Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 245/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Marek Procek (spr.)

Sędziowie

SSA Jolanta Pietrzak

SSA Maria Małek - Bujak

Protokolant

Elżbieta Szewczyk

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2018r. w Katowicach

sprawy z odwołania (...) Spółki z o.o. w D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

przy udziale zainteresowanej E. K. (1)

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji (...) Spółki z o.o. w D. oraz E. K. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Katowicach z dnia 15 listopada 2017r. sygn. akt XI U 859/17

1.  oddala obie apelacje,

2.  zasądza od (...) Spółki z o.o. w D. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

3.  zasądza od E. K. (1) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA M.Małek-Bujak
Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 245/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 listopada 2017r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach oddalił odwołanie (...) Sp. z o.o. w D.
od decyzji organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. z dnia 24 marca 2017r. stwierdzającej, że E. K. (1), jako pracownik u płatnika składek odwołującej się Spółki - z uwagi na pozorność umowy o pracę - od dnia 14 października 2015r. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu.

Sąd Okręgowy ustalił, że (...) Sp. z o.o. w D. jest wpisana
do Krajowego Rejestru Sądowego od 9 lutego 2010r. Spółka ma siedzibę w D., przy ul. (...), lecz jej działalność głównie wykonywana jest w Biurze
w K., przy ul. (...) i tam też znajduje się cała dokumentacja Spółki. Przedmiotem działalności Spółki są przede wszystkim prace remontowe w branży energetycznej i przemyśle. Większość zatrudnionych przez Spółkę pracowników,
to inżynierowie i pracownicy fizyczni wykonujący prace na budowach. Biuro w K. otwarte zostało w 2015r. i pracuje tam kilkanaście osób jako pracownicy administracyjno-biurowi. Spółka w chwili zawarcia umowy o pracę z ubezpieczoną (w październiku 2015r.) zatrudniała 123 pracowników, w tym 28 na stanowiskach administracyjno-biurowych. Zarząd w Spółce jest jednoosobowy i funkcję prezesa zarządu pełni R. K.. Ubezpieczona E. K. (1) jest żoną brata prezesa zarządu (P. K.). Obsługę rachunkową Spółki prowadziła zewnętrzna firma - F., z ramienia której obowiązki te wykonywała J. S.. Współpraca zakończyła się z początkiem 2016r.
(w chwili zawierania umów o pracę pomiędzy stronami oraz w chwili przejścia ubezpieczonej na zwolnienie lekarskie, współpraca ta więc trwała). Firma ta wykonywała również bilanse oraz analizy finansowe dla (...). W 2016r. sytuacja finansowa Spółki pogorszyła się
w związki z brakiem płatności ze strony jego kontrahentów. Od połowy 2016r. Spółka zatrudnia dwie księgowe: B. Z. (1) i K. S., zaś wcześniej sprawami księgowymi zajmowało się wspomniane powyżej biuro (...). Od marca 2016r. sprawami finansowymi w Spółce zajmował się również R. T., który został zatrudniony na stanowisku dyrektora zarządzającego.

Jednocześnie Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczona E. K. (1), urodzona
(...)., w 2001r. ukończyła Wyższą Szkołę (...) w P., uzyskując tytuł magistra politologii w zakresie marketingu politycznego. Następnie odbyła studia podyplomowe na Akademii Finansów i (...) w W. w zakresie rachunkowości. Ponadto posiada certyfikat księgowy Ministerstwa Finansów na usługowe prowadzenie ksiąg rachunkowych. Ubezpieczona pracowała jako pracownik umysłowy
w (...) s.c. w L. (1996-1997), (...) s.c. w L. (1998-2000) oraz w (...) w L. (2000-2005). Następnie podjęła pracę w firmie (...) Sp. z o.o.
w W. na stanowisku księgowej (2006r.). Na wspomnianym stanowisku pracowała również w R. w L. (2006-2007) i (...) Sp. z o.o. w W. (2007-2013). Od 9 czerwca 2014r. ubezpieczona prowadzi działalność gospodarczą: Biuro (...) z siedzibą w W.. Głównym jej przedmiotem jest
działalność księgowo-rachunkowa oraz doradztwo podatkowe. W ramach tej
działalności prowadzi obsługę rachunkową około pięćdziesięciu klientów i zatrudnia
jednego pracownika. Jest zamężna, ma trójkę dzieci, pozostaje obecnie na urlopie wychowawczym.

Sąd ten ustalił także, iż dnia 14 października 2015r. ubezpieczona E. K. (1) zawarła z (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na czas określony od 14 października 2015r. do 30 października 2018r. na stanowisku starszego specjalisty d/s finansowych,
za miesięcznym wynagrodzeniem 9.500 zł brutto, w pełnym wymiarze czasu pracy. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano K. oraz Z. koło W.. Z kolei dnia 20 października 2015r. zawarła z płatnikiem składek kolejną umowę. Tym razem umowę
o pracę w systemie zadaniowym, na stanowisku dyrektora finansowego w pełnym wymiarze czasu pracy. Umowa również została zawarta na czas określony do 30 września 2018r.,
za wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 9.500 zł, a miejscem wykonywania pracy wskazano miejscowości K. i Z. koło W.. W § 7 umowy wymieniono szczegółowy zakres obowiązków ubezpieczonej, do których zaliczono: zarządzanie finansami spółki, odpowiedzialność za finanse, współtworzenie i nadzór nad realizacją krótko
i długoterminowych planów finansowych firmy, planowanie budżetu, współpracę przy optymalizacji finansów spółki, wspieranie kadry zarządzającej w kluczowych decyzjach biznesowych, odpowiedzialność za sprawozdawczość finansową firmy i raportowanie
oraz współpracę z bankiem i instytucjami finansowymi. Przed zatrudnieniem ubezpieczonej
u płatnika składek nikt nie był w Spółce zatrudniony na stanowisku starszego specjalisty
d/s finansowych oraz dyrektora finansowego. Ubezpieczona miała wykonywać swoje obowiązki w biurze w K. oraz lokalu wynajętym przez Spółkę w Z.,
przy ul. (...). Żaden inny pracownik Spółki nie wykonywał swoich obowiązków pracowniczych w lokalu w Z.. Nikt również nie widział ubezpieczonej, żeby faktycznie wykonywała swoje obowiązki pracownicze w tym lokalu, czy też w biurze w K.. Wszelka dokumentacja płatnika składek, w tym przede wszystkim dokumenty finansowe Spółki znajdowały się w biurze w K. przy ul. (...). W chwili zawierania umów o pracę ubezpieczona była w ciąży. E. K. (1) została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych przez płatnika składek od 14 października 2015r. z podstawą wymiaru składek
za październik 2015r. - w kwocie 5.613,64 zł, za listopad 2015r. - w kwocie 8.233,33 zł
oraz wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy w kwocie 874,40 zł oraz za grudzień 2015r. - w kwocie 7.924,25 zł tytułem wynagrodzenia za czas niezdolności do pracy
oraz 546,50 zł tytułem zasiłku chorobowego.

