Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 24/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 lipca 2018 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Krzysztof Górski (sprawozdawca)

Sędziowie:

SSA Artur Kowalewski

SSA Ryszard Iwankiewicz

Protokolant:

Starszy sekretarz sądowy Magdalena Stachera

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2018 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa I. G.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 listopada 2017 roku, sygn. akt I C 234/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 4590 zł (czterech tysięcy pięciuset dziewięćdziesięciu złotych) tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym;

III.  przyznaje adwokatowi B. M. od Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotę 2970 zł (dwóch tysięcy dziewięciuset siedemdziesięciu złotych) powiększoną o kwotę należnego podatku VAT tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu powódce w postępowaniu apelacyjnym.

Artur Kowalewski Krzysztof Górski Ryszard Iwankiewicz

Sygn. akt I ACa 24/18

UZASADNIENIE

Powódka I. G. pozwem z dnia 28 lutego 2017 r. skierowanym przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w D. wiosła o nakazanie pozwanej, aby na cmentarzu komunalnym w D. przy ul. (...) w miejscu oznaczonym nr (...) wyznaczyła miejsce pochówku dla powódki oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powódki.

W uzasadnieniu podała, że pozwana, która jest zarządcą cmentarza komunalnego w D., naruszyła dobra osobiste powódki. Powódka w 2000 r. wykupiła na okres 20 lat miejsce pochówku, obok kwatery, w której spoczywają jej rodzice. We wrześniu 2016 r. w miejscu tym pochowano I. G. - bratową powódki. Pozwana zaproponowała powódce inne miejsce pochówku, jednakże powódka na powyższe nie zgodziła się.

Postanowieniem z dnia 17 marca 2017 r. zwolniono powódkę od kosztów sądowych w całości oraz ustanowiono powódce pełnomocnika z urzędu.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa. W pierwszej kolejności podniosła zarzut braku legitymacji biernej, albowiem zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych, zarządem cmentarza zajmują się właściwi wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast. W uzasadnieniu podano, że obecny zarządca cmentarza nie miał wiedzy o wykupieniu przez powódkę kwatery nr (...), albowiem poprzedni zarządca nie umieścił o tym wzmianki w rejestrze cmentarnym. Pozwana otrzymała po poprzednim zarządcy nieuporządkowaną dokumentację, w 2011 r. miała miejsce inwentaryzacja cmentarza, podczas której w ogłoszeniach lokalnych informowano osoby, które dokonały opłat, aby zgłosiły się celem uregulowania sytuacji prawnej grobów. Na skutek przeprowadzonej inwentaryzacji stwierdzono, że grób o nr (...) jest wolny, nieopłacony. Co więcej, poprzedni zarządca przyjął od powódki opłatę za miejsce na cmentarzu bezprawnie, albowiem w miejscu tym do 2006 r. znajdowały się zwłoki innej osoby. Z ostrożności procesowej pozwana zakwestionowała również wysokość dochodzonego przez powódkę roszczenia o zadośćuczynienie.

Wyrokiem z dnia 23 listopada 2017 Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Orzeczenie to oparł o następujące (uznane za udowodnione lub bezsporne) okoliczności faktyczne:

W (...) r. zmarł S. G., ojciec powódki. Został on pochowany w kwaterze aktualnie oznaczonej nr (...) na Cmentarzu Komunalnym w D. przy ul. (...). W (...) r. zmarła matka powódki Z. G. – również została ona pochowana w tej samej kwaterze. Obok przedmiotowej kwatery znajdował się grób B. S., pochowanego w roku (...), kwatera obecnie jest oznaczona numerem (...).

W dniu 12 kwietnia 2006 r. dokonano ekshumacji szczątków B. S. i ich przeniesienia z Cmentarza Komunalnego w D. na Cmentarz Komunalny w C..

W 2011 r. zmienił się podmiot wykonujący zadanie zarządzania cmentarzami komunalnymi w D.. Od 1 marca 2011 r. zadanie to na mocy umowy zawartej po przeprowadzeniu przetargu, Burmistrz D. powierzył (...) spółce z o.o. z siedzibą w D.. W tym samym dniu Gmina D. dokonała przekazania obiektów będących przedmiotem zarządzania ww. spółce na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego.

Po przejęciu zarządu cmentarzem, pozwana spółka otrzymała od gminy program komputerowy (...), który wskazywał, że kwatera oznaczona nr (...) jest kwaterą wolną. Dane w programie zostały uzupełnione na skutek inwentaryzacji wykonanej przez firmę zewnętrzną, podczas której opisano wszystkie groby i wykonano ich zdjęcia, przypisywano również dokonane opłaty do poszczególnych grobów. W tym roku również nadano kwaterom aktualnie obowiązującą numerację. Poprzedni zarządca przekazał pozwanej dowody wpłat z okresu około 20 lat, nie były one posortowane. Pozwana segregowała dokumenty przez kolejne dwa/trzy lata. W 2012 r. miało miejsce porządkowanie sytuacji na cmentarzu, które polegało na tym, że wszystkie nieopłacone groby były oklejane informacjami, z których wynikało, że brak opłaty skutkować może likwidacją grobu. Kwatery oznaczone w programie jako wolne zostały natomiast oznaczone z wezwaniem, aby opiekunowie tych kwater zgłosili się z dokumentami potwierdzającymi ich prawa lub dokonali stosownej opłaty. Oznaczenie kwatery (...) miało miejsce poprzez wbicie w ziemię kołków z kartką informującą o powyższym, administrator cmentarza dokonał takiego oznaczenia dwu czy trzykrotnie. Równocześnie o powyższym informowano poprzez lokalne ogłoszenia prasowe, ogłoszenia w kościołach oraz ogłoszenia na tablicach ogłoszeń. W 2012/2013 r. brat powódki -T. G. dokonał opłaty grobu rodziców oraz zainteresował się opłaceniem sąsiedniej kwatery nr (...). Administrator cmentarza zgodził się przyjąć opłatę za to miejsce po pewnym czasie, bo dopiero w 2014 r., decyzja nie została podjęta pochopnie. W międzyczasie powódka nie zgłosiła się do pozwanej, ponieważ uważała, że ma wykupione miejsce pochówku. Powódka wiedziała o trwającej inwentaryzacji, jednakże nie widziała słupków z wbitą na kwaterze (...) informacją. Brat powódki nie poinformował jej o opłaceniu grobu rodziców i sąsiedniej kwatery.

Zarząd nieruchomościami, na których usytuowane są cmentarze gminne w Gminie D. jest regulowany zarządzeniem nr (...) Burmistrza D. z dnia 30 grudnia 2015 r.

We wrześniu 2016 r. w kwaterze (...) pochowano I. G. - żonę brata powódki.

Po pogrzebie I. G. - żony brata powódki, I. G. - powódka zwróciła się do pozwanej spółki z zapytaniem dlaczego na miejscu przez nią wykupionym pochowano inną osobę. W odpowiedzi, pozwana poinformowała powódkę o figurowaniu miejsca nr (...) jako wolne oraz przeprowadzonej inwentaryzacji, podczas której powódka nie zgłosiła się do pozwanej. Zaproponowano powódce inną kwaterę. Powódka nie zgodziła się na powyższe, wskazując, że zgadza się na pochówek jedynie w grobie jej rodziców. Na skutek analogicznej jak poprzednia odpowiedzi od pozwanej, powódka złożyła na pozwaną skargę do Urzędu Miasta i Gminy w D.. Skargę przekazano do rozpatrzenia pozwanej. Pozwana jako przyczynę zaistniałej sytuacji wskazała złe prowadzenie dokumentacji przez poprzedniego zarządcę, wyraziła wolę polubownego rozwiązania sporu z powódką. W odpowiedzi na rozpoznanie skargi, powódka zażądała rozwiązania problemu w sposób przez nią wskazany, w przeciwnym razie zagroziła wystąpieniem na drogę sądową. W dniu 24 stycznia 2017 r. w Urzędzie Miejskim w D. miało miejsce spotkanie z udziałem przedstawicieli gminy, pozwanej oraz powódki, jednakże strony nie doszły do porozumienia.

Dokonując oceny prawnej Sąd stwierdził, że powództwo okazało się niezasadne.

Sąd wyjaśnił, że ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie nie były między stronami sporne. Strony zgadzały się co do faktu opłacenia przez powódkę kwatery nr (...) w 2000 r. oraz co do mającego miejsce w późniejszym czasie, po przejęciu zarządu nad cmentarzem przez pozwaną, opłacenia przez brata powódki kwatery (...) oraz (...). Nie była przedmiotem sporu również okoliczność, iż w drugim z ww. miejsc pochowana jest aktualnie bratowa powódki, nosząca takie samo imię i nazwisko jak powódka.

