Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 550/18

UZASADNIENIE

C. W. został oskarżony o to, że:

w dniu 25 września 2017 roku około godz. 17:00 w miejscowości Z. gm. B., woj. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki R. (...) o nr rej. (...) na skrzyżowaniu wykonując manewr skrętu w prawo, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku ruchu motocyklem marki S. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez M. M., w wyniku którego obrażeń ciała w postaci otwartego złamania kości goleni lewej z przemieszczeniem doznał kierujący motocyklem S. M. M., a obrażenia te naruszyły czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni,

to jest o czyn z art. 177 § 1 kk

Sąd Rejonowy w Bełchatowie wyrokiem z dnia 24 maja 2018 roku w sprawie II K 976/17:

1. oskarżonego C. W. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tą zmianą, że kierujący motocyklem M. M. przyczynił się do zaistnienia opisanego zdarzenia nie zachowując odpowiedniej ostrożności przy zbliżaniu się do skrzyżowania i poruszając się środkiem jezdni oraz przekraczając dozwoloną prędkość o około 20km/h oraz że doznane przez niego obrażenia ciała stanowią ciężki uszczerbek na jego zdrowiu i przyjmując, że czyn ten wypełnia dyspozycję art. 177 § 2 kk, na podstawie na art. 177 § 2 kk w zw. z art. 37a kk wymierzył mu grzywnę w wysokości 120 (stu dwudziestu) stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 15 (piętnaście) złotych;

2. pobrał od C. W. kwotę 180 (stu osiemdziesięciu) złotych tytułem opłaty i zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3262,56 zł (trzy tysiące dwieście sześćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu poniesionych w sprawie wydatków.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego zaskarżając go w całości i na podstawie art. 438 pkt 2, 3 kpk zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:

1. naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a mianowicie:

- art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez niedostateczne uwzględnienie okoliczności istotnych i korzystnych dla oskarżonego, jakim był fakt, że jedynie nieznacznie przekroczył on oś jezdni, podczas gdy pokrzywdzony nie tylko nie powinien znajdować się na drodze na motorze (z uwagi na brak uprawnień do jazdy motocyklem), ale też jechał środkiem jezdni oraz z przekroczoną dopuszczalnie prędkością na tej drodze. Sad nie uwzględnił także należycie faktu, że gdyby kierujący motocyklem jechał z dozwolona prędkością oraz przy prawej krawędzi jezdni, nie doszłoby do wypadku, a okoliczność te bezspornie ustalił biegły,

- art. 5 § 2 k.p.k. poprzez oparcie rozstrzygnięcia, mimo wyłaniających się wątpliwości, na niekorzyść oskarżonego, wbrew zasadzie in dubio pro reo, które w realiach niniejszej sprawy można było dostrzec w kwestii ustalenia związku przyczynowo skutkowego zachowania wynikającym z opinii biegłego. Istnieją zatem wątpliwości co do oceny stopnia przyczynia się do tego samego zdarzenia przez uczestników ruchu, a pomimo powstałych wątpliwości zostały one rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonego, wbrew naczelnej zasadzie procesowej,

- art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, która w przedmiotowej sprawie przybrała charakter dowolnej oceny opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego w zakresie zawartych wniosków końcowych, biegłego medyka co do faktycznych obrażeń pokrzywdzonego w wyniku zdarzenia, a także częściowo wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie braku możliwości przypisania mu winy, co jest wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego oraz wskazaniom wiedzy,

- art. 170 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego obrony o dopuszczenie nowej opinii biegłego, pomimo zgłaszanych wątpliwości co do tego, że nie zostało wskazane, kto jest sprawcą niniejszego zdarzenia, a kto się do niego przyczynił;

- art. 170 k.p.k. zw. z art. 196 par. 3 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego obrony o dopuszczenie dowodu z nowej opinii biegłego medyka odnośnie do obrażeń pokrzywdzonego, mimo że przepis ten ma charakter obligatoryjny, a nie fakultatywny;

- art. 399 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie w kwestii braku formalnego uprzedzenia o zmianie kwalifikacji prawnej czynu podczas wygłaszanej mowy końcowej przez obrońcę i brak zapytania w zakresie ewentualnych wniosków w tym zakresie,

