Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2160/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 września 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa w Łodzi oddalił powództwo B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G. skierowane przeciwko W. O. o zapłatę kwoty 1.502,25 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenie, że w dniu 25 marca 2014 pierwotny wierzyciel W..pl (...) z ograniczoną odpowiedzialnością w W. sporządził umowę ramową pożyczki nr (...), w treści której jako pożyczkobiorcę wskazał pozwanego W. O.. W załączniku nr 4 do umowy wskazano, że pozwanemu udzielono pożyczki w kwocie 750 zł na okres od dnia 25 marca do dnia 24 kwietnia 2014 roku, która miała zostać wypłacona na rachunek bankowy nr 55 1020 (…) 1984. Całkowita kwota do zapłaty została oznaczona w załączniku na 968,32 zł. W aktach sprawy brak jest dowodu przekazania środków pieniężnych w tej wysokości, jest natomiast dowód przelania na w/w rachunek bankowy w dniu 9 czerwca 2014 roku kwoty 1.060 zł tytułem „ (...) Pożyczka z W. (…)”. W dniu 20 czerwca 2016 roku powód, W..pl (...). z o.o., (...) Sp. z o.o. Sp.k., (...) Sp. z o.o. Sp.k. i (...) Sp. z o.o. zawarli umowę uzupełniającą, w treści której wskazano m.in., iż: w dniu 31 maja 2016 roku W..pl wniosła do Desa W. C. wkład niepieniężny w postaci wierzytelności pieniężnych wymienionych w wykazie wierzytelności, jedynymi wspólnikami Desa W. C.W..pl jako komandytariusz i W. C. jako komplementariusz, w dniu zawarcia umowy uzupełniającej W..pl oraz E. L. zawrą umowę przeniesienia ogółu praw i obowiązków komandytariusza dotyczącą sprzedaży wszystkich praw i obowiązków W..pl jako komandytariusza w Desa W. C. na rzecz E. L., w dniu zawarcia umowy uzupełniającej W. C. oraz L. zawrą umowę przeniesienia ogółu praw i obowiązków komplementariusza dotyczącą sprzedaży wszystkich praw i obowiązków W. C. jako komplementariusza w Desa W. C. na rzecz L., w dniu zawarcia umowy uzupełniającej Desa W. C. i powód zawrą umowę o sekurytyzację wierzytelności, na mocy której wierzytelności Desa W. C. zostaną przeniesione na rzecz powoda, w związku z przeniesieniem wierzytelności z Desa W. C. na powoda oraz biorąc pod uwagę charakter majątku Desa W. C. w postaci wierzytelności wniesionych przez W..pl do Desa W. C. tytułem wkładu niepieniężnego, koniecznym stało się określenie wzajemnych praw i obowiązków stron związanych z przeniesieniem wierzytelności z Desa W. C. na powoda. W umowie tej wskazano ponadto, że W..pl przekaże powodowi (nabywcy) szczegółowe dane dotyczące wierzytelności z wykazu wierzytelności w postaci pików zapisanych na elektronicznych nośnikach CD-ROM, stanowiących załącznik nr 4. W dniu 20 czerwca 2016 roku została zawarta ponadto umowa o sekurytyzację wierzytelności, której stronami byli powód (nabywca) oraz (...) Sp. z o.o. (zbywca) W umowie tej wskazano m.in., że: w dniu 31 maja 2016 roku W..pl (...). z o.o. wniosła tytułem wkładu niepieniężnego do zbywcy (ówcześnie (...) Sp. z o.o. Sp.k.) wierzytelności pieniężne w liczbie (...), przysługujące (...) Sp. z o.o. w stosunku do osób fizycznych, w dniu 20 czerwca 2016 roku m.in. zbywca, nabywca oraz W..pl (...). z o.o. zawarły umowę uzupełniającą, na mocy której uregulowane zostały wzajemne prawa i obowiązki związane z przeniesieniem wierzytelności ze zbywcy na nabywcę, w dniu 20 czerwca 2016 roku (...) Sp. z o.o. Sp.k. nabyła ogół praw i obowiązków komandytariusza zbywcy, tj. W..pl (...). z o.o., w dniu 20 czerwca 2016 roku (...) Sp. z o.o. nabyła ogół praw i obowiązków komplementariusza zbywcy, tj. (...) Sp. z o.o. W umowie tej wskazano ponadto, że zgodnie z oświadczeniem zbywcy przysługuje mu (...) wierzytelności, szczegółowo określonych w wykazie wierzytelności stanowiącym załącznik nr 7, że przejście na nabywcę wierzytelności następuje w dniu zawarcia umowy o sekurytyzacji pod warunkiem uiszczenia w całości ceny, a także, że zbywca w terminie jednego dnia roboczego od dnia uznania kwoty ceny nabycia wierzytelności na rachunku bankowych prześle do nabywcy oświadczenie o zapłacie ceny. W załączonym do akt sprawy wyciągu z załącznika do umowy cesji z dnia 20 czerwca 2016 roku wierzytelności względem pozwanego została oznaczona na kwotę 1.407,87 zł. Załącznik, o którym mowa, nie został opatrzony żadnym numerem. W wyciągu z ksiąg rachunkowych z dnia 11 maja 2017 roku powód wskazał, iż zadłużenie pozwanego wynosi według stanu na dzień wystawienia wyciągu 1.060 zł kapitału, 120,52 zł odsetek oraz 321,73 zł kosztów.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie było zasadne i nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd Rejonowy wskazał, że podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia okazał się niezasadny. W sprawie znajdował zastosowanie trzyletni termin przedawnienia, o którym mowa w art. 118 k.c., co w świetle twierdzeń powoda, iż dochodzi roszczeń z tytułu umowy pożyczki na kwotę 1.060 zł, która miała zostać wypłacona pozwanemu w dniu 9 czerwca 2014 roku, daje podstawę do wniosku, że w dacie wniesienia pozwu (17 maja 2017 roku) żądanie powoda nie uległo jeszcze przedawnieniu. W ocenie Sądu Rejonowego powód w ogóle nie udowodnił, iż pozwany był stroną ramowej umowy pożyczki z dnia 25 marca 2014 roku, że otrzymał na jej mocy określoną kwotę pieniężną, którą zobowiązał się zwrócić wraz z prowizją i pozostałymi kosztami. