowymi odsetkami, liczonymi:

a.  od kwoty 26.015,90 zł - od dnia 1 marca 2014 r. do dnia zapłaty,

b.  od kwoty 1.533,28 zł - od dnia zmiany powództwa (dokonanego pismem z dnia 23 kwietnia 2015 r.) do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 16.046,49 zł, wraz z ustawowymi odsetkami, liczonymi od dnia zmiany powództwa do dnia zapłaty, tytułem zwrotu nienależni nadpłaconego kapitału spowodowanego tym, że powód, spłacając zawyżone raty odsetkowe, spłacił mniejszą kwotę kapitału;

3.  uznanie, że postanowienie zawarte w § 10 ust. 2 umowy kredytu hipotecznego jest bezskuteczne w stosunku do stron umowy, a w konsekwencji, że pozwana nie była uprawniona do pobierania od powoda oprocentowania kredytu według ustalanej przez siebie zmiennej co do wysokości stopy procentowej;

4.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania w I i II instancji, w tym, zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych;

Ewentualnie, w przypadku uznania, iż wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, bądź, przyjęcia, iż nastąpiło nierozpoznanie istoty sprawy przez Sąd I instancji, powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I Instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu, za obie instancje.

Pełnomocnik pozwanego na rozprawie w dniu 23 kwietnia 2018 r. wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Ustalenia faktyczne, jak również ocena prawna przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia przez Sąd Rejonowy, znajdują pełną akceptację Sądu Okręgowego.

Wobec sformułowania przez skarżącego zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego oraz przepisów postępowania, należało odnieść się do zarzutu naruszenia przepisów procedury w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania, co do kolejnego zarzutu apelacyjnego. Jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być bowiem podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Sformułowane przez apelującego zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. oraz błędu w ustaleniach faktycznych były chybione.

W myśl powołanego przepisu art. 233 § 1 k.p.c. ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 roku w sprawie II CK 75/02, LEX nr 602224), nie jest nim już natomiast ocena możliwości zastosowania określonej normy prawnej do ustalonego, w oparciu o w/w zasadę, stanu faktycznego. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi jak opinie biegłych. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań pomiędzy podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego, wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Mając na uwadze powyższe uznać należy za chybione stanowisko apelującego, jakoby Sąd I instancji oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy błędnie ocenił wartość dowodową opinii biegłej D. M., uznając opinię główną oraz uzupełniające za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia w sprawie. Jak słusznie podkreślił Sąd I instancji ewentualne stwierdzenie abuzywności zakwestionowanego postanowienia z § 10 ust. 2 umowy kredytu nie może prowadzić do przyjęcia koncepcji stałego poziomu oprocentowania. Stanowiłoby to nieuprawnioną zmianę treści umowy łączącej strony, a ponadto wbrew zarzutom skarżącego w swojej opinii biegła sądowa nie może przesądzać o istnieniu przesłanek determinujących uznanie postanowień umowy za niedozwolone. Sąd Odwoławczy w pełni podziela ocenę dokonaną przez Sąd Rejonowy, że biegła nie przeprowadziła weryfikacji ofert innych banków oferujących podobne kredyty jak kredyt powoda, aby odpowiedzieć na pytanie, czy postępowanie pozwanego banku było uzasadnione oraz czy zachodziły powody uzasadniające zmianę wysokości oprocentowania, a także jakie zasady zmiany wysokości oprocentowania stosowały w tym okresie inne banki wobec kredytów waloryzowanych kursem (...).