- art. 410 k.p.k. poprzez błędną podstawę dowodową wyroku, polegającą w konsekwencji na bezzasadnym przyjęciu, że to oskarżony spowodował wypadek, powodując u pokrzywdzonego ciężki uszczerbek na zdrowiu, bez uwzględniania wszystkich istotnych aspektów, których Sąd nie wziął pod uwagę przy podstawie orzeczenia,

- art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie w kwestii niedokładnego określenia przypisanemu oskarżonemu czynu, bowiem opis czynu nie zawiera istotnej informacji o niewłaściwym zachowaniu się drugiego uczestnika w zakresie, że jechał bez uprawnień do kierowania motocyklem oraz w zakresie faktycznych kosztów, jakie ma ponosić oskarżony, bowiem koszty te różnią się w wyroku oraz w jego uzasadnieniu.

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który miał wpływ na treść orzeczenia, będących wynikiem wyżej wymienionych uchybień procesowych, a polegający na przyjęciu, że to oskarżony ma ponosić winę za wypadek drogowy przez to, że nieznacznie przekroczył oś jezdni, natomiast drugi kierujący (motocyklista) mimo jego znacznie większego udziału (brak uprawnień, jazda środkiem i przekroczenie prędkości) został jedynie skazany za wykroczenie za jazdę bez uprawnień. Spowodowało to błędne ustalenie związku przyczynowego, pomiędzy zaistniałym zdarzeniem, a nieprawidłowym zachowaniem kierującego samochodem, mimo, że bezpośrednio z wniosków końcowych opinii biegłego, której Sąd dał wiarę w całości wynika, iż do zdarzenia by nie doszło, gdyby kierujący motocyklem jechał przy prawej krawędzi jezdni oraz z dozwoloną prędkością,

3. W razie nieuwzględnienia powyższych zarzutów na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k. zarzucił także obrazę prawa materialnego w art. 177 par. 1 k.k. w zw. w art. 177 par. 2 k.k. poprzez błędne zastosowanie treści tych przepisów, mimo że nie powinny one mieć zastosowanie w realiach niniejszej sprawy z powodu braku znamion czynu zabronionego, przez brak wskazania związku przyczynowego oskarżonego do zaistniałego zdarzenia oraz jednoczesne ustalenie, że do zdarzenia by nie doszło, gdyby pokrzywdzony jechał w sposób prawidłowy.

Obrońca wnosił także o uwzględnienie wcześniej oddalonych wniosków i dopuszczenie dowodu z:

- opinii innego medyka sądowego, który wypowie się w zakresie faktycznie doznanych obrażeń przez pokrzywdzonego wskutek tego zdarzenia, bowiem dwie wcześniej wydane opinie są ze sobą sprzeczne;

- opinii innego biegłego ds. ruchu drogowego, który wypowie się w zakresie tego, kto spowodował wypadek a kto i w jakim stopniu się do niego przyczynił - na okoliczności ustalenia prawdziwego stanu faktycznego.

W konkluzji obrońca oskarżonego wnosił o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonego C. W. z powodu znikomej szkodliwości społecznej czynu ewentualnie warunkowe umorzenie postępowania karnego na okres próby 1 roku oraz zwolnienie go od kosztów sądowych w całości lub w 1/2 części, natomiast w razie uwzględniania zarzutu z pkt 3 wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu.

Z kolei w razie zaistnienia którejkolwiek z bezwzględnych przyczyn odwoławczych, wnoszę o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 11 września 2018 roku:

Obrońca oskarżonego złożył i wnosił o zaliczenie w poczet materiału dowodowego nagarnia rozpraw z dnia 17.05.2018 roku i ogłoszenia wyroku w sprawie II K 970/17 z prośbą o ich odtworzenie od minuty 1 do 14 oraz kserokopię paragonu, świadczącego o tym, ile oskarżony zapłacił za usługę adwokacją – reprezentowanie w niniejszej sprawie kwotę 500 złotych brutto.

Obrońca oskarżonego oświadczył ponadto, że złożone nagrania rozprawy wykonała osobiście w dniu 17 maja 2018 roku oraz nagranie ogłoszenia wyroku w dniu 24 maja 2018 r. dla celów dowodowych dla obrony praw oskarżonego. Dowód ten składa po to, aby udokumentować procesowanie sądu w I instancji, a w szczególności oświadczenie sędziego o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej i możliwości wydania wyroku surowszego.