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, kodeksowa definicja pożyczki wskazuje, że świadczeniem dającego pożyczkę jest przeniesienie na własność biorącego pożyczkę określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku i wykonanie tego świadczenia powód powinien udowodnić w procesie cywilnym. Dopiero wówczas zasadne staje się oczekiwanie od biorącego pożyczkę, że udowodni on spełnienie swego świadczenia umownego tj. zwrot pożyczki (por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 17 kwietnia 2012 r., I ACa 285/12, LEX nr 1162845). Innymi słowy pozwany, od którego powód domaga się zwrotu pożyczki nie musi wykazywać zwrotu pożyczki, dopóty powód nie wykaże, że pożyczka została udzielona. W niniejszej sprawie fakt udzielenia pozwanemu pożyczki nie został przez powoda udowodniony. Powód poprzestał wyłącznie na złożeniu umowy ramowej pożyczki z dnia 25 marca 2014 roku oraz potwierdzenia przelewu z dnia 9 czerwca 2014 roku. Rzecz jednak w tym, iż z przedłożonych dokumentów nie wynika, że pozwany był klientem pierwotnego wierzyciela, tj. dokonał czynności związanych z utworzeniem konta na portalu pożyczkodawcy i weryfikacją swojej osoby, a następnie złożył wniosek o pożyczkę, która została mu udzielona. Powód nie wykazał, że spełnione zostały przesłanki z § 2 Regulaminu stanowiącego załącznik do umowy ramowej, tj. że pozwany złożył za pośrednictwem portalu internetowego na interaktywnym formularzu wniosek o zawarcie umowy ramowej wraz z wnioskiem o pierwszą pożyczkę, założył konto na portalu internetowym, że otrzymał od pożyczkodawcy na adres poczty elektronicznej informację o przyjęciu wniosku i uruchomieniu wypłaty. Niewątpliwie powód winien również wykazać, że pozwany złożył wniosek o pożyczkę w kwocie 1.060 zł (w załączniku nr 4 do umowy ramowej kwota pożyczki została oznaczona na kwotę 750 zł z terminem spłaty do dnia 24 kwietnia 2014 roku), z której wywodzi swoje roszczenie, niespornie przecież wniosek taki musiał zostać zarejestrowany na rzekomo utworzonym przez pozwanego koncie. Tymczasem przedstawione przez powoda dokumenty dowodzą li tylko tego, że została sporządzona umowa zawierająca dane pozwanego (nie wiadomo jednak przez kogo podane). W ocenie Sądu nawet gdyby hipotetycznie założyć, że to jednak pozwany zawarł z pożyczkodawcą umowę stanowiącą podstawę żądania powoda, to w sprawie w ogóle nie zostało wykazane, że pozwany otrzymał od pożyczkodawcy jakąkolwiek kwotę pieniężną. Wprawdzie do akt zostało złożone potwierdzenie przelewu, to jednak przedmiotowy dokument dowodzi li tylko tego, że na numer rachunku bankowego „55 1020 (…) 1984”, oznaczony, jako należący do pozwanego, przelano kwotę 1.060 zł. Nie ulega przy tym wątpliwości, że samo potwierdzenie wykonania przelewu na rzecz danej osoby, nie oznacza jeszcze, że osoba ta przelew ten otrzymała. Jak wynika bowiem z treści art. 143 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 roku o usługach płatniczych, zlecenie płatnicze uznaje się za wykonane na rzecz właściwego odbiorcy, jeżeli zostało wykonane zgodnie z informacjami, o których mowa w art. 23 ust. 1 pkt 1 lub w art. 27 pkt 2 lit. b, a w przypadku wskazania w treści zlecenia płatniczego unikatowego identyfikatora - jeżeli zostało wykonane zgodnie z tym unikatowym identyfikatorem bez względu na dostarczone przez użytkownika inne informacje dodatkowe; Jeżeli unikatowy identyfikator podany przez użytkownika jest nieprawidłowy, dostawca nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 144-146. Unikatowy identyfikator to przy tym, kombinacja liter, liczb lub symboli określona przez dostawcę dla użytkownika, która jest dostarczana przez jednego użytkownika w celu jednoznacznego zidentyfikowania drugiego biorącego udział w danej transakcji płatniczej użytkownika lub jego rachunku płatniczego (art. 2 pkt 33 ustawy), a więc nic innego jak numer rachunku bankowego. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 31 października 2014 roku (I ACa 607/14, LEX), na dostawcy usług płatniczych spoczywa jedynie obowiązek weryfikacji numeru rachunku, nie zaś danych posiadacza rachunku, na którego rzecz ma nastąpić wpłata. Oznacza to, że w świetle obowiązujących przepisów bankowi nie można zarzucić niedochowania należytej staranności poprzez niesprawdzenie personaliów beneficjenta przelewu z danymi posiadacza rachunku. Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawie uznać należy, że potwierdzenie przelewu z k. 70 należy interpretować wyłącznie w ten sposób, iż przelew ten został wykonany na rachunek o numerze „55 1020 (…) 1984”, co jeszcze nie przesądza o tym, że rachunek ten należy do W. O.. Sąd Rejonowy wskazał, że powód, jako źródło dochodzonego w sprawie roszczenia podawał umowę ramową z dnia 25 marca 2014 roku o numerze (...), tymczasem w tytule omawianego przelewu wpisano „ (...) Pożyczka z W.”, co w żaden sposób, wobec braku wyjaśnień powoda w tym zakresie, nie pozwala na powiązanie spornego przelewu z umową ramową.