Od dnia 27 listopada 2015r. E. K. (1) była nieprzerwanie niezdolna do pracy
do czasu porodu, który nastąpił dnia (...). Płatnik składek nie zatrudnił nikogo
na stanowisku ubezpieczonej po przejściu przez nią na zwolnienie chorobowe.

Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności zeznaniom E. K. (1), R. K. i świadka E. K. (2), w zakresie w jakim twierdzili, że ubezpieczona faktycznie podjęła i wykonywała pracę w warunkach podporządkowania pracowniczego.
W szczególności - zdaniem tegoż Sądu - nie zostało wykazane, aby praca faktycznie była wykonywana przez E. K. (1) w reżimie pracowniczym i że istniało rzeczywiste zapotrzebowanie na ciągłe świadczenie pracy w pełnym wymiarze, a jej zatrudnienie było niezbędne i ekonomicznie uzasadnione. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ubezpieczona miała wykonywać swoje obowiązki w miejscowości Z. koło W., podczas,
gdy główne biuro z całością dokumentacji Spółki znajdowało się w K., nie można przyjąć, że funkcję taką w istocie pełniła, ponieważ jest to sprzeczne z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego. Sąd ten zwrócił również uwagę, że R. K. w trakcie postępowania kontrolnego przed organem ZUS zeznał, że ubezpieczona wykonywała swoje obowiązki w K., podczas, gdy w postępowaniu przed Sądem żaden ze świadków
(w tym sam R. K.) nie potwierdzili tej okoliczności. Ponadto analiza zeznań ubezpieczonej wskazuje, że w spornym okresie prowadziła swoją działalność gospodarczą
i obsługiwała w zakresie rachunkowym kompleksowo kilka firm, jak sama wskazała „większe podmioty”, zatem nie sposób przyjąć, że wykonywała codziennie, w pełnym
wymiarze obowiązki pracownicze na podstawie zawartej umowy o pracę z dnia
20 października 2015r. na rzecz płatnika składek. Przedłożenie dokumentacji
pracowniczej związanej z zatrudnieniem, również nie dowodzi faktycznego wykonywania pracy, gdyż może być ona wytworzona w każdym czasie dla upozorowania stosunku
pracy.

Odnosząc się do zgłoszonego odwołania, Sąd Okręgowy podniósł, że istota sporu
w niniejszej sprawie sprowadzała się do kwestii, czy wymienione wyżej strony postępowania faktycznie były związane stosunkiem pracy. Zgodnie bowiem z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1
w związku z art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 i art. 11 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2015r., poz. 121 ze zm.- dalej jako ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej
są pracownikami od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Zatem, podleganie ubezpieczeniu społecznemu wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia umowy o pracę.

Według tegoż Sądu, biorąc pod uwagę fakt, że przed jej zatrudnieniem płatnik składek nie zatrudniał nikogo na takim stanowisku, a w tym okresie miał podpisaną umowę z Biurem (...), której nie rozwiązał w chwili zatrudnienia ubezpieczonej, to nie sposób przyjąć że istniała faktyczna potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej na takim stanowisku. Co więcej tego rodzaju stanowisko w ogóle nie było przewidziane w Załączniku do Regulaminu wynagradzania (k. 82 akt ZUS). Jak wynika
z zeznań świadków, przed zatrudnieniem E. K. (1), jej obowiązki wykonywane
były przez to Biuro, bądź przez samego prezesa zarządu. Co więcej, Sąd Okręgowy podkreślił, że płatnik składek w momencie przejścia ubezpieczonej na zwolnienie
lekarskie, nie zatrudnił od razu nikogo na takie stanowisko. Dopiero dnia 22 marca
2016r. zatrudniony został R. T., jednakże nie na stanowisku stricte dyrektora finansowego, jak to miało miejsce przy ubezpieczonej, tylko na stanowisku dyrektora zarządzającego.

Wobec powyższego, na pracę dyrektora finansowego (z kwalifikacjami
i umiejętnościami ubezpieczonej) nie było zapotrzebowania, stąd - jak akcentuje Sąd Okręgowy - płatnik składek nie był w stanie wskazać na żadne materialne dowody wykonywania pracy. Sąd Okręgowy podniósł przy tym, iż wnioskowani przez odwołującą się świadkowie: E. K. (3), B. K. i T. B. nie potwierdziły,
że ubezpieczona faktycznie świadczyła pracę w warunkach podporzadkowania pracowniczego. Zwłaszcza dwoje ostatnich z wymienionych świadków zeznało, że miało jednorazową styczność z ubezpieczoną gdy składała dokumenty dotyczące zatrudnienia.
Z kolei świadek E. K. (3) nie była w stanie wskazać na żadne konkretne czynności, które miałaby wykonywać ubezpieczona. Twierdzenie, że miała analizować kontrakt z firmą (...) Sp. z o.o. jest dla Sądu Okręgowego niewiarygodne ze względu chociażby na termin jego realizacji. Sąd ten zwrócił uwagę, że racjonalny pracodawca zatrudnia pracownika dlatego, że potrzebuje w swoim zakładzie pracy siły roboczej. Natomiast w przedmiotowej sprawie pracodawca (płatnik składek) nie wykazał, że faktycznie istniała ekonomiczna potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej oraz że jej praca miała przynieść, czy też przyniosła, realny zysk.

Ponadto - zadaniem Sądu Okręgowego - nie sposób przyjąć, że ubezpieczona wykonywała obowiązki dyrektora finansowego, opracowywała dokumenty finansowe Spółki, sporządzała bilanse i analizy poza głównym miejscem prowadzenia działalności Spółki, tylko w osobnym biurze oddalonym o blisko 400 km. Po pierwsze, trudno przyjąć, że płatnik składek sprawował faktyczny nadzór nad pracą ubezpieczonej, a co za tym idzie, nie istniał stosunek podporządkowania pracowniczego. Po drugie, zasady doświadczenia życiowego
i logicznego rozumowania nie pozwalają przyjąć, że R. K., będąc prezesem zarządu Spółki, na bieżąco dostarczał ubezpieczonej potrzebne dokumenty do W., skoro jako osoba zarządzająca Spółką, musiał pełnić swoje obowiązki w Biurze
w K., czy w D.. Zatem, nie mogło być mowy o wykonywaniu pracy w warunkach podporządkowania. W tej sytuacji - według tegoż Sądu - tworzenie list obecności, gdy pracodawca nie miał żadnych możliwości kontrolowania czasu pracy, potrzebne było jedynie dla upozorowania zatrudnienia.

