Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII P 46/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku

VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Elżbieta Zabrocka

Protokolant: st. sekr. sądowy Alina Bastuba

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2014 r. w Gdańsku

sprawy z powództwa W. S.

przeciwko Spółdzielni (...) w G.

o uchylenie uchwały

1.  oddala powództwo ,

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 180 zł. (sto osiemdziesiąt ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

/ na oryginale właściwy podpis/

Sygn. akt VII P 46/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 czerwca 2013 r. powód W. S. wystąpił o uchylenie uchwały nr 09/2013 Rady Nadzorczej Spółdzielni (...) w G. z dnia 10 maja 2013 r., którą wykluczono go z członkostwa w tejże Spółdzielni. Nadto, powód wniósł o przywrócenie go do pracy na dotychczas zajmowanym stanowisku i „anulowanie” wydanego mu w dniu 15 maja 2013 r. świadectwa pracy, a także wypłacenie mu zaległego wynagrodzenia w kwocie 750 zł stanowiącej połowę średniej dochodów z trzech ostatnich miesięcy przed rozwiązaniem z nim stosunku pracy.

W uzasadnieniu powód podał, że w pozwanej Spółdzielni był zatrudniony od 3 lipca 2006 r. w różnych okresach w różnym wymiarze czasu pracy, pozostając członkiem Spółdzielni. W okresie zatrudnienia starł się wykonywać swoje obowiązki sumiennie i dokładnie, nie naruszał dyscypliny pracy, nie nadużywał alkoholu, a jedną cechą charakteru powoda, która nie u wszystkich pracowników znajdowała zrozumienie była jego „nadmierna bezpośredniość” czy „zbyt wyraziste poczucie humoru”. To też było powodem wymierzenia powodowi kary nagany w dniu 3 kwietnia 2013 r., z którą, co podkreślił, nadal się nie zgadza. Według powoda wyżej wskazana kara nagany została bezzasadnie potraktowana jako „ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych” i była podstawą do podjęcia w dniu 10 maja 2013 r. uchwały o wykluczeniu go z członkostwa Spółdzielni, które z mocy prawa skutkowało również rozwiązaniem z nim stosunku pracy, w związku z czym w dniu 14 maja 2013 r. wręczono mu świadectwo pracy.

Zdaniem powoda powyższe stanowi istotne naruszenie postanowień Statutu Spółdzielni, w tym w szczególności §19.

(pozew k. 3 - 6 akt sprawy)

W odpowiedzi na pozew pozwana Spółdzielnia (...) w G. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Pozwana podała, że powód był w pozwanej spółdzielni zatrudniony od 3 lipca 2006 r. do 13 maja 2013 r., z tym , iż w związku z przyjęciem powoda w poczet członków Spółdzielni od dnia 5 listopada 2010 r. umowa o pracę przekształciła się w spółdzielczą umowę o pracę. W ostatnim okresie, tj. od dnia 1 marca 2010 r. powód był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy.

Pozwana stwierdziła, iż problemy z negatywnym zachowaniem powoda i jego nagannym stosunkiem do współpracowników, w szczególności A. B., rozpoczęły się pod koniec 2012 r. Wówczas Zarząd Spółdzielni przeprowadził z powodem rozmowę, w wyniku której wymierzono powodowi porządkową karę upomnienia. Od tej kary powód się odwołał, lecz jego sprzeciw, po zasięgnięciu opinii Zakładowej Komisji Związku Zawodowego (...) , w dniu 17 października 2012 r. został oddalony. Również Rada Nadzorcza pozwanej Spółdzielni, rozpatrując odwołanie powoda, na posiedzeniu w dniu 26 października 2012 r, nie znalazła podstaw do uchylenia kary.

W dniu 25 marca 2013 r. do Zarządu pozwanej wpłynęły dwie skargi na naganne zachowanie powoda od I. M. i E. M., z których wynikało, iż powód wulgarnie się wyrażając o nich i ich rodzinach narusza ich dobra osobiste. Powód poproszony o rozmowę z Zarządem na temat zaistniałej sytuacji odmówił przybycia na spotkanie. Mając na uwadze, iż wcześniej wymierzona kara porządkowa nie odniosła skutku, pracodawca w dniu 3 kwietnia 2013 r. udzielił powodowi nagany.

Komisja Zakładowa (...) ustosunkowując się do wniosku pracodawcy, jednocześnie przychyliła się do wniosku Zarządu o wykluczenie powoda ze Spółdzielni.

Ponieważ naganne zachowania powoda trały nadal, Zarząd pozwanej wystąpił do Rady Nadzorczej z wnioskiem o wykluczenie powoda ze Spółdzielni. Uchwałą z dnia 10 maja 2013 r. Rada Nadzorcza Spółdzielni wykluczyła powoda z grona członków Spółdzielni.

Powód co prawda odwołał się od powyższej uchwały do Walnego Zgromadzenia Członków i jego odwołanie miało być rozpatrywane na Zgromadzeniu, które odbyło się w dniu 10 października 2013 r., jednak pozwana w dniu 4 października 2013 r. uzyskała informację, iż powód odwołał się od decyzji Rady Nadzorczej do Sądu Okręgowego, w związku z czym na mocy art. 32§3 prawa spółdzielczego postępowanie wewnątrzspółdzielcze uległo umorzeniu i Walne Zgromadzenie w dniu 10 października 2013 r. nie rozpatrzyło odwołania powoda od decyzji Rady Nadzorczej.

Pozwany podkreślił, iż jego zdaniem, dalsze pozostawanie powoda w Spółdzielni przyczyniłoby się do pogorszenia stosunków międzyludzkich, a osoby pokrzywdzone zachowaniem powoda mogłyby uznać ich zachowanie jako mobbing. Obowiązkiem pracodawcy jest przeciwdziałanie takim zrachowaniom pracowników i dlatego, zdaniem pozwanej, decyzja Zarządu i Rady Nadzorczej powinna zasługiwać na aprobatę

(odpowiedź na pozew – k. 24-35 akt sprawy)

Na rozprawie w dniu 8 listopada 2013 r. powód, zobowiązany do sprecyzowania swojego żądania (również w zakresie wskazanych w pozwie kwot wynagrodzenia) wskazał, iż ostatecznie domaga się przywrócenie do pracy i wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy tj. od 14 maja 2013 r. do 30 czerwca 2013 r., gdyż wynagrodzenie za okres zatrudnienia zostało mu wypłacone, a od 1 lipca 2013 r. podjął zatrudnienie u innego pracodawcy.