Nie mogła też naruszyć zasady swobodnej oceny dowodów konstatacja Sądu Rejonowego odnośnie możliwości prawnych kwestionowania przez powoda decyzji pozwanego w zakresie zmian oprocentowania zawarta w postanowieniu § 10 ust. 2 umowy, jako rażąco naruszających interesy powoda. Powyższe wnioski nie wchodziły bowiem w zakres ustaleń faktycznych, nie stanowiły wniosków zmierzających do odtworzenia, ustalenia stanu faktycznego w sprawie, były to niewątpliwie zapatrywania prawne Sądu I instancji, nie mogły więc podlegać ocenie w świetle art. 233 § 1 k.c. mającego wpływ w procesie na ustalanie faktów, a nie na ich interpretację w kontekście określonej normy prawnej, którą to regulują przepisy prawa materialnego.

Sformułowany przez apelującego zarzut naruszenia art. 232 § 1 k.p.c. był chybiony, podnieść należy, iż przepis ten wskazuje jedynie na obowiązek przedstawienia przez strony dowodów na poparcie faktów, z których wywodzą one skutki prawne. Przepisy te adresowane są zatem do stron postępowania i nie stanowią podstawy wyrokowania Sądu, co uniemożliwia jego wpływ na poprawność wydanego przez Sąd rozstrzygnięcia. Zgodnie z podstawową w procesie cywilnym zasadą kontradyktoryjności, stosownie do treści art. 3 k.p.c. i art. 232 k.p.c., to strony są zobowiązane do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, stając się dysponentem postępowania dowodowego, zaś Sąd jest zwolniony od odpowiedzialności za jego wynik, albowiem Sąd nie ma obowiązku działać w tym zakresie z urzędu, (zob. m.in. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 70/96, OSNC 1997, Nr 8, poz. 113, z dnia 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNAPUS 1998, Nr 21, poz. 6 oraz z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPUS 1999, Nr 20, poz. 662).

Także kolejny zarzut powoda wskazujący na niezasadne oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu bankowości, a tym samym naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. należało uznać za niezasadny. Zgodnie z treścią art. 278 § 1 k.p.c. dowód z opinii biegłego przeprowadza się w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, czyli takich, które wykraczają poza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego ogółu osób inteligentnych i ogólnie wykształconych. Jednakże, tak jak przy każdym innym dowodzie, jego przeprowadzenie w postępowaniu jest możliwe tylko i wyłącznie, jeżeli dotyczy faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Przymiot istotności faktu w rozumieniu art. 227 k.p.c. jest oceniany z punktu widzenia prawa materialnego i konsekwencji jakie z udowodnienia przytaczanego faktu wynikają dla zastosowania określonej normy prawnej, stanowiącej podstawę rozstrzygnięcia sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2001 r. w sprawie III CKN 207/99, LEX nr 1211973) i jeżeli nie zostanie stwierdzony, wniosek dowodowy winien zostać oddalony. W przedmiotowej sprawie mimo twierdzeń powoda nie jest dopuszczalne zlecenie biegłemu dokonania oceny prawnej umowy pod kątem nieobowiązywania części postanowień umownych . Natomiast wyliczenie ewentualnej wysokości należności powoda z tytułu nienależnie pobranych rat kredytowych na rzecz banku, wymagałoby przyjęcie założenia, że klauzula § 10 ust. 2 umowy powoda nie wiąże, którego to założenia nie podzielał Sąd Rejonowy i w tym kontekście zasadnie uznał, iż dla rozstrzygnięcia sprawy ów dowód nie miał żadnego znaczenia.

Skarżący niezasadnie zarzucił także Sądowi Rejonowemu błąd w ustaleniach faktycznych. Przede wszystkim jak to zostało już wyżej podkreślone, ocena czy sporne postanowienia umowy stron tj. § 10 ust. 2 stanowi niedozwoloną klauzulę umowną naruszającą w sposób rażący interesy konsumenta nie wchodzi w zakres ustaleń stanu faktycznego, ale stanowi niewątpliwie zapatrywania prawne Sądu I instancji. Stąd też do zarzutów powoda w zakresie naruszenia przepisów prawa materialnego, w tym interpretacji przesłanek uznania postanowienia umowy za niedozwolony Sąd odniesie się w dalszej części uzasadnienia. Należy jednakże zaznaczyć, że Sąd I instancji, wbrew twierdzeniom powoda, nie uznał, że powód zawierając umowę z pozwanym bankiem nie zachował należytej staranności. Wręcz przeciwnie Sąd Rejonowy kilkukrotnie w swoim uzasadnieniu podkreślał, iż powód wybrał ofertę pozwanego, która była dla niego najkorzystniejsza w danym momencie, zapoznał się szczegółowo z treścią umowy przed jej podpisaniem, a jego decyzja o zawarciu umowy z pozwanym była świadoma i przemyślana.