Prokurator wnosił o nieuwzględnienie wniosku dowodowego oraz nie sprzeciwiał się zaliczeniu w poczet materiału dowodowego dokumentu w postaci kserokopii paragonu. Podnosił dodatkowo, iż przed zaliczeniem w poczet materiału dowodowego płyt powinien być powołany biegły dla stwierdzenia czy nośnik nie jest zmanipulowany.

Obrońca oskarżonego oświadczył, że dokonane przez nią nagrane jest bezsporne i nie będzie konieczne przeprowadzanie czynności, które powoływał prokurator.

Obrońca oskarżonego z wyboru popierał wnioski dowodowe zawarte w skardze apelacyjnej na k. 246.

Oskarżony popierał wnioski dowodowe zgłoszone przez obrońcę w skardze apelacyjnej.

Prokurator wnosił o nieuwzględnienie wniosków dowodowych obrońcy oskarżonego.

Sąd Okręgowy postanowił:

1. Na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 i 5 kpk w zw. z art. 201 kpk a contrario nie uwzględnić wniosków dowodowych zawartych w skardze apelacyjnej obrońcy z wyboru oskarżonego na k. 246 i 246 –v,

albowiem

- opinie biegłych sądowych R. E. i K. K. są pełne, jasne i nie zachodzi między nimi sprzeczność oraz potrzeba ich dalszego uzupełnienia,

- wnioski dowodowe w sposób oczywisty zmierzają do przedłużenia postępowania odwoławczego,

2. załączyć dowody złożone przez obrońcę z wyboru oskarżonego na rozprawie apelacyjnej w dniu dzisiejszym do akt sprawy bez zaliczania w poczet materiału dowodowego.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 25 września 2018 roku:

Obrońca popierał apelację i wnioski w niej zawarte.

Prokurator wnosił o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Oskarżony przyłączał się do stanowiska obrońcy.

Obrońca w replice podnosił, że obraza art. 399 kpk miała bardzo duży wpływ na treść zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest bezzasadna.

Na wstępie trzeba podnieść, że wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe, gdyż stanowią wynik, nie budzącej żadnych zastrzeżeń oraz zgodnej z art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., oceny zebranych w sprawie dowodów. Wbrew twierdzeniom apelującego ocena wartości zgromadzonych w sprawie dowodów, została dokonana przez Sąd meriti wszechstronnie, zgodnie z zasadami logiki oraz doświadczeniem życiowym i jako taka, korzysta z ochrony art. 7 k.p.k. Sąd I instancji ustosunkował się również do każdego istotnego, przeprowadzonego w sprawie dowodu i w sposób przekonywujący w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podał przyczyny dlaczego określonemu dowodowi dał wiarę, innemu zaś takowego waloru odmówił. Swoje ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy oparł natomiast na dowodach, które uznał za wiarygodne, nie naruszając i przy tym reguł logicznego rozumowania.

Zarzut skarżącego dotyczący ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji sprowadzał się w istocie do tego, iż oskarżony C. W. został uznany za winnego wypadku, mimo iż on sam przyczynił się do niego w sposób nieznaczny, natomiast pokrzywdzony w większym stopniu. Z taką argumentacją nie sposób się jednak zgodzić. Ustalania Sądu Rejonowego w kwestii przedmiotowego zdarzenia drogowego znajdują bowiem pełne uzasadnienie w zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Chodzi tu oczywiście o dowody o charakterze osobowym w postaci wyjaśnień samego oskarżonego, który podał, że nieznacznie przekroczył oś jezdni oraz dowody materialne w postaci protokołu miejsca wypadku drogowego, szkicu oraz dokumentacji fotograficznej, oględzin pojazdu i wydanej na ich podstawie opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Mając na uwadze ww. materiał dowodowy Sąd I instancji doszedł do prawidłowego wniosku, iż oskarżony C. W. popełnił zarzucany mu czyn. Do zaistnienia wypadku przyczynili się obaj kierujący pojazdami. Odnosząc się do oskarżonego wskazać trzeba, że jego technika i taktyka jazdy były nieprawidłowe. Bowiem podejmując skrętu w prawo nie zachował on szczególnej ostrożności, nie dokonał uważnej obserwacji sytuacji przed swoim samochodem, a w czasie wykonywania tego manewru nieznacznie przejechał narożnikiem przednim swojego samochodu oś jezdni. Nieprawidłowe zachowanie C. W. pozostawało więc w związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym. Nie ma więc wątpliwości, iż oskarżony swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 177 § 2 k.k. Wbrew twierdzeniu obrońcy oskarżonego Sąd Rejonowy dostrzegł, iż do wypadku przyczynił się również pokrzywdzony i uwzględnił tę kwestie przy wymiarze kary oskarżonemu.