( protokół skrócony z rozprawy w dniu 8.11.2013 r. wraz z zapisem audio – k. 47-52 akt sprawy)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód w pozwanej Spółdzielni (...) w G. był zatrudniony na umowę o pracę od 3 lipca 2006 r. na stanowisku pracownika produkcji. Początkowo był zatrudniony na okres próbny, następnie na czas określony, a od dnia 10 grudnia 2007 r. na czas nieokreślony. Od dnia 1 marca 2010 r. powód pracował w pełnym wymiarze czasu pracy. W dniu 5 listopada 2010 r., w związku z przyjęciem powoda w poczet członków spółdzielni, umowa uległa przekształceniu w spółdzielczą umowę o pracę.

d owód: akt a osobow e powoda : umowy o pracę – k. 3, 5, 11, 17; aneks do umowy o pracę k. 34, zawiadomienie o przycięciu w poczet członków spółdzielni k. 39

Średnie wynagrodzenie powoda obliczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 2.475,35 zł.

dowód: zaświadczenie o zarobkach - k. 35 akt sprawy

Powód niewłaściwie zachowywał się wobec współpracownika A. B., który jest uważany za osobę bardzo spokojną, cichą, niekonfliktową, a przy tym zamkniętą w sobie. Pracując z powodem na jednej sali A. B. przez około pół roku wielokrotnie doświadczał nagannego zachowania z jego strony. Powód np. wiedząc, iż A. B. ma w E. bliską znajomą, którą odwiedzał zazwyczaj w piątki, natarczywie wypytywał go czy do niej jedzie. Z biegiem czasu coraz bardziej nachalnie i napastliwie powód wkraczał w życie prywatne i intymne A. B.. Często (szczególnie w piątki) głośno i przy innych pracownikach mówił do niego: "co, jedziesz na ru…nie?", albo „sobie pojedziesz, to sobie poru..asz”. Powód wielokrotnie i z premedytacją przeinaczał również nazwisko A. B., nazywając go (...), używał też określenia „ty łysa pało”. A. B. czuł się zachowaniem powoda zażenowany i ośmieszony. Nie mogąc wytrzymać tej sytuacji zwrócił się o pomoc do mistrza – Z. D., który zaproponował mu przeniesienie do innego pomieszczenia, na co A. B. niezwłocznie przystał. Inni pracownicy np. E. M., I. M., Z. D. zwracali powodowi uwagę na jego niewłaściwe zachowanie wobec A. B., co nie odniosło jednak skutku. Powód nigdy nie przeprosił A. B..

dowód: akta sprawy: protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 71-82) - zeznania świadków A. B. –k. 72-73, E. M. – k. 74-75, Z. D. - k. 76-77, I. M. k. 75, ponadto akta osobowe – pismo A. B. do Prezesa Zarządu Spółdzielni k. 53

W dniu 1 października 2012 r. do Wiceprezesa Spółdzielni wpłynęła notatka służbowa, w której mistrz Z. D. informował o niewłaściwym traktowaniu przez powoda współpracownika A. B.; sygnalizując, iż znane mu są przypadki niewłaściwego zachowania powoda również wobec innych pracowników.

dowó d : akta osobowe: notatka służbowa k. 47

W związku z powyższym, po wysłuchaniu powoda, w dniu 5 października 2012 r., wymierzono mu porządkową karę upomnienia za naruszenie dyscypliny pracy polegającej na dręczeniu i obrażaniu współpracownika. W piśmie informującym powoda o wymierzeniu kary porządkowej pracodawca zawarł ostrzeżenie, iż w przypadku ponownego niewłaściwego zachowania wobec współpracowników będą wyciągnięte surowe sankcje dyscyplinarne, do wypowiedzenia umowy o pracę włącznie.

d owód:akta osobowe : notatki służbowe k. 47,54, upomnienie k. 48

Powód od powyższej kary odwołał się do Zarządu pozwanej spółdzielni. Komisja Zakładowa (...), opiniując przedmiotowe odwołanie, w piśmie z dnia 17 października 2012 r. wskazała, iż nie znajduje wobec powoda żadnych okoliczności łagodzących, stwierdzając, iż kara upomnienia była karą słuszną.

W dniu 17 października 2012 r. Zarząd Spółdzielni oddalił sprzeciw powoda.

dowód: akta osobowe: sprzeciw – k. 49-50, pismo z 16.10.2012 r. do (...) - k. 50, stanowisko (...) z 17.10.2012 r. – k. 51, informacja z 17.10.2012 r. o oddaleniu sprzeciwu - k. 55

Powód odwołał się również do Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni, która pismem z dnia 26 października 2012 r. poinformowała powoda o podtrzymaniu decyzji Zarządu w przedmiotowej sprawie.

dowód: akta osobowe: pismo RN z 26.10.2012 r. – k. 58

Po zmianie miejsca przez A. B. celem ataków powoda stały się dwie współpracownice I. M. i E. M..

Powód wielokrotnie głośnio i w obecności wszystkich ubliżał E. M.. Gdy usłyszał, że E. M. robi zakupy w galerii nazwał ją „galerianką”. Gdy w radiu grano piosenkę „Jolka, Jolka” i fragment o „autobusie Arabów” powód mówił, że to o niej. Gdy powód widział ją jedzącą, mówił: „znowu jesz, będziesz miała dużą du..ę”. Podczas wymiany zdań powód stwierdził, że E. M. „może iść pod latarnię” . Wykonywał wobec niej również obraźliwe gesty, raz próbował jej ściągnął spódnicę. Powód wielokrotnie w sposób niedopuszczalny komentował również życie rodzinne E. M., w niewybredny sposób pouczał ją jak ma wychowywać dzieci, a czarnoskórego narzeczonego jej córki nazywał „bambusem” i „czarnym asfaltem”.

W związku z powyższym E. M. zdecydowała się poinformować żonę powoda o niewłaściwym zachowaniu jej męża i prosić, aby na niego wpłynęła. E. M. zadzwoniła na telefon powoda prosząc o rozmowę jego żonę. Żona powoda obiecała wówczas, że z nim porozmawia, jednak powód swojego zachowania nie zmienił. E. M. raz otrzymała sms-a od powoda i J. C., w którym przyznali się do winy i ją przeprosili.

Równie wulgarnie powód zachowywał się wobec I. M.. Wielokrotnie umniejszał jej zaangażowanie w pracy mówiąc „Ty I. możesz do pracy nie przychodzić, bo jak będziesz chciała, to Ci Z. godziny dopisze”. O aktualnej partnerce jej byłego konkubenta mówił „D. to jest twoja bratowa po ch…ju”. Mówił też, że „gdyby mu dała, to by nie zmienił partnerki”. Niepełnosprawnych synów I. M. nazywał „gamoniami”. Zdarzyło się również, iż powód poprosił I. M., żeby do niego podeszła, wówczas zdjął spodnie i pokazał tylną część ciała. Powód naruszył również nietykalność cielesną I. M., której próbował ściągnąć bluzkę, kilkakrotnie też ciągnął i odpinał jej stanik. Kiedy I. M. próbowała nie reagować na zaczepki powoda słyszała, że jest niemową.

