Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 581/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Ewa Śniegocka (spr.)

Sędzia SA– Ewa Zalewska

Sędzia SO (del.) – Beata Waś

Protokolant: – sekr. sądowy Katarzyna Kędzierska

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2012 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w T.

przeciwko Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki

o nałożenie kary pieniężnej

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

z dnia 9 stycznia 2012 r., sygn. akt XVII AmE 26/10

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w T. na rzecz Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI A Ca 581/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 9 grudnia 2009 roku Nr (...) pozwany - Prezes Urzędu Regulacji Energetyki orzekł:

1. że powód (...) Sp. z o.o. z siedzibą w T. naruszył warunek 2.2.1. koncesji na obrót paliwami ciekłymi Nr (...) z dnia 13 października 2004 roku w ten sposób, że w dniu 5 czerwca 2008 roku i w dniu 16 czerwca 2008 roku poprzez stację paliw w T. przy ul. (...) dokonywał obrotu benzyną bezołowiową Pb-95 nie spełniającą wymagań jakościowych określonych w obowiązującym w dacie kontroli rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 października 2005 roku w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych,

2. za działania opisane w pkt 1 wymierzył powodowi karę pieniężną w wysokości 30.000 złotych, co stanowi 0,29 % przychodów z działalności koncesjonowanej osiągniętych przez powoda w 2008 roku.

Od powyższej decyzji powód złożył odwołanie domagając się jej uchylenia w całości ewentualnie jej zmiany w całości poprzez oddalenie zarzutów pod jego adresem i umorzenie postępowania w sprawie.

Zaskarżonej decyzji powód zarzucił:

1. niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności faktycznych poprzez pominięcie okoliczności, iż wnioskodawca dochował należytej staranności w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej w zakresie obrotu paliwami ciekłymi, tj. staranności, jakiej można oczekiwać od każdego podmiotu w branży, w szczególności kupował paliwo od jednego renomowanego dostawcy tj. (...) S.A., jakość każdej partii paliwa była potwierdzana dostarczanym przez dostawcę orzeczeniem laboratoryjnym, zaś paliwo było przewożone własnym samochodem wnioskodawcy, aby uniknąć niepewnego środka transportu, i z własnym kierowcą, aby uniknąć kradzieży paliwa w trakcie transportu oraz dolewania do niego składników, zaniżających parametry;

2. sprzeczność poczynionych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez nieuwzględnienie przez uczestnika wyników badań jakości paliw dokonanych na tej samej partii paliwa w dniu 19 czerwca 2008 r przez Laboratorium (...), które wykazały pełną zgodność kontrolowanego paliwa z obowiązującą normą oraz nie wzięcie pod uwagę przy wydawaniu decyzji, iż przeprowadzona na tej samej próbce paliwa dwa razy kontrola dała odmienne wyniki, co przy tak małym odchyleniu od normy czyni kontrolę niemiarodajną. Nadto, wymierzając karę Prezes URE pominął fakt, iż partia paliwa, z której pobrano próbki w dniu 16 czerwca 2008 nie została w ogóle wprowadzona do obrotu, lecz nastąpiło jej wycofanie ze sprzedaży i zutylizowanie;

3. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 107 k.p.a. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu decyzji z dnia 9 grudnia 2009 roku, na jakiej podstawie uczestnik oparł twierdzenia, iż wnioskodawca nie dołożył należytej staranności przy prowadzeniu działalności koncesjonowanej i jakich sformalizowanych działań nie podjął w celu zapewnienia prawidłowej jakości paliw oferowanych do sprzedaży oraz na czym polegał duży stopień zawinienia wnioskodawcy. Na taki stopień zawinienia wskazywałaby znaczna wysokość kary, przy jednoczesnym jednak stwierdzeniu Prezesa URE w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji znikomej szkodliwości czynu.

Pozwany podtrzymał swoje stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji i wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił następujący stan faktyczny:

Powód — (...) Sp. z o.o. z siedzibą w T. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie obrotu paliwami ciekłymi na podstawie koncesji udzielonej decyzją Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 13 października 2004 Nr (...).

Warunek 2.2.1. udzielonej powodowi koncesji stanowi, że „Koncesjonariuszowi nie wolno czynić przedmiotem obrotu paliw ciekłych, których parametry jakościowe są niezgodne z parametrami wynikającymi z zawartych umów i norm określonych prawem. W szczególności jest on zobowiązany posiadać ważny dokument określający parametry fizyko-chemiczne paliwa będącego przedmiotem obrotu i wydać na jego podstawie, na żądanie odbiorcy, oświadczenie, we własnym imieniu, o zgodności parametrów jakości dostarczonego paliwa z parametrami wynikającymi z norm określonych prawem lub z zawartej z tym odbiorcą umowy.".