Sąd Rejonowy uznał, iż w sprawie nie zostało wykazane, że pozwany był stroną umowy ramowej pożyczki zawartej w W..pl, a także, że złożył wniosek o pożyczkę w kwocie 1.060 zł, która została mu udzielona. W ocenie Sądu, mając na uwadze całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz stanowisko pozwanego, złożone przez powoda umowa ramowa pożyczki oraz potwierdzenie przelewu, mogą być uznane wyłącznie w kategoriach dokumentów prywatnych, których formalna moc dowodowa, jak stanowi art. 245 k.p.c., ogranicza się do domniemania, że ich autor złożył oświadczenie nimi objęte. Tylko w takim zakresie dokumenty te nie budzą wątpliwości Sądu. Natomiast materialna moc dowodowa tych dokumentów bez poparcia ich odpowiednimi dowodami, wobec stanowiska strony przeciwnej, jest nikła. Jednocześnie przypomnienia wymaga, że treść oświadczenia zawartego w dokumencie prywatnym nie jest objęta domniemaniem zgodności z prawdą zawartych w nim twierdzeń. Zatem dokument prywatny nie jest dowodem rzeczywistego stanu rzeczy (por. wyrok SN z dnia 25 września 1985 r., IV PR 200/85, OSNC 1986, nr 5, poz. 84).

