Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 460/18

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w S. po rozpoznaniu sprawy z powództwa J. D. (1), J. G., A. L. i F. Z. przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P. o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystania z nieruchomości powodów wyrokiem z dnia 24 listopada 2017 roku:

- w punkcie 1 oddalił powództwo;

- w punkcie 2 odstąpił od obciążania powodów kosztami postępowania na rzecz pozwanego.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Decyzją z dnia 6 września 1991 roku Wojewoda (...) stwierdził nabycie - z mocy prawa - przez Przedsiębiorstwo Produkcyjno - Usługowe (...) z siedzibą w S. z dniem 5 grudnia 1990 roku prawa użytkowana wieczystego nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 83368 m 2 położonej w S. przy ul. (...) i prawa własności posadowionych na tej nieruchomości działce budynków, w tym budynku gospodarczego (trafo), których budowa została sfinansowana z środków tego przedsiębiorstwa. W związku z powyższą decyzją przedsiębiorstwo (...) wystąpiło z wnioskiem o założenie księgi wieczystej dla powyższej nieruchomości. Ostatecznie dla wskazanej nieruchomości założono księgę wieczystą Kw nr (...) (aktualnie (...)).

Działka nr (...) uległa podziałowi na działki nr (...). Działka nr (...) uległa podziałowi na działki nr (...). Działka nr (...) uległa podziałowi na działki nr (...). Działka nr (...) uległa podziałowi na działkę nr (...). Działka nr (...) uległa podziałowi na działki nr (...). Z działki nr (...) wydzielono szereg działek, w tym działkę nr (...) o powierzchni 72 m zabudowaną budynkiem trafostacji, który powstał w roku 1967. Nowo wydzielone działki wpisano do powyżej oznaczonej księgi wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości. Działka nr (...) uległa podziałowi na działki nr (...).

Na podstawie projektu technicznego ze stycznia 1994 roku w istniejącym budynku trafostacji (...), położonym na działce nr (...), dla której prowadzono księgę wieczystą nr Kw nr (...), ulokowano infrastrukturę stacji transformatorowej. Inwestorem był (...), a wykonawcą Zakład (...) S.A. z siedzibą w S.. Po zakończeniu prac w okresie od marca do kwietnia 1994 roku przeprowadzono próby napięcia i uziemienie oraz pomiary wybudowanych urządzeń infrastruktury elektroenergetycznej. W protokole z dnia z dnia 7 kwietnia 1994 roku nie stwierdzono widocznych usterek.

W protokole zdawczo-odbiorczym środka trwałego z 10 czerwca 1994 roku wskazano, że Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe (...) w S. przekazuje nieodpłatnie na rzecz Zakładu (...) S.A. w S., Rejonu Energetycznego S., budynek trafostacji (...) typu (...) 10-20/200. Wskazano, że przekazanie następuje na podstawie porozumienia stron - protokół odbioru nr (...) z 16 maja 1994 roku. Protokół został podpisany przez A. S., zarządcę komisarycznego Przedsiębiorstwa Produkcyjno - Usługowego (...) z siedzibą w S. i przedstawiciela Zakładu (...) S.A. w S.. Po podpisaniu wskazanego dokumentu A. S. przekazał klucze do wskazanego budynku przedstawicielowi Zakładu (...) S.A. w S. w celu umożliwienia mu korzystania z zainstalowanych tam urządzeń. Zgodnie z poczynionymi pomiędzy tymi podmiotami ustaleniami, korzystanie z powyższego budynku i infrastruktury w nim umieszczonej miało mieć charakter nieodpłatny. Intencją stron nie było przeniesienie prawa własności wskazanego budynku i gruntu pod nim ulokowanego. Zakład (...) S.A. w S. rozpoczął eksploatację powyższej infrastruktury elektroenergetycznej w dniu 15 czerwca 1994 roku Wskazany budynek oraz znajdująca się w nim infrastruktura zostały ujęte w ewidencji środków trwałych Zakładu (...) S.A. w S.. Od tego czasu wskazany podmiot korzystał ze wskazanego budynku i infrastruktury elektroenergetycznej w nim ulokowanej. W późniejszym czasie z powyższego budynku i infrastruktury tam umieszczonej korzystali następcy prawni Zakładu (...) S.A. w S., w tym (...) S.A. w P. i E. O. sp. o.o. w P.. (...) S.A. w S., jak i jego następcy prawni nie przeprowadzili prac związanych z ogrodzeniem powyższej działki nr (...).

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 11 lipca 1994 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt U-15/94 ogłoszono upadłość Przedsiębiorstwa Produkcyjno - Usługowego (...) z siedzibą w S.. Syndykiem masy upadłości wyznaczono radcę prawnego S. K..

J. D. (2), J. G., A. L. i F. Z. zawarli w dniu 4 maja 1994 roku umowę spółki cywilnej działającej pod firmą (...) - Handlowy (...) spółka cywilna w S.. Wskazana spółka podjęła działalność w roku 1994, a w późniejszym czasie prowadziła działalność gospodarczą na terenie hali produkcyjnej ulokowanej na działce upadłego Przedsiębiorstwa Produkcyjno - Usługowego (...) z siedzibą w S., nabytej uprzednio od syndyka upadłego. Wskazany zakład produkcyjny korzystał z energii elektrycznej dostarczanej przez Zakład (...) S.A. w S. przy wykorzystaniu infrastruktury elektroenergetycznej pozostającej w budynku stacji transformatorowej ulokowanej na działce nr (...). Spółka cywilna (...) udostępniała energię elektryczną dostarczaną jej przez przedsiębiorcę energetycznego innym przedsiębiorcom, którzy rozliczali się z nią w oparciu o wskazania zainstalowanych podliczników. W zakładzie produkcyjnym spółki (...) pozostawała początkowo rozdzielnia energii elektrycznej.

W wyniku prac modernizacyjnych w budynku stacji transformatorowej na działce nr (...) ulokowano dodatkowe przyłącza, które posłużyły do zasilenia w energię elektryczną innych niż spółka cywilna (...) podmiotów, prowadzących działalność gospodarczą na terenie upadłego przedsiębiorstwa (...). Kosztami modernizacji obciążone zostały podmioty, które uzyskały przyłącza z tej stacji transformatorowej. Wskazani odbiorcy zarzucali (...) spółki (...), że pomimo tego, że nie partycypowali w kosztach przeprowadzenia powyższych prac modernizacyjnych, korzystają z przyłącza energii elektrycznej ulokowanego w budynku trafostacji „za darmo”. W tym czasie syndyk masy upadłości przedsiębiorstwa (...) ogłosił przetarg na sprzedaż prawa użytkowania wieczystego do nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) wraz z prawem własności do budynku stacji transformatorowej na niej ulokowanej. (...) spółki cywilnej Narzędziowiec podjęli decyzję o przystąpieniu do wskazanego przetargu.

W dniu 25 czerwca 1996 roku J. D. (2), J. G., A. L. i F. Z., działający jako wspólnicy spółki cywilnej (...), zawarli z S. Masy Upadłości Przedsiębiorstwa P. umowę, na mocy której nabyli prawo użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej działkę (...) o powierzchni 72 m 2, dla której prowadzona była księga wieczysta Kw nr (...) wraz z prawem własności ulokowanego na tej nieruchomości budynku trafostacji. Przed zawarciem powyższej umowy wspólnicy spółki cywilnej zapoznali się ze stanem prawnym powyższej nieruchomości, ujawnionym w prowadzonej dla niej nieruchomości. Dla nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) założono odrębną księgę wieczystą o nr (...).