Jak wskazał Sąd Okręgowy, zgodnie z zeznaniami R. K., ubezpieczona miała się zajmować prowadzeniem księgowości Spółki i kwestiami finansowymi. Na tę okoliczność płatnik składek przedstawił jedynie krótkie zestawienie
w Excelu w formie tabelki tzw. „cashflow”, jednakże dokumentację taką można wytworzyć w każdym czasie, podobnie zresztą jak dokumentację pracowniczą. Co więcej, analiza tego dokumentu wskazuje, że ubezpieczona nie mogła być jego autorem. Kontrakt z firmą (...) Sp. z o.o. w O. został zawarty 25 września 2015r. Cashflow tego kontraktu - obejmujący wpływy i wydatki kontraktu - został sporządzony za miesiące od listopada 2015r. do marca 2017r. Przy czym, dla Sądu Okręgowego oczywistym było, że zestawienie obejmujące listopad 2015r. nie mogło być wcześniej sporządzone, niż w grudniu 2015r., bo wówczas były znane wpływy i wydatki za miesiąc poprzedni. Tymczasem ubezpieczona była już niezdolna do pracy od 27 listopada 2015r. Nie mogła zatem wykonywać tego rodzaju pracy. Te same uwagi - zdaniem Sądu - należy odnieść do umowy z (...). Termin realizacji umowy został określony na dzień 19 października 2015r. Zestawienie cashflow obejmuje miesiące od grudnia do marca i z całą pewnością nie mogła go wykonać ubezpieczona. Treść sprawozdania finansowego i wprowadzenia do sprawozdania finansowego za 2015r. w żaden sposób nie wskazuje, aby ubezpieczona w jakikolwiek sposób przyczyniła się do jego sporządzenia. Ostatni z wymienionych dokumentów nosi datę 15 września 2016r. i został sporządzony przez główną księgową B. Z. (2).

W świetle powyższego Sąd Okręgowy uznał, że w zakresie realizacji ewentualnych pracowniczych zadań twierdzenia stron są ogólnikowe i nie poparte żadnym obiektywnym dowodem. W szczególności nie ma żadnych materialnych dowodów na wykonywanie jakiejkolwiek pracy w reżimie podporządkowania pracowniczego przez E. K. (1) poza jej twierdzeniami i twierdzeniami R. K..

Ponadto - w ocenie tegoż Sądu - nie było również żadnych racjonalnych podstaw
do ustalenia tak wysokiego wynagrodzenia w wysokości 9.500 zł miesięcznie przez strony stosunku pracy. Nie negując wysokich kwalifikacji zawodowych E. K. (1),
tak ustalone wynagrodzenie byłoby adekwatne do pracy wykonywanej przez nią jako kompleksowa obsługa rachunkowo-księgowa i finansowa. W przedmiotowej sprawie jednakże, jak już wskazywano powyżej, obsługę rachunkowo-księgową prowadziła zewnętrzna firma (...), z którą rozwiązano umowę już po przejściu przez ubezpieczoną na zwolnienie lekarskie, wobec czego współpraca pomiędzy odwołującą się a Biurem rachunkowym cały czas trwała. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. za 2015r. osiągnęła zysk w kwocie 471.909,64 zł., co nie oznacza, że przy zatrudnieniu pracowników i kształtowaniu ich wynagrodzenia, nie powinna się kierować zasadą racjonalnego i ekonomicznego zatrudnienia. Tym bardziej, że w następnym 2016r. wykazała znaczną stratę 1.123.347,92 zł. Problemy z płynnością mogły już wystąpić wcześniej, skoro samo zadłużenie składkowe wobec ZUS wynosiło ponad 1,5 miliona zł.

Sąd Okręgowy podniósł także, iż w świetle reguł logiki i doświadczenia życiowego żaden pracodawca racjonalnie zarządzający zakładem pracy, nie zatrudniłby pracownika, który nie generuje żadnych przychodów. Okoliczność, że pracodawca przelał określone wysokie kwoty na rachunek ubezpieczonej również nie dowodzi autentyczności stosunku pracy. E. K. (1) jest żoną brata prezesa zarządu - P. K.. W konsekwencji - zdaniem Sądu - środki o których mowa, w rzeczywistości były przekazane na jej rachunek celem upozorowania istnienia stosunku pracy pomiędzy stronami. Jedynym realnym zdarzeniem powodującym nawiązanie stosunku pracy i ukształtowanie wysokiego wynagrodzenia był fakt zajścia ubezpieczonej w ciążę. Nie jest bowiem rzeczą przypadku,
że umowa została zawarta, gdy ubezpieczona była już w ciąży. Nie można jej dać wiary zakresie w jakim utrzymuje, że w chwili zawierania umowy o prace nie wiedziała, że jest w ciąży. Jest to bowiem sprzeczne z treścią książeczki ciąży, z której wynika, że ostatnią miesiączkę miała 27 sierpnia 2015r. Biorąc więc pod uwagę fakt, że nie była to pierwsza ciąża ubezpieczonej, nie sposób przyjąć że przez okres dwóch miesięcy, w których pojawiły się już symptomy ciąży, nie posiadała wiedzy na ten temat i - jak twierdzi - dowiedziała się
o tym dopiero w grudniu 2015r.

Sąd ten podniósł również, że samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego, nie jest naganne,
ani sprzeczne z prawem. Przeciwnie, jest to zachowanie rozsądne i uzasadnione zarówno
z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Między innymi dlatego kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć. Tym samym uzyskanie ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę. Może ono być nawet głównym motywem wyboru świadczenia pracy w ramach stosunku pracy, zamiast wykonywania
pracy na innych podstawach prawnych. Niemniej praca musi być faktycznie wykonywana
w warunkach podporządkowania. Zaś w niniejszej sprawie taka sytuacja nie zachodziła.

Z przyczyn wcześniej już wskazanych, w ogóle nie było zapotrzebowania na pracę ubezpieczonej.

Przy składaniu oświadczeń woli obie strony miały świadomość, że ubezpieczona - określona w umowie jako pracownik - nie będzie świadczyć pracy, a płatnik składek
nie będzie korzystać z jej pracy, gdyż pracy dla niej w rzeczywistości nie było, mając
na uwadze fakt, że obsługę rachunkową firmy świadczył podmiot zewnętrzny.