Istota sporu między stronami sprowadzała się do możliwości przyznania powódce miejsca pochówku w kwaterze (...).

Sąd wskazał, że wedle art. 7 ust. 1 i 2 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych grób nie może być użyty do ponownego chowania przed upływem lat 20. Po upływie lat 20 ponowne użycie grobu do chowania nie może nastąpić, jeżeli jakakolwiek osoba zgłosi zastrzeżenie przeciw temu i uiści opłatę, przewidzianą za pochowanie zwłok. Zastrzeżenie to ma skutek na dalszych lat 20 i może być odnowione.

Ponadto art. 10 ust. 1 przywołanej ustawy stanowi, że prawo pochowania zwłok ludzkich ma najbliższa pozostała rodzina osoby zmarłej, a mianowicie:

1) pozostały małżonek(ka),

2) krewni zstępni,

3) krewni wstępni,

4) krewni boczni do 4 stopnia pokrewieństwa,

5) powinowaci w linii prostej do 1 stopnia.

Ponadto, prawo pochowania zwłok przysługuje również osobom, które do tego dobrowolnie się zobowiążą.

Odwołując się do judykatury SN Sąd wyjaśnił, że w uzasadnieniu uchwały z dnia 2 grudnia 1994 roku, III CZP 155/94 (OSNC 1995, nr 3, poz. 52) wskazano, że wprawdzie grób (grobowiec) nie może być przedmiotom odrębnej od gruntu własności, przedmiotem użytkowania wieczystego, ani ograniczonego prawa rzeczowego, to jednak może być przedmiotem określonych uprawnień, zarówno o charakterze majątkowym, jak i o charakterze wyłącznie osobistym. Sąd przypomniał, że zewnętrznym przejawem tych pierwszych są np. poniesione wydatki na urządzenie grobu, ponoszenie opłat na rzecz zarządu cmentarza itp.; niemajątkowym zaś elementem prawa do grobu jest uprawnienie do pochowania w nim zmarłego (art. 10 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych). Pierwotnym źródłem tych uprawnień jest umowa, na mocy której zarząd cmentarza oddaje osobie zainteresowanej miejsce na grób. Zazwyczaj powodem zawarcia tej umowy jest nabycie prawa do złożenia w grobie zwłok, wszakże z chwilą złożenia do grobu zwłok, prawo do grobu obejmuje urządzenie jego wystroju, wystawienie nagrobka itp. Te zewnętrzne przejawy prawa do grobu, mimo że wiążą się z wydatkami, mają charakter osobisty. Prawo do grobu nie może być przedmiotem działu spadku ani podziału majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami. Chodzi oczywiście o prawo do grobu, obejmujące zarówno elementy o charakterze majątkowym, jak i elementy o charakterze wyłącznie osobistym. W tym też kontekście nie sposób mówić o prawie własności grobu, zaś uprawnienia wynikające z uzyskania miejsca na cmentarzu, uiszczanie opłaty za korzystanie z takiego miejsca i wybudowanie grobu należy traktować jako swoisty stosunek cywilnoprawny.

Sąd zaznaczył, że Sąd Najwyższy wskazał jednoznacznie, iż w jednym tylko wypadku prawo do grobu może być prawem o charakterze wyłącznie majątkowym. Mianowicie będzie tak wówczas, gdy w grobie nie została złożona żadna osoba zmarła, a mające charakter niemajątkowy uprawnienie osoby, która nabyła prawo do grobu, do decydowania o przeznaczeniu grobu - wygasa i nie ma innej osoby, której uprawnienie to przysługuje. W sytuacji natomiast, gdy w grobie wielomiejscowym pochowana została choćby tylko jedna osoba zmarła, osobom bliskim tej osoby przysługuje uprawnienie do dokonywania na jej grobie czynności kultu pamięci zmarłego.

Sąd wskazał, że z uprawnieniem o charakterze osobistym niewątpliwie wiąże się to, co leży u podstaw art. 10 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz. U. z 1972 r. Nr 47, poz. 298 z późn. zm.). Przepis ten określa wyłącznie osoby, którym przysługuje prawo pochowania zwłok, a więc to uprawnienie, które stanowi istotę niemajątkowego elementu prawa do grobu. Innymi słowy, skoro przepis art. 10 określa wyłącznie osoby uprawnione do pochowania zwłok, a jest to element składowy prawa do grobu, to w sposób pośredni określa on uprawnienia do dysponowania grobem. Jeżeli zatem w grobie spoczywają już zwłoki określonej osoby uprawnionej do pochowania, to na skutek pochówku następuje zdominowanie uprawnień niemajątkowych i w związku z tym dopuszczalność rozporządzenia prawem do grobu wygasa (wyrok Sądu Najwyższego z 03.12.2010 r., I CSK 66/10, LEX nr 738085).

Sąd dodał, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 października 2010 roku, sygn. IV CSK 113/10 uznał, że art. 7 ust. 2 ustawy z 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych nie reguluje stosunków pomiędzy osobami bliskimi osoby zmarłej. Prawidłowa wykładnia tego przepisu, z dziedziny prawa publicznego, prowadzi do wniosku, że złożenie zastrzeżenia i uiszczenie opłaty po upływie dwudziestu lat od poprzedniego pochówku skutkuje nabyciem prawa do wykorzystania miejsca, które to prawo pozostaje wiążące tylko w stosunku do zarządcy cmentarza. Nabyte prawo wyraża się więc tylko możnością domagania się niesprzeciwiania się przez zarządcę wykonaniu kolejnego pochówku oraz niesprzeciwiania się stanowi powstałemu w wyniku tej czynności, a zatem czynności te zapobiegają wygaśnięciu prawa do grobu, a nabyte przez złożenie zastrzeżenia i przez dokonanie opłaty za pochowanie zwłok prawo nie daje swobody decyzji czy i kto powinien być pochowany. To uprawnienie pozostaje wspólne dla osób bliskich zmarłego, wynika bowiem z własnego prawa osobistego każdej z tych osób. Nadto Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 grudnia 1970 r. wydanej w sprawie III CZP 75/70, wskazał, że w następstwie umowy, mocą której zarząd cmentarza oddaje zainteresowanej osobie miejsce na grób, powstaje swoisty stosunek cywilnoprawny", dający tej osobie cały szereg uprawnień, których zespół polegający "na wykonywaniu swoistego władztwa faktycznego nad grobem" odpowiada posiadaniu zależnemu w rozumieniu art. 336 k.c. Z kolei w wyroku z dnia 19 kwietnia 1996 r., sygn. I CRN 53/96 Sąd Najwyższy uznał, że skoro przepis art. 10 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych określa wyłącznie osoby uprawnione do pochowania zwłok, a jest to element składowy prawa do grobu, to w sposób pośredni określa on uprawnienia do dysponowania grobem, w uzasadnieniu wskazał, że uprawnienia wynikające z uzyskania miejsca na cmentarzu, uiszczanie opłaty za korzystanie z takiego miejsca i wybudowanie grobu należy traktować jako swoisty stosunek cywilnoprawny. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 grudnia 2011 r., sygn. III CSK 106/11 uznał, że artykuł 10 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych nie stanowi podstawy powstania prawa do grobu i ma to takie znaczenie, że określa osoby, którym przysługuje prawo do pochowania w grobie; nie stanowi jednak materialnoprawnego źródła powstania prawa do grobu.

Jak wskazano natomiast w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 1980 r., sygn. II CR 88/80 prawo do pochowania zwłok osoby zmarłej (wraz z prawem do ekshumacji) oraz do pamięci o niej stanowi dobro osobiste, chronione przepisami prawa cywilnego (art. 23 i 24 k.c.). Prawo to przysługuje osobom najbliższym zmarłego. W tej sytuacji, rozstrzygnięcie sporu co do tej kwestii winno nastąpić na podstawie przepisów prawa cywilnego o ochronie dóbr osobistych, tj. art. 23 i 24 k.c.

Dalej Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 23 k.c. i 24 k.c. a po przytoczeniu ich brzmienia stwierdził, że art. 7 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych należy tłumaczyć w ten sposób, że złożenie przez osobę najbliższą z kręgu osób uprawnionych wymienionych przez art. 10 ust. 1 ustawy, opłaty powoduje powstanie swoistego stosunku cywilnoprawnego między tą osobą, a zarządcą cmentarza. W niniejszej sprawie brat powódki jako pierwsza z osób uprawnionych wystąpił do aktualnego zarządcy cmentarza o dokonanie opłaty za grób rodziców powódki, do którego powódka obecnie wysuwa roszczenia. Ponieważ swoisty stosunek cywilnoprawny, o którym była mowa wyżej nawiązał się pomiędzy bratem powódki, a zarządcą cmentarza - brak jest, w ocenie Sądu, możliwości ingerencji Sądu w ów stosunek w niniejszej sprawie, w której powództwo wywiedziono przeciwko zarządcy cmentarza.