Po zawarciu powyższej oznaczonej umowy wspólnicy spółki cywilnej nie sprzeciwiali się temu, że przy wykorzystaniu infrastruktury elektroenergetycznej ulokowanej w stacji transformatorowej położonej na działce nr (...), Zakład (...) S.A. w S., a później jego następcy prawni dostarcza energię elektryczną do różnych odbiorców energii elektrycznej poza spółką cywilną (...). Nie sprzeciwiali się korzystaniu przez pracowników przedsiębiorstwa energetycznego z budynku tej stacji. (...) S.A. w S., a później jej następcy prawni, w tym (...) S.A. w P. i E. O. sp. o.o. w P. mieli swobodny dostęp do wskazanego budynku, poosiadali klucze do tego budynku. (...) spółki cywilnej Narzędziowiec nie występowali do przedsiębiorcy energetycznego o wydanie powyższej nieruchomości, bądź zaniechanie dalszego korzystania z tej nieruchomości, w szczególności z budynku trafostacji na niej ulokowanej. Po nabyciu opisanych praw do nieruchomości stanowiącej działkę nr (...) spółki (...) uiszczali obciążające ich podatki od nieruchomości i opłaty za użytkowanie wieczyste nieruchomości.

W późniejszym czasie geodezyjne oznaczenie działki nr (...) uległo zmianie na nr 130. Działka oznaczona nr (...), obręb 7, położona w rejonie ulicy (...) w S. wchodzi aktualnie w zakres terenów objętych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego miasta S., przyjętym uchwałą Nr XXIX/322/2005 Rady Miejskiej w S. z 29 marca 2005 roku, określonych jako: tereny infrastruktury technicznej - tereny obiektów i urządzeń energetyki.

W kolejnych latach dochodziło do przekształcenia spółki cywilnej (...). Ostatecznie w dniu 30 czerwca 2004 roku wspólnicy (...) Zakładu (...) s.c. z siedzibą w S. M. D., J. G. i F. Z. podjęli uchwałę w przedmiocie likwidacji spółki z dniem 30 września 2004 roku. Przez około rok po zaprzestaniu działalności przez powyższą spółkę w hali produkcyjnej, gdzie dotychczas spółka prowadziła działalność, J. G. prowadził jednoosobową działalność gospodarczą, po czym zaniechał w tym miejscu prowadzenia działalności gospodarczej. 

Po rozwiązaniu powyższej spółki, w księdze wieczystej nr (...). prowadzonej dla nieruchomości, stanowiącej działkę nr (...), ujawniono jako współużytkowników wieczystych i współwłaścicieli położonego na niej budynku stacji transformatorowej w udziałach po 1/4: J. G., A. L., J. D. (2) i F. Z..

W piśmie z 31 marca 2005 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w P. wystąpiła do J. G., A. L., J. D. (2) i F. Z. z propozycją zbycia na jej rzecz działki nr (...) o powierzchni 72 m 2 za cenę ustaloną przez rzeczoznawcę majątkowego. W odpowiedzi współwłaściciele wskazanej nieruchomości zwrócili uwagę na okoliczność zabudowania powyższej nieruchomości budynkiem trafostacji, która winna być objęta ewentualną umową zbycia prawa do powyższej nieruchomości. W piśmie z 1 sierpnia 2005 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w P. poinformowała, że budynek stacji transformatorowej stanowi jej własność, którą nabyła na skutek połączenia urządzeń w nim umieszczonych z jej siecią elektroenergetyczną. W piśmie z 30 września 2011 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wystąpiła do byłych (...) spółki (...) z propozycją zbycia na jej rzecz działki nr (...) o powierzchni 72 m 2 za cenę ustaloną przez rzeczoznawcę majątkowego. Pismem z dnia 26 maja 2014 roku J. D. (2), J. G., A. L. i F. Z., działając przez ustanowionego pełnomocnika, zaproponowali (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. sprzedaż powyższego prawa do nieruchomości. Ostatecznie do zawarcia proponowanej umowy nie doszło, albowiem (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością podniosła, że proponowana transakcja dotyczyć może jedynie gruntu z uwagi na to, że własność budynku stacji transformatorowej uzyskała już uprzednio na skutek połączenia urządzeń w nim umieszczonych z jej siecią elektroenergetyczną.

Pismem z dnia 26 maja 2014 roku J. D. (2), J. G., A. L. i F. Z. wezwali (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w P. do zapłaty w terminie 5 dni kwoty 10800 złotych tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z powyższej nieruchomości za okres od 1 stycznia 2007 roku do 31 grudnia 2015 roku. W odpowiedzi (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w P. odmówiła zapłaty żądanej kwoty, podtrzymując uprzednio zaprezentowaną w tej sprawie argumentację.

Wnioskiem z 4 listopada 2014 roku, nadanym w placówce operatora pocztowego w dniu 5 listopada 2014 roku, J. D. (2), J. G., A. L. i F. Z. wystąpili do Sądu Rejonowego Poznań Grunwald i J. w P. o zawezwanie (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w P. do próby ugodowej w zakresie wydania im w stanie wolnym od osób i rzeczy nieruchomości zabudowanej, stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 72 m 2, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) w terminie 6 miesięcy od zawarcia ugody. Ostatecznie do zawarcia wskazanej ugody nie doszło.

Sąd Rejonowy na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego - wskazując jako podstawę prawną powództwa art. 225 w związku z art. 224 § 2 k.c. i z art. 230 k.c. oraz z art. 251 k.c. - wytoczone powództwo uznał za bezzasadne.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż w okolicznościach sprawy rozważenia wymagało w pierwszej kolejności, czy pozwany w istocie - jak twierdzili powodowie - w objętym pozwem okresie władał bez tytułu prawnego i w złej wierze wskazaną w pozwie nieruchomością, czy też uprawniony był w objętym sporem okresie do korzystania z nieruchomości, a w przypadku ustalenia, że takim uprawnieniem nie dysponował, czy z nieruchomości korzystał będąc w dobrej, czy też w złej wierze.

Sad Rejonowy podkreślił, iż nie podzielił stanowiska pozwanego odnośnie tego, jakoby w wyniku połączenia ulokowanej w budynku tej stacji infrastruktury elektroenergetycznej z siecią energetyczną poprzednika prawnego pozwanego ( Zakładu (...) S.A. w S.), wskazany poprzednik prawny stał się właścicielem powyższego budynku na mocy art. 49 § 1 i 2 k.c.. Wskazał, iż samo połączenie umieszczonych w budynku stacji transformatorowej urządzeń technicznych z siecią elektroenergetyczną przedsiębiorstwa przesyłowego nie prowadzi do nabycia przez przedsiębiorcę energetycznego prawa własności tych urządzeń, a już z całą pewnością do nabycia własności budynku (jak w niniejszej sprawie - stacji transformatorowej), w którym wskazane urządzenia ulokowano.