Powód bardzo często używał wulgarnych sformułowań i przekleństw, a także obraźliwie wyrażał się o innych pracownikach np. niepełnosprawnego, chodzącego o dwóch kulach, D. G. nazywał „pajacykiem”, a R. O., który jest tęgi, „parówą”. Powód wielokrotnie lekceważąco publicznie wypowiadał się także o przełożonych mówiąc np. że „pier…li Prezesa”.

Początkowo relacje powoda ze współpracownikami były dobre (np. z E. M.), dopiero w pewnym momencie powód zaczął dokuczać współpracownikom, a zjawisko to zdecydowanie nasiliło się pod wpływem J. C., gdy ten zajął miejsce przy stole obok powoda. Gdy J. C. nie było w pobliżu powód był miły i spokojny, a jego zachowanie nie budziło większych zastrzeżeń.

dowód: akta sprawy: protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 47-52) – wyjaśnienia v-ce Prezesa pozwanej – k. 49-50; protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 71-82) - zeznania świadków E. M. – k. 73-75, Z. D. - k. 76-77, I. M. k. 75, K. R. k. 77-78; akta osobowe: skarga E. M. – k. 61, skarga I. M. – k. 6;, akta osobowe: skarga E. M. – k. 61, skarga I. M. – k. 60

W dniu 20 marca 2012 r. do Prezesa Pozwanej wpłynęło pismo ze Związku Zawodowego (...), w związku ze skargami E. M. i I. M., informujące o trwających już wiele miesięcy problemach w relacjach pracowników. Stwierdzono w nim, iż zachowania powoda i J. C. noszą znamiona mobbingu poziomego, o którym mowa w art. 94 ( 3) k.p. Komisja Zakładowa wyraziła oczekiwania od władz Spółdzielni radykalnych działań w celu wyeliminowania stwierdzonych problemów.

dowód: akta sprawy: pismo (...) z 20.03.2013 r. – k. 86 akt sprawy, protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 71-82) - zeznania Prezesa Spółdzielni J. M. – k. 79-80; akta osobowe: notatka służbowa – k. 62

W dniu 25 marca 2013 r. do Prezesa Zarządu wpłynęły oficjalne skargi I. M. i E. M. na zachowanie powoda i J. C., w których opisały zdarzenia z udziałem w/w osób, stwierdzając, iż czują się przez nich szykanowane, zastraszane, w związku z tym ich codzienna praca wiąże się z dużym stresem, powoduje nerwowość i znaczne zmęczenie.

dowód: akta osobowe: skarga E. M. – k. 61, skarga I. M. – k. 60,

W związku z powyższym Prezes pozwanej w dniu 3 kwietnia 2013 r. zorganizował spotkanie wyjaśniające, na które zaproszono powoda i J. C. celem ich wysłuchania. Najpierw J. C., a jego śladem powód, odmówili przyjścia na spotkanie. Powód poinformowany przez Mistrza, że na tę okoliczność zostanie sporządzona notatka służbowa stwierdził, że „już jedno pismo napisał, więc może napisać i drugie”.

dowód: akta osobowe: notatki służbowa z 3.04.2014 – k. 63, 64

W dniu 3 kwietnia 2013 r. powodowi wymierzono karę dyscyplinarną nagany za naruszenie dyscypliny pracy polegające na dręczeniu i obrażaniu pracowników.

dowód: akta osobowe: kara nagany – k. 65

W dniu 17 kwietnia 2013 r. Przewodniczący Komisji Zakładowej (...) w Spółdzielni (...) G., w odpowiedzi na pismo Prezesa Zarządu z 15 kwietnia 2013 r. w sprawie zamiaru rozwiązania z powodem umowy o pracę, potwierdził iż otrzymywał bezpośrednio od zainteresowanych pracowników informację, że powód dopuszczał się psychicznego poniżania i dręczenia dwóch koleżanek, a wcześniej dopuścił się podobnych przewinień wobec kolegi. Z uwagi na fakt, iż powód był już dwukrotnie karany za te wykroczenia i nie wykazał żadnej skruchy, ani poprawy Komisja Zakładowa, mając na uwadze konieczność wyeliminowania na przyszłość takich zachowań, jednogłośnie przychyliła się do decyzji Zarządu w tej sprawie.

Pismem z dnia 18 kwietnia 2013 r. Komisja Zakładowa (...) przychyliła się również do wniosku Zarządu Spółdzielni w sprawie wykluczenia powoda z członkostwa Spółdzielni

dowód: akta osobowe: pisma (...) z 17 i 18 kwietnia 2013 r. – k. 66-67

Uchwałą nr 5/13 z dnia 19 kwietnia 2013 r. Zarząd Spółdzielni (...) w G. złożył wniosek o wykluczenie W. S. z członkostwa Spółdzielni z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich i podstawowych obowiązków pracowniczych uzasadniających rozwiązanie spółdzielczej umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

dowód: akta osobowe: uchwała Zarządu nr 5/13 - k. 68

Na posiedzeniu Rady Nadzorczej w dniu 10 maja 2013 r. powód potwierdził okoliczności wskazane w pismach E. M. i I. M., stwierdzając, iż zawsze przepraszali te osoby.

Uchwałą nr 9/13 Rada Nadzorcza Spółdzielni (...) w G. (głosami 5 do 4), na podstawie §22 pkt 1 z uwzględnieniem p. 2 Statutu, podjęła decyzję o wykluczeniu W. S. z członkostwa Spółdzielni (...).