Powódka przed pochowaniem w grobie, położonym w kwaterze (...), żony brata nie wysuwała roszczeń wobec grobu rodziców. Stąd też za w pełni wiążące i znajdujące oparcie w przepisach ustawy należy uznać nawiązanie stosunku pomiędzy bratem powódki, a zarządcą cmentarza, a dotyczącym grobu położonego w kwaterze (...). Z tego też powodu nie mogło zostać uwzględnione roszczenie powódki zmierzające do nakazania pozwanej, aby wyznaczyła miejsce pochówku powódki w kwaterze (...).

Odnosząc się do odpowiedzialności pozwanej spółki Sąd wskazał, iż do kompetencji pozwanej jako zarządcy cmentarza nie leży podejmowanie decyzji w przedmiocie ustalania prawa do grobu. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że pozwana spółka realizując swoje zadanie zlecone jakim jest zarządzanie Cmentarzem Komunalnym w D., dopełniła wszelkich obowiązków wynikających z ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Sąd podkreślił, że pozwana zajmuje się zarządem cmentarza dopiero od 2011 roku. Wraz z przejęciem obowiązków po poprzednim zarządcy nastąpiła skrupulatna inwentaryzacja cmentarza, wykonana przez firmę zewnętrzną, która wiązała się z szeregiem czynności mających uporządkować stan faktyczny zastany przez pozwaną, a który powstał za zarządu poprzednika pozwanej. Inwentaryzacja wiązała się z zestawieniem istniejących dokumentów ze stanem faktycznym na cmentarzu, który został rzetelnie opisany i sfotografowany. Na skutek inwentaryzacji powstała baza danych zgromadzona w programie komputerowym. Po wykonaniu inwentaryzacji przez firmę zewnętrzną, pozwana podjęła działania mające na celu odnalezienie opiekunów grobów, albowiem pozwana dysponowała dowodami opłat, których nie można było przyporządkować do poszczególnych grobów. Te działania pozwanej były zakrojone na szeroką lokalnie skalę, informacje o powyższym widniały bowiem w miejscach publicznie dostępnych, na tablicach ogłoszeń, bezpośrednio na grobach, pojawiały się również w trakcie ogłoszeń kościelnych. Powyższe daje podstawę do twierdzenia, że pozwana spółka podjęła działania wyróżniające się szczególnym poziomem staranności, zaś sytuacja powódki, której efektem jest niniejsze postępowanie, nastąpiła na skutek wieloletnich zaniedbań poprzednika pozwanej.

Sąd w związku z tym stwierdził, że z przepisu art. 24 § 1 k.c., określającego zasady odpowiedzialności cywilnej niemajątkowej za naruszenie dóbr osobistych, wynika, że sam fakt naruszenia dobra osobistego nie jest równoznaczny z przypisaniem odpowiedzialności za ten czyn. Odpowiedzialność osób naruszających dobra osobiste nie ma bowiem charakteru bezwzględnego. Odpowiedzialność ta jest wyłączona, jeżeli działanie sprawcy nie jest bezprawne. Za bezprawne uznaje się zaś zachowanie sprzeczne z normami prawa bądź z zasadami współżycia społecznego. Wobec wynikającego z art. 24 § 1 k.c. domniemania bezprawności - stosownie do art. 6 k.c. - ciężar udowodnienia braku bezprawności określonego działania spoczywa na osobie, która naruszyła dobra osobiste. Pozwana, w ocenie Sądu, wykazała, iż w jej działaniu brak było bezprawności, albowiem działała z należytym, wręcz wysokim poziomem staranności.

Podstawą prawną żądania powódki z punktu 2 petitum pozwu jest art. 23 k.c. i 24 § k.c. w zw. z art. 448 k.c. W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. W zaistniałym stanie faktycznym, na skutek braku bezprawności działania pozwanej, Sąd nie znalazł podstaw, aby zasądzić na rzecz powódki zadośćuczynienie.

Odwołując się do wcześniejszych wywodów Sąd stwierdził, że prawo do grobu, obejmuje szereg uprawnień, związanych zarówno z pochówkiem, urządzeniem wystroju grobu, wystawieniem nagrobka i wykonywaniem zwyczajowo przyjętych czynności, takich jak np.: składanie na grobie kwiatów i wieńców, palenie zniczy oraz sprawowanie przy grobie obrzędów religijnych (por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1970 r. w sprawie III CZP 75/70, OSNCP, z. 7-8 z 1971 r., poz. 127; uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 1994 r. w sprawie III CZP 155/94, OSNC, z. 3 z 1995 r., poz. 52; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2002 r. w sprawie II CKN 980/2000, OSNC, z. 3 z 2004 r., poz. 42). Powódce nikt owych uprawnień o charakterze osobistym nie odbiera, przysługują one jej nadal i mogą być przez powódkę w pełni realizowane.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowił art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie to z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Pozwana spółka wygrała proces w całości, powódka obowiązania jest jej zatem zwrócić poniesione przez nią koszty procesu, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej - radcy prawnego w kwocie 6.120 zł obliczone na podstawie § 2 pkt 6 (5.400 zł) i § 8 ust. 1 pkt 2 (720 zł) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2016 r., poz. 1667 z późn. zm.) oraz 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa. Kwotę tę zasądzono na rzecz pozwanej spółki od powódki w punkcie II wyroku tytułem zwrotu kosztów procesu.

W punkcie III sentencji wyroku przyznano adwokatowi B. M. od Skarbu Państwa wynagrodzenie z tytułu udzielenia powódce pomocy prawnej z urzędu, albowiem powódka przegrała sprawę w całości. Wysokość wynagrodzenia określono na podstawie § 8 pkt 6 (3.600 zł) i § 14 ust. 1 pkt 2 (360 zł) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714 z późn. zm.). Wynagrodzenie to na podstawie § 4 ust. 3 rozporządzenia powiększono o wysokość podatku od towarów i usług (23%, czyli 910,80 zł).

Apelację od tego wyroku wniosła powódka, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1.  naruszenie art. 233 §1 KPC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny polegające no uznaniu, że pozwana dołożyła należytej staranności w zakresie dopełnienia obowiązków inwentaryzacyjnych mających na celu odnalezienie opiekunów grobów po przejęciu zarządu nad cmentarzem w D., podczas gdy z zeznań powódki wynika, że regularnie odwiedzała ona grób rodziców, z częstotliwością 1 raz w tygodniu, widziała tablice informacyjne na cmentarzu, ale przy grobie nr (...) takiej informacji nie było, a wobec dokonania przez nią opłaty za ww. miejsce była ona w uzasadnionym przekonaniu o przysługującym jej prawie do tego miejsca;

2.  naruszenie art. 233 § 1 KC w zw, z art. 232 PC poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny I dokonanie jej w sposób dowolny polegające na uznaniu, że pozwana wykazała, że jej zaniechaniu nie sposób przypisać przymiotu bezprawności, a tym samym aby nie naruszało ono dóbr osobistych powódki. W sytuacji, gdy sprzedaż miejsca nr (...) innej niż powódka osobie, była skutkiem niedołożenia należytej staranności ciążącej na pozwanej jako zarządcy cmentarza przy jednoczesnym nieskutecznym czynieniu zadość obowiązkowi dowodowemu pozwalającemu na wyłączenie jego winy w tym zakresie;

3.  naruszenie art. 328 §2 KPC poprzez niewyjaśnienie w uzasadnieniu przyczyn, dla których Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom powódki , przy jednoczesnym ustaleniu stanu faktycznego w oparciu o zeznania przedstawiciela pozwanej, w zakresie, w którym powódka wskazywała na brak informacji o konieczności podjęcia działań w zakresie ujawnienia przysługujących praw do grobu w kwaterze (...) w postaci tablicy informacyjnej zamieszczonej przy miejscu pochówku w sytuacji gdy zeznania powódki były spójne i logiczne, a twierdzenia świadków strony pozwanej pozostają w sprzeczności z twierdzeniami powódki

4.  naruszenie art. 102 KPC poprzez jego niezastosowanie i obciążenie powódki kosztami zastępstwa procesowego pozwanej w sytuacji, gdy z okoliczności sprawy wynika, że powództwo wytoczone zostało przez powódkę wskutek niesumiennego i oczywiście niewłaściwego postępowania pozwanego, a nadto wobec niekwestionowanego przez strony stanu faktycznego.