Sąd Rejonowy wskazywał, że pomiędzy stronami ostatecznie niesporną pozostawała okoliczność pozostawania budynku stacji transformatorowej w posiadaniu poprzedników prawnych pozwanego i pozwanego począwszy od 15 czerwca 1994 roku. Sąd Rejonowy uwzględniając całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, doszedł do przekonania, że pozwany i jego poprzednicy prawni pozostają od wskazanej daty posiadaczami zależnymi spornej nieruchomości budynkowej w dobrej wierze. Sąd Rejonowy baczył z jednej strony na dyspozycję art. 7 k.c., z drugiej na treść dokumentu protokołu zdawczo-odbiorczego z 10 czerwca 1994 roku (k. 127-128), wreszcie na zeznania świadka A. S.. Treść powołanego dokumentu w powiązaniu z zeznaniami świadka A. S. - zdaniem Sądu Rejonowego - nie pozostawia jakichkolwiek wątpliwości, co do tego, że poprzednik prawny pozwanego wszedł w posiadanie powyższego budynku za wolą i wiedzą ówczesnego jego właściciela - Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego (...) w S., wyrażoną przez jego ówczesnego zarządcę komisarycznego A. S., który wydał przedstawicielowi Zakładu (...) Spółkę Akcyjną w S. klucze do tego budynku. Zdaniem Sądu Rejonowego powyższe pozwalało w sprawie stwierdzić, że bacząc na okoliczności, w jakich poprzednik prawny pozwanego wstąpił w posiadanie spornej nieruchomości, mógł zasadnie zakładać, że pozostaje uprawniony do podjęcia i dalszego korzystania ze spornego budynku i gruntu posadowionego bezpośrednio pod nim oraz pozwalającego na dostęp do tego budynku z sąsiedniej działki. Za oczywiste uznał, że aprobata korzystania ze spornego budynku łączyć musiała się z aprobatą wykorzystywania przez poprzednika pozwanego z gruntu ulokowanego bezpośrednio pod budynkiem oraz koniecznego dla dojścia, czy dojazdu do budynku. Sąd Rejonowy uznał zatem, że poprzednik prawny pozwanego objął posiadanie spornego budynku i gruntu w zakresie wcześniej oznaczonym w dobrej wierze. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zaś zeznania powodów, pozwalały – jego zdaniem - na ustalenie, że także po nabyciu prawa użytkowania wieczystego spornej nieruchomości gruntowej i prawa własności spornego budynku przez powodów, poprzednik prawny pozwanego, a potem pozwany mógł pozostawać przekonanym, że również i powodowie wyrażają wolę dalszego korzystania przez przedsiębiorstwo energetyczne ze spornej nieruchomości w dotychczasowym zakresie. Wskazanej oceny zdaniem Sądu Rejonowego nie zmienia wymiana pomiędzy poprzednikiem prawnym pozwanego a powodami korespondencji w roku 2005 roku, albowiem nie wynika z niej, aby powodowie już wówczas domagali się od poprzednika prawnego pozwanego, aby zaniechał dalszego korzystania ze spornej nieruchomości.

Sąd Rejonowy uznał, że skoro poprzednik prawny pozwanego nabył posiadanie spornej nieruchomości w dobrej wierze, to powodowie nie mogą domagać się od pozwanego zapłaty wynagrodzenia za korzystanie ze spornej nieruchomości w objętym sporem okresie, skoro do chwili obecnej nie wytoczyli przeciwko niemu powództwa o wydanie (art. 225 k.c.). Dopiero bowiem wytoczenie powództwa o wydanie rzeczy przeciwko posiadaczowi, który objął posiadanie rzeczy w dobrej wierze, pozwala właścicielowi rzeczy (użytkownikowi wieczystemu) na zgłaszanie przeciwko niemu roszczenia o wynagrodzenie za jej korzystanie. W ocenie Sądu Rejonowego - dla powstania roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, nie wystarcza wystąpienie przeciwko posiadaczowi rzeczy z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej w zakresie wydania rzeczy (jak w przypadku powodów k. 324-325), skoro przepis art. 225 k.c. wyraźnie łączy uprawnienie do żądania wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego od wytoczenia powództwa o wydanie rzeczy. Mając na względzie powyższe, jak i to, że powodowie nie wystąpili w spornym okresie przeciwko pozwanemu z pozwem o wydanie spornej nieruchomości, należało uznać, że powodom nie przysługuje dochodzone pozwem roszczenie. Marginalnie Sąd Rejonowy zaznaczył, że powodowie nie wykazali w sprawie tego, aby pozwany korzystał ze spornego gruntu w zakresie szerszym niż konieczny dla dojścia do spornego budynku. Podkreślił, że pozwany nigdy nie ogrodził wskazanej nieruchomości, wyłączając możliwość korzystania przez powodów z tej części nieruchomości, co stanowi dodatkowy argument przemawiający za oddaleniem powództwa. Mając na względzie powyższe Sąd Rejonowy orzekł, jak w sentencji wyroku. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu znalazło oparcie w treści art. 102 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód J. D. (2) zaskarżając wyrok w części dotyczącej punktu I tj. co do oddalenia roszczenia o zapłatę kwotę 10000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 21 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty i zarzucając mu:

1/ naruszenie przepisów prawa procesowego poprzez:

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przejawiającą się w uznaniu przez sąd pierwszej instancji, iż pozwana w okresie objętym sporem tj. od 1 lipca 2007 roku do dnia 30 kwietnia 2016 roku była posiadaczem zależnym w dobrej wierze nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) oraz budynku na niej posadowionego — położonej w S. przy ul. (...) - podczas gdy w tym okresie pozwana była posiadaczem samoistnym w złej wierze w stosunku do budynku posadowionego na tej nieruchomości oraz posiadaczem zależnym w złej wierze w stosunku do nieruchomości gruntowej,

- naruszenie przez sąd pierwszej instancji art. 232 k.p.c. zd. 1 w związku z art. 234 k.p.c. poprzez uznanie, iż powodowie nie obalili domniemania z art. 7 k.c. tj. istnienia po stronie pozwanej dobrej wiary co do przysługującego jej tytułu do korzystania ze spornej nieruchomości, podczas gdy powodowie wykazali, iż twierdzenie pozwanej o tym, iż jest właścicielem budynku posadowionego na działce nr (...) w S. nie było usprawiedliwione w okolicznościach niniejszej sprawy, a nadto, iż od dnia, kiedy stali się współużytkownikami wieczystymi przedmiotowej nieruchomości oraz właścicielami budynku pozwana jak i jej poprzednik prawny nie dysponował tytułem prawnym do władania nieruchomością

- naruszenie przepisów postępowania tj. art. 217 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości należnego mu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez pozwaną z nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...), podczas gdy okoliczność ta jest istotna dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,

2/ naruszenie prawa materialnego poprzez :

- błędne zastosowanie art. 224 § 1 k.c. w związku z art. 230 k.c. poprzez uznanie, że pozwana w okresie objętym pozwem była posiadaczem zależnym przedmiotowej nieruchomości w dobrej wierze i w związku z powyższym powodowi nie jest należne wynagrodzenie za bezumowne korzystanie przez pozwaną z przedmiotowej nieruchomości,

- błędną wykładnię art. 224 § 2 k.c. w związku z art. 230 k.c. poprzez przyjęcie przez sąd pierwszej instancji, iż utrata przez posiadacza rzeczy dobrej wiary wiązać może się jedynie z powzięciem przez niego informacji o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, podczas gdy utrata dobrej wiary wiąże się z powzięciem przez posiadacza jakichkolwiek informacji, które - racjonalnie ocenione - powinny skłonić go do refleksji, że jego posiadanie nie jest zgodne ze stanem prawnym,