Sąd Okręgowy podniósł przy tym, iż nieprzedstawienie w postępowaniu poprzedzającym wydanie decyzji jakichkolwiek dokumentów materialnie świadczących
o wykonywaniu pracy (dokumentacja osobowa potwierdza stosunek pracy jedynie od strony formalnej) i oparcie konstrukcji prawnej decyzji na tym właśnie braku, powoduje zmianę wynikającego z art. 6 k.c. rozkładu ciężaru dowodu co do tej kwestii, przerzucając go
na osobę zaprzeczającą faktom (nieświadczenia pracy), z których organ rentowy wywiódł skutki prawne.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy przyjął, iż jedynym celem podpisania analizowanych umów o pracę było objęcie ubezpieczonej obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym w związku z jej ciążą. W niniejszym postępowaniu odwołująca się nie wykazała faktycznego wykonywania pracy w warunkach podporządkowania. W konsekwencji, brak materialnych dowodów świadczenia pracy, stworzenie stanowiska pracy za wysokim uposażeniem bez żadnego ekonomicznego uzasadnienia i faktycznej potrzeby, następnie zgłoszenie do ubezpieczenia E. K. (1), na krótki okres przed przewidywanym zajściem zdarzenia rodzącego obowiązek wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego
(tj. chorobowego i faktu jej ciąży), dowodzi, że umowa miała charakter pozorny i została zawarta jedynie w celu objęcia odwołującej ochroną ubezpieczeniową. Nawiązany przez strony stosunek pracy był więc fikcyjny i miał na celu wyłącznie pomoc udzieloną ubezpieczonej celem uzyskania przez nią wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Postępowanie wykazało całkowity brak racjonalnego uzasadnienia gospodarczego
do zawarcia i realizowania umowy o pracę, którą żadna ze stron w rzeczywistości nie była zainteresowana. Korzyść z podlegania przez ubezpieczoną ubezpieczeniu społecznemu była jedyną, która miała faktyczne znaczenie.

Reasumując Sąd Okręgowy, w oparciu o art. 477 14 § 1 k.p.c., odwołanie oddalił.
O kosztach zastępstwa procesowego organu rentowego Sąd ten orzekł, uwzględniając wynik postępowania, datę wystąpienia z odwołaniem oraz wartość przedmiotu sporu określoną
na kwotę 7.242,04 zł, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 i § 15 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804) w brzmieniu pierwotnym mając na względzie treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2016r. (III UZP 2/16).

Apelacje od przedstawionego rozstrzygnięcia wywiodły (...) Sp. z o.o. oraz E. K. (1).

Spółka (...) w swej apelacji zarzuciła Sądowi pierwszej instancji:

1.  ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy w sposób sprzeczny z zebranym materiałem dowodowym poprzez błędne przyjęcie przez Sąd, iż ubezpieczona E. K. (1)
i odwołująca nawiązali pozorny stosunek pracy podczas, gdy w trakcie postępowania przedłożono do akt sprawy dokumenty cashflow kontraktu K., cashflow kontraktu „przedmontaż kanałów” O. oraz cashflow kontraktu H. wykazujące, iż ubezpieczona E. K. (1) faktycznie wykonywała pracę na rzecz (...) Sp. z o.o. na podstawie zawartych z odwołującą umów o pracę; dodatkowo fakt świadczenia pracy został potwierdzony zeznaniami świadka E. K. (2) oraz zeznaniami R. K. i E. K. (1);

1.  ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy w sposób sprzeczny z zebranym materiałem dowodowym poprzez błędne przyjęcie przez Sąd, iż treść sprawozdania finansowego
i wprowadzenia do sprawozdania finansowego za 2015r. w żaden sposób nie wskazuje,
aby ubezpieczona w jakikolwiek sposób przyczyniła się do jego sporządzenia, podczas,
gdy w niniejszym procesie odwołująca nie przedłożyła sprawozdania finansowego za 2015r. (a w tym wprowadzenia do tego sprawozdania) na okoliczność czynności, jakie świadczyła E. K. (1) w ramach zawiązanych z (...) Sp. z o.o. stosunków pracy, ani też
w ogóle z twierdzeń zgłoszonych w niniejszym procesie przez odwołującego nie wynikało,
E. K. (1) miała jakikolwiek udział w sporządzeniu sprawozdania finansowego
za 2015r. obrotowy; w szczególności dokumenty cashflow kontraktu K., cashflow kontraktu „przedmontaż kanałów” O. oraz cashflow kontraktu H., nie były częścią sprawozdania finansowego za 2015r. obrotowy, lecz tylko podstawą analizy finansowej odwołującej co do przyszłych okresów (tj. przyszłych w stosunku do czasu sporządzenia dokumentów cashflow);

2.  ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy w sposób sprzeczny z zebranym materiałem dowodowym poprzez błędne przyjęcie przez organ rozstrzygający, że ubezpieczona E. K. (1) miała zajmować się prowadzeniem księgowości Spółki, podczas, gdy zgodnie
z treścią zawartej umowy o pracę i zeznaniami R. K., jej obowiązki wyznaczała funkcja dyrektora finansowego zajmującego się nie tyle prowadzeniem ksiąg rachunkowych zgodnie z ustawą o rachunkowości, lecz zarządzaniem finansami
Spółki, a w tym sporządzaniem planów finansowych; ponadto do obowiązków E. K. (1) należało stworzenie u pracodawcy wewnętrznej komórki organizacyjnej zajmującej się księgowością, lecz w komórce tej planowane były do zatrudnienia inne osoby, niż ubezpieczona;

3.  ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy w sposób sprzeczny z zebranym materiałem dowodowym poprzez błędne przyjęcie przez organ rozstrzygający, że R. K. podczas postępowania kontrolnego przed organem ZUS zeznał, że ubezpieczona wykonywała swoje obowiązki w K., podczas, gdy w samym odwołaniu od decyzji ZUS,
jak i w zeznaniach R. K. złożonych przed Sądem Okręgowym, wyraźnie wskazano, że R. K. nie złożył w postępowaniu kontrolnym przed organem rentowym zeznań, z których wynikałoby, że ubezpieczona w okresie zatrudnienia świadczyła pracę w K.; już w odwołaniu od przedmiotowej decyzji organu rentowego odwołujący wskazał, iż „organ rentowy w sposób nieprawdziwy zatem podał, jakoby
prezes zarządu R. K. zeznał, iż pani E. K. (1) wykonywała pracę
w biurze firmy w K., ul. (...), w godzinach ustalanych bezpośrednio
z w/w.”;

