Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VP 237/17 Pm

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2018 roku

Sąd Rejonowy / Okręgowy w Rybniku V Wydział

Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR Wiesław Jakubiec

Sędziowie

Ławnicy:

Protokolant: starszy protokolant sądowy Izabela Niedobecka-Kępa

przy udziale ./.

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2018 roku w Rybniku

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. Spółka Komandytowa w R.

przeciwko P. K., (...) Bank (...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego P. K. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki Komandytowej w R. kwotę 17.689,35 zł (siedemnaście tysięcy sześćset osiemdziesiąt dziewięć złotych 35/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r.;

2.  oddala powództwo w stosunku do pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W.;

3.  zasądza od pozwanego P. K. na rzecz powódki kwotę 3.600,00 zł (trzy tysiące sześćset złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 885,00 zł (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych 00/100) tytułem zwrotu opłaty;

4.  zasądza od pozwanego P. K. na rzecz pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. kwotę 3.600,00 zł (trzy tysiące sześćset złotych 00/100) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt V P 237/17 Pm

UZASADNIENIE

Dnia 5 stycznia 2016 roku strona powodowa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w R. wniosła przeciwko pozwanemu P. K. pozew o zapłatę kwoty 17.689,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 roku, a także o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazała, iż w okresie od 2 października 2012 roku do 20 stycznia 2014 roku pozwany był u niej zatrudniony na stanowisku przedstawiciela handlowego-kierowcy i ponosił odpowiedzialność materialną za jej mienie. W dniach 18 oraz 20 grudnia 2013 roku pozwany pobrał od czterech odbiorców powódki pieniądze w łącznej kwocie 17.689,35 zł. Następnie informował, iż ww. kwotę wpłacił na rachunek bankowy w dniu 20 grudnia 2013 roku, jednakże taka wpłata nie została w rzeczywistości dokonana. (vide k.2-2 verte)

W odpowiedzi na pozew pozwany P. K. wniósł o oddalenie powództwa oraz wezwanie do udziału w sprawie Bank (...) Spółkę Akcyjną we W., który w trakcie postępowania zmienił nazwę na (...) Bank (...) SA w W. (dalej jako S. Bank), a także o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Uzasadniając odpowiedź wskazał, iż legitymuje się dowodem wpłaty ww. kwoty na rachunek bankowy nr (...) prowadzony przez (...) (S. Bank) na zlecenie R. M., i z którego korzystała strona powodowa. Zarzucał przy tym, iż strona powodowa nie przedstawiła pełnej historii rachunku, a także podnosił możliwość niezaksięgowania wpłaty przez bank. Wskazywał również, iż oryginał potwierdzenia wpłaty złożył organom Policji. (vide k.29-30 verte, 39, 52)

Postanowieniem z dnia 20 września 2016 roku tut. Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) (S. Bank). (vide k.59)

Pozwana (...) (S. Bank) wniosła o oddalenie powództwa, a także o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, bowiem roszczenia z rachunku bankowego przedawniają się z upływem 2 lat. Jednocześnie wskazywała, iż w dniu 20 grudnia 2013 roku na podany rachunek nie została dokonana ww. wpłata. Nadto, przedłożone przez pozwanego P. K. potwierdzenie wpłaty jest nieczytelne, co uniemożliwia weryfikację jego autentyczności. (vide k.79-81)

Wyrokiem z dnia 15 grudnia 2016r. Sąd Rejonowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rybniku V Wydział (sygn. akt V P 5/16):

5.  zasądził od pozwanego P. K. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki Komandytowej w R. kwotę 17.689,35 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r.;

6.  oddalił powództwo w stosunku do pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą we W.;

7.  zasądził od pozwanego P. K. na rzecz powódki kwotę 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 885,00 zł tytułem zwrotu opłaty;

8.  zasądził od pozwanego P. K. na rzecz pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą we W. kwotę 3.600,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawą rozstrzygnięcia było uznanie przez Sąd, że pozwany nie wykazał okoliczności zwalniających go z odpowiedzialności za powstała szkodę, w szczególności- mimo wezwań -nie przedłożył oryginału dowodu wpłaty przedmiotowej kwoty.