Apelujący na podstawie tych zarzutów wniósł o zmianę wyroku sądu pierwszej instancji poprzez zasądzenie na rzecz powoda J. D. (2) kwoty 10000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 21 czerwca 2014roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu za postępowanie przed sądem pierwszej instancji według norm przepisanych, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w S. do ponownego rozpoznania

W uzasadnieniu apelujący podkreślił, iż nietrafnym jest ustalenie sądu pierwszej instancji o tym, ze pozwana w okresie objętym pozwem była posiadaczem zależnym. Podkreślił, że zarówno poprzednik prawny pozwanej, jak i sama pozwana uznawały, iż od chwili podpisania protokołu z dnia 15 czerwca 1994 roku budynek posadowiony na przedmiotowej działce stanowi, ich własność. Świadczy o tym zeznanie świadka Z. K. (pracownika pozwanej) na rozprawie w dniu 13 września 2017 roku. Świadek ten wskazał, że wie czego dotyczy postępowanie a następnie wyjaśnił, że „Ta stacja mieści się na terenie byłego (...) i E. O. jest właścicielem tej stacji od 1994 roku. Podnieść należy, że już pismem z dnia 31 marca 2005 roku kierowanym do powodów poprzednik prawny pozwanej — (...) S.A. Oddział w S. - wskazywał, iż stacja transformatorowa stanowi jego własność. Tożsame stanowisko zajęła pozwana w swoim piśmie z dnia 30 września 2011 roku Ponadto wskazał, iż pracownicy poprzednika prawnego pozwanej bez wiedzy i zgody powodów zniszczyli zamknięcia założone przez powodów po nabyciu prawa wieczystego użytkowania przedmiotowej nieruchomości i własności budynku, zakładając swoje. Podał, że z zeznaniami powodów w zakresie zamykania drzwi w przedmiotowym budynku korespondują zeznania świadka Z. K. złożone na rozprawie w dniu 13 września 2017 roku Wskazał on, iż „Budynek był zamykany na nasze kłódki systemowe”. Wyżej opisane działania zdaniem powoda stanowią manifestację woli posiadania jak właściciel (posiadacz samoistny) a nie jak posiadacz, któremu przysługuje inne prawo do korzystania z rzeczy (posiadacz zależny). Co do kwestii dobrej albo złej wiary pozwanej, to zdaniem skarżącego, istotne jest ustalenie stanu dobrej albo złej wiary w okresie objętym pozwem. W miejscu tym powód zwrócił uwagę na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 12 maja 2016 roku sygn. akt IV CSK 481/15 ( Lex Nr LEX nr 2057633). W ocenie apelującego obalił domniemanie dobrej wiary pozwanego - wynikające z art. 7 k.c. - poprzez wykazanie, iż już w chwili objęcia przedmiotowego budynku w posiadanie (15 czerwca 1994 roku) prowadzona była dla przedmiotowej nieruchomości księga wieczysta nr (...) (obecnie (...)). W księdze tej jako wieczysty użytkownik gruntu i właściciel budynku wpisany był poprzednik prawny powodów - Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe (...). Z uwagi na fakt, iż przedmiotowy budynek stanowi odrębny od gruntu przedmiot własności, którego przeniesienie nie mogło odbyć się bez przeniesienia użytkowania wieczystego oraz bez zachowania formy aktu notarialnego, to brak jest jakichkolwiek przesłanek, które pozwalałby przyjąć, iż poprzednik prawny pozwanego pozostawał w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przekonaniu, iż od dnia 15 czerwca 1994 roku własność przedmiotowego budynku należy do niego. Powód podkreślił, iż na fakt wiedzy poprzednika prawnego pozwanej o tym, że prawo własności przedmiotowego budynku przysługuje (...) w S. jednoznacznie wskazuje treść przedłożonego przez stronę pozwaną projektu technicznego. W pkt. 3.3 „Stan istniejący” ostatnie zdanie brzmi „Obie stacje stanowią własność P.” Projekt ten uzgodniony został z poprzednikiem prawnym pozwanej — strona 1 projektu. Dalej apelujący wskazał, że nawet gdyby nie przyjąć za trafnej oceny, iż już od chwili objęcia przedmiotowego budynku w posiadanie poprzednik prawny był w złej wierze co do przysługującego mu prawa własności tego budynku to z pewnością utracił dobra wiarę najpóźniej w sierpniu 2005 roku. We wstępnej części pisma z dnia 1 sierpnia 2005 roku (...) S.A. w S. odwołuje się bowiem do pisma powodów z dnia 25 lipca 2005 roku i wskazuje, iż w dalszym ciągu zainteresowana jest pozyskaniem tylko gruntu. Zestawienie treści tego dokumentu z zeznaniami powodów co do prowadzonych negocjacji w zakresie zbycia na rzecz poprzednika prawnego pozwanej i samej pozwanej przedmiotowej nieruchomości i istniejących pomiędzy stronami rozbieżności, co do tego, czyją własnością jest przedmiotowy budynek winny wzbudzić u poprzednika prawnego pozwanej i w samej pozwanej wątpliwość co do przysługującego jej prawa własności przedmiotowego budynku. Nie bez znaczenia na ocenę zachowania przez poprzednika prawnego należytej staranności ma fakt, iż był on podmiotem profesjonalnie prowadzącym działalność gospodarczą w zakresie dostarczania energii elektrycznej wyposażonym bez wątpienia w obsługę prawną. Stąd też zdaniem powoda, pozwana i jej poprzednik prawny byli posiadaczami samoistnymi w złej wierze budynku.

Co do posiadania przez pozwaną nieruchomości gruntowej określonej jako działka nr (...) to powód wskazał, iż jego zdaniem było to posiadanie zależne w złej wierze. Powołał się na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2009 roku sygn. akt II CSK 471/08 (Lex nr 607255), podkreślając, iż zarówno poprzednik prawny pozwanej, jak i pozwana bez wątpienia zdawała sobie sprawę z tego, iż to powodom przysługuje wieczyste użytkowanie działki oznaczonej numerem (...). Świadczą o tym pismo: (...) S.A. Oddział w S. z dnia 1 sierpnia 2005roku oraz pismo pozwanej z dnia 30 września 2011 roku, w którym proponują nabycie samego gruntu. Skoro zatem poprzednik prawny pozwanej oraz sama pozwana wiedzieli, iż korzystają z nieruchomości będącej własnością innych osób niż Przedsiębiorstwo Produkcyjno -Usługowe (...) w S. to winni zadbać o uzyskanie od tych osób tytułu prawnego do korzystania z nieruchomości.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia 24 listopada 2018 roku wniósł także powód F. Z., przy czym pomimo wezwania nie uzupełnił braków formalnych apelacji, zaś na rozprawie apelacyjnej w dniu 29 listopada 2018 roku cofnął powyższą apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na wstępie wskazać należy, iż strona powodowa cofnęła apelację wniesioną przez powoda F. Z.. Cofnięcie apelacji jest czynnością powodującą umorzenie postępowania apelacyjnego oraz niepodlegającą kontroli sądu. Wobec dokonania tej czynności przez pełnomocnika powoda postępowanie apelacyjne podlegało umorzeniu zgodnie z art. 391 § 2 k.p.c., wobec czego orzeczono jak w punkcie I sentencji.