4.  ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy w sposób sprzeczny z zebranym materiałem dowodowym poprzez błędne przyjęcie przez organ rozstrzygający, że ubezpieczona w dacie zawiązania stosunków pracy (14 października 2015r.) - tj. „w spornym okresie” - prowadziła swoją działalność gospodarczą i obsługiwała w zakresie rachunkowym kompleksowo kilka firm („większe podmioty”), przez co nie sposób było przyjąć, że codziennie w pełnym wymiarze wykonywała swoje obowiązki pracownicze na rzecz (...) Sp. z o.o., podczas, gdy E. K. (1) w swoich zeznaniach odnosiła się do swojej aktualnej (tj. na dzień
18 września 2017r.) sytuacji zawodowej (a w tym skali i liczby obsługiwanych podmiotów pod kątem prowadzenia ksiąg rachunkowych), a nie w dacie zawiązywania przedmiotowych stosunków pracy; świadek zeznał bowiem, iż „mam około 10 klientów, są to większe podmioty powyżej 100 dokumentów miesięcznie, mam kilka z 50 dokumentami”;

5.  naruszenie przepisów postępowania, tj.:

a)  art. 233 Kodeksu postępowania cywilnego (dalej: KPC) w zw. z art. 231 KPC, albowiem Sąd Okręgowy na podstawie ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności, błędnie przyjął, iż dokumenty cashflow dotyczące kontraktów z firmą (...) Sp. z o.o. i z firmą (...) Sp. z o.o. nie zostały sporządzone przez ubezpieczoną E. K. (1), albowiem ubezpieczona ze względu na moment, w którym stała się niezdolna do pracy (27 listopada 2015r.) nie posiadała wiedzy o tym, jak kształtowały się wydatki
za listopad 2015r. i następne miesiące (a w tym od listopada 2015r. do marca 2017r.); tymczasem w/w dokumenty cashflow miały odzwierciedlać m.in. przyszłe wpływy i wydatki w firmie, a w konsekwencji miały dawać podstawę do przyszłego planowania stanu finansów w (...) Sp. z o.o., co też korespondowało z zeznaniami R. K., który wskazał, iż E. K. (1) miała pomagać R. K. w przygotowaniu planu finansowego na kolejny 2016r. oraz, że „E. K. (1) zaczęła analizę finansową
na 2016r.”; w/w dokumenty miały zatem obrazować także przyszłą sytuację (...)
Sp. z o.o., a nie tylko wpływy i wydatki, które wystąpiły w miesiącach przypadających przed listopadem 2015r.;

a)  art. 233 KPC w zw. z art. 231 KPC, albowiem Sąd Okręgowy na podstawie ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności, nielogicznie przyjął, iż w krótkim okresie czasu od momentu zawiązania przedmiotowego stosunku pracy (14 października 2015r.) do momentu, kiedy ubezpieczona stała się niezdolna do pracy (27 listopada
2015r.) ubezpieczona mogła wykonywać znaczną ilość zmaterializowanych czynności pracowniczych, podczas, gdy był to czas, w którym E. K. (1) w przeważającej mierze zapoznawała się ze specyfiką działalności pracodawcy, a w tym w szczególności ze stanem spraw finansowych zatrudniającej Spółki; był to więc początkowy okres zatrudnienia ubezpieczonej, z którego nie mogło pochodzić zbyt wiele materialnych dowodów wykonywania pracy, albowiem intelektualnej pracy ubezpieczonej - związanej
w szczególności z zapoznawaniem się z istniejącymi dokumentami pracodawcy, a w tym zwłaszcza z danymi i dokumentami obrazującymi stan finansowy Spółki (zawarte umowy, wcześniejsze sprawozdania finansowe, bieżące zobowiązania pracodawcy względem pracowników, podmiotów trzecich, banków i organów podatkowych), ze strukturą organizacyjną (...) Sp. z o.o. oraz charakterystyką branży energetycznej, w obszarze której działała odwołująca - nie da się zmaterializować w postaci stosownych dokumentów, czy innych nośników informacji;

b)  art. 233 KPC w zw. z art. 231 KPC, albowiem Sąd Okręgowy na podstawie ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności nielogicznie przyjął, iż E. K. (1) nie wykonywała rzeczywiście swoich obowiązków pracowniczych zgodnie
z zawartą umową o pracę, albowiem nie było to możliwe ze względu na dużą odległość między siedzibą główną pracodawcy (K., gdzie znajdowała się m.in. całość dokumentacji Spółki), a zasadniczym miejscem pracy E. K. (1) w Z. koło W.; w szczególności Sąd I instancji przyjął, że ze względu na w/w odległość między siedzibą zatrudniającej Spółki, a miejscem pracy ubezpieczonej, nie było możliwe sprawowanie nadzoru nad ubezpieczoną przez przełożonego, ani też ubezpieczona nie mogła mieć dostępu do dokumentacji spółki; tymczasem zasady doświadczenia życiowego
i logicznego myślenia winny były skłonić Sąd do wyciągnięcia wniosku, iż we współczesnych czasach dostęp do dokumentacji pracodawcy ubezpieczona mogła mieć za pośrednictwem poczty elektronicznej (lub innego rodzaju środka łączności, np. internetowych serwerów),
zaś nadzór nad pracą ubezpieczonej mógł być wykonywany zdalnie, np. za pomocą telefonów ze strony przełożonego, czy też poczty elektronicznej, za pośrednictwem której ubezpieczona mogła przekazywać przełożonemu rezultaty swojej pracy; nadto z naruszeniem w/w przepisów Sąd Okręgowy pominął fakt, iż R. K. (mający miejsce zamieszkania w W.) mógł dostarczać osobiście dokumenty E. K. (1) i sprawować nad nią nadzór, ponieważ w każdy piątek wracał z K. do rodzinnego domu w W.
przy ul. (...); dodatkowo wnioski Sądu są błędne, ponieważ miejsce pracy E. K. (1) zostało także dookreślone w umowie o pracę jako „K. i Z./k. W.”, a zatem praca w przyszłości mogła być także wykonywana w K.;