W uzasadnieniu uchwały wskazano, iż po zapoznaniu się z dokumentacją przedstawioną przez Zarząd Spółdzielni, wnioskiem Zarządu z 19.04.2013 r., opinią Związku Zawodowego (...) z 9 maja 2013 r. oraz wysłuchaniu W. S. stwierdzono, iż nastąpiło ciężkie naruszenie obowiązków członka Spółdzielni (§16 p. 2 oraz §19 ust. 1 pkt 2 i 3). Wykluczenie nastąpiło z powodu wielokrotnego naruszania przez W. S. obowiązków członkowskich i pracowniczych. Jednocześnie Rada Nadzorcza stwierdziła, że dalszego pozostawienia powoda w Spółdzielni nie da się pogodzić z postanowieniami Statutu Spółdzielni i dobrymi obyczajami. Uchwała zawierała pouczenie zgodne z treścią §23 p. 1 i 2 Statutu.

d owód: akta osobowe: uchwała Rady Nadzorczej nr 09 / 20 13 - k. 1, akta sprawy: protokół z posiedzenia RN z 10 i 13 maja 2013 r. – k. 87-89

W dniu 13 maja 2013 r. powód złożył odwołanie od powyższej uchwały do Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni. Odwołanie nie mogło być rozpatrywane na najbliższym posiedzeniu Walnego Zgromadzenia w dniu 24 maja 2013 r., gdyż zgodnie z §23 ust. 3 Statutu okres pomiędzy wniesieniem odwołania, a terminem Zgromadzenia nie może być krótszy niż trzy tygodnie. Stąd też odwołanie powoda miało być rozpatrzone na posiedzeniu w dniu 10 października 2013 r. W związku jednak z informacją z dnia 4 października 2013 r., że powód wystąpił również z powództwem o uchylenie uchwały RN nr 09/2014 do tut. Sądu Okręgowego, postępowanie wewnątrzspółdzielcze zostało umorzone.

d owód: akta sprawy: protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 47-52) – wyjaśnienia powoda k. 48-49, oraz v-ce Prezesa pozwanej – k. 49-50 , ; protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 71-82) - zeznania powoda k. 79 i Prezesa pozwanej k.79-80; akta osobowe: odwołanie do Walnego Zgromadzenia z 13.05.2013 r. – k. 4., zawiadomienie z 16.05.2013 r. – k. 5

W dniu 14 maja 2013 r. powodowi wydano świadectwo pracy.

d owód: akta osobowe: świadectwo pracy – k. 2

Po rozwiązaniu z powodem i J. C. umów o pracę atmosfera w Wydziale, w którym pracował powód zdecydowanie poprawiła się.

d owód: akta sprawy: protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 47-52) – wyjaśnienia v-ce Prezesa pozwanej – k. 49-50; protokół skrócony wraz z zapisem audio (k. 71-82) - zeznania Z. D. – k. 46-47

Sąd zważył co następuje:

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie Sąd ustalił na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, w tym również na podstawie akt osobowych powoda, których autentyczność i prawdziwość nie była kwestionowana w toku procesu przez strony. Rzetelność i prawdziwość dokumentów przedłożonych przez strony postępowania dla potrzeb prowadzonego postępowania dowodowego nie budziła również wątpliwości Sądu, dlatego też Sąd uznał je w całości za wiarygodne i uwzględnił dokonując rekonstrukcji istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznych.

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków A. B., E. M., I. M., Z. D. oraz K. R. zeznających na okoliczność przyczyn wykluczenia powoda z członkostwa Spółdzielni, a w szczególności jego zachowania wobec współpracowników. Zeznania powyższych świadków były jasne, pełne, wewnętrznie spójne i razem z materiałem zgromadzonym w sprawie tworzyły zwartą i logiczną całość. Sąd wziął pod uwagę, iż zbieżnie zeznawali zarówno świadkowie będący ofiarami niewłaściwych zachowań powoda (A. B., E. M. i I. M.), jak też osoby będące jedynie obserwatorami tych zdarzeń (Z. D., czy zawnioskowana przez powoda K. R.).

Świadkowie A. B., E. M., I. M., Z. D. potwierdzili w szczególności naganne, wręcz ordynarne, zachowania powoda najpierw wobec A. B. (drwiny z jego życia osobistego, nazywanie go (...)), a następnie, gdy ten przeniósł się do innego pomieszczenia, również wobec E. M. (nazywanie jej „galerianką”, stwierdzenie, że „może iść pod latarnię”, nazywanie przyjaciela córki „babusem’ i „czarnym asfaltem”) i I. M. (nazywanie jej niepełnosprawnych (...), pokazywanie tylnej części ciała, próba zdjęcia bluzki czy szarpanie za stanik). Świadkowie Ci dosłownie przytoczyli wulgarne wypowiedzi kierowane do nich przez powoda, stwierdzając, iż powód w sposób niedopuszczalny naruszał ich godność osobistą w niewybredny sposób komentując ich życie osobiste, intymne i rodzinne. Świadkowie potwierdzili także, iż te zachowania miały charakter ciągły i w niedopuszczalnym nasileniu trały od jesieni 2012 r., kiedy to powód zaczął dręczyć A. B., a następnie E. M. i I. M., aż do momentu wykluczenia powoda z członkostwa Spółdzielni. Z zeznań tych świadków wynikało również, iż zachowanie powoda nie było prowokowane przez innych, a także, że nie zmienił swojego postępowania pod wpływem ich próśb, ani też na skutek udzielanych mu kar dyscyplinarnych oraz że jego niedopuszczalne zachowania nasilały się w obecności J. C.. Świadkowie Ci stwierdzili, iż bardzo często używał niecenzuralnych słów i określeń nie tylko wobec współpracowników, ale także pod adresem przełożonych i kierownictwa pozwanej, ostentacyjnie lekceważąc wydawane polecenia i prośby.

Świadek K. R. potwierdziła, iż była świadkiem niewłaściwych zachowań powoda w stosunku do E. M., choć nie pamiętała szczegółów, zapamiętała, że powód powiedział do E. M., że może pracować na ulicy. Świadek była także obecna przy rozmowie telefonicznej E. M. z żoną powoda, a także słyszała negatywne wypowiedzi pod adresem v-ce Prezesa Spółdzielni. Potwierdziła również, iż najgorzej powód zachował się w obecności J. C., a jego zachowanie nigdy nie było prowokowane przez innych pracowników.

Za nieistotne dla rozstrzygnięcia Sąd uznał zeznania P. T., który przyznał jedynie, że „pewne rzeczy były nie na miejscu, wykraczały poza żarty”, ale nie był w stanie sprecyzować, jakie sytuacje miał na myśli. Świadek z jednej strony przyznał, że był świadkiem rozmów powoda z A. B., ale nie był w stanie powiedzieć o czym i w jakiej formie rozmawiali, podobnie co do E. M. stwierdził, że między nią a powodem były „różne dyskusje”, ale on nie wszystko słyszał, „bo miał robotę”, jak również co do I. M., z którą powód „czasami się szarpał”, ale świadek nie umiał powiedzieć, kto się niewłaściwie zachowywał, bo „tak dobrze nie widzi”.