W zakresie zaś apelacji powoda J. D. (2) to okazała się ona o tyle uzasadniona, że doprowadziła do uchylenia wyroku w zaskarżonej części z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem pojęcie „istoty sprawy” odnosi się do jej aspektu materialnego, a nierozpoznanie istoty zachodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, a więc gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2012 roku, V CSK 260/2011, LexPolonica nr 4934975; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2004 roku, I CK 505/2003, LexPolonica nr 2025461]. Do nierozpoznania istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. dochodzi wówczas, gdy sąd rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania, pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę, rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie, nie rozważył wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia będącego przedmiotem sprawy [vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2012 roku, III SZ 3/12, Lex nr 1232797]. Innymi słowy, nierozpoznanie istoty sprawy polega na zaniechaniu zbadania materialnej podstawy żądania pozwu, tj. niewyjaśnienie i pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia [vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2015 roku, III PZ 1/15, LEX nr 1665593].

Analiza uzasadnienia zapadłego orzeczenia doprowadziła sąd odwoławczy do wniosku, iż w sprawie nie wyjaśniono w sposób dostateczny lub w ogóle odstąpiono od oceny kluczowych kwestii niezbędnych dla rozpoznania żądania zgłoszonego przez stronę powodową.

Powodowie, w tym apelujący J. D. (2) domagali się zasądzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystnie z nieruchomości gruntowej będącej w ich użytkowaniu wieczystym wraz ze stanowiącym ich własność prawem do budynku na niej posadowionym – trafostacji. Sąd Rejonowy trafnie przyjął, że podstawą prawną tak sformułowanego powództwa stanowią przepisy regulujące roszczenia przysługujące właścicielowi rzeczy w stosunku do jej posiadacza zawarte w art. 224 – 230 k.c. mające odpowiednie zastosowanie także do stosunków pomiędzy użytkownikiem wieczystym a posiadaczem rzeczy. Podstawową przesłanką warunkującą dochodzenie roszczeń na podstawie wyżej wymienionych przepisów jest ustalenie, że posiadacz włada cudzą rzeczą nie mając ku temu żadnego skutecznego w stosunku do właściciela uprawnienia.

W rozpoznawanej sprawie poza sporem pozostaje, że powodowie są w udziałach po ¼ części współużytkownikami wieczystymi nieruchomości położonej w S. przy ulicy (...), oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka numer (...) o powierzchni 72 m 2, dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Bezsporne jest także, że na powyższej nieruchomości znajduje się stacja transformatorowa, będąca zgodnie z treścią księgi wieczystej budynkiem stanowiącym przedmiot odrębnej własności przysługującej powodom. Nie stanowi również przedmiotu sporu, iż trafostacja wraz z gruntem, na którym jest posadowiona, znajduje się w posiadaniu pozwanego przedsiębiorcy energetycznego.

Zasadniczy przedmiot sporu pomiędzy stronami stanowił natomiast stan prawny opisanej wyżej stacji transformatorowej. Pozwany kwestionując stanowisko powodów wskazał bowiem, iż budynek trafostacji w wyniku nieodpłatnego przekazania w roku 1994 przez ówczesnego właściciela nieruchomości i przyłączenia do wspólnej sieci urządzeń w niej się znajdujących stała się częścią składową przedsiębiorstwa pozwanego i tym samym jego własnością.

W świetle tak ukształtowanego stanowiska stron Sąd Rejonowy powinien przede wszystkim rozstrzygnąć, czy pozwanemu przysługuje prawo własności lub inne skuteczne w stosunku do powodów uprawnienie do władania trafostacją. Sąd pierwszej instancji w tym zakresie ograniczył się natomiast do lakonicznego stwierdzenia, że nie podziela stanowiska pozwanego, że jego poprzednik prawny stał się właścicielem powyższego budynku na mocy art. 49 § 1 i 2 k.c., albowiem samo połączenie umieszczonych w budynku stacji transformatorowej urządzeń technicznych z siecią elektroenergetyczną przedsiębiorstwa przesyłowego nie prowadzi do nabycia przez przedsiębiorcę energetycznego prawa własności tych urządzeń, a już z całą pewnością do nabycia własności budynku, w którym wskazane urządzenia ulokowano. Sąd Rejonowy powyższego poglądu jednak nie umotywował, w szczególności nie poddał analizie twierdzenia stron z uwzględnieniem obowiązujących przepisów prawa i ustalonych okoliczności faktycznych.

Zaznaczyć trzeba, że punktem wyjścia dla dalszych rozważań powinna być w tym zakresie analiza przepisu art. 49 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie przyłączenia spornej stacji transformatorowej do sieci elektroenergetycznej, co nastąpiło w 1994 roku. Przepis ten stanowił wówczas, że urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania wody, pary, gazu, prądu elektrycznego oraz inne urządzenia podobne nie należą do części składowych gruntu lub budynku, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa lub zakładu. Obecnie zaś art. 49 § 1 k.c. stanowi, że urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia podobne nie należą do części składowych nieruchomości, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa.

Zaznaczyć trzeba, że przywołany przepis posługuje się pojęciem urządzenia. Tym samym do zastosowania tego przepisu w rozpoznawanej sprawie konieczne było ustalenie, czy sporny obiekt może być postrzegany jako budynek czy też urządzenie w rozumieniu art. 49 k.c.

Na wstępie wskazać trzeba, że Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia urządzenia. Definicje określonych rodzajów urządzeń znalazły się natomiast w niektórych ustawach szczegółowych regulujących sprawy związane z dostarczaniem i odprowadzaniem wody, pary, gazu oraz prądu elektrycznego. W ustawie z dnia 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1504) zawarta została definicja terminu "urządzenia" używanego w jej przepisach. Zgodnie z art. 3 pkt 9 tej ustawy, użyte w ustawie określenie "urządzenia" oznacza "urządzenia techniczne stosowane w procesach energetycznych".

Przypomniana definicja nie wyczerpuje treści pojęcia urządzenia, zawartego w art. 49 k.c., w razie wątpliwości mogą jednak stanowić pewną wskazówkę co do interpretacji tego przepisu.