W ocenie Sądu Rejonowego powód nie zdołał także wykazać swojej legitymacji czynnej do udziału w przedmiotowym procesie. Wprawdzie powód złożył do akt sprawy m.in. umowę o sekurytyzację wierzytelności i umowę uzupełniającą, to jednocześnie w oparciu o powyższe dokumenty nie sposób przyjąć, że powód nabył skutecznie od pierwotnego wierzyciela wierzytelność względem pozwanego. Pierwsze na co należy zwrócić uwagę to fakt niewykazania prawdziwości oświadczeń złożonych przez strony przedmiotowych umów na ich gruncie, a dotyczących przejścia praw i obowiązków z jednego podmiotu na drugi, tudzież wniesienia wkładu niepieniężnego przez W..pl (...). z o.o. do Desa W. C.. Skoro przykładowo, wniesienie wkładu niepieniężnego miało nastąpić w drodze podjęcia uchwały wspólników nr 1/2016 z dnia 31 maja 2016 roku, to uchwała taka winna zostać załączona w poczet materiału dowodowego, czego jednak nie uczyniono. Do akt nie został również załączony załącznik nr 4, który w świetle umowy uzupełniającej miał stanowić wykaz wierzytelności przekazanych przez W..pl powodowi, jak też załącznik nr 7, który z kolei miał zawierać wykaz (...) wierzytelności nabywanych przez powoda, do którego odnosi się umowa o sekurytyzację. Powód poprzestał wyłącznie na złożeniu wyciągu z załącznika do umowy cesji z dnia 20 czerwca 2016 roku, który to załącznik jednak nie został opatrzony żadnym numerem, co uniemożliwia powiązanie go z którąkolwiek z wymienionych wyżej umów. Nie można przy tym nie zwrócić uwagi na okoliczność, iż ów wyciąg z załącznika dotyczy umowy cesji z dnia 20 czerwca 2016 roku, podczas gdy umowa zatytułowana w ten sposób nie została złożona do akt sprawy (w aktach znajdują się wyłącznie umowa o sekurytyzację i umowa uzupełniająca, zawarte w dniu 20 czerwca 2016 roku). W ocenie Sądu nawet jednak gdyby przyjąć, iż wszelkie oświadczenia złożone na kanwie załączonych do akt umów odpowiadają prawdzie, a sam wyciąg z załącznika mógłby dowodzić nabycia przez powoda wierzytelności względem pozwanego, i tak brak byłoby podstaw do uznania, że powód nabył skutecznie wierzytelność względem pozwanego. Przypomnienia wymaga bowiem, że zgodnie z postanowieniami umowy o sekurytyzację (§ 3 ust. 2), przejście na nabywcę (powoda) wierzytelności nastąpić miało w dniu zawarcia umowy pod warunkiem zawieszającym uiszczenia w całości ceny. Do akt sprawy powód nie złożył jednak żadnego dokumentu, który dowodziłby spełnienia powyższego warunku, czy to w postaci potwierdzenia zapłaty ceny, czy też w postaci oświadczenia zbywcy o zapłacie ceny, które to oświadczenie zbywca był obowiązany wystawić w myśl § 3 ust. 3 umowy o sekurytyzację, brak jest zatem przesłanek do przyjęcia, iż do przeniesienia tytułu prawnego do wierzytelności rzeczywiście doszło.