Sąd Okręgowy podziela także ocenę prawną dochodzonego przez powoda roszczenia dokonaną przez Sąd Rejonowy, zarówno co do przyjętej podstawy prawnej oceny jego zasadności, jak i wyników tej oceny.

Skarżący niezasadnie zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie ze wskazanym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Należy podkreślić, że poza sporem w sprawie pozostawały okoliczności, że zakwestionowane przez powodów zapisy umowy nie zostały przez strony stosunku prawnego indywidualnie uzgodnione. W świetle art. 385 1 § 1 k.c. kryterium oceny decydującym o uznaniu klauzuli za niedozwoloną jest kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny
z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne wymaga zatem stwierdzenia łącznego wystąpienia obu przesłanek, tj. „sprzeczności z dobrymi obyczajami” oraz „rażącego naruszenia interesów konsumenta” (zob. wyrok SN z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12, LEX nr 1408133).

Sprzeczność z dobrymi obyczajami wystąpi w przypadku nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy, natomiast rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce w razie stwierdzenia prawnie relewantnego znaczenia tej nierównowagi. Należy przyjąć, że postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Sąd Najwyższy stwierdził, że „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym (zob. wyrok SN z dnia 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14, LEX nr 1771389). Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych (np.: dotyczących wielkości świadczeń), jak i podmiotowych (np.: profesjonalista-lider w branży).

Trzeba podkreślić, że sądy orzekające w niniejszej sprawie nie dokonują abstrakcyjnej oceny wzorca umownego, do czego wyłącznie powołany jest Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pojęcie interesu powodów musi być zatem
w tej sprawie odniesione do okoliczności zawarcia i wykonywania konkretnych umów kredytowych.

Należy przypomnieć, iż Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 maja 2015 r. (II CSK 768/14), który to wyrok został przywołany także w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, wyróżnił dwa zasadnicze elementy treści klauzuli dotyczącej zmiany stopy procentowej, tożsamej w brzmieniu z klauzulą kwestionowaną w niniejszej sprawie. Po pierwsze, wyodrębniono część odsyłającą do kryteriów ustalania (weryfikowania) stopy procentowej
w czasie trwania stosunku kredytowego (element parametryczny lub ekonomiczny). Po drugie, w treści klauzuli znalazło się stwierdzenie, że „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić „przy pojawieniu się zmian” wspomnianych parametrów (element decyzyjny, kompetencyjny). Sąd Najwyższy uznał za abuzywną tylko część kwestionowanej klauzuli umownej, tj. jej elementu decyzyjnego, pozostawiając jako wiążącą strony pozostałą część klauzuli, tj. element parametryczny. Ponadto wskazano, że zadaniem biegłego jest stwierdzenie, czy w związku z dość otwartym i szerokim katalogiem kryteriów zmiany stopy procentowej, niestosowanym obecnie przez pozwanego, przyjętym w treści kwestionowanej klauzuli, w okresie objętym pozwem Bank kierował się najbardziej racjonalnymi, ekonomicznie uzasadnionymi i dającymi się odpowiednio zweryfikować czynnikami, ustalając poziom ostatecznego zadłużenia odsetkowego kredytobiorców. Oznacza to konieczność specjalistycznego zweryfikowania postępowania pozwanego Banku we wspomnianym okresie w sferze definitywnego określenia zmiennej stopy procentowej przy założeniu i wcześniejszym ustaleniu, że na Banku ciążył obowiązek kontraktowy odpowiedniego podziału (repartycji) między stronami wzrostu lub obniżenia poziomu stopy procentowej. To strona powodowa, zgodnie z ogólną zasadą ciężaru dowodu (art. 6 k.c.) powinna wykazać, czy pozwany Bank był uprawniony do pobierania odsetek kapitałowych, ewentualnie w jakim rozmiarze i w jakim cyklu czasowym, a w wypadku negatywnym, czy i w jakim zakresie w związku z tym doszło do naruszenia postanowień umów kredytowych.