Termin "urządzenie" w języku polskim oznacza m.in. "rodzaj mechanizmu lub zespół elementów, przyrządów służący do wykonywania określonych czynności, ułatwiający pracę" (Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Warszawa 1989, s. 619). Ustawodawca określił bliżej charakter urządzeń, o których mowa w art. 49 k.c., poprzez wskazanie ich funkcji. W przepisie tym chodzi bowiem o urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania wody, pary, gazu, prądu elektrycznego oraz inne urządzenia podobne. Nie podlega dyskusji, że w niektórych wypadkach udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy określona rzecz stanowi urządzenie, o którym mowa w art. 49 kodeksu cywilnego, może budzić wątpliwości, w szczególności zaskarżony przepis nie daje jasnej odpowiedzi na pytanie, czy pojęcie "urządzenia" użyte w tym przepisie obejmuje również budynki. Można jednak zauważyć ogólnie, że mechanizmy lub przyrządy stanowiące urządzenia mogą być połączone z budynkami. Pojęcie "urządzenia" może obejmować zatem budynki tworzące z zamieszczonymi w nich mechanizmami i przyrządami jedną całość. Odpowiedź na pytanie, czy budynki stanowią integralną część urządzeń, o których mowa w badanym przepisie, wymaga każdorazowo rozważenia okoliczności faktycznych. W wyroku z dnia 18 czerwca 2004 roku, sygn. akt II CK 259/03, Sąd Najwyższy uznał, że stacja trafo składająca się z instalacji energetycznych oraz z budynku, bez którego urządzenia te nie mogłyby prawidłowo funkcjonować, jest urządzeniem służącym do doprowadzania prądu w rozumieniu art. 49 k.c. i wchodzi w skład przedsiębiorstwa energetycznego (Wspólnota z 2004 r., nr 16, poz. 59). Z kolei w wyroku z dnia 18 czerwca 2004 roku, sygn. akt II CK 359/03, Sąd Najwyższy stwierdził, że trwałe, fizyczne i funkcjonalne połączenie konstrukcji ścian, dachu i podłoża z instalacjami energetycznymi przeznaczonymi do doprowadzania, przetwarzania i rozdzielania prądu elektrycznego przesądza o tym, że zarówno budynek, jak i instalacje energetyczne należy uznać za części składowe całości w postaci rzeczy złożonej (art. 47 § 2 k.c.) i że dopiero ta całość wyczerpuje treść pojęcia "urządzenie". Wskazał, że po rozłączeniu sama instalacja ani sam budynek nie mogłyby funkcjonować jako stacja transformatorowa. Funkcja jaką mogły spełniać obydwa wyżej wymienione elementy tylko w zespoleniu oraz cel gospodarczy, dla osiągnięcia którego zostały one skonstruowane, wykluczają możliwość traktowania jako urządzenia w rozumieniu art. 49 k.c. tylko instalacji wewnątrz budynku (LEX nr 146060). Z tez powołanych orzeczeń, które sąd w obecnym składzie w pełni podziela, jednoznacznie wynika zatem, że budynek stacji transformatorowej może stanowić urządzenie w rozumieniu art. 49 k.c., o ile doszło do trwałego, fizycznego i funkcjonalnego połączenia konstrukcji ścian, dachu i podłoża budynku ze znajdującymi w nim instalacjami energetycznymi przeznaczonymi do doprowadzania, przetwarzania i rozdzielania prądu elektrycznego. W badanej sprawie sąd pierwszej instancji nie poczynił natomiast żadnych ustaleń faktycznych dotyczących tego, w jaki sposób urządzenia elektroenergetyczne są powiązanie z bryłą budynku, co doprowadziło go do nierozpoznania istoty sprawy. Jak wskazano wyżej, tylko wówczas, jeżeli powiązanie jest na tyle istotne, że urządzenia w oczywisty sposób nie mogą pełnić swojej funkcji w oderwaniu od budynku jako takiego, czyli bez ścian, stropu, fundamentów - to należy traktować taką trafostację jak urządzenie w znaczeniu wskazanym w art. 49 k.c. Zaznaczyć trzeba przy tym, że ciężar dowodu w powyższym zakresie spoczywa na pozwanym zakładzie energetycznym, albowiem to on powinien wykazać, że wbrew treści księgi wieczystej mamy do czynienia nie z budynkiem, lecz z urządzeniem służącym do doprowadzania energii elektrycznej.

Niezależnie od tego wskazać trzeba, że samo ustalenie, czy stacja transformatorowa ma charakter urządzenia, którym mowa w art. 49 k.c. nie determinuje przyjęcia, że weszło ono w skład przedsiębiorstwa.

Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 8 marca 2006 roku, IIICZP 105/05 (OSNC 2006, nr 10, poz. 159), podjętej w okresie obowiązywania art. 49 k.c. w pierwotnym brzmieniu, wskazał, że ten przepis nie stanowi samoistnej podstawy prawnej przejścia urządzeń służących m.in. do doprowadzania lub odprowadzania prądu elektrycznego (obecnie energii elektrycznej) na własność właściciela przedsiębiorstwa przez ich połączenie z siecią należącą do tego przedsiębiorstwa. Sąd Najwyższy podkreślił w uzasadnieniu uchwały, że wejście urządzeń wymienionych w art. 49 k.c. w skład przedsiębiorstwa jest jedynie przesłanką ich wyłączenia spod działania zasady superficies solo cedit wyrażonej w przepisach art. 48 i 191 k.c. Kwestia własności tych urządzeń pozostaje natomiast poza zakresem art. 49 k.c., który nie określa, do kogo urządzenia te należą i na podstawie jakiego tytułu prawnego. Wejście urządzeń w skład przedsiębiorstwa jest kwestią faktu, czyli fizycznego połączenia z siecią przedsiębiorstwa. Od chwili wejścia w skład przedsiębiorstwa, własność wspomnianych urządzeń nie jest już pochłaniana przez własność nieruchomości, wobec czego urządzenia te muszą być zakwalifikowane jako rzeczy ruchome. Przez połączenie z siecią stają się one składnikiem przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1k.c., a tym samym elementem sieci jako zbioru rzeczy. Sformułowanie "wchodzą w skład przedsiębiorstwa" nie oznacza jednak, że właścicielowi przedsiębiorstwa musi przysługiwać względem przyłączonych urządzeń prawo własności. Decydujące znaczenie dla określenia statusu prawnego omawianych urządzeń ma stopień ich fizycznego i funkcjonalnego powiązania z siecią należącą do przedsiębiorstwa. Urządzenia, które zostają tak dalece związane z instalacją należącą do sieci, że spełniają określone w art. 47 § 2 k.c. warunki do uznania ich za część składową, uzyskują status części składowej tej instalacji, skutkiem czego dotychczasowy właściciel traci ich własność na rzecz przedsiębiorcy sieciowego. Jeżeli natomiast nie dochodzi do tak ścisłego związania z instalacją, że przyłączane urządzenia uzyskują przymiot części składowej, wówczas mimo połączenia z siecią należącą do przedsiębiorstwa pozostają one własnością dotychczasowego właściciela, mogą być przedmiotem obrotu. O tym, jaki tytuł prawny do przyłączonych urządzeń przysługuje w takim wypadku przedsiębiorcy sieciowemu, zdecyduje umowa stron, a jeżeli do jej zawarcia nie dojdzie, właściciel przedsiębiorstwa sieciowego będzie jedynie posiadaczem przyłączonych urządzeń.

W ocenie sądu odwoławczego powyższy pogląd zachowuje aktualność także w badanej sprawie z uwagi na to, że jest bezsporne, że sporna stacja transformatorowa została połączona z siecią energetyczną poprzenika prawnego pozwanego w 1994 roku, to jest w okresie obowiązywania art. 49 k.c. w poprzednim brzmieniu.