Podczas kontroli przeprowadzonej w dniu 5 czerwca 2008 roku na stacji paliw powoda zlokalizowanej w T. przy ul. (...) pobrano próbki benzyny bezołowiowej Pb-95, które przekazano do Zakładu (...) w P. w celu zbadania jakości paliwa. W wyniku przeprowadzonych badań w badanej próbce benzyny bezołowiowej Pb-95 pobranej ze zbiornika Nr 4 stwierdzono niezgodność z obowiązującymi przepisami w zakresie

-parametru oznaczonego badawczą liczbą oktanową (RON), gdzie wynik badania wyniósł 93,6, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomie 94,6;

-parametru oznaczonego motorową liczbą oktanową (MON), gdzie wynik badania wyniósł 84,2, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomie 84,5.

Badanie tej samej próbki benzyny bezołowiowej Pb-95 pobranej w dniu 5 czerwca 2008 roku przez autoryzowane Laboratorium (...) w W. również wykazało, że próbka benzyny pobrana ze zbiornika Nr 4 nie spełnia wymagań jakościowych z uwagi na:

- zaniżenie parametru oznaczonego badawczą liczbą oktanową (RON), gdzie wynik badania wyniósł 94,3, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomie 94,6;

- zaniżenie parametru oznaczonego motorową liczbą oktanową (MON), gdzie wynik badania wyniósł 84,2, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomie 84,5.

W toku kontroli przeprowadzonej na stacji paliw powoda w dniu 16 czerwca 2008 roku ponownie pobrano ze zbiornika Nr 4 próbki benzyny bezołowiowej Pb-95, którą także przekazano do Zakładu (...) w P. w celu zbadania jakości paliwa. W badanej próbce benzyny bezołowiowej Pb-95 pobranej ze zbiornika Nr 4 stwierdzono niezgodność z obowiązującymi przepisami w zakresie:

- parametru oznaczonego badawczą liczbą oktanową (RON), gdzie wynik badania wyniósł 93,9, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomie 94,6;

- parametru oznaczonego motorową liczbą oktanową (MON), gdzie wynik badania wyniósł 84,1, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomic 84,5.

Badanie tej samej próbki benzyny bezołowiowej Pb-95 pobranej w dniu 16 czerwca 2008 roku przez autoryzowane Laboratorium (...) w W. również wykazało, że badana próbka benzyny pobrana ze zbiornika Nr 4 nie spełnia wymagań jakościowych z uwagi na zaniżenie parametru oznaczonego motorową liczbą oktanową (MON), gdzie wynik badania wyniósł 84,4, a wymagania jakościowe po uwzględnieniu tolerancji określały minimalną wartość na poziomie 84,5.

Na podstawie przedstawionego przez powoda wyliczenia wartości przychodu Sąd Okręgowy ustalił, że przychód powoda z tytułu działalności gospodarczej objętej koncesją w 2008 roku wyniósł 10.154.929,19 złotych.

Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego stanął na stanowisku, że zaskarżona decyzja jest prawidłowa i znajduje uzasadnienie w przepisach prawa, zaś podnoszone przez powoda w odwołaniu zarzuty nie mogą skutkować jej zmianą, ani też jej uchyleniem.

W pierwszej kolejności należało zważyć, że stosownie do treści art. 56 ust. 1 pkt 12 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 roku - Prawo energetyczne karze pieniężnej podlega ten, kto nie przestrzega obowiązków wynikających z koncesji.

Przepis art. 56 ust. 1 pkt 12 ustawy - Prawo energetyczne stanowi samodzielną podstawę do wymierzenia kary pieniężnej przedsiębiorcy za niedochowanie obowiązków udzielonej koncesji i nie wymaga wykazania zawinionego działania przedsiębiorcy.

Powód akceptując warunki udzielonej mu koncesji, zaakceptował również warunek określony w punkcie 2.2.1., zgodnie z którym Koncesjonariuszowi nie wolno czynić I przedmiotem obrotu paliw ciekłych, których parametry jakościowe są niezgodne z parametrami wynikającymi z zawartych umów i norm określonych prawem; w szczególności Koncesjonariusz jest obowiązany posiadać ważny dokument określający parametry fizyko-chemiczne paliwa będącego przedmiotem obrotu i wydać na jego podstawie, na żądanie odbiorcy, oświadczenie, we własnym imieniu, o zgodności parametrów jakości dostarczonego paliwa z parametrami wynikającymi z norm i określonych prawem lub z zawartej z tym odbiorcą umowy.

Przedmiotowy warunek koncesji jednoznacznie zakazywał powodowi sprzedaży paliwa o jakości nie odpowiadającej normatywnym wymaganiom jakościowym. Wymagania koncesji nakazywały powodowi podjąć wszelkie istotne działania, aby sytuacja taka nie miała miejsca, a prowadzona działalność koncesjonowana wykonywana była zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi i nie naruszała warunków udzielonej koncesji.

Powód w dniu 5 czerwca 2008 roku i w dniu 16 czerwca 2008 roku poprzez stację paliw w T. przy ul. (...) dokonywał obrotu benzyną bezołowiową Pb-95 o jakości niezgodnej z obowiązującymi przepisami prawa, co wynika z protokołów kontroli (...) Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej w W..