c)  art. 233 KPC w zw. z art. 231 KPC, albowiem Sąd Okręgowy na podstawie ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności nie logicznie przyjął, iż nie było racjonalnych podstaw do ustalenia w umowie o pracę z ubezpieczoną tak wysokiego wynagrodzenia, podczas, gdy wynik finansowy za 2015r. wykazywał zysk w kwocie 471.909,64 zł; nadto Sąd Okręgowy w kontekście wysokości wynagrodzenia błędnie przyjął, iż E. K. (1) miała dublować obowiązki wykonywane przez zewnętrzną firmę (...), podczas, gdy ubezpieczona zgodnie z treścią umowy o pracę
i zeznaniami świadków, miała wykonywać funkcję dyrektora finansowego, którego obowiązkiem nie było prowadzenie ksiąg rachunkowych; nadto zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania wskazują, iż ponieważ jak przyjął Sąd Okręgowy, problemy z płynnością (...) Sp. z o.o. mogły wystąpić już wcześniej (tj. przed 2016r.), skoro samo zadłużenie składkowe ZUS wyniosło 1,5 miliona złotych, to tym bardziej należało przyjąć, iż kandydat na funkcję dyrektora finansowego będzie oczekiwał większego wynagrodzenia, niż w Spółce ekonomicznie stabilnej, w której w szczególności sprawy finansowe są uporządkowane. Innymi słowy, rzeczywistość gospodarcza w odniesieniu
do zatrudniania przez spółki pracowników na stanowiskach dyrektora finansowego wskazuje, że oczekiwania płacowe kandydatów na te stanowiska rosną w przypadku firm o złej kondycji finansowej, albowiem wykonywanie obowiązków przez zwłaszcza dyrektorów finansowych w firmach o złej kondycji finansowej wymaga dużo większego nakładu pracy niż w firmach nie mających problemów finansowych; jednocześnie należy zauważyć, iż ubezpieczona uzyskała wynagrodzenie o wysokości dużo niższej, niż mediana wynagrodzeń podana
na portalu wynagrodzenia.pl (mediana wyniosła 15 630 PLN brutto).

d)  art. 233 KPC w zw. z art. 231 KPC, albowiem Sąd Okręgowy na podstawie ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności nielogicznie przyjął, iż zatrudnienie E. K. (1) nie miało w zatrudniającej Spółce generować żadnych przychodów
oraz że w (...) S.p. z o.o. nie było zapotrzebowania na pracę ubezpieczonej, podczas, gdy w związku z nawiązaniem z ubezpieczoną stosunku pracy, E. K. (1) miała
do wykonania rzeczywiste obowiązki dyrektora finansowego, zaś realizacja tychże obowiązków zmierzała do uporządkowania sytuacji finansowej Spółki, a także
do ukształtowania prognozy finansowej Spółki na przyszłość; wykonanie obowiązków przez ubezpieczoną pozwalało chociażby na ocenę, czy Spółka w przyszłości może otrzymać finansowanie ze strony banków, a także zaprezentowanie bankom zdolności kredytowej
w kontekście pozyskania w przyszłości kredytów; mylne przyjęcie przez Sąd I instancji,
że obowiązki pracownicze ubezpieczonej pokrywały się z obowiązkami księgowej
(m.in. odpowiedzialnej na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy o rachunkowości za prawidłowe prowadzenie ksiąg rachunkowych) stanowiło w konsekwencji podstawę do błędnego przyjęcia przez organ rozstrzygający, że w Spółce nie zachodziła potrzeba zatrudnienia E. K. (1) na stanowisku dyrektora finansowego;

e)  art. 233 KPC w zw. z art, 231 KPC, albowiem Sąd Okręgowy na podstawie ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności błędnie przyjął, iż dopiero dnia
22 marca 2016r. został zatrudniony R. T., co miało dawać mylne podstawy
do przyjęcia przez Sąd, że w dacie zawiązania stosunku pracy z E. K. (1)
(14 października 2015r.) nie było potrzeby zatrudniania ubezpieczonej, skoro dopiero w dniu 22 marca 2016r. zatrudniono R. T. na stanowisku analogicznym, podczas,
gdy R. T. już od lutego 2016r. wykonywał pracę, o czym świadczył § 3 ust. 2 umowy o pracę z R. T., jak i zeznania R. K., który odnośnie R. T. zeznał, iż „został zatrudniony formalnie od marca 2016r., ale dla Spółki pracował
od lutego 2016r., stąd zostały mu nadpłacone pieniądze”; w konsekwencji między ustaniem zdolności do pracy E. K. (1) w dniu 27 listopada 2015r., a rozpoczęciem pracy przez R. T. w lutym 2016r. nie upłynęło aż tak dużo czasu, przy uwzględnieniu faktu,
iż pozyskanie przez (...) Sp. z o.o. kolejnego pracownika na stanowisko analogiczne
do zajmowanego przez E. K. (1) nie następowało automatycznie, lecz musiało zająć określoną ilość czasu (w przedmiotowym wypadku zajęło to tylko 2 miesiące);

f)  art. 328 § 2 KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC poprzez ich błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie w związku z m.in. przyjęciem przez Sąd Okręgowy,
iż w zatrudniającej Spółce nie było potrzeby zatrudniania E. K. (1), podczas,
gdy na jej miejsce zostali zatrudnieni początkowo R. T., a następnie - co też było wykazane złożonymi do akt sprawy umowami - M. O. i K. Z.; tymczasem Sąd Okręgowy w ogóle nie odniósł się w uzasadnieniu do wyroku, dlaczego
nie zachodziła potrzeba zatrudnienia E. K. (1), mimo późniejszego zatrudnienia M.

O. i K. Z. na stanowiskach obejmujących zbieżne obowiązki
do powinności pracowniczych nałożonych umowami o pracę na ubezpieczoną E. K. (1);

7. naruszenie prawa materialnego, tj.:

a)  art. 83 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.; „KC”) w zw. z art. 60 KC oraz w zw. z art. 83 ust. 1 pkt 1, w zw. z art. 38 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1,
art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych

(Dz. U. z 2016r., poz. 963, z późn. zm.), art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. a, art. 69 ust. 1, art. 81
ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
(Dz. U. z 2016r., poz. 1793, z późn. zm.) poprzez błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że jedynym celem podpisania umów o pracę z E. K. (1) było objęcie ubezpieczonej obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym w związku z jej ciążą,
a w konsekwencji, że stosunek pracy dotknięty był sankcją bezwzględnej nieważności,
co spowodowało niepodleganie przez ubezpieczoną obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, podczas, gdy zamiarem obydwu stron stosunku pracy przy jego zawiązaniu było rzeczywiste świadczenie pracy przez E. K. (1) docelowo w charakterze dyrektora finansowego;

a)  art. 11 ust. 2 pkt 1 w zw. z art. 77 pkt 1 ustawy o rachunkowości poprzez jego niezastosowanie przez Sąd I instancji w celu odróżnienia obowiązków prowadzącego księgi rachunkowe, jakie dla (...) Sp. z o.o. wykonywała firma (...) od obowiązków ubezpieczonej jako dyrektora finansowego; w szczególności
w zakresie odpowiedzialności E. K. (1) nie leżała odpowiedzialność karna
za prowadzenie ksiąg wbrew przepisom ustawy o rachunkowości lub za podawanie w tych księgach nierzetelnych danych;

b)  art. 6 KC poprzez jego błędne zastosowanie wynikające z przyjęcia przez Sąd Okręgowy, iż to na odwołującej ciążył dowód zawarcia umów o pracę z E. K. (1)
dla realizacji faktycznych celów wyrażonych w tych umowach o pracę, podczas,
gdy odwołująca przedstawiła materialne dowody w postaci dokumentów cashflow kontraktu K., cashflow kontraktu „przedmontaż kanałów” O. oraz cashflow kontraktu H. wykazujące rzeczywiste świadczenie pracy przez E. K. (1), co powodowało,
że to na organie rentowym ciążyło wykazanie faktu pozorności zawartych umów o pracę,
a nie na odwołującej.