Wyrokiem z dnia 29.06.2017 r. Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku Wydział IX Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (sygn. akt IX Pa 25/17) -wskutek apelacji pozwanego P. K.- uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Rybniku, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za obie instancje. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy wskazał, że rolą sądu I instancji było zwrócenie się do Prokuratury Rejonowej W.O. o podanie na jakim etapie znajduje się postępowanie o sygn. 2 Ds. 38/14/VI i czy znajduje się w przedmiotowych aktach oryginał potwierdzenia wpłaty przez pozwanego kwoty 17.689,35 zł na rzecz strony powodowej.

W piśmie z dnia 21.03.2018 r. pozwany P. K. podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powoda wobec niego stosownie do art. 291 § 2 kp

Sąd ustalił, co następuje:

W okresie od 2 października 2012 roku do 20 stycznia 2014 roku pozwany P. K. był zatrudniony w powódce (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w R. na stanowisku przedstawiciela handlowego-kierowcy i ponosił odpowiedzialność materialną za jej mienie. W dniach 18 oraz 20 grudnia 2013 roku pozwany pobrał od czterech odbiorców powódki pieniądze w łącznej kwocie 17.689,35 zł i miał je wpłacić na rachunek bankowy, z którego korzystała strona powodowa.

Okoliczności bezsporne potwierdzone umowami o pracę, świadectwem pracy, dowodami wpłat oraz oświadczeniem pozwanego vide k.10-14

W okresie od 19 do 23 grudnia 2013 roku nie odnotowano wpłaty ww. kwoty na rachunek nr (...) prowadzony przez pozwaną S. Bank na zlecenie R. M. będącego jednym ze wspólników (komandytariuszy) strony powodowej i jednocześnie jednym ze wspólników i członków zarządu komplementariusza powódki. Dyspozycja takiej wpłaty nie została złożona przez pozwanego P. K. pracownikom pozwanej S. Bank.

Przedłożony przez pozwanego P. K. dowód wpłaty przedmiotowej kwoty w Oddziale 47 w (...) SA stanowi w całości (łącznie z pieczątkami i podpisem) wydruk na drukarce atramentowej.

Prokuratura Rejonowa W. O. prowadziła dochodzenie (sygn 2Ds . 38/14) w sprawie doprowadzenia w dniu 20.12.2013 r. w W. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 17.689, 35 zł przedsiębiorcy (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w R. poprzez wprowadzenie w błąd co do faktu wpłacenia ww. kwoty na konto bankowe przedsiębiorcy , na dowód czego przedstawiono mu podrobione potwierdzenie wpłaty z dnia 20.12.2013 r. na rachunek Banku (...) SA, tj. o czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 270 § 1 kk. Postanowieniem z dnia 28.11.2014 r. umorzono dochodzenie na podstawie art. 322 § 1 kpk wobec nie wykrycia sprawcy czynu.

Dowód: historia rachunku k.87; dziennik transakcji finansowych k.88-90, akta sprawy karnej sygn 2 Ds.38/14, w szczególności potwierdzenie wpłaty, protokoły zawiadomienia o przestępstwie k. 317-323, postanowienie o umorzeniu postępowania, protokół z oględzin monitoringu, operacje na rachunku ANA FOOD i A. S., dowód wpłaty . 226- 242, 246, pisma Komisji Nadzoru Finansowego k. 269, zeznania świadka Ł. B. k. 276, opinia biegłego z zakresu grafologii k. 305-311, notatka k. 347

Okoliczności bezsporne potwierdzone informacją KRS powódki oraz komplementarziusza powódki vide k.5-9 verte

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci ww. dokumentów, zeznań świadka i opinii biegłego grafologa, które Sąd uznał za wiarygodne, wzajemnie ze sobą korelujące i rzeczowe, a także w oparciu o okoliczności bezsporne, które wraz z dowodami z dokumentów tworzą spójny i logiczny obraz przedstawiający stan faktyczny sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w stosunku do pozwanego P. K., lecz należało je oddalić w stosunku do strony pozwanej (...) Bank (...) SA.