W oparciu o przedstawione in extenso zarzuty wniesiono o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa w całości .

W uzasadnieniu rozwinięto zarzuty.

W odpowiedzi na apelację wniesiono o jej oddalenie przedstawiając wywód stanowiący w istocie afirmację uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Przed przystąpieniem do analizy stanowiska apelacyjnego Sąd Apelacyjny dokonał własnej oceny materiału procesowego stosownie do reguł określonych w art. 382 k.p.c. W wyniku tej oceny Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe a na podstawie jego wyników przedstawił prawidłowe ustalenia faktyczne dotyczące istoty sporu.

Podzielając te ustalenia Sąd odwoławczy przyjmuje je za podstawę dla własnego orzeczenia, nie znajdując potrzeby ponownego szczegółowego ich przytaczania.

Prawidłowa i niewymagająca uzupełnienia jest też kwalifikacja prawna zgłoszonych roszczeń w świetle normy art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c., a następnie dokonana przez Sąd Okręgowy ocena prawna powództwa jako bezzasadnego. Wobec tego przedstawienie podstawy prawnej powództwa Sąd Apelacyjny przyjmuje za część własnego stanowiska w sprawie. Uzupełnienia oceny prawnej zostaną przedstawione przy odnoszeniu się do zarzutów apelującej.

Analizę zarzutów apelacji rozpocząć należy od podnoszonych przez skarżącą kwestii proceduralnych.

Zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. opiera skarżąca w pierwszej kolejności o twierdzenia co do wadliwego pominięcia wniosków wynikających z zeznań świadka powódki i przyjęcia, że pozwana dopełniła należytej staranności w wykonywaniu obowiązków inwentaryzacyjnych oraz wykazała, że jej zaniechaniu nie sposób przypisać przymiotu bezprawności.

Dokonując oceny tej części argumentacji apelującej mieć należy na względzie to, że norma art. 233 §1 k.p.c. stanowi zasadniczą podstawę prawną, określającą kompetencje sądu w zakresie oceny materiału procesowego. Strony, zgodnie z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c. i 6 §2 k.p.c., mają obowiązek nie tylko przedstawić sądowi twierdzenia (przedstawić okoliczności faktyczne), z których wywodzą skutki prawne (którymi uzasadniają swoje żądania w procesie), ale też dowody, na podstawie których sąd będzie mógł ocenić czy twierdzenia te są prawdziwe, czy też powoływane są jedynie dla uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia. Innymi słowy, każda ze stron ma obowiązek udowodnić fakty z których wywodzi swoje prawa. Ocena przedstawionych przez strony dowodów jest kompetencją sądu, a sposób tej oceny określa powołany wyżej przepis art. 233 k.p.c. Na tej podstawie sąd porównuje i waży walor wiarygodności poszczególnych dowodów przeprowadzonych w procesie i ich wartość (moc dowodową) dla poczynienia ustaleń istotnych dla sprawy.

Wielokrotnie wyjaśniano w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego, że w myśl normy art. 233 §1 k.p.c. sąd w ramach swoich kompetencji prawnych posiada przypisaną przez ustawę swobodę w ocenie wiarygodności i mocy dowodów. Sąd dokonuje tej oceny według własnego przekonania powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Na tej podstawie Sąd porównuje wnioski wynikające z poszczególnych dowodów przy uwzględnieniu zasad logiki i doświadczenia życiowego i w efekcie weryfikuje ich wiarygodność. Jako zasadnicze kryteria które składają się na wzorzec sądowej oceny dowodów w świetle art. 233 §1 k.p.c., wyróżnia się więc zgodność wniosków sądu z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji, polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez sąd wniosków przeciwnych, wynikających z części dowodów.

Ocena dowodów jest więc jednym z elementów kompetencji jurysdykcyjnych (władzy orzeczniczej) sądu i wyrazem stosowania prawa procesowego będąc elementem rozstrzygnięcia sprawy. Dokonana zgodnie z zasadami określonymi w art. 233 §1 k.p.c. jest elementem rozstrzygnięcia sporu.

Jeżeli więc po weryfikacji całokształtu materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza art. 233 § 1 k.p.c. i musi być uznana za prawidłową, choćby nawet w równym stopniu, na podstawi e tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się wysnuć spójne logicznie wnioski odmienne.

W związku z tym, dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia normy art. 233 §1 k.p.c. nie wystarcza samo twierdzenie strony skarżącej o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który jej zdaniem odpowiada rzeczywistości (przedstawienie przez skarżącego własnej, odmiennej od sądowej, oceny materiału procesowego i poszczególnych dowodów). Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 kwietnia 2004 r. IV CK 274/03, Lex nr 164852). Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu I instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego m.in. w orzeczeniach z 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, Lex nr 52753; z 12 kwietnia 2001 roku, II CKN 588/99, Lex nr 52347; z 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, Lex nr 53136).

W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu Apelacyjnego, strona skarżąca wywodu takiego nie przedstawiła, poprzestając w istocie na wyrażeniu własnej oceny materiału dowodowego.. Już zatem sposób argumentacji przedstawiony dla uzasadnienia zarzutu w świetle wcześniejszych uwaga czyni zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. i 232 k.p.c. bezzasadnym.

Niezależnie od tego dostrzec należy, że formułowane zarzuty nie dotyczą w ogóle ustaleń faktycznych, lecz ich oceny materialnoprawnej. Skarżąca bowiem nie wskazuje w apelacji, aby kwestionowała którekolwiek z ustaleń faktycznych przedstawionych przez Sąd Okręgowy w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia, poświęconej temu elementowi rozstrzygnięcia. Nie przedstawia też faktów, które jej zdaniem powinny zostać ustalone na podstawie przedstawionych dowodów i zostały wadliwie pominięte przez Sąd przy rekonstrukcji podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.

Za taki fakt nie może być zwłaszcza uznane ponowione w apelacji twierdzenie o regularnym odwiedzaniu grobu rodziców i niedostrzeżeniu informacji na sąsiedniej kwaterze o poszukiwaniu opiekunów grobu. Sąd bowiem nie poczynił ustaleń podważających zeznania powódki w tym zakresie. Nie zawarto w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku również żadnych wywodów wskazujących na to, że Sąd nie uznał zeznań powódki za wiarygodne. Co więcej z uzasadnienia wynika wprost, że Sąd przyjął za udowodnione, iż powódka nie zgłosiła się do pozwanej mimo wiedzy o akcji inwentaryzacyjnej. Zaniechała zaś zgłoszenia właśnie z tej przyczyny, że nie widziała słupków z informacją na kwaterze (...). i była przekonana zarazem że „ma wykupione miejsce” na tej kwaterze. Zatem chybione jest twierdzenie, że w tym przypadku Sąd naruszył normę art. 233 §1 k.p.c. nie poczyniwszy ustaleń przytaczanych w petitum apelacji.

Kolejny zarzut skarżącej kwestionujący ocenę dołożenia należytej staranności przy „sprzedaży” kwatery (...). bratu powódki (jak przedstawia tą transakcję prawnie autor apelacji) dotyczy stricte oceny prawnej dokonanej przez Sąd Okręgowy. Nie wskazuje bowiem apelant żadnych ustaleń, które miałyby podważać fakty, w oparciu o które Sąd dokonał prawnej oceny dochowania wymaganej staranności zarządcy cmentarza w zakresie czynności związanych z poszukiwaniem osób uprawnionych do poszczególnych grobów i zezwolenia bratu powódki na pochowanie zwłok jego żony w grobie utworzonym na miejscu (...).. Kwestie poprawności wnioskowania skarżącej zostaną omówione po odniesieniu się do zarzutów naruszenia prawa procesowego.

Najdalej idącym z zarzutów prezentowanych w apelacji jest zarzut naruszenia ar.t 328 §2 k.p.c.