W niniejszej sprawie nie można uznać, aby interesy powoda były naruszone
w momencie zawierania umowy, a tym bardziej, by było to naruszenie rażące. Nie sposób przyjąć, że w sytuacji prawnej stron, ocenianej w dacie zawierania umów o kredyt hipoteczny, poprzez samo zawarcie umowy nastąpiło rażące naruszenie interesów powoda. Znał on treść umowy kredytowej oraz jej rodzaj – wiążący się daleko idącym ryzykiem zmiany parametrów rynku finansowego. Dokonując oceny w świetle art. 385 1 k.c. trzeba mieć na uwadze również samą istotę stosunku kredytowego wyrażającą się w tym, że bank oddaje do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (zob. art. 69 ust. 1 Pr. Bank.). Należy zauważyć, że umowy kredytu zawarte przez strony są umowami długoterminowymi, zawartymi na okres 20 – 30 lat, zaś pozwany ponosi koszty pozyskania funduszy frankowych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zasadnie wskazano, że biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waluty waloryzacji tego kredytu. Podobne ryzyko ponosi kredytodawca, który wprawdzie ma osiągnąć tylko zwrot kwoty udzielonego kredytu z odsetkami, ale w razie zawarcia klauzuli walutowej może poszczególne raty mieć większe po przeliczeniu, albo mniejsze, zależne od różnic kursowych (zob. wyrok z dnia 24 maja 2012 r., II CSK 429/11, LEX nr 1243007).

Powód zawarł z pozwanym umowę kredytową, przy czym jest oczywiste, że do zawarcia doszło albowiem obie strony uznały, iż warunki powyższej umowy były dla nich korzystne. Dla oceny zaproponowanych warunków umowy miało znaczenie, że powód jest ekonomistą, na co zasadnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, w kontekście dokonanej przez oceny ofert kredytu także innych banków oraz wiedział, co to jest stopa referencyjna i wskaźnik LIBOR. Trzeba także podkreślić, iż pozwany zaproponował powodowi zmianę mechanizmu ustalania oprocentowania, których powód nie zaakceptował uznając, że zaproponowana marża jest zawyżona.