Przechodząc następnie do zarzutów naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania mających wpływ na treść rozstrzygnięcia w pierwszej kolejności należy wskazać, iż nie doszło do naruszenia art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. bowiem, wbrew twierdzeniu obrońcy oskarżonego, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Rejonowy wziął pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego. Przede wszystkim Sąd I instancji dostrzegł to, iż oskarżony przyczynił się do wypadku drogowego w stopniu nieznacznym oraz, że pokrzywdzony miał szansę uniknięcia wypadku, gdyby stosował się do przepisów ruchu i również się do niego przyczynił. Nie miało to jednak znaczenia dla samego sprawstwa C. W.. Swoim zachowaniem wypełnił on bowiem znamiona zarzucanego mu czynu, co zostało wyczerpująco wykazane przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Niezasadny jest również podnoszony przez obrońcę oskarżonego zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k., która wpływa na treść orzeczenia. Bowiem wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych powinny być wyjaśnione i usunięte przez wszechstronna inicjatywę dowodowa organu procesowego i gruntowna analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości te nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny (por. wyrok SN z dnia 25.06.1991 r., WR 107/91, OSNKW 1992, nr 1, poz. 14). Bowiem zgodnie z ustalonym w doktrynie i orzecznictwie poglądem stan określany jako "niedające się usunąć wątpliwości" powstaje, gdy w trakcie postępowania sądowego występują określone wątpliwości natury faktycznej lub prawnej. Zanim sąd uzna określone wątpliwości za "niedające się usunąć", winien podjąć działania zmierzające do stwierdzenia, czy wątpliwości w ogóle wystąpiły, czy były rozsądne, a nie wymyślone, czy i jakie miały znaczenie dla kwestii odpowiedzialności prawnej oskarżonego, czy udało się je przezwyciężyć w sposób dopuszczalny przez prawo procesowe itp. Dopiero w razie braku możliwości usunięcia wątpliwości, po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości dowodowych, następuje rozstrzygnięcie ich na korzyść oskarżonego. Oznacza to, że stan "nie dających się usunąć wątpliwości" jest stanem niemożności przyjęcia ustaleń niewątpliwych, mimo wykorzystania wszystkich przewidzianych prawem metod dochodzenia do ustaleń zgodnych z rzeczywistością. O naruszeniu zasady in dubio pro reo nie można mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów uznał, że brak jest wątpliwości albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego (por. wyr. SN z 14.5.1999 r., IV KKN 714/98, OSProk. i Pr. 2000, Nr 4, poz. 8).

Należy zwrócić uwagę, że niedające się usunąć wątpliwości to nie istnienie w dowodach sprzecznych wersji zdarzenia, ale brak możliwości rozstrzygnięcia między nimi przy użyciu zasad oceny dowodów. Dopiero gdy sprzeczności nie da się rozstrzygnąć, to jest wątpliwości usunąć, wtedy wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego (art. 5 § 2). Tłumaczenie wątpliwości na korzyść oskarżonego nie oznacza powinności wybierania wersji korzystniejszej. Najpierw bowiem wybiera się wersję wynikającą z racjonalnej analizy dowodów, to jest tę, która wynika z decyzji o ich wiarygodności (por. wyr. SA w Krakowie z 15.1.2003 r., II AKa 360/02, KZS 2003, Nr 3, poz. 46; wyr. SN z 6.1.2004 r., V KK 60/03, OSProk. i Pr. 2004, Nr 5, poz. 2). Zdaniem Sadu odwoławczego w realiach przedmiotowej sprawy mamy do czynienia nie z niedającymi się usunąć wątpliwościami, a z dwiema sprzecznymi wersjami zdarzenia. Przy czym Sąd I instancji dokonał racjonalnej oceny dowodów i wskazał, która z nich jest wiarygodna i możliwa w świetle zebranych dowodów. Zważywszy na powyższe jeszcze raz należy podkreślić, że nie budzi wątpliwości, że Sąd I instancji szczegółowo odniósł się do wszystkich okoliczności faktycznych ujawnionych w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego, albowiem przy wydaniu zaskarżonego wyroku miał na względzie wszystkie zebrane w sprawie dowody, które wnikliwie rozważył zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk), a w sporządzonym uzasadnieniu przedstawił w sposób przekonywujący, argumenty na poparcie swojego stanowiska.