Również załączony do pozwu wyciąg z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego, zatem nie stanowi dowodu tego, co zostało w nim zaświadczone i nie korzysta ze szczególnych uprawnień procesowych, co do jego mocy dowodowej w procesie przeciwko konsumentowi, jak w przedmiotowej sprawie. Powyższe przesądził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 11 lipca 2011 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt P 1/10 (Dz.U. 2011, Nr 152, poz. 900). Tym samym jest to wyłącznie dokument prywatny, który sam w sobie nie dowodzi istnienia wierzytelności względem pozwanego, ani faktu jej nabycia przez powoda. Nabycia wierzytelności dochodzonej przedmiotowym powództwem nie dowodzi także, co jest zresztą oczywiste, złożona do akt kserokopia zawiadomienia o zmianie wierzyciela z dnia 3 sierpnia 2016 roku, która podobnie jak wyciąg z ksiąg funduszu może zostać potraktowana, co najwyżej wyłącznie w kategoriach dokumentu prywatnego. Jedynie na marginesie zauważyć należy, że w aktach sprawy brak jest dowodu, nie tylko doręczenia wskazanego pisma stronie pozwanej, ale choćby dowodu jego wysłania (nadania). W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że powołanie dowodów na wykazanie zasadności roszczenia, zarówno w aspekcie „czy się należy”, jak i aspekcie „ile się należy”, obciążało powoda już w pozwie. Powód powinien był w pozwie nie tylko jasno wykazać czego się domaga, ale też powołać dowody na wykazanie zasadności swojego żądania. Poza sporem bowiem pozostaje, że zawsze zachodzi obiektywna potrzeba powołania w pozwie dowodów na wykazanie zasadności swoich roszczeń w zakresie żądanej ochrony prawnej. Sąd Rejonowy wskazał, że obowiązujące przepisy (art. 207 § 6 k.p.c.) nakazują stronom postępowania przytaczanie okoliczności faktycznych i dowodów, co do zasady wraz z pierwszym pismem, w którym zajmuje stanowisko w sprawie (pozwie, odpowiedzi na pozew, sprzeciwie). Już zatem w treści pozwu powód winien niezwłocznie przedstawić wszelkie wnioski dowodowe i dowody na uzasadnienie swoich twierdzeń faktycznych (B. K., Rozważania o "braku zwłoki" jako podstawie uwzględnienia spóźnionego materiału procesowego na gruncie art. 207 § 6 oraz 217 § 2 k.p.c. Artykuł. S. P.. (...)-148). Wskazać bowiem należy, że § 2 art. 217 k.p.c. jasno wskazuje, że fakty i dowody winny być przytaczane „we właściwym czasie” pod rygorem ich pominięcia jako spóźnionych (por. Komentarz do art. 217 Kodeksu postępowania karnego: P. Telenga i inni, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. WKP, 2012; T. Żyznowski i inni, Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I. Artykuły 1-366. Lex, 2013; B. Karolczyk, Rozważania o "braku zwłoki" jako podstawie uwzględnienia spóźnionego materiału procesowego na gruncie art. 207 § 6 oraz 217 § 2 k.p.c. Artykuł. St.Prawn. 2012/1/123-148). Konstatacji tej nie zmienia okoliczność, iż Kodeks postępowania cywilnego daje stronom możliwość przedstawienia nowych dowodów w postępowaniu odwoławczym (art. 381 k.p.c.). Możliwość ta jest bowiem obostrzona określonymi warunkami - potrzeba powołania się na dany dowód musi się ujawnić już po zakończeniu postępowania przed Sądem pierwszej instancji - przy czym strona nie może skutecznie żądać ponowienia lub uzupełnienia dowodu w postępowaniu apelacyjnym li tylko dlatego, że spodziewała się korzystnej dla siebie oceny określonego dowodu przez Sąd pierwszej instancji (por. wyrok SN z dnia 10.07.2003 r., I CKN 503/01, LEX nr 121700; wyrok SN z dnia 24.03.1999 r., I PKN 640/98, OSNP 2000/10/389). Na gruncie przedmiotowej sprawy uznać należy, że konieczność wykazania legitymacji czynnej powoda oraz biernej pozwanego istniała niewątpliwie już na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji, skoro twierdzenie to stanowiło podstawę roszczenia dochodzonego niniejszym powództwem. Sąd Rejonowy uznał, że powód nie udowodnił, iż pozwany ma obowiązek zapłaty na jego rzecz kwoty dochodzonej pozwem, co musiało skutkować oddaleniem powództwa w całości.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając go w całości.