Zgodnie z tym przepisem, uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W orzecznictwie jednolicie wskazuje się, że powołanie się na podstawę naruszenia w postaci art. 328 § 2 k.p.c. jest usprawiedliwione tylko wówczas, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwia kontrolę instancyjną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2008 r., sygn. akt III CSK 315/07, niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2008 r., sygn. akt III CSK 264/07, pub. OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 118, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 roku, sygn. akt I UK 21/09, LEX nr 515699). Inaczej rzecz ujmując, zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadny tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, czyli gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie odtworzenie i ocenę wywodu (ciągu wnioskowania o faktach i prawie), który doprowadził do przyjęcia zawartego w sentencji rozstrzygnięcia. To, czy w istocie sprawa została wadliwie, czy prawidłowo rozstrzygnięta nie zależy od tego, jak zostało napisane uzasadnienie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2009 roku, sygn. akt II PK 2010/08, LEX nr 523527, wyrok Sąd Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 roku, sygn. akt I PK 96/08, LEX nr 529754). Jedynie w takim wypadku uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2008 roku, sygn. akt II PK 48/08, LEX nr 513006). Oznacza to, że nie każde uchybienie w zakresie konstrukcji uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji może stanowić podstawę do kreowania skutecznego zarzutu. Skarżący musi przy tym wykazać zaistnienie tego rodzaju wadliwości, które czynią uzasadnienie bezwartościowym dla oceny wydanego rozstrzygnięcia sprawy.

Odnosząc te uwagi do materiału procesowego w niniejszej sprawie stwierdzić należy, że norma art. 328 §2 k.p.c. nie została naruszona. Uzasadnienie wyroku bowiem w sposób czytelny przedstawia zarówno podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, ocenę dowodów jak i wnioskowanie prawne. Zatem w świetle przedstawionego wyżej wzorca oceny zarzutu naruszenia art. 328 §2 k.p.c., nie zachodzą jakiekolwiek przesłanki do dyskwalifikacji formalnej strony uzasadnienia wyroku jako elementu rozstrzygnięcia i uchylenia na tej podstawie zaskarżonego orzeczenia.

Dodać wreszcie trzeba, że argumenty skarżącej dotyczące pominięcia oceny jej zeznań, jawią się jako wyraz niedostatecznego zapoznania się z motywami zaskarżonego wyroku. Sąd bowiem nie odmówił waloru wiarygodności tym zeznaniom w części niedostrzeżenia przez nią tablicy informacyjnej na kwaterze (...) a zwłaszcza nie ustalił, by taka informacja na tej kwaterze w ogólne została umieszczona. Zatem wywody uzasadniające ten zarzut również nie wpływają na ocenę zaskarżonego wyroku.

Jak wskazano wyżej kwestie poruszane przez skarżącą w istocie dotyczą poprawności zastosowani prawa materialnego (oceny braku bezprawności jako okoliczności wyłączającej naruszenie dobra osobistego w świetle art. 24 k.c.). Zważywszy na to, że prawidłowe zastosowanie prawa materialnego podlega kontroli instancyjnej niezależnie od stanowiska storn dokonać należało zatem oceny poprawności wyroku również w tej płaszczyźnie.

Odnosząc się do argumentacji skarżącej dotyczącej istnienia jej praw do kwatery nr (...). stwierdzić należy, że uzasadnienie Sądu (eksponujące kwestie możności przypisania pozwanej bezprawności naruszenia dóbr osobistych) nie zawiera w swojej istocie żadnych argumentów pozwalających na przesądzenie, że pochowanie żony brata powódki w tej kwaterze cmentarnej naruszało jakiekolwiek dobra osobiste powódki.

Przede wszystkim nie znajduje uzasadnienia stanowisko skarżącej co do bezspornego nabycia przez nią praw do pochówku w kwaterze (...) i istnienia tych praw w momencie złożenia tam zwłok jej bratowej. Nie może twierdzić powódka, że kwestia ta była bezsporna. Pozwany kwestionował istnienie prawa powódki w korespondencji przedprocesowej. W toku procesu zaś okoliczności ta nie była przyznana. Przeciwnie – odpowiedzi na pozew wskazywano, że poprzedni zarządca przyjął opłatę za miejsce na cmentarzu bezprawnie bo w tamtym czasie na miejscu tym znajdował się grób innej osoby (B. S.). Co więcej pozwany (jak wynika z materiału procesowego) nie był stroną umowy z powódką i nie posiadał wiedzy co do jej treści. Nie można więc przyjąć, by zachodziły przesłanki do uznania okoliczności zawarcia umowy z której wynikałoby prawo powódki do dysponowania miejscem (...). za bezsporne w świetle art. 229 lub 230 k.p.c. Jako taki, fakt zawarcia i treści umowy, z której powódka wywodzi swoje prawo do dysponowania kwaterą wymagał dowodu w niniejszej sprawie.

Sąd Okręgowy, przedstawiając ocenę prawną powództwa, skupił się na konstrukcji tzw. prawa do grobu, trafnie wskazując, że prawo to, obok elementów majątkowych zawiera w sobie istotne elementy osobiste i w judykaturze (a także w nauce prawa) dostrzega się, że elementy te w konkretnej sytuacji kwalifikowane być powinny jako dobro osobiste podlegające ochronie. Jednak stanowisko to odnosi się zasadniczo do sytuacji, w której istnieje (został założony) grób w którym pogrzebano osobę (osoby) bliską uprawnionemu. W takiej sytuacji w świetle cytowanych przez Sąd I instancji judykatów przyjmuje się wywodzony z ujmowanego jako dobro osobiste prawa do czci (kultu) zmarłych. Dobro osobiste do kultu zmarłego może przysługiwać też kilku osobom i jest niezależne od treści (faktu) zawarcia umowy z zarządcą cmentarza dotyczącej grobu. Elementem istotnym i niezbędnym dla powstania tego prawa jest odpowiednio ukształtowana i głęboka (mająca najczęściej swoje źródło w więzach rodzinnych czy też małżeńskich) więź osobista między zmarłym i uprawnionym.

Tak rozumiane prawo do grobu zawiera w sobie kompetencje do wykonywania władztwa nad grobem (odpowiadającego posiadaniu zależnemu) a więc decydowania o sposobie zabudowy i zagospodarowania miejsca pochówku czy też sposobie jego wykorzystania na groby kolejnych zmarłych. Prawo to ma czasowy charakter (zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych zasadą jest, że trwa 20 lat od daty pochówku), lecz na żądanie uprawnionego i za odpowiednią opłatą może zostać przedłużone na kolejny okres (art. 7 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych). Czas trwania praw może być także inaczej wydłużony w umowie z zarządcą cmentarza.

Ze względu na swój umowny charakter, tak rozumiane prawo do grobu (w przypadku jego naruszenia przez zarządcę) wywołuje skutki o charakterze obligacyjnym (może powodować odpowiedzialność odszkodowawczą zarządcy).

Jednak w literaturze wskazuje się, że ze względu na swoją istotę i związek kultem pamięci osób zmarłych (traktowanym jako dobro osobiste) prawo do grobu podlegać może ochronie przy (odpowiednim) zastosowaniu przepisów o ochronie dóbr osobistych. Stąd też naruszenie umowy przez zarządcę w określonej sytuacji faktycznej może by kwalifikowane zarazem jako naruszenie dobra osobistego osoby uprawnionej do grobu.

Wskazuje się zarazem, że prawo to jest ograniczone przez prawa innych osób, których dobrem osobistym będzie kult pamięci zmarłego pochowanego w grobie nawet jeśli nie zawarły one umowy z zarządcą.

Wielokrotnie wykazywano już, że prawo to nie podlega dziedziczeniu i nie jest związane (uzależnione) od kolejności uprawnionych do pochowania zmarłego przedstawionej w art. 10 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 912, dalej cytowana jako ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych). Niezbędnym elementem tego prawa jest założenie grobu. W takiej sytuacji według utrwalonych w judykaturze (i niekwestionowanych w nauce) zapatrywań, osobom których dobrem osobistym jest kult pamięci zmarłego pogrzebanego w tym grobie, przysługuje m.in. uprawnienie (traktowane jako element prawa do grobu) do decydowania o pogrzebaniu w tym samym grobie innej osoby (a także prawo sprzeciwu wobec takiego zamiaru wyrażanego przez inne osoby). Jeśli kult pamięci pogrzebanego w grobie zmarłego jest dobrem osobistym kilku osób, decyzje takie powinny być podejmowane wspólnie a w przypadku sporów i niemożności dojścia do zgody osoby te w oparciu o przepisy dotyczące ochrony dóbr osobistych mogą domagać się odpowiednich rozstrzygnięć przez sąd (np. usunięcia kolejnych zwłok, jeśli ich złożenie w grobie narusza w konkretnej sytuacji prawo do pamięci osoby pogrzebanej uprzednio w tej samej mogile. Przedstawiona przez Sąd koncepcja prawa do grobu jest odpowiednia jednak wyłącznie do oceny jej żądań dotyczących nakazania wyznaczenia przez pozwanego miejsca jej pochówku w istniejącym grobie założonym dla jej rodziców (kwatera nr (...)). Nie przystaje jednak do oceny roszczeń wyprowadzonych z twierdzenia o prawie do kwatery (...).