Sąd odwoławczy wziął pod uwagę, że z dniem 3 sierpnia 2008 roku na skutek wejścia w życia ustawy z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) doszło do zmiany artykułu 49 k.c., który składa się obecnie z dwóch paragrafów. Paragraf 1 różni się od art. 49 w pierwotnym brzmieniu tylko pod względem zamieszczonej w tych przepisach terminologii. Zgodnie natomiast z art. 49 § 2, osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń, o których mowa w § 1 i jest ich właścicielem, może żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej. Z żądaniem przeniesienia własności tych urządzeń może wystąpić także przedsiębiorca. Według orzecznictwa Sądu Najwyższego, założenia, które przyjął ustawodawca, wprowadzając art. 49 § 2 k.c., spowodowały konieczność odstąpienia od konstrukcji części składowej instalacji, do której odwołuje się uzasadnienie uchwały z 8 marca 2006 roku, III CZP 105/05. Przepis ten przesądza bowiem, odmiennie niż przyjęto w uchwale, że urządzenia wymienione w art. 49 § 1 k.c. z chwilą, gdy przez fizyczne połączenie z siecią przestają być częścią składową nieruchomości, zachowują status samoistnych rzeczy ruchomych, które mogą być przedmiotem odrębnej własności i odrębnego obrotu. Świadczy o tym użyte w § 2 sformułowanie "osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń, o których mowa w § 1, i jest ich właścicielem", a także treść wprowadzonego przez ustawę nowelizującą art. 3053 § 1 k.c., zgodnie z którym służebność przesyłu przechodzi na nabywcę przedsiębiorstwa lub nabywcę urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 k.c. (vide wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 stycznia 2010 roku, V CSK 195/09, (...), nr 7-8, poz. 116, z dnia 22 stycznia 2010 roku, V CSK 206/09,). W wyroku z dnia 22 stycznia 2010 roku, V CSK 206/09 Sąd Najwyższy przyjął, że znowelizowany art. 49 k.c. dotyczy również sytuacji, w których odnośne urządzenia zostały wybudowane i podłączone do sieci (jak w sprawie niniejszej) przed dniem 3 sierpnia 2008 roku (vide także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2014 roku, II CSK 101/14). Warto również wskazać, iż wyroku z dnia 13 kwietnia 2011 roku, w sprawie V CSK 309/10 Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż nie można po wejściu w życie ustawy nowelizacyjnej potwierdzić, że urządzenia, które zostają ściśle powiązane z siecią, stają się częścią składową instalacji należącej do przedsiębiorstwa. Samo podłączenie do sieci usuwa je tylko spod działania zasady superficies solo cedit, a nie rodzi skutku w postaci przeniesienia ich własności lub ustanowienia innego prawa na rzecz przedsiębiorcy sieciowego. Zaznaczyć jednak trzeba, że znowelizowany art. 49 k.c. może mieć zastosowanie sytuacji, w których odnośne urządzenia zostały wybudowane i podłączone do sieci (jak w sprawie niniejszej) przed dniem 3 sierpnia 2008 roku i nie doszło do nabycia prawa własności przed przedsiębiorcę energetycznego w sposób opisany w uzasadnieniu przywołanej wyżej uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2006 roku, albowiem nie można przyjąć reaktywnych skutków znowelizowanego art. 49 k.c. w sytuacji, gdy doszło już do przeniesienia prawa własności urządzeń elektroenergetycznych na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego.

Przenosząc te rozważania na grunt badanej sprawy wskazać trzeba, że dla oceny statusu stacji transformatorowej konieczne było ustalenie stopnia jej fizycznego i funkcjonalnego powiązania z siecią należącą do przedsiębiorstwa poprzednika prawnego powoda, to jest ustalenia, czy powyższe urządzenia zostały tak dalece związane z instalacją należącą do sieci, że spełniały określone w art. 47 § 2 k.c. warunki do uznania ich za część składową. Tylko wówczas uzyskałaby ona z chwilą przyłączenia do sieci elektroenergetycznej status części składowej tej instalacji, co skutkowałaby utratą ich własności na rzecz przedsiębiorcy sieciowego. Jeżeli natomiast nie doszłoby do tak ścisłego związania z instalacją, że przyłączane urządzenia uzyskują przymiot części składowej, wówczas mimo połączenia z siecią należącą do przedsiębiorstwa pozostałaby one własnością dotychczasowego właściciela, mogąc być przedmiotem obrotu. Sąd Rejonowy w tym zakresie nie poczynił natomiast żadnych ustaleń, co również oznaczało nierozpoznanie istoty sprawy.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w rozpoznawanej sprawie strona powodowa powoływała się na fakt przekazania spornej stacji transformatorowej poprzednikowi prawnemu powoda poprzez sporządzenie protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 7 kwietnia 1994 roku. W istocie fakt sporządzenia powyższego dokumentu jest bezsporny, jednak sąd pierwszej instancji zaniechał dokonania oceny treści powyższej czynności prawnej, w szczególności jej charakteru i wywołanych przez nią skutków. Sąd Rejonowy w szczególności odstąpił od oceny czy protokół ten jest umową, w oparciu o którą doszło do przeniesienia prawa własności czy przeniesienia innego prawa do tego urządzenia. Kwestii tej w ogóle nie zbadał, a jest to istotne chociażby z uwagi na zeznania świadka A. S., który wskazał, iż przedmiotem przekazania były wyłącznie urządzenia elektroenergetycznie, nie zaś sam budynek czy też grunt pod nim. Świadek przy tym wyjaśnił, iż do nieodpłatnego rozporządzenia składnikami przedsiębiorstwa państwowego, którym wówczas zarządzał, wymagana była chociażby zgoda organu założycielskiego. Sąd Rejonowy powołując się na wspominany protokół zdawczo-odbiorczy zupełnie nie odniósł się do sygnalizowanych przez świadka kwestii, mających istotne znaczenie chociażby przy uwzględnieniu treści art. 46a ust. 1 w związku z art. 46b ustawy z dnia 25 września 1981 roku o przedsiębiorstwach państwowych [w brzmieniu obowiązującym na dzień dokonania powyższej czynności. Nie zbadał w szczególności, czy organ założycielski przedsiębiorstwa w ogóle zawiadomiony o czynności i czy wyraził zgodę na jej dokonania.

Sąd Rejonowy tych zagadnień w ogóle nie rozważał, a jest to kwestia kluczowa z punktu widzenia oceny, czy pozwanemu i jego poprzednikowi prawnemu przysługiwało uprawnienie do władania budynkiem stacji transformatorowej i gruntem, na jaki był posadowiony.