Powódka wywodziła swoje roszczenie z pracowniczej odpowiedzialności pozwanego P. K. za mienie powierzone.

Zgodnie z art. 124 k.p., pracownik, któremu powierzono z obowiązkiem zwrotu albo do wyliczenia się np. pieniądze czy też inne mienie, odpowiada w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu. Od tej odpowiedzialności pracownik może się uwolnić, jeżeli wykaże, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych, a w szczególności wskutek niezapewnienia przez pracodawcę warunków umożliwiających zabezpieczenie powierzonego mienia.

Przepis art. 124 § 3 k.p. wskazuje, iż przyjętą zasadą odpowiedzialności jest zasada winy domniemanej. Stąd też ciężar udowodnienia, zarówno istnienia jak i braku winy, ciąży na pracowniku. Nie jest konieczne wykazanie, że pracodawca zapewnił pracownikowi odpowiednie warunki do sprawowania pieczy nad mieniem. Dopiero jeśli pracownik chce się uwolnić od powyższej odpowiedzialności, powinien udowodnić, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych (zob. wyr. Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 listopada 2012 r., III APa 28/12, LEX nr 1267328).

Możliwe jest uwolnienie się pracownika od odpowiedzialności za szkodę w mieniu powierzonym również w przypadku udowodnienia, że szkoda powstała głównie (a nie tylko wyłącznie) z przyczyn za które nie ponosi on odpowiedzialności. Konieczne jest jednak by pracownik udowodnił tę okoliczność z wysokim stopniem prawdopodobieństwa. Nie ulega też wątpliwości, że rozstrzygnięcie o odpowiedzialności za szkodę musi uwzględniać nie tylko wszelkie zaniedbania ze strony pracodawcy ale i pracownika. (…) Uwolnienie się od odpowiedzialności na podstawie art. 124 § 3 k.p. wymaga ustalenia jakiego rodzaju działania podjął pracownik by zapobiec powstaniu szkody, w szczególności jeżeli nie uważał za potrzebne zawiadomienie pracodawcy o możliwości powstania szkody lub już powstałej szkodzie. Pracownik może się ekskulpować w całości od odpowiedzialności tylko wówczas, gdy wykaże, że pomimo dołożenia wszelkich starań niedobór powstał z przyczyn od niego niezależnych. W przeciwnym wypadku możliwe jest jedynie częściowe uwolnienie się pracownika od odpowiedzialności materialnej (zob. wyr. Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2009 r., I PK 87/09, LEX nr 553671, M.P.Pr. 2010/6/307-311).

Ze względu na podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia w pierwszej kolejności zachodziła konieczność rozstrzygnięcia, czy do roszczenia strony powodowej należy zastosować roczny termin przedawnienia wynikający z art. 291 § 2 kp , czy też trzyletni termin przedawnienia z art. 291 § 3 kp w zw. z art. 442 1 kc.

Zgodnie z art. 291 § 1 kp „ roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Z kolei w myśl art. 291 § 2 kp „roszczenia pracodawcy o naprawienie szkody, wyrządzonej przez pracownika wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych, ulegają przedawnieniu z upływem 1 roku od dnia, w którym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody, nie później jednak niż z upływem 3 lat od jej wyrządzenia” . Natomiast stosownie do art. 291 § 3 kp, „ jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, do przedawnienia roszczenia o naprawienie tej szkody stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego”.