Roszczenia powódki oparte o twierdzenie dotyczące bezprawnego pogrzebania jej bratowej w kwaterze (...). nie mogą być wywodzone z tej podstawy już z tej przyczyny że nie wykazano (a materiał procesowy wręcz to wyklucza), by w kwaterze tej w momencie pochówku bratowej powódki urządzony był grób innej osoby.

Jak wynika z treści pism złożonych do akt sprawy poprzednio pochowane tam zwłoki B. S. zgodnie z wolą jego bliskiej (T. S.) zostały bowiem ekshumowane w roku 2006 i przeniesione na cmentarz w innej miejscowości (w C.). W roku 2016 (w dacie pogrzebu bratowej powódki) kwatera (...) nie stanowiła grobu jakiejkolwiek osoby. Z tej przyczyny wywody Sądu I instancji odwołujące się do judykatury dotyczącej kwestii naruszenia tzw. prawa do grobu w przedstawionym wyżej znaczeniu uznać należy za nieadekwatne dla rozstrzygnięcia problemu prawnego prezentowanego w powództwie.

W nauce i judykaturze przyjęto jednak również konstrukcję przypisującą istnienie określonych uprawnień do założonego grobu (nawet jeśli jeszcze nie złożono tam zwłok żadnej osoby). W związku z tym obok prawa do grobu w znaczeniu opisanym wyżej wyróżnia się prawo do pochowania oraz prawo do bycia pochowanym w wybranym przez siebie miejscu.

Tradycyjnie wskazywano, że prawo do pochowania wiązać należy z zawarciem umowy z zarządem cmentarza i założeniem grobu (np. jego wymurowaniem). Z założeniem „pustego” grobu wiązać należy prawo do dysponowania miejscem w tym grobie analogiczne do prawa do grobu w opisanym wyżej rozumieniu.

W nowszym piśmiennictwie i judykaturze skutek powstania prawa do pochowania ( bycia pochowanym w wybranym miejscu) wiąże się z samym zawarciem umowy z zarządcą (choćby umowa ta została zawarta konkludentnie– np. przez uzyskanie zgody na pochowanie zwłok). W związku z tym wyróżnia się umowę o rezerwację miejsca (prawo do rezerwacji wynika pośrednio z treści art. 8 ust 3 i 4 prawa o cmentarzach i pochówku zmarłych. Umowa ta określana jest w nauce jako umowa rezerwacyjna.

W judykaturze (por. np. wyrok SN z dnia 6 lutego 2008 II CSK 474/07) przyjmuje się, że wynikające z takiej umowy prawo do pochowania w wybranym przez siebie miejscu rodzić może dobro osobiste podlegające ochronie (mimo krytycznych wypowiedzi nauki prawa kwestionujących możliwość przypisania żyjącej osobie dobra osobistego w postaci prawa do pochowania w wybranym miejscu i wskazywania, że zawarcie umowy rezerwacyjnej rodzi wyłącznie skutki obligacyjne i odpowiedzialność umowną zarządcy cmentarz w przypadku jej niedochowania).

Nie rozstrzygając w niniejszej sprawie (nieistotnych dla orzeczenia o żądaniach powódki) kwestii zasadności takiego zapatrywania (por. np. szeroki wywód krytyczny, kwestionujący możność uznania za dobro osobiste osoby żyjącej kwestię wyboru miejsca pochówku, przedstawiony przez T. Grzeszak, Prawo do bycia pochowanym w wybranym przez siebie miejscu [w:] J. Balcarczyk (red.) Dobra osobiste w XXI wieku, nowe wartości zasady, technologie, Warszawa 2012, str. 405-417) stwierdzić należy, że prawo to (a zatem także przypisanie jednostce istnienia jej dobra osobistego odpowiadającego treści tego prawa) powstać może jedynie w przypadku gdy powstaną umowne prawa do dysponowania miejscem pochówku.

Zatem zawarta musi zostać co najmniej umowa z zarządem uprawniająca do dysponowania miejscem przeznaczonym na stworzenie grobu na cmentarzu (umowa rezerwacyjna).

W niniejszej sprawie dla wykazania naruszenia dóbr osobistych w pierwszej kolejności wykazać należało, że powódka posiadała majątkowe (umowne) prawo do dysponowania miejscem oznaczonym nr (...). Następnie zaś przedstawić dowód, że prawo to istniało w chwili w której w grobie złożono zwłoki innej osoby.

Zatem udowodnić należało, że powódka zawarła skutecznie umowę dotyczącą kwatery nr (...). lub posiadała inne prawa do grobu usytuowanego na tej kwaterze wcześniej.

W sprawie powódka wywodzi, że uiściła opłatę „rezerwacyjną” i z tego wywodzi swoje prawo do pochówku. Zatem przyjąć należy, że zdanie powódki doszło do zawarcia umowy rezerwacji miejsca.

Wskazuje się jednak w nauce, że umowa rezerwacji dotyczyć może wyłącznie miejsca „pustego” a więc takiego, do którego nie powstało jeszcze prawo innych osób (bliskich pochowanego) do grobu wyłączające (w świetle wcześniejszych uwag) możliwość dysponowania miejscem (kwaterą) przez zarządcę cmentarza, względnie prawo takie wygasło (por. np. T. Grzeszak, op. cit., str. 410 – 412 i tam cytowane piśmiennictwo). Umowa rezerwacji miejsca na przyszły grób daje uprawnionemu skuteczną wobec zarządcy kompetencję do decydowania o założeniu grobu (pochowaniu wskazanych przez siebie zwłok). Zarządca jest zobowiązany do powstrzymania się od wyrażenia zgody na pochowanie w tym miejscu osoby niewskazanej przez uprawnionego.

Przyjmuje się, że uprawnienie to nie podlega dziedziczeniu (jest uprawnieniem osobistym), a po śmierci rezerwującego przysługuje osobie, która ma go pochować.

Zatem dla uzasadnienia twierdzenia, że w następstwie pochowania bratowej powódki w kwaterze (...) doszło do naruszenia jej dóbr osobistych wykazać należało, że powódka zawarła z zarządcą cmentarza umowę rezerwacyjną dotyczącą pustego miejsca. Ciężar dowodu tej okoliczności spoczywał na powódce zgodnie z ogólnymi regułami określonymi w art. 6 k.c. Powódka dowodu takiego nie przedstawiła, natomiast już z twierdzeń faktycznych powódki wynikają wątpliwości zasadnicze dla uznania jej praw do kwatery.

Jedynym dowodem mającym bowiem świadczyć o zawarciu umowy o rezerwację miejsca na cmentarzu jest dowód uiszczenia przez powódkę opłaty na rzecz zarządcy w 2000 roku. Nie przestawiono jednak żadnego dowodu wskazującego na to, że opłata ta stanowiła wykonanie przez powódkę obowiązków wynikających z umowy rezerwacyjnej. Przeciwnie – zarówno powódka jak i Sąd Okręgowy, pomijają to, że w dacie w której powódka uiściła opłatę, kwatera (...). była zajęta przez grób B. S.. Prawo do pochowania kolejnej osoby w tej mogile posiadały zatem osoby które były uprawnione do dysponowania grobem B. S.. Nie wykazano żadnym dowodem, by powódce przysługiwały jakiekolwiek dobra osobiste związane z kultem pamięci tej zmarłej osoby. Z dołączonej kserokopii dowodu wpłaty (k. 8 akt) wynika zaś jednoznacznie, że stanowiła ona „ponowienie opłaty na 20 lat za grób B. S.”. Niewątpliwie więc biorąc pod uwagę to, że dacie dokonania opłaty grób B. S. istniał w miejscu oznaczonym jako kwatera. (...) przyjąć należy, że opłata była uiszczona w imieniu osób uprawnionych do tego grobu, zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Świadczenie to miało na celu przedłużenie okresu trwania tego właśnie prawa.

Nie mogła natomiast opłata ta stanowić opłaty „rezerwacyjnej” (jak twierdzi obecnie powódka) a więc opłaty za prawo do pochowania jej osoby w przyszłości na zwolnionej kwaterze. Przeczy temu bowiem wyraźnie tytuł zapłaty wskazany na dowodzie wpłaty.

Jak wskazano wyżej umowa taka nie mogłaby być zresztą zawarta bez naruszenia praw do grobu przysługujących osobom bliskim B. S. (na co trafnie wskazywał pozwany w pismach przedprocesowych).