Za całkowicie niewiarygodne Sąd uznał zeznania J. C., albowiem stoją one w jawnej i całkowitej sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków, a po części nawet powoda. Sąd wziął pod uwagę, iż świadek ten również dopuszczał się podobnych zachowań wobec współpracowników, był wręcz ich prowodyrem, a poza tym został pozbawiony członkostwa w Spółdzielni na tej samej podstawie co powód i obecnie również odwołuje się od uchwały Rady Nadzorczej. Niewątpliwie zatem jego zeznania były nacechowane stronniczością i nie przedstawiały obiektywnego biegu wydarzeń, a zatem nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd w niniejszej sprawie.

Sąd dał również w całości dał wiarę z słuchanym za pozwaną v-ce Prezesa M. L., a także Prezesa J. M., w szczególności co do tego, kiedy zaczęły do nich napływać informacje o niewłaściwym zachowaniu powoda, odnośnie rozmów przeprowadzonych z E. M. i I. M. o stosunku powoda do przełożonych, a także do zdarzeń będących przyczyną wymierzania mu kar dyscyplinarnych, działaniach podjętych przez Zarząd, na skutek wniosków działającego na terenie Spółdzielni związku zawodowego, w celu wyeliminowania zachowań powoda i zapobieżenia im w przyszłości.

Zeznaniom powoda Sąd dał wiarę jedynie w części, w jakiej przyznał się do niewłaściwego zachowania wobec współpracowników. Powód potwierdził, że wobec A. B. używał słów „jedzie sobie poru…ać”, nazywał go (...). Za niewiarygodne natomiast Sąd uznał zeznania powoda co do tego, iż nie obrażał i nie mówił nic niewłaściwego do E. M. i I. M., że jeśli dochodziło między nimi do spięć, to że były one prowokowane przez obie panie, a nie przez powoda, że w sytuacji gdy jednak pod wpływem emocji coś niewłaściwego powiedział zawsze to prostował i przepraszał, a także że nikt nie zwracał mu uwagi na niewłaściwego zachowanie. Powód w zasadzie nie zaprzeczał, iż dochodziło do sytuacji konfliktowych między nim a A. B., E. M. i I. M., jednak pytany o motywację swojego zachowania twierdził, że A. B. nazywał (...) dlatego, że ten nie chciał z nim rozmawiać, a E. M. i I. M. same go prowokowały, po czym stwierdził, że „może zawiniłem, mam taki sposób mówienia”. W ocenie Sądu zeznania powoda w zakwestionowanym zakresie są całkowicie sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególnością z zeznaniami świadków, są jedynie wynikiem zastosowanej przez niego strategii procesowej nastawionej na zaprezentowanie siebie w korzystnym świetle i bagatelizowanie charakteru i znaczenia zachowań w okresie będącym przedmiotem oceny w niniejszym postępowaniu i jako takie nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych.

Na podstawie art. 217§3 k.p.c. Sąd oddalił wniosek powoda o przesłuchanie w charakterze świadka jego żony M. S. na okoliczność treści rozmowy z E. M., albowiem świadek E. M., której zeznaniom Sąd dał wiarę w całości, przyznała, że zadzwoniła na telefon powoda i chciała rozmawiać z jego żoną, opowiedziała jej o zaistniałej sytuacji, prosząc aby ta wpłynęła na powoda, żeby powód zaprzestał swoich niedopuszczalnych zachowań wobec świadka. Świadkiem rozmowy była także K. R., która potwierdziła, iż taki fakt miał miejsce. Wobec powyższego należało uznać, iż okoliczności, na które miałaby zostać przesłuchana M. S. zostały dostatecznie wyjaśnione w/w dowodami.

Zdaniem Sądu roszczenie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie.

Roszczenia członka spółdzielni pracy zostały uregulowane w ustawie z 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze (tekst jednolity: Dz.U. 2013.1443; dalej także jako prawo spółdzielcze), której art. 193 § 1 stanowi, że wykluczenie członka ze spółdzielni może nastąpić:

1)z przyczyn uzasadniających według przepisów prawa pracy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika;

2)w razie ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę spółdzielni.

Zgodnie natomiast z § 3 tego przepisu wykluczenie nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez spółdzielnię wiadomości o okolicznościach je uzasadniających. Wykluczenie członka, który był zatrudniony na podstawie spółdzielczej umowy o pracę, pociąga za sobą skutki, jakie przepisy prawa pracy wiążą z rozwiązaniem przez zakład pracy umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (art. 193 § 4).

Zgodnie z art. 195 jeżeli w spółdzielni działa związek zawodowy, spółdzielnia podejmuje uchwałę o wykluczeniu członka ze spółdzielni albo o wykreśleniu go z rejestru członków po zasięgnięciu opinii właściwego organu związku zawodowego.

Zgodnie jednak z art. 196§3 jeżeli wykluczenie albo wykreślenie albo wykreślenie było uzasadnione, lecz nastąpiło z naruszeniem przepisu art. 193§3 lub art. 195, powództwo członka o uchylenie uchwały o wykluczeniu albo o wykreśleniu i o przywrócenie do pracy może być oddalone, o ile dalsze pozostawanie członka w spółdzielni nie dałoby się pogodzić z zasadami współżycia społecznego.

Zgodnie natomiast z § 19 ust. 1 Statutu pozwanej Spółdzielni wykluczenie członka może nastąpić w wypadku, gdy z jego winy dalsze pozostawanie w Spółdzielni nie da się pogodzić z postanowieniami Statutu lub zasadami współżycia społecznego, w szczególności:

1/ z przyczyn uzasadniających, według przepisów prawa pracy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika,

2/ w razie ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę Spółdzielni,

3/ uporczywego i świadomego naruszania postanowień Statutu obowiązujących w Spółdzielni regulaminów i uchwał Spółdzielni,

4/ zawinionego zalegania z wpłatą zadeklarowanych udziałów przez okres 6 miesięcy, uchylanie się od zadeklarowanych dodatkowych udziałów.

Wykluczenie członka nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez Spółdzielnię wiadomości okolicznościach je uzasadniających (§19 ust. 2).

W myśl § 22 ust. 1 wykluczenia dokonuje Rada Nadzorcza na wniosek Zarządu, która przed podjęciem uchwały w tej sprawie ma obwiązek wysłuchać wyjaśnienia zainteresowanego członka. Jeśli w Spółdzielni działa związek zawodowy, Rada Nadzorcza podejmuje uchwałę o wykluczeniu lub wykreśleniu członka po zasięgnięciu opinii właściwego związku zawodowego (§22 ust. 2). Organ, który podjął uchwałę w sprawie wykreślenia lub wykluczenia ma obowiązek zawiadomić członka na piśmie wraz z uzasadnieniem, w terminie dwóch tygodni od dnia podjęcia uchwały. Uzasadnienie powinno w szczególności przedstawiać motywy, którym kierował się organ Spółdzielni uznając, że zachowanie członka wyczerpuje przesłanki wykluczenia lub wykreślenia określone w Statucie (§ 22 ust. 3)

Zgodnie z § 21 ust. 1 Statutu wykluczenie lub wykreślenie (..) staje się skuteczne z chwilą doręczenia członkowi zawiadomienia o wykluczeniu lub wykreśleniu wraz z uzasadnieniem. Zawiadomienia dokonuje się na piśmie, w którym zamieszcza się również pouczenie o przysługującym środku odwoławczym oraz terminie i trybie jego wniesienia.