Powołując się na przedstawione zarzuty, apelująca Spółka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie, że ubezpieczona podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu na podstawie umów o pracę zawartych między E. K. (1) i (...)
Sp. z o.o. z 14 października 2015r. i 20 października 2015r., ewentualnie o uchylenie tegoż wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

E. K. (1) w swej apelacji, zarzucając Sądowi pierwszej instancji sprzeczność ustaleń z zebranym materiałem dowodowym poprzez mylne przyjęcie przez Sąd, iż skarżąca nawiązała z pracodawcą fikcyjny stosunek pracy, podczas, gdy faktycznie w czasie zatrudnienia z (...) wykonywała pracę dla tego podmiotu, a w tym zapoznawała się
z sytuacją finansową pracodawcy, a nadto sporządzała dokumenty cashflow (przepływy pieniężne), które miałby być elementem tworzonych w Spółce planów finansowych
na następne lata, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie, że ubezpieczona podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu w związku z zawarciem umów
o pracę z (...) Sp. z o.o.

W odpowiedziach na apelacje organ rentowy wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie od apelujących kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Przyjmując ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji jako własne (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 października 1998r.; z dnia 12 stycznia 1999r., I PKN 21/98;
z dnia 20 stycznia 2000r., I CKN 356/98; z dnia 7 kwietnia 2004r., IV CK 227/03; z dnia
27 kwietnia 2010r., II PK 312/09), uznał, iż apelacje nie zasługują na uwzględnienie

1.  Na wstępie rozważań wskazać należy, iż postępowanie sądowe w sprawach dotyczących ubezpieczenia społecznego wszczynane jest w rezultacie odwołania wniesionego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma więc ono charakter odwoławczy. Jego przedmiotem jest ocena zgodności z prawem - w aspekcie formalnym i materialnym - decyzji wydanej przez organ rentowy na wniosek ubezpieczonego lub z urzędu. Jest zatem postępowaniem kontrolnym. Badanie owej legalności decyzji i orzekanie o niej jest możliwe tylko przy uwzględnieniu stanu faktycznego i prawnego istniejącego w chwili wydawania decyzji. Postępowanie dowodowe przed sądem jest postępowaniem sprawdzającym, weryfikującym ustalenia dokonane przez organ rentowy.

Przedstawione rozważania opisują relację pomiędzy przedmiotem rozpoznania
w postępowaniu administracyjnym przed organem rentowym (zakończonym wydaniem decyzji) oraz postępowaniem sądowym (sprowadzającym się do badania legalności decyzji).

Odnosząc powyższe uwagi do realiów niniejszego sporu, stwierdzić należy, iż jego przedmiotem jest ocena legalności decyzji organu rentowego z dnia 24 marca 2017r. stwierdzającej, iż E. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o pracę u płatnika składek (...) Sp. z o.o., nie podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowym w okresie od 14 października 2015r.

Spór w rozpatrywanym przypadku dotyczył zatem podlegania E. K. (1)
od 14 października 2015r. obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z (...) Sp. z o.o. w D..

Przypomnieć należy, iż stosownie do treści art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 8 ust. 1 oraz art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r.
o systemie ubezpieczeń społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2015r., poz. 748 ze zm. - dalej jako ustawa systemowa), obowiązkowo przedmiotowym ubezpieczeniom podlegają osoby będące pracownikami od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

Należy zwrócić uwagę, że ustawa systemowa nie zawiera własnej definicji pojęcia „pracownik” i wobec tego jego znaczenie odczytywać należy zgodnie z treścią art. 22 k.p.,
z którego wynika, że decydujące znaczenie dla uznania istnienia stosunku pracy
ma wykonywanie za wynagrodzeniem pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2010r., II UK 286/10).

2.  Inaczej mówiąc, tytułem ubezpieczeń społecznych tych osób jest stosunek pracy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż dla włączenia do ubezpieczenia społecznego niezbędna jest przynależność do określonej w ustawie systemowej grupy podmiotów podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje zatem samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie
do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne
i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy,
a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne jest więc, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych, a okoliczności wynikające z formalnie zawartej umowy o pracę nie są wiążące w postępowaniu o ustalenie podlegania obowiązkowi pracowniczego ubezpieczenia społecznego (por. wyrok z dnia 19 lutego 2008r., II UK 122/07 oraz wyrok z dnia 24 lutego 2010r., II UK 204/09).

Mając na uwadze przedstawione wyżej założenia, ocenić należało, czy w okresie
od dnia 14 października 2015r. E. K. (1) wykonywała na rzecz (...) Sp. z o.o.
w D. pracę podporządkowaną, określoną w odwołaniu, jako praca
na warunkach umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku specjalisty d/s finansowych lub dyrektora finansowego, z wynagrodzeniem w wysokości 9.500 zł.

3.  Kwestia dotycząca istnienia stosunku pracy jest zagadnieniem stale występującym orzecznictwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2017r., I PK 358/16). Przyjmuje się zatem, iż cechami stosunku pracy są: ciągłość, obowiązek osobistego świadczenia pracy, podporządkowanie bieżącym poleceniom pracodawcy, świadczenie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę i odpłatność. Podstawową cechą stosunku pracowniczego jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy, w warunkach podporządkowania. Próbując zdefiniować termin „kierownictwo pracodawcy”, należy uwzględnić, że w utrwalonym orzecznictwie, wyinterpretowano szereg cech, których spełnienie pozwala przyjąć istnienie pracy podporządkowanej pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 1975r., I PRN 42/75). Przyjmuje się więc w pierwszej kolejności, że podporządkowanie pracownika obejmuje prawo wydawania przez pracodawcę poleceń związanych z pracą. Podmiot zatrudniający jest organizatorem pracy i decyduje, gdzie i w jakich godzinach będzie realizowany proces pracy. Pracodawca wskazuje zadania oraz proces ich realizacji. Wykonywanie poleceń jest fundamentem wzajemnych relacji między stronami stosunku pracy. Innymi słowy, istotą pracy podporządkowanej jest możliwość codziennego konkretyzowania pracownikowi jego obowiązków, a w szczególności określania czynności mieszczących się w zakresie uzgodnionego rodzaju pracy i sposobu ich wykonywania. Charakterystyczna dla stosunku pracy dyspozycyjność pracownika wyraża się właśnie w zobowiązaniu do podejmowania zadań według wskazań pracodawcy, a obowiązek stosowania się do poleceń przełożonych został wyeksponowany w art. 100 § 1 k.p.
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 października 1999r., I PKN 307/99 oraz z dnia
18 lutego 2016r., II PK 352/14).