Wobec treści pokwitowania wpłaty, którym legitymuje się powódka i przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania treści umowy jaką miała wówczas zawrzeć powódka z zarządcą cmentarza, przyjąć należy, że nie doszło do zawarcia przez nią umowy rezerwacyjnej. Skutek taki nie mógł nastąpić „ automatycznie” również w roku 2006 (po ekshumacji i przeniesieniu na inny cmentarz zwłok B. S. zgodnie z wolą jego bliskich). W tym momencie doszło bowiem do likwidacji grobu w konkretnym miejscu. Zdarzeni to należy kwalifikować jako powodujące wygaśnięcie prawa do tego grobu (w rozumieniu opisanym wyżej) przysługującego dotychczas osobom bliskim B. S..

Nie można natomiast przyjmować, że skutkiem tego zdarzenia było powstanie jakichkolwiek praw powódki wywodzonych z faktu uiszczenia opłaty w 2000 roku. Przypomnieć należy, że skutkiem uiszczenia opłaty jest przedłużenie czasu trwania praw do istniejącego grobu (niemożność ponownego wykorzystania przez zarządcę tego miejsca przed upływem okresu na który prawo do zostało przedłużone). Jeśli jednak osoby upoważnione do dysponowania grobem zadecydują o jego likwidacji (przeniesienie zwłok zmarłego) to stwierdzić należy, że skoro mimo uiszczenia opłaty, opisane wyżej prawo do grobu uległo wygaśnięciu to opłata uiszczona zgodnie z art. 7 ust 2 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych nie mogła zmienić swojego tytułu prawnego i uzasadniać tezy o posiadaniu przez uiszczającą prawa do dysponowania opróżnionym miejscem(skutek taki nie wynika zwłaszcza z art. 7 ustawy o cmentarzach).

Dostrzec też należy, że powódka nie starała się nawet wykazać tego, by z B. S. łączyły ją tego rodzaju więzy, które ewentualnie mogłyby stanowić podstawę do próby uzasadnienia stanowiska, że pochowanie innej osoby w miejscu pochówku B. S. powinno być oceniane jako naruszenie jej dóbr osobistych (a więc by miała ona prawo do (współ-) decydowania o pochowaniu innej osoby w grobie B. S. po jego ekshumacji. Fakt uiszczenia opłaty na podstawie art. 7 ust 2 ustawy takiej tezy nie uzasadnia. Opłata ta bowiem mogła być uiszczona w wykonaniu woli (na korzyść) osób posiadających prawo do tego grobu (bliskich B. S.), na podstawie jakiegokolwiek stosunku prawnego łączącego powódkę z tymi osobami (np. zlecenia) czy też stosunku grzecznościowego.

Zatem sam fakt, że powódka była osobą faktycznie wpłacającą opłatę za przedłużenie prawa do grobu po B. S. nie może świadczyć o tym, by posiadała ona jakiekolwiek uprawnienia do grobu w którym złożono ciało tej osoby.

Jak wskazano zaś wyżej, przez pochówek w założonym grobie innej osoby może być uznany za naruszenie dobra osobistego tych osób, posiadają prawo do grobu (co nie oznacza, że osobą taką będzie osoba która uiściła opłatę za przedłużenie okresu trwania prawa do tego grobu).

W rezultacie przyjąć należało, że z chwilą wygaśnięcia prawa do grobu po tej osobie (przeniesienia jego szczątków na inny cmentarz) miejsce po mogile B. S. zostało zwolnione. Skoro nie wykazano, by powódka zawarła skuteczną umowę rezerwacyjna dotycząca pustego miejsca na cmentarzu. Jako taka umowa ta nie mogła naruszać dobra osobistego powódki (wobec niewykazania, by powódka nabyła jakiekolwiek umowne prawa do tego miejsca).

W rezultacie Sąd odwoławczy nie znalazł żadnych podstaw do tego by przyjąć, że powódka wykazała istnienie jej praw do miejsca (...). przed pochowaniem tam jej bratowej. To powoduje, że dalsze kwestie odpowiedzialności pozwanego za naruszenie dóbr osobistych stają się w istocie drugorzędne.

Tym niemniej należy podkreślić, że powódka nie wykazała też przesłanek pozwalających na przyjęcie, że wskutek pochowania w kwaterze (...). innego członka jej rodziny (bratowej) doszło do cierpień moralnych, uzasadniających twierdzenia o krzywdzie jako szkodzie niemajątkowej podlegającej rekompensacie w formie zadośćuczynienia.

W przedstawionym kontekście nie można też przypisać pozwanej bezprawności działania polegającego na umożliwieniu pochówku bratowej powódki w kwaterze sąsiadującej z grobem jej rodziców. Trafnie Sąd Okręgowy eksponuje przy tym fakt, że pozwana starając się (przez upublicznienie problemów związanych z ustaleniem praw do grobów i kwater na cmentarzu) uzyskać pełną wiedzę o zgłaszanych pretensjach, zachowała należytą staranność zmierzającą do poszanowania praw tych osób przy zarządzaniu cmentarzem. Powódka zaś swoim zaniechaniem (a jak wynika z materiału procesowego niemożnością wykazania sowich praw do mogiły (...).) spowodowała udostępnienie tego miejsca przez zarządcę do pochówku bratowej powódki. Skoro zarzucane w pozwie działanie pozwanej było wykonaniem obowiązków ustawowych, a powódka mimo wiedzy o problemach z ustaleniem praw i wezwania do ich zgłaszania nie zamierzała ujawnić pozwanej swoich pretensji do miejsca na cmentarzu, to trafna jest konkluzja Sądu Okręgowego, zgodnie z którą nie można pozwanej zarzucić bezprawności czynności. Wniosek ten stanowi jednak dodatkową przesłankę bezzasadności powództwa w części dotyczącej zadośćuczynienia (wobec niewykazania istnienia prawa powódki do dysponowania kwaterą nr (...)..

Odnosząc się do kwestii nieporuszanych w apelacji lecz wiążących się z materialnoprawną oceną powództwa stwierdzić należy, że niezrozumiałe jest też stanowisko powódki dotyczące zgłoszonego w pozwie żądania spowodowania przez pozwaną pochówku powódki w grobie jej rodziców sąsiadującym z grobem (...) i oznaczonym symbolem (...). Prawo do tego grobu przysługuje osobom, których dobrem osobistym jest kult pamięci osób tam pochowanych. Osoby uprawnione mają prawo do wspólnego decydowania o pochówku w tym grobie dalszych zmarłych (jak wskazano wyżej niezależnie od kolejności wskazanej w art. 10 ustawy o cmentarzach i niezależnie od tego, kto uiścił opłatę za miejsce pochówku czy też „ufundował” grób – por. np. wyrok SN z dnia 8 listopada 2007 III CSK 151/07 oraz wywody zawarte przez S. Rudnickiego w glosie do tego wyroku zamieszczonej w OSP 2009 nr 1 str. 48-50). Jeśli więc (do czego sprowadza się - jak należy sądzić z redakcji pozwu – istota roszczeń powódki) celem strony powodowej było zagwarantowanie sobie prawa do złożenia własnych zwłok w grobie rodziców, to pozwana nie jest właściwym adresatem żądań. Uprawnionym do samodzielnego decydowania nie jest też wyłącznie osoba, która uiściła opłatę za pochówek (lub przedłużenie prawa do grobu). Jak wyjaśniono uprawnionymi są bowiem wspólne wszystkie osoby kultywujące pamięć pogrzebanych tam zmarłych i decyzję o kolejnym pochowaniu zwłok w tym rodzinnym grobie podejmować powinny wspólnie.

W judykaturze wyjaśniono, że przy braku porozumienia należy przez odpowiednie zastosowanie przepisów o zarządzie rzeczą wspólną umożliwić stronom rozpatrzenie sprawy i wydanie decyzji w tym zakresie przez sąd (por. np. S. Rudnicki, Zagadnienia cywilistyczne ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, Palestra 1987 nr 10-11, str. 117 i tam cytowane przykłady z judykatury a także cytowane wyżej orzeczenie SN w sprawie III CSK 151/07). Wskazuje się zwłaszcza, że zarząd cmentarza nie posiada legitymacji czynnej w przypadku tego rodzaju sporów. To oznacza, że trafnie też Sąd Okręgowy oddalił żądania dotyczące nakazania pozwanej wyznaczenia miejsca pochówku pozwanej w grobie jej rodziców. To zaś powoduje, że powództwo w tej części zasadnie zostało oddalone przez Sąd Okręgowy

W rezultacie apelacja kwestionująca wyrok w całości (a więc w zakresie rozstrzygającym o obu żądaniach pozwu– mimo braku formalnych zarzutów co do części orzeczenia dotyczącej żądania nakazania) podlegała oddaleniu (art. 385 k.p.c.).