Na powodzie, jako profesjonaliście ciążył obowiązek stworzenia takiej organizacji, aby wykluczyć możliwość wprowadzenia do sprzedaży paliwa o jakości nie odpowiadającej normom określonym w rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 października 2005 roku w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych. Przedsiębiorcy mają pełną swobodę wyboru działań, które podejmą w celu wywiązania się z obowiązków koncesyjnych. Mogą to czynić, np. poprzez żądanie od dostawcy certyfikatów potwierdzających jakość paliwa przy zakupie każdej jego partii, czy też pobranie stosownych próbek paliwa do kontroli.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika natomiast, że powód przy odbiorze towaru nie przeprowadził żadnych badań jakości dostarczonego paliwa. Wprawdzie powód żądał od dostawców świadectw jakości kupowanego paliwa, jednakże świadectwo jakości producenta oznacza jedynie, że zakupione paliwo ma zapewnienie producenta o jego jakości w chwili jego zakupu. 

Przedsiębiorca nie udowodnił, jakiej jakości paliwo otrzymał od dostawców oraz, że nie było możliwości zmiany jakości paliwa w czasie, gdy znajdowało się w jego zbiornikach. Poza tym, nawet jeśli by przyjąć, że powód otrzymał paliwo o złej jakości to nie był uprawniony do oferowania go do sprzedaży osobom trzecim. Powyższe pozwala przyjąć, że powód nie poczynił jakichkolwiek działań, aby nie dopuścić do obrotu paliwa o niewłaściwej jakości. Argumenty powoda o kupowaniu paliwa od renomowanego dostawcy, jakim jest (...), nie mają przy tym żadnego znaczenia i nie mogą stanowić okoliczności usprawiedliwiającej działania polegające ma oferowaniu do sprzedaży paliwa o złej jakości. Należy w tym miejscu podkreślić, że poleganie wyłącznie na zaufaniu do dostawców zapewniających o prawidłowej jakości dostarczanego paliwa jest, w ocenie Sądu Okręgowego, działaniem niedostatecznym i nierozważnym. Powód na własne ryzyko dopuścił więc do sprzedaży benzyny bezołowiowej Pb-95 o niewłaściwej jakości przyjmując na podstawie dokumentu, że spełnia ono normy jakościowe określone w obowiązujących przepisach. Tym samym powód przejął na siebie odpowiedzialność za jakość otrzymanego paliwa. Należy nadto stwierdzić, że wbrew zarzutom odwołania powód w żaden sposób nie wykazał w przedmiotowej sprawie, że dopełnił, w zakresie obowiązku koncesyjnego określonego w punkcie 2.2.1., należytej staranności, ocenianej zgodnie z art. 355 § 2 k.c., uwzględniającej zawodowy charakter prowadzonej działalności. Działalność prowadzona przez powoda ma charakter koncesjonowany, a koncesja poprzez warunek 2.2.1. nakładała na niego obowiązek sprzedaży paliw o jakości zgodnej z obowiązującymi przepisami. Należy przy tym zaznaczyć, że na ustalenie obiektywnego faktu naruszenia warunków koncesji nie ma także wpływu dobra, bądź zła wiara przedsiębiorcy wykonującego działalność gospodarczą. Z tych względów nie ma znaczenia, czy zmiana parametru paliwa była związana z celowym i świadomym działaniem, czy też nastąpiła z powodu niedochowania przez powoda należytej staranności przy wykonywania koncesjonowanej działalności gospodarczej. Skoro w wyniku przeprowadzonych kontroli ustalono, że wprowadzone do obrotu paliwo nie spełnia wymogów jakościowych zgodnych z obowiązującymi przepisami, odpowiedzialność z tego tytułu spoczywa tylko i wyłącznie na podmiocie gospodarczym prowadzącym sprzedaż tego paliwa. Mając na uwadze, że działanie takie stanowi naruszenie warunków udzielonej koncesji na obrót paliwami ciekłymi słusznie Prezes URE uznał, że w przedmiotowej sprawie zachodzą podstawy do nałożenia na powoda kary pieniężnej na podstawie art. 56 ust. 1 pkt 12 ustawy — Prawo energetyczne. Mając powyższe rozważania na uwadze Sąd Okręgowy za całkowicie bezzasadny uznał zarzut powoda polegający na niewyjaśnieniu przez pozwanego wszystkich istotnych okoliczności faktycznych poprzez pominięcie okoliczności, iż powód dochował należytej staranności w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej w zakresie obrotu paliwami ciekłymi, tj. staranności, jakiej można oczekiwać od każdego podmiotu w branży, w szczególności kupował paliwo od jednego renomowanego dostawcy tj. (...) S.A., jakość każdej partii paliwa była potwierdzana dostarczanym przez dostawcę orzeczeniem laboratoryjnym, zaś paliwo było przewożone własnym samochodem powoda, aby uniknąć niepewnego środka transportu i z własnym kierowcą, aby uniknąć kradzieży paliwa w trakcie transportu oraz dolewania do niego składników, zaniżających parametry.