Pozwany we wcześniejszym okresie zmieniał oprocentowanie kredytów w trakcie trwania umowy na podstawie kryteriów, których stosowalność nie była dla powoda jasna. Odpowiedź na pytanie o rażące naruszenie interesu powoda w tym kontekście wyraża się ustaleniem, czy faktycznie zmiana taka następowała arbitralnie, stawiając powoda w gorszej pozycji niż klientów innych banków udzielających kredyty hipoteczne, czy też pozwany wprowadził procedury wewnętrzne powodujące dostosowanie aktualnego oprocentowania kredytów do sytuacji gospodarczej w sposób uwzględniający interesy obu stron umowy. Jak wskazano wcześniej, ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na stronie powodowej. Dla rozstrzygnięcia sprawy istotne jest ustalenie, czy wskazana przez powoda klauzula umowna kształtowała jego obowiązki w trakcie trwania umowy w sposób rażąco niekorzystny – przy uwzględnieniu ekonomicznego składnika pojęcia interesu, czy rzeczywiście na skutek takiego, a nie innego sformułowania § 10 ust. 2 umowy kredytowej, powód musiał ponieść wyższe koszty kredytowe, niż gdyby umowa kredytowa została sformułowana w inny sposób. Materiał dowodowy, który został przez strony przedstawiony w toku procesu, nie pozwala na sformułowanie powyższego wniosku. Powodowie nie przeprowadzili na powyższą okoliczność skutecznego dowodu, jak np. zestawienia oprocentowania kredytu powodów z porównywalnymi, co do wysokości, daty udzielenia, przedmiotu kredytowania i zabezpieczeń, kredytami udzielonymi przez inne banki. Sama niejasność postanowienia umownego nie powoduje przecież jeszcze jego eliminacji z obrotu, konieczne jest wykazanie naruszenia interesu konsumenta w rażącym stopniu. Takiego rażącego naruszenia interesu powoda w toku wykonywania umowy kredytowej nie można ustalić w niniejszej sprawie. W tym miejscu należy też zauważyć, iż konsekwencją ewentualnego stwierdzenia abuzywności i niejednoznaczności klauzuli nie może być, jak wskazywał powód, przyjmowanie w stosunku kredytowym o zmiennej stopie procentowej, stałej stopy procentowej odsetek kapitałowych, mimo ujęcia takiej stopy w treści umowy kredytowej (§ 10 ust. 1 umowy), gdyż stanowisko takie w istocie prowadzi do bezpodstawnej zmiany charakteru zobowiązania kredytowego łączącego strony. Wprowadza ono nowy element do stosunku obligacyjnego przewidującego jako regułę stałą stopę odsetek kapitałowych także w całym okresie objętym pozwem. Takiej ekstensywnej wykładni skutków prawnych stwierdzenia abuzywności (art. 385 1 § 1 k.c.) nie można usprawiedliwiać nawet przy założeniu jej wybitnie prokonsumenckiego celu. Wartością podlegającą ochronie w ramach systemu ochrony konsumenckiej jest równowaga kontraktowa, a nie jej zaburzenie na korzyść konsumenta. Można przywołać utrwalone stanowisko Trybunału Sprawiedliwości UE, zgodnie z którym art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U.UE.L.1993.95.29) zmierza do zastąpienia ustanowionej w umowie równowagi formalnej między prawami i obowiązkami stron równowagą rzeczywistą, pozwalającą na przywrócenie równości tych stron bez konieczności unieważnienia wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki (zob. m.in. wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, pkt 77, LEX nr 1455098; wyrok w sprawie P. i P., C-453/10, EU:C:2012:144, pkt 31; wyrok w sprawie B. E. de C., EU:C:2012:349, pkt 40 i przytoczone tam orzecznictwo). Ponadto przyjmuje się, że art. 6 ust. 1 powołanej dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż sprzeciwia się on przepisowi państwa członkowskiego, który zezwala sądowi krajowemu, przy stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą, a konsumentem, na uzupełnienie rzeczonej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (zob. wyrok w sprawie B. E. de C., EU:C:2012:349, pkt 73). Ponadto należy przywołać stanowisko Trybunału Sprawiedliwości UE, zgodnie z którym wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13 należy dokonywać w taki sposób, że przy ocenie kwestii, czy zawierająca jeden lub więcej nieuczciwych warunków umowa przedsiębiorcy z konsumentem może nadal obowiązywać po wyłączeniu z niej tych warunków, sąd rozpatrujący spór w tej sprawie nie może przyjąć jako podstawy rozstrzygnięcia jedynie tego, iż unieważnienie wspomnianej umowy w całości byłoby ewentualnie bardziej korzystne dla jednej z jej stron, w tym wypadku konsumenta (wyrok z dnia 15 marca 2012 r., C-453/10, LEX nr 1122804).

Powyższe rozważania skutkują konstatacją, iż klauzula zawarta w § 10 ust. 2 umowy nie stanowi niedozwolonego postanowienia umownego.