Zgodnie z art. 198 § 2 prawa spółdzielczego członek może dochodzić w drodze sądowej uchylenia uchwały rady spółdzielni o wykluczeniu lub wykreśleniu bez wyczerpania postępowania wewnątrzspółdzielczego. W takim wypadku zaskarżeniu przez członka podlega uchwała rady spółdzielni; termin do wniesienia powództwa o uchylenie tej uchwały wynosi sześć tygodni i liczy się od dnia doręczenia członkowi zawiadomienia o wykluczeniu albo wykreśleniu wraz z uzasadnieniem.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż powód skutecznie skorzystał z dochodzenia uchylenia uchwały wykluczającej go z członkostwa spółdzielni i przywrócenie do pracy na drodze sądowej bez wyczerpania postępowania wewnątrzspółdzielczego, w związku z czym postępowanie wewnątrzspółdzielcze, w myśl art. 32 §3 prawa spółdzielczego, uległo umorzeniu.

Z tego też powodu Sąd pominął dowód ze złożonego przez powoda do akt sprawy (k. 46) zapisu audio przebiegu Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni, albowiem nagranie to zostało wykonane już na etapie odwoławczego postępowania wewnątrzspółdzielczego (po tym jak powód od spornej uchwały odwołał się także do Walnego Zgromadzenia), które nie ma żadnego wpływu na niniejsze rozstrzygnięcie. Powód niniejszym nagraniem próbował wykazać „zastraszanie członków spółdzielni w związku z uchwałami wykluczającymi niektóre osoby (w tym jego)”, jednakże jako że nagranie to zostało wykonane już po wydaniu spornej uchwały z 10 maja 2013 r., nie można uznać, iż dotyczy ono okoliczności mających wpływ na ocenę prawidłowości jej wydania, albowiem przedmiotem niniejszego postępowania objęte są zdarzenia sprzed wydania uchwały.

W ocenie Sądu uchwała Rady Nadzorczej nr 09/2013 r. z dnia 10 maja 2013 r. została wydana prawidłowo pod względem formalnym tj. przez właściwy organ - Radę Nadzorczą na wniosek Zarząd, po wysłuchaniu wyjaśnień powoda (§22 ust. 1 Statutu), a także po zasięgnięciu opinii właściwego organu działającego na terenie Spółdzielni związku zawodowego (§22 ust. 1 Statutu). Uchwała na piśmie została doręczona powodowi w przepisanym terminie dwóch tygodni od dnia podjęcia (powód odwołał się od niej do Walnego Zgromadzenia już 13 maja 2013 r.) i zawierała uzasadnienie przedstawiające motywy, którymi kierował się organ Spółdzielni przy jej wydaniu (§22 ust. 3 Statutu), a także pouczenie o sposobach i terminach odwołania (art. § 23 ust. 1 oraz art. 198 § 2 prawa spółdzielczego).

Prawo spółdzielcze nie zna instytucji rozwiązania stosunku pracy w trybie natychmiastowym z winy pracownika. Zamiast tego może dojść do wykluczenia członka ze spółdzielni i na tej podstawie wygaśnięcia stosunku pracy. Wykluczenie członka może nastąpić z przyczyn uzasadniających, według przepisów prawa pracy, rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika lub w razie ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę spółdzielni. Przepis art. 193 § 1 prawa spółdzielczego odsyła zatem do stosowania, w zakresie wykluczenia członka ze spółdzielni, art. 52 k.p., który reguluje zwolnienie dyscyplinarne. Przyczyny uzasadniające wykluczenie ze spółdzielni, leżące w sferze stosunku pracy, podlegają ścisłej reglamentacji i określa je wyłącznie art. 52 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1983 r., I PR 92/83, OSPiKA 1985, z. 7-8, s. 155).

Wykluczenie członka ze spółdzielni z przyczyn uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika powoduje rozwiązanie spółdzielczej umowy o pracę z chwilą zawiadomienia go na piśmie wraz z uzasadnieniem o wykluczeniu ze spółdzielni (por. Wyrok Sąd Najwyższy z dnia 28 maja 2008 r., sygn. akt I PK 254/07, LexPolonica nr 2081599, OSNP 2009, nr 19-20, poz. 255).

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę niniejszej sprawy należy wskazać, iż jako przyczynę wykluczenia powoda z członkostwa pozwanej Spółdzielni wskazano ciężkie naruszenie obowiązków członka Spółdzielni §16 pkt 2 Statutu (przestrzegania przepisów prawa, postanowień Statutu, regulaminów i uchwał organów Spółdzielni) oraz §19 ust. 1 pkt 2 i 3 Statutu (gdy dalsze pozostawanie w Spółdzielni nie da się pogodzić z postanowieniami Statutu lub zasadami współżycia społecznego, a w szczególności w razie ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę Spółdzielni - pkt 2 oraz uporczywego i świadomego naruszania postanowień Statutu, obowiązujących w Spółdzielni regulaminów i uchwał organów spółdzielni – pkt 3). Rada Nadzorcza stwierdziła, iż wykluczenie powoda następujące z powodu wielokrotnego naruszania przez niego obowiązków członkowskich i pracowniczych, a jego dalsze pozostawania w spółdzielni nie da się pogodzić z postanowieniami Statutu i dobrymi obyczajami.

Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika prowadzi do natychmiastowego pozbawienia go pracy, a zatem stanowi szczególną dolegliwość, zawiera też ujemną ocenę zachowania pracownika. Rozwiązanie umowy w tym trybie ma więc charakter wyjątkowy i może być dokonane tylko z przyczyn i w sposób wyraźnie określony w przepisach prawa pracy (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1975 r., I PRN 40/75, OSNCP 1976, Nr 7-8, poz. 180).

Przesłankami zastosowania opisanej wyżej normy prawnej są zatem: bezprawność działania pracownika, zagrożenie interesów pracodawcy i zawinienie, co najmniej w stopniu rażącego niedbalstwa (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 187/99, OSNAPiUS 2000, Nr 22, poz. 813). Ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych zachodzi wówczas, gdy m.in. działanie lub zaniechanie cechuje wina umyślna lub rażące niedbalstwo. Przy ocenie, czy miało miejsce takie zachowanie się pracownika trzeba brać pod uwagę wszelkie okoliczności, mogące mieć wpływ na osąd o charakterze jego zawinienia (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1976 r., I PRN 111/76, GP 1977, Nr 9, str.8).