Za całkowicie bezzasadny Sąd Okręgowy uznał także zarzut powoda polegający na sprzeczności poczynionych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez nieuwzględnienie przez pozwanego wyników badań jakości paliw dokonanych na tej samej partii paliwa w dniu 19 czerwca 2008 roku przez Laboratorium (...), które wykazały pełną zgodność kontrolowanego paliwa z obowiązującą normą oraz nie wzięcie pod uwagę przy wydawaniu decyzji, iż przeprowadzona na tej samej próbce paliwa dwa razy kontrola dała odmienne wyniki co przy tak małym odchyleniu od normy czyni kontrolę niemiarodajną. Nadto, niezasadne jest twierdzenie powoda w zakresie przedmiotowego zarzutu, że wymierzając karę Prezes URE pominął fakt, iż partia paliwa z której pobrano próbki w dniu 16 czerwca 2008 nie została w ogóle wprowadzona do obrotu, lecz nastąpiło jej wycofanie ze sprzedaży i zutylizowanie.

Odnosząc się do opisanego powyżej zarzutu należy wskazać, że wydając zaskarżoną decyzję pozwany oparł się na dokumentach przedstawionych mu przez Głównego Inspektora Inspekcji Handlowej, które stosownie do treści art. 76 k.p.a. stanowiły dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone. Brak było zatem jakichkolwiek podstaw by przedmiotowym dokumentom odmówić waloru obiektywności. Prezes URE nie miał obowiązku uwzględnić wyników kontroli wewnętrznej zleconej przez powoda wykonanej przez dostawcę paliwa, skoro w zakresie jakości badanego na stacji paliw powoda paliwa pozwany dysponował opinią akredytowanego laboratorium, funkcjonującego w oparciu o obowiązujące przepisy prawa.

Fakt, na który powołuje się powód, iż partia paliwa, z której pobrano próbki w dniu 16 czerwca 2008 roku nie została w ogóle wprowadzona do obrotu, lecz nastąpiło jej wycofanie ze sprzedaży i zutylizowanie, nie zasługuje na uwzględnienie. Należy bowiem wskazać, że zebranego w sprawie materiału dowodowego bezsprzecznie wynika, że w dniu 16 czerwca 2008 roku w zbiornikach użytkowanej przez powoda stacji paliw znajdowała się benzyna bezołowiowa Pb-95 o jakości niezgodnej z obowiązującymi w tym zakresie parametrami. Z powyższego wynika zatem, że powód przynajmniej w tej dacie dokonywał obrotu benzyną bezołowiową Pb-95 o jakości niezgodnej z obowiązującymi przepisami prawa. Natomiast okoliczność, że po tej dacie mogło dojść do wycofania danej partii paliwa ze sprzedaży i jej zutylizowanie nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy i nie wpływa na ocenę dokonaną przez Prezesa URE w zaskarżonej decyzji.

Chybiony jest również, w ocenie Sądu, zarzut naruszenia przez Prezesa URE art. 107 k.p.a. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji, na jakiej podstawie Prezes URE oparł twierdzenie, że powód nie dołożył należytej staranności przy prowadzeniu działalności koncesjonowanej i jakich sformalizowanych działań nie podjął w celu zapewnienia prawidłowej jakości paliw oferowanych do sprzedaży oraz na czym polegał duży stopień zawinienia powoda.

Zdaniem Sądu Okręgowego, Prezes URE w sposób wyczerpujący zebrał i rozpatrzył materiał dowodowy, a stan sprawy został przez niego należycie wyjaśniony, co powoduje, że zaskarżona decyzja wydana została prawidłowo. Prezes URE w uzasadnieniu decyzji, zgodnie z regułami wynikającymi z art. 107 § 3 k.p.a., wskazał fakty, które uznał za udowodnione oraz dowody, na których oparł swoje rozstrzygnięcie w sprawie. Ponadto pozwany jednoznacznie wykazał w uzasadnieniu, jakich naruszeń dopuścił się powód oraz wskazał argumenty uzasadniające wydanie zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy postanowił oddalić wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. W. na okoliczność braku winy wnioskodawcy w sprzedaży paliwa obniżonej jakości, braku wiarygodności badań przeprowadzonych przez akredytowane laboratoria, niepotwierdzonej jakości paliwa u dostawcy od którego paliwo kupił wnioskodawca z uwagi na sposób mieszania paliwa z alkoholem oraz przewożenia paliwa w zanieczyszczonych cysternach. Należało zważyć, że przepis art. 479 12 § 1 k.p.c. nakłada na powoda obowiązek podania w odwołaniu wszystkich twierdzeń oraz dowodów na ich poparcie pod rygorem utraty prawa ich powoływania w dalszym postępowaniu, chyba że powód wykaże, iż ich powołanie w odwołaniu nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później. Przedmiotowy wniosek dowodowy został przez pełnomocnika powoda zgłoszony dopiero w piśmie procesowym z dnia 9 stycznia 2012 roku. Powód nie wykazał przy tym, że zgłoszenie przedmiotowego wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. W. na wskazaną okoliczność nie było możliwe w odwołaniu albo że potrzeba jego powołania wynikła później. Z tych względów przedmiotowy wniosek dowodowy powoda, jako spóźniony, podlegał oddaleniu.