Jak wynika z treści przytoczonych przepisów, zastosowanie jednego z nich, uzależnione jest od ustalenia rodzaju i stopnia winy przypisywanej pracownikowi. Nie ulega zatem wątpliwości, że rozstrzygnięcie kwestii, czy do roszczenia dochodzonego pozwem należało zastosować roczny czy też trzyletni termin przedawnienia, wymagało ustalenia czy do zarzucanego pozwanemu niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia szkody w mieniu powierzonym, doszło z jej winy umyślnej czy też nieumyślnej.

Podkreślić należy, że przytoczony art. 124 § 1 i 2 kp zawiera w swojej treści domniemanie winy pracownika za szkodę w mieniu powierzonym. Przepis ten nie zawiera jednak domniemania winy umyślnej, ani też nie przesądza o winie nieumyślnej odpowiedzialnego pracownika.

W wyroku z dnia 26.04.2012r. sygn. III APa 1/12 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu stwierdził, że wina umyślna w przypadku pracownika zachodzi wówczas, gdy pracownik uchybiając swoim obowiązkom działał z zamiarem bezpośrednim (kierunkowym) tj. wtedy kiedy chce wywołać określony skutek przez swoje działanie lub zaniechanie bądź z zamiarem pośrednim (ewentualnym- wynikowym), kiedy godzi się i przewiduje, że powstanie określony skutek wynikający z jego działania.

Z kolei w wyroku z dnia 9 marca 2010 r. sygn. I PK 195/09 ( (...) i US 2011 nr 17-18, poz. 227, Legalis nr 373885) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że „do przypisania pracownikowi w wyrządzeniu szkody winy umyślnej pod postacią zamiaru ewentualnego wystarczy świadomość, że jego działania lub zaniechania mogą doprowadzić do powstania szkody i godzenie się na to”. Szkoda może polegać zagarnięciu mienia zakładu pracy, czy jego uszkodzenia lub spowodowania istotnego niedoboru.

Mając na uwadze okoliczności sprawy uznać należy, że w niniejszej sprawie termin przedawnienia był trzyletni. Zarzut zatem jest nietrafny. Termin ten należy liczyć od 27.12.2013 r. gdy strona powodowa dowiedziała się o szkodzie, a pozew został złożony 4.1.2016 r. Sąd uznał, że pozwany P. K. za szkodę jaka powstała w mieniu powierzonym strony powodowej ponosi winę umyślną.

Strona powodowa skutecznie wykazała okoliczność prawidłowego powierzenia pozwanemu P. K. mienia w postaci pieniędzy w kwocie 17.689,35 zł. Odbiór przez pracownika gotówki od kontrahentów pracodawcy stanowi bowiem powierzenie mienia w rozumieniu art. 124 k.p. (por. wyr. Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2000 r., I PKN 157/00, OSNAPiUS 2002 nr 15, poz. 361, MoP 2002 nr 18, str. 857, Legalis numer 54377 oraz wyr. Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1998 r., I PKN 472/98, OSNAPiUS 2000 nr 2, poz. 55, Legalis numer 45597). Nadto, strona powodowa wykazała także okoliczność powstania szkody i jej wysokość. Zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, iż pobrana gotówka w kwocie 17.689,35 zł nie została wpłacona na wymagany rachunek bankowy.