Przesłanką wystąpienia ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych jest bezprawność działania pracownika, rozumiana jako jego zachowanie naruszające obowiązki objęte treścią stosunku pracy oraz szczególnego rodzaju zawinione uchybienia noszące cechy winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa, które spowodowały zagrożenie interesów bądź istotną szkodę w mieniu pracodawcy, przy czym ocenę stopnia i rodzaju winy pracownika należy odnieść nie tylko do naruszenia samego obowiązku pracowniczego, ale także do zagrożenia lub naruszenia interesów pracodawcy (por. wyroki z dnia 23 września 1997 r., I PKN 274/97, OSNAPiUS 1998 Nr 13, poz. 396, z dnia 19 marca 1998 r., I PKN 570/97, OSNAPiUS 1999 Nr 5, poz. 163 oraz z dnia 19 sierpnia 1999 r., I PKN 188/99, OSNAPiUS 2000 Nr 22, poz. 818). Oznacza to, iż oprócz bezprawności działania warunkiem zastosowania art. 52 § 1 pkt 1 k.p. jest stosunek psychiczny sprawcy do skutków swojego postępowania, określony wolą i możliwością przewidywania (świadomością).

Zdaniem Sądu Okręgowego, dowody przeprowadzone w niniejszym postępowaniu, ponad wszelką wątpliwość pozwalają uznać, iż powód szczególnie ciężko naruszył podstawowe obowiązki pracownika (ale też i członka spółdzielni) w sposób uzasadniający, w myśl przepisów prawa pracy, rozwiązanie umowy o pracę z jego winy. Zachowaniu powoda bowiem można przypisać zarówno cechy ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, działanie z winy umyślnej, ale i również umyślnego działania na szkodę Spółdzielni.

W ocenie Sądu, niesprowokowane przez nikogo zachowanie powoda polegające na szydzeniu z życia intymnego A. B., nazywanie go (...), wobec E. M. - nazywanie jej „galerianką”, kierowanie do niej słów, że „może iść pod latarnię”, nazywanie przyjaciela jej córki „babusem’ i „czarnym asfaltem”, a wobec I. M. - nazywanie jej niepełnosprawnych dzieci „gamoniami”, pokazywanie tylnej części ciała, czy naruszanie jej nietykalności fizycznej, niewątpliwie naruszało podstawowe zasady współżycia społecznego, normy moralne i obyczajowe, a przede wszystkim godność osobistą dręczonych przez niego osób. Powód bardzo często stosował wulgaryzmy i niecenzuralne określenia zarówno w sytuacjach abstrakcyjnych (kiedy sam się czymś zdenerwował), jak też kierował je pod adresem konkretnych osób (np. Prezesa). Na podkreślenie zasługuje, że negatywne zachowania powoda były wielokrotne, powtarzalne i uporczywe (czyn ciągły), dlatego też Sąd oceniając zasadność wykluczenia powoda z członkostwa spółdzielni, brał pod uwagę wszystkie zdarzenia z udziałem powoda od października 2012 r. do 10 maja 2013 r.

Z całą stanowczością należy podkreślić, iż Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu powoda działania żatrobliwego. Nie bowiem można usprawiedliwić naruszania godności osobistej innych osób chęcią zażartowania. Za niesługujące na aprobatę należy uznać tłumaczenie przez powoda swojego zachowania tym, że inni również postępowali niewłaściwie (vide: odwołanie od kary upomnienia k. 49 akt osobowych), a także, że jego zachowanie wobec A. B. było spowodowane tym, że był cichy, spokojny i nie chciał z nim rozmawiać. Bagatelizując znaczenie i wymiar swojego zachowania powód daje wyraz braku poszanowania dla uczuć innych osób i potwierdza jedynie, że jego dalsze członkostwo Spółdzielni naraziłoby poszkodowane przez osoby na konieczność dalszego znoszenia obelg i poniżania.

Nie można także przyjąć, że powód nie zdawał sobie sprawy z niewłaściwego zachowania, tym bardziej, że właściwie mu nie zaprzeczał twierdząc jedynie, iż wynikało ono z jego „nadmiernej bezpośredniości” i „wyrazistego poczucia humoru” (vide: pozew), albowiem wielokrotnie współpracownicy i przełożeni zwracali mu uwagę, że nie życzą sobie takiego traktowania, najpierw prosząc go osobiście i za pośrednictwem żony o zaprzestanie ich obrażania, a gdy to nie odnosiło skutku, zawiadamiając przełożonych. Poza tym należy uznać, iż powód nie wyciągnął żadnych konstruktywnych wniosków po tym jak został ukarany karą upomnienia za obraźliwe zachowanie wobec A. B., a jedynie zmienił obiekt drwin.

Nadto, znamienne jest, że powód wykazał się niesłychaną butą i arogancją nie stawiając się (śladem J. C.) na spotkaniu w Zarządzie Spółdzielni zorganizowanym w celu wysłuchania powoda i złożenia przez niego wyjaśnień w związku ze skargami E. M. i I. M.. Powód swoim zachowaniem dał wyraz braku poszanowania dla przełożonych, a tym samym lekceważącego stosunku do stawianych mu zarzutów.

Na podkreślenie zasługuje również fakt zaangażowania w sprawę działającego na terenie pozwanej Spółdzielni związku zawodowego, co jak wynika z doświadczenia życiowego nie jest zjawiskiem dość często występującym. To organizacja związkowa jako pierwsza zaczęła się domagać zastosowania wobec powoda bardziej radykalnych działań, wobec nieskuteczności wcześniej zastosowanej kary dyscyplinarnej, dostrzegając w jego postępowaniu znamion mobbingu poziomego (vide: pismo z 20.03.2013 r. k. 86 akt sprawy). Fakt ten również wskazuje na doniosłość problemu z zachowaniem powoda i skalę jego oddziaływania na zakład pracy (a przynajmniej wydział, w którym pracował powód), jak też w kontekście ewentualnych prawnych konsekwencji pracodawcy w sytuacji braku reakcji na stwierdzone zjawisko dręczenia współpracowników przez powoda i J. C..

Nie budzi wątpliwości, iż wykluczenie powoda z członkostwa spółdzielni było zasadne i nastąpiło na skutek niewłaściwego, niezgodnego z prawem i dobrymi obyczajami zachowania powoda wobec współpracowników E. M. i I. M., a wcześniej także A. B..