Mając powyższe rozważania na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że organ regulacyjny prawidłowo przyjął, iż działanie powoda niewątpliwie stanowiło naruszenie warunków udzielonej mu koncesji na obrót paliwami ciekłymi, co z kolei uzasadniało nałożenie na niego kary pieniężnej. Rozważenia wymagało jedynie, czy wysokość nałożonej na powoda kary pieniężnej została prawidłowo ustalona przez Prezesa URE. Karę tą w wysokości 30.000 złotych, co stanowi zaledwie 0,29 % przychodu z działalności koncesjonowanej osiągniętego przez powoda w 2008 roku, należy uznać za symboliczną. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że Prezes URE mógł, stosowanie do treści art. 56 ust. 3 ustawy - Prawo energetyczne, wymierzyć powodowi karę pieniężną w wysokości do 15 % przychodu ukaranego przedsiębiorcy.

W ocenie Sądu Okręgowego, niski wymiar nałożonej na powoda kary uwzględnia okoliczność, że stopień szkodliwości jego czynu nie był duży, bowiem przekroczenia parametrów paliwa były nieznaczne. Oceniając dotychczasowe zachowanie powoda Prezes URE wziął pod uwagę, że nie było to pierwsze naruszenie przez powoda obowiązujących przepisów prawa, bowiem przedsiębiorca ten był już karany za wprowadzenie do obrotu paliw o niewłaściwych parametrach jakościowych. Podkreślenia wymaga jedynie w tym miejscu, że kara pieniężna, o której wyżej mowa, ma pełnić funkcję prewencji szczególnej i ogólnej, a więc być zarówno realną, odczuwalną dolegliwością dla ukaranego podmiotu, ale także wyraźnym ostrzeżeniem na przyszłość, zapobiegającym powtarzaniu nagannych zachowań.

Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego, wymierzona powodowi kara pieniężna ustalona została z uwzględnieniem przepisu art. 56 ust. 3 ustawy — Prawo energetyczne i pozostaje we właściwej proporcji do jego przychodu. W ocenie Sądu Okręgowego sytuacja finansowa powoda pozwala na uiszczenie tej kary bez uszczerbku dla aktywów przedsiębiorstwa i nie będzie stanowić nadmiernego obciążenia finansowego dla dalszego wykonywania koncesjonowanej działalności gospodarczej. Niewątpliwie kara w ustalonej wysokości spełniać będzie wobec przedsiębiorcy swoją funkcję prewencyjną i represyjną. Natomiast zmniejszenie jej wysokości stałoby w sprzeczności z jej celami prewencyjnymi za niezastosowanie się do bezwzględnie i obowiązujących wymagań prawa energetycznego, jak również represyjno-wychowawczymi, zmierzającymi do wymuszenia na ukaranym przedsiębiorstwie przestrzegania reguł prawnych w przyszłości.

Biorąc powyższe względy pod uwagę Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, oddalił wniesione przez powoda odwołanie na podstawie art. 479 53 § 1 k.p.c.

Od tego wyroku apelację złożył powód.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę skarżonego orzeczenia poprzez przyjęcie, iż powodowa spółka naruszyła warunek 2.2.1. koncesji na obrót paliwami ciekłymi nr. (...);

- niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a w szczególności niewyjaśnienie przyczyn niespełniania przez paliwo znajdujące się na terenie stacji należącej do powodowej spółki wymagań określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 września 2005 w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych, o ile paliwo to przedmiotowych warunków nie spełniało;

(...) dowodu, jak te- naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisu art. 335 kc przez przyjęcie, iż strona powodowa nie dopełniła w zakresie obowiązku koncesyjnego należytej staranności określonej w tym przepisie uwzględniając zawodowy charakter prowadzonej działalności powoda;

- naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 227 kpc poprzez nieprzeprowadzenie prawidłowego postępowania dowodowego w przedmiocie ustalenia wiarygodności akredytowanych laboratoriów, należytej staranności powoda w zakresie realizacji obowiązku koncesyjnego, niepotwierdzonej jakości paliwa u dostawcy, od którego paliwo kupuje powód, przewożenia paliwa przez dostawcę w zanieczyszczonych cysternach;

- naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 479 [12] kpc poprzez oddalenie wniosku dowodowego z dnia 5 lipca 2010r. o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka K. W. jako spóźnionego.

W konkluzji powód wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Na wstępie zaznaczyć należy, iż Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne.

Niewątpliwym jest, że benzyna bezołowiowa oferowana przez powoda na prowadzonej przez niego stacji paliw nie spełniała wymagań jakościowych przewidzianych w obowiązujących w dniach kontroli przepisach. Tym samym należy z całą pewnością stwierdzić, że powód nie dochował warunków udzielonej mu koncesji, choć apelacja twierdzi, iż okoliczność ta nie wynika z przeprowadzonego postępowania. Zauważyć trzeba, że powód nie kwestionował wysokości nałożonej na niego kary; twierdził natomiast, że nie naruszył warunku 2.2.1. koncesji na obrót paliwami ciekłymi, a Sąd Okręgowy błędnie zinterpretował treść przepisu art. 355 kc.