Jednocześnie, mimo ciążącego na nim ciężaru dowodu z art. 6 k.c. oraz obowiązku dowodzenia swoich twierdzeń zgodnie z art. 232 k.p.c., pozwany P. K. w żadnym stopniu nie wykazał okoliczności zwalniających go z odpowiedzialności za powstałą szkodę. Pozwany P. K. sugerował różne „teorie spiskowe”, które opierały się na twierdzeniu, że padł on ofiarą oszustwa pracowników Oddziału 47 (w tym nawet dyrektora tego Oddziału), którzy mieli wręczyć mu podrobione potwierdzenie wpłaty. Płaszczyzną tego rodzaju twierdzeń stało się niestety postępowanie karne 2Ds . 38/14, które zostało przez organy ścigania - w ocenie tut. Sądu- przeprowadzone nieudolnie mimo wielu możliwości operacyjnych (których nie miał np. w tym postępowaniu tut. Sąd) i zakończyło się umorzenie postępowania z powodu nie wykrycia sprawcy. Jako główny dowód na potwierdzenie twierdzeń pozwanego ma być notatka mł. aspiranta D. K. z dnia 3.02.2014 r. (przejrzenie monitoringu). Podkreślić jednak należy po pierwsze, że notatka urzędowa w postępowaniu sądowym nie może być de facto dowodem, po drugie Sąd niestety nie mógł dysponować monitoringiem z przedmiotowego dnia, jednakże w aktach sprawy karnej oprócz notatki ww. policjantki znajduje się protokół z oględzin monitoringu zawierający szczegółowy opis z tego co zapisały kamery umieszczone w oddziale banku nr 47(k. 234). Spostrzeżenie policjantki, że „do kasy nr 2 o godz. 16:45:30 podszedł mężczyzna odpowiadający wyglądem pozwanemu” jest tylko jej subiektywnym stwierdzeniem. Zarówno z protokołu oględzin monitoringu a nawet z samej notatki wynika, że mężczyzna który wówczas pojawił się w Oddziale banku przebywał w nim przez ok. 30 min. gdy sam pozwany w zawiadomieniu o przestępstwie wskazuje, że wpłata w banku miała mu zająć nie więcej niż 5 minut. Istotny jest także opis ubioru tego mężczyzny. Z protokołu oględzin wynika, że ubrany był w czarną kurtkę i czarne spodnie, a pozwany ww. zawiadomieniu wskazał, że miał na sobie w ten dzień spodnie jeansowe koloru niebieskiego. Z zapisu notatki nadto wynika, że „pracownica banku przekazuje mężczyźnie wiele dokumentów” gdy pozwany otrzymać miał przecież tylko jedno niewielkie potwierdzenie wpłaty. Prawdopodobnie mężczyzną, którego uchwyciła kamera w dniu 20.12.2013 r. w Oddziale nr 47 po godz. 16:45 był pracownik firmy (...), które wpłacał w tym okresie znaczne środki tytułem utargu (74.000 zł) W ocenie Sądu na pewno w przedmiotowym okresie czasowym pozwanego nie było ww. Oddziale Banku. Nie mógł więc- jak twierdzi -dokonać w tym czasie wpłaty, a tym bardziej otrzymać wadliwego potwierdzenia wpłaty. W ocenie Sądu nierealne jest dokonanie podrobienia dowodu wpłaty przez pracownika banku w czasie 5 minut, nawet jeśli miałby przygotowany częściowo w komputerze taki dokument, bowiem wymagał on jednak kilku czasochłonnych wpisów (dane osób, nr konta, data, godzinę). Z analizy dokonanej przez pracowników pozwanego banku wynika, że złożony dowód wpłaty został podrobiony bardzo słabo (amatorsko), zawiera pomieszane oraz nieistniejące dane, niewłaściwe pieczęcie i czcionki. Jak wskazał powołany w sprawie biegły z zakresu grafologii przedstawiony przez pozwanego dowód wpłaty jest w całości (łącznie z pieczątkami i podpisem) wydrukiem z drukarki atramentowej. Interes w posłużeniu się takim dokumentem mógł mieć w świetle okoliczności spawy – w ocenie Sądu - jedynie pozwany P. K.. B. na powyższe pozwany po prostu nie wykazał żadnymi środkami dowodowymi w niniejszym postępowaniu, że dokonał wpłaty przedmiotowych środków na rachunek bankowy strony powodowej (przedstawiony przez niego dowód wpłaty okazał się podrobionym) albo że padł ofiarą oszustwa przez pracowników pozwanego banku (ograniczył się bowiem tylko do złożenia na Policji zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa, nie podjął dalszej aktywności celem doprowadzenia do wyjaśnienia sprawy). Zauważyć należy, iż pozwany P. K. nie wnioskował o przesłuchanie swojej osoby na powyższe okoliczności, wybiórczo wskazując tylko jako dowody materiały z postępowania karnego.