Konkludując, uznać trzeba, że sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy, albowiem pomijając opisane wyżej zagadnienia wynikające z twierdzeń i zarzutów obydwu stron wyartykułowanych w toku niniejszego postępowania, nie ustalił, czy pozwanemu przysługiwało prawo własności stacji transformatorowej ewentualnie inne skuteczne w stosunku do powodów uprawnienie do władania tym obiektem oraz gruntem, na jakim był posadowiony. Zaznaczyć bowiem należy, że nawet przy założeniu, że stacja transformatorowa weszła w skład przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwanego, to nie jest tożsame z dysponowaniem skutecznym w stosunku do właściciela [użytkownika wieczystego] gruntu uprawnieniem do władania częścią nieruchomości gruntowej zajmowanym przez urządzenie elektroenergetycznej. W tym kontekście szczególne istotne znaczenie ma ocena charakteru i ważności przywołanej wyżej czynności prawnej w postaci protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 7 kwietnia 1994 roku, a także ocena zasadności podniesionego przez pozwanego zarzutu zasiedzenia służebności przesyłu, do którego sąd pierwszej instancji w ogóle się nie odniósł. Dopiero po zbadaniu tych zagadnień i ustaleniu, że w istocie pozwanemu nie przysługuje jakikolwiek prawo, na podstawie którego jest uprawniony do posiadania spornej nieruchomości gruntowej oraz posadowionego na nim budynku stacji transformatorowej, możliwe jest rozstrzygnięcie, czy zostały spełnione przesłanki warunkujące dochodzenie przez skarżącego powoda wynagrodzenia za korzystanie z powyższych nieruchomości [to jest nieruchomości gruntowej i budynkowej] przy uwzględnieniu charakteru tego posiadania [mającego w zakresie budynku stacji transformatorowej – jak słusznie zauważył powód – charakter posiadania samoistnego, a w odniesieniu do gruntu posiadania zależnego]. Antycypując jednak dalsze wywody wskazać należy, że zgodzić się należy ze skarżącym, że sąd pierwszej instancji w sposób nieprzekonywująco wyjaśnił przyjęcie, że pozwany był posiadaczem w dobrej wierze. Zaznaczyć trzeba, że z punktu widzenia stosowania art. 224 – 225 k.c. i art. 230 k.c. kwestię dobrej lub złej wiary należy badać w odniesieniu do całego okresu posiadania objętego żądaniem strony powodowej, a więc za okres od 1 lipca 2007 roku do 30 kwietnia 2016 roku. W przeciwieństwie bowiem do instancji zasiedzenia nie jest bowiem wystarczające ustalenie dobrej lub złej wiary posiadacza w chwili rozpoczęcie biegu terminu prowadzącego do zasiedzenia danego prawa, lecz należy ocenić, czy ten stan utrzymuje się także w późniejszym okresie władania rzeczą. Z brzmienia art. 224 k.c. i 225 k.c. wynika możliwość przekształcenia się dobrej wiary w złą wiarę (vide wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 12 maja 2016 roku IV CSK 481/15). Sąd Rejonowy nie wyjaśnił natomiast, na czym opiera istnienie dobrej wiary przez cały okres korzystania z nieruchomości. Nie można tym samym zaakceptować stanowiska Sądu Rejonowego, który w rozpoznawanej sprawie uznał za decydującą dla przyjęcia dobrej wiary pozwanego chwilę objęcia spornego budynku urządzenia w posiadanie przez jego poprzednika prawnego. Aprobata dla tego poglądu oznaczałoby bowiem wyłączenie możliwość dochodzenia wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy w przypadku objęcia nieruchomości w posiadanie w dobrej wierze, niezależnie od późniejszej zmiany okoliczności faktycznych. W ocenie Sądu Okręgowego - Sąd Rejonowy w sposób błędny przyjął, iż do zmiany stanu świadomości, a tym samym przekształcenia dobrej wiary w złą wiarę może dojść wyłącznie poprzez wytoczenie przez współwłaścicieli powództwa o wydanie (vide wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 12 maja 2016 roku IV CSK 481/15). Tymczasem- jak słusznie zauważył skarżący- możliwe jest, że ewentualna dobra wiara posiadacza nieruchomości ustanie na skutek zaistnienia tego rodzaju okoliczności, które u danej osoby powinny wywołać utratę usprawiedliwionego przekonania, że przysługuje mu uprawnienie do władania daną rzeczą. W badanej sprawie sąd pierwszej instancji nie rozważył w szczególności, czy ewentualna dobra wiara pozwanego [lub jego poprzednika prawnego] nie została zachwiana w wyniku późniejszego stanowiska powodów, związanego z negocjacjami zmierzającymi do przeniesienia prawa własności budynku czy też urządzenia na rzecz zakładu energetycznego. Jak wskazano ponadto wyżej, nie można także utożsamiać dobrej wiary pozwanego dotyczącej sfery posiadania budynku stacji transformatorowej z dobrą wiarą w zakresie korzystania z gruntu pod budynkiem. Nawet jeżeli założymy, iż pozwanej przysługiwało prawo własności czy też inne prawo do korzystania z budynku czy też urządzeń, to nie można w oparciu o dowody zgormadzone w sprawie tak jak czyni to Sąd Rejonowy przyjąć, iż posiada przymiot dobrej wiary również w zakresie korzystania z gruntu znajdującego się pod trafostacją. Przy założeniu, że samo podłączenie urządzenia do sieci usuwa je spod działania zasady superficies solo cedit, a więc budynek bądź urządzenie może być przedmiotem odrębnego od gruntu prawa, to ocenie winno podlegać żądanie zapłaty w zakresie bezumownego korzystania z gruntu, na którym posadowiono trafostację. W tym zakresie brak jest jakichkolwiek ustaleń i rozważań Sądu Rejonowy. Nie można w szczególności zgodzić ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji, iż brak sprzeciwu powodów co do dalszego istnienia tych urządzeń usankcjonował dobrą wiarę pozwanej również co do gruntu, w szczególności bacząc na przebieg negocjacji stron, w tym stanowisko pozwanego, iż powodowie winni przenieść na niego własność gruntu, co samo w sposobie wyłącza domniemanie dobrej wiary odnośnie korzystania z gruntu pod trafostacją.

W konsekwencji Sąd Rejonowy przedwcześnie, przed oceną wszystkich okoliczności sprawy błędnie przyjął, iż zbędny jest wnioskowany przez stronę powodową dowód z opinii biegłego na okoliczność ustalenia wartości dochodzonego wynagrodzenia.

Biorąc pod uwagę te okoliczności sąd odwoławczy uznał, że sąd pierwszej instancji wydając zaskarżony wyrok nie zbadał istoty sprawy, co uzasadniało uchylenie powyższego orzeczenia w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w S..

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd pierwszej instancji mając na uwadze zasady kontradyktoryjnego procesu (art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c.) dokona ponownych ustaleń faktycznych w sprawie oceniając dowody zaoferowane przez strony z dokonaniem jednoczesnej ich konfrontacji z wszystkimi zarzutami przedstawionymi przez obie strony, prezentowanymi w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji oraz zgłoszonymi w postępowaniu apelacyjnym. W szczególności dokona niezbędnych ustaleń faktycznych dotyczących wyżej omówionych kwestii wiążących się z zagadnieniem stanu prawnego obiektu stacji transformatorowej, w szczególności tego, czy sporna stacja transformatorowa wraz z urządzeniami stanowi budynek czy też urządzenie w rozumieniu art. 49 k.c., ewentualnie, czy powyższe urządzenie zostało połączone z siecią przedsiębiorstwa elektroenergetycznego w taki sposób, że stała się jego częścią składową. Następnie oceni charakter i ważność czynności prawnej, na podstawie której doszło do nieodpłatnego przekazania obiekty poprzednikowi prawnemu pozwanej, jak również podniesiony przez pozwanego zarzut zasiedzenia służebności przesyłu. W dalszej kolejności – w przypadku ustalenia, że pozwanemu nie przysługuje skuteczne w stosunku do powoda uprawnienia do władania zarówno budynkiem stacji transformatorowej, jak i nieruchomością gruntową – Sąd Rejonowy zbada zasadność żądania w kontekście przesłanek wynikających z art. 224 i art. 224 k.c., zwłaszcza w odniesieniu do kwestii dobrej i złej wiary, uwzględniając przy tym możliwy potencjalny odmienny charakter stanu świadomości pozwanego i jego poprzednika prawnego w zakresie władania nieruchomością gruntową i nieruchomością budynkową. Ustali także zakres władztwa pozwanego nad sporną nieruchomością gruntową i wysokość należnego powodowi wynagrodzenia z tego tytułu, przeprowadzając na tę okoliczność stosownie do wniosku powoda dowód z opinii biegłego. Sąd Rejonowy powinien także zbadać podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia. Proces dochodzenia do wniosków i ustaleń w tej mierze winien natomiast znaleźć swoje odzwierciedlenie w pisemnych motywach orzeczenia, zgodnych z wymaganiami określonymi w art. 328 k.p.c.

Mając to wszystko na uwadze na mocy art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzeczono jak w punkcie sentencji.

SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Sobieraj SSO Tomasz Szaj

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować;

2.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powoda

3.  Po dołączeniu zwrotnych potwierdzeń odbioru i upływie terminu do wniesienia zażalenia do Sądu Najwyższego akta zwrócić do Sadu Rejonowego

SSO Tomasz Sobieraj 12 grudnia 2018 roku