W tym miejscu należy przypomnieć, że przepisy upoważniające Prezesa URE do nałożenia na przedsiębiorcę kary pieniężnej mają na celu m.in. ochronę konsumentów przed doznaniem przez nich nieuzasadnionej szkody. Przedsiębiorca winien więc przy prowadzeniu swej działalności dołożyć takiej staranności, by wykluczyć narażenie potencjalnych odbiorców jego usług na jakąkolwiek szkodę, której konsument nie jest w stanie uniknąć wskutek własnych działań. Użytkownik pojazdu samochodowego tankujący paliwo na stacji prowadzonej przez powoda jest wprowadzany w błąd co do jakości paliwa. Kwestia dołożenia przez powoda należytej staranności przy prowadzeniu działalności gospodarczej objętej koncesją budzi poważne wątpliwości. Nie wiadomo, czy powód zlewał paliwo do zanieczyszczonych zbiorników, czy też zbiorniki (...) były zanieczyszczone. Można przyznać, że powód starał się dochować warunków koncesji, ale jego starania okazały się niewystarczające. Poprzestał on na kupowaniu paliwa od jednego przedsiębiorcy, który dostarczał mu certyfikaty jakości paliwa. Powód w żaden sposób nie weryfikował prawdziwości tych certyfikatów; mógł chociażby poza terminem dostawy zlecić badanie próbki paliwa akredytowanemu laboratorium. Taka czynność pozwoliłaby na ujawnienie odmienności wyników badań i sprawdzenie, które z nich są miarodajne. Tego rodzaju czynności zmierzające do zachowania należytej staranności mogłyby usprawiedliwiać powoda i stanowić podstawę do ewentualnego uchylenia niekorzystnej dla niego decyzji Prezesa URE. Nie wiadomo też, w jakim odstępie czasowym od zakupu paliwa były wykonywane badania stanowiące podstawę wystawienia certyfikatów (których zresztą nie ma w aktach sprawy). W niniejszej sprawie powód jako profesjonalista nie dochował należytej staranności, o której mowa w art. 355 § 2 kc. Przepis ten powinien być stosowany do oceny zachowań powoda w odniesieniu do jego kontrahentów, czyli osób kupujących benzynę bezołowiową. Ze sformułowania tego przepisu wynika, że chodzi o ocenę strony podmiotowej przy dokonaniu zobiektywizowanej oceny jego postawy. Ocenę tę należy prowadzić w ramach procesu przypisania winy w zakresie niedbalstwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 marca 2004 r. IV CK 151/03). Dla oceny, czy wypełniający warunki koncesji czyni to z należytą starannością istotne znaczenie ma wzorzec koncesjonariusza zaangażowanego i dbającego o wykonanie zobowiązania. Jest to pewne minimum, którego może oczekiwać każdy klient i które zapewnia koncesjonariuszowi brak odpowiedzialności za naruszenie warunków koncesji. Bezpieczeństwo obrotu i ochrona zaufania do koncesjonariusza nakazuje nadto, by przy ocenie dołożenia staranności szczególnego rodzaju zwrócić uwagę na ogólnie podzielane warunki, jakie wiążą podmioty z wstępowaniem w stosunki określonego rodzaju. Oznacza to, że pewne przymioty, uzdolnienia i kwalifikacje będą uwzględniane w takim zakresie, w jakim objęte są powszechnie żywionymi oczekiwaniami dla stosunków danego rodzaju. W konsekwencji, ich brak u dłużnika oznaczać będzie jego winę, nawet, jeżeli nie zdawał sobie sprawy ze swoich ograniczeń. Zachowanie odbiegające in minus od wzorca jest kwalifikowane jako niedbalstwo dłużnika, przy czym jeżeli ta różnica między wzorcem a zachowaniem dłużnika jest bardzo znacząca, można mówić o rażącym niedbalstwie (por. A. Kidyba (red.), A. Olejniczak, A. Pyrzyńska, T. Sokołowski, Z. Gawlik, A. Janiak, G. Kozieł, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna). Należy zatem uznać, że profesjonalizm dłużnika powinien przejawiać się w dwóch podstawowych cechach jego zachowania: postępowaniu zgodnym z regułami fachowej wiedzy oraz sumienności. Wzorzec należytej staranności musi uwzględnić zwiększone oczekiwania co do zawodowych kwalifikacji koncesjonariusza-specjalisty, co do jego wiedzy i praktycznych umiejętności skorzystania z niej (por. wyrok SN z 21 września 2005 r., IV CK 100/05, LEX nr 187120). Obok fachowych kwalifikacji od profesjonalisty wymaga się zwiększonego zaangażowania w podjęte działania przygotowujące i realizujące świadczenie. Chodzi o większą zapobiegliwość, rzetelność, dokładność w działaniach dłużnika. Tak rozumiany wzorzec należytej staranności koncesjonariusza wymaga, by jego działania powodowały, że ewentualne możliwości wprowadzenia do obrotu paliwa o jakości nieodpowiadającej parametrom wynikającym z norm prawa były ograniczone do minimum. Oznacza to, że koncesjonariusz poza sprawdzeniem ewentualnych dokumentów zadbał także o ewentualne samodzielne przekazanie próbek do badania. Należyta staranność wymaga od profesjonalisty, by posiadając określoną wiedzę, umiejętności był zapobiegliwy i przewidujący co do skutków, jakie niesie ze sobą brak dbałości o jakość. Dbałość o należytą jakość paliwa nie może być jedynie formalną, polegającą na sprawdzeniu dokumentów, konieczne jest by w ramach tej dbałości koncesjonariusz podejmował także inne działania, mające na celu wyeliminowanie wprowadzania do obrotu paliwa o parametrach nieodpowiadających normie. Niezależnie od szczegółowych wyników badań stwierdzić należy, że paliwo nie spełniało wymagań jakościowych określonych stosownymi przepisami. Wyniki tych badań, aczkolwiek różne dla próbek podstawowych i próbki kontrolnej wskazują jednoznacznie na niespełnianie przez oferowaną do sprzedaży benzynę obowiązujących norm jakościowych. Badania były przeprowadzane przez różne laboratoria, wszystkie posiadały stosowną akredytację i wszystkie wyniki świadczyły o tym, że normy jakościowe nie zostały zachowane. Wyniki badań przeprowadzonych przez laboratorium (...) mogą świadczyć jedynie o niewiarygodności tychże badań, nie zaś o nieprawidłowościach podczas przeprowadzania wcześniejszego badania. Przypomnieć trzeba, że kontrola była przeprowadzona dwukrotnie, w odstępie 11 dni, za każdym razem pobierano i badano zarówno próbki podstawowe, jak i próbki kontrolne - wszystkie badania wykazały niedochowanie norm jakościowych.