Mając na uwadze powyższe należy przyjąć również, iż Zarząd pozwanej sygnały o niepokojących zachowaniach wobec A. B. otrzymał już w dniu 1 października 2012 r., jednak wówczas stało się do podstawą wymierzenia powodowi w dniu 5 października 2012 r. jedynie kary upomnienia. Kolejne informacje na temat nagannego zachowania powoda napłynęły do Zarządu pozwanej w marcu 2013 r., kiedy to najpierw Przewodniczący związku zawodowego pismem z dnia 20 marca 2013 r. informował o nadal występujących przypadkach szykanowania współpracowników przez powoda, a następnie do Prezesa Zarządu pozwanej wpłynęły oficjalne skargi na zachowanie powoda E. M. i I. M. (25 marca 2013 r.). Z tego też względu należy uznać, iż przy podjęciu uchwały w dniu 10 maja 2013 r. nastąpiło przekroczenie jednomiesięcznego terminu, o którym mowa w art. 193§3 prawa spółdzielczego.

Jednakże w świetle ustalonych faktów i po dokonaniu ich oceny dla potrzeb niniejszego postępowania, w ocenie Sądu, w niniejszej sprawie znalazł zastosowanie art. 196§3 prawa spółdzielczego, który dopuszcza, w sytuacji uznania, iż wykluczenie członka było zasadne, możliwość oddalenia powództwa, mimo przekroczenia terminu jednego miesiąca od uzyskania wiadomości o okolicznościach uzasadniających wykluczenie (względnie nie zasięgnięcia opinii działającego związku zawodowego), o ile dalsze pozostawanie członka w spółdzielni nie dałoby się pogodzić z zasadami współżycia społecznego. W ocenie Sądu z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie.

Odwołanie się do zasad współżycia społecznego w powyższym przepisie, podobnie jak treść art. 8 k.p. ma umożliwić Sądowi, w granicach uznania sędziowskiego, oddalenie powództwa w sytuacji, gdyby ewentualne uchylenie uchwały i przywrócenie do pracy z powodu tylko z powodu naruszenia miesięcznego terminu, o którym mowa w art. 193§3, kłóciło się z elementarnym poczuciem sprawiedliwości. Sformułowana w art. 8 k.p. klauzula wyznacza, bowiem granice, w ramach, których dopuszczalne jest korzystanie z praw podmiotowych w stosunkach pracy. Jakkolwiek określonemu podmiotowi formalnie przysługuje jakieś prawo w stosunkach pracy, to jednak w konkretnej sytuacji faktycznej może się okazać, że nie przysługuje ono w sensie materialnym, bo w danym wypadku jego realizacja oznaczałaby naruszenie (wykroczenie poza granice) zasad współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczego przeznaczenia tego prawa (vide: wyrok SN z 2.10.2012 r. PK 56/12, LEX nr 1243024). Należy także wskazać, że obowiązkiem sądu pracy jest urzeczywistnianie zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji RP) rozumianej jako dążenie do zachowania równowagi w stosunkach pracy i powstrzymania się od kreowania nieusprawiedliwionych, niepopartych obiektywnymi wymogami i kryteriami przywilejów. Takimi kryteriami powinien posłużyć się sąd pracy przy stosowaniu klauzuli zasad współżycia społecznego wyrażonej w art. 8 k.p. (zob. wyrok Sądu Najwyższego 20.06.2012, I PK 13/12, LEX nr 1243001)

Zasady współżycia społecznego to nieskodyfikowane powszechne normy postępowania, funkcjonujące aktualnie w społeczeństwie, mające na celu ochronę społecznie akceptowanych wartości lub dóbr niematerialnych. Klauzula generalna zasad współżycia społecznego, ma zasadniczo na celu łagodzenie skutków nazbyt rygorystycznych przepisów prawa. Ma ona zatem zastosowanie wyjątkowe, ograniczone do sytuacji, kiedy to zastosowanie przepisów prowadziłoby do zjawisk nie do zaakceptowania z punktu widzenia relacji między członkami społeczeństwa. W tym miejscu godzi się przytoczyć pogląd Sądu Najwyższego, że razie szczególnie rażącego naruszenia obowiązków pracowniczych lub obowiązujących przepisów prawa może mieć miejsce oddalenie - na podstawie art. 8 k.p. - roszczenia zgłoszonego przez pracownika, nawet wtedy, gdy rozwiązanie to w sposób oczywisty naruszało prawo (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2012 r., I PK 123/11). Taka sytuacja, w ocenie Sądu, zaszła w niniejszej sprawie.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego funkcjonuje pogląd, iż reguły postępowania, składające się na treść zasad współżycia społecznego, "wymagają [...] konkretyzacji w każdej sprawie, w której wchodzi w grę zarzut nadużycia prawa podmiotowego" (vide: wyrok SN z dnia 3 lutego 1998 r., I CKN 459/97, Lex, nr 78424, wyrok z 22 listopada 1994 r., II CRN 127/94, Lex, nr 82293).

Kierując się powyższym, Sąd rozstrzygający niniejszy spór nie ma żadnych wątpliwości, iż pozostawienie powoda w gronie członków Spółdzielni nie da się pogodzić z zasadami współżycia społecznego, bowiem jak wykazano wyżej zachowanie powoda naruszało powszechnie przyjęte i podstawowe normy moralne i obyczajowe, a nade wszystko godność osobistą i dobre imię współpracowników i jako takie nie zasługuje na ochronę. Należy zauważyć, iż świadek Z. D. oraz Prezes oraz v-ce Prezes pozwanej stwierdzili, iż odejście powoda i J. C. spowodowało znaczną poprawę atmosfery pracy, co jedynie potwierdza, iż ewentualne uchylenie uchwały i przywrócenie powoda do pracy mogłoby spowodować odwrócenie tego procesu.

Podsumowując należy stwierdzić, iż niniejsze postępowanie potwierdziło, iż zachowanie powoda wypełniło przesłanki ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych uzasadniających rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy, a także ciężkiego naruszenia obowiązków członkowskich (art. 193§1 pkt 1 i 2 prawa spółdzielczego), dlatego też Sąd nie znalazł podstaw do uchylenia zaskarżonej uchwały z dnia 10 maja 2013 r. i przywrócenia powoda do pracy, stąd na mocy art. 196§1 i 2 a contrario w zw. z 196§3 prawa spółdzielczego, w punkcie 1 wyroku powództwo oddalił.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz.U.2013.490) i zasądził od powoda W. S. na rzecz pozwanej kwotę 180 zł, biorąc pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz charakter sprawy.

SSO Elżbieta Zabrocka