4.  Odnosząc się do zarzutów apelacji, stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy, przyjmując, że strony w spornym okresie nie łączył stosunek pracy, uczynił to w następstwie trafnej analizy materiału dowodowego zgromadzonego w tej sprawie. W apelacjach przedstawione zostały zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Podkreślić zatem należy, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997r., II CKN 60/97).

Zatem odnieść się należy do przedstawionego w apelacjach zarzutu sprzeczności ustaleń Sądu pierwszej instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegający w efekcie na ustaleniu, że stworzenie stanowiska pracy za wysokim uposażeniem bez żadnego ekonomicznego uzasadnienia i faktycznej potrzeby, a następnie zgłoszenie
do ubezpieczenia E. K. (1), na krótki okres przed przewidywanym zajściem zdarzenia rodzącego obowiązek wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego (tj. chorobowego
i faktu jej ciąży) dowodzi, że umowa miała charakter pozorny i została zawarta jedynie w celu objęcia odwołującej ochroną ubezpieczeniową. Nawiązany przez strony stosunek pracy był więc fikcyjny i miał na celu wyłącznie pomoc udzieloną ubezpieczonej celem uzyskania przez nią wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego.

Oceniając opisany zarzut należy wskazać, iż zarzucana sprzeczność obejmuje wszystkie wypadki wadliwości wynikających z naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a więc także błędy popełnione przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sprzeczność
ta będzie występowała w wypadkach, gdy: z treści dowodu wynika co innego, niż przyjął sąd; pewnego dowodu zebranego nie uwzględniono przy ocenie - wbrew obowiązkowi oceny całokształtu okoliczności sprawy; sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo, że nie zostały one w ogóle lub są niedostatecznie potwierdzone; sąd uznał pewne fakty za nieudowodnione, mimo, że były ku temu podstawy; ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania.

W niniejszej sprawie żaden z tych przypadków nie zachodził. Z samego faktu wytworzenia dokumentacji mającej obrazować stosunek pracy na stanowiskach specjalisty
d/s handlowych lub dyrektora handlowego nie można wyprowadzać wniosku, że E. K. (1) w ogóle była zatrudniona w (...) Sp. z o.o. Sąd Okręgowy nie naruszył granic swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c., albowiem wiarygodność i moc dowodów ocenił według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (por. uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002r., sygn. IV CKN 1256/00). Ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Ustalenia faktyczne dokonane w oparciu o tak ocenione dowody nie mogą wykazywać błędów tak faktycznych, tzn. nie mogą być sprzeczne z treścią dowodów, jak i logicznych (błędności rozumowania
i wnioskowania).

Wobec powyższego, w aspekcie wskazywanych przez skarżącą uchybień,
nie sposób przyjąć zasadności jej argumentacji, że Sąd Okręgowy uznał dowolnie, wbrew zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, że brak było podstaw do przyjęcia,
że w spornym okresie E. K. (1) wykonywała na rzecz (...) Sp. z o.o. pracę
w warunkach pracowniczego podporządkowania.

Obszerną, szczegółową i przekonującą argumentację zaprezentowaną przez Sąd pierwszej instancji należy dodatkowo wzmocnić następującym spostrzeżeniem. Otóż bowiem zakres zadań, którymi miała być rzekomo obciążona E. K. (1) w ramach stosunku pracy łączącego ją ze spółką (...) mógł być realizowany w drodze kontraktu zawartego przez dwa podmioty prowadzące działalność gospodarczą. W okresie objętym sporem E. K. (1) aktywnie prowadziła działalność gospodarczą zakresu księgowo-rachunkowego oraz doradztwa podatkowego. Obsługiwała około 50 podmiotów i zatrudniała jednego pracownika. Spółka (...) posiadała zaś doświadczenia ze współpracy z firmą (...). Racjonalnym i zgodnym z interesem gospodarczym obu stron wydaje się zatem nawiązanie takiej współpracy pomiędzy podmiotami gospodarczymi. E. K. (1) nie musiałaby pozostawać w pracowniczym podporządkowaniu, z natury rzeczy ograniczającym swobodę prowadzenia własnej działalności gospodarczej, zaś spółka (...) nie musiałaby wiązać się więzami pracowniczymi, przyjmując na siebie obowiązki pracodawcy. Oceny powyższej nie mogłyby zmienić - nie mające istotnego znaczenia w sprawie (art. 227 k.p.c.) - dowody mające wykazać, że J. S. nie była zatrudniona na stanowisku dyrektora finansowego, a do zakresu hipotetycznego obowiązków dyrektora finansowego nie należało prowadzenie ksiąg finansowych oraz dowody mające wykazać, że hipotetyczne wynagrodzenie, które miała otrzymywać za pracę E. K. (1), odpowiadało średniej wysokości wynagrodzeń otrzymywanych przez dyrektorów finansowych.

5.  Uznać zatem trzeba, że od dnia 14 października 2015r. (zgodnie z podstawą faktyczną wyznaczoną w zaskarżonej decyzji) nie istniał stosunek pracy, z którym łączyłby się przymus ubezpieczenia, wyrażający się w pozbawieniu stron (zarówno osoby podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia, jak i instytucji ubezpieczeniowej) autonomii woli w zakresie nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego. Podkreślić przy tym należy, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych, badając istnienie tytułu do ubezpieczenia społecznego,
był obowiązany do ustalenia nie tyle, czy została zawarta umowa o pracę, ale czy doszło
do nawiązania stosunku pracy, czyli do oceny istnienia tytułu do ubezpieczenia
(por. K. Ślebzak: Kontrola przez ZUS ważności umów o pracę stanowiących tytuł
do ubezpieczenia społecznego - wybrane zagadnienie, PiZS 2017r., nr 2). Przepisy prawa wyliczają enumeratywnie kategorie podmiotów objętych przymusem ubezpieczenia,
a powstanie stosunku prawnego pomiędzy ubezpieczonym i instytucją ubezpieczeniową następuje automatycznie wskutek wypełnienia przez ubezpieczonego ustawowych przesłanek (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2017r., I UK 253/16).

Konkludując, Sąd drugiej instancji, na mocy art. 385 k.p.c., oddalił obie apelacje.

O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku
z § 2 pkt 4 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804).

/-/SSA J.Pietrzak /-/SSA M.Procek /-/SSA M.Małek-Bujak
Sędzia Przewodniczący Sędzia

JR