Skarżący zarzucił wyrokowi naruszenie:

- art. 233 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasadami doświadczenia życiowego uznaniu przez sąd, że: powód nie udowodnił legitymacji biernej pozwanego, podczas gdy powód przedłożył do akt sprawy umowę ramową pożyczki z dnia 25 marca 2014 roku wraz z potwierdzeniem przelewu środków z dnia 9 czerwca 2014 roku potwierdzające zawarcie przedmiotowej umowy oraz wypłatę środków, a zatem istnienie zobowiązania i legitymację bierną pozwanego; wyciąg z umowy cesji wierzytelności wraz z wyciągiem z załącznika do umowy sprzedaży wierzytelności nie stanowią dowodu na skuteczne przejście wierzytelności na powoda, m.in. ze względu na formę wyciągu z załącznika tj. wydruk komputerowy, podczas gdy wyciąg ten zawierał najważniejsze postanowienia i dane do tego aby ustalić fakt nabycia wierzytelności, a zapisy w tym wyciągu są spójne z całością dokumentacji zgromadzonej w sprawie; wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu nie stanowi wiarygodnego dowodu istnienia wierzytelności, podczas gdy księgi rachunkowe funduszu podlegają kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, a więc stanowią wiarygodny dowód na poprawność zawartych w nim danych, a zapisy w tym wyciągu są spójne z całością dokumentacji zgromadzonej w sprawie;

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym uznaniu, że zawarcie ramowej umowy pożyczki i wykonanie przelewu środków pieniężnych na numer rachunku bankowego wskazany w ww. umowie nie dowodzi przeniesienia na własność biorącego pożyczkę pieniędzy w kwocie 1060,00 zł, a tym samym nie stanowią o zawarciu pożyczki i obowiązku pozwanego do jej całkowitej spłaty, podczas gdy z potwierdzenia wypłaty środków wskazany jest cały numer rachunku bankowego a pozwany nie wskazywał aby udostępniał swoje dane osobowe osobom trzecim, ani nie złożył zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa;

- art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (dalej ustawa o funduszach inwestycyjnych) poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że prawidłowo wystawiony wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego (powoda) nie jest dowodem w sprawie (także) na okoliczność przejścia praw (na mocy umowy przelewu wierzytelności) na powoda;

- art. 21 ust. 1 i 1a ustawy z 29 września 1994 r. o rachunkowości - Dz.U. z 2002 r. Nr 76, poz. 694; ost.zm. Dz.U. z 2006 r. Nr 208, poz. 1540 (dalej: ustawa o rachunkowości) poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że potwierdzenie przelewu z rachunku nie dowodzi wypłaty środków, podczas gdy dokument ten spełnia wszystkie wymogi dokumentu księgowego;

- art. 7 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe - Dz.U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665; ost.zm. Dz.U. z 2006 r. Nr 245, poz. 1775- poprzez jego niezastosowanie i odmowę wiary informacjom zawartym na potwierdzeniu przelewu z rachunku, podczas gdy zostało ono wygenerowane na podstawie art. 7 ustawy i nie wymaga podpisu ani stempla dla posiadania walory dokumentu księgowego.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu; zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych za I i II instancję;

względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i pozostawienie temu sądowi orzeczenia o kosztach postępowania za obie instancje.

Dodatkowo skarżący wniósł o dopuszczenie dowodu z potwierdzenia zapłaty ceny.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Na wstępie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego.

Idąc dalej wskazać trzeba, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

W dalszej kolejności trzeba mieć także na uwadze, że w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy mówiąc, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący. Wprowadzając apelację ograniczoną, ustawodawca jednocześnie określa zarzuty, jakimi może posługiwać się jej autor i zakazuje przytaczania dalszych zarzutów po upływie terminu do wniesienia apelacji – co w polskim porządku prawnym wynika z art. 505 9 § 1 1 i 2 k.p.c. (tak w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC Nr 6 z 2008 r., poz. 55; tak również M. Manowska, „Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz. Orzecznictwo”, Warszawa 2013, s. 305 – 306).