Nawiązując zaś do treści uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego z 30.09.2011r, III SK 10/11 stwierdzić należy, iż nie można uznać, bez przeprowadzenia postępowania dowodowego w tym względzie, (...) za „renomowanego dostawcę”, jak twierdzi powód. „Obowiązujące przepisy prawa nie zawierają definicji "renomowanego dostawcy paliw", natomiast posłużenie się definicją słownikową tego pojęcia pozwala na przyjęcie, że "renomowany" oznacza tyle, co: "solidny, w dobrym gatunku, cieszący się dobrą opinią". Odwołując się do wykładni sądowej tego pojęcia dotyczącej "renomowanego znaku towarowego" [...] jest nośnikiem zespołu informacji i wyobrażeń o wysokiej jakości i dużym prestiżu. Znak ten wyraża renomę oraz skupia i utrwala w świadomości kupujących przekonanie o walorach towaru, jego oczekiwanych i niezawodnych cechach, a także iż "W doktrynie podkreśla się, że wyróżnienie znaków renomowanych następuje przy zastosowaniu innego kryterium niż to, które pozwala wyróżnić grupę znaków powszechnie znanych. Renoma znaku oznacza bowiem jego siłę atrakcyjną, wartość reklamową oraz zdolność do stymulowania zbytu oznaczonego nim towaru. Jest to zatem kryterium odwołujące się raczej do szczególnej jakości znaku niż do stopnia jego znajomości. Wyraża się zapatrywanie, że znakiem renomowanym jest taki znak, który - w odróżnieniu od znaków pełniących funkcję wskazania pochodzenia towaru - realizuje "czystą" funkcję przyciągania klienteli. W braku definicji legalnej, o zaliczeniu znaku do kategorii znaków renomowanych przesądzać powinny zatem powyższe kryteria, wskazane w nauce prawa, nie zaś (...) powszechna znajomość na rynku, która stanowi podstawę uznania znaku za notoryjny" (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 października 2005 r., III CK 160/05 i z dnia 7 marca 2007 r., II CSK 428/06)” (III SK 10/11). (...) jest niewątpliwie firmą znaną na rynku, m.in. ze względu na skalę swej działalności, nie zostało natomiast wykazane, czy przekłada się to na fakt renomy tej firmy.

Obojętne dla rozstrzygnięcia sprawy były przyczyny niewłaściwej jakości paliwa, gdyż odpowiedzialność z tytułu naruszenia obowiązków wynikających z przepisów prawa energetycznego sankcjonowana karą pieniężną nakładaną przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na podstawie art. 56 ust. 1 p.e., ma charakter odpowiedzialności obiektywnej. Nie jest więc konieczne wykazanie umyślnej albo nieumyślnej winy ukaranego podmiotu. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 1.06.2010 r., III SK 5/10). Nie było zatem istotnym w niniejszej sprawie ustalenie, czy wina, rozumiana jako spowodowanie złej jakości benzyny) leżała po stronie powoda, czy też (...).