Sąd nie znalazł też żadnych podstaw do tego, by dokonać w oparciu o normę art. 102 k.p.c. modyfikacji rozstrzygnięcia o kosztach procesu opartego o zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy.

Stosownie do treści art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Powyższa norma daje sądom swobodę (kompetencję) jurysdykcyjną przy rozstrzyganiu o zwrocie kosztów procesu, w tych sytuacjach, w których wyniku zastosowania zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. nie można pogodzić z zasadami słuszności.

Dokonując wykładni tej normy wielokrotnie już wskazywano w judykaturze , że ocena czy w okolicznościach określonej sprawy zaistniał „wypadek szczególnie uzasadniony” zależy od swobodnej decyzji sądu, która jednak nie może być ona dowolna i co więcej powinna uwzględniać wszystkie okoliczności, które mogą mieć wpływ na jej podjęcie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 13 grudnia 2007 roku, I CZ 110/2007, Lex nr 621775; postanowienie Sądu Najwyższego z 11 lutego 2010 roku, I CZ 112/2009, Lex nr 564753).

Z ugruntowanego już orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że z „wypadkiem szczególnie uzasadnionym” mamy do czynienia w sytuacjach, gdy sprawa dotyczyła stosunku prawnego, który może zostać ukształtowany tylko mocą wyroku sądu (choćby strony były całkowicie zgodne), niesłuszne lub oczywiście niewłaściwe postępowanie strony wywołujące koszty, oddalenie powództwa na podstawie art. 5 k.c. albo z powodu prekluzji, precedensowy charakter sprawy, rozstrzygnięcie sporu wyłącznie na podstawie okoliczności uwzględnionej przez sąd z urzędu, brak zawiłości sprawy i nakładu pracy pełnomocnika, trudna sytuacja majątkowa strony, która wytaczając powództwo, była subiektywnie przeświadczona o słuszności dochodzonego roszczenia. Zasadniczo też wyłącza się uznanie za wypadek szczególnie uzasadniony jedynie sytuacji majątkowej strony.

Katalog ten oczywiście nie ma oczywiście charakteru zamkniętego, a stanowi jedynie wymienienie przykładowych okoliczności uzasadniających zastosowanie normy art. 102 k.p.c. Zaniechanie obciążenia strony kosztami postępowania z uwagi na zastosowanie zasady słuszności musi zależeć od okoliczności określonej sprawy.

Z kolei korekta rozstrzygnięć odwołujących się do reguł słusznościowych lub polegających na zastosowaniu kompetencji o charakterze dyskrecjonalnym (albo odmawiających ich zastosowania) jest dopuszczalna jedynie wówczas, gdy skutki orzeczenia są rażąco sprzeczne z zasadami słuszności (prowadzą do rozstrzygnięć nie dających pogodzić się ze zobiektywizowanym poczuciem sprawiedliwości) czy też można przypisać im wadę dowolności.

W tym kontekście należy mieć na względzie zaś to, że norma art. 102 k.p.c. stanowi wyjątek od reguły określonej normą art. 98 k.p.c. (czyli zasady odpowiedzialności za wynik procesu). Zgodnie z tą regułą, strona ponosi ryzyko finansowe zasadności podejmowanych czynności procesowych. Strona inicjująca spór sądowy naraża stronę przeciwną (wikłaną bez swojej woli w ten spór) na konieczność zaabsorbowania części swojej aktywności oraz zaangażowania środków majątkowych dla podjęcia obrony w procesie. Zatem niewątpliwie zgodnym z zasadami sprawiedliwości jest to, by w przypadku powództw bezzasadnych pozwany nie ponosił negatywnych skutków majątkowych związanych z koniecznością obrony. W przypadku zaś, gdy pozwany bezzasadnie odmawia spełnienia obowiązku cywilnoprawnego (co stanowi przyczynę powództwa zasadnego), te same względy wymagają, by pozwany poniósł konsekwencje finansowe bezpodstawnego negowania praw powoda.

Odstępstwa od tej zasady muszą być intepretowane ściśle. Odmowa zastosowania art. 98 k.p.c. powoduje bowiem, że w istocie to strona wygrywająca proces (a nie strona przegrywająca) ponosi w całości lub w części finansowy ciężar jego prowadzenia. Skutki wynikającej z aksjologicznych założeń systemu prawnego zasady odpowiedzialności za wynik procesu mogą być zniwelowane przez zastosowanie normy art. 102 k.p.c. jedynie wówczas, gdyby w wyniku zastosowania reguły ogólnej doszło do rozstrzygnięcia oczywiście niesłusznego (w świetle zobiektywizowanej oceny popadającego w sprzeczność z poczuciem sprawiedliwości i regułami słuszności) .

Zatem skarżąca kwestionując zastosowanie art. 98 k.p.c. i domagając się orzeczenia o kosztach według reguł słuszności powinna wykazać, że orzeczenie Sądu odmawiającego zastosowania art. 102 k.p.c. w sposób rażący narusza opisane wartości i w związku z tym nie tyle kompetencją co w istocie obowiązkiem Sądu było zastosowanie normy art. 102 k.p.c. i skorygowanie stanu sprzeczności między prawem a zasadami słuszności jaki powstałby w przypadku ścisłego zastosowania reguł odpowiedzialności za wynik sprawy.

W realiach sprawy skarżąca dla uzasadnienia stanowiska o niesłuszności kwestionowanego rozstrzygnięcia przedstawia w pierwszej kolejności twierdzenia co do przekonania powódki co do słuszności swoich praw. Nie wskazuje jednak skarżąca w oparciu o jakie przesłanki przyjąć należy, że przekonanie to było obiektywnie usprawiedliwione. Jak wskazano poza dowodem wpłaty wskazującym na zupełnie innych (niż rezerwacja zwolnionego miejsca tytuł płatności powódka nie legitymowała się żadnym dokumentem potwierdzającym zawarcie przez nią umowy rezerwacyjnej. Co więcej mimo świadomości co do działań zarządcy cmentarza zmierzających od ustalenia stanu praw do poszczególnych grobów czy kwater, nie podejmowała żadnej aktywności w kierunku kontroli czy jej zapatrywanie dotyczące posiadanego prawa jest słuszne. Wreszcie nie jest obojętne i to, że powódka była reprezentowana w sprawie przez pełnomocnika z urzędu. Pełnomocnik udzielający z urzędu pomocy prawnej wykonuje zaś w procesie również funkcje publicznoprawne i w związku z tym powinien odpowiednio moderować zapatrywania prawne strony a zwłaszcza uświadamiać jej w miarę możliwości wszelkie aspekty prawne jej stanowiska procesowego. Wskazywać powinien więc zwłaszcza na wątpliwości jakie powstają w toku sporu i na konieczność (ryzyko) ponoszenia kosztów w przypadku przegranej. Powinien podejmować wreszcie czynności zmierzające do prawidłowego prawnie ukształtowania powództwa i korekty błędnych oczekiwań procesowych strony. Zatem strona zastępowana przez pełnomocnika nie może w apelacji, odwołując się do art. 102 k.p.c. wywodzić, że wobec np. nieznajomości prawa czy też braku dostatecznego rozeznania, nie mogła prawidłowo ocenić swojej sytuacji procesowej i trafności żądań pozwu oraz pozostawać w błędnym ale usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu co do słuszności powództwa. W rezultacie także zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. uznać należało za chybiony.

O kosztach procesu w postepowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. Z przyczyn wskazanych wyżej Sąd Apelacyjny także nie znalazł podstaw do zastosowania normy art. 102 k.p.c. w odniesieniu do kosztów postępowania odwoławczego i obciążył powódkę obowiązkiem uiszczenia pozwanej całości kosztów procesu. Dodać należy, że powódka zaskarżyła wyrok w całości nie przedstawiając żadnych argumentów zmierzających do podważenia rozstrzygnięcia dotyczącego żądania nakazania wyznaczenia miejsca pochówku (a więc żądania niemajątkowego).

Na koszty pozwanej składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalono jako 75% stawki minimalnej na podstawie §10 ust, 1 pkt. 2) w zw. z §2 pkt 6 i §8 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji .

W punkcie III wyroku orzeczono o kosztach należnych pełnomocnikowi powódki z urzędu. Rozstrzygnięcie to zapadło na podstawie §8 pkt. 6 w zw. z §14 ust 1 pkt. 2) i §16 ust 1 pkt. 2) oraz §2 pkt. 1) i §4 ust. 3) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielnej przez adwokata z urzędu.

Artur Kowalewski Krzysztof Górski Ryszard Iwankiewicz