Zgodnie z art. 194 § 1 k.p.c. jeżeli okaże się, że powództwo nie zostało wniesione przeciwko osobie, która powinna być w sprawie stroną pozwaną, sąd na wniosek powoda lub pozwanego wezwie tę osobę do wzięcia udziału w sprawie. Osoba wezwana do udziału w sprawie na wniosek pozwanego może domagać się zwrotu kosztów wyłącznie od pozwanego, jeżeli okaże się, że wniosek był bezzasadny.

Podkreślenia przy tym wymaga, iż posiadanie przez określony podmiot zdolności sądowej i zdolności procesowej daje mu uprawnienie do bycia stroną (w szerokim rozumieniu) w postępowaniu sądowym i dokonywania w takim postępowaniu czynności procesowych. Obie zdolności, oceniane z punktu widzenia przepisów procesowych, pozwalają na stwierdzenie, iż z udziałem określonych podmiotów może być przeprowadzone ważne postępowanie sądowe, nie wyjaśniają natomiast, czy obie strony pozostają do przedmiotu sporu w określonym przez prawo materialne stosunku. Nie budzi wątpliwości, iż tylko ze stosunku określonego przez prawo materialne płynie uprawnienie konkretnego podmiotu do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu konkretnemu podmiotowi. Legitymacja procesowa musi zatem istnieć po obu stronach postępowania: po stronie powoda – legitymacja procesowa czynna, a po stronie pozwanego – legitymacja procesowa bierna. Wobec tego, iż legitymacja procesowa stanowi przesłankę materialnoprawną, sąd musi dokonać oceny w zakresie jej istnienia w chwili wyrokowania. Brak legitymacji procesowej zarówno czynnej, jak i biernej prowadzi do wydania wyroku oddalającego powództwo.

Strona pozwana S. Bank została wezwana do udziału w sprawie w charakterze pozwanego na wniosek pozwanego P. K.. Ustalony stan faktyczny sprawy jednoznacznie wskazuje, iż pozwana S. Bank nie posiada w niniejszym postępowaniu legitymacji procesowej biernej. Strona powodowa oraz pozwana nie znajdują się w żadnym materialnoprawnym stosunku uzasadniającym odpowiedzialność pozwanej za ww. szkodę powstałą w majątku powódki. W szczególności, pozwana nie ponosi odpowiedzialności deliktowej za brak wpłaty kwoty 17.689,35 zł na rachunek bankowy, z którego korzystała strona powodowa, bowiem taka dyspozycja nie została jej nigdy złożona przez pozwanego P. K..

Mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne, na podstawie przywołanych przepisów, Sąd zasądził od pozwanego P. K. na rzecz powódki kwotę 17.689,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 grudnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku, przy czym o odsetkach orzeczono zgodnie z art. 481 k.c. W zakresie pozwanej S. Bank powództwo należało oddalić.

O kosztach zastępstwa procesowego stron orzeczono na mocy art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy i na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804), w brzmieniu obowiązującym w dacie wytoczenia powództwa, a w przypadku pozwanej S. Bank także na podstawie art. 194 § 1 zd. drugie k.p.c. Pozwany P. K. przegrał spór z powódka, wobec czego zobowiązany jest do zwrotu na jej rzecz kwoty 3600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz kwoty 885 zł (= 17.689,35 zł x 5%) tytułem opłaty sądowej od pozwu. Jednocześnie, pozwany P. K. jest zobowiązany do zwrotu na rzecz pozwanej S. Bank kwoty 3600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, bowiem złożony przez niego wniosek o wezwanie do udziału w sprawie pozwanej okazał się bezzasadny. Sąd nie uwzględnił kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez stronę powodową i pozwaną S. Bank, gdyż strony te przegrały w postępowaniu przed Sądem II instancji.