Z powyższych względów pozostałe zarzuty apelacji strony powodowej należało uznać za bezprzedmiotowe. Wskazać jednak należy, że całkowicie bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 58 § 1 i 2 k.c oraz art. 96 ust 2 pkt 5 i art. 76 pkt 1 ustawy – Prawo bankowe, przez ich niezastosowanie. Przede wszystkim abuzywny charakter postanowienia umowy implikuje sankcję bezskuteczności tego postanowienia, natomiast strony pozostają związane umową w pozostałym zakresie ( (...) § 2 k.c.). Uregulowanie to stanowi lex specialis w stosunku do przepisów przewidujących sankcję nieważności czynności prawnej, a zwłaszcza art. 58 § 1 i 2 k.c. Ewentualne wyłączenie z umowy postanowień uznanych za niedozwolone (art. 385 1§ 1 KC) nie powoduje nieważności całej umowy, nawet wtedy, gdy bez tych postanowień umowa nie zostałaby zawarta. Wynika to z relacji między art. 58 § 3 k.c., a art. 385 1 § 2 KC, który jako przepis późniejszy i szczególny w stosunku do art. 58 § 3 k.c. eliminuje jego zastosowanie, ustanawiając w sytuacji określonej w jego § 1 zasadę zachowania mocy wiążącej umowy w pozostałym zakresie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 28 maja 2014 roku, I ACa 86/14, Legalis numer 992797; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21.02.2013 r., I CSK 408/12, OSNC 2013, z. 11, poz. 127). Tym samym Sąd słusznie uznał, że nie zachodziły podstawy do podzielenia stanowiska powoda, zgodnie z którym cała umowa kredytu może być dotknięta sankcją nieważności.

Sąd Rejonowy nie naruszył również art. 65 § 2 k.c., dokonując prawidłowej wykładni woli stron związanej z okolicznościami zawarcia umowy kredytu. Przede wszystkim powód sam zeznał, że przeczytał treść samej umowy kredytu przez jej podpisaniem, znał jej warunki wybierając ofertę pozwanego, w tym również sporny zapis zawarty w § 10. Decyzja powoda o podpisaniu umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego była świadoma i poprzedzona analizą oferty kilku banków. Prowadzi to do konkluzji, że warunki zaproponowane przez pozwany bank były dla M. P. najkorzystniejsze i nie brał on pod uwagę wzięcia kredytu w walucie polskiej lub obcej, ale w innym banku. Powyższe jednoznacznie świadczy o tym, że powód chciał i zawarł z pozwanym umowę kredytu w tym zaproponowanym kształcie, dokonując jej wyboru z pełną rozwagą, a zatem nie może być mowy o błędnej interpretacji woli stron.

W świetle powyższych rozważań za niezasadny należało też uznać zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 5 k.c.. Sąd Okręgowy podziela przy tym w pełni pogląd wyrażony przez Sąd Rejonowy, że wprawdzie sporne postanowienie zapewniło pozwanemu bankowi w praktyce swobodę w kształtowaniu oprocentowania, przy praktycznie zupełnym braku możliwości skontrolowania, czy choćby przewidzenia decyzji banku. Pomimo to rozróżnienia wymaga potencjalna swoboda w określeniu wysokości oprocentowania od faktycznego wykorzystywania tej możliwości przez pozwany bank i nadużywaniu swojej pozycji, co w przedmiotowej sprawie nie zostało wykazane, zaś powód przed zawarciem umowy kredytu z pozwanym dysponował wiedzą o warunkach umowy.

Mając powyższe na uwadze zbędnym stało się rozważanie konieczności zwrotu należności w kontekście art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., przewidujących obowiązek zwrotu świadczenia nienależnie pobranego. W przedmiotowej sprawie nie zostało wykazane, że uiszczone przez powoda na rzecz pozwanego kwoty stanowiłyby świadczenie nienależne.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, że apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. 2018 r. poz. 265) zasądzając solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w apelacji.