Argumentacja zaprezentowana przez Sąd meriti w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie narusza w żaden sposób swobodnej oceny dowodów, która nakazuje, aby Sąd ocenił znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego w sprawie na podstawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie będąc przy tym związany żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi (tak tez SN w wyroku z 08.04.1997 r IVKKN 58/97, Prok i Pr 1998/2017).

W ocenie Sądu odwoławczego rozumowanie przytoczone przez Sąd I instancji spełni te wymogi z uwagi na fakt, iż ocena wartości zebranych dowodów została dokonana przez Sąd I instancji w wystarczającym zakresie, we wzajemnym kontekście, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym. Opinia biegłego nie budziła bowiem wątpliwości i została w sposób prawidłowy zinterpretowana przez Sąd Rejonowy. Zaznaczyć trzeba, iż biegły w opinii uzupełniającej wskazał, iż obaj uczestnicy zdarzenia przyczynili się do jego zaistnienia oraz wyjaśnił, iż ocena stopnia przyczynienia jest kwestią prawną, a nie techniczną i wykracza poza jego kompetencje. Z uwagi na to należało uznać, iż w żaden sposób nie można mówić o błędzie w ustaleniach faktycznych.

Bezzasadny był również zarzut obrońcy oskarżonego, co do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 170 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. poprzez niedopuszczenie nowej opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Biegły dopuszczony przez Sąd I instancji wydał bowiem wyczerpującą i rzetelną opinię w sprawie, wypowiedział się również odnośnie tego, kto przyczynił się do jego zaistnienia, wskazując że byli to obaj kierujący pojazdami, zarówno pokrzywdzony, jak i oskarżony. Nie było zatem potrzeby dopuszczania kolejnej opinii, gdyż wszystkie okoliczności przedmiotowego zdarzenia zostały wyczerpująco opisane przez biegłego. Dopuszczenie kolejnej opinii doprowadziłoby wyłącznie do przedłużenia się postępowania.

Nie było również podstaw do dopuszczenia kolejnej opinii biegłego w zakresie obrażeń jakich doznał pokrzywdzony w wyniku przedmiotowego wypadku. Regulacja z art. 196 § 3 k.pk. ma zastosowanie, gdy ujawnią się okoliczności osłabiające zaufanie do wiedzy lub bezstronności biegłego bądź inne ważne powody. Skarżący nie wykazał, aby okoliczności te zaistniały w odnośnie biegłego R. E.. Biegły wydając kolejną opinię, co do obrażeń ciała jakich doznał pokrzywdzony w wypadku, który miał miejsce 25 września 2017 roku, oraz ich kwalifikacji prawnej dokonał innej oceny niż miało to miejsce w opinii wydanej bezpośrednio po zdarzeniu tj. w dniu 26 września 2017 roku. Wynika to oczywiście z tego, iż obrażenia jakich doznał M. M. uległy pogorszeniu w wyniku powikłań jakie wystąpiły podczas leczenia. Chodzi tu o długotrwałe zapalenie kości z porażeniem nerwu strzałkowego i długotrwałą dysfunkcje kończyny dolnej lewej z niepewnym rokowaniem. Powikłań tych biegły z oczywistych względów biegły nie był w stanie uwzględnić w pierwszej opinii, dlatego też, po dopuszczeniu kolejnej i przeanalizowaniu dokumentacji leczenia pokrzywdzonego i powikłań jakie u niego wystąpiły, zakwalifikował on obrażenia powypadkowego pokrzywdzonego jako ciężkie w rozumieniu art. 177 § 2 k.k.. Z tych względów nie jest również zasadny zarzut apelującego odnośnie naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego tj. art. 177 § 1 kk w zw. z art. 177 § 2 k.k. poprzez ich błędne zastosowanie. Zmiana kwalifikacji prawnej czynu wynika bowiem z opinii biegłego, który zakwalifikował czyn oskarżonego z art. 177 § 2 k.k. Opinia ta natomiast nie została w żaden sposób podważona przez obronę.