Powyższe rozważania świadczą o bezzasadności zarzutów apelacji dotyczących błędu w ustaleniach faktycznych, niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy oraz naruszenia prawa materialnego.

Niesłuszny jest też zarzut apelacji naruszenia przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia poprzez oddalenie wniosków dowodowych powoda.

Wniosek o przesłuchanie św. K. W. był niewątpliwie spóźniony; powód mógł zgłosić taki wniosek znacznie wcześniej, a nie dopiero po przesłuchaniu tego świadka w postępowaniu karnym, kiedy było już wiadomo, co ten świadek zeznał. Niezależnie więc od tego, czy wniosek o przesłuchanie tego świadka został zgłoszony w piśmie z dnia 5 lipca 2010r czy też znacznie później, to był on spóźniony, trudno bowiem uznać, że powołanie tego świadka stało się możliwe dopiero po jej przesłuchaniu w postępowaniu karnym lub, że potrzeba powołania tego świadka wynikła dopiero wówczas, gdy było już wiadomo, że zeznania tego świadka wskazują na nieprawidłowości po stronie (...) i akredytowanych laboratoriów w zakresie prowadzenia badań próbek paliwa. Nie ma to zresztą większego znaczenia, skoro w protokołach kontroli nie występuje nazwisko (...), a jedynie P. G. i W. Ż. jako osoby przeprowadzające kontrolę na stacji paliw powoda. Wynika z tego, że św. K. W. nie brała udziału w kontroli u powoda i miała tylko teoretyczną wiedzę na temat jakości paliw sprzedawanych przez (...).

Słusznie postąpił Sąd Okręgowy oddalając pozostałe wnioski dowodowe powoda. Dołączenie do akt niniejszego postępowania akt sprawy karnej toczącej się przed Sądem Rejonowym w W. byłoby bezprzedmiotowe; zupełnie inny był przedmiot postępowania i jego strony, inna zasada odpowiedzialności, zaś ustalenia sporządzanej w tamtym postępowaniu opinii biegłego nie miałyby znaczenia w sprawie niniejszej. Nadmienienie, że „po dołączeniu przedmiotowych akt pełnomocnik powoda wskaże numery kart, o zaliczenie których do materiału dowodowego będzie wnosił” jest niezgodne z przepisami procedury, zgodnie z którą pełnomocnik powoda powinien zgłosić konkretne wnioski dowodowe z przytoczeniem kart innej sprawy, na których się znajdują. W wyroku I CKN 798/97 z 27.01.1999r Sąd Najwyższy uznał, że „Nie jest dopuszczalne przeprowadzenie dowodu z akt, gdyż wbrew dosłownej treści art. 224 § 2 k.p.c. - dowód taki nie istnieje.” Zresztą pełnomocnik powoda w sprawie niniejszej zapewne doskonale znał akta postępowania karnego toczącego się przeciwko M. F., mógł zatem wskazać poszczególne dowody z tychże akt. Nie znajduje więc zastosowania sytuacja przewidziana w orzeczeniu Sądu Najwyższego z 13.01.2012r, I CSK133/11, w którym mowa jest o braku dostępu do akt innej sprawy.

Co do wnioskowanej opinii Instytutu (...) w K., to rzeczywiście dowód ten nie miał istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Okręgowy dysponował wynikami badań akredytowanych laboratoriów, zaś teza zakreślona przez pełnomocnika powoda dla sporządzającego opinię zmierzała do zakwestionowania tych badań. Przyczyny niespełniania przez paliwo sprzedawane przez powoda stosownych wymagań jakościowych nie są przedmiotowo istotne w niniejszym postępowaniu, w którym bada się, czy powód dołożył należytej staranności przy prowadzeniu swej działalności. Potrzeba przeprowadzenia powyższego dowodu nie powstała - wbrew twierdzeniom pełnomocnika powoda - dopiero w związku z postępowaniem karnym, ale już w momencie składania odwołania od niekorzystnej dla powoda decyzji Prezesa URE, kiedy to powód winien wykazywać wszelkimi dostępnymi środkami niesłuszność tej decyzji. Nie można zarzucać, że Sąd Okręgowy nie pozwolił powodowi na wykazanie słuszności jego twierdzeń, albowiem Sąd I instancji postąpił zgodnie z obowiązującymi przepisami. Postępowanie zgodne z wnioskami powoda prowadziłoby jedynie do przewlekłości postępowania.

Trzeba też podkreślić, że powód został trzykrotnie ukarany za naruszenie warunków koncesji, co świadczy z jednej strony o słuszności decyzji, z drugiej zaś o niepoprawności powoda i konieczności zastosowania takich sankcji, które skłonią powoda do respektowania przyjętych na siebie zobowiązań, a tym samym do zaniechania działań prowadzących do pokrzywdzenia klientów stacji.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny orzekł, jak w wyroku, postanawiając o kosztach z mocy art. 98 kpc w zw. z art. 108 kpc.