Tym samym w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji, bez dokonywania analizy zgodności zaskarżonego rozstrzygnięcia z prawem w pozostałym zakresie.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 381 k.p.c. pominął jako spóźniony wniosek dowodowy powoda zgłoszony dopiero na etapie postępowania apelacyjnego.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego znajdujących oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów zakreślonej przepisem art. 233 § 1 k.p.c.. Ocenę tę Sąd Okręgowy aprobuje i przyjmuje za własną. Należy bowiem podnieść, że w ocenie materiału dowodowego sądowi przysługuje swoboda zastrzeżona przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne kwestionowanie tej swobody może mieć miejsce tylko w szczególnych okolicznościach. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Okoliczności takie w niniejszej sprawie nie miały miejsca. Sąd Rejonowy w sposób obszerny, wyważony i przekonywujący dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta była swobodna i jako taka nie może być skutecznie zakwestionowana. Nie była ona natomiast w żadnej mierze dowolna. W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie odnajduje sugerowanej przez skarżącego dowolności w ocenie zebranych w sprawie dowodów, ani też naruszenia przepisu art. 233 k.p.c.. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z utrwalonym i podzielanym przez Sąd Okręgowy, w składzie rozpoznającym sprawę, poglądem Sądu Najwyższego, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów wymaga od strony odwołującej się do niego, aby wykazała, w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów, na czym polegała w odniesieniu do nich nieprawidłowość postępowania sądu w zakresie tej oceny i opartych na niej ustaleń. W szczególności dlaczego przeprowadzonej przez sąd oceny nie da się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania i/lub regułami doświadczenia życiowego. Nie jest wystarczającym dla uznania tego zarzutu za trafny, aby strona przeciwstawiła ocenie i ustaleniom faktycznym sądu własnej wersji tychże. W takiej sytuacji bowiem polemika z nimi musiałaby zostać uznana za dowolną, nie uwzględniającą, że swobodna ocena dowodów przynależy do podstawowych elementów składających się na jurysdykcyjną kompetencję sądu. Wobec tego skuteczne podważenie oceny i ustaleń może nastąpić wyjątkowo, gdy nieprawidłowości w tym zakresie po stronie sądu niższej instancji mają rangę oczywistych, takich, które daje się potwierdzić w sposób nie budzący wątpliwości (porównaj - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 52753, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 53136). Tego rodzaju zasadniczych nieprawidłowości Sąd Rejonowy, w rozważanym zakresie, nie dopuścił się, co wyklucza uznanie tego zarzutu za usprawiedliwiony.

Nietrafne są zarzuty apelacji koncentrujące się na zanegowaniu stanowiska Sądu I instancji, wedle którego przedstawiony przez powoda materiał dowodowy nie potwierdził, aby powód skutecznie nabył wierzytelność od poprzednika prawnego.

Wbrew stanowisku apelującego załączony przez niego materiał dowodowy w postaci wyciągu z umowy cesji wierzytelności wraz z wyciągiem z załącznika nie był wystarczający dla wykazania nabycia skonkretyzowanej wierzytelności pierwotnie przysługującej W..pl spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wobec pozwanego, a tym samym dla wykazania swojej legitymacji procesowej czynnej. Sąd I instancji w sposób niezwykle wnikliwy i obszerny dokonał analizy materiału dowodowego, trafnie uznając, że powód nie wykazał właściwymi dokumentami faktu nabycia wierzytelności przypadających od pozwanego, ich źródła oraz wysokości, a tym samym nie wykazał, iż posiada legitymację procesową czynną do wystąpienia przeciwko pozwanemu z roszczeniem objętym żądaniem pozwu, stanowiącą merytoryczną przesłankę rozstrzygnięcia, powodującą w razie braku czynnej lub biernej legitymacji procesowej oddalenie powództwa.

Przesłanka ta podlega badaniu przez sąd z urzędu, gdyż w przeciwnym razie sąd nie mógłby wydać rozstrzygnięcia co do istoty sprawy zgodnego z prawdą obiektywną. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego, wedle którego powód nie wykazał w sposób nie budzący wątpliwości, że doszło do skutecznych czynności przenoszących wierzytelność posiadaną przez pierwotnego wierzyciela wobec pozwanego na stronę powodową, a zatem, że służy mu przymiot legitymacji czynnej w niniejszym procesie.