Powyższe rozważania dotyczą również zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 399 k.p.k. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż do naruszenia tej regulacji w toku rozprawy przed Sądem Rejonowym doszło. Jednakże naruszenie prawa procesowego należy rozważać w kontekście art. 438 pkt 2 k.p.k.. W związku z tym, aby podważyć rozstrzygnięcie na tej podstawie trzeba wykazać, iż mogła mieć ona wpływ na treść orzeczenia. Oznacza to, iż okoliczność będąca podstawą zarzutu naruszenia prawa procesowego musi mieć wpływ na ustalony przez sąd stan faktyczny. Taka sytuacja nie występuje w przypadku naruszenia art. 399 k.p.k. przez Sąd I instancji. Jak bowiem już wyżej wskazano, zmiana kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonego wynika z opinii biegłego ortopedy uwzględniającej powikłania, jakie wystąpiły u pokrzywdzonego w wyniku leczenia. Opinia ta stanowi element stanu faktycznego, który nie został w żaden sposób podważony. W związku z tym uchybienie jakiego dopuścił się Sąd Rejonowy nie miało wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Nie było również podstaw do uwzględnienia zarzutu obrony odnośnie naruszenia art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k. poprzez dokonanie niedokładnego określenia przypisanego oskarżonemu czynu. Zawarty w części dyspozytywnej wyroku opis czynu mający stanowić dokładne określenie tego czynu, który został przypisany oskarżonemu, powinien obejmować wszystkie elementy czynu mające znaczenie dla prawidłowej kwalifikacji prawnej, zatem powinien zawierać nie tylko wskazanie czasu, miejsca jego popełnienia oraz wszystkie elementy zachowania sprawcy wypełniające ustawowe znamiona czynu zabronionego, ale ponadto takie elementy, które konkretyzują czyn popełniony przez oskarżonego (zob. post. SN z 18.2.2008 r., V KK 245/07, OSNwSK 2008, Nr 1, poz. 299; post. SN z 26.3.2008 r., II KK 276/08, KZS 2009, Nr 11, poz. 21). W szczególności opis czynu powinien zawierać wszystkie znamiona przypisanego typu przestępstwa (zob. wyr. SN z 29.5.2012 r., III KK 87/12, Prok. i Pr. – wkł. 2012, Nr 12, poz. 15; wyr. SA w Krakowie z 10.5.2012 r., II AKa 51/12, KZS 2012, Nr 6, poz. 32; wyr. SA w Łodzi z 21.1.2013 r., II AKa 285/12, Legalis; wyr. SA w Poznaniu z 13.9.2012 r., II AKa 170/12, KZS 2013, Nr 3, poz. 80; wyr. SN z 31.1.2013 r., II KK 70/12, niepubl.). Innymi słowy, opis czynu musi zawierać komplet znamion, które zostały wypełnione ustalonym zachowaniem sprawcy (wyr. SN z 22.3.20012 r., IV KK 375/11, OSNKW 2012, Nr 7, poz. 78). Mając na uwadze powyższe należy wskazać, iż wyrok Sąd Rejonowego zawiera wszystkie wymagane ustawowo elementy. Wskazać przy tym trzeba, iż Sąd I instancji w wystarczającym zakresie uwzględnił w opinie czynu zachowanie się pokrzywdzonego zmieniając jego treść względem zawartej w akcie oskarżenia poprzez dodatnie, że „kierujący motocyklem M. M. przyczynił się do zaistnienia opisanego zdarzenia nie zachowując odpowiedniej ostrożności przy zbliżaniu się do skrzyżowania i poruszając się środkiem jezdni oraz przekraczając dozwoloną prędkość o 20 km/h”. Odnosząc się zaś do błędnego zapisu w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego kwoty zwrotu poniesionych przez Skarb Państwa wydatków, to stanowi ono zwykłą omyłkę pisarską i nie wpływa w żaden sposób na treść zaskarżonego wyroku.

Z powyższych względów wyrok Sądu I instancji, jako w pełni słuszny, należało utrzymać w mocy.

Na podstawie przepisów wskazanych w części dyspozytywnej wyroku zasądził od oskarżonego C. W. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 złotych tytułem opłaty za drugą instancje i obciążył go wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym w kwocie 20 zł.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w części dyspozycyjnej wyroku.