Nadto w realiach przedmiotowej sprawy skarżący nie udowodnił również samego faktu zaciągnięcia przez pozwanego zobowiązania u pierwotnego wierzyciela, jak i jego wysokości.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego jest niewystarczającym dowodem na istnienie wierzytelności, a zwłaszcza na realne istnienie roszczenia, skutkującego obowiązkiem zapłaty za jego spełnienie. Dokument ten nie ma bowiem waloru dokumentu urzędowego. Jest to dokument prywatny ze wszystkimi tego skutkami procesowymi wskazanymi w normie art. 245 k.p.c.. Jednocześnie przedmiotowy dokument nieprecyzyjnie oraz ogólnikowo opisuje dochodzoną pozwem wierzytelność. Nie wskazuje bowiem w sposób szczegółowy skąd wzięły się poszczególne kwoty, na które ten dokument wskazuje, w wyniku jakich konkretnie postanowień łączącego pozwanego z cedentem stosunku prawnego, kiedy wierzytelność powstała, kiedy stała się wymagalna, według jakiej stopy i za jaki okres wierzycielowi należą się odsetki, w następstwie jakich konkretnie postanowień łączącego pozwaną z cedentem stosunku prawnego winny być naliczane odsetki w żądanej wysokości i za okres żądany. Dane ujmowane w księgach rachunkowych funduszu oraz wyciągu z tych ksiąg mogą stanowić dowód jedynie tego, że określonej kwoty wierzytelność jest wpisana w księgach rachunkowych względem określonego dłużnika na podstawie opisanego w tych księgach zdarzenia, np. cesji wierzytelności. Dokumenty te potwierdzają więc sam fakt zdarzenia w postaci cesji wierzytelności. Nie stanowią one jednak dowodu na skuteczność dokonanej cesji wierzytelności oraz istnienia i wysokości nabytej wierzytelności. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 października 2009 roku, w sprawie o sygnaturze akt III CZP 65/09, LEX nr 522989, Biul. SN 2009/10/6, iż sam wpis w księgach rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego nie przesądza jeszcze o tym, że konkretna wierzytelność faktycznie istnieje. W ramach kontroli rachunkowej nie jest bowiem oceniana strona prawna konkretnej transakcji i jej skuteczność w świetle prawa cywilnego. Celem prowadzenia ksiąg rachunkowych funduszu jest jedynie wykazanie dokonywanych operacji zakupu, lub sprzedaży w celach finansowych. Oznacza to, że sam fakt dokonania zapisu w księgach funduszu o istnieniu wierzytelności nie wiąże się z domniemaniem prawnym, że wierzytelność ta istnieje. Brak bowiem jakiegokolwiek sposobu kontroli prawidłowości podstaw dokonywanych wpisów, poza ich prawidłowością formalną. Organy funduszu nie mają wystarczających kompetencji do zbadania, czy nabywana wierzytelność faktycznie istnieje. O ile zatem należy przyjąć, że wyciąg z ksiąg rachunkowych funduszu potwierdza fakt dokonania cesji (nabycia wierzytelności), o tyle do wykazania skuteczności tego nabycia, tj. do wykazania istnienia wierzytelności, konieczne jest przedstawienie odpowiednich dowodów.

Powyższe czyni chybionym zarzut naruszenia prawa materialnego, a to art. 194 ustawy z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (Dz. U. 2016, poz. 1896 ze zm.) poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i art. 21 ust. 1 i 1a ustawy o rachunkowości i art. 7 prawa bankowego poprzez ich niezastosowanie. Zarzuty te w istocie zmierzają bowiem do podważenia oceny dowodów dokonanej przez Sąd I instancji polegającej na nie przyznaniu odpowiedniej mocy dowodowej wyciągom z ksiąg rachunkowych powoda, czy potwierdzeniu przelewu z rachunków skutkującej uznaniem, że powodowi nie przysługuje legitymacja czynna oraz, że nie udowodnił on dochodzonego roszczenia również co do wysokości. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy brak było powiązania między tytułem spornego przelewu a umową ramową pożyczki z dnia 25 marca 2014 roku. Wskazać również trzeba, że art. 194 ust. 2 ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi ma w istocie charakter procesowy, a nie materialnoprawny, skoro stanowi o mocy dowodowej określonych w nim dokumentów w postępowaniu cywilnym. Nadto wprost z jego treści wynika, iż moc prawna dokumentów urzędowych, o której mowa w ust. 1 tego przepisu - m. in. w odniesieniu do ksiąg rachunkowych funduszu sekurytyzacyjnego, nie obowiązuje w postępowaniu cywilnym.

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach analizowanej sprawy skoro nie wykazana została przesłanka legitymacji czynnej powoda, co niweczy roszczenie powoda, to nie zaistniała potrzeba dokonywania ustaleń i merytorycznej oceny zasadności dochodzonego pozwem roszczenia w zakresie, w którym oczekiwał tego powód. W związku z powyższym zarzut nierozpoznania istoty sprawy okazał się całkowicie bezzasadny.

Z przedstawionych powyżej powodów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c..